3966
Szczegóły |
Tytuł |
3966 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
3966 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 3966 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
3966 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
O�RODEK TEATRU OTWARTEGO KALAMBUR
prezentuje starszym dzieciom sztuk�
Urszuli Kozio�
KR�L MALOWANY
(na motywach ba�ni J. Ch. Andersena �Nowe szaty kr�la�)
napisan� w r. 1979
wystawion� w r. 1980
wydan� w r. 1986
we Wroc�awiu
2
Wyst�puj�:
MINDZIU� � �obuziak (a w teatrze �Kalambur� Klown weso�y udaj�cy tak�e
krawca MACHA)
PLINDZIU� � �obuziak (a w �Kalamburze� klown smutny udaj�cy tak�e
krawca Ciacha)
LOLA � pokoj�wka damy dworu (a w �Kalamburze� kole�anka Mindziusia i
Plindziusia)
KR�L
DAMA LEWA
DAMA PRAWA
TEREFERE � ochmistrz
HUKUPUKU � minister
F�SAD�SA � przyw�dca gwardii Ucholi
UCHOLE
LUD � (w �Kalamburze� po prostu publiczno��)
UFOIDZI � trzej olbrzymi
DYREKTOR � (dyrektor teatru �Kalambur�, a podczas nieobecno�ci sekretarka
dyrektora)
3
Rzecz dzieje si� w salonach pa�acu kr�lewskiego, ale tak naprawd� to: na
podw�rku i schodach do piwnicy, czyli wsz�dzie tam, gdzie odbywa si�
codziennie najbardziej prawdziwy teatr dzieci, jak to przedstawiono w teatrze
�Kalambur�.
4
CZʌ� PIERWSZA
SCENA PIERWSZA
�Gdzie si� schowa�?�
Mindziu� i Plindziu� sprawdzaj�, czy wchodz�ce do teatru dzieci potrafi� si� �mia�. W
trakcie tych zabaw znajduj� ukryt� Lol�
LOLA
Gdzie si� schowa� gdzie si� skry�? Ale wpad�am w kaba��. Co ja teraz
zrobi�? Poszukam Plindziusia i Mindziusia, oni mi z pewno�ci� pomog�. Gdzie
oni s�?
MINDZIU�
Och, och, umr� ze �miechu. Ona szuka Mindziusia i Plindziusia, hi, hi,
s�ysza�e�, Plindziu�?
PLINDZIU�
Nie m�w, Mindziu� bo si� rozp�acz�. A mo�e powinni�my pom�c tej
panience? Co pom�c jej?
MINDZIU�
Spytaj wpierw pann� Lol�, czy ci na to pozwoli.
LOLA
Ach, ach, gdzie oni mog� si� podziewa�? Tu ich nie widz� ani tam ich nie
widz�, ani tu, ani tam... Gdzie oni s�?
MINDZIU�
Ciekawe, ciekawe, gdzie oni s�? Nie widzia�e� Plindziu�, Plindziusia?
PLINDZIU�
Nie widzia�e�, Mindziu�, Mindziusia?
LOLA
Gdzie te urwipo�cie si� podzia�y?
5
PLINDZIU�
Mindziu�, to ty?
MINDZIU�:
Nie, ja to jestem Ja, a Ty to jeste� Ty, Ja nie jestem Ty.
PLINDZIU�:
No to uwa�aj, bo ci zrobi� pstryk... Pyk!
Ga�nie �wiat�o. Mindziu� i Plindziu� pohukuj�.
MINDZIU�:
Hop, hop, Plindziu�, bo ci� nie widz�.
PLINDZIU�
Hop, hop, Mindziu�! Tak tu ciemno, �e nic nie s�ysz�.
MINDZIU�
To s�uchaj uchem a nie brzuchem.
LOLA
I co ja teraz zrobi�? Wpad�am, ooo, pot�d. A Mindziusia i Plindziusia jak nie
ma, tak nie ma. Mo�e s� tu? A mo�e tam?
MINDZIU�
A sk�d mam wiedzie�, gdzie jest tu, a gdzie tam?
PLINDZIU�
Tutaj gdzie ja jestem, jest tu, a tam gdzie ty, Mindziu�, jest tam; kapujesz?
MINDZIU�
Ej�e, wszystko pokr�ci�e�, Plindziu�: odwrotnie! Tam jest tam, gdzie ty, a
tutaj, gdzie ja, jest tu!
PLINDZIU�
Ale� nie, tu jest tu, gdzie ja, a tam � tam gdzie ty. Chyba, �e zamienimy si�
miejscami?
MINDZIU�
No to si� zamieniamy.
Mindziu� i Plindziu� po ciemku wpadaj� na siebie. Kot�owanina. Nagle zapala si�
�wiat�o. Lola wreszcie znajduje swoich koleg�w.
6
LOLA
Mindziu�, Plindziu�, s�uchajcie: okropnie wpad�am!
PLINDZIU�
Wpad�a�, a w co?
LOLA
W kaba��.
PLINDSIU�
O, cieci�rzunia: poka�!
LOLA
Sam jeste� kaba�a.
PLINDZIU�
Jake� taka, m�dra, to sama sobie wyskocz z tej kaba�y.
LOLA
Dobrze ci m�wi�, ale je�li mi nie pomo�ecie, strach pomy�le�, co si� ze mn�
stanie.
PLINDZIU�
Nabroi�a�?
MINDZIU�
Serio?
LOLA
Wcale nie nabroi�am, ale...
PLINDZIU�
Pewnie znowu nabuja�a�, ty szachrajko?
LOLA
Ja? Ja? W�a�nie, �e nie. Pierwszy raz w �yciu powiedzia�am prawd�?
PLINDZIU�
Naprawd� powiedzia�a� prawd�?
LOLA
Naprawd�.
7
PLINDZIU�
Bujasz; a komu naprawd� powiedzia�a� prawd�?
LOLA
Kr�lowi.
MINDZIU�
T��s...
PLINDZIU�
Kr�lowi?
LOLA
A tak, kr�lowi.
MINDZIU�
T���...
PLINDZIU�
O, cieci�rzunia!
LOLA
Wszystko przez tat�. P�ty spuszcza� mi lanie, ilekro� spr�bowa�am co� zbuja�,
a� wreszcie oduczy mnie k�ama�.
MINDZIU�
Ach te nasze tatu�ki, ach te tatu�ki. Ile� k�opotu z nimi. Aj, aj.
LOLA
Dzi� pewnie zechce spu�ci� mi lanie za to, �e powiedzia�am prawd� kr�lowi.
Ni tak, ni siak! Trudno dogodzi�.
PLINDZIU�
O, cieci�rzunia... musia�a� zaczyna� m�wienie prawdy od samego kr�la? Fikn�
koz�a, o rany taki jestem zdenerwowany: m�wi� prawd� kr�lowi? Gdzie tu
sens?
LOLA
M�w ciszej, Plindziu� jeszcze nas kto pods�ucha.
PLINDZIU�
Kto?
8
LOLA
Dobrze wiesz , kto; kr�lewscy Uchole... pe�no ich wsz�dzie.
MINDZIU�
On ma w �cianach uszy, on ma w �cianach oczy, uciekaj, uciekaj, bo ci na �eb
skoczy.
LOLA
Skar�ypyta
ma kopyta
j�zyk lata
jak �opata!
PLINDZIU�
To rozmawiajmy szyfrem, �eby nikt nas nie rozumia�.
MIMDZIU�
Sk�d ty, Plindziu�, we�miesz teraz szyfr?
PLINDZIU�:
Wymy�l� z g�owy na poczekaniu, chcesz? Zr�bmy tak: dzielmy s�owa i do
ka�dej ich cz�ci dodajmy �ko�; kapujesz?
MINDZIU�:
Ani w z�b. Ale dobra, tylko dlaczego �ko�?
PLINDZIU�
Bo �ko�, i ju�. Pos�uchaj tylko: ko-lo-ko-la ko-wiesz ko-ju� ko-jak ko-roz-koma-
ko-wia�?
LOLA
Ko-ko-ko. Po c� mi twoje ko-ko! Nie jestem kur�.
PLINDZIU�
Nie chcesz to nie. Obejdzie si� bez �aski. Zabieram ko-ko i wraca do domu. A
ty wracaj do swojej kaba�y.
LOLA
A ja co ze mn� b�dzie?
PLINDZIU�
Na pierwsze �niadanie czeka ciebie lanie, na obiad � kazanie!
9
MINDZIU�
I zn�w jedno lanie. Aj, aj, aj!
PLINDZIU�
Baj, baj! Odje�dzaj�.
LOLA
Zaczekajcie! Chyba mnie nie zostawicie tu samej. Przecie� musz� si� ukry�,
�cigaj� mnie!
PLINDZIU�
Opowiadaj po kolei, mo�e potem razem co� wymy�limy.
LOLA
Wi�c usi�d�cie tu i s�uchajcie. Jak wiecie, kr�l nasz bardzo lubi si� stroi�...
Czy pami�tasz, Plindziu�, tych dwu dziwnych krawc�w, kt�rzy onegdaj zjawili
si� w naszym miasteczku?
PLINDZIU�
Jasne, �e ich pami�tam... Hy, a to co?
10
SCENA DRUGA
�Parada Kr�lewskiego Dworu�
Mi�dzy dzieci wkracza pochodem, zmierzaj�c na scen�, kr�lewski dw�r. Na jego czele
paraduje pstro ubrana orkiestra.
PLINDZIU�
Fikn� chyba koz�a.
LOLA
Nie wierzycie, to popatrzcie sami.
PLINDZIU�
Kl�kajcie narody!
MINDZIU�
Zn�w mamy pochody.
PLINDZIU�
Co za feta!
MINDZIU�
Ach, ach, oczom nie wierz�. Jaka szkoda, �e pa�stwo tego nie widz�. Zbli�a
si�... ale� tak! � w�a�nie w tej chwili zbli�a si� � Kr�l!
