5582
Szczegóły |
Tytuł |
5582 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
5582 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 5582 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
5582 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
NORMAN SPINRAD
Rok myszy
- Nie zadzieraj z Mysz�.
- Nie zadzieraj z Mysz�?! Wysy�amy ci� pierwsz� klas�
do Kalifornii, umieszczamy w luksusowym hotelu w Anaheim, a
kiedy �ci�gamy ci� z powrotem, �eby� z�o�y� meldunek o
sytuacji, raczysz nas zdegenerowanymi taoistycznymi
mistycyzmami?
Xian Bai z trudem zapanowa� nad ch�ci� poluzowania
sztywnego ko�nierzyka koszuli; po dw�ch tygodniach sp�dzonych w
po�udniowej Kalifornii, gdzie nawet wysocy rang� urz�dnicy
zjawiali si� na wa�nych spotkaniach w niezobowi�zuj�cych
strojach, mia� wra�enie, �e lada chwila si� udusi.
- To nie taoistyczny epigram, tylko dobra rada cz�sto
powtarzana w ameryka�skich kr�gach finansowych - wyja�ni�. -
Nie znajdzie si� tam nikogo, kto uwa�a�by za rozs�dne
przeciwstawianie si� Korporacji Disneya.
Gdyby wiceminister do spraw kontakt�w kulturalnych z zagranic�
by� D�ugonosym, jego blada twarz z pewno�ci� zrobi�aby si�
purpurowa z w�ciek�o�ci. Jednak, mimo braku tej cechy
charakterystycznej dla bia�ej rasy, zdo�a� do�� wyra�nie da�
wyraz swoim uczuciom, r�bn�wszy pi�ci� w biurko z tak� si��,
�e fili�anki a� podskoczy�y na spodeczkach.
- A czym, twoim zdaniem, jest Chi�ska Republika Ludowa?! -
rykn��. - Jak�� republik� bananow�, kt�ra siedzi w kieszeni
Stowarzyszenia Producent�w Owoc�w? Jest nas ponad miliard
dwie�cie pi��dziesi�t milion�w! Jeste�my najwi�kszym i
najszybciej rozwijaj�cym si� rynkiem na �wiecie! Mamy
najliczniejsz� armi� i bro� j�drow�! To Mysz powinna si� dobrze
zastanowi�, czy warto z nami zadziera�! - Poci�gn�� �yk
herbaty, uspokoi� si� nieco i zmierzy� Xian Baia pogardliwym
spojrzeniem. - Mam nadziej�, �e da�e� im to jasno do
zrozumienia?
- Oczywi�cie! - odpar� bez wahania Xian Bai.
Jednak jego pewno�� siebie by�a mocno naci�gana. Dwa
tygodnie sp�dzone w Anaheim, podczas kt�rych z trudem zdo�a�
doprosi� si� o spotkanie z zast�pc� kierownika dzia�u
marketingu zagranicznego, a szczeg�lnie przebieg i rezultaty tej
rozmowy, przekona�y go, �e pot�ga, o kt�rej z tak� dum� m�wi�
minister, jest fikcj�.
- B�d� realist�, Xian - poradzi� mu urz�dnik. - Strach
przed ��tym Zagro�eniem i desantem chi�skich wojsk na pla�y w
Orlando odszed� razem z Ronaldem Reaganem. Mieliby�cie
zbombardowa� "Pirat�w M�rz Po�udniowych"?
- Ale Chiny s� najwi�kszym na �wiecie rynkiem zbytu d�br
konsumpcyjnych...
- ...kt�ry szczelnie zamkn�li�cie przed nami od czasu
awantury o ten film o Dalajlamie. Ovitz wylecia� wtedy z
roboty, a nas to nie�le trzepn�o po kieszeni, bo przecie�
musia� dosta� solidn� odpraw�. - Zast�pca kierownika dzia�u
marketingu zagranicznego zerkn�� w g�r�. - M�wi� ci, Michaela
ma�o szlag nie trafi�. Nie pomogli�cie sobie tym posuni�ciem,
ch�opcy.
- Wi�c postanowili�cie si� zem�ci� kolejnym filmem?
