Zalewski Wojciech - Falaise 1944

Szczegóły
Tytuł Zalewski Wojciech - Falaise 1944
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

Zalewski Wojciech - Falaise 1944 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd Zalewski Wojciech - Falaise 1944 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Zalewski Wojciech - Falaise 1944 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

Zalewski Wojciech - Falaise 1944 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Strona 1 Strona 2 BITWY-KAMPANIE-WOJNY DOM WYDAWNICZY BELLONA WARSZAWA 2001 scan - zawisza Strona 3 BITWY-KAMPANIE-WOJNY Redaktor serii: Wojciech Zalewski Tom 3. Falaise 1944 Redakcja: Anna Szymanowska Ilustracja na okładce: Piotr Promiński Plansze kolorowe: Piotr Promiński, Paweł Sękowski Mapy i struktury: Wojciech Zalewski Strona 4 OPERACJA COBRA Bitwa pod Falaise, jak nazywa ją litera­ 4., 9., 30. DP, w odwodzie korpusu znaj­ tura polska i anglojęzyczna, rozpoczęła się dowały się 1. DP, 2. i 3. DPanc; 25 lipca 1944 roku w Normandii. Toczyła - VIII - gen. mjr. T. H. Middletona, w skła­ się na obszarze zamkniętym miastami Caen, dzie 8., 79., 83. i 90. DP. St.Lo, Domfront, Argentan, Chambois, Ich zadaniem było jak najszybsze Falaise. Jej preludium stanowiła operacja przełamanie pozycji niemieckich w okoli­ COBRA, tj. przełamanie na froncie zaj­ cach St.Lo i uderzenie na południe, w kie­ mowanym przez Amerykanów. runku Avranches i Vire. Po zdobyciu tych Tego dnia do frontalnego uderzeniu miast wojska amerykańskie miały skiero­ przeszła amerykańska 1. Armia. Jej silę wać się na zachód - do Bretanii, na południe uderzeniową stanowiły dwa korpusy: - w kierunku Loary i na wschód - w kierun­ - VII KA- gen. mjr. J. L. Collinsa, w składzie: ku Paryża. Strona 5 Ten ambitny plan mógł być wykonany. Gwarantowała to liczebna i techniczna prze­ waga wojsk amerykańskich, a także pano­ wanie w powietrzu lotnictwa aliantów, które paraliżowało wszelkie ruchy większych jed­ nostek niemieckich, nawet do kilkuset kilo­ metrów w głąb Francji. Przeciwnikiem Amerykanów była 7. Ar­ mia niemiecka gen. Haussera. W jej skła­ dzie znajdowały się dwa korpusy: II KSpad. i LXXXIV KA. Razem trzynaście dywizji, w tym dwie pancerne (LEHR i 2. SS) i jedna grenadierów pancernych (17. SS). Te z pozo­ ru liczne jednostki nie stanowiły jednak siły, która mogłaby przeciwstawić się potężne­ mu uderzeniu. Na przykład dywizje: 91., 353. i 243. miały w swym składzie do 2500 żołnierzy każda, a 7. A dysponowała 190 cie zostało bowiem odwołane, lecz nie do czołgami. W tym samym czasie Grupa Pan­ wszystkich bombowców znajdujących się cerna ZACHÓD, stojąca na przeciwko w powietrzu zdołał dotrzeć rozkaz odwołu­ 21. Grupy Armii, marszałka Montgomery'ego jący akcję. Samoloty wykonywały więc posiadała 645 czołgów i dział pancernych. swoje zadanie, bombardując również włas­ Przełamanie zostało poprzedzone naj­ ne oddziały, należące do amerykańskiej większym, jak do tej pory, dwudniowym 30. DP bombardowaniem lotniczym. 