Boswell Barbara - Idealny maz

Szczegóły
Tytuł Boswell Barbara - Idealny maz
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Boswell Barbara - Idealny maz PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Boswell Barbara - Idealny maz PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Boswell Barbara - Idealny maz - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Barbara Boswell Idealny m�� SCAN dalous Rozdzia� 1 � Naprawd� chcesz tam jecha�? � dopytywa�a si� Brenna Worth, przypatruj�c si� badawczo swojej najlepszej przyjaci�ce, Holly Casale. � Od miesi�cy walcz� ze swoj� rodzin�, a teraz jeszcze ty... � roze�mia�a si� Holly. � Nie rozumiesz, �e to dla mnie gratka? B�d� jedynym psychiatr� w klinice Widmark�w, a to przecie� najwi�ksza przychodnia w mie�cie. Je�li kiedykolwiek zechc� zmieni� prac�, to ich nazwisko wystarczy mi za najlepsze referencje. Nie musz� zaczyna� od zera, rozumiesz? Ju� dosta�am propozycj� pracy w Stowarzyszeniu Pomocy Zagro�onym Nastolatkom. Oczywi�cie spo�ecznie. Poza tym b�d� sprawowa� nadz�r nad m�odzie�� jednego z tamtejszych lice�w. � Te� spo�ecznie � prychn�a Brenna. � Na �mier� si� zapracujesz. Oczywi�cie spo�ecznie. � Dla mnie to doskona�a okazja poznania �rodowiska i problem�w, z jakimi borykaj� si� tamtejsze dzieci. Praca z dzie�mi to moja pasja. � Nastolatki z k�opotami to nie dzieci, tylko niebezpiecze�stwo, kt�re najlepiej omija� z daleka. � Brenna nie kry�a rozczarowania. � Dlaczego nie przyj�a� propozycji pracy tutaj? Twoja mama m�wi�a, �e mia�a� a� trzy oferty. Tak si� cieszy�am, �e zn�w b�dziemy mieszka� blisko siebie, a ty wybra�a� sobie Dakot�. Jakby nigdzie bli�ej ci� nie potrzebowali. � M�wisz jak moja matka � obruszy�a si� Holly. � Kiedy jej powiedzia�am, �e wybieram si� do Sioux Falls, stwierdzi�a, �e skoro musz� mieszka� daleko i w paskudnym klimacie, to trzeba si� by�o zdecydowa� na Alask�. Tam jest du�o samotnych m�czyzn i kt�ry� z nich na pewno nada�by si� na m�a. � Twoja matka ma hopla na punkcie ma��e�stwa � skrzywi�a si� Brenna. � �eby tylko ona! Ciotki te� mi nie daj� spokoju. Nie spoczn�, dop�ki mnie nie wydadz� za m��. � Holly u�miechn�a si� smutno. � Chyba �e przedtem umr�. Wyobra� sobie, �e mam ju� pi�� egzemplarzy �Porad�. Wszystkie w twardej oprawie. Holly wyj�a je z szafki. Autorzy ksi��ki radzili pannom, jak skutecznie zaci�gn�� wybranego m�czyzn� do o�tarza. � Mama kupi�a t� ksi��k� tego samego dnia, kiedy wprowadzono j� na rynek. Drug� da�a mi ciocia Hedy, a trzeci� ciocia Honoria. Kilka dni p�niej moje kuzynki, Hillary i Heather, tak�e przys�a�y mi po jednym egzemplarzu. Siostra bez przerwy wypytuje mnie o jakie� szczeg�y, �eby sprawdzi�, czy wreszcie t� cenn� pozycj� przeczyta�am; Wszystkie �wi�cie wierz�, �e bez ich pomocy nigdy nie znajd� m�a. � Nie mo�n� powiedzie�, �eby grzeszy�y delikatno�ci�. � Szczeg�lnie kiedy chodzi o ma��e�stwo. We� sobie jedn�. � Holly poda�a przyjaci�ce ksi��k�: � Ty te� jeszcze jeste� pann� i te bezcenne rady mog� ci si� przyda�. � Nawet mi nie wspominaj o ma��e�stwie � przerwa�a jej Brenna: Odsun�a si� od ksi��ek jakby by�y radioaktywne. � Ani my�l� urz�dza� polowania na m�a. � Moja rodzina uzna�aby to za blu�nierstwo. � Holly spowa�nia�a. � Albo za objaw choroby umys�owej. Teraz ju� rozumiesz, dlaczego musia�am znale�� sobie prac� daleko od domu. Naprawd� bardzo ich wszystkich kocham, ale nie mog� z nimi mieszka�, boby mnie zam�czyli albo wydali za m�� za jakiego� idiot�. Co zreszt� na jedno wychodzi. Holly ze zgroz� wspomina�a wszystkich starych i m�odych m�czyzn, z kt�rymi matka, ciotki, kuzynki i starsza siostra usi�owa�y j� wyswata�. Jedni byli koszmarni, inni troch� mniej, ale ka�dy nie do przyj�cia. Przynajmniej nie w charakterze m�a, bo z kilkoma z nich Holly nawet si� zaprzyja�ni�a. Jednak damska cz�� jej rodziny by�a niepocieszona, �e, jak dot�d, nie uda�o si� Holly zdoby� najwy�szego, trofeum � zar�czynowego pier�cionka. Marzy�y o wyprawieniu kolejnego wesela, a gdyby dopi�y swego, zaraz zacz�oby si� dopytywanie, kiedy Holly wreszcie zacznie rodzi� dzieci. � To, �e Heidi ma wkr�tce wyj�� za m��, na pewno ci nie pomaga � powiedzia�a wsp�czuj�co Brenna. Heidi by�a kuzynk� Holly. Dopiero co sko�czy�a dwadzie�cia lat, a ju� na jej palcu po�yskiwa� z�oty pier�cionek z brylancikiem. Narzeczony Heidi studiowa� i nie by�o go sta� na nic lepszego, ale dla rodziny najwa�niejsze by�o to, �e Heidi wychodzi za m��. � Biedna mama a� si� rozchorowa�a, kiedy na rodzinnym spotkaniu Heidi powiedzia�a o swoich zar�czynach � westchn�a Holly. � Oczywi�cie, udawa�a, �e jest zachwycona, ale w domu dosta�a md�o�ci. Twierdzi�a, �e si� zatru�a, ale mnie nie tak �atwo nabra�. � Powinna by� dumna, �e jej c�rka sko�czy�a z wyr�nieniem medycyn� na Uniwersytecie Michigan i jeszcze zrobi�a specjalizacj� z psychiatrii � irytowa�a si� Brenna. A tymczasem rozchorowa�a si�, bo to nie ona, lecz jej siostra ma na g�owie organizacj� wesela. � Niestety. Dla mojej mamy naprawd� wa�ne jest to, �e sko�czywszy dwadzie�cia dziewi�� lat, nie mam nawet narzeczonego, nie m�wi�c o m�u i gromadce dzieci. � Ale� mnie to wszystko wkurza! � denerwowa�a si� Brenna. � Niepotrzebnie. Jako �wie�o upieczony psychiatra radz� ci skierowa� gniew na co� po�ytecznego. Mog�aby�, na przyk�ad, pomy�le� o tym, �eby odwiedzi� mnie w Sioux Falls, jak tylko si� tam urz�dz�. Obiecaj, �e do mnie przyjedziesz, Bren. � Obiecuj�. � Brenna wreszcie si� u�miechn�a. � Musz� si� pospieszy�, bo tam zima wcze�nie si� zaczyna. Podobno na pocz�tku wrze�nia. � Dakota nie le�y za kr�giem polarnym, a mieszka�cy Michigan nie powinni narzeka� na pogod� w �adnym innym miejscu na �wiecie. � Ju� zaczynasz broni� swego nowego miejsca zamieszkania, wi�c mam nadziej�, �e b�dziesz si� tam dobrze czu�a. Sioux Falls ma szcz�cie, �e zdoby�o takiego lekarza... � Brenna zerkn�a ha przyjaci�k�. � Mo�e spotkasz tam m�czyzn� swoich marze�. Wyobra�asz sobie, jak by� uszcz�liwi�a swoj� matk�? Jak na zawo�anie do pokoju wesz�a Helen� Casale. � Jak ci idzie pakowanie, Holly? � zapyta�a, spogl�daj�c na roz�o�one na ��ku walizki. � Ca�kiem nie�le. � Nie