9910

Szczegóły
Tytuł 9910
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

9910 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 9910 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 9910 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

9910 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Aby rozpocz�� lektur�, kliknij na taki przycisk , kt�ry da ci pe�ny dost�p do spisu tre�ci ksi��ki. Je�li chcesz po��czy� si� z Portem Wydawniczym LITERATURA.NET.PL kliknij na logo poni�ej. 2 Maurycy Mochnacki Powstanie narodu polskiego w roku 1830 i 1831. 3 Tower Press 2000 Copyright by Tower Press, Gda�sk 2000 4 [Rozdzia� I] Teatr wojny. � Og�lne widoki strategiczne P�ki teatrem naszych wojen z Moskw� b�dzie kraj, kt�ry Wis�a dzieli prawie na dwie r�wne po�owy, kt�ry od r. 1815 zowiemy Polsk� kongresow�; a zatem p�ki Moskwa w powstaniach polskich b�dzie mia�a zabrane gubernie1 w tyle swych wojsk, poty wszelkie usi�owania z naszej strony b�d� daremne. Wojna w tym nieszcz�liwym, doko�a zamkni�tym kraju zdaje si� nie mie� �adnego celu. Tu tylko z pocz�tku broni� si� mo�na, a potem zgin�� z chwa��, lecz nigdy zwyci�y�. Tu nawet zwyci�stwo narodu z przepa�ci nie d�wignie. Ko�ciuszko pope�ni� (z pewnego wzgl�du musia� pope�ni�) ten sam b��d, kt�rego samochc�c dopu�cili si� wodzowie polscy w r. 1831: kiedy mu si� szcz�ci�o, nie stara� si� przenie�� natychmiast teatru wojny za Bug i do Litwy. Wyprawy jego w te okolice, op�nione, poruczane niedo�wiadczonym dow�dzcom i zbyt ma�ym oddzia�om wojska, cechuje ten sam zacie�niony widok rzeczy, to samo fa�szywe poj�cie z punktu wojskowego sprawy narodowej, to samo wy��czne przywi�zanie si� do stolicy, kt�re i nas o zgub� przyprawi�y. Z mniejszymi nier�wnie si�ami jak Ko�ciuszko i rewolucja 29 listopada, przed�u�yli jednak konfederaci barscy wojn� do lat siedmiu2, odnawiaj�c j� i ko�cz�c ledwo nie co miesi�c, w ka�dej porze roku, jedynie dlatego, �e nie pomi�dzy sam� Wis��, Narwi� i Bugiem, ale i na przestrzeniach mi�dzy Bugiem, Wili� i Dnieprem ucierali si� z Moskw�. Powstanie w Polszcze nie powinno mie� jednego ogniska, jednego �rodka; niechaj je raczej ma w ka�dym miejscu, bo nie idzie narodowi o utrzymanie mur�w sto�ecznych, ale o uwolnienie ca�ego kraju. Potrzeba bronienia stolicy, jako magazynu, jako centralnego punktu, wyp�ywa zazwyczaj z pierwszych �le obrachowanych porusze� wojskowych, z przes�d�w tak zwanych do�wiadczonych �o�nierzy. Pytali si� oni zawsze u nas: gdzie odwr�t na przypadek przegranej? Wszak�e najprostszy rozum wskazuje, �e nawet w takim razie bezpieczniej ust�powa� otwartym polem albo chroni� si� w lasy ni�eli uciec do miasta, kt�re w powstaniu jest najs�absz� pozycj�, kt�re nieprzyjaciel koniecznie, pr�dzej czy p�niej, zdob�dzie przemoc�, g�odem albo z�otem. Polska, w pierwszych zw�aszcza chwilach powstania, nigdy nie mia�a, nigdy nie b�dzie mia�a tyle wojska regularnego, ile Moskwa. A zatem to wszystko pomaga jej interesowi, co najbardziej tryb wojowania oddala od tego porz�dku, od tej rutyny, jak� �ci�le liniowe wojska nieprzyjacielskie w kraju naszym zachowywa� musz�; kr�tko m�wi�c, co wojn� niejako unie�miertelnia, co j� czyni ziemia�sk�, ch�opsk�. U nas przede wszystkim trzeba si� stara� o to, a�eby z wrogiem ojczyzny mia� wi�cej do czynienia lud ni�eli wy�wiczony �o�nierz. Tego 1 Ziemie wschodnie dawnej Rzplitej, kt�re przypad�y Rosji w trzech rozbiorach: 1772, 1793 i 1795 r., podzielone zosta�y na gubernie. W 1830 r. by�o ich osiem: grodzie�ska, wile�ska, mi�ska, Witebska, mohylew-ska, wo�y�ska, podolska i kijowska. Osobn� jednostk� administracyjn� stanowi� obw�d bia�ostocki, anektowany przez Rosj� w 1807 r. 2 Dzia�ania wojenne konfederacji barskiej ci�gn�y si� od lutego 1768 do sierpnia 1772 r., tj. cztery i p� roku. 5 �atwiej dokaza�, jak mniemamy. Nic bardziej w ostatniej kampanii Polszcze nie zaszkodzi�o, jak �w mniemany rozum strategik�w naszych, kt�rzy w samych zaraz pocz�tkach wzgardzili zapa�em mas, kt�rzy w ich prawdziwie rewolucyjnym, powszechnym wzruszeniu nie chcieli widzie� zbawienia ojczyzny! Oni to los sprawy przywi�zali do pewnych pozycyj uznanych za niezdobyte ko�o Warszawy, do pewnej liczby �o�nierzy i pewnego stopnia bieg�o�ci w ich mechanizmie. Niekt�rzy z nich widzieli wielk� wojn� za Napoleona. S�yszeli, �e Napoleon pochwali� mocne po�o�enie Sierocka, Modlina i Warszawy.3 Ot� zdawa�o si� im, �e ani kroku oddala� si� nie trzeba z tego zaczarowanego tr�jk�ta. Wkr�tce przecie� i Warszawa, i Modlin, i Sierock dosta�y si� nieprzyjacielowi. Kto mie� mo�e jak Napoleon par�kro� sto tysi�cy wy�wiczonego wojska, temu wolno czyni� podobne kombinacje. By� systematycznym w powstaniach naszych jest to by� tylko fantastykiem, ideologiem wojskowym. Dla przestrogi na przysz�o��, dla odniesienia jakiej� korzy�ci z tylu smutnych do�wiadcze� po��my tedy za zasad�, starajmy si� ugruntowa� w przekonaniu narodu t� opini�: i� u nas w powstaniu wi�cej liczy� trzeba na ruch mas, na dzia�anie ca�ego ludu ni�eli na wojsko regularne, kt�re jest tylko drobn� jego cz�stk�, kt�rego nigdy tyle nie b�dziemy mogli mie� w pocz�tkach wojny, ile trzeba do pokonania bojem systematycznym nieprzyjaciela liczniejszego i dobrze uorganizowanego. Co�my tylko kl�sk ponie�li, wszystkie przypisa� nale�y lekcewa�eniu tej najpierwszej maksymy narodowego powstania, nieumiej�tno�ci albo niech�ci poruszenia mas ludu. Dla blisko�ci granic austriackiej i pruskiej, gdzie przyparte oddzia�y powsta�c�w, nie mog�c si� inaczej ratowa�, z broni� szukaj� schronienia; dla �rodkowego po�o�enia Warszawy, kt�ra je ci�gnie ku sobie z ka�dego pobojowiska, z ka�dej wyprawy, si�� centraln�, si�� sto�ecznego miasta, a tym samym ca�e powstanie zamienia w obron� i obl�enie jednej twierdzy: kraj kongresowy, jak wypada z tego wszystkiego, co tu powiedzia�em, mo�e by� tylko rezerw�, drug� lini�, a g��wnym teatrem ka�dej wojny naszej z Moskw� s� p�nocne i po�udniowo- wschodnie wojew�dztwa, stanowi�ce od r. 1795 integraln� cz�� tego pa�stwa. Przy neutralno�ci Prus i Austrii, na tych zasadach polega� musz� wszelkie z naszej strony kombinacje polityczne i wojskowe. Obaczymy, �e na tej zasadzie