15432
Szczegóły |
Tytuł |
15432 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
15432 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 15432 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
15432 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Barbara Hambly
Nightlily
Opowie�� romantyczna
Przek�ad Jaros�aw Kotarski
� Jest mi naprawd� przykro, szanowna pani, ale je�li nie sta� pani na op�acenie
dostaw wody, nic
nie mog� poradzi� na to, �e zamkni�to pani wodoci�g. � Feltipern Trevagg
wy��czy� komputer, nawet
nie pr�buj�c zrobi� wsp�czuj�cej miny. � To nie ja ustalam podatki, prosz� pani.
Tak si� jednak sk�ada�o, �e podwy�szenie tego akurat podatku by�o jego pomys�em.
Prefekt portu
kosmicznego i miasta Mos Eisley z rado�ci� skorzysta� z jego sugestii, by
podnie�� podatek od wody
o dwadzie�cia pi�� procent. Ostateczna decyzja nale�a�a zreszt� do Prefekta,
jego by� jedynie pomys�.
Trevagg podejrzewa�, �e zawodz�ca w jego pokoju Modbrek nie by�aby w stanie
zap�aci� podatku
nawet przed podwy�k�. Niewa�ne zreszt�. Grunt, �e obecnie m�g�, dzia�aj�c
naturalnie przez
po�rednik�w, odkupi� jej dom za kilka tysi�cy kredyt�w. Po dw�ch dniach bez wody
sprzeda go z
rado�ci�, a po niewielkich przer�bkach b�d� tu doskona�e pokoje do wynaj�cia.
Trzeba by�o tylko
pilnowa�, �eby Prefekt si� wcze�niej o tym nie dowiedzia�, bo wtedy sam kupi, a
Trevagg zostanie z
nie zrealizowanym pomys�em.
Potar� sto�kowate wyrostki przypominaj�ce rogi � zawodzenie tej osoby zaczyna�o
dzia�a� mu na
nerwy. Gdyby w tej sytuacji znalaz� si� przedstawiciel jego w�asnej rasy � Gotal
� mo�e by go to
troch� obesz�o, ale Modbrekowie w jego opinii byli jedynie pozornie
inteligentnymi efemerydami,
bezw�osymi niczym glisty (je�li nie liczy� �a�osnej k�pki na czubku
niedorozwini�tych, b��kitnych
g��w). Wielkie oczy, ma�e nosy i takie� usta dope�nia�y niesympatycznego
wra�enia. Emanacje tej
samicy i jej przych�wku dzia�a�y na niego niczym wyj�tkowo irytuj�ca muzyka.
� Prosz� pani � o�wiadczy� w ko�cu. � Nie jestem pani ojcem. Nie jestem te�
przedstawicielem
organizacji dobroczynnej. Musia�a pani wiedzie�, �e nie b�dzie mog�a op�aci�
dostaw wody, skoro
jest tu pani od dw�ch miesi�cy i przez ten czas nie pr�bowa�a znale�� uczciwego
zaj�cia. �adna z
pani c�rek zreszt� te�. Trzeba b�dzie wr�ci� do rodziny albo uda� si� do jakiej�
organizacji
charytatywnej.
Wcisn�� przycisk uaktywniaj�cy komputer i wzywaj�cy jednocze�nie zast�pc�. Ten
zjawi� si� w
zmi�tym jak zwykle uniformie, ale sprawnie wyprowadzi� petentki. Zast�pca by�
cz�owiekiem i
Trevagg wyczuwa�, �e jest mu �al Modbrek�w, a co wi�cej, �e mu si� podobaj�,
mo�e nawet
seksualnie. Odra�aj�ce.
Trevagg zawsze mia� problemy ze zrozumieniem, jak ludzie mogli by� dla siebie
atrakcyjni
seksualnie. Ani samce, ani samice nie mog�y odbiera� emanacji przedstawiciela
drugiej p�ci. Nie
mieli te� stosownej dysproporcji mi�dzy si�� a s�abo�ci�, kt�ra to r�nica jest
przecie� niezb�dna do
odczuwania przyjemno�ci. C�, nie by�o to jego zmartwienie. Wr�ci� do klawiatury
i wybra� numer, z
kt�rym chcia� si� po��czy�. Z ty�u dobieg�y go kroki i znajoma sygnatura
tempera-turowo-elektronegatywna. Jego zast�pca Predne Balu wr�ci� i da� wyraz
swemu
niezadowoleniu.
� Nie m�g� pan jej da� jeszcze miesi�ca? � spyta� zm�czonym g�osem.
S�o�ca Tatooine najwyra�niej dawno temu wypali�y z niego dziko�� i inne cechy
niezb�dne
my�liwemu. Trevagg pogardza� nim, ale stara� si� tego nie okazywa�.
� Mia�a dwa miesi�ce za darmo. Woda jest kosztowna, a wi�kszo�� i tak musimy
importowa�.
Na czarnym ekranie przewin�a si� zwi�z�a wiadomo��: Pylokam 11.30 � i znikn�a.
Trevagg
westchn�� i odwr�ci� si�. Balu jak zwykle wygl�da� na zu�ytego � zgarbione
ramiona, w�osy w
nie�adzie, podobnie jak to, co ludzie nazywaj� brod�, cho� te par� w�osk�w nie
zas�ugiwa�o na takie�
miano. Broda Balu zaczyna�a by� szpakowata. C�, starza� si�. I do tego �eb jak
melon. Trevagg
nigdy nie potrafi� traktowa� ludzi bez lekkiej pogardy i rozbawienia, cho�
wiedzia�, �e maj� inne
organy zmys��w ni� on. Mimo lat sp�dzonych w przestrzeni � jako �owca, jako
ochroniarz w s�u�bie
Imperium, a w ko�cu jako oficer odpowiedzialny za bezpiecze�stwo jednostki �
uwa�a�, �e istoty bez
czo�owych naro�li sensorycznych wygl�daj� g�upio. Na Antar IV wszyscy wiedzieli,
�e wielko�� nie
ma najmniejszego wp�ywu na jako�� odbioru, ale i tak w�a�ciciele wyrostk�w
mniejszych ni�
przeci�tne nosili atrapy, by nie straci� szacunku. Trevagg po prostu nie m�g�
szanowa� istot w og�le
pozbawionych takiej ozdoby. Cho� by�o to nielogiczne, jednak silniejsze od niego.
� Przypilnuj, �eby jutro zamkn�li jej wodoci�g � przypomnia�. Balu skrzywi� si�,
ale przytakn��.
� Mam spraw� na mie�cie. Gdyby kto� pyta�: b�d� za godzin�. � doda� Trevagg.
W�dr�wka przez targowisko zawsze go podnieca�a i dzia�a�a jak narkotyk. By�
my�liwym z
pochodzenia i z wychowania, tote� funkcja poborcy podatkowego wydawa�a mu si�
nudna i
rozczarowuj�ca. Idealna okazja na zbicie maj�tku okaza�a si� w praktyce normaln�,
urz�dnicz�
robot� � c�, m�g� uwa�a�, kiedy tak gor�co reklamowano mu nowe zaj�cie.
