4010

Szczegóły
Tytuł 4010
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

4010 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 4010 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

4010 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

ak Joseph Dunn sobie z uci��liwymi lud�mi Jak sobie radzi� z uci��liwymi lud�mi o. wiat �Cs/��k/- Tytu� orygina�u PAINFUL PEOPLE AND HOW TO DEAL WITH THEM Projekt ok�adki Zofia Sokotowska Zdj�cie na ok�adce Super Stock Redaktor prowadz�cy Ewa Niepok�lczycka Redakcja Hanna Machlejd-Mo�cicka Redakcja techniczna Katarzyna Krawczyk Korekta Agata Bo�dok Copyright � 1993, 2001 by Joseph Dunn Original title: Painful People and How to Deal With Them First published by Gill&Macmillan Publishers, Dublin, Ireland Copyright � for the Polish translation by Zbigniew Ko�ciuk 2003 �wiat Ksi��ki Warszawa 2003 Sk�ad i �amanie FELBERG Druk i oprawa Finidr, Czechy ISBN 83-7311-353-3 Nr 3456 SPIS TRE�CI Wprowadzenie......................... 7 Rozdzia� l Czym jest paradygmat? ................... 10 Paradygmat 1: Paradygmat b�lu: Uci��liwy a cierpi�tnik ....................... 13 Paradygmat 2: Paradygmat patologii: Patologia a fizjologia........................ 16 Paradygmat 3: Paradygmat medyczny: Psychiatria a neurologia ....................... 20 Paradygmat 4: Paradygmat taoizmu: Opieka a kontrola . . 26 Paradygmat 5: Paradygmat granicy: Ja a nie-ja...... 30 Paradygmat 6: Paradygmat porz�dku: Porz�dek a chaos . . 35 Paradygmat 7: Paradygmat mi�o�ci: Mi�o�� a poczucie bezpiecze�stwa...................... 38 Paradygmat 8: Paradygmat wgl�du: Tre�� a proces .... 43 Paradygmat 9: Paradygmat systemowy: Indywidualny a systemowy ....................... 47 Paradygmat 10: Paradygmat klasyfikacji: Wymiary a kategorie osobowo�ci ................. 49 Rozdzia� 2 Czym jest osobowo��? .................... 54 Narcyz............................ 59 Ska�oczepy.......................... 63 Samotnik........................... 66 Facet............................. 71 Zawodowa ofiara i na�ogowy wybawiciel ......... 75 Nieudacznik ......................... 79 Ekstremista.......................... 88 Hipochondryk ........................ 92 Rozszczepiona osobowo�� ................. 97 Niespokojni ludzie...................... 103 Psychopata.......................... 110 K�amca............................ 115 Aktorka............................ 121 Typ obsesyjny........................ 125 Paranoik ........................... 132 Fanatyk............................ 137 Rozdzia� 3 Co to jest trudna sytuacja? .................141 Depresja ...........................142 Pogr��eni w smutku.....................151 Alkoholizm .........................158 Niep�odno�� .........................165 Bli�niacze rodze�stwo....................170 Typ psychotyczny......................175 Kochanka ..........................182 Morderca...........................188 Uraz traumatyczny......................194 Oty�o��............................198 Typ perwersyjny.......................201 Uszkodzenie m�zgu.....................205 Ofiary wykorzystywania ..................211 Podr�nik ..........................215 Cz�owiek zagubiony.....................218 Epilog 224 WPROWADZENIE i rzypuszczam, �e pozna�e� ju� wystarczaj�co wielu uci��li- wych ludzi! Dlaczego mia�by� jeszcze o nich czyta�? Napi- sa�em t� ksi��k�, aby wyja�ni�, dlaczego ludzie, kt�rych znasz, s� czasami tacy niezno�ni. Tematyk� patologii osobowo�ci (lub tym, co sprawia, �e ludzie staj� si� przykrymi) interesuj� si� od czasu moich studi�w medycznych. To lata tak odleg�e, �e sama my�l 0 nich przyprawia mnie o dreszcze. Wyk�ady z dziedziny psychiatrii prowadzi� wysoki, chudy naukowiec, cz�owiek zupe�nie pozbawiony poczucia humoru, zawsze w czarnym garniturze. Uwa�ali�my, �e r�wnie dobrze m�g�by by� pra- cownikiem zak�adu pogrzebowego. Na pocz�tku swojego wyk�adu o �Zaburzeniach osobo- wo�ci" przypomnia� nam, �e nie powinni�my doszukiwa� si� patologii umys�owych u cz�onk�w naszych rodzin i koleg�w z grupy. Oczywi�cie, mia� racj�. Przez nast�pn� godzin� rozgl�dali�my si� po sali wyk�adowej, patrz�c na siebie 1 kiwaj�c znacz�co g�owami. Po wielu latach sam straci�em poczucie humoru, zacz��em nosi� ciemne garnitury i zosta�em psychiatr�. Ludzie cz�sto pytaj� mnie o sytuacj� panuj�c� na rynku us�ug pogrzebo- wych. Dzisiaj, kiedy przyjmuj� nowego pacjenta, zastana- wiam si� nad jego osobowo�ci�. Odpowied� na to pytanie stanowi klucz do poznania przyczyny, dla kt�rej jest uci��li- wym cz�owiekiem albo cz�owiekiem cierpi�cym. Czyni� to przed przyst�pieniem do analizy jego stanu emocjonalnego i stanu jego organizmu oraz przed udziele- 7 niem odpowiedzi na pytanie, dlaczego nienawidzi swojej matki. Osobowo�� cz�owieka mo�e by� przyczyn� wielu k�opot�w, z kt�rymi si� boryka. Mo�e utrudni� mu kontakty z innymi lud�mi i sprawi�, �e nie panuje nad sytuacj� lub przesta� sobie radzi� w �yciu - z dojrzewaniem, ma��e�- stwem, sp�acaniem hipoteki, �yciem rodzinnym, umieraniem, itd. Nasza osobowo�� mo�e nam r�wnie� pom�c wyj�� z trudnej sytuacji pod warunkiem, �e b�dziemy wystarczaj�- co skuteczni. Podczas seminarium po�wieconego sposobom, by nie oszale� w zwariowanym �wiecie biznesu, kt�re niedawno prowadzi�em, zauwa�y�em, �e zagadnienie klasyfikacji oso- bowo�ci wzbudzi�o wielkie zainteresowanie w�r�d uczestni- k�w. Przed podj�ciem tego tematu odnosi�em wra�enie, �e moi s�uchacze s� przekonani, i� m�wi� o jakich� obrz�dach pogrzebowych lub czym� w tym rodzaju. S�ysz�c o r�nych typach osobowo�ci, zacz�li si� znacz�co rozgl�da� po sali... Zrozumia�em, �e wiedza na temat rodzaj�w osobowo�ci nie jest zarezerwowana wy��cznie dla psychiatr�w. Ksi��ka ta sk�ada si� z trzech cz�ci. <� W pierwszej cz�ci zajmuj� si� paradygmatami. Rzecz� najwa�niejsz� jest tutaj zrozumienie, �e z�o�ono�� cz�o- wieka uniemo�liwia zastosowanie jednego prostego spo- sobu, w kt�ry mo�na go opisa�. Za pomoc� przyk�ad�w wskazuj� przynajmniej dziesi�� r�nych aspekt�w, kt�re powinni�my przeanalizowa�, zanim umie�cimy