14106
Szczegóły |
Tytuł |
14106 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
14106 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 14106 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
14106 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Cabot Meg
Pami�tnik Ksi�niczki
Wtorek, 23 wrze�nia
Czasem wydaje mi si�, Se bez przerwy k�ami�.
Mama uwaSa, Se t�umi� swoje uczucia. M�wi� jej:
-Nie, mamo, sk�d. Wszystko w porz�dku. Ciesz� si� razem z tob�.
A mama na to:
-Chyba nie jeste� ze mn� szczera.
I daje mi ten notes. Chce, Sebym zapisywa�a w nim swoje odczucia,
skoro, jak twierdzi, najwyra�niej nie ufam jej i nie chc� o nich m�wi�
otwarcie. Chce, Sebym zapisywa�a swoje odczucia? Prosz� bardzo, juS
zapisuj�:
W G�OWIE MI SI� NIE MIE�CI, �E ONA MI TO ROBI!
Jakby wszyscy i tak nie uwaSali mnie za dziwad�o. I to najwi�ksze
dziwad�o w ca�ej szkole. No, bo sp�jrzmy prawdzie w oczy: mam metr
siedemdziesi�t pi�� wzrostu, jestem p�aska jak deska i chodz� do
pierwszej klasy liceum. Czy moSna by� jeszcze wi�kszym dziwad�em?
Je�li ludzie w szkole co� odkryj�, przepad�am. Przepad�am jak nic.
BoSe, jeSeli naprawd� istniejesz, prosz�, nie pozw�l im si� o niczym
dowiedzie�.
Na Manhattanie mieszkaj� cztery miliony ludzi, prawda? Co znaczy, Se
oko�o dw�ch milion�w z nich to faceci. I spo�r�d dw�ch milion�w
facet�w, ona musi umawia� si� akurat z panem Gianinim. Nie moSe
spotyka� si� z jakim� go�ciem, kt�rego bym nie zna�a. Nie moSe chodzi�
z facetem poznanym w delikatesach czy gdziekolwiek indziej. O nie,
sk�d.
Musi umawia� si� z moim nauczycielem algebry.
Dzi�ki, mamo. Naprawd�, wielkie dzi�ki.
�roda, 24 wrze�nia, pi�ta lekcja
Lilly na to:
-Pan Gianini to luzak.
Tak, i co jeszcze? Dla Lilly Moscovitz moSe to i luzak.
To luzak dla kogo�, kto radzi sobie z algebr�, jak Lilly. Ale wcale nie
jest luzakiem, je�li zawala si� algebr�, jak ja. Nie jest luzakiem, kiedy
zostawia ci� po szkole mi�dzy 2.30 a 3.30 kaSdego bez wyj�tku dnia i kaSe rozwi�zywa� zadania na skr�cone mnoSenie, zamiast pozwoli�, Seby� �azi�a gdzie� z przyjaci�mi. Nie jest wcale takim luzakiem, kiedy dzwoni do twojej matki, rozmawia z ni� o tym, jak zawalasz algebr�, a potem ZAPRASZA J� NA RANDK�.
A juS zupe�nie przestaje by� luzakiem, kiedy wiesz, Se ca�uje twoj� matk� z j�zyczkiem. Nie, nie przy�apa�am ich. Zreszt� nawet jeszcze nie byli na randce. I nie s�dz�, Seby mama pozwoli�a jakiemukolwiek facetowi ca�owa� si� z j�zyczkiem na pierwszej randce. Przynajmniej tak� mam nadziej�. W zesz�ym tygodniu patrzy�am, jak Josh Richter ca�owa� si� z j�zyczkiem z Lan� Weinberger. Mia�am pe�ne zbliSenie, bo opierali si� na korytarzu o szafk� Josha, a ona jest tuS obok mojej. Zrobi�o mi si� troch� niedobrze.
Co nie znaczy, Se protestowa�abym, gdyby Josh mnie poca�owa� w taki spos�b. Kt�rego� dnia posz�y�my z Lilly do Bigelows po krem z alfahydroksykwasami dla jej mamy i zauwaSy�am Josha, kt�ry czeka� w kolejce do kasy. Zobaczy� mnie, prawie si� u�miechn�� i powiedzia�: - Cze��.
Kupowa� Drakkar Noir, m�sk� wod� kolo�sk�. Wzi�am potem od ekspedientki darmow� pr�bk�. Teraz, kiedy tylko zechc�, mog� sobie pow�cha� Josha w zaciszu w�asnego domu.
Lilly m�wi, Se Joshowi tego dnia prawdopodobnie szwankowa�y synapsy; musia� dosta� udaru s�onecznego czy czego� takiego. Powiedzia�a, Se pewnie wyda�am mu si� znajoma, ale z dala od betonowych �cian Liceum Alberta Einsteina w Saden spos�b nie umia� skojarzy� mojej twarzy. Bo niby czemu, spyta�a mnie, najpopularniejszy ch�opak z ostatniej klasy mia�by m�wi� "cze��" mnie, Mii Thermopolis, marnemu pierwszakowi? Ale ja wiem, Se to nie udar. Z daleka od Lany i swoich przyjaci� pakers�w Josh to zupe�nie inny cz�owiek. Cz�owiek, kt�ry nie zwraca uwagi, czy dziewczyna ma p�aski biust albo czy nosi buty rozmiar czterdzie�ci jeden. Cz�owiek, kt�ry umie pomin�� takie detale i zajrze� w g��b duszy. Jestem tego pewna, bo kiedy popatrzy�am mu w oczy w Bigelows, zobaczy�am w nich bardzo wraSliw� osobowo��, kt�ra pragnie, by kto� j� dostrzeg�.
Lilly m�wi, Se mam wybuja�� wyobra�ni� i patologiczn� potrzeb� wprowadzenia w swoje Sycie element�w dramatycznych. Twierdzi, Se moje zdenerwowanie mam� i panem G. jest tego klasycznym przyk�adem.
- JeSeli tak si� bardzo przejmujesz, po prostu powiedz o tym mamie. Powiedz jej: nie chc�, Seby� si� z nim spotyka�a. Nie rozumiem ci�, Mia. Zawsze i wsz�dzie k�amiesz; ukrywasz, co czujesz. Dlaczego nie zachowujesz si� asertywnie? Twoje uczucia teS si� licz�. O tak, jasne. Nie potrafi�abym tak mamie dokopa�. Ona si� tak niesamowicie cieszy na my�l o randce, Se od samego patrzenia chce mi si� rzyga�. Bez przerwy co� gotuje. Wczoraj wieczorem po raz pierwszy od miesi�cy ugotowa�a makaron z sosem. Nie Sartuj�. Zd�Sy�am otworzy� menu da� na wynos z Suzie's Chinese, a ona m�wi:
- O nie. Kotku, wybij to sobie z g�owy kluski z sezamem na zimno. Zrobi�am makaron po w�osku.
Makaron! Mama zrobi�a makaron!
Uszanowa�a nawet moje prawa wegetarianki i nie w�oSy�a do sosu
klopsik�w.
Nic z tego nie rozumiem.
NIE ZAPOMNIE�
1.Kupi� Swirek dla kota.
2.Sko�czy� przyk�ady na skr�cone mnoSenie dla pana G.
3.Przesta� m�wi� Lilly o wszystkim.
4.I�� do Pearl Paint: kupi� mi�kkie o��wki, klej w
sprayu i blejtramy (dla mamy).
5.Wypracowanie o Islandii na histori� cywilizacji (5
stron, podw�jny odst�p).
6.Przesta� tyle my�le� o Joshu Richterze.
7.Odnie�� bielizn� do pralni.
8.Czynsz za pa�dziernik (sprawdzi�, czy mama
zrealizowa�a czek od taty!).
9.By� bardziej asertywna.
10.Mierzy� si� w biu�cie.
Czwartek, 25 wrze�nia
Dzisiaj na algebrze mog�am my�le� tylko o tym, Se jutro wieczorem pan Gianini moSe wsadzi� mojej mamie j�zyk w usta. Po prostu siedzia�am i
gapi�am si� na niego. Zada� mi naprawd� �atwe pytanie - przysi�gam,
wszystkie proste pytania rezerwuje dla mnie, jakby nie chcia�,
Sebym czu�a si� pomini�ta, czy co - a ja go w og�le nie us�ysza�am.
Wyrwa�o mi si� tylko jakie�:
-Co?
Wtedy Lana Weinberger, jak zwykle, parskn�a i przechyli�a si� w moj�
stron� tak, Se ca�� blond grzyw� zamiot�a mi �awk�. W nos uderzy�a mnie
pot�Sna fala perfum, a potem Lana wysycza�a naprawd� paskudnym
tonem:
-Idiotka.
Wym�wi�a to s�owo tak, jakby mia�o wi�cej niS trzy sylaby. Jakby pisa�o
si� je: ID-I-JOT-KA.
