5056

Szczegóły
Tytuł 5056
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

5056 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 5056 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

5056 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Andrzej 'Andy' Kidaj Pami�tnik C 09-09-2002 Od kilku dni cierpi� na bezsenno��. Cierpi� - to mo�e za du�o powiedziane, bo nie odczuwam b�lu (no, mo�e poza b�lem g�owy). Ale faktem jest, �e spa� nie mog�. Znudzi�o mi si� patrzenie w sufit, �cian� i przez okno, wi�c w ko�cu zdecydowa�em si� zacz�� pisa� pami�tnik. Nie mam ku temu specjalnej potrzeby, ale pozwala wype�ni� nocne godziny. Wychodz� z tym do kuchni, �eby nikogo nie budzi�. Ci�ko mi to idzie, bo nie mam wprawy w pisaniu. Ale my�l�, �e z czasem b�dzie lepiej. (...) 16-09-2002 To trwa ju� ponad tydzie�. Dziwne, ale w og�le nie odczuwam zm�czenia. �pi� praktycznie tylko kilka godzin na pocz�tku, potem si� budz� i do rana ju� nie �pi�. Z pisaniem wci�� idzie mi niet�go, ale zacz��em czyta�. Jestem w stanie przeczyta� kilkusetstronicow� ksi��k� w ci�gu dw�ch nocy. Zapisa�em si� do dw�ch bibliotek, �eby nie chodzi� do jednej co kilka dni, mog�oby si� to wydawa� podejrzane. Zapisz� si� chyba jeszcze do jednej. Klaudia wci�� nic nie wie, nie chc� jej martwi�. Na szcz�cia ona ma mocny sen i nie budzi si�, jak wychodz� z ��ka. 17-09-2002 (...) Ogl�da�em kiedy� "Fenomen" z Johnem Travolt�. Go�� mia� raka m�zgu. Zaczynam si� powa�nie o siebie martwi�. Nawet ba�. Mo�e by tak p�j�� do lekarza? Sam nie wiem. Od ponad roku nie by�em u lekarza. A i wcze�niejsze wizyty pami�tam jak przez mg��. Jestem raczej zdrowym facetem. 21-09-2002 Postanowi�em sprawdzi�, czy ujawni�y si� u mnie jakie� ponadnaturalne zdolno�ci. Na pierwszy ogie� posz�a telepatia i psychokineza. Niestety, nie osi�gn��em pozytywnych wynik�w. C�, szkoda. (...) Boj� si� i�� do lekarza. A je�li to naprawd� rak m�zgu? S�ysza�em kiedy�, �e choroba nie jest chorob�, dop�ki si� jej oficjalnie nie stwierdzi. Wiem, �e to g�upie rozumowanie, bo potem mo�e by� ju� za p�no, ale... wol� sobie imaginowa�, �e jestem zdrowy. Niemniej boj� si� coraz bardziej. Klaudia wci�� nic nie wie. 24-09-2002 Dziwna sprawa w kwestii si�y. Normalnie jestem raczej przeci�tny. Telewizor podnios�, ale tak� szaf� mog� tylko przesun��. W ka�dym razie tak by�o do tej pory, bo nie zwraca�em na to wi�kszej uwagi. Teraz jestem w stanie podnie� nawet bardzo ci�kie rzeczy, ale tylko przez kr�tka chwil�. Potem mam wra�enie, �e w��cza si� jaka� blokada, kt�ra sprawia, �e momentalnie trac� si�y. Zupe�nie jak czujnik, kt�ry dzia�a z op�nieniem. Gwa�townym szarpni�ciem (tak, �eby ten "czujnik" nie zd��y� zadzia�a�) jestem w stanie podnie�� autobus, kt�ry chwil� p�niej staje si� zbyt ci�ki. Ciekawe... 