9551

Szczegóły
Tytuł 9551
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

9551 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 9551 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

9551 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Bhagavad-gita A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupad Prolog S�owo wst�pne Wprowadzenie Sukcesja uczni�w Rozdzia� 1 Obserwacja wojsk na Polu Bitewnym Kuruksetra� 46 werset�w Rozdzia� 2 Tre�� Gity w skr�cie� 72 wersety Rozdzia� 3 Karma-yoga� 43 wersety Rozdzia� 4 Wiedza Transcendentalna� 42 wersety Rozdzia� 5 Karma-yoga - Dzia�anie w �wiadomo�ci Kryszny� 29 werset�w Rozdzia� 6 Dhyana-yoga� 47 werset�w Rozdzia� 7 Wiedza o Absolucie� 30 werset�w Rozdzia� 8 Osi�ganie Najwy�szego� 28 werset�w Rozdzia� 9 Wiedza Najbardziej Poufna� 34 wersety Rozdzia� 10 Bogactwa Absolutu� 42 wersety Rozdzia� 11 Forma Kosmiczna� 55 werset�w Rozdzia� 12 S�u�ba Oddania� 20 werset�w Rozdzia� 13 Natura, Podmiot Rado�ci i �wiadomo�� 35 werset�w Rozdzia� 14 Trzy Si�y Natury Materialnej� 27 werset�w Rozdzia� 15 Yoga Najwy�szej Osoby� 20 werset�w Rozdzia� 16 Natury Boskie i Demoniczne� 24 wersety Rozdzia� 17 Rodzaje Wiary� 28 werset�w Rozdzia� 18 Doskona�o�� Wyrzeczenia� 78 werset�w Prolog Chocia� Bhagavad-gita by�a wielokrotnie publikowana i�jest powszechnie czytana jako osobne dzie�o, oryginalnie pojawi�a si� jako epizod Mahabharaty, epickiej historii w�sanskrycie z�czas�w staro�ytnych. Mahabharata opowiada o�wydarzeniach wiod�cych do obecnego wieku Kali. To w�a�nie na pocz�tku tego wieku, jakie� pi�� tysi�cy lat temu, Pan Kryszna przekaza� Bhagavad-git� Swemu przyjacielowi i�wielbicielowi Arjunie. Ich rozmowa jeden z�najwi�kszych filozoficznych i�religijnych dialog�w znanych cz�owiekowi � mia�a miejsce tu� przed rozpocz�ciem walki, wielkiego bratob�jczego konfliktu pomi�dzy setk� syn�w Dhritarastry po jednej stronie, a�ich kuzynami Pandavami, synami Pandu, po drugiej. Dhritarastra i�Pandu byli bra�mi zrodzonymi w�dynastii Kuru, wywodz�cej si� od kr�la Bharaty � dawnego w�adcy �wiata � od kt�rego imienia Mahabharata przyj�a sw� nazw�. Poniewa� Dhritarastra, starszy brat, by� od urodzenia �lepcem, tron, kt�ry w�innym wypadku nale�a� si� jemu, przekazano jego m�odszemu bratu, Pandu. Pandu zmar� w�m�odym wieku, a�pi�ciorgiem jego dzieci � Yudhisthir�, Bhim�, Arjun�, Nakul� i�Sahadev� � zaopiekowa� si� Dhritarastra, kt�ry w�rezultacie zosta� te� � na pewien czas � kr�lem. Tak wi�c synowie Dhritarastry i�Pandu wychowywali si� w�tym samym pa�acu. Wszyscy byli szkoleni w�sztuce militarnej przez do�wiadczonego Dron�, otrzymuj�c te� rady czcigodnego �dziadka� rodu � Bhismy. Jednak�e synowie Dhritarastry � szczeg�lnie najstarszy, Duryodhana � byli pe�ni nienawi�ci i�zawi�ci wobec Pandav�w. A��lepy i�z�o�liwy Dhritarastra pragn��, aby jego synowie, a�nie synowie Pandu, odziedziczyli kr�lestwo. Tak wi�c Duryodhana � za przyzwoleniem Dhritarastry � snu� plany zabicia syn�w Pandu, kt�rym uda�o si� � dzi�ki troskliwej opiece ich wuja Vidury i�ich kuzyna Pana Kryszny � uj�� z��yciem. Pan Kryszna nie by� zwyk�ym cz�owiekiem, ale Samym Najwy�szym Osobowym Bogiem, kt�ry zst�pi� na t� Ziemi� i�gra� rol� ksi�cia w��wczesnej dynastii. W�roli tej by� On r�wnie� bratankiem �ony Pandu, Kunti, czyli Prithy, matki Pandav�w. Wi�c Kryszna sprzyja� prawym synom Pandu i�chroni� ich, zar�wno jako ich krewny, jak te� jako wieczny obro�ca religii. W�ko�cu jednak�e sprytny Duryodhana wyzwa� Pandav�w do wzi�cia udzia�u w�grze hazardowej. W�tym zgubnym turnieju Duryodhana i�jego bracia zaw�adn�li Draupadi, wiern� i�oddan� �on� Pandav�w, i�zniewa�yli j� poprzez usi�owanie obna�enia jej przed zgromadzeniem ksi���t i�kr�l�w. Ocali�a j� przed tym boska interwencja Kryszny, ale w�tej oszuka�czej grze hazardowej Pandavowie zostali podst�pem pozbawieni kr�lestwa i�skazani na trzynastoletnie wygnanie. Po powrocie z�tu�aczki Pandavowie poprosili Duryodhan� o�zwrot swego prawowitego kr�lestwa, jednak�e ten bezceremonialnie odm�wi� im. B�d�c zobowi�zanymi � jako cz�onkowie porz�dku ksi���cego � pe�ni� administracyjne funkcje spo�eczne, Pandavowie poprosili, aby oddano im chocia� pi�� wiosek. Ale Duryodhana butnie odpowiedzia�, �e nie odst�pi im nawet takiego kawa�ka ziemi, w�kt�ry mogliby wbi� szpilk�. Do tego czasu Pandavowie cierpliwie znosili wszystko, ale w�tym momencie wojna zdawa�a si� by� nieuniknion�. Niemniej jednak, kiedy ksi���ta ca�ego �wiata podzielili si� ju� � niekt�rzy staj�c po stronie syn�w Dhritarastry, a�inni bior�c stron� Pandav�w � Kryszna osobi�cie przyj�� rol� pos�a�ca syn�w Pandu i�uda� si� do pa�acu Dhritarastry, aby pertraktowa� w�sprawie pokoju. Jednakie Jego pro�ba zosta�a odrzucona, i�teraz wojna by�a pewna. Pandavowie, osoby o�najwy�szych zasadach moralnych, rozpoznali w�Krysznie Najwy�szego Osobowego Boga, podczas gdy niepobo�ni synowie Dhritarastry � nie. Jednak�e Kryszna zgodzi� si� wzi�� udzia� w�wojnie odpowiednio do pragnienia przeciwnika. Jako B�g, nie wzi��by udzia�u w�walce osobi�cie. Ale ktokolwiek pragn��, m�g� skorzysta� z�armii Kryszny � podczas gdy strona druga mog�a mie� Samego Kryszn�, kt�ry wyst�pi�by w�roli doradcy i�pomocnika. Duryodhana, geniusz polityczny, z�akomi� si� na si�y wojskowe Kryszny, podczas gdy Pandavowie zgodnie pragn�li mie� po swojej stronie samego Kryszn�. Tak wi�c Kryszna zosta� wo�nic� Arjuny, zgodziwszy si� kierowa� bajkowym powozem �ucznika. To doprowadza nas do momentu, w�kt�rym rozpoczyna si� Bhagavad-gita: dwie armie ustawione w�szyku bojowym, gotowe do stoczenia walki, a�Dhritarastra niecierpliwie pyta swego sekretarza Sanjay�, �C� uczynili oni?