1367

Szczegóły
Tytuł 1367
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

1367 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 1367 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

1367 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Dariusz Root Staropolskie chorografie Pocz�tki - rozw�j - przemiany gatunku Dariusz Rott Prace Naukowe Uniwersytetu �l�skiego w Katowicach nr 1526 i[i^W Staropolskie chorografie Pocz�tki - rozw�j - przemiany gatunku Biblioteka IHUW 1076001021 Wydawnictwo Uniwersytetu �l�skiego l ^Sy j Katowice 1995 W4- 0^0 BBUOTEKAINSmUTUHISTOflYuZNEGO Uniwersytetu Warszawskiego "u. ^wra -- '/-'w Wpisanodo DzialW-Hr inwentarza �oOW- & Redaktor serii: Historia Literatury Polskiej Jerzy Paszek Recenzent Hanna Dziechci�ska Na ok�adce: Jan Vermeer van Delft: Geograf (ok. 1668-1669), olej na p��tnie, Stadelsches Kunstinstitut, Frankfurt nad Menem 99?-K-(9?< Spis tre�ci Wst�p ................................................. 7 Rozdzia� I Historyk literatury wobec pi�miennictwa geograficznego ..... 16 Rozdzia� II Dzieje terminu i jego znaczenie. Europejskie tradycje gatunku 30 Rozdzia� III Chorografie przedd�ugoszowe ............................. 62 Rozdzia� IV Chorographia Regni Poloniae Jana D�ugosza ................ 99 Rozdzia� V , Mieszane struktury gatunkowe. Opis Ziemi �wi�tej Anzelma Polaka - Andrzeja Rymszy ...................... 124 Rozdzia� VI Rekonesans w sprawie dalszych los�w gatunku ............ 142 Zako�czenie ........................................... 156 Indeks os�b ........................................... 160 Summary................................................ 166 Zusammenfassung......................................... 167 Geografia i historia wype�niaj� ca�y zakres naszej wiedzy � geografia � przestrze�, historia - czas. Immanuel Kant Badacz straci kontakt z rzeczywisto�ci� (bez kt�rego wszelka jego praca stanie si� dobrze uporz�dkowan� zabaw�), je�eli w razie potrzeby nie b�dzie si� wpatrywa� w to, co wykracza poza obr�b pola jego pracy. Martin Buber Wst�p Moja rozprawa wynik�a z niezgody na pomijanie w badaniach historycznoliterackich staropolskich chorografii, kt�rym uwag� po�wi�cano dotychczas marginalnie, okazjonalnie i wycinkowo, najcz�ciej zaznaczaj�c jedynie, �e stanowi� one element wst�pu, wprowadzenia geograficznego do oma- wianego dzie�a historycznego. Nie mo�na si� z tym zgodzi�, bior�c pod uwag� fakt, �e w pi�miennictwie staropolskim, gdzie chorografie s� faktem literackim, m�wimy przecie� o tekstach stworzonych przez autor�w literatury okre�lanej przymiotnikiem pi�kna. Wymie- ni� mo�na tutaj cho�by Galia Anonima czy Jana D�ugosza. M�wi� tutaj r�wnie� o tekstach niebywale popularnych w kulturze literackiej, historii i geografii dawnej Polski, przekazach wielokrotnie przedrukowywanych, t�umaczonych i wykorzystywanych. I zn�w zaledwie kilka przyk�ad�w. Chorographia Regni Poloniae D�ugosza do XIX wieku by�a niedo�cig�ym wzorcem dla autor�w geografii regionalnych i opis�w naszego kraju. Dzie�o Macieja z Miechowa o Sarmacji azjatyckiej i europejskiej w kr�tkim czasie do- czeka�o si� kilkunastu wyda� i t�umacze�, a jego przek�ad na j�zyk polski w roku 1535, dokonany przez Andrzeja Gla- bera z Kobylina, jest jednocze�nie pierwsz� ksi��k� geogra- ficzn� wy dan� w j�zyku polskim. Chorografia Ziemi �wi�- tej autorstwa Anzelma Polaka, przet�umaczona przez Andrze- ja Rymsz�, by�a drukowana jako przewodnik po okolicach Jerozolimy jeszcze w naszym stuleciu! Wyj�tkow� popularno�ci� cieszy�y si� r�wnie� przekazy Marcina Bielskiego, Marcina Kromera czy Szymona Starowolskiego. Stosunkowo �atwo jest �ledzi� pozaliterackie, spo�eczne i socjologicz- ne �r�d�a rozwoju gatunku. S� nimi bez w�tpienia m.in. rozw�j wiedzy geograficznej, zainteresowa� przestrzeni� i miejscem. Wybitny polski badacz geografii Boles�aw Olszewicz widzia� �r�d�a gwa�townego rozwo- ju chorografii w �rezygnacji z bada� nad dalekimi krajami i ze�rodkowa- niu pracy na badaniu i poznawaniu w�asnego kraju i ziem przyleg�ych do Polski"'. Literatura zwi�zana z chorografiami w polskim pi�miennictwie nauko- wym (dotyczy to nawet chorografii Galia Anonima), poza jedynym D�u- goszem, w zasadzie nie istnieje, cho� same chorografie by�y okazjonalnie wzmiankowane w wielu pracach. Prace przyczynkarskie, kt�re powsta�y w XIX i na pocz�tku XX wieku, nie mog� ju� jednak dzisiaj spe�nia� wy- mog�w naukowo�ci. Wiele drobnych informacji o interesuj�cym mnie gatunku jest rozsianych w rozprawach historyk�w, historyk�w literatury i geografii. Dotychczas chorografie przedstawia�o si� najcz�ciej jako �r�d�o do dziej�w geografii w dawnej Polsce. Trudno prace te tutaj omawia� szcze- g�owo czy wydziela� dla nich osobny rozdzia�. Wi�kszo�� z nich zostanie krytycznie rozpatrzona w dalszych cz�ciach mojej ksi��ki i odnotowana w przypisach. Kolejna wa�na obserwacja - niewiele napisano o historycznoliterackich aspektach kronikarstwa, z kt�rymi chorografie s� do�� �ci�le zwi�zane, koncentruj�c si� na kwestii wiarygodno�ci fakt�w zawartych w kronikach, na co s�usznie zwr�ci� uwag� niedawno Kazimierz Liman2, a w tym uj�ciu chorografie rozpatrywano jedynie pod wzgl�dem stopnia ich zgodno�ci z realiami przedstawianego terytorium. Bada� nie u�atwia r�wnie� fakt bra- ku na gruncie polskim syntezy literatury geograficznej i podr�niczej oraz wielu wyda� poszczeg�lnych tekst�w chorograficznych z literatury po- wszechnej. Ju� w �redniowieczu przestrze� fizyczna staje si� podstaw� zapisu wyobra�e� religijnych, mit�w, zapatrywa� na �wiat ludzi, kt�rzy j� zamie- ' B. Olszewicz : Geografia polska w dobie Odrodzenia. W: Odrodzenie w Pol- sce. Historia nauki. Red. B. Suchodolski. T. 2. Cz. 2. Warszawa 1958, s. 123. 