8244

Szczegóły
Tytuł 8244
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

8244 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 8244 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

8244 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Iwona Dworak Templariusze Zakon biednych rycerzy Chrystusa i �wi�tyni Salomona Historia zakonu templariuszy jest �ci�le zwi�zana z dziejami wypraw krzy�owych i �aci�skich pa�stw w Syrii i Palestynie. Wkr�tce po zwyci�stwie pierwszej krucjaty (1099) i utworzeniu kr�lestwa jerozolimskiego oraz jego lenn do Ziemi �wi�tej zacz�y nap�ywa� du�e grupy pielgrzym�w i ludzi ��dnych wra�e� z Europy Zachodniej. Szybko okaza�o si� jednak, �e nieliczni krzy�owcy nie s� w stanie uchroni� rosn�cej liczby pielgrzym�w przed atakami muzu�man�w z okolicznych egipskich i tureckich emirat�w. �aci�sk� odpowiedzi� na to zagro�enie by�o powo�anie zakon�w rycerskich. W 1119 roku ma�o znany rycerz Hugon z Payens w Szampanii wraz ze swym przyjacielem Gotfrydem z Sain-Omer utworzyli bractwo rycerskie, pocz�tkowo tylko o�mioosobowe, kt�re chcia�o zapewni� ochron� pielgrzymom w�druj�cym mi�dzy Jerozolima i Jaff�. Dla tej pobo�nej dzia�alno�ci otrzyma� pozwolenie i opiek� zar�wno Baldwina II, jak i jerozolimskiego patriarchy. Do niepozornej grupy rycerzy przy��czyli si� wkr�tce inni i s�awa ich szybko dotar�a do Europy. W ten spos�b ze skromnych pocz�tk�w narodzi�a si� organizacja, kt�ra 10 lat p�niej (1128) otrzyma�a swoj� regu�� na synodzie w Troyes pod patronatem samego �wi�tego Bernarda z Clairvaux. W nowym bractwie dotychczasowe zwyk�e regu�y zakonne by�y tak u�o�one, aby czyni�y zado�� potrzebie �wi�tej walki przeciw "niewiernym". W regu�ach tych pozosta� nakaz osobistego ub�stwa, czysto�ci i pos�usze�stwa, jednak zamiast kontemplacji i pracy fizycznej zosta� wprowadzony nakaz walki w s�u�bie Boga i Ko�cio�a. Kr�l jerozolimski Baldwin II pozwoli�, by nowy zakon mia� swoj� siedzib� w skrzydle pa�acu przy jerozolimskiej �wi�tyni Salomona. St�d te� przyj�� on nazw�: Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i �wi�tyni Salomona - templariuszy. Owo zawarte w nazwie ub�stwo symbolizowa� herb zakonu: dw�ch rycerzy tak biednych, �e musz� jecha� na jednym koniu. Ubiorem templariuszy sta�y si� bia�e p�aszcze z ciemnoczerwonymi krzy�ami. Templariusze zasilani licznymi nowymi akcesami rycerzy do swych szereg�w i nadaniami mo�nych feuda��w Lewantu, kt�rzy widzieli w nich �wietnego sojusznika w walce z muzu�manami, szybko ro�li w si��. Posiadaj�c regularn�, dobrze wyszkolon� armi� (w przeciwie�stwie do pospolitego ruszenia �wieckiego rycerstwa feudalnego) szybko stali si� czo�ow� pot�g� militarn� Bliskiego Wschodu, rywalizuj�c skrycie z innym zakonem rycerskim - joannitami.