4941

Szczegóły
Tytuł 4941
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

4941 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 4941 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

4941 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Suzette Haden Elgin Hej, zakwit�a nam d�bina Tego dnia, gdy dokona�a cudu, Willow Severty by�a po prostu wyko�czona. Od godziny u�era�a si� z kobietami na widowni, znosi�a cierpliwie ich ataki, wa�y�a ka�de s�owo mozolnie prze�amuj�c brak porozumienia. One z�o�ci�y si� na ni� i na ca�y �wiat, nie dawa�y jej spokoju. Gdy zawiod�y s�owa, wyczerpana Willow zwr�ci�a si� ku czynom. Dok�adnie chodzi�o o jeden czyn. Sta�a tam, ca�kiem przybita gradem s��w; z ka�d� minut� wygl�da�a na bardziej sponiewieran� i do niczego. Wreszcie jakby si� otrz�sn�a, niczym zm�czone zwierz� po wyj�ciu z wody, wyci�gn�a obie r�ce przed siebie w ge�cie obrony przed tamtymi kobietami. - Dosy� - powiedzia�a stoj�c z boku m�wnicy w ko�cu sali, przed rz�dami krzese�. - Tego ju� za wiele. Przykro mi, �e zawiod�am wasze oczekiwania, ale robi�am, co mog�am. I powtarzam: jeste�cie w b��dzie z tym swoim praniem brud�w. Powiadam wam, m�czy�ni spisywali swoje prawa, odk�d tylko nauczyli si� upami�tnia� sw� dum� i pod�o��, ale zawsze istnia�y sposoby obej�cia tych praw, tak jak omija si� ka�u�e na drodze. Prawa i wojny b�d� zawsze, nie warto na nie splun��. Powiadam, nam trzeba c u d u. Gdyby zawiesi�a teraz g�os, przerwa�yby jej, by�a tego pewna; m�wi�a wi�c dalej. - Cudu! - powt�rzy�a. - Kt�rego nie dokonaj� w�adza i pieni�dze, nauka, prawa i wojny razem wzi�te. Do�� ju� s��w; oni je i tak zlekcewa��. Pora na z n a k. Znak lub zapowied�. Trzeba nam cudu, by im pokaza�... - u�miech rozja�ni� jej zm�czon� twarz, gdy doda�a: - Jaki� bardzo ma�y cud nam wystarczy. Nie �eby naraz Pentagon zacz�� lewitowa�. Wystarczy, gdy - Willow rozejrza�a si� wok�, przebieg�a wzrokiem ponad g�owami siedz�cych a� poza drugi koniec sali, gdzie spostrzeg�a co�, czym mog�aby si� pos�u�y�. - Wystarczy, �eby ten bezlistny d�b, kt�ry stoi tam go�y w�r�d �niegu, okry� si� nagle prze�licznym kwieciem. Taki cud by�by w sam raz. G��boko westchn�a i sta�o si�. C�, raczej odosobnione s� przypadki, gdy wielki d�b zakwita w samym �rodku zimy, czy nawet kiedy indziej. Akurat za� to kwitnienie by�o niedorzeczne, obra�a�o wszelkie uczucia. Przyje�d�ali eksperci - po dw�ch, po trzech - biolodzy i botanicy, zwolennicy dynamizmu liniowego i nieliniowego, ogrodnicy, a nawet fizycy. Kiedy dok�adny przekr�j jednego z doskonale ��tych kwiat�w, wielkiego jak spodek, dowi�d� ponad wszelk� w�tpliwo��, �e jest on prawdziwy jako zwyk�y tw�r ro�linny - nie za�, jak z pocz�tku zak�adano, z plastyku, jedwabiu, czy innej wyprodukowanej przez cz�owieka