KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA 1775 - 2009

Szczegóły
Tytuł KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA 1775 - 2009
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA 1775 - 2009 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA 1775 - 2009 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA 1775 - 2009 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA 1. DOKUMENTY KATOLICKIEJ NAUKI SPOŁECZNEJ 2. KOMPENDIUM NAUKI SPOŁECZNEJ KOŚCIOŁA 3. CHRZEŚCIJAŃSKA NAUKA SPOŁECZNA 4. ODPOWIEDZI NA 101 PYTAŃ O KATOLICKĄ NAUKĘ SPOŁECZNĄ DOKUMENTY KATOLICKIEJ NAUKI SPOŁECZNEJ ~ 1. PIUS VI – 1775-1799 ~ ~ 2. PIUS VII – 1800-1823 ~ ~ 3. LEON XII – 1823-1829 ~ ~ 4. PIUS VIII – 1829-1830 ~ ~ 5. GRZEGORZ XVI – 1831-1846 ~ ~ 6. PIUS IX – 1846-1878 ~ ~ 7. LEON XIII – 1878-1903 ~ ~ 8. PIUS X – 1903-1914 ~ ~ 9. BENEDYKT XV – 1914-1922 ~ ~ 10. PIUS XI – 1922-1939 ~ ~ 11. PIUS XII – 1939-1958 ~ ~ 12. JAN XXIII – 1958-1963 ~ ~ 13. PAWEŁ VI – 1963-1978 ~ ~ 14. JAN PAWEŁ I – 1978 ~ ~ 15. JAN PAWEŁ II – 1978-2005 ~ ~ 16. BENEDYKT XVI – 2005 ~ ~ 17. STOLICA APOSTOLSKA ~ ~ 18. SOBÓR WATYKAŃSKI II ~ ~ 19. SYNODY BISKUPÓW ~ ~ 20. ORĘDZIA NA ŚWIATOWY DZIEŃ POKOJU~ ~ 21. ORĘDZIA NA ŚWIATOWY DZIEŃ ŚRODKÓW SPOŁECZNEGO PRZEKAZU ~ ~ 22. SŁOWNIK ~ Strona 2 ~ 1. PIUS VI - 1775-1799 ~ PIUS VI BREWE O PRZYSIĘDZE CYWILNEJ WE FRANCJI „CHARITAS” Do naszych umiłowanych synów Kardynałów Świętego Kościoła Rzymskiego, do naszych czcigodnych braci Arcybiskupów i Biskupów, do naszych ukochanych dzieci zakonników, księży i ludu Francji. Umiłowani synowie, Czcigodni Bracia i ukochane Dzieci, pozdrowienie i apostolskie błogosławieństwo. Brewe skierowane do Kościoła we Francji o Konstytucji Cywilnej Kleru i przysiędze wierności. Papież przedstawia wydarzenia, które doprowadziły do powstania schizmy w Kościele Francuskim. Suspenduje wszystkich winnych rozłamu, wzywając pasterzy i wiernych do pozostania w jedności ze Stolicą Apostolską. SPIS TREŚCI 1. PAPIEŻ USIŁUJE ZAPOBIEC SCHIZMIE 2. BISKUPI FRANCJI PRZECIW KONSTYTUCJI KLERU 3. DZIAŁANIA ZGROMADZENIA NARODOWEGO 4. DALSZY OPÓR BISKUPÓW FRANCUSKICH 5. ZDRADA 6. ROZMOWY Z BISKUPEM DE LOMENIE 7. OCENA KONSTYTUCJI CYWILNEJ KLERU 8. AKT SCHIZMY DOKONANY 9. KOLEJNE BEZPRAWNE KONSEKRACJE 10. POLEMIKA Z "BISKUPEM" EXPILLY 11. SUSPENDA 12. ZACHĘTA I OSTRZEŻENIE 13. DO WIERNYCH PASTERZY KOŚCIOŁA WE FRANCJI 14. DO WSZYSTKICH WIERNYCH KATOLIKÓW WE FRANCJI 1. PAPIEŻ USIŁUJE ZAPOBIEC SCHIZMIE 1. Miłość, która jest cierpliwa i łaskawa - jak mówi apostoł Paweł, wspiera i cierpliwie znosi rzeczy tak długo, jak długo pozostaje nadzieja, że umiarkowanie zapobiegnie narastaniu powstających błędów. Lecz jeśli błędy codziennie się powiększają i zbliżają się do punktu, w którym powstaje schizma, wówczas samo prawo miłości wspólnie z naszym obowiązkiem domagają się, abyśmy ujawnili błądzącym ich potworny grzech i ciężkie kanoniczne kary, jakie na siebie ściągają. Surowość pokieruje tymi, którzy schodzą z drogi prawdy, aby odzyskali swój rozum, odrzucili swe błędy i powrócili do Kościoła, który otworzy swe ramiona, jak pełna dobroci matka i obejmie ich po powrocie. Pozostali wierni będący w tej samej sytuacji zostaną szybko Strona 3 wybawieni z oszustwa fałszywych pasterzy, którzy wchodzą do owczarni w inny sposób niż przez drzwi, a których jedynym celem jest kradzież, masakra i zniszczenie. 2. Z myślą o tych boskich nakazach dowiedzieliśmy się właśnie o wojnie przeciwko religii katolickiej, którą rozpoczęli myśliciele rewolucyjni, którzy jako grupa utworzyli większość w Zgromadzeniu Narodowym we Francji. Zapłakaliśmy w Bożej obecności dzieląc nasz smutek z kardynałami i ogłosiliśmy publiczne i prywatne modlitwy. 9 lipca 1790 r. napisaliśmy do króla Ludwika, ciągle go zachęcając aby nie podpisywał Konstytucji Cywilnej Kleru, która mogłaby doprowadzić jego lud do błędu i schizmy. Z tego względu niedopuszczalne było, żeby zgromadzenie polityczne mogło zmieniać powszechną praktykę Kościoła lekceważąc opinie Ojca Świętego i dekrety soborów, wywracając porządek hierarchii i nadzorując wybór biskupów, znosząc stolice biskupie i wprowadzając gorszą postać Kościoła przed usunięciem lepszej. 3. W następnych dniach posłaliśmy dwie instrukcje do arcybiskupów Bordeaux i Vienne, którzy przebywali z królem, zalecając im po ojcowsku, żeby doradzili królowi, że jeśli zatwierdzi on tę Konstytucję, jego królestwo znajdzie się w stanie schizmy. Ponadto będziemy uważać jakiegokolwiek biskupa mianowanego zgodnie z tymi dekretami za schizmatyka, któremu brakuje wszelkiej jurysdykcji kościelnej. Aby usunąć wszelkie wątpliwości co do tego, że nasza troska dotyczy wyłącznie spraw religii, i aby uciszyć wrogów Stolicy Apostolskiej poleciliśmy, żeby zaprzestać zbierania wpływów z podatków francuskich, chociaż te podatki były należne naszej posłudze na podstawie nieprzerwanego zwyczaju i wcześniejszych porozumień. 4. Król na pewno powstrzymałby się z zatwierdzeniem Konstytucji, ale Zgromadzenie Narodowe w końcu zmusiło go do jej podpisania, jak o tym świadczą jego listy do Nas z 28 lipca, 6 września i 16 grudnia. Błagał Nas uporczywie, żeby zatwierdzić przynajmniej tymczasowo pięć i następnych siedem artykułów. Artykuły te tak były podobne w brzmieniu, że stanowiły pełne streszczenie nowej Konstytucji. 5. Wiedzieliśmy od razu, że nie możemy aprobować lub tolerować żadnego z tych artykułów, ponieważ były one sprzeczne z regulacjami kanonicznymi. Jednak nie chcieliśmy dawać naszym wrogom okazji do oszukiwania narodów przez twierdzenie, że jesteśmy przeciwni każdemu rodzajowi negocjacji. Dlatego napisaliśmy do króla w naszym liście z 17 sierpnia, że uważnie rozważamy artykuły i naradzamy się z kardynałami, którzy spotykają się, aby przedyskutować każdy aspekt propozycji. Po spotkaniu kardynałów 24 września i 16 grudnia w celu omówienia dwóch początkowych artykułów, zdecydowali oni jednomyślnie, żeby poprosić o opinię biskupów francuskich na temat tych artykułów w przypadku gdyby mogli oni pokazać jakiś konieczny powód ich akceptacji. Taki powód nie był łatwy do wyobrażenia w takiej odległości od Francji, co napisaliśmy wcześniej w innych listach do króla. 2. BISKUPI FRANCJI PRZECIW KONSTYTUCJI KLERU 6. Tymczasem zostaliśmy wielce pocieszeni, gdy większość biskupów francuskich mocno sprzeciwiła się Konstytucji i zaatakowała każdy jej punkt, który dotyczył sprawowania władzy w Kościele. Nasza pociecha wzrosła, gdy kardynał Rochefoucauld, arcybiskup Aix i trzydziestu innych arcybiskupów i biskupów odwołało się do Nas po pomoc w obliczu tak wielkich niebezpieczeństw. 10 października wysłali oni wyjaśnienie głównych punktów zawartych w Konstytucji Kleru, prosząc Nas o pomoc i radę. Nasza pociecha wzrastała dalej, ponieważ wielu innych biskupów przyłączyło się do tych Strona 4 trzydziestu w akceptacji tego wyjaśnienia. Tylko czterech spośród 131 biskupów miało inne zapatrywanie. Wielka liczba zakonników i większość księży z parafii i niższego kleru również przyłączyło się do biskupów. Tak więc to wyjaśnienie przyjęte z harmonijną jednomyślnością powinno być uważane za naukę dla całego Kościoła Francji. 