7918

Szczegóły
Tytuł 7918
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

7918 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 7918 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

7918 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

TOVE JANSSON KTO POCIESZY MACIUPKA? PRZE�O�Y�A: TERESA CH�APOWSKA PRZEPISA�: MICHA� M�OTEK �y� sobie raz ma�y Maciupek w osobnym domku, ca�kiem sam. l nawet bardziej by� samotny, ni� mu si� wydawa�o, kiedy wieczorem zapala� wszystkie lampy, jakie mia�, l chowa� si� pod ko�dr� kwil�c ze strachu Na dworze spacerowa�y Paszczaki wielkimi, ci�kimi krokami, gdzie� daleko w mroku nocy zawodzi�a Buka. Wsz�dzie zamykano drzwi i wsz�dzie pali�y si� lampy. a biedne, wystraszone stworzonka pociesza�y si� wzajemnie. Lecz kto pocieszy Maciupka i powie mu, �e w nocy wszystko, co okropne, wydaje si� jeszcze gorsze, ni� jest? Pewnego ranka, bladym �witem, gdy przy domu snu�a si� zimna i szara mg�a. zl�kniomy Maciupek wystawi� pyszczek i - cho� mu si� przecie� nic nie sta�o - pisn��, �e woli zje�� w�asny kapelusz ni� sp�dzi� tutaj jeszcze jedn� noc i czmychn�� w mg��. Po chwili nie by�o go ju� wida�. tylko drzwi sta�y otworem i wypala�y si� lampy. A Maciupek my�la� zmartwiony: "Jak niem�drze zrobi�em wpuszczaj�c deszcz i ciemno�ci do mojego mieszkania!" Mo�e kto� go pocieszy i powie mu, �e gdy tylko odszed�, do jego domku natychmiast si� wprowadzi�y inne, znacznie od niego szcz�liwsze Maciupki. Szed� wi�c Maciupek i szed�, lecz nic si� nie dzia�o i cho� uwija�y si� wsz�dzie rozmaite stworzonka, nie spotka� nikogo znajomego. Bo Maciupek by� bardzo samotnym trollem, zanadto nie�mia�ym, by powiedzie�: "Hej! Czy mog� zamieni� z tob� par� s��w?" Min�y go p�dem cztery Filifionki i dwa zielone zaprz�gi z o�mioma Homkami, a Mimbla plot�a wieniec z bor�wek. Ale Maciupek tak si� wci�� chowa�. �e prawie by� niewidoczny. Wi�c nikt go nie m�g� pocieszy� ani powiedzie� mu "Je�li od wszystkich b�dziesz ucieka�. nie znajdziesz przyjaciela!" Na domiar z�ego mia� za ciasne buty, torba mu ci��y�a i by�o gor�co, wi�c gdy pod wiecz�r pad�y d�ugie cienie, Maciupek ju� prawie nie czu� n�g Usiad� na torbie, smutny i zm�czony, i pomy�la� "Dobrze, �e chocia� j� mam" Wtem wiatr powia� od morza prze�liczne nios�c d�wi�ki - to po zielonej ��ce nad senn� zatok� chodzi� sobie W��czykij i gra� na fujarce. Bo on nie nosi� torby ani ciasnych but�w i nigdy nie mia� powa�niejszych trosk. Lecz kto pocieszy Maciupka i wyt�umaczy mu. �e gdy droga d�uga, lepsza od torby jest piosenka? Szed� wi�c Maciupek wlok�c zm�czone nogi, samotny, jak tylko Maciupki mog� by�. Wtem ujrza� weso�ego Paszczaka w otoczeniu go�ci, zapalali w�a�nie sztuczne ognie. Pod drzewami ta�czono - wszyscy z kwiatami przy ogonkach, kr�ci�y si� cztery karuzele w�r�d �piewu i muzyki, na nich siedzia�o trzynastu Homk�w, ka�dy z czerwonym balonem. a Paszczak jad� placki z mas�em i d�emem wi�niowym. Maciupek d�ugo stal na uboczu, a� w ko�cu odszed� nie zauwa�ony. Mo�e go kto� pocieszy i poradzi mu tak: "Podejd� i powiedz dobry wiecz�r. a potem baw si� razem z innymi". Ale Maciupek poszed� nad brzeg morza Tam na piasku le�a�a muszla, du�a i bia�a, a morze by�o spokojne i zapada�a noc. "Jak dobrze, �e tu przyszed�em" - pomy�la� sobie, polem zdj�� buty i do kapelusza nazbiera� �licznych kamyk�w. Daleko odesz�y Paszczaki, nie by�o s�ycha� ich ci�kich krok�w. i nawet Buka znikn�a. Ale Maciupek westchn��. - Dlaczego tak mi smutno, chocia� jest lepiej ni� kiedykolwiek przedtem? Kto� powinien pocieszy� Maciupka i powiedzie� mu: "Co ci po muszli, ma�y przyjacielu, je�eli nie masz komu jej pokaza�?" ??? Maciupek schowaj list do kieszeni - pierwszy w swoim �yciu list, i w dodatku napisa�a go dziewczyna! Ach, jak go to odmieni�o! Zaraz si� poczu� dzielny, mocny i weso�y, wyk�pa� si� rado�nie w zimnej, ksi�ycowej wodzie, wszystko, co by�o w torbie, powyrzuca�, potem wsiad� do niej i pop�yn�� w