Nie ulega�o w�tpliwo�ci, �e w okolicy a� si� roi od okazji do zarobku. Na
przyk�ad tu, na
targowisku. Kiedy to widzia�, burzy�a si� jego krew my�liwego. Przej�cia i
stragany by�y ocienione,
zale�nie od zamo�no�ci sprzedawc�w � u bogatych specjalnymi panelami s�onecznymi,
rzucaj�cymi
prostok�ty g�stego cienia, u biedniejszych kawa�kami tkaniny, przez kt�r�
przebija�y s�o�ca barwi�c
twarze na kolor materia�u. Stragany, mniejsze i wi�ksze, mia�y rozmaite kszta�ty.
Najliczniejsze by�y
zajmuj�ce niewiele miejsca stoiska z burgerami z banthy. Tu wystarcza� metr
kwadratowy
przestrzeni, s�oneczny piecyk i przedsi�biorczy Jawa czy inny Whiphid. Aha, i
litr albo dwa
wielokrotnie u�ywanego t�uszczu (po zapachu s�dz�c, najcz�ciej z frittera). Po
targowisku przelewa�
si� t�um, w kt�rym mo�na by�o trafi� na rasy z najdalszych zak�tk�w galaktyki:
Durosianin o ko�lej
twarzy oferowa� sznury pustynnych pere� i b��kitno barwione okulary
przeciws�oneczne ludzkim
turystom, prawie naga gamourela�ska tancerka prezentowa�a taniec brzucha na
kawa�ku koca w ��te
paski. Przy wt�rze gwizd�w przygl�da�o si� temu paru Sullustanian, kt�rzy jako
jedna z niewielu ras
uwa�ali Gamourelan za atrakcyjnych. Wsz�dzie wyczuwa�o si� tu nastr�j walki,
gotowo�ci i
wyczekiwania na okazj� Trevagga upaja�o to jak przednie wino. Po ka�dym takim
spacerze
nieodmiennie zastanawia� si�, czy nie powinien zostawi� imperialnej posady i
wr�ci� do �ow�w.
Ale za ka�dym razem przychodzi�a refleksja. Ca�a ta zbieranina na targowisku
by�a ubrana byle
jak, a on nosi� nowe, szyte na miar� rzeczy � ciemnozielon� kurtk� z yulluasvedu
i pasuj�ce
kolorystycznie, dopasowane spodnie. Niby nic, a �wiadczy�o dobitnie o dochodach.
Na tej przekl�tej
planecie nie dorobi� si� mo�e fortuny, ale uczciwie musia� przyzna�, �e
powodzi�o mu si� nie�le.
A okazja kiedy� nadejdzie.
W�a�ciwie to ju� nadesz�a.
Dwa tygodnie temu podczas rutynowego spaceru po targowisku poczu� wibracj�,
kt�r� uzna� za
�yciow� szans�. Teraz jako dobry my�liwy musia� tylko cierpliwie czeka�: skoro
ten, kogo obecno��
wyczu�, pojawi� si� raz, pojawi si� i drugi.
A wtedy b�dzie jego.
Ma si� rozumie�, je�li nic nieprzewidzianego si� nie wydarzy.
Po�rednik od Jabby, olbrzymi Sullusta�czyk imieniem Jub Vegnu, czeka� w
um�wionym
miejscu przy budce Zdrowej �ywno�ci Pylokama. Pylokam by� starym cz�owiekiem;
wygl�da� jakby
go mia� z�ama� pierwszy solidny podmuch wiatru. Ubrany nieodmiennie w �achy o
barwie kurzu i
pomara�czow� chust�, oferowa� wy��cznie soki owocowe i inne jarskie potrawy. I
chyba na
oferowaniu si� ko�czy�o, bo nikt nie pami�ta�, by ktokolwiek co� u niego zjad�.
Jego potrawy nie
zawiera�y mi�sa, sztucznych utrwalaczy ani nawet naturalnych przypraw, jak s�l
czy pieprz, tote� nic
dziwnego, �e przy budce nie by�o klient�w. Dzi�ki oczywistemu brakowi dochod�w
by� natomiast
jedynym sprzedawc�, od kt�rego Jabba nie �ci�ga� haraczu, za� jego budka
stanowi�a doskona�e
miejsce spotka�.
Vegnu ko�czy� w�a�nie karmelowego pkneba, kt�rego na pewno nie kupi� u Pylokama.
Trevagg
kupi� cukrowego frittera i do��czy� do niego, �eby zje�� i pogada� w spokoju.
� Potrzebuj� po�rednika i po�yczki � zacz�� bez wst�p�w. � Finalizacja za trzy
dni i ca�kowita
tajemnica. Dla Jabby dziesi�� procent z tego, co zostanie na czysto.
Potargowali si�, jak przyzwoito�� wymaga�a, o procenty i o tajemnic�. Trevagg
doskonale
wiedzia�, �e je�li informacja przecieknie do Prefekta albo kt�regokolwiek z
imperialnych oficjeli,
posesja zostanie kupiona, zanim jeszcze dotychczasowa w�a�cicielka zdecyduje si�
j� sprzeda�, tote�
za cztery procent dosta� gwarancj� zachowania tajemnicy. Co oznacza�o, �e koszty
odbije sobie nie w
p� roku, jak planowa�, ale w rok...
� To wszystko? � spyta� Vegnu, oblizuj�c paluchy z t�uszczu i karmelu.
Trevagg zawaha� si�, wobec czego partner znieruchomia� i czeka�.
� Nie ca�kiem... � wykrztusi� wreszcie Trevagg.
Nie wiedzia�, kiedy osobnik, kt�rego wyczu� dwa tygodnie temu, pojawi si� w Mos
Eisley. M�g�
si� w og�le nie pojawi�, ale nale�a�o by� przygotowanym. � B�d� potrzebowa�
po�rednika do innego
interesu � wyja�ni�.
� Jakiego?
� Tego na razie nie mog� powiedzie�. Potrzeba mi kogo�, kto b�dzie dzia�a� na
moj� korzy��, gdy
si� oka�e, �e jako urz�dnik Imperium by�bym zmuszony wykona� swoje obowi�zki
nieodp�atnie.
� Aha � Vegnu opar� si� wygodniej o lad�. � Ale cywilowi za wykonanie tych�e
czynno�ci
nale�a�aby si� nagroda?
� Du�a nagroda � Trevagg poczu� przyjemne mrowienie na sam� my�l. � A zadanie
le�y w
granicach twoich mo�liwo�ci.
� Ile?
� Dwadzie�cia procent.
� Gaah...
� Niech b�dzie dwadzie�cia pi��, ale dochowasz absolutnej tajemnicy... przed i
po.
� O tobie?
� I o naturze interesu...
