dyabewpoezyihist00matuuoft
Szczegóły |
Tytuł |
dyabewpoezyihist00matuuoft |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
dyabewpoezyihist00matuuoft PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie dyabewpoezyihist00matuuoft PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
dyabewpoezyihist00matuuoft - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
II
Strona 2
Presented to the
LiBRARY oJ the
UNIYERSITY OF TORONTO
IN MEMORY OF
DANUTA IRENA BIEKOWSKA
Strona 3
Strona 4
Strona 5
Strona 6
Strona 7
7S ///,
?r"7
DYABE W POEZYI
'-j^Kowo^^^y
&'
..\»
Strona 8
DRUK P. LASKAUERA I W. BABICKIEGO. WARSZAWA,
Strona 9
Dyabe w Poezyi
Maria Mrozówna
HISTORYA I PSYCHOLOGIA
POSTACI lOSABIUACYCB ZLO W LITERATIRZE PIKNEJ WSZYSTKICH NAR0IH)W I WIEKÓW
STUDYUM LITERACKO-PORÓWNAWCZE
PRzl
Igna
CS Buch zu blSttem:
lis Hellas— alles Yettorn.
toleles w Faucie Goethego cz. II).
WYDANIE DRUGIE
ZNACZNIE POWIKSZONE I PRZEROBIONE.
WARSZAWA
BRONISAW NATAN SON
SKAD GÓWNY W KSIGARNI J. FISZERA
Nowy wiat )6 9
1899
Strona 10
Jl^osBOJieHO IJ,eH3ypoK)
Bapuiasa, 2 $eBpajiH 1899 r.
Strona 11
w STP.
wiat fantazyi, zarówno jak i wiat rzeczywi-
sty, podlegapewnym prawom: powstaje, rozwija si
i przeobraa wedug staych zasad, a nalece do niego
istoty, podobnie jak ludzie i narody ziemskie, posiadaj
swoje, a raczej swoje historye. Dzieje tego fantastycz-
nego wiata, zamknite w rónych mytologiach, poda-
niach, pieniach, poematach i t. p., bardzo bogate s
i tworz jeden z waniejszych rozdziaów w olbrzymiej
ksidze umysowoci ludzkiej, do której pokolenie po
j)okoleniu skadao przez cig wieków:
< swych myli przdz swych uczu
i kwiaty ...<>
Z rozdziau
tego spróbujemy odczyta tylko kilka
kartek,dotyczcych ycia i rozwoju jednego, z najcie-
kawszych i najpotniejszych tworów nadzmysowej
krainy, a mianowicie: szatana.
Szatan —
nazwy tej uywamy tu w znaczeniu
naj ogólniej szem, jako synonimu wszelkiej personifika-
cyi za — szatan odegra niepoledni rol w dziejach
cywilizacyi ludzkiej: liistorya jego jest wic tak obszer-
na, e wyczerpujce jej przedstawienie zajoby kilka
tomów; w obecnem studyum zajmiemy si jedynie hi-
Dyabo w poozyi. ^
Strona 12
— 2 —
stoiy szatana w literaturze piknej, dotykajc innych
dziedzin o tyle tylko, o ile to bdzie niezbdnem dla ja-
snoci wykadu.
Kto-by wic pragn si zaznajomi bliej z do-
gmatyczno -religijn stron kwestyi, zechce uda si do
dzie teologów i historyków religii; my bowiem nie b-
dziemy rozbierali tutaj wewntrznej istoty zego, lecz
spróbujemy przedstawi w jakie ksztaty konkretne wy-
obrania poetów i narodów ubieraa to pojcie w ró-
nych epokach i na rónych punktach globu ziemskiego.
Waciw ojczyzn szatana jest dziedzina wierze
religijnych; tam-to pojawi si on przed wiekami jako
antyteza stwórcy i zbawiciela, jako burzliwy ferment,
niedajcy ludzkoci drzema spokojnie. Z tych powa-
nych regionów atoli ruchliwa i zuchwaa fantazya
artystów przecigna go rycho w tczow krain poe-
zyi, gdzie te uzyska zupene prawo obywatelstwa.