zapomnij zabra� tej ksi��ki. Nigdy nie wiadomo, co ci� tam spotka. � Helen� w�o�y�a do walizki c�rki jeden � egzemplarz �Porad�, a drugi poda�a Brennie. � Ty te� we� sobie jedn�, kochanie. Autorzy gwarantuj�, �e je�li b�dzie si� post�powa�o wed�ug ich wskaz�wek, to wybrany przez ciebie m�czyzna na pewno si� o�wiadczy. Holly i Brenna spojrza�y po sobie. Wyjazd do Sioux Falls by� rzeczywi�cie jedynym sposobem uwolnienia si� od kochaj�cej rodziny, obsesyjnie pragn�cej wyda� Holly za m��. Tu� przed startem wykryto jak�� usterk� w samolocie, przez co l�dowanie w Sioux Falls op�ni�o si� o ca�e dwie godziny. Rafe Paradise raz jeszcze spojrza� na zegarek. � Czas nie b�dzie p�yn�� szybciej od patrzenia na zegarek � stwierdzi�a siedz�ca obok niego pon�tna blondynka. � Min�o dopiero dziesi�� minut, odk�d ostatni raz sprawdza�e�, kt�ra godzina. Spieszysz si� do domu? � W�a�ciwie to wcale si� nie spiesz�. � Rafe�owi uda�o si� u�miechn��. Spieszy� si� dlatego, �e musia�. Jednak nie mia� ochoty t�umaczy� si� siedz�cej obok niego eleganckiej kobiecie, kt�ra przez ca�� drog� z nim flirtowa�a. Zanim samolot wzbi� si� w powietrze, zdo�a�a ustali�, �e nie ma �ony, mieszka w Sioux Falls i jest prawnikiem. A potem ju� bez przerwy co� do niego m�wi�a. Powiedzia�a mu, �e nazywa si� Lorna Larson, mieszka w Twin Cities i leci s�u�bowo do Sioux Falls. Zareklamowa�a si� jako fachowiec od telekomunikacji i obja�ni�a, �e Sioux Falls sta�o si� wa�nym o�rodkiem telekomunikacyjnym Ameryki. Tak jakby Rafe, rdzenny mieszkaniec tego miasta, m�g� tego nie wiedzie�. Ale nie chcia�o mu si� z ni� rozmawia�. Wiedzia�, �e gdyby zna�a jego sytuacj�, jej landrynkowy u�miech zgas�by jak przepalona �ar�wka. Tak ko�czy�y si� jego flirty. Rafe stwierdzi� ze smutkiem, �e jego potrzeby seksualne ca�kiem zanik�y, skoro nie brakuje mu kobiety. Od czasu gdy przed rokiem dosta� w spadku swoje siostry przyrodnie (Rafe nie umia� znale�� lepszego okre�lenie na spos�b, w jaki te dwie m�ode damy pojawi�y si� w jego domu), sko�czy�o si� bezpowrotnie jego �ycie towarzyskie. Nie pami�ta� nawet, kiedy ostatni raz by� z kobiet�. Na pewno du�o wcze�niej, zanim Camryn i Kaylin si� do niego wprowadzi�y. No i zanim jego podopieczny Trent i brat Trenta, Tony, z cz�stych go�ci zmienili si� w sta�ych mieszka�c�w jego domu. Raz nawet spr�bowa� si� z kim� spotka�, ale sko�czy�o si� to ca�kowit� klap�. Nie�wiadoma niczego Lorna Larson poda�a mu swoj� wizyt�wk�. � Na odwrocie napisa�am adres hotelu, w kt�rym si� zatrzyma�am � powiedzia�a, u�miechaj�c si� do niego obiecuj�co. � Zadzwo� do mnie. Wybierzemy si� na drinka. Rafe grzecznie co� odpowiedzia� i schowa� wizyt�wk� do kieszeni marynarki. Wiedzia�, �e jak tylko znajdzie si� w domu, przejdzie mu ochota na drinki i w og�le na cokolwiek. Zw�aszcza �e nie by�o go w domu ju� dwa dni i nie potrafi� sobie nawet wyobrazi�, co dzieciaki przez ten czas narozrabia�y. Dobrze cho�, �e zd��y� przed wyjazdem poprosi� pracuj�cego w policji koleg�, �eby od czasu do czasu zagl�da� do jego domu. W przeciwnym razie ca�a z�ota m�odzie� z Sioux Falls urz�dzi�aby sobie u niego prywatk�. Oto jak dzieci zaprz�taj� m�j umys�, pomy�la� rozgoryczony Rafe. Mi�a i ch�tna Lorna ju� odesz�a w zapomnienie, cho� wci�� jeszcze siedzi obok mnie. � Mamy nowych s�siad�w i b�dzie weso�o. A ich dzieciaki p�jd� z nami do szko�y. B�dziemy gra� w golfa... � Dziesi�cioletni Trent przerwa� rapowanie, ale nie przesta� wystukiwa� rytmu drewnianymi linijkami po stole. � Jaki jest rym do golfa? � Do golfa nie ma �adnego rymu � odpar�a szesnastoletnia Kaylin. � U�yj jakiego� innego s�owa. Mo�e by� pi�ka. Du�o s��w rymuje si� z pi�k�. Bry�ka, przesy�ka, zmy�ka... � Zamknijcie si� nareszcie! � uciszy�a ich siedemnastoletnia Camryn. Le�a�a na kanapie z lodowym kompresem na g�owie i min� cierpi�tnicy. � A ty przesta� wali� w st�, Trent. G�owa mi p�ka. � Mia�a� mnie nazywa� Lwem � przypomnia� jej Trent. � Znowu si� wczoraj upi�a�? � Nawet gdybym si� upi�a, to i tak bym ci o tym nie powiedzia�a. Zaraz by� polecia� do Rafe�a na skarg�. � Camryn j�kn�a. � Daj mi dwie aspiryny, Kaylin. Przynie� te� col�. I lody. � Ju� id�. � Kaylin pos�usznie podrepta�a do kuchni. � Ona nie jest twoim niewolnikiem � uj�� si� za Kaylin Trent. � Niewolnictwo jest karane. � Morderstwo te�, ale jak zaraz si� nie uciszysz, to przysi�gam, �e ci� zamorduj� � ostrzeg�a go Camryn. � Nie boj� si� ciebie, bo jest mi jak w niebie. � Trent znowu zacz�� rapowa�. � Jeste� brzydka jak noc i wredna jak kloc. : Camryn rzuci�a w niego torebk� z lodem. Trent uchyli� si� i torebka uderzy�a w drzemi�cego w rogu pokoju psa, kt�ry obudzi� si� i g�ucho warkn��. � Biedny Hot Dog. � Trent chcia� pog�aska� psa, ale ten wyszczerzy� z�by. Ch�opiec natychmiast cofn�� r�k�. � Dlaczego Hot Dog mnie nie lubi? � Ciebie lubi, tylko nie znosi, kiedy si� go budzi � powiedzia�a Camryn. � Chod� do mnie piesku. Przepraszam. Nie chcia�am ci� uderzy�. � To prawda. Chcia�a uderzy� mnie, a trafi�a w ciebie � potwierdzi� Trent. Wyci�gn�� r�k� do psa, ale ten zn�w na niego zawarcza�. � Wiesz, on przez ca�y czas jest z�y. Nie tylko wtedy, kiedy si� go budzi. � Bo mu tu �le � wyt�umaczy�a psa Camryn. � Wola� mieszka� w Las Vegas. Wcale mu si� nie dziwi�. Nie ma na �wiecie takiego idioty, kt�ry wola�by Sioux Falls od Las Vegas. � Ja kocham Sioux Falls � o�wiadczy� Trent. � Tylko dlatego, �e ty i Tony mieszkacie tu od urodzenia. Nie macie por�wnania � wyt�umaczy�a mu Camryn i westchn�a jak osoba ci�ko do�wiadczona przez �ycie. � A w�a�ciwie gdzie jest tw�j brat? Ju� dawno powinien tu by�. � Spa� wczoraj u Steens�w. Oni dzisiaj id� do zoo i powiedzieli, �e obu nas ze sob� zabior�. A wiesz, jak b�d� gra� w golfa tak dobrze jak Tygrys Woods, to b�d� je�dzi� po ca�ym �wiecie. I do Las Vegas te� pojad�. � I zaraz przegrasz w automacie wszystkie zarobione pieni�dze. Ca�e pi�� dolar�w. � Camryn za�miewa�a si� z w�asnego dowcipu. � A ja uwa�am, �e Trent pozostanie mistrzem � w��czy�a si� do rozmowy Kaylin, kt�ra w�a�nie przynios�a zam�wione przez siostr� lekarstwa, picie i lody. � B�dzie lepszy ni� Tygrys