�Natura interesu� � podoba�o mu si� to okre�lenie. Ca�a sprawa sprowadza�a si�
do prostej
czynno�ci, kt�r� trzeba by�o jednak wykona� na tyle subtelnie, by dosta� za ni�
nagrod�. M�wi�c
prosto: trzeba by�o we w�a�ciwym momencie poinformowa� imperialnego Moffa
Sektora o kim�,
kogo Imperium szuka�o od naprawd� d�ugiego czasu.
To, co poczu� wtedy na targowisku, mo�na by przyr�wna� do znalezienia klejnotu w
wychodku �
wibracje niby powiew doskona�ych perfum, kt�rych zapachu si� nie zapomina.
Problem polega� na
tym, �e nale�a�o si� odpowiednio zabezpieczy�, aby po�rednik nie zgarn��
wszystkiego, korzystaj�c z
informacji, jak� musia� przekaza�... informacji, za kt�r� nagroda wynosi�a ma��
fortun�. Trevagg
wiedzia�, �e musi post�powa� bardzo ostro�nie, ale nie m�g� przepu�ci� okazji.
Dwa tygodnie temu
bowiem wyczu� niepowtarzalne emanacje, kt�rych �r�d�em m�g� by� jedynie Mistrz
Jedi!
� Jest kto� do pana � zameldowa� dy�urny urz�dnik, ledwie Trevagg znalaz� si� w
pobli�u swego
biura.
Po przypominaj�cym piec targowisku klimatyzowane wn�trza prefektury stanowi�y
sympatyczn� odmian�. Deflektory solarne umieszczone na dachu zaczyna�y
szwankowa� z
przegrzania dopiero dwie-trzy godziny po dwunastej, a ta dopiero dochodzi�a.
Gdyby nie p�ki pe�ne
pojemnik�w z danymi i po��k�e wydruki wylewaj�ce si� ze stoj�cych pod �cian�
rega��w, by�oby tu
nawet przyjemnie. Naturalnie je�li nie I liczy� przygn�biaj�cej atmosfery nudy,
pora�ki i z�o�liwo�ci,
jaka dominowa�a w ka�dym urz�dzie. To nie by�o miejsce dla my�liwego, to nie
by�o miejsce nawet
dla uczciwej ofiary. Trevagg mia� perspektyw� wyrwania si� st�d, musia� tylko
sko�czy� wielkie
�owy i schwyta� t� jedn�, najwa�niejsz� ofiar�. Kiedy sprzeda Imperium to�samo��
tego Jedi, b�dzie
wolny... i bogaty.
Jednego by� pewien � Jedi nie by� tu przejazdem. Trevagg prosto z targowiska
uda� si� do portu,
gdzie sprawdzi�, �e przez ostatnie p� godziny nie wystartowa� �aden statek, a
listy tych, kt�re
przylecia�y w tym czasie, sprawdzi� dok�adnie. Pasa�er�w te�. To, co wyczu�,
musia�o by� Jedi � tak
silna i g��boka emanacja, jak twierdzili starzy Gotelo-wie, mog�a by� jedynie
wynikiem koncentracji
Mocy. Moc koncentrowa�a si� wy��cznie wok� Rycerzy Jedi, a szczeg�lnie silnie
wok� Mistrz�w.
Si�a tej emanacji omal nie rozsadzi�a mu wyrostk�w. To znaczy�o, �e �w
tajemniczy Jedi przebywa
na Tatooine, wi�c pr�dzej czy p�niej b�d� musieli si� spotka�.
Przez dwa tygodnie zwiedza� zakamarki Mos Eisley i nie napotka� �ladu emanacji.
Znaczy�o to,
�e Jedi nie mieszka� w mie�cie, bo inaczej wyczu�by go ju� dawno. W mie�cie
pojawia� si� rzadko,
dajmy na to na targowisku. Trevagg got�w by� poczeka� � dobry my�liwy musi by�
cierpliwy.
Trevagg my�la� o Jedi i o nagrodzie, a nie o czekaj�cym petencie, tym wi�kszy
wi�c spotka� go
szok, gdy przekroczy� pr�g swojego gabinetu i si� zakocha�.
Jej emanacje wype�nia�y pok�j, zanim jeszcze si� odwr�ci�a, i by�y niczym
najlepszy �rodek
odurzaj�cy � od razu sz�y do g�owy. Urzekaj�ca mieszanka mlecznego ciep�a, kt�re
prawie czu� przez
sk�r�, i dr��cej bezbronno�ci; aura w elektrospektrum niczym rozkwit�e, r�owe
teeli, a do tego
niewinna i nie�wiadoma seksualno��, kt�ra go prawie uskrzydli�a. Kiedy czekaj�ca
zda�a sobie
spraw�, �e nie jest ju� sama, odwr�ci�a si� opuszczaj�c p�prze�roczysty welon.
Trevaggowi
odebra�o mow�.
Nie mia� poj�cia, do jakiej rasy nale�a�a, i prawd� m�wi�c nie obchodzi�o go to.
Sk�r� mia�a
b��kitnoszar�, o barwie nieba nad pustyni� o zachodzie s�o�ca, rysy delikatne i
dumne, wystaj�ce
ko�ci policzkowe, �agodnie przechodz�ce w delikatny podbr�dek. Kolejne delikatne
naro�la kostne
tworzy�y zgrabny �uk, ��cz�cy oczy z ryjkowatym nosem, jaki na przyk�ad u
Kubaz�w zawsze si�
Travaggowi podoba�. Oczy pod wysuni�tym czo�em by�y du�e, zielone niczym trawa i
ocienione
firankami rz�s. Mia�y wyraz jak u skalnego Tabbita, zbyt przera�onego, by
ucieka� na widok
my�liwego. A to, co najlepsze, znajdowa�o si� wy�ej, na wp� przys�oni�te
welonem � cztery
niewielkie, ale za to idealnie sto�kowate naro�l�, kt�rych g�adko�� a� prosi�a
si� o dotyk m�skiej
d�oni. Naturalnie nie mog�y to by� prawdziwe wyrostki sensoryczne, poniewa� nie
by�a Gotalk�, lecz
kim� z podrz�dnej rasy; w niczym nie zmienia�o to faktu, �e jej chcia�. �e
musia� j� mie�!
� Panie... � g�os mia�a niepewny, ale pi�kny i melodyjny, modulowany niczym flet.
� Musi mi
pan pom�c. Powiedzieli, �e tylko pan...
Tr�jpalczaste d�onie kurczowo zaci�ni�te na welonie... Trevagg prze�kn�� �lin� i
wykrztusi�:
� Cokolwiek... � Dopiero s�ysz�c w�asny pisk wzi�� si� w gar��. � Zrobi�
wszystko, co b�d�
m�g�, szanowna pani. Na czym polega k�opot?
� Wysadzono mnie ze statku. � Fala strachu by�a niemal namacalna. � Powiedzieli,
�e z moimi
papierami jest co� nie w porz�dku... �e jest jaki� podatek tranzytowy czy co�...
Naturalnie, �e by� � Trevagg sam go wymy�li�.
