5992
Szczegóły |
Tytuł |
5992 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
5992 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 5992 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
5992 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Wojciech Urban
I rok PDSD
�Prawdziwa rzeczywisto��, to twoja w�asna rzeczywisto��.� Figura z Gombrowicza, a warsztat publicysty kulturalnego.�
Czy wreszcie my stwarzamy form�, czy ona nas stwarza? Wydaje si� nam, �e to my konstruujemy - z�udzenie, w r�wnej mierze jeste�my konstruowani przez konstrukcj�.
Gombrowicz � Ferdydurke
Konstruujemy zatem siebie, stwarzamy i jeste�my stwarzani. Wraca jak bumerang temat dla wielu najwa�niejszy: dzieci�stwo, rodzina. Nawet je�li nie by�y arkadi�, tak chcemy je pami�ta�. Fragment Iwaszkiewiczowych ogrod�w, kt�ry najbardziej zapad� mi w pami��:
Tylne okna sypialni mojej matki, kt�re by�y tak�e
oknami mojej sypialni, wychodzi�y bezpo�rednio na wielkie
krzewy bz�w. Takich wielkich krzew�w bzowych ju� p�-
niej nigdy nie widzia�em, dla bardzo prostej przyczyny:
podros�em ju� sam � i wszystko wydawa�o mi si� p�niej
znacznie mniejsze.
By�o mniejsze i nie by�o ju� tak pi�kne. Zblad�o. A mo�e to tylko wspomnienia wyolbrzymi�y w nas tych kilka ciep�ych chwil...
A potem zaczynamy nasza w�asn� zabaw� form�, zabaw� w demiurga, stworzyciela, Gombrowicza, Pilcha...
Ja!
Ja, kt�ry nieudolnie stylizuj� swoje pisanie na pisanie Pilchowe, by sta�o si� bardziej Pilchowym od pierwowzoru, z rado�ci� dziel� si� wie�ci�. Dla og�u, dla ludzko�ci, dla �wiata, wie�� ta jest mo�e jedn� z tysi�ca, a i Tobie czytelniku mo�e na nic... Sko�czy�em. Sko�czy�em pisa� pod mocnym anio�em. Dlaczego to mi bliskie? (Przeczyta�em com napisa�: "Sko�czy�em pisa�". Czy czytaj�c pisa�em to po swojemu?) Czy o memuaryzmach w�asnych pisa� zaczynam? By� mo�e? Bliskie mi, bo czasem che�pi� si� tym, �e wykpiwam rzeczywisto��, a ja nie wykpiwam. Ja u�alam si� nad sob� z pogod� ducha. Zazdroszcz� mi tej pogody czasem. �O, ten, to si� nie u�ala"- m�wi�. A ja chc�, �eby tak m�wili, bo pogodnie pou�ala� si� mog�.
I tak dalej i tak dalej i tak dalej...