14786

Szczegóły
Tytuł 14786
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

14786 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 14786 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

14786 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

G. P. Ma�achow BIOENERGETYKA i BIOSYNTEZA Tytu� orygina�u: �Bioeniergietika i biosinteza' (c) Ma�achow G. P. 1997 Budowa �mechanizmu" cz�owieka Dla zrozumienia czym jest �ycie i zdrowie cz�owieka zaczniemy od pocz�tku - od "rysunku technicznego" naszego organizmu. Teraz nawet dziecko wie, �e nosicielem informacji genetycznej s� chromosomy. Lecz zupe�nie niedawno dowiedzieli�my si�, w jaki spos�b zostaje zapisana ta informacja. Ot� okazuje si�, �e informacja w chromosomach zostaje zapisana w postaci wielowymiarowego kodu holograficznego, kt�ry zawiera przestrzenno-czasow� struktur� organizmu. Promieniowanie laserowe chromosom�w zapisuje informacje o stanie organizmu w danym momencie i por�wnuje z informacj� w naszym aparacie w postaci wielu hologram�w. Wyt�umacz� to na bardzo prostym przyk�adzie. Wyobra�my sobie, �e pot�ukli�my dzbanek na mn�stwo drobnych kawa�k�w. Gdyby�my zrobili hologram z najmniejszego kawa�eczka, otrzymaliby�my kompletny, przestrzenny wizerunek dzbanka wykonany z promieni �wietlnych. W podobny spos�b wielowymiarowy kod holograficzny tworzy za pomoc� mikrolaser�w kopi� holograficzn� ca�ego naszego cia�a: p�e�, umiejscowienie organ�w wewn�trznych, ich kszta�t i funkcje, jak r�wnie� ka�d� kom�rk� cia�a osobno. Z kolei, promieniowanie odbite przez kszta�t naszego cia�a, poszczeg�lnego organu i jego funkcji, powraca w postaci obrazu. W przypadku gdy obraz ten r�ni si� od wzorca, zostaj� uruchomione r�norodne mechanizmy korekcyjne (np. hormonalny i inne). Praktycznie wszystkie kom�rki organizmu, opr�cz swojej czynno�ci wynikaj�cej z w�asnej specyfiki, pe�ni� r�wnie� funkcj� niespecyficzn�, jakkolwiek jednakow� dla wszystkich: synteza substancji najwa�niejszych o dzia�aniu regulacyjnym - prostaglandyny, tromboksyny i inne. Odczytywanie holograficznej informacji i jej korekta le�� u pod�o�a homeostazy (utrzymywanie sta�ego �rodowiska wewn�trznego organizmu), homeorezy (prawid�owej pr�dko�ci zachodz�cych reakcji fizjologicznych) i homeomorfozy (utrzymywanie w okre�lonych granicach formy, po�o�enia i masy organ�w). Obraz holograficzny naszego organizmu stopniowo si� zmienia, od subtelnego do materialnego. B�dziemy �ledzi� te zmiany w takiej kolejno�ci, jak w psychologii buddyjskiej - od cia�a fizycznego do subtelnego. Cia�o fizyczne. Sk�ada si� z ko�ci, �ci�gien, mi�sa, p�ynu, sk�ry itp. S� to tkanki materialne, kt�re mo�na nie tylko zobaczy�, ale i poczu� namacalnie. Zgodnie z klasyfikacj� buddyjsk� nazwano to cia�o �pow�ok� zbudowan� za pomoc� pokarmu". Cia�o plazmatyczne. Sama nazwa wskazuje na charakter jego budulca. Ma swoj� budow� i czakramy, kana�y energetyczne , kt�re stanowi� g��wne �nastawienie si�owe" naszego organizmu. Cia�o plazmatyczne przenika cia�o fizyczne i si�ga za granic� pow�oki cielesnej otaczaj�c j� na podobie�stwo jajka. Im to cia�o jest mocniejsze, tym silniejszy jest cz�owiek. Wed�ug klasyfikacji buddyjskiej cia�o to nazwano pranicznym (prana - maja hosa). Utrzymujemy go i �ywimy g��wnie poprzez oddychanie. Cia�o holograficzne. Jest to cia�o �wietliste. Stanowi podstaw� do budowania cia�a fizycznego i steruje cia�em pranicznym. Wed�ug psychologii buddyjskiej nazywamy go �cia�em my�li" (mano-hosha). Nasze my�li w zale�no�ci od odcieni emocjonalnych mog� wywo�ywa� w ciele holograficznym niesamowite zaburzenia. Oscyluje nieustannie w rytmie naszych my�li, zmieniaj�c struktur� i konfiguracj�. Buddy�ci zauwa�yli to dawno temu i to w�a�nie by�o powodem nadania nazwy �cia�o my�li". Cia�o �wiadomo�ci. To podstawa tworzenia chromosom�w. W psychologii buddyjskiej wyst�puje ten sam termin �cia�o �wiadomo�ci" (wid�niana - maja - hosha). Istot� tego poj�cia wspaniale wyt�umaczy� Lama Angarika Gowinda: �Cia�a my�li, praniczne i fizyczne zostaj� uruchomione przez g��bok� �wiadomo�� przesz�ych do�wiadcze�, stanowi�cych skarbiec niesko�czonych informacji z kt�rych czerpi� budulec nasze my�li i wyobra�nia. Je�li szuka� nowej terminologii, nazwiemy go nasz� pod�wiadomo�ci�. Dusza. Kszta�tuje �wiadomo��, kt�r� buduj� chromosomy. Chromosomy tworz� tr�jwymiarowy hologram. Cia�o holograficzne z kolei, s�u�y jako "szablon" do budowy cia�a fizycznego i steruje cia�em pranicznym. W rezultacie tych wszystkich kolejnych etap�w powstaje �ywa my�l�ca istota. Angarika Gowinda interpretuje to cia�o (amanda) nast�puj�co: �Ten centr stanowi niezmienny punkt, w kt�rym schodz� si� wszystkie nasze si�y wewn�trzne, lecz kt�ra pozbawiona jest jako�ci i znajduje si� po drugiej stronie wszystkich definicji. Ostatnia i najsubtelniejsza os�ona przenikaj�ca wszystkie poprzednie stanowi cia�o najwy�szej �uniwersalnej �wiadomo�ci, karmione i podtrzymywane przez wznios�� rado��. Prze�ywana jest tylko w stanie jasno�ci umys�u lub w najwy�szych stanach medytacji." Wa�ne jest wiedzie� co �ywi, podtrzymuje i wzmacnia te cia�a. Cia�o Duszy Cia�o Duszy jest wzmacniane wznios�� rado�ci�. Sta�e skupienie na wy�szych przejawach Mocy Wszech�wiata, na cudzie �ycia, rado�ci bycia, zachwyt mechanik� niebia�sk�, oddawanie czci m�dro�ci Natury, subtelne prze�ycia moment�w natchnienia tw�rczego i wszystkiego co jasne i radosne pozwalaj� cz�owiekowi do�wiadcza� �ask� Wy�szych Si�. W�a�nie ten pokarm wzmacnia i rozwija nasz� Dusz�. Cia�o �wiadomo�ci Cia�o �wiadomo�ci "zapisuje" kod holograficzny w chromosomach, przechowuje do�wiadczenie przesz�o�ci i niesko�czone ilo�ci program�w realizacji �yciowej. Prawid�owe nastawienie psychiczne (konsekwencja w dzia�aniu, zdecydowanie, niepodwa�alna wiara w osi�gni�cie sukcesu), kt�re wzmacnia i utrwala ten lub inny program rozwoju. Jak mamy to rozumie�? Ot� w procesie swego rozwoju cz�owiek przechodzi kilka kolejnych etap�w. Tak wi�c w p�odowym okresie rozwoju "przeskakuje" on drog� organizmu jednokom�rkowego, ryby, p�aza, zwierz�cia i wreszcie przyjmuje ludzki kszta�t. Czyli ca�e