2 K. Li ma�: Poetyka �aci�skich kronik �redniowiecznych. �Filomata" 1991, s. 223. szkuj�. Na wy�szym poziomie kulturowej wiedzy pojawia si� literacka i historiograf! czna refleksja wtopiona w opis przestrzeni. Chorografia sta- nowi wi�c rodzaj swoistej artykulacji przestrzeni i jako taka mo�e w przy- sz�o�ci pos�u�y� do cennych obserwacji historykom kultury staropolskiej. Zakres pracy. Ramy czasowe. Ograniczenia Trzeba pami�ta�, �e omawiane teksty w wielu wypadkach stanowi�y jedynie cz�� wi�kszych utwor�w o r�nym charakterze: traktat�w geogra- ficznych, dzie� historiograficznych, relacji z podr�y, encyklopedii; czasem uzupe�nia�y przekaz kartograficzny. Cz�ste by�y wypadki, �e chorografie by�y jedynie suchymi katalogami nazwowymi o znikomej warto�ci artystycz- nej. Niekt�rym jednak realizacjom gatunkowym trudno odm�wi� walor�w artystycznych, W swych badaniach nie podejmuj� problematyki kartograficznej. Takie uj�cie znacznie wykracza�oby poza kompetencje historyka literatury. Nie �wiadczy to jednak, �e sfera ta zosta�a ca�kowicie pomini�ta. B�dzie od- notowywana jako kontekst moich bada�. Odsy�am do niej r�wnie� w przypisach. Ograniczenia, przed kt�rymi stan��em z wyboru b�d� z konieczno�ci, prowadz� do refleksji, �e warto w przysz�o�ci podj�� interdyscyplinarne badania nad staropolskim pi�miennictwem geograficznym. Analizy te obj�yby r�wnie� utwory o charakterze encyklopedycznym, teologicznym i literackim, kt�re w pracy, z wyj�tkiem rozdzia�u o tradycjach gatunku, zosta�y pomini�te. Historycy musieliby tak�e przebada� zapiski dokumen- towe, m.in. zestawy nada� i opisy granic. Teksty te, ze wzgl�du na sw� specyfik�, musz� pozosta� poza obszarem zainteresowa� historyka litera- tury, jako przekazy jedynie o funkcji informacyjnej3. Tego zadania w pracy oczywi�cie nie podejmuj�. Badania takie postulowa� m.in. Bronis�aw Geremek w rozprawie Geografia {Apokalipsa. Poj�cie Europy u Jakuba z Parady�a. W: Mente et litteris. O kulturze i spo�ecze�stwie wiek�w �rednich. Red. G. L a b u d a, J. Strzelczyk iin. Po- zna� 1984. 9 Rozprawa nie stanowi r�wnie� pr�by stworzenia swoistego katalogu motyw�w chorograficznych w literaturze staropolskiej. Daleki jestem od takiego sposobu uj�cia tematu. Chronologicznie praca obejmuje zasadniczo okres w staropolskiej hi- storiografii od powstania przekazu Galia Anonima (pocz�tek w XII wie- ku), jako pierwszej chorografii napisanej na ziemiach polskich, poprzez chorografie w Kronice wielkopolskiej, w przekazie Dzierzwy, szczytow� dla rozwoju gatunku - w Rocznikach autorstwa Jana D�ugosza, w trakta- cie Macieja z Miechowa, po dzie�o Marcina Kromera. Polonia Kromera stanowi swoisty punkt doj�cia staropolskich chorografii i etap pocz�tko- wy traktat�w o charakterze geograficzno-spo�eczno-historycznym. Z bogatego, ci�gle jeszcze czekaj�cego na swego monografist�, pi�mien- nictwa geograficznego dokona�em wyboru tych chorografii, w kt�rych w spos�b bardziej wyrazisty ujawnia�a si� struktura gatunku, kt�re stano- wi�y przyk�ady realizacji gatunkowych konwencji, lub tych, kt�re si� z niej, przynajmniej cz�ciowo, wy�amywa�y, jak ma to na przyk�ad miejsce w przypadku chorografii Ziemi �wi�tej Anzelma Polaka -Andrzeja Rym- szy czy wcze�niejszej realizacji gatunku autorstwa (zagadnienie nie jest do ko�ca rozstrzygni�te) Benedykta Polaka. Interesuj�ce mnie utwory, w dobie staropolskiej znane i popularne, nie zawsze by�y dostrzegane przez dwudziestowiecznych historyk�w literatu- ry. Niekt�re dzie�a, pozostaj�ce poza obr�bem moich obserwacji, s� wy��cz- nie opisami katalogowymi (np. Wszystkiej Lifflandzkiej ziemie [...] opisa- nie Marcina Kwiatkowskiego, Kr�lewiec 1567), przekazami jedynie wt�r- nymi, wzgl�dem m.in. Jana D�ugosza, lub tekstami, w kt�rych wydzielanie chorografii stanowi�oby zabieg sztuczny (liczne staropolskie opisy podr�y o charakterze diariuszowym, gdzie element czasu i drogi - przebywanej przestrzeni, konstruuje kompozycj�). Ograniczy�em si� r�wnie� do tekst�w opisuj�cych najcz�ciej wi�ksze terytorium, pomijaj�c interesuj�c�! wart� odr�bnych bada� historiografi� �l�sk� czy inne kroniki lokalne, w kt�rych r�wnie� ujawnia�y si� cz�sto przynajmniej elementy chorografii lub topo- grafii. Przedstawi�em r�wnie� w spos�b skr�towy europejskie tradycje ga- tunku si�gaj�ce literatury antyku oraz ukaza�em dalsze losy gatunku, kt�ry przetrwa� przecie� do wsp�czesno�ci. Pozwala to wzbogaci� analiz� i u�wiadomi� sobie, co ��czy z chorografi� tak popularne