dan� oso- bowo�� w konkretnej szufladzie. Czujesz si� zagubiony? Nie martw si�. Kiedy przeczytasz, zrozumiesz. �J� W drugiej cz�ci omawiam typy osobowo�ci. Pewni lu- dzie id� przez �ycie, zadaj�c b�l wszystkim napotkanym osobom. Inni �yj� cicho i nigdy nie uskar�aj� si� na swoje k�opoty. W tej cz�ci ksi��ki spotkasz jednych i drugich. Opisuj� tutaj, w jaki spos�b ludzkie osobowo�ci, zwykle bez w�asnej winy, staj� si� s�abe. Je�li odnajdziesz w�r�d nich samego siebie, nie b�d� zbyt surowy: nikt nie posia- da kryszta�owo czystej osobowo�ci. 8 swojej wielu n takty l'� lub i��e�- liem, vyj�� zaj�- nie wno DSO- itni- , �e ach ^ch li... nie za v e ��� W trzeciej cz�ci zajmuj� si�przeciwno�ciami Ji ^.. Ka�- dy z nas do�wiadczy� ich nieraz we w�asnym �yciu. To bolesne sprawy, kt�re nas dotykaj�; strata bliskiej osoby, przypadki wykorzystywania, choroby psychiczne. Pod ich powierzchni� kryje si� jednak podstawowe zagadnie- nie osobowo�ci: ludzie silni lub ci, kt�rzy potrafi� czer- pa� zach�t� ze zwi�zk�w z bli�nimi, zwykle lepiej sobie radz� w tych trudnych sytuacjach. Jednak, zanim przejdziemy do konkret�w, oka� odrobin� cierpliwo�ci, musz� bowiem zwr�ci� uwag� na dwie wa�ne sprawy. S� one niezmiernie istotne, w przeciwnym razie lektura tej ksi��ki mo�e si� okaza� bolesna. Po jej przeczy- taniu powiniene� wiedzie� wi�cej o uci��liwych ludziach, nie staj�c si� jednocze�nie jednym z nich. Aby to osi�gn��, pami�taj: �J� Po pierwsze, przeanalizowane w tej ksi��ce przypadki s� jedynie wytworem mojej bujnej wyobra�ni. Przytaczam je dla zilustrowania g��wnych my�li mojego wywodu. Lecz je�li nie odnajdziesz si� w�r�d nich, oszuka�e� samego siebie. A mo�e udajesz �wi�toszka? �J* Po drugie, musz� wyzna�, �e nie jestem przesadnie �po- prawny politycznie". Nie wskazuj�, kogo zaliczam do okre�lonej kategorii. Opisuj�c typy osobowo�ci oraz prze- ciwno�ci losu, m�wi� o �nim" lub o �niej". Post�powanie takie jest podyktowane czysto praktycznymi wzgl�dami, nie za� zamiarem zak��cenia kolejnego marszu protestacyj- nego w obronie praw kobiet lub zakwestionowania m�- skiej atmosfery panuj�cej na spotkaniu grupy m�czyzn. Tak jest po prostu �atwiej. Rozdzia� l CZYM JEST PARADYGMAT? Zrozumienie poj�cia paradygmatu zaj�o mi kilka lat, dlate- go je�li dokonasz tej sztuki po przeczytaniu jednego zdania wyja�nienia, b�dziesz naprawd� dobry. Oto ono. Paradygmat jest sposobem patrzenia na rzeczywisto��. Proste, prawda? Dobrze, dobrze. Mo�e moja definicja jest zbyt prosta. Paradygmat jest perspektyw�, postaw�, w kt�rej si� my�li, dialektem rozumowania. Sposobem, w jaki co� postrzegamy. Aby wyja�ni� to jeszcze pro�ciej i usun�� z twojej twarzy wyraz zak�opotania, podam przyk�ad. Pom�wmy o czasie. Pomy�l Jeste� ambitnym biznesmenem. Jad�c do pracy lub siedz�c w hali odlot�w, w sali dla pasa�er�w pierwszej klasy, bole� nie odczuwasz up�yw czasu. Czas ma natur� liniow�. Przy sz�o�� zamienia si� w niesko�czenie kr�tk� chwil�, nazywa na tera�niejszo�ci�, i niknie w przesz�o�ci. Wyznaczas; punkty na ci�g�ej linii czasu, umawiaj�c si� na spotkania starasz si� odtworzy� wa�ne wydarzenia z przesz�o�ci w icl rocznic� lub snujesz perspektywiczne plany dotycz�ce przy sz�o�ci. Masz nawet zegarek elektroniczny. Czas przestaji wlec si� leniwie, nieub�aganie przekraczaj�c dwana�cie cyf na tarczy zegarka. Ach, te liczby. Pocieszasz si� nimi. S� takie obiektywna Takie absolutne. Jaki� idiota w bia�ym fartuchu, pracuj�c w laboratorium z bia�ymi �cianami i fluorescencyjnymi larr parni, odkry�, �e ka�da sekunda sk�ada si� z olbrzymu 10 liczby drga� mikroskopijnej cz�steczki - podaj� t� informa- cj� na wypadek, gdyby ci� to interesowa�o. Czas jest konkre- tem, na kt�rym mo�na polega�. Tw�j elektroniczny zegarek przypomina ci, �e mo�na go bardzo dok�adnie zmierzy� - obserwuj�c, jak pod��a lini� ci�g��, od przysz�o�ci do tera�niejszo�ci, a nast�pnie zamienia si� w przesz�o��. W podobny spos�b up�ynie ca�e twoje �ycie. Od pocz�tku do ko�ca, kt�ry nazywamy ��mierci�". Dlaczego nie wszystko mo�e by� takie proste? A teraz pomy�l Jeste� kobiet� i mieszkasz na Wschodzie Stan�w. Nie jeste� typow� mieszkank� wschodnich przedmie��, lecz dziwaczk� pochodz�c� z jakiego� azjatyckiego kraju Dalekiego Wscho- du. Wiesz wszystko na temat czasu. Czas ma natur� cyklicz- n�, przypomina kr�gi w wodzie, kt�re powstaj� po wrzuce- niu kamienia do stawu. Przypatruj�c si� zmianom p�r roku, wczuwasz si� w powracaj�cy cykliczny rytm czasu. Podobny charakter ma tw�j cykl menstruacyjny. I twoje �ycie. Wie- rzysz, �e po jego zako�czeniu narodzisz si� na nowo, w nie- ko�cz�cym si� cyklu urodzin i �mierci. Ludzie z kr�gu kul- tury Zachodu nie potrafi� zrozumie� do ko�ca cyklicznego charakteru. Francuzi powiadaj�: plus ga change, plus �est la meme chose (im wi�cej rzeczy si� zmienia, tym wi�cej pozostaje). Nasze przys�owie g�osi, �e nieznajomo�� historii skazuje na powtarzanie jej b��d�w. A teraz pomy�l Jeste� astrofizykiem. S�ysz�c pytanie: �Gdzie ko�czy si� wszech�wiat?" i �Gdzie s� granice przestrzeni?", u�miechasz si� do siebie, wdzi�czny losowi, �e rozumiesz, czym jest analiza wymiarowa i fraktale. Nasz �wiat opiera si� na reduk- cji. Upraszczamy rzeczywisto��, szczeg�lnie �ycie i otacza- j�cy nas �wiat, by opisa� go w spos�b mo�liwie najprostszy. Je�li pojawia si� co� z�o�onego, oznacza to, �e nie dostrzeg- li li�my jego ukrytej pod powierzchni� prostoty. W przypadku spotkania astrofizyki z kosmologi� istotne s� jedynie dwie zale�no�ci: materii i energii oraz przestrzeni i czasu. Zale�- no�� ��cz�ca materi� z energi� jest prosta. Materia mo�e zosta� przekszta�cona w energi�. Najlepszym tego przyk�a- dem jest bro� atomowa. Czym zatem jest czas? Czas powstaje wtedy, gdy przestrze� tr�jwymiarowa ulega zakrzywieniu na swojej granicy. Rozu- miesz? To tak proste jak definicja paradygmatu. Sp�niaj�c si� do pracy, rozumiesz czas w spos�b liniowy. Jednak podziwia- j�c pi�kno spadaj�cych br�zowych li�ci d�bu rosn�cego obok twojego laboratorium, odkrywasz, �e pory roku podlegaj� cy- klicznym zmianom. Wiesz, �e czas jest przydatnym