Woods. � Kupi� wielki dom w Las Vegas � rozpromieni� si� Trent. � Wszyscy b�dziemy mogli tam mieszka�. Ty, Camryn, Tony, Rafe i Hot Dog. No i moja mama, je�li b�dzie chcia�a. � Flint i Eva te�? � zapyta�a dociekliwa Camryn. � Nie ma mowy. � Trent z przekonaniem pokr�ci� g�ow�. � Flint b�dzie wola� zosta� tutaj i spokojnie pracowa�, a Eva.. , � Za �adne skarby �wiata nie zgodzi�aby si� mieszka� z nami pod jednym dachem � doko�czy�a za niego Camryn. � Ona nas nienawidzi. � Nie wiesz przypadkiem, dlaczego? � spyta� Trent. � A mo�e wola�aby�, �eby nas lubi�a? � Nasze marzenia nikogo nie obchodz� � westchn�a Kaylin. Chwil� p�niej do domu wszed� Rafe Paradise. Camryn w�a�nie jad�a lody i popija�a je col�, a Kaylin siedzia�a w ulubionym g��bokim fotelu Rafe�a. Na domiar z�ego trzyma�a na kolanach najgrubszego potwora o paskudnym charakterze* jakiego Rafe spotka� w swoim �yciu � Hot Doga. Ten wstr�tny stw�r upodoba� sobie fotel Rafe�a i przy ka�dej okazji si� w nim rozk�ada�, zostawiaj�c wsz�dzie swoje k�aki. Trent le�a� na pod�odze i ogl�da� telewizj�. Jak zwykle, by�a to jaka� krety�ska kresk�wka, w kt�rej przedziwne potwory strzelaj� do siebie z broni laserowej, nie czyni�c sobie, na szcz�cie, �adnej krzywdy. Na widok Rafe�a Trent zerwa� si� na r�wne nogi i pobieg� si� przywita�. Rafe nie mia� sumienia robi� mu awantury o to, �e ogl�da takie g�upoty. � Cze��, Rafe � powiedzia�a Kaylin. � Jak min�a podr�? Rafe na ni� tak�e nie nakrzycza�. W ko�cu to ona siedzia�a w jego fotelu, a nie Hot Dog, a tylko psu by�o to surowo zakazane. � Ca�kiem nie�le � mrukn�� Rafe. Nie zamierza� wprowadza� dzieci w szczeg�y swojej pracy, co zreszt� i tak �miertelnie by je znudzi�o. Zerkn�� na Camryn, kt�ra udawa�a, �e nie zauwa�y�a jego obecno�ci. Polewa�a lody col� i t� obrzydliw� papk� wk�ada�a sobie do ust. � I to ma by� �niadanie? � skrzywi� si� Rafe. � Na inne nie mam ochoty � odpar�a Camryn. � Ale to jest niezdrowe. Przed wyjazdem zrobi�em zakupy. Lod�wka jest pe�na. Mamy jajka, sok i... � Daj spok�j, Rafe � przerwa�a mu Camryn. � Na sam� my�l o tym robi mi si� niedobrze. � Usma�ysz mi jajko na grzance, Rafe? � poprosi� Trent. � Takie, jakie robi moja mama? Rafe spojrza� na niego sp�oszony. Nie mia� poj�cia, jak przyrz�dza�a jajka matka Trenta. � Ja mu zrobi� � zaofiarowa�a si� Kaylin, wstaj�c z fotela. � Czy jeszcze kto� ma jakie� �yczenia? � Ja dzi�kuj� � odpar� Rafe, wdzi�czny, �e cho� jedna osoba w tym domu chce go wyr�czy�. Zreszt� Kaylin zawsze by�a weso�a i ch�tnie we wszystkim pomaga�a. Nie to co Camryn � odpychaj�ca i wiecznie nad�sana, z wymaganiami nie z tej ziemi. Niestety, obie siostry z nieznanych przyczyn zadawa�y si� z zupe�nie nieodpowiednim towarzystwem. � Lwie � Rafe zawsze pami�ta�, �eby, zwracaj�c si� do Trenta, u�ywa� jego ulubionego przezwiska � czy dziewczynki wychodzi�y z domu wczoraj wieczorem? � Nie mam poj�cia � odpar� Trent. � Gra�em na komputerze. Ten futbol, kt�ry od ciebie dosta�em, , jest rewelacyjny! Jeszcze raz bardzo ci dzi�kuj�. Ale Rafe nie da� si� nabra�. Wiedzia�, �e ch�opiec nie chce donosi�. Mo�e san? tak zdecydowa�, a mo�e Camryn zagrozi�a mu m�kami piekielnymi, gdyby �mia� si� wygada�. � O kt�rej dziewczynki wr�ci�y wczoraj do domu? � zada� to samo pytanie w nieco zmienionej formie. � Ju� m�wi�em, �e nie wiem. Gra�em w futbol. � Trent nie da� si� z�apa� na ten chwyt. � Zapomnia�am ci powiedzie�, �e Tony jest u Steens�w � powiedzia�a Camryn tonem, kt�rym zawsze wzbudza� w Rafie poczucie winy. � Pewnie ju� o nim zapomnia�e�? Nawet o niego nie zapyta�e�. � W�a�nie mia�em zamiar zapyta�. � Rafe oczywi�cie poczu� si� winny, cho� wcale nie zapomnia� o o�mioletnim Tonym. Spojrza� na Trenta, na Camryn, potem na psa i nagle wyda�o mu si�, �e to koszmarny sen. Min�� ju� ca�y rok, a Rafe wci�� nie m�g� uwierzy�, �e ta banda z piek�a rodem naprawd� mieszka z nim pod jednym dachem. Nie rozumia�, jak to si� sta�o, �e z w�asnej woli zamieni� niefrasobliwy los kawalera na �ycie w domu wariat�w. � Dzisiaj wprowadzaj� si� nowi s�siedzi. � Trent zn�w po�o�y� si� przed telewizorem. � Czy w�z meblowy ju� przyjecha�? Widzia�e�? � Nie widzia�em � mrukn�� Rafe. Ju� wsp�czu� tym biednym ludziom, kt�rzy zdecydowali si� wynaj�� �ub, co gorsza, kupi� drug� po�ow� bli�niaka. W jednej cz�ci domu mieszka� Rafe wraz ze swymi podopiecznymi. Lambertowie, bezdzietne ma��e�stwo, kt�re mieszka�o tam przedtem, wynie�li si� poza miasto, bo mieli powy�ej uszu awantur i innych wybryk�w czw�rki dzieci i psa. � A mo�e ju� przyjecha�. � Trent zerwa� si� na r�wne nogi. � Polec�, sprawdzi�. Jak powiedzia�, tak zrobi�. Trzasn�wszy drzwiami, wypad� na ulic�. � Moja g�owa! � Camryn chwyci�a si� za skronie. � Gdzie by�a� wczoraj i o kt�rej wr�ci�a� do domu? � zapyta� Rafe. Nie cierpia� roli cerbera, kt�r� mu narzucono, nie pytaj�c o zdanie i nie dbaj�c, czy si�; do niej nadaje. � Pojecha�y�my zagra� z przyjaci�mi w bilard, a potem wst�pi�y�my na lody do Dairy Queen. No i oczywi�cie by�y�my w domu przed dziesi�t�. � Camryn u�miechn�a si� s�odko. Rafe tylko przez pierwszych kilka dni dawa� si� jej nabiera�. Szybko odkry�, �e Camryn to w rzeczywisto�ci diabe� w dziewcz�cej sk�rze. � Jasne � prychn��. � A poza tym ty i Kaylin jeste�cie prymuskami. Ka�da w swojej klasie. Prawdopodobie�stwo takiego cudu by�o r�wnie niewielkie jak to, �e Camryn powiedzia�a prawd� o wczorajszym wieczorze. Kaylin nie widzia�a nic z�ego w tym, �e kto� ma w szkole same tr�je, a o Camryn lepiej w og�le nie m�wi�. � Gdzie Trent? � zapyta�a Kaylin, kt�ra w�a�nie wesz�a do pokoju z zam�wionym przez ch�opca �niadaniem. � Daje si� we znaki nowym s�siadom. Albo przynajmniej pr�buje � powiedzia�a Camryn. Spojrza�a na talerz i usiad�a. � Umieram z g�odu! Mo�esz mi da� t� grzank�? � To �niadanie Trenta � przypomnia� jej Rafe. � Jak wr�ci to zrobi� mu drug�. Zreszt� i tak by ostyg�a � wstawi�a si� za siostr� Kaylin. Poda�a jej talerz i szklank� z sokiem. Odsun�a drzemi�cego na fotelu Hot Doga i usadowi�a si� obok niego. � P�jd� si� rozpakowa� � mrukn�� Rafe. Nie mia� ochoty szarpa� si� z dzie�mi, je�li nie musia�. Rozdzia� 2 Ledwie