opiera� si� plan zwi�zkowych 29 listopada. Polska by�a to rzeczpospolita ziem koronnych, litewskich i ruskich. W innym kszta�cie i dzisiaj jej nie pojmujemy! Zdoby�, to jest odzyska� Litw� i Ru� zamierza ka�de powstanie nad Wis��. Lud po prawym i lewym brzegu tej rzeki jest najwi�cej polski, ma w sobie najwi�cej rewolucyjnego �ywio�u; w Litwie i na Rusi szlachta. Odwieczna Polska w odwiecznych swych granicach stoi dzisiaj na masach w Koronie, na szlachectwie w tak zwanych zabranych guberniach. Ot� miejscowe stosunki i charaktery, kt�rych �aden wojskowy, �aden polityk z uwagi spuszcza� nie powinien. Polska kongresu wiede�skiego jest to ziemia nap�ywowa, ziemia przechod�w, zmian rewolucyjnych. Tu stara Polska z gruntu prawie zniszczona zosta�a we wzgl�dzie spo�ecznym. Tu usta� jej zwi�zek z dzisiejszymi czasy. Przeciwnie, Polsk� p�nocn� i wschodnio-po�udniow� to jest Litwa i Ru�! W tych okolicach jarzmo moskiewskie, ci�g�e, od zaboru nieprzerwane, przechowa�o w ca�o�ci formy, obyczaje, przywary i zalety dawnego sk�adu spo�ecznego; tamte w niewoli ch�op�w, te w patriotyzmie szlachty. Z tej przyczyny w kraju kongresowym wszystko za ludem idzie; z tej tak�e przyczyny wszystko idzie za panami w wojew�dztwach pod ber�em moskiewskim. Tam jest powstanie nieustaj�ce w masach, tu w indywiduach. Tam si� zaczyna rewolucja: ale t u tylko nieprzyjaciela pokona� zdo�a. Tu tylko staje si� nomadyczn�, bujn� i swobodn� jak powietrze, zab�jcz� dla Moskwy. 3 Fortyfikacj� tych trzech punkt�w, u zbiegu Bugo-Narwi z Wis��, zarz�dzi� Napoleon w r. 1807 jako os�on� utworzonego przez siebie Ksi�stwa Warszawskiego na wypadek konfliktu z Rosj�. Umocnienia Warszawy i Serocka zosta�y zlikwidowane po 1815 r. 6 Wsz�dzie w Polszcze �atwiej si� organizuje kawaleria jak piechota. Pochodzi to cz�ci� z po�o�enia kraju maj�cego obszerne r�wniny i bujne pastwiska, cz�ci� z �ywego charakteru mieszka�c�w, a po cz�ci i st�d, �e u nas szlachcic woli s�u�y� konno ni�eli pieszo. Ju� to samo wskazuje, jakiego terenu potrzebuje wojna narodowa w tym kraju; ju� to samo my�l nasz� obraca ku tym prowincjom, gdzie i rasa najlepszych koni si� hoduje, i gdzie zarazem jazda (kt�rej moskiewska nigdy nie dotrzyma pola) na rozleg�ych przestrzeniach, na stepach ze skutkiem dzia�a� mo�e. P�aszczyzny Ukrainy i Podola s� pod tym wzgl�dem r�wnie niezdobyt� warowni� powsta� naszych jak litewskie bory i bagna. C� np. zdzia�a�a w ostatniej kampanii jazda polska, kt�r� sami Moskale ogromn� nazywali? Pr�cz bitew Dwernickiego, zaledwo do kilku podrz�dnych ruch�w, do kilku szar� i s�u�by na forpocztach mia�a sposobno�� w g��wnej armii na prawym brzegu Wis�y. Zniszczyli�my j� prawie bez boju; w por�wnaniu z dzie�ami piechoty by�a nieczynn�. Prawdziwy stosunek, jaki zachodzi� powinien w u�yciu tych dw�ch broni, ze wzgl�du na w�asno�� i po�o�enie gruntu (terenu), przypada dla powsta� naszych za granic� Polski kongresowej � w Litwie i guberniach wschodnio-po�udniowych. Tam dla wi�kszej ni�eli gdziekolwiek �atwo�ci organizowania, zaprawiania do boju i �ywienia piechoty, to jest mas powsta�c�w; tu dla formacji jazdy i jej ruch�w. Go�os�ownie tych rozdzia��w bra� nie trzeba, bo wszystkie bronie w ka�dym miejscu u�yte by� musz�: ale idzie tu o oznaczenie og�lne teatru g��wnej walki. Ja s�dz�, �e na tej dopiero scenie, w niedost�pnych pozycjach le�nych i na stepie, wojna w Polszcze przestaje by� systematyczn�, a zaczyna przybiera� charakter narodowego powstania. Tak niegdy�, i bodaj czy nie w tych samych okolicach, wojowali dzicy Partowie z legionami Cezar�w.4 Pod Warszaw�, jak powiedzia�em, tylko broni� si� do czasu i gin�� mo�emy. 4 Wojny legion�w rzymskich z Fartami toczy�y si� od I w. p.n.e. do II w. n.e. w Syrii i Mezopotamii (dzisiejszy Irak), daleko wi�c od ziem polskich. 7 [Rozdzia� II] Litwa i Ru� Czerwona pod wzgl�dem polityki wschodnio-po�udniowej gabinetu peterburskiego Lecz pr�cz tych wzgl�d�w zachodz� inne, zarazem wojskowe i polityczne, kt�re silniej jeszcze przemawiaj� za tym zdaniem: i� lepiej nie porywa� si� do broni w Polszcze przeciwko Moskwie, jak nie chcie� albo nie umie� pomkn�� natychmiast g��wnej sceny powstania z kraju kongresowego w g��b zabranych gubernij. Moskwa zabrawszy ostatnim podzia�em najpi�kniejsze i najrozleglejsze kraje Polski uczu�a w sobie zaraz moc dostateczn� do rozwinienia swego politycznego systematu we dw�ch oddzielnych, dla Europy r�wnie niebezpiecznych kierunkach. Wcielona naszymi prowincjami w t� cz�� �wiata, od kt�rej j� zawsze nar�d nasz oddziela�, zacz�a w jednym czasie wywiera� wp�yw sw�j na wsch�d i na zach�d, tam opanowanie Turcji europejskiej, tu ca�ej po Odr� S�awia�szczyzny zamierzaj�c. Polska nadwi�la�ska w zwi�zku z carstwem rozci�ga wp�yw tego pa�stwa do Prus i Austrii. Rozci�gaj�c ten wp�yw do Prus i Austrii gruntuje go zarazem we wszystkich innych dworach sta�ego l�du Europy przez po�rednictwo ziem s�awia�skich pod panowaniem pruskim i austriackim. Ta jest pierwsza i g��wna d��no�� gabinetu petersburskiego! Polska nadwilejska, nadbu�a�ska i naddnieprowa rozci�ga wp�yw Moskwy do Porty Ottoma�skiej5, kt�ra, czy to w jawnych napa�ciach, czy w przyjacielskich po�rednictwach moskiewskich, od wojny daleko niebezpieczniejszych, dozna�a ju� na sobie skutk�w naszego upadku, poprzedzaj�cego na kilka tylko chwil zupe�n� ruin� tego zbutwia�ego pa�stwa. Ta tedy jest druga d��no�� gabinetu petersburskiego! Obiedwie razem ��cz� interes niepodleg�o�ci narodu polskiego ze wszystkimi zagadnieniami europejskimi i spraw� nasz� czyni� powszechn�. B�d� si� stara� oznaczy� tu bli�ej ostatni kierunek zewn�trznej polityki moskiewskiej, naprz�d dlatego, �e powstanie narodowe z tego punktu widziane natychmiast przybierze inny charakter i inn� wa�no��, a po wt�re, �e dotychczas ta d��no�� wschodnio-po�udniowa gabinetu petersburskiego nie by�a przez publicyst�w europejskich poj�ta w tym �cis�ym i nierozdzielnym zwi�zku z Litw�, Wo�yniem, Podolem i Ukrain�6, w tej zale�no�ci od akwizycji tych ziem, w jakiej si� rzeczywi�cie znajduje. Wszyscy zgadzaj� si� na to, �e od Polski ca�ej i niepodleg�ej zawis�a przysz�o�� S�awia�szczyzny, los europejskiej cywilizacji, na koniec wolno�� �rodka i zachodu Europy; lecz, o ile wiem, nikt jeszcze z precyzj� nie powiedzia�, �e od takiej Polski zale�� tak�e interesa wschodnie Europy, interesa handlowe, materialne, po��czone z wy�szymi politycznymi i moralnymi. Wystawmy sobie Rosj� od brzeg�w Lodowatego Morza do Tauryki7, bez Litwy, Wo�ynia, Podola i Ukrainy, to jest tak� Rosj�, jak� powstanie 29 listopada dla szcz�cia Europy i dla w�asnego zbawienia przedsi�wzi�o zostawi� carowi. Obok takiej Rosji wyobra�my sobie Polsk�, z pomienionych cz�ci i o�miu wojew�dztw nadwi�la�skich utworzon�, rz�dn�, 5 Porta Ottoma�ska, Wysoka Porta � siedziba wielkiego wezyra w Stambule; nazwa rz�du tureckiego za czasu su�tan�w 6 Pod nazw� �Ukraina� publicystyka polska XIX w. rozumia�a zazwyczaj obszar dawnych wojew�dztw: kijowskiego i brac�awskiego lub wsp�czesnej guberni kijowskiej. 