3. DZIAŁANIA ZGROMADZENIA NARODOWEGO 7. My sami natychmiast zajęliśmy się zadaniem zbadania wszystkich artykułów Konstytucji. Choć Zgromadzenie słyszało o tym jednomyślnym poglądzie Kościoła Francji, nie porzuciło jednak projektu, lecz próbowało jeszcze bardziej zniszczyć opór biskupów. Ale wiedziało ono dobrze, że żaden z metropolitów lub biskupów seniorów nie zgodzi się udzielić święceń nowym biskupom, którzy byliby wybrani w okręgach municypalnych przez świeckich, heretyków, niewierzących i żydów, jak to nakazywał opublikowany dekret. Rozumiało też ono, że ta niemądra forma Kościoła nie mogłaby się nigdzie utrzymać, ponieważ bez biskupów zniknąłby widzialny Kościół. W rezultacie Zgromadzenie rozważało opublikowanie innego, nawet bardziej niemądrego dekretu, i uczyniło to 15 i 27 listopada 1790 r., oraz 3, 4 i 26 stycznia 1791. Dekrety te posiadające aprobatę króla, stanowiły, że jakikolwiek biskup pochodzący z dowolnego dystryktu może konsekrować wybraną osobę, jeśli metropolita lub biskup senior odmawia uczynienia tego. Ponadto, w celu rozproszenia wszystkich wiernych biskupów i księży parafialnych, dekrety stanowiły, że wszyscy pasterze powinni jednoznacznie przysięgać, że będą przestrzegać już opublikowanej Konstytucji, jak i przepisów, które zostaną opublikowane później. Tych, którzy odmówiliby tego, rozważano, aby odwołać z ich urzędów. Ich biskupstwa i parafie straciłyby swych pasterzy. Gdy legalni pasterze i księża zostali wypędzeni - gdy było to niezbędne także przy użyciu siły - okręgi municypalne mogły zebrać się w sprawie wyboru nowych biskupów i księży parafialnych. Po wyborze ludzie ci, nie zważając na metropolitów i biskupów seniorów, którzy odmówili przysięgi, udali się do egzekutywy Zgromadzenia, które mianowało kilku biskupów, żeby im udzielili święceń. 8. Te późniejsze dekrety ponownie niezmiernie wzmogły nasz smutek. Ponadto utrudniły Nam one jeszcze bardziej wysłanie odpowiedzi do biskupów, którą przygotowywaliśmy dla nich, ponieważ musieliśmy wziąć pod uwagę rozwój wypadków. 4. DALSZY OPÓR BISKUPÓW FRANCUSKICH Biskupi spowodowali, że zarządziliśmy publiczne modlitwy, żeby błagać Boga o pomoc. Biskupi francuscy opublikowali nowe listy pasterskie. Rozpoczynali już oni ze znakomitą bystrością atak na Konstytucję Cywilną Kleru. Obecnie cały swój wysiłek poświęcili oni temu, żeby przeciwstawić się postanowieniu o depozycji biskupów, wakansowi stolic biskupich i wyborom i konsekracji nowych biskupów. Zgodzili się oni, że te przysięgi cywilne powinny być uważane za krzywoprzysięstwo i świętokradztwo, nie wyłączając nie tylko kleru, ale też jakiegokolwiek katolika. Wszystkie działania opierające się na tych przysięgach powinny być postrzegane jako schizmatyckie, nieważne i bezprawne, podlegające surowemu potępieniu. 5. ZDRADA 9. Te chwalebne oświadczenia duchowieństwa francuskiego przyniosły skutki. Niemal wszyscy biskupi i większość księży parafialnych odmówiło z niebywałą stanowczością złożenia przysięgi. Nieprzyjaciele religii zrozumieli to dokładnie, że występne plany sczezną Strona 5 na niczym, chyba że przekonaliby jakiegoś biskupa, odwołując się bądź do jego ambicji bądź do jego głupoty, żeby złożył przysięgę posłuszeństwa na Konstytucję i podjął się świętokradzkich konsekracji, zapoczątkowując przez to schizmę. Pośród tych, którzy zostali opanowani przez to niegodziwe oszustwo pierwszy był Karol, biskup Autun, największy zwolennik Konstytucji. Kolejnym był Jan-Józef, biskup Liddy, trzecim Ludwik, biskup Orleanu, czwartym Karol, biskup Viviers, a piątym kardynał de Lomenie, arcybiskup Sens, oraz kilku nieszczęśliwych pasterzy niższego szczebla. 6. ROZMOWY Z BISKUPEM DE LOMENIE 10. Co do kardynała de Lomenie, próbował się on wytłumaczyć ze złożenia przysięgi w liście do Nas z 25 listopada. Stwierdził on, że nie było to postrzegane jako zgoda umysłu i twierdził, że nie był on całkowicie zdecydowany w kwestii ordynacji biskupów, którzy zostali wybrani. (Jeszcze tego nie uczynił). Ponieważ było bardzo ważne, żeby żaden biskup nie konsekrował osób wybranych, poszerzając w ten sposób drogę do schizmy, zdecydowaliśmy się odłożyć nieco naszą odpowiedź do biskupów, która była bliska ukończenia. Zamiast tego 23 lutego napisaliśmy bezzwłocznie do kardynała. Wskazaliśmy mu na błąd w jego poglądach co do złożenia przysięgi i na kary kanoniczne, które bylibyśmy zobowiązani ze smutkiem zastosować, pozbawiając go godności kardynała jeśli nie usunie publicznego skandalu przez właściwe i stosowne odwołanie. Co do jego niezdecydowania w sprawie wyświęcania osób wybranych, poleciliśmy mu w odpowiedzi, żeby nie konsekrował nowych biskupów z jakiegokolwiek bądź powodu, nie przyłączając w ten sposób nowych buntowników do Kościoła. Prawo ordynowania biskupów należy tylko do Stolicy Apostolskiej, jak zadeklarował Sobór Trydencki. Święcenia nie mogą być przyjęte przez żadnego biskupa lub metropolitę. W przeciwnym razie obligowałoby to Nas do ogłoszenia schizmatykiem obu - zarówno tego, który wyświęca, jak i tego, który przyjmuje święcenia, aby w ten sposób unieważnić ich przyszłe działania. 7. OCENA KONSTYTUCJI CYWILNEJ KLERU 11. Kiedy zakończyliśmy tę kwestię, zabraliśmy się za odpowiedź dla biskupów. To zadanie stało się bardziej kłopotliwe i czasochłonne z powodu nowych wydarzeń, które miały z nim związek. Po zbadaniu wszystkich artykułów, aby wyjaśnić każdemu, że w tym orzeczeniu Stolicy Apostolskiej, o które zwrócili się z prośbą biskupi francuscy i która była z zapałem oczekiwana przez francuskich katolików, stwierdziliśmy, że nowa Konstytucja Kleru jest złożona z zasad pochodzących od herezji. Jest ona w konsekwencji heretycka w wielu swych postanowieniach i niezgodna z nauką katolicką. W innych swych postanowieniach jest ona świętokradzka i schizmatycka. Wywraca ona prawa i prymat Kościoła, jest sprzeczna z dawną i obecną praktyką, a została wymyślona i opublikowana jedynie w zamiarze całkowitego zniszczenia wiary katolickiej. Stosuje się ona tylko do tego jednego wyznania, które nie może być w wolny sposób sprawowane, którego prawowici pasterze są wydalani i której własność jest przejmowana. Wyznawcom innych sekt pozostawiono wolność i zachowanie swej własności. Wypunktowaliśmy to wszystko w jasny sposób, ale stwierdziliśmy łagodnie, że dotąd powstrzymaliśmy się od ekskomunikowania autorów tej złowróżbnej Konstytucji Cywilnej Kleru. Jednak naszym obowiązkiem jest, aby uwydatnić, że będziemy zobowiązani ogłosić schizmatykiem każdego, kto nie odrzuci błędów, które przedstawiliśmy (zwyczajowe postępowanie Stolicy Apostolskiej w takich przypadkach). Ta groźba stosuje się do twórców Konstytucji, jak również do tych, którzy przysięgali, aby ją przestrzegać, do tych, którzy nadzorowali wybór nowych biskupów, konsekrowali wybranych lub przyjmowali święcenia. Żaden z nich nie miałby prawowitego urzędu ani nie byłby w jedności z Kościołem. Strona 6 12. Jesteśmy gotowi pokazać tak wielką korzyść dla Francuzów jak tylko możemy bez szkody dla nauczania i powszechnej praktyki Kościoła. postępując według rady kardynałów, z którymi konsultowaliśmy się w tej sprawie, powtarzamy informację, którą zawarliśmy w liście posłanym do króla. Zaleciliśmy biskupom, którzy znajdują się w centrum wydarzeń, żeby nas informowali o jakiejkolwiek innej metodzie działania, która nie jest sprzeczna z nauczaniem katolickim i powszechną praktyką, i aby przedkładali to pod naszą rozwagę. Wspomnieliśmy o naszych zamiarach królowi i posłaliśmy mu kopię naszej odpowiedzi dla biskupów. Zaleciliśmy też mu, żeby wprowadził mądrych biskupów do swej rady, aby zastosować właściwe lekarstwo do choroby, która pochodzi częściowo od królewskiego upoważnienia. W końcu zawiadomiliśmy go, że z naszego pasterskiego obowiązku będziemy przykładać taką samą miarę do tych, którzy pozostają uparci w swym błędzie, tak jak nasi poprzednicy, gdy znajdowali się w podobnej potrzebie. 