8722
Szczegóły |
Tytuł |
8722 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
8722 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 8722 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
8722 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
+Tadeusz Andrzej Olsza�ski
HISTORIA UKRAINY
XX w.
� Copyright by Andrzej Tadeusz Olsza�ski & Oficyna Wydawnicza VOLUMEN
redakcja
Andrzej Jaroci�ski
korekta Anna �abuszewska
indeks Artur ��ga
projekt ok�adki i stron tytu�owych Jerzy Grzegorkiewicz
mapy S�awomira Jaroci�ska
Zak�ad Wydawniczy TYRSA Warszawa, ul. Ko�cieliska 7
KSI��KA DOTOWANA PRZEZ MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ
Oficyna Wydawnicza VOLUMEN
Miros�awa ��tkowska & Adam Borowski
02-759 Warszawa, ul. Z�otych Piask�w 3 m. 10, tel. 42-50-13
Biuro: Warszawa, ul. Wilcza 8/28, tel./fax 628-45-33
ISBN 83-85218-50-5
S�OWO WST�PNE
Odzyskanie niepodleg�o�ci przez Ukrain� zaowocowa�o wzrostem zainteresowania tym krajem, dotychczas bardzo ma�o u nas znanym. Temu zainteresowaniu wychodzi naprzeciw ta ksi��ka, kt�rej zadaniem jest dostarczenie podstawowej wiedzy o dziejach najnowszych Ukrainy, przede wszystkim � jej dziejach politycznych. A cho� jest to historia Ukrainy, nie za� stosunk�w polsko-ukrai�skich, te ostatnie zajmuj� na jej kartach poczesne miejsce.
Praca ta nie jest dzie�em naukowym, lecz popularnym zarysem, opartym na dotychczasowym dorobku historiografii. Z tego wzgl�du nie ma tu tzw. aparatu naukowego (szczeg�owych przypis�w), a zamiast bibliografii, wymieniaj�cej wszystkie wykorzystane publikacje znajdzie czytelnik przewodnik bibliograficzny, podaj�cy najwa�niejsze prace, pozwalaj�ce mu pog��bi� znajomo�� historii Ukrainy.
Granice dziej�w najnowszych Ukrainy wyznaczaj� tu dwie daty: rok 1900 i koniec roku 1991. Ta pierwsza wybrana jest cokolwiek arbitralnie, gdy� nie by� to rok prze�omowy pod �adnym wzgl�dem w dziejach Ukrainy ani w dziejach �wiata, druga natomiast wyznacza koniec epoki, trwaj�cej od upadku kozackiej pa�stwowo�ci ukrai�skiej, pocz�tek za� nowej, kt�rej opis w kategoriach historycznych d�ugo nie b�dzie mo�liwy.
W tych ramach czasowych mie�ci si� decyduj�ce przebudzenie narodowe Ukrai�c�w na pocz�tku naszego stulecia, a nast�pnie � trzy kolejne pr�by wybicia si� na niepodleg�o��, z kt�rych dopiero trzecia � a pierwsza bezkrwawa � uwie�czona zosta�a zdobyciem przez Ukrain� pe�ni bytu pa�stwowego i uznaniem tego faktu przez spo�eczno�� mi�dzynarodow�. Na ile uda si� Ukrainie ugruntowa� to zwyci�stwo, zbudowa� stabilne pa�stwo i obroni� je przed nieuchronnym naciskiem Rosji � poka�� najbli�sze lata.
Zasadniczy wyk�ad przedmiotu tej pracy poprzedzony zosta� og�lnym zarysem dawniejszych dziej�w Ukrainy, skupionym mniej na faktach, bardziej za� � na ich interpretacji. Autor uzna� to za niezb�dne, gdy� o ile wiedza o tamtych czasach jest �atwiej dost�pna, to interpretacja dziej�w Ukrainy od ich zarania jest na og� silnie zafa�szowana, tak�e w pracach autor�w polskich, przez bezkrytyczne przyjmowanie pogl�d�w historiografii rosyjskiej.
W�r�d aneks�w znajdzie te� czytelnik zarys dziej�w wsp�lnoty polskiej na Ukrainie, kt�ry tylko w ten spos�b m�g� by� przedstawiony w nale�yty spos�b, nie zniekszta�caj�c jednocze�nie obrazu dziej�w Ukrainy przedstawionego w g��wnym toku tej ksi��ki.
I.
OD RUSI DO UKRAINY
Zarys dziej�w mi�dzy X a XIX wiekiem
W zaraniu dziej�w S�owia�szczyzny Polesie Kijowskie stanowi�o po�udniowy jej skraj1. W p�niejszych wiekach S�owianie nieustannie migrowali we wszystkich kierunkach, z wyj�tkiem po�udniowo-wschodniego, zamkni�tego przez koczownicze ludy stepowe. Ok. VII w. n.e. S�owia�szczyzna na wschodzie si�ga�a uj�cia Seretu i Dniepru, na p�nocy �r�dlisk Wo�gi i �redniego biegu Oki, wreszcie �aby na zachodzie i Peloponezu na po�udniu. Uwa�a si�, �e w tym okresie istnia�o ju� zr�nicowanie na S�owian zachodnich, wschodnich i po�udniowych, jednak�e pogl�d, �e opiera�o si� ono na podziale j�zykowym, nie jest dostatecznie uzasadniony. W okresie przedpa�stwowym i d�ugo potem S�owianie pos�ugiwali si� nader licznymi, s�abo zr�nicowanymi dialektami i dopiero pod wp�ywem skupienia si� poszczeg�lnych lud�w w pa�stwa, a zatem � oddalania si� ich od siebie, wykszta�ca�y si� poszczeg�lne j�zyki s�owia�skie, wyra�nie si� od siebie r�ni�ce. Podzia� pierwotny opiera� si� zapewne na zr�nicowaniu prawa plemiennego: trzy wielkie ludy s�owia�skie �y�y wed�ug innych regu� organizacji �ycia spo�ecznego, a podzia� ten nie m�g� si� pokrywa� ze zr�nicowaniem dialektycznym2.
Poniewa� systemy prawno-plemienne S�owian s� s�abo znane, nie mamy pewno�ci, w jakiej mierze ten pierwotny podzia� pokrywa� si� z p�niejszym, preetnicznym. S� jednak powa�ne przes�anki, by s�dzi�, �e plemiona Wo�ynia (zwane w latopisach Dulebami, Wo�ynianami, Bu�anami � prawdopodobnie chodzi jednak o jeden lud) nale�a�y do tego samego kr�gu prawno-plemiennego, co plemiona nadwi�la�skie, a plemiona Rusi Czerwonej � co mieszka�cy po�udniowej Polski.
P�niejszemu ujednolicaniu si� j�zyk�w s�owia�skich na ziemiach ruskich sprzyja� s�owia�ski j�zyk cerkiewny, bliski zrazu mowie ludu. Nast�pnie wielka migracja Rusin�w z Naddnieprza na zach�d po naje�dzie Mongo��w spowodowa�a rych�e zatarcie znaczniejszych odr�bno�ci dialektalnych i relikt�w praw plemiennych, je�li takie dotrwa�y do XIII w. Wspominamy tu o tym dlatego, ze g��bokie zr�nicowanie mi�dzy Ukrai�cami Naddnieprza i Naddniestrza (Rusi Czerwonej) wydaje si� si�ga� korzeniami w bardzo odleg�� przesz�o��.