7 Tauryka, Tauryda � dawna, grecka nazwa P�wyspu Krymskiego. 8 zbrojn�, niepodleg�� i pot�n�, w �cis�ym przymierzu z Austri� i Prusami albo tylko z jednym z tych pa�stw. Czy�by w takim przypuszczeniu, kt�re na kr�tki czas przed noc� 29-go chimer� nie by�o, �adna od Petersburga do Odessy nie zachodzi�a przerwa i nigdzie komunikacja nie ustawa�a? Czy�by wtenczas to, co mus sprz�g�, co jedynow�adztwo poch�on�o, a nie strawi�o, cho� na moment zosta�o w zwi�zku przeciwnym naturze, w karbach tak bezkszta�tnego ogromu? �e mieszkaniec Tobolska i Kamczatki, �e Szwed, Kurlandczyk, Moskal, Kirgiz, Kabardyniec, Kozak, Tatar, Czerkies, Baszkir, od Irtysza do Tereku i Kubania, obecnie jednemu panu ho�duje, to tylko nieod�a�owanym b��dom przypisa� trzeba, kt�rymi rzecz nasza zgin�a. Mi�dzy Polsk� a innymi, cho�by najodleglejszymi, cz�ciami Rosji zachodz� stosunki godne uwa�ani� co do sk�adu pa�stwa, szczeg�lniej za� pod wzgl�dem administracyjnym, handlowym i wojskowym. Kolos oswoi� natur� swoje z nabytkiem, kt�ry go wciela w Europ�, z szacown� pu�cizn� Jagiellon�w, kt�ra rozstrzelone jego cz�ci w pewn�, cho� nieforemn�, ca�o�� wi��e, i poruszeniom, giestom olbrzyma, czy to z p�nocy ku wschodowi, czy z �rodka na zach�d, silniejszym pop�dem i stateczniejszym kierunkiem rozpiera� si� dopuszcza. Kraj nasz jest przewodnikiem pot�gi car�w od p�nocy ku wschodowi i na po�udnie pa�stwa. Przez Polsk� (kto dobrze sobie wyobra�a po�o�enie zabranych gubernij polskich) prze Moskwa Turcj� i na wszystkie zabory wschodnio-po�udniowe skutecznie dzia�a. W tym ciele politycznym masa ziemi naszej jest na kszta�t serca pod wzgl�dem obiegu krwi. Jest to t�tno, puls nowej P�nocy. Dzisiejsze granice rosyjskie tak daleko w g��b po�udnia pomkni�to, porty i osiad�o�ci nad morzami Czarnym, Kaspijskim, Azowskim nie stanowi� jeszcze doskonale rozwinionego systematu zabor�w w tych stronach. Raczej uwa�a� by to trzeba jako zarys konturowy, z gruba tylko i niby od niechcenia naznaczony. My�l� ostateczn� tych granic, kt�re ju� su�tana w sie� zguby uwik�a�y,jest Konstantynopol. Niechaj nikt nie my�li, �e nie masz lotki w tych zdobyczach. Putant enim qui mari potitur, eum rerum potiri. T� prawd� gabinet petersburski dobrze pojmuje. Z�by utrwali� wp�yw polityczny wEuropie, rozszerzony l�dowymi zdobyczami, Rosja w tym drugim wieku swego wzrostu musi zosta� tak� pot�g� na morzu, jak� jest dzisiaj na sta�ym l�dzie. �eby tego dokaza�, trzeba zawojowa� Turcj�. Ot� droga, kt�r� polityka Piotra I naprz�d dla Moskwy wytkn�a. Lecz na tej drodze bez Polski ani jednego kroku uczyni� nie mo�na. S� rzeczy istotnie potrzebne wielkim mocarstwom. Wielkie masy l�du bez wielkiej masy wody, r�wnie jak ludzie i zwierz�ta bez powietrza, obej�� si� nie mog�. Albo Moskwa zniknie z rz�du pierwszych mocarstw, albo dosi�gnie tego celu. Nie masz �rodka w tej mierze. Wielu pisarzy zastanawia�o si�: czy jest podobny projekt post�pienia sobie z su�tanem jak niegdy� z kr�lem polskim Stanis�awom Augustem, a z Turcj� jak na przyk�ad z Polsk� i Georgi�8? W Anglii i we Francji poczytuj� to za marzenie. Lecz coraz rosn�cy wp�yw Moskwy w Grecji, a wy��czny, od nikogo nie �cie�niony w Multanach i Wo�oszczy�nie, najlepiej okazuje, jakie w swoim czasie skutki wynikn� z tego systematycznego wstrz�sania Porty Ottoma�skiej i obsaczania jej woko�o jakby twierdzy os�abionej d�ugim obl�eniem. Roku 1790, po zaj�ciu Krymu9, rzeka Kuba� Moskw� od Turcji oddziela�a. Tej rzece w�ski przesmyk, ��cz�cy Morze Czarne z Azowskim, wielk� wag� nadaje, dlatego �e si� wdziera w g��b l�du a� do Anapy, gdzie Kaukaz niknie nad samym nieledwie brzegiem, tak �e tu linia obronna w jednym punkcie si� koncentruje. Dzisiaj dzia�a tureckie nie grzmi� nad Kubaniem. P�ksi�yc zast�pi�y moskiewskie or�y.10 Nadto pasma g�r ��cz�ce Georgi� z tym nowym nabytkiem sta�y si� jego dzieln� warowni�. Persja nie udzieli w potrzebie �adnej 8 Georgia � Gruzja, anektowana przez Rosj� w l. 1801�1810. 9 Tatarski chanat krymski anektowa�a Rosja w 1783 r. 10 Traktatem adrianopolskim 1829 r. Turcja ust�pi�a Rosji swych praw do czarnomorskich wybrze�y Kaukazu, pozostaj�cych jednak w faktycznym w�adaniu kaukaskich plemion g�ralskich. 9 pomocy zagro�onemu su�tanowi; �adnej nawet nie zrobi dywersji po stracie Dagestanu i Szyrwanu11, gdzie wa�ne wojskowe stanowiska umacniaj� i ��cz� wszelkie moskiewskie zabory w tych okolicach. Wreszcie Moskwa, silnym przy wbiegu Kura podparta filarem, ma wy��czn� �eglug� na Morzu Kaspijskim. Wojska moskiewskie przesz�y Ba�kan. Dybicz obozowa� pod Stambu�em; a tego roku Moskale jako pomocnicy i przymierze�cy byli panami tej stolicy.12 Co wi�c przedtem zdawa�o si� niepodobie�stwem, przywodzi do skutku wnuk Katarzyny. C� mu wtedy przeszkadza�o zaj�� Konstantynopol, a teraz w nim pozosta�? �Nasza interwencja� � odpowiadaj� ministrowie francuscy i angielscy. A je�eli, co z natury rzeczy wynikn�� musi pr�dzej lub p�niej, kt�ry z car�w uwa�a� zacznie nie zawojowanie, lecz po prostu wzi�cie kraj�w europejskich su�tana za �rodek wy�amania si� spod przymusu wszelakiej na przysz�o�� interwencji? Wtenczas to dopiero Anglia skutki rozbioru Polski, tego naturalnego sprzymierze�ca Porty na �r�dziemnym uczuje Morzu. Ze Anglicy nie wierz� w podobie�stwo indyjskiej wyprawy b�d�cej w nierozdzielnym zwi�zku z wszelkimi