Holly zd��y�a zatrzyma� samoch�d przed domem, wybieg� jej na spotkanie ma�y ch�opiec. � Jestem Lew � o�wiadczy�, gdy tylko wysiad�a. � Mieszkam obok � pokaza� palcem drzwi prowadz�ce do mieszkania w drugiej po�owie bli�niaka. � Mamy wsp�ln� �cian�. Je�li ja albo m�j brat w ni� zapukamy, to na pewno us�yszysz. Ch�opiec wydawa� si� bardzo z tego zadowolony. Holly jednak nie by�a uszcz�liwiona tak� perspektyw�. � Ja i Tony, to m�j brat, znamy alfabet Morsea � pochwali� si� Lew. � Nie tylko SOS. Znamy wszystkie litery! � Musieli�cie si� d�ugo uczy� � powiedzia�a uprzejmie Holly. � No. Ciebie te� nauczymy. B�dziemy mogli sobie rozmawia� przez �cian�. Jak masz na imi�? � Holly. � Mog� tak do ciebie m�wi�? A mo�e wolisz... � Mo�esz m�wi� do mnie Holly � wpad�a mu w s�owo. U�miechn�a si� do ch�opca. D�uga podr� �miertelnie j� zm�czy�a. By�a g�odna, ko�ci j� bola�y, a na domiar z�ego w�a�nie si� dowiedzia�a, �e w�z meblowy nie przyjedzie dzisiaj, tylko nie wiadomo kiedy. Najwcze�niej jutro po po�udniu. Lew bez przerwy o czym� opowiada�, wywijaj�c przy tym na wszystkie strony kijem golfowym. Holly usi�owa�a go s�ucha�, ale w g�owie jej hucza�o, wi�c nie bardzo mog�a si� skupi�. � Chcesz zobaczy� m�j strza�? � zapyta� Lew i nie czekaj�c na odpowied�, ustawi� pi�eczk� golfow� na trawniku. Holly patrzy�a, jak celuje w pi�k�, jak pi�ka wiruje w powietrzu i uderza w sam �rodek szyby jej nowego domu. Szk�o rozsypa�o si� w drobny mak. � Nienawidz� tego! � j�kn�� Lew. � Dlaczego szk�o zawsze musi si� t�uc? � Masz mocne uderzenie, Lwie � powiedzia�a Holly, spogl�daj�c ze smutkiem na rozbite okno. � Uwa�am, �e powiniene� �wiczy� na polu golfowym albo na boisku. Tam nie ma szyb i nic ci nie b�dzie przeszkadza�o. � Chyba masz racj� � westchn�� ch�opiec. � Rafe te� mi to bez przerwy powtarza. � Zn�w st�uk�e� szyb�, Trent? � rozleg� si� m�ski g�os. W�a�ciciel tego mi�ego g�osu by� wysoki, ciemnow�osy, ubrany w d�insy, sk�rzane mokasyny i bia�� bawe�nian� koszulk�. � To w�a�nie jest Rafe. � Ch�opiec pospiesznie wsun�� kij golfowy w d�o� Holly. � Mo�esz mu powiedzie�, �e sama st�uk�a� szyb�? Ja polec� po pi�k�. Ale Rafe by� szybszy i Trentowi nie uda�o si� uciec. � Witamy now� s�siadk� � powiedzia�, patrz�c to na ch�opca, to na trzymaj�c� kij golfowy Holly. � Nazywam si� Rafe Paradise. Holly wyda�o si�, �e jego s�owa zabrzmia�y jak przestroga, ale zaraz pomy�la�a, �e jest przem�czona i dlatego wszystko wydaje jej si� dziwniejsze, ni� jest naprawd�. � Dzi�kuj�. � Holly mimo wszystko nie chcia�a by� nieuprzejma. � Jestem Holly Casale. Przyjecha�am tutaj z Michigan. � Ona uwielbia gra� w golfa � zawo�a� Trent. � Wspaniale strzela! � Nie wyg�upiaj si�, Trent. Wiem, �e to ty st�uk�e� szyb�. � Rafe wyj�� z r�k Holly kij golfowy. � Oczywi�cie zap�ac� za szkody. � Jeste� na mnie w�ciek�y! � j�kn�� Trent. � Nienawidzisz mnie! Na pewno wyrzucisz mnie z domu! � Ch�opiec rozp�aka� si� i uciek�. � Mo�e powiniene� za nim pobiec? � zaniepokoi�a si� Holly. � On mo�e uciec... � On nie ma dok�d uciec i doskonale o tym wie. Gdyby pojecha� do matki, zaraz odes�a�aby go tu z powrotem. Pewnie pobiegnie do Steens�w. To najlepsi s�siedzi na �wiecie. Holly i Rafe patrzyli, jak Trent zatrzymuje si� przed drzwiami jednego z pobliskich dom�w i jak u�miechni�ta kobieta wpuszcza go do �rodka. � Tak jak przypuszcza�em, schowa� si� u Steens�w. � Rafe odetchn�� z ulg�. � Chc�, �eby Trent poni�s� konsekwencje tego, co zrobi�. Mo�e do ko�ca wakacji kosi� ci traw� przed domem. Oczywi�cie zap�ac� za now� szyb�. � Czego� tu nie rozumiem � powiedzia�a Holly. � Ma�y twierdzi�, �e ma na imi� Lew, a ty m�wisz do niego: Trent. � Kilka miesi�cy temu kaza� nazywa� si� Lwem. Chce zosta� mistrzem golfa, jak Tygrys Woods. Ale naprawd� nazywa si� Trent Krider. Jestem jego starszym bratem. � Ach, tak. � Holly nie potrafi�a ukry� zaskoczenia. � Organizacja Starszych Si�str i Braci przydzieli�a mnie Trentowi jako opiekuna � wyja�ni� Rafe. � Tylko w ten spos�b jasnow�osy i niebieskooki ch�opiec mo�e zosta� bratem p�krwi Indianina. Holly zaczerwieni�a si� a� po cebulki w�os�w. Bezmy�lnie spojrza�a na znoszone mokasyny Rafe�a. � M�j prapradziadek przekaza� mi je w spadku. � Rafe natychmiast zauwa�y� je spojrzenie. � By� wodzem i w�adc� tych ziem. Nazywa� si� Ognista Strza�a. Teraz w sierpniu jest za ciep�o na sk�rzane spodnie. Trzymam je w wigwamie za domem. Pi�ropusz te�. Holly j�kn�a w duchu. Niechc�cy obrazi�a nie tylko tego mi�ego cz�owieka, ale i jego dumnych przodk�w. � Ja nie chcia�am... � wyj�ka�a. � Nie mia�am zamiaru nikogo obra�a�... � Powiedzia�a� tylko �ach, tak�, a to jeszcze nie jest zniewaga � odpar� Rafe. � Ale zachowa�am si� nie�adnie. � Holly pogr��a�a si� coraz bardziej. � Spojrza�am na mokasyny... � A czy to przest�pstwo? � Cz�owieka mo�na obrazi� tonem, spojrzeniem, a nawet milczeniem. � To mia� by� �art. � Rafe wreszcie si� nad ni� ulitowa�. � S�dz�c po twojej reakcji, nie by� udany. Holly milcza�a, zawstydzona. � Naprawd� nie czuj� si� ura�ony � przekonywa� j� Rafe. � Jeste� bardzo wyrozumia�y. � A co ja mam powiedzie�? Jeszcze si� nie wprowadzi�a�, a m�j podopieczny ju� wybi� ci szyb�. � Wypadki chodz� po ludziach. � Holly wreszcie si� u�miechn�a. Rafe patrzy� na ni� jak urzeczony. Nagle zrozumia�, �e po��da tej obcej kobiety. Zupe�nie bez sensu i bez powodu. Nigdy przedtem nic podobnego mu si� nie przytrafi�o. Owszem, zdarza�o si�, �e spodoba�a mu si� ta czy owa, ale �eby tak nieoczekiwanie i bez wst�p�w nagle mie� erekcj�? Od samego patrzenia? Lorna Larson, kt�ra usi�owa�a go uwie��, absolutnie nic nie wsk�ra�a, a ta ca�a Holly... Czary czy co? Na jego szcz�cie Holly nie zauwa�y�a, �e d�insy Rafe�a podejrzanie si� wybrzuszy�y. Z nieszcz�liw� min� spogl�da�a na sw�j wy�adowany po dach samoch�d. Zamiast by� z tego zadowolonym, Rafe poczu� si� dotkni�ty. Ja p�on�, a ona my�li o rozpakowywaniu swoich maneli, pomy�la� z gorycz�. � Musz� si� bra� do roboty � westchn�a Holly, podchodz�c do samochodu. � Mi�o by�o ci� pozna�, Rafe. � Mo�e ci pom�c? � Rafe podrepta� za ni� jak Hot Dog za p�czkiem. Nic tak skutecznie nie przegania�o