9409
Szczegóły |
Tytuł |
9409 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
9409 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 9409 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
9409 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Tad Szulc
JAN PAWE� II
Z angielskiego prze�o�yli
Zofia Uhrynowska-Hanasz
Micha� Wroczy�ski
�wiat Ksi��ki
Ksi��k� t� po�wi�cam
pami�ci Ireny Moniki Baruch Wiley
Od wydawcy polskiego
�ycie wielkiego Polaka, Papie�a Jana Paw�a II nieustannie fascynuje rzesze czytelnik�w i badaczy na ca�ym �wiecie. Zrozumia�e, �e w Polsce zainteresowanie to ma charakter wyj�tkowy.
Oddajemy do r�k czytelnik�w najnowsz� biografi� Papie�a pi�ra Tada Szulca. Nie brak u nas literatury wspomnieniowej, pami�tnikarskiej i przy-czynkarskiej dotycz�cej r�nych etap�w �ycia Karola Wojty�y. Jest ona szczeg�lnie cenna, gdy relacje pochodz� od os�b zwi�zanych z Papie�em w�z�em osobistej przyja�ni i wieloletniej pracy czy to w czasach m�odo�ci, czy p�niej, w czasach Jego kap�a�skiej pos�ugi, czy pracy na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Istniej� te� opracowania bardziej systematyczne, kronikarskie. Dokumentacj� pontyfikatu mo�na znale�� cho�by na �amach polskiej wersji L'Osservatore Romana, w polskiej prasie katolickiej, w drukach zwartych po�wi�conych r�nym aspektom nauczania Jana Paw�a II oraz w literaturze specjalistycznej. Wci�� jednak istnieje potrzeba opracowania ca�o�ciowej biografii Papie�a przeznaczonej dla szerokiego kr�gu czytelnik�w � tych bardziej i mniej zorientowanych w problematyce � obejmuj�cej ca�e �ycie Karola Wojty�y. Dotychczas wydane, bardzo zreszt� ciekawe opracowania og�lne okazuj� si� niewystarczaj�ce. Wychodzimy naprzeciw temu zapotrzebowaniu, publikuj�c przek�ad ksi��ki Tada Szulca �Papie� Jan Pawe� II".
Ksi��ka Tada Szulca ukaza�a si� w 1995 roku w Nowym Jorku i spotka�a si� z nader przychylnym przyj�ciem. O jej powodzeniu zadecydowa�y nie tylko zalety stylu � wartka i interesuj�ca narracja � ale te� i wzgl�dy rzeczowe. Autor wykorzystuje bowiem szeroki wachlarz �r�de�, si�gaj�c nie tylko do ma�o znanych dokument�w, lecz r�wnie� do wywiad�w i rozm�w prywatnych, przeprowadzonych specjalnie na u�ytek tej ksi��ki w r�nych krajach �wiata, a przede wszystkim w Polsce. Liczba cytat�w i odniesie� do �r�d�owej literatury wspomnieniowej jest znaczna. Dla polskiego czytelnika nie bez znaczenia pozostaje fakt, �e Szulc, jak ma�o kt�ry zachodni biograf Papie�a, docenia
i rozumie wag� polskiego dziedzictwa, jakie wni�s� na Tron Piotrowy Karol Wojty�a. Polskie korzenie Papie�a i polskie do�wiadczenia stanowi� sta�e t�o dla rozwa�a� zawartych w biografii Tada Szulca.
Czy biografia Papie�a opracowana przez Tada Szulca daje nam obiektywny i w miar� pe�ny obraz drogi �yciowej Karola Wojty�y? Czy zawarte w niej oceny i sugestie s� s�uszne? Takie pytania z pewno�ci� pojawi� si� w trakcie lektury. Pozostawiaj�c odpowied� czytelnikom i recenzentom, pragniemy zwr�ci� uwag� na wa�ne naszym zdaniem sprawy.
Biografia Jana Paw�a II pi�ra Tada Szulca nie jest rozpraw� stricte naukow� i nie nale�y jej tak traktowa�, chocia� wszechstronne wykorzystanie �r�de�, mnogo�� cytat�w i odwo�a� mog� do takiego wniosku sk�ania�. Czytelnika polskiego z pewno�ci� razi� b�d� pochopne cz�sto i uproszczone uog�lnienia czy oceny historyczne, zw�aszcza te dotycz�ce dziej�w Polski. W istocie autor kre�li w�asny wizerunek Karola Wojty�y � taki, jaki jego zdaniem wy�ania si� z dokument�w, relacji os�b i fakt�w. Dzi�ki temu powstaje ca�o�� sp�jna i interesuj�ca, cho� naszym zdaniem, z konieczno�ci ska�ona subiektywizmem, zw�aszcza gdy przywo�ane �r�d�a nie s� jednoznaczne.
Szulc jest publicyst�, dziennikarzem i dociekliwym obserwatorem wydarze� wsp�czesnych. Ten rys osobowo�ci i zainteresowa� autora jest wyra�nie widoczny w jego opisach dzia�alno�ci Papie�a. Wiele miejsca po�wi�ca problemom polityki, ekumenizmu (w tym stosunkowi do judaizmu i �yd�w), problemom Trzeciego �wiata, a tak�e kontrowersyjnym wed�ug cz�ci zachodniej prasy decyzjom Papie�a na przyk�ad dotycz�cym ochrony �ycia pocz�tego, eutanazji czy kap�a�stwa kobiet. Mniejsz� wag� natomiast przywi�zuje do w�tk�w religijnych i duchowych, tak przecie� dominuj�cych w nauczaniu papieskim podczas audiencji, spotka� i pielgrzymek. Tocz�ce si� w zachodniej prasie dyskusje, do�� stronnicze i schematyczne, zdaj� si� wyciska� pi�tno na rozwa�aniach autora prezentowanej przez nas biografii.
Ksi��ka ta w swej pierwotnej wersji przeznaczona by�a dla czytelnika ameryka�skiego, wymaga�a zatem od wydawcy polskiego pewnego dostosowania do wymog�w naszego rynku. Bibliografia poszerzona zosta�a o wydawnictwa polskie; w tek�cie nazewnictwo instytucji ko�cielnych i pa�stwowych podano w brzmieniu obowi�zuj�cym w naszym kraju. Ponadto tam, gdzie autor wykorzystuje przeprowadzone przez siebie wywiady z politykami oraz przytacza teksty tajnych dokument�w udost�pnionych mu w archiwach rzymskich, redakcja zmuszona by�a, z racji niedost�pno�ci owych materia��w, ca�kowicie zawierzy� autorowi i poprzesta� na wiernym przek�adzie z angielskiego.
Od autora
Gdy po raz pierwszy snu�em z papie�em Janem Paw�em II plany napisania jego biografii, Ojciec �wi�ty powiedzia� po polsku: �Biografia musi by� czym� wi�cej, nie tylko wykazem dat, fakt�w i cytat�w. Musi przekona� serce, dusz� i my�li cz�owieka".
W ci�gu blisko dw�ch lat, jakie up�yn�y od naszej rozmowy w 1993 roku, mia�em zaszczyt widywa� i s�ucha� Jana Paw�a II podczas prywatnych obiad�w w jadalni w jego apartamentach w Pa�acu Apostolskim, w sali konferencyjnej, gdzie �artowali�my po polsku, w oficjalnej sali audiencyjnej w Watykanie, na pok�adach samolot�w, kiedy towarzyszy�em mu w pielgrzymkach do Meksyku, na Jamajk�, do Stan�w Zjednoczonych, kraj�w nadba�tyckich i pa�stw by�ej Jugos�awii, w najwspanialszych katedrach �wiata i skromnych ko�ci�kach parafialnych le��cych na peryferiach wielkich miast.
Wzi��em sobie g��boko do serca rady papie�a i wnikliwie przestudiowa�em polsk� histori� i literatur� - - intelektualn� i uczuciow� ostoj� Jana Paw�a II -- oraz odnalaz�em w Polsce i innych krajach jego dawnych przyjaci� i znajomych. Kiedy ju� to zrobi�em, z przyjemno�ci� przyst�pi�em do pracy, korzystaj�c przy tym z ogromnego dorobku literackiego papie�a: poezji, dramat�w, esej�w, prac z zakresu obyczajowo�ci i etyki, artyku��w, list�w, odczyt�w o podr�ach, kt�re ilustrowa� przezroczami, homilii i kaza�.
Mam nadziej�, �e zgodnie z Jego �yczeniem uda�o mi si� uchwyci� istot� osobowo�ci zar�wno Karola Wojty�y z Krakowa, jak Jana Paw�a II ze Stolicy Apostolskiej.