8. AKT SCHIZMY DOKONANY 13. Nasze listy z 10 marca do króla i do biskupów zostały powierzone szybkiemu gońcowi, który wyruszył rankiem następnego dnia. 15 marca przyszła zwykła poczta z Francji i dowiedzieliśmy się, że schizma została dokonana w Paryżu 24 lutego. W dniu tym biskup Autun, już splamiony krzywoprzysięstwem i winny opuszczenia i zrzeczenia się władzy nad swym Kościołem na rzecz ludzi świeckich, przeciwstawił się swej kapitule przyłączając się do biskupów Babilonu i Liddy. Biskup Babilonu otrzymał od Nas przywilej noszenia paliusza i tymczasową pomoc, ale okazało się, że jest on wart innego biskupa Babilonu - Dominika Varlet, o którym było głośno ze względu na schizmę Utrechtu. Biskup Liddy był również winny krzywoprzysięstwa, budząc nienawiść i odrazę u dobrych ludzi z powodu odstępstwa od poprawnego nauczania biskupa i kapituły Kościoła w Bazylei, którego jest sufraganem. Owego dnia biskup Autun przy pomocy tych dwóch biskupów nierozważnie i po świętokradzku konsekrował Alojza Aleksandra Expilly i Klaudiusza Eustachego Franciszka Marolles w kościele księży Oratorianów bez zezwolenia ordynariusza. Nie otrzymali też oni żadnego upoważnienia od Stolicy Apostolskiej. Pominęli oni przysięgę posłuszeństwa papieżowi, zaniedbali zbadania i wyznania wiary, co jest przepisane w Pontyfikale Rzymskim, który powinien być powszechnie przestrzegany: złamali i wzgardzili wszystkimi prawami. Zrobili to nawet mimo, że musieli wiedzieć, że pierwszy kandydat został nieprawidłowo wybrany biskupem Quimper, budząc poważny sprzeciw i powtórne zastrzeżenia kapituły, i że ten drugi został w jeszcze gorszy sposób wybrany biskupem Kościoła w Soissons, ponieważ ten Kościół ma prawowitego, żyjącego i w dobrym zdrowiu pasterza, naszego czcigodnego brata Henryka Józefa Klaudiusza de Bourdeilles. Uważał on konsekwentnie, że jego obowiązkiem jest gwałtownie zaatakować ten wielki akt profanacji i udzielić gotowej pomocy swojej diecezji. Jego list opublikowany następnego dnia (25 lutego 1791 r.) świadczy, że on to zrobił. 9. KOLEJNE BEZPRAWNE KONSEKRACJE 14. W tym samym czasie dowiedzieliśmy się, że biskup Liddy gromadzi grzech na grzechu. 27 lutego przy pomocy nowych fałszywych biskupów Expilly i Marolles nierozważnie i po świętokradzku w tym samym kościele konsekrował proboszcza Saurine na biskupa Aix, chociaż ten kwitnący Kościół raduje się swym własnym biskupem, naszym czcigodnym bratem Karolem Augustem Lequien. Być może w dowód wdzięczności za te działania biskup Liddy, Jan Józef Gobel został wybrany na arcybiskupa Paryża, podczas gdy tamtejszy biskup cały czas żyje. Postępuje on za przykładem Ischyrasa, który został ogłoszony biskupem Strona 7 Aleksandrii na synodzie w Tyrze, jako zapłata za jego grzeszne usługi w oskarżeniu św. Atanazego i usunięcia go z jego stolicy biskupiej. 15. Te przykre i ciężkie wiadomości pogrążyły Nas w smutku. Ale zostaliśmy podniesieni przez nadzieję w Bogu. 17 lutego ponownie wezwaliśmy zgromadzenie kardynałów, aby zapoznać się z ich opiniami na ten ważny rozwój wypadków. Gdy byliśmy zajęci konsultacjami z kardynałami w dniu 21 marca jeszcze jeden posłaniec z Francji przyniósł Nam wiadomość, że biskup z Laye dokonał jeszcze większego zła. Przy pomocy fałszywych biskupów Expilly i Saurine 6 marca w tym samym kościele po świętokradzku konsekrował na biskupa w Beauvais księdza parafialnego Massieu, deputowanego do Zgromadzenia Narodowego, na biskupa w Evreux innego deputowanego, księdza parafialnego nazwiskiem Lindet, na biskupa w Moulins księdza parafialnego nazwiskiem Laurent - również deputowanego, i na biskupa w Chateauroux księdza parafialnego nazwiskiem Heraudin. Ośmielili się oni na to, mimo, że pierwsze dwa Kościoły mają swych własnych, legalnych pasterzy, a dwa pozostałe nie zostały jeszcze ustanowione stolicami biskupimi przez Stolicę Apostolską. Święty Leon wiele lat temu wyraził właściwą opinię co do ludzi, którzy pozwalają sobie na to, aby zostać wybranymi i konsekrowanymi dla Kościołów, których biskupi jeszcze rządzą i administrują. W liście do Juliana, biskupa Kos (rozdz. 4) zaatakował niejakiego Teodozjusza, który zajął stolicę biskupa Juwenala, podczas gdy ten cały czas żył. "Natura tego czynu nie pozostawia wątpliwości co do charakteru człowieka, który uzurpuje sobie władzę żyjącego wciąż biskupa. Jest całkowicie oczywiste, że jego charakter jest niegodziwy, ponieważ jest on kochany przez nieprzyjaciół wiary". 10. POLEMIKA Z "BISKUPEM" EXPILLY 16. Kościół za każdym razem słusznie odrzucał ludzi wybranych przez świeckie pospólstwo, ludzi, którzy mieli tę samą złą opinię, jak i ich wyborcy. Udowadnia to obficie list pasterski "biskupa" Expilly, który został przyniesiony przez tego samego posłańca. Został on opublikowany 25 lutego w celu oszukania naiwnych i rozdarcia jednolitej szaty Chrystusa. Człowiek ten wspomina po pierwsze o przysiędze (tzn. o krzywoprzysięstwie), którą złożył i przedstawia wszystkie podstawowe twierdzenia Francuskiej Konstytucji, które powtarza słowo po słowie. W zgodzie ze stwierdzeniami Zgromadzenia Narodowego, próbuje wykazać, że dogmaty chrześcijańskie nie zostały wstrząśnięte przez tę Konstytucję. Natomiast został wprowadzony lepszy ustrój Kościoła, który jest bliższy czystości dawnych wieków. Stwierdza, Ze jest to szczególnie prawdziwe w tej części, która przywraca wybory kościelne ludowi i konsekracje metropolitom. Lecz swe żądania opiera on jedynie na wcześniejszych dekretach Zgromadzenia Narodowego. Aby zrobić lepsze wrażenie na naiwnych wspomina swój list do Nas z 18 listopada 1790 r., jak gdyby cieszył się jednością ze Stolicą Apostolską. Wystosował on też wtedy listy do różnych grup w diecezji i upomniał je wszystkie, aby przyjęły go jako prawowitego pasterza i aby przyjęły bez zastrzeżeń Konstytucję. 