(O ile templariusze rekrutowali si� g��wnie spo�r�d rycerstwa i feuda��w pochodzenia francuskiego, to w�r�d joannit�w dominowali W�osi). Chocia� sercem zakonu pozostawa�a Ziemia �wi�ta, otrzyma� on tak�e liczne nadania w innych krajach. We Francji sercem zakonu by�a Burgundia - tam templariusze posiadali najwi�cej zamk�w i posiad�o�ci ziemskich. W Anglii pierwsza �wi�tynia templariuszy, Temple of London, zosta�a wzniesiona ju� w latach 1128-29: by� to ca�y rozleg�y kompleks sk�adaj�cy si� z ogrodu, sadu, cmentarza, budynk�w mieszkalnych i okr�g�ego ko�cio�a - podobne o�rodki szybko zacz�y powstawa� w innych miastach europejskich, s�u��c m.in. za punkty rekrutacyjne zakonu, ale nie tylko. W Hiszpanii obecno�� zakonu datuje si� od 1131 roku, kiedy to kr�l Alfons I nada� templariuszom pierwsze przywileje w zamian za pomoc w walce z Maurami. Wkr�tce zakon posiada� pewn� ilo�� ziemi w Aragonii, Katalonii i Andaluzji, na terytoriach odebranych muzu�manom. We W�oszech posiad�o�ci i ko�cio�y Templariuszy by�y stosunkowo nieliczne i skupia�y si� w tradycyjnych miastach portowych utrzymuj�cych kontakty z Lewantem. �r�d�a tych kolejnych nada� by�y trojakie: * ziemie wywalczone w operacjach, w kt�rych sami templariusze brali liczny udzia� (Palestyna, ale tak�e Hiszpania, gdzie templariusze uczestniczyli w walce Maurami i rekonkwi�cie oraz Prowansja (p�d. Francja), gdzie wzi�li udzia� w krucjacie przeciw krwawej sekcie katar�w.) * ziemie wnoszone przez nowych cz�onk�w zakonu * posiad�o�ci pochodz�ce z nada� monarch�w i mo�nych feuda��w (cz�sto chc�cych w ten spos�b unikn�� konieczno�ci osobistego udzia�u w krucjacie) Mimo posiadania tak pot�nego zaplecza w Europie, losy templariuszy by�y zwi�zane przede wszystkim z Palestyn� i Syri�. Pierwszy okres �wietno�ci zakonu trwa� do lat 80. XII wieku. Kres po�o�y�a mu przegrana wojna krzy�owc�w z muzu�ma�skim w�adc� Egiptu, Saladynem - tragiczna bitwa pod Huttinem (1187) oznacza�a nie tylko �mier� z broni� w r�ku wielu wybitnych templariuszy, ale r�wnie� upadek kr�lestwa jerozolimskiego i powa�ny kryzys zakonu. Chocia� na prze�omie XII i XIII wieku uda�o si� krzy�owcom przy walnej pomocy templariuszy odzyska� cz�� straconych ziem i nawet odtworzy� kr�lestwo jerozolimskie, to szybko zn�w sta�o si� jasne, �e ostateczna utrata Ziemi �wi�tej jest tylko kwesti� czasu. Cho� templariusze nadal uczestniczyli w zaci�tych zmaganiach z si�ami islamu w Syrii i Palestynie (m.in do 1244 templariusze w�adali swoimi posiad�o�ciami wok� �wi�tyni Salomona w Jerozolimie) to jednak w�adze zakonu zadba�y o rozbudow� posiad�o�ci i organizacji zakonnej poza Lewantem. Upadek Akki w 1291 roku oznacza� koniec obecno�ci krzy�owc�w ( a wi�c tak�e templariuszy) w Ziemi �wi�tej. Templariusze wycofali si� na Cypr, ale od tej pory wi�kszo�� swej uwagi zacz�li skupia� na dzia�alno�ci w Europie Zachodniej. W tym czasie by� zakon u szczytu swej finansowej pot�gi. Cho� poszczeg�lnych templariuszy nadal obowi�zywa�y �luby ub�stwa, to jednak jako ca�o�� zakon dysponowa� znacznymi �rodkami finansowymi pochodz�cymi z posiadanych wsi i �up�w