substancji - ukaza�y si� na ten temat. Ostro�ne artyku�y w pismach naukowych. Ze zdj�ciami przekroju kwiatu oraz jego cz�ci pod mikroskopem, z uwzgl�dnieniem r�nych k�t�w i punkt�w widzenia. Botanicy, kt�rzy przez ostatnie dziesi�� czy ile� lat nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, teraz pysznili si� w samym centrum uwagi naukowc�w i odpowiadali na wszelkie trudne pytania. - W�a�ciwie co to jest? - Jaka� anomalia - replikowali z powag�. - Ale czym s� te kwiaty? - Niestety, nie wiemy. - A jak mog�o do tego doj��? - R�wnie� nie wiemy. Taka ju� natura anomalii. �aden z ekspert�w nie umia� wyja�ni�, dlaczego po zerwaniu jednego z�ocistego kwiatu natychmiast na jego miejscu wyrasta� nast�pny. Po�a�owali zaraz, �e w og�le o tym wspomnieli, bo �ci�gn�o to nieprzebrane t�umy ludzi zdecydowanych zabra� sobie do domu nar�cze cudownego kwiecia. Spowodowa�o to konieczno�� utrzymywania wok� d�bu stra�y przez ca�� dob�, zbudowania budki stra�niczej i trzymetrowego p�otu ze stali oraz wprowadzenia na ogrodzony teren dobermana, �eby sobie tam hasa�. Prasa przejawia�a mniejsz� pow�ci�gliwo�� ni� uczeni. National Enquirer zamie�ci� krzykliwy tytu� na p� strony: ZIMOWY D�B ZAKWITA R�Z�! BISKUPI G�OSZ� CUD! Kwiaty wcale nie by�y r�ami ani w og�le czymkolwiek znanym cz�owiekowi, ale nazwano je do�� trafnie. Z wyczuciem sytuacji. Kwit�y te� interesy. Pod koniec pierwszego tygodnia, gdy nawet p�ot nie ca�kiem jeszcze wyr�s� z b�otnistej brei �niegu, pojawi�y si� budki z hot-dogami i przyczepy z p�czkami i kaw�. Sprzedawcy pami�tek oferowali plastykowe d�by najrozmaitszej wielko�ci, obsypane ��tym plastykowym kwieciem, z wypisanymi gotykiem na podstawce s�owami: "Wizerunek Cudownego D�bu". R�ne ko�cio�y z pocz�tku okazywa�y zainteresowanie, a nawet entuzjazm. Cuda nie zdarzaj� si� zn�w tak cz�sto, a d�ugotrwa�y cud, odporny na wszelkie wysi�ki badawcze uczonych nie istnia� z pewno�ci� nigdzie indziej we wsp�czesnym �wiecie. Ale po tym, jak pierwsza fala teolog�w i ewangelist�w porozmawia�a sobie z Willow Severty, ko�cio�y wycofa�y si� ura�one, w milcz�cym zak�opotaniu. Fakty nie podlega�y dyskusji: czterdzie�ci trzy kobiety w sali widzia�y, jak Willow Severty wezwa�a d�b, by zakwit� po�r�d �niegu; poza nimi jeszcze kilkunastu przechodni�w, kt�rych w �aden spos�b nie mo�na by�o podejrzewa� o psychoz� t�umu. Kobiety z sali przyzna�y jednog�o�nie, �e gdy odwr�ci�y g�owy tam, gdzie patrzy�a Willow, drzewo sta�o ju� w pe�nej krasie jaskrawoz�otych kwiat�w. Ludzie z zewn�trz ca�kowicie zgadzali si� z t� wersj�: oto w jednej chwili sta� d�b - nagi i czarny jak wszystkie d�by w lutym - a potem, ca�kiem nagle, kolejne jego ga��zie pokry�y si� kwieciem. Ludzie uporczywie, wbrew naukowcom, nazywali kwiaty r�ami. Wygl�da�o na