� Zatem czytelnik jest ju� pokr�tce zaznajomiony z�wydarzeniami prowadz�cymi do bitwy na Polu Kuruksetra, konieczna jest jedynie kr�tka uwaga odno�nie do tego t�umaczenia i�komentarza. Og�lnym wzorem, kt�rego przestrzegali dotychczasowi t�umacze prezentuj�cy Bhagavad-git�, by�o odsuwanie na bok Osoby Kryszny, aby zrobi� miejsce na swoje w�asne koncepcje i�filozofie. HistoriaMahabharaty jest uwa�ana za malownicz� mitologi�, a�Kryszna staje si� poetycznym �rodkiem wykorzystywanym do przedstawienia idei jakiego� bezimiennego geniusza, albo w�najlepszym razie jest pomniejsz� osobowo�ci� historyczn�. Ale osoba Kryszna � przynajmniej w�opinii Samej Gity � jest zar�wno celem, jak i�istot� Bhagavad-gity. To t�umaczenie jednak, jak i�jego komentarz, kieruje czytelnika ku Krysznie, a�nie odsuwa go od Niego. Pod tym wzgl�dem Bhagavad-gita Taka Jak� Jest jest wyj�tkowa. R�wnie� rzecz� wyj�tkow� jest to, i� dzi�ki temuBhagavad-gita staje si� ca�kowicie jednolit� i�zrozumia��. Jako �e Kryszna jest m�wc� Gity, jak r�wnie� jej ostatecznym celem, jest to niew�tpliwie jedyne t�umaczenie, kt�re prezentuje to wielkie pismo �wi�te w�jego prawdziwej wymowie. Od Wydawcy S�owo wst�pne Dedykuj� �rila Baladevie Vidyabhusanie kt�ry tak wspaniale zaprezentowa� komentarz Govinda-bhasya do filozofii Vedanty Pocz�tkowo napisa�em Bhagavad-git� Taka Jak� Jest w�postaci, w�jakiej prezentowana jest obecnie. Kiedy po raz pierwszy opublikowano t� ksi��k�, oryginalny r�kopis skr�cono na nieszcz�cie do oko�o 400 stron, pozbawiono go i�ilustracji t�umaczenia wi�kszo�ci oryginalnych werset�w �rimad Bhagavad-gity. We wszystkich moich pozosta�ych ksi��kach � �rimad-Bhagavatam, �ri I�opanisad itd. � stosuj� nast�puj�cy system: przedstawiam oryginalny tekst, daj� jego �aci�sk� transliteracj� i�ekwiwalenty angielskie dla ka�dego s�owa w�sanskrycie, t�umaczenie i�nast�pnie wyja�nienie tekstu. To czyni ksi��k� bardzoautentyczn�, naukow� i�przejrzyst�. Tote� nie by�em bardzo szcz�liwy, kiedy musia�em pomniejszy� orygina�. Jednak p�niej, kiedy znacznie wzr�s� popyt na Bhagavad-git� Taka Jak� Jest, wielu naukowc�w i�wielbicieli prosi�o mnie o�przedstawienie tej ksi��ki w�jej pierwotnej postaci. Tak wi�c obecnie pr�bujemy zaprezentowa� t� wielk� ksi�g� wiedzy w�niezmienionej postaci, z�pe�nym t�umaczeniem parampara, w�celu g��bszego i�progresywniejszego rozpowszechnienia ruchu �wiadomo�ci Kryszny. Nasz ruch �wiadomo�ci Kryszny jest prawdziwy, historycznie autoryzowany, naturalny i�transcendentalny, dzi�ki temu, �e oparty jest na Bhagavad-gicie Taka Jak� Jest. Stopniowo staje si� on najbardziej popularnym ruchem. szczeg�lnie w�r�d m�odszego pokolenia. Staje si� on r�wnie� coraz bardziej interesuj�cym dla pokolenia starszego. Ludzie starsi wiekiem zaczynaj� interesowa� si� nim tak bardzo, �e ojcowie i�dziadkowie moich uczni�w udzielaj� nam poparcia, zostaj�c do�ywotnimi cz�onkami naszego wielkiego towarzystwa, Mi�dzynarodowego Towarzystwa �wiadomo�ci Kryszny. Wielu rodzic�w zwyk�o odwiedza� mnie, aby wyrazi� swoje uczucie wdzi�czno�ci za zapocz�tkowanie ruchu �wiadomo�ci Kryszny w�r�d tych, kt�rzy nie s� rodowitymi mieszka�cami Indii. W�rzeczywisto�ci pierwotnym ojcem tego ruchu jest Sam Pan Kryszna i�zapocz�tkowany on zosta� bardzo dawno temu, a�w spo�eczno�ci ludzkiej przekazywany jest poprzez sukcesj� uczni�w. Je�li mam w�zwi�zku z�tym jak�� zas�ug�, nie nale�y ona do mnie osobi�cie, ale do mojego wiecznego mistrza duchowego, Jego Boskiej Mi�o�ci Om Visnupada Paramahamsy Parivrajakacaryi 18 �ri �rimad Bhaktisiddhanty Sarasvatiego Gosvamiego Maharajy Prabhupady. Je�eli ja mam jaki� udzia� w�tej sprawie, to jedynie taki, �e spr�bowa�em przedstawi� Bhagavad-git� Tak� Jak� Jest, bez zafa�szowa�. Przed obecn� edycj� Bhagavad-gity Tak� Jak� Jest, prawie wszystkie wydania Bhagavad-gity w�j�zyku angielskim mia�y na celu zaspokojenie czyich� osobistych ambicji. My, prezentuj�c Bhagavad-git� Tak� Jak� Jest, staramy si� przedstawi� misj� Najwy�szego Osobowego Boga, Kryszny. Naszym interesem jest ukazanie woli Kryszny, a�nie woli jakiego� �wiatowego spekulanta-polityka, filozofa czy naukowca, gdy� ci maj� bardzo niewielk� wiedz� o�Krysznie, pomimo ca�ej swojej wiedzy innego rodzaju. Kiedy Kryszna m�wi: man-mana bhava mad-bhakto mad-yaji mam namaskuru itd., my � w odr�nieniu od tzw. naukowc�w � nie m�wimy, �e Kryszna i�Jego wewn�trzny duch s� r�ne. Kryszna jest absolutem i�nie ma r�nicy pomi�dzy imieniem Kryszny, Jego form�, jako�ciami, rozrywkami itd. T� absolutn� pozycj� Kryszny nie�atwo zrozumie� tym wszystkim osobom, kt�re nie s� Jego wielbicielami w�systemie parampara (sukcesji uczni�w). Na og�, tzw. naukowcy, politycy, filozofowie i�svami nie posiadaj�cy doskona�ej wiedzy o�Krysznie, pr�buj� skaza� Go na banicj� albo zabi� swoimi komentarzami do Bhagavad-gity. Takie nieautoryzowane komentarze do Bhagavad-gity znane s� jako Mayavada-bhasya i�Pan Caitanya m�wi wyra�nie, �e zb��dzi ka�dy, kto pr�buje zrozumie� Bhagavad-git� z�punktu widzenia Mayavadi. W�rezultacie zwiedziony student Bhagavad-gity z�pewno�ci� b�dzie zdezorientowany na �cie�ce duchowego przewodnictwa i�nie b�dzie w�stanie powr�ci� do domu, z�powrotem do Boga. Naszym jedynym celem jest przedstawienie Bhagavad-gity Tak� Jak� Jest po to, aby poprowadzi� uwarunkowanych student�w do tego samego celu, dla kt�rego Kryszna zst�puje na t� planet� raz w�ci�gu dnia Brahmy, czyli co ka�de 8 600 000 000 lat. Cel ten zosta� wyt�umaczony w�Bhagavad-gicie i�my musimy przyj�� go takim jakim jest, gdy� w�przeciwnym razie wszelkie pr�by zrozumienia Bhagavad-gity i�jej m�wcy, Pana Kryszny, nie b�d� mia�y sensu. Pan Kryszna po raz pierwszy przekaza� Bhagavad-git� bogu s�o�ca, kilkaset milion�w lat temu. Musimy przyj�� ten fakt i�w ten spos�b zrozumie� historyczne znaczenie Bhagavad-gity, bez fa�szywej interpretacji, opieraj�c si� na autorytecie Kryszny. Interpretowanie Bhagavad-gity bez odwo�ywania si� do woli Kryszny jest najwi�ksz� obraz�. Aby uchroni� si� od tej obrazy, nale�y zrozumie� Pana jako Najwy�szego Osobowego Boga, tak jak zosta� On bezpo�rednio zrozumiany przez Arjun�, pierwszego ucznia Pana Kryszny Takie zrozumienie Bhagavad-gity jest prawdziwie korzystne i�polecane dla pomy�lno�ci ludzkiego spo�ecze�stwa w�wype�nianiu misji �ycia. Ruch �wiadomo�ci Kryszny jest konieczny w�ludzkim spo�ecze�stwie, dlatego �e ofiarowuje on najwy�sz� doskona�o�� �ycia. Bhagavad-gita w�pe�ni t�umaczy, w�jaki spos�b si� to dzieje. Na nieszcz�cie �wiatowi awanturnicy zrobili u�ytek z�Bhagavad-gity, daj�c uj�cie swoim demonicznym sk�onno�ciom i�wprowadzaj�c ludzi w�b��d, je�li chodzi o�prawid�owe zrozumienie prostych zasad �ycia. Ka�dy powinien wiedzie� jak B�g, Kryszna, jest wielki i�ka�dy powinien pozna� rzeczywist� pozycj� �ywych istot. Ka�dy powinien wiedzie�, �e �ywa istota jest wiecznym s�ug� i�je�li nie s�u�y Krysznie, musi s�u�y� z�udzeniu