Pocztkowo, jak w poematach staroindyjskich, lub
mysteryach redniowiecznych, dziao si to z wiedz ze- i
zwoleniem stróów wiary; póniej, jak u Dantego i Mil-
tona, obywajc si bez tej kontroli, dbano jednake
o zgodno z dogmatami panujcego kocioa; w kocu
u poetów XYITI i XIX wieku, uosobienie
wreszcie, jak
za przerodzio si w jeden z tysica wieloznacznych
symbolów, któremi posugiwano si dla celów najroz-
maitszych.
Kady wic odbiegajc mniej lub wicej
poeta,
daleko od granic zakrelonych przez tradycy, inaczej
sobie posta szatana wyobraa, oraz inaczej j upla-
stycznia. Przedstawi w krótkoci dzieje i fazy tej fi-
Strona 13
3
lozoficzno-estetycznej ewolucyi: oto cel i zadanie ni-
niejszego zarysu.
W celu zapobieenia moliwym a nieuzasadnio-
nym zarzutom, owiadczamy z góry, e
zajmiemy si
wycznie literatur artystyczn, uwzgldniajc poezy
ludow tylko jako skarbnic, zkd niektórzy autorowie
czerpali motywy i tematy do swoich utworów.
Podania ludowe snietylko poematami, ale i my-
tami^ i dlatego naleaoby do ich Ijadania zastosowa
inn metod krytyczn, nieli do dzie o charakterze
czysto literackim: rozbiór wic obu tych rodzajów twór-
czoci w jednej i tej samej ksice zmciby prawdopo-
dobnie jasno wykadu.
Liczc si wic z „mytologi" ludow, tak samo
jak si liczy bdziemy z mytologiami Grreków, Rzy-
mian, Hindów i t. p., ca uwag nasze jednak skupimy
na pracach, noszcych na sobie wyrane pitno indywi-
dualnoci swych twórców.
Poczwszy od epok najdawniejszych, przebiegnie-
my pimiennictwa wszystkich narodów, zatrzymujc
si duej na literaturze Wieków rednich,. Odrodzenia
i Reformacyi, oraz pocztku wieku XIX —
te bowiem
okresy wyday najwybitniejsze typy demonów.
Koniec naszego stulecia, aczkolwiek nie zrodzi
adnego tytana piekie, zaj jednak wzgldem sataniz-
mu e musielimy powici
stanowisko tak oryginalne,
anaUzie utworów demonicznych epoki wspóczesnej
specyaln ksig.
W nastpnej czci rozebralimy szczegóowo nie-
hczne i niewybitne postaci sataniczne poetów polskich
i zakoczylimy prac nasze prób skrelenia praw, we-
dug których przebiegaa ewolucya typów dyabelskich
w dziejach literatury piknej caego wiata.
Strona 14
History dyaba o^Dracowywaiio ju niejednoki-o-
tuie; zawsze jednak zajmowano si albo stron teolo-
giczno-iilozoficzn, albo cywilizacyjno-spoeczn, zanie-
dbujc zupenie prawie poezy i estetyk demonizniu.
To te, zabierajc si do napisania niniejszego studyum,
a nie mogc si oprze na poprzednikach, musielimy
sami nietylko obrabia, ale i gromadzi materya, nie-
zawsze atwo dostpny, a przewanie mao ogóowi
znany.
W obecnem wydaniu staralimy si nietylko
zwikszy summ faktów, lecz przedewszystkiem rozsze-
rzy przerobi teoretyczn
i cz
ksiki, uwydatni
zwizek przyczynowy pomidzy pojedyczemi zjawi-
skami, oraz wykaza w jaki sposób oddziayway na
nie zwroty w dziejach umysowoci rónych narodów
i wieków.
Jeeli zapytamy teraz o cel utylitarny podobnych
przedsiwzi literackich, to odpowied bdzie brzmiaa:
kada dokadna monografia porównawczo-historyczna
jest przyczynkiem wzbogacajcym nasze znajomo
psychologii wszechludzkiej.
