4010
Szczegóły |
Tytuł |
4010 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
4010 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 4010 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
4010 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
ak
Joseph Dunn
sobie
z uci��liwymi
lud�mi
Jak
sobie
radzi�
z uci��liwymi
lud�mi
o.
wiat �Cs/��k/-
Tytu� orygina�u
PAINFUL PEOPLE AND HOW TO DEAL WITH THEM
Projekt ok�adki
Zofia Sokotowska
Zdj�cie na ok�adce
Super Stock
Redaktor prowadz�cy
Ewa Niepok�lczycka
Redakcja
Hanna Machlejd-Mo�cicka
Redakcja techniczna
Katarzyna Krawczyk
Korekta
Agata Bo�dok
Copyright � 1993, 2001 by Joseph Dunn
Original title: Painful People and How to Deal With Them
First published by Gill&Macmillan Publishers, Dublin, Ireland
Copyright � for the Polish translation by Zbigniew Ko�ciuk 2003
�wiat Ksi��ki
Warszawa 2003
Sk�ad i �amanie
FELBERG
Druk i oprawa
Finidr, Czechy
ISBN 83-7311-353-3
Nr 3456
SPIS TRE�CI
Wprowadzenie......................... 7
Rozdzia� l
Czym jest paradygmat? ................... 10
Paradygmat 1: Paradygmat b�lu: Uci��liwy
a cierpi�tnik ....................... 13
Paradygmat 2: Paradygmat patologii: Patologia
a fizjologia........................ 16
Paradygmat 3: Paradygmat medyczny: Psychiatria
a neurologia ....................... 20
Paradygmat 4: Paradygmat taoizmu: Opieka a kontrola . . 26
Paradygmat 5: Paradygmat granicy: Ja a nie-ja...... 30
Paradygmat 6: Paradygmat porz�dku: Porz�dek a chaos . . 35
Paradygmat 7: Paradygmat mi�o�ci: Mi�o�� a poczucie
bezpiecze�stwa...................... 38
Paradygmat 8: Paradygmat wgl�du: Tre�� a proces .... 43
Paradygmat 9: Paradygmat systemowy: Indywidualny
a systemowy ....................... 47
Paradygmat 10: Paradygmat klasyfikacji: Wymiary
a kategorie osobowo�ci ................. 49
Rozdzia� 2
Czym jest osobowo��? .................... 54
Narcyz............................ 59
Ska�oczepy.......................... 63
Samotnik........................... 66
Facet............................. 71
Zawodowa ofiara i na�ogowy wybawiciel ......... 75
Nieudacznik ......................... 79
Ekstremista.......................... 88
Hipochondryk ........................ 92
Rozszczepiona osobowo�� ................. 97
Niespokojni ludzie...................... 103
Psychopata.......................... 110
K�amca............................ 115
Aktorka............................ 121
Typ obsesyjny........................ 125
Paranoik ........................... 132
Fanatyk............................ 137
Rozdzia� 3
Co to jest trudna sytuacja? .................141
Depresja ...........................142
Pogr��eni w smutku.....................151
Alkoholizm .........................158
Niep�odno�� .........................165
Bli�niacze rodze�stwo....................170
Typ psychotyczny......................175
Kochanka ..........................182
Morderca...........................188
Uraz traumatyczny......................194
Oty�o��............................198
Typ perwersyjny.......................201
Uszkodzenie m�zgu.....................205
Ofiary wykorzystywania ..................211
Podr�nik ..........................215
Cz�owiek zagubiony.....................218
Epilog
224
WPROWADZENIE
i rzypuszczam, �e pozna�e� ju� wystarczaj�co wielu uci��li-
wych ludzi! Dlaczego mia�by� jeszcze o nich czyta�? Napi-
sa�em t� ksi��k�, aby wyja�ni�, dlaczego ludzie, kt�rych
znasz, s� czasami tacy niezno�ni.
Tematyk� patologii osobowo�ci (lub tym, co sprawia, �e
ludzie staj� si� przykrymi) interesuj� si� od czasu moich
studi�w medycznych. To lata tak odleg�e, �e sama my�l
0 nich przyprawia mnie o dreszcze. Wyk�ady z dziedziny
psychiatrii prowadzi� wysoki, chudy naukowiec, cz�owiek
zupe�nie pozbawiony poczucia humoru, zawsze w czarnym
garniturze. Uwa�ali�my, �e r�wnie dobrze m�g�by by� pra-
cownikiem zak�adu pogrzebowego.
Na pocz�tku swojego wyk�adu o �Zaburzeniach osobo-
wo�ci" przypomnia� nam, �e nie powinni�my doszukiwa� si�
patologii umys�owych u cz�onk�w naszych rodzin i koleg�w
z grupy. Oczywi�cie, mia� racj�. Przez nast�pn� godzin�
rozgl�dali�my si� po sali wyk�adowej, patrz�c na siebie
1 kiwaj�c znacz�co g�owami.
Po wielu latach sam straci�em poczucie humoru, zacz��em
nosi� ciemne garnitury i zosta�em psychiatr�. Ludzie cz�sto
pytaj� mnie o sytuacj� panuj�c� na rynku us�ug pogrzebo-
wych. Dzisiaj, kiedy przyjmuj� nowego pacjenta, zastana-
wiam si� nad jego osobowo�ci�. Odpowied� na to pytanie
stanowi klucz do poznania przyczyny, dla kt�rej jest uci��li-
wym cz�owiekiem albo cz�owiekiem cierpi�cym.
Czyni� to przed przyst�pieniem do analizy jego stanu
emocjonalnego i stanu jego organizmu oraz przed udziele-
7
niem odpowiedzi na pytanie, dlaczego nienawidzi swojej
matki. Osobowo�� cz�owieka mo�e by� przyczyn� wielu
k�opot�w, z kt�rymi si� boryka. Mo�e utrudni� mu kontakty
z innymi lud�mi i sprawi�, �e nie panuje nad sytuacj� lub
przesta� sobie radzi� w �yciu - z dojrzewaniem, ma��e�-
stwem, sp�acaniem hipoteki, �yciem rodzinnym, umieraniem,
itd. Nasza osobowo�� mo�e nam r�wnie� pom�c wyj��
z trudnej sytuacji pod warunkiem, �e b�dziemy wystarczaj�-
co skuteczni.
Podczas seminarium po�wieconego sposobom, by nie
oszale� w zwariowanym �wiecie biznesu, kt�re niedawno
prowadzi�em, zauwa�y�em, �e zagadnienie klasyfikacji oso-
bowo�ci wzbudzi�o wielkie zainteresowanie w�r�d uczestni-
k�w. Przed podj�ciem tego tematu odnosi�em wra�enie, �e
moi s�uchacze s� przekonani, i� m�wi� o jakich� obrz�dach
pogrzebowych lub czym� w tym rodzaju. S�ysz�c o r�nych
typach osobowo�ci, zacz�li si� znacz�co rozgl�da� po sali...
Zrozumia�em, �e wiedza na temat rodzaj�w osobowo�ci nie
jest zarezerwowana wy��cznie dla psychiatr�w.
Ksi��ka ta sk�ada si� z trzech cz�ci.
<� W pierwszej cz�ci zajmuj� si� paradygmatami. Rzecz�
najwa�niejsz� jest tutaj zrozumienie, �e z�o�ono�� cz�o-
wieka uniemo�liwia zastosowanie jednego prostego spo-
sobu, w kt�ry mo�na go opisa�. Za pomoc� przyk�ad�w
wskazuj� przynajmniej dziesi�� r�nych aspekt�w, kt�re
powinni�my przeanalizowa�, zanim umie�cimy dan� oso-
bowo�� w konkretnej szufladzie. Czujesz si� zagubiony?
Nie martw si�. Kiedy przeczytasz, zrozumiesz.
�J� W drugiej cz�ci omawiam typy osobowo�ci. Pewni lu-
dzie id� przez �ycie, zadaj�c b�l wszystkim napotkanym
osobom. Inni �yj� cicho i nigdy nie uskar�aj� si� na swoje
k�opoty. W tej cz�ci ksi��ki spotkasz jednych i drugich.
Opisuj� tutaj, w jaki spos�b ludzkie osobowo�ci, zwykle
bez w�asnej winy, staj� si� s�abe. Je�li odnajdziesz w�r�d
nich samego siebie, nie b�d� zbyt surowy: nikt nie posia-
da kryszta�owo czystej osobowo�ci.