Amerykanin u�miechn�� si� jak Kr�l Lew.
- Tym lepsza zemsta, im wy�szy zysk netto.
S�udzy Myszy ch�tnie pozwolili Xian Baiowi uczestniczy� w
przedpremierowym pokazie "Wielkiego Marszu", cho� podczas
przyj�cia po projekcji (bia�e wino, dim sum, lo mein i �eberka
z grilla), jaki� zniesmaczony ameryka�ski dziennikarz narzeka�,
�e film nale�y do klasy B, poniewa� po przedpremierowych
pokazach film�w klasy A podaje si� zazwyczaj homara, kawior i
szampana.
Xian Baia niewiele to obchodzi�o, poniewa� i tak zupe�nie
staci� apetyt. Nic dziwnego, skoro film okaza� si� animowan�
wersj� heroicznego D�ugiego Marszu z czas�w Rewolucji,
ociekaj�c� przes�odzon� muzyk�, upi�kszon� infantyln�
choreografi�, z lisem w roli Czou En-laia, ichneumonem w roli
Czang Kaj-szeka zgraj� rozradowanych mr�wek jako �o�nierzami
Armii Ludowej, a tak�e, o zgrozo, samym przewodnicz�cym Mao
pokazanym jako u�miechni�ta, nieco oty�a panda.
- Chyba zdaje pan sobie spraw�, �e po premierze tego
skandalicznego "dzie�a" w Stanach Zjednoczonych nasz rynek
zamknie si� ca�kowicie i niodwo�alnie na wszystkie wasze
produkty? - zapyta� Xian Bai zgodnie z otrzymanymi
instrukcjami.
- Nie ma sprawy. Je�li chcecie, mo�emy zorganizowa�
premier� w Chinach.
- Z pewno�ci� nie przypuszcza pan, �e kiedykolwiek
poka�emy ten film chi�skiej publiczno�ci?!
- Lepiej by� w namiocie i sika� na zewn�trz, ni� by� na
zewn�trz i sika� do �rodka, jak powiedzia� wielki Lyndon
Johnson.
- Co to znaczy?
- To znaczy, �e tak czy inaczej wejdziemy jednak na wasz
rynek, ale wcale nie po to, �eby od razu zgarn�� kup� szmalu.
"D�ugi Marsz" kosztowa� oko�o pi��dziesi�ciu milion�w, na
promocj� wydali�my troch� mniej ni� drugie tyle, a za prawa do
rozpowszechniania dostali�my ju� ponad dwie�cie milion�w.
Zarobili�my ponad sto milion�w, zanim jeszcze ktokolwiek
obejrza� film. Za�o�� si�, �e jeszcze przed Gwiazdk� dochody
tylko ze sprzeda�y maskotki Mao wynios� wi�cej ni� ca�y bud�et
filmu.
- Czy... A wi�c... Zamierzacie sprzedawa� przewodnicz�cego
Mao jako wypchan� pand�?
Co prawda Xian Bai uwa�a� si� za apolitycznego pragmatyka,
lecz co� takiego nawet jemu nie mie�ci�o si� w g�owie.
- Badania marketingowe wykaza�y, �e dzieciaki oszalej� na
jego punkcie. Mao jako pluszowa zabawka zdob�dzie dziesi�� razy
wi�ksz� popularno�� ni� jako polityk. - Zast�pca kierownika
dzia�u marketingu zagranicznego pochyli� si� w stron� go�cia. -
Mamy jeszcze ciekawsze plany, ale musisz mi obieca�, �e nie
pi�niesz nikomu ani s�owa.
- Nie mog� podejmowa� takich zobowi�za�.
Amerykanin wzruszy� ramionami.
- W�a�ciwie, co mi tam; lada chwila i tak wszyscy si�
dowiedz�. No wi�c postanowili�my nie sprzedawa� sieciom fast
food�w praw do wykorzystywania wizerunk�w naszych bohater�w,
poniewa� sami wchodzimy w ten interes. Co prawda Myszka Miki,
Kaczor Donald i ca�a reszta starej ekipy s� zwi�zani
d�ugoterminowymi kontraktami, ale Panda Mao...