r�wnie� dzi� formy pi�miennictwa u�ytkowego, jak r�nego rodzaju przewodniki, oraz fakt, �e dalekie �lady omawianego gatunku odnale�� mo�na m.in. we W wsp�czesnej relacji Mirona Bia�oszewskiego z pobytu w Nowym Jorku pt. AAAmeryka''. W zasadzie poza kr�giem moich zainteresowa� pozosta�y zagadnienia nast�puj�ce: obraz S�owian, przodk�w Polak�w, i ich dziej�w bajecznych w historiografii (to domena zw�aszcza historyk�w kultury, a istniej�ce prace, r�wnie� historyczno-literackie, zagadnienie to przedstawiaj� w spos�b obszerny'); kwestie dotycz�ce ontologii dzie�a literackiego, okre�lane og�l- nym mianem - przestrze� a j�zyk i literatura6; sprawy r�norodnych form przestrzenno�ci7; teoretycznoliterackie rozwa�ania zwi�zane z opisem8. Wszystkie te prace wymienione w przypisach zawieraj � obszern� literatu- r� przedmiotu i z pewno�ci� b�d� mog�y by� wykorzystane (wzbogacone badaniami filolog�w klasycznych i historyk�w j�zyka polskiego) do dal- szych obserwacji staropolskich chorografii. To jednak zadania na przy- sz�o��. Podstaw� dalszych bada� powinny stanowi� ustalenia historycz- noliterackie. Zob. szerzej D. Rott: Oswajanie przestrzeni, O �AAAmeryce" Mirona Bialo- szewskiego. �Akcent" 1992, nr l. 5 Zob szerzej J. Banaszkiewicz: Podanie o Pia�cie i Popiciu. Studium por�w- nawcze nad wczesno�redniowiecznymi tradycjami dynastycznymi. Warszawa 1988; J.Malicki: Mity narodowe. Lechiada. Wroc�aw 1982; J. Ma�lanka: Literatura a dzieje bajeczne. Warszawa 1984; H. Popowska-Taborska: Wczesne dzieje S�o- wian w �wietle ich je�yka. Wroc�aw 1991; K. �l�ski: W�tki historyczne w poda- niach o pocz�tkach Polski. Pozna� 1988. 6 Najwa�niejsze prace na ten temat zgromadzono w tomie Przestrze� i literatura. Red. M. G�owi�ski, A. Okopie�-S�awi�ska. Wroc�aw 1978; zob. te� J. Pe l c: Tw�rcy epoki renesansu o przestrzeni i czasie. �Prace Polonistyczne" 1985, s. 87-95, oraz znakomita semiotyczna analiza Jurija M, Lotmana: O poj�ciu przestrzeni geogra- ficznej w �redniowiecznych tekstach staroruskich. �Teksty" 1974, z. 3; H. M e y e r: Kszta�towanie przestrzeni i symbolika przestrzenna w sztuce narracyjnej. �Pami�t- nik Literacki" 1970, z. 3; zob. te�. J. T o polski: Metodologia historii. Wyd. 3. War- szawa 1984, zw�aszcza fragment zatytu�owany Wyznaczniki czasowo-przestrzenne faktu historycznego, s. 193-199. 7 Zob. M. Por�bskL- O wielo�ci przestrzeni. W: Przestrze� i literatura...; K. P o mian: Przestrze� i czas historii. �Zeszyty Historyczne" [Instytut Literacki w Pary�u] 1988, s. 75; H. Meyer: Kszta�towanie przestrzeni..., s. 251 nn.: Yi-Fu T u a n: Przestrze� i miejsce. Warszawa 1987; E. T. Hali: Ukryty wymiar. Warszawa 1976, oraz Idem: Bezg�o�ny j�zyk. Warszawa 1987 (zw�aszcza rozdzia� Przestrze� m�wi). 8 Podstawow� prac� zbieraj�c� wiadomo�ci o deskrypcjachjest artyku� Janusza S�a- wi�skiego: O opisie. W: Idem: Pr�by teoretycznoliterackie. Warszawa 1992 [pierwodruk: �Teksty" 1981, nr l]. 11 Cele pracy Podstawowym celem jest prze�ledzenie wykszta�conych w pi�miennic- twie staropolskim odmian gatunkowych chorografii, ich przemian i rozwo- ju. Nacisk zosta� po�o�ony na uchwycenie historycznie zmiennych odmian chorografii, ich uporz�dkowanie i usystematyzowanie. Ponadto pr�bowa- �em zrekonstruowa� elementy �wiadomo�ci gatunkowej oraz tradycji ga- tunku (za podstaw� pos�u�y�y tutaj teksty, kt�re by�y lub, ostro�niej, mog�y by� w Polsce znane). Jeszcze raz warto tutaj podkre�li�, �e w pracy staram si� dokona� rekonstrukcji gatunku niegdy� popularnego, p�niej zapomnianego (cho� egzystuj�cego w wielu r�norodnych przejawach do dzisiaj). Pisz�c o inspiracjach, nale�y pami�ta�, �e w wypadku chorografii du�y wp�yw na model gatunku mia�y zw�aszcza poszczeg�lne utwory i ich poetyka immanentna (np. w literaturze europejskiej chorografie Ptoleme- usza i Pomponiusza Meli, a w literaturze polskiej Galia Anonima, a szcze- g�lnie Jana D�ugosza). Przekazy te oddzia�ywa�y znacznie bardziej ni� sformu�owania teoretyk�w. Zreszt�, ze wzgl�du na nik�o�� sformu�owa� teoretycznych dotycz�cych prozy staropolskiej przed XVII wiekiem, pr�ba odtworzenia na ich podstawie teorii chorografii by�aby procedur� jedynie hipotetyczn� i trudn� do zweryfikowania. Szczeg�lnie wa�na b�dzie wi�c tutaj obserwacja praktyki literackiej. Pozwoli�a ona, w sytuacji nieskody- fikowania gatunku przez poetyki (�wiadomo�� gatunkowa funkcjonowa�a na gruncie polskim w ramach poetyki immanentnej i w rzadkich wypowie- dziach zamieszczanych we wst�pnych, najcz�ciej delimitacyjnych, partiach traktat�w geograficznych), na wyodr�bnienie kilku odmian gatunkowych chorografii: katalogowej, hydrografii, topografii, czy wreszcie struktury mieszanej. Badania chorografii pozwalaj � jeszcze raz pokaza�, zauwa�any przez wielu historyk�w literatury, fakt stosunkowo niewielkiej liczby gatunk�w pi�miennictwa staropolskiego, kt�re doczeka�y si� szczeg�owych om�wie� lub monografii9. Trzeba tu doda�, �e wielokrotnie w rozprawie b�d� pod- 9 Z prac powsta�ych w ostatnich latach zob. m.in.: P. Buchwald-Pelcowa: Em- blemata w drukach polskich i Polski dotycz�cych XVI-XVI11 