8
swojej
wielu
n takty
l'� lub
i��e�-
liem,
vyj��
zaj�-
nie
wno
DSO-
itni-
, �e
ach
^ch
li...
nie
za
v
e
��� W trzeciej cz�ci zajmuj� si�przeciwno�ciami Ji ^.. Ka�-
dy z nas do�wiadczy� ich nieraz we w�asnym �yciu. To
bolesne sprawy, kt�re nas dotykaj�; strata bliskiej osoby,
przypadki wykorzystywania, choroby psychiczne. Pod
ich powierzchni� kryje si� jednak podstawowe zagadnie-
nie osobowo�ci: ludzie silni lub ci, kt�rzy potrafi� czer-
pa� zach�t� ze zwi�zk�w z bli�nimi, zwykle lepiej sobie
radz� w tych trudnych sytuacjach.
Jednak, zanim przejdziemy do konkret�w, oka� odrobin�
cierpliwo�ci, musz� bowiem zwr�ci� uwag� na dwie wa�ne
sprawy. S� one niezmiernie istotne, w przeciwnym razie
lektura tej ksi��ki mo�e si� okaza� bolesna. Po jej przeczy-
taniu powiniene� wiedzie� wi�cej o uci��liwych ludziach,
nie staj�c si� jednocze�nie jednym z nich. Aby to osi�gn��,
pami�taj:
�J� Po pierwsze, przeanalizowane w tej ksi��ce przypadki s�
jedynie wytworem mojej bujnej wyobra�ni. Przytaczam je
dla zilustrowania g��wnych my�li mojego wywodu. Lecz
je�li nie odnajdziesz si� w�r�d nich, oszuka�e� samego
siebie. A mo�e udajesz �wi�toszka?
�J* Po drugie, musz� wyzna�, �e nie jestem przesadnie �po-
prawny politycznie". Nie wskazuj�, kogo zaliczam do
okre�lonej kategorii. Opisuj�c typy osobowo�ci oraz prze-
ciwno�ci losu, m�wi� o �nim" lub o �niej". Post�powanie
takie jest podyktowane czysto praktycznymi wzgl�dami,
nie za� zamiarem zak��cenia kolejnego marszu protestacyj-
nego w obronie praw kobiet lub zakwestionowania m�-
skiej atmosfery panuj�cej na spotkaniu grupy m�czyzn.
Tak jest po prostu �atwiej.
Rozdzia� l
CZYM JEST PARADYGMAT?
Zrozumienie poj�cia paradygmatu zaj�o mi kilka lat, dlate-
go je�li dokonasz tej sztuki po przeczytaniu jednego zdania
wyja�nienia, b�dziesz naprawd� dobry. Oto ono. Paradygmat
jest sposobem patrzenia na rzeczywisto��. Proste, prawda?
Dobrze, dobrze. Mo�e moja definicja jest zbyt prosta.
Paradygmat jest perspektyw�, postaw�, w kt�rej si� my�li,
dialektem rozumowania. Sposobem, w jaki co� postrzegamy.
Aby wyja�ni� to jeszcze pro�ciej i usun�� z twojej twarzy
wyraz zak�opotania, podam przyk�ad. Pom�wmy o czasie.
Pomy�l
Jeste� ambitnym biznesmenem. Jad�c do pracy lub siedz�c
w hali odlot�w, w sali dla pasa�er�w pierwszej klasy, bole�
nie odczuwasz up�yw czasu. Czas ma natur� liniow�. Przy
sz�o�� zamienia si� w niesko�czenie kr�tk� chwil�, nazywa
na tera�niejszo�ci�, i niknie w przesz�o�ci. Wyznaczas;
punkty na ci�g�ej linii czasu, umawiaj�c si� na spotkania
starasz si� odtworzy� wa�ne wydarzenia z przesz�o�ci w icl
rocznic� lub snujesz perspektywiczne plany dotycz�ce przy
sz�o�ci. Masz nawet zegarek elektroniczny. Czas przestaji
wlec si� leniwie, nieub�aganie przekraczaj�c dwana�cie cyf
na tarczy zegarka.
Ach, te liczby. Pocieszasz si� nimi. S� takie obiektywna
Takie absolutne. Jaki� idiota w bia�ym fartuchu, pracuj�c
w laboratorium z bia�ymi �cianami i fluorescencyjnymi larr
parni, odkry�, �e ka�da sekunda sk�ada si� z olbrzymu
10
liczby drga� mikroskopijnej cz�steczki - podaj� t� informa-
cj� na wypadek, gdyby ci� to interesowa�o. Czas jest konkre-
tem, na kt�rym mo�na polega�. Tw�j elektroniczny zegarek
przypomina ci, �e mo�na go bardzo dok�adnie zmierzy� -
obserwuj�c, jak pod��a lini� ci�g��, od przysz�o�ci do
tera�niejszo�ci, a nast�pnie zamienia si� w przesz�o��.
W podobny spos�b up�ynie ca�e twoje �ycie. Od pocz�tku do
ko�ca, kt�ry nazywamy ��mierci�". Dlaczego nie wszystko
mo�e by� takie proste?
A teraz pomy�l
Jeste� kobiet� i mieszkasz na Wschodzie Stan�w. Nie jeste�
typow� mieszkank� wschodnich przedmie��, lecz dziwaczk�
pochodz�c� z jakiego� azjatyckiego kraju Dalekiego Wscho-
du. Wiesz wszystko na temat czasu. Czas ma natur� cyklicz-
n�, przypomina kr�gi w wodzie, kt�re powstaj� po wrzuce-
niu kamienia do stawu. Przypatruj�c si� zmianom p�r roku,
wczuwasz si� w powracaj�cy cykliczny rytm czasu. Podobny
charakter ma tw�j cykl menstruacyjny. I twoje �ycie. Wie-
rzysz, �e po jego zako�czeniu narodzisz si� na nowo, w nie-
ko�cz�cym si� cyklu urodzin i �mierci. Ludzie z kr�gu kul-
tury Zachodu nie potrafi� zrozumie� do ko�ca cyklicznego
charakteru. Francuzi powiadaj�: plus ga change, plus �est la
meme chose (im wi�cej rzeczy si� zmienia, tym wi�cej
pozostaje). Nasze przys�owie g�osi, �e nieznajomo�� historii
skazuje na powtarzanie jej b��d�w.
A teraz pomy�l
Jeste� astrofizykiem. S�ysz�c pytanie: �Gdzie ko�czy si�
wszech�wiat?" i �Gdzie s� granice przestrzeni?", u�miechasz
si� do siebie, wdzi�czny losowi, �e rozumiesz, czym jest
analiza wymiarowa i fraktale. Nasz �wiat opiera si� na reduk-
cji. Upraszczamy rzeczywisto��, szczeg�lnie �ycie i otacza-
j�cy nas �wiat, by opisa� go w spos�b mo�liwie najprostszy.
Je�li pojawia si� co� z�o�onego, oznacza to, �e nie dostrzeg-
li
li�my jego ukrytej pod powierzchni� prostoty. W przypadku
spotkania astrofizyki z kosmologi� istotne s� jedynie dwie
zale�no�ci: materii i energii oraz przestrzeni i czasu. Zale�-
no�� ��cz�ca materi� z energi� jest prosta. Materia mo�e
zosta� przekszta�cona w energi�. Najlepszym tego przyk�a-
dem jest bro� atomowa.
Czym zatem jest czas? Czas powstaje wtedy, gdy przestrze�
tr�jwymiarowa ulega zakrzywieniu na swojej granicy. Rozu-
miesz? To tak proste jak definicja paradygmatu. Sp�niaj�c si�
do pracy, rozumiesz czas w spos�b liniowy. Jednak podziwia-
j�c pi�kno spadaj�cych br�zowych li�ci d�bu rosn�cego obok
twojego laboratorium, odkrywasz, �e pory roku podlegaj� cy-
klicznym zmianom. Wiesz, �e czas jest przydatnym poj�ciem
dla u�omnego ludzkiego umys�u. Dzi�ki niemu jeden dzie�,
trzysta sze��dziesi�t pi�� dni i terminy sp�at rat kwartalnych
nabieraj� szczeg�lnego znaczenia.
Podobnie jest z paradygmatem. Paradygmat to spos�b po-
strzegania rzeczywisto�ci. Czas mo�e by� traktowany jako
wielko�� liniowa, kt�r� mo�na precyzyjnie zmierzy� zegar-
kiem elektronicznym. Mo�na go te� rozumie� jako stale po-
wracaj�ce zjawisko cykliczne. Czas mo�na r�wnie� ujmowa�
jako jeden z czterech podstawowych element�w wszech�wiata
(wszech�wiata zbudowanego z materii, energii, przestrzeni
i naszego starego przyjaciela, czasu).
Wszystko zale�y od tego, jaki paradygmat przyjmiecie.