17. Biada nieszczęśnikowi! Celowo pomijamy sprawy związane z zarządem cywilnym, ale jakże lekkomyślnie próbował on bronić Konstytucji odnośnie do spraw Kościoła, którą prawie wszyscy biskupi Kościoła we Francji i wielu innych duchownych potępiło i odrzuciło jako sprzeczną z nauczaniem Kościoła i zupełnie niezgodną ze wspólna praktyką, szczególnie pod względem wyboru i konsekracji biskupów! Nie mógłby ukryć oczywistej prawdy nawet jeśliby nieuważnie uniknął jakiejkolwiek wzmianki o najnowszych niemądrych dekretach pochodzących ze Zgromadzenia Narodowego. Postępując za innymi niegodziwościami dekrety te posuwają się aż do nadania prawa konsekracji jakiemukolwiek biskupowi, według uznania Zgromadzenia Narodowego. Strona 8 18. Niech ten nieszczęśliwy człowiek, który postąpił tak daleko na drodze do zguby, przeczyta naszą odpowiedź do biskupów Francji. Zobaczy prawdę, którą nienawidzi, jasno świecącą w każdym artykule, dla której obaliliśmy od samego początku zdumiewające błędy zawarte w jego liście. Tymczasem niech uświadomi sobie, że wydał na siebie wyrok. Twierdzi on, że osoba wybrana musi być konsekrowana przez swego metropolitę, żeby otrzymać tytuł prawny w zgodzie ze starodawną praktyką wyprowadzona z kanonu nicejskiego. To prawo o metropolitach pochodzi z prawa Stolicy Apostolskiej. Jeśli jest to prawdą, to jak może Expilly myśleć, że jest sam prawowicie i kanonicznie ustanowiony, skoro swą konsekrację zawdzięcza nie arcybiskupowi Tours, którego Kościół w Quimper jest sufraganią, ale innemu biskupowi? Nawet jeśli ci ludzie, którzy pochopnie i po świętokradzku mogliby nadać mu rangę biskupa, to nie mogliby z pewnością przekazać mu jurysdykcji, której sami nie posiadają. Zgodnie z praktyką wszystkich wieków, ponieważ przynależą oni do różnych prowincji. Ponadto ta władza nadawania jurysdykcji, jako konsekwencja nowej praktyki ustanowiona obecnie od kilku stuleci i zatwierdzona przez ogólne zgromadzenia, a nawet przez konkordaty, wraca do swego początkowego punktu i nie należy w żaden sposób do metropolitów, ale jedynie do Stolicy Apostolskiej. Tak więc to dziś papież z obowiązku swego urzędu minuje biskupów dla każdego Kościoła i bez zgody Stolicy Apostolskiej nie może mieć miejsca żadna prawowita konsekracja w Kościele katolickim (Sobór Trydencki, sesja 24, rozdz. 1, de Reformat.). 19. Jego list do Nas, daleki od ujrzenia swego własnego położenia, pogarsza je i musi być nazwany schizmatyckim. List ten stwarza zwykłe pozory istniejącej jedności z Nami, ponieważ nie wspomina nawet o zatwierdzeniu, które musielibyśmy dać. Po prostu informuje Nas o bezprawnym wyborze, jak przewidują francuskie dekrety. Stąd też, postępując za przykładem naszych poprzedników, nie uważaliśmy za stosowne aby odpowiadać na jego list. Raczej zarządziliśmy aby go ostrzec, żeby nie postąpił dalej, ponieważ spodziewaliśmy się, że mógłby próbować to uczynić. Nawet biskup Rennes ze swej własnej inicjatywy ostrzegł go ponownie, odmawiając mu zatwierdzenia, o które on uporczywie prosił. Dlatego zamiast przyjmować go jak swego pasterza, lud powinien odrzucić go z odrazą jak intruza. Dlatego, że zawiódł w wyznaniu prawdy, którą musiał uznać. Rozpoczął on swoje tzw. pasterskie obowiązki od złego ich użycia, a w końcu stał się tak bezczelny, że złagodził przepisy wielkopostne zarządzone przez Kościół, przy końcu swego listu pasterskiego. Tak więc "jest on naśladowcą diabła i nie stoi twardo w prawdzie, ale robi zły użytek z wyglądu i nazwy urzędu, który osiągnął" - jak św. Leon Wielki pisał do kilku biskupów egipskich w sprawie podobnego intruza. 11. SUSPENDA 20. Począwszy od tej serii grzechów schizma została wprowadzona i rozprzestrzeniła się w królestwie Francji, które jest Nam tak drogie i które tak dobrze służyło religii. Z tej samej przyczyny zostali wybrani pasterze pierwszej i drugiej rangi w mijających dniach, prawowici zostali wyrzuceni ze swych urzędów, a ich miejsce zajęły żarłoczne wilki. Jesteśmy z pewnością zasmuceni przez tę ponurą sytuację. Dlatego, aby od początku przeszkodzić w rozprzestrzenianiu się schizmy, aby przywołać z powrotem do swych obowiązków tych, którzy zbłądzili, aby wzmocnić dobro w ich zamiarach i aby ochronić religię w tym zamożnym królestwie, postępujemy za radą kardynałów i odpowiadamy na modlitwy całej grupy biskupów Kościoła Francji. Naśladując przykład naszych poprzedników ogłaszamy, że każdy kardynał, arcybiskup, biskup, opat, wikariusz, kanonik, proboszcz, wikary i członek kleru, czy to świecki czy zakonnik, który tylko i wyłącznie złożył przysięgę zarządzoną przez Zgromadzenie Narodowe, jest suspendowany od czynności swego urzędu i działa Strona 9 nieprzepisowo jeśli pełni swój urząd, chyba że odwoła swą przysięgę w ciągu 40 dni od tej daty. Dlatego, że przysięga ta jest zatrutym źródłem, początkiem wszystkich błędów i główną przyczyną smutku Kościoła katolickiego we Francji. 21. Ponadto oświadczamy w szczególności, że wybór wspomnianych osób: Expilly, Marolles, Saurine, Massieu, Lindet, Laurent, Heraudin i Gobel jako biskupów Quimper, Soissons, Aix, Beauvais, Evreux, Moulins, Chateauroux i Paryża jest bezprawny, świętokradzki i całkowicie nieważny. Anulujemy, wycieramy i odwołujemy ich, jak również ostatnio utworzone tzw. diecezje Moulins, Chateauroux i inne. 22. Podobnie oświadczamy i orzekamy, że ich konsekracje były grzeszne i są niedozwolone, bezprawne, świętokradzkie i zostały dokonane niezgodne z regulacjami świętych kanonów. Ponieważ zostali oni nierozważnie i źle wybrani, nie posiadają kościelnej i duchownej jurysdykcji do kierownictwa dusz i zostali suspendowani od wszystkich czynności urzędu biskupiego. 23. Podobnie oświadczamy, że Karol biskup Autun, Jan-Baptysta biskup Babilonu i Jan-Józef biskup Liddy zostają suspendowani od wszystkich czynności ich biskupiego urzędu, jako że po świętokradzku konsekrowali bądź asystowali przy konsekracji. Wszyscy, którzy im pomagali, aprobowali lub doradzali w tych przeklętych konsekracjach zostają suspendowani od swych kapłańskich czynności lub innego urzędu. 24. Dlatego surowo zakazujemy rzeczonemu "biskupowi" Expilly i innym niegodziwie wybranym i konsekrowanym osobom, pod groźbą kary suspendy, przyjmowania biskupiej jurysdykcji lub jakiejkolwiek innej władzy kierownictwa dusz, ponieważ nigdy takiej nie otrzymali. Nie wolno im wystawiać listów zwalniających w celu udzielania święceń. Nie wolno im też mianować, delegować lub zatwierdzać pasterzy, wikariuszy, pomocników, funkcjonariuszy lub innych osób noszących jakikolwiek tytuł, w celu opieki nad duszami i szafowania sakramentami pod jakimkolwiek pretekstem konieczności. Nie mogą też oni w jakikolwiek sposób działać, zarządzać bądź decydować zarówno pojedynczo, jak i w zjednoczeniu jako rada w sprawach związanych z kościelną jurysdykcją. Dlatego oświadczamy i ogłaszamy publicznie, że wszystkie ich listy zwalniające, delegacje lub zatwierdzenia, poprzednie i przyszłe, jak również całe ich pochopne postępowanie i jego skutki są zupełnie nieważne i pozbawione mocy. 25. Również zakazujemy pod groźba tej samej kary suspendy, zarówno osobom wyświęconym, jak i osobom udzielającym święceń - udzielania sakramentu bierzmowania lub kapłaństwa, lub wykonywania w jakikolwiek inny sposób urzędu biskupiego, od sprawowania którego zostali oni suspendowani. Zatem konsekwentnie ktokolwiek jest ustanowiony przez nich, powinien rozumieć, że jest suspendowany i że jest winny nieprawidłowości jeśli wykonuje czynności kapłańskie, które przyjął. 