LOLA
O rany musz� si� ukry�. Chowa si�.
PLINDZIU�
Co za niezapomniany widok, prosz� pa�stwa, kto chce niech wierzy, kto nie �
ech! S��w mi brak. Ale oto � i...
MINDZIU�
Tak, tak, oto teraz na naszych oczach wylania si� prosto z bajki i sunie ku nam
wraz z barwnym orszakiem dworu sam kr�l.
RAZEM
Kr�l!
11
PLINDZIU�
Kr�l malowany!
MINDZIU�
I zn�w stara bajka powt�rzy si� od pocz�tku!
RAZEM
Prosimy o oklaski dla kr�la! Dopraszamy si� �aski, dajcie kr�lowi oklaski!
PLINDZIU�
Sp�jrzcie na jego fr�dzelki.
P�telki i kamizelki.
Jak si� w nich pyszni i puszy.
MINDZIU�
Grz�nie w falbankach po uszy.
PLINDZIU�
A tu� przy nim Prawa Dama z papilotami.
MINDZIU�
I ta Lewa z warkoczykami.
PLINDZIU�
Brawo, brawo! Damy kochaj� kr�la, a kr�l kocha damy.
RAZEM
Ten m�sko-damski sojusz brawami witamy. Brawooo!
MINDZIU�
A wiesz, co to za dziadyga za nim tak dyga i dyga?
PLINDZIU�
To ochmistrz Terefere, nasz dobry znajomy.
MINDZIU�
Ten wie kiedy, jak, komu wybija� pok�ony.
PLINDZIU�
Minister Hukupuku przy nim!
MINDZIU�
Z armat strzeli?
12
PLINDZIU�
Tymczasem strzeli� b�ka ostatniej niedzieli. Czym nam dzi� raczy zrobi�
nowe fajerwerki � nie wiem.
MINDZIU�
On woli, gdy strzelaj� korki od butelki.
PLINDZIU�
A ten, co za m�� stanu? Rany, jaki wielki!
MINDZIU�
To F�sad�sa, �ar�ok jakich ma�o. �pa�by i �pa�, przy tym udaje g�uchego.
PLINDZIU�
Iiii tam, lubi zas�ania� uszy pe�n� misk�. Niby nic nie rozumie, nie widzi, nie
s�yszy.
MINDZIU�
Nigdy si� nie wychyli.
PLINDZIU�
Ale to chytra sztuka. Oj, ten potrafi s�uch odzyska� w odpowiedniej chwili.
MINDZIU�
Niech was mina jego nie zmyli.
PLINDZIU�
Ja bym tam w ka�dym razie guza z nim nie szuka�.
MINDZIU�
Tymczasem F�sad�sa woli pilnowa� obiadu, ni�eli w kraju strzec �adu. Udaje,
�e nie dos�yszy, biedaczek, nie s�ucha, ale zgarnia, co mo�e, do w�asnego
brzucha.
PLINDZIU�
Co� ty dzi� taki ci�ty?
MINDZIU�
A ty taki krewki?
PLINDZIU�
Radz� ci, lepiej trzymaj j�zyk za z�bami, bo to nie przelewki! F�sad�sa potrafi
jeszcze ci grzbiet wy�oi� r�zgami.
13
MINDZIU�
Ach, jaki pi�kny dw�r! Brawo!
PLINDZIUS
A kr�l?
MINDZIU�
Jaki jest pan, taki jest kram.
RAZEM
Brawo, brawo! S�uchajmy; co obwieszcz� nam!
14
SCENA TRZECIA
�Kr�lewskie kaprysy�
Akcja w komnatach kr�lewskich. W teatrze �Kalambur� skonstruowano je z rusztowa�
budowlanych, z pustak�w i sterty starych opon, na szczycie kt�rych ustawiono tron
zrobiony z jakiego� wyrzuconego na �mietnik fotela. Dw�r stroi Kr�la wieszaj�c na nim,
jak na choince, pozbierane na �mietniku �wiecide�ka.
KR�L
Nie, nie, nie chc�. Spostrzeg� przygl�daj�ce si� mu dzieci na widowni. Mo�e
my�licie, �e starczy kr�lowi ber�o tron i korona. A przecie� taki kr�l, �eby jako
tako kr�lowa�, pr�cz tego musi mie� co na siebie w�o�y�. A jak ja dzisiaj
wygl�dam? Czy ja si� mog� w tym komu� spodoba�? Sp�jrz tylko, Damo z
warkoczykami jak mysie ogonki, sp�jrz czy nie �adnie mi w tej szlufce, no? Co?
DAMA PRAWA
W szlufce? Wspaniale! Sp�jrz, Hukupuku, sp�jrz Terefere, prawda, �e kr�l
nasz wygl�da szalenie oryginalnie w tej szlufce?
DAMA LEWA
Dajcie i mnie popatrze�... Ach, ach - wzruszaj�ce.
TEREFERE
Trzeba by� kr�lem, �eby tak nosi� szlufki.
KR�L
Eee, to jeszcze nie to. A w agrafce? Co ty na to, Terefere?
TEREFERE
Cudownie, w rzeczy samej, tak, tak!
HUKUPUKU
I jak�e ta agrafka komponuje si� ze szlufk�; wprost wspaniale!
KR�L
A jak my�lisz Hukupuku czy ten pomponik pasuje do tego fr�dzelka?
15
HUKUPUKU
Wybornie, Wasza mi�o�� co za gust, co za smak!
DAMA PRAWA
Co za inwencja!
KR�L
K�amiecie, wszyscy k�amiecie, �eby mi schlebi�. Widz� to po waszych minach.
DW�R
Ale, sk�d�eby, gdzie�by, jakby...
KR�L
Nie zaprzeczaj, Damo; nie wypieraj si�, Hukupuku i ty, Terefere. Dajcie mi
lustro niech sam zobacz�. Okropnie! Wstr�tnie! Bez Wdzi�ku!
DAMA PRAWA
Spr�buj wi�c w�o�y� jeszcze bombonierk� do butonierki.
HUKUPUKU
Przymierz dziurk� z precla.
TEREFERE
�abie pi�rko.
KR�L
Och, jaki jestem biedny, och, nie mam w co si� ubra�, och, nie spodobam si�
w tym nawet Damie z warkoczykami jak mysie ogonki!
DAMA LEWA
Ale� bardzo podobasz mi si� Kr�lu. Pi�knie dzi� wygl�dasz.
HUKUPUKU
Wybornie, nieprawda�, Terefere?
TEREFERE
Wy�mienicie!
DAMA PRAWA
Wi�c w�� bombonierk� do butonierki.
16
KR�L
Ach, zostawcie mnie, zostawcie. Ze wszystkich ludzi na �wiecie
najbiedniejszy zawsze jest kr�l. Przecie�, �eby jako tako kr�lowa�, musz� mie�
co na siebie w�o�y�.
DW�R
Ach, ale co, ale co kr�l ma na siebie w�o�y�, ach, ale co, ale co m�g�by kr�l
na siebie w�o�y�?
HUKUPUKU
Mo�e t� muszl�?
DAMA LEWA
Spink�?
TEREFERE
Podpink�?
HUKUPUKU
Pieluszk�?
KR�L
Nie, to nie to, o czym marz�: ach, to nie to!
PIOSENKA DWORU �CO KR�L MA NA SIEBIE W�O�YƔ
DW�R �piewa i stroi kr�la
Ach ale co, ale co
Kr�l ma na siebie w�o�y�?!
Mo�e t� muszk�,
a mo�e spink�,
mo�e pieluszk�,
mo�e pierzynk�?
A mo�e mufk�
Tuzin pompon�w
I jedn� szlufk�
Mie� dla fasonu?
KR�L
Ach, to nie to, to nie to!
17
DW�R
Ach, no wi�c co, no wi�c co?
Wi�c mo�e szelk�
oraz berecik
mo�e muterk�
i epolecik?
Mo�e pomponik
I r�kawiczk�
Albo balonik
I puderniczk�?
KR�L
Nie, to nie to, to nie to! Jak�e ja ludziom na oczy si� w tym poka��?
DAMA PRAWA
Ale�, Kr�lu, w tym wygl�dasz przepi�knie.
TEREFERE
W tym ci naprawd� do twarzy.
KR�L
A mo�e ja wcale nie chc� siedzie� na tronie, mo�e bym dajmy na to, wola�
posiedzie� w szoferce, miast ber�a mie� w r�ce...
DAMA LEWA
Flakonik?
HUHUPUKU
Rozpylacz z grub� luf� przeciwko UFO?
KR�L
Nie... chcia�bym trzyma� Dam� za jej mysi ogonek i spacerowa� po ulicy,
powiedzmy, w d�insowej kurteczce...
DAMA LEWA
Och, och, jak mi zabi�o serce!
DAMA PRAWA
A ja? A ze mn�? Ze mn�?
18
KR�L
Skoro nie mam co na siebie w�o�y� jako kr�l, wol� zrezygnowa� z tronu.
B�d� szoferem.
PIOSENKA DWORU �KR�L SZOFEREM? � A PFE!�
DW�R �piewa i ta�czy
Co robi�? Ach!
Pomy�le� strach:
kr�l kr�lem d�u�ej nie chce by�,
kto nas, ach, teraz b�dzie kry�?
DAMA LEWA
Pomy�l, ochmistrzu Terefere, nasz kr�l by wola� by� szoferem.
TEREFERE
A pfe, a pfe!
Kto m�wi, �e
lepiej ni� kr�lem by� szoferem?
DW�R
Wyda si� rzecz
�e nie kr�l, lecz
my�my rz�dzili nim, my dw�r,
jak jeden m��
jak jeden ch�r.
DAMA PRAWA
Ach, Hukupuku, kr�l by wola�
od ciszy tronu ryk motoru.