Ludzkie paradygmaty
Niebawem przejdziemy do tej cz�ci ksi��ki, w kt�rej oma-
wiam paradygmaty u�ywane do opisu ludzkich osobowo�ci
Ka�dy z nich jest nieco innym dialektem ludzkiego j�zyka
Dlaczego s� one potrzebne? Poniewa� ludzka osobowo�� jes
niezwykle z�o�ona. Gdyby cz�owiek by� tak prosty, jak �lima
ki �yj�ce w ogrodzie, ludzie mojego pokroju nie marnowali
by czasu na pisanie takich ksi��ek.
Pod��aj za mn�. Po przeczytaniu kilku stron wszystk<
stanie si� jasne.
12
ku
'ie
�-
�e
a-
u-
ie.
a-
)k
y-
m
�,
:h
3-
:o
r-
>
i�
ta
ni
i-
i.
i.
it
PARADYGMAT l
Paradygmat b�lu: Uci��liwy a cierpi�tnik
Pytanie, kt�re powinni�my sobie postawi�, brzmr
Czy dana osoba rani siebie czy innych?
Nie wszystkie osoby opisane w tej ksi��ce s� �uci��liwymi
lud�mi". Dziwne meandry j�zyka angielskiego sprawiaj�, �e
okre�lenie �uci��liwy cz�owiek" (painfulpeople) mo�e ozna-
cza� jednocze�nie cz�owieka do�wiadczaj�cego b�lu i cz�o-
wieka, kt�ry zadaje b�l ka�demu, kto stanie na jego drodze.
Istniej� r�wnie� ludzie, kt�rzy do�wiadczaj� b�lu i zachowu-
j� owo doznanie wy��cznie dla siebie. O tych osobach m�-
wimy, �e s� �cierpi�tnikami" (pain-fult).
Pierwsz� grup� (ludzi uci��liwych) tworz� osoby �wymie-
rzaj�ce kar� zewn�trzn�"; grup� drug� (cierpi�tnik�w), osoby
�wymierzaj�ce kar� wewn�trzn�".
Przedstawiciele pierwszej grupy zadaj� kar� innym;
cz�onkowie grupy drugiej wymierzaj� kar� sobie samym.
Pierwsza grupa zachowuje si� ha�a�liwie i prowokuj�co;
druga cierpi w milczeniu. Obydwie grupy zosta�y opisane
w tej ksi��ce, trzeba jednak umie� dostrzec mi�dzy nimi
r�nic�.
Przypu��my, �e jeste� nastolatkiem przepadaj�cym za
muzyk� rap. Nie mo�esz zrozumie�, dlaczego ca�y �wiat nie
podziela twojej fascynacji. Postanawiasz przekona� innych
0 pi�knie rapu. S�uchasz rapu na ca�y regulator w swoim
pokoju (twoja matka uwielbia Mozarta, ojciec kocha oper�)
1 na pla�y. S�uchasz rapu, id�c ulic�. Niekt�rzy z twoich
przyjaci� powoli zaczynaj� mie� tego dosy�, ty jednak nie
tracisz nadziei, �e uda ci si� ich nawr�ci�. Rap sta� si� twoj�
broni�. Jeste� bardzo przykry dla innych. Ale nie martw si�
tym. W przysz�o�ci, po dwudziestce, na pewno zrozumiesz,
jaki by�e� okropny...
13
A teraz pomy�l
Jeste� przest�pc�. Nie chcia�e� nim si� sta�, lecz po��czenie
dysleksji, matki nieustannie przypominaj�cej, �e twoje poja-
wienie si� na �wiecie by�o �pomy�k�", oraz sympatycznych
kumpli trudni�cych si� kradzie�� samochod�w, uczyni�o ci�
tym, kim jeste�. Nie masz telewizora, bo ci� na to nie sta�.
W�amujesz si� wi�c do czyjego� domu i kradniesz odbiornik.
Gdy w�a�ciciele wracaj� do domu, czuj� si� tak, jakby zostali
zgwa�ceni.
Pewnego dnia, w trakcie w�amania, odkrywasz, �e w�a�ci-
cielka jest w domu. Wchodzi do pokoju i przez chwil�
patrzycie na siebie. Przez moment zastanawiasz si�, czy jej
nie zgwa�ci�. Musia�by� j� jednak p�niej zabi�, by nie
rozpozna�a ci� na posterunku policji podczas identyfikacji
podejrzanych. W ostatniej chwili zmieniasz zdanie i wybie-
gasz z domu ile si� w nogach. Za kilka lat b�dziesz ju� tak
zgorzknia�y i �zepsuty", �e nie zawahasz si� przed dokona-
niem gwa�tu.
Oczywi�cie, potrafisz znie�� wiele b�lu, sp�dzisz jednak
�ycie na zadawaniu b�lu innym.
Masz ju� do�� wracania do domu i odkrywania, �e znowu
ukradziono ci telewizor. Masz ochot� wyrwa� swoim telefo-
nem ze snu tych leniwych gliniarzy. Na co w�a�ciwie id�
pieni�dze z twoich podatk�w? Przy��czasz si� do marszu
protestacyjnego przeciwko przemocy. Udzielasz wsparcia
policji w walce ze zorganizowan� przest�pczo�ci� i doma-
gasz si� sta�ego patrolowania dzielnicy, w kt�rej mieszkasz,
Chcesz �odzyska� noc". Na znak protestu tamujesz ruch
uliczny. Wrzeszczysz razem z t�umem i przy��czasz si� dc
tych, kt�rzy �piewaj� najg�o�niej. Kto� rzuca jajkiem w tyci
obibok�w w niebieskich mundurach. G�o�no gwi�d�esz, gd>
cz�owiek, kt�ry rzuci� jajkiem, zostaje skuty kajdankam
i wsadzony do radiowozu.
Czy teraz rozumiesz? Ka�dy z nas mo�e si� sta� przy
krym cz�owiekiem. Trzeba jedynie do�wiadczy� okre�lone
dawki b�lu i przenie�� go na innych. Kiedy naprawd� znie
14
nawidzisz kogo� uci��liwego i stwierdzisz, �e m�g�by� go
zrzuci� ze ska�y, pami�taj, �e on r�wnie� nosi w sobie spor�
ilo�� cierpienia.
A teraz pomy�l
Jeste� pi�kn� kobiet� o doskona�ych proporcjach. By�aby�
zadowolona ze swego wygl�du, gdyby nie olbrzymie stopy
przypominaj�ce du�e talerze.
Rzecz w tym, �e m�� zabiera ci� wieczorem na wa�ne
przyj�cie i masz wygl�da� jak Kopciuszek na balu. Ale jak
mo�esz wirowa� po tanecznym parkiecie, skoro wygl�dasz,
jakby� mia�a si� przedziera� przez las. Postanowi�a�, �e przez
wi�kszo�� wieczoru nie wysuniesz n�g spod sto�u. Wciskasz
stopy w buty na wysokich obcasach, kt�re s� za ma�e
przynajmniej o p�tora numeru.
Po zako�czeniu imprezy zrzucasz delikatne pantofle i przez
kilka nast�pnych dni na nowo uczysz si� chodzi�. Tragedia
polega na tym, �e nikt z obecnych nie zwr�ci� najmniejszej
uwagi na twoje stopy. Problem wyl�g� si� wy��cznie w twojej
g�owie. Robi�a� dobr� min�, ukrywaj�c zaaferowanie swymi
stopami godne lekarza ortopedy. Jeste� osob� cierpi�c�.
Jeste� biznesmenem. Prowadzisz wa�n� prezentacj� dla
cz�onk�w zarz�du. Przygotowywa�e� si� do niej od wielu
miesi�cy. Masz przed sob� wielk� szans�. Albo przekonasz
s�uchaj�cych, by przekazali olbrzymie �rodki na realizacj�
twojego pomys�u, albo pozostaniesz drugorz�dnym pracow-
nikiem firmy.
Jest jednak pewien k�opot. Wczoraj wieczorem w restau-
racji zam�wi�e� o�miornic� w sosie chili i dosta�e� rozstroju
�o��dka. Tego ranka ju� trzy razy bieg�e� do ubikacji. Odkry-
wasz, jak niewdzi�cznym stworzeniem jest o�miornica.
Bierzesz si� w gar�� i nie przerywasz prezentacji. By�oby
�mieszne, gdyby� przerwa� sw�j wyw�d o niezb�dnych na-
k�adach finansowych wyj�ciem do toalety. Nikt nie dostrze-
ga, �e poblad�e� i pl�czesz s�owa. W ten spos�b do��czasz do
grona cierpi�tnik�w.