do�wiadczenie przesz�o�ci rzeczywi�cie przechowuje si� w naszej pod�wiadomo�ci i mo�emy je wykorzysta�. Wiele te� zale�y od �rodowiska. Gdy ziarno �abiej ikry spadnie na dno, da �ycie wodorostom. Gdy za� trafia na wodorosty, da �ycie �abie. �rodowisko w jakim cz�owiek przebywa oddzia�ywuje na cia�o �wiadomo�ci powoduj�c w nim b��dy i wypaczenia. Wszyscy s�yszeli�my o "dzieciach d�ungli", maugli. Badacze, kt�rzy je obserwowali, ustalili, �e gdy dziecko sp�dza ze zwierz�tami pierwsze 10 lat swego �ycia, przejmuje ca�kowicie zachowanie zwierz�cia. Nie jest ju� w stanie nauczy� si� ludzkiej mowy i komunikowania si�, i z regu�y takie dziecko ginie po 4-6 latach po pr�bach ucz�owieczenia takiego dziecka. Natomiast m�odsze dziecko (do lat 6) mo�e �atwo nauczy� si� ludzkiej mowy i zachowania si�. W pierwszym przypadku pod�wiadomo�� wybra�a program realizacji �ycia, w drugim program realizacji �ycia jest w trakcie wykonywania i mo�na go zmienia�. W podobny spos�b spo�ecze�stwo formuje w pod�wiadomo�ci konsumpcyjny stosunek do �ycia i przyrody (dobrze zje��, �adnie si� ubra�, gromadzi� niesko�czon� ilo�� d�br materialnych). W rezultacie ca�e �ycie takich ludzi obraca si� naoko�o tych mira�y. Jak powiedzia� Kerich "cz�owiek zmienia si� w istot� dwunog�". Wyb�r nastawienia psychologicznego na duchowo��, tw�rczo��, mi�osierdzie i regularna praktyka w tym kierunku pozwala z "magazynu" niesko�czonej ilo�ci program�w realizacji �yciowych wybra� drog� BogaCzlowieka otwieraj�c� fantastyczne mo�liwo�ci. Cia�o my�li lub inaczej cia�o holograficzne. Wzmacnia go przede wszystkim brak silnych emocji i stres�w. Pozytywne my�li, pewno�� siebie, wy��czenia procesu my�lowego nawet na kr�tki odcinek czasu "zag�szcza" hologram. Powsta�o wiele technik wspomagaj�cych ten proces, na przyk�ad: Rad�a Joga. Nazywamy te techniki kontrolowaniem umys�u. Wzmocnieniu i zag�szczeniu cia�a holograficznego sprzyja r�wnie� sen, rozlu�nienie, przebywanie w miejscach z pozytywnym promieniowaniem (polem chronalnym'), jak r�wnie� r�ne procedury oczyszczaj�ce i zag�szczaj�ce pole holograficzne. Okre�lona aran�acja wn�trza, dobre, �yczliwe stosunki mi�dzyludzkie w domu i miejscu pracy r�wnie� wzmacniaj� cia�o holograficzne. Zniekszta�ca i niszczy natomiast nasze pole holograficzne promieniowanie przedmiot�w i aparat�w (g��wnie dotyczy to pola chronalnego) oraz cz�ste i obfite jedzenie. Ka�da cz�stka po�ywienia ma swoje w�asne pole chronalne, kt�re przenosi informacj� o zjedzonej ro�linie lub zwierz�ciu. Takie cz�steczki dostaj�c si� do wn�trza organizmu zmieniaj� gwa�townie charakterystyki naszego w�asnego pola chronalnego, powoduj�c jego deformacj� i os�abienie. Dlatego w�a�nie po obfitym posi�ku chce si� nam spa�. Sen z kolei zag�szcza pole holograficzne, co pozwala na pokonywanie i asymilacj� pola chronalnego z ca�� przenoszona przez pole informacj�. Istniej� r�ne rodzaje pokarmu, kt�re przy d�u�szym spo�ywaniu narzucaj� naszemu cia�u swoj� informacj� holograficzn�. W rezultacie cz�owiek nabywa pewne cechy "�wini" gdy je zbyt du�o wieprzowiny lub si�� i zr�wnowa�enie kie�k�w pszenicy. Mechanizm oddzia�ywania z�og�w na hologram pola chronalnego* organizmu. Hologramy zgromadzonych w tkankach, organach i kom�rkach z�og�w deformuj� nasz w�asny hologram, kt�ry traci ostro��, staje si� rozmyty. Stopniowo prowadzi to do wygaszania procesu odczytywania sygna�u holograficznego z chromosom�w, deformacji wstecznego sygna�u na chromosomy, i w rezultacie do fa�szywej korekcji. To zjawisko Depar Chopra (Prezydent Ameryka�skiego Stowarzyszenia Ajur Wedy) nazwa� "efektem zakurzonego lustra". Wystarczy przetrze� lustro, a z organizmu wyprowadzi� z�ogi, w�wczas ostro�� hologramu naszego pola chronalnego powraca, a z tym wracaj� do normy wszystkie funkcje naszego organizmu, znikaj� zb�dne tkanki, guzy, organizm gwa�townie si� odm�adza. Pole chronalne sk�ada si� z cz�steczek poruszaj�cych si� z pr�dko�ci� 150-170 razy wi�ksz� od pr�dko�ci �wiat�a. Cz�steczki te powstaj� na wskutek zachodz�cych proces�w wysokoenergetycznych. Przenosz� one pe�n� informacj� o imituj�cym je obiekcie. Nale�a�oby m�wi� nie o polu holograficznym cz�owieka, a o polu chronalnym, kt�re przyjmuje kszta�t hologramu. Dlatego ka�de oddzia�ywanie potoku chromosom�w mo�e wzmacnia� lub niszczy� nasz w�asny potok Cia�o plazmatyczne (II), lub praniczne. Ze wzgl�du na to, �e sk�ada si� ono z plazmy, kt�ra posiada pole magnetyczne, b�dzie wzmacniane i rozwijane poprzez ruchy, prowadz�ce do wzajemnego oddzia�ywania z plazm� �rodowiska i polami magnetycznymi Ziemi. Do rozwoju tego cia�a wykorzystujemy zasad� stopniowego zwi�kszania przepuszczanego przez siebie potoku energii. Prowadz�c aktywny tryb �ycia (bieganie, ruch, oddychanie itd.) przepuszczamy przez siebie potok energii (m�wimy wtedy o rozgrzaniu naszego organizmu), kt�ry nas �aduje. Zwi�kszaj�c stopniowo si�� potoku poprzez intensyfikacje �wicze� i czasu ich trwania i zachowuj�c interwa�y odpoczynku, w trakcie kt�rych zachodz� szczeg�lne zmiany kompensacyjne, mo�emy coraz bardziej zwi�ksza� moc naszego cia�a plazmatycznego. Ono z kolei przebudowuje nasze tkanki, kt�re potrafi� teraz skupia� naoko�o siebie wi�cej energii i lepiej si� �adowa�. Dobrze rozwini�te pole plazmatyczne wyst�puje daleko za granic� pola fizycznego (ponad trzy metry). W obecno�ci osoby z mocnym cia�em plazmatycznym wyczuwamy osobliwy aromat, czasami nawet ci�nie nas w uszach, jak w samolocie. Do utrzymywania wysokiej mocy cia�o plazmatyczne wymaga ci�g�ego do�adowywania. Regularno�� zaj�� i systematyczne zwi�kszanie obci��enia - oto dwa klucze do mocnego pola plazmatycznego. W ko�cu �wiczenia te powinny ukorzeni� si� jako tryb �ycia. Podkre�lam jeszcze raz, �e najwa�niejszym do wzmocnienia plazmy jest ruch odno�nie czego� (na przyk�ad powierzchni Ziemi) i ruch wewn�trz siebie (na przyk�ad zwi�kszenie krwioobiegu lub "przeganianie energii" w procesie my�lowym czyli wizualizacji). Ruchy r�kami, przekazanie energii w procesie my�lowym, kontakt cia�a ze �rodowiskiem bogatym w swobodne elektrony (np. z wod�), przebywanie w miejscach nasyconych