zamiarami Moskwy przeciwko Turcji, ze nie wierz� w podobie�stwo wyjarzmienia Indyj Wschodnich, bynajmniej to nie przeszkadza carom szczerze my�li� o tej wyprawie, kt�rej Napoleon za urojenie nie poczytywa�. Petersburg nie wierzy� w polsk� rewolucj�, a jednak ten sam Dybicz, kt�ry nocowa� pod Stambu�em13, utraci� wawrzyny zaba�ka�skie na polach Grochowa. To� jest w�asne ka�dej wielkiej rzeczy, �e z dala, ale tylko z dala, wydaje si� by� niepodobn�. Dalekie wyprawy, ogromne przedsi�wzi�cia wojskowe i polityczne zostaj� w odwrotnym stosunku z kolosalnymi dzie�ami architektury. Te z wielkiej odleg�o�ci zaledwie dostrze�one, w miar� zbli�ania si� coraz wi�kszego nabywaj� ogromu; tamte malej� w miar� blisko�ci: to jest, w skutku s� �atwiejsze ni�eli w dalekim przedsi�wzi�ciu. Trudniej zapewne by�o Napoleonowi przeby� morze strze�one przez floty angielskie i zdoby� Egipt14 ni�eli dzisiaj Moskwie zawojowa� Turcj�; a je�liby Anglia przeciwi�a si� temu zaborowi, przymusi� j� do pokoju w Indiach Wschodnich.15 Pytam si� tedy: gdyby by�a o�y�a owa s�awna, wielka i rycerska rzeczpospolita ziem koronnych, litewskich i ruskich, owa Polska Jagiellon�w i Batorego, kt�r� wskrzesi� postanowili�my, dla kt�rej tyle krwi polskiej nad Wis�� i Narwi� si� rozla�o, czy�by kiedykolwiek car moskiewski, nast�pca owych car�w, kt�rzy chanom tatarskim, namiestnikom Batego16, s�u�yli, �mia� kartowa� tak rozleg�e plany i o tak dalekich rozmy�la� podbojach? Teraz powody zawojowania europejskiej Turcji z wa�nych wzgl�d�w, kt�re rz�d moskiewski doskonale ocenia, kt�rym zadosy�uczyni� ma wszelk� moc i wol�, wynikaj�. Nasamprz�d: ci�enie, presja tego ogromnego mocarstwa wed�ug praw natury musi si� odbywa� w kierunku z p�nocy ku po�udniowi z biegiem rzek sp�awnych. Najpi�kniejsze prowincje moskiewskie, tak europejskie, jak azjatyckie, s� po�udniowe. P�ody tych osiad�o�ci daleko korzystniej (bo to wynika z naturalnego stanu komunikacji) zbywa� mo�na handlem na Morzu �r�dziemnym 11 Prowincje te anektowa�a Rosja w nast�pstwie wojny z Persj� w l. 1827�1828. 12 W 1833 r. su�tan Mahmud II, zagro�ony przez swego zbuntowanego lennika, pasz� Egiptu MuhammadAlego, odwo�a� si� do pomocy wojskowej caratu. Desant rosyjski wysadzony nad Bosforem os�oni� w�adztwo su�tana, w zamian za co Rosja uzyska�a od Turcji szczeg�lne uprawnienia dla swej floty wojennej w cie�ninach czarnomorskich (uk�ad w UnkiarIskelessi). Niniejszy sukces rosyjski godzi� w strategiczno-handlowe interesy Francji i Anglii na Bliskim Wschodzie. 13 Mowa o ko�cowej fazie wojny rosyjsko-tureckiej 1828�1829 r. 14 Mowa o wyprawie francuskiej gen. Bonapartego do Egiptu W l. 1798�1799. 15 Europejska opinia publiczna przez znaczn� cz�� XIX w. liczy�a si� z mo�liwo�ci� rosyjskiej agresji l�dowej przeciwko w�adztwu brytyjskiemu w Indiach. 16 Batu - chan by� wodzem tatarskim w XIII wieku. 10 ni�eli na Ba�tyckim. Po wt�re, �e tak si� nie dzieje w Rosji, przyczyn� tego jest nienaturalne, zbyt ekscentryczne po�o�enie stolicy. Petersburg jest pijawk�, kt�ra ssie bez u�ytku �ywotne soki ca�ego mocarstwa. W tym punkcie szkodliwa i niebezpieczna centralizacja wszystkich w�adz, administracji, dworu, bogactw sprawuje, �e cyrkulacja krwi w �y�ach olbrzyma w odwrotnym i naturze rzeczy przeciwnym odbywa si� kierunku, z �yzniejszych i hojnie od przyrodzenia opatrzonych okolic do pusty� i step�w, z klimatu umiarkowanego do temperatury lod�w i �nieg�w. Petersburg sztuk� od razu zbudowany, ukazem zaludniony, ca�� Rosj� w sztucznym i niejako apoplektycznym utrzymuje stanie. Rozs�dna polityka nakazuje rz�dowi wyj�� z tego gwa�townego wysilenia i ustawicznego wewn�trznego przymusu. Z�by rozwin�� d��no�� mocarstwa w prawym kierunku i szerzeniu si� jego w przysz�o�ci, kt�rej polityka Carskiego Sio�a17 nigdy z uwagi nie spuszcza, nada� pop�d zgodniejszy z natur�, musi, powinien ten rz�d stolic� na po�udnie przenie��. Wdzi�ki wschodnio-po�udniowego nieba dla wytwornego dworu, klima pie�ciwe i rozkoszne s� to najmniej wa�ne pobudki w por�wnaniu z wy�szymi wzgl�dami stanu, kt�rych Moskwa d�u�ej bezkarnie nie zaniedba. Po trzecie, Petersburg, jak wiadomo, za�o�ony zosta� w widokach nie tylko handlowych, ale zarazem w widokach morskiej pot�gi, bez kt�rej handel wielkiego kraju �adn� miar� obej�� si� nie mo�e. To jedynie sk�oni�o Piotra I do umieszczenia stolicy u ko�czyn Rosji w miejscu tak niezdrowym i nieurodzajnym, w miejscu bli�szym �r�de� ani�eli punkt�w sp�awno�ci tych rzek, kt�re �rodkowy handel krajowych produkt�w u�atwiaj�. Dot�d jednak skutek nie uwie�czy� jego wielkich zamiar�w. Nie maj� Moskale wsp�zawodnika na Morzu Ba�tyckim, lecz to morze naoko�o jest l�dami �cie�nione i tylko przez p� roku �eglowne. Wielkie okr�ty moskiewskie, nieczynne przez sze��, siedm, a czasem dziewi�� miesi�cy, s� teraz pr�nym dla kraju ci�arem. Nigdy wolnego na Ocean nie maj� wychodu. Na Ba�tyku nie kszta�c� si� majtkowie i s�u�ba nie doskonali si� okr�towa. Z�by tedy zi�ci�, co przekaza� polityczny testament Piotra 118, to jest: ��eby si�� morsk� ubezpieczy� l�dowe nabytki�, do tego trzeba obszernej, i bardzo obszernej, przestrzeni na morzu. Nie czcza duma, nie p�ochy kaprys, ale przewa�ne polityczne wzgl�dy znaglaj� ka�dego samodzier�c� do�wiadczy� tego na �r�dziemnym Morzu, czego na Ba�tyckim dokaza� nie by�o mo�na. Wszystko ci�gnie car�w ku tej stronie siln� pon�t�. Tkwi zaiste pewna moc w po�o�eniu Konstantynopola, kiedy jedynie to miasto na samym schy�ku zgrzybia�o�ci ruin� wschodniego przeci�gn�o cesarstwa.19 Tu �rodkowe, najbujniejsze prowincje moskiewskie wesz�yby natychmiast w zwi�zek bezpo�redni z bogatymi targami, z handlem ca�ego Zachodu. St�d tak �atwo l�dowe ustanowi� komunikacje z ca�ym Wschodem! Tak �atwo kupieckie rozwin�� zak�ady w Trebizondzie, Erzerum, w Mussol, Bassorze, Bagdadzie, w Chiwie, Balku, Bocharze, w Samarkandzie! Anglicy prowadzili korzystny handel nad Morzem Kaspijskim z miastami Bochara i Samarkand a� do po�owy zesz�ego wieku. Lecz Moskwa zmusi�a angielsk� kompani� do opuszczenia Astrachanu. Po wzi�ciu Stambu�u ten ca�y handel opanowa�aby wy��cznie. Teraz znaczna liczba moskiewskich kupc�w rokrocznie zwiedza zatok� Kuljuk na brzegu po�udniowym Kaspijskiego Morza. St�d rosyjskie ci�gn� karawany do Chiwy i Bochary po�rednim Turkoman�w krajem. Konsul francuski Gamba niedawno uwa�a� wy�szo�� handlu angielskiego za rzecz szkodliw� dla Europy. Utrzymuje on, ��e znaczna cz�� handlu azjatyckiego odzyska dawn� drog�, kt�ra jest kr�tsza i korzystniejsza, bo nie b�dzie zale�a�a od wy��cznej angielskiej kompanii!