15
W tym miejscu ko�czy si� pierwszy paradygmat - paradyg-
mat, kt�ry ��czy si� z b�lem i tym, kto go zadaje. My�l�c
o typach osobowo�ci, spr�buj odpowiedzie� na pytanie, komu
zadawany jest b�l. Niekt�rzy ludzie bywaj� przykrzy, inni s�
pe�ni b�lu; wi�kszo�� z nas ma cechy obydwu typ�w.
PARADYGMAT 2
Paradygmat patologii: Patologia a fizjologia
Pytanie, kt�re powinni�my zada�:
Czy cechy osobowo�ci tego cz�owieka maj� charakter patologiczny?
Studia medyczne to sze�� lat intelektualnych m�czarni. Cze-
mu wi�c wam o tym opowiadam? Poniewa� odczuwam
wielki b�l i chc� wzbudzi� wasze wsp�czucie. Pragn� r�w-
nie� przedstawi� pewn� tez�.
Je�li przyjrzymy si� uwa�nie dowolnej uczelni medycz-
nej, dostrze�emy niechybnie pewien schemat programu
dydaktycznego. Pierwsze dwa lub trzy lata wype�nia kurs
fizjologii, nast�pne dwa lub trzy zaj�cia z dziedziny patolo-
gii. Fizjologia to nauka o funkcjonowaniu r�nych uk�ad�w
ludzkiego organizmu. Patologia zajmuje si� wszystkimi ob-
jawami ich z�ego dzia�ania. Fizjologia m�wi o normalno�ci,
patologia - o chorobie.
Spr�bujmy odnie�� to do dziedziny osobowo�ci. W psy-
chiatrii patologi� s� �zaburzenia osobowo�ci". Adwokaci cz�-
sto usi�uj� sk�oni� nas do udzielenia jasnej odpowiedzi, kiedy
zeznajemy jako biegli s�dowi. �Doktorze, czy jest pan ca�ko-
wicie przekonany, �e m�j klient cierpi na zaburzenia osobowo-
�ci?". Kiedy cz�owiek staje przed obliczem Wysokiego S�du
i musi udzieli� odpowiedzi na tak postawione pytanie, odczu-
wa wielkie zak�opotanie. Adwokat doskonale rozumie �w stan
i wie, �e pr�bujesz si� wywin�� z niezr�cznej sytuacji.
16
Chocia� definicja zaburzenia osobowo�ci by�aby wielce
przydatna z klinicznego punktu widzenia, nie spos�b jej poda�.
Nikt z nas nie ma ca�kowicie �normalnej" osobowo�ci.
Ka�dy ma swoje s�abe strony. Ile s�abych punkt�w potrze-
ba, by uzna� danego cz�owieka za przypadek kliniczny?
Gdzie ko�czy si� fizjologia, a zaczyna patologia w dziedzi-
nie osobowo�ci?
Z pomoc� przychodz� nam tutaj dwa poj�cia. Okre�lam je
dwoma �N": niedol� i nieprzystosowaniem (dysfunkcj�). Lu-
dzie cierpi�cy na zaburzenia osobowo�ci maj� zwykle przy-
kre, nieprzyjemne cechy osobowo�ci, kt�re si�gaj� korzenia-
mi okresu dojrzewania. Wraz z up�ywem czasu mog� one
s�abn��, ale nigdy nie przestaj� by� uci��liwe i bolesne.
Prawdziwym dopustem dla osoby cierpi�cej na zaburzenia
osobowo�ci s� jednak dwa �N":
�J* przez niedol� rozumiem, �e dana osoba cierpi bardziej
ni� przeci�tny cz�owiek,
*> nieprzystosowanie oznacza, �e chory nie potrafi osi�g-
n�� dojrza�o�ci i zrealizowa� typowych cel�w.
Do tej pory wszystko wydaje si� proste. Sp�jrzmy jednak
prawdzie w oczy. Granica mi�dzy fizjologi� a patologi� po-
zostaje niewyra�na. W pewnym stopniu patologia osobowo-
�ci jest nieuchronna i �nieuleczalna". Tylko ludzie stworzeni
do dobrych uczynk�w i religijni fanatycy uwa�aj� si� za
doskona�ych. B�l jest nieod��czn� cz�ci� �ycia, nikt te� nie
pyta� nas, czy chcemy si� pojawi� na �wiecie. W filmach
gangsterskich m�wi� o takich: �mieli pecha".
Zajmijmy si� teraz tymi dwoma punktami:
<� w przypadku patologicznych cech osobowo�ci istotne
jest ich nasilenie,
*�* od pr�by stworzenia superfizjologii bardziej skuteczne
jest leczenie patologii.
Zagubi�e� si�? Nic nie szkodzi. Czytaj dalej.
17
Pomy�l
Masz obsesj� na punkcie porz�dku. Jeste� bardzo punktualny
i lubisz, kiedy wszystko znajduje si� na swoim miejscu.
Zawsze wygl�dasz nienagannie, jeste� starannie uczesany.
Nawet wstaj�c z ��ka, nie masz w�os�w w nie�adzie. Twoje
�ycie zamieni�oby si� w piek�o, gdyby� musia� �y� w ba�a-
ganie lub sp�ni� si� na um�wione spotkanie.
Czas i przestrze�. Skoro ju� musisz w nich �y�, najle-
piej je sobie podporz�dkowa�. W rzeczywisto�ci nie chcesz
si� przyzna�, �e to czas i przestrze� opanowa�y ciebie.
Utraci�e� ju� zdolno�� bycia elastycznym. Nie potrafisz si�
nudzi�. Tw�j �wiat jest pouk�adany, uporz�dkowany i ste-
rylny.
A teraz pomy�l
Facet, kt�ry wymy�li� s�owo �partacz", musia� mie� na
my�li ciebie. Twoja sypialnia przypomina wysypisko �mie-
ci. Masz trzydzie�ci osiem lat, lecz, nie wiedzie� czemu,
zatrzyma�e� si� w wieku dojrzewania. Dr�ysz na my�l
o odbywanej raz do roku k�pieli. Nie potrafisz utrzyma�
si� d�u�ej w jednym miejscu pracy, bo przewra�liwieni
pracodawcy nie umiej� opanowa� z�o�ci, gdy po raz kolej-
ny si� sp�niasz. Ludzie podejrzewaj�, �e ca�y czas znaj-
dujesz si� pod wp�ywem narkotyk�w, wydajesz si� bo-
wiem pozbawiony wszelkiego entuzjazmu. Ty jednak zwy-
czajnie taki jeste�. Jedyne, czym mo�esz si� pochwali�, to
brak wrzod�w �o��dka i pewno��, �e nie umrzesz na zawa�
serca.
Wyci�gnij wnioski. Ludzie dr�czeni obsesj� �yj� w ci�g-
�ym napi�ciu, ci za�, kt�rym obsesji brakuje, maj� problem
z dotarciem do dowolnego celu. A przynajmniej z dotarciem
na czas. Wszystko jest tylko kwesti� intensywno�ci.
Zwr�� uwag�, �e ta sama zasada odnosi si� do byci<
samolubnym, podejrzliwym, uzale�nionym itd. Ani za du�o
ani za ma�o.
18
A teraz pomys�
Jeste�' biznesmenem pogr��onym w depresji, J�cz nikt o tym
nie wie. Nawet ty sam. My�lisz, �e jeste�' po prostu �wypa-
lony". Kiedy w pi�tek wieczorem idziesz na drinka, koledzy
koj� tw�j b�l alkoholem. Przez chwil� doznajesz ulgi od
niezno�nej niedoli, p�niej jednak masz t�giego kaca. Wal-
czysz m�nie, chocia� szef wzywa ci� na irytuj�ce, kr�tkie
spotkania, by ci� podnie�� na duchu.
Pr�bujesz sobie przypomina� pochwa�y wypowiadane
pod twoim adresem, aby twoje �ycie nabra�o sensu, lecz
czujesz si� tak, jakby� trzyma� stop� na pedale gazu, jedno-
cze�nie zaci�gaj�c hamulec r�czny. Szkoda. Gdyby� odwa�y�
si� porozmawia� z kim� o swoim nieszcz�ciu, mo�e uda�o-
by si� znale�� jakie� rozwi�zanie. Ale ty nie potrafisz si�
przyzna� do pora�ki, do tego, �e cierpisz na depresj�. Co
ludzie sobie pomy�l�?
A teraz pomy�l
Twoja firma wysy�a ci� na konferencj� po�wi�con� motywacji.
Siedzisz w olbrzymiej sali wyk�adowej. Na odwrocie koperty
liczysz, ile musieli zarobi� organizatorzy konferencji (mo�e
nawet 30 000 dolar�w). W tym tygodniu planuj� jeszcze trzy
podobne imprezy. Dobrze by�oby mie� tak� prac�.