Biografia ta oczywi�cie nie jest autoryzowana i je�li nie spe�ni
wszystkich oczekiwa� papie�a, to wina le�y wy��cznie po mojej stronie, tym bardziej �e Ojciec �wi�ty po�wi�ci� mi ogromnie du�o swego prywatnego czasu, okazuj�c przy tym wyj�tkowe wzgl�dy; w g��wnej mierze dzi�ki temu ksi��ka ta mog�a zaistnie�. I za to sk�adam Janowi Paw�owi II najserdeczniejsze podzi�kowania. Jestem pewien, �e doceni m�j wysi�ek nadania jego biografii najwi�kszego obiektywizmu, na jaki by�o mnie sta�.
CZʌ� PIERWSZA
Rozdzia� pierwszy
Karol J�zef Wojty�a przyszed� na �wiat we wtorek 18 maja 1920 roku w male�kim miasteczku Wadowice w po�udniowej Polsce. Tego samego dnia do Warszawy, stolicy odrodzonej Polski, triumfalnie wkroczy� bohater wojny ze Zwi�zkiem Radzieckim, marsza�ek J�zef Pi�sudski. Zaledwie dziesi�� dni wcze�niej m�oda armia Pi�sudskiego zaj�a Kij�w, najwi�ksze miasto radzieckiej Ukrainy. By�o to pierwsze zwyci�stwo militarne Polski od ponad dwustu lat.
Trzy miesi�ce p�niej, 15 sierpnia, w �wi�to Wniebowzi�cia Naj�wi�tszej Maryi Panny, si�y zbrojne dowodzone przez marsza�ka odpar�y na przedpolach Warszawy pot�ny atak wojsk radzieckich. Bitwa ta natychmiast zyska�a miano �Cudu nad Wis��".
Kl�ska pod Warszaw� powstrzyma�a poch�d Rosjan, kt�rzy w przeciwnym razie kontynuowaliby marsz do zniszczonych wojn� Niemiec i Europy Zachodniej, wprowadzaj�c na zdobytych terenach komunistyczny porz�dek. Lenin i Stalin opracowali szczeg�owy plan ofensywy na Zach�d i sowieci zd��yli ju� zaj�� Litw� i Bia�oru�.
�Cud nad Wis��" z roku 1920 przywodzi na my�l odsiecz wiede�sk� z roku 1683, kiedy to kr�l polski, Jan III Sobieski, pokona� armi� wielkiego wezyra Kara Mustafy, ratuj�c tym samym Europ� od panowania tureckiego.
Karol Wojty�a jest zatem niemal r�wie�nikiem odrodzonej Polski, kt�ra przez sto dwadzie�cia trzy lata podzielona by�a mi�dzy trzech drapie�nych s�siad�w � Rosj�, Prusy i Austri�.
Odrodzenie Polski stanowi�o bezpo�redni� konsekwencj� pierwszej wojny �wiatowej, kiedy rozpad�o si� pokonane przez Niemc�w cesarstwo rosyjskie, a zachodni alianci w 1918 roku rozbili imperium niemieckie (powsta�e z dawniejszych Prus) i monarchi� austro-w�giersk�.
13
Odzyskanie przez Polsk� niezale�nego bytu pa�stwowego stanowi�o jedn� z najwi�kszych zmian, jakie w ci�gu ostatnich stuleci zasz�y na
mapie Europy.
Polska mia�a na ca�ym �wiecie pot�nych sprzymierze�c�w i gor�cych obro�c�w. Pierwszy publicznie wypowiedzia� si� na rzecz ojczyzny Karola Wojty�y papie� Benedykt XV, kt�rego sympatie podczas wojny by�y po stronie Ententy (przyst�pi�y do niej p�niej r�wnie� W�ochy) i w kt�rego sercu Polska, stoj�ca wiernie od prawie tysi�ca lat przy Ko�ciele rzymskokatolickim, zajmowa�a szczeg�lne miejsce. W swoich or�dziach ze stycznia i sierpnia 1917 roku domaga� si� ponownego utworzenia niepodleg�ego kr�lestwa Polski. Papiestwo i Polsk� zawsze ��czy�y wyj�tkowo bliskie zwi�zki � a w nadchodz�cych dziesi�cioleciach mia�y si� one jeszcze zacie�ni�.
Kolejne poparcie, cho� nie wynikaj�ce bynajmniej z pobudek alt-ruistycznych, przysz�o ze strony piotrogrodzkich rewolucjonist�w -ich Rz�d Tymczasowy wyda� w marcu 1917 roku rezolucj� stwierdzaj�c�, i� konieczno�� powstania �(...) pa�stwa polskiego (...) jako r�kojmi trwa�ego pokoju w przysz�ej nowo zorganizowanej Europie". Najbardziej jednak znacz�cy ruch dla sprawy polskiej wykona� prezydent Stan�w Zjednoczonych, Woodrow Wilson, kiedy 8 stycznia 1918 roku przedstawi� w Kongresie program znany pod nazw� �Czternastu Punkt�w Wilsona". Punkt trzynasty stwierdza�, i� �Nale�y stworzy� niezawis�e pa�stwo polskie, kt�re winno obejmowa� terytoria zamieszkane przez ludno�� niezaprzeczalnie polsk� (...)" I tak oto 3 czerwca Polska uznana zosta�a przez aliant�w za sprzymierzony nar�d, bior�cy udzia� w wojnie. Ju� wtedy istnia�o we Francji sze�� dywizji polskiego wojska, a na okupowanych przez Austriak�w terenach Polski J�zef Pi�sudski dowodzi� legionem licz�cym pi��dziesi�t tysi�cy �o�nierzy.
Zawieszenie broni mi�dzy aliantami a Niemcami i Austro-W�grami podpisano 11 listopada 1918 roku. Trzy dni p�niej Pi�sudski zosta� tymczasowym naczelnikiem pa�stwa i wodzem naczelnym si� zbrojnych. Polska zn�w sta�a si� krajem niezawis�ym. 28 lipca 1919 roku, na mocy Traktatu Wersalskiego, �wiat oficjalnie uzna� �Polsk� w pe�ni niepodleg��".
Ale w rok po odzyskaniu niepodleg�o�ci nar�d polski wci�gni�ty zosta� w kolejn� wojn�, od kt�rej zale�a�o jego przetrwanie. Gdy u podn�a Karpat urodzi� si� Karol Wojty�a, polskie wojsko przechodzi�o w�a�nie sw�j triumfalny chrzest bojowy.
W zdumiewaj�cy spos�b owa zbie�no�� wydarze� � odrodzenie si� Polski, por�wnywane przez miliony Polak�w ze zmartwychwstaniem Chrystusa, zwyci�stwa polskich wojsk walcz�cych pod sztandarami
14
Bogarodzicy oraz narodziny i smutne dzieci�stwo przysz�ego papie�a -symbolizuje i okre�la ca�e polityczne i religijne �ycie Karola Wojty�y. To w�a�nie sprawi�o, i� w siedemdziesi�t lat p�niej odegra� on tak wielk� rol� w doprowadzeniu do upadku komunizmu oraz odebraniu sowietom w�adzy we w�asnym kraju i w krajach Europy Wschodniej. Tutaj te� nale�y szuka� korzeni bardzo szczeg�lnego i bardzo kontrowersyjnego kap�a�stwa Wojty�y, a powodu, dla kt�rego zosta� wybrany g�ow� Apostolskiego Ko�cio�a rzymskokatolickiego, co mia�o miejsce 16 pa�dziernika 1978 roku.
Aby w pe�ni zrozumie� Jana Paw�a II, pierwszego od czterystu pi��dziesi�ciu sze�ciu lat papie�a nie-W�ocha, najpierw nale�y pozna� i zrozumie� Karola J�zefa Wojty�� cz�owieka. W tym celu trzeba w pe�ni poj�� polsko��, kt�ra stanowi najwa�niejszy rys jego osobowo�ci, ow� nierzadko dezorientuj�c� mieszank� konserwatyzmu i wsp�czesnego my�lenia.
Jest zwierzchnikiem Ko�cio�a Powszechnego, do kt�rego nale�y blisko miliard mieszka�c�w naszego globu, i g��wn� postaci� na scenie �wiatowej dyplomacji, pozostaj�c jednocze�nie polskim patriot�, polskim filozofem, polskim poet� i polskim politykiem. Podczas swej pierwszej papieskiej wizyty w ojczy�nie, w czerwcu 1979 roku, na ornacie wyszyty mia� wizerunek polskiego or�a bia�ego w koronie i z�oty napis na b��kitnym tle: Polonia Semper Fidelis (Polska Zawsze Wierna). W czasie Bo�ego Narodzenia w ciep�ej, rodzinnej atmosferze, w gronie przyjaci�, kt�rzy nieoficjalnie odwiedzaj� go w Rzymie, �piewa polskie kol�dy. Utrzymuje codzienny, �cis�y kontakt z polskim Ko�cio�em, bacznie �ledz�c sytuacj� polityczn� w swej ojczy�nie. W m�odo�ci wyst�powa� w inscenizacjach wielkich narodowych arcydzie� i do dzisiaj z rozczuleniem wspomina tamte czasy.