� 20 17 Carskie Sio�o (dzi� Puszkin) pod Petersburgiem by�o letni� rezydencj� monarsz� od ko�ca XVIII w. do upadku caratu. 18 Rozpowszechniony w pocz�tku XIX w. apokryf, pono polskiego pi�ra, przypisuj�cy Piotrowi Wielkiemu zakre�lenie Rosji dalekich cel�w ekspansji, maj�cych da� jej w�adztwo nad �wiatem. 19 Posiad�o�ci bizanty�skich cesarzy, osaczone przez Turk�w, ogranicza�y si� w XV w. do samego tylko Konstantynopola, kt�ry upad� w 1453 r. 20 Cytat z ksi��ki: Voyage... dans les provinces audela du Caucase, par le chevalier de Gamba, Paris 1826. Autor by� francuskim kupcem, nie konsulem; zwiedzi� on po�udniow� Rosj� i Kaukaz w l. 1817�1818. 11 Kt� wreszcie tego nie rozumie, �e port Konstantynopola, jako stolicy car�w, zosta�by w kr�tkim czasie najwi�ksz� na �wiecie morsk� zbrojowni�? Lasy Azji Mniejszej, kt�rych d�by lepsze ni�eli angielskie, �elazo Kaukazu, konopie z Synopy i Trebizondy, s�awne d�ugo�ci� i moc�, wnet by zasili�y warsztaty okr�towe dziedzic�w Piotra I. Robotnik nad Morzem Czarnym ta�szy ni�eli w ca�ej Europie. Machiny parowe, majtkowie Grecy i Moskale, kt�rym natura nie odm�wi�a poj�tno�ci, pod rozkazami bieg�ych oficer�w Ameryki P�nocnej, kt�ra by z skryt� pociech� w sercu powita�a u�miechem sardonicznym nowego �wiata now� pot�g� morsk� w starej Europie21: ot� g��wne rysy obrazu niedalekiej mo�e przysz�o�ci, kt�rej po tym wszystkim, co Moskwa od lat pi�ciudziesi�t zdzia�a�a, nie wierzy� jest zapewne wygodnie, ale nie bardzo bezpiecznie i nie bardzo m�drze. Gdyby kto by� w Europie przed Piotrem I, na przyk�ad za czasu Iwana Wasilewicza, mia� widzenie takiej Moskwy, jak� jest dzisiaj, pewnie by go obwo�ano wizjonarzem lub szarlatanem. A jednak nier�wnie to dalej od owej Moskwy do dzisiejszej ni�eli od dzisiejszej do tej, jak� by� mo�e, jak� by� musi w kr�tszym jeszcze czasie albo pod w�asnym ulec ci�arem. Wielkie masy ziemi zdaj� si� mie� poetyck� imaginacj�. Co� fantastyckiego widzimy we wzro�cie wszystkich politycznych kolos�w, wszystkich politycznych potwor�w. Czy� nie masz pewnego nawet natchnienia, jakie zawsze rodzi uczucie materialnej si�y, w tym wszechw�adztwie car�w, kt�re si� bezprzestannie na zewn�trz wywiera, w tej szczeg�lnej konstytucji rz�du, kt�ry, �eby nie upad�, ci�gle Moskal�w odurza� musi grabie�ami jak narkotycznym napojem; w tym na koniec politycznym �akomstwie Rosji, kt�ra wszystko naoko�o siebie po�re� usi�uje? Nazwijmy to instynktem ogromu albo przedwiecznym prawid�em dziko�ci, to pewna atoli, �e nic bardziej jak po�udniowe niebo, jak czarodziejskie przyrodzenie Wschodu, jak ruiny i pomniki starej s�awy, jak nareszcie Morze �r�dziemne owej, �e tak rzek�, magnetyczno-elektrycznej imaginacji p�nocnego absolutyzmu nie roznieca. �Cet empire � m�wi Bonald o Moskwie � place sur les confins de 1Europe et de 1Asie, pese a la fois sur toutes les deux, et depuis les Romains aucune puissance na montre une plus grand� force dexpansion. II en est ainsi dans tout etat ou le gouvernement est eciaire et le peuple barbare, et qui reunit lextreme habilete du moteur a lextreme docilite de 1instru-ment.� Jest to w rzeczy samej mocarstwo z dw�ch tylko pierwiastk�w z�o�one: z si�y fizycznej i z tego, co sile ruch nadaje. Moskwa do zbytku rz�dzona nie jest narodem, ale tylko krajem; nie spo�eczno�ci�, ale narz�dziem. Wreszcie, do ryskownych przedsi�wzi�� poci�gaj� albo wielkie bogactwa, albo tym przeciwne ostateczne ub�stwo. Mieszcz�c Moskw� w drugiej kategorii, nie masz nic trudnego dla car�w P�nocy. Byli oni dot�d korsarzami sta�ego tylko l�du Europy i Azji, lecz �eby tego nie straci�, co nabyli, jeden z nich pr�dzej czy p�niej zostanie morskim rozb�jnikiem. Zbudowa� j�zyk prawie nowy przez wprowadzenie nawet liter ukazowych22, przenie�� stolic� o par�set mil z jednego punktu na drugi, poobcina� brody maj�tniejszym Moskalom i po europejsku ich przebra�, wszczepi� w r�d jeszcze nie ug�askany powierzchown� og�ad� spo�ecze�stw na wp� zbutwia�ych, s�owem zamkn�� po dyktatorsku ksi�g� starych dziej�w barbarzy�skiej Moskwy i kaza� jej i�� naprz�d now�, nieznan� drog�: te by�y dzie�a Piotra Pierwszego. Z�by wiedzie�, jak carowie sto�eczne miasta stawiaj�, przypatrzmy si� jego budownictwu. Prawdziwie szczeg�lna architektura! Ledwie sto lat temu, kiedy to miejsce, gdzie jest teraz Petersburg, by�o trz�sawic�. �wi�ty Piotr, g�owa aposto��w, postawi� sw� stolic� na opoce, a papie� moskiewski na b�ocie. Z kilku w owym czasie cha�up chru�cianych wzros�o prawie w okamgnieniu jedno z najregularniejszych miast na �wiecie, kt�remu cudzoziemcy z dalekich stron dziwi� si� przybywaj�. Inne stolice Europy powstawa�y powolnym szerzeniem 21 Mochnacki pozostaje pod wra�eniem nie tak dawnego (1812 r.) konfliktu zbrojnego Stan�w Zjednoczonych A.P. z Angli�. 22 Mowa o zarz�dzonym za Piotra Wielkiego uproszczeniu alfabetu cerkiewno-s�owia�skiego przez zaprowadzenie w pi�mie rosyjskim tzw. gra�danki. 