Jaki� dobrze zbudowany m�czyzna, m�wi�cy z amery-
kailskim akcentem, porusza si� energicznie po scenie, zwra-
caj�c si� do zgromadzonych. Jego energia jest zara�liwa.
Czas na udzia� widowni. S�ycha� okrzyki rado�ci, panu-
je og�lne poruszenie, pojawiaj� si� �zy. Wzruszaj�ca sytua-
cja. Zadowolony, opuszczasz audytorium. Tryskasz energi�
i czujesz, �e ca�y �wiat le�y u twoich st�p. Zas�ugujesz na to.
Urodzi�e� si�, aby by� wielkim. Twoje wynagrodzenie wyda-
je si� �a�osne w por�wnaniu z tym, na co zas�ugujesz. Jutro
rano porozmawiasz o tym z szefem.
Tydzie�" p�niej �ycie powraca do normy. Brakuje ci
motywacji. Szef ka�e ci wyci�� drzewo. To nie jest w po-
19
rz�dku. Przecie� urodzi�e� si�, by zajmowa� stanowisko
kierownicze �redniego szczebla P�k�a ba�ka mydlana.
Zrozum, �e w �wiecie biznesu nieustannie d��y si� do stwo-
rzenia doskona�ego zespo�u pracownik�w, kt�rzy s� gotowi
pracowa� w podw�jnym wymiarze czasu przez 365 dni w roku.
Dla twojego szefa nasta� czas pr�by. By�oby lepiej dla niego
i dla firmy, gdyby popracowa� nad swoim zespo�em i usun��
przejawy patologii, kt�re pojawiaj� si� wsz�dzie tam, gdzie
pracuj� ludzie. On jednak przymyka na to oko. Usuwanie
patologii jest skuteczniejsze od d��enia do stworzenia �ideal-
nego zespo�u". Ludzie nie mog� ci�gle okazywa� entuzjazmu.
Skuteczno�� polega na ograniczaniu patologii, a nie na tworze-
niu systemu fizjologicznego wy�szego rz�du.
I jeszcze jedna, ostatnia my�l. Czytaj�c o patologiach osobo-
wo�ci mo�esz odnie�� wra�enie, �e ludzko�� to jedno wielkie
zbiorowisko z�odziei, szkodnik�w i g�upc�w. Nic bardziej myl-
nego. Pozw�lcie, �e zacytuj� tutaj Prawo Dunna. Brzmi ono tak:
�Przez wi�kszo�� czasu wi�kszo�� ludzi jest w wi�kszo�ci
dobra".
Znaczy to, �e pewni ludzie s� w wi�kszo�ci �li przez ca�y czas,
oraz �e wszyscy s� cz�ciowo �li przez wi�kszo�� czasu. Nie
podwa�a to jednak Prawa Dunna, dlatego nie zapominaj o nim.
PARADYGMAT 3
Paradygmat medyczny: Psychiatria a neurologia
Pytanie, kt�re powinni�my zada�:
Czy problem tkwi w umy�le cz�owieka, czy w jego m�zgu?
Czy pami�tasz Platona? Tego filozofa, kt�rego kojarzymy
z dialektyk� i sanda�ami. To w�a�nie od jego nazwiska po-
chodzi okre�lenie �zwi�zek platoniczny". Biedny Platon.
Musia� mie� nudne �ycie seksualne.
20
'wisko
stwo-
otowi
roku.
liego
un��
dzie
anie
eal-
T1U.
ze-
Platon
tworzy�
--
21
Jaki to ma zwi�zek z przykrymi lud�mi? Istotny. Czytaj
dalej.
�yjemy w �wiecie, w kt�rym neurolodzy roszcz� sobie
prawo do m�zgu, psychiatrzy za� do ludzkiego umys�u. Czy
dostrzegasz w tym oczywisty b��d? Tak, masz racj�! Proble-
mem jest linia podzia�u. Umys� i wszystkie prze�ycia psychi-
czne maj� korzenie w m�zgu. �mier� m�zgowa oznacza
zanik my�li, uczu� i pragnie�. Zaburzenia w pracy m�zgu
prowadz� do zachwiania tych proces�w. W jaki spos�b neu-
rolodzy i psychiatrzy mog� si� upewni�, �e nie wchodz�
w kompetencje koleg�w po fachu?
�WICZENIE
1. Postaraj si� o ludzki m�zg. Najlepiej, je�li nie b�dzie to
tw�j w�asny. Trzeba b�dzie przeprowadzi� dok�adn� sek-
cj� tego organu.
2. Usu� przednie p�aty. W celu ich odnalezienia wykre�l
lini� biegn�c� w poprzek g�rnej cz�ci g�owy, od ucha do
ucha. Przednie p�aty to du�e bulwy, kt�re znajduj� si�
przed lini� podzia�u. S� one odpowiedzialne za wa�ne
�umiej�tno�ci praktyczne". Nie chodzi tu o liczby, kt�re
pojawiaj� si� w testach psychologicznych, jakim jeste�
poddawany, lecz o to, w jaki spos�b d��ysz do ustalenia,
kim chcesz by� i co posiada�, oraz jak radzisz sobie
z realizowaniem tych cel�w.
W okresie gdy lobotomia* by�a modna, wierzono, �e naci�-
cie p�ata m�zgu uwolni chorego od udr�ki wywo�anej choro-
b� umys�ow�. I rzeczywi�cie, zdarza�o si�, �e po wykonaniu
tego zabiegu pacjent do ko�ca swoich dni znajdowa� si�
w stanie b�ogiej apatii. Nie martwi� si� przynajmniej nie-
oczekiwanym wezwaniem do urz�du skarbowego.
* Operacyjne przeci�cie istoty bia�ej m�zgu mi�dzy p�atem czo�owym
a wzg�rzem w celu przerwania po��cze� z kor� tego p�ata i uwolnienia
ci�ko chorych od atak�w sza�u lub b�l�w (przyp. t�um.).
22
Przednie p�aty m�zgowe odpowiadaj� za ch�� do �ycia, za
to, �e zrywamy si� z ��ka i przyst�pujemy do dzia�ania. Dzi�ki
nim snujemy plany. To one dostarczaj� nam cech decyduj�cych
o typie naszej osobowo�ci. Okazuje si�, �e przednie p�aty m�z-
gowe s� bardzo po�yteczne. Dlatego nie zapominaj o nich.
3. Powr��my do przerwanej sekcji m�zgu.
Przejd�my do cz�ci, kt�ra znajduje si� tu� za nosem
i si�ga w g��b m�zgu. To najbardziej prymitywna cz��
m�zgu. Wydr�� j� ca��.
Je�li tw�j pacjent nadal oddycha, to dobrze. Widzisz, ta
prymitywna cz�� m�zgu kontroluje takie po�yteczne
czynno�ci, jak funkcjonowanie serca, oddychanie, sen,
poczucie g�odu, pragnienia, itd. Jest r�wnie� �r�d�em
twoich emocji. Okre�lamy j� mianem �mi�dzym�zgo-
wia". Tw�j pacjent, pozbawiony mi�dzym�zgowia, zosta�
uwolniony od ci�aru emocji. Mo�e to w�a�nie przydarzy-
�o si� panu Spockowi...
4. Teraz musimy pozbawi� pacjenta zdolno�ci my�lenia.
Zdolno�� ta jest zlokalizowana w korze m�zgowej. Kora
m�zgowa to �sk�ra" m�zgu. Procesy my�lowe przebiega-
j� jedynie w kilku ostatnich warstwach zewn�trznej po-
wierzchni m�zgu. Zacznij teraz obiera� m�zg tak, jakby�
obiera� pomarailcz�. Sta�o si�. Pacjent przesta� my�le�. Na
zawsze. Oczywi�cie, istnieje inny spos�b uzyskania tego
samego skutku. Mo�na �zarazi�" pacjenta chorob� Alz-
heimera. Tutaj jednak na rezultaty trzeba czeka� latami.
5. Przeka� neurologowi to, co pozosta�o z m�zgu. Teraz
jego kolej. Mo�e z nim zrobi�, co zechce. My, psychia-
trzy, zajmiemy si� tym, co zosta�o wrzucone do kosza.
Zanim twoja twarz stanie si� jasnozielona, pozw�l doda�, �e
w moim... szale�stwie jest pewna metoda. Chc� wyja�ni�
co�, o czym z pewno�ci� kiedy� my�la�e�: �Dlaczego psy-
chiatrzy musz� odby� og�ln� praktyk� lekarsk�, zanim zacz-
n� si� specjalizowa� w psychiatrii?".