U schy�ku pierwszego tysi�clecia naszej ery s�owia�ska ludno�� rolnicza zosta�a wyparta przez stepowc�w z ziem mi�dzy dolnym Dnieprem a dolnym Dunajem � na ziemie te osadnictwo rolnicze mia�o powr�ci� dopiero pod koniec XVIII w. Niema�y wp�yw na os�abienie �ywio�u s�owia�skiego na tych terenach mia� wyw�z niewolnik�w na po�udnie, do Kalifatu i Bizancjum By� on dzie�em kupc�w z kaganatu chazarskiego, kt�ry kontrolowa� w�wczas ziemie dzisiejszej Ukrainy wraz z tworz�cymi si� na jej terenie pa�stwami plemiennymi Jednak w IX w kupiecko-rozb�jnicze dru�yny innej mi�dzynarodowej kompanii handlu niewolnikami, zwanej Rusi�3, opanowa�y najpierw Nowogr�d i nies�owia�ski jeszcze Rost�w, a p�niej Kij�w i stworzy�y imperium zwane Rusi� Kijowsk�. To najwi�ksze pa�stwo �wczesnej Europy, kt�re by�o oparte prawie wy��cznie na drogach wodnych, by�o w istocie lu�nym konglomeratem podporz�dkowanych Rusom pa�stw plemiennych i plemion, i dopiero z czasem przeobra�a�o si� w pa�stwo por�wnywalne z innymi pa�stwami Europy
Ru� Kijowska sta�a si� kolebk� narod�w ukrai�skiego i bia�oruskiego, kt�re wjej ramach okrzep�y jako wyra�nie odr�bne (o�rodkami ukrai�skimi by�y Kij�w, Perejas�aw i Czernih�w, bia�oruskimi za� � Po�ock i Smole�sk), a tak�e nie uformowanego do ko�ca narodu �nowogrodzkiego�, czyli p�nocnoruskiego, kt�ry w p�niejszych stuleciach nie zdo�a� obroni� swej odr�bno�ci wobec Wielkorus�w Nar�d rosyjski kszta�towa� si� p�niej jego macierzyste tereny w czasach powstawania imperium kijowskiego S�owianie dopiero kolonizowa�, w nast�pnych wiekach asymiluj�c miejscow� ludno�� ugrofi�sk� Jednak�e, cho� ci historycy ukrai�scy, kt�rzy uzasadniaj� pogl�d, ze Ru� Kijowska by�a pierwszym pa�stwem ukrai�skim, maj� racj� (chcia�oby si� jednak, by cz�ciej pami�tali o roli Bia�orusin�w i pot�nego Po�ocka), trac� j� w�wczas, gdy odmawiaj� Rosjanom prawa do udzia�u w spu�ci�nie pa�stwa, a zw�aszcza � Ko�cio�a kijowskiego Nie ulega bowiem w�tpliwo�ci, ze s�owia�ska ludno�� Rusi Zaleskiej (Moskiewskiej) w przewa�aj�cej wi�kszo�ci wywodzi�a si� z Bia�orusi i Ukrainy, a ziemie te, cho� dopiero slawizuj�ce si� i p�no schrystianizowane, stanowi�y cz�� � i to cz�� istotn� � imperium kijowskiego Fakt za� p�niejszej chrystianizacji ziem rosyjskich nie przekre�la faktu, ze by�a ona kolejnym etapem rozwoju kijowskiej organizacji ko�cielnej, a zatem � konsekwencj� chrztu �w. W�odzimierza
Niejednego zdziwi� mo�e fakt, ze m�wimy o narodach w kontek�cie I?-? w. W tych czasach istnia�y bowiem przede wszystkim plemiona i ludy, narody za� � wedle powszechnego pogl�du � powstawa�y znacznie p�niej Skoro jednak nikt dotychczas me przedstawi� przekonuj�cego punktu czy tez fazy rozwojowej, w kt�rej pojawia si� nar�d jako nowa forma organizacji spo�ecznej, mo�emy uznawa�, ze trwanie narod�w si�ga w przesz�o�� tak daleko, jak daleko jeste�my w stanie prze�ledzi� ci�g�o�� proces�w, kt�re doprowadzi�y do jego powstania w dojrza�ym kszta�cie Rzecz jasna na przestrzeni wiek�w narody zmienia�y sw�j kszta�t, a nawet zasad� organizacji, decyduj�cym jednak kryterium jest ci�g�o�� procesu formowania si�, t� za� mo�emy w naszym przypadku wykaza� od schy�ku I tysi�clecia naszej ery
W roku 988 Ru� przyj�a chrze�cija�stwo w obrz�dku wschodnim, a chrystianizacja kraju przebieg�a do�� szybko, w znacznej mierze dzi�ki przyj�ciu w liturgii j�zyka s�owia�skiego w miejsce greki. Czasy �w. W�odzimierza, chrzciciela Rusi i jego nast�pcy, Jaros�awa M�drego, sta�y si� epok� szczytowego rozwoju imperium kijowskiego i samego Kijowa Dodajmy, ze �wczesne wojny polsko-ruskie by�y typowymi dla epoki zaborami terytori�w kresowych oraz interwencjami w interesach dynastycznych Nie mo�na wi�c ich interpretowa� w kategoriach �parcia� Rusin�w na zach�d czy tez Polak�w na wsch�d Wreszcie pami�ta� trzeba, ze z przynale�no�ci okre�lonego terytorium do jakiego� pa�stwa mc me wynika odno�nie to�samo�ci etnicznej jego ludno�ci
Nie uzasadnione jest wi�c � cz�ste w historiografii rosyjskiej i ukrai�skiej � uto�samianie zasi�gu w�adztwa �w. W�odzimierza ze S�owia�szczyzn� Wschodni�.
Po �mierci Jaros�awa M�drego imperium Rus�w rozpad�o si�, a na aren� dziej�w wkroczyli Rusini, co w�wczas oznacza�o tylko ludno�� ziem ukrai�skich. Rozpad imperium by� nieunikniony � gdy modernizacja spo�eczna przynios�a zmierzch mobilnych, lecz prymitywnych dru�yn wareskich (Rus�w w�a�nie) nie by�o si�y, kt�ra mog�aby scali� tak ogromny obszar wbrew tendencjom od�rodkowym poszczeg�lnych plemion. Anachroniczny system nast�pstwa w dynastii Rurykowicz�w tak�e sprzyja� rozpadowi pa�stwa. W wyniku przewlek�ych walk o panowanie nad Kijowem miasto podupad�o, a zjednoczenie wi�kszo�ci ziem ruskich przez W�odzimierza Monomacha w I po�. XII w. okaza�o si� nietrwa�e.
W toku tych wojen na czo�o wysuwa�y si� nowe o�rodki � dynamicznie rozwijaj�ca si� Ru� Zaleska z o�rodkami w Suzdalu, a p�niej Moskwie oraz p�no wkraczaj�ca na karty latopis�w Ru� Halicka. Stworzone przez jej w�adc�w Ksi�stwo Halicko-Wo�y�skie sta�o si� wielk� pot�g� i drugim obok Suzdala pretendentem do jednoczenia dziedzictwa Rurykowicz�w, a jego najwybitniejszy w�adca, Dany�o (Daniel) Halicki koronowa� si� w 1253 r. na kr�la (po nim koron� kr�la Rusi nosi� jeszcze Jerzy I, wnuk Daniela). W latach 1236-1241 spad�a na Ru� najwi�ksza w jej dziejach kl�ska � najazd mongolski, nios�cy nie tylko straszliwe wyniszczenie, ale i trwa�� utrat� niezale�no�ci politycznej. Rozdrobniona Ru� nie by�a w stanie wyzwoli� si� o w�asnych si�ach wcze�niej ni� w po�owie XV wieku. Przedtem jednak nowa pot�ga � Litwa, korzystaj�c ze s�abni�cia pa�stwa Czyngisyd�w zagarn�a wi�kszo�� ziem ruskich, osi�gaj�c najwi�kszy rozrost ju� po unii z Polsk�. Ksi�stwo Halickie natomiast po wyga�ni�ciu lokalnej dynastii sta�o si� przedmiotem sporu polsko-w�gierskiego i ostatecznie w XIV wieku zosta�o anektowane przez Polsk�. W ten spos�b nast�pi� ostateczny podzia� terytorium dawnej Rusi, gdy� ujawniaj�ce si� ju� w XIV wieku r�nice dialektyczne zosta�y teraz utrwalone przez granice polityczne: Zalesi� podporz�dkowane Tatarom, a p�niej krwawo zjednoczone przez Moskw� oraz te ziemie, kt�re Moskwa zdo�a�a odebra� Litwie do ko�ca XV wieku, sta�y si� obszarem ujednolicania si� j�zyka wielkoruskiego (rosyjskiego), ziemie Bia�ej i Czarnej Rusi � j�zyka bia�oruskiego, wreszcie ziemie Rusi po�udniowej � j�zyka ruskiego, p�niej przyjmuj�cego nazw� ukrai�skiego.
Nowy etap w dziejach Ukrainy otwar�a Unia Lubelska 1569 r. i wydzielenie ziem ukrai�skich z Wielkiego Ksi�stwa Litewskiego. Od tego momentu rozpoczyna si� historia Ukrainy jako wyodr�bnionej jednostki terytorialnej w granicach zbli�onych do dzisiejszych. Granice Rzeczypospolitej si�ga�y dolnego biegu Dniepru i �rodkowego Desny, przybli�aj�c si� do Do�ca, przy czym na po�udnie i wsch�d od tych granic znajdowa�y si� tereny Tatar�w Krymskich i innych. Cz�� ziem etnicznie ukrai�skich pozosta�a w granicach Wielkiego Ksi�stwa Litewskiego i nie jest chyba przypadkiem, �e na tych ziemiach, czyli na Polesiu proces samookre�lenia narodowego zacz�� si� dopiero w wieku XIX, podczas gdy na Kijowszczy�nie i Wo�yniu ju� w XVII, a inna ich cz�� znalaz�a si� w granicach pa�stwa moskiewskiego � by�y to Charkowszczyzna i Bia�ogrodzkie, zwane p�niej Ukrain� S�obodzk�. Jednak�e jeszcze w XV w. osadnictwo ukrai�skie na Prawobrze�u si�ga�o ledwie linii Kani�w - Czerkasy - Winnica - Brac�aw i powoli tylko posuwa�o si� naprz�d, w otwarty step, za� kolonizacja stepowych ziem Lewobrze�a rozpocz�a si� dopiero u schy�ku XVI w. Ukrainie S�obodzkiej jej ukrai�ski charakter nada�y ostatecznie fale uchod�c�w z lat wojen polsko-kozackich.