to, �e kwitnienie tych r� wywo�a�a z ca�� pewno�ci� Willow Severty. Do Willow przybywa�y wi�c osoby duchowne, czcigodne, przygotowane na spotkanie kogo� r�wnie czcigodnego - i odchodzi�y wielce zmieszane. Ta kobieta nie by�a katoliczk� czy baptystk�, ona w og�le nie by�a chrze�cijank�! Obudzone nagle nadzieje �yd�w, muzu�man�w, druid�w i wikan�w - lista ci�gn�a si� w niesko�czono�� - rych�o zgas�y; Severty nie zgadza�a si� na przypisanie jej �adnego ze znanych wyzna�. - Czy wierzysz w Boga? - pytali j�, a ona u�miecha�a si� i dalej robi�a na drutach. Gdy domagali si� odpowiedzi, Willow podnosi�a wzrok z widocznym niesmakiem i m�wi�a: - Czy nie lepiej by�oby uwa�a�, �e zrobi�am to s a m a? Tu wyszczerza�a si� w wyj�tkowo obel�ywy spos�b i dodawa�a: - A mo�e wolicie twierdzi�, �e to robota szatana? Sam pomys�, �e Z�o mog�o posi��� moc wystarczaj�c�, by zmie�ci� �w z�oto kwitn�cy d�b po�r�d �niegu i tam go trzyma�, by� zwyczajnie nie do przyj�cia. Skr�ca�o ich na sam� t� my�l, wi�c odrzucali j�, by jako� pozosta� przy zdrowych zmys�ach. Z drugiej strony nie do przyj�cia by�o te� za�o�enie, �e sprawczyni� cudu jest niesympatyczna, przysadzista, �le ubrana kobieta w �rednim wieku, kt�ra zrobi�a to bez poparcia jakiejkolwiek organizacji czy doktryny religijnej. Oczywi�cie, �e nie dokona�a tego sama, g�upi pomys�. Ale Kogo wezwa�a Willow Severty? Domagali si� od niej odpowiedzi, czy zdo�a uczyni� to samo ponownie, a ona wtedy �mia�a si� im w nos. - Panowie - m�wi�a - wy zr�bcie to cho� r a z. A kiedy przyznawali, �e nie potrafi�, dawa�a im czas: - Zr�bcie to, a potem si� zastanowimy, czy ja umiem rzecz powt�rzy�. Oskar�ali j� o zuchwa�o�� i blu�nierstwo, lecz Willow wy�o�y�a im wszystko: - Nie potraficie - powiedzia�a. - Za �adne pieni�dze. Na nic ca�a straszliwa bro� z waszych arsena��w. I wszystkie wasze niebywale rozwini�te technologie. I wasze pot�ne religie razem wzi�te. Mo�e w�a�nie nadszed� moment, by�cie si� wreszcie zastanowili nad prawdziw� warto�ci� tego wszystkiego, panowie. A kwiatki kwit�y na d�bie jakby nigdy nic. Dooko�a pnia wykie�kowa�y nowe p�dy, kt�re w opancerzonych samochodach zabrano do laboratorium, gdzie w cieplarni obumar�y od razu. Zasadzone na otwartej przestrzeni, na pilnie strze�onych dzia�kach, zgin�y r�wnie szybko. Pr�by szczepienia, odk�adania, klonowania i stosowania metod tak nowych, �e obejmowa�a je tajemnica wojskowa - powodowa�y ich �mier�. Zawiod�y wszystkie pr�by produkcji i reprodukcji. Gdy nadesz�a pora �o��dzi, d�b mia� ich pod dostatkiem, u boku upartych kwiat�w, ale przekr�j i analiza wykaza�y, �e s� to zwyk�e �o��dzie zwyczajnego d�bu; wyhodowane z nich sadzonki by�y zwyk�ymi sadzonkami. I sto lat up�ynie, zanim te nowe drzewa zakwitn�, je�li rzeczywi�cie tak im pisane. Nie