wojennych, a tak�e dzia�alno�ci stricte handlowej. Koniec zakonu nadszed� szybko i niespodziewanie. W pa�dzierniku 1307 roku kr�l Francji Filip rozkaza� aresztowa� wszystkich przebywaj�cych na terytorium jego pa�stwa templariuszy i skonfiskowa� ich ca�� w�asno��, oskar�aj�c zakon o blu�nierstwo, herezj� i bezprawne dzia�anie. Prawdziwym powodem by�a ch�� kr�la francuskiego podreperowania nadszarpni�tego przez liczne wydatki bud�etu i zdobycia �rodk�w na nowe kampanie wojenne. S�d nad templariuszami trwa� 7 lat. Dzi�ki zr�cznej polityce Filipa, kt�ry przybra� poz� obro�cy wiary przed heretykami i blu�niercami, papiestwo nie by�o w stanie obroni� zakonu, tym bardziej, �e w wyniku tortur wielu braci i rycerzy zakonnych wi�zionych przez Filipa przyzna�o si� do zarzucanych (nieraz absurdalnych) zbrodni. W ko�cu, s�d papieski musia� zatwierdzi� wyroki s�d�w kr�lestwa Francji skazuj�ce templariuszy: zakon zosta� skasowany a dwaj jego przyw�dcy, Jacques de Molay i Gotfryd de Charney zgin�li na stosie w Pary�u w marcu 1314. Adam Borowicz Wielcy Mistrzowie Zakonu Templariuszy (wszyscy pochodzili z Francji) Hugh dePayens -1118-1136����������������� Robert de Craon - 1136-1146 Everard des Barres - 1146-1149���������� Bernard de Tremelai - 1149-1153 Andre de Montbard -1153-1156���������� Bertrand de Blanquefort - 1156-1169 Philip de Milly - 1169-1171������������������ Odo de St Amand - 1161-1179 Arnold de Toroga - 1179-1184������������ Gerard de Ridfort - 1185-1189 Robert de Sable - 1191-1193��������������� Gilbert Erail - 1193-1200 Philip de Plessiez - 1201-1208������������� William de Chartres - 1209-1219 Pedro de Montaigu - 1219-1230���������� Armand de Perigord - (?)-1244 Richard de Bures - 1245-1247������������� William de Sonnac - 1247-1250 Reynald de Vichiers - 1250-1256��������� Thomas Berard - 1256-1273 William de Beaujeu - 1273-1291������� �� Tibald de Gaudin� - 1291-1293 Jacques de Molay- 1293-1314 Mity zwi�zane z templariuszami Tak zwana "czarna legenda" naros�a wok� templariuszy, kt�ra przetrwa�a do dzi� jest efektem dw�ch g��wnych czynnik�w: niezwykle silnej kampanii propagandowej rozp�tanej przez kr�la Francji Filipa IV Pi�knego, cz�owieka, kt�ry doprowadzi� do zniszczenia templariuszy oraz znacznie nowszej, maso�skiej (czyli inspirowanej przez wolnomularstwo) teorii, jakoby masoneria pochodzi�a w prostej linii od tych�e templariuszy i by�a spadkobierczyni� ich idei. Obie te akcje propagandowe s� oparte na k�amstwach, a raczej ca�ej ich piramidzie, co spr�buj� udowodni�. Zacznijmy od Filipa IV i ca�ej afery z rozwi�zaniem templariuszy. Trzeba zna� pewne podstawowe fakty. Po pierwsze, Filip na pocz�tku wieku XIII znalaz� si� z powodu rozrzutno�ci i spowodowanych ni� pustek w skarbcu w sytuacji przymusowej. St�d w�a�nie dwie podj�te przeze� akcje: konfiskata maj�tk�w �ydowskich we Francji a potem w�a�nie atak na templariuszy. Po drugie, by� to pocz�tek bardzo d�ugiego