Nazwa Ukraina oznacza tak po polsku, jak po rusku kresy, ziemie pograniczne (na zachodnich ziemiach Polski nazwa ta pojawi�a si� jako Krajna � por. Strzelce Kraje�skie). Z pocz�tku by�a ona stosowana w odniesieniu do wojew�dztwa kijowskiego i brac�awskiego Rzeczypospolitej oraz w Rosji do S�obo�a�szczyzny, nie obejmowa�a natomiast ani Wo�ynia, ani Rusi Czerwonej (dawnego Ksi�stwa Halickiego). Dopiero p�niej, w miar�, jak sami Ukrai�cy przyjmowali t� nazw� jako w�asn�, zosta�a ona rozci�gni�ta na wszystkie ziemie po�udnioworuskie, czyli w�a�nie ukrai�skie, ��cznie z Zakarpaciem, najp�niej w��czonym w poj�cie Ukrainy.
W 1596 r. zosta�a zawarta unia ko�cielna mi�dzy Ko�cio�em Prawos�awnym w Rzeczypospolitej a Stolic� Apostolsk�. Unia ta zobowi�zywa�a prawos�awnych do przyj�cia stanowiska katolickiego w spornych kwestiach dogmatycznych, pozostawiaj�c im dotychczasowy ustr�j ko�cielny oraz liturgi�. Unia ta, kt�rej podstawowym b��dem by�o
� przypuszczalnie nieuniknione w tym czasie � ograniczenie jej do terytorium Rzeczypospolitej wprowadzona by�a z powa�nymi trudno�ciami i przy znacznym oporze prawos�awnych. Diecezje �ucka, lwowska i przemyska (czyli Wo�y� i Ru� Czerwona) przyst�pi�y do unii dopiero po blisko stu latach, za� w Kijowskim, Brac�awskim i Czernihowskim nie przyj�a si� ona do tego stopnia, �e ju� po dwudziestu latach zosta�a tam odbudowana hierarchia prawos�awna. Powodem takiego przebiegu wydarze� by�y rosn�ce aspiracje narodowe zar�wno szlachty ukrai�skiej, jak i Kozak�w, kt�re w �wczesnych warunkach wyra�a�y si� przede wszystkim w obronie integralno�ci religijnej4. Spory teologiczne zwi�zane z uni� mia�y ogromny wp�yw na kszta�towanie si� ukrai�skiej kultury narodowej oraz j�zyka.
S�abo zaludnione, peryferyjne ziemie Ni�u (Zaporo�a, rozleg�ych step�w po�udniowej Ukrainy) po�o�one mi�dzy Kijowszczyzn� a Chanatem Krymskim sta�y si� w ci�gu XVI w. terenem skupiania si� zbieg�ych ch�op�w, zar�wno ruskich, jak i polskich, a tak�e awanturnik�w rozmaitego autoramentu, kt�rzy mieszaj�c si� z potomkami dawnych koczownik�w czarnomorskich stworzyli Kozaczyzn�. By� to swoisty stan rolnik�w i wojownik�w zarazem, zdolnych nie tylko do skutecznej obrony swych siedzib, a przez to ca�ej Ukrainy przed wypadami tatarskimi (dopiero wielkie najazdy Ordy mog�y posuwa� si� w g��b Rzeczypospolitej), ale i do gro�nych wypraw odwetowych. Z czasem Kozacy zorganizowali si� w doskona�� armi�, sprawnie mobilizowan� w razie potrzeby spo�r�d osiad�ej ludno�ci i stali si� si�� militarn�, zdoln� do wypraw wojennych nie tylko na Krym, ale i na porty tureckiego Czarnomorza a� po sam Stambu�. Ci wolni ukrai�scy w�o�cianie-rycerze, kt�rym Rzeczpospolita odmawia�a praw szlacheckich, byli praktycznie niezale�ni od pa�stwa i s�abo z nim zwi�zani. Mia�o to przynie�� op�akane skutki.
Pod os�on� Kozaczyzny i innych form samoobrony, w tym silnych wojsk prywatnych kresowych wielmo��w, na Ukrainie rozwija�o si� osadnictwo, przy czym obok ch�op�w ruskich w nowo zak�adanych miejscowo�ciach masowo osiedlali si� zbiegli z ziem centralnej Polski ch�opi polscy, a tak�e � drobna szlachta mazowiecka, tu znajduj�ca szans� wzbogacenia si�. Jednak w odr�nieniu od szlachty, ch�opi polscy na XVI i XVII-wiecznej Ukrainie ruszczyli si� nie tylko dobrowolnie, ale nawet ch�tnie, gdy� uchodzenie za Rusina najskuteczniej chroni�o przed rewindykacjami ich dawniejszych pan�w. Za� na s�abo zaludnionym Naddnieprzu powinno�ci ch�opskie by�y daleko mniejsze, ni� gdzie indziej, a zakres swobody niepor�wnanie wi�kszy. Swobodnemu i wielokierunkowemu przenikaniu si� grup etnicznych sprzyja� fakt, �e o statusie spo�ecznym decydowa�a przynale�no�� stanowa oraz � acz w mniejszym stopniu � religijna, nie za� etniczna5. Nie bez znaczenia by� te� fakt, �e osiedlanie si� obcej ludno�ci nie powodowa�o �wcze�nie konflikt�w wok� podzia�u ziemi, gdy� tej by�o pod dostatkiem i ka�dy m�g� ora� ile chcia� bez krzywdy s�siada.
Niecz�sto zdajemy sobie spraw� z dalekosi�nych konsekwencji Unii Lubelskiej, a �ci�lej � oddzielenia si� ziem ukrai�skich od Wielkiego Ksi�stwa Litewskiego. Szlachta ukrai�ska znalaz�a si� w ten spos�b w pa�stwie, w kt�rym zar�wno kultura, jak i swobody demokratyczne, by�y daleko bardziej rozwini�te, ni� w Wielkim Ksi�stwie, za� przewaga wielkich pan�w � niepor�wnanie mniejsza. Tak�e w okresie p�niejszym na Litwie nie uda�o si� zrealizowa� demokracji szlacheckiej takiej, jak� do czasu wojen kozackich cieszy�a si� Ukraina. Podobnie reakcja na uni� brzesk� by�a tu owocniejsza ni� na Bia�orusi; tam po pocz�tkowych kontrowersjach i zamordowaniu �w. Jozafata Kucewicza unia utrwali�a si� do�� �atwo, tu sp�r o uni� przyni�s� wielki rozw�j umys�owy, a reformy prawos�awnego metropolity kijowskiego, Piotra Mohy�y otwar�y ukrai�skie prawos�awie na dorobek umys�owy Zachodu, nie naruszaj�c jego to�samo�ci.
Tak�e Kozaczyzna ukrai�ska by�a nieodrodnym dzieckiem Rzeczypospolitej. Zaporo�cy mieli ambicj� stania si� narodem w �wczesnym, politycznym znaczeniu tego s�owa. Sicz mia�a charakter konfederacji wojskowej, a pocz�tkowe bunty kozackie niewiele r�ni�y si� � opr�cz konsekwencji � od szlacheckich rokoszy. Tak�e pa�stwo kozacko-ukrai�skie mia�o ustr�j wyra�nie wzorowany na ustroju Korony. Rzecz najwa�niejsza � kamieniem w�gielnym wszystkich bunt�w i powsta� kozackich by�o niewzruszone przekonanie, �e obywatel, nawet zbuntowany, nie traci swych praw, mo�e uk�ada� si� z monarch� i ��da� ode� przysi�gi na uzgodniony traktat. Przekonanie to mia�o drogo kosztowa� Ukrain�, gdy nieopatrznie odniesiono je do Moskwy. Dla por�wnania � Kozacy do�scy, dzieci pa�stwa moskiewskiego, umieli buntowa� si� wspaniale i heroicznie lub pokornie k�a�� g�owy pod top�r czy w jarzmo � obca im by�a jednak my�l o mo�liwo�ci osi�gni�cia z carami politycznego modus vivendi.