wystarczy�o stwierdzi�: - Och, to tylko nowy gatunek d�bu, kt�ry zakwita, gdy osi�gnie okre�lony wiek. - Sprawa przedstawia�a si� o wiele gorzej: pogwa�cone zosta�y wszelkie prawa natury. Istniej� ro�liny o i�cie cudownym tempie wzrostu, inne, ca�kowicie do przyj�cia. Ale nie ma takiej, kt�rej kwiaty nigdy nie by�y p�czkami, a do tego nie wi�d�y i nie opada�y; nie ma ro�lin n i e z m i e n n y c h. Owszem, gdy zerwa�o si� "r��" d�bu, sch�a i obumiera�a jak ka�dy inny kwiat. Jednak dop�ki kwiaty tkwi�y na drzewie, nie poddawa�y si� �adnym procesom naturalnym. Nie porywa�y ich silne wiatry, pal�cy upa� nie kaza� ich p�atkom wi�dn�� i br�zowie� na brzegach, najostrzejszy mr�z nie usztywnia� ich, ani nie pozbawia� zapachu. Kwiat mo�na by�o zniszczy� laserem lub palnikiem, ale w miejsce spalonych (przy akompaniamencie w�ciek�ych wrzask�w rozmodlonego t�umu, kt�ry ��da� zaprzestania profanacji) wyrasta�y nowe, nietkni�te kwiaty, gdy tylko przerwano dzie�o zniszczenia. Podobnie si� dzia�o przy zastosowaniu �rodk�w chemicznych, pr�du elektrycznego, fal akustycznych i ka�dego mechanizmu obmy�lonego przez ekspert�w. Obawiano si� u�y� broni j�drowej tutaj, w centrum miasta Madison w stanie Wisconsin, ale nie by�o podstaw do przypuszcze�, �e rezultat tej pr�by r�ni�by si� od dotychczasowych. Willow Severty, od kt�rej domagano si� komentarzy, rzek�a: - No c�, mi�uj�ca dobro�, kt�r� wy wszyscy nazywacie "�ask�", jest w�a�nie taka. Przybywa jej w miar� dawania. I dalej wi�za�a koniec z ko�cem, podczas gdy naukowcy ubiegali si� o jeszcze wi�ksze dotacje na rozw�j bada� nad d�bem. Cz�� kobiet nie mog�a oprze� si� zdziwieniu, �e oferty sk�adane Willow przez pierwszych kilka dni - umowy o napisanie ksi��ki, kontrakty z telewizj� i filmem, propozycje maskotek Willow Severty, torebek �niadaniowych, naklejek i kubk�w z jej wizerunkiem - wszystkie zosta�y wycofane, zanim Willow zd��y�a zdecydowa� si� na podpisanie kt�rejkolwiek z nich. Willow si� nie dziwi�a. Troch� j� zaskoczy�o, �e euforia publikator�w nie sko�czy�a si� wcze�niej: jak tylko okaza�o si�, �e d�b to nie siedmiodniowy cud, lecz sprawa na d�u�ej. Gdy zbli�a� si� dzie� pierwszej rocznicy cudu, Willow kupi�a bilet na autokar Greyhounda, zabra�a swoje rob�tki i jak najdyskretniej ulotni�a si� tam, gdzie nikt nie spodziewa� si� jej znale��. By�a rozs�dna i nadzwyczaj cierpliwa: wynios�a si� do slums�w Detroit. - Co my z tym zrobimy? Pytanie trzepota�o w powietrzu jak transparent nad g�owami zebranych uczestnik�w Programu Paskudny D�b. Ucieszyliby si�, gdyby zatrzepota�a r�wnie� odpowied�, ale odpowiedzi nie by�o. Pr�bowano wszystkiego i nic nie poskutkowa�o. Ta baba Willow Severty sprowadzi�a �w d�b na �wiat i �adna si�a, pieni�dze czy technika nie zdo�a�y powt�rzy� lub