HUKUPUKU
A tfu, a tfu!
sk�d lepszy tu
od ciszy tronu ryk motoru?
DW�R
Tak ta�czy� kr�l;
jak gra� mu dw�r.
I st�d po�ytki dw�r nasz bra�,
19
�e kr�ci� kr�lem tak, jak chcia�. bis
DAMY
Ach, F�sad�sa, pomy�l, jak
kr�l b�dzie to, co szofer jad�.
F�SAD�SA
A gdzie tam, gdzie
kto widzia�, eee!
by kr�l jad� to, co szofer je!
DW�R
Co robi�? Ach, pomy�le� strach:
kr�l kr�lem d�u�ej nie chce by�
trzeba mu nowe szaty szy�,
koniecznie trzeba zn�w szy�! bis
KR�L
Je�li mnie natychmiast w co� nowego nie ubierzecie, to zrezygnuj� z tronu.
DW�R
Cccooo?
KR�L
Tak, tak, b�d� szoferem!
DAMA PRAWA
Zr�bcie co�; ministrze Hukupuku, ratuj kr�la!
TEREFERE
Skoro kr�l pragnie nowe wdzia� na siebie szatki,
�ci�gnij wi�c z ludu czym pr�dzej podatki.
HUKUPUKU
Dobrze ci m�wi�, ochmistrzu Terefere: ale sk�d je bra�?
TEREFERE
St�d! Wskazuje na widz�w
DW�R
Tak, tak, st�d, st�d! Stamt�d!
20
PIERWSZE INTERMEDIUM MINDZIUSIA I PLINDZIUSIA
Intermedium, czyli scenka w przerwie g��wnego przedstawienia. Mindziu� i Plindziu�
w�r�d dzieci na widowni.
PLINDZIU�
Mindziu�, czy mnie s�uch myli? Zn�w chc� z ludu wycisn�� si�dme poty na
kr�lewskie fata�aszki.
MINDZIU�
Plindziu�, czy mi si� w uszach troi? Zn�w im si� fidryga�k�w zachciewa!
PLINDZIU�
Co ty na to Mindziu�? Mo�e by tak...
MINDZIU�
A ja na to jak na lato!
PLINDZIU�
Damy im bobu? Zrobimy im ko�o pi�ra?
MINDZIU�
Oj, oj, Plindziu�, ja mam z�e przeczucie!
PLINDZIU�
A niby czemu mia�by�, Mindziu� mie� z�e przeczucie?
MINDZIU�
Oj, oj, skoro ty tak m�wisz... to ja ju� nawet nie mam przeczucia... ja ju�
mam pewno��, �e si� wpakujemy w kaba��.
PLINDZIU�
M�drej g�owie do�� dwie s�owie; to lubi�! Daj grab�, Mindziu�.
MINDZIU�
Daj grab�, Plindziu�. Za�yjemy ich z ma�ki?
PLINDZIU�
21
Ale cicho sza � Obywatele; ani mru-mru!
MINDZIU�
Nie zdradzajcie nas... dobra? Ani mru-mru!
PLINDZIU�
P�jdziemy sp�ata� figla dworakom i kr�lowi; ciii...
MINDZIU�
Ale pami�tajcie, nie wsypcie nas, co?
22
SCENA CZWARTA
�Niewidzialna tkanina�
PIOSENKA CIACHA I MACHA
MINDZIU� � CIACH
PLINDZIU� � MACH
�piewaj�:
I
Niech u�miechnie si� nasz w�adca:
Idzie tutaj krawiec z krawcem.
Obaj mistrze nad mistrzami,
obywaj� si� bez tkanin.
On jest Mach, a ja � Ciach; obywamy si� bez tkanin
II
MACH I CIACH
�adnych p��cien, �adnej w��czki.
Znamy czarodziejskie sztuczki,
dzi�ki znajomo�ci tego
potrafimy szy� z niczego
On jest Mach, a ja Ciach;
Potrafimy szy� z niczego. bis
KR�L
Z niczego? Jak�e to tak: szy� z niczego?
MACH
Tak, Wasza obrotno��... To znaczy nie.
TEREFERE
Wasza wysoko��, nie Obrotno��; do kr�la m�wi si�: Wasza Wysoko��.
KR�L
Wi�c tak, czy nie?
CIACH
I tak, i nie, Wasza stromo��.
23
TEREFERE
Wy-so-ko��!
CIACH
W�a�nie m�wi�: Zawrotno��. My obaj znamy takie czarodziejskie sztuczki
zakl�cia.
MACH
Wi�c cho� nasze tkaniny s� najpi�kniejsze na �wiecie, Wasza Szeroko��...
TEREFERE
Wy-so-ko��!
CIACH
To s� one niewidzialne, Wasza G��boko��.
TEREFERE
Nie wytrzymam.
MACH
To znaczy, jedynie dla g�upc�w s� niewidzialne, Wasza Oty�o��.
TEREFERE
Oszalej�.
CIACH
I dla z�odziei, Wasza Nad�to��.
HUKUPUKU
Tego ju� za wiele!
DAMA PRAWA
To skandal!
DAMA LEWA
Bezczelno��!
KR�L
Nic z tego nie rozumiem. Id�, Terefere, obejrze� te tkaniny i opowiedz mi o
nich w�asnymi s�owami. A ja tym czasem nape�ni� sobie uszy s�odk� muzyk�.
Kr�l popada w drzemk�. Damy przygrywaj� mu do snu na fujarce i cymba�ach.
Ochmistrz pr�buje zobaczy� tkaniny.
24
PLINDZIU� � MACH
Mindziu�, te �arty staj� si� nie na �arty.
MINDZIU� � CIACH
No to dajemy nog� � i w drog�. Pr�buje uciec
TEREFERE
Gdzie tam?
CIACH
O tu.
TEREFERE
Tu?
MACH I CIACH
I co? Czy� nie s� pi�kne?
TEREFERE
Ach! � Tam, do licha; przecie� tu nic nie ma, nic tu nie widz�!
KR�L budzi si�
I jak, Terefere?
TEREFERE
Ach, ach! By�bym idiot�, gdybym przyzna� si�, �e ich nie widz�!
MACH I CIACH
Czy� nie s� godne kr�la, panie Kuku?
TEREFERE
Jestem ochmistrz Terefere.
MACH I CIACH
To� w�a�nie m�wimy, panie Terefere Kuku.
KR�L
No, no? M�w�e co�, drogi Terefere, bardzom ciekaw.
TEREFERE
Wprost brak mi s��w. Lepiej niech ca�y dw�r przyjdzie im si� przyjrze�! �
Czekajcie krawczykowie, jeszcze si� z wami policz�! Kr�lu, niech si� jeszcze
wypowiedz� Damy i Hukupuku.
25
Terefere odchodzi �na stron�, czyli na bok sceny i tam rozmy�la.
KR�L
No m�w�e co�, m�w!
TEREFERE
Ach, ach, s��w mi brak.
DW�R
Ach, ach!
HUKUPUKU na stronie
Skoro Terefere j� widzi nie mog� przyzna� si�, �e jestem wi�kszym od niego
os�em. Wprawdzie nic nie widz�, ale co mi szkodzi powiedzie�, �e widz� to,
czego nie widz�?
do kr�la. Jak�e to pi�kne... niewymowne...
DAMA LEWA
Cudowne, ol�niewaj�ce.
na stronie
Za nic nie dam po sobie pozna�, �e nic ty nie widz�. Kr�l przesta�by kocha�
moje mysie ogonki i wzi��by mnie za kompletn� idiotk�.
Do kr�la.
Ach, ach, sam urok, sam czar...
KR�L
Zobaczyli�cie co�? Wi�c dajcie teraz i mnie popatrze�. Ja te� chc� widzie� to,
co wy widzicie. W ko�cu to b�dzie moja tkanina, czy� nie? Na moj� now� szat�,
czy� nie?
TEREFERE
Czekajcie krawczyki: zap�acicie mi za te prostackie �arciki.
KR�L
Tkanina? Jak? Gdzie? Co� podobnego.
na stronie
Oczom nie wierz�... przecie� tu nic nie ma, jak�e to tak? Mia�bym by�
g�upszy nie tylko od ministra Hukupuku i ochmistrza Terefere, ale nawet od
Damy dworu? Przenigdy! Wol� udawa�, �e widz� co�, czego w istocie nie
widz�, ni� zdradzi� si� przed dworem i przed ca�ym ludem ze swej g�upoty.
MACH I CIACH
I jak, Wasza Przewlek�o��?
26
KR�L
Waham si�, czy...
DAMA PRAWA
Kr�l jeszcze si� waha.
KR�L
Czy mi w tym b�dzie do twarzy...
TEREFERE
Ale� tak, ale� tak!
HUKUPUKU
I w dodatku, jest to materia delikatna, rzek�bym nader delikatna, hmm, hmm.
KR�L
Ale ja si� waham. Jeszcze si� waham.
TEREFERE
Mo�e istotnie, hmm... nieco nazbyt przejrzysta, aczkolwiek...
DAMA LEWA
C� st�d, �e taka cielista, wszak�e tylko na pierwszy rzut oka tak� si� wydaje,
nieprawda�? Go kiedy przyjrze� si� lepiej, bli�ej...
HUKUPUKU
Mieni si� w oczach... jak gdyby...
TEREFERE
�wi�ta racja, mieni si� jak, jak...
DAMA LEWA
Jak, jak, jak...
MACH I CIACH
Jest z niczym niepor�wnywalna.
KR�L
To prawda, wi�c co mi radzicie?
DAMA PRAWA
Co radzimy?
27
KR�L
Kr�tko m�wi�c: szy� czy nie szy�?
DW�R
Ale� tak, naturalnie; szy�, szy�!
KR�L
Szat�? Z tego?
HUKUPUKU
Kt� m�g�by w�tpi�. Owszem, z tego, naturalnie, �e z tego.