25-09-2002 Mam rewelacyjn� pami��. Nawet o tym nie wiedzia�em, w ka�dym razie nie zdawa�em sobie z tego sprawy. Mog� zapami�ta� ka�dy tekst z dok�adno�ci� do jednego znaku. Wszystko co us�ysz� lub zobacz�. Jak magnetofon czy komputer. Ciekawe, czy mam jakie� ograniczenia co do pojemno�ci pami�ci. Jak to sprawdzi�? (...) Czasami wydaje mi si�, �e s�ysz� g�osy. S� dalekie i szumi�ce jak niedostrojone radio. Czy�bym mia� w�a�ciwo�ci odbiornika? Hmm... Jak to wykorzysta�? 26-09-2002 W�a�ciwie to nie potrzebuj� �wiat�a. Coraz lepiej widz� w ciemno�ciach. W zasadzie wystarczy mi �wiat�o ksi�yca i to niekoniecznie w pe�ni. Ju� nie musz� wychodzi� do kuchni, �eby pisa�. Mog� spokojnie siedzie� w tym samym pokoju i tak nie obudz� Klaudii. (...) Zastanawiam si�, do czego mog�, wykorzysta� moj� pami��. Mo�e bra� udzia�y w jakich� konkursach? Spr�bowa� si� w Milionerach? Mimo wszystko szkoda, �e nie mam uzdolnie� psychokinetycznych. Przyda�yby si�... A mo�e to kwestia treningu? 27-09-2002 Nie mog� si� skupi� na pracy. Ci�gle my�l� o mojej "chorobie". A je�li jestem umieraj�cy jak bohater "Fenomenu"? Powinienem wzi�� urlop, �eby si� cieszy� ostatnimi dniami. Ale u lekarza wci�� nie by�em. Czasami nie mog� si� nadziwi� mojej g�upocie. (...) Jutro pogadam o urlopie. 28-09-2002 Dokona�em dzisiaj strasznego (dla mnie) odkrycia. Niby min�� ju� ca�y dzie�, ale wci�� jestem roztrz�siony i nie mog� si� uspokoi�. Klaudia chyba si� zorientowa�a, �e co� ze mn� nie tak, ale wcale si� jej nie dziwi�. Po moim dzisiejszym zachowaniu sam bym si� zorientowa�. I tak jestem jej wdzi�czny, �e nie porusza ze mn� tego tematu. Chyba czeka, a� b�d� gotowy z ni� porozmawia�. A ja nie wiem, czy w og�le b�d�. To dla mnie zbyt straszne. Ot� kroj�c dzisiaj chleb na �niadanie zaci��em si� w palec. Ci�cie by�o bardzo g��bokie. I niemal wcale nie poczu�em b�lu. W�a�ciwie to by� raczej impuls powoduj�cy to uczucie i wywo�uj�cy odruch cofni�cia r�ki, zreszt� zaraz znik�. Gorsze by�o to, �e w og�le nie lecia�a mi krew. Ani kropla. Powodowany chor� ciekawo�ci� rozsun��em kawa�ki sk�ry i ujrza�em... metalowy szkielet. Sprawdzi�em stukaj�c lekko ostrzem no�a. Na pewno metalowy. Co to jest proteza? Chyba bym o tym wiedzia�, a jednak ni cholery nie mog�em sobie przypomnie� ani za�o�enia jej ani tym bardziej powodu. Wypadek? Nigdy �adnego nie mia�em! Wi�c sk�d? Z mo�e jakie� zaniki pami�ci? Bez sensu, tym bardziej, �e teraz mam ja bardzo dobr�. Zaklei�em "ran�" dla niepoznaki plastrem. B�d� musia� to dok�adniej sprawdzi�. Ale dopiero jak si� uspokoj�. 01-10-2002 Przez kilka dni w og�le nie by�em w stanie nic pisa�. Chcia�em zapomnie� o ca�ej sprawie. Mo�e to tylko stres od niewyspania? Ale dzisiaj zdj��em plaster. I prze�y�em wielkie rozczarowanie. Rana si� nie zros�a i wci�� mam metalowy szkielet. Mam pewnie niejasne podejrzenia co do siebie i tym bardziej boj� si� i�� do lekarza. Postanowi�em sprawdzi�, dok�d si�ga proteza. Mo�e dzi�ki temu m�g�bym okre�li�, co mi si� sta�o. Przebada�em ka�dy centymetr sk�ry od palca a� do tu�owia. Kaleczy�em si� w r�nych miejscach. Ale nigdzie nie by�o krwi. Podobnie w drugiej r�ce i nogach. W og�le nigdzie nie by�o krwi! Mam wi�c ju� pewno�� - moje cia�o jest sztuczne. Kim ja jestem? 