naturaln� plazm� (g�ry), od�ywianie �wie�o zerwanym pokarmem (w tej postaci jest maksymalnie nasycony bioplazm�) to wszystko r�wnie� sprzyja wzrostowi i wzmocnieniu tego cia�a. Ju� zosta�o udowodnione, �e ani jeden proces w organizmie nie zachodzi bez przenoszenia swobodnych elektron�w. Bez nich nie b�d� pracowa� fermenty ani witaminy. Gdy cia�o plazmatyczne jest zag�szczone przez elektrony i jony, nad od�ywianiem nie warto zastanawia� si� ka�dy pokarm zostanie bez problem�w przyswojony i przetrawiony. Zwr��my uwag� na jeszcze jeden wa�ny moment: elektrony w plazmie poruszaj� si� przy oddzia�ywaniu ciep�a. Zdolno�� poch�oni�cia promieniowania dla ka�dego cia�a zale�y od jego zdolno�ci do wch�aniania promieniowania tej samej cz�stotliwo�ci. Im wi�ksza g�sto�� plazmy, tym wi�cej energii promieniowania cieplnego mo�e wch�on��. Dostatecznie g�sta plazma b�dzie przewa�nie wch�ania� i bardzo ma�o oddawa�. Marzniemy z powodu rozrzedzenia cia�a plazmatycznego. Przy czym nie mamy zamiaru go zag�szcza� (biega�, stosowa� �wiczenia oddechowe, ch�odny prysznic, itd.). Odwrotnie, pasywny tryb �ycia, przejadanie si�, od�ywianie si� pokarmem bez plazmy, ubieranie si� ciep�o coraz bardziej rozrzedzaj� nasze cia�o plazmatyczne. Na skutek czego nasz organizm zostaje zaatakowany przez negatywne Si�y (Moce) bioklimatyczne Upa�u, Zimna, Wilgoci, Wiatru i Suszy. Cia�o fizyczne (I) Wszystko to, co wzmacnia i rozwija (wspomniane ju� cia�a) b�dzie wzmacnia� i rozwija� cia�o fizyczne. Cia�o fizyczne wydziela aromat i nie poddaje si� niszczycielskiemu dzia�aniu �mierci, gdy s� rozwini�te cia�a subtelne. Budda nigdy nie d��y� ku doskona�o�ci swego cia�a fizycznego, lecz dzi�ki praktyce duchowej jego cia�o fizyczne uleg�o transformacji i l�ni�o pi�kne 32 oznaki doskona�o�ci. Jak ju� wspomnia�em, cia�o fizyczne zbudowane jest z pokarmu. Dlatego jako�� pokarmu (strukturowana woda, �wie�e, nierafinowane produkty, prawid�owe wykorzystywanie fizjologicznych mechanizm�w trawienia i przyswajania pokarmu) maj� znaczenie decyduj�ce. Przedstawienie tak skomplikowanego "mechanizmu" jakim jest cia�o fizyczne zwi�zane jest z cia�ami subtelnymi, co przejawia si� wieloma interesuj�cymi szczeg�ami. Na przyk�ad, cia�o fizyczne sk�ada si� z element�w biogennych, kt�rych zawarto�� w �ywej substancji jest nast�puj�ca: Tlen70%Azot0,3%Magnez0,07% W�giel18%Wap�0,3%Siarka0,05% Wod�r10%Fosfor0,07%Chlor0,04% S�d0,02% Te oto elementy stanowi� 99,9 % masy �ywej substancji. Poniewa� ka�dy z nich posiada w�asn� cz�stotliwo�� drga�, ka�da zmiana proporcji tych cz�stotliwo�ci (zw�aszcza tlenu) mocno os�abia promieniowanie organizmu, zmniejsza jego odporno�� na r�ne choroby. "Cia�o �wiadomo�ci" jest zwi�zane z cia�em fizycznym poprzez swoje chromosomy. "Cia�o my�li" (cia�o holograficzne) buduje najprostsze struktury w postaci regularnych sze�ciok�t�w. Przy czym ten fenomen holograficzny zaczyna si� od pier�cienia holograficznego i powtarza si� w kryszta�ach ciek�ych, w budowie beleczek w�trobowych. Potoki plazmy buduj� form� organ�w wewn�trznych w kszta�cie lejk�w, spirali, kropli. Serce ma kszta�t lejka, w��kna mi�niowe s� w nim skr�cone w kszta�cie spirali, w�troba ma kszta�t kropli i przypomina kszta�tem muszl�, w�osy na g�owie zakr�cone s� w lejek, m�zg ma form� spirali, labirynt ucha kszta�tem przypomina muszl� �limaka, jelito cienkie u�o�one jest w formie spirali. Ca�e cia�o zbudowane jest na wz�r wiru sferycznego. Woda posiada w�a�ciwo�ci unikatowe dla �ywego organizmu i jest najbardziej energoch�onnym p�ynem, maksymalnie skupia energie fal elektromagnetycznych, tworzy kryszta�y ciek�e, kt�rych struktura jest idealna dla wszystkich czynno�ci organizmu. Medycyna tybeta�ska m�wi o dw�ch rodzajach kana��w w ludzkim organizmie: czarnych i bia�ych. Czarne kana�y to nazwa og�lna wszystkich zwi�zanych z sercem kana��w, kt�rymi cieknie krew w wewn�trznych i zewn�trznych cz�ciach cia�a. Rzeczywi�cie nasza krew w wi�kszej obj�to�ci wygl�da jak czarny p�yn, tylko jej cienka warstwa ma kolor czerwony. A wi�c w ludzkim organizmie ma w�a�ciwo�ci "czarnego cia�a", mo�e na przyk�ad wch�ania� ca�kowicie ka�de promieniowanie z zewn�trz. Organy wewn�trzne dzi�ki swoim kolorom, strukturom i formom poch�aniaj� z tego promieniowania tylko te cz�stotliwo�ci, kt�re posiadaj�. Z tego w�a�nie powodu medycyna chi�ska i starohinduska twierdz�, i� w�troba posiada zielon� energi�, serce - czerwon�, �ledziona - ��t�, p�uca - bia��, a nerki - niebiesk�. Zrozumia�e, �e ka�de najmniejsze promieniowanie z zewn�trz wp�ywa mocno na prac� organizmu. Te w�a�ciwo�ci za po�rednictwem sprz�e� zwrotnych pozwalaj� wp�ywa� efektywnie na cia�a subtelne i je wzmacnia�. Z pewno�ci�, pracuj�c nad cia�em fizycznym, b�dziemy stopniowo wzmacnia� i doskonali� cia�a subtelne. Na skutek tej pracy zachodz� g��bokie zmiany w ciele fizycznym z powstaniem w nim ca�kowicie nowych cech. Osi�ga si� to za pomoc� na pierwszy rzut oka bardzo prostych �wicze�. Teraz staje si� oczywiste, �e dla podtrzymywania mocnego zdrowia konieczna jest sta�a praca r�wnie� nad pi�cioma elementami cia�a cz�owieka. Tylko wtedy mo�e nast�pi� ca�kowite uzdrowienie. Podstawowy b��d w samouzdrawianiu polega na pracy tylko nad cia�em fizycznym. Ludzie po stosowaniu prawid�owej diety i kilku oczyszcze� czekaj� na osza�amiaj�ce rezultaty. Albo wiele �wicz�, biegaj�, lecz od�ywiaj� si� byle jak, my�l� chaotycznie i czekaj� na cud. Leczenie tabletkami w og�le prowadzi do katastrofalnych skutk�w. Za�yta pigu�ka w najlepszym wypadku skoryguje chwilowo cia�o fizyczne, ale mikroskopijne "odpryski" pigu�ki utykaj� w tkankach organ�w wewn�trznych i tworzy si� hologram, kt�ry zniekszta�ca nasz w�asny. W rezultacie ostre choroby przechodz� w przewlek�e, powstaje konieczno�� operacji, kt�re nie daj� prawie �adnego efektu (jest to tylko inny rodzaj tymczasowego korygowania), wynikaj� powik�ania, przedwcze�nie wp�dzaj�ce cz�owieka do grobu. Istota natomiast polega na tym, by "zetrze� kurze" z hologramu w�asnego cia�a (cia�a my�li) i wszystkie czynno�ci samoistnie wracaj� do normalnego stanu, natomiast wszystko, co