TEREFERE
Ma si� rozumie�.
MACH I CIACH
Wyjdzie szata jak marzenie.
WSZYSCY
Tak, tak, tak!
KR�L
Bierzcie wi�c miar�. Musz� si� zdrzemn��. Bardzo si� zm�czy�em. Got�w
jestem jeszcze si� rozmy�li�.
DW�R
Ach, nie!
KR�L
Wi�c bierzcie pr�dzej t� miar�, bo si� rozmy�l�. Wychodzi.
DAMA LEWA
Tak, kr�l jest zm�czony. �pieszcie si�.
HUKUPUKU
Napracowali�my si� dzisiaj dosy�.
DAMA PRAWA
Tyle wra�e�, tyle wra�e�.
TEREFERE
P�jdziemy teraz odpocz��, a wy bierzcie si� do roboty.
28
MACH I CIACH
Nie trzeba nam dwa razy tego powtarza�. �piewaj�
Tu przytniemy, tam zszyjemy,
jak to zrobi�, dobrze wiemy.
My�my mistrze nad mistrzami,
obywamy si� bez tkanin.
On jest Mach, a ja � Ciach;
obaj dobrze znamy fach,
obywamy si� bez tkanin.
HUKUPUKU
A przy tym � nieprawda�, Terefere? � c� za korzy�� z tego b�dzie dla
dworu, hi, hi, hi!
TEREFERE
Hi, hi, hi, wystarczy teraz, �e kto� � w przeciwie�stwie do nas, Hukupuku � nie
potrafi zobaczy� nowej szaty kr�la, hi, hi, hi!
HUKUPUKU
A my go �ap.
TEREFERE
Cap!
HUKUPUKU
A tu� mi ptaszku, co?
TEREFERE
A tu� mi, h�?
HUKUPUKU
I w ucho go, w ucho!
29
DRUGIE INTERMEDIUM MINDZIUSIA I PLINDZIUSIA
Kr�l i dw�r wyszli. Mindziu� i Plindziu� udaj�, �e szyj� z niewidzialnej tkaniny now�
szat� dla kr�la.
MACH
Pasibrzuchy
CIACH
Darmozjady.
MACH
Zakute pa�y. I tacy nami rz�dz�?
CIACH
Zadamy im bobu.
MACH
Wypu�cimy im z g�owy sodow� wod�.
CIACH
B�dzie kupa �miechu.
MACH
Niech si� lud cho� raz rozweseli kosztem kr�la i jego dworu.
CIACH
Udawaj , �e kroisz.
MACH
Udawaj, �e zszywasz.
CIACH
Ponarzekajmy, b�dzie nam si� ra�niej udawa�o robot�.
MACH
Lud biedny, kraj biedny.
Kr�l gada z lustrami
I zdziera podatki na nowy aksamit.
30
CIACH
Te �atki i szmatki tak go op�ta�y,
�e wci�� materia��w
Ma�o mu i ma�o.
MACH
Lud biedny, kraj biedny.
A kr�l nasz, niestety,
Wci�� mierzy p�telki, fr�dzelki, mankiety; pompony, fasony mu w glowie.
CIACH
Kobiety...
MACH
Oraz epolety,
Z�ote epolety.
31
SCENA PI�TA
�Nowa szata Kr�la�
Dw�r wraca. Wszyscy ogl�daj� i podziwiaj� niewidoczny nowy str�j szyty dla kr�la.
MACH I CIACH
Wre robota.
TEREFERE
Mo�e zrobimy przymiark�, Machu � Ciachu?
MACH
Tak, ju� jeste�my gotowi, panie Kuku.
HUKUPUKU
Jestem Hukupuku!
TEREFERE
Jestem Terefere.
CIACH
To� w�a�nie m�wimy, panie Puku-Terefere-Kuku.
TEREFERE
Szkoda s��w id� wo�a� kr�la.
DAMA LEWA
A ja p�jd� sobie przyczesa� mysie ogonki. Gdzie moja pokoj�wka?
HUKUPUKU
Te� p�jd�, bo nie wiem, co mam zrobi�. Jako� czuj� si� nie sw�j. Tak, tak, to
bardzo delikatna materia.
CIACH I MACH
Ale b�dzie �miechu.
Pojawia si� Kr�l i on podziwia to, czego nie widzi.
32
KR�L
Oto jestem. A wi�c to jest moja nowa szata... Hmm, hmm...
MACH
B�dzie le�a�a jak ula�.
CIACH
W sam raz na kr�la.
KR�L
No to bierzcie si� do dzie�a!
MACH
Kr�lewski rozkaz jest jak drogowskaz.
Krawcy sadzaj� kr�la na tron i tam, udaj� �e ubieraj�, rozbieraj� go.
MACH
Take�my si� uwijali, g�owili�my si�, Wasza Syto��!
TEREFERE
Och, tylko nie zaczynajcie od pocz�tku!
CIACH
�eby niczego nie spartaczy�, Wasza Obj�to��.
MACH
Nie sfuszerowa�, nie spapra�.
CIACH
I oto wynik, Wasza wypuk�o��.
MACH
Oto rezultat, wasza Wkl�s�o��.
TEREFERE
Ja w tych warunkach nie wytrzymam, ja zwariuj�!
CIACH
Prosz� poruszy� r�k�.
MACH
Prosz� poruszy� g�ow�.
33
CIACH
Tu zw�zimy, Wasza Ozi�b�o��.
TEREFERE
Protestuj�!
MACH
A tu poszerzymy, Wasza Ospa�o��.
TEREFEREE
Poddaj� si�.
MACH I CIACH
G��wka ni�ej, r�czka wy�ej.
Gdzie� si� uszko zapodzia�o,
W czym� si� oczko zapl�ta�o.
Teraz zn�w by si� godzi�o,
wypi�� pup� wasza Mi�o��.
Ach pardon, ach pardon,
za ten poufa�y ton.
Jeszcze sk�on , brzuszek won!
I jak ula� le�y,
Uj!
Sp�jrzcie jaki kr�l ma str�j!
KR�L
Gotowe?
MACH I CIACH
Gotowe, Wasz opas�o��.
Kr�l po tej ubierance � rozbierance zosta� tylko w majtkach. Wierzy jednak, �e zosta�
ubrany. Wraca dw�r. Wpada w os�upienie, ale udaje, �e nie wie, co si� sta�o z Kr�lem.
KR�L
Gdzie m�j dw�r? Hukupuku, Damo, jak�e mi w tym, no?
HUKUPUKU
Wy�mienicie, wybornie...
DAMA PRAWA
Co� pod pacha nie uwiera?
34
TEREFERE
Nie ci�nie kolano?
KR�L
Nie... nie wydaje mi si�... chocia�... tu co� jakby...
CIACH
Ju� poprawiamy, Wasza Przejedzono��.
MACH
Ju� poszerzymy, Wasza Ozi�b�o��.
TEREFERE
I te fa�dy.
DAMA LEWA
Fa�dy?
TEREFERE
Jak pi�knie uk�adaj� si� te fa�dy.
DAMA PRAWA
Och tak, fa�dy... bardzo oryginalne.
MACH
Warto zawezwa� lud, niech zobaczy kr�la ubranego i�cie po kr�lewsku.
KR�L
Ale... czy wypada?
CIACH
Oczywista!
KR�L
Ale... czy to nie nazbyt ekstrawaganckie?
MACH
Sk�d�e znowu!
KR�L
Czy nie za ekscentryczne?
CIACH
35
O to najmniej bym si� troszczy�.
KR�L
Wi�c jak: wo�a� lud?
MACH I CIACH
Wo�a�, wo�a�!
KR�L
To wo�aj ministrze Hukupuku.
HUKUPUKU klaszcze
Hej, lud, niech lud przyjdzie ogl�da� kr�la!
PIOSENKA DWORU O KR�LU MALOWANYM
DW�R ta�czy i �piewa.
Jak ci w tym pi�knie,
gracko,
chwacko,
nasz kr�lu malowany.
Prawdziwe cudo z ciebie,
Cacko.
Figurko z porcelany,
str�j�e do lustra minek sto,
we wszystkim sobie dogadzaj,
i tak w imieniu tronu, to
my sprawujemy tu w�adz�!
Kr�l wdrapuje si� na podstawion� mu drabin� i z tej wysoko�ci pozdrawia publiczno��.
KR�L
Witamy was, siamci-owamci. Zbli�cie si� �mia�o. Pozwalam wam dzi�,
by�cie podziwiali mnie indywidualnie i zespo�owo. Ministrze, przygotuj ordery
dla tych, kt�rzy b�d� mnie podziwiali najpi�kniej.
HUKUPUKU
Tak jest, Wasza Mi�o��.
Mach i Ciach (teraz ju� jako Mindziu� i Plindziu�) udaj� si� na widowni�. Podpowiadaj�
dzieciom, jak nale�y si� w takiej sytuacji zachowa�.
36
HUKUPUKU
Uwaga! Otwieramy godzin� podziwiania kr�la. Prosz� o punktualne zachwyty,
sp�nienia nie b�d� usprawiedliwione!
PLINDZIU�
Podziwiaj�cy ustawiaj� si� w dwuszereg.
MINDZIU�
Wybior� przewodnicz�cego.
PLINDZIU�
Sekretarza, skarbnika.
MINDZIU�
Ty b�dziesz tym, ten tamtym, a tamten owym; pozostali � jeszcze czym� innym.
Czyli siamtym � owamtym.
HUKUPUKU
Koniec wybor�w. Teraz musicie zacz�� podziwianie kr�la. Uwaga � start!!!
LUD
Czyli publiczno�� z Plindziusiem i Mindziusiem:
Ach to ci dopiero! No, no... popatrz! Ach... Ech!
KR�L
To maj� by� zachwyty?! Co mi powiesz, dobra kobieto, podobaj� ci si� moje
nowe szaty?