kryzysu papiestwa i ca�ego Ko�cio�a, kt�ry zacz�� popada� w rosn�c� zale�no�� od w�adc�w �wieckich. Papie� Klemens w momencie wybuchu kryzysu zwi�zanego z templariuszami znajdowa� si� w wyj�tkowo z�ej sytuacji: jego poprzednik zmar� w wyniku szoku spowodowanego przez porwanie go przez bandyt�w nas�anych przez Filipa, a on sam zosta� zmuszony do przeniesienia si� z Rzymu do znajduj�cego si� we Francji Awinionu. Sytuacja ta by�a b. korzystna dla Filipa, gdy� u�atwia�a mu nacisk na papie�a. Wiedz�c to i tak wydaje si� dziwne, �e papie� a� 7 lat wytrwa� w oporze przeciw uznaniu skazania templariuszy, ostatecznie ulegaj�c otwartym gro�bom kr�la i naciskom uzale�nionych ode� hierarch�w ko�cio�a francuskiego. Same zarzuty wysuwane przez Filipa i jego poplecznik�w wobec templariuszy w �wietle dzisiejszych bada� s� niczym wi�cej ni� tylko mistyfikacj�. Poza wymuszonymi przez niezwykle okrutne tortury (w �wczesnych pa�stwach trybuna�y inkwizycyjne podlega�y bezpo�rednio w�adcom �wieckim a nie Ko�cio�owi i by�y faktycznie organem pa�stwowym) zeznaniami niekt�rych templariuszy nie znaleziono �ADNYCH dowod�w potwierdzaj�cych oskar�enia o herezj�, blu�nierstwo i rozpust�, a wr�cz przeciwnie. Wszystko wskazuje na to, �e templariusze przestrzegali �wczesnej nauki Ko�cio�a w nie mniejszym stopniu ni� inne zakony, a ich "prowadzenie si�" nie by�o mniej ani bardziej moralne ni� joannit�w czy krzy�ak�w (tym ostatnim oczywi�cie nie mogli dor�wna� na innym polu, wyrzynania bezbronnych chrze�cijan). Tak�e pom�wienia o rzekomych ogromnych bogactwach templariuszy i ich ogromnych wp�ywach politycznych (mieli tworzy� swoiste obejmuj�ce ca�� Europ� pa�stwo w pa�stwie, s� wyssane z palca. Po konfiskacie d�br zakonu w r�ce Filipa dosta�y si� fundusze kilka rz�d�w wielko�ci mniejsze od oczekiwanych. Teoria, �e templariusze "schowali" gdzie� swoje skarby jest idiotyczna: gdyby wiedzieli o gro��cym im niebezpiecze�stwie "schowaliby" przede wszystkim siebie, a dopiero potem sw�j mityczny skarb. �atwo�� z jak� Filipowi przysz�o "wyko�czy�" templariuszy obala z kolei twierdzenie o ich rzekomo ogromnych wp�ywach politycznych. Mity maso�skie o templariuszach s� r�wnie absurdalne i przypominaj� wielokro� przez samych mason�w o�mieszane "spiskowe teorie dziej�w". Ludzie, kt�rzy wierz�, �e templariusze przetrwali w ukryciu 500 lat by nast�pnie przyst�pi� do budowania masonerii s� takimi samymi g�upcami jak ci, kt�rzy utrzymuj� �e �wiatem rz�dzi 12 rabin�w �ydowskich ukrytych pod siedzib� Kongresu w Waszyngtonie. Sama teoria jest po prostu rozpaczliw� pr�b� masonerii ratowania aury tajemniczo�ci otaczaj�cej niegdy� jej organizacj�. Adam Borowicz Historia zakonu templariuszy TEMPLARIUSZE- z �ac. Frates Militiae Templi, Pauperes Commilitones Christi Templique Salomonis. Zakon rycerski za�o�ony w roku 1118 przez rycerzy z szampanii, pocz�tkowo jako bractwo dla ochrony pielgrzym�w przybywaj�cych do Jerozolimy. Od