w�r�nych odmianach trzech gun natury materialnej, i�wskutek tego podlega wiecznej w�dr�wce w�cyklu narodzin i��mierci. Procesowi temu musz� podlega� nawet tzw. wyzwoleni spekulanci Mayavadi. Wiedza ta stanowi wielk� nauk� i�ka�da �ywa istota powinna s�ucha� jej dla swojej w�asnej korzy�ci. Ludzie na og�, szczeg�lnie w�tym wieku Kali, oczarowani s� zewn�trzn� energi� Kryszny i�b��dnie rozumuj�, �e poprzez rozw�j materialnego dobrobytu ka�dy cz�owiek b�dzie szcz�liwy. Nie posiadaj� wiedzy o�tym, �e ta materialna, zewn�trzna natura jest bardzo silna i�ka�dy jest mocno ograniczony przez jej �cis�e prawa. �ywa istota jest szcz�liwie cz�stk� Pana, zatem jej naturaln� funkcj� jest bezpo�rednia s�u�ba dla Pana. Pod wp�ywem z�udzenia pr�buje ona osi�gn�� szcz�cie, s�u��c na r�ne sposoby zadowalaniu w�asnych zmys��w, co jednak nigdy nie uczyni jej szcz�liw�. Zamiast zadowala� swoje w�asne, materialne zmys�y, powinna zadowala� zmys�y Pana. Jest to najwy�sz� doskona�o�ci� �ycia. Pan chce tego i���da tego. Nale�y zrozumie� to centralne zagadnienie Bhagavad-gity. Nasz ruch �wiadomo�ci Kryszny uczy ca�y �wiat tej najwa�niejszej rzeczy i�poniewa� my nie profanujemy tematu Bhagavad-gity Taka Jak� Jest, wszyscy powa�nie zainteresowani wyci�gni�ciem korzy�ci ze studiowania Bhagavad-gity musz� przyj�� pomoc od ruchu �wiadomo�ci Kryszny, aby zrozumie� Bhagavad-git� praktycznie, pod bezpo�rednim przewodnictwem Pana. Dlatego mamy nadziej�, ze ludzie wyci�gn� jak najwi�cej korzy�ci ze studiowania Bhagavad-gity Taka Jak� Jest, kt�r� tutaj prezentujemy. Je�li chocia� jedna osoba zostanie czystym wielbicielem (bhakt�) Pana, b�dziemy uwa�ali nasz wysi�ek za sukces. 12 maja 1971 A. C. Bhaktivedanta Swami Sydney, Australia Wprowadzenie Wszystkie cz�ci: � 1 � 2 � 3 � 4 om ajnana-timirandhasya jnananjana-�alakaya caksur unmilitam yena tasmai �ri-gurave namah �ri-caitanya-mano-�bhistam sthapitam yena bhu-tale svayam rupah kada mahyam dadati sva-padantikam Urodzi�em si� w�najciemniejszej ignorancji i�m�j mistrz duchowy otworzy� moje oczy �wiat�em wiedzy. Ofiarowuj� mu moje g��bokie wyrazy szacunku. O, kiedy �rila Rupa Gosvami Prabhupada, kt�ry ustanowi� w�tym materialnym �wiecie misj� maj�c� spe�ni� �yczenie Pana Caitanyi, da mi schronienie u�swych lotosowych st�p? vande �ham �ri-guroh �ri-yuta-pada-kamalam �ri-gurun vaisnavam� ca �ri-rupam sagrajatam saha-gana-raghunathanvitam tam sa-jivam sadvaitam savadhutam parijana-sahitam krsna-caitanya-devam �ri-radha-krsna-padan saha-gana-lalita-�ri-vi�akhanvitam� ca K�aniam si� lotosowym stopom mojego mistrza duchowego i�stopom wszystkich Vaisnav�w. K�aniam si� lotosowym stopom �rila Rupy Gosvamiego i�jego starszego brata Sanatany Gosvamiego, jak r�wnie� lotosowym stopom Raghunatha Dasy, Raghunatha Bhatty, Gopala Bhatty i��rila Jivy Gosvamiego. Sk�adam ho�d Panu Krysznie Caitanyi i�Panu Nityanandzie razem z�Advait� Acary�, Gadadhar�, �rivas� i�ich innymi towarzyszami. Sk�adam ho�d �rimati Radharani i��ri Krysznie oraz Ich towarzyszkom, �ri Lalicie i�Vi�ace. he krsna karuna-sindho dina-bandho jagat-pate gope�a gopika-kanta radha-kanta namo �stu te O m�j drogi Kryszno, Ty jeste� przyjacielem strapionych i��r�d�em stworzenia. Ty jeste� panem pasterek gopi i�kochankiem Radharani. Tobie sk�adam ho�d. tapta-kancana-gaurangi radhe vrndavane�vari vrsabhanu-sute devi pranamami hari-priye Sk�adam ho�d Radharani, Kr�lowej Vrndavany, o�cerze koloru stopionego z�ota. Ty jeste� c�rk� Kr�la Vrsabhanu i�jeste� bardzo droga Panu Krysznie. vancha-kalpatarubhya� ca krpa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah Ofiarowuj� wyrazy szacunku wszystkim Vaisnavom, wielbicielom Pana, kt�rzy tak jak drzewo pragnie� spe�niaj� �yczenia wszystkich, i�kt�rzy pe�ni s� wsp�czucia dla upad�ych dusz. �ri-krsna-caitanya prabhu-nityananda �ri-advaita gadadhara �rivasadi-gaura-bhakta-vrnda Sk�adam ho�d �ri Krysznie Caitanyi, Prabhu Nityanandzie, �ri Advaicie, Gadadharze, �rivasie i�wszystkim innym w�sukcesji uczni�w. hare krsna hare krsna krsna krsna hare hare hare rama hare rama rama rama hare hare Bhagavad-gita jest r�wnie� znana jako Gitopanisad. Jest ona esencj� wiedzy wedyjskiej, a�w literaturze wedyjskiej jednym z�najwa�niejszych Upanisad�w. Jest tak wiele komentarzy do Bhagavad-gity w�j�zyku angielskim, �e kto� mo�e zapyta�, czy istnieje potrzeba jeszcze jednego. To obecne wydanie mo�e by� wyt�umaczone w�nast�puj�cy spos�b. Ostatnio pewna Amerykanka poprosi�a mnie, abym poleci� jej jakie� angielskie t�umaczenie Bhagavad-gity. Oczywi�cie w�Ameryce jest bardzo wiele wyda� Bhagavad-gity dost�pnych w�j�zyku angielskim, ale o�ile mog�em si� zorientowa� (nie tylko w�Ameryce, ale r�wnie� w�Indiach), o��adnym z�nich nie mo�na powiedzie�, �e jest autorytatywne, gdy� prawie w�ka�dym z�nich komentator wyrazi� swoje w�asne opinie, nie dotykaj�c ducha Bhagavad-gity takiej jak� ona jest. Duch Bhagavad-gity zawarty jest w�samej Bhagavad-gicie. Jest to tak: je�li chcemy za�y� jakie� lekarstwo, musimy za�y� je zgodnie z�zaleceniami recepty. Nie mo�emy przyj�� lekarstwa wed�ug w�asnej fantazji lub kieruj�c si� wskaz�wkami przyjaciela. Musimy za�y� je zgodnie ze wskaz�wkami umieszczonymi na etykietce albo zgodnie z�zaleceniem lekarza. Podobnie, Bhagavad-git� powinni�my rozumie� i�przyjmowa� tak, jak poleca to jej autor. AutoremBhagavad-gity jest Pan �ri Kryszna. Jest On wspominany na ka�dej stronie Bhagavad-gity jako Najwy�szy Osobowy B�g, Bhagavan. Oczywi�cie s�owo bhagavan czasami odnosi si� do jakiej� pot�nej osoby albo pot�nego p�boga, i�niew�tpliwie tutaj te� bhagavan wskazuje na Pana �ri Kryszn� jako wielk� osobowo��, ale r�wnocze�nie powinni�my wiedzie�, �e Pan �ri Kryszna jest Najwy�szym Osobowym Bogiem, jak potwierdzili to wszyscy wielcy acaryowie (mistrzowie duchowi), jak �ankaracarya, Ramanujacarya, Madhvacarya, Nimbarka Svami, �ri Caitanya Mahaprabhu i�wiele innych autorytet�w wiedzy wedyjskiej w�Indiach. Pan Sam dowodzi w�Bhagavad-gicie, �e jest Najwy�szym Osobowym Bogiem i�jest przyj�ty jako taki w�Brahma-samhicie, wszystkich Puranach, a�szczeg�lnie w��rimad-Bhagavatam, znanym jakoBhagavata Purana (krsnas tu bhagavan svayam). Zatem powinni�my przyj�� Bhagavad-git� tak, jak poleca to Sam Osoba Boga. W Czwartym Rozdziale Gity (4.l-3) Pan m�wi: imam vivasvate yogam proktavan aham avyayam vivasvan manave praha manur iksvakave �bravit evam parampara-praptam imam rajarsayo viduh sa kaleneha mahata yogo nastah parantapa sa evayam maya te �dya yogah proktah puratanah bhakto �si me sakha ceti rahasyam hy etad uttamam Pan informuje tutaj Arjun�, �e Bhagavad-gita zosta�a po raz pierwszy przekazana bogu s�o�ca, b�g s�o�ca wyt�umaczy� j� Manu, z�kolei Manu wyt�umaczy� j� Iksvaku, i�w ten spos�b, poprzez sukcesj� uczni�w, poprzez kolejnych jej m�wc�w, przekazywany by� ten system yogi. Jednak, z�biegiem czasu, przekaz ten zosta� przerwany i�znajomo�� tego systemu zagin�a. Wskutek tego Pan musia� powt�rzy�Bhagavad-git� raz jeszcze, tym razem do Arjuny na polu bitewnym Kuruksetra. Pan powiedzia� Arjunie, �e przekazuje mu ten najwy�szy sekret dlatego, �e jest on Jego przyjacielem i�bhakt� (wielbicielem). Oznacza to, �e Bhagavad-gita jest rozpraw� przeznaczon� szczeg�lnie dla bhakt�w Pana. S� trzy klasy transcendentalist�w, mianowicie jnani (impersonali�ci), yogini (praktykuj�cy medytacj�) i�bhaktowie (wielbiciele Pana). Pan m�wi tutaj wyra�nie Arjunie, �e czyni go pierwszym odbiorc� tej wiedzy w�nowej parampara (sukcesji uczni�w), poniewa� stara sukcesja zosta�a przerwana. Dlatego �yczeniem Pana by�o ustanowienie nast�pnej sukcesji (parampara), kt�ra kontynuowa�aby lini� my�lenia id�c� od boga s�o�ca do innych. Pan zapragn��, aby Arjuna na nowo rozpocz�� rozpowszechnianie Jego nauki. Chcia� On, aby Arjuna zosta� autorytetem w�rozumieniu Bhagavad-gity. Widzimy wi�c, �eBhagavad-gita zosta�a przekazana Arjunie g��wnie dlatego, �e by� On bhakt� Pana, bezpo�rednim uczniem Kryszny i�Jego bliskim przyjacielem. Zatem Bhagavad-git� mo�e najlepiej zrozumie� osoba, kt�ra posiada cechy podobne do Arjuny. To znaczy, �e musi by� ona bhakt� Pana i�musi by� w�bliskim zwi�zku z�Panem. Skoro tylko kto� zostaje bhakt� Pana, ma on r�wnie� bezpo�redni zwi�zek z�Panem. Jest to bardzo skomplikowany temat, ale kr�tko mo�na powiedzie�, �e bhakta (wielbiciel) posiada zwi�zek z�Panem na jeden z�pi�ciu r�nych sposob�w: 1. Mo�e by� wielbicielem Pana w�stanie pasywnym; 2. Mo�e by� wielbicielem Pana w�stanie aktywnym; 3. Mo�e by� wielbicielem Pana jako Jego przyjaciel; 4. Mo�e by� wielbicielem Pana jako Jego rodzic; 5. Mo�e by� wielbicielem Pana jako ukochany wsp�ma��onek. Arjuna by� w�zwi�zku przyja�ni z�Panem. Oczywi�cie jest ogromna r�nica pomi�dzy t� przyja�nij a�przyja�ni� spotykan� w��wiecie materialnym. Ta przyja�� jest przyja�ni� transcendentaln�, kt�r� nie ka�dy mo�e posiada�. Ka�dy ma jaki� szczeg�lny zwi�zek z�Panem i�zwi�zek ten mo�e zosta� odnowiony poprzez doskona�o�� s�u�by oddania Jednak w�obecnym stanie naszego �ycia zapomnieli�my nie tylko o�Najwy�szym Panu, ale r�wnie� o�naszym wiecznym z�Nim zwi�zku. Ka�da �ywa istota z�wielu, wielu bilion�w i�trylion�w �ywych istot, ma jaki� szczeg�lny, wieczny zwi�zek z�Panem. Nazywany jest on svarupa. Zwi�zek ten(svarupa) mo�e zosta� odnowiony poprzez proces s�u�by oddania i�stan taki nazywany jest svarupa-siddhi � doskona�o�ci� czyjej� konstytucjonalnej pozycji. Wi�c Arjuna by� wielbicielem Najwy�szego Pana i���czy� go z�Nim zwi�zek przyja�ni. Nale�y zwr�ci� uwag� na to, w�jaki spos�b Arjuna przyj�� Bhagavad-git�. Zosta�o to opisane w�Rozdziale Dziesi�tym (10.12-14): arjuna uvaca param brahma param dhama pavitram paramam bhavan purusam �a�vatam divyam adi-devam ajam vibhum ahus tvam rsayah sarve devarsir naradas tatha asito devalo vyasah svayam caiva bravisi me sarvam etad rtam manye yan mam vadasi ke�ava na hi te bhagavan vyaktim vidur deva na danavah �Arjuna rzek�: Ty jeste� Najwy�szym Osobowym Bogiem, ostateczn� siedzib�, najczystszym, Absolutn� Prawd�. Jeste� wieczn�, transcendentaln�, oryginaln� osob�, jeste� nienarodzonym i�najwi�kszym. Wszyscy wielcy m�drcy, jak Narada, Asita, Devala, Vyasa �wiadcz� tak o�Tobie, a�teraz Ty Sam mi to oznajmiasz. O�Kryszno, ca�kowicie przyjmuj� za prawd� wszystko to, co mi powiedzia�e�. Ani bogowie, ani demony, o�Panie, nie znaj� Twojej Osoby.� Po wys�uchaniu Bhagavad-gity od Najwy�szego Osobowego Boga, Arjuna zaakceptowa� Kryszn� jako param brahm�, Najwy�szego Brahmana. Ka�da �ywa istota jest Brahmanem, ale najwy�sza �ywa istota, czyli Najwy�szy Osobowy B�g, jest Najwy�szym Brahmanem. Param dhama oznacza, �e On jest najwy�szym spoczynkiem albo siedzib� wszystkiego; pavitram oznacza, �e jest On czysty, nieskalany materialnie; purusam oznacza, �e jest On najwy�szym podmiotem rado�ci; �a�vatam, �e jest oryginalny, divyam, �e jest transcendentalny, adi-devam, �e jest On Najwy�szym Osobowym Bogiem; ajam, �e jest nienarodzony, a�vibhum, �e jest najwi�kszy. Kto� mo�e pomy�le�, �e Arjuna m�wi� to wszystko drog� pochlebstwa, jako �e by� przyjacielem Kryszny, ale Arjuna, aby rozwia� teko rodzaju w�tpliwo�ci z�umys��w czytelnik�w Bhagavad-gity, uzasadnia te pochwa�y ju� w�nast�pnym wersecie. M�wi on, �e za Najwy�szego Osobowego Boga uwa�a Kryszn� nie tylko on, ale r�wnie� takie autorytety, jak m�drcy Narada, Asita, Devala, Vyasadeva itd. S� to wielkie osobisto�ci, kt�re rozpowszechniaj� wiedz� wedyjsk� tak, jak zosta�o to uznaj przez wszystkich acary�w. Dlatego Arjuna m�wi Krysznie, �e przyjmuje za ca�kowicie doskona�e wszystko to, co On m�wi. Sarvam etad rtam manye: � Wszystko, co m�wisz, przyjmuj� za prawd�.