poj�ciem dla u�omnego ludzkiego umys�u. Dzi�ki niemu jeden dzie�, trzysta sze��dziesi�t pi�� dni i terminy sp�at rat kwartalnych nabieraj� szczeg�lnego znaczenia. Podobnie jest z paradygmatem. Paradygmat to spos�b po- strzegania rzeczywisto�ci. Czas mo�e by� traktowany jako wielko�� liniowa, kt�r� mo�na precyzyjnie zmierzy� zegar- kiem elektronicznym. Mo�na go te� rozumie� jako stale po- wracaj�ce zjawisko cykliczne. Czas mo�na r�wnie� ujmowa� jako jeden z czterech podstawowych element�w wszech�wiata (wszech�wiata zbudowanego z materii, energii, przestrzeni i naszego starego przyjaciela, czasu). Wszystko zale�y od tego, jaki paradygmat przyjmiecie. Ludzkie paradygmaty Niebawem przejdziemy do tej cz�ci ksi��ki, w kt�rej oma- wiam paradygmaty u�ywane do opisu ludzkich osobowo�ci Ka�dy z nich jest nieco innym dialektem ludzkiego j�zyka Dlaczego s� one potrzebne? Poniewa� ludzka osobowo�� jes niezwykle z�o�ona. Gdyby cz�owiek by� tak prosty, jak �lima ki �yj�ce w ogrodzie, ludzie mojego pokroju nie marnowali by czasu na pisanie takich ksi��ek. Pod��aj za mn�. Po przeczytaniu kilku stron wszystk< stanie si� jasne. 12 ku 'ie �- �e a- u- ie. a- )k y- m �, :h 3- :o r- > i� ta ni i- i. i. it PARADYGMAT l Paradygmat b�lu: Uci��liwy a cierpi�tnik Pytanie, kt�re powinni�my sobie postawi�, brzmr Czy dana osoba rani siebie czy innych? Nie wszystkie osoby opisane w tej ksi��ce s� �uci��liwymi lud�mi". Dziwne meandry j�zyka angielskiego sprawiaj�, �e okre�lenie �uci��liwy cz�owiek" (painfulpeople) mo�e ozna- cza� jednocze�nie cz�owieka do�wiadczaj�cego b�lu i cz�o- wieka, kt�ry zadaje b�l ka�demu, kto stanie na jego drodze. Istniej� r�wnie� ludzie, kt�rzy do�wiadczaj� b�lu i zachowu- j� owo doznanie wy��cznie dla siebie. O tych osobach m�- wimy, �e s� �cierpi�tnikami" (pain-fult). Pierwsz� grup� (ludzi uci��liwych) tworz� osoby �wymie- rzaj�ce kar� zewn�trzn�"; grup� drug� (cierpi�tnik�w), osoby �wymierzaj�ce kar� wewn�trzn�". Przedstawiciele pierwszej grupy zadaj� kar� innym; cz�onkowie grupy drugiej wymierzaj� kar� sobie samym. Pierwsza grupa zachowuje si� ha�a�liwie i prowokuj�co; druga cierpi w milczeniu. Obydwie grupy zosta�y opisane w tej ksi��ce, trzeba jednak umie� dostrzec mi�dzy nimi r�nic�. Przypu��my, �e jeste� nastolatkiem przepadaj�cym za muzyk� rap. Nie mo�esz zrozumie�, dlaczego ca�y �wiat nie podziela twojej fascynacji. Postanawiasz przekona� innych 0 pi�knie rapu. S�uchasz rapu na ca�y regulator w swoim pokoju (twoja matka uwielbia Mozarta, ojciec kocha oper�) 1 na pla�y. S�uchasz rapu, id�c ulic�. Niekt�rzy z twoich przyjaci� powoli zaczynaj� mie� tego dosy�, ty jednak nie tracisz nadziei, �e uda ci si� ich nawr�ci�. Rap sta� si� twoj� broni�. Jeste� bardzo przykry dla innych. Ale nie martw si� tym. W przysz�o�ci, po dwudziestce, na pewno zrozumiesz, jaki by�e� okropny... 13 A teraz pomy�l Jeste� przest�pc�. Nie chcia�e� nim si� sta�, lecz po��czenie dysleksji, matki nieustannie przypominaj�cej, �e twoje poja- wienie si� na �wiecie by�o �pomy�k�", oraz sympatycznych kumpli trudni�cych si� kradzie�� samochod�w, uczyni�o ci� tym, kim jeste�. Nie masz telewizora, bo ci� na to nie sta�. W�amujesz si� wi�c do czyjego� domu i kradniesz odbiornik. Gdy w�a�ciciele wracaj� do domu, czuj� si� tak, jakby zostali zgwa�ceni. Pewnego dnia, w trakcie w�amania, odkrywasz, �e w�a�ci- cielka jest w domu. Wchodzi do pokoju i przez chwil� patrzycie na siebie. Przez moment zastanawiasz si�, czy jej nie zgwa�ci�. Musia�by� j� jednak p�niej zabi�, by nie rozpozna�a ci� na posterunku policji podczas identyfikacji podejrzanych. W ostatniej chwili zmieniasz zdanie i wybie- gasz z domu ile si� w nogach. Za kilka lat b�dziesz ju� tak zgorzknia�y i �zepsuty", �e nie zawahasz si� przed dokona- niem gwa�tu. Oczywi�cie, potrafisz znie�� wiele b�lu, sp�dzisz jednak �ycie na zadawaniu b�lu innym. Masz ju� do�� wracania do domu i odkrywania, �e znowu ukradziono ci telewizor. Masz ochot� wyrwa� swoim telefo- nem ze snu tych leniwych gliniarzy. Na co w�a�ciwie id� pieni�dze z twoich podatk�w? Przy��czasz si� do marszu protestacyjnego przeciwko przemocy. Udzielasz wsparcia policji w walce ze zorganizowan� przest�pczo�ci� i doma- gasz si� sta�ego patrolowania dzielnicy, w kt�rej mieszkasz, Chcesz �odzyska� noc". Na znak protestu tamujesz ruch uliczny. Wrzeszczysz razem z t�umem i przy��czasz si� dc tych, kt�rzy �piewaj� najg�o�niej. Kto� rzuca jajkiem w tyci obibok�w w niebieskich mundurach. G�o�no gwi�d�esz, gd> cz�owiek, kt�ry rzuci� jajkiem, zostaje skuty kajdankam i wsadzony do radiowozu. Czy teraz rozumiesz? Ka�dy z nas mo�e si� sta� przy krym cz�owiekiem. Trzeba jedynie do�wiadczy� okre�lone dawki b�lu i przenie�� go na innych. Kiedy naprawd� znie 14 nawidzisz kogo� uci��liwego i stwierdzisz, �e m�g�by� go zrzuci� ze ska�y, pami�taj, �e on r�wnie� nosi w sobie spor� ilo�� cierpienia. A teraz pomy�l Jeste� pi�kn� kobiet� o doskona�ych proporcjach. By�aby� zadowolona ze swego wygl�du, gdyby nie olbrzymie stopy przypominaj�ce du�e talerze. Rzecz w tym, �e m�� zabiera ci� wieczorem na wa�ne przyj�cie i masz wygl�da� jak Kopciuszek na balu. Ale jak mo�esz wirowa� po tanecznym parkiecie, skoro wygl�dasz, jakby� mia�a si� przedziera� przez las. Postanowi�a�, �e przez wi�kszo�� wieczoru nie wysuniesz n�g spod sto�u. Wciskasz stopy w buty na wysokich obcasach, kt�re s� za ma�e przynajmniej o p�tora numeru. Po zako�czeniu imprezy zrzucasz delikatne pantofle i przez kilka nast�pnych dni na nowo uczysz si� chodzi�. Tragedia polega na tym, �e nikt z obecnych nie zwr�ci� najmniejszej uwagi na twoje stopy. Problem wyl�g� si� wy��cznie w twojej g�owie. Robi�a� dobr� min�, ukrywaj�c zaaferowanie swymi stopami godne lekarza ortopedy. Jeste� osob� cierpi�c�. Jeste� biznesmenem. Prowadzisz wa�n� prezentacj� dla cz�onk�w zarz�du. Przygotowywa�e� si� do niej od wielu miesi�cy. Masz przed sob� wielk� szans�. Albo przekonasz s�uchaj�cych, by przekazali olbrzymie �rodki na realizacj� twojego pomys�u, albo pozostaniesz drugorz�dnym pracow- nikiem firmy. Jest jednak pewien