PLINDZIU� jako kobieta
KOBIETA
Jest na co popatrze�.
MINDZIU�
No, �mielej, cieszcie si�, ludzie!
KR�L
A co ty powiesz, starcze?
MINDZIU� jako starzec
37
STARZEC
Co kr�l, to kr�l... mnie by tak nie pasowa�o. Ale w naszym klimacie warto si�
cieplej nosi�... Moda mod�, a zdrowie zdrowiem...
KR�L
Eeee, nie nud�.
MINDZIU�
Ludzie, czego wy si� boicie? No, �mia�o, �mia�o!
KR�L
Jak si� nie b�dziecie zachwyca�, nie dostaniecie orderu.
DAMA LEWA
Ani deseru.
KR�L
To maj� by� pochwa�y, zachwyty, owacje?
TEREFERE
Gdzie� owacje? Szuka� owacji!
KR�L
Je�li lud natychmiast nie zacznie mnie podziwia�, zrezygnuj� z tronu. Wol� by�
szoferem, ni� kr�lem bez oklask�w.
TEREFERE
Ale�, panie to nie nasza wina... to oni... nie zostali przeszkoleni chyba. Wskazuje na
widowni�.
HUKUPUKU
Kto ty sprowadzi� nie przeszkolonych ludzi?
KR�L
Kto ich tu wpu�ci�?
TEREFERE
To nie my, to dyrektor teatru!
KR�L
Sprowadzi� go tutaj! Niech si� wyt�umaczy.
38
HUKUPUKU
Dawa� tu dyrektora teatru!
MACH I CIACH
Ju�, ju�, biegniemy go szuka�.
MACH
A pan niech idzie sobie pohuka�. Wychodz�.
W oczekiwaniu na dyrektora teatru Damy Dworu �piewaj� piosenk�.
PIOSENKA �OCH JAK TO MI�O KR�LEM BYƔ
Och jak to mi�o kr�lem by�!
Wszystko uchodzi mu p�azem:
ani nie musi uszek my�,
ani szanowa� zabawek.
K�adzie si� do snu, kiedy chce,
gum� do �ucia tylko je,
nikt mu nie broni lod�w,
wolno ogl�da� �Kobr� mu,
dzielnych �o�nierzy ma on stu
i tuzin samochod�w.
Ach, jak to mi�o kr�lem by�!
Nawet zza drzwi na widowni� teatru s�ycha� jakie� podniesione g�osy. Po chwili
Mindziu� i Plindziu� wprowadzaj� wzburzonego Dyrektora teatru.
PLINDZIU� I MINDZIU�
Mamy go, jest Dyrektor. Nakryli�my ptaszka!
DYREKTOR
Ale�, to nieporozumienie!
MINDZIU�
Siedzia� w gabinecie i nie interesowa� si�.
KR�L
Pan? Pan?
TEREFERE
Jak pan �mia�?
39
DAMA PRAWA
�eby z kr�lem?
DAMA LEWA
Nie przywita� si�?
DYREKTOR
Witam, witam... To jest nieporozumienie. Co ten kr�l? Z bajki si� urwa�? O co
tu chodzi?...
HUKUPUKU
Wasi ludzie s� nieprzygotowani.
TEREFERE
Nie okazuj� entuzjazmu.
DAMA PRAWA
Brak owacji.
DAMA LEWA
Brak wiwat�w.
TEREFERE
�adnej czci dla majestatu!
G�sto si� t�umaczy, stroi miny, wreszcie m�wi:
DYREKTOR
Zaraz b��d naprawimy... zrobimy przerw� i nauczymy zebranych, jak nale�y
zachowywa� si� w obecno�ci monarchy. A tymczasem � prosz� Jego Wysoko��
wraz ze �wit� do mojego gabinetu.
MINDZIU� przedrze�nia Dyrektora
Prosimy do Gabinetu.
DYREKTOR do Mindziusia i Plindziusia na ucho:
Ja tych tu spr�buj� czym� zaj��, zabawi�, a wy zabierzcie wszystkich na
przerw� i postarajcie si� ich rozrusza�, zrozumiano: rozrusza�.
40
PRZERWA NA ROZRUSZANIE
Kr�l ze swoim dworem wychodzi za Dyrektorem. W trakcie przerwy w holu teatru
Mindziu� i Plindziu� ucz� dzieci �piewa� piosenk� specjalnie napisan� na przywitanie
kr�la.
PIOSENKA: �POD JAWOREM WIETRZYK WIA��
PLINDZIU� I MINDZIU� Z DZIE�MI �piewaj�:
I
Pod jaworem wietrzyk wia�.
Nowe szaty kr�l nasz wdzia�.
Ha, ha, ha, ha!
Ha, ha, ha, ha!
Nowe szaty kr�l nasz wdzia�.
II
Szumi wietrzyk, szemrze zdr�j.
Patrzcie, jaki kr�l ma str�j.
Ha, ha, ha, ha!
Ha, ha, ha, ha!
Patrzcie, jaki kr�l ma str�j.
III
Co za szaty, co za czar.
T�g� min� kr�l w nich ma.
Ha, ha, ha, ha!
Ha, ha, ha, ha!
T�g� min� kr�l w nich ma.
Kiedy ju� wszyscy nauczyli si� �piewa�, pojawia si� Dyrektor, kt�ry oprowadza po
teatrze kr�lewsk� �wit�. Nast�puj� wzajemne prezentacje zebranych. Cz�onkowie
Dworu zadaj� dzieciom r�ne pytania. Wreszcie minister Hukupuku wyra�a nadziej�,
�e tym razem wszyscy gor�co przywitaj� Kr�la, kt�ry zmarz� i poszed� si� ogrza�. Po
chwili wszyscy, poprzedzani orkiestr�, udaj� si� na drug� cz�� przedstawienia.
41
CZʌ� DRUGA
SCENA PIERWSZA
�Kr�l jest nagi�
Mindziu� i Plindziu� dyryguj�, a dzieci �piewaj� piosenk�, kt�rej przed chwil� nauczy�y
si� na przywitanie Kr�la. Wchodzi nagi Kr�l, (no, mo�e przyodziany tylko w majteczki).
DZIECI NA WIDOWNI
Pod Jaworem wietrzyk wia�.
Nowe szaty kr�l nasz wdzia�.
Ha, ha, ha, ha!
Ha, ha, ha, ha!
Nowe szaty kr�l nasz wdzia�
KR�L
Terefere, czemu wszyscy si� �miej�?
TEREFERE
Oni si� tak ciesz�.
DAMA LEWA
Podobasz im si�, Panie.
DAMA PRAWA
Nie posiadaj� si� z zachwytu.
KR�L
Ale dlaczego si� tak �miej�?
HUKUPUKU
�eby si� tobie podoba�.
TEREFERE
O, to, to: chc� si� tobie, Kr�lu, podoba�.
LOLA w�r�d widz�w
Hi, hi, hi...
42
KR�L
A ty panienko... sk�d ja ci� znam?
LOLA Lola wstaje
KR�L
Tak, ty. Jak masz na imi�?
LOLA
Jestem Lola.
KR�L
Wi�c powiedz Lolu jak to le�y?
LOLA
Jak ula�, Panie, pasuje jak ula�, hi, hi...
KR�L
Z czego tak si� �miejesz, panienko?
LOLA
Z niczego, Panie, ha, ha, ha!
DAMA PRAWA
Dziewcz�ta zawsze �miej� si� z niczego; hi, hi, hi!
HUKUPUKU
Ha, ha, ha! Ale� taki �miech jest zara�liwy... przepraszam.
KR�L
Wi�c powiadacie, ludzie, �e podobaj� si� wam moje nowe szaty?
MINDZIU� I PLINDZIU�
Taaak! Taaak!
MINDZIU�
Dopraszamy si� �aski...
PLINDZIU� do dzieci
Dajcie kr�lowi oklaski. Bije brawo.
Ca�a sala oklaskuje nowe szaty kr�la.
43
KR�L
Dzi�kuj�, dzi�kuj�.
PLINDZIU�
O, ci�cierzunia, ale prawdom�wna.
KR�L
Jak to nie? Jak to nie? Przecie�, przecie�...
MINDZIU� Z DZIEF�MI �piewa
Ha, ha, ha! Ha, ha, ha!
T�g� min� kr�l w nich ma.
KR�L
Wi�c co ja mam na sobie?
LOLA
Kr�l jest nagi!
KR�L
Aj, aj, aj! Przykryjcie mnie!
PLINDZIU�
Wiejemy!
KR�L
Jestem skompromitowany!
Og�lne zamieszanie. Ca�y dw�r pr�buje uspokoi� kr�la kt�ry wyrywa si� i domaga
natychmiastowego przykrycia go czym�. Wreszcie Mindziu� i Plindziu� przykrywaj�
ca�e to rozkrzyczane towarzystwo kurtyn�.
44
PIERWSZE INTERMEDIUM PO PRZERWIE.
MINDZIU�
Teraz to ju� pora da� nog� st�d.
PLINDZIU�
No to dajemy dyla. Uciekaj�.
LOLA
Mindziu�, Plindziu�, ko-za-ko-cze-ko-kaj-ko-cie!
PLINDZIU�
Kto tu gada moim szyfrem?
LOLA
A w�a�nie, �e ni twoim tylko moim.
PLINDZIU�
K�amiesz.
LOLA
Wcale nie.
PLINDZIU�
Sk�d masz ten szyfr?
LOLA
Wymy�li�am. Grozi mi wielkie niebezpiecze�stwo. A poniewa� kr�ci si� tu
tylu kr�lewskich Ucholi, nie nie chc�, �eby nas pods�uchiwali ko-ro-ko-zu-komiesz?
PLINDZIU�
Ko-tak. To znaczy nie bardzo rozumiem, dlaczego mam rozumie�, �e m�j
w�asny szyfr nie jest moim szyfrem.
MINDZIU�
Przepraszam.