� Stwierdza on r�wnie�, �e bardzo trudno jest zrozumie� Osob� Pana, i��e nawet wielcy p�bogowie nie mog� Go pozna�. To znaczy, �e Pana nie mog� pozna� osoby stoj�ce wy�ej od istot ludzkich. Wi�c jak mo�e zrozumie� �ri Kryszn� ludzka istota nie b�d�c Jego wielbicielem? Zatem Bhagavad-git� nale�y przyjmowa� w�duchu oddania. Nie nale�y my�le�, �e jest si� r�wnym Krysznie albo �e jest On zwyk�� osob�, czy nawet wielk� osobisto�ci�. Pan �ri Kryszna jest Najwy�szym Osobowym Bogiem. Wi�c wed�ug oznajmienia Bhagavad-gity czy wypowiedzi Arjuny � osoby, kt�ra pr�buje zrozumie� Bhagavad-git� � powinni�my przynajmniej teoretycznie przyj�� Kryszn� za Najwy�szego Osobowego Boga, a�dzi�ki temu pokornemu nastawieniu b�dziemy mogli zrozumie� Bhagavad-git�. Bardzo trudno jest zrozumie� Bhagavad-git�, je�li nie czyta si� jej w�duchu pokory jako �e jest ona wielk� tajemnic�. W�a�ciwie czym jest Bhagavad-gita?Celem Bhagavad-gity jest wyzwolenie ludzko�ci z�niewiedzy materialnej egzystencji. Ka�dy cz�owiek uwik�any jest w�wiele r�nych k�opot�w, podobnie jak Arjuna by� w�k�opocie, kiedy mia� stoczy� bitw� na polu Kuruksetra. Arjuna podporz�dkowa� si� �ri Krysznie i�wskutek tego zosta�a wyg�oszona Bhagavad-gita. Nie tylko Arjuna, ale ka�dy z�nas pe�en jest rozterek z�powodu tej materialnej egzystencji. Samo nasze istnienie ma miejsce w�atmosferze nieistnienia. W�rzeczywisto�ci nie powinni�my obawia� si� nieistnienia. Nasza egzystencja jest wieczna. Ale w�jaki� spos�b zostali�my umieszczeni w�asat. Asat odnosi si� do tego, co nie istnieje. Spo�r�d tak wielu ludzkich istot, kt�re cierpi�, niewiele jest takich, kt�re rzeczywi�cie staraj� si� dowiedzie� jaka jest ich prawdziwa pozycja, kim s�, dlaczego znalaz�y si� w�tak niefortunnym po�o�eniu itd. Dop�ki nie zaczn� one docieka� �r�de� w�asnego cierpienia, dop�ki nie zdadz� sobie sprawy z�tego, �e nie chc� cierpie�, a�raczej chc� po�o�y� kres wszelkim cierpieniom, dop�ty nie mog� by� one uwa�ane za doskona�e ludzkie istoty. Cz�owiecze�stwo zaczyna si� wtedy, gdy ten rodzaj docieka� budzi si� w�naszym umy�le. W�Brahma-sutrze takie dociekanie nazywane jest brahma-jijnasa. Athato brahma-jijnasa. Dop�ki ludzka istota nie docieka natury Absolutu, ka�de jej dzia�anie powinno by� uwa�ane za b��dne. Zatem ci, kt�rzy zaczynaj� pyta�, dlaczego cierpi� albo sk�d pochodz� i�gdzie p�jd� po �mierci, s� odpowiednimi studentami do poznaniaBhagavad-gity. Szczery student powinien r�wnie� mie� niezachwiany szacunek dla Najwy�szego Osobowego Boga. Takim uczniem by� Arjuna. Pan Kryszna zst�puje specjalnie po to, by na nowo ustanowi� prawdziwy cel �ycia, kiedy cz�owiek o�tym celu zapomina. Nawet wtedy, spo�r�d wielu, wielu rozbudzonych ludzkich istot mo�e tylko jedna rzeczywi�cie osi�ga zrozumienie swej pozycji i�dla takiej osoby przekazywana jest Bhagavad-gita: W�a�ciwie my wszyscy zostali�my po�arci przez tygrysic� niewiedzy, ale Pan jest bardzo mi�osierny dla �ywych istot, szczeg�lnie dla istot ludzkich. Dlatego przekaza� On Bhagavad-git�, czyni�c Swego przyjaciela Arjun� Swoim uczniem. B�d�c towarzyszem Pana Kryszny, Arjuna by� ponad wszelk� ignorancj�. Jednak na Polu Bitewnym Kuruksetra zosta� on specjalnie poddany dzia�aniu z�udnej energii w�tym celu, by pyta� Pana Kryszn� o�problemy �ycia, tak aby Pan m�g� wyja�ni� je dla korzy�ci przysz�ych pokole� ludzkich istot i�aby nakre�li� plan �ycia. Wszystko to po to, aby cz�owiek m�g� dzia�a� zgodnie z�tym planem i�doskonali� misj� swojego ludzkiego �ycia. Przedmiotem rozwa�a� Bhagavad-gity jest pi�� podstawowych prawd. Przede wszystkim wyt�umaczona jest w�niej nauka Boga, a�nast�pnie konstytucjonalna pozycja �ywej istoty, jivy. Istnieje i�vara, to znaczy kontroler, i�istniej� jivy, �ywe istoty, kt�re s� kontrolowane. Kiedy �ywa istota twierdzi, �e nie jest kontrolowana, ale �e jest wolna, jest wtedy niespe�na rozumu. �ywa istota jest kontrolowana pod ka�dym wzgl�dem, przynajmniej w�swoim uwarunkowanym �yciu. Podstawowym przedmiotem rozwa�a� w�Bhagavad-gicie jest i�vara (najwy�szy kontroler) i�jivy (kontrolowane �ywe istoty). Om�wione zosta�y r�wnie�: prakrti (natura materialna), czas (okres trwania ca�ego wszech�wiata, czyli manifestacji natury materialnej) oraz karma (dzia�anie). Manifestacja kosmiczna pe�na jest wszelakich dzia�a� i�w te r�ne czynno�ci zaanga�owane s� wszystkie �ywe istoty. Z�Bhagavad-gity musimy dowiedzie� si�: czym jest B�g, czym s� �ywe istoty, czym jestprakrti, czym jest manifestacja kosmiczna i�w jaki spos�b jest ona kontrolowana przez czas oraz jakie s� czynno�ci �ywych istot. Spo�r�d tych pi�ciu podstawowych przedmiot�w rozwa�a�Bhagavad-gity, Najwy�szy B�g, czyli Kryszna, Brahman, najwy�szy kontroler albo Paramatma � mo�na u�ywa� kt�regokolwiek z�tych imion � jest uznany za najwy�szego ze wszystkich. �ywe istoty jako�ciowo s� takie same jak najwy�szy kontroler. Na przyk�ad Pan sprawuje kontrol� nad sprawami wszech�wiata, nad materialn� natur� itd., jak to zostanie wyt�umaczone w�nast�pnych rozdzia�ach Bhagavad-gity. Materialna natura nie jest niezale�na. Dzia�a ona pod kierunkiem Najwy�szego Pana. Pan Kryszna m�wi, mayadhyaksena prakrtih suyate sa-caracaram: � Ja kieruj� dzia�aniem tej materialnej natury.� Gdy obserwujemy jakie� wspania�e zjawiska w�naturze kosmicznej, powinni�my wiedzie�, �e poza t� kosmiczn� manifestacj� istnieje kontroler. Gdyby nie ta kontrola, nic nie mog�oby si� zamanifestowa�. Nie branie pod uwag� tego kontrolera jest dziecinad�. Dziecko na przyk�ad mo�e my�le�, �e samoch�d jest czym� zgo�a cudownym, gdy� posiada zdolno�� poruszania si� bez pomocy konia czy innego zwierz�cia poci�gowego, ale rozs�dny cz�owiek wie, na czym polega dzia�anie mechanizmu silnikowego. Zdaje sobie spraw� z�tego, �e poza maszyneri� jest cz�owiek, kierowca. Podobnie, takim kierowc� jest Najwy�szy Pan i�wszystko dzia�a pod lego kierunkiem. Jivy, czyli �ywe istoty, zosta�y uznane przez Pana za Jego integralne cz�stki, jak to b�dziemy mogli zauwa�y� w�nast�pnych rozdzia�ach. Cz�stka z�ota jest r�wnie� z�otem, a�kropla wody z�oceanu jest r�wnie� s�ona, i�podobnie my, �ywe istoty, b�d�c cz�ci� najwy�szego kontrolera � i�vary, czyli Bhagavana, Pana �ri Kryszny � mamy wszystkie cechy Najwy�szego Pana w�znikomej ilo�ci, jako �e jeste�my male�kimi i�varami � i�varami uzale�nionymi. Pr�bujemy kontrolowa� natur�, tak jak obecnie pr�bujemy kontrolowa� przestrze� czy planety, i�ta sk�onno�� do kontrolowania istnieje w�nas dlatego, �e istnieje ona w�Krysznie. Powinni�my wiedzie�, �e pomimo tej naszej sk�onno�ci do panowania nad natur� materialn�, nie jeste�my najwy�szym kontrolerem. Zosta�o to wyja�nione w�Bhagavad-gicie. Czym jest natura materialna? Jest ona r�wnie� wyt�umaczona w�Gicie jako ni�sza prakrti, ni�sza natura �ywa istota zosta�a wyt�umaczona jako wy�sza prakrti. Prakrti jest zawsze kontrolowana, niezale�nie od tego, czy jest to ni�sza, czy wy�szaprakrti. Prakrti jest rodzaju �e�skiego i�jest kontrolowana przez Pana, tak jak czynno�ci �ony kontrolowane s� przez m�a. Prakrti jest zawsze zale�na i�znajduje si� pod panowaniem Pana, kt�ry jest tym, kt�ry dominuje. Zar�wno �ywe istoty, jak i�materialna natura znajduj� si� pod panowaniem, kontrol� Najwy�szego Pana. Wed�ug Bhagavad-gity, �ywe istoty � chocia� s� integralnymi cz�stkami Najwy�szego Pana � maj� by� uwa�ane za prakrti. Wyja�nia to pi�ty werset Si�dmego Rozdzia�u Bhagavad-gity. Apareyam itas tv anyam prakrtim viddhi me param jiva-bhutam: � Ta materialna natura jest Moj� ni�sz� prakrti. A�opr�cz tej, istnieje jeszcze innaprakrti � jiva-bhutam, �ywa istota.