zdro�nych my�li jak ci�ka fizyczna praca. � Pewnie! � rozpromieni�a si� Holly. Otworzy�a wszystkie drzwi samochodu i Rafe�owi zn�w zrobi�o si� przykro, �e jej tylko przeprowadzka w g�owie, podczas gdy on po raz pierwszy od tak dawna zapragn�� kobiety. A przecie� panie za nim szala�y... No c�, to �adna zniewaga, przekonywa� si� zupe�nie nie przekonany Rafe. Skoro ju� do tego dosz�o, �e staje mi na widok obcej dziewczyny, to znaczy, �e najwy�szy czas um�wi� si� z jak�� ch�tn� panienk�. Gdzie ja wrzuci�em wizyt�wk� tej Lorny? Do �mietnika w kuchni czy do kosza w �azience? � Trent mi powiedzia�, �e mieszka obok � odezwa�a si� Holly, wyjmuj�c z auta torb� podr�czn�. � W twoim domu? � Zgadza si�. Razem ze swym m�odszym bratem Tonym. � Rafe nie m�g� oderwa� oczu od zgrabnej pupy Holly. � Jak to mo�liwe? � zdziwi�a si� Holly. � Organizacja � Starszych Si�str i Braci opiekuje si� dzie�mi w ich rodzinnym domu. Opiekunowie nie mieszkaj� z nimi na sta�e. Nawet jej g�os mnie podnieca, my�la� Rafe, niezdolny skupi� si� na czymkolwiek innym ni� cia�o nowej s�siadki. Na jej wypiel�gnowanych d�oniach nie by�o ani obr�czki, ani nawet zar�czynowego pier�cionka. Od razu to zauwa�y� i bez skrupu��w zacz�� sobie wyobra�a�, co mog�yby mu robi� te jej d�ugie palce... � Kiedy� te� by�am Starsz� Siostr� � m�wi�a Holly, wyjmuj�c z samochodu drug� torb�. � To by�o nawet przyjemne. Szczeg�lnie po wariackim okresie studiowania. Medycyna to trudne studia. Stephanie, moja podopieczna, jest ju� doros�a, ale cz�sto do siebie pisujemy albo przynajmniej rozmawiamy przez telefon. � Jeste� lekark�? � zapyta� zdumiony Rafe.. � I co w tym dziwnego? � Jeste� za m�oda na lekark�. I o wiele za �adna � doda�, bior�c podan� mu przez Holly walizk�. � Dziwny komplement. � To nie komplement, tylko stwierdzenie faktu. Moja m�odsza siostra studiuje medycyn� w Sioux Falls. Ca�kiem nie�le sobie radzi. � Rozumiem, �e jest brzydka i wygl�da staro. � Trafiony, zatopiony, pani doktor � roze�mia� si� Kate. � Eva jest m�oda, �adna i bardzo zdolna. Holly otworzy�a drzwi i oboje weszli do mieszkania. Rafe rozejrza� si� dooko�a. � Lustrzane odbicie mojego � powiedzia�. I zaraz pomy�la� o istotach, kt�re przyj�� pod sw�j dach. � Tylko bardziej sympatyczne, na pewno spokojniejsze. Holly postawi�a torby na pod�odze. � To chyba ta �ciana, na kt�rej Trent i Tony wystukuj� wiadomo�ci alfabetem Morse�a � powiedzia�a, spogl�daj�c na jedn� ze �cian przedpokoju. � Teraz ju� wiesz, dlaczego po�rednik zaoferowa� ci tak� korzystn� cen� za to mieszkanie? � Rafe u�miechn�� si� gorzko. � Na razie tylko je wynajmuj�. Jak mi si� spodoba, to mo�e kupi�. � M�dra decyzja � pochwali� Rafe. � Nie jeste� w sytuacji bez wyj�cia. � Dok�d mam zanie�� te walizki? Patrzy� na ni� i widzia� przede wszystkim wielkie oczy i d�ugie, zgrabne nogi. Co gorsza, mimo �e d�wiga� ponad pi��dziesi�t kilogram�w baga�u, ani na chwil� nie przesta� jej po��da�. J�kn�� cicho. � Och, przepraszam. Ja tu gadam, a ty stoisz z tym ci�arem. � Holly opacznie zinterpretowa�a wydawane przez Rafe�a d�wi�ki. � Zanie� do sypialni, je�li mo�esz. Potem ju� sama sobie z nimi poradz�. Weszli na g�r�. Rafe stara� si� nie my�le� o tym, �e obie te sypialnie dzieli od siebie niezbyt grub� �ciana, �e ka�dej nocy Holly b�dzie blisko niego... niedost�pna! Postawi� walizki na pod�odze. � Serdeczne dzi�ki � zawo�a�a Holly. � One s� strasznie ci�kie. � Nie ma za co. Kiedy przyjedzie w�z meblowy? � Po�rednik powiedzia�, �e mo�e jutro, ale tak naprawd� to nie wiadomo kiedy. � R�wnie dobrze mo�e przyjecha� za miesi�c � mrukn�� Rafe. � Te� si� tego obawiam. Na szcz�cie najpotrzebniejsze rzeczy upchn�am w samochodzie. Jako� sobie poradz�. � Jeste� niepoprawn� optymistk� � stwierdzi� Rafe. Chyba w�a�nie to najbardziej mu si� w niej spodoba�o. On spodziewa� si� od �ycia wszystkiego najgorszego. � Niewa�ne, �e nie masz na czym spa� ani na czym usi���, wa�ne jest, �e mo�esz pomaga� chorym. Jak� masz specjalno��? B�dziesz pracowa�a w kt�rej� z tutejszych klinik, czy otworzysz w�asny gabinet? � B�d� pracowa�a w klinice Widmark�w. Zaczynam w poniedzia�ek, wi�c mam jeszcze kilka dni na urz�dzenie si� w nowym domu. Je�li, oczywi�cie, w�z meblowy nie sp�ni si� za bardzo. Jestem psychiatr�. � Psychiatr�? � zdumia� si� Rafe. Mo�e oni maj� jakie� swoje sposoby odgadywania ludzkich my�li? � przerazi� si� na wszelki wypadek. � Nie analizuj� ka�dego s�owa wszystkich napotkanych ludzi � uspokoi�a go Holly. Ludzie zwykle byli zaskoczeni, kiedy poznawali jej specjalno��, ale ten m�czyzna wydawa� si� wr�cz przera�ony. � Nie musz� sobie zdobywa� pacjent�w. S�owo honoru, �e nie b�d� ci� namawia� na terapi�. A wi�c jest psychiatr�, pomy�la� Rafe. No to pewnie potrafi�aby mi wyt�umaczy�, dlaczego tak bardzo jej pragn�. Gdyby Holly rzeczywi�cie potrafi�a czyta� w my�lach, bardzo by si� zdziwi�a: Rafe wyobra�a� sobie nieprzyzwoite rzeczy. Bohaterk� tych marze� by�a pi�kna i nieprzyst�pna pani doktor Casale. Raz jeszcze zerkn�� na jej pozbawione jakichkolwiek ozd�b d�onie. Skoro wykonywa�a tak niezwyk�y zaw�d, to mo�e i ma��e�stwa nie traktowa�a jak tradycyjna kobieta. Nie wszystkie zam�ne kobiety nosz� obr�czki, a co dopiero takie, kt�re specjalizuj� si� w psychiatrii. � Kiedy przyje�d�a tw�j m��? � zapyta� Rafe. Zaryzykowa� to niezbyt zr�czne pytanie, bo chcia� wreszcie mie� jasno��. Przynajmniej w tej jednej sprawie. � Ja nie mam m�a � odpar�a Holly. � Wobec tego narzeczony. Zamieszkacie razem? � Narzeczonego te� nie mam. Zachowujesz si� jak moja matka � skrzywi�a si� Holly. � Ona te� mnie bez przerwy wypytuje o narzeczonych i kiedy wreszcie wyjd� za m��. � Ty te� mo�esz mnie pyta�, o co zechcesz. � Rafe postanowi� si� zrehabilitowa�. � Wol� nie pr�bowa�. Tak si� przestraszy�e�, kiedy powiedzia�am, �e jestem psychiatr�. Zaraz by� sobie pomy�la�, �e chc� ci� zdiagnozowa�. � Wcale si� nie przestraszy�em. Ja te� jestem kawalerem i nie mam narzeczonej. � Rafe, nie pytany, sypa� informacjami jak z r�kawa. � Czy masz zamiar. � Je�li mnie zapytasz, czy szukam kogo� odpowiedniego na m�a, to nie r�cz� za siebie � ostrzeg�a go