26. Aby jednak przeszkodzić większemu złu ogłaszamy i oświadczamy tym niniejszym listem i naszą władzą, że wszystkie inne wybory dokonane przez wyborców z miejskich okręgów przynależących do katedry francuskiej i z kościołów parafialnych, zarówno mających swych pasterzy, jak i ich pozbawionych, czy to dawno ustanowionych, czy niedawno i bezprawnie utworzonych zgodnie z rzeczona Konstytucją Kleru, były, są i będą nieważne, bezprawne, świętokradzkie i całkowicie próżne, a My tą drogą je odwołujemy, wycieramy i anulujemy. Dlatego oświadczamy, że ludzie, którzy zostali lub będą wybrani w sposób niegodziwy i zły, czy to w katedrze, czy tez w kościołach parafialnych, nie posiadają całej kościelnej i Strona 10 duchownej jurysdykcji w celu przewodzenia duszom. Oświadczamy także, że biskupi, którzy byli lub będą bezprawnie konsekrowani są suspendowani od wszystkich czynności ich urzędu biskupiego. Księża parafialni, którzy byli lub są nieważnie ustanowieni zostają suspendowani od swego urzędu kapłańskiego. Zatem surowo zakazujemy zarówno tym, którzy zostali wybrani, jak i tym, którzy są wybierani na biskupów nierozważnego przyjmowania święceń biskupich od metropolitów lub biskupów, jak również od fałszywych biskupów i ich świętokradzkich konsekratorów, a wszystkim innym arcybiskupom i biskupom zakazujemy ośmielać się na wyświęcanie pod jakimkolwiek pretekstem tych, którzy zostali źle wybrani lub są źle wybierani. Ponadto rozkazujemy tym, którzy zostali lub są wybierani aby nie działali w żaden sposób jako arcypasterze i biskupi, proboszczowie lub wikarzy, ani nie nazywali siebie samych imieniem katedry lub kościoła parafialnego, ani nie przyjmowali żadnej jurysdykcji, władzy lub zdolności opieki nad duszami, pod groźbą kary suspendy i nieważności. Żaden z tych, którzy zostali wymienieni nie może być kiedykolwiek uwolniony od kary suspendy, z wyjątkiem zwolnienia ich przez Nas samych albo przez przedstawicieli Stolicy Apostolskiej. 12. ZACHĘTA I OSTRZEŻENIE 27. Z największą możliwą dobrocią ogłosiliśmy kary kanoniczne wymuszone przez czas obecny, ażeby już dokonane złe czyny mogły być korygowane i aby przeszkodzić w rozprzestrzenianiu się ich za granicą. Mamy nadzieję w Panu, że osoby konsekrujące, intruzi w katedrze i kościołach parafialnych i wszyscy autorzy i zwolennicy opublikowanej Konstytucji rozpoznają swój błąd i powrócą skruszeni do owczarni, z której zostali uwiedzeni przez zdradzieckie oszustwo. Z tego powodu uporczywie przynaglamy ich, aby opuścili swe urzędy, cofnęli się z drogi do zguby, po której bardzo szybko podążają, i aby nigdy nie pozwolili, żeby obce nauki przeciwne nauczaniu Chrystusa, Tradycji i Ojców oraz prawu Kościoła były rozpowszechniane wśród ludu przez ludzi inspirowanych filozofią obecnego wieku. Jeśli jednak nasz łagodny sposób działania i ojcowskie ostrzeżenia pójdą na marne - niech Bóg przed tym uchroni! - powinni być oni świadomi, że nie zamierzamy oszczędzić im cięższych kar, dokładając je do tych, którym podlegają kanonicznie. Mogą być całkiem pewni, że wyklniemy ich i ogłosimy ich jako takich całemu Kościołowi, ponieważ są schizmatykami i odcinają się od wspólnoty z Kościołem i z Nami. Dlatego jest bardzo stosowne "ażeby każdemu, kto wybiera leżenie w błocie swej własnej głupoty, prawa powinny stanowczo stanowić, iż powinien om mieć ten sam los, jak ten, za którego błędem podąża" - jak pisał Leon Wielki w swym liście do Juliana biskupa Coensum. 13. DO WIERNYCH PASTERZY KOŚCIOŁA WE FRANCJI 28. Obecnie zwracamy się do was, którzy z małymi wyjątkami znacie swój obowiązek pasterski i publicznie go deklarujecie, lekceważąc ludzkie kalkulacje. Sądzicie, że najwięcej uwagi i pracy należy poświęcić, aby sprzeciwić się największym niebezpieczeństwom. Do was stosujemy hojną pochwałę udzieloną przez Leona Wielkiego egipskim biskupom katolickim w Konstantynopolu: "Chociaż serdecznie uczestniczę w waszych umiłowanych pracach w celu przestrzegania wiary katolickiej i uważam ataki heretyków na was, jak ataki na mnie, uważam, że wasza niezwyciężona stałość w ewangelicznym i apostolskim nauczaniu dzięki sile Pana Jezusa Chrystusa, jest raczej przyczyną radości niż smutku. A gdy wrogowie wiary katolickiej usunęli was ze stolic kościelnych, woleliście znosić zło podróży, niż zostać skalanymi przez jakikolwiek kontakt z ich bezbożnością". Istotnie, gdy rozważamy wasze sprawy jesteśmy pocieszeni i usilnie zalecamy wam, abyście mocno stali w swym zamiarze. Strona 11 W tym celu przypominamy wam o związku duchowego małżeństwa, które jednoczy was z waszymi kościołami, i którą tylko śmierć lub nasza apostolska władza może rozwiązać, zgodnie z postanowieniami kanonów. Pozostańcie z waszymi kościołami, a więc nigdy ich nie opuszczajcie na polecenie żarłocznych wilków, których intrygi potępiliście w świętej gorliwości, gdy bez wahania wykonaliście zadania prawowitej władzy. 29. Następnie zwracamy się do was, umiłowani synowie - kanonicy wspaniałych kapituł. Podlegając swoim arcybiskupom i biskupom - co jest słuszne - tworzycie jedno ciało kapłańskie, jak kończyny, które są zjednoczone ze swą głową, których władza świecka nie jest w stanie zniszczyć lub obalić. Zdobyliście wielką chwałę postępując za wspaniałym przykładem waszych prałatów: nigdy nie zbaczacie z prawej drogi, na której się znajdujecie i nigdy nie pozwalacie nikomu ubranemu w fałszywe szaty biskupie wraz z jego podwładnymi, wziąć w posiadanie wasze kościoły. Dlatego, jeśli kościoły są pozbawione swych biskupów, są one wyłącznie waszą troską, wbrew wszystkim nowym intrygom uknutym przeciwko wam. Przeto zjednoczeni w opinii i radzie, trzymajcie się jak najdalej to możliwe od wszelkich najść i schizmy. 30. Zwracamy się także do was, umiłowani synowie - proboszczowie i wikarzy, którzy w wielkiej liczbie i utwierdzonej cnocie wykonujecie swe obowiązki daleko odmiennie od waszych kolegów, którzy pokonani przez słabości lub porwani przez przypływ ambicji, poszli na usługi błędu. Mamy nadzieję, że ci ludzie wkrótce powrócą do swych obowiązków, otrzymawszy nasze upomnienie. Posuwajcie dzielnie do przodu pracę, którą zaczęliście, twardo obstając przy tym, że stanowisko, które przyjęliście od prawowitych biskupów, może być wam odebrane tylko przez nich. W rezultacie nawet jeśli zostaniecie usunięci z waszego urzędu przez władzę cywilną, zawsze pozostaniecie prawowitymi pasterzami, w obowiązku których jest - tak dalece, jak to jest możliwe - nie pozwalać się zbliżać złodziejom, którzy próbują wśliznąć się na wasze urzędy, z jednym celem - wyniszczenia dusz powierzonych waszej opiece, których zbawienie wy będziecie musieli wyjaśnić. 31. Zwracamy się także do was, umiłowani synowie - księża i inni duchowni oraz pasterze Francji. Od czasu gdy zostaliście powołani do pracy dla Pana, powinniście stać blisko waszych prawowitych pasterzy i być utwierdzeni w wierze i w zasadach. Wyżej wymienieni niech unikają i potępiają świętokradzkich intruzów. 