� Na sam� natur� materialn�, sk�adaj si� trzy jako�ci: guna dobroci, guna pasji i�guna ignorancji. Opr�cz tych gun istnieje wieczny czas i�przez kombinacj� tych si� natury � pod kontrol� i�w granicach czasu � powstaj� r�ne czynno�ci, kt�re nazywane s� karm�. Czynno�ci te spe�niane s� od czas�w niepami�tnych, a�my albo cieszymy si� owocami naszych czyn�w, albo cierpimy z�ich powodu. Na przyk�ad przypu��my, �e jestem cz�owiekiem interesu, pracowa�em bardzo ci�ko i�inteligentnie i�zgromadzi�em ogromn� sum� w�banku. Mog� wi�c u�ywa� �ycia. Ale przypu��my, �e potem straci�em wszystkie pieni�dze w�interesach � wtedy cierpi�. Podobnie, w�ka�dej dziedzinie �ycia albo cieszymy si� z�rezultat�w naszej pracy, albo cierpimy z�ich powodu. To nazywane jest karm�. I�vara (Najwy�szy Pan), jiva (�ywa istota), prakrti (natura), kala (wieczny czas) i�karma (dzia�anie) wszystko to zosta�o wyt�umaczone w�Bhagavad-gicie. Z� tych pi�ciu: Pan, �ywe istoty, materialna natura i�czas s� wieczne. Manifestacja prakrti mo�e by� tymczasowa, ale nie jest ona fa�szywa. Niekt�rzy filozofowie twierdz�, �e manifestacja natury materialnej jest fa�szywa, ale wed�ug filozofii Bhagavad-gity i�wed�ug filozofii Vaisnav�w, nie jest to prawd�. Manifestacja tego �wiata nie jest uznawana za fa�szyw�; jest ona uznawana za prawdziw�, ale tymczasow�. Por�wnywana jest do chmury, kt�ra w�druje po niebie, albo do p�r deszczowych, kt�re od�ywiaj ziarno. Skoro tylko mija pora deszczowa i�skoro tylko chmura rozwiewa si�, wszystkie plony, kt�re by�y karmione przez deszcz, wysychaj�. Podobnie, ta manifestacja materialna powstaje w�pewnym przedziale czasowym, trwa przez chwil� i�nast�pnie znika. Tak funkcjonuje prakrti. I�cykl ten trwa wiecznie. Zatem prakrti jest wieczna i�nie jest ona fa�szywa. Pan m�wi o�niej �Mojaprakrti.� Ta materialna natura jest energi� Najwy�szego Pana, ale jest odseparowana od Niego. Energi� Najwy�szego Pana s� r�wnie� �ywe istoty, ale te nie s� oddzielone od Niego. Pozostaj� one w�wiecznym zwi�zku z�Panem. Wi�c Pan, �ywe istoty, materialna natura i�czas, wszystkie s� powi�zane ze sob� i�wszystkie s� wieczne. Karma jednak�e nie jest wieczna, chocia� skutki karmy mog� by� rzeczywi�cie bardzo dawne. My cieszymy si� rezultatami naszego post�powania albo cierpimy z�ich powodu od czas�w niepami�tnych, ale mo�emy zmieni� rezultaty naszej karmy, czyli naszego post�powania, a�zmiana ta zale�y od doskona�o�ci naszej wiedzy. Jeste�my zaanga�owani w�r�ne czynno�ci. Bez w�tpienia nie wiemy, jaki rodzaj post�powania powinni�my wybra�, aby dozna� ulgi od dzia�a� i�nast�pstw wszystkich naszych czyn�w, ale to r�wnie� zosta�o wyt�umaczone w�Bhagavad-gicie. I�vara, Najwy�szy Pan, jest obdarzony najwy�sz� �wiadomo�ci�. Jivy, czyli �ywe istoty, b�d�c cz�stkami Najwy�szego Pana, s� r�wnie� �wiadome. Zar�wno �ywa istota, jak i�natura materialna obja�nione zosta�y jako prakrti, energia Najwy�szego Pana. ale jedna z�tych dw�ch, mianowicie jiva, jest �wiadoma. Druga prakrti nie posiada �wiadomo�ci. Taka jest r�nica Jiva-prakrti jest nazywana wy�sz�, poniewa� jiva posiada �wiadomo�� podobn� do �wiadomo�ci Pana. Jednak�e �wiadomo�� Pana jest najwy�sz� �wiadomo�ci� i�nie nale�y twierdzi�, �ejiva (�ywa istota) jest r�wnie� w�najwy�szym stopniu �wiadoma. �ywa istota nie mo�e posiada� najwy�szej �wiadomo�ci w��adnym stanie swojej doskona�o�ci i�b��dna jest teoria, kt�ra m�wi, �e mo�e ona tak� �wiadomo�� osi�gn��. �wiadom� by� ona mo�e, ale nie jest �wiadom� doskonale czy w�najwy�szym stopniu. R�nica pomi�dzy jiv� a�i�var� zostanie wyt�umaczona w�Trzynastym RozdzialeBhagavad-gity. Pan jestksetra-jna, czyli �wiadomy, tak jak �wiadoma jest �ywa istota, ale �ywa istota jest �wiadoma tylko swojego indywidualnego cia�a, podczas gdy Pan jest �wiadomy wszystkich cia�. Poniewa� przebywa On w�sercu ka�dej �ywej istoty, jest On �wiadomy mechanizmu psychicznego poszczeg�lnych jiv. Nie powinni�my o�tym zapomina�. Wyt�umaczone zosta�o r�wnie� to, �e Paramatma, Najwy�szy Osobowy B�g, przebywa w�sercu ka�dego jako i�vara (kontroler) i�daje wskaz�wki �ywej istocie, aby post�powa�a ona zgodnie ze swoimi pragnieniami. �ywa istota zapomina o�tym co powinna robi�. Najpierw postanawia dzia�a� w�pewien spos�b, a�nast�pnie zostaje uwik�ana w�dzia�anie i�skutki swojej w�asnej karmy. Po porzuceniu jednego typu cia�a, przyjmuje nast�pne, tak jak my wk�adamy i�zdejmujemy stare ubranie. W�druj�c w�ten spos�b, dusza cierpi z�powodu skutk�w swojego w�asnego post�powania. To post�powanie mo�e zosta� zmienione w�wczas, gdy �ywa istota znajdzie si� w�gunie dobroci, jest rozs�dna i�rozumie jak� lini� post�powania powinna obra�. Je�li to uczyni, wtedy wszystkie jej dzia�ania i�skutki jej przesz�ych czyn�w mog� ulec zmianie. Zatem karma nie jest wieczna. Dlatego zaznaczyli�my, �e z�tych pi�ciu poj�� (i�vara, jiva, prakrti, czas i�karma), cztery s� wieczne, podczas gdy karma nie jest wieczna. W najwy�szym stopniu �wiadomy i�vara podobny jest do �ywej istoty pod tym wzgl�dem, �e zar�wno �wiadomo�� Pana, jak i��wiadomo�� �ywej istoty s� transcendentalne. �wiadomo�� nie jest produktem zwi�zk�w materii. Jest to b��dna idea. Bhagavad-gita nie potwierdza teorii m�wi�cej, �e �wiadomo�� rozwija si� w�pewnych warunkach, w�kt�rych materia tworzy zwi�zki. �wiadomo�� mo�e by� fa�szywie odzwierciedlona przez warunki materialne, tak jak �wiat�o przenikaj�ce przez kolorowe szk�o mo�e wydawa� si� by� pewnego koloru. Ale �wiadomo�� Pana wolna jest od materialnych wp�yw�w. Pan Kryszna m�wi: mayadhyaksena prakrtih. Kiedy schodzi On w�ten �wiat materialny, Jego �wiadomo�� nie ulega materialnym wp�ywom, Gdyby tak by�o, nie by�by On zdolny do rozwa�ania temat�w transcendentalnych, tak jak to czyni w�Bhagavad-gicie. Nie mo�na powiedzie� niczego o��wiecie transcendentalnym, nie b�d�c wolnym od materialnie zanieczyszczonej �wiadomo�ci. Wi�c Pan nie jest ska�ony