zb�dne ulega zanikowi. O tym trzeba pami�ta� i stosowa� w �yciu codziennym. Cz�owiek - legenda, rosyjski jogin P.K. Iwan�w, w tym celu �wiadomie wybiera� surowe warunki �yciowe (g�odowa�, marz�), ci�gle przebywa� w ruchu, dzi�ki czemu cieszy� si� niesamowitym zdrowiem. Sam nazywa� siebie "milionem zdrowia". Paul Bregg z najwi�ksz� rado�ci� znosi� g�od�wki, bardzo wiele �wiczy�. Suren Arakelan jest tw�rc� trzech g��wnych zasad �yciowych: zdrowe fizjologicznie od�ywianie (dla cia�a fizycznego), zdrowy fizjologicznie ruch (dla cia�a plazmatycznego), zdrowe fizjologicznie g�od�wki (dla oczyszczenia w�asnego cia�a holograficznego). Nie zapomina przy tym i o dobrej kondycji psychicznej. Opracowany przez niego preparat antystresowy zwalcza stany stresowe w czasie g�od�wek. Pami�tajmy: przezwyci�aj�c trudno�ci i kryzysy, b�d�my dumni z realizacji w�asnego programu uzdrawiania, wzmacniaj�c poza tym nasza Dusz�. Staro�ytni Indii i Tybetu twierdz�, �e wibracja jest podstaw� wszystkich form �ycia. Wibracja okre�la program rozwoju, jak r�wnie� czas trwania �ycia. �r�d�o wibracji znajduje si� wewn�trz organizmu - jest nim serce. Serce stanowi jedyny organ posiadaj�cy zdolno�� do kurczenia si� bez �adnej stymulacji z zewn�trz, pod wp�ywem impuls�w, powstaj�cych w nim samym. Mo�e kurczy� si� rytmicznie nawet po wyci�gni�ciu go z cia�a (pod warunkiem odprowadzenia z�og�w i doprowadzenia substancji od�ywczych). Z wiekiem si�a skurczy serca zmniejsza si�. Je�li w ko�cu �ycia p�odowego serce pulsuje z cz�stotliwo�ci� 130-150 uderze� na minut�, w pierwszych sze�ciu miesi�cach �ycia cz�stotliwo�� stanowi 130-140 uderze� na minut�, od jednego do dw�ch lat - 110, a od dw�ch do pi�ciu - 100 uderze� na minut�, od pi�ciu do dziesi�ciu - 85 i w wieku lat dwudziestu obni�a si� do 72 uderze� na minut�. Mamy w sobie osobliw� spr�yn�, kt�ra pocz�tkowo ci�nie maksymalnie, natomiast im wi�cej si� rozkr�ca tym staje si� s�absza. Z zanikaniem wibracji zatrzymuje si� �ycie. A wi�c w sercu znajduje si� przyczyna �ycia Dusza. Tybeta�czycy nie bez powodu twierdz�: �Serce jest kr�lem kana��w �ycia, gdzie zaczyna si� i trwa t�tnienie �ycia". By �ycie w nas wrza�o, przy�pieszamy swoje t�tno kilka razy na dzie�, za pomoc� biegania i �wicze� fizycznych. Zmiany wiekowe ludzkiego organizmu W�yciu cz�owieka istnieje kilka najwa�niejszych moment�w: pocz�cie, narodziny, okres dojrzewania, okres aktywno�ci seksualnej i wygasanie. Ka�dy z nich ma swoje osobliwo�ci, kt�re nale�y bra� pod uwag� w swoim pragnieniu uzdrawiania. �ycie od pocz�cia do narodzin �rednica nie zap�odnionego jaja stanowi oko�o 0,1 milimetra. Po zap�odnieniu jajo uaktywnia si�. Powstaje centrum formowania i zaczyna si� proces podzia�u. Stadium zarodkowe trwa do 8 tygodni od momentu zap�odnienia. Na pocz�tku zarodek uzyskuje kszta�t kuli, wewn�trz kt�rej zostaje przymocowany do �cianki w�ze� zarodkowy. Jest to okres rozwoju skokowego. Najpierw energia akumuluje si� (jest to stadium spokoju), zast�puje go okres szybkiego przekszta�cenia podzia�u i ponowny spok�j. Przez ten kr�tki okres czasu kszta�tuje si� cia�o, a zarodek odbywa podr� i adaptuje si� w nowych warunkach. Pocz�tkowo przebywa w �rodowisku macicy i jajowod�w, zatem nadchodzi okres wszczepiania, za nim - przed�o�yskowy i wreszcie - �o�yskowy. Jest to trudny okres, towarzyszy mu wysoka umieralno�� zarodk�w. W og�le wra�liwo�� zarodk�w na wp�ywy negatywne jest tak du�a, �e nawet chwilowe naruszenia normalnych warunk�w �ycia matki (przegrzanie, przem�czenie, choroby) prowadz� do �mierci zarodka lub daj� si� we znaki po wielu latach. W tym czasie szczeg�lnie niebezpieczne s� dwa okresy: przed wszczepieniem - l tydzie� i przed�o�yskowym - od 6-go do 9-go tygodnia. W 7-ym tygodniu z zarodka pokazuj� si� 3 p�atki zarodkowe, z kt�rych zostaj� uformowane organy i cz�ci cia�a. Zewn�trzny p�atek (ektoderma) tworzy sk�r�, w�osy, gruczo�y potowe i mleczne, nab�onek jamy ustnej, gruczo�y �linowe i szkliwo z�b�w, odbyt, system nerwowy, wszystkie narz�dy zmys��w, przysadk� m�zgow�, szyszynk�. Wewn�trzny p�atek (endoderma) tworzy nab�onek uk�adu �o��dkowo - jelitowego ze wszystkimi gruczo�ami (trzustk� i w�trob�), p�uca, tchawic�, ucho, tarczyc�, p�cherz. �rodkowy p�atek (mezoderma) tworzy przewa�aj�c� cz�� mi�ni szkieletowych, kr�gos�up, tkanki ��czne, ca�y system limfatyczny i krwiono�ny, ca�y szkielet, narz�dy p�ciowe. Teraz mo�emy odpowiedzie� na pytanie, dlaczego nasz� uwag� przyci�ga �adna figura osoby p�ci przeciwnej ? Ze wzgl�du na to, �e gruczo�y p�ciowe maj� wsp�lny "korze�" ze szkieletem i mi�niami, mog� oddzia�ywa� na siebie wzajemnie. Mo�na s�dzi� o seksualnych mo�liwo�ciach cz�owieka na podstawie jego wygl�du. W rezultacie, podziwiaj�c figur� i postaw�, znajdujemy si� pod urokiem jego si�y p�ciowej. Wszystkie organy ludzkiego organizmu zostaj� ca�kowicie uformowane na ko�cu 3-go miesi�ca. Zarodek, a p�niej i p��d rozwija si� w �rodowisku wodnym. Zarodek cz�owieka przy pomocy w�d p�odowych - amniona - tworzy sw�j w�asny "zbiornik wodny", w kt�rym stosunkowo swobodnie p�ywa do 35 tygodnia swojego rozwoju. �rodowisko p�ynne jest dla niego najbardziej korzystne: jest sterylne, ma odczyn s�abo zasadowy i neutralny. Sk�ad tego p�ynu jest z�o�ony i zawiera mn�stwo witamin, hormon�w, r�nych substancji organicznych i nieorganicznych, kt�re s� znakomicie wykorzystywane przez p��d, kt�ry wch�ania substancje od�ywcze przez sk�r�. W taki spos�b wzbogaca swoje podstawowe po�ywienie otrzymywane z krwi matki. G��wnym �r�d�em powstania p�ynu jest czynno�� wydalnicza nerek. A wi�c w�asny "zbiornik wodny" sk�ada si� g��wnie z w�asnego moczu p�odu. W miar� rozwoju zmienia si� sk�ad cia�a p�odu. Na przyk�ad zawarto�� wody zmniejsza si� od 97,5 % u 6 - �ciotygodniowego zarodka do 90% u 4 - miesi�cznego, a w momencie narodzin spada do 70,9%. Zmienia si� waga, kszta�t i pozycja p�odu w ci�gu pierwszych 2 miesi�cy. Chocia� zarodek ma zaledwie 4 centymetry d�ugo�ci i wa�y 4 gramy, przez ten czas powi�ksza si� wiele milion�w razy! W okresie od 2 miesi�cy do narodzin powi�ksza si� 800 razy. W og�le przez 9 