Filozoficzne i teologiczne koncepcje papie�a, jego reakcje na wydarzenia mi�dzynarodowe oraz interpretacja historii musz� by� zatem rozpatrywane pod k�tem jego osobistej przesz�o�ci, ogromnej erudycji oraz znajomo�ci problem�w �wiata i polityki, pog��bionej podczas podr�y do kraj�w le��cych na pi�ciu kontynentach.
Karol Wojty�a, syn wielkiego patrioty, emerytowanego oficera armii, ochrzczony przez kapelana, jest dzieckiem odrodzonej Polski, a podstawy jego dzia�ania tkwi� w poczuciu przynale�no�ci narodowej. Ko�ci� rzymskokatolicki przez wieki chroni� owo poczucie przynale�no�ci, piel�gnuj�c polski j�zyk i kultur�, polski mistycyzm i mesjanizm narodowy.
15
Jednak Wojty�� mo�na lepiej zrozumie� w kontek�cie jego bogatej tw�rczo�ci poetyckiej i dramatycznej, dorobek literacki odzwierciedla bowiem jego do�wiadczenia.
Wywodz�cy si� z g�rali Wojty�a doskonale zna ludzi uprawiaj�cych rol� i �yj�cych w n�dzy w kurnych chatach. Jeszcze w poprzednim pokoleniu jego rodzina prowadzi�a gospodarstwo, tote� i on sam mocno tkwi korzeniami w ch�opstwie. Pierwszy znany Wojty�a, Maciej, by� wie�niakiem urodzonym w roku 1765 w wiosce Czaniec. Najprawdopodobniej jednak bezpo�redni przodkowie Jana Paw�a II wywodz� si� od Bart�omieja Wojty�y, urodzonego r�wnie� w Cza�cu w 1788 roku. By� on prapradziadkiem papie�a. Dziadek, Maciej, wpisany zosta� do ksi�g parafialnych jako rolnik i krawiec (w tamtych czasach j�zykiem urz�dowym na wsi by�a �acina, wi�c Macieja zarejestrowano jako agricola et sartor ex Czaniec). P�niej przeni�s� si� do s�siedniej wioski. W Cza�cu pozosta� jednak Franciszek Wojty�a, bratanek Macieja, kt�ry prowadzi� ch�r w wioskowym ko�ciele, wzniesionym w 1660 roku. Franciszek zmar� w 1968 w wieku dziewi��dziesi�ciu lat i b�d�cy ju� w�wczas kardyna�em Wojty�a uda� si� do Cza�ca, �eby osobi�cie odprawi� ceremoni� pogrzebow� stryja. Ale w okolicy �y�o wielu Wojty��w. W rejestrach figurowali jako krawcy, szewcy, rolnicy, rymarze, kupcy, wagabundy i �ebracy. Nie wiadomo, czy kt�ry� z nich r�wnie� nie nale�a� do rodziny papie�a.
Podczas niemieckiej okupacji Karol Wojty�a musia� przez kilka lat pracowa� jako zwyk�y robotnik. Pozna� wtedy moz� ci�kiej pracy oraz zdoby� umiej�tno�� wsp�ycia z lud�mi w stopniu znanym niewielu kap�anom. Praca nauczy�a go znosi� cierpienie w milczeniu i z godno�ci�, da�a mu wewn�trzn� dyscyplin�, kt�r� p�niej, ju� jako papie�, stara� si� wprowadza� w coraz bardziej buntuj�cym si� Ko�ciele. Zawsze identyfikowa� si� z ch�opami i robotnikami, cz�sto publicznie domaga� si� sprawiedliwo�ci dla �ludu pracuj�cego" - niecodzienny to zwrot w ustach papie�a, ale, jak sam Jan Pawe� II twierdzi, poj�cie to pochodzi od Jezusa Chrystusa.
Identyfikuje si� r�wnie� z mesjanistyczn� koncepcj� polskiego katolicyzmu, w kt�rej my�l narodowa i religia s� ze sob� nierozerwalnie z��czone. Jeszcze kiedy by� dzieckiem, fascynowa�a go le��ca w odleg�o�ci oko�o pi��dziesi�ciu kilometr�w od jego rodzinnych Wadowic Kalwaria Zebrzydowska z klasztorem Bernardyn�w. Dwa razy do roku zje�d�aj� tam dziesi�tki tysi�cy rolnik�w. Raz na Wielkanoc, aby uczestniczy� w uroczysto�ciach zwi�zanych z m�k� i zmartwychwstaniem Chrystusa, i drugi raz w sierpniu, na Matki Boskiej Zielnej, w �wi�to Wniebowzi�cia Naj�wi�tszej Maryi Panny. W Kalwarii Ze-
16
brzydowskiej odprawiana jest Droga Krzy�owa, podczas kt�rej t�um wiernych, przechodz�c od stacji do stacji z modlitw� i �piewem na ustach, post�puje za aktorem graj�cym Chrystusa. Wojty�a jako ma�y ch�opiec bra� udzia� w misteriach wielkanocnych. P�niej, ju� w seminarium duchownym, chcia� wst�pi� do karmelit�w bosych, a jego pierwsza rozprawa doktorska dotyczy�a �wi�tego Jana od Krzy�a, szesnastowie-cznego mistyka hiszpa�skiego.
Katolicka od tysi�ca lat Polska przez swych poet�w nurtu mesjanis-tycznego okrzykni�ta zosta�a �Chrystusem Narod�w", cierpi�cym za odkupienie wszystkich ludzi na ziemi. Dlatego te� odzyskanie przez ni� niepodleg�o�ci nazywano �zmartwychwstaniem". Ju� w XVII wieku, kiedy to nar�d, �eby przetrwa�, najbardziej potrzebowa� boskiego or�downictwa, Czarna Madonna z Cz�stochowy koronowana zosta�a na Kr�low� Polski. Malowid�o �cienne w salonie warszawskiej rezydencji kardyna�a J�zefa Glempa, prymasa Polski, przedstawia marsza�ka Pi�sudskiego, �o�nierza rannego podczas �Cudu nad Wis��" oraz konaj�cego kapelana armii polskiej, kt�ry w swych ostatnich chwilach b�ogos�awi id�cych na b�j �o�nierzy.
Wojty�� uformowa�a r�wnie� wielka tragedia osobista, cierpienie oraz samotno��, przed uko�czeniem dwudziestego pierwszego roku �ycia utraci� bowiem ca�� rodzin�: jego siostra zmar�a jako niemowl�, matka, kiedy mia� lat osiem, starszy brat, gdy Karol liczy� sobie lat jedena�cie, a ukochany ojciec trzy miesi�ce przed jego dwudziestymi pierwszymi urodzinami.
Owe rodzinne tragedie ukszta�towa�y Wojty�� jako cz�owieka i jako kap�ana. Cz�sto m�wi o nich w prywatnych rozmowach, zw�aszcza o chwilach wielkiej samotno�ci po �mierci ojca. Sam r�wnie� kilkakrotnie otar� si� o �mier�.
Karol Wojty�a zawsze najwi�ksz� cze�� oddawa� Stanis�awowi, polskiemu biskupowi zamordowanemu na o�tarzu ko�cio�a w Krakowie, �wczesnej stolicy kr�lestwa, przed dziewi�ciuset laty z rozkazu kr�la--tyrana. W XIII wieku Stanis�aw zosta� kanonizowany przez Ko�ci� rzymskokatolicki i obwo�any patronem Polski. Wyje�d�aj�c na historyczny Sob�r Watyka�ski II w 1962 roku Wojty�a, w�wczas �wie�o mianowany biskup, podczas mszy �wi�tej w Krakowie zwr�ci� si� do wiernych ze s�owami: �(...) wchodz� (...) na ten wielki dziejowy go�ciniec od grobu �wi�tego Stanis�awa do grobu �wi�tego Piotra". Niemal dok�adnie tych samych s��w u�y� jako kardyna�, gdy w roku 1978 opuszcza� Krak�w, udaj�c si� na konklawe, kt�re obwo�a�o go papie�em.