12 si�, stopniowym wykraczaniem z pierwiastkowego zak�adu, leniwym prze�amywaniem obwodowych granic. Duch i lice pokole�, charakter mieszka�c�w, dzieje ludu, natura rz�d�w, sprawy kr�l�w wybija�y si� w ka�dym niemal wielkim mie�cie europejskim odmiennymi budownictwa rodzajami, r�nym, coraz innym kszta�tem gmach�w, ulic, ko�cio��w. Wielkie miasto wielkiego ludu jest to kronika architektoniczna jego poj��, obyczaj�w, o�wiaty; jest to historia pisana murami i jeometrycznymi kszta�ty. Prawdziwie narodowa stolica z ka�dego wznio�lejszego punktu ukazuje wejrzeniu rozliczne rodowito�ci pi�tna, razem z sob� zespolone, a jednak wyra�ne i oddzielne. W ka�dym takim mie�cie przesz�o��, stary czas ma zwi�zek z nast�pnymi i p�niejszymi; i jest suma ci�g�ych usi�owa�, ci�g�ych rob�t ludu. Petersburg powsta� olbrzymi� improwizacj� nieograniczonej w�adzy. Car rzek�: �Chc�, �eby by�o miasto� � i by�o miasto, i wody natychmiast oddzieli�y si� od l�du. Osuszono b�ota, wype�niono pado�y piaskiem i kamieniem. Granitowym murem kazano Newie, �eby z �o�yska swego nie wyst�powa�a, i odt�d to p�ynie spokojnie nosz�c do Fi�skiej Zatoki kszta�tnych pa�ac�w obrazy, wspania�ych cerkwi i pi�knych gie�d, kt�re si� w jej �klanej powierzchni odbijaj�. Czasem tylko wstrz�sn�� usi�uje ta rzeka jarzmo przemoc� w�o�one. Wtenczas od morza si� cofa, si�� p�du od wbiegu ku �r�d�om odwraca, nabrzmiewa, ponad granitowe wznosi si� zapory i wszystko oko�o siebie zalewa23, ra��c postrachem car�w, kt�rzy �a�uj�, �e jej za kar� niepos�usze�stwa ani knutem wych�osta�, ani na Syberi� pos�a� nie mog�, jak niegdy� do�owie weneccy, co raz w rok uroczy�cie kuli morze w kajdany. To handlowe miasto sprawuje jednak bolesne wra�enie. Cz�owiek my�l�cy nie dziwi si� wytworowi; postrzega w tym tylko skutek niepor�wnany prawie czarodziejskiej �elaznej w�adzy i robot� niewolnik�w. Ukaz za�o�y� fundamenta stolicy, ukaz z g��bi kraju po�ci�ga� bojar�w. Ka�dy maj�tniejszy Moskal musia� postawi� pa�ac w miejscu oznaczonym pod�ug mod�y i linii, jak wynika�o z planu og�lnego; bo jeden architekt stawiaj�c ca�e miasto my�l, gust wszystkich nast�pnych pokole� jednemu gustowi pos�usznymi uczyni�. Sk�d�e lud, sk�d masa? I to jest dzie�em w�adzy. Ukaz nape�ni� ludem t� dziwn� kreacj� w jednej prawie chwili pod tym stopniem szeroko�ci. C� dziwnego albo niezwyczajnego w tym kraju przerzuca� z miejsca na miejsce ca�e pokolenia? Jedno s�owo chc� rozstrzyga tu los milion�w. �Ludzie s� to liczby� � powiedzia� Wielki Inkwizytor Filipowi II.24 Z�y duch P�nocy. doskonale poj�� t� nauk� zalecon� z�emu duchowi Po�udnia. Nie tylko Petersburg, ale wszystko, co si� dzieje w Rosji od stu lat, wszystkie zak�ady, wszystkie nabytki, nawet umys�owe, wszystkie wcielenia s� improwizacj� nieograniczonej w�adzy. Carowie improwizowali i improwizuj� ca�e kraje, ludy, miasta i nowe osady. Robota, potrzebuj�ca gdzie indziej kilkuset lat czasu, tu w jednym roku sprawuje zamierzone skutki. Rz�d moskiewski nie zna innego �rodka poruszania w�asnej machiny, tylko par des coups detat; a jego dzieje s� nieprzerwanym pasmem wyskok�w w�adzy, kt�rymi gdzie indziej sztuka stanu w najtrudniejszych tylko okoliczno�ciach szuka zbawienia rzeczy publicznej. Pocz�tek, szerzenie si�, wzrost moskiewskiej pot�gi jest to prosty i konieczny skutek wszechw�adztwa jednego cz�owieka, czyli fundamentalnej zasady rz�du, kt�ry by bez tych olbrzymich improwizacyj, bez. owych gwa�townych porusze� natychmiast run�� musia�. Konwulsyjny temperament kolosu ka�e mu si� obawia� uderzenia apopleksji. Dlatego carowie bezprzestannie podbijaj�: dlatego tak niezmiernej, zewn�trznej potrzebuj� agitacji. Za�o�yciel Petersburga rozbiwszy szwedzk� flot� pod wysp� Aland rzek� wieszczym duchem: ,, Jedn� tylko Rosj� zdzia�a�a natura; to mocarstwo nie b�dzie mia�o rywala w swym zawodzie.� Kto m�g� jedne stolic� pod kartaczami dzia� szwedzkich nie na swoim postawi� gruncie, a drug� 23 Aluzja do straszliwej petersburskiej powodzi z listopada 1824 r., upami�tnionej w Je�d�cu miedzianym A. Puszkina. 24 Aluzja do s�ynnego dramatu F. Schillera Don Carlos (akt V, sc. 10). 13 spali� w obliczu Napoleona25, ten trzeci� bez trudno�ci mie� b�dzie w miejscu nier�wnie pi�kniejszym i wygodniejszym. Lecz po odci�ciu tych wzgl�d�w zach�d Europy r�wnie siln� pobudk� ci�gnie Moskw� do tego �mia�ego przedsi�wzi�cia. Sk�d�e, je�eli nie z �r�dziemnego Morza, na kt�rym bez Konstantynopola musia�aby zawsze gra� podrz�dn� rol�, udzieli skuteczniejszego wsparcia tak niebezpiecznej dla spo�ecze�stw zachodnich restauracji? Pewne zachodzi poci�ganie si� mi�dzy despotycznymi dworami. Stosunki Rosji z ka�dym antynarodowym stronnictwem w Portugalii i Hiszpanii26 pokazuj�, �e absolutyzm bardziej ni�eli rewolucja dalekiej propagandy dla w�asnego dobra potrzebuje. Wp�yw Moskwy w tych dw�ch krajach i przewaga w Grecji, obok tej niew�tpliwej d��no�ci do opanowania Turcji europejskiej, zas�uguj� na uwag�. Wszystko to by� mo�e jeszcze bardzo dalekie; jako�kolwiek b�d�, w tym, co tu powiedzia�em, wybija si� potajemna my�l gabinetu, kt�ry od stu lat nier�wnie trudniejszych rzeczy dokaza�. Lecz zawsze pami�ta� trzeba, �e ten tylko, kto samow�adnie w Polszcze rz�dzi, posi��� zdo�a miasto Soliman�w27. Pod tym wzgl�dem ca�a d��no�� Rosji, wszystkie projekta tego pa�stwa, wszystkie dzisiejsze interesa wschodnio-po�udniowe �ci�le s� po��czone z nabytkiem .naszego kraju i od jego wypolszczenia zale��. Polska taka, jak� ostatnim powstaniem wskrzesi� zamierzali�my, przypiera do Czarnego Morza. Gdzie dzisiaj jest guberskie miasto Niko�ajew, by�a Olbia przez Milezjan�w zbudowana28, s�awna niegdy� sk�adem ca�ego wschodniego handlu; tak jak potem Mohylew na Podolu by� sk�adem handlu Multan i Wo�oszczyzny. T�dy przechodzi�y zwyczajnie towary z tych kraj�w nad Dniepr. Pszenic� podolsk� na Archipelag sp�awiali Polacy do wyspy Cypru. Za Zygmunta I Wenetowie wyprawili poselstwo prosz�c kr�la polskiego, aby porty nad Morzem Czarnym, tak jak by�o za Kazimierza Jagie�., przywr�ci� i Cypr zbo�em z Podola i Ukrainy zasila�.29 Graniczy�a Rzeczpospolita Polska �Ukrain� od po�udnia w polach dzikich Ko�sk� Wod� zwanych z Tartari� mniejsz� a� do Morza Czarnego, to jest z krajem niegdy� Tatar�w krymskich, czyli perekopskich30; dalej z Morzem Czarnym a� do uj�cia Dniestru pod Akiermanem, czyli Bia�ogrodem; od zachodu za� rzek� Dniestrem z Multanami a� do wpadu Morachwy. Czynsz p�acili kr�lom naszym Tatarzy z p�l dzikich do Morza Czarnego ku Oczakowowi rozci�gnionych, gdzie si� ich byd�o i owce pasa�y. O to Soliman II su�tan zawart traktat z Zygmuntem I.31 Z tej to Polski Carogrodowi puszczaniem si� swym na Morze Czarne nieraz zagra�ali Kozacy; z Dniepru wyp�ywaj�c czajkami miasta Azji Mniejszej niszczyli, przedmie�cia Stambu�u pl�drowali i cz�stokro� nabawiali boja�ni� su�tan�w w seraju.32 A ci Kozacy, kt�rym Zygmunt I od Zaporo�a da� w osiad�o�� cz�� kraju powy�ej Poroh�w, kt�rych Stefan Batory w rz�dn� milicj� zamieni�, by�a to dzielna i wierna w swoim czasie stra� Rzeczypospolitej od Tatara, Turka i Moskala. 