miesi�cy �ycia p�odowego jego masa od momentu zap�odnienia wzrasta 6 miliard�w razy, natomiast przez nast�pne 20 lat wzrasta tylko 20 razy. Takie tempo przy pocz�ciu przypomina wybuch, okres dojrza�y - ustabilizowanie tego wybuchu, za� staro�� - rozproszenie. Cyrkulacja krwi w p�odzie ma inny kierunek, ni� po urodzeniu, kiedy zostaje przeci�ta p�powina. Serce bije dwa razy cz�ciej ni� u osoby doros�ej, krew p�odu zawiera 4 razy mniej tlenu ni� krew osoby doros�ej, natomiast jest on znacznie lepiej przyswajany. W okresie 6-7 miesi�cy mo�na zaobserwowa� ruchy oddechowe p�odu 50 - 60 razy na minut�, kt�rym towarzysz� d�u�sze okresy spokoju. Jak ju� m�wili�my, �rodowisko �yciowe przysz�ego cz�owieka - woda, nasycona jego w�asnym moczem, jest ciep�a, zawiera wiele substancji od�ywczych, sterylna, zmniejsza si�� ci�ko�ci, �agodzi uderzenia, sprzyja lepszej cyrkulacji krwi i limfy. Je�li na pocz�tku p��d nieskr�powanie p�ywa, to w 35 tygodniu w 99,5% przypadk�w przekr�ca g��wk� do do�u. Taka pozycja sprzyja lepszej cyrkulacji krwi, lepszemu zaopatrzeniu m�zgu w substancje od�ywcze. Bez w�tpienia, okres rozwoju p�odowego jest najbardziej burzliwym i z�o�onym etapem rozwoju cz�owieka. Wed�ug danych statystycznych �wiatowej Organizacji Zdrowia, w pierwszych dniach po pocz�ciu ginie 30 % zarodk�w, 1% noworodk�w wykazuje wady rozwojowe. U znacznej ilo�ci dzieci w wieku szkolnym obserwowane s� r�ne patologie z przyczyn powsta�ych przed urodzinami. Przysz�e matki powinny pami�ta�, �e to wszystko co sprzyja przyspieszeniu lub zwolnieniu podzia�u kom�rki jajowej prowadzi ku anomaliom w rozwoju przysz�ego dziecka. Mo�e to by� za�ywanie lekarstw i antybiotyk�w (absolutnie wszystkich), �rodk�w uspokajaj�cych, �rodk�w na md�o�ci, sztucznych witamin, dodatk�w �ywno�ciowych, u�ywek (kawa, herbata), na�ogi (palenie papieros�w, itp.), ha�asy, wibracja, promieniowanie, nocne zmiany, z�a atmosfera w rodzinie i w pracy. Wiedza ta jest niezb�dna, pomo�e zrozumie� mechanizm metod uzdrowienia. �ycie od narodzin do okresu dojrzewania Ten do�� d�ugi i wa�ny okres naszego �ycia mo�na podzieli� na kilka podokres�w. Okres noworodkowy - trwa od momentu pierwszego oddechu do 3-4 tygodnia �ycia. Najwa�niejsze s� w tym czasie pierwsze trzy godziny �ycia oraz trzy, cztery dni. W tym okresie wyst�puje najwi�ksze obci��enie zwi�zane z przej�ciem do nowych warunk�w �ycia i pracy g��wnych system�w fizjologicznych i oddychania, krwioobiegu, od�ywiania, regulacji cieplnej. Dziecko zaczyna oddycha� za pomoc� p�uc. Typy oddychania przeponowy i brzuszny. Po przeci�ciu p�powiny zmienia si� od razu krwioobieg w organizmie - powstaje kr��enie ma�e, kt�re zaopatruje organizm w krew arterialn� z g�ry, z nie z do�u jak to mia�o miejsce w �yciu p�odowym. W��cza si� czynno�� trawienna, stawiaj�c organizm w obliczu nowych wymaga�. Poza tym w ci�gu pierwszych 24 - 48 godzin uk�ad �o��dkowo-jelitowy przyjmuje "lokator�w" - r�norodne bakterie. Dostaj� si� one do organizmu g��wnie z pokarmem, zatem bardzo wa�ne znaczenie ma rodzaj tego pokarmu. Zmiana �rodowiska z wodnego na powietrzne mo�e doprowadzi� do przegrzania si� noworodka. Grawitacja staje si� bardziej odczuwalna, natomiast uk�ad kr��enia nie jest jeszcze w pe�ni ukszta�towany - mo�e to by� powi�zane z niekorzystnymi nast�pstwami. Poza tym nie jest to ju� sterylne �rodowisko - zwi�kszaj� si� wymagania immunologiczne. Oderwanie noworodka od organizmu matki stanowi kolosalny stres. Dziecko zostaje pozbawione matczynej ochrony, dlatego te� w tym okresie powinno ci�gle odczuwa� ochron� biopolow� i "zasilanie" od matki. Przecie� �rodowisko wodne najbardziej "spokrewnione" jest z elektronami i poprzez punkty akupunkturowe dziecko otrzymuje z w�d p�odowych swobodne elektrony i niezb�dne substancje. W chwili oderwania od matki zostaje tego wszystkiego pozbawione. Niedotrzymanie tych podstawowych warunk�w prowadzi do katastrofalnych nast�pstw i podwy�szonej umieralno�ci, zak�adania na ca�e �ycie program�w strachu i agresywno�ci, powa�nych narusze� systemu trawiennego i wielu innych, kt�re pojawiaj� si� "nagle" w wieku dojrza�ym. Oto proste rady jak mo�na unikn�� tych negatywnych skutk�w: W �adnym wypadku nie mo�na rozdziela� matki i dziecka. W celu zasiedlenia uk�adu �o��dkowe - trawiennego niezb�dn� mikroflor� nale�y da� dziecku pier� od razu po urodzeniu. Noworodki pozbawione w pierwszych godzinach swojego �ycia pokarmu swojej matki s� bardziej nara�one na choroby przewodu pokarmowego. Pokarm, kt�ry tworzy si� przez pierwsze 2-3 dni laktacji stanowi g�sty, kleisty p�yn ��tego koloru. Jest bogaty w t�uszcze, bia�ka, mikroelementy, i co najwa�niejsze w antycia�a, fermenty i witaminy. Takie pierwsze karmienie zaraz po urodzeniu pomo�e dziecku �atwo i naturalnie zaadoptowa� si� do �ycia w nowym �rodowisku. Kr�tkotrwa�e oddzia�ywanie ch�odnej wody na sk�r� dziecka nadzwyczaj mocno stymuluje si�y immunologiczne i rozw�j noworodka. Ceremonia chrztu wod� u wielu narod�w powsta�a w�a�nie w tym celu. Okres niemowl�cy zaczyna si� po zako�czeniu �ycia noworodka i trwa do p�tora roku �ycia. Jest to r�wnie� okres intensywnego rozwoju organizmu: dziecko przybiera na wadze, udoskonalaj� si� wszystkie jego organy i systemy. Zapotrzebowanie na po�ywienie jest du�e, natomiast uk�ad �o��dkowo-jelitowy nie zosta� jeszcze ca�kowicie wykszta�cony. Dlatego ka�de odchylenie od prawid�owego od�ywiania (je�eli chodzi zar�wno o ilo�� jak i jako��) prowadzi natychmiast do ostrych i przewlek�ych rozstroj�w trawienia. Musimy pozna� dlaczego tak jest, a w�wczas potrafimy �atwo tego unikn��. Jak ju� pisa�em w swojej pierwszej ksi��ce pt. "Oczyszczanie organizmu i prawid�owe od�ywianie", rozr�niamy trzy rodzaje trawienia. Ka�dy z nich posiada swoje wady i zalety. Ka�dy z nich w okre�lonych warunkach mo�e spe�nia� dominuj�c� rol�. Pierwsza faza proces�w trawienia - trawienie w jamie ustnej - za pomoc� w�asnych enzym�w wydalanych do uk�adu �o��dkowo-jelitowego. Druga faza - w jelicie cienkim - hydroliza za pomoc� enzym�w w�asnego organizmu i enzym�w zawartych w pokarmie oraz wch�anianie przetworzonych