� Ledwie wystarczy�o mi na bilet, by m�c odwiedzi� siostr� mieszkaj�c� na Cona...
moja rodzina
nie nale�y do zamo�nych, a teraz straci�am miejsce na �Tellivar Lady�... je�li
zap�ac�, zabraknie mi
na bilet powrotny do H�Nemthe... � nazwa rodzinnej planety zabrzmia�a niczym
urzekaj�ce
kichni�cie, a wibracje jej �alu mia�y smak czerwonego miodu.
� Moja droga...
� M�iioyoom Onith � przedstawi�a si�. � M�iioyoom to bia�e kwiaty rozkwitaj�ce w
sezonie trine,
kiedy �wiec� wszystkie trzy ksi�yce. Nazywaj� je tak�e nightlily.
� Feltipern Trevagg, oficer w s�u�bie Imperium. Imi� masz pi�kne, ale nie
przywyk�em do twego
ojczystego j�zyka, wi�c b�d� u�ywa� formy Nightlily, je�li nie masz nic
przeciwko temu.
Natychmiast zajm� si� zbadaniem twego problemu. Przepraszam, �e b�dziesz musia�a
poczeka� w
takich warunkach, ale to miasto jest raczej prymitywne i pozbawione wyg�d.
Postaram si� wr�ci� za
moment.
Balu naturalnie by� u siebie � z butami na biurku popija� pienisty p�yn z
p�katej butelki, na kt�rej
szron ju� zmieni� si� w ros�. Widz�c szefa, nawet nie zmieni� pozycji. Odezwa�
si� dopiero, gdy ten
zamkn�� za sob� drzwi:
� Oddaj dzieciakowi miejsce, Trevagg. Siedemdziesi�t pi�� kredyt�w ci� nie zbawi,
a jak si�
pospieszysz, zd��ysz, zanim �Tilly� wystartuje.
Trevagg bez s�owa pochyli� si� nad biurkiem i kr�tkim poleceniem wy�wietli� na
ekranie rozk�ad
lot�w. W przeciwie�stwie do wi�kszo�ci przedstawicieli swej rasy pos�ugiwa� si�
wprawnie
komputerem Teraz te� wystarczy�y trzy klawisze, by dosta� to, czego chcia�.
�Tellivar Lady�
startowa�a o czternastej, a kapitan Fane znany by� z punktualno�ci.
Problem polega� na tym, �e godzina to zdecydowanie za ma�o czasu.
� Trevagg... � g�os Balu zatrzyma� go przy samych drzwiach. � jeste� my�liwym.
S�ysza�e�
kiedy� o Mocy?
Zrobi�o mu si� nagle zimno, ale odpar� spokojnie:
� Nie, a bo co?
� To podobno jest jaki� rodzaj pola... Zdaje si�, �e Jedi potrafili je
kontrolowa� � niedba�ym
gestem Balu wskaza� wyp�owia�y list go�czy, oferuj�cy pi��dziesi�t tysi�cy
kredyt�w nagrody za
uj�cie lub informacje na temat �ka�dego cz�onka tak zwanych Rycerzy Jedi�. Nie
dotyczy�o
oczywi�cie sytuacji, kiedy nale�a�o to do obowi�zk�w s�u�bowych �api�cego czy
informuj�cego.
Wtedy opr�cz pensji m�g� dosta� najwy�ej list pochwalny od Moffa Sektora.
� S�ysza�em plotki, �e na Tatooine widziano jednego Jedi � doda� Balu. � Kaza�em
wzi�� pod
obserwacj� budk� Pylokama, bo to jedyne miejsce, gdzie na pewno zajrzy, je�li
b�dzie w mie�cie.
Ciekawe, czy ty si� nie natkn��e� na co� dziwnego...
� Chyba �e na �arcie sprzedawane przez Pylokama. Zjad�em co� normalnego ko�o
jego budy �
warkn�� Trevagg i wyszed�.
Musia� si� bardzo postara�, by do stanowiska numer dziewi�� dotrze� po starcie
liniowca
pasa�erskiego.
Dokona� jednak tego wyczynu.
Nightlily z oszo�omieniem przyj�a zaproszenie na posi�ek do Pa�acu Fontann.
By�o to
najbardziej zbli�one do ekskluzywnej restauracji miejsce w ca�ym Mos Eisley.
Przybytek mie�ci� si�
w gustownym pa�acu, zbudowanym dawno temu, w dniach �wietno�ci Tatooine. Potem
nad
podw�rcami za�o�ono deflektory s�oneczne, dzi�ki czemu p�yn�ca w zamkni�tym
obiegu woda
mog�a spokojnie pluska�, szumie� i bulgota� w kilkunastu wymy�lnych fontannach
usytuowanych
w�r�d egzotycznych ro�lin i luster. Lokal by� niewielki i nastawiony na turyst�w
dysponuj�cych
wi�ksz� got�wk�. Ona got�wk� nie dysponowa�a, ale turystk� by�a. A Pa�ac Fontann
j� oczarowa�.
Jabba Hutt, w�a�ciciel lokalu, twierdzi� dumnie, �e nie ma w ca�ej Galaktyce
apetytu, kt�rego nie
potrafi�by zaspokoi� jego osobisty kucharz Porcellus.
Porcellus, urz�duj�cy w Pa�acu Fontann jedynie w przerwach mi�dzy
przygotowywaniem
gigantycznych przek�sek szefowi (czyli po kilka godzin dziennie), doskonale
zdawa� sobie spraw�,
�e je�li Jabb� znudz� jego potrawy, to wyl�duje w lochu rancora, kt�rego Jabba
trzyma� pod sal�
przyj�� w pa�acu jako maskotk�. By� wi�c kucharzem pe�nym entuzjazmu, no i
nadzwyczaj
pomys�owym. By� te� dumny ze swych osi�gni��, a Trevagg musia� przyzna�, �e mia�
ku temu
powody � filet z m�odego dewbacka w sosie kaparowym i pasztet z w�troby fleika
by�y najlepsze,
jakie w �yciu jad�. Kiedy Nightlily wyszepta�a, skromnie spuszczaj�c ocz�ta, �e
dziewcz�ta jej rasy
mog� spo�ywa� jedynie owoce i warzywa, Porcellus przeszed� sam siebie tworz�c na
poczekaniu
cztery dania: owoce lipany w miodzie, pulpety z suszonych magirot�w i psibary,
pieczon� felbac� z
kremem cz�browym i pudding chlebowy. Do tego naturalnie du�o wina, ale ju� nie
produkcji
Porcellusa.
� Dla ciebie, pi�kna, nic nie jest zbyt drogie � odpar� Trevagg na nie�mia�y
protest co do koszt�w.
� Ani zbyt dobre...
Unosz�c kielich, obieca� sobie solennie, �e kiedy ju� odbierze nagrod�, poszuka
sobie kucharza,
kt�ry tak potrafi przyrz�dzi� dewbacka.
� Nie rozumiesz, �e to los nas zetkn��? � spyta�. � Przeznaczenie u�y�o do tego
t�pawego
urz�dasa.
Jej d�o� by�a jedwabista w dotyku, a erotyczne odczucia pot�gowa�o sztywnienie
staw�w pod
jego palcami.