morze, niesiony d�ug�, mi�kk� fal�. Na brzegu zosta�y buty i kapelusz z kamykami, a noc by�a lak pi�kna, jak to si� latem zdarza, gdy taki jak on Maciupek spieszy pocieszy� kogo� i broni�, i wszystko Jest Inne, zaczarowane, nowe. Na drugi dzie� niebo zasnute by�o chmurami, ogromne wieloryby tryska�y wod� to tu, to tam. a na �rodku morza pluska� si� Paszczak i krzycza�: - Jak zimno! Ojej! Maciupek powiedzia�: - Jestem przekonany, �e�my si� kiedy� ju� spotkali! Od�wi�tnie ubrana Filifionka pu�ci�a wios�a, by pomacha� szalikiem, przep�yn�o te� sze�� niebieskich ��dek z dziewi�cioma Homkami i pi�ty Homek pozdrowi� Maciupka, wi�c Maciupek zawo�a�: - Hej, hej, hej! Jeszcze si� nigdy nie zdarzy�o, �eby mnie kto� zauwa�y�! Ch�tnie bym si� zatrzyma� i porozmawia� chwil�. ale kto pocieszy Drobink�, je�li ja zostan� z wami? Wtem na horyzoncie wyros�y czarne ska�y. trzy dzikie ska�y, gdzie mieszka Buka. Lecz obok dziewi�tnastu Homk�w wraz z Olbrzymem �owi�o ryby w zupe�nym spokoju, wi�c Maciupek powiedzia�: - Wybaczcie podr�nikowi, kt�ry chcia�by wiedzie�, czy by�a tu mo�e Drobinka? - By�a, a jak�e - odpar� Olbrzym weso�o - Drobinka z rozwianym w�osem, Uciek�a wczoraj z domu, ogromnie zdenerwowana, a gdzie si� teraz znajduje i gdzie j� ostatnio widziano - to wie tylko Buka. My�l�, �e strasznie si� ba�a. lecz kto j� pocieszy, nie mam poj�cia, bo ja jestem na urlopie i chc� w�a�nie zaci�gn�� sie�. Kiedy o zmierzchu Maciupek znalaz� si� w lesie, wype�z�y zza drzew kosmate stworzonka �wiec�c w ciemno�ci bladymi oczami. zlecia�y si� z cichym piskiem roje nietoperzy i doszed� go szept: - Oto idzie samotny Maciupek, biedny ma�y troll, kt�remu si� zdaje, �e jest odwa�ny i silny, ale to nieprawda... Nagle zawy�a Buka - gdzie� ca�kiem blisko! Wi�c Maciupek, skulony i malutki, przycupn�� w mchu. Zerwa� si� jednak po chwili i tupi�c nogami krzykn��: - Jestem teraz bardziej z�y ni� wystraszony! Hurra! Musz� pocieszy� Drobink�, nie mog� by� s�aby. bo ona - je�li to tylko mo�liwe - boi si� jeszcze bardziej ni� ja. Wtem wszyscy umilkli, zgas�y wszystkie �wiat�a i nawet ksi�yc zblad�. To Buka si� zjawi�a. podobna do ska�y. Wko�o niej ziemia zmarzni�ta na l�d. Maciupek pomy�la�: "Trudna b�dzie sprawa, bo Buka to najgorsze, co znam". Wi�c �eby sobie doda� animuszu, odta�czy� gniewny, wojenny taniec, a potem nag�y wykonuj�c skok g��boko wbi� z�by w jej zimny ogon. A Buka tak si� zdziwi�a, ze uciek�a z wrzaskiem. Ogl�da�a ten b�j Drobinka z wysokiego kamienia i gdy zrobi�o si� cicho, rzek�a: - Przyszed�e� jednak... Nietrudno wystraszy� Drobinki, one �atwo p�acz�. ale jeszcze �atwiej daj� si� potem pocieszy�. Milcz�c patrzyli na siebie - Maciupek i Drobinka przy�wieca� im czerwcowy ksi�yc. I mo�e nie trzeba gani� Maciupka za to, �e nogi si� pod nim ugi�y. - Wybacz - odezwa� si� bardzo nie�mia�o - ja raczej napisz� to, co bym chcia� powiedzie�. I poszed� pisa� o swej samotno�ci, o Paszczaku. o muszli g�adkiej i bia�ej. o rozmy�laniach na morzu i o tym, jak si� ba�... Lecz mimo wszelkich wyja�nie� nic mu nie wysz�o z tego pisania. Prosz� ci�, drogi czytelniku, pociesz ich oboje. napisz list od Maciupka taki, �eby go Drobinka zrozumia�a. (Tu masz papier listowy. Znaczka nie potrzeba, bo list k�adzie si� na przyk�ad w krzaku r�anym, tam Drobinka na pewno go znaj- dzie). Kiedy Drobinka z wielkim mozo�em wszystko przeczyta�a (najtrudniejsze by�o imi� Maciupka), bia�e r�e sta�y si� nagle czerwone. a ona skoczy�a rado�nie w jego obj�cia szepcz�c: - Zapomnij, �e ci by�o �le! Chc� z tob� zbiera� muszle! Pomys�, �e wszystko, co zabawne, jest przed nami! Jeszcze tej samej nocy odby� si� wspania�y festyn, a kiedy odje�d�ali ��dk�, Filifionki i wszystkie Homki wiwatowa�y jak szalone. Maciupek tak� u�o�y� piosenk�: "Teraz, gdzie nie spojrze�, ko�ysz� si� na morzu �wiat�a rado�ci, teraz pocieszamy si� wzajemnie i nigdy ju� nie ogarnie nas strach"... a potem Maciupek z Drobink� �yli d�ugo i szcz�liwie.