wieku. Bibliografia. Wroc�aw 1981; A. Krzewi�ska: Sielanka staropolska. Jej pocz�tki, tradycje i g��w- ne kierunki rozwoju. Warszawa 1979; K. Mroczek Epitalamium staropolskie. Mi�dzy tradycj� literack� a obrz�dem weselnym. Wroc�aw 1989; J. P e l c: Obraz - 12 dawa� ogl�dowi elementy tzw. ramy delimitacyjnej omawianych przekaz�w. Ta procedura badawcza, od niedawna usankcjonowana przez historyk�w literatury staropolskiej10, stwarza mo�liwo�� lepszej obserwacji gatunku. Omawiane tutaj teksty w wielu wypadkach stanowi� elementy ramy dzie�a (por. Gali Anonim i D�ugosz). W niekt�rych wypadkach obserwacja do��- czonych do tekstu przedm�w i list�w dedykacyjnych uzupe�nia moj� analiz� (por. np. Anzelm Polak - Andrzej Rymsza). Pozwala to u�wiadomi� sobie znaczenie ogl�du cz�stek delimitacyjnych dla bada� literatury (nie tylko) staropolskiej oraz niew�tpliwe korzy�ci p�yn�ce z tego typu procedury. I jeszcze jedno wa�ne zastrze�enie - nie pr�bowa�em stworzy� i wy- abstrahowa� czy te� tworzy� z analizowanych dzie� twor�w genologicznie �czystych", okre�lanych czasem mianem tzw. chorografii w�a�ciwych. Chorografia, jak zreszt� i inne gatunki literackie zwi�zane z geografi�, cechuje si� �atwo�ci� wchodzenia w r�norodne korelacje literackie. Post�powanie badawcze wydzielaj�ce nie istniej�ce najcz�ciej �czyste" postaci gatunkowe, a nast�pnie procedury polegaj�ce na dopasowywaniu utwor�w do tych wzorc�w, mo�e znacznie zubo�y� analiz�, poza mar- gines zainteresowania przesuwaj�c struktury mieszane. Inny typ post�powania rozpowszechnionego w genologii, kt�rego staram si� nie wykorzystywa� ponad miar�, polega na stworzeniu wzorca gatunko- wego na podstawie badania jednego utworu modelowego (najcz�ciej to forma ukszta�towana najwcze�niej), z kt�rym zostaj � por�wnane utwory p�niej- sze. Cho� w literaturze staropolskiej nie da si� w pe�ni unikn�� obserwacji chorografii przez pryzmat tekstu Galia, to jednak najdoskonalsz�, bez w�t- pienia, realizacj� gatunkow� stanowi przekaz D�ugosza. W pocz�tkowych partiach rozprawy tworz� abstrakcyjny wzorzec ga- tunku o celowo du�ym stopniu uog�lnienia. Ka�dorazowy ogl�d praktyki tw�rczej uzupe�nia i koryguje ten schemat tak, by (w ko�cowych partiach tekstu) pokusi� si� o stworzenie mo�liwie pe�nej charakterystyki gatunku. S�owo - Znak. Studium o emblematach w literaturze staropolskiej. Wroc�aw 1973; D. P l a 11: Kazania pogrzebowe z prze�omu XVI i XVII wielu. Z dziej�w prozy staro- polskiej. Wroc-�aw 1992; J. Re�ko: Literackie epitafium barokowe. Geneza i teo- ria gatunku. Zielona G�ra 1992; S. Z a b�ock i: Polsko-�acinskie epicedium renesan- sowe na tle europejskim. Wroc�aw 1988. 10 Zob. szerzej R. Ociecze k: O r�nych aspektach bada� literackiej ramy wy- dawniczej w ksi��kach dawnych. W: O literackiej ramie wydawniczej w ksi��kach daw- nych. Red. R. Ocieczek. Katowice 1990 (tu wiele cennych informacji bibliograficz- nych w przypisach); E a d e m: Rama utworu. W: S�ownik literatury staropolskiej. Red. T. M icha�owska i in. Wroc�aw 1990 (tu obszerna bibliografia). ' 13 Jeszcze jedno z zada� pracy to ukazanie literacko�ci omawianych tek- st�w, m.in.: wykorzystywanie biblijnego toposu miejsca szcz�liwego (Gali Anonim), przesycenie przekazu elementami retorycznymi (stosowanie wyliczenia, gradacji, antytezy i in.) (Gali Anonim), wprowadzanie fabu�y (Jan D�ugosz). Wa�ny jest wreszcie fakt, i� wczesne i popularne w dobie staropolskiej przek�ady chorografii (np. Miechowita, Anzelm Polak - Rym- sza) przyczynia�y si� do rozwoju j�zyka polskiego, o czym cz�sto zapomi- namy, a co stanowi osobne zagadnienie. Wszystkie te czynniki pozwalaj� na wprowadzenie chorografii, w kt�rej dominowa�a funkcja informacyjna i cel u�ytkowy, w obr�b literatury pi�knej. Synonimicznie, ze wzgl�d�w stylistycznych, w swej pracy b�d� pos�u- giwa� si� okre�leniami �chorografia", �opis chorograficzny", a tak�e okre- �leniami szczeg�owszymi - �topografia" i �hydrografia". Znaczenie tych poj�� zostanie zdefiniowane w cz�ci dotycz�cej terminu �chorografia" i jego znacze� oraz w dalszych fragmentach pracy. Ostatnim ju� z cel�w, jakie stawiam przed swoj� prac�, jest uporz�dko- wanie najwa�niejszych kwestii teoretycznych, przed kt�rymi staje ka�dorazo- wo historyk literatury, podejmuj�cy badania pi�miennictwa geograficznego. Na koniec nale�y sobie jeszcze zada� wa�ne pytanie: Jakie znaczenie maj�chorografie dla literatury? Cho� szczeg�owe odpowiedzi przyniesie ca�o�� rozprawy, to jednak ju� teraz mo�na sformu�owa� tez�, �e mo�emy tu obserwowa�, niejako in statu nascendi, kszta�tuj�ce si� sposoby rozu- mienia i opisywania przestrzeni w literaturze polskiej. Zgodnie z opini� Krzysztofa Pomiana �uzna� realno�� przestrzeni - to przede wszystkim opisa� jaw terminach jako�ciowych, zapo�yczonych od geografii i innych nauk o �rodowisku". Niew�tpliwie takim �zapo�yczeniem" by�o przenie- sienie, pierwotnie przynale��cego do geografii, gatunku o funkcji u�ytko- wej w obr�b historiografii i podr�opisarstwa, a tak�e literatury pi�knej. Ca�ej pracy b�dzie towarzyszy�a my�l sformu�owana przez Jerzego Ziomka w wa�nej rozprawie teoretycznohterackiej Metodologiczne proble- my syntezy historycznoliterackiej'. �Wydaje si�, �e humani�cie bardziej przystoi [...] ta druga droga [naukowego ryzyka - D. R.]