Rzeczpospolita nie podj�a dostatecznych wysi�k�w, by zwi�za� ze sob� Kozaczyzn�, co do pierwszych dziesi�cioleci XVII w. by�o mo�liwe. Zaporo�cy, dzielnie walcz�cy w wojnach Rzeczypospolitej (zw�aszcza pod wodz� hetmana Piotra Konaszewicza-Sahajdacznego, wsp�zwyci�zcy w pierwszej bitwie pod Chocimiem), swymi napadami na terytoria tureckie, w czasie kt�rych �upili i palili miasta takie jak Warna, Synopa czy Trapezunt, prowokowali wojny polsko-tureckie, niechciane przez Rzeczpospolit�. Jednocze�nie za� kr�tkowzroczno�� pa�stwa oraz rosn�ca samowola niemal zupe�nie ode� niezale�nych wielmo��w kresowych, zwanych kr�lewi�tami, powodowa�a coraz to nowe bunty kozackie, przybieraj�ce z czasem charakter powsta� ch�opskich.
Wreszcie w 1648 r. Kozacy, kt�rym poprzednio W�adys�aw IV przyzna� znaczne fundusze na budowl� nowej flotylli czajek (lekkich statk�w wojennych), kt�re mia�y odegra� wielk� rol� w zamierzonej przez niego wojnie z Turcj�, wszcz�li nowe powstanie. Tym razem by�o ono aktywnie popierane przez Turcj� (st�d w�a�nie �w nies�ychany sojusz Krymu z Zaporo�em) i zyska�o od pocz�tku wybitnego przyw�dc� zar�wno wojskowego jak i politycznego w osobie Bohdana Chmielnickiego. Si�y kozacko-tatarsko-ch�opskie (ch�opi przy��czyli si� do powstania Chmielnickiego jak nigdy dot�d) w jednej kampanii zmiot�y niemal wszystkie si�y zbrojne Rzeczypospolitej (inna rzecz, �e nieliczne). Wojna ta mia�a zrazu charakter domowej, mi�dzy samymi Rusinami � Kozacy, ch�opi i cz�� szlachty wyst�powali przeciw ruskim �kr�lewi�tom�, a cz�sto i mieszcza�stwu. Kampania 1649 ?., tak�e o niekorzystnym dla Polski przebiegu, zako�czy�a si� ugod� zborowsk�, moc� kt�rej Ukraina sta�a si� de facto odr�bnym pa�stwem, uznaj�cym zwierzchno�� kr�la polskiego, zatem pozostaj�cym w ramach Rzeczypospolitej. Ugoda spowodowa�a przy��czenie si� do Chmielnickiego wi�kszo�ci drobnej i �redniej szlachty ukrai�skiej. Kompromis jednak okaza� si� nietrwa�y i wojny rozpocz�y si� zn�w, maj�c teraz charakter wojen mi�dzypa�stwowych (sytuacja ta mia�a ju� precedensy w postaci wojen polsko-litewskich w XV w.). Si�y pa�stwa kozackiego, kt�re nie obejmowa�o Wo�ynia ani zachodniej cz�ci Podola, by�y jednak za ma�e, by obroni� zdobyt� w Zborowie niepodleg�o��6, zagro�on� nie tylko przez Polsk�, ale tak�e przez sta�e najazdy Krymu i rosn�ce aspiracje Porty Ottoma�skiej.
W tej sytuacji starszyzna kozacka wraz z Chmielnickim pope�ni�a najwi�kszy b��d polityczny w dziejach narodu, poddaj�c w 1654 roku Ukrain� carom moskiewskim. Jak si� zdaje, by� to w zamierzeniu Chmielnickiego element gry politycznej, z kt�rego mo�na by si� w przysz�o�ci wycofa�, jednak si�a Moskwy uczyni�a ten krok nieodwracalnym i w efekcie po przewlek�ych wojnach w 1667 r. Lewobrze�e (czyli ziemie po�o�one na wschodnim brzegu Dniepru) wraz z Kijowem sta�y si� cz�ci� carstwa Wszechrusi. Ponadto Kozacy zbyt p�no dostrzegli, �e z carami nie mo�na paktowa� tak jak z polskimi kr�lami, zawiera� wi���cych obie strony traktat�w, lecz �e mo�na im tylko przysi�c wierno��, poddaj�c si� tym samym na �ask� i nie�ask�. Niemniej jednak dop�ki Rosja nie zdoby�a pe�nej dominacji nad Ukrain�, Hetma�szczyzna (Lewobrze�e) utrzymywa�a znaczn�, cho� stopniowo ograniczan� autonomi�.
W toku wojen polsko-kozacko-rosyjskich, prowadzonych ze strasznym okrucie�stwem i na wieki k�ad�cych cie� na stosunki polsko-ukrai�skie (wymie�my tu rze� Baru przez Kozak�w w czasie pierwszej kampanii Chmielnickiego i pacyfikacj� Brac�awszczyzny przez hetmana Czarnieckiego oraz zbezczeszczenie przez niego grobu Chmielnickiego) oraz �ydowsko-ukrai�skie (Kozacy i ch�opi dokonali w�wczas pierwszych w tej cz�ci Europy masowych pogrom�w), w 1658 r. dosz�o do ugody polsko-ukrai�skiej, kt�ra w odr�nieniu od poprzednich by�a szans� kompromisu zadowalaj�cego tak Kozak�w, jak i Rzeczpospolit�. Ugoda ta, zwana Hadziack�, zawarta przez nowego ju� hetmana, Iwana Wyhowskiego przewidywa�a przekszta�cenie ukrai�skich (w �wczesnym rozumieniu) ziem Rzeczypospolitej w Ksi�stwo Ruskie, trzeci r�wnorz�dny jej cz�on. Ugoda ta, zawarta przez znacznie os�abion� po �Potopie� Polsk� by�a jednak sp�niona o co najmniej dwadzie�cia lat i Rosji bez trudu uda�o si� podburzy� przeciw hetmanowi masy kozackie i ch�opskie. Po obaleniu Wyhowskiego ugoda za�ama�a si�, a wraz z ni� � idea Ksi�stwa Ruskiego i Rzeczypospolitej Trojga Narod�w. Wojna rozgorza�a z now� si��.
Na pocz�tku XVIII w. Kozaczyzna w Rzeczypospolitej zosta�a zniesiona, a po rozbiciu Szwed�w pod Po�taw�, kiedy to Kozacy zaporoscy po raz ostatni wyst�pili jako samodzielna si�a polityczno-wojskowa, usi�uj�c odzyska� niepodleg�o��, niestety zbyt niezdecydowanie, Piotr I znacznie ograniczy� wolno�ci kozackie. Mimo to Hetma�szczyzna, stosunkowo s�abo zniszczona przez poprzednie wojny, wci�� cieszy�a si� znaczn� swobod�, a tamtejsi Ukrai�cy rozwijali sw� kultur�, a tak�e o�wiat� w j�zyku lokalnym (w�wczas jeszcze nie nazywano go ukrai�skim, lecz by� to ju� j�zyk ukrai�ski). W Ma�orosji, jak w�wczas zacz�to nazywa� Ukrain� zadnieprza�sk� (a p�niej
� ca�� Ukrain�) ukszta�towa�a si� silna arystokracja pochodzenia kozackiego, piel�gnuj�ca tradycje historyczne i kulturalne Kozaczyzny i � przy akceptacji przynale�no�ci swego kraju do pa�stwa rosyjskiego
� dbaj�ca o zachowanie jego to�samo�ci. Jednocze�nie Zaporo�e by�o kolonizowane przez osadnictwo kozackie � wolnych w�o�cian wykorzystuj�cych prac� najemn�, a spustoszenia, jakie nios�y ci�g�e wojny rosyjsko-tureckie, nie by�y w stanie go powstrzyma�. To wolne w�o�cia�stwo by�o sol� w oku zar�wno rosyjskiej arystokracji, jak i pa�stwa car�w i by�o jedn� z g��wnych przyczyn zniesienia Kozaczyzny zaporoskiej wkr�tce po podbiciu przez Rosj� Chanatu Krymskiego.
Cz�� Kozak�w przesiedlono w�wczas na Kuba�7, organizuj�c w wojsko kozackie wed�ug rosyjskich wzor�w, wi�kszo�� przypisano do ziemi, obracaj�c w ch�op�w pa�szczy�nianych czy raczej w niewolnik�w, bo ich zale�no�� wi�cej mia�a wsp�lnego z �wczesnym niewolnictwem Murzyn�w ameryka�skich ni� podda�stwem ch�op�w dawnej Rzeczypospolitej czy starych ziem rosyjskich.