25 Mowa o za�o�eniu Petersburga w 1703 r., w czasie trwania tzw. wojny p�nocnej ze Szwecj�, oraz o spaleniu Moskwy w 1812 r. w czasie najazdu Rosji przez armi� Napoleona. 26 W pocz�tku lat trzydziestych Miko�aj I udziela� dyplomatycznego poparcia konserwatywnie usposobionym pretendentom, kt�rymi byli: w Hiszpanii Don Carlos, a w Portugalii Dom Miguel. 27 Aluzja do Sulejmana Wspania�ego, wielkiego su�tana zdobywcy z XVI w. 28 Olbia � kolonia miasta Miletu, za�o�ona pomi�dzy uj�ciem Bohu i Dniepru do Morza Czarnego w VII w. p.n.e., przetrwa�a do III w. n.e. 29 W l. 1489�1571 Cypr znajdowa� si� pod panowaniem Wenecji. 30 Chanowie krymscy w 1475 r. poddali si� zwierzchno�ci Turcji, kt�ra te� w 1484 r. opanowa�a porty mo�dawskie: Kili� i Bia�ogr�d (Akerman). Po�o�y�o to kres w�adaniu W. Ks. Litewskiego odcinkiem brzeg�w czarnomorskich. Posesji tych Kazimierz Jagiello�czyk nie broni�, nie chc�c antagonizowa� su�tana. 31 Pok�j ten z 1530 r., przed�u�ony w 1533 jako �wieczysty�, po�o�y� kres konfliktom zbrojnym Polski z Turcj� na okres blisko stulecia. 32 G��wne nasilenie tych s�ynnych wypraw przypad�o na schy�ek XVI w. 14 Z tej przyczyny powiedzia�em, �e Moskwa przez Polsk� prze Turcj�. Polsk� rz�dzi w Multanach i Wo�oszczy�nie i tylko skutkiem zaboru Polski mo�e si� rozwin�� w kierunku wschodnio-po�udniowym, kt�ry tu oznaczy� usi�owa�em. A zatem rewolucja 29 listopada maj�c na celu przywr�cenie cz�ci naszego kraju, kt�ry si� od cypla Kurlandii rozci�ga do Morza Czarnego, obra�a�a najdelikatniejsze interesa pa�stwa car�w. Wojew�dztwa polskie p�nocne i wschodnio-po�udniowe, po�o�eniem swym centralnym w tym systemie, styczno�ci� ze �wie�ymi i dawniejszymi zaokr�gleniami carstwa od strony azjatyckiej, przerywaj� w stanie insurekcji wszystkie komunikacje wojskowe, administracyjne i handlowe na poprzek i wzd�u� pa�stwa. Powstanie w zabranych guberniach obr�ci�oby natychmiast �rodek carstwa, podstaw� ogromu, przeciwko niemu samemu. Gdyby�my si� byli rzucili do Litwy i za Bug po 29 listopada, Moskwa musia�aby wej�� w zapasy z tym wszystkim, co j� dot�d europejsk� i wschodni�, mianowicie za� wewn�trz zgodn� z sam� sob�, a zewn�trz gro�n� czyni�o. Nie by�oby to powstanie, z naszej strony nie by�aby to zwyczajna wojna! By�oby to bolesne wypaczenie kolosu z dotychczasowych jego staw�w. Pod Warszaw� odnie�� najwi�ksze zwyci�stwo nie tyle znaczy, co tu nie da� si� pobi� zupe�nie i tylko z dnia do dnia przeci�ga� wojn�, przeci�ga� ruch parali�uj�cy ca�� natur� Moskwy. Na ostatek, czy to m�wi�c o Moskwie, czy wojuj�c z ni�, miejmy zawsze na uwadze: w�asno��, natur� pustyni. Wyrazu tego bez wielkiego ograniczenia nie wypada stosowa� do Wszechrosji. Wszak�e ca�y ogrom europejsko-azjatyckich posiad�o�ci cara w por�wnaniu z ludno�ci�, kultur� i stanem obywatelstwa mieszka�c�w, to jest ze stanem niewoli w. najrozci�glejszym znaczeniu tego s�owa, nasuwa my�l pustyni fizycznej i politycznej. Wielka pustynia wewn�trz jest niedost�pna. Punkta niebezpieczne, miejsca dotkliwe, kt�re trudno obroni�, znajduj� si� na obwodzie takiego kraju. Polska jest g��wn� �cian�, obwodem Moskwy ze strony europejskiej. Gdyby Napoleon by� zna� t� natur� pa�stwa car�w, kampania 1812 r. by�aby inny obr�t wzi�a. Pot�ga moskiewska tkwi w zdobyczach. Nie ze �rodka do obwodu, jak gdzie indziej, ale przeciwnie, z obwodu wewn�trz wpadaj� jej promienie. A zatem, po odci�ciu zdobyczy na obwodzie to zostaje Moskwie, czego zdoby� nie mo�na, czego nie warto zdobywa�. �aden wojownik wi�kszego jak Napoleon nie pope�ni� b��du. Po�wi�ci� on w tej kampanii strategi� taktyce; chcia� bitew po osi�gnieniu celu wojny. Nie w Moskwie, nie w Petersburgu, ale tylko w Polszcze m�g� zmusi� Aleksandra do zawarcia najkorzystniejszego pokoju dla Francji, a najniepomy�lniejszego dla Anglii. Na pierwsz� wiadomo�� za�lubin cesarza Francuz�w z Austriaczk� zap�aka� mia� Aleksander33 i wyrzec te pami�tne s�owa: �Przewiduj� los Rosji; nadchodzi czas po�egnania Europy i zawitania do step�w Azji.� Tym, co mia� Napoleon, co ju� jego wojska rzeczywi�cie zajmowa�y, to jest Polsk� Jagiellon�w, przywi�d� Moskw� bez stanowczych bitew do nicestwa. Pokona� cara obozuj�c na odwiecznych granicach Rzeczypospolitej. Kto z w�a�ciwego punktu uwa�a te og�lne stosunki strategiczno- polityczne, zgodzi si� ze mn� na to, �e nie by�o tak uci��liwego warunku, kt�rego by Napoleon ju� nie wytargowa�, ale wymusi� nie zdo�a� u cara pod Smole�skiem, w Witebsku, Po�ocku, a nawet w Wilnie. Ale trzeba by�o zimowa� w Polszcze. 33 Za�lubiny Napoleona I z arcyksi�niczk� Mari� Ludwik� (1810) mia�y polityczny aspekt antyrosyjski. 15 [Rozdzia� III] Stan rzeczy przed 29 listopada w ziemiach zabranych. � Administracja tych kraj�w Karli�ci we Francji nazywaj� rozbiory Polski rewolucjami zrz�dzonymi przez monarch�w przeciwko narodowi polskiemu; a powstania nasze kontrarewolucjami, to jest ci�g�ym d��eniem do restauracji.34 Wed�ug ich przekonania sprawa nasza jest legitime, jak starszej linii Burbon�w we Francji. �U nas kr�lom � m�wi� i pisz� karli�ci � u was narodowi odj�to odwieczne, s�uszne, niezaprzeczone prawa.� Pod pewnym wzgl�dem, szczeg�lniej za� pod�ug teorii legitymist�w, to por�wnanie nie by�oby bezzasadne! Przez rewolucj� wystawiamy sobie gwa�towne wstrz��nienie, kt�re burzy porz�dek rzeczy dotychczasowy, prawny. Czy� taka rewolucja w Polszcze ujarzmionej przez obce mocarstwa kiedykolwiek miejsce mie� mo�e? Kiedy� Polacy po rozbiorach kraju targn�li si� u siebie na porz�dek rzeczy prawy? Z tej strony uwa�ane powstania nasze nie maj� w sobie nic rewolucyjnego; by�y legitimes; by�y tylko odparciem zewn�trznej napa�ci; by�y walk� z uzurpatorami. Tym to sposobem partia pokonana przez rewolucj� we Francji, z szczerej czy udanej ku nam �yczliwo�ci, spraw� narodu polskiego por�wnywa ze spraw� wygnanej dynastii! My to w innym �wietle widzimy. Powstania nasze maj� dwojak� natur�: cz�ci� s� rewolucj�, cz�ci� restauracj�. Starej Polski, kt�ra zgin�a nierz�dem, rozpasan� swawol�, fa�szywym, niesprawiedliwym stosunkiem mniejszo�ci narodu do wi�kszo�ci, odgrzebywa� nikt nie my�li. Co przepad�o u nas we wzgl�dzie