. Unaukowienie humanistyki mo�liwe jest przez poszerzenie pola eksploracji [...], a nie przez ascetyczne redukowanie problem�w."" 'J Ziomek Metodologiczne problemy syntezy historycznoliterackiej. W: Idem: Powinowactwa literatury. Warszawa 1980, s. 53. 14 r Rozprawa dzieli si� na sze�� rozdzia��w, uzupe�nionych przypisami. Rozdzia� I - Historyk literatury wobec pi�miennictwa geograficznego, wylicza najwa�niejsze problemy, przed jakimi staje historyk literatury, badaj�c pi�miennictwo geograficzne. Rozdzia� II sk�ada si� z dw�ch cz�ci. Pierwsza stanowi przegl�d r�norodnych definicji i okre�le� chorografii. Druga natomiast przedstawia kr�tk� histori� gatunku w tradycji europej- skiej okresu antyku i �redniowiecza. Rozdzia� III podejmuje temat cho- rografii przedd�ugoszowych, a zw�aszcza pierwszej w Polsce realizacji gatunku w Kronice polskiej Galia Anonima. Analiz� najdoskonalszej postaci omawianego gatunku, jak� jest przekaz Jana D�ugosza Choro- graphia Regni Poloniae, przeprowadzam w rozdziale IV, a w V podej- muj� temat opisu Ziemi �wi�tej Anzelma Polaka -Andrzeja Rymszyjako mieszanej struktury gatunkowej. Rozdzia� VI prezentuje wybrane cho- rografie pod�ugoszowe i dalsze losy gatunku. Zako�czenie wype�niaj� wnioski z wszystkich rozdzia��w oraz pr�ba stworzenia mo�liwie pe�ne- go okre�lenia omawianego gatunku. * * * Ksi��ka jest znacznie skr�con� zmienion� i poprawion� wersj� roz- prawy doktorskiej, obronionej 21 grudnia 1994 roku na Wydziale Filo- logicznym Uniwersytetu �l�skiego w Katowicach. Na zako�czenie pragn� z�o�y� serdeczne podzi�kowanie promotoro- wi, Panu Profesorowi Janowi Malickiemu. Niezwykle cenne by�y dla mnie uwagi i wskaz�wki recenzentek rozprawy - Pani Profesor Renardy Ocieczek i Pani Profesor Wac�awy Szeli�skiej. Dzi�kuj� r�wnie� za re- cenzj� wydawnicz� Pani Profesor Hannie Dziechci�skiej. Te niezwykle wnikliwe uwagi i sugestie pozwoli�y nada� ostateczny kszta�t ksi��ce. H Rozdzia� I Historyk literatury wobec pi�miennictwa geograficznego Uwagi wst�pne adanie staropolskich chorograf�, a tak�e innych tekst�w z pogranicza literatury i pi�miennictwa nastr�cza historykom literatury ju� na pocz�tku wiele trudno�ci. Wymaga r�no- rodnych uzasadnie� metodologicznych. Okre�l� wi�c w spos�b mo�liwie zwi�z�y problemy, z jakimi spotyka si� naukowiec, zmagaj�c si� z materi� chorografii i szerzej - pi�miennictwa geograficznego. Henryk Markiewicz' zauwa�y�, �e w wypadku tzw. utwo- r�w granicznych staje si� przed wieloma dylematami, kt�re nale�y najpierw nazwa�. Wylicz� wi�c na pocz�tek najwa�- niejsze spo�r�d nich: 1. Problem przynale�no�ci omawianych utwor�w do pi�miennictwa lub literatury. 2. Kwestia wyznacznik�w literacko�ci tekstu. Trzeba pa- mi�ta�, �e w naszym wypadku mamy do czynienia z materi� specyficzn�- literatur� dawn�, gdzie wiele, nawet tradycyjnie 'H.Markiewicz: Dylematy historyka literatury. W: I d e m: Li- teraturoznawstwo i jego s�siedztwa. Warszawa 1989. przyj�tych, wyznacznik�w literacko�ci musi ulec zmianie. Jak s�usznie pisze Jadwiga Rytel, �literatura staropolska najlepiej mo�e ilustrowa� potrzeb� [...] historycznych korekt wobec przyjmowanych za�o�e� og�lnych. Co wi�cej, za- gadnienie literacko�ci, jej granic i kryteri�w nale�y wci��, zw�aszcza w przy- padku staropolskiej prozy (i nie tylko jej), do zagadnie� dyskusyjnych" 2. 3. Brak szerszych i kompleksowych bada� prozy staropolskiej3, szcze- g�lnie prawie dziewiczego obszaru prozy geograficznej4. 4. Zagadnienie przynale�no�ci gatunkowej utwor�w geograficznych, ich odmian i genologicznych wyznacznik�w 5. 5. Problemy na styku literatura - geografia - historia; p�aszczyzny te w wielu tekstach �ci�le si� wi��� (np. w chorografii D�ugoszowej). 6. Przewaga cel�w u�ytkowych w prozie staropolskiej. P�ynno�� gra- nicy pomi�dzy proz� literack� a paraliterack�, u�ytkow�, stosowan�. Pr�ba wyznaczenia �cis�ej granicy mi�dzy proz� artystyczn� a nieartystyczn� w dobie staropolskiej to problem �le postawiony. 7. Inne trudno�ci, a w�r�d nich m.in. polaryzacja form literackich i wst�pny etap ich kszta�towania, nie skodyfikowana poetyka, nik�a liczba teoretycznych uj�� gatunkowych w literaturze polskiej przed XVII wiekiem, du�a zdolno�� do r�norodnych przekszta�ce� podstawowych struktur i schemat�w gatunkowych oraz �skrzy�owa� mi�dzygatunkowych" (okre- �lenie Jadwigi Rytel"), luki i przerwy w �a�cuchu rozwojowym gatunk�w literackich, b�d�ce wynikiem m.in. zagini�cia wielu �r�de�. 8. Pozaliteracka geneza gatunku7; poetyki nie obejmuj�jego konwen- cji i wzorc�w. 2 J. Rytel: Z problematyki gatunk�w literackich w prozie staropolskiej. W: Ea- dem: Studia z dziej�w prozy staropolskiej. Warszawa 1993, s. 25. 