siedziby w pobli�u dawnej �wi�tyni (czyli templum) Salomona bractwo nazwano Templariuszami. Przyj�ta przez nich regu�a cysterska (zatwierdzi� j� nawet papie� Honoriusz II) sta�a si� wzorem dla wi�kszo�ci zakon�w rycerskich. Rycerze zakonni nosili bia�e �aszcze z czerwonym krzy�em. G��wnym zadaniem Templariuszy by�a walka z muzu�manami (co� jak wyprawy krzy�owe - przyp. wspaut.). Liczne nadania oraz prowadzone operacje finansowe (du�e o�rodki bankowe w Pary�u i Londynie) pozwoli�y Templariuszom zgromadzi� wielkie bogactwa (co najwa�niejsze wszystkie operacje by�y wykonywane legalnie - przyp. wspaut.) zar�wno w Palestynie jak i w Europie. (w Europie Templariusze mieli liczne domy zakonne). Zapewnia�o im to wp�ywy na s�abych kr�l�w jerozolimskich i na wielu w�adc�w europejskich ( Templariusze pe�nili cz�sto funkcj� podskarbich i administrator�w maj�tk�w kr�lewskich) zad�u�onych u Templariuszy. Po upadku Kr�lestwa Jerozolimskiego Wielki Mistrz zakony przeni�s� si� do Francji. Kr�l francuski Filip IV Pi�kny, pragn�c uwolni� si� od d�ug�w, uwi�zi� 13 X 1307 wszystkich cz�onk�w zakonu we Francji i zgarn�� ich bogactwa. Oskar�eni o zniewa�enie krzy�a, rozpust�, a nawet stosunki (polityczne - przyp. wspaut.) z Saracenami, nie przyznali si� (mimo tortur) do zarzuconych win, a jednak 54 przyw�dc�w zakonu, m.in. Wielkiego Mistrza J. Molaya, wyrokiem inkwizycji spalono na stosie. Pod naciskiem Filipa papie� Klemens V rozwi�za� zakon w roku 1312. Maj�tki Templariuszy zosta�y formalnie przyznane joannitom (g�. w Niemczech) we Francji wi�kszo�� zgarn�� kr�l. TEMPLE - Siedziba zakonu Templariuszy w Pary�u, wzniesiona w XII w. W baszcie (nazwa: "tour du Temple" - przyp.wspaut.) mie�ci� si� skarbiec zakonu, niekiedy i kr�la Francji; po rozwi�zaniu zakonu baszty "temple" (bo tak si� nazywa�a siedziba Templariuszy) s�u�y�y za wi�zienie; w jednej z nich wi�ziono (po 10 VIII 1792) Ludwika XVI i jego rodzin� ; 1811 Temple zburzono. INNE POKREWNE TEMPLARIUSZOM ZAKONY: Zakon Krzy�ak�w - rok utw. 1198 (Europa, Polska, Prusy) Zakon joannit�w - rok utw. 1154 (Europa) Zakon Calatrava - rok utw. 1158 (Europa, Hiszpania) Zakon Alcantara - rok utw. 1176 (Europa, Hiszpania) Zakon Kawaler�w mieczowych - rok utw. 1202 (Europa, Inflanty) Zakon braci dobrzy�skich - rok utw. brak dok�adnych danych (Europa, tereny na wsch�d od polski) Iwona Dworak Kl�twa Wielkiego Mistrza W ci�gu dwustu lat grupka rycerzy-zakonnik�w stworzy�a najpot�niejsz� organizacj� chrze�cija�skiego �wiata. Zgromadzi�a wielki maj�tek i posiad�a ogromne wp�ywy. Dr�eli przed nimi najpot�niejsi monarchowie �redniowiecznej Europy. Czy do tej pot�gi doszli poniewa� mieli zmys� do interes�w czy te� dlatego, �e wspierali si� magi�? Rycerze zakonu Templariuszy, grupa stworzona dla ochrony krzy�owc�w, zdobyli znaczne wp�ywy polityczne i zacz�li by� znani jako godni zaufania lichwiarze. Niemniej uwa�ano, �e wraz z nimi powr�ci�y obrz�dy