LOLA
Prosz�.
45
MINDZIU�
Czy to ty jeste� dam� dworu?
LOLA
Kto?
MINDZIU�
Ty.
LOLA
Ja?
MINDZIU�
Tak.
LOLA
Nie.
MINDZIU�
Przepraszam.
LOLA
Prosz�. Czy to ty jeste� Plindziu�?
MINDZIU�
Kto?
LOLA
Ty.
MINDZIU�
Ja?
LOLA
Tak.
MINDZIU�
Nie.
LOLA
Przepraszam.
46
MINDZIU�
Prosz�.
LOLA
Nie wyg�upiaj si�, przecie� jestem Lola.
MINDZIU�
A ja jestem Mindziu� � przyjaciel Plindziusia.
PLINDZIU�
A ja jestem Plindziu� � przyjaciel Mindziusia. Czego chcesz?
LOLA
Ach, Plindziu�. Musicie mnie natychmiast ukry�, schowa�. Czy nie ma tu
nigdzie kr�lewskich Ucholi?
PLINDZIU�
O, cieci�rzunia!
LOLA
Grozi mi straszliwe niebezpiecze�stwo.
MINDZIU�
Sk�d wiesz?
LOLA
Nie udawajcie, �e�cie nic nie widzieli, kiedy wygarn�am prawd� kr�lowi.
PLINDZIU�
My? Ja nic nie widzia�em. A ty, Mindziu�?
MINDZIU�
Ja? Ja nic nie s�ysza�em. O czym ty m�wisz, Lola?
LOLA
Nie m�wcie, �e nie wiecie co si� sta�o, kiedy powiedzia�am, �e kr�l jest nagi.
PLINDZIU�
M�w, umieram z ciekawo�ci.
MINDZIU�
Ciii... Patrzcie, tam si� co� nowego dzieje.
47
SCENA DRUGA
�Gdy Kr�l jest skompromitowany�
KR�L
Jestem skompromitowany!
TEREFERE
Atoli...
KR�L
O�mieszony! Tak, w�a�nie �e tak... wystrychni�ty na dudka.
DAMA LEWA
Jednakowo�...
KR�L
Do��, wiem, co m�wi�. Jak ja si� teraz ludziom na oczy poka��?
HUKUPUKU
Och, gdybym dorwa� w r�ce t� smarkat�.
TEREFERE
Ja bym jej ...
DAMA PRAWA
To ona wszystkiemu winna, ona!
KR�L
Kto? Zaraz, zaraz, nie tak pr�dko, bo nic z tego nie rozumiem: krawcy mnie
oszukali...
DW�R
Ale Lola jest winna.
KR�L
Wy�cie mnie ok�amali...
DW�R
Ale Lola winna.
48
KR�L
Sam siebie zak�ama�em...
DW�R
A wi�c winna Lola.
KR�L
Lola?
DAMA PRAWA
Tak, tak, Lola.
TEREFERE
O�mieli�a si� z�ama� etykiet� dworu.
DAMA LEWA
Zasmuci�a kr�la.
HUKUPUKU
Zak��ci�a radosne uroczysto�ci.
TEREFERE
Wprowadzi�a zam�t i ferment.
KR�L
Skoro wszyscy tak m�wicie... ale czy to b�dzie sprawiedliwe?
HUKUPUKU
Jasne, trzeba j� ukara�.
TEREFERE
Surowo.
DAMA PRAWA
Dla przyk�adu.
KR�L
Skoro wszyscy tak m�wicie...
HUKUPUKU
Pozw�l mi, Kr�lu, wezwa� twoj� przyboczn� gwardie Ucholi pod wodz�
F�sad�sy.
49
KR�L
Ale F�sad�sa jest g�uchy jak pie�.
HUKUPUKU
C� ci to szkodzi Kr�lu?
TEREFERE
Tym lepiej!
KR�L
Nie znosz� z nim rozmawia�. Wszystko popl�cze, poprzeinacza.
DAMA PRAWA
Ale jest ci oddany.
KR�L
I taki z niego nudziarz, okropny nudziarz! Tylko by gada� i gada�. Gada� i jad�.
DAMA LEWA
Wcale nie musisz go s�ucha�, wyr�czymy w tym ciebie.
TEREFERE
Wystarczy zapcha� mu czym� g�b�.
DAMA PRAWA
Moja w tym g�owa.
HUKUPUKU
A my ju� sami pokierujemy spraw�.
TEREFERE
Wasza Wysoko�� niech teraz pobawi si� tymi samochodzikami.
HUKUPUKU
A my w tym czasie sami pokierujemy spraw�.
TEREFERE
Takie zastawimy uszy, �e gdzie tylko Lola ruszy my j� cichcem, chy�kiem,
bokiem...
CA�Y DW�R
Cap!..
50
TEREFERE
Nikt nawet nie mrugnie okiem.
KR�L
Wiec r�bcie co chcecie, bylebym mia� spok�j. Ale co ja na siebie w�o��?
DAMA PRAWA
Tak, ale co, ale co
Kr�l dzi� na siebie za�o�y?
Tak, ale co, ale co
Kr�l ma na siebie dzi� w�o�y�?
DAMA LEWA
Szlufki, p�telki, fr�dzelki...
TEREFERE
Fasonik, pomponik...
HUKUPUKU
Berecik, epolecik...
WSZYSCY
Akselbanty, amaranty!
KR�L
My�licie, �e mi w tym do twarzy?
DW�R �piewa
Jak ci w tym pi�knie,
gracko,
chwacko,
nasz kr�lu malowany.
Prawdziwe cudo z ciebie,
cacko,
figurko z porcelany.
Str�j�e do lustra minek sto,
we wszystkim sobie dogadzaj,
i tak w imieniu tronu, to
my sprawujemy w�adz�!
Nagle �wiat�o przygasa. Zza muru wystaj� wielkie uszy Ucholi, kt�rzy recytuj� szeptem:
szaba-daba-daaa...
51
SCENA TRZECIA
�Trzeba nakry� ptaszka�
UCHOLE:
Umiemy nadstawia� ucha,
Co w trawie piszczy
Wyniucha�:
Umiemy zasi�ga� j�zyka
I tajne sprawy przenika�.
Nie-wi-dzial-nie,
bra�-na-spyt-ki
wa-sze-zbyt-ki,
bo-kto-py-ta,
ten-nie-b��-dzi,
a-le-s�-dzi
o-raz rz�-dzi.
F�SAD�SA
Ot, rz�sa na bajorze, melduj� si�, a jak�e. Bardzom rad. Trafi�o si� �lepej
kurze ziarnko. Jakem F�sad�sa, nie popuszcz�: dobrze m�wi�?
KR�L
Ale za du�o:
F�SAD�SA nie s�yszy: Urz�d? Jaki urz�d?
KR�L
M�wi�, �e gadasz za du�o!
F�SAD�SA
Czemu nie? Mo�e by� urz�d. A niech to, rz�sa na bajorze, trafi�a kosa na
kamie�: kto by pomy�la�, �e nasz Pan Kr�l radzi sobie tak dzielnie z tyloma
samochodzikami!
HUKUPUKU
Odejdziemy na bok, chc� ci co� wyjawi�. Nastaw�e ucho.
52
F�SAD�SA
Co?
HUKUPUKU krzyczy
Ucho!
FASAD�SA
Aaa, Ufo? Tegom si� nie spodziewa�. Ci�gle Ufo i Ufo. Ufo tu, Ufo tam,
rz�sa na bajorze, k�opot z tym i tyle. Ju� bym go dawno mia�, jakem F�sad�sa,
ale jak go z�apa�, za co przytrzyma�, skoro on tylko mig-mig?! I tyle go
widzieli: mig-mig!
TEREFERE
Hola, nie o to dzi� chodzi.
F�SAD�SA
M�odzi? Naturalnie, �e i starzy i m�odzi, my wszyscy, rz�sa na bajorze,
jeste�my chwat w chwata.
DAMA PRAWA
Nie dojdziemy z nim do �adu.
FASAD�SA
Czemu nie? Mog� zasi��� do obiadu!
HUKUPUKU
Znakomicie. Zapchajcie mu czym� tam usta.
FASAD�SA
Kapusta? Niech b�dzie kapusta, ale lubi� ze skwarkami.
bierze od Damy mis� z jad�em i siorbi�c skupia si� nad jedzeniem.
HUKUPUKU
S�uchajcie, Uchole.
UCHOLE
Tak jest!
TEREFERE
Chodzi o to...
UCHOLE
Tak jest!
53
DAMA LEWA
�e wszystkiemu winna Lola.
UCHOLE
Tak jest!
HUKUPUKU
Nie przerywajcie! Wszystko to jej wina.
F�SAD�SA
To b�dzie i ciel�cina?
KR�L
Och, jak ten �ar�ok mnie nudzi!
FASAD�SA
Udziec? Mniam, mniam, rz�sa na bajorze. Owszem, owszem, lubi� udziec!
HUKUPUKU
Trzeba Lol� znale��, schwyta�.
TEREFERE
Przyprowadzi� tu i kwita.
DAMA PRAWA
Cichcem, chy�kiem...
HUKUPUKU
Chy�kiem... bokiem...
TEREFERE
I nawet nie mrugn�� okiem.
HUKUPUKU
Jasne?
UCHOLE
Tak jest!
DAMA LEWA
Ten zawsze us�yszy cos na swoj� korzy��.
KR�L
I jeszcze si� �mieje, jak g�upi do sera.
54
F�SASD�SA
Co? Jak? �e nie dostan� deseru?
DAMA PRAWA
Fig� z makiem!
F�SAD�SA
Flaki, powiadasz pani? Czemu nie? Na deser mog� by� flaki.
TEREFERE
S�yszeli�cie, Uchole, co macie robi�?
UCHOLE
Ju� my j� znajdziemy,
spod ziemi wyci�gniemy,
przy�apiemy,
nakryjemy,
jak to zrobi�, dobrze wiemy!