3 Zob. szerzej m.in. w studium Jadwigi Rytel: Z problematyki... Por. te� J. P e l c: Tekst literacki w okresie staropolskim. Pr�ba wst�pnego zarysu problematyki. �Prze- gl�d Humanistyczny" 1959, nr 3; T. Micha�owska: Gatunek staropolski - obiekt i narz�dzie poznania historycznoliterackiego. �Pami�tnik Literacki" 1975, z. 2. ''Fakt ten badacze dostrzegaj� od dawna. Zob. m.in. J. Rytel: Kierunki i ten- dencje w badaniach nad proz� staropolsk�. W: E a de m: Studia z dziej�w... '�wczesna proza geograficzna r�ni si� znacznie od innych rodzaj�w tw�rczo- �ci o charakterze beletrystycznym - na przyk�ad od bajki, facecji, romansu staropol- skiego. 'J. Rytel: Z problematyki..., s. 27. Poj�cie literatury stosowanej przypominam za Stefani� Skwarczy�sk�. Zob. szerzej O poj�cie literatury stosowanej. W: Ea- dem: Szkice z zakresu teorii literatury. Lw�w 1932; E a de m: O metodzie badania literatury stosowanej. �Ruch Literacki" 1933. 'J. Rytel: Z problematyki..., s. 26. 17 2 - Staropolskie chorografie Mimo wymienionych trudno�ci trzeba jednak zwr�ci� uwag� na pewne u�atwienie. Stanowi je do�� du�a stabilno��, zachowawczo�� i powolno�� proces�w wewn�trzliterackich w obr�bie literatury geograficznej. Nie pr�buj�c rozstrzyga� jednoznacznie tych wszystkich dylemat�w, przed kt�rymi przyjdzie mi stan�� w trakcie analizy staropolskich choro- grafii, pami�taj�c o indywidualnym i elastycznym traktowaniu ka�dego utworu8, skorzystam z sugestii Markiewicza, dotycz�cych strategii badaw- czych utwor�w granicznych: �I tak w tym wypadku - podaje badacz - opowiada�bym si� za integralnym, nie specyfikacyjnym traktowaniem lite- ratury. Rozpatrywa� wi�c j� nale�y pod wzgl�dem wszystkich jej cech warto�ciono�nych, bior�c pod uwag� te warto�ci, jakie od danego gatunku w jego historycznej konsytuacji by�y oczekiwane [...]. Tak�e wspo- mniane gatunki graniczne interesowa� winny historyka literatury od strony merytorycznej - poznawczej czy ideowej, a nie tylko pod wzgl�dem swego literackiego nacechowania [...]."9 Janusz Pelc w swej pr�bie wst�pnego zarysu zagadnienia tekstu lite- rackiego w okresie staropolskim wyj�tkowo trafnie zauwa�y�, �e �pobie�- ne chocia�by rozejrzenie si� w zakresie interesuj�cej nas problematyki na terenie literatury staropolskiej przy uwzgl�dnieniu por�wnawczego kontek- stu epok p�niejszych przekonuje nas, �e rzecz� do�� ja�ow� by�oby wy- szukiwanie jedynie ponadczasowych kryteri�w przy okre�laniu literacko�ci czy nieliteracko�ci tekstu [...]"� Pami�ta� nale�y, �e literacko�� to oczywi�cie kategoria historyczna, a wi�c nie mog� istnie� jej niezmienne i sta�e wyznaczniki. Badacze (Pelc, Rytl�wna) s�usznie zauwa�aj�, �e nawet fikcja literacka, jedna g��wnych cech literacko�ci tekstu, nie zawsze daje si� stosowa� jako zasadnicze i wyraziste kryterium w odniesieniu do literatury staropolskiej. �W stosunku do naszego kronikarstwa �redniowiecznego bardzo trudno jest odpowie- dzie�, kiedy mamy do czynienia ze �wiadomie wprowadzon� fikcj� literac- 8 �Jednocze�nie trudno�� polega na tym, �e podstawowe kategorie - mi�dzy innymi kategoria gatunku literackiego - wymagaj� daleko id�cej modyfikacji i elastyczno�ci w zastosowaniu konkretnym, a�eby w pe�ni mog�y nie tylko przystawa� do rzeczy- wisto�ci literackiej epoki, ale i s�u�y� jej lepszemu zrozumieniu. Dotyczy to zw�aszcza bada� nad staropolsk� proz�." J. Rytel: Z problematyki..., s. 25-26. Zob. te� T.Micha�owska: Gatunek staropolski... \) H. Markiewicz: Dylematy..., s. 256. Podkre�lenie - D. R. '"J. Pelc: Tekst literacki..., s. 71. 18 k�, kiedy za� z fikcj� nie zamierzon� przez autora, po prostu fantastyk� przej�t� od tradycji ustnej przy niewielkiej dozie krytycyzmu pisz�cego."" Pro�ciej i bezpieczniej stosowa� okre�lenie �pi�miennictwo paralite- rackie". Czyni tak np. Janina Abramowska. Badaczka pisz�c o relacjach z podr�y, stwierdza: �Te pozbawione fikcji teksty nale�� do bogatej w okresie staropolskim dziedziny pi�miennictwa paraliterackiego. Znajduj� si� tu [...] obserwacje klimatologiczne, wzmianki o charakterze mijanych kraj�w, zaj�ciach mieszka�c�w, zabudowie miast, dzie�ach sztuki, osobli- wo�ciach przyrodniczych i architektonicznych [...]."12 S�uszny wydaje si� te� s�d cytowanego ju� Henryka Markiewicza, �e problematyki tej nie mo�na specjalnie dramatyzowa�. Wa�ne s� tutaj r�w- nie� szczeg�lnie dalsze stawierdzenia badacza: �Z jednej strony - w kul- turze europejskiej przynajmniej -niezmiennie respektowane s� wyznacz- niki poezji: fikcjonalno��, obrazowo�� i uporz�dkowanie naddane. Cechy te przeniesione zosta�y p�niej na literatur� z przekszta�ceniem uporz�d- kowania naddanego w ca�o�� og�lniejsz�, kt�r� mo�na by nazwa� wzmo- �onym wypracowaniem j�zykowym. Z drugiej strony - wahania te nie trac� na wa�no�ci w naszych czasach [...] wspomniane wyznaczniki traktowane roz��cznie odczuwa si� ju� jako niewystarczaj�ce warunki literacko�ci, co dzia�a na korzy�� wzmiankowanych ju� gatunk�w granicznych."13 Wydaje si�, �e te obszernie zacytowane, ze wzgl�du na sw� wa�no��, uwagi badacza mo�na odnie�� r�wnie� do tekst�w pogranicznych, w tym i geograficznych, epok dawnych. Problemu literacko�ci nie staram si� tutaj rozstrzyga� w spos�b arbi- tralny i jednoznaczny. Zreszt� przy obecnym stanie bada� w naukach hu- manistycznych jest to raczej niemo�liwe. Oczywi�cie, jako wyznaczniki literacko�ci omawianych tekst�w mo�na przyj�� pojawienie si� podstawo- wych kategorii beletrystycznych, a wi�c postaci bohatera, narratora i w�t- ku fabularnego14. Trzeba jednak podkre�li�, �e s� to jedynie wyznaczniki "Ibidem, s. 72. "J. Abramowska: Peregrynacja. W: Przestrze� i literatura. Red. M. G�o- wi�ski, A. Okopie�-S�awi�ska. Wroc�aw 1978, s. 149. 