Nim to jednak nast�pi�o, os�abiona Kozaczyzna wyda�a z siebie ruch hajdamacki, kt�ry by� przede wszystkim rozb�jnictwem, uprawianym tak na polskim jak i rosyjskim brzegu Dniepru. Hajdamacy nie stanowili si�y wojskowej, ich kilkunasto-, rzadziej kilkudziesi�cioosobowe bandy by�y jednak gro�ne dla maj�tk�w szlacheckich, wsi, a nawet mniejszych miasteczek. Nie mieli te� hajdamacy ambicji politycznych. Dopiero w 1768 r. ruch hajdamacko-ch�opski przybra� form� zbrojnego powstania, z wyra�nej zreszt� inspiracji w�adz rosyjskich, kt�re w ten spos�b chcia�y utopi� we krwi walk� konfederat�w barskich. Powstanie to, zwane koliszczyzn�, anarchiczny bunt bez �adnych cel�w politycznych, uwie�czone zosta�o rzezi� szlachty i �yd�w w Humaniu, kt�ra poch�on�a wiele tysi�cy ofiar. Straszny odwet wojsk polskich (g��wnie prywatnych) oraz rosyjskich8 przyni�s� Prawobrze�u ogromne straty.
W wyniku II i III rozbioru Polski wi�kszo�� ziem ukrai�skich znalaz�a si� w granicach Rosji, a tylko Ru� Czerwona � Austrii. Na opanowanych stepach Czarnomorza Rosja podj�a wielk� akcj� kolonizacyjn�, osiedlaj�c tu opr�cz ch�op�w ukrai�skich i rosyjskich, kt�rzy w wi�kszo�ci z czasem ulegali ukrainizacji, tak�e kolonist�w niemieckich. Wprowadzenie porz�dk�w rosyjskich oznacza�o niepomierny wzrost pa�szczyzny9, a w 1804 r. zakazano nauczania w j�zyku ukrai�skim, kt�rego odr�bno�� Rosja konsekwentnie ignorowa�a. Spowodowa�o to likwidacj� na Hetma�szczy�nie 866 szk� wiejskich (na og�em 1094 wsie � zaiste imponuj�cy zasi�g o�wiaty!). W drugiej po�owie XIX w. by�o tu dziesi�ciokrotnie mniej szk�, ni� na pocz�tku XVIII stulecia. Wkr�tce potem, w 1811 r. zamkni�to Akademi� Kijowsk�, za�o�on� przez metropolit� Mohy��, do niedrwna g��wny o�rodek umys�owy Imperium Rosyjskiego, w kt�rej j�zyk rosyjski wprowadzono do nauczania dopiero w 1751 r. (przedtem wyk�adano tam w starocerkiewnym i po �acinie). Dodajmy, �e mimo obowi�zuj�cego od 1720 r. zakazu druku w j�zyku �ma�orosyjskim� na prze�omie XVIII i XIX w. na ukrai�skich ziemiach Rosji by�y 24 drukarnie, gdy na ziemiach rosyjskich jedynie 2.
Upadek szkolnictwa nie powstrzyma� �ywio�owego odrodzenia narodowego, kt�rego o�rodkiem by�y stare posiad�o�ci kozackie na Hetma�szczy�nie i S�obo�a�szczy�nie. W 1805 r. powsta� w Charkowie uniwersytet, wok� kt�rego ogniskowa�y si� spiski polityczne, rozgromione po powstaniu dekabryst�w. Jednak ruch narodowy przetrwa� pogrom �rodowisk inteligencko-oficerskich, a po reformie ch�opskiej zacz�� z coraz wi�ksz� si�� przenika� na Prawobrze�e. Wiek XVIII, mimo osi�gni��, o kt�rych wspominali�my wy�ej, by� okresem upadku kultury ukrai�skiej, zwi�zanym ze zniesieniem Kozaczyzny, wielkim zubo�eniem w wyniku wojen oraz upadkiem Cerkwi, w kt�rej si�� wprowadzono moskiewskie reformy. Natomiast wiek XIX to okres ponownego, wi�kszego ni� poprzednio rozwoju gospodarczego Ukrainy, zw�aszcza miast i o�rodk�w przemys�owych, a po reformie ch�opskiej 1861 r. (by�o to zniesienie podda�stwa, po��czone ze znacznym ograniczeniem na-dzia��w ch�opskich) � tak�e wsi, z kt�rej w tym czasie rozpoczyna si� emigracja na Powo��e i Syberi�. Reforma ch�opska, krzywdz�ca ch�op�w ukrai�skich w wi�kszym stopniu ni� rosyjskich, wywo�a�a fal� bunt�w i powsta� ch�opskich, kt�re trwa�y a� do wybuchu Powstania Styczniowego. Wtedy jednak propagandzie rosyjskiej uda�o si� pozyska� wie� ukrai�sk�. Nie by�o to trudne, zwa�ywszy, �e na ziemiach ukrai�skich powstanie mia�o charakter wy��cznie szlachecko-inteligencki i w efekcie zosta�o ono st�umione nie tyle przez wojsko rosyjskie, co przez samych ukrai�skich ch�op�w. Rozw�j gospodarczy, wzrost stopy �yciowej, post�puj�ca urbanizacja i wzrost o�wiaty (cho� wy��cznie rosyjskiej) powodowa� rozw�j samowiedzy narodowej i odpowiadaj�cej jej ambicji. Podobnie fakt nap�ywu na Ukrain� coraz liczniejszych Rosjan10 i innych obcoplemie�c�w (zw�aszcza Ba�t�w, a na Wo�y� �Niemc�w i Czech�w) sprzyja� lepszemu rozumieniu w�asnej odr�bno�ci narodowej, cho� i utrudnia� rozw�j ruchu narodowego. W po�owie wieku na czele odrodzenia narodowego staj� �rodowiska demokratyczne i plebejskie, co powoduje wi�ksze ni� dotychczas solidaryzowanie si� �ma�orosyjskiej� arystokracji z pa�stwem rosyjskim. Drogi dwu �rodowisk narodotw�rczych rozesz�y si�, gdy� konserwatywni ziemianie nie mogli zaakceptowa� radykalizmu i demokratyzmu romantycznych �m�odoukrai�c�w�. U schy�ku stulecia na Ukrainie ponownie nasili�y si� nastroje antysemickie, co znalaz�o wyraz w wielkich pogromach w Kijowie i Jelizawietgradzie11 w 1881 r.
W po�owie XIX wieku w oparciu o najlepiej wykszta�cony dialekt ukrai�ski, kijowsko-po�tawski, ukszta�towa� si� j�zyk literacki, kt�rego podwaliny po�o�yli Iwan Kotlarew�kyj12 (1769-1838) oraz Taras Szewczenko (1818-1861), arcypoeta Ukrainy, kt�rego Kobzar (Iirnik ludowy) sta� si� bodaj najwa�niejszym czynnikiem kszta�towania si� �wiadomo�ci nowoczesnego narodu ukrai�skiego i po dzie� dzisiejszy pozostaje najwa�niejszym dzie�em literatury ukrai�skiej. Szewczenko by� te� wsp�organizatorem Bractwa Cyryla i Metodego (Kij�w 1845-46), pierwszej nowoczesnej ukrai�skiej organizacji politycznej, o charakterze liberalno-demokratycznym. Inicjator Bractwa, Myko�a Kostomarow, by� autorem jego swoistego programu: Ksi�g bytu narodu ukrai�skiego w formie wzorowanych na Ksi�gach narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego, dzie�o to jednak w znacznej mierze odzwierciedla pogl�dy Szewczenki. Ta romantyczna konspiracja poet�w przetrwa�a ledwie ponad rok � najsurowiej ukarany Szewczenko mia� za ni� zap�aci� przesz�o dziesi�cioletni� przymusow� s�u�b� wojskow�.
Kszta�towanie si� narodu ukrai�skiego by�o fenomenem rzadko spotykanym: w miar� jednolity j�zyk narodowy oraz jednolita �wiadomo�� narodowa ukszta�towa�y si� nie tylko w warunkach braku w�asnego pa�stwa oraz szkolnictwa narodowego, ale przy sta�ym i silnym nacisku j�zyka pokrewnego. W�a�nie ze wzgl�du na znaczne pokrewie�stwo i podobie�stwo ukrai�skiego i rosyjskiego obrona przed rusyfikacj� by�a dla Ukrai�c�w daleko trudniejsza i wymagaj�ca wi�kszego napi�cia woli ni� dla Polak�w (w trudniejszej pod tym wzgl�dem sytuacji s� jedynie Bia�orusini). Sytuacj� utrudnia� te� fakt, �e w �wiadomo�ci Ukrai�c�w miejsce tradycji pa�stwowo-kozackiej zaj�a w du�ej mierze tradycja kozacko-hajdamacka, a do rangi bohater�w narodowych awansowa�y postacie takie, jak Dowbusz czy Karmeluk, rozb�jnicy raczej ni� powsta�cy � niema�y w tym wp�yw wybitnych literat�w ukrai�skich z Szewczenk� na czele: jego w znacznej mierze ahistoryczny poemat Hajdamacy, kreowa� Zali�niaka i Gont� na bohater�w narodu, gdy w innych utworach ukrai�ski wieszcz ods�dza� od czci i wiary Chmielnickiego. Zabrak�o wi�c tradycji posiadanego niegdy�, acz nietrwa�ego i pogr��onego w wojnach pa�stwa.