17
Dzi� Jan Pawe� II, ilekro� w prywatnych rozmowach wspomina zamach na swoje �ycie, kt�ry mia� miejsce w maju 1981 roku na placu �wi�tego Piotra, zawsze nawi�zuje do postaci �wi�tego Stanis�awa. W publicznych wyst�pieniach nieustannie podkre�la, �e biskup m�czennik �(...) by� zawsze (...) patronem �adu moralnego w Ojczy�nie naszej", kt�ry pozostaje �(...) fundamentem wszelkiego �adu". Wojty�a, przez wiele lat r�wnie� biskup krakowski, ca�kowicie identyfikuje si� ze swym poprzednikiem, gor�cym polskim patriot�, kt�ry �y� u zarania obecnego tysi�clecia.
Ma kontemplacyjn� natur� mistyka, ale jest r�wnie� cz�owiekiem niezwykle twardym i obdarzonym ogromn� wol� przetrwania, co pozwoli�o mu prze�y� mimo ran zadanych przez pociski, przetrwa� skomplikowan� operacj� jamy brzusznej, powa�ne infekcje i r�ne wypadki, kt�re przytrafi�y mu si� na przestrzeni lat, i jednocze�nie nie zaprzesta� realizacji cel�w, jakie sobie postawi�.
Przyjaciele, kt�rzy znaj� Wojty�� od dawna, utrzymuj�, i� to modlitwa i medytacja stanowi� g��wne �r�d�o jego fizycznej i umys�owej si�y oraz zdumiewaj�cej zdolno�ci regeneracji energii � mimo morderczego harmonogramu watyka�skiego i wyczerpuj�cych podr�y po ca�ym �wiecie. Wedle zwyk�ych standard�w jest to stanowczo zbyt du�o jak na cz�owieka przesz�o siedemdziesi�cioletniego, ale a� do teraz nikt nie odwa�y� si� nawet sugerowa� papie�owi, by cho� o minut� skr�ci� sw�j dzie� pracy. Jan Pawe� II jest cz�owiekiem, kt�ry ma do wype�nienia misj�, lecz zapewne wie, i� pozosta�o mu ju� niewiele czasu. Jednak w po�owie roku 1994 jego zdrowie zacz�o powa�nie szwankowa�, musia� wi�c mocno ograniczy� swoje zaj�cia.
M�wi si�, �e Wojty�a sp�dza na modlitwie a� siedem godzin na dob�; modli si� o �wicie w prywatnej kaplicy, czasami nawet le��c krzy�em przed o�tarzem, potem z zaproszonymi go��mi przed �niadaniem, modli si� te� w swoim gabinecie przyleg�ym do sypialni, podczas mszy i pos�ug kap�a�skich w Rzymie, w czasie podr�y na pok�adach samolot�w lub na tylnym fotelu swej czarnej limuzyny marki Mercedes. Posiada tak wspania�� zdolno�� koncentracji, i� potrafi zupe�nie odizolowa� si� od otoczenia, w kt�rym wypada mu chwilowo przebywa�. Umie zatopi� si� w modlitwie i kontemplacji nawet w obliczu nieprzeliczonych t�um�w podczas mszy pod go�ym niebem. Na jego twarzy pojawia si� wtedy wyraz ca�kowitego oderwania od �wiata, zamyka oczy i od czasu do czasu porusza lekko wargami w bezg�o�nej modlitwie. Jednak takie chwile szybko mijaj� i Wojty�a powraca do �wiata ludzi. Zn�w spogl�da na otaczaj�cych go ksi�y i wiernych, a na jego ustach zn�w go�ci pogodny u�miech.
18
W roku 1972, w kazaniu dla student�w, Wojty�a naucza�, �e modlitwa jest �rozmow�" i �kontaktem z Bogiem". Wyja�niaj�c swe s�owa, powiedzia�:
�Modlitwa ludzka miewa te� bardzo r�ne wymiary, bardzo r�ne g��bie. Nie tylko bardzo r�ne formy zewn�trzne: kiedy si� modli na przyk�ad muzu�manin, z tak� wielk� odwag�, tak wsz�dzie o okre�lonych porach wzywa swojego Allacha; kiedy si� modli buddysta, wchodz�c w ca�kowite skupienie, jak gdyby unicestwiaj�c si� w tym skupieniu; kiedy si� modli chrze�cijanin, przejmuj�c od Chrystusa to s�owo: �Ojcze�, na kt�re znajduje w swoim duchu przez Ducha Chrystusowego tak wspania�e pokrycie".
Ju� jako papie� wyzna�: �Gdy by�em m�ody, s�dzi�em, �e modlitwa mo�e � czy powinna � wyra�a� jedynie wdzi�czno�� i uwielbienie. Proszenie w niej o cokolwiek wydawa�o mi si� czym� niew�a�ciwym. P�niej jednak ca�kowicie zmieni�em zdanie. Dzisiaj prosz� o bardzo wiele". Ka�dego ranka, gdy Jan Pawe� II udaje si� na modlitw� do prywatnej kaplicy przylegaj�cej do jego apartament�w, na kl�czniku czeka ju� lista intencji, sporz�dzona przez zakonnice wchodz�ce w sk�ad domu papieskiego. Na nie�mia�e pytanie pewnego go�cia, z kt�rym prywatnie jad� lunch, czy m�g�by si� pomodli� za jego zi�cia niekatolika, kt�ry czeka na transplantacj� serca, Ojciec �wi�ty odrzek�: �O-czywi�cie, b�d� si� za niego modli�. Jak si� pa�ski zi�� nazywa?"
Jednocze�nie �w uduchowiony papie� prowadzi niebywale aktywny tryb �ycia. Jest pracoholikiem, zaj�tym od wczesnego �witu niemal do p�nocy. Ze wszystkich okien przylegaj�cego do Bazyliki �w. Piotra Pa�acu Apostolskiego w oknach sypialni Jana Paw�a II �wiat�o ga�nie ostatnie. Wojty�a przez ca�e �ycie uprawia� r�ne sporty, a na nartach przesta� je�dzi� dopiero, kiedy uko�czy� siedemdziesi�ty czwarty rok �ycia, po z�amaniu biodra we w�asnej �azience. Okaza�o si�, �e odbyta na pocz�tku lutego 1994 roku ca�onocna wycieczka narciarska w le��ce na p�noc od Rzymu g�ry by�a jego po�egnaniem z nartami. Watykan utrzymywa� w tajemnicy fakt, �e papie� je�dzi� wtedy na nartach, gdy� w listopadzie roku poprzedniego lekarze, po tym kiedy z�ama� sobie rami�, kategorycznie zabronili mu uprawiania tego sportu. Zezwolili natomiast, cho� w ograniczonym wymiarze, na piesze wycieczki g�rskie, mn� ulubione zaj�cie rekreacyjne papie�a na �wie�ym powietrzu. Zalecali mu r�wnie� korzystanie z basenu w letniej rezydencji w Castel Gandolfo.
Jego determinacja w d��eniu do postawionych sobie cel�w jest r�wnie silna jak potrzeba obrony skrajnie konserwatywnych pogl�d�w w kwestiach teologicznych i etycznych, tak nieoczekiwanych
19
u cz�owieka sk�din�d �wiatowego i nowoczesnego. Jan Pawe� II ma umys� otwarty na nowe idee i koncepcje, od filozofii po nauk� i psychiatri�. To w�a�nie on w roku 1992 oficjalnie oczy�ci� Galileusza z zarzutu herezji, jaki postawi�a mu przed trzystu sze��dziesi�cioma laty, w roku 1633, inkwizycja � za stwierdzenie, �e centralnym cia�em niebieskim naszego systemu planetarnego jest S�o�ce. Teori� t� rozg�osi� polski astronom, Miko�aj Kopernik. Wojty�� interesuje astrofizyka i teorie powstania wszech�wiata (m�wi si�, �e akceptuje nawet teori� Wielkiego Wybuchu, je�li tylko traktuje si� go jako dzie�o Boga). Interesuje si� r�wnie� genetyk� i jej wp�ywem na etyk� chrze�cija�sk�, jakkolwiek w opinii naukowc�w watyka�skich genetyka dla Ko�cio�a czas�w Jana Paw�a II jest nauk� r�wnie kontrowersyjn�, jak dla siedemnastowiecznego papiestwa pogl�dy Galileusza.
W przededniu trzeciego tysi�clecia Jan Pawe� II zleci� Kolegium Kardyna��w ponowne przeanalizowanie dzia�a� Ko�cio�a w minionych wiekach, ze szczeg�lnym uwzgl�dnieniem wojen religijnych i praktyk inkwizycji.