gnostyczne, kabalistyczne i muzu�ma�skie. Zagro�enie ze strony rosn�cej si�y politycznej templariuszy, podejrzenia o niezale�ne pogl�dy religijne i zwyk�a zawi�� o ich maj�tek by�y przyczyn� ich prze�ladowa�, i to zar�wno ze strony Ko�cio�a jak i w�adzy �wieckiej. Podobnie jak to by�o z �ydami, o templariuszach zacz�y kr��y� nieprawdopodobne historie, dotycz�ce mi�dzy innymi relacji z obrz�du inicjacji, w kt�rym jakoby zaprzeczano istnieniu Chrystusa, Boga i Dziewicy, spluwaj�c, depcz�c i oddaj�c przy tym mocz na krzy�. Oskar�eni o homoseksualizm, mordowanie dzieci z nieprawego �o�a i magiczne praktyki, templariusze zostali wymordowani, a ich maj�tek skonfiskowany. Historia templariuszy si�ga 1118 roku, kiedy to francuski szlachcic Hugo de Payens za�o�y� w Jerozolimie Bractwo Ubogich Rycerzy Chrystusa. Mia�o si� ono opiekowa� pielgrzymami przybywaj�cymi do Ziemi �wi�tej. Poparcia udzielili mu zar�wno patriarcha Jerozolimy jak i kr�l Baldwin II, kt�ry odda� rycerzom do dyspozycji wschodni� cz�� swojego pa�acu. Templariusze zamieszkali wi�c w miejscu, gdzie kiedy� wznosi�a si� �wi�tynia kr�la Salomona. Co tak naprawd� robili? Tego dok�adnie nie wiadomo, ale pewne jest, �e przez dziewi�� lat nie przyj�li w swe szeregi nowych cz�onk�w. Czy�by uznali, �e w dziewi�ciu (bo tylu ich by�o) potrafi� chroni� wszystkich pielgrzym�w w Ziemi �wi�tej? Robert Lomas i Christofer Knight, autorzy "Klucza Hirama", twierdz�, �e w rzeczywisto�ci los pielgrzym�w ma�o obchodzi� rycerzy. Interesowa�o ich samo miejsce, w kt�rym kiedy� sta�a �wi�tynia. Kopali tam zawzi�cie przez ca�e lata. Czego szukali? Francuski historyk G. Delaforge uwa�a, �e staro�ytnych relikwii oraz manuskrypt�w pochodz�cych prawdopodobnie z czas�w Moj�esza i zawieraj�cych szczeg�y tajemnych obrz�d�w tradycji �ydowskiej i egipskiej. Bracia najsilniejsi Czy znale�li to, czego szukali? Tego dok�adnie nie wie nikt. Wr�cili do Europy w 1127 r. i natychmiast zacz�li obrasta� w si�� i maj�tek. A Hugo de Payens zosta� wielkim mistrzem �wi�tyni. Od tej pory ka�dy, kto chcia� wst�pi� do zakonu templariuszy musia� zrzec si� wszystkiego co posiada� na rzecz bractwa. W roku 1139 papie� Inocenty II podporz�dkowa� zakon bezpo�rednio Watykanowi. By�o to niezmiernie korzystne, bo uniezale�nia�o od ka�dej innej w�adzy - �wieckiej i ko�cielnej. W ci�gu nast�pnego stulecia templariusze stali si� mi�dzynarodow� pot�g�. Godzili mo�now�adc�w, anga�owali si� w dzia�ania dyplomatyczne, byli doradcami i zarz�dcami francuskiego skarbca k�lewskiego, z czasem stali si� najwi�kszymi bankierami w Europie. Utrzymywali kontakty ze �wiatem islamu i gminami �ydowskimi. Dysponowali najlepiej zorganizowan� i wyszkolon� armi�. Im bardziej zakon r�s� w si��, tym wi�ksz� budzi� zazdro�� i obawy w�r�d europejskich monarch�w. Rozleg�a siatka szpiegowska donosi�a templariuszom o wszystkim, co si� dzia�o na dworach. Wp�ywy zakonu si�ga�y praktycznie wsz�dzie. Kr�l bez