materialnie. Jednak nasza �wiadomo�� jest w�obecnym momencie materialnie zanieczyszczona. Bhagavad-gita naucza, �e musimy t� materialnie ska�on� �wiadomo�� oczy�ci�. W�czystej �wiadomo�ci nasze czyny b�d� zgodne z�wol� i�vary i�to uczyni nas szcz�liwymi. Nie znaczy to, �e powinni�my porzuci� wszelk� dzia�alno��. Raczej nasze dzia�anie powinno zosta� oczyszczone, a�oczyszczone dzia�anie nazywa si� bhakti. Dzia�anie w�bhakti zdaje si� by� zwyk�ym dzia�aniem, ale nie jest ono zanieczyszczone. Ignorantowi mo�e wydawa� si�, �e bhakta post�puje lub pracuje jak zwyk�y cz�owiek, ale taka osoba o�ubogim zasobie wiedzy nie wie, �e czynno�ci bhakty albo czynno�ci Pana nie s� ska�one nieczyst� �wiadomo�ci�, czyli materi�. S� one transcendentalne w�stosunku do trzech gun natury materialnej. Powinni�my wiedzie� jednak�e, �e w�obecnej chwili nasza �wiadomo�� jest zanieczyszczona. Gdy jeste�my ska�eni materialnie, jeste�my nazywani �uwarunkowanymi�. Fa�szywa �wiadomo�� manifestuje si� w�ten spos�b, �e odnosimy wra�enie, �e jeste�my produktami natury materialnej. Jest to nazywane fa�szywym ego. Ten, kt�rego my�li skupiaj� si� wok� cielesnej koncepcji �ycia, nie mo�e zrozumie� swojego po�o�enia. Bhagavad-gita zosta�a wyg�oszona w�tym celu, aby wyzwoli� nas z�tej cielesnej koncepcji �ycia, i�Arjuna postawi� si� w�tej sytuacji dlatego, aby otrzyma� nauki od Pana. Nale�y uwolni� si� od cielesnej koncepcji �ycia; jest to wst�pne zaj�cie dla transcendentalisty. Ten, kto chce by� wolnym, kto pragnie osi�gn�� wyzwolenie, musi przede wszystkim nauczy� si�, �e nie jest tym cia�em materialnym. Mukti, czyli wyzwolenie, oznacza wolno�� od �wiadomo�ci materialnej. Definicja wyzwolenia dana jest r�wniej w��rimad-Bhagavatam. Muktir hitvanyatha-rupam svarupena vyavasthitih: mukti oznacza wyzwolenie z�nieczystej �wiadomo�ci tego �wiata materialnego i�usytuowanie si� w��wiadomo�ci czystej. Wszystkie instrukcje Bhagavad-gity maj� na celu obudzenie tej czystej �wiadomo�ci i�dlatego w�ko�cowej cz�ci Gity Kryszna pyta Arjun�, czy jego �wiadomo�� zosta�a oczyszczona. Oczyszczona �wiadomo�� oznacza dzia�anie zgodne z�instrukcjami Pana. Na tym polega istota oczyszczonej �wiadomo�ci. �wiadomo�� ju� posiadamy, jako �e jeste�my integralnymi cz�stkami Pana, ale znajdujemy si� pod wp�ywem ni�szych gun natury materialnej. Natomiast Pan, b�d�c Najwy�szym, nigdy im nie ulega. Taka jest r�nica pomi�dzy Najwy�szym Panem a�duszami uwarunkowanymi. Czym jest ta �wiadomo��? Ta �wiadomo�� to: �Ja jestem.� Wi�c czym ja jestem? W�nieczystej �wiadomo�ci �ja jestem� oznacza, �e �ja jestem panem wszystkiego, co znajduje si� w�zasi�gu mojego wzroku. Ja jestem podmiotem rado�ci.� �wiat si� kr�ci, poniewa� ka�da �ywa istota my�li, �e ona jest panem i�stworzycielem tego �wiata materialnego. �wiadomo�� materialna dzieli si� na dwie kategorie psychiczne. Jedna, �e ja jestem stworzycielem, i�druga: ja jestem podmiotem rado�ci. W�rzeczywisto�ci stworzycielem, jak i�podmiotem rado�ci jest Najwy�szy Pan, a��ywa istota, b�d�c integraln� cz�stk� Najwy�szego Pana, nie fest ani stworzycielem, ani podmiotem rado�ci, lecz wsp�dzia�aj�cym. Jest ona stworzonym i�jest przedmiotem rado�ci. Na przyk�ad cz�� jakiej� maszyny wsp�pracuje z�ca�� maszyn�, a�cz�� cia�a wsp�pracuje z�ca�ym cia�em. R�ce, stopy, oczy, nogi itd., wszystkie s� cz�ciami cia�a, ale w�a�ciwie nie one s� podmiotami rado�ci. Podmiotem rado�ci jest �o��dek. Nogi przenosz� cia�o, r�ce dostarczaj� po�ywienie, z�by �uj� i�wszystkie cz�ci cia�a zaanga�owane s� w�zadowalanie �o��dka, poniewa� �o��dek jest zasadniczym organem, kt�ry od�ywia ca�e cia�o. Dlatego �o��dek otrzymuje wszystko. Drzewo karmi si� przez podlewanie jego korzeni, a�cia�o od�ywia si� karmi�c �o��dek, poniewa� je�li cia�o ma by� utrzymane w�zdrowym stanie, cz�ci cia�a musz� wsp�pracowa�, aby nakarmi� �o��dek. Podobnie, Najwy�szy Pan jest stworzycielem i�podmiotem rado�ci, a�naszym przeznaczeniem, jako zale�nych �ywych istot, jest wsp�praca dla zadowolenia Go. Ta wsp�praca faktycznie pomo�e nam, tak jak po�ywienie pobrane przez �o��dek pomo�e innym cz�ciom cia�a. Je�li palce r�ki b�d� my�la�y, �e powinny przyj�� pokarm dla siebie, zamiast dostarczy� go do �o��dka, zaszkodz� wtedy sobie. Centraln� postaci� stworzenia i�rado�ci jest Najwy�szy Pan, a��ywe istoty s� Jego wsp�pracownikami i�z tej wsp�pracy czerpi� rado��. Jest to zale�no�� podobn� do tej, jaka istnieje mi�dzy panem i�s�ug�. Je�li pan jest w�pe�ni zadowolony, wtedy zadowolony jest te� s�uga. Podobnie, zadowalany powinien by� Najwy�szy Pan, chocia� �ywe istoty r�wnie� posiadaj� sk�onno�� do tworzenia i�do cieszenia si� tym �wiatem materialnym, jako �e tendencje takie istniej� w�Najwy�szym Panu, kt�ry stworzy� ten zamanifestowany, kosmiczny �wiat. Z Bhagavad-gity dowiemy si�, �e kompletna ca�o�� obejmuje: najwy�szego kontrolera, kontrolowane �ywe istoty, kosmiczn� manifestacj�, wieczny czas i�karm�, czyli dzia�anie, i�wszystkie one zosta�y wyt�umaczone w�tym tek�cie. Razem tworz� one kompletn� ca�o��, a�ta kompletna ca�o�� nazywana jest Najwy�sz� Absolutn� Prawd�. Kompletna ca�o�� i�kompletna Absolutna Prawda s� Najwy�szym Osobowym Bogiem, �ri Kryszn�. Wszystkie manifestacje powsta�y z�Jego r�nych energii i�On jest kompletn� ca�o�ci�. Gita t�umaczy r�wnie�, �e bezosobowy Brahman jest tak�e podporz�dkowany kompletnej i�Najwy�szej Osobie (brahmano hi pratisthaham). Wyra�niej t�umaczy BrahmanaBrahma-sutra, gdzie jest powiedziane, �e jest On jak promienie s�o�ca. Bezosobowy Brahman to �wiec�ce promienie Najwy�szego Osobowego Boga. Bezosobowy Brahman jest niekompletn� realizacj� absolutnej ca�o�ci, i�tak� jest r�wnie� koncepcja Paramatmy. W�Rozdziale Pi�tnastym zostanie wyja�nione, �e Najwy�szy Osobowy B�g, Purusottama, jest zar�wno ponad bezosobowym Brahmanem, jak i�ponad cz�ciow� realizacj� Paramatmy. Najwy�szy Osobowy B�g nazywany jest sac-cid-ananda-vigraha. Brahma-samhita zaczyna si� w�ten spos�b: i�varah paramah krsnah sac-cid-ananda-vigrahah anadir adir govindah sarva-karana-karanam. �Govinda, Kryszna, jest przyczyn� wszystkich przyczyn. On jest pierwsz� przyczyn� i�On jest prawdziw� form� wiecznego istnienia, wiedzy i�szcz�cia.