pokarm�w. W jelicie cienkim pokarm jest trawiony w obr�bie jelita i przy jego �ciance. Trzecia faza - trawienie wewn�trzkom�rkowe, gdy substancje pokarmowe ulegaj� ca�kowitemu rozszczepieniu wewn�trz kom�rek. U noworodka przewa�a trawienie wewn�trzkom�rkowe. B�ony kom�rek jelita wch�aniaj� i transportuj� do �rodowiska wewn�trznego makromoleku�y pokarmu. Je�li zamieni� mleko matki na mleko krowie, kozie lub jakiekolwiek inne, trawienie wewn�trzkom�rkowe sprawia, �e do �rodowiska wewn�trznego organizmu przedostan� si� obce bia�ka - antygeny, powoduj�ce reakcje patologiczne. Po kilku dniach trawienie wewn�trzkom�rkowe zanika ca�kowicie, pojawia si� natomiast trawienie w jelicie cienkim. Poniewa� pokarmem dziecka jest mleko matki, na b�onach kom�rek pojawiaj� si� i uaktywniaj� si� fermenty, kt�re rozszczepiaj� moleku�y mleka do monomer�w, �atwo wch�anianych. Na przyk�ad mleko kobiece zawiera wielk� ilo�� cukru mlekowego - laktozy. Cz�� laktozy trafia do jelita grubego dziecka i tworzy tam �rodowisko korzystne dla rozwoju drobnoustroj�w mlekowo-kwasowych. Przy karmieniu dziecka mlekiem krowim lub innym pokarmem zast�pczym o sk�adzie odbiegaj�cym od sk�adu mleka matki, zamiast fermentacji mlekowo - kwasowej rozwijaj� si� procedury gnilne (gnije zbyteczne bia�ko mleka krowiego), stale zatruwaj�ce organizm i powoduj�ce dysbakterioz�. Wed�ug najnowszych bada� dzieci karmione tylko mlekiem z piersi, maj� normaln� mikroflor�, natomiast dzieci karmione mlekiem sztucznym lub mlekiem �ci�ganym z piersi do butelki maj� sk�ad mikroflory o wiele gorszy i w stanie sta�ej dysbakteriozy. Takie dzieci w wieku trzech, czterech miesi�cy zaczynaj� cz�sto chorowa�, przechodz� odr�, r�yczk�, szkarlatyn�, infekcje gnilne pora�aj�ce sk�r� i �luz�wk� dr�g oddechowych i trawiennych. Uwa�ane to jest przez niekt�rych za obni�enie immunitetu pasywnego i sta�y rozw�j aktywnych w�a�ciwo�ci immunologicznych. Nic podobnego! Po prostu w ci�gu pierwszych 2-3 miesi�cy zd��yli�my przez swoje b��dy w �ywieniu dziecka nadwer�y� immunitet pasywny i rozw�j aktywnych w�a�ciwo�ci immunologicznych, na skutek czego nasze dziecko cierpi w ci�gu d�ugich lat. Nast�pny wa�ny etap - to przej�cie na od�ywianie "doros�e". Przechodzimy na nie w miar� formowania trawienia za pomoc� enzym�w. Przy tym zmienia si� stale sk�ad i aktywno�� enzym�w trawiennych. Synteza i aktywno�� jednych enzym�w si� wzmaga - innych s�abnie. W tym okresie zostaje znacznie zahamowana synteza laktozy, z tego powodu mleko matki i w og�le mleko zwierz�ce staje si� niezdrowe, przestaje by� przyswajane. Dziecko przechodzi na inne po�ywienie. W taki spos�b sama natura pomaga matce eliminowa� niepotrzebny dziecku zwi�zek dostarczany poprzez karmienie. Powstaje pytanie kiedy zaczyna� dokarmianie dziecka i czym? W ko�cu pierwszego roku dziecko ju� nie potrzebuje enzym�w, hormon�w, antycia�, kt�re otrzymywa�o z mlekiem matki. W wystarczaj�cej ilo�ci wytwarza je w swoim w�asnym organizmie. Od tego czasu zaczynamy go dokarmia�. W zwi�zku z tym, �e organizm dziecka zawiera wielk� ilo�� wody strukturowanej, pokarm powinien by� p�ynnej konsystencji i r�wnie� zawiera� wod� strukturowan�. Poniewa� uk�ad pokarmowy dziecka jest jeszcze s�aby, potrzebuje pomocy w postaci enzym�w, witamin, soli mineralnych zawartych w pokarmie. Pokarm powinien by� trawiony w znacznej mierze za pomoc� enzym�w pokarmowych. Pod tym wzgl�dem nie ma nic lepszego od �wie�o wyci�ni�tych sok�w z warzyw i owoc�w. Im dziecko staje si� starsze tym wi�cej powinno by� w sokach mi��szu. Sok dajemy najpierw w ma�ej ilo�ci 1-2 �y�eczki do herbaty, zwi�kszaj�c stopniowo dawk� jednorazow� do 30-50 g. Dobrze jest gdy matka najpierw potrzyma sok w ustach, a dopiero potem poda dziecku. Pozwoli to go lekko przetworzy� i lekko odkwasi�. Po roku mo�na przechodzi� na pokarm twardszy, ale w dalszym ci�gu zawieraj�cy wiele enzym�w (dla samostrawienia) witamin i soli mineralnych. Dla tego celu idealnie nadaj� si� kie�ki pszenicy (mo�na podawa� je z miodem). Poniewa� dziecko nie potrafi jeszcze dobrze prze�uwa�, matka powinna mu pom�c, prze�uwaj�c dok�adnie pszenic� do konsystencji mleczka i w takiej postaci podawa� dziecku. W ten spos�b mo�na go dokarmia� orzechami w�oskimi, owocowym puree, niewielk� ilo�ci� naturalnego twarogu. Ka�dy nowy rodzaj pokarmu wprowadzamy stopniowo. Okres od 1 - 3 lat, gdy dziecko przechodzi na "doros�e" od�ywianie, ukrywa nieprzyjemne niespodzianki. W�a�ciwie teraz kszta�tuje si� pod�o�e pod wi�kszo�� schorze� �o��dkowo - jelitowych. W tym okresie staramy si� nie podawa� dzieciom nast�puj�cych produkt�w: Mleka. Jak ju� wspomnia�em, natura sama znosi aktywno�� enzymu laktozy, �eby dziecko zrezygnowa�o z mleka. Okres mleczny si� sko�czy�. Spo�ycie mleka teraz b�dzie powodowa�o r�ne rozstroje uk�adu �o��dkowo-jelitowego, dysbakteriozy, tworzy� du�o flegmy w organizmie. Kasz, wyrob�w z m�ki. System trawienny nie jest jeszcze dostatecznie mocny by przyswaja� te produkty ca�kowicie (tak jak nale�y, prawid�owo). Organizm wype�nia si� flegm�, na kt�rej mno�� si� chorobotw�rcze drobnoustroje, powoduj�c schorzenia p�uc, gard�a, nosa, itd. Przedwczesne karmienie niemowlak�w kaszami i potrawami z m�ki cz�sto jest r�wnie� przyczyn� kamicy nerkowej. Du�ej ilo�ci bia�ka: mi�so, bia�y ser (przy cz�stym spo�yciu), jajko - s�abe enzymy trawienne dziecka nie s� w stanie strawi� ich w odpowiednim stopniu. Z tego powodu pokarm bia�kowy b�dzie gni� i zatruwa� organizm dziecka. Produkty "sztuczne" i rafinowane: cukier, cukierki, ciasteczka, itp. obci��aj� ponad si�y trzustk�. Wch�aniaj�c si� szybko do krwi ��cz� si� z solami mineralnymi, witaminami. Produkty te czerpi� z tkanek samego organizmu: wap� - z z�b�w, witaminy - z w�troby. W rezultacie dziecko ma popsute z�by, ma sta�e k�opoty z trzustk�. Jednak najwi�ksze zagro�enia w tym okresie stanowi mieszanie w jednym posi�ku r�norodnych produkt�w, np. bia�ka i w�glowodan�w, bia�ka i cukr�w. Ka�dy produkt podlega przemianie we w�asnym �rodowisku i poprzez swoje w�asne enzymy. Nawet osoba doros�a ma k�opot z przetrawieniem r�norodnych produkt�w. Takie