Odpowied�" jest bardzo prosta. Psychiatrzy musz� zdo-
23
by� wszechstronn� wiedz� praktyczn� na temat ca�ego
m�zgu, cz�sto bowiem problemy, kt�rymi si� zajmuj�,
maj� zwi�zek raczej z m�zgiem ni� z umys�em. Takie
dolegliwo�ci nazywamy zaburzeniami organicznymi. Orga-
niczne zaburzenia funkcjonowania umys�u to te przypadki,
w kt�rych �atwo jest postawi� diagnoz� lub mamy do
czynienia z urazem m�zgu, powoduj�cym nieprawid�owe
funkcjonowanie umys�u.
Pami�taj, �e m�zg to elektrochemiczny komputer, kt�ry
p�ywa w zawiesinie hormon�w zamkni�tych w pojemniku
z ko�ci. Nie powinni�my by� zaskoczeni, �e dochodzi do
zaburze� jego funkcjonowania oraz �e trudno poda� ich
trafn� diagnoz�. Oto kilka typowych zaburze�:
ANALIZA PRZYPADKU
Po wytrze�wieniu Alan stawa� si� mi�ym facetem, lecz gdy
zaczyna� pi�, rani� wszystkich znajduj�cych si� w jego
otoczeniu. Ka�da butelka piwa oddala�a go od doktora
Hyde'a i przybli�a�a do pana Jekylla. Odurzony alkoho-
lem, przechodzi� istn� metamorfoz� osobowo�ci. Z �agod-
nego, potulnego m�czyzny przeobra�a� si� w sarkastycz-
nego, dominuj�cego, a nawet gwa�townego twardziela.
Po kilku latach okresowej pijackiej metamorfozy do-
�wiadczy� trwa�ej organicznej zmiany osobowo�ci. Zacz��
traci� zdolno�� trze�wego my�lenia. Alkohol niszczy� jego
kom�rki m�zgowe zbyt silnie przez zbyt d�ugi czas. Przed-
nie p�aty m�zgowe i kora m�zgowa Alana zacz�y zani-
ka�. Dokona� �ywota w domu dla starc�w jako ma�y, �wy-
suszony" cz�owieczek z paskudnym charakterem, trze�wo
czekaj�c na �mier� (wreszcie wytrze�wia�, niestety, za
p�no).
ANALIZA PRZYPADKU_________________________________
Ten przypadek jest prawdziwy. W 1966 roku cz�owiek imie-
niem Charles Whitman wspi�� si� na wie�� zegarow� teksa�-
24
10
�,
e
sldego uniwersytetu, uzbrojony w karabin snajperski z lu-
net� teleskopow�. Zamierza� strzela� do ludzi, kt�ry znaj-
d� si�. w zasi�gu jego broni. Zabi� szesna�cie os�b.
To, co si� p�niej sta�o, mog�oby by� powodem do dumy
dla samego Arnolda Schwarzeneggera. Du�a grupa uzbrojo-
nych ameryka�skich policjant�w zako�czy�a mordercz� misj�
Whitmana, zamieniaj�c go w krwaw� miazg�. Dos�ownie.
Kiedy lekarze s�dowi badali to, co pozosta�o z jego
m�zgu, dokonali interesuj�cego odkrycia: Whitman mia�
nowotw�r migda�ka m�d�kowego. Ta cz�� m�zgu odpo-
wiada za kontrolowanie agresji. Whitman wygl�da� na
bardzo z�ego i naprawd� szalonego faceta, mo�e jednak
cierpia� zwyczajnie na wyj�tkowo rzadki przypadek raka
m�zgu.
ANALIZA PRZYPADKU
Brian jecha� samochodem do pracy, gdy nagle du�a
zielona ci�ar�wka zajecha�a mu drog� i zmusi�a do rap-
townego hamowania. Powinien by� pomy�le� o poduszce
powietrznej, lecz i on, i jego pojazd mieli swoje lata. Sa-
moch�d zosta� wyprodukowany w czasach, gdy nikt nie
s�ysza� jeszcze o poduszkach powietrznych. Brian z du��
si�� uderzy� czo�em w kierownic�.
Dwa miesi�ce intensywnej terapii i kolejne cztery po-
�wi�cone na bolesn� rehabilitacj� stanowi�y trudn� prze-
praw� r�wnie� dla �ony Briana. Ze �pi�czki obudzi� si�
zmienionym cz�owiekiem. By�a to przykra zmiana. Brian
oscylowa� pomi�dzy stanem apatii a prowokuj�cego odre-
agowania. Dosz�o do uszkodzenia przedniego p�ata m�z-
gowego, delikatnego, lecz bardzo wa�nego.
Chc� podkre�li�, �e nie wszystkie aspekty osobowo�ci wi���
si� z odrzuceniem lub nadu�ywaniem. Czasami osobowo��
ulega zmianie, poniewa� dosz�o do uszkodzenia m�zgu.
Wtedy do wyleczenia pacjenta potrzebna jest wsp�praca
neurolog�w i psychiatr�w.
25
PARADYGMAT 4
Paradygmat taoizmu: Opieka a kontrola
Pytanie, kt�re powinni�my zada�:
W jaki spos�b ta osoba zachowuje r�wnowag�
pomi�dzy troszczeniem si� a kontrol�?
Taoizm to religijno-filozoficzny pr�d, kt�ry pojawi� si�
w Chinach oko�o 4500 lat przed Chrystusem. Nie chodzi
tutaj o jak�� chwilow� mod�.
U podstaw taoizmu kryje si� przekonanie, �e we wszech-
�wiecie rz�dz� dwie si�y zwane jin ijang. Jinjest si�� �e�sk�,
kt�ra wspiera wszystko, co jasne, delikatne, uleg�e i pe�ne
troski. Jang to si�a m�ska odpowiedzialna za to, co ciemne,
twarde, penetruj�ce i w�adcze.
Okr�g�y symbol, stanowi�cy kwintesencj� wspomnianej
dwoisto�ci, widnieje na korea�skiej fladze pa�stwowej. Na
Zachodzie podobny znak zobaczy� mo�na na dzieci�cym
stroju do uprawiania wschodnich sztuk walki lub na wisz�-
cym na �cianie plakacie w gabinecie akupunktury. Taoizm
zawiera wiele my�li niezb�dnych do zrozumienia innych
ludzi, szczeg�lnie przykrych osobnik�w. Dwoisto�� ta ��czy
si� ze stopniem, w jakim ludzie troszcz� si� o innych, oraz
stopniem, w jakim ich kontroluj�. Kontrola i troska. Przypo-
minaj� one symbole falliczne: kiedy je zrozumiesz, b�dziesz
je wsz�dzie odkrywa�.
Obserwuj�c zachowanie ludzi, mo�na doj�� do wniosku,
�e dwie osoby pozostaj�ce w zwi�zku uczuciowym opartym
na grze hormon�w zwykle troszcz� si� o siebie lub staraj�
si� nawzajem kontrolowa�. Pod s�owem �troska" kryj� si�
wszystkie odcienie mi�o�ci, wsp�czucia, wychowywania,
karmienia, piel�gnowania i opiekowania si� drugim. Nato-
miast �kontrola" oznacza dominacj�, si��, manipulacj� i znie-
wolenie.
26
Przyjrzyjmy si� teraz, w jaki spos�b ta dwoisto�� wp�ywa
na nasze postrzeganie ludzi.
ANALIZA PRZYPADKU________________________________
Krystyna by�a piel�gniark�. Uwielbia�a swoj� prac�. To
prawda, �e wymaga�a ona od niej wielkiego po�wi�cenia,
sp�jrzmy jednak na korzy�ci! Gdyby Krystyna urodzi�a si�
sto lat temu, zosta�aby pewnie zakonnic�, misjonark� lub
filantropk�. Zrobi�aby wszystko, �eby pom�c drugiej oso-
bie i mie� z tego ogromn� satysfakcj�.
Ca�y problem polega� na tym, �e du�o czasu i uwagi
po�wi�ca�a innym, ca�kowicie zapominaj�c o sobie. Na-
uczy�a si� bezinteresownie s�u�y�, a przecie� czasami trze-
ba by�o si� zatroszczy� o siebie. Bezinteresowni ludzie
zam�czaj� si� dla innych, by odkry� czasami, �e s�
traktowani jak wycieraczki. Jaki st�d mora�? Za du�o
troski, za du�o samokontroli, za ma�o buntu. Wspaniali
jako �wi�ci, okropni jako ludzie.