� Realizacja bezosobowego Brahmana jest realizacj� Jego cechy sat (wieczno�ci). Realizacja Paramatmy jest realizacj� Jego cechy cit (wiecznej wiedzy). Ale realizacja Osoby Boga, Kryszny, jest realizacj� wszystkich cech transcendentalnych sat, cit i�ananda (wieczno�ci, wiedzy, szcz�cia) w�kompletnej vigraha (formie). Ludzie mniej inteligentni uwa�aj�, �e Najwy�sza Prawda jest bezosobowy, ale On jest transcendentaln� Osob� i�potwierdza to ca�a literatura wedyjska. Nityo nityanam cetana� cetananam. (Katha Upanisad 2.2.13) Tak jak my wszyscy jeste�my indywidualnymi �ywymi istotami i�posiadamy swoj� indywidualno��, r�wnie� Najwy�sza Absolutna Prawda jest ostatecznie osob�, a�realizacja Osoby Boga jest realizacj� wszystkich cech transcendentalnych w�Jego kompletnej formie. Kompletna ca�o�� nie jest pozbawiony formy. Gdyby by� On pozbawiony formy albo gdyby brakowa�o Mu czego�, nie m�g�by by� wtedy kompletn� ca�o�ci�. Kompletna ca�o�� musi mie� w�sobie wszystko to, co obejmuje nasze do�wiadczenie i�co znajduje si� poza naszym do�wiadczeniem, inaczej nie mog�aby by� ona kompletna. Kompletna ca�o��, Osoba Boga, posiada bezgraniczne moce (parasya �aktir vividhaiva �ruyate). Bhagavad-gita t�umaczy r�wnie� to, w�jaki spos�b Kryszna dzia�a poprzez Swoje r�ne moce. Ten �wiat zjawiskowy, czyli �wiat materialny, w�kt�rym jeste�my umieszczeni, r�wnie� jest kompletny w�sobie, poniewa� dwadzie�cia cztery elementy, z�kt�rych ten materialny �wiat zamanifestowa� si� czasowo, s� � wed�ug filozofii Sankhya � ca�kowicie przystosowane do produkcji kompletnych �rodk�w potrzebnych do jego utrzymania. Nie ma w�nim nic zb�dnego ani niczego nie brakuje. Ta tymczasowa manifestacja ma sw�j w�asny czas, ustalony przez energi� najwy�szej ca�o�ci, i�kiedy czas jej wype�ni si�, zostanie unicestwiona przez kompletn� aran�acj� kompletnego. Ma�e kompletne jednostki, mianowicie �ywe istoty, posiadaj� doskona�e warunki do zrealizowania ca�o�ci, a�wszelkiego rodzaju niekompletno�ci do�wiadczane s� z�powodu niekompletnej wiedzy o�kompletnej ca�o�ci. Wi�c Bhagavad-gita zawiera doskona��, kompletn� wiedzy m�dro�ci wedyjskiej. Ca�a wiedza wedyjska jest nieomylna i�Hindus przyjmuje t� wiedz� jako kompletn� i�nieomyln�. Na przyk�ad �ajno krowie jest odchodem zwierz�cia, a�wed�ug smrti, czyli zalece� wedyjskich, je�li kto� dotknie odchod�w zwierz�cia. musi wzi�� k�piel, aby si� oczy�ci�. Ale w�pismach wedyjskich �ajno krowie jest uwa�ane za czynnik oczyszczaj�cy. Kto� mo�e uwa�a� to za sprzeczno��, ale w�Indiach nie b�dzie budzi� to sprzeczno�ci, albowiem jest to nakaz wedyjski, kt�ry przyjmuje si� bez �adnych komentarzy. I�rzeczywi�cie, przyjmuj�c to, nie pope�ni si� b��du. Wsp�czesna nauka udowodni�a, �e �ajno krowie zawiera wszelkie w�asno�ci antyseptyczne. Wiedza wedyjska jest kompletna i�doskona�a, gdy� jest ona ponad wszelkimi w�tpliwo�ciami i�b��dami, a�Bhagavad-gita jest esencj� ca�ej wiedzy wedyjskiej. Wiedza wedyjska nie jest przedmiotem bada�. Nasze prace badawcze s� niedoskona�e, poniewa� badamy przedmioty niedoskona�ymi zmys�ami. Musimy przyj�� doskona�� wiedz�, kt�ra przekazywana jest, jak to oznajmiono w�Bhagavad-gicie, w�parampara (sukcesji uczni�w). Musimy otrzyma� wiedz� z�w�a�ciwego �r�d�a w�sukcesji uczni�w, zaczynaj�cej si� od najwy�szego mistrza duchowego, Samego Pana, i�przekazywanej sukcesji mistrz�w duchowych. Arjuna, ucze� przyjmuj�cy lekcje od Pana �ri Kryszny, bez sprzeciwu przyjmuje wszystko to, co m�wi Kryszna. Nie mo�na zaakceptowa� jednej cz�ciBhagavad-gity, a�inn� odrzuci�. Nie. Musimy przyj��Bhagavad-git� bez interpretowania jej, bez usuwania pewnych jej cz�ci i�bez w�asnego kapry�nego uczestniczenia w�zagadnieniu. Git� nale�y przyj�� jako najbardziej doskona�e przedstawienie wiedzy wedyjskiej. Wiedz� wedyjsk� otrzymali�my ze �r�de� transcendentalnych, a�pierwsze s�owa zosta�y wypowiedziane przez Samego Pana. S�owa przekazywane przez Pana s� zwane apauruseya, co oznacza, �e r�ni� si� od s��w wypowiadanych przez jak�� osob� tego doczesnego �wiata, kt�ra posiada cztery wady: (1) na pewno pope�nia b��dy (2) niezmiennie ulega z�udzeniu, (3) ma sk�onno�ci do oszukiwania innych, (4) jest ograniczona przez niedoskona�e zmys�y. Z�tymi czterema niedoskona�o�ciami nie mo�na udziela� doskona�ych informacji o�wszechprzenikaj�cej wiedzy. Wiedza wedyjska nie pochodzi od takich u�omnych �ywych istot. Wiedza ta zosta�a przekazana sercu Brahmy, pierwszej stworzonej �ywej istocie, a�Brahma z�kolei udzieli� jej swoim synom i�uczniom w�nieska�onej postaci, tak jak pocz�tkowo otrzyma� j� od Pana. Pan jest purnam wszechdoskona�y, i�nie podlega On prawom natury materialnej. Nale�y by� zatem dostatecznie inteligentnym, aby zda� sobie spraw� z�tego, �e Pan jest jedynym w�a�cicielem wszystkiego we wszech�wiecie, i��e On jest pierwszym stw�rc�, stw�rc� Brahmy. W�Rozdziale Jedenastym Pan nazwany zosta� prapitamaha, poniewa� Brahma nazywany jest pitamaha, czyli dziadkiem, a�On jest stw�rc� tego dziadka. Nikt wi�c nie powinien uwa�a� si� za w�a�ciciela czegokolwiek; nale�y przyjmowa� tylko te rzeczy, kt�re zosta�y przeznaczone dla nas przez Pana, jako konieczne do utrzymania. Podano wiele przyk�ad�w, w�jaki spos�b u�ywa� tych wydzielonych nam przez Pana rzeczy. Bhagavad-gita t�umaczy to r�wnie�. Pocz�tkowo Arjuna zadecydowa�, �e nie b�dzie walczy� w�bitwie na Polu Kuruksetra. By�a to jego w�asna decyzja. Arjuna powiedzia� Panu, �e nie m�g�by cieszy� si� kr�lestwem po zabiciu swoich krewnych. Decyzja ta oparta by�a na cielesnej koncepcji �ycia, poniewa� uwa�a� on, �e jest tym cia�em materialnym, a�osoby spokrewnione z�jego cia�em � to jego bracia, siostrze�cy, szwagrowie; dziadkowie itd. Zatem chcia� zadowoli� pragnienia zwi�zane z�cia�em. Pan wyg�osi� Bhagavad-git� dlatego, aby zmieni� jego zdanie, i�w ko�cu Arjuna decyduje si� walczy� pod kierunkiem Pana, m�wi�c, karisye vacanam tava: �Post�pi� zgodnie z�Twoj� wol�.� Przeznaczeniem ludzi w�tym �wiecie nie jest �ycie w�niezgodzie jak psy i�koty. Cz�owiek musi by� inteligentny, aby zda� sobie spraw� z�wagi ludzkiego �ycia i�nie godzi� si� na post�powanie, kt�re mo�na przypisa� zwyk�emu zwierz�ciu. Istota ludzka powinna u�wiadomi� sobie cel ludzkiego �ycia i�tego uczy ca�a literatura wedyjska, a�esencja tej wiedzy zawarta jest w�Bhagavad-gicie. Literatura wedyjska jest przeznaczona dla istot lu