k�opot. Wczoraj wieczorem w restau- racji zam�wi�e� o�miornic� w sosie chili i dosta�e� rozstroju �o��dka. Tego ranka ju� trzy razy bieg�e� do ubikacji. Odkry- wasz, jak niewdzi�cznym stworzeniem jest o�miornica. Bierzesz si� w gar�� i nie przerywasz prezentacji. By�oby �mieszne, gdyby� przerwa� sw�j wyw�d o niezb�dnych na- k�adach finansowych wyj�ciem do toalety. Nikt nie dostrze- ga, �e poblad�e� i pl�czesz s�owa. W ten spos�b do��czasz do grona cierpi�tnik�w. 15 W tym miejscu ko�czy si� pierwszy paradygmat - paradyg- mat, kt�ry ��czy si� z b�lem i tym, kto go zadaje. My�l�c o typach osobowo�ci, spr�buj odpowiedzie� na pytanie, komu zadawany jest b�l. Niekt�rzy ludzie bywaj� przykrzy, inni s� pe�ni b�lu; wi�kszo�� z nas ma cechy obydwu typ�w. PARADYGMAT 2 Paradygmat patologii: Patologia a fizjologia Pytanie, kt�re powinni�my zada�: Czy cechy osobowo�ci tego cz�owieka maj� charakter patologiczny? Studia medyczne to sze�� lat intelektualnych m�czarni. Cze- mu wi�c wam o tym opowiadam? Poniewa� odczuwam wielki b�l i chc� wzbudzi� wasze wsp�czucie. Pragn� r�w- nie� przedstawi� pewn� tez�. Je�li przyjrzymy si� uwa�nie dowolnej uczelni medycz- nej, dostrze�emy niechybnie pewien schemat programu dydaktycznego. Pierwsze dwa lub trzy lata wype�nia kurs fizjologii, nast�pne dwa lub trzy zaj�cia z dziedziny patolo- gii. Fizjologia to nauka o funkcjonowaniu r�nych uk�ad�w ludzkiego organizmu. Patologia zajmuje si� wszystkimi ob- jawami ich z�ego dzia�ania. Fizjologia m�wi o normalno�ci, patologia - o chorobie. Spr�bujmy odnie�� to do dziedziny osobowo�ci. W psy- chiatrii patologi� s� �zaburzenia osobowo�ci". Adwokaci cz�- sto usi�uj� sk�oni� nas do udzielenia jasnej odpowiedzi, kiedy zeznajemy jako biegli s�dowi. �Doktorze, czy jest pan ca�ko- wicie przekonany, �e m�j klient cierpi na zaburzenia osobowo- �ci?". Kiedy cz�owiek staje przed obliczem Wysokiego S�du i musi udzieli� odpowiedzi na tak postawione pytanie, odczu- wa wielkie zak�opotanie. Adwokat doskonale rozumie �w stan i wie, �e pr�bujesz si� wywin�� z niezr�cznej sytuacji. 16 Chocia� definicja zaburzenia osobowo�ci by�aby wielce przydatna z klinicznego punktu widzenia, nie spos�b jej poda�. Nikt z nas nie ma ca�kowicie �normalnej" osobowo�ci. Ka�dy ma swoje s�abe strony. Ile s�abych punkt�w potrze- ba, by uzna� danego cz�owieka za przypadek kliniczny? Gdzie ko�czy si� fizjologia, a zaczyna patologia w dziedzi- nie osobowo�ci? Z pomoc� przychodz� nam tutaj dwa poj�cia. Okre�lam je dwoma �N": niedol� i nieprzystosowaniem (dysfunkcj�). Lu- dzie cierpi�cy na zaburzenia osobowo�ci maj� zwykle przy- kre, nieprzyjemne cechy osobowo�ci, kt�re si�gaj� korzenia- mi okresu dojrzewania. Wraz z up�ywem czasu mog� one s�abn��, ale nigdy nie przestaj� by� uci��liwe i bolesne. Prawdziwym dopustem dla osoby cierpi�cej na zaburzenia osobowo�ci s� jednak dwa �N": �J* przez niedol� rozumiem, �e dana osoba cierpi bardziej ni� przeci�tny cz�owiek, *> nieprzystosowanie oznacza, �e chory nie potrafi osi�g- n�� dojrza�o�ci i zrealizowa� typowych cel�w. Do tej pory wszystko wydaje si� proste. Sp�jrzmy jednak prawdzie w oczy. Granica mi�dzy fizjologi� a patologi� po- zostaje niewyra�na. W pewnym stopniu patologia osobowo- �ci jest nieuchronna i �nieuleczalna". Tylko ludzie stworzeni do dobrych uczynk�w i religijni fanatycy uwa�aj� si� za doskona�ych. B�l jest nieod��czn� cz�ci� �ycia, nikt te� nie pyta� nas, czy chcemy si� pojawi� na �wiecie. W filmach gangsterskich m�wi� o takich: �mieli pecha". Zajmijmy si� teraz tymi dwoma punktami: <� w przypadku patologicznych cech osobowo�ci istotne jest ich nasilenie, *�* od pr�by stworzenia superfizjologii bardziej skuteczne jest leczenie patologii. Zagubi�e� si�? Nic nie szkodzi. Czytaj dalej. 17 Pomy�l Masz obsesj� na punkcie porz�dku. Jeste� bardzo punktualny i lubisz, kiedy wszystko znajduje si� na swoim miejscu. Zawsze wygl�dasz nienagannie, jeste� starannie uczesany. Nawet wstaj�c z ��ka, nie masz w�os�w w nie�adzie. Twoje �ycie zamieni�oby si� w piek�o, gdyby� musia� �y� w ba�a- ganie lub sp�ni� si� na um�wione spotkanie. Czas i przestrze�. Skoro ju� musisz w nich �y�, najle- piej je sobie podporz�dkowa�. W rzeczywisto�ci nie chcesz si� przyzna�, �e to czas i przestrze� opanowa�y ciebie. Utraci�e� ju� zdolno�� bycia elastycznym. Nie potrafisz si� nudzi�. Tw�j �wiat jest pouk�adany, uporz�dkowany i ste- rylny. A teraz pomy�l Facet, kt�ry wymy�li� s�owo �partacz", musia� mie� na my�li ciebie. Twoja sypialnia przypomina wysypisko �mie- ci. Masz trzydzie�ci osiem lat, lecz, nie wiedzie� czemu, zatrzyma�e� si� w wieku dojrzewania. Dr�ysz na my�l o odbywanej raz do roku k�pieli. Nie potrafisz utrzyma� si� d�u�ej w jednym miejscu pracy, bo przewra�liwieni pracodawcy nie umiej� opanowa� z�o�ci, gdy po raz kolej- ny si� sp�niasz. Ludzie podejrzewaj�, �e ca�y czas znaj- dujesz si� pod wp�ywem narkotyk�w, wydajesz si� bo- wiem pozbawiony wszelkiego entuzjazmu. Ty jednak zwy- czajnie taki jeste�. Jedyne, czym mo�esz si� pochwali�, to brak wrzod�w �o��dka i pewno��, �e nie umrzesz na zawa� serca. Wyci�gnij wnioski. Ludzie dr�czeni obsesj� �yj� w ci�g- �ym napi�ciu, ci za�, kt�rym obsesji brakuje, maj� problem z dotarciem do dowolnego celu. A przynajmniej z dotarciem na czas. Wszystko jest tylko kwesti� intensywno�ci. Zwr�� uwag�, �e ta sama zasada odnosi si� do byci< samolubnym, podejrzliwym, uzale�nionym itd. Ani za du�o ani za ma�o. 18 A teraz pomys� Jeste�' biznesmenem pogr��onym w depresji, J�cz nikt o tym nie wie. Nawet ty sam. My�lisz, �e jeste�' po prostu �wypa- lony". Kiedy w pi�tek wieczorem idziesz na drinka, koledzy koj� tw�j b�l alkoholem. Przez chwil� doznajesz ulgi od niezno�nej niedoli, p�niej jednak masz t�giego kaca. Wal- czysz m�nie, chocia� szef wzywa ci� na irytuj�ce, kr�tkie spotkania, by ci� podnie�� na duchu. Pr�bujesz sobie przypomina� pochwa�y wypowiadane pod twoim adresem, aby twoje �ycie nabra�o sensu, lecz czujesz si� tak, jakby� trzyma� stop� na pedale gazu, jedno- cze�nie zaci�gaj�c hamulec r�czny. Szkoda. Gdyby� odwa�y� si� porozmawia� z