Pod jego bacznym okiem przez czterna�cie lat prowadzono renowacj� Kaplicy Syksty�skiej (w kt�rej, podobnie jak wi�kszo�� jego poprzednik�w, zosta� obrany papie�em), dzi�ki czemu mo�emy dzi� podziwia� odtworzony z wielkim pietyzmem �S�d Ostateczny", najwi�ksze chyba dzie�o Micha�a Anio�a, oraz przepi�kne freski sufitowe.
W roku 1994, zaraz po Wielkanocy, Jan Pawe� II w asy�cie wszystkich obecnych w Rzymie kardyna��w celebrowa� w Kaplicy Syksty�skiej sum� odprawion� z okazji uko�czenia tego d�ugotrwa�ego przedsi�wzi�cia.
Karol Wojty�a jest or�downikiem wolno�ci i tolerancji religijnej -by� wsp�tw�rc� �Deklaracji o wolno�ci religijnej", zatwierdzonej przez Sob�r Watyka�ski II w roku 1965 � a tak�e rzecznikiem swob�d i praw cz�owieka, jego godno�ci oraz sprawiedliwo�ci spo�ecznej we wszystkich wymiarach.
Jednocze�nie nie toleruje jednak �adnych sprzeciw�w wobec niepodwa�alnych nauk moralnych Ko�cio�a, zw�aszcza dotycz�cych �wi�to�ci �ycia pocz�tego (a zatem nie zezwalaj�cych katolikom na stosowanie �rodk�w antykoncepcyjnych). Nie uznaje te� odst�pstw od swojego punktu widzenia w sprawach, kt�re uwa�a za zasadnicze. Dlatego te� ciesz�cy si� uznaniem teologowie, kt�rych interpretacja prawd Ko�cio�a r�ni si� od pogl�d�w papie�a, s� przez Watykan odsuwani od nauczania w uczelniach katolickich.
20
Tematy takie jak aborcja, sztuczne zap�odnienie, eutanazja, ma��e�stwo ksi�y, kap�a�stwo kobiet, rozwody i homoseksualizm zawsze wprawiaj� Jana Paw�a II w gniew i grzmi wtedy niczym biblijny prorok, a w miar� jak si� starzeje i jednocze�nie widzi, �e otaczaj�cy go �wiat w kwestiach moralnych idzie w niew�a�ciwym kierunku, grzmi jeszcze g�o�niej.
Z powodu programu kontroli narodzin wypowiedzia� otwart� wojn� Organizacji Narod�w Zjednoczonych (i rz�dowi Stan�w Zjednoczonych) i po raz pierwszy we wsp�czesnej historii uwik�a� Watykan w bezpo�redni konflikt z wi�kszo�ci� mi�dzynarodowych spo�ecze�stw. Poniewa� Ko�ci� z samej swej definicji jest autorytarny, a kompromisy w sprawach zasadniczych nie le�� w charakterze Polak�w, papie� gwa�townie sprzeciwi� si� zaproponowanej przez Organizacj� Narod�w Zjednoczonych w roku 1994 na Mi�dzynarodowej Konferencji do spraw Zaludnienia i Rozwoju deklaracji sankcjonuj�cej aborcj� oraz metody sztucznego zap�odnienia.
�Protestujemy!" � wo�a� z okna swych apartament�w wychodz�cych na plac �wi�tego Piotra w niedziel� w kwietniu 1994 roku. Wcze�niej wystosowa� osobiste listy do g��w wszystkich pa�stw �wiata, odby� telefoniczn� konferencj� z prezydentem Billem Clintonem oraz zorganizowa� spotkanie dla stu kilkudziesi�ciu ambasador�w akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej, wyra�aj�c przy ka�dej z tych okazji sw� najg��bsz� trosk� o przysz�o�� �instytucji rodziny", je�li na konferencji Organizacji Narod�w Zjednoczonych zaakceptowana zostanie uchwa�a sankcjonuj�ca kontrol� urodzin.
Gdy w dwa miesi�ce p�niej podczas swej europejskiej podr�y Clinton zatelefonowa� do Watykanu, Jan Pawe� II t�umaczy� mu, jak wielki sprzeciw budzi w nim dokument uchwalony przez Organizacj� Narod�w Zjednoczonych. Wtedy to po raz pierwszy papie� i prezydent Stan�w Zjednoczonych � rnimo wzajemnej sympatii i szacunku, jakim si� darz� � publicznie przyznali si� do powa�nych kontrowersji i braku jednomy�lno�ci w tak fundamentalnej kwestii. Ale dla Jana Paw�a II �wi�to�� �ycia pocz�tego jest spraw� zasadnicz� i uwa�a, i� musi wszelkimi dost�pnymi �rodkami prowadzi� wojn� w imi� swych pogl�d�w i wykre�li� z mi�dzynarodowego prawa s�owo �aborcja".
Jako papie� Karol Wojty�a ho�duje tym samym pogl�dom co w czasach, gdy by� jeszcze biskupem i kardyna�em. W roku 1968 pomaga� papie�owi Paw�owi VI opracowywa� encyklik� Humanae vitae, kt�ra pot�pia�a sztuczne zap�odnienie. W kazaniu wyg�oszonym w lutym 1974 roku w Krakowie grzmia�: �Najwi�ksz� tragedi� naszego spo�ecze�stwa (...) jest �mier� ludzi jeszcze nie narodzonych: tych pocz�tych i nie narodzonych".
21
W roku 1994, w dwa dni po wyj�ciu z rzymskiego szpitala po z�amaniu biodra, wystosowa� list apostolski k�ad�cy definitywnie kres wszelkim dyskusjom na temat kap�a�stwa kobiet: �(...) o�wiadczam, �e Ko�ci� nie ma �adnej w�adzy udzielania �wi�ce� kap�a�skich kobietom oraz �e orzeczenie to powinno by� przez wszystkich wiernych Ko�cio�a uznane za ostateczne".
W szesnastym roku swego pontyfikatu Jan Pawe� II rozpocz�� na wszystkich frontach bezprecedensow� �ofensyw� wiosenn�", jak to okre�lali jego najbli�si wsp�pracownicy. �aden papie� W�och w ubieg�ych stuleciach nie wypowiada� si� tak otwarcie i tak stanowczo w kwestiach doktrynalnych, ale teraz na szal� rzucona zosta�a ca�a przysz�o�� Ko�cio�a rzymskokatolickiego, najd�u�ej funkcjonuj�cej instytucji w historii ludzko�ci.
W drugiej po�owie XX wieku Ko�ci� straci� bardzo wielu wyznawc�w w Ameryce P�nocnej, w Europie Zachodniej, w Ameryce �aci�skiej oraz na Karaibach. Przyczyna takiego stanu rzeczy le�y w tym, i� wielu katolik�w nie zgadza si� z zakazem przerywania ci��y oraz z innymi aspektami katolicyzmu watyka�skiego. Wierni uwa�aj� je za konserwatywne i nie przystaj�ce do rzeczywisto�ci wsp�czesnego �wiata. Jedni w og�le odchodz� od Ko�cio�a, inni do��czaj� do sekt protestant�w (kt�re Watykan okre�la mianem �ekstatycznych sekt"), zw�aszcza do zielono�wi�tkowc�w � s�dz�c, i� znajd� tam wi�cej swobody i mo�liwo�ci uczestnictwa w �yciu religijnym. Tak dzieje si� zw�aszcza w Ameryce �rodkowej i Po�udniowej, w Meksyku i nawet w Afryce, gdzie Jan Pawe� II tak bardzo stara si� rozszerzy� obecno�� Ko�cio�a rzymskokatolickiego. U schy�ku XX wieku najbardziej rosn�c� pod wzgl�dem liczby wyznawc�w religi� sta� si� islam, g��wnie w Afryce i na �rodkowym Wschodzie; w Ziemi �wi�tej, z powodu emigracji lub odchodzenia wiernych od Ko�cio�a rzymskokatolickiego, prawie nie ma ju� chrze�cijan.
Na ca�ym �wiecie jest coraz mniej ksi�y i zakonnic, coraz mniej powo�a� kap�a�skich. W maju 1994 roku papie� o�wiadczy� w swoim or�dziu: �To zdumiewaj�ce zjawisko, i� najwi�kszy niedob�r ksi�y wyst�puje w Ameryce �aci�skiej, gdzie w stosunku do liczby ludno�ci jest najwi�kszy procent katolik�w oraz, jak wskazuj� statystyki, najwi�ksza ich liczba na �wiecie"*.
U progu trzeciego tysi�clecia trwania Ko�cio�a Jan Pawe� II stan��
* Gwiazdk� oznaczono prze�o�one z orygina�u angielskiego fragmenty wywiad�w przeprowadzonych przez Tada Szulca oraz niedost�pne po polsku fragmenty oficjalnych dokument�w lub innych wypowiedzi publikowanych.