Jak to si� dzieje, Se mili ludzie, tacy jak ksi�Sna Diana, gin� w
wypadkach samochodowych, a wredni, jak Lana, nie? Nie rozumiem, co
Josh Richter w niej widzi. To znaczy, jasne, jest �adna. Ale jest taka
pod�a. Czy on tego nie widzi?
ChociaS Lana chyba jest dla Josha mi�a. Ja na pewno by�abym mi�a dla
niego. To najprzystojniejszy ch�opak w ca�ym Liceum imienia Alberta
Einsteina. Wielu ch�opak�w wygl�da jak ostatnie debile w naszym
szkolnym stroju; musz� nosi� szare spodnie, bia�� koszul� i czarny
sweter z d�ugim r�kawem albo kamizelk�. Ale nie Josh. On w tym
mundurku wygl�da jak model.
Nie Sartuj�.
NiewaSne. Dzisiaj zauwaSy�am, Se pan Gianini ma OKROPNIE szerokie
dziurki w nosie. Dlaczego kto� chcia�by si� umawia� z facetem, kt�remu
tak sterczy nos? Zapyta�am o to Lilly podczas lunchu, a ona powiedzia�a:
-Nie zwr�ci�am uwagi na jego nos. B�dzie jeszcze jad�a te knedelki?
Lilly m�wi, Se powinnam pozby� si� tej obsesji. Jej zdaniem boj� si�, bo
dopiero pierwszy miesi�c uczymy si� w liceum, a juS mam z czego�
jedynk� i Seby o tym zapomnie�, przejmuj� si� panem Gianinim i mam�.
M�wi, Se to si� nazywa przeniesienie.
To naprawd� ci�Ski niefart, kiedy rodzice twojej najbliSszej
przyjaci�ki s� psychoanalitykami.
Dzisiaj po szkole pani doktor Moscovitz i pan doktor Moscovitz bez
przerwy pr�bowali podda� mnie analizie. Lilly i ja siedzia�y�my sobie i
gra�y�my w Boggle. I co pi�� minut zaczyna�o si�:
-Dziewczyny, chcecie napi� si� troch� Snapple'a? Dziewczyny, na
Discovery jest szalenie interesuj�cy dokument o ka�amarnicach. A przy
okazji, Mia, jak si� czujesz z tym, Se twoja mama zaczyna si� umawia� z
waszym nauczycielem algebry?
-Nie mam nic przeciwko temu - m�wi�am.
Dlaczego nie umiem by� bardziej asertywna?
Ale co by by�o, gdyby rodzice Lilly wpadli na moj� mam�, robi�c zakupy
na Jefferson Market albo przy innej okazji? Je�li im powiem prawd�, na
pewno jej powt�rz�. Nie chc�, Seby mama wiedzia�a, jak g�upio si� czuj�,
zw�aszcza Se ona tak si� cieszy.
Najgorsze jednak, Se ca�� rozmow� us�ysza� Michael, starszy brat Lilly.
Natychmiast zacz�� si� �mia� do rozpuku, chociaS ja sama nie widz� w
tym nic �miesznego.
-Twoja mama umawia si� z Frankiem Gianinim? Ha, ha, ha! - zacz��.
�wietnie. Teraz brat Lilly, Michael, juS wie.
Musia�am zacz�� go b�aga�, Seby nic nikomu nie m�wi�. Na pi�tej lekcji
chodzi razem ze mn� i Lilly na rozw�j zainteresowa�. To raczej
zawracanie g�owy, a nie normalna lekcja, bo pani Hill, kt�ra prowadzi RZ
w liceum Alberta Einsteina w og�le nie zwraca na nas uwagi, je�li tylko
za bardzo nie ha�asujemy. Nie cierpi wychodzi� z pokoju
nauczycielskiego, kt�ry jest naprzeciw klasy, gdzie mamy RZ, Seby na
nas nawrzeszcze�.
W kaSdym razie, Michael w ramach tej pi�tej lekcji powinien pracowa�
nad swoim webzinem "Crackhead". Ja mam w tym czasie nadrabia�
zaleg�o�ci w algebrze.
Tak czy owak, pani Hill nigdy nie sprawdza, co robimy podczas RZ, i to
chyba lepiej, bo g��wnie usi�ujemy wymy�li�, jak zamkn�� w szafie na
materia�y biurowe tego nowego Rosjanina, kt�ry podobno jest
muzycznym geniuszem, byle tylko nie s�ucha�, jak rz�poli na swoich
g�upich skrzypcach Strawi�skiego.
Mimo wszystko, Michael nie b�dzie siedzia� cicho tylko dlatego, Se
zgodnie t�pimy Borisa Pelkowskiego i jego skrzypce. Co� komu� wygada.
Michael tymczasem wci�S powtarza�:
-No, co dla mnie zrobisz, Thermopolis? Co dla mnie zrobisz?
Nic nie mog� zrobi� dla Michaela Moscovitza. Nie zaproponuj�, Se b�d�
za niego odrabia� prace domowe, ani nic takiego. Michael jest w
ostatniej klasie (tak jak Josh Richter). Michael przez ca�e Sycie mia�
same sz�stki (tak jak Josh Richter). Michael pewnie w przysz�ym roku
zacznie studia na uniwersytecie Yale albo Harvarda (tak jak Josh
Richter).
Co ja mog�abym zrobi� dla kogo� takiego?
To nie znaczy, Se Michael to jaki� idea�. W przeciwie�stwie do Josha
Richtera, Michael nie gra w druSynie szkolnej. Nawet nie jest cz�onkiem
klubu dyskusyjnego. Nie wierzy w sporty zespo�owe, w zbiorowe
modlitwy, ani w gruncie rzeczy w nic, co si� robi w grupie. Wi�kszo��
czasu sp�dza sam w swoim pokoju. Kiedy� zapyta�am Lilly, co on tam
robi, na co odpar�a, Se i ona, i jej rodzice stosuj� wobec Michaela
strategi�: "nie pytaj, nie rozkazuj".
Za�oS� si�, Se konstruuje bomb�. MoSe w ramach szkolnych figli wysadzi
w powietrze Liceum imienia Alberta Einsteina.
Czasami wynurza si� ze swojego pokoju i robi sarkastyczne uwagi.
Zdarza si�, Se chodzi wtedy bez koszuli. ZauwaSy�am, Se chociaS nie
wierzy w sporty zespo�owe, ma naprawd� �adny tors. A zw�aszcza
�wietnie zarysowane mi�nie brzucha.
Nigdy nie wspomnia�am o tym Lilly.
W kaSdym razie, Michael chyba si� znudzi� moimi propozycjami, Se
wyprowadz� jego owczarka szetlandzkiego, Paw�owa, albo odnios� puste
puszki po napoju Tab jego mamy do Gristedes, Seby odebra� kaucj�, co
jest jego cotygodniowym obowi�zkiem. Bo w ko�cu powiedzia� z
niesmakiem:
-Daj sobie spok�j, Thermopolis, dobra?
I poszed� z powrotem do siebie.
Zapyta�am Lilly, o co si� w�cieka. Ona mi na to, Se Michael mnie
molestowa� seksualnie, a ja niczego nie zauwaSy�am.
Ale wstyd! Przypu��my, Se Josh Richter zacznie mnie molestowa�
seksualnie kt�rego� dnia (chcia�abym), a ja tego nie zauwaS�? BoSe,
jestem czasem taka g�upia.
Lilly powiedzia�a, Sebym si� nie przejmowa�a. Michael nie powie kumplom
ze szko�y, Se moja mama spotyka si� z panem G., bo nie ma Sadnych
kumpli. A potem chcia�a si� dowiedzie�, czemu tak bardzo
przeszkadzaj� mi szerokie dziurki w nosie pana Gianiniego, skoro nie ja
musz� na nie patrze�, tylko moja mama.
A ja powiedzia�am:
-Wybacz, dzie� w dzie� musz� na nie patrze� od 9.55 do 10.55 i od 2.30
do 3.30, z wyj�tkiem sob�t i niedziel, �wi�t pa�stwowych i letnich
wakacji. To znaczy, o ile nie b�d� mia�a poprawki i nie b�d� musia�a chodzi� na kurs wakacyjny.
A je�li si� pobior�, wtedy b�d� musia�a ogl�da� jego nos CODZIENNIE, SIEDEM DNI W TYGODNIU, W��CZAJ�C �WI�TA.
Zdefiniuj zbi�r: zesp� obiekt�w, kaSdy element czy przedmiot naleSy
do jakiego� zbioru
A = {Gilligan, Szyper, Mary Ann}
Regu�a, kt�ra opisuje kaSdy element
A = {x/x jest jednym z rozbitk�w na Wyspie Gilligana}
Pi�tek, 26 wrze�nia
LISTA NAJSEKSOWNIEJSZYCH FACET�W LILLY MOSCOVITZ
(opracowana podczas historii cywilizacji, z komentarzami Mii Thermopolis)
1.JOSH RICHTER (zgadzam si�, metr osiemdziesi�t czystego seksu. Blond w�osy, kt�re cz�sto opadaj� na b��kitne oczy i ten s�odki, leniwy u�miech. Jedyna wada: ma fatalny gust; chodzi z Lan� Weinberger). 2.BORIS PELKOWSKI (nie zgadzam si� zupe�nie. Tylko dlatego, Se zagra� na swoich idiotycznych skrzypcach w Carnegie Hall, kiedy mia� dwana�cie lat, nie znaczy jeszcze, Se jest seksowny. W dodatku chowa szkolny sweter w spodnie, zamiast wypu�ci� go na wierzch, jak normalny cz�owiek).