Holly. � Ach, wi�c tym ci� n�ka twoja mama � roze�mia� si� Rafe. � Gdyby tylko mama � westchn�a Holly. � Siostra, ciotki i kuzynki te� mi nie daj� spokoju. Uwielbiaj� ��czy� ludzi w pary. Jak dot�d tylko ze mn� im si� nie uda�o. � Stanowisz nie lada wyzwanie, co? Holly natychmiast zauwa�y�a nag�� zmian� w tonie jego g�osu. Profesjonalne wyszkolenie kaza�o jej zwraca� uwag� na takie drobiazgi jak zmiana tonu czy sposobu wyra�ania si�. Wiedzia�a, �e tym razem Rafe nie m�wi� ju� o swatkach z rodziny Casale. Popatrzy�a na niego. Po raz pierwszy spojrza�a na niego jak na m�czyzn�. Wiedzia�a, dlaczego wcze�niej tego nie zrobi�a. By�a zm�czona po podro�y, chcia�a jak najpr�dzej przenie�� sw�j dobytek do domu, ale nade wszystko nie mog�a sobie pozwoli� na to, aby spodoba� jej si� m�czyzna zwi�zany z inn� kobiet�. Teraz, kiedy okaza�o si�, �e jej s�siad jest wolny, mog�a wreszcie patrze� na niego jak kobieta na m�czyzn�. By� bardzo wysoki, mia� czarne w�osy, orli nos i br�zow� sk�r�. Jego oczy... Holly zapatrzy�a si� w jego ciemne oczy. By�y nie tylko inteligentne, ale tak�e bardzo poci�gaj�ce... Bo�e, o czym ja my�l�? � przerazi�a si� Holly. Rafe ogromnie jej si� spodoba�. Serce podesz�o jej do gard�a. A przecie� nie by�a kobiet�, kt�ra ledwie spojrzy na m�czyzn�, a ju� trz�sie si� jak galareta. Zawsze uwa�a�a si� za osob� rozs�dn�. Zdaniem rodziny � a� nazbyt rozs�dn�. Tym razem jednak rozs�dna i logicznie my�l�ca Holly Casale poczu�a, �e powinna trzyma� si� z daleka od tego przystojnego m�czyzny, kt�ry zburzy� jej wewn�trzny spok�j. � Wypakuj� reszt� rzeczy � powiedzia�a. Jej samej w�asny g�os wyda� si� dziwnie nienaturalny. Rafe spojrza� na ni� zaskoczony. Holly zarumieni�a si�. Pomy�la�a, �e on pewnie ju� wie, jak wielkie wywar� na niej wra�enie. Bez najmniejszego wysi�ku obudzi� w Holly co�, czego �adnemu innemu m�czy�nie przez tyle lat obudzi� si� nie uda�o. Rafe Paradise sprowadzi� pewn� siebie i ustabilizowan� zawodowo kobiet�, jak� by�a Holly Casale, do poziomu zakochanej nastolatki. Wybieg�a z pokoju i pogna�a na d�, jakby j� kto� goni�. Rafe ledwie m�g� za ni� nad��y�. � Dobrze si� czujesz? � zapyta�. Mi�y g�os Rafe�a, ten sam g�os, kt�ry jeszcze przed chwil� nie budzi� w niej �adnych emocji, tym razem zabrzmia� jak pieszczota. Holly zadr�a�a. � T.. . tak � wyj�ka�a. Czu�a si� idiotycznie. Przysz�o jej nawet do g�owy, �eby wreszcie przeczyta� �Porady�, ale zaraz odsun�a od siebie t� my�l. Postanowi�a, �e we�mie si� w gar�� i nigdy wi�cej nie dopu�ci do tak niezr�cznej sytuacji. Holly i Rafe patrzyliby na siebie d�u�ej, gdyby nie przerwa� im pogardliwy dziewcz�cy g�os. � Ta muzyka na twoich kasetach nie nadaje si� do s�uchania. Oboje odwr�cili si� w tej samej chwili. Za kierownic� samochodu Holly siedzia�a kilkunastoletnia panienka. Przegl�da�a kasety, kt�re trzyma�y Holly przy �yciu przez ca�� drog� do Sioux Falls. � Camryn! � sykn�� Rafe i w mgnieniu oka znalaz� si� przy samochodzie. � Bo�e wielki! � j�cza�a Camryn, kt�ra ani na chwil� nie przerwa�a swego zaj�cia. � Co za starocie! Nawet ty masz lepsze � zwr�ci�a si� do Rafe�a. � Natychmiast wysiadaj! � Rafe chwyci� Camryn za rami� i usi�owa� wyci�gn�� j� z auta. � Nie masz prawa... � Naprawd� bardzo �a�uj�, �e to zrobi�am � przerwa�a mu Camryn z jawn� kpin� w g�osie. � Co najmniej przez tydzie� b�d� mia�a koszmarne sny z powodu tego, co tu zobaczy�am. Ty naprawd� s�uchasz tych okropno�ci? � Camryn zacz�a si� pastwi� nad Holly. � A mo�e to tylko ok�adki, a w �rodku masz kasety z porz�dn� muzyk�? � Dzi�kuj�, �e da�a� mi szans� na honorowe wyj�cie z sytuacji. Niestety, na kasetach s� te utwory, kt�rych nazwy wypisano na pude�kach � powiedzia�a oschle Holly. Camryn wygl�da�a fatalnie: Mia�a kr�tko ostrzy�one, lepkie od lakieru w�osy i koszmarny, cho� modny makija�, kt�ry naj�adniejsz� kobiet� upodabnia� do nieboszczyka. Mimo sierpniowego upa�u nosi�a czarne legginsy i czarn� kr�tk� koszulk� ods�aniaj�c� brzuch. Oczywi�cie mia�a te� kolczyk w p�pku. Holly zreszt� bardzo by si� zdziwi�a, gdy by Camryn nie nosi�a tej w�tpliwej ozdoby. Jednak zdo�a�a pod t� charakteryzacj� dostrzec prawdziwie wybitn� urod� Camryn. Nie rozumia�a tylko, dlaczego ta dziewczyna wola�a wygl�da� szokuj�co ani�eli atrakcyjnie. � Kim ty w�a�ciwie jeste�? � zapyta�a wrogo Camryn jakby mia�a przed sob� co najmniej seryjnego morderc�. � B�d� tu mieszka�a i w�a�nie. si� wprowadzam... � O rany! � prychn�a ze wstr�tem Camryn. � Pozw�l, �e ci przedstawi� moj� przyrodni� siostr�. � Rafe westchn�� zrezygnowany. � To jest Camryn. Ona i jej siostra, Kaylin, te� ze mn� mieszkaj�. Przepraszam ci� za jej zachowanie. To si� ju� wi�cej nie powt�rzy. � Zauwa�y�a�, jak on wymawia s�owo �przyrodnia�? � skrzywi�a si� Camryn. � Zawsze w ten spos�b podkre�la �e tylko cz�ciowo jest ze mn� spokrewniony. � Zauwa�y�am � powiedzia�a cicho Holly. Zauwa�y�a tak�e, �e Rafe patrzy na t� swoj� m�odsz� siostr� przyrodni� tak, jakby by�a przybyszem z obcej planety Taki sam wyraz twarzy mieli krewni zbuntowanych nastolatk�w, z kt�rymi Holly prowadzi�a terapi� w Michigan. � Przygotuj si� do kolejnych przeprosin, Rafe, bo w�a�nie nadchodzi twoja druga siostra przyrodnia � zapowie dzia�a Camryn. Rafe zacisn�� usta. Camryn trafi�a w sedno: nigdy nie m�wi� o nich inaczej jak �moje siostry przyrodnie� i nigdy inaczej o nich nie my�la�. Zawsze pami�ta�, �e tylko ojca mieli wsp�lnego i nie przysz�o mu do g�owy, �e s� po pro stu jego m�odszymi siostrami. Mo�e gdyby nie Eva, kt�ra by�a jego prawdziw�, uwielbian� m�odsz� siostrzyczk�, jego stosunek do Camryn i Kaylin by�by nieco inny. Bardzo d�ugo ich nie widzia� i pewnie dlatego nie by� z nimi tak mocno zwi�zany jak z Ev�. Du�a r�nica wieku, jaka ich dzieli�a, i wojownicze charaktery obu dziewczynek w niczym nie u�atwia�y sprawy. Kiedy Eva mia�a tyle lat, co Camryn i Kaylin, by�a zupe�nie inna. Dawa�a si� lubi�. Mo�e gdyby jego siostry przyrodnie by�y cho� troch� podobne do Evy... Ale one by�y jej przeciwie�stwem. Rafe zerkn�� na Holly. Popatrywa�a to na obie siostry, to na niego, a min� mia�a przy tym tak�, jak mikrobiolog, kt�ry w�a�nie