22
wobec problemu buntu w szeregach kleru, ale dzi�ki swej Nowej Ewangelizacji apostolskiej ma nadziej� go st�umi� bez konieczno�ci odej�cia od swych zasad i stanowisk doktrynalnych. Je�li jednak bunt si� rozszerzy, to obecny papie� po zako�czeniu swego pontyfikatu zostawi Ko�ci� bardzo uszczuplony liczebnie, lecz za to przepojony �arliw� wiar�, zdecydowanie wojuj�cy i pos�uszny. Wojty�a woli narazi� si� na straty, ni� i�� na kompromisy.
Taka prawid�owo�� wyst�powa�a zreszt� przez wszystkie tysi�clecia trwania Ko�cio�a. Grzegorz Wielki, kt�rego pontyfikat przypad� na koniec VI wieku i kt�ry by� jednym z najwi�kszych papie�y � i papieskich autokrat�w zarazem � napisa�: �Jestem got�w raczej umrze�, ni� pozwoli�, aby Ko�ci� Apostolski �wi�tego Piotra uleg� za moich czas�w degeneracji". I pisa� dalej: �Znacie m�j charakter. Jestem bardzo cierpliwy, ale kiedy ju� zadecyduj�, �e nie wolno mi d�u�ej zwleka�, z rado�ci� stan� twarz� w twarz z ka�dym zagro�eniem". Jego biograf stwierdza, �e Grzegorz by� niew�tpliwie najwybitniejsz� postaci� w historii Ko�cio�a, postaci�, kt�ra pod wieloma wzgl�dami wywar�a donios�y wp�yw na doktryn�, organizacj� i dyscyplin� Ko�cio�a katolickiego.
Kiedy s�uchamy dzi� Jana Paw�a II, przychodz� na my�l tamte surowe, wyzywaj�ce s�owa Grzegorza, kt�ry dla obecnego Ojca �wi�tego by� wzorem papie�a, moralisty, filozofa i mistyka. I rzeczywi�cie, s�owa homilii wyg�oszonej przez Jana Paw�a II w czterna�cie stuleci p�niej, w ko�ciele na przedmie�ciach Rzymu brzmi� tak, jakby wysz�y z ust samego Grzegorza. Ojciec �wi�ty o�wiadczy� wtedy: �Nie jestem surowy � z natury jestem �agodny � ale nieugi�cie walcz� o zasad�... B�g jest silniejszy od ludzkiej s�abo�ci i zepsucia. Ostatnie s�owo zawsze b�dzie nale�a�o do Boga..."
Jan Pawe� II zdecydowany jest uratowa� zar�wno ludzko��, jak i Ko�ci� od �kultury �mierci", kt�r� upatruje w �imperializmie antykoncepcyjnym" Zachodu, w rozpadzie rodziny i �dzikim kapitalizmie", kt�ry, jak g�osi, zast�pi� komunizm, a niesie takie samo �miertelne zagro�enie i z�o.
Papie� uwa�a, i� u progu kolejnego tysi�clecia ludzko�� pogr��a si� w zepsuciu, i g��bok� trosk� napawa go my�l, �e wszystkie te zagro�enia dotr� r�wnie� do postkomunistycznej Polski - - jego ukochanej ojczyzny, w kt�rej ka�dego dnia, zanim w roku 1978 zosta� wyniesiony Tron Piotrowy, toczy� z re�imem komunistycznym bitw� swoim w�asnym or�em � s�owem m�wionym i pisanym. Dlatego te� cz�sto ocenia �wiat przez pryzmat swych polskich do�wiadcze� i tradycji. Jak zauwa�y� jeden z jego starych przyjaci�: �Mo�ecie wyrzuci� Papie�a z Polski, ale nie mo�ecie wyrzuci� Polski z Papie�a".
23
Polski papie� jest cz�owiekiem pe�nym niezwyk�ej �agodno�ci i wielkiego osobistego ciep�a. Te w�a�nie cechy pozwalaj� mu z tak� �atwo�ci� nawi�zywa� kontakt z milionami ludzi, kt�rzy spotykaj� go podczas odbywanych samolotem odrzutowym lub helikopterem (gdy w gr� wchodz� mniejsze odleg�o�ci) podr�y po ca�ym �wiecie czy te� ogl�daj� go za po�rednictwem telewizji satelitarnej albo lokalnych stacji. Jego u�miechni�te oblicze jest najbardziej znan� twarz� na �wiecie.
Bardzo lubi bezpo�rednie spotkania z lud�mi --z pojedynczymi osobami lub wielkimi t�umami -- dodaje mu to si� w chwilach najwi�kszego zm�czenia. W wyst�pieniach publicznych lubi �artowa�, pozwalaj�c sobie czasami na lekk� autoironi�, przemawiaj�c w lokalnych j�zykach i ciesz�c si�, kiedy zgromadzone t�umy reaguj� na jego s�owa �miechem i g�o�nymi oklaskami. Ma w sobie sporo z aktora.
Jednak mimo przejawianego publicznie ekstrawertyzmu Wojty�a jest cz�owiekiem bardzo skrytym i nawet wobec najbli�szych przyjaci� zachowuje dystans, cho� nie daje go nikomu odczu�. Ma bardzo specyficzne poczucie humoru, kt�re ujawnia na gruncie towarzyskim w przekornym b�ysku szaroniebieskich oczu, a czasem nawet w lekko rzuconej uwadze, kt�ra bardzo trafnie ujmuje sedno sprawy � nie zawsze pochlebne dla rozm�wcy.
Podczas obiadu czy kolacji w skromnie urz�dzonej jadalni mieszcz�cej si� na drugim pi�trze papieskich apartament�w w Pa�acu Apostolskim, w obecno�ci najcz�ciej jednego tylko go�cia i dw�ch swych prywatnych sekretarzy, papie� okazuje si� czaruj�cym gospodarzem: prowadzi tak lu�n� i przyjacielsk� rozmow�, �e go�� bardzo szybko zapomina, �e znajduje si� w obecno�ci Ojca �wi�tego. Bez skr�powania prosi o dok�adk� czy drugi (lub trzeci) kieliszek wina � Wojty�a ma zwyczaj rozcie�cza� wino wod� --a sam posi�ek, przygotowywany przez polskich mnich�w i podawany przez lokaja W�ocha jest bardzo obfity i stanowi osobliw� mieszank� kuchni polskiej i w�oskiej. Gospodarz je z du�ym apetytem, u�miecha si� i ze swobod� rozprawia na rozmaite tematy. Jana Paw�a II naprawd� trudno nie lubi�.
Rozdzia� drugi
Polsko�� Karola Wojty�y wynika przede wszystkim z jego pochodzenia. Od najwcze�niejszego dzieci�stwa w domu, ko�ciele i szkole nasi�ka� polsko�ci�. A historia jego kraju jest d�uga i bogata, pe�na wzlot�w i upadk�w, chwa�y i tragedii, zwyci�stw i kl�sk, powsta� narodowych i zdrad, nadziei i straconych z�udze�, patriotycznego bohaterstwa, nacjonalizmu i chorobliwych uprzedze�.
Na scenie polskiego dramatu nigdy nie brakowa�o romantycznych bohater�w, patriot�w i zdrajc�w, nawiedzonych kaznodziej�w i uduchowionych g�upc�w, �wi�tych, m�czennik�w, genialnych kompozytor�w i poet�w, mistyk�w i dziwak�w � a wszyscy oni torowali sobie drog� do pierwszych rz�d�w z pe�n� wdzi�ku bezczelno�ci�. Jest to historia tysi�ca lat walk z ba�tyckimi i s�owia�skimi poganami, z Teu-tonami, Tatarami, Turkami, Rosjanami, Ukrai�cami, Kozakami i Szwedami. Raz by�y to wojny zaborcze, innym razem obronne � i o wiele za cz�sto walki bratob�jcze.
Nic zatem dziwnego, �e �w polski teatr odzwierciedla wszystkie wzloty i upadki historii Polski, najszlachetniejszy patriotyzm, g��bok� wiar�, romantyzm i mistycyzm. Nic te� dziwnego w tym, �e wszystkie te wyniesione z dzieci�stwa wp�ywy sprawi�y, i� Karol Wojty�a przesi�k� na wskro� polsko�ci� i poczu� powo�anie kap�a�skie, kt�re stanowi� mia�o o jego ostatecznym przeznaczeniu. Wp�yw, jaki mia�o na niego wychowanie w duchu patriotycznym i religijnym, zaprowadzi� go na deski amatorskiego teatru, gdzie m�g� wyra�a� przepe�niaj�ce go uczucia. P�niej sam zacz�� tworzy�. Grywane przez niego role zawsze by�y nistyczne, religijne i patriotyczne. Ma wrodzony talent aktorski, kt�ry tak bardzo przyda� mu si� w dalszym �yciu.