Uchole znikaj� tak, jak si� pojawili. F�sad�sa wstaje ob�arty.
F�SAD�SA
No, najad�em si�, napi�em, teraz �adne Ufo mi nie straszne. Czas bra� si� do
dzie�a. O, rz�sa na bajorze, a gdzie� moja gwardia, gdzie s� moi ch�opcy?
HUKUPUKU
Ruszyli na polowanie.
F�SAD�SA
A wi�c w dodatku s� tu jakie� panie? Gdzie? O, pardon... Wybacz, Damo, �e
nie okaza�em ci dot�d mych wzgl�d�w... Ot, stary jestem, zagada�em si�... Ale
jakem F�sad�sa, ch�tnie bym ci� poci�gn�� za te warkoczyki, w rzeczy samej
pi�kne, jak mysie ogonki. Pozwolisz?
DAMA LEWA
Obejdzie si�.
HUKUPUKU
Mam ju� wst�pne raporty. Lada chwila nakryjemy ptaszka.
KR�L
Ptaszka?
55
F�SAD�SA
Jaka zn�w flaszka?
HUKUPUKKU
Lola ju� jest otoczona przez naszych ludzi.
F�SAD�SA
O tak, nie mam si� co �udzi�. To ja ju� sobie p�jd�.
KR�L
Nareszcie.
F�SAD�SA
Tak, tak, w areszcie, ma si� rozumie�, �e w areszcie.
TEREFERE
Nie wytrzymam ju�, o rany!
F�SAD�SA
A tak, osobnik niezidentyfikowany. Czeka. Musz� go zidentyfikowa�
osobi�cie � rz�sa na bajorze � czas na mnie. K�aniam si�. Wychodzi.
TEREFERE
W sam� por�!
KR�L
Ma�o na �mier� nie zanudzi�... Wi�c Lola?
HUKUPUKU
Ju� jest otoczona. Lada moment j� przywiod�.
DW�R
Brawo, brawo!
MINDZIU� w�r�d widz�w szeptem: O, rany Lola, jeste� tu jeszcze?
LOLA
Jestem skry�am si� w ostatnim rz�dzie.
PLINDZIU� te� w�r�d widz�w:
To dobrze ale co dalej b�dzie? Co si� teraz stanie?
56
KR�L
Jak� jej zadamy kar�?
PIOSENKA �KARA DLA LOLI�
DW�R
I
Mo�na jej zabroni� bieg�w.
Po boisku i po �niegu:
A wi�c sanek, nart, roweru,
Nie dostanie te� deseru,
Nie wolno jej gumy �u�
Ani z okna sobie plu�.
II
Nie b�dzie te� jada� lod�w,
Nie wsi�dzie do samochodu,
Telewizja wykluczona,
Pi�ka no�na zabroniona.
III
Na �niadanie � ma kazanie,
A przed spaniem � t�gie lanie!
A gdy wstanie � zn�w ma bur�,
A po szkole � awantur�.
Kr�l ze swoj� �wit� wychodzi. Na scen� wbiega Mindziu�.
57
DRUGIE INTERMEDIUM PO PRZERWIE.
MINDZIU�
Ech, wy tam! Nie wstyd wam kara� kogo� za to, �e kr�l go�o lata�?!
PLINDZIU�
T���... Jeszcze nas us�yszy F�sad�sa.
MINDZIU�
On mnie us�yszy? S�yszeli�cie? On mnie us�yszy. He, he, he...
PLINDZIU�
On ci� us�yszy i wsadzi za kratki.
MINDZIU�
On jest g�uchy jak pie�.
Ledwo Mindziu� to powiedzia�, na scenie pojawi� si� F�sad�sa. Przez wielk� lunet�
zagl�da do wszystkich k�t�w i szpar.
F�SAD�SA
Obiekt niezidentyfikowany... musz� go zidentyfikowa� osobi�cie, zanim
zn�w wymknie mi si� na jakim� dziwnie lataj�cym talerzu czy spodku.
LOLA
Co tu pocz��, co tu pocz��? alem sobie biedy napyta�a.
PLINDZIU�
F�sad�sa jest g�uchy jak pie�, ale Lola i tak zap�aci za wszystko.
LOLA
Jacy oni wszyscy s� wstr�tni i podli.
MINDZIU�
Nie b�j si�, nie zostawimy ci� samej. Kr�l nie jest nawet taki z�y, tylko s�aby.
PLINDZIU�
To nie jest prawdziwy kr�l, tylko malowany.
MINDZIU�
58
Tak ta�czy, jak mu dworacy zagraj�.
PLINDZIU�
W�a�nie. To nie kr�l tylko kukie�ka!
LOLA
Wykr�cili kota ogonem i teraz wszystko si� na mnie skupi.
MINDZIU�
Nie martw si�, sprawiedliwo�� musu zwyci�y�.
LOLA
To przez wasze �arty. Teraz wszystko si� na mnie skrupi. Zobaczycie.
PLINDZIU�
Ale my nie chcieli�my, nie spodziewali�my si�, �e ca�a ta historia tak si�
sko�czy! Chcieli�my za�artowa�.
MINDZIU�
Bardzo nam przykro. Sk�d mogli�my wiedzie�. Chcieli�my zakpi� z kr�la i...
i... Ale my�leli�my, �e to b�dzie dla niego dobra nauczka!
PLINDZIU�
�e si� opami�ta...
MINDZIU�
Zawstydzi... przestanie my�le� o strojach zajmie si� sprawami pa�stwa...
LOLA
Ale wysz�o inaczej.
PLINDZIU�
I teraz Lola przyp�aci to wi�zieniem.
LOLA
Z kr�lami nie ma �art�w.
MINDZIU�
Jak �wiatem �wiat nie lubi kr�l,
by prawd� kto m�wi� o nim.
Przy kr�lu murem staje dw�r
i wst�pu do niego broni.
59
PLINDZIU�
Bo ka�dy dworak o tym wie,
jak� zbi� mo�na fortun�,
kiedy na pochlebstw swoich lep
samego z�owi si� kr�la.
MINDZIU�
Musi mie� zatem twardy �eb,
kto si� sprzeciwia dworakom.
Bo marny los i gorzki chleb
zgotuj� mu te �ajdaki.
LOLA
Tyle to i ja wiem. Ale co robi�, co robi�?
Nagle dziwne d�wi�ki i �wiat�a pojawiaj� si� tu i �wdzie. F�sad�sa chowa si� w skrzyni z
piaskiem.
MINDZIU�
Co to?
PLINDZIU�
Co� �wiszczy!
MINDZIU�
A tam co� b�yszczy: co to tak dziwnie leci po niebie?
PLINDZIU�
Wygl�da jak z�oty talerz.
MINDZIU�
Mo�e to UFO?
LOLA
UFO? Jakie to zn�w UFO?
MINDZIU�
Gadaj� ludzie, �e takie lataj�ce talerze, to s� kosmiczne pojazdy.
PLINDZIU�
A w tych pojazdach siedz� takie wielkoludy. Olbrzymy.
60
MINDZIU�
Ufoidzi.
PLINDZIU�
I kiedy cz�owiekowi tu, na ziemi, dzieje si� krzywda, i nikt ju� nie potrafi mu
pom�c � to te olbrzymy przylatuj� i wymierzaj� sprawiedliwo��.
LOLA
Eee, to pewno jakiej� bajdy. Ja tam w to nie wierz�.
PLINDZIU�
O, ci�cierzunia, co nam szkodzi spr�bowa�? Zawo�ajmy ich na pomoc.
MINDZIU�
Tak, tak, wo�ajmy!
WSZYSCY
Olbrzymy, Ufoidzi!!!
MINDZIU�
S�ycha� co?
PLINDZIU�
Nic.
WSZYSCY
Olbrzymy, Wielkoludy, Ufoidzi!!!
PLINDZIU�
Wida� co?
MINDZIU�
Nic.
LOLA
M�wi�am, �e to bajdy, duby smalone.
MINDZIU�
Ach, nie, to niemo�liwe, �eby nikt nie utar� nosa kr�lowi i jego �wicie.
PLINDZIU�
Przecie� musi by� jaka� sprawiedliwo��!
61
LOLA
Spr�bujmy wo�a� raz jeszcze!
PLINDZIU�
Tak, tak, wo�ajmy: do trzech razy sztuka.
WSZYSCY
Ol-brzy-my, gdzie jeste�cie... Wiel-ko-lu-dy... Ufoidzi... na po-moc...
Znowu pojawiaj� si� dziwne sygna�y. S� coraz bli�ej.
LOLA
Boj� si�.
MINDZIU�
Czego?
LOLA
A je�li tych Ufoid�w nie ma na �wiecie, a zamiast nich us�ysz� Uchole?
PLINDZIU�
Oj, dostanie nam si� wtedy t�gie lanie!
LOLA
Jeszcze now� bied� �ci�gniemy na siebie.
MINDZIU�
St�jcie, s�yszycie?
WSZYSCY
Co?
MINDZIU�
Co� stuka...
LOLA
To Uchole!
MINDZIU�
Nie, czekajcie...
LOLA
Ja si� boj�!
62
PLINDZIU�
O, o, widz�... ci�cierzunia!
LOLA
Co?
PLINDZIUS
Tam, o! Takie wielkie co�... idzie... zbli�a si�... stuka...
LOLA
Tam te�!
PLINDZIU�
I tam! To nie przelewki... gdzie tu si� schowa�?
MINDZIU�
Zwariowa�e�? Najpierw wzywasz olbrzym�w na pomoc, a potem uciekasz?
PLINDZIU�
Ja tam wol� przy tym nie by�.
MINDZIU�
St�j, g�upi; nie chcesz pom�c Loli?
PLINDZIU�
Tak mi jako� straszno. Nogi same mi si� trz�s�.