14. DO WSZYSTKICH WIERNYCH KATOLIKÓW WE FRANCJI 32. Wreszcie błagamy was wszystkich, umiłowane katolickie dzieci w królestwie Francji: jak przyjęliście religię i wiarę waszych ojców, zalecamy wam z miłością nie porzucać jej. Ponieważ istnieje tylko jedna prawdziwa religia, która daje zarówno życie wieczne, jak i czyni bezpiecznym i prosperującym społeczeństwo świeckie. Uważnie strzeżcie się użyczania swych uszu dla zdradzieckiej mowy - filozofii tego wieku, która prowadzi do śmierci. Trzymajcie się z dala od wszelkich intruzów, nazywających siebie arcybiskupami, biskupami lub proboszczami. Nie utrzymujcie z nimi wspólnoty, szczególnie w zakresie czci Bożej. Słuchajcie pilnie wiadomości waszych prawowitych pasterzy, którzy cały czas żyją, i którzy będą odpowiedzialni za was później, zgodnie z kanonami. W końcu jednym słowem: bądźcie blisko Nas. Bo nikt nie może być w Kościele Chrystusa, nie będąc w jedności z Jego widzialną głową i założoną przez Niego Stolicą św. Piotra. Aby zachęcić wszystkich do bardziej żarliwego spełniania swych powinności, błagamy niebiańskiego Ojca, żeby zesłał wam Ducha rady, prawdy i stałości. W dowód naszej Strona 12 ojcowskiej miłości, umiłowani synowie, czcigodni bracia i ukochane dzieci, udzielamy wam apostolskiego błogosławieństwa. Dan w Rzymie, u św. Piotra, pod pieczęcią Rybaka, 13 kwietnia 1791 roku, siedemnastego naszego pontyfikatu. Pius VI Strona 13 ~ 2. PIUS VII - 1800-1823 ~ PIUS VII ENCYKLIKA O KARBONARIUSZACH „ECCLESIAM A JESU CHRISTO” Encyklika o tajnych stowarzyszeniach karbonariuszy. Papież charakteryzując poglądy i działalność tych grup wymienia m.in. tajemniczość, dążenie do wprowadzenia wolności religijnej, nadużycia moralne i wzniecanie buntów przeciw władzy. Papież zakazuje przynależności do karbonariuszy, a także czytania i przechowywania ich książek. SPIS TREŚCI 1. Bramy piekielne nie przemogą Kościoła 2. Tajne stowarzyszenia przeciw Panu i Jego Pomazańcowi 3. Spisek masonerii przeciw religii i społeczeństwu 4. Przewrotność karbonariuszy 5. Tajna przysięga 6. Wolność religijna celem działalności karbonariuszy 7. Przewrotna nauka o moralności 8. Przeciwko tronowi 9. Przykład potępień masonerii przez papieskich poprzedników 10. Potępienie towarzystwa karbonariuszy 11. Zakaz wstępowania i sprzyjania karbonariuszom pod karą ekskomuniki 12. Zakaz czytania i przechowywania książek i materiałów propagandowych Zakończenie 1. Bramy piekielne nie przemogą Kościoła Kościół założony został przez Jezusa Chrystusa na niewzruszonej opoce i zgodnie z Jego własną obietnicą nie zdołają sprzeciwić się jemu bramy piekielne, przeciw niemu powstaje tak wielu i tak strasznych nieprzyjaciół, że gdyby ta obietnica nie była dowodem wsparcia dla niego, to na pewno już niejednokrotnie by upadł na skutek przemocy, zdrady czy jakiejś przewrotności. To co zdarzało się w dawnych czasach, odnawia się tym bardziej w naszej opłakanej epoce, którą można nawet uważać za jakąś ostateczną, zgodnie ze słowami apostoła: "w ostatnich czasach pojawia się szydercy, którzy będą postępowali według własnych pożądliwości" (por. Jud 18). 2. Tajne stowarzyszenia przeciw Panu i Jego Pomazańcowi Jest dzisiaj powszechnie wiadome, że w tych opłakanych czasach wielu ludzi prowadzi grzeszne życie, a nawet jakby połączyli razem swoje wysiłki "przeciw Panu i Jego Pomazańcowi", oni to posługując się zwodniczymi hasłami filozoficznymi (por. Kol 2, 8) i Strona 14 wykorzystując nieświadomość wielu ludzi nieustannie pracują nad tym aby oderwać wiernych od nauki Kościoła i chociaż jest to daremny wysiłek to jednak w pewnej mierze już udało się im osłabić i zniszczyć Kościół. Aby skuteczniej tego dokonać, wielu z nich pozakładało tajne stowarzyszenia i związki, za pomocą których spodziewają się w przyszłości zgromadzić dla swoich nieprawych celów licznych zwolenników. 3. Spisek masonerii przeciw religii i społeczeństwu Już od dawna Stolica Apostolska, powiadomiona o tych zebraniach otwarcie i bez jakiegokolwiek nacisku oznajmiła, że stowarzyszenia te przygotowują spisek przeciw religii a nawet przeciw społeczeństwu. Od dawna wszystkich ostrzegała i zalecała, aby zabroniono działalności takich zgromadzeń. Jednak należy ubolewać, że nie zostało z pomyślnym skutkiem zrealizowane apostolskie zalecenie. Ponieważ nie starano się powstrzymywać działań tych przewrotnych ludzi, wyniknęło już to, co przewidywaliśmy, mianowicie, że ci ludzie kierowani pychą ośmielają się zakładać coraz to nowsze tajne stowarzyszenia. 4. Przewrotność karbonariuszy Należy tu wspomnieć o dopiero co powstałym stowarzyszeniu, ale już szeroko rozpowszechnionym we Włoszech i innych państwach, które chociaż dzieli się na wiele odłamów czy gałęzi i odpowiednio do swej różnorodności przybiera różne nazwy jednak w swoich opiniach i występkach pozostaje zgodne i niemniej tajne. Nazywa się to zgromadzenie karbonariuszami. Co prawda udają oni i przebiegle wykazują szczególne poszanowanie a nawet gorliwość względem religii katolickiej, osoby naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa i Jego nauki, którego też obrali jakby rządcą a nawet ośmielają się nazywać Wielkim Mistrzem swojego towarzystwa. Ale takie ich przewrotne działania są tylko wymierzone przeciw naiwnym, do których zbliżają się w owczych skórach, jednak wewnątrz są oni drapieżnymi wilkami. 5. Tajna przysięga Najstraszliwsza jest jednak ich tajna przysięga, przez którą naśladują starożytnych Pryscylianów, zobowiązuje ich ona aby nikomu, o żadnym wydarzeniu, które miało miejsce ani o obecnych na nim milczeć. Podobnie wobec tych, którzy znajdują się tam od niedawna oraz na niższych stopniach niczego nie mogą wyjawić o tym, co dotyczy spraw wyższych stopni wtajemniczenia. W tych pokątnych schadzkach uczestniczą też ludzie należący do wielu sekt i religii, których to przyjmują do swego towarzystwa bez względu na przekonania religijne. A otwarcie temu wszystkiemu zaprzeczają aby nikt nie miał dowodów przeciw nim. Tutaj zaiste nie potrzeba żadnych domysłów albo innych dowodów aby takie mieć zdanie o prawdziwości tego, co jawnie głoszą. 6. Wolność religijna celem działalności karbonariuszy Ale dowodzą tego wszystkie ich książki, podręczniki, ustawy i inne materiały propagandowe, które zostały dostarczone sędziom przez tych, którzy spostrzegłszy się, że popełnili błąd Strona 15 porzucili stowarzyszenie. Wszystko to dowodzi, że karbonariusze usilnie zmierzają do tego aby zapanowała zupełna wolność wyznawania religii, aby każdy mógł opowiedzieć się za taką religią jaką mu nakazuje sumienie i według własnego upodobania pojmował jakikolwiek obowiązek religijny. A wskutek czego postulując zupełną obojętność względem jakiejkolwiek religii, nad co nic gorszego i bardziej szkodliwego być nie może, tym bardziej jeszcze profanują Mękę Jezusa Chrystusa, że wykorzystują ją do jakichś swoich rytuałów. W ten sposób na miejsce sakramentów Kościoła wprowadzili jakieś swoje świętokradcze praktyki tak, że dokonali aktu profanacji Tajemnic Wiary i wyszydzają ze Stolicy Apostolskiej, do której żywią jakąś szczególną nienawiść. 