wyja�ni� jej wyczynu. Sta�a kontrola �r�de� rozpowszechniania informacji nie przepuszcza�a jakiejkolwiek wzmianki o cudzie i cudotw�rczyni, jednak to nie wystarcza�o. Drzewo ros�o dalej. Wci�� n i e p o k o i � o. Ka�dy, kto wybra� si� do Madison, m�g� si� o tym przekona�. �mierciono�ne �rodki chemiczne wstrzykiwane w korzenie pod os�on� nocy, ukradkiem, nie wywo�a�y �adnego efektu. Ultrad�wi�ki, mikrofale, elektrowstrz�sy, s�l - tak, s�l, jak poradzi� pewien cz�owiek, kt�ry na swojej dzia�ce sol� wyt�pi� niezniszczalne dot�d czerwone osty - nic temu drzewu nie przeszkadza�o. Mo�na powiedzie�, �e wygl�da�o k w i t n � c o. A ludzie gadali. W wielu j�zykach i dialektach wyra�ali w sumie t� sam� my�l: - No nie? Tego si� nie da zrobi�, nijak si� nie da! Lud, masy ludowe na�miewa�y si� po cichu. Coraz mniej os�b ucz�szcza�o do ko�cio�a; zanotowano r�wnie� spadek liczby kandydat�w na studia i rekrut�w do wojska. O kilka procent zmala�y szeregi g�osuj�cych, spad� odsetek przest�pstw z u�yciem przemocy i wska�nik lecznictwa szpitalnego. Lekarze zauwa�yli zmniejszenie si� liczby pacjent�w, sprzeda� detaliczna ledwo utrzymywa�a si� nad kresk�, adwokaci t�sknili za klientami. Wszystko to wyra�a�o si� niewielkimi liczbami; ka�de zjawisko z osobna nie by�oby warte uwagi. Jednak traktowane ca�o�ciowo, jako przejaw szerz�cej si� tendencji; stanowi�o powa�ny problem. - Panowie - zagai� sekretarz obrony. - Widzimy rosn�ce lekcewa�enie wszelkich instytucji spo�ecznych. T r z e b a temu zaradzi�. - Ale jak, do cholery, to mog�o... - Niewa�ne jak! - zasycza� sekretarz obrony. - N i e w i e m y jak i nie mamy czasu zawraca� sobie tym g�owy. Willow Severty powiedzia�a tej zgrai histerycznych feministek, �e wystarczy kwitn�cy d�b, �eby nas skompromitowa�. I m i a � a r a c j �! My nie mo�emy p�j�� w jej �lady, nie potrafimy powt�rzy� jej wyczynu i wygl�damy jak cierpi�ce na impotencj� stado os��w. Wyszli�my na d u r n i � w. Trzeba z tym sko�czy�, zanim sprawy wymkn� si� nam z r�k. Nie mamy tu do czynienia z �adnym wytworem cywilizacji czy kultury, lecz z prymitywnym zabobonem; dlatego nie mo�emy dopu�ci� do obchod�w pierwszej rocznicy tak zwanego cudu Willow Severty. M u s i m y zapobiec powstawaniu tego rodzaju symboli w �wiadomo�ci spo�ecznej. - Dlaczego to "tak zwany" cud, panie sekretarzu? - zapyta� ksi�dz zasiadaj�cy w charakterze przedstawiciela religii. - Och, niech�e ksi�dz siedzi cicho - zawo�ali inni, a duchowny pos�ucha�. Nie�atwo jest okaza� si��, gdy samemu ma si� m�tlik w g�owie. Ksi�dz by� a b s o 1 u t n i e przekonany, �e sam B�g Wszechmog�cy kaza� drzewu zakwitn�� i tak je zostawi� - lecz po co? Dlaczego mia�by zrobi� swym wiernym tak potworny kawa� i `to na tak d�ugo? I dlaczego nie sko�czy� z tym w odpowiedzi na