kim� o swoim nieszcz�ciu, mo�e uda�o- by si� znale�� jakie� rozwi�zanie. Ale ty nie potrafisz si� przyzna� do pora�ki, do tego, �e cierpisz na depresj�. Co ludzie sobie pomy�l�? A teraz pomy�l Twoja firma wysy�a ci� na konferencj� po�wi�con� motywacji. Siedzisz w olbrzymiej sali wyk�adowej. Na odwrocie koperty liczysz, ile musieli zarobi� organizatorzy konferencji (mo�e nawet 30 000 dolar�w). W tym tygodniu planuj� jeszcze trzy podobne imprezy. Dobrze by�oby mie� tak� prac�. Jaki� dobrze zbudowany m�czyzna, m�wi�cy z amery- kailskim akcentem, porusza si� energicznie po scenie, zwra- caj�c si� do zgromadzonych. Jego energia jest zara�liwa. Czas na udzia� widowni. S�ycha� okrzyki rado�ci, panu- je og�lne poruszenie, pojawiaj� si� �zy. Wzruszaj�ca sytua- cja. Zadowolony, opuszczasz audytorium. Tryskasz energi� i czujesz, �e ca�y �wiat le�y u twoich st�p. Zas�ugujesz na to. Urodzi�e� si�, aby by� wielkim. Twoje wynagrodzenie wyda- je si� �a�osne w por�wnaniu z tym, na co zas�ugujesz. Jutro rano porozmawiasz o tym z szefem. Tydzie�" p�niej �ycie powraca do normy. Brakuje ci motywacji. Szef ka�e ci wyci�� drzewo. To nie jest w po- 19 rz�dku. Przecie� urodzi�e� si�, by zajmowa� stanowisko kierownicze �redniego szczebla P�k�a ba�ka mydlana. Zrozum, �e w �wiecie biznesu nieustannie d��y si� do stwo- rzenia doskona�ego zespo�u pracownik�w, kt�rzy s� gotowi pracowa� w podw�jnym wymiarze czasu przez 365 dni w roku. Dla twojego szefa nasta� czas pr�by. By�oby lepiej dla niego i dla firmy, gdyby popracowa� nad swoim zespo�em i usun�� przejawy patologii, kt�re pojawiaj� si� wsz�dzie tam, gdzie pracuj� ludzie. On jednak przymyka na to oko. Usuwanie patologii jest skuteczniejsze od d��enia do stworzenia �ideal- nego zespo�u". Ludzie nie mog� ci�gle okazywa� entuzjazmu. Skuteczno�� polega na ograniczaniu patologii, a nie na tworze- niu systemu fizjologicznego wy�szego rz�du. I jeszcze jedna, ostatnia my�l. Czytaj�c o patologiach osobo- wo�ci mo�esz odnie�� wra�enie, �e ludzko�� to jedno wielkie zbiorowisko z�odziei, szkodnik�w i g�upc�w. Nic bardziej myl- nego. Pozw�lcie, �e zacytuj� tutaj Prawo Dunna. Brzmi ono tak: �Przez wi�kszo�� czasu wi�kszo�� ludzi jest w wi�kszo�ci dobra". Znaczy to, �e pewni ludzie s� w wi�kszo�ci �li przez ca�y czas, oraz �e wszyscy s� cz�ciowo �li przez wi�kszo�� czasu. Nie podwa�a to jednak Prawa Dunna, dlatego nie zapominaj o nim. PARADYGMAT 3 Paradygmat medyczny: Psychiatria a neurologia Pytanie, kt�re powinni�my zada�: Czy problem tkwi w umy�le cz�owieka, czy w jego m�zgu? Czy pami�tasz Platona? Tego filozofa, kt�rego kojarzymy z dialektyk� i sanda�ami. To w�a�nie od jego nazwiska po- chodzi okre�lenie �zwi�zek platoniczny". Biedny Platon. Musia� mie� nudne �ycie seksualne. 20 'wisko stwo- otowi roku. liego un�� dzie anie eal- T1U. ze- Platon tworzy� -- 21 Jaki to ma zwi�zek z przykrymi lud�mi? Istotny. Czytaj dalej. �yjemy w �wiecie, w kt�rym neurolodzy roszcz� sobie prawo do m�zgu, psychiatrzy za� do ludzkiego umys�u. Czy dostrzegasz w tym oczywisty b��d? Tak, masz racj�! Proble- mem jest linia podzia�u. Umys� i wszystkie prze�ycia psychi- czne maj� korzenie w m�zgu. �mier� m�zgowa oznacza zanik my�li, uczu� i pragnie�. Zaburzenia w pracy m�zgu prowadz� do zachwiania tych proces�w. W jaki spos�b neu- rolodzy i psychiatrzy mog� si� upewni�, �e nie wchodz� w kompetencje koleg�w po fachu? �WICZENIE 1. Postaraj si� o ludzki m�zg. Najlepiej, je�li nie b�dzie to tw�j w�asny. Trzeba b�dzie przeprowadzi� dok�adn� sek- cj� tego organu. 2. Usu� przednie p�aty. W celu ich odnalezienia wykre�l lini� biegn�c� w poprzek g�rnej cz�ci g�owy, od ucha do ucha. Przednie p�aty to du�e bulwy, kt�re znajduj� si� przed lini� podzia�u. S� one odpowiedzialne za wa�ne �umiej�tno�ci praktyczne". Nie chodzi tu o liczby, kt�re pojawiaj� si� w testach psychologicznych, jakim jeste� poddawany, lecz o to, w jaki spos�b d��ysz do ustalenia, kim chcesz by� i co posiada�, oraz jak radzisz sobie z realizowaniem tych cel�w. W okresie gdy lobotomia* by�a modna, wierzono, �e naci�- cie p�ata m�zgu uwolni chorego od udr�ki wywo�anej choro- b� umys�ow�. I rzeczywi�cie, zdarza�o si�, �e po wykonaniu tego zabiegu pacjent do ko�ca swoich dni znajdowa� si� w stanie b�ogiej apatii. Nie martwi� si� przynajmniej nie- oczekiwanym wezwaniem do urz�du skarbowego. * Operacyjne przeci�cie istoty bia�ej m�zgu mi�dzy p�atem czo�owym a wzg�rzem w celu przerwania po��cze� z kor� tego p�ata i uwolnienia ci�ko chorych od atak�w sza�u lub b�l�w (przyp. t�um.). 22 Przednie p�aty m�zgowe odpowiadaj� za ch�� do �ycia, za to, �e zrywamy si� z ��ka i przyst�pujemy do dzia�ania. Dzi�ki nim snujemy plany. To one dostarczaj� nam cech decyduj�cych o typie naszej osobowo�ci. Okazuje si�, �e przednie p�aty m�z- gowe s� bardzo po�yteczne. Dlatego nie zapominaj o nich. 3. Powr��my do przerwanej sekcji m�zgu. Przejd�my do cz�ci, kt�ra znajduje si� tu� za nosem i si�ga w g��b m�zgu. To najbardziej prymitywna cz�� m�zgu. Wydr�� j� ca��. Je�li tw�j pacjent nadal oddycha, to dobrze. Widzisz, ta prymitywna cz�� m�zgu kontroluje takie po�yteczne czynno�ci, jak funkcjonowanie serca, oddychanie, sen, poczucie g�odu, pragnienia, itd. Jest r�wnie� �r�d�em twoich emocji. Okre�lamy j� mianem �mi�dzym�zgo- wia". Tw�j pacjent, pozbawiony mi�dzym�zgowia, zosta� uwolniony od ci�aru emocji. Mo�e to w�a�nie przydarzy- �o si� panu Spockowi... 4. Teraz musimy pozbawi� pacjenta zdolno�ci my�lenia. Zdolno�� ta jest zlokalizowana w korze m�zgowej. Kora m�zgowa to �sk�ra" m�zgu. Procesy my�lowe przebiega- j� jedynie w kilku ostatnich warstwach zewn�trznej po- wierzchni m�zgu. Zacznij teraz obiera� m�zg tak, jakby� obiera� pomarailcz�. Sta�o si�. Pacjent przesta� my�le�. Na zawsze. Oczywi�cie, istnieje inny spos�b uzyskania tego samego skutku. Mo�na �zarazi�" pacjenta chorob� Alz- heimera. Tutaj jednak na rezultaty trzeba czeka� latami. 