3.PIERCE BROSNAN, najlepszy ze wszystkich Bond�w (nie zgadzam si� - bardziej podoba� mi si� Timothy Dalton). 4.DANIEL DAY LEWIS w Ostatnim Mohikaninie (popieram -"Musisz Sy�, bez wzgl�du na to, co si� stanie!"). 5.Brytyjski KSI��� WILLIAM (aha).
6.LEONARDO w Titanicu (daj spok�j! Styl 1998 roku... to
juS przesz�o��).
7.Pan WHEETON, trener szkolnej druSyny (seksowny, ale
zaj�ty. Widzia�am, jak otwiera� drzwi pokoju nauczycielskiego przed
pann� Klein).
8.Ten facet w dSinsach na wielkim billboardzie na Times Square
(absolutna zgoda. KTO to jest? Powinni mu da� w�asny serial w TV).
9.Ch�opak doktor Quinn (gdzie on si� podzia�? By�
naprawd� sexy!).
10.JOSHUA BELL, skrzypek (zgadzam si� totalnie. Fajnie
by�oby umawia� si� z muzykiem - tylko nie z Borisem
Pelkowskim).
Pi�tek, troch� p�niej
Mierzy�am sobie biust i w og�le nie my�la�am o tym, Se mama ma randk� z moim nauczycielem algebry, kiedy zadzwoni� tata . Nie wiem czemu, ale sk�ama�am, Se mama jest w swojej pracowni. Zupe�nie bez sensu, bo przecieS tata wie, Se mama umawia si� na randki. Jednak jako� nie mog�am mu powiedzie� o panu Gianinim. Dzi� po po�udniu, w czasie obowi�zkowej powt�rki z panem Gianinim, siedzia�am i �wiczy�am wzory skr�conego mnoSenia (kwadrat sumy, kwadrat r�Snicy, r�Snica kwadrat�w - o BoSe, czy ja kiedykolwiek b�d� musia�a uSywa� tych wzor�w w prawdziwym Syciu? KIEDY???), aS tu nagle pan Gianini powiedzia�: -Mia, mam nadziej�, Se... no c�S, Se nie masz nic przeciwko moim spotkaniom z twoj� matk� na stopie towarzyskiej.
A ja przes�ysza�am si� i w pierwszej chwili my�la�am, Se powiedzia� co� o SEKSIE, a nie towarzyskich spotkaniach. Nagle poczu�am, Se si� ca�kowicie czerwieni�. No, Se SPAL� si� ze wstydu. Wykrztusi�am: -Nie, prosz� pana, to mi wcale nie przeszkadza.
A pan Gianini odpar�:
-Bo je�li co� ci si� nie podoba, moSemy o tym pom�wi�.
Chyba musia� si� zorientowa�, Se �ciemniam, skoro
mia�am tak� czerwon� twarz.
Ale doda�am tylko:
-Dla mnie to Saden problem. To znaczy, TROSZK� si�
przejmuj�, ale naprawd�, wszystko jest w porz�dku. No
wie pan, to tylko randka, prawda? Dlaczego mam si�
denerwowa� z powodu jednej g�upiej randki?
Pan Gianini powiedzia� na to:
-No c�S, Mia, nie wiem, czy to b�dzie jedna g�upia
randka. Bardzo lubi� twoj� matk�.
I wtedy, zupe�nie nie wiem, jak to si� sta�o, ale
nagle us�ysza�am w�asne s�owa:
-Mam nadziej�. Bo je�li ona zacznie przez pana p�aka�,
skopi� panu ty�ek.
O m�j BoSe! Sama nie wierz�, Se uSy�am s�owa
�ty�ek� do nauczyciela! Potem
jeszcze bardziej si� zaczerwieni�am, o ile to w og�le
moSliwe. Dlaczego jestem szczera tylko wtedy, kiedy
gwarantuje mi to k�opoty?
Ale z drugiej strony, rzeczywi�cie czuj� si� troch�
niezr�cznie z tym wszystkim. MoSe rodzice Lilly mieli
racj�.
Pan Gianini zachowa� si� jednak jak luzak. U�miechn��
si� swoim zabawnym u�miechem i powiedzia�:
-Nie zamierzam doprowadzi� twojej matki do p�aczu, ale
je�li tak si� kiedykolwiek stanie, oficjalnie ci�
upowaSniam, Seby� skopa�a mi ty�ek.
Mimo wszystko zachowa� si� w porz�dku.
No nic. Tata mia� przez telefon naprawd� dziwny g�os.
Ale on zawsze ma taki g�os. Transatlantyckie po��czenia
telefoniczne s� beznadziejne; s�ysz�, jak ocean szumi w
tle, i denerwuj� si�, bo mi si� wydaje, Se pods�uchuj�
nas ryby, czy co� takiego. Poza tym, tata nawet nie
chcia� ze mn� rozmawia�. Chcia� m�wi� z mam�. Pewnie
kto� umar� i on chce, Seby mama zawiadomi�a mnie o tym
ogl�dnie.
MoSe umar�a Grandm�re, jego matka. Hm...
Od ostatniego lata moje piersi uros�y dok�adnie zero.
Mama kompletnie si� myli�a. Wcale nie zacz�am
gwa�townie rosn��, sko�czywszy czterna�cie lat, jak ona
kiedy�. Pewnie nigdy nie zaczn� gwa�townie rosn��,
przynajmniej w klatce piersiowej. Rosn� zrywami tylko WZWY�,
nigdy WSZERZ. Jestem w tej chwili najwySsz� dziewczyn�
w klasie.
No tak, je�li kto� mnie zaprosi na szkolne Ta�ce z
R�Snych Stron �wiata (jasne, juS to widz�...) nie b�d�
mog�a za�oSy� sukienki bez rami�czek, bo na klatce
piersiowej nie mam nic, na czym mog�aby si� utrzyma�.
Sobota, 27 wrze�nia
Spa�am juS, kiedy mama wr�ci�a wczoraj wieczorem do domu ze swojej randki (oci�ga�am si� z za�ni�ciem, bo chcia�am si� dowiedzie� jak by�o, ale chyba to mierzenie biustu mnie wyko�czy�o), wi�c nie uda�o mi si� zapyta� jej, jak posz�o, aS do dzisiejszego ranka, kiedy posz�am do kuchni nakarmi� Grubego Louie. Mama juS wsta�a, co mnie zaskoczy�o, bo zazwyczaj �pi d�uSej niS ja, chociaS przecieS to ja jestem nastolatk� i to ja powinnam bez przerwy spa�.
Z drugiej strony, mama mia�a depresj�, odk�d odkry�a, Se jej ostatni ch�opak by� republikaninem.
By�a w kuchni, pod�piewywa�a sobie weso�o i smaSy�a nale�niki. My�la�am, Se padn� trupem na ten widok: mama robi jedzenie tak wcze�nie rano i to w dodatku wegetaria�skie.
Oczywi�cie, wczoraj bawi�a si� �wietnie. Poszli na obiad do Monte's (plus za brak sk�pstwa, panie G.!), a potem wybrali si� na spacer wko�o West Village, wst�pili do jakiego� baru i siedzieli w ogr�dku na ty�ach do drugiej w nocy, po prostu gadaj�c. Pr�bowa�am j� delikatnie wybada�,
czy si� ca�owali, a zw�aszcza z j�zyczkiem, ale mama tylko si� u�miechn�a i jakby nieco zawstydzi�a.
Niech b�dzie, Se nie. Okropne.
W tym tygodniu zn�w maj� si� um�wi�.
Nie b�d� si� czepia�, skoro ona si� cieszy.
Dzisiaj Lilly kr�ci parodi� Blair Witch Project do swojego programu telewizyjnego "Lilly nazywa rzeczy po imieniu". Blair Witch Project to film o jakich� dzieciakach, kt�re wybra�y si� do lasu szuka� czarownicy. W ko�cu wszyscy gin� i zostaje po nich wy��cznie ta�ma filmowa i par� kupek chrustu. Tylko, Se zamiast Blair Witch Project, wersja Lilly nazywa si� Green Witch Project. Lilly zamierza wzi�� r�czn� kamer� do parku Washington Square i filmowa� turyst�w, kt�rzy podchodz� do ludzi i pytaj�, jak dosta� si� do Green Witch Village. (Tak naprawd�, chodzi im o Greenwich Village- "w" W Greenwich si� nie wymawia, ale ludzie spoza miasta zawsze przekr�caj� t� nazw�).