13 H. Markiewicz: Dylematy..., s. 255. Zob. te�: J. Pelc: Tekst literacki..., s. 76. 14 Podobn� procedur� zdaje si� preferowa� Hanna Dziechci�skaw swej ci�gle aktualnej ksi��ce zatytu�owanej Proza staropolska. Problemy gatunk�w i literacko�ci. Wroc�aw 1967 (zw�aszcza rozdzia� l). Szczeg�owe om�wienie zagadnie� literacko�ci przedstawia te� Stanis�aw D�browski: Literatura i'Ifterackosc. Zagadnienia, spo- ry, wnioski. Krak�w 1977. ' ' 2* 19 ramowe i cz�sto pojedyncze utwory weryfikuj� je. Interesuj�ca wydaje si� obserwacja Jadwigi Rytel, kt�ra pos�uguje si� w tym wypadku okre- �leniem �zal��ki" artyzmu tekstu15. Trudno w tym miejscu podejmowa� si� pr�by rozstrzygni�cia sporu o literaturoznawcze uniwersalia. �Niemniej - jak pisze Markiewicz - hi- storyk literatury musi by� �wiadom i powinien u�wiadomi� czytelnika, jak� zasad� �wykroju� literatury i przestrzeni pi�miennictwa przyjmuje i za- sad� t� potem konsekwentnie stosowa�."16 Nie mo�na te� poprzesta� je- dynie na podaniu w w�tpliwo�� kryteri�w dotychczasowych. Nale�y za- proponowa� r�wnocze�nie strategi� obserwacji literacko�ci omawianej grupy tekst�w. Wymaga to pewnych uzasadnie� o charakterze metodologicznym. Przede wszystkim wa�ne sad�a mnie czynniki nast�puj�ce: �wiadomo�� tw�rcza, zw�aszcza jej przejawy w formie metatekstowej, kt�re mo�emy obserwowa� g��wnie w rzadko i od niedawna analizowanych w ten spos�b elementach tzw. ramy delimitacyjnej dzie�a17, kszta�towanie si� potencjal- nych element�w przedliterackich czy paraliterackich lub ju� literackich w omawianych tekstach, kreacja bohatera, fabu�a (por. Chorografia D�u- gosza), a tak�e wszelkie wykroczenia przeciwko normom i przyj�tej kon- wencji prozy geograficznej oraz obserwacja przekszta�ce� podstawowych struktur i schemat�w gatunkowych. Nie mo�na zapomnie�, �e podstawo- w� funkcj� chorografii by�a funkcja praktyczna - u�ytkowa, kt�ra cz�sto usuwa�a w cie� - estetyczn�. Od XVII wieku do czas�w wsp�czesnych, ze wzgl�du na rozw�j na- uki, �atwiej jest przeprowadzi� rozr�nienie mi�dzy proz� naukow� a be- letrystyczn�. Nie bez znaczenia jest tutaj zagadnienie przek�ad�w wielu tek- st�w na j�zyk polski, co pozwala obserwowa� �kszta�towanie si� frazeo- logii i metaforyki literackiej w j�zyku ojczystym" (okre�lenie Janusza Pel- ca'8). Pi�miennictwo geograficzne stanowi doskona�y, ci�gle oczekuj�cy na swych badaczy-historyk�w j�zyka, i nie w pe�ni wykorzystany, materia� do dziej�w kszta�towania si� j�zyka polskiego. Dopiero zestawienie ukazanych tu czynnik�w mo�e decydowa� o pe�- nym czy, ostro�niej (bior�c pod uwag� specyfik� tekst�w granicznych), dok�adniejszym ni� dotychczas ich ogl�dzie. Stosuj� tutaj kryteria �kom- 15 J. Rytel: Z problematyki..., s. 29. "H. Markiewicz: Dylematy..., s. 255. 17 Zob. te� we Wst�pie do mojej rozprawy. "J. P e l c: Tekst literacki..., s. 73. 20 binowane", �adne bowiem z wyr�nik�w, kt�re mo�na by okre�li� mia- nem fundamentalnych (np. fikcjonalno��), w wypadku literatury dawnej i analizowanej grupy tekst�w nie s� wystarczaj�ce, przeciwnie - cz�sto ograniczaj � obszar bada� historyka literatury19. Mo�na pos�u�y� si� i innymi wyznacznikami literacko�ci, kt�re staj� si� r�wnie� kryteriami warto�ciu- j�cymi, m.in. �ywo�� narracji, plastyczno�� opisu, zastosowanie regu� re- torycznych. W odniesieniu do utwor�w chorograficznych, nie skodyfikowanych w poetykach, cz�sto niesamodzielnych (wchodz�cych w sk�ad innych dzie�), to raczej poszczeg�lne teksty modyfikuj � za ka�dym razem nasze strategie badawcze i nale�y o tym pami�ta�. Okre�lenie stopnia literacko�ci omawianych tekst�w nie jest jednak dla mnie zagadnieniem pierwszoplanowym. Chodzi raczej o ukazanie zmian i przekszta�ce�, kt�re powoduj� �e u�ytkowe pocz�tkowo formy prozy �za- garniaj�" coraz wi�ksze obszary literacko�ci. Doba staropolska jest wi�c dla chorografii, ale i innych licznych gatunk�w prozy geograficznej, okre- sem zar�wno pocz�tkowym, jak i przej�ciowym mi�dzy pi�miennictwem i literatur�, formami u�ytkowymi a samodzielnymi i dojrza�ymi artystycz- nie utworami, kt�re przynosz� epoki nast�pne20. Pami�ta� bowiem nale�y, i�, jak stwierdza Hanna Dziechci�ska, pi�miennictwo staropolskie nie wy- kszta�ci�o jeszcze oryginalnych gatunk�w epickich2'. Podj�te badania mog� rozszerzy� znacznie obszar literatury o zjawiska pograniczne, paraliterackie22. Na zako�czenie jeszcze jeden problem i trudno�� - w wypadku litera- tury greckiej i rzymskiej, gdy przychodzi nam omawia� tradycje gatunku, odczuwamy brak tekst�w, niejasno�� �r�de� po�rednich i terminologii. Wiele przekaz�w znamy jedynie ze �wiadectw innych tw�rc�w lub z zachowa- nych fragment�w. Badania utrudnia te� niew�tpliwie brak monografii ga- tunku w literaturze staro�ytnej. . 