obci��enie zak��ca na d�ugo prac� systemu trawiennego. Dziecko powinno dostawa� na jeden posi�ek dwa - trzy produkty. Najpierw - p�ynny, potem - �wie�e owoce lub warzywa w postaci surowej, dopiero potem co� gotowanego (bia�ko lub w�glowodany), a najlepiej - kie�ki pszenicy lub orzeszki. Zrezygnujcie ze spo�ycia chleba pieczonego z dodatkiem dro�d�y piekarskich. Dro�d�e os�abiaj� normaln� mikroflor�, niszcz� nasz� odporno�� i sprzyjaj� rozwojowi nowotwor�w i innych guz�w. Ten fakt zosta� ju� wielokrotnie sprawdzony, udowodniony, i nie stanowi tajemnicy. Niestety, nasza praktyka �ywieniowa tak odbiega od stanu prawid�owego, �e poczynaj�c od kliniki po�o�niczej, ��obka, przedszkola, szko�y, lat studenckich i ko�cz�c wiekiem dojrza�ym robimy wszystko co jest mo�liwe, by dziecko, a p�niej doros�y zachorowa� i szybko zszed� z tego �wiata. Oto jeden z przyk�ad�w ze szpitala: - Prosz� da� mi dziecko do karmienia w pierwszych godzinach po jego urodzeniu" � powiedzia�a. - Co za dziwna pro�ba! - zdziwi�a si� dyrektorka. - Dostanie Pani dziecko wtedy, kiedy b�dzie trzeba! Wtedy powiedzieli�my jej o tym, �e ca�a sz�stka naszych dzieci mia�a siln� skaz� - pogodzili�my si� z tym, uwa�aj�c, �e skaza jest choroba dziedziczn�. Lecz o naszym nieszcz�ciu dowiedzia� si� znany profesor, T. Arsza�ski i zaleci� jako �rodek zapobiegawczy przeciwko skazie, najwcze�niej jak to jest mo�liwe, da� dziecku pier�. - No dobrze, - zgodzi�a si� dyrektorka. Lub� przyniesiono mi do pierwszego karmienia po oko�o dw�ch godzinach po urodzeniu I co ? C�reczka ros�a, posz�a do szko�y i - �adnych oznak skazy. Gdyby�my wiedzieli o tym wcze�niej, ilu nieprzyjemno�ci mogliby�my unikn��. Skazy nie uwa�a si� za chorob�, ale i dziecko i rodzice sporo mog� wycierpie� z tego powodu. Ju� u trzy do pi�ciomiesi�cznego malucha pojawia si� na twarzy i pod kolankami wysypka, kt�ra niezno�nie sw�dzi. Maluszek si� drapie, rozdrapuje, p�acze. Ci�gnie si� to przez kilka lat i ani leki, ani dieta nie daj� trwa�ych rezultat�w. Nast�puje tymczasowe polepszenie, a potem zn�w pogarsza si� jeszcze bardziej. I tego wszystkiego mogli�my tak �atwo unikn��! Czy mogli�my przypuszcza�, i� pierwsze godziny �ycia cz�owieka w takim stopniu mog� wp�yn�� na jego dalszy rozw�j? (W. Nikitin, L. Nikitin "My i nasze dzieci") �Mia�am urodzi� swoje pierwsze dziecko w wieku 32 lat. Pewnego dnia sur�wki z warzyw, kt�re tak lubi�am, wyda�y mi si� bez smaku i w�wczas przestawi�am si� na zupe�nie inne jedzenie. Mianowicie w pierwszych trzech miesi�cach ci��y nic nie chcia�am je�� opr�cz grapefruita i orzech�w laskowych - trzy razy dziennie. W czwartym, pi�tym i sz�stym miesi�cu opr�cz grapefruita jad�am inne owoce, takie jak �liwki, gruszki i jab�ka. Przeczytali�my, �e w czasie ci��y dobrze jest pi� herbat� z li�ci malin z miodem, wi�c nasuszyli�my sporo tych li�ci. Przez ca�� zim� pi�am taka herbat� i pi��set gram�w soku z marchwi dziennie. Czu�am si� na tyle dobrze, �e nie chodzi�am do lekarza do sz�stego miesi�ca ci��y. Lekarz po zbadaniu mnie zdziwi� si� tak silnemu biciu serca dziecka oraz temu ze nie mia�am nadwagi i toksykozy. By� bardzo zadowolony z mojego prostego, naturalnego jedzenia. Chodzi�am na d�ugie spacery, �wiczy�am w domu i oczywi�cie wykonywa�am wszystkie prace w domu. Wreszcie Eryk przyszed� na �wiat. Mia� ca�� g�ow� pokryt� g�stymi, czarnymi lokami. Lekarze i piel�gniarki ci�gle zachwycali si� pi�knym kolorem jego cery. By�am w stanie karmi� Eryka piersi�, na pocz�tku mleko ciek�o wolno, lecz bardzo szybko ilo�� pokarmu znacznie si� zwi�kszy�a. Jedzenie szpitalne, kt�re by�o prawie ca�kowicie gotowane, mnie oczywi�cie nie odpowiada�o, prosi�am wi�c o podawanie mi tylko �wie�ych pokarm�w. M�j m�� i siostra przynosili mi codziennie litr �wie�ego soku z marchwi i woreczek obranych orzeszk�w. Przyniesione mi suszone owoce personel szpitalny og�osi� "niebezpiecznymi", poniewa�, jak m�wili, dziecko b�dzie mia�o rozwolnienie. Nie mog�am zrozumie�, jak mog� suszone owoce zaszkodzi� dziecku lub mnie, poniewa� spo�ywa�am je od dziesi�ciu lat, a moje dziecko wspaniale rozwija�o si� w moim �onie przez dziewi�� miesi�cy. Po powrocie do domu rzuci�am si� wprost na suszone owoce. Owoce stanowi�y 60% spo�ywanych przeze mnie surowych pokarm�w ro�linnych. Pierwszy stolec Eryk mia� dopiero w pi�tym dniu po urodzeniu. Martwi�am si� troch�, �e ma tak nieregularne wypr�nienia. Przypadkowo wpad�a w moje r�ce stara ksi��ka o �ywieniu niemowl�t, z kt�rej dowiedzia�am si�, �e niemowl�ta tak dobrze przyswajaj� pokarm, �e mog� nie mie� wypr�nie�. Takie rzadkie wypr�nienia Eryk mia� dop�ty, dop�ki by� karmiony tylko piersi�; mleko matki jest wspaniale przyswajane przez organizm dziecka. Po sze�ciu miesi�cach Eryk dosta� sok z marchwi. Pierwszym �twardym" pokarmem by�y starte banany i troch� awokado (w naszym kraju mo�na podawa� prze�ute kie�ki pszenicy), kt�re dosta� w dziewi�tym miesi�cu. Po takiej diecie Eryk mia� regularne wypr�nienia. Do roku Eryk opr�cz mleka matki jad� banany i awokado plus sok z marchwi. Potem zacz�li�my podawa� mu namoczone i przetarte przez sitko surowe �liwy, daktyle i morele. Wkr�tce jad� �wie�e owoce sezonowe. Jak zauwa�yli�my, Eryk sam wybiera� sobie jedzenie. Czasami przez kilka dni z rz�du jad� tylko jab�ka, potem przerzuca� si� na inne po�ywienie. Jedynym mlekiem, jakie dostawa� by�o mleko z piersi (do dw�ch i p� roku). Nigdy nie by� oty�y, nie mia� kataru ani wzd��. Teraz pije sok z marchwi, mleko orzechowe, je owoce. Wi�kszo�� moich przyjaci�ek wmusza�o w swoje dzieci kasze i podawa�o z butelki mleko pasteryzowane. Na skutek tego, �e dzieci nie s� w stanie przetrawi� skrobi (r�wnie� mleka - nie maj� ju� tych enzym�w, kt�re mia�y wcze�niej), by�y wci�� przezi�bione, chorowa�y na gryp�, zapalenie p�uc, skaz�, alergi� i tak dalej. Nasze dziecko nie pozna�o tych "przyjemno�ci", poniewa� kierowali�my si� prostymi, lecz niepodwa�alnymi prawami natury. Eryk ma ju� trzy lata. Jego po�ywienie sk�ada si� ze �wie�ych i suszonych owoc�w, �wie�ych surowych warzyw, sok�w, nasion i miodu. Jest znakomicie rozwini�ty umys�owo i sprawny