7. Przewrotna nauka o moralności Nie mniej z tych rzeczy wynika także występna i przewrotna nauka o moralności, głoszona jest ona przez karbonariuszy, którzy pod pozorem głoszenia wspólnej miłości i cnotliwego życia, sprzyjają wszelkiej lubieżności i rozwiązłości. W rzeczywistości pozwalają oni na morderstwo nie dotrzymującego ich tajemnicy, o której wyżej zostało napisane, lub członków nie dochowujących wierności ich postanowieniom. 8. Przeciwko tronowi Jednak św. Piotr, Książę Apostołów, zaleca aby chrześcijanie "byli poddani każdej ludzkiej zwierzchności ze względu na Pana: czy to królowi jako mającemu władzę, czy to namiestnikom jako przez niego posłanym" (por. 1 P 2, 13), a św. Paweł przestrzega "niech każdy będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi" (por. Rzym 13, l). Jednak wspomniane towarzystwo naucza, iż jest pożyteczną rzeczą wznieciwszy bunty i zamieszki społeczne, królów i innych władców świata pozbawić władzy, odważając się nawet nazywać ich tyranami. Takie i podobne są zasady i reguły postępowania tego towarzystwa, które ostatnio doprowadziło do takiego bezprawia w całych Włoszech, że napawa ogromną trwogą pobożny i bogobojny lud. 9. Przykład potępień masonerii przez papieskich poprzedników My zatem, którzy jesteśmy ustanowieni stróżem Domu Izraela, którym jest Kościół Chrystusa i którzy z Naszego pasterskiego obowiązku powinniśmy czuwać aby trzoda Pańska, powierzona Nam od Boga nie ponosiła żadnej szkody sądzimy, że w tej sprawie tak wielkiej wagi nie możemy dłużej wstrzymywać się od zaradzenia zamiarom i działaniom tych niegodziwych ludzi. Pobudzeni przykładem zwłaszcza szczęśliwej pamięci naszych poprzedników, Klemensa XII i Benedykta XIV, z których pierwszy dnia 28 kwietnia 1738 r. w konstytucji "In eminenti", a drugi dnia 18 maja 1751 r. konstytucja "Providias" potępił towarzystwo wolnomularzy czyli frankomasonów, lub też stowarzyszenia o jakiejś innej nazwie zależnej od języka i narodowości, do których także niewątpliwie należy towarzystwo karbonariuszy. 10. Potępienie towarzystwa karbonariuszy Strona 16 A chociaż były dwukrotnie wydane przez nasz Sekretariat Stanu zakazy przynależności do takiego stowarzyszenia, to jednak idąc za przykładem wspomnianych Naszych poprzedników sądzimy za słuszne ustanowić i ogłosić ciężkie kary na to stowarzyszenie, a już najbardziej z tego powodu, że wspomniani karbonariusze uparcie twierdzą, że nie dotyczą ich dwie wspomniane wcześniej konstytucje Klemensa XII i Benedykta XIV i twierdzą, że nie podlegają nakładanej przez nie karze. Wysłuchawszy więc głosu przedstawicieli Kolegium Kardynałów Kościoła świętego, za ich radą, nie mniej jednak z własnej Naszej inicjatywy i po dojrzałym namyśle, korzystając z pełni Naszej apostolskiej władzy postanowiliśmy potępić wyżej wymienione towarzystwo karbonariuszy lub jakąkolwiek przemianowane nazwą i zabronić jego zebrań, zgromadzeń i tajnych spisków. 11. Zakaz wstępowania i sprzyjania karbonariuszom pod karą ekskomuniki Dlatego wszystkim i każdemu z osobna, w szczególności wiernym chrześcijanom, wszelkiego stanu, urodzenia, rangi, urzędu i dostojeństwa, świeckim i duchowieństwu, zarówno świeckiemu jak i zakonnemu, co warto tu podkreślić na mocy świętego posłuszeństwa nakazujemy, aby nikt pod żadnym pozorem, lub wymyślonym wybiegiem nie odważył się do wspomnianego towarzystwa karbonariuszy wstępować, z nim się stowarzyszać, rozpowszechniać i jemu sprzyjać. Nikomu z jego członków niezależnie od rangi nie można udzielać schronienia w swoim domu czy innym zabudowaniu. Nie można także ułatwiać nikomu jakiejkolwiek sposobności do stowarzyszania się we wspomnianym towarzystwie, czy to w sposób skryty czy też jawny, nikogo nie można w żaden sposób namawiać do takiego lub podobnego towarzystwa należeć, wpisać się czy popierać. Tak aby każdy powstrzymał się od jakiegokolwiek uczestnictwa i przynależności w takim stowarzyszeniu pod karą ekskomuniki zapadającej na mocy samego prawa, zastrzeżonej tylko Nam lub Naszym następcom Biskupom Rzymskim, jedynie w niebezpieczeństwie śmierci można udzielić z niej rozgrzeszenia. Ponadto pod karą tejże ekskomuniki, zastrzeżonej Nam i Biskupom Rzymskim, Naszym następcom, zalecamy i postanawiamy aby wszyscy wiedzący o tych, którzy się do owego towarzystwa wpisali lub podlegają jakiemukolwiek ze wspomnianych przestępstw, zobowiązani byli donosić na nich do miejscowych biskupów lub do tych, do których to z prawa należy. 12. Zakaz czytania i przechowywania książek i materiałów propagandowych Na koniec aby zaradzić wszelkiemu niebezpieczeństwu, potępiamy i wyklinamy wszelkich karbonariuszy, czy jak się oni zwą. Zakazujemy czytania i przechowywania wszelkich ich książek i materiałów propagandowych, w których zawarte są ich ustawy oraz informacje o ich obrzędach i zwyczajach, wszelkie opinie wymyślone na ich obronę. Jeżeliby takie zostały znalezione to mają zostać niezwłocznie przekazane ordynariuszom lub innym do których należy prawo odbierania wspomnianych książek. Zakończenie Strona 17 Życzymy sobie także aby odpis niniejszego dokumentu, jak i jego druk podpisany był ręką notariusza sądu cywilnego oraz opieczętowany pieczęcią kościelną w celu jego uwierzytelnienia, ma on być także publicznie obwieszczony w formie zgodnej z niniejszym oryginałem. Nikomu nie można niniejszego dokumentu zawierającego Naszą decyzję, potępienie, zakaz i nakładającego interdykt, w jakikolwiek sposób podważać czy też zniszczyć. Jeżeli ktokolwiek odważyłby się to uczynić niech wie, że ściągnie na siebie gniew Boga Wszechmogącego i błogosławionych apostołów Piotra i Pawła. Dan w Rzymie u św. Marii Większej roku 1821 od wcielenia Pańskiego, dnia 13 września, w dwudziestym drugim roku Naszego pontyfikatu. Pius VII Strona 18 ~ 3. LEON XII - 1823-1829 ~ LEON XII ENCYKLIKA O WOLNOMULARSTWIE „QUO GRAVIORA MALA” W encyklice papież cytuje w całości trzy dokumenty swoich poprzedników na temat tajnych stowarzyszeń wolnomularzy i karbonariuszy. Omawia główne błędy i działalność wolnomularstwa. Zwraca się do biskupów i monarchów o pomoc w walce z masonerią. Ponawia zakaz przynależności do tych związków, a wolnomularzy wzywa do powrotu na łono Kościoła. Obowiązek papieży przeciwdziałania nieprzyjaciołom Kościoła Klemens XII przeciwko sekcie wolnomularzy 1. Rozprzestrzenianie się tajnych stowarzyszeń 2. Zbrodnicze cele wolnomularstwa 3. Wieczyste potępienie masonerii 4. Zakaz wstępowania i sprzyjania stowarzyszeniom wolnomularzy pod karą ekskomuniki Zakończenie *** Benedykt XIV potwierdza potępienie masonów 1. Moc obowiązująca praw i sankcji poprzednich papieży 2. Potępienie masonerii przez Klemensa XII 3. Potwierdzenie zarządzeń Klemensa XII 4. Rozgrzeszenie dla powracających na łono Kościoła 5. Słuszność kary ustanowionej dla wstępujących do masonerii 6. Potwierdzenie ustawy 7. Powody potępienia tajnych stowarzyszeń. Zagrożenie