5. Przeka� neurologowi to, co pozosta�o z m�zgu. Teraz jego kolej. Mo�e z nim zrobi�, co zechce. My, psychia- trzy, zajmiemy si� tym, co zosta�o wrzucone do kosza. Zanim twoja twarz stanie si� jasnozielona, pozw�l doda�, �e w moim... szale�stwie jest pewna metoda. Chc� wyja�ni� co�, o czym z pewno�ci� kiedy� my�la�e�: �Dlaczego psy- chiatrzy musz� odby� og�ln� praktyk� lekarsk�, zanim zacz- n� si� specjalizowa� w psychiatrii?". Odpowied�" jest bardzo prosta. Psychiatrzy musz� zdo- 23 by� wszechstronn� wiedz� praktyczn� na temat ca�ego m�zgu, cz�sto bowiem problemy, kt�rymi si� zajmuj�, maj� zwi�zek raczej z m�zgiem ni� z umys�em. Takie dolegliwo�ci nazywamy zaburzeniami organicznymi. Orga- niczne zaburzenia funkcjonowania umys�u to te przypadki, w kt�rych �atwo jest postawi� diagnoz� lub mamy do czynienia z urazem m�zgu, powoduj�cym nieprawid�owe funkcjonowanie umys�u. Pami�taj, �e m�zg to elektrochemiczny komputer, kt�ry p�ywa w zawiesinie hormon�w zamkni�tych w pojemniku z ko�ci. Nie powinni�my by� zaskoczeni, �e dochodzi do zaburze� jego funkcjonowania oraz �e trudno poda� ich trafn� diagnoz�. Oto kilka typowych zaburze�: ANALIZA PRZYPADKU Po wytrze�wieniu Alan stawa� si� mi�ym facetem, lecz gdy zaczyna� pi�, rani� wszystkich znajduj�cych si� w jego otoczeniu. Ka�da butelka piwa oddala�a go od doktora Hyde'a i przybli�a�a do pana Jekylla. Odurzony alkoho- lem, przechodzi� istn� metamorfoz� osobowo�ci. Z �agod- nego, potulnego m�czyzny przeobra�a� si� w sarkastycz- nego, dominuj�cego, a nawet gwa�townego twardziela. Po kilku latach okresowej pijackiej metamorfozy do- �wiadczy� trwa�ej organicznej zmiany osobowo�ci. Zacz�� traci� zdolno�� trze�wego my�lenia. Alkohol niszczy� jego kom�rki m�zgowe zbyt silnie przez zbyt d�ugi czas. Przed- nie p�aty m�zgowe i kora m�zgowa Alana zacz�y zani- ka�. Dokona� �ywota w domu dla starc�w jako ma�y, �wy- suszony" cz�owieczek z paskudnym charakterem, trze�wo czekaj�c na �mier� (wreszcie wytrze�wia�, niestety, za p�no). ANALIZA PRZYPADKU_________________________________ Ten przypadek jest prawdziwy. W 1966 roku cz�owiek imie- niem Charles Whitman wspi�� si� na wie�� zegarow� teksa�- 24 10 �, e sldego uniwersytetu, uzbrojony w karabin snajperski z lu- net� teleskopow�. Zamierza� strzela� do ludzi, kt�ry znaj- d� si�. w zasi�gu jego broni. Zabi� szesna�cie os�b. To, co si� p�niej sta�o, mog�oby by� powodem do dumy dla samego Arnolda Schwarzeneggera. Du�a grupa uzbrojo- nych ameryka�skich policjant�w zako�czy�a mordercz� misj� Whitmana, zamieniaj�c go w krwaw� miazg�. Dos�ownie. Kiedy lekarze s�dowi badali to, co pozosta�o z jego m�zgu, dokonali interesuj�cego odkrycia: Whitman mia� nowotw�r migda�ka m�d�kowego. Ta cz�� m�zgu odpo- wiada za kontrolowanie agresji. Whitman wygl�da� na bardzo z�ego i naprawd� szalonego faceta, mo�e jednak cierpia� zwyczajnie na wyj�tkowo rzadki przypadek raka m�zgu. ANALIZA PRZYPADKU Brian jecha� samochodem do pracy, gdy nagle du�a zielona ci�ar�wka zajecha�a mu drog� i zmusi�a do rap- townego hamowania. Powinien by� pomy�le� o poduszce powietrznej, lecz i on, i jego pojazd mieli swoje lata. Sa- moch�d zosta� wyprodukowany w czasach, gdy nikt nie s�ysza� jeszcze o poduszkach powietrznych. Brian z du�� si�� uderzy� czo�em w kierownic�. Dwa miesi�ce intensywnej terapii i kolejne cztery po- �wi�cone na bolesn� rehabilitacj� stanowi�y trudn� prze- praw� r�wnie� dla �ony Briana. Ze �pi�czki obudzi� si� zmienionym cz�owiekiem. By�a to przykra zmiana. Brian oscylowa� pomi�dzy stanem apatii a prowokuj�cego odre- agowania. Dosz�o do uszkodzenia przedniego p�ata m�z- gowego, delikatnego, lecz bardzo wa�nego. Chc� podkre�li�, �e nie wszystkie aspekty osobowo�ci wi��� si� z odrzuceniem lub nadu�ywaniem. Czasami osobowo�� ulega zmianie, poniewa� dosz�o do uszkodzenia m�zgu. Wtedy do wyleczenia pacjenta potrzebna jest wsp�praca neurolog�w i psychiatr�w. 25 PARADYGMAT 4 Paradygmat taoizmu: Opieka a kontrola Pytanie, kt�re powinni�my zada�: W jaki spos�b ta osoba zachowuje r�wnowag� pomi�dzy troszczeniem si� a kontrol�? Taoizm to religijno-filozoficzny pr�d, kt�ry pojawi� si� w Chinach oko�o 4500 lat przed Chrystusem. Nie chodzi tutaj o jak�� chwilow� mod�. U podstaw taoizmu kryje si� przekonanie, �e we wszech- �wiecie rz�dz� dwie si�y zwane jin ijang. Jinjest si�� �e�sk�, kt�ra wspiera wszystko, co jasne, delikatne, uleg�e i pe�ne troski. Jang to si�a m�ska odpowiedzialna za to, co ciemne, twarde, penetruj�ce i w�adcze. Okr�g�y symbol, stanowi�cy kwintesencj� wspomnianej dwoisto�ci, widnieje na korea�skiej fladze pa�stwowej. Na Zachodzie podobny znak zobaczy� mo�na na dzieci�cym stroju do uprawiania wschodnich sztuk walki lub na wisz�- cym na �cianie plakacie w gabinecie akupunktury. Taoizm zawiera wiele my�li niezb�dnych do zrozumienia innych ludzi, szczeg�lnie przykrych osobnik�w. Dwoisto�� ta ��czy si� ze stopniem, w jakim ludzie troszcz� si� o innych, oraz stopniem, w jakim ich kontroluj�. Kontrola i troska. Przypo- minaj� one symbole falliczne: kiedy je zrozumiesz, b�dziesz je wsz�dzie odkrywa�. Obserwuj�c zachowanie ludzi, mo�na doj�� do wniosku, �e dwie osoby pozostaj�ce w zwi�zku uczuciowym opartym na grze hormon�w zwykle troszcz� si� o siebie lub staraj� si� nawzajem kontrolowa�. Pod s�owem �troska" kryj� si� wszystkie odcienie mi�o�ci, wsp�czucia, wychowywania, karmienia, piel�gnowania i opiekowania si� drugim. Nato- miast �kontrola" oznacza dominacj�, si��, manipulacj� i znie- wolenie. 