Tak monografi pragnlimy stworzy; czymy
siedobrze wywizali z trudnego zadania — niech osdzi
kiytyka i czyi,elnicy.
Strona 15
KSIGA I,
Uosobienie zla w poezyi ludów niechrzeciaskieh.
I.
Przegld figurdemonicznych w pimiennictwach
ludów wyznajcych politeizm.
Dualizm religijny u dzikich.— Fragmenty literatury akkadyjskiej
i assyryjsko - — Myty egipskie. — Hymny, legendy,
babiloskiej.
epopeje dramaty indyjskie. — Od Zoroastra
i Zend Awesty do
i -
Ksigi kr61ów>> Firdusiego. — Demonizm w poezyi Grecyi Rzymu. i
Kiedy czowiek pierwotny zacz si zastanawia
nad zagadk stworzenia, musiao go przedewszystkiem
uderzy, najpierw w wiecie fizycznym, a znacznie pó-
niej i w moralnym, przeciwiestwo dwóch wrogich sobie
ywioów: ciemnoci i wiata, za i dobra, prawdy
ikamstwa. Poniewa tak zasadniczo róne rzeczy nie
mogy napozór z jednego wypywa róda, ludzie wic
przypisywah ich pocztek istotom wyszym, stworzo-
nym najczciej na obraz i podobiestwo swoje, zowic
jedne z nich bogiem dobra, drug bogiem za. —
Dualizm ten zarysowuje si mniej lub wicej ja-
ski*awo we wszystkich j^rawie mytologiach.
Strona 16
— 6 —
Nie trudno go si doszuka i u dzikich
wspócze-
twierdzi Lubbock i Tylor, czcz na-
snyci, którzy, jak
wet niekiedy zego ducha wicej, anieU dobrego,
a to
w myl dowcipnej i praktycznej zasady, dobry i bez e
modów nikomu krzywdy nie czyni*).
W synnym - etnograficznym zbiorze
poetyczno
Herdera p. t. „Gosy ludów w pieniach" znajdujemy
nastpujcy charakterystyczny hymn Madagaskarczy-
ków: „Zanhar Niang stworzyli wiat. Zanharze, do
i
ciebie modów swoich zwraca nie bdziemy; o
có
mamy dobrego boga prosi? Gniew Ni an-
ga uspokoi naley.
„Niangu, zy i potny duchu, nie daj grzmotowi
nad naszemi gowami hucze; zabro morzu przerywa
brzegi nasze; oszczdzaj rosnce owoce; nie wypalaj kwi-
tncego ryu; nie otwieraj ona niewiast naszych w dni
nieszczliwe i nie zmuszaj matki, by nadziej swojej
staroci w nurtach morza tojiia!
„Niangu! nie niszcz dobrodziejstw Zanhara! Ty
panujesz nad zymi; ich liczba do ju jest wielk:
nie mcz wic dobrych!"**).
*) Synnem jest plemi Jezidów, czyli czcicieli dyaba, prze-
bywajce w Irak-Ademy, na pónocy Mezopotamii. Opert sa_dzi,
e religia ich jest odamem Parsizmu, spaczonym o tyle, e zamiast
Ormuzda cze odbiera Aryman, który si z czasem wywdziczy
swoim wiernym.
**) Porów, t sam pie w Talvi: «Versuch einer geschichtl.
Charakter, des Volkliedes». —W Australii Zachodniej istnieje ple-
mi e wiat stworzy bóg dobry, Motogon, o którego si
wierzce,
nie troszcz,bojc si natomiast strasznie boga zego, Sienga. Tylor
sdzi, e tylko tak «praktycznie» pojmowany dualizm jest wierze-
niem rodzimem ludów niecywilizowanych; pierwiastki etyczne w poj-
mowaniu rónicy pomidzy zem a dobrem dostay si do mytologii
Strona 17
w religiach ludów
staroytnych dualizm przeja-
wia .si w ju to w kilku wyodi'-
sposób najrozmaitszy:
bnionych jednostkach mytycznych, ju te zróniczko-
wany w cae szeregi askawych geniuszów, z jednej,
azoliwych larw i straszyde, z di-ugiej strony. Odpo-
wiednio do tego ksztatuje si i literatura demonologicz-
na kadego narodu.