02-10-2002 Wi�c chyba jestem cyborgiem. Wspomnienia. Musz� by� fa�szywe. To by si� zgadza�o. Do zesz�ego roku pami�tam wszystko dok�adnie i ze szczeg�ami, wcze�niejsze s� jakby ze snu, takie... rozmyte. Zosta�em wi�c stworzony rok temu. Bo�e... Chocia� w tym wypadku nie powinienem si� do Niego zwraca�, bo mnie stworzy� cz�owiek. Kto? Dlaczego? Musz� porozmawia� z Klaudi�... 03-10-2002 Nie uwierzy�a mi. Mog�em si� tego spodziewa�. Udowodni�em jej wi�c. Za�ama�a si�. A mnie nasz�y nowe w�tpliwo�ci. Skoro zosta�em stworzony to na pewno nikt nie pu�ci�by mnie w �wiat bez kontroli. Co jest wi�c prawdziwe a co nie? Czy moi przyjaciele s� prawdziwi czy to wsp�uczestnicy projektu? Nie wiem, do kogo mam si� zwr�ci� z moim problemem. Chyba naogl�da�em si� zbyt du�o film�w SF, gdzie osoby (roboty), kt�re zbyt du�o wiedz�, s� likwidowane. Boj� si� przyzna� komukolwiek, �e wiem, kim jestem. Nie wiem, czy dobrze zrobi�em, m�wi�c o tym Klaudii. A je�li ona te� jest podstawiona? Znamy si� mniej ni� rok. Jest prawdziwa czy podstawiona? A mo�e i ona jest cyborgiem tylko jeszcze o tym nie wie? To te� mia�oby sens. Stworzenie pary robot�w w celu sprawdzenia, jak sobie b�d� radzi�... Czuj� si� jak bohater filmu "Truman Show". Tylko w odr�nieniu od niego nie gram w reality-show tylko jestem obiektem eksperymentu. Ale na to samo wychodzi. Na pewno mnie obserwuj�... OBSERWUJ�! A wi�c ju� wiedz�. Na pewno wiedz�, �e wiem. Widzieli, jak pisz� pami�tnik. Z pewno�ci� znaj� jego zawarto��, moje domys�y, przypuszczenia. Tak�e testy, jakie na sobie przeprowadzi�em. CHOLERA! 04-10-2002 Boj� si�. Nie wiem, co mi zrobi�. Pewnie wy��cz�. Tak zawsze jest na filmach SF. Wy��cz� i wyczyszcz� pami��. To tak samo jakby zabili. Ale przecie� ja �yj�! My�l�, czuj�, kocham, boj� si�... Nawet wierz� w Boga... Wierzy�em... Musz� ucieka�. Gdzie� si� schowa�. Tylko gdzie? A je�li to miasto nie jest prawdziwym miastem tylko poligonem eksperymentalnym? W takim razie nie ma ucieczki... Dzwonek do drzwi... Je�li to ONI, to z pewno�ci� b�dzie to m�j ostatni zapis... �egnajcie... 11-10-2002 W�a�nie znalaz�em ten pami�tnik. Dziwne. Nie przypominam sobie, �ebym tu cokolwiek pisa�, chocia� to zdecydowanie m�j charakter pisma. Ale przecie� to s� bzdury! Cyborg? Bez sensu. Mo�e pisa�em jakie� opowiadanie SF? Tylko dlaczego nie mog� sobie tego przypomnie�? Test�w te� nie przeprowadz�. Nie ma mowy! Nie b�d� si� kaleczy�. Mam niski pr�b odporno�ci na b�l, poza tym mdlej� na widok krwi. Zw�aszcza swojej. Kiedy� uk�u�em si� ig��, bola�o jak diabli. Je�li chodzi o moje ponadnaturalne zdolno�ci to nigdy �adnych nie mia�em, nie mam i nie b�d� mie�. Chocia� przyda�yby si�... A tydzie� temu byli�my u rodzic�w Klaudii na wsi. Ciekawe, �e pobyt tam pami�tam jak przez mg��. Pa�dziernik - 2002