Tak czy owak, kiedy tury�ci b�d� podchodzi� i pyta� nas o Green Witch Village, mamy wrzeszcze� i ucieka� w panice. A na koniec, m�wi Lilly, zostanie po nas tylko kupka bilet�w do metra. Lilly twierdzi, Se kiedy program p�jdzie na anten�, nikt juS nie spojrzy na bilety do metra tak jak przedtem.
�a�owa�am, Se nie znamy jakiej� prawdziwej czarownicy. My�la�am nawet, czy nie nam�wi� Lany Weinberger, Seby j� zagra�a, ale Lilly stwierdzi�a, Se nie chce obsadza� w tej roli aktorki charakterystycznej. Poza tym, musia�yby�my znosi� Lan� przez ca�y dzie�, a tego nikt nie wytrzyma. Zreszt� i tak by nie przysz�a, bo uwaSa nas za najmniej popularne dziewczyny w ca�ej szkole. Prawdopodobnie nie chcia�aby zepsu� sobie reputacji, pokazuj�c si� z nami.
Z drugiej strony, jest taka pr�Sna, Se pewnie podskoczy�aby z rado�ci zyskuj�c szans� wyst�pu w telewizji, nawet je�li to tylko lokalna kabl�wka og�lnego dost�pu.
Kiedy sko�czy�y�my filmowanie, zobaczy�y�my jak �lepiec przechodzi przez Bleecker. Znalaz�a kolejn� ofiar�, kompletnie niewinn� niemieck�
turystk�. Nie mia�a poj�cia, Se ten mi�y, niewidomy cz�owiek, kt�rego przeprowadza przez jezdni�, zacznie j� obmacywa�, jak tylko dojd� na drug� stron�, a potem uda, Se nie zrobi� tego specjalnie.
Ca�e moje szcz�cie; jedyny facet, kt�ry mnie kiedykolwiek obmacywa� (swoj� drog�, nie ma czego maca�), to niewidomy.
Lilly m�wi, Se doniesie na �lepca do Sz�stego Komisariatu. JuS widz�, jak si� tym przejm�. Maj� wi�ksze zmartwienia. Na przyk�ad chwytanie morderc�w.
NIE ZAPOMNIE�
1. Kupi� Swirek dla kota.
2. Upewni� si�, czy mama wys�a�a czek za czynsz.
3. Przesta� k�ama�.
4. Wybra� temat pracy semestralnej z angielskiego.
5. Odebra� pranie.
6. Przesta� my�le� o Joshu Richterze.
NIEDZIELA, 28 WRZE�NIA
Tata zn�w dzisiaj zadzwoni�, ale tym razem mama faktycznie by�a w swojej pracowni, wi�c juS nie czu�am si� tak fatalnie jak wczoraj, kiedy go ok�ama�am i nie powiedzia�am mu o panu Gianinim. Zn�w przez telefon g�os taty brzmia� strasznie dziwnie, wi�c w ko�cu spyta�am:
-Tato, czy Grandm�re umar�a?
A jego zatka�o. Potem odpar�:
-Nie, Mia, sk�d ci to przysz�o do g�owy?
No wi�c wyja�ni�am, Se to przez ten dziwny g�os przez telefon. Tata mi na to:
-M�wi� normalnie.
Wierutne �garstwo. Naprawd� m�wi� nieswoim tonem. Zdecydowa�am si� jednak nie czepia�. Opowiedzia�am mu za to o Islandii, bo na historii cywilizacji uczyli�my si� o niej ostatnio. Islandia ma najwySszy na �wiecie wska�nik czytelnictwa; oni nie maj� tam nic innego do roboty, wi�c czytaj� ksi�Ski. Maj� teS naturalne gor�ce �r�d�a i wszyscy chodz� si� w nich k�pa�. Kiedy� na wyst�py przyjecha�a do Islandii opera. Wyprzedano bilety na wszystkie spektakle i przedstawienia obejrza�o 98 procent populacji. Wszyscy nauczyli si� libretta na pami�� i ca�ymi dniami je sobie pod�piewywali.
Chcia�abym kiedy� zamieszka� na Islandii. Wydaje mi si�, Se to fajne miejsce. O wiele fajniejsze niS Manhattan, gdzie ludzie czasem pluj� na siebie bez powodu.
Ale tacie Islandia chyba nie zaimponowa�a. MoSliwe, Se w por�wnaniu z Islandi� kaSde pa�stwo wygl�da beznadziejnie. A przecieS pa�stwo, w kt�rym mieszka tata, teS jest do�� ma�e. Gdyby pojecha�a tam opera, moim zdaniem oko�o 80 procent populacji przysz�oby na przedstawienia, a to juS ca�kiem niez�y pow�d do dumy.
Podzieli�am si� z nim tymi informacjami tylko dlatego, Se tata jest politykiem. Pomy�la�am sobie, Se przyda mu si� par� pomys��w ulepsze� dla Genowii, w kt�rej mieszka. Widocznie jednak, zdaniem taty, Genowii
nie potrzebne s� ulepszenia. Genowia importuje przede wszystkim turyst�w; wiem o tym, bo w si�dmej klasie musia�am zrobi� kr�tki opis
kaSdego pa�stwa w Europie i odkry�am, Se je�li chodzi o wp�ywy z
turystyki, Genowia moSe si� r�wna� z Disneylandem. Prawdopodobnie
dlatego obywatele Genowii nie musz� p�aci� podatk�w. Rz�d i tak ma juS
do�� pieni�dzy. Ustr�j Genowi to ksi�stwo. Opr�cz niej, ksi�stwem jest
jeszcze tylko Monako. Tata m�wi, Se mamy w Monako mn�stwo
krewnych, ale na razie Sadnych nie pozna�am, nawet u Grandm�re.
Zaproponowa�am tacie, Seby�my w przysz�ym roku, zamiast sp�dza� lato z Grandm�re w jej francuskim chateau w Miragnac, pojechali na Islandi�. Oczywi�cie, babci� musieliby�my zostawi� w zamku Miragnac.
Islandia nie spodoba�aby si� jej. Babcia nienawidzi miejsc, gdzie nie potrafi� poda� porz�dnego sidecara. To jej ulubiony drink i popija go dwadzie�cia cztery godziny na dob�.
Tata na to wszystko powiedzia� tylko:
-Porozmawiamy o tym kiedy indziej. - i odwiesi� s�uchawk�.
Mama naprawd� ma racj� co do niego.
Warto�� bezwzgl�dna: odleg�o�� danej liczby od zera na osi liczbowej... zawsze wyraSona liczb� dodatni�.
Poniedzia�ek, 29 wrze�nia, RZ
Dzisiaj bardzo uwaSnie przygl�da�am si� panu Gianiniemu. Szuka�am oznak, Se bawi� si� na randce z moj� mam� gorzej niS ona. On jednak mia� naprawd� �wietny humor. Podczas lekcji, kiedy siedzieli�my nad r�wnaniami kwadratowymi (a gdzie wzory skr�conego mnoSenia? W�a�nie zaczyna�am �apa�, o co chodzi, a tu, ni st�d ni zow�d, zn�w zaczynamy robi� co� NOWEGO; nic dziwnego, Se zawalam algebr�); spyta�, czy kto� z nas stara� si� o jak�� rol� w My Fair Lady, musicalu, kt�ry szko�a ma wystawi� jesieni�.
P�niej doda�, tonem, jakim zawsze m�wi, kiedy si� do czego� zapali:
-Wiecie, kto by�by dobr� Eliz� Doolittle? Moim, zdaniem, Mia.
My�la�am, Se totalnie padn�. Wiem, Se pan Gianini stara� si� by� tylko mi�y- to znaczy, w ko�cu chodzi z moj� matk�- ale to by� kompletny niewypa�; bo po pierwsze, juS dawno jest po przes�uchaniach, a zreszt� nawet gdybym mog�a wzi�� w nich udzia� (co odpada�o, bo mam jedynk� z algebry, halo, panie Gianini, pami�ta pan?), NIGDY nie dosta�abym �ADNEJ roli a co dopiero G��WNEJ. Nie umiem �piewa�. Ja przecieS ledwie umiem m�wi�.
Nawet Lana Weinberger, kt�ra pod koniec podstaw�wki zawsze dostawa�a g��wne role, tej nie dosta�a. Dali j� jakiej� dziewczynie z najstarszej klasy. Lana gra pokoj�wk�, widza na wy�cigach w Ascot i londy�sk� prostytutk� z biednej dzielnicy. Lilly jest inspicjentk�. Ma zapala� i gasi� �wiat�a podczas antrakt�w.
Tak mnie wci�o po tej uwadze pana Gianiniego, Se nie mog�am si� s�owem odezwa�. Siedzia�am jak oniemia�a i czu�am, Se robi� si� ca�a czerwona. MoSe dlatego p�niej, kiedy Lilly i ja w przerwie na lunch podesz�y�my do mojej szafki, Lana kt�ra czeka�a tam na Josha, odezwa�a si� tym obrzydliwym nosowym g�osem:
-Och, cze�� Amelio.