ANALIZA PRZYPADKU________________________________
Dennis by� �obuzem zn�caj�cym si� nad s�abszymi. Dykta-
torem. Cz�owiekiem maj�cym obsesj� na punkcie w�adzy.
Dennis zawsze dostawa� to, co chcia�. Nigdy nie potrafi�
zleci� nikomu �adnej pracy, poniewa� nikt nie potrafi� jej
wykona� tak dobrze jak on. Zawsze pracowa� sam. Pano-
wa� nad czasem, miejscem, lud�mi, tylko on by� autorem
ka�dego pomys�u.
Je�li Dennis przypomina twojego szefa, rozumiesz, jak
uci��liwe jest przebywanie w otoczeniu poddanym tak
silnej kontroli.
Spr�bujmy teraz odnale�� g��wny temat ��cz�cy poni�sze
urywki:
�J� Ma�y Edzio mia� s�odziutki, melodyjny g�os cztero-
latka. M�wi�: �Mamo, czy m�g�bym p�j�� do....?".
27
W tym miejscu nieodmiennie pojawia�a si� pro�ba
o pozwolenie na zjedzenie d�d�ownicy, zabaw� w ka-
�u�y po deszczu lub co� w tym rodzaju.
<* �Pos�uchaj uwa�nie, Frank. Wy�o�� karty na st� -
powiedzia� doktor Green. - Znowu zachowujesz si�
jak idiota. Powiniene� bra� to lekarstwo, a ty wyrzu-
casz je do ubikacji. P�niej znowu �le si� czujesz:
jeste� nadpobudliwy, nie masz �adnych zahamowa�,
cierpisz na bezsenno��, nie panujesz nad sytuacj�, za
du�o wydajesz i wszystkich obra�asz. B�dziesz musia�
p�j�� do szpitala. Je�li nie wyrazisz zgody, wezw�
policj� zgodnie z Kart� Zdrowia Psychicznego. Czy
zrozumia�e�?".
*J* Jedziesz do miasta w godzinach szczytu. Twoj� po-
dr� przerywa czerwone �wiat�o zapalaj�ce si� na
ka�dym skrzy�owaniu. Gdyby nie by�o sygnalizacji
�wietlnej, zaj�oby ci to o po�ow� mniej czasu. Ty jed-
nak jeste� praworz�dnym obywatelem, wi�c pos�usz-
nie czekasz na zielone �wiat�o, przeskakuj�c od jed-
nej stacji do drugiej w poszukiwaniu ciekawej audycji
radiowej.
Do�� ju� tych przyk�ad�w. W ka�dej z opisanych sytuacji
jeste�my przez kogo� kontrolowani. Cz�sto, jak ma�y Edzio,
sami si� o to prosimy. Zwr�� uwag�, �e gdy ludzie ��cz� si�
w grupy, zawsze - w spos�b mniej lub bardziej formalny -
znajd� sobie przyw�dc�. Nie potrafimy znie�� dreptania
w miejscu, czujemy si� w�wczas bardzo �le, jak Indianie bez
wodza.
Przyznajemy, �e czerwone �wiat�a s� potrzebne w �yciu,
nawet je�li s� biczem Bo�ym na plecy naszej cywilizacji.
Chroni� nas, tak jak matka chroni ma�ego Edzia, jak doktor
Green, kt�ry pr�buje pom�c Frankowi, zmuszaj�c go do
podj�cia leczenia szpitalnego, chocia� nie odniesie z tego
�adnych osobistych korzy�ci. Kiedy kontrolowanie bli�nich
przynosi im korzy��, nazywamy to opiek�, ochron�. Zasada
jest prosta:
28
>Mr t-rt. r,~___
-
29
nych �o�nierzy, �e i on ma czu�e, wra�liwe serce. Tylko musi
to robi� stopniowo, nie d�u�ej ni� przez kilka sekund za
jednym razem.
Je�li stworzysz sprawny system kontroli, a dopiero potem
oka�esz trosk� o powierzonych ci ludzi, wtedy ty sam usta-
lisz granice. O tym w�a�nie m�wi nast�pny paradygmat.
PARADYGMAT 5
Paradygmat granicy: Ja a nie-ja
Pytanie, kt�re powinni�my zada�:
Czy ten cz�owiek ma w�asne granice i szanuje cudze?
Przedstawiony tutaj materia� jest trudny, niejasny, lecz zro-
zumienie go jest bardzo wa�ne. Odk�adaj�c na bok czytanie
ksi��ki i obserwuj�c ludzi, odkryjesz, �e jedni szanuj�,
drudzy za� nie szanuj� granic. Czym s� te �granice"?
Niekt�re ograniczenia maj� charakter fizyczny, inne dotycz�
ludzkich zachowa�, jeszcze inne odnosz� si� do poczucia
w�asnej to�samo�ci. Jakie to wszystko ma znaczenie? Czytaj
dalej.
�WICZENIE__________________________________________________
1. Wsi�d� do windy, w kt�rej znajduje si� dwoje lub troje
ludzi.
2. Sta� bardzo blisko jednego z nich.
3. Obserwuj narastaj�ce w nim napi�cie, dop�ki na twarzy
nie pojawi si� grymas z�o�ci.
4. Poczekaj, a� powie co� dosadnego i z�o�liwego pod two-
im adresem. W�a�nie przekroczy�e� granic�. Codziennie
jeste�my tego �wiadkami, chocia� sobie tego nie u�wiada-
miamy. W parku nigdy nie siadamy na �awce obok nie-
30
UB?mo
l>Awod �S^
�~-==5=ffi=
� '.' ^S/BZBJfi
prawniczym. Pracodawca wskazuje w nim, czego od ciebie
oczekuje, jakie s� twoje obowi�zki (i o co nie musisz si�
martwi�), na kogo mo�esz liczy� i komu nie powiniene�
przeszkadza�. Podaje r�wnie� informacje na temat twojego
wynagrodzenia, urlopu, zap�aty za okres choroby, itd. Doku-
ment brzmi bardzo oficjalnie, precyzyjnie wytycza granice
twoich zawodowych obowi�zk�w, wskazuje prze�o�onych
oraz zakres twojej odpowiedzialno�ci i przywileje. Wszyst-
kie sprawy zosta�y dok�adnie ustalone, zanim przekroczy�e�
pr�g biura.
Poda�em przyk�ady granic o charakterze fizycznym (eks-
peryment w windzie) oraz dotycz�cych sposobu post�powa-
nia (prawo o ruchu drogowym, regulamin szkolny, zakres
obowi�zk�w zawodowych). Wynika st�d, �e prawnicy sp�-
dzaj� wi�ksz� cz�� czasu na bronieniu klient�w, kt�rzy
przekroczyli wyznaczone granice (prawo karne) lub ustala-
niu zakresu swobody w stosunkach pomi�dzy stronami (pra-
wo cywilne). A my�la�e�, �e wszyscy ci adwokaci nosz�
peruki i wyst�puj� w telewizji...
Granice te s� wyra�nie wytyczone i sprawdzone. W dzie-
dzinie interpretacji ludzkich zachowa� maj� one zwi�zek
z cia�em i poczuciem w�asnej to�samo�ci.
A teraz pomy�l
Idziesz do gabinetu akupunktury. Dostajesz g�siej sk�rki na
sam� my�l o wizycie, poniewa� nienawidzisz igie�. Lekarz
traktuje ci� jak poduszk� na szpilki. Oczywi�cie, po zabiegu
czujesz si� lepiej. Musia�e� mocno wierzy� w jego skutecz-
no��, skoro zada�e� sobie ca�y ten trud.
Istnieje co� naprawd� wyj�tkowego w obserwowaniu gra-
nicy w�asnego cia�a nak�uwanego d�ugimi, metalowymi ig�a-
mi. Budzi si� w nas wtedy co� pierwotnego: zwierz�ca
pewno��, �e kto� chce nam wyrz�dzi� krzywd�. Jaka� cz�st-
ka naszego rozumu podpowiada nam, �e za chwil� zacznie-
my krwawi� i wykrwawimy si� na �mier�. A przecie� zabieg
ma jedynie zmniejszy� b�l i zapocz�tkowa� proces zdrowie-
32
Te�pia ' C0 2naczy
^^
arzem (gra�c� on
ubr��a (grani? CZWarta>
..
Wniosek, kt
33
me
obfito�ci... Nawet nie musia� wstawa�, by i�� do �azienki.
Mama stale okazywa�a gotowo�� s�u�enia mu. John by� jej
�oczkiem w g�owie". Kiedy trzyma�a go w ramionach,
czu�, �e matka jest jego du�ym, ludzkim robotem. Jego
cia�o ��czy�o si�. z jej cia�em. Cudowny zanik cielesnej
bariery, przynajmniej dla dziecka.