tysi�ckrotne mod�y odprawiane ca�� dob� w ci�gu ostatnich, sze�ciu miesi�cy na intencj� przekonania Go, by tak uczyni�? .. W kr�gach ko�cielnych szeptano, �e pewna matka prze�o�ona (!) powiedzia�a pono�: - "Nie l�kajcie si�, nikt z Boga nie mo�e szydzi�". Czy�by? Ksi�dz dobrodziej wzdrygn�� si� i prze�egna� dyskretnie. - Jakie dzia�ania panowie proponujecie? P� tuzina obecnych zada�o to samo pytanie, jakby ucz�c si� go na pami��; w ich g�osach pobrzmiewa� niepok�j, jak przysta�o mo�nym wystrychni�tym na dudka przez maluczkich. - Mamy zamiar �ci�� to pieprzone drzewo w diab�y! o�wiadczy� sekretarz obrony, a ksi�dz zn�w si� prze�egna�; wstrz��ni�ty s�owami pieprzone" i "w diab�y" zapomnia� o dyskrecji. - I to w s z y s t k o? - cisz� przerwa� obficie udekorowany genera�. - Po prostu �ci��? - No... niezupe�nie - przyzna� sekretarz. - Do prasy poszed� przeciek, uka�e si� jutro... Odkryto mianowicie, �e drzewo wydziela substancje silnie rakotw�rcze - tu spojrza� na kartk� formatu A6 i sypn�� statystyk�. - Wzrost zachorowa� na bia�aczk� o 40 procent w Madison. Rak piersi o 80 procent. Rak macicy i szyjki o 60 procent. Rak... - Rozumiemy, panie sekretarzu - zauwa�y� genera�. - Kto poda t� informacj�? - Washington Post, dziennik telewizji CBS, Reader's Di'gest. I National Enquirer. - Wielkie nieba, powiedz�, �e to czary! - zaprotestowa� ksi�dz. - I co z tego? - sekretarz obrony prychn�� szyderczo. Niech sobie m�wi�! Ale wreszcie sko�czymy z tym, prosz� ksi�dza. - Na pewno? - No chyba. O ile kto� z obecnych nie przekona mnie, �e z jednego chocia� powodu powinni�my zrobi� inaczej - co nie b�dzie �atwe, uprzedzam - punktualnie o drugiej w nocy tamto drzewo zostanie �ci�te tu� przy ziemi i spopielone: ka�da najmniejsza ga��zka, ka�dy centymetr korzenia; a ziemi� wok� ka�emy wyja�owi�. Potem za�, przyjaciele, wybetonujemy ca�y plac i na miejscu drzewa postawimy pawilon Kentucky Fried Chicken. Madison w stanie Wisconsin potrzebuje nowego punktu sprzeda�y kurczak�w z ro�na. Z parkingiem. Potasowa� swoje karteczki, podni�s� brwi i czeka�. Po chwili rzek�: - Czy to znaczy, �e nikt nie zamierza protestowa�? P� roku wcze�niej mo�e kto� wyrazi�by sprzeciw. Uczeni za��daliby wi�cej czasu na badania. Przedstawiciele nauk humanistycznych mogli wstawia� si� o pow�ci�gliwo�� wobec takiej wspania�o�ci i o nale�ny respekt wobec nieznanego. Biznesmeni i przemys�owcy zawahaliby si�: gdyby to swoiste �r�d�o niewyczerpanych zasob�w przekaza� w odpowiednie r�ce i w�a�ciwie je eksploatowa�, dalsze badania mog�yby si� op�aci�. I tak dalej. Ale teraz zm�drzeli wszyscy, nawet duchowni; zobaczyli zagro�enie w rozkwicie. Nie wyrazili sprzeciwu. Okolicznych mieszka�c�w ewakuowano przed drug� w nocy.. Pracownicy s�u�b specjalnych nie tracili czasu na