A przecieS nikt nie nazywa mnie Ameli� (poza Grandm�re) od przedszkola, kiedy zacz�am prosi� ,Seby przestali.
Potem, kiedy si� pochyli�am, Seby wyj�� pieni�dze z plecaka, Lana musia�a zajrze� g��boko za dekolt mojej bluzki, bo nagle powiedzia�a:
-Och, uroczy widok. Stanik wci�S ci spada? Czemu chociaS nie przylepisz sobie plastr�w z opatrunkiem?
Chyba rzuci�abym si� na Lan� i trzepn�a j�- cho� moSe jednak nie: pa�stwo Moscovitz twierdz�, Se mam problemy, kiedy potrzebna jest konfrontacja- gdyby Josh Richter nie podszed� DOK�ADNIE W TYM MOMENCIE. Wiedzia�am, Se totalnie wszystko s�ysza�, ale on tylko powiedzia� do Lilly, kt�ra zas�ania�a mu szafk�:
-MoSesz mnie przepu�ci�?
Mia�am zamiar wymkn�� si� na d� do sto��wki i zapomnie� o ca�ej sprawie- BoSe, tylko tego mi trzeba, Seby brak biustu wypominano mi przed samym nosem Josha Richtera!- ale Lilly nie puszcza takich rzeczy p�azem. Strasznie si� zaczerwieni�a i powiedzia�a do Lany:
-Wiesz co, Lana? Zr�b nam wszystkim przys�ug�; zaszyj si� w jakim� k�cie i zdechnij.
No c�S, nikt bezkarnie nie m�wi Lanie Weinberger, Seby si� gdzie� zaszy�a i zdech�a. Po prostu nikt. Chyba, Se chce, by jej nazwisko
znalaz�o si� na wszystkich �cianach �azienki dla dziewczyn. Nie, Seby to by�a aS taka ha�ba- ostatecznie, Saden ch�opak nie zobaczy co jest wypisane w naszej toalecie- ale ja tam wol�, Seby moje nazwisko w og�le nie pojawia�o si� na �cianach.
Lilly jednak nie przejmuje si� takimi rzeczami. Jest niska, raczej okr�g�a i troch� przypomina mopsa, ale ma sw�j wygl�d totalnie gdzie�. Bo tak: Lilly prowadzi w�asny program w telewizji, faceci ci�gle wydzwaniaj� do niej na anten� i m�wi�, Se ich zdaniem jest bardzo brzydka, a zaraz potem prosz� j�, Seby podnios�a koszulk� (ona juS nie jest p�aska; nosi miseczki C), na co Lilly zwyczajnie �mieje im si� w twarz.
Lilly nie boi si� niczego.
Wi�c kiedy Lana rzuci�a jej si� do oczu za to, Se Lilly kaza�a jej zaszy� si� gdzie� i zdechn��, moja przyjaci�ka po prostu mrugn�a do niej i powiedzia�a:
-Poca�uj mnie gdzie�.
Sko�czy�oby si� jedn� wielk� damsk� b�jk�- Lilly obejrza�a wszystkie odcinki "Xeny- wojowniczej ksi�Sniczki" i zna kick boxing jak nikt-gdyby Josh Richter nie trzasn�� drzwiczkami szafki i nie powiedzia� z obrzydzeniem:
-Wynosz� si� st�d.
I wtedy Lana od razu zapomnia�a o ca�ym �wiecie i polecia�a za nim, wo�aj�c:
-Josh, poczekaj. Poczekaj na mnie, Josh!
Lilly i ja sta�y�my obie jak wryte i patrzy�y�my na siebie, nie wierz�c w�asnym oczom. Ja dalej nie mog� uwierzy�. Kim s� ci ludzie i czemu jestem na nich co dzie� skazana?!
PRACA DOMOWA
Algebra: zadania 1-12, str. 79
Angielski: propozycja tematu
Historia cywilizacji: pytania na ko�cu rozdzia�u 4.
RZ (rozw�j zainteresowa�): nic
Francuski: uSycie"avoir" w zdaniach przecz�cych, przeczyta� lekcje od jeden do trzy, poza tym nic- pas de plus
Biologia: nic
B= {x\x jest liczb� ca�kowit�}
D= {2, 3, 4}
4 ED
5 ED
E= {x\x jest liczb� ca�kowit� wi�ksz� niS4, ale mniejsz� niS258}
Wtorek, 30 wrze�nia
Ale numer! Wr�ci�am ze szko�y i zasta�am mam� w domu (w tygodniu zwykle przez ca�y dzie� siedzi w pracowni). Mia�a mocno dziwn� min� i powiedzia�a:
-Musimy pogada�.
JuS nie pod�piewywa�a, ani niczego nie ugotowa�a, wi�c wyczu�am, Se to co� powaSnego.
Troch� w�a�ciwie liczy�am, Se Grandm�re umar�a, ale zrozumia�am, Se chodzi o co� znacznie gorszego. Wystraszy�am si�, Se Grubemu Louie sta�a si� krzywda. MoSe po�kn�� kolejn� skarpetk�. Ostatnim razem, kiedy to zrobi�, weterynarz wzi�� od nas tysi�c dolar�w za usuni�cie jej z jelita cienkiego, a potem �azi� przez miesi�c z g�upim wyrazem pyska.
To znaczy, Gruby Louie �azi�. Nie weterynarz.
Nie chodzi�o jednak o kota, tylko o tat�. Tata wydzwania�, Seby nam powiedzie� co niedawno odkry�; przez sw�j nowotw�r nie moSe mie� wi�cej dzieci.
Rak to straszna rzecz. Na szcz�cie , rak taty dobrze podda� si� leczeniu. Musieli mu tylko wyci�� zrakowacia�� cz��, potem mia� chemioterapi� i po roku, jak na razie, rak nie wr�ci�.
Niestety, musieli mu wyci��...
Ugh, nie wiem, jak to napisa�.
Jedno j�dro.
OBRZYDLIWE!
Okazuje si�, Se kiedy ci wycinaj� jedno j�dro, a potem poddaj� ci� chemioterapii, masz spore szanse na bezp�odno��. I to w�a�nie przytrafi�o si� tacie.
Mama m�wi, Se jest naprawd� pod�amany. M�wi, Se teraz musimy by� dla niego bardzo wyrozumia�e, bo m�Sczy�ni maj� swoje potrzeby, a jedn� z nich jest pewno�� w�asnej prokreacyjnej wszechmocy.
Ja tylko nie bardzo rozumiem, w czym problem? Po co mu inne dzieci? Ma juS mnie! Fakt, widuj� go tylko latem i na gwiazdk�, ale to chyba wystarczy? PrzecieS jest bardzo zaj�ty rz�dzeniem Genowi�. To nie Sarty sprawnie kierowa� ca�ym pa�stwem, nawet kiedy ma tylko kilka mil kwadratowych, jak Genowia. Tata ma czas wy��cznie dla mnie i jeszcze swoich dziewczyn. Zawsze kr�c� si� przy nim jakie� nowe panny. Zabiera je ze sob�, kiedy latem je�dzimy do domu Grandm�re we Francji, a one zawsze �lini� si� na widok basen�w, stajni, wodospadu, dwudziestu siedmiu pokoi, sali balowej, winnic, farmy i ma�ego lotniska.
Tydzie� p�niej tata je rzuca.
Nie mia�am poj�cia, Se chce oSeni� si� z kt�r�� z nich i mie� dzieci.
Bo z mam� si� nie oSeni�. Dlatego, m�wi mama, Se ona w tamtych czasach odrzuci�a burSuazyjne przes�dy spo�ecze�stwa, kt�re nie chcia�o nawet zaakceptowa� r�wno�ci kobiet i m�Sczyzn, ani przyzna� jej prawa do niezaleSno�ci.
Prawd� m�wi�c, zawsze my�la�am, Se tata po prostu nigdy jej si� nie o�wiadczy�.
W kaSdym razie mama m�wi, Se tata jutro przylatuje do Nowego Jorku, pom�wi� ze mn�. Naprawd� nie wiem po co. Co to ma ze mn� wsp�lnego? Ale kiedy powiedzia�am mamie:
-Czemu tata przylatuje z drugiego ko�ca �wiata rozmawia� ze mn� o tym, Se nie moSe mie� dzieci?- spojrza�a na mnie dziwnie i chcia�a co� powiedzie�, ale zrezygnowa�a.
Potem doda�a tylko:
-B�dziesz musia�a zapyta� ojca.
Nie jest dobrze. Mama m�wi "zapytaj ojca" wtedy, kiedy pytam j� o co�, czego sama nie chce mi powiedzie�, jak na przyk�ad, czemu ludzie czasem zabijaj� w�asne dzieci i jak to si� dzieje, Se Amerykanie jedz� aS tyle czerwonego mi�sa i czytaj� o tyle mniej niS Islandczycy.
PAMI�TA�
Sprawdzi� w s�owniku s�owa "prokreacyjna wszechmoc" i "burSuazyjny przes�d".