Warto te� wiedzie�, �e najwi�kszym � bodaj po dzie� dzisiejszy � prozaikiem ukrai�skim by� Gogol (w�a�ciwie Hohol13), tworz�cy wy��cznie w j�zyku rosyjskim. Jego powie�� Taras Bulbajak �adna inna opr�cz Kobzara ksi��ka ukszta�towa�a charakter ukrai�skiego patriotyzmu i ruchu narodowego. A w�a�nie �w Taras Bulba, Zaporo�ec z czas�w rozkwitu Kozaczyzny14 jest pod ka�dym wzgl�dem bli�szy hajdamace Zali�niakowi ni� Pawlukowi czy innym hetmanom kozackim.
Kultura ukrai�ska � skoro ju� przy tym jeste�my � jest poza Szewczenk� i folklorem niemal zupe�nie nieznana w naszym kraju. A przecie� nar�d ten stworzy� ostatni� w Europie ludow� poezj� epick� (dumy � nie myli� z lirycznymi dumkami), wyda� wielkich poet�w, jak Taras Szewczenko, Iwan Franko, Paw�o Tyczyna, Maksym Rylski (nb. autor najlepszego, jaki w og�le powsta�, przek�adu Pana Tadeusza), Lina Kostenko, plejad� wybitnych pisarzy, historyk�w takich jak Mychaj�o Drahomanow i Mychaj�o Hruszew�kyj, najzupe�niej zapomnianego dzi� filozofa Hryhoryja Skoworod�, kt�ry w XVIII w. tworzy� rewelacyjn� w Europie Wschodniej filozofi� humanistyczn�, t�umaczy� Plutarcha i Cycerona, a przez znaczn� cz�� �ycia by�... w�drownym nauczycielem, kompozytor�w Dmytra Bortnia�skiego, kt�ry w Polsce powszechnie uchodzi za Rosjanina, i Myko�� �ysenk�, filmowc�w O�eksandra Dow�enk� i Serhija Bondarczuka... wymienili�my tu jedynie najwybitniejsze postaci. Dorobek kultury ukrai�skiej jest imponuj�cy, zw�aszcza je�eli bierzemy pod uwag�, �e przez stulecia oddawa�a Ukraina swe elity narodom o�ciennym: Polsce tysi�ce rodzin szlacheckich, walnie potem dla Polski zas�u�onych, jak cho�by Potoccy czy Sobiescy, a Rosji nie mniejsze masy nie tylko szlachty, ale tak�e ludno�ci miejskiej. Opr�cz wspomnianego Gogola, pochodzenia ukrai�skiego by� wielki malarz rosyjski Riepin, kt�ry czu� si� podobnie jak Gogol, Ma�orosjaninem, kompozytor Piotr Czajkowski, teolog Sergiusz Bu�hakow i jego krewny, wielki pisarz Micha� Bu�hakow, a ze wsp�czesnych � poetka Anna Achmatowa (w�. Horenko).
W�adze carskie stara�y si� wszelkimi sposobami przeciwdzia�a� tworzeniu si� ukrai�skiej odr�bno�ci narodowej, nie bez racji widz�c w niej zagro�enie dla jedno�ci pa�stwa. Po likwidacji nauczania ukrai�skiego zakazano w latach 1863 i 1876 jakiejkolwiek dzia�alno�ci narodowej, w tym nawet importu ksi��ek ukrai�skich. Zakazano te� dzia�alno�ci powstaj�cym od 1859 r. Hromadom (Gminom), lokalnym ukrai�skim towarzystwom szkolnym, kt�re jednak w pewnym zakresie kontynuowa�y dzia�alno�� w konspiracji. Dla Rosji �j�zyka maloruskiego nigdy nie by�o, nie ma obecnie i nie mo�e by� w przysz�o�ci�15. A skoro j�zyka � to tak�e kultury: istotnie, jeszcze w pocz�tkach XIX w. ukaz carski zabroni� wznoszenia nowych cerkwi w lokalnych stylach ukrai�skich, nakazuj�c trzymania si� wzorc�w moskiewskich. Wysi�ki w�adz carskich powa�nie utrudnia�y ukrai�sk� prac� narodow�, z drugiej jednak strony przez sam fakt jej zwalczania zwraca�y na ni� uwag� i w konsekwencji oddzia�ywa�y na wzrost �wiadomo�ci narodowej Ukrai�c�w. Ponadto � przez fakt t�umienia wszelkiej aktywno�ci spo�ecznej � polityka ta sprzyja�a radykalizacji postaw spo�ecznych i wzrostowi popularno�ci skrajnych kierunk�w politycznych. Nihilizm polityczny jednak�e, choroba Rosji drugiej po�owy XIX wieku, na Ukrainie nie zdo�a� si� zakorzeni�.
Proces ukrainizacji, czyli unarodowienia we wsp�czesnym sensie ludu Ukrainy, nie zosta� � jak si� zdaje � zako�czony po dzie� dzisiejszy. Na wschodniej Ukrainie, szczeg�lnie w charkowskim, sumskim i Donbasie (chyba nie przypadkiem na ziemiach, kt�re nigdy nie znalaz�y si� w kr�gu oddzia�ywania kultury polskiej i sprzeciwu wobec niej), wci�� �yj� masy tzw. chach��w, nieunarodowionych Ma�orosjan16. Na Ukrainie Zachodniej chocho��w nie ma, chyba �e przybysze ze wschodu.
W Galicji Wschodniej, jak w XIX wieku zacz�to nazywa� Ru� Czerwon�, rozw�j narodu ukrai�skiego nie napotyka� przeciwdzia�ania w�adz, przeciwnie � dla Austriak�w by� on korzystny zar�wno dlatego, �e hamowa� panslawistyczn� propagand� rosyjsk�, jak te� polonizacj�, wzmacniaj�c� Polak�w w Galicji, oba za� te pr�dy stanowi�y zagro�enie dla monarchii Habsburg�w, wygrywaj�cej sprzeczno�ci mi�dzy podbitymi narodami. W 1848 r. na fali Wiosny Lud�w powsta�a we Lwowie Ho�owna Rada Ruska (Naczelna Rada Ruska), pierwsza nowoczesna reprezentacja narodu ukrai�skiego, lojalistyczna zreszt� i reakcyjna, rozwi�zana w 1859 r. Odegra�a ona wielk� rol� w kszta�towaniu si� �wiadomo�ci narodowej Rusin�w Galicyjskich (okre�lenia �Ukrai�cy� pod�wczas tu nie u�ywano � wr�cimy do tego za chwil�) i w ich dalszej walce o prawa narodowe. Rada zadeklarowa�a jedno�� narodow� Rusin�w �austriackich� i �rosyjskich�, a pogl�d ten � bynajmniej w�wczas nie oczywisty � wspar�a dzia�alno�� tzw. Ruskiej Tr�jcy, trzech m�odych poet�w i pierwszych na tych ziemiach zbieraczy folkloru � Markijana Szaszkewycza, Jakowa Ho�owa�kiego i Iwana Wahy�ewycza. Wszyscy trzej byli nb. kap�anami greckokatolickimi, a ich dzia�alno�ci wielkie przeszkody stawia�y w�adze tego Ko�cio�a.