24 lipca zrzu­ 25 lipca 1880 bombowców i 550 myśliw­ cono 4000 ton bomb. Nalot ten wykonano ców zrzuciło podczas nalotu 4150 ton bomb. pomyłkowo. Planowane na ten dzień natar- „Zrównano" w ten sposób obszar o wymia- [ Strona 6 rach 4 na 2 km. Niemiecki historyk Paul Mimo początkowych niepowodzeń na­ Carell tak opisał to bombardowanie: Nic nie tarcie ruszyło zgodnie z planem. Szybko mogło przetrwać tego bombardowania. Tam uporano się z próbującymi się bronić reszt­ gdzie jeszcze wczoraj znajdowały się okopy kami DPanc. LEHR, po czym 2. i 3. DPanc. i schrony dla dział, obecnie widać było je­ uderzyły na południe, właściwie nie napo­ dynie zorane lejami po wybuchach, wypalo­ tykając na silniejszy opór. ne pola. Płonęły magazyny paliw i eksplo­ 26 lipca do ataku ruszyły kolejne dywiz­ dowały magazyny amunicyjne. Nie było je amerykańskie, należące do VIII KA. metra, gdzie nie spadłaby bomba łub jej Wraz z dywizjami VII KA spychały one sys­ odłamki. tematycznie Niemców na południe. W pierw­ W strefie bombardowania znalazła się szej linii znalazły się cztery dywizje pancer­ niemiecka DPanc. LEHR, i to na nią spadły ne: 2., 3., 4. i 6. W odwodzie znalazła się największe ciosy. Jak podają źródła, 5000 francuska 2. DPanc. żołnierzy tej elitarnej dywizji poniosło 27 lipca oczywiste już było, że przeła­ śmierć, zostało rannych lub doznało szoku, mano taktyczną rubież obrony Niemców i że co wyeliminowało ich z dalszej walki. natarcie ma wszelkie szanse powodzenia. Wojska amerykańskie poniosły (od bomb) Przez kolejne dni opanowano Avranches również dotkliwe straty. Zginęło 111 żołnie­ oraz przyczółki na rzece Selune (pod Ducey rzy, a 490 zostało rannych. Większość ofiar i Pontaubault). Na własnych tyłach Amery­ stanowili znowu żołnierze amerykańskiej kanie likwidowali jeden po drugim kotły, 30. DP. Już do końca wojny dywizja ta w których znalazły się resztki niemieckich nigdy nie poprosiła o wsparcie lotnicze na dywizji. Powolnie wycofujące się zdziesiąt­ jej przedpolu. Pechowo zatem zaczynało się kowane dywizje Wehrmachtu były łatwym uderzenie dla amerykańskiego VII KA. łupem dla amerykańskich czołgistów. Ostatnia odprawa przed walką - Żołnierze z 4. DP przygotowują się do ataku w okolicach SŁLo. Pośrodku - sanitariusz udziela rad, które za kilkadziesiąt minut mogą okazać się zbawienne. Strona 7 Strona 8 Tymczasem z powodu braku łączności Niemcy nie skierowali żadnych jednostek do obsadzenia rejonu Avranches, Brecy. Amerykanie uzyskali więc swobodę mane­ wru dla czterech dywizji pancernych i kilku dywizji piechoty. Aby przeciwdziałać amerykańskiemu przełamaniu, Niemcy (już 27 lipca) przeka­ zali do dyspozycji 7. A dowództwo XXXXVII KPanc. Podporządkowano mu: 2., 116. D P a n c , 2. DPanc.SS, resztki DPanc. LEHR oraz pozostałości trzech dy­ wizji piechoty. Wojska te wprowadzono do działań pomiędzy dwa walczące już kor­ pusy. W miejsce XXXXVII K P a n c , w skła­ dzie Grupy Pancernej ZACHÓD, wprowa­ dzono dowództwo LVIII KA, przybyłego z południa Francji. Wraz z dowództwem korpusu przybyły też następujące jednostki: 271., 272. i 277. DP, 9. DPanc. - z połud­ niowego wybrzeża Francji, 708. D P - z Bor­ deaux, 275. DP - z St. Nazaire, 3. DSpad. - z Bretanii. 