� Nie rozumiesz, co do ciebie czuj�? � spyta�. � Co czuj� od chwili, gdy ci�
zobaczy�em? Gdy
us�ysza�em tw�j g�os?
Naturalnie, �e nie wiedzia�a, bo inaczej natychmiast by uciek�a. Mia�a by�
ostateczn� zdobycz�,
podbojem koronuj�cym wszystkie dotychczasowe, a mia� ich sporo.
Zaskoczona odwr�ci�a g�ow� i d�ugim, srebrzystym j�zykiem, przypominaj�cym j�zyk
w�a,
obliza�a okruchy chleba. Gest ten by� r�wnie� niewiarygodnie seksowny. Kiedy
Trevagg wyobrazi�
sobie, czego mog�aby dokona� przy u�yciu tego j�zyka, zapar�o mu dech. Byle
tylko j� odpowiednio
przekona�, a w przekonywaniu by� mistrzem.
Najwyra�niej nie by�a wra�liwa na emanacje w taki spos�b jak Gotal, mo�e nawet w
og�le nie
by�a w stanie ich odbiera� i Trevagg m�g� liczy� jedynie na sw� elokwencj�.
S�dz�c po
dotychczasowym przebiegu rozmowy, by�a chyba po prostu g�upia, co w najmniejszym
stopniu mu
nie przeszkadza�o � u samic g�upota by�a r�wnie mile widziana co ma�om�wno��.
Uj�� jej twarz, czuj�c pod palcami struktur� delikatnych ko�ci i jednocze�nie
odbieraj�c jej
rosn�ce zdziwienie, nie�mia�� nadziej� i podniecenie.
� Nie rozumiesz, �e ci� pragn�? � spyta�.
� Proponujesz... ma��e�stwo? � spyta�a z mieszanin� podziwu i zaskoczenia, ju�
niemal gotowa
si� podda�.
Delikatnie pog�adzi� jej twarz. G�upia a� przykro, ale bez w�tpienia b�dzie j�
mia� w ��ku. I to
jeszcze dzi�.
� Trevagg, zostaw j� w spokoju � g�os Balu by� cichy, ale stanowczy.
Cichy, �eby nie us�ysza�a go Nightlily, siedz�ca w pustym pokoju w g��bi
korytarza. Balu sta� w
drzwiach pokoju, podczas gdy Trevagg, za�atwia� transfer got�wki za bilet na
pok�adzie �Starswan�,
startuj�cego rankiem nast�pnego dnia. P�aci� z w�asnej kieszeni, wi�c wzi��
bilet trzeciej klasy � nie
przesadzajmy, za jedn� noc?! Trzeba by�o pozby� si� jej jak najszybciej, �eby
nie p�ta�a si� po
okolicy i nie bajdurzy�a o ma��e�stwie. W ��ku mog�a by� doskona�a, ale to nie
znaczy, �eby mia�
si� zaraz �eni� z idiotk� z ma�o inteligentnej rasy.
� �e co? � Trevagga a� odwr�ci�o od klawiatury. � Zostawi� j�, zostawi�... ale
po, a nie przed.
Stoisz o par� metr�w od takiej seksownej panienki i m�wisz mi, �ebym j� zostawi�?
Balu, co z tob�?
Balu obejrza� si� przez rami� � sta� w drzwiach, tote� m�g� widzie� obiekt
rozmowy siedz�cy ze
skromnie spuszczon� g�ow�. Z jego emanacji jasno wynika�o, �e dla cz�owieka by�a
seksualnie
r�wnie atrakcyjna co Jawa.
Trevagga zatrz�s�o na tak� oboj�tno��.
� Trevagg � Balu spojrza� na niego powa�nie � wi�kszo�� gatunk�w, cywilizowanych
czy nie,
nie toleruje hybryd. Je�li ona jest dla ciebie atrakcyjna, to prawdopodobnie
wasze enzymy b�d�
wystarczaj�co kompatybilne, by wynik�o z tego dziecko. Zrujnujesz jej �ycie.
Trevagg parskn�� kr�tkim, ostrym �miechem, nieco przypominaj�cym warczenie.
� Uszom nie wierz�! Jeste� od niej o par� metr�w i m�wisz o kompatybilno�ci
enzym�w?! Do tej
pory my�la�em, �e masz jaja, ch�opie! Gdyby si� przejmowa�a tak� mo�liwo�ci�, to
by nie lata�a sama
po Galaktyce, a przynajmniej nie w takim stroju! � urwa� widz�c wyraz twarzy
zast�pcy: Balu rzadko
co� wzrusza�o, ale tym razem emanacja gro�by by�a a� nadto wyra�na. � No
przecie� jej nie zgwa�c�,
do cholery! Wezm� j� na spacer, a jak nie b�dzie chcia�a, zawsze mo�e odm�wi�,
prawda?
Co do odmowy by� spokojny � samo s�owo �ma��e�stwo� podnieca�o j� tak, �e by�o
mu trudno
wytrzyma� w jej pobli�u. Sprawdzi� to, gdy wyszli na ulic� w czasie zachodu obu
s�o�c. Dzia�a�o bez
pud�a.
� Nie mog� uwierzy�... �e kochasz mnie tak g��boko, by si� ze mn� o�eni� �
powiedzia�a, tul�c
si� do jego ramienia. � Samce mojej rasy... boj� si� takiego zdecydowania. Boj�
si� odda� wszystko
za mi�o��.
� Samce twojej rasy to durnie � warkn��, spogl�daj�c jej g��boko w oczy.
Samice zreszt� te�, ale nie by� to najw�a�ciwszy moment, by jej o tym m�wi�.
Wystarczy�o, �e
poinformowa� j� o bilecie na poranny statek, by od razu zapyta�a, czy leci razem
z ni�, by na
H�Nemthe po�lubi� j� z odpowiednim ceremonia�em w towarzystwie matki i si�str.
Wykr�ci� si�
obietnic� przybycia za kilka dni, przypominaj�c, �e jako urz�dnik Imperium nie
mo�e ot tak sobie
rzuca� pracy dla spraw osobistych.
Nagle k�tem oka dostrzeg� w cieniu po drugiej stronie ulicy niespodziewane
migni�cie koloru
pomara�czowego. Pylokam maszerowa� w stron� ratusza! A to mog�o oznacza� tylko
jedno:
rozpozna� Jedi i szed� na spotkanie z Balu! �adnego innego powodu jego wizyty w
urz�dzie nie
widzia�, a Balu nie by� leniwym p�g��wkiem, za jakiego chcia� uchodzi�.
Sprawdzi otrzymane
informacje ca�kiem sprawnie i zamelduje gdzie trzeba.
A to oznacza�o, �e musia� znale�� kogo�, kto tego popo�udnia zabije Balu.
Normalnie skontaktowa�by si� z Vegnu, uzgodni� spotkanie z Jabb�, zorganizowa�
dyskretne
przelanie p�atno�ci... ale nie mia� na to czasu, a sytuacja nie by�a normalna.