spo�ecznym, nier�wno��, przes�dy urodzenia, duch zawichrze�, czego by wiek dzisiejszy nie zni�s�, to niechaj na zawsze pozostanie umar�e! Szcz�tki nawet tego tu i owdzie w Polszcze zaciera� nale�y. Jednym s�owem, Polska spo�eczna, taka, jaka by�a w �rednich wiekach, jaka by�a na chwil� przed swoim upadkiem (bo j� nawet ostatnie ustawodawstwo narodu, w Sejmie Czteroletnim, poprawi� i zupe�nie przekszta�ci� zamierza�o) 35, nigdy wskrzeszona, nigdy wznowiona by� nie mo�e. Wojna z obcymi ciemi�zcami wielkich si� potrzebuje; si�y te znajduj� si� w masie narodu, w jego ogromnej wi�kszo�ci, kt�ra prawie w jednej tylko cz�stce Polski (w kraju kongresowym) por�wnana zosta�a z szlacht� przed obliczem prawa36, a we wszystkich innych prowincjach dot�d si� znajduje w stanie ciemnoty i okropnej, ludzko�� obra�aj�cej niewoli, wreszcie bez �adnego we w�asno�ci udzia�u. Zainteresowa� t� wi�kszo��, umie� j� pobudzi� do ruchu przeciwko zewn�trznemu nieprzyjacielowi, umie� �r�d boju, tu nagiej, tam wolniej, jak miejscowe okoliczno�ci przepisuj�, zmienia�, polepsza� jej stan we wzgl�dzie obywatelstwa i w�asno�ci: ta jest cz�� rewolucyjna, spo�eczna w powstaniach polskich. Za cz�� ich restauracyjn� poczytywa� powinni�my tylko przywr�cenie dawnych granic, tylko po��czenie w jedn� ca�o�� wszystkich prowincyj. 34 Karli�ci � zwolennicy kr�la Karola X, str�conego z tronu Francji przez rewolucj� 1830 r. Ci spo�r�d karlist�w, kt�rzy okazywali sympati� sprawie polskiej, mogli jej broni� tylko uznaj�c j� za kontrrewolucyjn�, jako �e ich doktryna pot�pia�a ka�d� rewolucj�. 35 Aluzja do Konstytucji 3 Maja 1791 r. 36 Por�wnanie to, zadekretowane w konstytucji Ksi�stwa Warszawskiego (1807), obj�o tak�e ziemie, kt�re nie wesz�y nast�pnie w sk�ad Kr�lestwa Kongresowego. R�wno�� wobec prawa obowi�zywa�a wi�c po 1815 r. tak�e w zaborze pruskim i w okr�gu Wolnego Miasta Krakowa. 16 A zatem, �rodkiem powstania w Polszcze, nie jedynym, ale g��wnym, jest rewolucja spo�eczna, poj�ta w duchu narodowym, ca�kiem obcym zachodnim wyobra�eniom w tym wzgl�dzie; a celem jego jest restauracja terytorialna kraju. W ostatnim powstaniu restauracja terytorialna zale�a�a na po��czeniu z Kr�lestwem Kongresowym zabranych gubernij w jedno cia�o polityczne. Taki by� cel 29 listopada. By�o� podobne uskutecznienie tego �mia�ego i prawdziwie olbrzymiego przedsi�wzi�cia? Po tym wszystkim, co zasz�o, w dzisiejszym po�o�eniu naszym, w niedoli tu�actwa, wobec srogiej reakcji ze strony moskiewskiej, wobec ucisku stokro� ci�szego, ni�eli by� przed rewolucj�, mo�emy� teraz w czysto�ci sumienia naszego powiedzie� samym sobie i tysi�com rodzin polskich, i ca�emu pokoleniu dzieci pokutuj�cych za to dzie�o na Syberii: �e�my dobrze, �e�my rozwa�nie post�pili sobie podnosz�c or� przeciwko samodzier�cy? Na to zapytanie najpierwej to odpowiedzie� trzeba, �e nie powsta�, to jest d�u�ej pozosta� w tym samym stanie, pod absolutyzmem cara, nie by�o w naszej mocy; a po wt�re, i� cho�by�my mogli byli d�u�ej wytrwa� w tym samym stanie, cho�by moskiewskie jarzmo mniej by�o niezno�ne dla Polak�w, to i w takim nawet przypuszczeniu nie powsta� �r�d �wczesnych zewn�trznych i wewn�trznych okoliczno�ci, kt�re si� tak widocznie u�miecha�y powstaniu, by�oby z naszej strony nikczemno�ci� i nierozumem. Jednym z chwalebnych, jednym z g��wnych powod�w rewolucji 29 listopada by�o i to tak�e: i� si� uda� mog�a. S� mi�dzy nami ludzie, kt�rzy wszystko widz�c w �wietle optycznym, mniemaj� tym pomna�a� s�aw� nasz�, kiedy m�wi�: ��e Polacy, nar�d �ywego temperamentu, nigdy pierwej nie wykalkuluj�, co czyni� przedsi�bior�, i nie obliczywszy ani swych si�, ani nieprzyjacielskich, id�c jedynie za g�osem honoru, sumienia i powinno�ci, bior� si� do or꿔. Pod�ug nich, my�my byli garstk� walecznych, a nieprzyjaciel olbrzymem. Ostatnie powstanie wyobra�aj� sobie oni na kszta�t walki ma�ego Dawida z ogromnym Goliatem. Ta opinia z jednej strony tyle prawie dogadza naszej �le zrozumianej pod tym wzgl�dem mi�o�ci w�asnej, ile z innej strony przeciw! si� prawdzie historycznej i szkodzi rzetelnemu, politycznemu interesowi narodu polskiego. My�my nie byli garstk� w pocz�tkach! Zostali�my ni� dopiero p�niej b��dnym ca�ego powstania kierunkiem. Lepiej przyzna� si� do tego b��du, lepiej go wy�wieci�, lepiej podci�gn�� pod s�d dziej�w jego sprawc�w ni�eli nar�d ca�y ods�dza� od rozwagi dla usprawiedliwienia nast�pnych uchybie� jego naczelnik�w politycznych i wojskowych. Rzucaj�c krwaw� r�kawic� pod stopy cara, czy� tego nie czynili�my w imi� tej prawdy, �e razem z o�mi� wojew�dztwami nadwi�la�skimi37 powstanie i Litwa, i Ru� ca�a? A skoro nie cztery miliony Polak�w, ale czterna�cie milion�w jednaki interes, jednaka potrzeba, jednakie wyobra�enia ��czy�y w tej sprawie, c�, pytam si�, �r�d takich wewn�trznych okoliczno�ci (pomijaj�c nawet zewn�trzne, kt�re od dni lipcowych na wodzy trzyma�y Austri� i Prusy)38 mog�o zapowiada� Miko�ajowi jak�kolwiek nadziej� zwyci�stwa? Stan rzeczy w zabranych guberniach przed 29 listopada i stan �wczesny si�y zbrojnej cara w ca�ym pa�stwie moskiewskim � ot� dwie g��wne podniety dla powstania nadwi�la�skiego, kt�re przynajmniej bezpo�rednim tw�rcom jego, tym, co je pierwsi zacz�li w Warszawie, ani na chwil� w�tpi� o pomy�lnym skutku ca�ego przedsi�wzi�cia nie pozwala�y! Powtarzam: nigdy Polska pot�niejsz� nie by�a. �eby o tym przekona� mniej �wiadomych wydarze� ostatniego powstania, skre�l� najpierwej obraz administracji moskiewskiej w zabranych guberniach (o ile�my j� zna� mogli przed 29 listopada), rozwa�� pokr�tce �wczesne stosunki mieszka�c�w tej rozleg�ej ziemi z rz�dem; kr�tko m�wi�c, b�d� si� stara� oceni� ich 37 By�y to wojew�dztwa: mazowieckie, podlaskie, lubelskie, sandomierskie, krakowskie, kaliskie, p�ockie i augustowskie. 38 Zdaniem autora wybuch rewolucji lipcowej 1830 r. we Francji m�g� pow�ci�ga� rz�dy austriacki i pruski od �cis�ego wsp�dzia�ania z caratem. Ma zapewne na my�li rosn�ce w Niemczech nastroje republika�skie, z kt�rymi Wiede� i Berlin musia�y si� liczy�. 17 usposobienie rewolucyjne, to jest gotowo�� do powstania, do po��czenia si� z woj

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!