26 Przyjrzyjmy si� teraz, w jaki spos�b ta dwoisto�� wp�ywa na nasze postrzeganie ludzi. ANALIZA PRZYPADKU________________________________ Krystyna by�a piel�gniark�. Uwielbia�a swoj� prac�. To prawda, �e wymaga�a ona od niej wielkiego po�wi�cenia, sp�jrzmy jednak na korzy�ci! Gdyby Krystyna urodzi�a si� sto lat temu, zosta�aby pewnie zakonnic�, misjonark� lub filantropk�. Zrobi�aby wszystko, �eby pom�c drugiej oso- bie i mie� z tego ogromn� satysfakcj�. Ca�y problem polega� na tym, �e du�o czasu i uwagi po�wi�ca�a innym, ca�kowicie zapominaj�c o sobie. Na- uczy�a si� bezinteresownie s�u�y�, a przecie� czasami trze- ba by�o si� zatroszczy� o siebie. Bezinteresowni ludzie zam�czaj� si� dla innych, by odkry� czasami, �e s� traktowani jak wycieraczki. Jaki st�d mora�? Za du�o troski, za du�o samokontroli, za ma�o buntu. Wspaniali jako �wi�ci, okropni jako ludzie. ANALIZA PRZYPADKU________________________________ Dennis by� �obuzem zn�caj�cym si� nad s�abszymi. Dykta- torem. Cz�owiekiem maj�cym obsesj� na punkcie w�adzy. Dennis zawsze dostawa� to, co chcia�. Nigdy nie potrafi� zleci� nikomu �adnej pracy, poniewa� nikt nie potrafi� jej wykona� tak dobrze jak on. Zawsze pracowa� sam. Pano- wa� nad czasem, miejscem, lud�mi, tylko on by� autorem ka�dego pomys�u. Je�li Dennis przypomina twojego szefa, rozumiesz, jak uci��liwe jest przebywanie w otoczeniu poddanym tak silnej kontroli. Spr�bujmy teraz odnale�� g��wny temat ��cz�cy poni�sze urywki: �J� Ma�y Edzio mia� s�odziutki, melodyjny g�os cztero- latka. M�wi�: �Mamo, czy m�g�bym p�j�� do....?". 27 W tym miejscu nieodmiennie pojawia�a si� pro�ba o pozwolenie na zjedzenie d�d�ownicy, zabaw� w ka- �u�y po deszczu lub co� w tym rodzaju. <* �Pos�uchaj uwa�nie, Frank. Wy�o�� karty na st� - powiedzia� doktor Green. - Znowu zachowujesz si� jak idiota. Powiniene� bra� to lekarstwo, a ty wyrzu- casz je do ubikacji. P�niej znowu �le si� czujesz: jeste� nadpobudliwy, nie masz �adnych zahamowa�, cierpisz na bezsenno��, nie panujesz nad sytuacj�, za du�o wydajesz i wszystkich obra�asz. B�dziesz musia� p�j�� do szpitala. Je�li nie wyrazisz zgody, wezw� policj� zgodnie z Kart� Zdrowia Psychicznego. Czy zrozumia�e�?". *J* Jedziesz do miasta w godzinach szczytu. Twoj� po- dr� przerywa czerwone �wiat�o zapalaj�ce si� na ka�dym skrzy�owaniu. Gdyby nie by�o sygnalizacji �wietlnej, zaj�oby ci to o po�ow� mniej czasu. Ty jed- nak jeste� praworz�dnym obywatelem, wi�c pos�usz- nie czekasz na zielone �wiat�o, przeskakuj�c od jed- nej stacji do drugiej w poszukiwaniu ciekawej audycji radiowej. Do�� ju� tych przyk�ad�w. W ka�dej z opisanych sytuacji jeste�my przez kogo� kontrolowani. Cz�sto, jak ma�y Edzio, sami si� o to prosimy. Zwr�� uwag�, �e gdy ludzie ��cz� si� w grupy, zawsze - w spos�b mniej lub bardziej formalny - znajd� sobie przyw�dc�. Nie potrafimy znie�� dreptania w miejscu, czujemy si� w�wczas bardzo �le, jak Indianie bez wodza. Przyznajemy, �e czerwone �wiat�a s� potrzebne w �yciu, nawet je�li s� biczem Bo�ym na plecy naszej cywilizacji. Chroni� nas, tak jak matka chroni ma�ego Edzia, jak doktor Green, kt�ry pr�buje pom�c Frankowi, zmuszaj�c go do podj�cia leczenia szpitalnego, chocia� nie odniesie z tego �adnych osobistych korzy�ci. Kiedy kontrolowanie bli�nich przynosi im korzy��, nazywamy to opiek�, ochron�. Zasada jest prosta: 28 >Mr t-rt. r,~___ - 29 nych �o�nierzy, �e i on ma czu�e, wra�liwe serce. Tylko musi to robi� stopniowo, nie d�u�ej ni� przez kilka sekund za jednym razem. Je�li stworzysz sprawny system kontroli, a dopiero potem oka�esz trosk� o powierzonych ci ludzi, wtedy ty sam usta- lisz granice. O tym w�a�nie m�wi nast�pny paradygmat. PARADYGMAT 5 Paradygmat granicy: Ja a nie-ja Pytanie, kt�re powinni�my zada�: Czy ten cz�owiek ma w�asne granice i szanuje cudze? Przedstawiony tutaj materia� jest trudny, niejasny, lecz zro- zumienie go jest bardzo wa�ne. Odk�adaj�c na bok czytanie ksi��ki i obserwuj�c ludzi, odkryjesz, �e jedni szanuj�, drudzy za� nie szanuj� granic. Czym s� te �granice"? Niekt�re ograniczenia maj� charakter fizyczny, inne dotycz� ludzkich zachowa�, jeszcze inne odnosz� si� do poczucia w�asnej to�samo�ci. Jakie to wszystko ma znaczenie? Czytaj dalej. �WICZENIE__________________________________________________ 1. Wsi�d� do windy, w kt�rej znajduje si� dwoje lub troje ludzi. 2. Sta� bardzo blisko jednego z nich. 3. Obserwuj narastaj�ce w nim napi�cie, dop�ki na twarzy nie pojawi si� grymas z�o�ci. 4. Poczekaj, a� powie co� dosadnego i z�o�liwego pod two- im adresem. W�a�nie przekroczy�e� granic�. Codziennie jeste�my tego �wiadkami, chocia� sobie tego nie u�wiada- miamy. W parku nigdy nie siadamy na �awce obok nie- 30 UB?mo l>Awod �S^ �~-==5=ffi= � '.' ^S/BZBJfi prawniczym. Pracodawca wskazuje w nim, czego od ciebie oczekuje, jakie s� twoje obowi�zki (i o co nie musisz si� martwi�), na kogo mo�esz liczy� i komu nie powiniene� przeszkadza�. Podaje r�wnie� informacje na temat twojego wynagrodzenia, urlopu, zap�aty za okres choroby, itd. Doku- ment brzmi bardzo oficjalnie, precyzyjnie wytycza granice twoich zawodowych obowi�zk�w, wskazuje prze�o�onych oraz zakres twojej odpowiedzialno�ci i przywileje. Wszyst- kie sprawy zosta�y dok�adnie ustalone, zanim przekroczy�e� pr�g biura. Poda�em przyk�ady granic o charakterze fizycznym (eks- peryment w windzie) oraz dotycz�cych sposobu post�powa- nia (prawo o ruchu drogowym, regulamin szkolny, zakres obowi�zk�w zawodowych). Wynika st�d, �e prawnicy sp�- dzaj� wi�ksz� cz�� czasu na bronieniu klient�w, kt�rzy przekroczyli wyznaczone granice (prawo karne) lub ustala- niu zakresu swobody w stosunkach pomi�dzy stronami (pra- wo cywilne). A my�la�e�, �e wszyscy ci adwokaci nosz� peruki i wyst�puj� w telewizji... Granice te s� wyra�nie wytyczone i sprawdzone. W dzie- dzinie interpretacji ludzkich zachowa� maj� one zwi�zek z cia�em i poczuciem w�asnej to�samo�ci. A teraz pomy�l Idziesz do gabinetu akupunktury. Dostajesz g�siej sk�rki na sam� my�l o wizycie, poniewa� nienawidzisz igie�. Lekarz traktuje ci� jak poduszk� na szpilki. Oczywi�cie, po zabiegu czujesz si� lepiej. Musia�e� mocno wierzy� w jego skutecz- no��, skoro zada�e� sobie ca�y ten trud. Istnieje co� naprawd� wyj�tkowego w obserwowaniu gra- nicy w�asnego cia�a nak�uwanego d�ugimi, metalowymi ig�a- mi. Budzi si� w nas wtedy co� pierwotnego: zwierz�ca pewno��, �e kto� chce nam wyrz�dzi� krzywd�. Jaka� cz�st- ka naszego rozumu podpowiada nam, �e za chwil� zacznie- my krwawi� i wykrwawimy si� na �mier�. A przecie� zabieg ma jedynie zmniejszy� b�l i zapocz�tkowa� proces zdrowie- 32 Te�pia ' C0 2naczy ^^ arzem (gra�c� on ubr��a (grani? CZWarta> .. Wniosek, kt 33 me obfito�ci... Nawet nie musia� wstawa�, by i�� do �azienki. Mama stale okazywa�a gotowo�� s�u�enia mu. John by� jej �oczkiem w g�owie". Kiedy trzyma�a go w