- Chyba nie m�wi pan powa�nie!
- Tak, tak, wiem co my�lisz: g�upie posuni�cie, rynek jest
przesycony hamburgerami, pizzami, hot dogami, pieczonymi
skrzyde�kami i licho wie czym jeszcze, ale zapomnia�e� o
jednym. Nikt nie sprzedaje w ten spos�b chi�skiego �arcia!
Nied�wiadkowe Pagody we wszystkich centrach handlowych na
�wiecie! Panda Mao w ka�dym supermarkecie! Tylko patrze�, jak
stary biedny Ronald McDonald skoczy na �eb ze swoich z�otych
�uk�w.
Chocia� Xian Bai przedstawi� starannie ocenzurowan� i
znacznie z�agodzon� wersj� tej rozmowy, wiceminister do spraw
kontakt�w kulturalnych z zagranic� i tak d�ugo nie m�g� doj��
do siebie.
- Czy oni naprawd� my�l�, �e ujdzie im p�azem taka
zniewaga wyrz�dzona Pa�stwu �rodka? Jak to mo�liwe, �eby
ameryka�ski rz�d dopu�ci� do czego� takiego? Chyba da�e� im do
zrozumienia, �e nasze sankcje mog� dotkn�� r�wnie� inne
ameryka�skie firmy?
Xian Bai �a�o�nie skin�� g�ow�.
- I co?
Xian Bai westchn�� i wbi� wzrok w blat biurka.
- Wystosowali w�asne ultimatum.
- Ultimatum? - wykrztusi� z niedowierzaniem wiceminister.
- Chi�ska Republika Ludowa musi wyrazi� zgod� na
rozpowszechnianie "D�ugiego Marszu" w liczbie co najmniej
tysi�ca kopii, przekaza� nieodp�atnie tereny pod budow� co
najmniej tysi�ca Nied�wiadkowych Pagod oraz trzech Disneyland�w
w Szanghaju, Pekinie i Hongkongu, przyzna� ca�kowite
zwolnienie od podatk�w na pi��dziesi�t lat, a tak�e przekaza�
Korporacji Disneya sze��dziesi�t procent wp�yw�w brutto z
rozpowszechniania filmu, bo w przeciwnym razie...
- Co?
- Bo w przeciwnym razie, jak mi powiedziano, Myszka Miki
zaryczy, Kaczor Donald tupnie, Dumbo wzbije si� w powietrze, a
Wielki Z�y Wilk tupnie, chuchnie i domek nam zdmuchnie.
Pocz�tkowo wygl�da�o to tak, jakby z kilku stron do Chin
zbli�a�y si� gro�ne fronty burzowe, ale wkr�tce obawy ust�pi�y
miejsca zdumieniu i rado�ci, kiedy rzekome chmury okaza�y si�
zgrupowaniami setek tysi�cy czarnych, identycznych latawc�w.
Ka�dy by� podobizn� pewnej s�ynnej na ca�ym �wiecie myszy.
Jednak po bli�szym przyjrzeniu si� stwierdzono, �e to
wcale nie latawce, tylko...
- Balony! - wykrzykn�� wiceminister do spraw kontakt�w
kulturalnych z zagranic�. - Miliony balon�w na chi�skim niebie!
- To istotnie zabawne - odpar� Xian Bai - chocia� nie
rozumiem...
- Zabawne! - zawy� wiceminister, si�gn�� do kieszeni i
wydoby� sflacza�y przedmiot, kt�ry najwyra�niej wywo�ywa� w nim
gwa�town� odraz�. - Po wypuszczeniu powietrza zmniejszaj� si�
do rozmiar�w portfela biedaka. Wystarczy par� dmuchni��, �eby
nape�ni� je ponownie.
Natychmiast zademonstrowa� ten nieskomplikowany proces; po
chwili trzyma� w r�kach podobizn� s�ynnej myszy nieco wi�ksz�
od pi�ki futbolowej.
- Czy zdajesz sobie spraw�, co to jest, ty kretynie? -
zawarcza�.