fizycznie, pe�en energii i ciekawy �wiata" . (N. Koker "W�a�ciwo�ci lecznicze sok�w i warzyw"). Prawid�owe od�ywianie bez w�tpienia jest najwa�niejszym warunkiem normalnego rozwoju ludzkiego organizmu. Istniej� jednak inne wa�ne mechanizmy i czynno�ci, kt�re nale�y uruchomi� od razu po urodzeniu, w celu optymalizacji rozwoju fizycznego i umys�owego. Mam na my�li termoregulacj� organizmu, kt�ra jest �ci�le zwi�zana z cia�em energetycznym (plazmatycznym), wzmacnia go i rozwija. Na przyk�ad kiedy� u Rosjan i Fin�w dzieci rodzi�y si� w �a�ni (i pozostawa�y tam przez ca�y tydzie�), gdzie temperatura mog�a dochodzi� do +50�C. Uwa�ano, �e upa� zmi�kcza tkanki i u�atwia por�d. Tunguzki odwrotnie, rodzi�y na �niegu przy mrozie dochodz�cym do -40�C. Noworodki znosi�y upa� i mr�z. Rozbie�no�� temperatury stanowi 90�C. U wielu narodowo�ci istnia� zwyczaj zanurzania dziecka po narodzeniu w zimnej wodzie, u innych - obcierania �niegiem - od razu uruchamiaj�c wszystkie mechanizmy regulacji cieplnej. P�niej dzieci r�wnie� nie rozpieszczano, nie chuchano, co pozwoli�o wzmacnia� i rozwija� cia�o energetyczne, od mocy kt�rego zale�y moc rezerw obronnych organizmu. Dojrza�y okres naszego �ycia Jak nie by�oby to przykre, trzeba przyj�� do wiadomo�ci fakt, �e po okresie dojrzewania p�ciowego zaczyna powoli wygasa� nasza kondycja fizyczna, obni�a si� sprawno�� uk�adu immunologicznego, zanika gruczo� grasicy, kt�ry w okresie przed dojrzewaniem p�ciowym zapewnia� immunitet kom�rkowy, produkuj�c T - limfocyty. Jest to ca�kiem naturalne, poniewa� organizm przechodzi na ochron� biopolow�. Do tego czasu cia�o energetyczne powinno uzyska� g�sto�� i odrzuca� od siebie wszystkie czynniki patogenne (chorobotw�rcze). Lecz zamiast tego, by wzmacnia� i doskonali� to cia�o poprzez ruch, od�ywianie, procesy hartuj�ce, obni�amy aktywno�� ruchow�, przejadamy si�, lubimy ciep�o i przez to nie zostaje wykszta�cony inny spos�b obrony. Wr�cz odwrotnie, tracimy to co osi�gn�li�my wcze�niej. W zwi�zku z tym, �e po zatrzymaniu si� rozwoju organizmu zaczyna si� proces stopniowego gromadzenia si� z�og�w metabolicznych i innych, nale�y zaczynaj�c od 20-25 roku �ycia wprowadzi� procesy oczyszczaj�ce, przestrzegaj�c post�w. Po trzydziestce powinno si� wypracowa� indywidualny spos�b oczyszczania organizmu i przeprowadza� niewielkie g�od�wki trwaj�ce od jednej do o�miu d�b. Nie obni�amy aktywno�ci ruchowej! Po czterdziestce robimy remont kapitalny cia�a holograficznego (cia�a my�li) - g�odujemy do siedmiu dni i wi�cej. W tym wieku pojawiaj� si� zmarszczki, co �wiadczy o tym, �e organizm traci wod� i sole mineralne. By te zjawiska op�ni�, nale�y regularnie pi� wod� strukturowan� od 1-2 litr�w dziennie. Ilo�� wody zale�y od konstytucji fizycznej - jedni potrzebuj� wi�cej (�Wiatr"), inni - mniej (�Flegma"). W tym okresie starajmy si� za�ywa� wi�cej ruchu. W utrzymaniu wody w organizmie pomo�e nam sokoterapia i urynoterapia. Taki program odsunie od nas na d�ugi okres procesy starzenia � przed�u�y najprzyjemniejszy okres tw�rczy. Po wygaszeniu aktywno�ci seksualnej, indywidualny program uzdrowienia trzeba budowa� pod k�tem kompensacji wody strukturowanej i ciep�a. Ju� m�wili�my, w jaki spos�b podtrzymujemy wod� strukturowan�. Ciep�o natomiast �rozpalamy" wewn�trz siebie poprzez �wiczenia z umiarkowanym wysi�kiem, ale d�ugotrwa�e. Dotrzymanie tych dw�ch punkt�w wspomo�e nas w walce ze skostnieniem �ci�gien i staw�w, utrzyma cyrkulacj� ciep�a na dobrym poziomie. Cz�ciej stosujemy procedury cieplne, kt�re prostuj� stawy, zasilaj� cia�o wod� i ciep�em. W �ywieniu wykorzystujemy wi�cej �wie�o wyciskanych sok�w z owoc�w i warzyw, pokarm�w o podwy�szonej aktywno�ci biologicznej (kie�kuj�ce ziarno, mi�d). To wszystko pozwoli d�u�ej �y� i nie chorowa�. Kryzysy i proces uzdrawiaj�cy Ten temat stanowi kolejn� "bia�� plam�" na mapie procesu uzdrawiaj�cego. Ostatnio w literaturze pojawiaj� si� wzmianki o kryzysach uzdrawiaj�cych, w praktyce jednak najcz�ciej bywa tak, �e po wyst�pieniu przer�nych nieprzyjemnych symptom�w w trakcie oczyszczania, cz�owiek w panice szuka rady u lekarzy, kt�rzy krzycz� na niego, krytykuj� jego system uzdrawiania, po czym lecz� go swoimi, wypr�bowanymi �rodkami. Po takim "do�wiadczeniu" wi�kszo�� zaprzestaje wszystkich pr�b samoleczenia. Ot�, kryzysy s� nieuniknionym skutkiem stosowania silnych �rodk�w uzdrawiaj�cych, wywo�uj�cych mocne i gwa�towne zmiany w organizmie. Gdy poznamy przyczyny i fizjologi� kryzys�w, nauczymy si� z tym zjawiskiem walczy�. Zastosowanie odpowiednich procedur, zmiana obci��enia i co najwa�niejsze, poprzedzaj�ce oczyszczenie organizmu pomog� je�li nie unikn��, to w ka�dym razie znacznie zmniejszy� ich si��. Wszystkie kryzysy mo�na zaliczy� do trzech du�ych grup: oczyszczaj�ce, uzdrawiaj�ce, energetyczne. Kryzysy oczyszczaj�ce Dla nikogo nie stanowi tajemnicy, �e �yjemy w zatrutym �wiecie oddychamy zanieczyszczonym powietrzem, gotujemy w chlorowanej wodzie, �ywimy si� zatrutymi warzywami. U�ywane przez nas produkty s� rafinowane, nafaszerowane przer�nymi dodatkami chemicznymi i bardziej przypominaj� produkty chemiczne ni� naturalne. W rezultacie ka�da kom�rka naszego cia�a magazynuje mn�stwo szkodliwych substancji. Systemy wydalaj�ce naszego organizmu pracuj� z maksymalnym obci��eniem. Dodajmy do tego nasz siedz�cy tryb �ycia - w�wczas �atwo sobie wyobrazi�, w co powoli zamienia si� nasz organizm. Gdy cz�owiek zaczyna prowadzi� aktywny ruchowo tryb �ycia, oddycha�, wszystkie z�ogi "ulokowane" w najbardziej odleg�ych zakamarkach organizmu r�wnie� zaczynaj� si� porusza�, przedostaj� do krwi, zmieniaj�c jej parametry fizjologiczne. Tylko to mo�e spowodowa� z�e samopoczucie, senno��, nawet gor�czk�. Organy wydalaj�ce nie nad��aj� z wyprowadzeniem z�og�w i toksyn z krwi. W��czaj� si� wszystkie organy wydalania: nerki, nosogardziel, uk�ad �o��dkowo-jelitowy, sk�ra. W tym czasie zauwa�amy, ze nasz mocz zm�tnia�, pojawiaj� si� b�le w nerkach i p�cherzu, mo�emy mie� rozwolnienie, katar, wysypk� i wypryski na ciele. Jest to bardzo dokuczliwe, a w niekt�rych wypadkach nawet niebezpiec