Ju� wtedy Rusini za��dali podzia�u Galicji na dwa kraje koronne i ustanowienia we wschodnim samorz�du ukrai�skiego. Wiede� jednak, po dwuletnich wahaniach zdecydowa� si� tego nie czyni�17,a w wyniku dalszej walki politycznej, prowadzonej g��wnie przez polityk�w polskich, ustanowiono w latach 1867-68 autonomi� Galicji, wprowadzaj�c w niej samorz�d polski, w miejsce dotychczasowego zarz�du niemieckoj�zycznego. Do szk� dopuszczono jednak j�zyk ukrai�ski (ruski). Wszystko to sprzyja�o, podobnie jak praworz�dno�� i demokracja Austro-W�gier, rozwojowi narodowemu Ukrai�c�w. Jednak kierunek narodowy (ukrai�ski) musia� tu stoczy� walk� z kierunkiem wszechruskim (staroruskim, �wi�tojurskim, moskalofilskim), kt�rego przedstawiciele twierdzili � pod wp�ywem propagandy rosyjskiej � �e ani w Galicji, ani nad Dnieprem nie ma narodu ukrai�skiego, a tylko lokalne od�amy jednego narodu rosyjskiego. Kierunek ten pod koniec stulecia pocz�� traci� wp�ywy, by� jednak licz�c� si� si�� polityczn� a� do pierwszej wojny �wiatowej. Wielkie znaczenie dla zahamowania wp�yw�w Wszechrusin�w oraz ostatecznego przekonania Ukrai�c�w galicyjskich o ich jedno�ci narodowej z Naddnieprza�cami mia�a dzia�alno�� we Lwowie Mychaj�y Hruszew�kiego, wielkiego historyka ukrai�skiego, kt�ry musia� opu�ci� uniwersytet kijowski. Kierunek wszechruski nie wygas� jednak nawet w okresie mi�dzywojennym, a w�r�d emigracji �ywy jest po dzie� dzisiejszy. �atwo dzi� uznawa�, �e konkluzja, do jakiej doszli Ukrai�cy galicyjscy, by�a �jedynie s�uszna� �jednak pod koniec XIX wieku nie by�o bynajmniej spraw� przes�dzon�, �e Haliczanie i Ukrai�cy stanowi� jeden nar�d, podobnie, jak nie by�a przes�dzona odr�bno�� Bia�orusin�w od Rosjan. J�zyk ukrai�ski by� bardzo zr�nicowany dialektycznie i r�nice mi�dzy wschodnimi a zachodnimi jego dialektami mog�y by� wi�ksze ni� mi�dzy dialektami wschodnioukrai�skimi a s�siaduj�cymi z nimi dialektami rosyjskimi, te� odleg�ymi od literackiej ruszczyzny. O bycie narodu decyduje �wiadomo�� wi�zi narodowej � ta za� powstaje przez sum� wybor�w poszczeg�lnych os�b. Taka suma wybor�w mog�a stworzy� z Haliczan cz�� narodu ukrai�skiego (i tak si� sta�o) lub odr�bny nar�d, kt�ry wykszta�ci�by w�asny, odr�bny od ukrai�skiego, j�zyk literacki. Podobnie zreszt� inny rozk�ad indywidualnych wybor�w m�g� uczyni� ze S�owak�w cz�� narodu czeskiego lub z Morawian � nar�d odr�bny od Czech�w.
Na Zakarpaciu, kt�rego granice stale kurczy�y si� wobec post�p�w madziaryzacji i s�owakizacji, wi�kszo�� ludno�ci ukrai�skiej okre�la�a si� w�wczas jako �tutejsi�, czyli Rusnacy (oznacza�o to tyle, co Rusin, ale nie wi�za�o si� ze �wiadomo�ci� ��czno�ci z szersz� wsp�lnot�). �ycia narodowego nie by�o tu prawie wcale a� do pierwszych lat dwudziestego wieku, podobnie jak na Bukowinie. Nastroje �rusnackie� by�y na tyle silne, �e w latach pierwszej wojny �wiatowej, co prawda najpierw w�r�d emigracji w USA, pojawi�a si� koncepcja narodu Rusnak�w.
W Galicji polskie partie polityczne wobec poparcia w�adz austriackich dla ukrai�skiego ruchu narodowego18 zamiast stara� si� ten ruch pozyska� do wsp�pracy, co by�o wprawdzie trudne, ale nie niemo�liwe, sprzymierza�y si� z partiami wszechruskimi. By� to powa�ny b��d polityczny, za kt�ry przysz�o drogo zap�aci�. W 1890 r. namiestnik Galicji Kazimierz Badeni zawar� z ukrai�skimi stronnictwami narodowymi ugod�, przewiduj�c� znaczne koncesje polityczne dla nich oraz wsp�prac� przy rugowaniu gro�nych dla pa�stwa wp�yw�w wszechruskich. Jednak w wyniku sprzeciw�w w parlamencie Badeni zosta� wkr�tce odwo�any, a polscy konserwaty�ci19 oraz rosn�cy w si�� �Wszechpolacy� (narodowi demokraci) ponownie sprzymierzyli si� z orientacj� wszechrusk�. W tej sytuacji polski i ukrai�ski ruch narodowy coraz bardziej oddala�y si� od siebie.
Ukrai�skie terytorium etniczne, tj. obszar, na kt�rym ludno�� ukrai�ska stanowi�a ludno�� rdzenn�, czyli zamieszkiwa�a co najmniej od kilku stuleci20 oraz znaczn� wi�kszo�� ludno�ci (cho� cz�� tych ziem by�a terytoriami mieszanymi, na kt�rych ludno�� np. polska lub rosyjska stanowi�a ludno�� r�wnie rdzenn�, co Ukrai�cy) by�o w zaraniu naszego stulecia w przybli�eniu podobne do obecnego i obejmowa�o opr�cz ziem Naddnieprza, Charkowszczyzny, Zaporo�a, Czarnomorza, Doniecczyzny, Wo�ynia, Podola i Galicji Wschodniej tak�e po�udniow� i p�nocn� cz�� Besarabii, p�nocn� Bukowin�, Zakarpacie po linii g�rnej Cisy, �emkowszczyzn� galicyjsk� si�gaj�c� po Poprad i w�giersk�, si�gaj�c� Spisz�, P�nocne Podlasie oraz Polesie (w tych ostatnich terytoriach �wiadomo�� narodowa nie by�a jeszcze dostatecznie rozbudzona), wreszcie Kuba� i wi�kszo�� terytorium Kaukazu p�nocnego, gdzie Ukrai�cy mieszkali wsp�lnie z Rosjanami i ludami miejscowymi. Krym nie mia� w tym czasie charakteru ukrai�skiego terytorium narodowego (w 1926 r. by�o tu 11% Ukrai�c�w wobec 25% Tatar�w i 42% Rosjan, przy czym zar�wno Ukrai�cy, jak Rosjanie stanowili ludno�� nap�ywow�)21. Opr�cz tego mniejszo�� ukrai�ska zamieszkiwa�a wschodni� Lubelszczyzn� (tzw. Che�mszczyzn�) oraz po�udniowe Podlasie. Terytoria te z wyj�tkiem �emkowszczyzny galicyjskiej i s�owackiej, Podlasia, Polesia, Kubania, Kaukazu oraz odci�tego granic� od ziem ukrai�skich Starodubja, bia�ogrodzkiego i woroneskiego znajduj� si� obecnie w granicach Ukrainy.
W Imperium Rosyjskim Ukrai�cy zamieszkiwali gubernie: kijowsk�, podolsk�, wo�y�sk�, po�tawsk�, charkowsk�, czernihowsk�, jekaterynos�awsk�, cherso�sk� i taurydzk� (Krym i przyleg�e stepy), gdzie stanowili 71 proc. ludno�ci, licz�cej w 1912 roku oko�o 24 milion�w. Ponadto Ukrai�cy stanowili wi�kszo�� w guberni che�mskiej (wydzielonej w XX wieku z innych guberni Kongres�wki w�a�nie w tym celu), Kraju Kuba�skim i Stawropolskim, a znaczne ich skupiska wyst�powa�y tak�e w Besarabii, guberni bia�ogrodzkiej, kurskiej, woroneskiej, Obwodzie Wojska Do�skiego, a tak�e w guberniach Powo��a, gdzie jednak Ukrai�cy stanowili ludno�� nap�ywow�. Og�em w 1912 r. w europejskiej cz�ci Imperium by�o co najmniej 30 milion�w Ukrai�c�w, a w azjatyckiej � dalszych 1 - 2 min, w zwartych na og� skupiskach od Orenburszczyzny po Spassk w okolicach W�adywostoku (tzw. Zielony Klin). Wi�kszo�� tych skupisk istnieje po dzie� dzisiejszy. W Kraju Nadmorskim,w okolicach Spasska oraz B�agowieszcze�ska nad Amurem jeszcze w latach dwudziestych Ukrai�cy stanowili oko�o 50% ludno�ci. Poza tym kilkadziesi�t tysi�cy Ukrai�c�w �y�o w Mand�urii � w okresie kolektywizacji ich liczba powi�kszy�a si� o licznych uchod�c�w z Syberii.
Ziemie ukrai�skie stanowi�y najlepiej rozwini�t� gospodarczo cz�� Imperium. �yzne ziemie stepowe i brak na wi�kszo�ci terytorium tradycji gminnego w�adania ziemi�, sprzyja�y tworzeniu si� silnego, zamo�nego ch�opstwa, dzi�ki kt�remu ziemie stepowe22 sta�y si� spichlerzem Rosji, a po�rednio tak�e Europy. Wielkie znaczenie mia�a tu � niepor�wnanie lepiej rozwini�ta, ni� w Rosji � sp�dzielczo�� wiejska, kt�ra po 1905 r. sta�a si� ostoj� ukrai�skiego �ycia politycznego. Z drugiej' strony obfite z�o�a w�gla w Donbasie i rudy �elaza w Krzywym Rogu sta�y si� podstaw� rozwoju przemys�u ci�kiego i maszynowego. Gubernie ukrai�skie dawa�y 72% produkcji w�gla, 68% sur�wki i 58% stali ca�ego kraju. Mimo to p�ace robotnicze by�y tu znacznie ni�sze ni� w Rosji. W przededniu rewolucji 1905 r. robotnicy stanowili 13% ludno�ci Ukrainy wobec 11% w Rosji. W�r�d nich by�o 44% Ukrai�c�w, 28% Rosjan, 17% �yd�w i 11 % innych narodowo�ci, w znacznej mierze Niemc�w, �otyszy i Esto�czyk�w. Liczba ta obejmuje jednak wszystkich robotnik�w najemnych, ��cznie z rolnymi (bardzo licznymi) i s�u�b� domow�. W�r�d proletariatu przemys�owego Ukrai�cy stanowili oko�o 30%, a w najwi�kszych zak�adach przewa�ali robotnicy rosyjscy i inni przybysze z p�nocy. Podobnie dominowali oni w�r�d kadry technicznej.