Pozosta�o wi�c oczywiste
wyj�cie � wszyscy wiedzieli, �e najpro�ciej znale�� p�atnego zab�jc� w lokalu o
nazwie �Kantyna�.
Owszem, byli gorsi ni� ci, kt�rymi dysponowa� Jabba, ale za to ta�si, a przede
wszystkim m�g� zaj��
si� tym natychmiast, �eby mie� do�� czasu na sfinalizowanie drugiej
zaprz�taj�cej go dzi� sprawy.
Nie zwlekaj�c, skierowa� si� razem z Nightlily w stron� lokalu Chalmuna.
Wej�cie do knajpy przypomina�o prze�yk banthy. Ciemno��, po jaskrawym �wietle na
zewn�trz,
wywo�a�a u Trevagga automatyczn� akomodacj� �renic. Jedynie d�ugoletnie
do�wiadczenie
pozwoli�o mu przetrwa� w pionie zalew emanacji, p�l elektromagnetycznych,
wibracji i aur
przenikaj�cych si� wzajemnie, zwalczaj�cych i uzupe�niaj�cych. R�norodno��
gatunkowa klienteli
by�a naprawd� imponuj�ca. W dodatku cz�� z nich �le znosi�a bliskie s�siedztwo
Obcych, a wszyscy
byli pod mniejszym lub wi�kszym wp�ywem psychotropowych �rodk�w odurzaj�co-
odpr�aj�cych,
co wzmacnia�o i udziwnia�o ich projekcj�.
Og�lnie przypomina�o to targowisko, tylko �e pozbawione rado�ci �ycia i
perspektywy �atwego
zarobku. My�li i uczucia by�y tu mroczniejsze, co jeszcze podkre�la�a muzyka
kilkuosobowej kapeli.
� Jeste� pewien, �e tu jest bezpiecznie? � Nightlily przytuli�a si� mocniej do
jego ramienia.
Jej strach, podobnie jak poprzednio bezbronno��, dzia�a� na niego niczym
zaproszenie. Resztk�
zdrowego rozs�dku powstrzyma� si�, aby nie wzi�� jej tu i teraz. Zamiast tego
odpar� chrapliwie:
� Ze mn� jeste� bezpieczna, kwiatuszku. Ze mn� zawsze b�dziesz bezpieczna.
Zaj�li niewielk� nisz� z lewej strony wej�cia, dzi�ki czemu Nightlily nieco si�
uspokoi�a.
Wyzna�a przy obiedzie, �e jest jeszcze dziewic�. W dodatku pierwszy raz opu�ci�a
rodzinn� planet�,
gdzie nigdy nie przebywa�a d�ugo w m�skim towarzystwie, a ju� na pewno nie w
podobnych
lokalach. Trevagg ze starannie ukrywanym rozbawieniem obserwowa� relaksuj�cy
wp�yw
serwowanych przez Wuhera drink�w i rozgl�da� si� ma�o dyskretnie. Przy s�siednim
stoliku grano w
zakazan� gr� karcian�. Graczami byli: ghoulowaty Givin, gigantyczny jednooki
Abyssianin i bia�y,
rozlaz�y stw�r, jakiego nigdy dot�d nie widzia�. Przy nast�pnym popija� samotnie
bojowo
nastroszony Wolfman. Dalszy przegl�d sali przerwa� mu chichot towarzyszki,
ko�cz�cej drugiego
drinka, i lekko be�kotliwym g�osem zadane pytanie:
� Jeste� pewien swojej decyzji, kochany?... Chodzi mi o to, �e po��czenie p�ci
to taka...
inspiruj�ca i budz�ca szacunek sprawa... to jakby forma samopo�wi�cenia...
Zaj�ty przeszukiwaniem t�umu wzrokiem i wszystkimi innymi zmys�ami, zdolnymi
wychwyci�
emanacje prawdziwego my�liwego, odpar�:
� Drobiazg, moja droga. �adne po�wi�cenie nie jest zbyt wielkie wobec tego, co
do ciebie czuj�.
� Ta idiotka nie potrafi�a wyczu� nawet tak prymitywnego k�amstwa.
Nic dziwnego, �e niewinnych kretynek nie wypuszczaj� poza planet�. Nie by�o
szansy, �eby
kt�ra� tam wr�ci�a jako dziewica.
Zam�wi� nast�pnego drinka dla towarzyszki i wr�ci� do poszukiwa�. Dwie ludzkie
samice,
stoj�ce przy barze � bez dw�ch zda� by�y niebezpieczne i gotowe zabi�, ale ich
aury m�wi�y, �e nie
s� p�atnymi zab�jcami... Rodianin przy stoliku... owszem, zab�jca, tyle �e z
ma�ym do�wiadczeniem.
Nie by�o pewno�ci, czy poradzi sobie z Predne Balu... Wolfman poradzi�by sobie
na pewno, ale nie
by� zab�jc�, i chyba lepiej go by�o dzisiaj nie zaczepia�. Jego emanacje a�
nazbyt wyra�nie
�wiadczy�y, �e tylko czeka na okazj�. No to trzeba szuka� dalej. Wookie i
cz�owiek siedz�cy w
oddalonej alkowie... tak, mogliby zabi�, ale nie za pieni�dze. Wysoki m�czyzna
pal�cy hookah przy
barze... z ca�� pewno�ci�: jego aura by�a tak czarna, �e praktycznie nic wi�cej
nie mo�na by�o
wyczu�. �mier� by�a dla� codzienno�ci�, to nie ulega�o w�tpliwo�ci, ale by�o w
jego aurze jakie�
zimno... co�, co kaza�o Trevaggowi powa�nie si� zastanowi�, czy w og�le do niego
podchodzi�. To
by� kto�, kto zabija� za wielkie sumy albo dla w�asnej przyjemno�ci � nic
po�redniego.
Co do reszty, byli to g��wnie tubylcy, zar�wno Tatooine, jak i tej knajpy.
Odra�aj�cy Evazan i
jego pomagier Ponda Baba � gotowi zabi�, ale nie zas�uguj�cy na zaufanie z
r�wnym powodzeniem
mogli przepi� zaliczk� i zabra� si� za zlecenie dajmy na to za trzy dni...
Rogaty Devaronianin...
bezwzgl�dnie niebezpieczny, ale nie do wynaj�cia. Stoj�cy obok pilot, jeszcze w
kombinezonie �
przemytnik do wynaj�cia i to wszystko. Trevagg wiedzia�, �e pracuje dla
monasteru. Na pewno by�,
jak i pozostali braciszkowie, na bakier z prawem, ale morderstwo za pieni�dze
zdecydowanie
przekracza�o jego mo�liwo�ci.
Nagle znieruchomia�. Poczu� dziwn�, bucz�c� emanacj� o niewyobra�alnej sile. Tak
m�g�by si�
czu� kto� wra�liwy na energi� w pobli�u w��czonego na pe�n� moc generatora. Nie
ulega�o
w�tpliwo�ci: do lokalu wszed� Mistrz Jedi.