25
Polska religi� katolick� przyj�a ponad tysi�c lat temu, wraz z uzyskaniem w�asnego bytu pa�stwowego. W roku 966 ksi��� Mieszko I z dynastii Piast�w, rz�dz�cej poga�skimi plemionami zamieszkuj�cymi tereny po�o�one mi�dzy Wis�� i Odr�, poj�� za �on� ksi�niczk� Dob-raw� z dynastii Przemy�lid�w panuj�cej w s�siednich Czechach. Wojska Mieszka ponios�y kl�sk� w walce o przej�cie kontroli nad uj�ciem Odry z teuto�skimi rycerzami dowodzonymi przez Ottona I, kt�ry dziedziczy� koron� Karola Wielkiego i nosi� tytu� Cesarza Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Wtedy to Mieszko zrozumia�, �e dziedzin� sw� mo�e uratowa� jedynie poprzez alians z Czechami i utworzenie silnego pa�stwa, zdolnego przeciwstawi� si� Teutonom.
Alians ten polega� na ma��e�stwie Mieszka z Dobraw�, ksi�niczk� chrze�cija�sk�, i przyj�ciu przez S�owian polskich wiary katolickiej. Narodziny pa�stwowo�ci polskiej i przyj�cie chrze�cija�stwa zbieg�o si� w czasie i w tym sensie m�wiono o �dw�ch podstawach" narodowego bytu, Ko�ciele i pa�stwie. Pa�stwo i Ko�ci� przez ca�y ci�g dziej�w Polski by�y ze sob� nierozerwalnie powi�zane -- nie tylko jako instytucje, ale r�wnie� jako zjawisko spo�eczne � co szczeg�lnie wyra�nie zaznacza�o si� w chwilach zagro�enia bytu pa�stwowego i narodowego.
Chrze�cija�stwo dotar�o do Polski do�� p�no, bo dopiero w dziesi�tym wieku swego trwania. Sta�o si� tak dlatego, �e plemiona s�owia�skie zamieszkuj�ce dorzecze Odry i Wis�y kry�y si� w lasach oraz na r�wninach le��cych po p�nocnej stronie Karpat i nigdy tam nie dotar�y legiony rzymskie ani wp�ywy kultury grecko-rzymskiej, ani te� chrze�cija�scy misjonarze. Id�c w �lad za podbojami rzymskimi, misjonarze g�osili ewangeli� w Niemczech, Francji, Hiszpanii, a nawet w Anglii i Irlandii, docieraj�c r�wnie� do kraj�w naddunajs-kich, le��cych po drugiej stronie Karpat --do Czech i W�gier -oraz Grecji na Ba�kanach, i jeszcze dalej na wsch�d, do Rosji. �wi�ci Cyryl i Metody, greccy bracia misjonarze, kt�rych nazwano �s�owia�skimi aposto�ami", ojcowie s�owia�skiej kultury liturgicznej, przynie�li w dziewi�tym wieku S�owo Bo�e na przylegaj�ce do Czech Morawy, ale na ziemiach zamieszkanych przez plemiona piastowskie stopy swej ju� nie postawili.
Gdy Mieszko i Dobraw� sprowadzili do Polski now� wiar�, chrze�cija�stwo szybko zapu�ci�o tam korzenie � przede wszystkim z tego wzgl�du, �e u S�owian nie istnia�o zbyt silne dziedzictwo religii poga�skich, kt�re mog�yby wsp�zawodniczy� z nowym wyznaniem. Pierwsza diecezja polskiego Ko�cio�a rzymskokatolickiego powsta�a w 1000 roku w le��cym na zachodzie kraju Gnie�nie, miejscu poch�wku pierw-
26
szego polskiego m�czennika, kt�ry zgin�� zaledwie czterdzie�ci lat po powstaniu nowego pa�stwa chrze�cija�skiego. By� nim �wi�ty Wojciech (na Zachodzie znany pod imieniem Adalbert), arcybiskup i misjonarz zamordowany przez ba�tyckich Prus�w, kt�rych pr�bowa� nawr�ci�, i pierwszy �wi�ty, kt�ry zosta� patronem Polski. M�cze�stwo od samego pocz�tku wpisane by�o w polsk� histori�, co Karol Wojty�a u�wiadomi� sobie ucz�szczaj�c jeszcze do wadowickiej szko�y podstawowej.
Innym bardzo istotnym aspektem historii Polski by�a konieczno�� wyboru przynale�no�ci do kultury Wschodu lub Zachodu. Pierwszego wyboru Polacy dokonali natychmiast po zdobyciu to�samo�ci narodowej � wyb�r pad� na Zach�d i tak ju� pozosta�o przez kolejne tysi�clecie. Okre�li� to r�wnie� wyb�r religii.
Rozdzia� chrze�cija�stwa na Ko�ci� �aci�ski i grecki korzeniami si�ga jeszcze rozpadu Cesarstwa Rzymskiego na cesarstwo zachodnie, ze stolic� w Rzymie, oraz imperium wschodnie � Bizancjum. Roz�am �w nast�pi� po �mierci Konstantyna Wielkiego w 337 roku. Konstantyn by� pierwszym rzymskim cesarzem, kt�ry przyj�� chrze�cija�stwo i postanowi� przenie�� stolic� imperium z Rzymu do Konstantynopola, miasta, kt�re wybudowa� nad Bosforem i po�wi�ci� Maryi Pannie. Gdy za panowania jego nast�pc�w dosz�o do ostatecznego podzia�u imperium rzymskiego, obie stolice � Rzym i Konstantynopol � sta�y si� odr�bnymi o�rodkami w�adzy i kultury oraz wp�yw�w religijnych.
Chrze�cija�stwo �aci�skie, z g��wnym o�rodkiem w Rzymie, szybko si� przekona�o, i� u pot�nego wschodniego rywala ro�nie w si�� Ko�ci� grekokatolicki, zwany Greckim Ko�cio�em Ortodoksyjnym, r�ni�cy si� od ko�cio�a rzymskiego zar�wno pod wzgl�dami doktrynalnymi, jak i liturgicznymi. Jednocze�nie Ko�ci� �aci�ski zaczai traci� wyznawc�w na Wschodzie.
Od VI wieku Rzym nie mia� nawet cesarza i papie� Grzegorz Wielki, najznaczniejsza posta� w �wczesnej Europie, we wszystkich kwestiach dotycz�cych posiad�o�ci papieskich w Italii i krajach po�o�onych dalej na zach�d musia� mie� do czynienia z chrze�cija�skim cesarzem w Bizancjum. W sprawach religijnych komunikowa� si� z patriarch� Konstantynopola, kt�ry nadal uznawa� zwierzchno�� papie�a rzymskiego, ale kontakty ko�cielne mi�dzy obydwiema chrze�cija�skimi stolicami uleg�y zerwaniu. Na Soborze Nicejskim w 787 roku oba Ko�cio�y obradowa�y wsp�lnie po raz ostatni. W 1054 Ko�ci� grecki odm�wi� uznania zwierzchnictwa papie�a, w wyniku czego oba Ko�cio�y rozdzieli�y si� ostatecznie, w spos�b formalny.
Zawojowanie Ba�kan�w i ziem ruskich przez greckich ortodoks�w z jednej strony - - paradoksalnie - - by�o wynikiem ich silniejszego
27
i bardziej rygorystycznego rytua�u, z drugiej za� pewnego liberalizmu panuj�cego w ko�cio�ach wschodnich. Na przyk�ad Ko�ci� grekoka-tolicki zezwala� na stosowanie w liturgii j�zyk�w s�owia�skich zamiast obowi�zuj�cej w chrze�cija�stwie �aciny lub greki � musia�o min�� p�tora tysi�ca lat, zanim Ko�ci� rzymskokatolicki zezwoli� na odprawianie mszy w j�zykach lokalnych � co upowszechni�o cyrylic�, opart� na alfabecie greckim, nie za� �aci�skim. Poza tym w Ko�ciele greckim nie obowi�zywa� celibat ksi�y i aprobowano ma��e�stwa kap�an�w � i tak jest po dzie� dzisiejszy. A Jan Pawe� II obu tym praktykom jest zdecydowanie przeciwny.