Opr�cz Ukrai�c�w �yli te� na Ukrainie liczni Rosjanie (w 1912 r. oko�o 3 min, dane zapewne zawy�one), g��wnie w miastach oraz we wschodniej cz�ci kraju, blisko p� miliona Niemc�w, w wi�kszo�ci ch�op�w w zwartych koloniach od po�udniowej Besarabii po Krym oraz na Wo�yniu, przesz�o 2 min �yd�w, kt�rym jednak nie wolno by�o si� osiedla� poza granic� Rzeczypospolitej z 1772 r.23, oko�o p� miliona Polak�w, przede wszystkim na Wo�yniu i Podolu, wreszcie Bu�garzy i Serbowie w Besarabii, Czesi na Wo�yniu, Grecy w portach czarnomorskich i Tatarzy, tak�e poza Krymem.
�wiadomo�� narodowa Ukrai�c�w rosyjskich by�a u schy�ku XIX stulecia dobrze ju� ukszta�towana, szczeg�lnie w zamo�niejszych warstwach spo�ecze�stwa, najs�abiej za� w�r�d biedoty wiejskiej oraz � niestety � w�r�d robotnik�w wielkoprzemys�owych. Brak by�o na Ukrainie ukszta�towanej kadry politycznej, gdy� nie mog�a si� ona uformowa� w pa�stwie autokratycznym. W tej sytuacji opcje polityczne Ukrai�c�w plasowa�y si� zasadniczo na lewicy.
We wschodniej cz�ci Galicji mieszka�o w tym samym czasie oko�o 3 min Ukrai�c�w (oko�o 60% ludno�ci przy 28% Polak�w i 10% �yd�w), na w�gierskim Zakarpaciu24 oko�o p� miliona, wreszcie na austriackiej Bukowinie oko�o 300 tys. Pewna ilo�� Ukrai�c�w zamieszkiwa�a te� prowincje naddunajskie i Bo�ni� � by�a to jednak ju� emigracja ukrai�ska, podobnie jak na Syberii. Poza tym istnia�y znaczne skupiska emigracji zarobkowej Ukrai�c�w, �emk�w i Rusnak�w (w�r�d emigrant�w r�nice te by�y bardzo wyra�ne i przetrwa�y bez wi�kszych zmian po dzie� dzisiejszy), przede wszystkim w Kanadzie, USA, Brazylii, Argentynie i Australii. Emigracja ta w przyt�aczaj�cej wi�kszo�ci pochodzi�a z Austro-W�gier.
Galicja nale�a�a do ubo�szych kraj�w koronnych Habsburg�w, nie mia�a praktycznie �adnego przemys�u poza drohobyckim zag��biem ropy naftowej i soli potasowych oraz mniejszych o�rodk�w wydobycia ropy, a wie� by�a zacofana i biedna. Jedynie w tarnopolskim, na tzw. Podolu Galicyjskim, lepsze gleby umo�liwia�y powa�niejszy rozw�j rolnictwa i wzrost zamo�no�ci wsi. Ukrai�ska sp�dzielczo��, swobodnie rozwijaj�ca si� w demokratycznym i praworz�dnym pa�stwie odgrywa�a daleko wi�ksz� rol� ni� na Ukrainie rosyjskiej: przed I wojn� �wiatow� by�o tu ok. 500 ukrai�skich sp�dzielni (g��wnie kredytowych) ze 120 000 sp�dzielc�w oraz 110 sp�dzielni wszechruskich z 36 000 sp�dzielc�w. By�y one zrzeszone w silnych zwi�zkach rewizyjnych (ukrai�ski powsta� w 1911 r.) o wyra�nym charakterze narodowym. Podobnie wielkie znaczenie mia�o towarzystwo o�wiatowe Pro�wita (O�wiata) powsta�e w 1860 ?., kt�re przed I wojn� �wiatow� uruchomi�o ponad 3000 czytelni, oraz prowadz�ce liczne szko�y prywatne towarzystwo Ridna Szko�a (Ojczysta Szko�a), powsta�e w 1881 r. towarzystwo gimnastyczne Soki� (Sok�25) istniej�ce od 1889 r. krzewi�o kultur� fizyczn�, a w p�niejszym okresie sta�o si� jednym z o�rodk�w przygotowania wojskowego m�odzie�y ukrai�skiej, podobnie jak Sicze � wiejskie towarzystwa przeciwpo�arowe, formowane od 1900 r. Wreszcie Uniwersytet im. Franciszka J�zefa we Lwowie, na kt�rym istnia�y katedry ukrai�skie, by� do 1905 r. centrum ukrai�skiego �ycia umys�owego i naukowego, a i p�niej mimo odrodzenia si� o�rodka kijowskiego niewiele utraci� na znaczeniu. We Lwowie dzia�a�o od 1868 r. Towarzystwo Naukowe im. Tarasa Szewczenki, kt�re po reformach przeprowadzonych przez Hruszew�kiego sta�o si� de facto ukrai�sk� Akademi� Nauk.
Ukrai�cy galicyjscy byli przede wszystkim ch�opami (a� 91%) oraz inteligencj� wiejsk�. W du�ych miastach istnia�y skupiska ukrai�skiej inteligencji, natomiast w zdominowanych przez �yd�w miasteczkach Ukrai�cy nie odgrywali wi�kszej roli. Na terenach o mieszanej ludno�ci (nie tylko na pograniczach) liczne by�y mieszane ma��e�stwa polsko-ukrai�skie, w kt�rych dzieci przyjmowa�y z mocy prawa obrz�dek ko�cielny rodzica swojej p�ci. Z wyj�tkiem �rodowisk wszechruskich �wiadomo�� narodowa Ukrai�c�w by�a dobrze rozwini�ta � stosunkowo najs�abiej w�r�d g�rali, kt�rzy na og� s� zacofani w procesie integracji spo�ecznej. Wbrew utartym poj�ciom wyznanie nie by�o jednak wy��cznym okre�leniem narodowo�ci. Cho� bowiem wi�kszo�� grekokatolik�w uwa�a�a si� za Ukrai�c�w, a rzymskich katolik�w za Polak�w, to liczni te� byli pod koniec wieku Ukrai�cy wyznania rzymskokatolickiego, g��wnie w Rosji, ale tak�e w Galicji Wschodniej. Bodaj liczniejsi od nich byli grekokatolicy o polskiej �wiadomo�ci narodowej. Dopiero po I wojnie �wiatowej i wojnie polsko-ukrai�skiej, kt�ra ostatecznie spolaryzowa�a �rodowiska o chwiejnej �wiadomo�ci narodowej, nast�pi�o zasadnicze ujednolicenie poczucia narodowego i wyznania. Obie wymienione kategorie (a tak�e Polacy wyznania prawos�awnego, chyba najmniej liczni) przetrwa�y jednak przez ca�y okres mi�dzywojenny.
Ukrai�c�w galicyjskich charakteryzowa�a wysoka kultura polityczna. Liczni byli tu reprezentanci wolnych zawod�w, zw�aszcza adwokatury i dzia�acze polityczni, zaprawieni w walce parlamentarnej tak w Wiedniu, jak we Lwowie. Stosunkowo niewielu by�o natomiast Ukrai�c�w w s�u�bach pa�stwowych, gdzie ich liczba zacz�a rosn�� dopiero podczas I wojny �wiatowej (tak�e w korpusie oficerskim). G��wn� parti� polityczn� by�a Rusko-Ukrai�ska Partia Radykalna, powsta�a w 1890 r. W 5 lat p�niej rozpad�a si� na liberalno-demokratyczn� i panukrai�sk� NDP oraz socjaldemokratyczn�, lecz opieraj�c� si� zasadniczo na wsi, bardziej radykaln� w programie spo�ecznym, mniej � w narodowym USDP.
Na Zakarpaciu nawet duchowni grekokatolicy byli zazwyczaj W�grami, inteligencji ukrai�skiej ani tam, ani na Bukowinie nie by�o, a ruch narodowy zacz�� kie�kowa� dopiero w latach poprzedzaj�cych I wojn� �wiatow�.
II.