serca To wszystko przysporzy�o mu wielu wrog�w. Najbardziej zaci�tym okaza� si� kr�l Francji - Filip IV Pi�kny. Posz�o, jak zwykle, o pieni�dze. Kr�l by� winien templariuszom krocie. Czu� si� ponadto upokorzony, �e odm�wili przyj�cia go do zakonu. Uknu� wi�c spisek, by go zniszczy�. W tamtych czasach naj�atwiej by�o si� kogo� pozby� zarzucaj�c mu herezj�. A �e powszechnie by�a znana tolerancyjna postawa zakonu wobec katar�w (heretycy) i islamu, zadanie nie wydawa�o si� trudne. Przez dwa lata urz�dnicy Filipa Pi�knego zbierali dowody i wyszukiwali �wiadk�w. Kr�l zyska� sprzymierze�ca w papie�u Klemensie V, kt�remu pom�g� wspi�� si� na tron Piotrowy. Za jego namow� ojciec Ko�cio�a wyda� decyzj� o likwidacji zakonu. Akcja mia�a zosta� przeprowadzona w ca�ej Francji jednocze�nie. Aresztowania odby�y si� o �wicie, w pi�tek, 13 pa�dziernika 1307 r. Cz�� zakonnik�w wymkn�a si� ze swej g��wnej siedziby w Pary�u i wraz ze skarbem bractwa uciek�a drog� morsk�. Prawdopodobnie zostali ostrze�eni. Ale 15 tysi�cy templariuszy pojmano, wielu postawiono przed s�dem i torturowano. W�r�d nich by� wielki mistrz zakonu - Jakub de Molay. Oskar�ono ich o herezje: �e stosowali magi� i czary, uprawiali homoseksualizm i dzieciob�jstwo, uczyli kobiety sztucznych poronie�, wyrzekali si� Chrystusa, pluli na krzy� i czcili diab�a o imieniu Bafomet. De Molay poddany straszliwym torturom przyzna� si� do nieprawdopodobnych zbrodni. Poniewa� uwa�a�, �e Chrystus by� cz�owiekiem - nie bogiem, wi�c postanowiono podda� go takiej ka�ni jak Chrystusa: najpierw biczowanie, potem na�o�enie korony cierniowej, wreszcie ukrzy�owanie. Wielki mistrz cierpia� wiele godzin zanim przyjaciele ukradkiem zdj�li go z krzy�a i owin�li w p��tno. Pot zmieszany z krwi� i kwasem mlekowym zabarwi� ca�un. Na p��tnie powsta� wizerunek um�czonego cia�a cz�owieka, by� mo�e ten, kt�ry dzisiaj nazywamy Ca�unem Tury�skim - tak przynajmniej twierdz� autorzy "Klucza Hirama". Oprawcy Filipa IV zdo�ali z�ama� na torturach wielu braci zakonnych, kt�rzy przyznali si� do wszystkich zarzucanych im herezji. Wielki mistrz w ogniu Proces przeciwko zakonowi templariuszy trwa� siedem lat. W 1314 r. zap�on�y stosy. Na chwil� przed �mierci� w p�omieniach Jakub de Molay odwo�a� swoje zeznania i rzuci� przekle�stwo na papie�a i kr�la francuskiego: "... Klemensie, s�dzio niesprawiedliwy, powo�uj� ciebie przed S�d Bo�y w 40 dni od dnia dzisiejszego, a ciebie kr�lu Filipie, r�wnie niesprawiedliwy, w ci�gu roku jednego..." I kl�twa si� spe�ni�a. Papie� Klemens V zmar� miesi�c p�niej na dezynteri�, a Filip IV zako�czy� �ycie niespe�na rok po tym wydarzeniu w nie wyja�nionych okoliczno�ciach. Templariusze, kt�rzy unikn�li prze�ladowa�, schronili si� w Szkocji, b�d� pop�yn�li wzd�u� 42 r�wnole�nika w poszukiwaniu kraju, o kt�rym donosi�y tajemne zwoje nazorejskie, odnalezione przez nich w ruinach �wi�tyni Salomona. Kraj ten nosi� nazw� La Merica - p�niej