Osiemna�cie lat p�niej John kupi� szybki motocykl
i ponownie do�wiadczy� tego cudownego uczucia. Gdy
jecha� z du�� pr�dko�ci�, on i jego motor stapiali si�
w jedno, zanika�y wszelkie bariery. Pozostawa�o jedynie
poczucie w�adzy nad matk� i �mierciono�nym pojazdem.
Johnowi uda�o si� prze�y�. Jecha� po dziewczyn� imie-
niem Karen. Wzbudzi� jej zachwyt, gdy ujrza�a go na
l�ni�cym od chromu motorze. Ponownie ca�kowicie nad
kim� zapanowa�. Gdy kaza� jej podskoczy�, pyta�a: �Jak
wysoko?". Nie karmi�a go piersi�, lecz na ka�de skinienie
bieg�a do sklepu po piwo. Spe�nia�a ka�de jego �yczenie,
dos�ownie ka�de.
Ostatnia niewyra�na bariera jest najbardziej delikatna,
a r�wnocze�nie najbardziej powszechna. John nie wydo-
ro�la�, zatrzyma� si� na etapie dziecka, czekaj�cego, a�
kto� zaspokoi jego potrzeby. Jako doros�y przekracza�
granice, oczekuj�c, �e Karen zrobi wszystko, co zechce.
Na prymitywnym poziomie swojego umys�u (nawiasem
m�wi�c, niemal ca�y jego umys� by� prymitywny, ten by�
jednak prymitywny w sensie najbardziej podstawowym)
odczuwa�, �e Karen jest cz�ci� niego, dlatego b�dzie
s�ucha� jego rozkaz�w. Uwa�a�, �e ma prawo przekracza-
nia wszelkich granic.
Z drugiej strony, Karen by�a bardzo s�ab�, uleg�� oso-
b�, nieustannie szukaj�c� akceptacji m�czyzn, ich domi-
nacji i swojego ubezw�asnowolnienia. By�a jak ba�ka
mydlana, pr�buj�ca po��czy� si� z drug� w nadziei, �e
dzi�ki temu obie przetrwaj�. Stan ten okre�la si� potocznie
jako �pragnienie stopienia". Karen nie mia�a poczucia
w�asnych granic, kt�re by j� chroni�y, John za� i tak nie
uszanowa�by �adnych. Co za para...
34
Cienki.
7 ty j ej
ionach,
� Jego
'le�nej
'�cykl
Gdy
' s'�
Vnie
m.
iie-
na
'e
osuopier .
35
energii wszech�wiat. Proces ten ulegnie p�niej odwr�ceniu
i wszystko zacznie zmierza� do punktu wyj�cia, od kt�rego
wszystko si� zacz�o [dlatego, z oczywistych powod�w, nazy-
wamy go �ikleiw hcubyw" (�wielki wybuch" na wspak)].
Oznacza to, �e nasi potomkowie w dalekiej przysz�o�ci b�d�
musieli ponownie rozwi�za� trudny problem umieszczenia
ca�ej ludzko�ci na g��wce od szpilki. Tak w�a�nie zako�czy si�
ten �wiat: nie wybuchem, lecz pot�nym zderzeniem.
Po�r�d tego gigantycznego przyp�ywu i odp�ywu energii
istniejesz ty i ja, i ca�a reszta ludzko�ci. Mieszkamy na male�-
kiej planecie i wiedziemy mr�wczy �ywot w mrowisku nazy-
wanym �Ziemi�", pr�buj�c zaprowadzi� porz�dek w otaczaj�-
cym nas chaosie. Budujemy, udoskonalamy przedmioty, kszta�-
cimy si�. Jeste�my spragnieni wiedzy. Staramy si� wszystko
ulepszy�, poprawi� to, co zosta�o odkryte, wynalezione lub
wcze�niej rozwi�zane.
Idziemy do pracy, gdzie albo sami pr�bujemy co� produ-
kowa� (przemys� podstawowy), albo wspieramy tych, kt�rzy
odpowiadaj� za produkcj� (przemys� rozwini�ty). W domu
tworzymy ma�e wsp�lnoty zwane rodzinami, kt�rych celem
jest rodzenie i wychowywanie dzieci.
My, ludzie Zachodu, patrzymy z politowaniem na miesz-
ka�c�w Trzeciego �wiata. Uwa�amy, �e �yj� oni w prymityw-
nych warunkach, i bardzo wysoko oceniamy nasz styl �ycia.
Do czego jednak d��ymy? W jakim kierunku zmierza nasz
rozw�j? Dlaczego tak silnie pragniemy zaprowadzi� porz�dek
w chaosie, skoro wszech�wiat pod��a w przeciwnym kierunku:
rozproszenia energii i materii? Walczymy o zaprowadzenie po-
rz�dku, wszech�wiat za� zmierza w stron� chaosu.
Niekt�rzy teolodzy utrzymuj�, �e ludzko�� stale si� do-
skonali, coraz bardziej rozwija i w ko�cu zr�wna si� z Bo-
giem. Oczywi�cie, wszyscy znamy ludzi, kt�rzy uwa�aj�, �e
osi�gn�li ju� ten poziom.
Wr��my do tematu osobowo�ci. W umy�le ka�dego cz�o-
wieka kryje si� mikrokosmos chaosu i �adu. Wszyscy stara-
my si� by� lepiej zorganizowani. U�ywamy takich termin�w,
jak: wyrafinowanie, socjalizacja, dojrza�o��.
36
"S?~-
.n ' ^ ocz c;
37
A teraz pomy�l
Jeste� beznadziejnie uzale�niony od alkoholu. Ludzie pr�buj�
rozmawia� z tob� na ten temat. Ty jednak unikasz takich roz-
m�w. Zaprzeczanie zarzutom trudno uzna� za wyrafinowane
post�powanie. Pewnego dnia budzisz si� w rynsztoku. Nadal
zaprzeczasz, �e jeste� alkoholikiem i si�gasz po nast�p-
nego drinka. Cz�sto tak w�a�nie wygl�da prymitywny system
obronny.
Jeste� dzieckiem, kt�re bawi si� na szkolnym boisku.
Nauczyciel o co� ci� oskar�a. Zaklinasz si�, �e zawini� kto�
inny. Nazywamy to projekcj�. Post�powanie polegaj�ce na
wypieraniu si� wszelkich z�ych i aspo�ecznych zachowa�
trudno uzna� za wyrafinowany system obronny. W takiej
postawie przypisujesz sobie jedynie to, co dobre.
P�niej, w doros�ym �yciu, dalej zrzucasz win� na innych,
np. na rz�d, s�siad�w itd. Wszyscy post�puj� �le, tylko nie
ty. To wygodna obrona, niestety nieskuteczna i prymitywna.
Mora�, kt�ry p�ynie z sz�stego paradygmatu, jest nast�pu-
j�cy: ludzie pr�buj� zaprowadzi� �ad we wszech�wiecie,
kt�ry zmierza w stron� chaosu. Niekt�rzy ludzie nam poma-
gaj� (do�wiadczone osoby ze skutecznymi systemami obron-
nymi), inni utrudniaj� �ycie (przykrzy ludzie par excellence).
PARADYGMAT 7
Paradygmat mi�o�ci: Mi�o�� a poczucie bezpiecze�stwa
Pytanie, kt�re powinni�my zada�:
W jaki spos�b ta osoba wyra�a mi�o��?
Jednym z najlepszych sposob�w poznania charakteru cz�o-
wieka jest obserwowanie, w jaki spos�b okazuje mi�o��
innym ludziom. Cz�owiek przykry nie potrafi kocha�. Potrze-
38
buje mi�o�ci, lecz j� odrzuca. Kocha siebie zbyt silnie lub
zbyt s�abo. Nieudane zwi�zki s� wizyt�wk� przykrych ludzi.
Mi�o�� jest czym� wyj�tkowym. Wszyscy jej pragniemy,
czytamy o niej ksi��ki i ogl�damy filmy, kt�rych g��wnym
tematem jest mi�o��. Uwa�amy, �e od niej zale�y wszystko,
co si� dzieje na �wiecie. Czym jednak jest mi�o��?
Mo�e powinni�my zada� pytanie: �Jakie s� ludzkie mi�o-
�ci?". Jakie s� sposoby wyra�ania mi�o�ci? Oczywi�cie,
istnieje wiele wyobra�e� na temat mi�o�ci, wiele znacze�,
kt�re kryj� si� za tym sze�cioliterowym wyrazem.
�WICZENIE________________________________________
1. Sp�d� noc przed telewizorem. Je�li to konieczne, wypij
dzbanek k