odkry� nowy gatunek wirusa. Zmys�owy b�ysk, kt�ry na moment zapali� si� w jej oczach, zgas�. W tej chwili Holly interesowa�a si� swoim s�siadem jedynie zawodowo: jako przedstawicielem dysfunkcjonalnej rodziny Paradise. � Cze�� � powiedzia�a Kaylin. � Cze�� � przywita�a j� Holly. � Nazywam si� Holly Casale i b�d� wasz� s�siadk�. � A ja jestem Kaylin. Mac jest moj� ma�� starsz� siostrzyczk�. � Kaylin obj�a siostr� ramieniem. By�a co najmniej dziesi�� centymetr�w wy�sza od Camryn. W�osy te� mia�a czarne, tylko d�ugie. Ubrana by�a w rozci�gni�te spodnie i taki sam bezkszta�tny podkoszulek. � A ty jeste� moj� du�� m�odsz� siostrzyczk� � doda�a z uczuciem Camryn. Potem spojrza�a na Rafe�a i Holly, a jej ciemne oczy zn�w gniewnie zab�ys�y. � Ciekawe, co powiesz, kiedy poznasz Evit�. Przekonasz si�, dlaczego Rafe... � Uspok�j si�, Camryn � przerwa� jej zniecierpliwiony Rafe. � A skoro ju� obie tu jeste�cie, pom�cie Holly wy� pakowa� rzeczy z samochodu. Przynajmniej do czego� si� przydacie. � Evit�? � Holly nie bardzo rozumia�a, o czym m�wi�a Camryn. � Chodzi ci o film? A mo�e o �cie�k� d�wi�kow�? Tego akurat nie mam. Siostry spojrza�y na siebie i parskn�y �miechem. � Evita to nie �cie�ka d�wi�kowa. To z�a siostra Rafe�a i Flinta � wyja�ni�a Camryn. � Normalna, a nie przyrodnia. � To ta Eva, o kt�rej mi m�wi�e�? � zapyta�a Rafe�a Holly. � Ta, kt�ra studiuje medycyn�? Nie musia�a zg��bia� tajnik�w psychiatrii, �eby si� domy�li�, �e u�ywane wobec przyrodniej siostry zdrobnienie nie by�o wyrazem mi�o�ci. � Ta sama � potwierdzi�a Kaylin. � Czarownica przebrana za lekarza, A nasz drogi Flint to ciemna strona Rafe�a. S� bli�niakami. � Naprawd� masz brata bli�niaka? � zdziwi�a si� Holly. Nie by�a pewna, czy dziewczynki sobie z niej nie �artuj�. � Mam � mrukn�� Rafe. Nie m�g� si� wyprze� w�asnego brata, cho� wiedzia�, �e to nie jest bezpieczne. W ko�cu mia� przed sob� psychiatr�. Obaj z Flintem cz�sto byli zapraszani do udzia�u w badaniach naukowych. Jako bli�ni�ta jednojajowe p�krwi india�skiej uwa�ani byli przez naukowc�w za skarbnic� wiedzy. Rafe nie chcia�, �eby Holly traktowa�a go jak szczura laboratoryjnego. � Eva nie jest czarownic�, a Flint to nie diabe� � poczu� si� w obowi�zku stan�� w obronie rodze�stwa. Wyci�gn�� z samochodu wielk�, wa��c� co najmniej dwadzie�cia kilogram�w waliz�. Mi�nie na jego ramieniu nap�cznia�y jak balony. Kaylin wzi�a pojemnik z butami i pod��y�a za Rafe�em. Tylko Camryn si� nie poruszy�a. Patrzy�a na Holly, kt�ra odprowadza�a Rafe�a spojrzeniem. Ju� wiedzia�a, �e nowa s�siadka si� nim interesuje. � Sama widzisz, jak bardzo Rafe nas nie lubi � u�miechn�a si� najpi�kniej, jak potrafi�a. � Ale on jest dobry. Kiedy mama zachorowa�a, obieca� jej, �e po jej �mierci obie z Kaylin b�dziemy mog�y z nim zamieszka�. Nie mamy �adnej innej rodziny. Kiedy mama umar�a, przyjecha� i zabra� nas do siebie. Ani Flint, ani Eva nigdy by... � Przesta� si� nad sob� u�ala�, Camryn, i we� si� do roboty � przerwa� jej Rafe. Nawet si� nie zatrzyma�. Nigdy nie rozmawia� z obcymi o sprawach rodzinnych. A ju� na pewno nie z psychiatr�. Zapomnia� o profesji Holly, bo patrzy� na ni� jak na kobiet�, jednak pojawienie si� uprzykrzonych przyrodnich si�str podzia�a�o na niego jak sole trze�wi�ce. � Nie musz�! � wrzasn�a za nim Camryn. � I wcale si� nad sob� nie u�alam. � Z tego, co mi powiedzia�a�, wynika, �e masz do tego pe�ne prawo. � Holly po�o�y�a jej d�o� na ramieniu. Naturalny instynkt i zdobyta wiedza nie pozwoli�y jej pozosta� oboj�tn� na wrogo�� niepodzielnie panuj�c� w tej rodzinie. � Przykro mi, �e wasza mama nie �yje. � Tata te� � powiedzia�a Camryn: � Nawet go nie zna�y�my. Rozwi�d� si� z mam�, kiedy ja mia�am dwa lata, a Kaylin rok i od tamtej pory nigdy go ju� nie widzia�y�my Rafe�a i ca�� reszt� te� zobaczy�y�my dopi�to rok temu, po �mierci mamy. Holly bardzo si� przej�a t� dramatyczn� histori�, ale nie da�a tego po sobie pozna�. By�a przecie� profesjonalistk�. � Nie widzia�y�cie rodze�stwa przez prawie ca�e swoje �ycie? � beznami�tnie zestawi�a fakty, kt�re jej przedstawiono. � No w�a�nie. � Camryn skin�a g�ow�. � Ja mam siedemna�cie lat, a Kaylin szesna�cie. Reszt� mo�esz sobie policzy�. � Nie widzieli�cie si� przez czterna�cie lat! � Holly bez zarzutu wykona�a zadanie. Nic dziwnego, �e Rafe patrzy na nie jak na przybysz�w z innej planety, pomy�la�a. � No w�a�nie. Czterna�cie lat! Jeste� prawdziwym geniuszem matematycznym � zakpi�a Camryn. � Ale pami�taj, �e oni s� tylko naszym przyrodnim rodze�stwem. Oni nigdy tego nie zapomn�. � A chcia�aby�, �eby zapomnieli? � zapyta�a Holly. Ale zanim Camryn zd��y�a odpowiedzie�, wr�ci� Rafe. � Nie wiem, czy wiesz, �e pani Casale jest psychiatr� � powiedzia� niby od niechcenia. � Odmawiam rozmowy z psychiatr�. � Camryn naprawd� si� przerazi�a. � Nie jestem wariatk�. � Jasne, �e nie � zgodzi� si� Rafe. � Nie daj si� nabra�, Holly. Camryn nie jest biedn� sierotk�. To wampirzyca. � Jestem nieokrzesanym i �le wychowanym bachorem � o�wiadczy�a Camryn. � Mam racj�, Rafe? � Wszyscy mi to bez przerwy powtarzaj�. � Rafe prawie si� u�miechn��. � Niekt�rzy nawet twierdz�, �e jeste� najpotworniejszym bachorem, jaki kiedykolwiek nawiedzi� Sioux Falls, a mo�e nawet ca�� Dakot�. � Tak m�wi nauczycielka historii, a nauczyciel od muzyki ca�kowicie si� z ni� zgadza. � Camryn promienia�a. � Nie boisz si�, �e b�d� twoj� s�siadk�? � zwr�ci�a si� do Holly. � Powinna�. I lepiej nie pr�buj ze mn� �adnych sztuczek, bo nie r�cz� za siebie. Jestem nieobliczalna. Rafe przypomnia� sobie, �e kto� tak w�a�nie okre�li� Camryn, nie pami�ta� tylko, czy by� to trener siatk�wki, czy nauczyciel zaj�� praktycznych. Ca�y personel szko�y, do kt�rej chodzi�a Camryn, mia� na jej temat co� z�ego do powiedzenia. � Nie boj� si� ciebie, Camryn i nie mia�am zamiaru pr�bowa� na tobie �adnych sztuczek. � Holly by�a nieporuszona. � Ciekawi mnie tylko, dlaczego zar�wno ty, jak i tw�j brat tak bardzo si� bronicie przed jakakolwiek form�... � Terapii rodzinnej? � doko�czy�a za ni� Camryn takim tonem, jakby w�a�nie zaproponowano jej prze�kni�cie trutki na szczury. � A wi�c ten