15171

Szczegóły
Tytuł 15171
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

15171 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 15171 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

15171 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

RYSZARD MAREK GRC KATAR ŻYRi ILUSTROWAŁA MARIA USZACKA NASZA KSIĘGARNIA WARSZAV % '*1V Ч А фШПі 13 .1 2)l\Q(o1r І &*-<$*> PRINTED IN PÓLAND Instytut Wydawniczy „Nasza Księgarnia". Warszawa 1974. Wydanie pierwsze. Nakład 375 000+277 egzemplarzy. Ark. wyd. 1,9. Ark. druk. A-1 1,33. Papier offsetowy ki. III, 90 g, 70x100/24. Oddano do produkcji 8 XII 1973 r. Podpisano do druku 25 VI11974 r. Druk ukończono w lipcu 1974 r. Drukarnia Narodowa w Krakowie Zam. nr 871/73. S-75-2140 Afcc, ftvK * JĘJ * 'Л Dyrektorowi Miejskiego ZOO Dozorca przyniósł Wieść niewesołą: 4 — Żyrafa katar Od rana ma... — Skąd pan wie o tym? — A psik! Od Twa. Dyrektor Książkę wygrzebał z szafy, Znalazł w niej rozdział: Katar Żyrafy. Jęknął: — Dni minie jeszcze Siedem lub osiem, Gdy będzie kręcić Żyrafę w n^sie. ^V \ Л ~V"4 Wykręcił numer. — Panie doktorze, Niech pan przyjedzie. Niech pan pomoże... Treścią rozmowy Doktor przejęty Zaraz spakował Swe instrumenty c' ■ Wybiegł bez palta I kapelusza. Z wyciem syreny Samochód rusza. — Co tu się dzieje? Zapytał misia. ш : I nagle Kichngł Ze wszystkich sił, Że aż pan doktor W niebo się wzbił. w >;•< нщщшт Leci pan doktor Ponad aleją, Widzi, jak małpy W słońcu się grzeją . I choć żyrafy Nie chcą małpować/ Kichają — Szympans I Szympansowa. Uil| /lll/l/ Kim, '"Ulu uit tfff) и1И|1(|(|П1|((»,,,/(| ''' <іциі И (o H "И к i 11(1 ! И i И < 1 I l/H Stwierdził ponadto Doktor z wysoka, Że kicha wielbł Słoń, Mors I foka. 0 ш V \ Nawet papuga Ogromnie stara, Zamiast jak zwykle Zawołać: — arra — Krzyknęła: — Katarrr okrrropny mam. — Gdzie jest żyrafa? Kichnęła: — TAM!! у s W pobliżu klatki, Gdzie siedział lew, Głowę żyrafy Widać zza drzew I szyję długą Niby listopad... Na Grzbiet Żyrafy Pan doktor opadł. Po długiej szyi Wdrapał się w mig Gdy cel osiągnął, Kichnął: — A psik! Zbadał żyrafę, Westchnął głęboko. — Wiele spraw znamy, Które się wloką, ; ))) ') / Lecz Trwa Najdłużej Katar Żyrafi, Gdy się żyrafie A psik! Przytrafi... ISIS