Prawo rozdzielno�ci
5x + 5y - 5
5(x+ y- 1)
Rozdzielno�ci CZEGO??? DOWIEDZIE� SI� PRZED TESTEM!!!
�roda, 1 pa�dziernika
Tata juS jest. Nie u nas na strychu, tylko w hotelu Plaza, gdzie zatrzyma� si� jak zwykle. Mam go jutro odwiedzi�, kiedy "odpocznie".
Teraz, kiedy wyleczy� si� z raka, bardzo duSo odpoczywa. Przesta� gra� w polo, ale my�l�, Se to przez konia, kt�ry go kiedy� poturbowa�.
Ja w kaSdym razie nie cierpi� hotelu Plaza. Kiedy tata zatrzyma� si� tam ostatnio, nie chcieli mnie wpu�ci� do niego na g�r�, bo mia�am na sobie szorty. Powiedzieli, Se w Plaza jest akurat w�a�cicielka, a ona nie przepada za widokiem ludzi w dSinsach z obci�tymi nogawkami w holu swojego szpanerskiego hotelu. Musia�am zadzwoni� do taty z recepcji i poprosi�, Seby zni�s� mi na d� par� spodni. Tata kaza� mi tylko da� mu do telefonu konsjerSk� i za chwileczk� wszyscy mnie przepraszali jak wariaci. Dali mi wielki koszyk owoc�w i czekoladek. Fajny gest. Nie mia�am jednak ochoty na owoce, wi�c w drodze powrotnej do Village da�am je bezdomnemu, kt�rego zobaczy�am w metrze. Bezdomny teS chyba nie mia� ochoty na owoce, bo wyrzuci� je na tory i zatrzyma� sam koszyk, kt�ry w�oSy� sobie na g�ow� jak kapelusz.
Powt�rzy�am Lilly, co tata m�wi�, Se nie moSe mie� dzieci, a ona powiedzia�a, Se to bardzo charakterystyczne. To �wiadczy, powiedzia�a, Se tata ma wci�S nierozwi�zany problem ze swoimi rodzicami, a ja stwierdzi�am:
-No c�S, fakt. Grandm�re jest potwornie upierdliwa.
Lilly powiedzia�a, Se nie moSe potwierdzi� tej opinii, bo nigdy nie spotka�a mojej babci. Od lat pytam, czy mog� zaprosi� Lilly do Miragnac, ale Grandm�re zawsze odmawia. Twierdzi, Se m�odzi ludzie przyprawiaj� j� o migreny.
Lilly m�wi, Se m�j tata boi si� pewnie utraty m�odo�ci, co wielu m�Sczyzn utoSsamia z utrat� m�sko�ci. Naprawd� uwaSam, Se powinni przesun�� Lilly o rok wySej, ale ona m�wi, Se podoba jej si� w pierwszej klasie. W ten spos�b ma ca�e cztery lata na badanie nastolatk�w w post-zimnowojennej Ameryce.
OD DZISIAJ
1. B�d� mi�a dla wszystkich, czy kogo� lubi�, czy nie.
2. Przestan� ca�y czas k�ama� i ukrywa� uczucia.
3. Przestan� zapomina� zeszytu do algebry.
4. B�d� zachowywa� swoje uwagi dla siebie.
5. Przestan� robi� notatki z algebry w pami�tniku.
Trzeci� pot�g� x nazywa si� sze�cianem x- liczby ujemne nie maj� pierwiastka kw.
NOTATKI NA RZ
Lilly, ja nie wyrobi�. Czy ona wreszcie sobie p�jdzie do pokoju nauczycielskiego?
Chyba nie. S�ysza�am, Se dzi� pior� wyk�adzin�. BoSe, on jest taki S�ODKI.
Kto jest s�odki?
BORIS!
Nie jest s�odki. Jest beznadziejny. Zobacz, co zn�w zrobi� z tym swetrem. Czemu on to robi?
Jeste� strasznie ograniczona.
NIE JESTEM ograniczona. Kto� jednak powinien mu powiedzie�, Se w Ameryce nie wsadza si� swetra w spodnie.
No c�S, moSe w Rosji wsadzaj�.
Nie jeste�my w Rosji. I kto� mu powinien powiedzie�, Seby si� nauczy� jakiej� nowej piosenki. Je�li jeszcze raz us�ysz� to requiem dla jakiego� zmar�ego kr�la...
Jeste� zwyczajnie zazdrosna, bo Boris to geniusz muzyczny a ty zawalasz algebr�.
Lilly, to Se zawalam algebr�, nie znaczy, Se jestem g�upia.
No dobra, dobra. Co si� z tob� dzisiaj dzieje? NIC!!!!!
Wsp�czynnik k�towy: wsp�czynnik k�towy prostej oznaczony m wyraSa si� wzorem
m= y2-y1/x2-x1
Znale�� r�wnanie prostej o wsp�czynniku k�towym=2 Znale�� wsp�czynnik k�towy nosa pana G.
Czwartek, 2 pa�dziernika, damska toaleta, hotel Plaza
No tak.
Chyba zaczynam rozumie�, czemu tata tak si� martwi, Se nie moSe mie� wi�cej dzieci.
DLATEGO, �E JEST KSI�CIEM!!!
Jezuuu! Jak d�ugo zamierzali co� takiego przede mn� ukrywa�? ChociaS faktycznie, udawa�o im si� to do�� d�ugo.
PrzecieS by�am w Genowii. Miragnac, gdzie sp�dzam kaSde lato i wi�kszo�� gwiazdek, to rezydencja mojej babci we Francji. Miragnac jest w�a�ciwie tuS przy granicy z Genowi�, kt�ra leSy mi�dzy Francj� a W�ochami. Od urodzenia tam jeSdS�. ChociaS nie z mam�, tylko z tat�. Mama i tata nigdy razem nie mieszkali. Wiele dzieciak�w, kt�re znam, siedzi i marudzi, Se chc�, by ich rodzice zeszli si� z powrotem po rozwodzie, ale w przeciwie�stwie do nich ja jestem bardzo zadowolona z naszego uk�adu. Rodzice rozstali si�, zanim si� jeszcze urodzi�am,chociaS pozostali przyjaci�mi. Opr�cz tych chwil, kiedy tata ma humory, albo mama dostaje g�upawki, co jej si� czasem zdarza. My�l�, Se gdyby mieszkali razem, kiepsko by im si� uk�ada�o.
Tak czy owak, pod koniec kaSdych wakacji, kiedy ma juS dosy� widoku moich ogrodniczek, babcia zabiera mnie na zakupy ubraniowe w�a�nie do Genowii. I nikt tam nawet s�owem nie wspomnia�, Se m�j ojciec jest KSI�CIEM.
Jak si� zastanowi�, to dwa lata temu, robi�c tamten kr�tki opis Genowii, zapisa�am sobie nazwisko rodziny panuj�cej, czyli Renaldo. Ale nawet wtedy nie skojarzy�am go z moim tat�. Wiem, Se nazywa si� Filip Renaldo tymczasem nazwisko ksi�cia Genowii wymienione w mojej encyklopedii to Artur Krzysztof Filip Gerard Grimaldi Renaldo.
No i tamto zdj�cie musia�o by� strasznie stare. Tata wy�ysia�, zanim si� jeszcze urodzi�am (wi�c kiedy przeszed� chemioterapi�, nie by�o Sadnej r�Snicy; bo juS i tak by� praktycznie �ysy). Zdj�cie ksi�cia Genowii przedstawia�o m�Sczyzn� z mn�stwem w�os�w, baczkami i w�sami na dodatek.
Chyba rozumiem teraz, czemu mama mog�a na niego polecie� jeszcze jako studentka. Troch� przypomina� kt�rego� z klanu Baldwin�w.
Ale KSI���? Ca�ego PA�STWA? Wiedzia�am, Se zajmuje si� polityk� i, oczywi�cie, wiedzia�am, Se ma pieni�dze (ile dzieciak�w z mojej szko�y ma letnie domy we Francji? W Martha's Vineyard juS pr�dzej, ale nie we Francji). Ale Seby zaraz KSI���?
Chcia�abym wiedzie� jedno- je�li mam tat� ksi�cia, dlaczego musz� uczy� si� algebry?
Pytam serio.
Tata powiedzia� mi, Se jest ksi�ciem, w Palmiarni Hotelu Plaza. Wydaje mi si�, Se to nie by� dobry pomys�. Po pierwsze omal nie przytrafi�a nam si� powt�rka incydentu z szortami. Portier najpierw w og�le nie chcia� mnie wpu�ci�. Powiedzia�:
-Nieletnich bez opieki doros�ych nie wpuszczamy.
No to ca�y film "Kevin sam w Nowym Jorku" nie ma sensu prawda?
Ja na to:
-Ale mam si� tu spotka� z tat�...
-Nieletnim wst�p wzbroniony- powt�rzy� portier.- Chyba Se w towarzystwie doros�ej osoby.