wyja�nienia, informowali jedynie o �miertelnym zagro�eniu. I tak si� zacz�o. Robotnicy z wyznaczonej ekipy, nie przyznaj�c si� do mieszanych uczu�, �ci�li i wypalili d�b do go�ej ziemi. Z pomoc� buldo�era upewniono si�, �e nie zosta�a cho�by najmniejsza nitka korzenia; ziemi� przeorano nie raz, a trzy razy, na wyra�ny rozkaz Departamentu Obrony, cho� oficjalnie decyzj� wyda�a Agencja Ochrony �rodowiska. Go�� ziemi� wyja�owiono substancj� sterylizuj�c�, za� w pobli�u zaparkowa�a betoniarka w pe�nej gotowo�ci. Gdy nad Madison w stanie Wisconsin wsta� �wit, poranne wiadomo�ci przynios�y informacj� o potwornym niebezpiecze�stwie, kt�remu skutecznie zapobieg�y Dolary Z Naszych Podatk�w. Ze zdj�ciem przeoranej ziemi, po kt�rej teraz ju� niepotrzebnie biega� doberman, za ogrodzeniem, gdzie nie zosta�o nic do pilnowania pr�cz spychacza i betoniarki. Kilka dni trwa�o oburzenie, ale gdy ludzie przeczytali artyku� w Reader's Digest i pos�uchali dziennika TV, wiadomo�� si� rozesz�a i protesty szybko zamilk�y. Upominano lud wierny z ambony, �e Pismo �wi�te wcale nie zaprzecza istnieniu czarownic, a co wi�cej, nawo�uje do ich wyt�pienia. W Detroit Willow Severty u�miechn�a si� do siebie, gdy pokazali si� agenci i zacz�li �ledzi� j� krok w krok. Rozumia�a, �e sprzeczne z interesem narodowym by�oby robienie z siebie m�czennicy w tym kr�tkim okresie, dop�ki ca�y ten idiotyczny epizod nie zniknie z publicznej �wiadomo�ci. Feministki pomrukiwa�y: - Tak czy owak, ona zrobi�a c o �, czego t a m c i nie potrafili. Lecz kt� interesuje si� wypowiedziami feministek? Chyba tylko inne feministki. Ale te nigdy nie przejmowa�y si� Willow Severty; chwil� pomrucza�y, ale w gruncie rzeczy zn�w zaj�te by�y rozmy�laniami o prawodawstwie. Tak si� z�o�y�o, �e w dniu pierwszej rocznicy d�bowego cudu ani jedna ekipa filmowa nie przyjecha�a do Madison. Na miejscu obecni byli wy��cznie budowlani wznosz�cy pawilon Kentucky Fried Chicken, jeden samotny stra�nik i znudzony doberman, gdy pod warstw� betonu ziemia zacz�a falowa� i dr�e�. Wszyscy kurczowo przywarli do rusztowa�, by zaraz uciec co si�. Wielka szkoda, �e Willow Severty nie by�a �wiadkiem tego widowiska. Ogromny d�b wystrzeli� w powietrze tam, gdzie mia�y stan�� ro�ny do pieczenia kurcz�t; pot�ne korzenie rozpru�y powierzchni� nowego, wspania�ego parkingu zostawiaj�c zwalone kawa�y betonu wzd�u� ka�dego p�kni�cia. Drzewo oblepia�y ��te kwiaty, kt�re bardzo przypomina�y r�e; ich zapach przesyci� ostre lutowe powietrze. Mi�ym akcentem by� �nieg; mi�kki puch przykry� skruszony beton i lekko przypr�szy� biel� brzegi kwiatowych p�atk�w. Widok jak na poczt�wce, Madison mog�o by� dumne: w samym sercu miasta tak znacz�cy symbol. - Pok�j na ziemi - g�osi�. - Dobrej woli ludziom. przek�ad - Barbara Jankowiak