Ameryka. W pierwszych tygodniach 1308 r. postawili stop� w Nowym �wiecie. Niemal p�tora wieku przed narodzinami Kolumba! Wr��my jednak do samych zwoj�w. Jakie prawdy odkryli w nich templariusze, �e a� zakon zap�aci� musia� kasat�, a Jakub de Molay �yciem? Najprawdopodobniej zawiera�y one wiedz� o �yciu nazorejczyk�w - Jezusa Chrystusa i jego brata Jakuba, tajemnej ceremonii zmartwychwstania i doskonaleniu duchowym. Co wa�ne, s� oryginalnym tekstem, bez zniekszta�ce� i poprawek wprowadzonych na soborze w 325 r., kiedy cesarz Konstantyn usun�� m.in. wszelkie dowody m�wi�ce o ludzkiej, a nie boskiej, naturze Zbawiciela. Tajemnica Qumran Przypuszczalnie by�o dw�ch Jezus�w Chrystus�w, kt�rych postawiono przed s�d. Tym, kt�ry umar� by� Jehoszua ben Josefa - kr�l �yd�w, natomiast jego brat Jakub, Jacoba ben Josefa - "Jezus Barabasza", zwany tak�e Synem Bo�ym - ocala� i by� odpowiedzialny za przechowywanie prawdziwej nauki. S�owo "Jezus" oznacza "ten, kt�ry przynosi zwyci�stwo". �ydzi oczekiwali przyw�dcy, wywodz�cego si� w prostej linii od ich pierwszego kr�la Dawida, kt�ry uwolni�by ich od jarzma rzymskiego. Zatem mo�liwe, �e Jezus by� rewolucjonist� d���cym do obalenia istniej�cego porz�dku i za te wywrotowe pogl�dy zosta� skazany przez Pi�ata na ukrzy�owanie. Symbolem wsp�lnoty chrze�cijan by�a pierwotnie ryba. Najprawdopodobniej Jezus zosta� cz�onkiem sekty nazorejczyk�w, kt�rej pierwszym przyw�dc� by� Jan Chrzciciel. Nazorejczycy u�ywali w stosunku do siebie okre�lenia "ryby" i byli najbardziej rewolucyjnym od�amem esse�czyk�w, jednego z judaistycznych ugrupowa� religijnych. Uwa�a�o si� ono za stra�nik�w prawdziwej religii Izraela. Gmina esse�czyk�w w Qumran przez ostatnie 30 lat swego istnienia by�a ko�cio�em jerozolimskim. Qumra�czycy nosili bia�e szaty, sk�adali �luby ub�stwa, byli spadkobiercami tajemnej wiedzy egipskich kap�an�w. Wydaje si�, �e Jezus zna� nale��ce do niej obrz�dy, o czym wspomina Biblia. Chodzi tu przypuszczalnie o egipskie rytua�y zmartwychwstania. Nazorejczycy z Qumran ukryli swoje najbardziej tajemne zwoje w krypcie znajduj�cej si� pod fundamentem �wi�tyni Heroda, zbudowanej na ruinach �wi�tyni Salomona. Wi�kszo�� �yd�w zgin�a w wojnie z Rzymianami b�d� uciek�a z miasta, tote� zwoje le�a�y w zapomnieniu do chwili, kiedy �om templariuszy wybi� �cian� ich kryj�wki. Wiele zagadek dotycz�cych templariuszy nadal czeka na swoje wyja�nienie. Do dzi� istnieje te� kilka niezale�nych od siebie organizacji, kt�re utrzymuj�, �e wywodz� si� wprost od rycerzy-zakonnik�w. Niekt�re nazywaj� si� nawet zakonem templariuszy. Od XVIII wieku lo�e maso�skie wywodz� swe rytua�y wprost z tradycji zakonu a nawet u�ywaj� w swojej nomenklaturze jego nazwy. Wielu uczonych jak dot�d na pr�no m�czy si� nad rozwik�aniem tajemnicy zwi�zk�w wolnomularstwa z templariuszami. Nie malej� te� szeregi poszukiwaczy legendarnego skarbu zakonu templariuszy. Iwona Dworak ?? ?? ?? ?? 1