ramionach, czu�, �e matka jest jego du�ym, ludzkim robotem. Jego cia�o ��czy�o si�. z jej cia�em. Cudowny zanik cielesnej bariery, przynajmniej dla dziecka. Osiemna�cie lat p�niej John kupi� szybki motocykl i ponownie do�wiadczy� tego cudownego uczucia. Gdy jecha� z du�� pr�dko�ci�, on i jego motor stapiali si� w jedno, zanika�y wszelkie bariery. Pozostawa�o jedynie poczucie w�adzy nad matk� i �mierciono�nym pojazdem. Johnowi uda�o si� prze�y�. Jecha� po dziewczyn� imie- niem Karen. Wzbudzi� jej zachwyt, gdy ujrza�a go na l�ni�cym od chromu motorze. Ponownie ca�kowicie nad kim� zapanowa�. Gdy kaza� jej podskoczy�, pyta�a: �Jak wysoko?". Nie karmi�a go piersi�, lecz na ka�de skinienie bieg�a do sklepu po piwo. Spe�nia�a ka�de jego �yczenie, dos�ownie ka�de. Ostatnia niewyra�na bariera jest najbardziej delikatna, a r�wnocze�nie najbardziej powszechna. John nie wydo- ro�la�, zatrzyma� si� na etapie dziecka, czekaj�cego, a� kto� zaspokoi jego potrzeby. Jako doros�y przekracza� granice, oczekuj�c, �e Karen zrobi wszystko, co zechce. Na prymitywnym poziomie swojego umys�u (nawiasem m�wi�c, niemal ca�y jego umys� by� prymitywny, ten by� jednak prymitywny w sensie najbardziej podstawowym) odczuwa�, �e Karen jest cz�ci� niego, dlatego b�dzie s�ucha� jego rozkaz�w. Uwa�a�, �e ma prawo przekracza- nia wszelkich granic. Z drugiej strony, Karen by�a bardzo s�ab�, uleg�� oso- b�, nieustannie szukaj�c� akceptacji m�czyzn, ich domi- nacji i swojego ubezw�asnowolnienia. By�a jak ba�ka mydlana, pr�buj�ca po��czy� si� z drug� w nadziei, �e dzi�ki temu obie przetrwaj�. Stan ten okre�la si� potocznie jako �pragnienie stopienia". Karen nie mia�a poczucia w�asnych granic, kt�re by j� chroni�y, John za� i tak nie uszanowa�by �adnych. Co za para... 34 Cienki. 7 ty j ej ionach, � Jego 'le�nej '�cykl Gdy ' s'� Vnie m. iie- na 'e osuopier . 35 energii wszech�wiat. Proces ten ulegnie p�niej odwr�ceniu i wszystko zacznie zmierza� do punktu wyj�cia, od kt�rego wszystko si� zacz�o [dlatego, z oczywistych powod�w, nazy- wamy go �ikleiw hcubyw" (�wielki wybuch" na wspak)]. Oznacza to, �e nasi potomkowie w dalekiej przysz�o�ci b�d� musieli ponownie rozwi�za� trudny problem umieszczenia ca�ej ludzko�ci na g��wce od szpilki. Tak w�a�nie zako�czy si� ten �wiat: nie wybuchem, lecz pot�nym zderzeniem. Po�r�d tego gigantycznego przyp�ywu i odp�ywu energii istniejesz ty i ja, i ca�a reszta ludzko�ci. Mieszkamy na male�- kiej planecie i wiedziemy mr�wczy �ywot w mrowisku nazy- wanym �Ziemi�", pr�buj�c zaprowadzi� porz�dek w otaczaj�- cym nas chaosie. Budujemy, udoskonalamy przedmioty, kszta�- cimy si�. Jeste�my spragnieni wiedzy. Staramy si� wszystko ulepszy�, poprawi� to, co zosta�o odkryte, wynalezione lub wcze�niej rozwi�zane. Idziemy do pracy, gdzie albo sami pr�bujemy co� produ- kowa� (przemys� podstawowy), albo wspieramy tych, kt�rzy odpowiadaj� za produkcj� (przemys� rozwini�ty). W domu tworzymy ma�e wsp�lnoty zwane rodzinami, kt�rych celem jest rodzenie i wychowywanie dzieci. My, ludzie Zachodu, patrzymy z politowaniem na miesz- ka�c�w Trzeciego �wiata. Uwa�amy, �e �yj� oni w prymityw- nych warunkach, i bardzo wysoko oceniamy nasz styl �ycia. Do czego jednak d��ymy? W jakim kierunku zmierza nasz rozw�j? Dlaczego tak silnie pragniemy zaprowadzi� porz�dek w chaosie, skoro wszech�wiat pod��a w przeciwnym kierunku: rozproszenia energii i materii? Walczymy o zaprowadzenie po- rz�dku, wszech�wiat za� zmierza w stron� chaosu. Niekt�rzy teolodzy utrzymuj�, �e ludzko�� stale si� do- skonali, coraz bardziej rozwija i w ko�cu zr�wna si� z Bo- giem. Oczywi�cie, wszyscy znamy ludzi, kt�rzy uwa�aj�, �e osi�gn�li ju� ten poziom. Wr��my do tematu osobowo�ci. W umy�le ka�dego cz�o- wieka kryje si� mikrokosmos chaosu i �adu. Wszyscy stara- my si� by� lepiej zorganizowani. U�ywamy takich termin�w, jak: wyrafinowanie, socjalizacja, dojrza�o��. 36 "S?~- .n ' ^ ocz c; 37 A teraz pomy�l Jeste� beznadziejnie uzale�niony od alkoholu. Ludzie pr�buj� rozmawia� z tob� na ten temat. Ty jednak unikasz takich roz- m�w. Zaprzeczanie zarzutom trudno uzna� za wyrafinowane post�powanie. Pewnego dnia budzisz si� w rynsztoku. Nadal zaprzeczasz, �e jeste� alkoholikiem i si�gasz po nast�p- nego drinka. Cz�sto tak w�a�nie wygl�da prymitywny system obronny. Jeste� dzieckiem, kt�re bawi si� na szkolnym boisku. Nauczyciel o co� ci� oskar�a. Zaklinasz si�, �e zawini� kto� inny. Nazywamy to projekcj�. Post�powanie polegaj�ce na wypieraniu si� wszelkich z�ych i aspo�ecznych zachowa� trudno uzna� za wyrafinowany system obronny. W takiej postawie przypisujesz sobie jedynie to, co dobre. P�niej, w doros�ym �yciu, dalej zrzucasz win� na innych, np. na rz�d, s�siad�w itd. Wszyscy post�puj� �le, tylko nie ty. To wygodna obrona, niestety nieskuteczna i prymitywna. Mora�, kt�ry p�ynie z sz�stego paradygmatu, jest nast�pu- j�cy: ludzie pr�buj� zaprowadzi� �ad we wszech�wiecie, kt�ry zmierza w stron� chaosu. Niekt�rzy ludzie nam poma- gaj� (do�wiadczone osoby ze skutecznymi systemami obron- nymi), inni utrudniaj� �ycie (przykrzy ludzie par excellence). PARADYGMAT 7 Paradygmat mi�o�ci: Mi�o�� a poczucie bezpiecze�stwa Pytanie, kt�re powinni�my zada�: W jaki spos�b ta osoba wyra�a mi�o��? Jednym z najlepszych sposob�w poznania charakteru cz�o- wieka jest obserwowanie, w jaki spos�b okazuje mi�o�� innym ludziom. Cz�owiek przykry nie potrafi kocha�. Potrze- 38 buje mi�o�ci, lecz j� odrzuca. Kocha siebie zbyt silnie lub zbyt s�abo. Nieudane zwi�zki s� wizyt�wk� przykrych ludzi. Mi�o�� jest czym� wyj�tkowym. Wszyscy jej pragniemy, czytamy o niej ksi��ki i ogl�damy filmy, kt�rych g��wnym tematem jest mi�o��. Uwa�amy, �e od niej zale�y wszystko, co si� dzieje na �wiecie. Czym jednak jest mi�o��? Mo�e powinni�my zada� pytanie: �Jakie s� ludzkie mi�o- �ci?". Jakie s� sposoby wyra�ania mi�o�ci? Oczywi�cie, istnieje wiele wyobra�e� na temat mi�o�ci, wiele znacze�, kt�re kryj� si� za tym sze�cioliterowym wyrazem. �WICZENIE________________________________________ 1. Sp�d� noc przed telewizorem. Je�li to konieczne, wypij dzbanek k