czystości religii katolickiej 8. Zobowiązanie do zachowania ścisłej tajemnicy. Przysięga 9. Sprzeczność z obowiązującym prawem. Zakaz działalności. Zła sława 10. Współpraca z władzą świecką 11. Zalecenia do rządzących *** Zaniedbania władców przyczyną rozwoju sekt masońskich Pius VII potępia karbonariuszy 1. Bramy piekielne nie przemogą Kościoła 2. Tajne stowarzyszenia przeciw Panu i Jego Pomazańcowi 3. Spisek masonerii przeciw religii i społeczeństwu 4. Przewrotność karbonariuszy 5. Tajna przysięga 6. Wolność religijna celem działalności karbonariuszy 7. Przewrotna nauka o moralności 8. Wolnomularstwo przeciwko tronowi 9. Przykład potępień masonerii przez papieskich poprzedników 10. Potępienie towarzystwa karbonariuszy 11. Zakaz wstępowania i sprzyjania karbonariuszom pod karą ekskomuniki 12. Zakaz czytania i przechowywania książek i materiałów propagandowych Zakończenie Strona 19 *** 1. Wzrost liczby i przewrotności działań tajnych stowarzyszeń 2. Rozprzestrzenianie się rewolucji 3. Tajne stowarzyszenia przeciwko Kościołowi 4. Ponowne potępienie tajnych sekt 5. Zakaz wstępowania i sprzyjania towarzystwu karbonariuszy pod karą ekskomuniki 6. Potępienie przysięgi zachowania tajemnicy 7. Papież prosi biskupów o pomoc w walce z masonerią 8. Zachęta Klemensa XIII 9. Papież prosi o wsparcie katolickich monarchów 10. Wolnomularstwo nie jest sprzymierzeńcem monarchii 11. Papież ostrzega katolików przed tajnymi towarzystwami 12. Papież wzywa wolnomularzy do powrotu na łono Kościoła 13. Ułatwienie powrotu na drogę pokuty Zakończenie Obowiązek papieży przeciwdziałania nieprzyjaciołom Kościoła 1. Im większe nieszczęścia zagrażają trzodzie Chrystusa, Boga i naszego Zbawiciela, tym większej troski w ich odwróceniu powinni użyć Biskupi Rzymscy w osobie błogosławionego Piotra, Księcia Apostołów, któremu została powierzona władza przewodzenia tej trzodzie. Do nich bowiem należy, jako postawionych na najwyższym miejscu w Kościele zwracać uwagę na najodleglejsze nawet zasadzki jakie wynajdą nieprzyjaciele imienia Chrystusa w celu zniszczenia Jego Kościoła (chociaż i tak nie zdołają tego uczynić). Dlatego Biskupi Rzymscy powinni przestrzegać wiernych o tych niebezpieczeństwach i swoim autorytetem je uśmierzać. Biorąc pod uwagę ten najwyższy urząd, Nasi poprzednicy Biskupi Rzymscy nieustannie czuwali, dopełniając tym samym obowiązku dobrego Pasterza, aby przestrogami nauczaniem, wyrokami sądowymi i wydaniem życia własnego za swoje owce zakazać działalności i zniszczyć sekty, które zagrażają zgubą Kościoła. Nie tylko w samych rocznikach kościelnych z odległych czasów zachowana jest pamięć o tej gorliwości papieży ale także powszechnie jest wiadome co w naszym i naszych ojców wieku uczynili ci Biskupi Rzymscy w celu zapobieżenia spiskom tajnych sekt przeciw Chrystusowi. Klemens XII przeciwko sekcie wolnomularzy Gdy bowiem Klemens XII, Nasz poprzednik, widział jak codziennie wzrastała i umacniała się coraz bardziej sekta wolnomularzy lub też występująca pod inną nazwą, nie tylko jako podejrzaną ale nawet zupełnie nieprzyjazną Kościołowi katolickiemu co z wielu dowodów poznawszy, potępił konstytucją, która zaczyna się od słów: "In eminenti", wydaną dnia 28 kwietnia roku 1738 w słowach jak następuje: "Klemens Biskup Sługa Sług Bożych. Na wieczną rzeczy pamiątkę. Do wszystkich wiernych. Pozdrowienie i apostolskie błogosławieństwo! 1. Rozprzestrzenianie się tajnych stowarzyszeń 2. Ponieważ zostaliśmy wyniesieni do godności apostolskiej i chociaż mało dorównujemy im w zasługach, to jednak z zrządzenia Bożej opatrzności, jak to nakazuje Nam troska pasterska, Strona 20 która została Nam powierzona z wysoka, zamierzamy ze szczególną troską zwrócić uwagę na to, co kładzie kres występkom i błędom, w celu ustrzeżenia prawdziwej religii w nienaruszonej postaci, a co także powinno przyczynić się do uspokojenia grożącego w dzisiejszych czasach całemu światu katolickiemu niebezpieczeństwa zaburzeń społecznych. Dowiedzieliśmy się z opinii publicznej, że rozprzestrzeniają się szeroko, co dzień czyniąc dalsze postępy, pewne stowarzyszenia, zgromadzenia, zebrania, koła i tajne związki zwane popularnie wolnomularzami, frankomasonami lub występujące pod inną nazwą w zależności od zróżnicowania językowego, w których ludzie wszelkich religii i wszelkich sekt, stwarzając pozory naturalnej uczciwości, wiążą się między sobą umową równie ścisłą, co nieprzeniknioną, według praw i statutów, wymyślonych po to, by zobowiązując się przysięgą złożoną na Biblię i pod groźbą najcięższych kar, pokrywać nienaruszalnym milczeniem wszystko, co czynią w mrokach tajemnicy. 2. Zbrodnicze cele wolnomularstwa Ale taka jest natura zbrodni, że sama się zdradza, że woła głośno, przez co można ją odkryć i rozpoznać, toteż owe wyżej wymienione stowarzyszenia i tajne związki wzbudziły tak silne podejrzenia w umysłach wiernych, że wstąpienie do tych stowarzyszeń w oczach ludzi światłych i roztropnych oznacza splamienie się piętnem zepsucia moralnego i występku, gdyż gdyby nie czyniły one niczego złego, nie nienawidziłyby tak światła. A podejrzenia te tak się wzmogły, że w wielu państwach wymienione stowarzyszenia zostały od dawna zakazane i wyjęte spod prawa, jako zagrażające bezpieczeństwu publicznemu. 3. Wieczyste potępienie masonerii Zastanawiając się więc nad ogromem zła, jakie wynika zazwyczaj z tego rodzaju stowarzyszeń lub tajnych związków nie tylko dla spokoju państw, ale też dla zbawienia dusz, i że z tego powodu nie można ich żadną miarą pogodzić z prawem cywilnym i kanonicznym, skoro z wyroków Boskich obowiązkiem Naszym jest czuwać dniem i nocą - jako wierny i roztropny sługa rodziny Pana Naszego - aby ludzie tego rodzaju nie wdzierali się jak złodzieje do domów i nie pustoszyli jak lisy winnicy, nie wypaczali serc prostaczków i nie godzili w nich potajemnie zatrutymi strzałami, aby zamknąć bardzo szeroką drogę, jaka przez to mogłaby się otworzyć dla nieprawości popełnianych bezkarnie, i dla innych znanych Nam powodów słusznych i rozsądnych, idąc za radą wielu naszych Czcigodnych Braci kardynałów świętego Kościoła rzymskokatolickiego i z Naszej własnej inicjatywy, zdobywszy uprzednio rozeznanie w tej sprawie, po dojrzałym namyśle i mocą Naszej pełnej władzy apostolskiej, postanowiliśmy i zawyrokowaliśmy potępić i objąć zakazem wymienione stowarzyszenia, zgromadzenia, zebrania kół i tajnych związków zwanych masonerią lub znanych pod inną nazwą, tak jak potępiamy je i zakazujemy ich Naszym niniejszym zarządzeniem obowiązującym na zawsze. 4. Zakaz wstępowania i sprzyjania stowarzyszeniom wolnomularzy pod karą ekskomuniki Dlatego zabraniamy formalnie i na mocy świętego posłuszeństwa wszystkim i każdemu z osobna wiernym Jezusa Chrystusa wszelkiego stanu, rangi, kondycji, godności i stanowiska, świeckim i duchownym, diecezjalnym czy zakonnym, zasługującym nawet na szczególne wymienienie, by się nie odważyli i nie pozwolili sobie pod jakimkolwiek pretekstem, pod jakimkolwiek pozorem, wstępować do wymienionych stowarzyszeń wolnomularzy lub