By� nie rzucaj�cym si� w oczy, starszym m�czyzn� o posiwia�ej brodzie, co u
ludzi jest oznak�
zaawansowanego wieku, ubranym w znoszone szaty pokryte pustynnym py�em. Za nim
szed�
m�odzieniec o stroju i manierach farmera z g��bi pustyni, kt�ry w mie�cie
znalaz� si� pierwszy raz w
�yciu. Razem z nim przyby�y dwa nie pierwszej �wie�o�ci droidy, na kt�rych widok
Wuher wyra�nie
si� o�ywi�.
� Takich tu nie obs�ugujemy! � wrzasn�� zza kontuaru.
� Co? � zdziwi� si� ch�opak, a id�cy za nim protokolarny C-3PO zatrzyma� si�,
wygl�daj�c
niczym wcielenie zaskoczonej niewinno�ci, o ile mo�na sobie w takiej roli
wyobrazi� droida.
� Twoje roboty: niech poczekaj� na zewn�trz � wyja�ni� barman. � Nie chc� ich tu.
Trevagg zgadza� si� z nim w zupe�no�ci � w lokalu i tak by�o ciasno i ha�a�liwie.
Nikomu nie
brakowa�o do szcz�cia popiskuj�cych po swojemu droid�w.
� Poczekajcie na zewn�trz przy poje�dzie, dobrze? � zaproponowa� ze zbyteczn�
uprzejmo�ci�
ch�opak zwracaj�c si� do z�ocistego droida. � Nie chcemy k�opot�w.
�wiadczy�o to, �e nigdy wcze�niej nie mia� droida � nie mia�y uczu�, wi�c nie
nale�a�o ich
traktowa� jak przedstawicieli inteligentnej rasy. C-3PO jedynie z wygl�du
przypomina� cz�owieka, a
R2-D2 nawet i to nie.
Przez ten czas Jedi dotar� do baru i rozmawia� o czym� z pilotem, Trevagg
wyt�y� s�uch, ale
kapela za bardzo si� stara�a, by poza ich muzyk� zdo�a� us�ysze� cokolwiek z
cichej pogaw�dki. Na
dobitk� Nightlily nieco be�kotliwie wr�ci�a do najwa�niejszego dla niej tematu,
pytaj�c grzecznie,
jak to si� sta�o, �e j� a� tak pokocha�.
� Ogromnie ci� kocham � odpar� odruchowo, obserwuj�c Jedi rozmawiaj�cego teraz z
Wookie�em. � Nightlily, znaczysz dla mnie... wszystko.
� Och � westchn�a, zagl�daj�c mu w oczy. � Och, Trevagg... to niewiarygodne, �e
si�
spotkali�my... �e tak niespodziewanie pojawi�e� si� w moim �yciu...
Przez chwil� zastanawia� si�, czy nie wyskoczy� po policj�. Niestety, do
odebrania nagrody
potrzebowa� po�rednika, inaczej ca�a sprawa nie mia�a sensu. Jedi nic mu nie
zrobi�, wi�c nie b�dzie
go wydawa� za darmo. Gdyby uda�o mu si� skontaktowa� z Vegnu...
Nag�y rozb�ysk aury irracjonalnej w�ciek�o�ci i pijackiej zaczepno�ci przes�oni�
mu wszystko. A
moment p�niej zacz�y si� wrzaski. Odwracaj�c si�, dostrzeg�, �e Evazan
zaczepi� ch�opaka
rzucaj�c nim o st�, a Baba �apie za miotacz.
� �adnych miotaczy czy blaster�w! � wrzasn�� Wuher, nurkuj�c pod kontuar.
Ryk Mocy by� niemal powalaj�cy � Trevagg nie rozci�gn�� si� jak d�ugi jedynie
dlatego, �e
siedzia� � i z�apa� si� sto�u. Jedi p�ynnym ruchem doby� miecza �wietlnego. Ci��
Evazana przez klat�,
a Pond� przez r�k� z miotaczem, odcinaj�c j� tu� przed �okciem, i znieruchomia�
z uniesion� broni�,
got�w do walki. W knajpie panowa� absolutny , bezruch i cisza pe�na
niedowierzania i kalkulacji.
Przerwa�a j� orkiestra, zaczynaj�c gra� jakby nigdy nic. Stopniowo rozleg�y si�
rozmowy, a Jedi
zgasi� i schowa� miecz. Nackham zabra� odci�t� ko�czyn� i miotacz. Jedi pom�g�
wsta�
towarzyszowi i skierowa� si� do stolika Wookiego, przy kt�rym czeka� m�czyzna z
niewielk� blizn�
na podbr�dku. Ado Trevagga dotar�o, �e Nightlily tuli si� do niego i �e w�a�nie
nadszed�
najw�a�ciwszy czas, by j� uwie��.
Niestety, by� to tak�e najw�a�ciwszy czas do wyt�ania s�uchu, wi�c �agodnie acz
stanowczo
uwolni� rami� z obj�� i wsta� ze s�owami:
� Potrzebujesz czego� na uspokojenie, kwiatuszku.
B�d�c przy barze znalaz� si� na tyle blisko, �e us�ysza�, jak Jedi m�wi:
� ...do systemu Alderaan...
Poczu� gwa�towny przyp�yw adrenaliny � no tak, teraz albo nigdy. Nagle dotar�y
do� s�owa:
� Dwa tysi�ce teraz i pi�tna�cie tysi�cy, gdy dotrzemy na Alderaan.
Trevagg odetchn�� � skoro nie mieli przy sobie ca�ej kwoty, a ch�opak wspomnia�
co� o jakim�
poje�dzie, to pewnie b�d� chcieli najpierw go sprzeda�, a to oznacza�o zw�ok�.
Gdyby jeszcze chcieli
pozby� si� droid�w, oznacza�oby to d�u�sz� zw�ok�. Pozosta�a w takim razie
jedynie kwestia Balu.
Rozejrza� si� � Wolfmanowi wr�ci� humor, ale nie by� sam: przy jego stoliku
siedzia�
minogowaty stw�r, kt�rego emanacj� kaza�y Trevaggowi czym pr�dzej si� oddali�.
Do palacza fajki
wola� si� nie zbli�a�, wi�c pozostawa� jedynie Rodianin.
� ...dziewi��dziesi�t cztery � wracaj�c z drinkami us�ysza� g�os m�czyzny z
blizn�.
Dla siebie wzi�� to co zwykle, dla Nightlily podw�jny i z rozpuszczon� �pigu�k�
mi�osn��, jak si�
to elegancko nazywa�o. Specyfik wzi�� ze sob� z biura, s�usznie przewiduj�c, �e
powinien znale��
wykorzystanie, zw�aszcza �e da� Balu s�owo, �e jej nie zgwa�ci. Co prawda
zamierza� go zabi�, ale to
nie pow�d, by �ama� s�owo. Wuher te� mia� te pigu�ki, ale liczy� sobie za nie
naprawd� s�ono. No,
kiedy ona to wypije, to nie b�dzie musia� si� spieszy�... a je�eli si� naprawd�
dobrze postara, to mo�e
zmieni jej bilet na pierwsz� klas�...