To takie niesprawiedliwe. PrzecieS nawet nie nosi�am szort�w. By�am ubrana w szkolny str�j z Liceum imienia Alberta Einsteina, to znaczy plisowan� sp�dnic�, podkolan�wki, no wszystko. Dobra, mia�am na nogach martensy, ale zlitujcie si�! Wygl�da�am identycznie jak ma�a Eloise, kt�ra podobno trz�s�a ca�ym hotelem Plaza.
Kiedy tak sta�am tam juS z p� godziny, powtarzaj�c "Ale m�j tata..., ale m�j tata..., ale m�j tata...", podesz�a recepcjonistka i spyta�a:
-Kim jest tw�j tata, m�oda damo?
Jak tylko wymieni�am jego nazwisko, wpu�cili mnie do �rodka. Teraz rozumiem. Nawet ONI wiedzieli, Se jest ksi�ciem. Ale jego c�rka, jego w�asna c�rka, nie wie nic!
Tata czeka� na mnie przy stoliku. Popo�udniowa herbatka w hotelu Plaza to podobno wielkie halo. Warto zobaczy� te stada niemieckich turyst�w, kt�rzy robi� sobie zdj�cia nad muflinkami z wi�rkami czekolady. Mnie to teS robi�o frajd�, kiedy by�am ma�� dziewczynk�, ale poniewaS do taty nie dociera, Se czterna�cie lat to zupe�nie inna sprawa, wci�S si� tam spotykamy, kiedy jest w mie�cie. Och, odwiedzamy teS inne miejsca. Na przyk�ad zawsze chodzimy na "Pi�kn� i besti�", m�j ukochany musical na Broadwayu. Nie obchodzi mnie, co Lilly m�wi o Walcie Disneyu i mizoginistycznych podtekstach jego bajek. Obejrza�am "Pi�kn� i besti�" siedem razy.
I tata teS. Jego ulubiony fragment to ten, kiedy na scen� wychodz� ta�cz�ce widelce.
Siedzieli�my w Palmiarni i pili�my herbat�, a on bardzo powaSnym tonem m�wi mi nagle, Se jest ksi�ciem Genowii. Wtedy sta�o si� co� okropnego.
Dosta�am czkawki.
To si� zdarza, ile razy napij� si� czego� ciep�ego, a potem zjem kawa�ek pieczywa. Nie mam poj�cia, dlaczego. Nigdy wcze�niej nie zdarzy�o mi si� to w hotelu Plaza, ale tata nagle zacz��:
-Mia, chc� ci powiedzie� prawd�. UwaSam, Se jeste� juS do�� duSa. Teraz, kiedy wiadomo, Se juS nie mog� mie� dzieci, znacz�co wp�ynie to na twoje Sycie i naleS� ci si� wyja�nienia. Jestem ksi�ciem Genowii.
A ja na to:
-Naprawd�?- i czkn�am.
-Twoja mama zawsze stanowczo twierdzi�a, Se nie naleSy ci o tym m�wi�, a ja si� z ni� zgadza�em. Sam mia�em bardzo... no c�S, nieudane dzieci�stwo...
Nie przesadza�. �ycie z Grandm�re to nie piknik (ona m�wi picque-nicque). Czkni�cie.
-Zgodzili�my si� z twoj� matk� Se pa�ac to nie miejsce dla dziecka.
Potem zacz�� co� mrucze� pod nosem. Robi to zawsze, kiedy mu m�wi�, Se jestem wegetariank� albo gdy rozmowa schodzi na temat mamy.
-Oczywi�cie, nie mia�em wtedy poj�cia, Se zamierza�a wychowywa� ci� w atmosferze artystycznej bohemy na strychu w Greenwich Village, ale przyznaj�, Se jednak ci to nie zaszkodzi�o. UwaSam w�a�ciwie, Se dorastanie w Nowym Jorku wpoi�o ci zdrowy sceptycyzm co do ludzkiej natury...
Czkni�cie. A on nawet jeszcze nie widzia� Lany Weinberger.
-...czego ja nauczy�em si� dopiero na studiach i moim zdaniem po cz�ci w�a�nie dlatego wci�S mam k�opoty w nawi�zywaniu bliskich zwi�zk�w z kobietami...
Czkni�cie.
-Pr�buj� ci wyja�ni�, Se twoja matka i ja uwaSali�my, Se milcz�c, robimy ci przys�ug�. Co prawda, nigdy nie przewidzieli�my okoliczno�ci, w kt�rych mog�aby� odziedziczy� tron. Mia�em zaledwie dwadzie�cia pi�� lat, kiedy si� urodzi�a�. By�em pewny, Se spotkam inn� kobiet�, oSeni� si� i b�d� mia� wi�cej dzieci. Teraz niestety, to juS niemoSliwe. No i, koniec ko�c�w, zosta�a� nast�pczyni� tronu Genowii, Mia.
Zn�w czkn�am. Zaczyna�o mnie to Senowa�. Wcale nie czka�am dyskretnie, jak damie przystoi. Czkawka trz�s�a mn� pot�Snie i ca�a podskakiwa�am na krze�le jak gigantyczna Saba. I czka�am g�o�no. Naprawd� g�o�no. Niemieccy tury�ci bez przerwy si� ogl�dali, chichotali i tak dalej. Wiedzia�am, Se tata m�wi� w�a�nie co� super powaSnego, ale nic nie mog�am poradzi�, ci�gle czka�am! Spr�bowa�am wstrzyma� oddech i policzy� do trzydziestu- dosz�am tylko do dzieci�ciu i zn�w czkn�am. W�oSy�am do ust kostk� cukru i pozwoli�am jej si� rozpu�ci� na j�zyku. Nic z tego. Spr�bowa�am nawet przestraszy� si�, my�l�c o francuskich poca�unkach mamy i pana Gianiniego- nawet to nie pomog�o.
Wreszcie tata nie wytrzyma�:
-Mia? Mia, czy ty mnie s�uchasz? Dotar�o do ciebie cho� jedno s�owo?
-Tato, czy mog� ci� przeprosi� na minut�?- odpar�am.
Spojrza� takim zbola�ym wzrokiem, jakby dokucza� mu brzuch i odchyli� si� z rezygnacj� na oparcie krzes�a, ale powiedzia�:
-Id�, prosz�. - I da� mi pi�� dolar�w dla obs�ugi w �azience. Pieni�dze, naturalnie, schowa�am do kieszeni. Pi�� dolc�w dla obs�ugi w �azience! Jezu, ca�ej tygodni�wki mam dziesi�� dolc�w!
Nie wiem, czy kiedykolwiek byli�cie w damskiej �azience w hotelu Plaza. Jest chyba naj�adniejsza na ca�ym Manhattanie. Ca�a w r�Sowym kolorze, pe�na luster, wsz�dzie stoj� ma�e sofy, w razie gdyby� na widok swojego odbicia chcia�a zemdle� z zachwytu. Tak czy owak, wpad�am tam, czkaj�c jak kretynka, a wszystkie kobiety w tych wymy�lnych fryzurach spojrza�y na mnie ze z�o�ci�, Se im przeszkadzam. Chyba przeze mnie musia�y sobie porozmazywa� szmink�. W kaSdej kabinie opr�cz ubikacji jest osobna umywalka z wielkim lustrem i toaletka, przed kt�r� moSna usi��� na sto�eczku ozdobionym fr�dzlami. Spr�bowa�am si� skoncentrowa� i zapomnie� o czkawce. Spr�bowa�am przypomnie� sobie, co w�a�nie powiedzia� tata.
Jest ksi�ciem Genowii.
Nagle wiele rzeczy zacz�o nabiera� sensu. Na przyk�ad to, Se lec�c do taty po prostu przechodz� na pok�ad samolotu z terminala, ale kiedy
l�dujemy we Francji, eskorta wyprowadza mnie z samolotu przed wszystkimi pasaSerami, a potem limuzyna zabiera mnie na spotkanie z tat� w Miragnac.
Zawsze my�la�am, Se tata ma po prostu przywileje sta�ego klienta linii lotniczych.
Teraz domy�lam si�, Se chodzi o jego ksi�S�cy tytu�.
Jest jeszcze i to, Se ile razy Grandm�re zabiera mnie na zakupy do Genowii, zawsze robimy je albo przed otwarciem sklep�w, albo juS po ich zamkni�ciu. Babcia dzwoni, upewnia si� Se nas wpuszcz�, i nikt nam jeszcze nigdy nie odm�wi�. Na Manhattanie, gdyby mama spr�bowa�a zrobi� co� takiego, ekspedienci w Gap zabiliby j� �miechem.