U pierwotnych mieszkaców Mezopotamii, np.,
znanych w nauce dzisiejszej pod mianem A k k a d ó w,
wiksza cz
odcyfrowanych dotd uamków pimien-
nictwa, powicona jest opisom dziaania zych duchów,
albo magicznym formuom zakl, przypominajcym
bardzo dokadnie nasze ludowe zamawiania uroków.
Có robi te demony akkadyjskie?
Z kraju do kraju przebiegaj,
Niewolnicy odejmuj mono zostania matk,
Kobiet woln z domu, gdzie dzieci jwrodzia, wydalaj,
Dzieci z domu ojca wypdzaj...
Gobiom traii do gniazda przeszkadzaj.
Ptakom w locie skrzyda plcz.
Jaskóki zewntrz gniazda w przepaci tojii,
Wolu bij, jagni bij...
Natur tych zoHwych istot oki-ela inny tekst
w sposób nastpujcy:
Nie s to mczyni, nie s to kobiety...
on znaj, dzieci nie maj.
nie
Nie wiedz, co jest porzdekdobry, co jest miosierdzie.
Ni prób, ni modów nie suchaj;
S jakoby robactwo, mnoce si po górach;
Z siode strcaj podrónych, drog obsiadaj . . . *)
dzikich wskutek zetknicia si z chrjstyanizmem. (Cy wilizacya pier-
wot. II rozdz. XVII).
*) Przekady te wzite s
w wikszej czci z piknego stu-
Strona 18
- s —
Dlaczego s takimi i do jakich celów zmierza ich
dziaanie? o tern z uamków literatury akkadyjskiej cze-
go dokadnego dowiedzie si trudno.
Jak si zdaje jednak demonologia Akkadów bya
bardzo bogat i uoon w systemat hierarchiczny.
Istnia tam cay wiat duchów, posiadajcych wyranie
rozgraniczone atrybucye i stanowiska.
ISTa szczycie drabiny znajdoway si geniusze wy-
szego rzdu (po akkadyjsku jnas^ albo lamma kolos; —
po asyryjsku sedzSkiO lamas).
O tych najmniej doszo do nas wiadomoci.
Lepiej znamy nisze stopnie hierarchii, t. zw. Uhi-
ków^ którzy si rozpadaj na nastpujce rodzaje: Alol
po asyryjsku Ahi)^ Gigim^ Ekim (niewyja-
(niszczyciel,
niony dotd), Telal^ Gallu —
wojownik, oraz Maskinie
po asyryjsku rahiz —
t. j. „ten, który stawia zasadzki".
Tych ostatnich byo siedmiu; przebywali w gbi
ziemi i mogli wywoywa wielkie przewroty w wiecie
caym (trzsienia ziemi i t. p.). Zwalczano ich zaklcia-
mi wzywano pomocy bogów dobrych, którzy zwyci-
i
ali i krpowali zoliwych 'Maskimów.
Wierzono równie w optanie i leczono je, podo-
bnie jak i inne choroby, za pomoc talizmanów, egzor-
cyzmów i formu magicznych.
Niechaj wychodz duchy ze,
Niech sio borykaj
sob! z
Duch dobry, kolos yczliwy
Niechaj wejdzie w ciao! *)
dyum Ignacego Radliskiego o «Literaturze babilosko-asyryjskicj*,
stanowicego cz
«Dziej6w lit. powsz.» (Warszawa, Lewental).
*) Szczegóy te zaczerpnlimy z dzie Lenorraanta «La Ma-
gie chcz los Chald^ons» (1874) i «La divination choz los Chald('ens»
(1 875). Por. take Masporo «Hist. anc. des peuples de TOrient.*
Strona 19
9 |-1
Prócz tego znano larwy, 'npiory, widma i strachy
{Uniku, Rapganmechab-Achc/iani, Rapganmea-Labas-
sti, Hapganine - I^harii): dalej inkuby i sukuby (po
akkad. Gclal i Kiel-gelal; po as^Tyjsku: LU i Lili);
oraz duchy domowe {{Kiel-udda-karru, po asyryjska
arda).