Xian Bai z udr�k� wpatrywa� si� w balon, lecz nie by� w
stanie dostrzec niczego nadzwyczajnego... No, mo�e z wyj�tkiem
nosa gryzonia, kt�ry nie by� czarny, lecz srebrzystostalowy i
wydawa� si� wype�niony jakimi� elektronicznymi podzespo�ami.
- To antena satelitarna, matole! - zawy� wiceminister.
Nawet je�li duch przewodnicz�cego Mao niech�tnie spogl�da
z g�ry na ten spektakl, to duch Deng Xiao-pinga z pewno�ci�
jest zadowolony, my�la� Xian Bai, przecinaj�c wst�g� podczas
uroczystego otwarcia pi�tej Nied�wiadkowej Pagody. W ka�dym
razie ogromna pluszowa Panda Mao u�miecha�a si� dobrodusznie z
podium przy g��wnym wej�ciu. B�d� co b�d� sam wielki Lenin
powiedzia� przecie�, �e nie da si� zrobi� rewolucji, nie t�uk�c
przy okazji kilku jaj, cho� przepisy kulinarne zawarte w "Ma�ej
Czerwonej Ksi��eczce Pandy Mao" bynajmniej nie nak�ania�y do
rozrzutnego stosowania tego kosztownego surowca.
Cz�ciowo za kar�, a cz�ciowo dlatego, �e nie by�o
nikogo, kto by si� do tego lepiej nadawa�, Xian Bai zosta�
wys�any z powrotem do Anaheim, by ponownie stawi� czo�o s�ugom
Myszy. Tym razem jednak odby� podr� maszyn� znacznie mniej
renomowanego przewo�nika, w klasie turystycznej, zamieszka� w
obskurnym motelu w Santa Ana, a kiedy wreszcie uda�o mu si�
pokona� liczne biurokratyczne przeszkody i przebi� si� na
najni�szy szczebel kierowniczy, zosta� skierowany do wydzia�u
prawnego i trafi� tam na cz�owieka o twardym spojrzeniu,
uzbrojonego w krawat i okulary w stalowych oprawkach.
- Nie pogwa�cili�my �adnych um�w, konwencji ani prawa
mi�dzynarodowego - o�wiadczy� stanowczo urz�dnik. - Balony
zosta�y wypuszczone w mi�dzynarodowej przestrzeni powietrznej.
- I przypadkowo nadlecia�y nad Chiny?
M�czyzna wzruszy� ramionami.
- R�ka boska. Oczywi�cie mo�ecie wytoczy� proces papie�owi
- je�li pan chce, s�u�� wizyt�wk� brata - ale z nami niczego
nie zwojujecie.
- Mimo tego, �e konwerter anteny odbiera wy��cznie Disney
Channel, kt�ry, oczywi�cie zupe�nie przypadkowo, w�a�nie teraz
zacz�� nadawa� po kanto�sku i mandary�sku?
- Satelita wisi na obiecie geostacjonarnej, w przestrzeni
nie podlegaj�cej jurysdykcji �adnego pa�stwa. Mamy prawo
nadawa� co chcemy, w dowolnym j�zyku.
- Ale obywatele Chin nie maj� prawa posiada�
indywidualnych anten do odbioru programu satelitarnego ani
ogl�da� audycji zagranicznych nadawc�w!
Prawnik zademonstrowa� porcelanowy krokodyli u�miech
b�d�cy niezaprzeczalnym dowodem wysokiego kunsztu zawodowego
stomatolog�w z Beverly Hills.
- To ju� wasz problem - oznajmi�. - Naszym problemem jest
brak waszej zgody na rozpowszechnianie "D�ugiego Marszu" w
Chinach oraz fakt, �e bezprawnie zagarniacie wi�kszo�� dochod�w
z funkcjonowania Nied�wiadkowych Pagod. - U�miech znik�, ale
krokodyl pozosta�. - Je�li do dnia �wiatowej premiery filmu
nasz problem nie zniknie, wasz stanie si� znacznie bardziej
dokuczliwy.
- Jak to?... - wyj�ka� Xian Bai.