Pojawienie si� szturmowc�w ani go nie zaskoczy�o, ani nie zirytowa�o. By�o mu
ich nawet �al,
gdy obserwowa�, jak kr�c� si� bezradnie � po Jedi i jego towarzyszu naturalnie
nie pozosta�o �ladu.
Podobnie jak po kilku innych klientach, na przyk�ad po palaczu. Rodianin zosta�.
Trevagg sprawdzi�,
czy wzi�� ze sob� odpowiednio du�o got�wki, a raczej czy nadal ma j� przy sobie,
bo w miejscach
takich jak to doliniarstwo kwit�o nieprawdopodobnie. O ile si� orientowa�,
aktualna stawka wynosi�a
sto kredyt�w p�atne z g�ry. Kwota by�a niewyg�rowana, a Balu zdecydowanie
zas�u�y� na �mier�.
Zadowolony, �e got�wka jest na swoim miejscu, wsta�, by podej�� do Rodianina.
Ten tak�e
wsta�, a jego emanacje jednoznacznie �wiadczy�y, �e jest �owc� i w�a�nie idzie
polowa�. Ofiar�
okaza� si� przemytnik z blizn� na podbr�dku. Tyle �e nie do ko�ca, bo po
kr�tkiej wymianie
pogl�d�w to on zastrzeli� Rodianina z blastera zr�cznie wydobytego spod sto�u.
Nightlily pisn�a przera�ona, przywieraj�c do niego ca�ym cia�em, przemytnik
wyszed�
spokojnie, a pomocnik Wuhera zacz��, nie wiedzie� czemu, pilnowa� cia�a. Sam
Wuher gdzie�
znikn��, tak samo jak Wolfman, czyli Trevaggowi nie zosta� nikt nadaj�cy si� do
zrealizowania
zadania. �eby nie da�o si� w takiej spelunie znale�� fachowca do prostej roboty!
Zniech�cony zabra�
towarzyszk�, pomagaj�c jej wsta�.
C�, nie ma to jak profesjonalne podej�cie do zagadnienia. Kiedy skontaktuje si�
z Vegnu w
sprawie to�samo�ci, powie mu te� o konieczno�ci pozbycia si� Balu za dodatkow�
op�at�. Niestety,
na pewno wy�sz� ni� sto kredyt�w.
Tymczasem mia� zaj�cie r�wnie wa�ne, a znacznie przyjemniejsze � obj�� dr��c�
kwintesencj�
aromatycznego erotyzmu, kt�r� los mu zes�a�, i skierowa� si� w stron� wyj�cia.
Zd��y� za�atwi� ju�
pok�j w �Gospodzie Mos Eisley� i by� zdecydowany za�atwi� to, co towarzysz�ca mu
idiotka
uwa�a�a za pocz�tek szcz�liwego ma��e�stwa, a co w rzeczywisto�ci by�o
ukoronowaniem �ow�w,
kt�re go tego dnia poch�ania�y.
Wychodz�c na ulic�, doszed� do wniosku, �e nadal jest niez�ym my�liwym.
Trwa�o zamieszanie zwi�zane z pobytem wojsk imperialnych w mie�cie i
przeszukiwaniem Mos
Eisley wzd�u� i wszerz w celu odnalezienia pary droid�w. Do tego dosz�y wie�ci o
masakrze na
jednej z farm, w kt�r� zamieszani byli Ludzie Piasku, oraz o strzelaninie, jaka
wybuch�a w porcie
ko�o stanowiska dziewi��dziesi�t cztery, a zako�czy�a si� startem bez zezwolenia.
Nie nale�a�o si�
zatem dziwi�, �e cia�o Feltipema Trevagga zosta�o odkryte dopiero po po�udniu
nast�pnego dnia.
� Do cholery! � zakl�� nieco wstrz��ni�ty Wuher, kt�rego do Gospody sprowadzi�
jeden z
podw�adnych Balu po obejrzeniu cia�a. � Nikt mu nie powiedzia�?!
� Czego nie powiedzia�? � zdziwi� si� Balu, tak�e pod wra�eniem tego, co
zobaczy�.
Gotala nigdy specjalnie nie lubi�, ale wybebeszenie na �ywca nie by�o tym
rodzajem �mierci, na
jak� pazerny Trevagg zas�u�y�. Wybebeszono go zreszt� wprawnie d�ugim, cienkim i
ostro
zako�czonym narz�dziem.
� O H�Nemthe. � Widz�c, �e Balu nic nie rozumie, Wuher westchn�� i doda�: � O
tej, z kt�r�
wczoraj u mnie by�. O �e�skiej H�Nemthe.
� O Nightlily? � teraz Balu zdziwi� si� na dobre: kogo, jak kogo, ale tej
przera�onej i oczarowanej
urokiem Trevagga istoty nie podejrzewa�by o cokolwiek, a ju� na pewno nie o
takie morderstwo.
� Tak si� nazywa�a? To by pasowa�o.
K�tem oka Balu dostrzeg�, �e Neckhar wsuwa zast�pcy koronera zwitek kredyt�w,
ale wola� nie
interesowa� si� za co.
� M�iiyoom, czyli nightlily, to drapie�na ro�lina �ywi�ca si� niewielkimi
gryzoniami i owadami,
kt�re pr�buj� spija� nektar z jej kwiat�w � wyja�ni� rzeczowo barman,
spogl�daj�c ponuro na
zakrwawione prze�cierad�o, kt�rym przykryto trupa. � Po stosunku samice H�Nemtha
wybebeszaj�
samc�w. U�ywaj� do tego j�zyk�w: s� ostre i spr�yste niczym klingi dobrych no�y
i znacznie
twardsze ni� na to wygl�daj�. To biologiczna sytuacja obronna, bo u tego gatunku
na ka�d� samic�
wypada ze dwadzie�cia samc�w. Zawsze znajdzie si� jaki� uwa�aj�cy, �e mi�o��
albo dobre r�ni�cie
s� tego warte. Tych dwoje widzia�em u siebie, ale w �yciu mi nie przysz�o do
g�owy, �e Trevagg na
tyle zg�upia�, �eby pr�bowa� si� z ni� przespa�.
� Zawsze si� przechwala�, jaki to z niego wielki my�liwy � mrukn�� Balu,
przepuszczaj�c ludzi
koronera z noszami. � Przy tych jego wypustkach zmys�owych nale�a�oby si�
spodziewa�, �e
wyczuje co� takiego z wyprzedzeniem...
� A to jakim cudem? Dla niej to by� akt czystej mi�o�ci � Wuher odwr�ci� si� i
doda�: � N�gyng
mth�une uned �isobec�k�chuv�ysobek.
By�o to stare ithoria�skie przys�owie, a w wolnym t�umaczeniu znaczy�o: �Mi�o��
w jednym
j�zyku mo�e w innych oznacza� �obiad�.