MINDZIU�
Jak kto� tak trz�sie portkami...
Z ciemno�ci wy�aniaj� si� wielkie, �wiec�ce r�nymi kolorami buty trzech olbrzym�w.
Jednym kopni�ciem rozbijaj� mur i ju� s� na �rodku sceny.
UFOIDZI
Czy to tu,
czy nie tu,
kto� narobi� �os-ko-tu?
pluri �
luriuripilolalileri
� lolalileri.
63
Kto nas wzywa,
o co prosi?
Kto s�a� sygna� w�r�d kosmosu, by�my tutaj do was szli?
PLINDZIU�
Witajcie Ufoidzi.
MINDZIU�
To my, my�my was zaprosili.
LOLA
Bardzo�my wam radzi.
MINDZIU�
Wo�ali�my was, bo mamy wielkie zmartwienie.
PLINDZIU�
Tylko wy mo�ecie nam pom�c.
LOLA
Bieda u nas panowie, bieda. Na ka�dym kroku oszuka�stwo, marnotrawstwo,
bezprawie...
MINDZIU�
Kr�l ino by si� tylko stroi�.
LOLA
A jego dw�r? Z�odziej na z�odzieju. A teraz...
PLINDZIU�
A teraz, kiedy powiedzia�a im prawd� w oczy � wsadzili j� do ciupy.
UFOID I
Zaraz, zaraz...
UFOID II
Nie tak pr�dko...
UFOID III
My jeste�my nie z tej ziemi, takich spraw nie pojmujemy.
UFOIDZI
Skabriri-briri-iri-ri
Popapipefi, popapipefi.
64
F�SAD�SA wystawia ze skrzyni g�ow�:
Co oni tam szwargocz�?
LOLA
Dzieje si� nam krzywda, panowie!
Ufoid I
A wy sami nie sprzeciwiali�cie si� temu?
LOLA
My�my si� nie sprzeciwiali,
bo jeste�my bardzo mali.
UFOID II
To wasz kr�l jest taki wielki?
LOLA
No, za wielki to on nie jest.
MINDZIU�
Gdzie tam wielki, ca�kiem ma�y.
LOLA
Tyci, tyciutki.
PLINDZIU�
Przy tym s�aby, zniewie�cia�y.
MINDZIU�
Tylko fata�aszki mu w g�owie.
UFOID III
Wi�c takiemu s�abemu, g�upiemu kr�lowi bali�cie si� sprzeciwia�?
LOLA
My by�my si� sprzeciwiali
Ale jeste�my za mali.
UFOID I
Nie wstyd wam?
UFOID II
65
Skoro sami nie o�mielili�cie si� sprzeciwia� takiemu marnemu kr�lowi, nie
zas�ugujecie na nasz� pomoc.
UFOID III
Sami jeste�cie sobie winni.
UFOIDZI
Hori-bili-tribri-fax. �egnajcie.
PLINDZIU�
St�jcie, zatrzymajcie si� jeszcze, b�agam... przecie� Lola...
MINDZIU�
Tak, Lola si� sprzeciwi�a. Wyr�ba�a kr�lowi w oczy ca�� prawd�.
PLINDZIU�
Wygarn�a mu, sam s�ysza�em na w�asne uszy!
LOLA
My�my si� nie sprzeciwiali,
bo jeste�my tacy mali,
ale�my si� za to �miali!
Lola zwraca si� do dzieci w teatrze.
LOLA
Prawda, �e�my si� �miali, powiedzcie sami.
UFOID I
�miali�cie si�?
WSZYSTKIE DZIECI
Tak!
UFOID II
G�o�no?
WSZYSCY
Tak, tak!
UFOID III
Z g�upiego kr�la?
66
MINDZIU�
Prosz�. Wszyscy s�yszeli, mog� potwierdzi�!
WSZYSCY
Tak, tak, tak!
UFOID I
Tak? Aaa, to co innego; w takim razie pomo�emy wam.
PLINDZIU�
O, dzi�ki, dzi�ki wam za to!
UFOIDZI
Gdy pod�y w�adca n�ka lud,
odbiera mu nadziej�,
ten wtedy chwat i ten jest zuch,
kto mu si� w nos za�mieje.
Bo g�upc�w si� nie wolno ba�,
z g�upc�w si� zawsze trzeba �mia�
a jak?
WSZYSCY
Ha, ha, ha, ha! O, tak!
W biega kr�l, a za nim ca�y kr�lewski dw�r. Ze skrzyni wychodzi bardzo wystraszony
F�sad�sa.
KR�L
Co to za krzyki, �piewy, ha�asy?!
F�SAD�SA
Kr�lu Panie, Kr�lu Panie, tchu z�apa� nie mog�, jakem F�sad�sa...
Odzyska�em s�uch, teraz wszystko dobrze s�ysz�, ale jest ju� za p�no.
HUKUPUKU
Co si� dziej�?
F�SAD�SA
O, rz�sa na bajorze, ca�y nar�d si� trz�sie.
KR�L
Jak�e to, trz�sie si�? Ze strachu?
67
DAMY
Z zimna?
F�SAD�SA
Nie, ze �miechu.
TEREFERE
A pozwolenie? Kto da� im pozwolenie?
F�SAD�SA
Ja te� si� trz�s�.
HUKUPUKU
Ze �miechu?
F�SAD�SA
Nie, ze strachu. I te� nie mam na to zezwolenia.
DAMA
Musia�o si� sta� cos okropnego, skoro F�sad�sa nagle przesta� by� g�uchy.
KR�L
Wi�c przesta�e� by� g�uchy?
F�SAD�SA
Tak, od kiedy zacz��em szcz�ka� z�bami.
HUKUPUKU
Co to znaczy?
F�SAD�SA
O, o... oni... stukaj�... ju� tu id�, patrzcie!
HUKUPUKU
Ufoidzi!
DAMA
Olbrzymy!
TEREFERE
Wielkoludy!
KR�L
68
Jak ja si� im teraz na oczy poka��?
UFOIDZI
Turi ruri uri ru,
Gdzie�e jest ten n�dzny kr�l?
Brumru umbru humbru fu
I gdzie jego pod�y dw�r?
DAMA PRAWA
�aski!
TEREFERE
Lito�ci!
HUKUPUKU
To nie my, to kr�l jest niegodziwy!
UFOIDZI
Ej�e!
DAMA
To kr�l kaza� uwi�zi� Lol�.
TEREFERE
Wiecznie nam kaza� siebie podziwia�.
HUKUPUKU
Domaga� si� k�amstw i pochwa�.
UFOIDZI
Ej�e!
UFOID III
Wi�c kto tu jest w ko�cu winien?
TEREFERE
To nie ja, to ona!
DAMA
A w�a�nie �e nie ja, tylko on!
HUKUPUKU
To nie my, to tamci!
69
G�OSY DWORZAN
Ten! Tamten! �w! Kto�! Oni! Siamci! Owamci! Nie ja! Nie my!
UFOID I
My jeste�my nie z tej ziemi,
nic z tego nie rozumiemy.
Kto w ko�cu jest winien?
Kr�l widz�c, �e jeden na drugiego zwala win�, zdejmuje z g�owy koron�, odrzuca ber�o,
�ci�ga z siebie fata�aszki.
KR�L
Bardzo si� wstydz�... chyba jednak sam jestem winien. Nie umiem by� kr�lem
malowanym. Bierzcie koron�.
UFOID I
A czym umia�by� by�?
TEREFERE
Pewnie kr�lem mody, ha, ha, ha!
KR�L
Nie. Koniec z ubiorami, fata�aszkami. To z ich powodu przewr�ci�o mi si� w
g�owie. Wol� by� zwyk�ym szoferem. Znam si� na tym.
DAMA LEWA
W takim razie ja mog�abym zosta� fryzjerk�...
DAMA PRAWA
Albo pani� przedszkolank�... sama nie wiem... taki trudny wyb�r!
HUKUPUKU
Zawsze marzy�em o tym, �eby zosta� stra�akiem... lubi� b�yszcz�ce he�my...
m�g�bym ludzi ratowa�... odwagi mi nie brak.
TEREFERE
A ja chcia�bym by� kelnerem albo konduktorem... Bo lubi� by� uprzejmy dla
ludzi. A konduktor i kelner powinien by� uprzejmy i dobrze wychowany,
prawda?
70
F�SAD�SA
Skoro o tym mowa, rz�sa na bajorze, chcia�bym zosta� kucharzem. B�d�
smacznie dla wszystkich gotowa�. Wybaczcie, �e by�em taki g�uchy, �a�uj� tego.
Za to teraz, patrzcie:
F�sad�sa podchodzi do Loli i prowadzi j� na �rodek sceny. Podnosi jej r�k� jak s�dzia
na ringu podnosi r�k� zwyci�zcy.
F�SAD�SA
Bez rozkazu i z w�asnej woli og�aszam: uwolnienie Loli.
MINDZIU�
Wszystko dobre, co si� dobrze ko�czy.
LOLA
W bajkach tak by� powinno.
KR�L
B�d� was teraz wozi� moimi samochodami!
DAMA LEWA
B�dziemy bawi� si�, �piewa�!
DAMA PRAWA
B�dziemy �mia� si�!
F�SAD�SA
I ucztowa�! Zamieni�em Ucholi w kuchcik�w, zaraz tu wejd� z pe�nymi
p�miskami pyszno�ci!
TEREFERE
Ale niech wejd� krokiem paradnym!
HUKUPUKU
Tak, tak, bardzo lubimy parady!
UCHOLE � KUCHCIKI
Umiemy sporz�dza� sosy
i pysznych ciasteczek stosy.
Lubimy przystraja� ptifurki
i preclom formowa� dziurki.
I lu-bi-my, bez przech-wa�-ki,
71
li-za� pal-ce oraz wa�ki.
DAMA PRAWA
Jak mi�o, ach
jak dobrze, ach,
gdy k