A kiedy jeste� w Miragnac, nigdy nie je�dzimy do restauracji. Zawsze jemy w domu, albo w s�siednim chateau, Mirabeau. Jego w�a�ciciele to beznadziejni Anglicy z mn�stwem snobistycznych dzieciak�w, kt�re wiecznie m�wi� do siebie: "ale siara!" albo "ty palancie". Jedna z m�odszych dziewczyn, Nicole, by�a moj� jakby przyjaci�k�, ale jednego wieczoru opowiedzia�a mi, Se zrobi�a loda jakiemu� ch�opakowi, a ja nie mia�am poj�cia, co to znaczy zrobi� loda. Mia�am tylko jedena�cie lat, cho� to Sadne wym�wka, bo ona mia�a tyle samo. S�dzi�am, Se zrobi� loda to co� typowo brytyjskiego, jak kie�baska w cie�cie nale�nikowym albo naloty bombowe, czy co� takiego. No wi�c, wspomnia�am o tym podczas obiadu przy rodzicach Nicole i potem wszystkie te dzieciaki przesta�y si� do mnie w og�le odzywa�.
Zastanawiam si�, czy te Angole wiedz�, Se tata to ksi�S� Genowii. Za�oS� si�, Se tak. BoSe, musieli my�le�, Se jestem umys�owo niedorozwini�ta, albo co.
Wi�kszo�� ludzi nigdy nie s�ysza�a o Genowii. Wiem, bo kiedy musieli�my przygotowa� te nasze opracowania, nikt o niej nic nie wiedzia�. Mama m�wi, Se zanim pozna�a tat�, teS nic nie wiedzia�a o Genowii. Nie urodzi� si� tam nikt s�awny. Nikt z jej obywateli niczego nie wynalaz�, niczego nie napisa�, ani nie zosta� gwiazd� filmow�. Mn�stwo Genowia�czyk�w, jak m�j dziadek, walczy�o z nazistami w czasie drugiej wojny �wiatowej, ale po za tym niczym nie zas�yn�li.
Mimo to, ludzie, kt�rzy znaj� Genowi�, lubi� tam je�dzi�, bo jest taka pi�kna. Przez ca�y czas jest tam mn�stwo s�o�ca, w tle wida� o�nieSone szczyty Alp, a z przodu kryszta�owo niebieskie Morze �r�dziemne. W Genowii jest mn�stwo wzg�rz, cz�sto tak stromych jak San Francisco i poro�ni�tych gajami oliwnymi. Pami�tam to z mojego opracowania, Se Genowia eksportuje sporo oliwy i to bardzo drogiej, takiej jakiej mama uSywa tylko do doprawiania sa�aty.
No i ten pa�ac ksi�S�cy. Jest do�� znany, bo kr�cono w nim kiedy� zdj�cia do filmu o trzech muszkieterach. Nigdy nie by�am w �rodku, ale z Grandm�re cz�sto przejeSdSa�y�my obok. Pa�ac ma mn�stwo wieSyczek, �uk�w przyporowych i innych cud�w.
Dziwne; Grandm�re nigdy nie wspomnia�a, Se tam mieszka, cho� tyle razy go mija�y�my.
Przesz�a mi czkawka. Chyba mog� juS bezpiecznie wraca� do Palmiarni.
Dam dziewczynie z obs�ugi dolara, chociaS wcale mnie nie obs�uSy�a.
Hej, sta� mnie na to- m�j tata jest ksi�ciem!
Czwartek, troch� p�niej domek pingwin�w, zoo w Central Parku
Jestem tak w�ciek�a, Se ledwie mog� pisa�, w dodatku co chwila kto� mnie tr�ca w �okie� i troch� tu za ciemno, ale trudno. Musz� wszystko dok�adnie zapisa�, inaczej jutro, kiedy si� obudz�, pomy�l�, Se mia�am tylko koszmarny sen.
To wcale nie sen. To koszmarna RZECZYWISTO��.
Nikomu o tym nie powiem, nawet Lilly. Nie zrozumia�aby. NIKT by nie zrozumia�. Nie znam nikogo, kto znalaz�by si� kiedy� w takiej sytuacji. Kto po�oSy� si� do ��Ska jako jedna osoba i wsta� nast�pnego ranka, by odkry�, Se jest kim� zupe�nie innym.
Kiedy sko�czy�am czka� w damskiej toalecie hotelu "Plaza" i wr�ci�am do stolika, zobaczy�am, Se niemieckich turyst�w zast�pili Japo�czycy; zdecydowany post�p. Zachowywali si� znacznie spokojniej. Tata rozmawia� przez kom�rk�. Rozmawia� z mam�, zorientowa�am si� od razu. Mia� ten wyraz twarzy, kt�ry przybiera tylko wtedy, kiedy z ni� rozmawia. M�wi� w�a�nie:
-Tak, powiedzia�em jej. Nie, nie zdenerwowa�a si�. - Popatrzy� na mnie. -Jeste� zdenerwowana, Mia?
-Nie- odpar�am, bo wtedy by�am jeszcze spokojna.
Wtedy powiedzia� do telefonu:
-M�wi, Se nie jest zdenerwowana. - Przez chwil� s�ucha� a potem popatrzy� na mnie znowu. - Chcesz, Seby twoja matka przysz�a tu i pomog�a mi wszystko wyja�ni�?
Potrz�sn�am g�ow� przecz�co.
-Nie. Mama musi sko�czy� ten multimedialny kawa�ek dla Kelly Tate Gallery. Chc� go mie� na przysz�y wtorek.
Tata powt�rzy� to mamie. Us�ysza�am, jak odburkn�a co� w odpowiedzi. Zawsze marudzi, kiedy jej przypominam, Se musi sko�czy� obraz w okre�lonym terminie. Mama lubi pracowa�, kiedy muzy j� natchn�. Zazwyczaj to nie problem, bo tata p�aci wi�kszo�� naszych rachunk�w, ale dojrza�a osoba, nawet je�li jest artystk�, powinna by� bardziej odpowiedzialna. Przysi�gam, gdybym kiedykolwiek dorwa�a te muzy mojej mamy, skopa�abym je tak r�wno, Se pogubi�yby sanda�y.
Tata wreszcie wy��czy� telefon i spojrza� na mnie:
-Lepiej?- zapyta�.
Wi�c jednak zauwaSy�, Se mia�am czkawk�.
-Lepiej- odpar�am.
-Na pewno rozumiesz, co do ciebie m�wi�, Mia?
Pokiwa�am g�ow�.
-Jeste� ksi�ciem Genowii.
-Tak... - urwa�, jakby by�o co� jeszcze.
Nie wiedzia�am, co doda�. No, to spyta�am:
-Grandp�re teS by� kiedy� ksi�ciem Genowii?
-Tak...- odpar�.
-Wi�c... kim jest teraz Grandm�re?
-Ksi�Sn� wdow�.
Skrzywi�am si�. To juS rozumiem, czemu jest taka.
Tata zorientowa� si�, Se zabi� mi klina. Popatrzy� na mnie z min� pe�n� nadziei. Spr�bowa�am u�miecha� si� do niego niewinnie, ale chyba nie o to mu chodzi�o, wi�c w ko�cu zwiesi�am ramiona i spyta�am:
-Okay. Co jeszcze?
Chyba go rozczarowa�am.
-Mia, jeszcze nie rozumiesz?
Po�oSy�am g�ow� na stole. W hotelu Plaza nie powinno si� tak zachowywa�, ale nie zauwaSy�am, Seby obserwowa�a nas Ivana Trump.
-Nie...-powiedzia�am. - Nie rozumiem. O co chodzi?
-Nie jeste� juS Mi� Thermopolis, kotku.
PoniewaS jestem nie�lubnym dzieckiem, a mama, jak m�wi nie wierzy w patriarchat,zamiast nazwiska ojca da�a mi w�asne. S�ysz�c s�owa taty, podnios�am g�ow�.
-Nie jestem? - powt�rzy�am i zamruga�am oczyma ze zdziwienia. - Jak to?
I wtedy tata powiedzia� troch� smutno:
-Nazywasz si� Amelia Mignonette Grimaldi Thermopolis Renaldo. Jeste� ksi�Sniczk� Genowii.
No dobrze.
CO? KSIʜNICZKA?? JA???
Tak, i co jeszcze?
NIE JESTEM ksi�Sniczk�. Do tego stopnia nie jestem ksi�Sniczk�, Se kiedy tata zacz�� mi o tym m�wi�, okropnie si� rozp�aka�am. Widzia�am swoje odbicie w wielkim z�oconym lustrze po drugiej stronie sali. Na ca�ej twarzy dosta�am plam, jak na wuefie, kiedy gramy w zbijaka i pi�ka mnie uderzy. Patrzy�am na swoje odbicie w tym wielkim lustrze i my�la�am: "To ma by� twarz ksi�Sniczki?".
Trzeba zobaczy�, jak wygl�dam. Nigdy nie widzieli�cie kogo�, kto MNIEJ niS ja przypomina ksi�Sniczk�. To znaczy, mam naprawd� okropne w�osy, ani kr�cone, ani proste; strasznie mi stercz�, wi�c musz� je obcina� do�� kr�tko, inaczej wygl�da�abym jak znak drogi podporz�dkowanej. Nie s� ani jasne, ani ciemne, tylko w jakim� po�rednim kolorze, na kt�ry m�wi si� mysi br�z albo blond