1 sierpnia zreorganizowano wojska amerykańskie walczące we Francji. Utwo­ rzono 3. Armię i oddano ją pod rozkazy gen. Pattona. W jej składzie znalazły się: VIII, XII, XV i XX KA - razem trzy dywizje pancerne i sześć dywizji piechoty. Istniejąca do tej pory 1. Armia posiadała pod swymi rozkazami: V, VII i XIX KA (sześć dywizji piechoty). Obydwie armie weszły w skład amerykańskiej 12. Grupy Armii pod dowództwem gen. Bradleya. W dniu tym linia frontu przebiegała: Amerykanie - Ducey, Brecey, Percy, Tessy, La Leveque; Brytyjczycy - Villers Bocca- ge, Evercy, Bourgebus, Troarn. Przyglą­ dając się dalszemu rozwojowi wydarzeń, można stwierdzić, że 1 sierpnia to pierwszy dzień, kiedy rozpoczęło się totalne niszcze­ nie wojsk niemieckich na zachodnim tea­ trze działań wojennych. O ile bowiem do Drogi, po których wycofywali się Niemcy, 1 lipca Niemcy stawiali skuteczny i zorga­ były masowo bombardowane przez alianckie nizowany opór, to po tej dacie rozpoczęli lotnictwo i artylerię. Na poboczach zalegało bardziej lub mniej zorganizowany odwrót mnóstwo pojazdów mechanicznych, wśród po to, by zatrzymać się dopiero na zachod- nich także czołgi i pojazdy opancerzone. Strona 9 Strona 10 Strona 11 Normandzkie drogi stały się cmentarzyskiem niemieckiej broni pancernej. Na zdjęciu okolice St.Lo po bombardowaniu 25 lipca. nich rubieżach III Rzeszy. Początkowo był to efekt działań jedynie amerykańskich armii. Gen. Patton skierował swe jednostki na zachód, w kierunku Paryża - XV KA; na po­ łudnie, do linii Loary, w celu zabezpieczenia południowej flanki własnych wojsk - XX KA; oraz na zachód w celu opanowania portów Bretanii - VIII KA. Manewry wojsk Pattona odbywały się właściwie bez przeciwdziałania Niemców, gdyż obsadzili oni jedynie większe miasta portowe, zamieniwszy je w twierdze. Zgodnie z rozkazem Hitlera, mieli ich bronić do ostatniego żołnierza. Jedynymi wojskami niemieckimi stano­ wiącymi zagrożenie dla wojsk amerykań­ skich były dywizje wchodzące w skład 7. Armii oraz Grupy Pancernej ZACHÓD (przemianowanej 7 sierpnia na 5. Armię Pancerną). Jednostki te wciąż znajdowały się przed frontem amerykańskiej 1. Armii i brytyjskiej 21. GA. Strona 12 Strona 13 Strona 14 Strona 15 W wyniku amerykańskiego przełamania mandii. Natarcie to było osłaniane od pół­ wojskom niemieckim zagrażało obejście od nocy przez siły główne 7. Armii, prowadzą­ lewego skrzydła i całkowite zniszczenie. ce pozorowane natarcie na Vire. Początko­ 7 sierpnia, na osobisty rozkaz Hitlera, wo Niemcy opanowali Mortain i St.Barthe- (nowa) GPanc. ZACHÓD: 2. DPanc, 1. i 2. lemy, zabezpieczając skrzydła na rzekach DPanc. SS, Grupy Bojowe z 17. DGPanc. See i Selune. Ich przeciwnikiem była ame­ SS i DPanc. LEHR oraz 272. DP rozpoczęła rykańska 30. DP, która po chwilowym za­ operację pod kryptonimem LUTTICH (na skoczeniu uporządkowała szeregi i zatrzy­ pamiątkę zdobycia francuskiej twierdzy mała nieprzyjaciela, dając jednocześnie czas Liege przez Ludendorffa w 1914 r.). Jej ce­ na kontruderzenie pozostałym dywizjom lem było odcięcie wojsk amerykańskiej VII KA. Już wieczorem na tyłach 30. DP 3. Armii od jej baz wyjściowych w Nor­ skoncentrowano pięć dywizji piechoty i dwie Strona 16 dywizje pancerne. Przesadna koncentracja Tymczasem w naczelnym dowództwie była spowodowana obawą gen. Hodgesa, że wojsk alianckich w Europie (SHEAF) zorien­ kolejny atak będzie znacznie groźniejszy. towano się, że nieprzyjaciel wciąż utrzymu­ Jednocześnie do zwalczania niemieckiego je wojska na linii frontu i nie zamierza ich uderzenie skierowano 700 samolotów bom­ wcale wycofywać. Nadarzała się wiec okazja bowych i szturmowych. Bez udziału wojsk okrążenia i całkowitego zniszczenia wroga. lądowych zmusiły one Niemców do zaprze­ Rozpoczęła się kampania nieporozu­ stania ataków i wycofania się na pozycje mień, błędów i mówiąc wprost - złośliwoś­ wyjściowe. Von Kluge nie zdecydował się ci, spowodowanych animozjami pomiędzy na wycofanie tych dywizji do odwodu i wy­ dowódcami amerykańskimi a brytyjskimi. konując rozkazy Hitlera nadal koncentrował Każdy dowódca chciał być autorem planu GPanc. ZACHÓD w okolicach Mortain. ostatecznego zwycięstwa, i choćby mieli Doprowadziło to do stopniowego obniżenia identyczne plany, to tylko jeden mógł być wartości bojowych tych dywizji w wyniku autorem zwycięstwa. ciągłych bombardowań lotniczych. Amerykańska piechota osłania pojazd przeciwpancerny M-10. Na zdjęciu żołnierze z 90. DP. - żołnierz na pierwszym planie niesie na plecach pancerzownicę. Strona 17 Strona 18 Jednocześnie z Amerykanami na wschod­ nim skrzydle wojsk alianckich do działań ofensywnych przeszły korpusy kanadyjskiej 1. Armii i brytyjskiej 2. Armii. Główny cię­ żar walk spoczął na jednostkach kanadyj­ skiego II Korpusu Armijnego. Zgodnie z rozkazami, kanadyjska 2. DP powinna 25 lipca przełamać pierwszą linię obronną Niemców na południe od Caen. Operacji nadano kryptonim SPRING. W odwodzie korpusu znalazły się: Dywizja Pancerna Gwardii i 7. DPanc. W przypadku sukcesu własnej piechoty czołgi powinny ruszyć wprost na Falaise. W natarciu kluczową rolę odgrywała ka­ nadyjska 5. BP, która otrzymała zadanie opanowania Wzgórz Verriers i wioski o tej samej nazwie, położonej 1,5 km na wschód od miejscowości Tilly-la-Campagne. Dzia­ łania te były osłaniane przez czołgi należące do 7. DPanc. O północy do ataku ruszyła kanadyjska piechota. Niezależnie od ognia artyle­ ryjskiego towarzyszyły jej baterie reflek­ torów. Ich zadaniem było oślepienie gniazd karabinów maszynowych i obserwatorów artyleryjskich nieprzyjaciela. Kilka miesię- natarcia. Tymczasem boczny ogień obroń­ cy później tę samą metodę zastosował gen. ców systematycznie ostrzeliwał kanadyjską Żuków, wydając rozkaz ataku na Wzgórza piechotę, wyraźnie odcinającą się na tle roz- Zeelowe. Skutek był równie opłakany - za- świetlonego horyzontu. W wyniku pono- miast oślepić przeciwnika, uwidocznił cele szonych strat natarcie szybko się załamało. W trakcie operacji SPRING Kandyjczycy oświetlali pole bitwy kilkudziesięcioma reflektorami. Zamierzali w ten sposób „oślepić" stanowiska niemieckiej artylerii przeciwpancernej. Strona 19 Mimo to gen. Simonds rozkazał kontyn­ przybył z raportem do sztabu dywizji. Tam uować szturmu. W ogień poszedł kolejny dowiedział się, że atak musi być pono­ batalion 5. BP, Black Watch, oraz batalion wiony. Poinformował przełożonych, że nie Fusiliers Mont-Royal z 6. BP. W ciągu wyda rozkazu skazującego własnych żoł­ kilku godzin obydwa bataliony straciły nierzy na pewną śmierć - Nie będę morder­ połowę