2884

Szczegóły
Tytuł 2884
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

2884 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 2884 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

2884 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Dymitr Bilenkin Dlaczego? D�ugo my�la�y maszyny, d�ugo my�leli uczeni. Przez ca�� planet� Orbi przetacza�y si� strumienie informacji, dzieli�y si�, ��czy�y zn�w, miesza�y, krystalizowa�y we wzorach, przepala�y bezpieczniki obwod�w pami�ciowych i nie dawa�y spa� naukowcom. Rozstrzygano problem podstawowy: jak mo�na najskuteczniej zawiadomi� o swym istnieniu hipotetyczne cywilizacje innych �wiat�w? A� wreszcie znaleziono odpowied�. - Przyjaciele! - rzek� uroczystym g�osem przewodnicz�cy Rady Naukowej. - Nadszed� kres wielowiekowych spor�w i poszukiwa�. Streszcz� pokr�tce ostateczny wniosek. Niesko�czone odleg�o�ci uniemo�liwiaj� bezpo�rednie podr�e do dalekich �wiat�w. Warianty ��czno�ci za pomoc� fal radiowych, promieniowania kosmicznego, strumieni neutrin owych i p�l grawitacyjnych nie zadowalaj� z dw�ch powod�w. Po pierwsze, takimi sygna�ami trudno ogarn�� ca�� galaktyk�. Po drugie - i najwa�niejsze - sygna�y takie mo�e odebra� jedynie cywilizacja dysponuj�ca odpowiednimi urz�dzeniami technicznymi, co ju� na wst�pie zaw�a kr�g naszych poszukiwa�. Doszli�my do przekonania, �e sygna� powinien od razu rzuca� si� w oczy i �e powinien by� adresowany "do wszystkich, do wszystkich, do wszystkich". Tym warunkom odpowiada �wiat�o dostrzegalne dla wszystkich rozumnych istot, na wszystkich poziomach ich rozwoju. Pozosta� drobiazg: skonstruowanie odpowiedniego urz�dzenia sygnalizacyjnego. Zawiadamiam z rado�ci�, �e takie urz�dzenie ju� istnieje. W kierunku najbli�szej gwiazdy wystrzelimy niebawem automatyczn� stacj�, kt�ra b�dzie wiecznie kr��y� wok� niej, a zainstalowane na jej pok�adzie lasery b�d� zgodnie z ustalonym programem kierowa� procesami gwiezdnymi. Gwiazda zacznie si� na przemian rozjarza� i przygasa�, i w�a�nie te jej pulsacje stan� si� naszym sygna�em dla mieszka�c�w Galaktyki. Jedyna pulsuj�ca gwiazda na nocnym niebosk�onie musi przyci�gn�� uwag� nawet prymitywnego umys�u; zmusi do zadania sobie pytania: "Dlaczego ona mruga?" I to jest w�a�nie optymalny wariant sygnalizacji mi�dzygwiezdnej. Planeta Orbi zatrz�s�a si� od oklask�w. *** ...By�a ciep�a, pachn�ca noc. Szemra�y fontanny Wersalu. Pi�kna kobieta wznios�a rozmarzone oczy ku g�rze. - Dlaczego ta gwiazdeczka mruga, tam, w niebie? Jej kawaler potrz�sn�� lokami pudrowanej peruki i powiedzia� z wytworn� galanteri�: - To bogowie mi�o�ci mrugaj� do nas, ma cher. Dama zadowoli�a si� t� odpowiedzi�. ...By�a noc, wype�niona rykiem silnik�w. Cichutko poj�kiwa�y szyby w oknach. Referent otar� pot z czo�a. - Reasumuj�: natura b�ysk�w gwiazd pulsuj�cych t�umaczy si� wzajemnym oddzia�ywaniem grawigennych �uasi-fluktuacji z pulsacj� kwant�w, co jest zgodne z prawem Releya zmniejszania si� pulsacji w przestrzeni singularnej. Referent zszed� z katedry odprowadzany uprzejmymi oklaskami audytorium. S�uchacze zadowolili si� jego wyja�nieniem. Pytania "dlaczego" nie zadawali, gdy� ju� od dawna wiedzieli, �e nie ma sensu zadawa� go przyrodzie. A gwiazdy? Gwiazdy nie s�ysza�y �adnego z tych wyja�nie� i mruga�y, ka�da zgodnie z w�asnym programem. Teraz by�o wiele tych pulsuj�cych latarni wszech�wiata, bowiem ka�da cywilizacja na okre�lonym szczeblu rozwojowym nieuchronnie znajdowa�a optymalny wariant sygnalizacji mi�dzygwiezdnej. I nikogo ju� ta szczeg�lna w�a�ciwo�� nieba nie dziwi�a. Przelo�y� Tadeusz Gosk