pomys� nie jest ci obcy � stwierdzi�a Holly. � Nie ma o czym m�wi�, pani doktor � prychn�a Camryn. � Nigdy si� ju� do ciebie nie odezw�. � Nikt z rodziny Paradise nigdy w �yciu nie by� u psychiatry � sekundowa� jej Rafe. � Uwa�aj na ni�, Rafe � ostrzeg�a go Camryn. � Ona mo�e tak zakuglowa�, �e naprawd� staniemy si� dobrzy. Holly pomy�la�a, �e oni pewnie nawet nie zdaj� sobie sprawy z tego, �e s� po tej samej stronie, co z ca�� pewno�ci� niecz�sto im si� dot�d zdarza�o. Je�li w og�le. A wi�c jednak co� ich ��czy. Holly bardzo si� z tego ucieszy�a. � To dla mnie jest zbyt �atwe � u�miechn�a si�. � Chyba dam sobie z wami spok�j. Rafe nie m�g� oderwa� od niej oczu. Kiedy Holly Casale si� u�miecha�a, jej twarz roz�wietla�a si� i trudno by�o si� jej oprze�. Zn�w jej po��da�. A przecie� nic nie zrobi�a, tylko si� u�miechn�a. � Nie b�d� pomaga�a w przeprowadzce doktorowi od wariat�w � o�wiadczy�a Camryn. � Zreszt� mam inne plany. Rafe nie wiedzia�, czy powinien jej kaza�, �eby jednak zosta�a i pomog�a Holly. Nic nie s�ysza� o �adnych planach Camryn, cho� dziewczynki rzadko kiedy pyta�y go o zdanie w jakiejkolwiek sprawie. W�a�ciwie nigdy. Zawsze robi�y to, co chcia�y, w nadziei, �e nikt ich na tym nie przy�apie, a przy�apane nie okazywa�y najmniejszej skruchy. Spojrza� na Holly. Jej oczy powiedzia�y mu, �e ona doskonale wie, jak bardzo Rafe nie potrafi sobie poradzi� ze swoimi przyrodnimi siostrami. Najpierw si� zdenerwowa�, ale zaraz poczu� si� lepiej. Bardzo potrzebowa� pomocy, lecz nie wiedzia�, gdzie jej szuka�. Holly pewnie i to odgad�a. Oboje patrzyli na Camryn, kt�ra nonszalanckim krokiem zmierza�a do domu. A raczej do mieszkania Rafe�a. � Nie odzywaj si� � powiedzia� Rafe. � M�wisz do mnie? � zdziwi�a si� Holly. � Nawet mi to do g�owy nie przysz�o. Ju� ci m�wi�am, �e nie musz� sobie szuka� pacjent�w. Ja tylko. � Ale� to ci�kie! � j�kn�a Kaylin. Uda�o si� jej wyci�gn�� z samochodu telewizor. Powolutku nios�a go w stron� domu. � Postaw to, Kaylin! � zawo�a� Rafe. � Ja go zanios�. � Dobrze. � Dziewczyna zachwia�a si� pod ci�arem telewizora. Pochyli�a si�, �eby postawi� go na ziemi, i wtedy r�ce odm�wi�y jej pos�usze�stwa. Telewizor upad� na chodnik i rozbi� si� na drobne kawa�ki. Rozdzia� 3 � O Bo�e! � Kaylin si� rozp�aka�a. � Naprawd� nie zrobi�am tego specjalnie! Wypad� mi. Przepraszam. � Wygl�da jak wybebeszony pstr�g � stwierdzi� ponuro Rafe, spogl�daj�c na cz�ci, kt�re wysypa�y si� spod pokrywy odbiornika. � G�upi �mie�! � Kaylin z ca�ej si�y kopn�a telewizor, kt�ry i tak do niczego si� ju� nie nadawa�. � Durne stare pud�o! � Trudno si� z tob� nie zgodzi�. � Holly bez emocji bada�a stan telewizora. � Kiedy� telewizory by�y znacznie bardziej odporne na wstrz�sy. Nie to co teraz... � No... � Zaskoczona Kaylin przesta�a p�aka�, cho� wci�� jeszcze nie panowa�a nad g�osem. � Gdyby by� porz�dniejszy, toby si� tak strasznie nie pot�uk�. � Nie pot�uk�by si� wcale, gdyby� go nie upu�ci�a � przypomnia� jej Rafe. � Na mi�o�� bosk�, Kaylin... � Jeste� na mnie w�ciek�y! Ty mnie nienawidzisz! � zawo�a�a Kaylin. � Teraz ju� na pewno wyrzucisz mnie z domu! Odwr�ci�a si� na pi�cie i pobieg�a do tego samego domu, z kt�rego spodziewa�a si� zosta� wyrzucona. Rafe i Holly w milczeniu patrzyli na siebie. � Za�o�� si�, �e Trent zapo�yczy� ten dramatyczny okrzyk od Kaylin. � Holly pierwsza przerwa�a panuj�c� cisz�. � Oboje maj� talent do odgrywania dramatycznych scen. � Ca�a czw�rka go ma. Nie wiem, jak mam ci� przeprasza�, Holly. � Rafe spojrza� na swoj� s�siadk�, potem na pogruchotany telewizor, a w ko�cu na wybit� szyb�. � Wiem, �e to niczego nie zmieni, ale naprawd� bardzo mi przykro, �e dzieci... � Nie musisz mnie przeprasza�. Naprawd� nic wielkiego si� nie sta�o. Telewizor i tak ju� by� na wyko�czeniu. Mam drugi, nowocze�niejszy. � Owszem, sta�o si� � zaoponowa� Rafe. � Od chwili gdy tu przyjecha�a�, wszystko dzieje si� nie tak, jak powinno. I to dzi�ki naszej rodzinie z piek�a rodem. Rafe najch�tniej zapad�by si� pod ziemi�. Nie do��, �e Trent, a potem Kaylin porozbijali nale��ce do Holly rzeczy, to jeszcze on i Camryn naur�gali wybranej przez Holly profesji. � Na twoim miejscu uciek�bym gdzie pieprz ro�nie. � Nie licz na to � powiedzia�a Holly. Zaraz jednak go po�a�owa�a. Mia� tak� smutn� min�... � Za to ch�tnie napi�abym si� czego� zimnego � u�miechn�a si�, chc�c mu da� okazj� do drobnej przys�ugi. � Jestem �miertelnie zm�czona. � Zaprosi�bym ci� do siebie, ale nie Wiem, czy zaryzykujesz przest�pienie progu mojego domu. � Rafe wci�� mia� ponur� min�. � Je�li nie boisz si� przebywa� w miejscu, w kt�rym w ka�dej chwili co� mo�e na ciebie spa��. Te dzieci to wcielone diab�y. � Nie wierz� w diab�y. To tylko dzieci, kt�re demonstruj� brak poczucia bezpiecze�stwa. Dobrze cho�, �e potrafi� zwerbalizowa� sw�j strach. To znaczy, �e maj� do ciebie zaufanie. Wierz�, �e je obronisz, �e ich nie zawiedziesz... � Mog�aby� to powiedzie� po ludzku? � przerwa� jej Rafe. � Nie znam biegle narzecza psychiatr�w. � Nie ma sprawy. � Holly wcale si� nie obrazi�a. � Chodzi o to, �e na �wiecie s� r�ne rodziny. Ty i dzieci jeste�cie w trakcie formowania swojej i za to was podziwiam. � Nie rozumiem, dlaczego. Po tym wszystkim, co tu zobaczy�a�, powinna� ju� by� w drodze do agencji i znale�� sobie jaki� normalny dom z normalnymi s�siadami. Holly spojrza�a na niego i zn�w poczu�a ogarniaj�ce j� po��danie. Ma�o brakowa�o, a by�aby dotkn�a Rafe�a, ale nie starczy�o jej odwagi. I tak ju� podejrzewa� j� o ukryte zamiary. M�g�by, na przyk�ad, pomy�le� sobie, �e Holly chce wobec niego zastosowa� jaki� rodzaj terapii dotykowej. Albo �e ma na niego ochot�. To akurat by�o prawd�, lecz Holly nie by�a jeszcze gotowa do przyj�cia konsekwencji, jakie poci�gn�oby za sob� jej wyjawienie. � Gdybym wycofywa�a si� przy najmniejszej trudno�ci, nigdy nie sko�czy�abym medycyny � o�wiadczy�a, krzy�uj�c d�onie na piersiach. Tylko w ten spos�b mog�a si� powstrzyma� od dotykania Rafe�a. � Wprowadzam si� do tego mieszkania i kropka. Jestem te� wystarczaj�co odwa�na, �eby p�j�� do twojego domu i napi� si� tam czego� zimnego. Je�li, o