Czy sytuacja mog�a si� pogorszy�? Przecie� i tak nie by�o
mo�liwo�ci skonfiskowania milion�w balonowych anten;
wystarczy�o, �e pojawi�a si� milicja, a z anten natychmiast
spuszczano powietrze, by nape�ni� je ponownie, jak tylko znik�o
zagro�enie. Setki milion�w Chi�czyk�w ogl�da�y transmisje z
Disneyland�w, kresk�wki i pe�nometra�owe filmy fabularne,
zapowiedzi "D�ugiego Marszu", reklamy Nied�wiadkowych Pagod.
Coraz g�o�niej wyra�ano ��dania otwarcia Chin dla s�ug Myszy, a
wed�ug najnowszych bada� ju� co najmniej czterdzie�ci jeden
milion�w Chi�czyk�w �wi�cie wierzy�o, �e przewodnicz�cy Mao
przyszed� na �wiat jako czarno-bia�a panda.
- Du�o bardziej - potwierdzi� krokodyl bez u�miechu. -
Mo�emy za darmo odda� czas antenowy Dalajlamie. Mo�emy
pokazywa� wideoklipy z masakry na placu Tien An Men, z muzyk�
Nine Inch Nails. Mo�emy puszcza� stare filmy z Charlie
Chanem, a je�li to wszystko nie da rezultatu, pozostanie nam
jeszcze bro� ostateczna.
- To znaczy?
- Nadamy pierwsze dwadzie�cia minut "D�ugiego Marszu" w
czasie niekodowanym, reszt� zakodujemy, zmusimy Chi�czyk�w do
kupienia kosztownych dekoder�w, a win� obarczymy parti�
komunistyczn�. - U�miech zjawi� si� ponownie. - Naprawd� uwa�a
pan, �e jakikolwiek rz�d przetrwa takie trz�sienie ziemi?
- Nie zadzieraj z Mysz�... - westchn�� Xian Bai.
- Dobry pomys� - zgodzi� si� prawnik. - Nawiasem m�wi�c,
za pi�� procent od obrotu m�g�bym pom�c wam jako� z tego
wybrn��. R�ka r�k� myje, jak m�wi stare chi�skie przys�owie.
Par� tysi�cy lat burzliwej historii nauczy�o mieszka�c�w
Pa�stwa �rodka, �e najwa�niejszy jest rezulat uzyskany po
ostatecznym obliczeniu wszystkich wp�yw�w i wydatk�w. Mo�na
chyba powiedzie�, �e to w�a�nie Chi�czycy s� autorami takiej
filozofii �yciowej - szczeg�lnie je�li za jej skuteczno�ci�
przemawiaj� spore profity.
Tym klientom Nied�wiadkowych Pagod, kt�rzy mieliby
problemy z jej zaakceptowaniem, "Ma�a Czerwona Ksi��eczka Pandy
Mao" dostarcza�a nie tylko przepis�w kulinarnych i praktycznych
porad, ale tak�e ideologicznego wyt�umaczenia. B�d� co b�d�
fast food r�wnie� jest chi�skim wynalazkiem. Dim sum, zupa
wonton, warzywa sma�one z dodatkiem drobno pokrojonego mi�sa,
s� znacznie bardziej ekologiczne i po�ywniejsze ni� hamburgery,
pizze i rozmaite pieczone cz�ci kurczak�w. A poniewa�
sk�adniki s� ta�sze, zysk jest niepor�wnanie wi�kszy.
Dzisiaj Chiny, a jutro ca�y �wiat, obieca� przewodnicz�cy
Panda Mao.
Jakie ma znaczenie, �e w "Ma�ej Czerwonej Ksi��eczce Pandy
Mao" zacytowano bez podawania �r�d�a wypowiedzi Konfucjusza,
Lao Tse albo nawet samego Buddy? Najwa�niejsze, �e s�owa Pandy
Mao tchn� niewzruszon� prawd�.
M�drzec m�drze czyni, czyni�c dobro.
To w zupe�no�ci wystarczy�o, �eby Xian Bai by� zawsze
u�miechni�ty podczas cz�stych wizyt w banku.
Prze�o�y� Arkadiusz Nakoniecznik