stanu i zostały zmuszone do odwro­ cą, proszę pójść ze mną do okopów - zwró­ tu na pozycje wyjściowe. Tuż po północy cił się do gen. Kellera (dowódca 4. DPanc.) spadł rzęsisty deszcz, dodatkowo utru­ - i zobaczyć, w jakim stanie psychicznym dniając i tak już trudną sytuację atakują­ i fizycznym są moi żołnierze. Gen. Keller cych. Jednak wciąż dowództwo armii z pełną odpowiedzialnością za słowa i czy­ wywierało nacisk na korpus, a ten z kolei na ny poinformował podwładnego, że jeżeli dywizje, żeby atakować (wojska Montgo- brygada nie zaatakuje, to zarówno dowódca mery'ego musiały przecież atakować aż do brygady, jak i on sam zostaną natychmiast skutku, skoro udało się to Amerykanom odwołani i wrócą do Kanady najbliższym pod St.Lo). Do walki weszła 9. BP z ka­ transportem. Tego już było za wiele. Cun­ nadyjskiej 3. DP. Jej dwa bataliony: North ningham powiedział: - W cywilu prowadzi­ Nova Scotia Highlanders i Stormont, Dun- łem kancelarię prawniczą, zarabiałem kro­ das and Glengarry Highlanders zniknęły cie w porównaniu z tym, co otrzymuje tutaj. w ciemnościach, by zaleć wkrótce pod ścianą Dla ochrony dystynkcji nie będę wysyłał ognia niemieckiej obrony. Wkrótce i te bata­ podwładnych na śmierć. 26 lipca na stano­ liony powróciły na pozycje wyjściowe wisku dowódcy 9. BP nastąpiła zmiana. uszczuplone o jedną trzecią stanu. Dowód­ Cunningham osiągnął jednak to, że Kana­ ca 9. BP - brygadier Dan Cunningham dyjczycy nie zaatakowali już tej nocy, a ko­ lejne natarcia zostały zreorganizowane. Je­ dynym sukcesem tej nocy było opanowanie wioski Tilly-la-Campagne (2 km za linią frontu). To pyrrusowe zwycięstwo okupiono stratą 1500 żołnierzy (w tym 500 zabitych). Był jeszcze inny bardzo ważny skutek za­ trzymania ataków na odcinku kanadyjskiej 1. A. Hitler, przekonany o sukcesach w wal- kch defensywnych na tym odcinku frontu, wydał gen. von Kluge rozkaz przegrupowa­ nia sił pancernych w celu przeprowadzenia operacji LUTTICH. Ułatwiło to późniejsze sukcesy w operacji TOTTALIZE. Kanadyjska piechota przygotowuje się do na­ tarcia w operacji SPRING. Strona 20 OPERACJA TOTTALIZE W następstwie nieudanej operacji SPRING przegrupowano jednostki kana­ dyjskiej 1. Armii oraz wprowadzono na jej odcinek dwie dywizje pancerne, dopiero co przetransportowane z Wielkiej Brytanii. Celem tej koncentracji było przygotowanie kolejnego natarcia w kierunku Falaise. 7 sierpnia rozpoczęła się operacja TOTALIZE, której celem było rozbicie wojsk niemieckich broniących się przed frontem kanadyjskiej 1. Armii. Nie było to łatwe zadanie, gdyż przeciwnikiem na tym odcinku była zaprawiona w walkach nie­ miecka 5. APanc. Miała ona dużo czasu na przygotowanie pozycji obronnych, a poza tym dysponowała doskonale wyszkolonymi wojskami. Trzonem tej armii były dywizje pancerne SS (12. i 9.), 21. DPanc. oraz 85., 89. i 271. DP. Osłonę przeciwlotniczą zape­ wniał III Korpus Artylerii Przeciwlotniczej. Jako wsparcie artyleryjskie do dyspozycji armii oddano 9. Brygadę Moździerzy Rakietowych (9. BMR). Kanadyjska artyleria na ulicach Falaise, wśród ruin, jakie pozostały z tego miasteczka po ciężkich kilkudniowych walkach.

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!