Bizancjum by�o bogatsze i pot�niejsze ni� Rzym. Konstantynopol kwit�, podczas gdy Rzym, nawet za pontyfikatu Grzegorza Wielkiego, przechodzi� wielki kryzys kulturalny. W 865 roku Bizancjum zmusi�o kr�la Bu�garii, Borysa I, do przyj�cia chrze�cija�stwa ortodoksyjnego. W 989 roku Ru� Kijowska, wschodni s�siad Polski, r�wnie� przyj�a greck� religi�, a niebawem uczyni�o to tak�e Wielkie Ksi�stwo Moskiewskie.
Ale Polska, kt�ra po aliansie ksi�cia Mieszka z chrze�cija�skimi Czechami jako pa�stwo istnia�a dopiero dwadzie�cia trzy lata, mimo �e nad Wis�� pojawiali si� ju� pierwsi ortodoksyjni misjonarze, zdecydowa�a si� zwi�za� z Ko�cio�em rzymskokatolickim. By�a to decyzja zar�wno polityczna, jak i religijna, gdy� oznacza�a przy��czenie si� do Zachodu, nie do Wschodu, i owo posuni�cie w zaraniu pa�stwowo�ci polskiej okre�li�o ca�� przysz�� histori� Polski. Przymierze z papiestwem w Rzymie w wiekach �rednich stanowi�o kolejny konsekwentny krok. Trudno powiedzie�, czy Polacy post�pili tak z wyrachowania, czy te� podpowiedzia� im to instynkt; by� mo�e w gr� wchodzi�o i jedno, i drugie. Od tego momentu Polska sta�a si� przedmurzem �wiata zachodniego, chroni�c go przed agresorami ze Wschodu w ci�gu kolejnych stuleci, a� po �Cud nad Wis��" w 1920 roku, i pod koniec XX wieku walnie przyczyniaj�c si� do upadku komunizmu.
Roz�am w Ko�ciele chrze�cija�skim w 1054 roku wyznaczy� ostatecznie podstawow� lini� dziel�c� Europ� na Wschodni� i Zachodni�. Podzia� �w ponownie ujawni� si� po drugiej wojnie �wiatowej, wraz z narzuceniem przez Zwi�zek Radziecki Europie Wschodniej komunizmu. Polsce jednak uda�o si� utrzyma� silne zwi�zki z Zachodem - - dzi�ki zdecydowanemu oporowi kulturalnemu i religijnemu - - mimo ostrych rygor�w wprowadzonych przez re�im mark-sistowsko-leninowski.
W du�ej mierze sta�o si� to mo�liwe dzi�ki pierwotnemu zwrotowi ku Zachodowi poprzez zwi�zek z Ko�cio�em rzymskokatolickim, co
ulokowa�o kraj w kr�gu kultury �aci�skiej i zachodniej. Ufundowana w 1364 roku Akademia Krakowska, nazwana p�niej Uniwersytetem Jagiello�skim, jedna z dw�ch najstarszych uczelni w Europie Wschodniej (najstarsz� jest Uniwersytet Karola w Pradze), kt�ra wykszta�ci�a Miko�aja Kopernika, sta�a si� o�rodkiem wymiany my�li mi�dzy Polsk�, Francj�, Niemcami i Itali�, tworz�c kulturowy fundament, kt�ry pozwoli� Polsce przetrwa� najazdy, wojny, podzia�y kraju, niewol�, okupacj� oraz wszelkie pr�by wynarodowienia.
Mo�na powiedzie�, �e Karol Wojty�a wyssa� polsko�� z mlekiem matki, a p�niej umacnia� j� przez ca�e �ycie �jako student, robotnik, s�uchacz seminarium duchownego, kap�an, papie�, artysta, my�liciel i patriota. Realizuj�c sw� misj�, wielokrotnie otar� si� o �mier�, ale, jak sam cz�sto powtarza, m�cze�stwo stanowi cz�� jego obowi�zk�w. M�wi�c o m�cze�stwie, Wojty�a ma na my�li �wi�tego Stanis�awa. Nieustannie powo�uje si� na niego i jest g��boko przekonany, i� on sam r�wnie� wybrany zosta� na cierpienie i m�cze�stwo. Wierzy, i� to Maryja Panna, kt�r� wielbi najbardziej i kt�rej czci po�wi�cony jest miesi�c maj (na miesi�c ten przypada r�wnie� rocznica �mierci �wi�tego Stanis�awa), wielokrotnie ocali�a mu �ycie oraz nauczy�a, jak z godno�ci� znosi� cierpienie.
Po z�amaniu biodra w 1990 roku, kiedy to prawie ca�y maj musia� sp�dzi� w poliklinice Gemellego w Rzymie, do kt�rej po raz pierwszy trafi� po zamachu 13 maja 1981 roku, papie� o�wiadczy�, i� wszystkie nieszcz�cia, jakie na niego spadaj�, s� mu wyznaczone przez Naj�wi�tsz� Panienk�. W swym pierwszym or�dziu po wyj�ciu ze szpitala, wyg�oszonym przez okno apartamentu papieskiego -- podczas niedzielnej modlitwy na Anio� Pa�ski � o�wiadczy�: �Chcia�bym wyrazi� dzi� przez Maryj� moj� wdzi�czno�� za dar cierpienia, zwi�zanego tak�e tym razem z maryjnym miesi�cem majem".
Jan Pawe� II m�wi� dalej: �Pragn� podzi�kowa� za ten dar. Zrozumia�em, �e ten dar by� potrzebny". Potem powi�za� swe cierpienie z walk�, jak� wypowiedzia� antykoncepcji i aborcji, za kt�rymi opowiedzia�a si� Organizacja Narod�w Zjednoczonych w roku 1994 -roku og�oszonym zar�wno przez sam� Organizacj�, jak i przez Ko�ci�, Mi�dzynarodowym Rokiem Rodziny. Na koniec o�wiadczy�:
Zrozumia�em wtedy, �e mam wprowadzi� Ko�ci� Chrystusowy w trzecie tysi�clecie przez modlitw� i wielorak� dzia�alno��, ale przekona�em si� p�niej, �e to nie wystarcza:
28
29
trzeba by�o wprowadzi� go przez cierpienie � przez zamach trzyna�cie lat temu i dzisiaj przez t� now� ofiar�. Dlaczego w�a�nie teraz, dlaczego w tym roku, w Roku Rodziny? W�a�nie dlatego, �e rodzina jest zagro�ona, rodzina jest atakowana. Tak�e Papie� musi by� atakowany, musi cierpie�, aby ka�da rodzina i ca�y �wiat ujrza�, �e istnieje Ewangelia -- rzec mo�na -- �wy�sza": Ewangelia cierpienia, kt�r� trzeba g�osi�, aby przygotowa� przysz�o�� (...) Zn�w mam si� z nimi spotka� [z mo�nymi tego �wiata] i rozmawia�. Jakich mog� u�y� argument�w? Pozostaje mi ten argument cierpienia. Chcia�bym im powiedzie�: zrozumcie to, zrozumcie, dlaczego Papie� zn�w by� w szpitalu, dlaczego zn�w cierpia�.
Dzia�o si� to tydzie� przed spotkaniem w Watykanie z prezydentem Clintonem, jednym z �mo�nych tego �wiata". Podczas owego spotkania najwi�cej czasu zaj�y im spory na temat dokumentu Organizacji Narod�w Zjednoczonych dotycz�cego akceptowanej przez program kontroli urodzin.
Jan Pawe� II poruszy� ten problem r�wnie� w or�dziu do biskup�w w�oskich, napisanym w szpitalu 13 maja, w �wi�to Matki Boskiej Fatimskiej, kt�re wypad�o w rocznic� zamachu na jego �ycie. Matka Boska Fatimska jest bardzo przez katolik�w czczona; papie� r�wno w rok po pr�bie zab�jstwa uda� si� do jej sanktuarium w Portugalii, aby podzi�kowa� swojej patronce za ocalenie, i zosta� zaatakowany (na szcz�cie nieszkodliwie) przez ob��kanego kap�ana uzbrojonego w bagnet. W publicznej dyskusji po�wi�conej zamachowi z roku 1981 papie� o�wiadczy� w or�dziu do biskup�w:
Pozw�lcie mi jeszcze raz cofn�� si� my�l� do tego, co wydarzy�o si� na placu �wi�tego Piotra przed trzynastu laty. Wszyscy pami�tamy to popo�udnie, kiedy rozleg� si� wystrza� z pistoletu oddany do papie�a z intencj� pozbawienia go �ycia. Pocisk, kt�ry trafi� papie�a w brzuch, znajduje si� obecnie w sanktuarium fatimskim, szarfa papie�a, przez kt�r� przeszed� pocisk, jest w sanktuarium na Jasnej G�rze (...) To matczyna d�o� kierowa�a lotem pocisku, zada�a papie�owi m�k� i zawiod�a go do polikliniki Gemellego, gdzie zatrzymano