Sowem nie brako u ludów Akkadyjskich adne-
ofo ze znanych nam typów demonicznych.
Duchom zym przeciwstawiano dobre, ale dualizm
ten mia charakter czjsio fizyczny^ nie moralny. Duchy
dobre byy to duchy poyteczne, duchy ze — duchy
szkodliwe i dokuczliwe. Kwesty a dobra metafizj^czne-
go, dobra, do którego naleaoby dy dla niego same-
go — nie istniaa tam wcale, a tern samem nie mogo ist-
nie pojcie za bezwgldnego, bdcego negacy wszel-
kich aspiracja idealnych.
Napywowy ywio semicki, który zawadn^ po-
woh ziemi Akkadów. przej od nich nietylko pismo
khnowe, lecz wiar w ze i dobre duchy, oraz w ma-
i
giczn potg zakl. To jednak, co u Akkadów byo
prawdziwym kultem, staio si u Babiloczyków i Asy-
ryjczyków rodzajem pod-rehgii, rytuaem czarodziej sko-
teurgicznym, czyli magi.
Jest to pierwszy wyrany przejaw nierzadkiego
w dziejach ludzkoci procesu assymilacyi poj rehgij-
nycli jednego narodu przez naród drugi, przy wsj)ócze-
snem obnieniu etyczno-filozoficznego i hierarchicznego
poziomu przyswojonych tworów mytycznych. Po kil-
kudziesiciu wiekach spotkamy si z podobnym faktem
w Europie, gdzie spaczone wierzenia pogaskie poku-
tuj dotd w legendach, klechdach i przesdach lu-
dowych.
Ponad przejt od tm"askich Akkadów demono-
Strona 20
— 10 —
mani, posiadajc joszeze silne zabarwienie a n m 1 i-
styczne, istniaa w Babilonio i Assyryi inna, wysza
przyrody,
znacznie religia, oparta na uwielbieniu si
a zwaszcza wiata i ciepa, oraz icli
gównych róde:
soca wszystkich byszczcych cia niebieskich.
i
Rehgia ta, spokrewniona blizko z wiar Fenicyan,
oraz wielu drobniejszych plemion semickich, widziaa
w naturze przedewszystkiem stron czynn i biern,
zapadniajc i rodzc, mzk esk:
i dlatego te du-
alizm fizyologiczny, pciowy, przewaa tam nad duali-
zmem etycznym, nie zacierajc go jednak w zupenoci.
Kademu bogu odpowiadaa tam prawie zawsze jaka
bogini, a niezalenie od tego wszelkie z tych bóstw wy-
stpowao w podwójnym charakterze: raz jako sia do-
broczynna ciepo soneczne na wiosn), drugi raz
(np.
znowu jako sia szkodliwa (niszczce upay letnie).
Brak dokumentów literackich nie pozwoli dotd
wyrobi sobie jasno okrelonego pojcia o psychologicz-
no-poetycznym charakterze tej rodziny bogów.
Odczytane dotd teksty klinowe zawieraj kilka
uamków treci epicznej, z których dowiadujemy si, e
bogowie i bohaterowie zwalczali tam jakie potwory,
a midzy innemi Tiamata, oraz Bula, czyli „poeracza'',
karmicego si ciaem piknych dziewczt dopóty, póki
go Said, syn Izdubara, nie zabi (Perseusz i Andromeda!).
Najciekawszym dla nas fragmentem jest zstpie-
nie bogini Istary (Wenus babiloska, czczona take
przez Fenicyan pod imieniem Astarty) do piekie, by
stamtd wydosta zmarego kochanka, Tuziego (Ado-
nis!). Uderzajc jest tutaj pewna, naturalnie, bardzo
wierzchowna, analogia, nietylko treci, ale i formy, po-
t
midzy pra-historyczn legend a „Komedy bosk"
Dantego.