19 Podobne problemy wyst�puj� r�wnie� w badaniach staropolskich i p�niejszych re- lacji z podr�y, a tak�e innych gatunk�w prozy dokumentarnej. Zob. szerzej: D. R o tt: Daniel Vetter i jego � Opisanie wyspy Islandyji". Studium z dziej�w staropolskiego podr�opisarstwa. Katowice 1993, passim; C. Niedzielski: O teoretycznoliterac- kich tradycjach prozy dokumentarnej. Podr� - Powie�� - Reporta�. Toru� 1988. 20 Zob. w pracy Stanis�awa Burkota: Polskie podr�opisarstwo romantyczne. Warszawa 1988. 21 H. Dziechci�ska: Proza staropolska..., s. 18 nn. 22 Ibidem, s. 72. 21 Podstawowe problemy genoiogiczne Rozpoczn� od wa�nego zastrze�enia. Ta cz�� rozdzia�u nie ma na celu zreferowania podstawowych zagadnie� genologii. Porusz� tutaj jedynie te kwestie, kt�re b�d� u�yteczne w dalszych partiach mojej pracy do bada� staropolskich chorografii. W staropolskich studiach genologicznych przewa�aj� dotychczas badania nad teori� genologiczn� i nad r�norodnie, najcz�ciej szeroko, poj�t� wiedz� o poezji. Rzadko podejmowane s� pr�by bada� gatunkowych staropolskiej prozy. Dopiero w�a�ciwie w ostatnich latach notuje si� znaczny rozw�j bada� skupionych na praktyce gatunkowej, skonfrontowanej z teori� i wiedz� oraz czynnikami pozaliterackimi. W dotychczasowych analizach prozy dominuj� najcz�ciej, jak si� wydaje, zbyt sztywne pr�by podzia�u typologicznego23. Badania tej prozy, cho� niew�tpliwie prze�ywaj�ce, na co zwr�ci�a uwag� ju� Jadwiga Rytel24, od lat pi��dziesi�tych znaczny renesans w naszym kraju, wci�� jeszcze nie dor�wnuj� studiom dotycz�cym staropolskiej poezji, kt�re maj�ju� bogat� tradycj� i dopracowa�y si� szczeg�owych technik badawczych. Szcze- g�lnie cenne s� tutaj badania prozy paraliterackiej, zw�aszcza relacji z podr�y i pami�tnik�w^. Ogromne zas�ugi w analizach genologicznych przynios�y ustalenia Teresy Micha�owskiej, kt�ra rozwin�a i zastosowa�a model - stwo- rzony przez Stefani� Skwarczy�sk�- do obserwacji staropolskiej poezji oraz nowelistyki traktowanej jako gatunek literacki26. 23 Pisze o tym m.in. J. Rytel: Z problematyki..., s. 30. Rozprawa ta nie straci�a na swej aktualno�ci, cho� jej pierwodruk zosta� opublikowany ponad trzydzie�ci lat temu w zbiorze: Studia z dawnej literatury czeskiej, s�owackiej i polskiej. Red. K.Budzyk, J.Hrabak. Warszawa-Praha 1963. "J. Rytel: Kierunki i tendencje..., zw�aszcza s. 7. 25 Podstawowe kierunki bada� m.in. staropolskiej prozy, opr�cz cytowanej J. Ry- tel, przedstawia Janusz P e l c: �redniowiecze, renesans i barok w badaniach histo- rycznoliterackich od roku 1918. W: J. Pelc, M. Klimowicz, M. Janion i in.: Rozw�j wiedzy o literaturze polskiej po 1918 roku. Opra�, i wst�pem opatrzy� J. Ma- ciejewski. Warszawa 1986; zob. te� J. Pelc: Na pocz�tku by� Por�bowicz - 100 lat bada� literatury baroku w Polsce. �Barok. Historia - Literatura - Sztuka" 1994, nr. l. "S. Skwarczy�sk�: Wst�p do nauki o literaturze. T. 3. Cz. 5: Rodzaj literacki. A. Og�lna problematyka genologii. Warszawa 1965; T. Micha�owska: Miedzy po- ezj� a wymow�. Konwencje i tradycje staropolskiej prozy nowelistycznej. Wroc�aw 1970; E a d e m: Staropolska teoria genologiczn�. Wroc�aw 1974 oraz teksty Micha�owskiej zebrane w zbiorze jej rozpraw Poetyka i poezja. Studia i szkice staropolskie. Warsza- wa 1982. 22 Janusz Pelc pisa�: �Badania �niefabulamej� - tak j� okre�lmy naj- og�lniej � prozy staropolskiej, pisanej po polsku i po �acinie, znajduj� si� obecnie w fazie wst�pnej, w wielu swych dzia�ach nawet przedwst�p- nej. Obszary bowiem owej prozy, obejmuj�cej dialogi, traktaty, kazania, r�nego rodzaju mowy, dzie�a historyczne, przebogat� i zr�nicowan� epi- stolografi�, pami�tnikarstwo - i historycy, i jeszcze bardziej historycy literatury nawiedzaj� w spos�b niezbyt systematyczny."27 My�l�, �e nie b�dzie badawczym nadu�yciem, je�li do podanej przez Pelca listy do��cz� utwory geograficzne: relacje z podr�y, traktaty geo- graficzne oraz chorografie. Historyka literatury nie mog� r�wnie� zadowoli� badania pi�miennic- twa geograficznego dokonywane przez geograf�w i historyk�w, gdy� s� to najcz�ciej uj�cia nie wykraczaj�ce poza zakres �adnej z tych dyscyplin naukowych. Braki te, jak s�dz�, uzasadniaj� pr�b� zaj�cia si� jednym z gatunk�w wchodz�cych w sk�ad staropolskiego pi�miennictwa geogra- ficznego, czyli chorografiami. Na pocz�tek stwierdzenie do�� oczywiste - bada� chorografii w ka- tegoriach gatunkowych nie u�atwia fakt, �e chorografia ma du�� zdolno�� do wchodzenia w swoiste �wi�zi krwi" (okre�lenie Ireneusza Opackiego) z utworami reprezentuj�cymi inne gatunki i odmiany gatunkowe, zar�wno pi�miennictwa, jak i literatury, i ��czenia si� z nimi w trudn� do rozgra- niczenia ca�o��. Cz�sto w jednym przekazie krzy�uje si� wiele r�nych form gatunkowych, tworz�c system wzajemnych zale�no�ci. Szczeg�lnie trudne wydaje si� odr�nienie chorografii od opisu podr�y (okre�lanego synoni- micznie: podr�, relacja z podr�y, dziennik podr�y i in.). Ostrzejsze gra- nice oddzielaj� omawiany gatunek od reporta�u oraz powie�ci podr�ni- czej. Cho� chorografie ��cz� z opisami podr�y wsp�lne �r�d�a (antyczne periplusy i periegezy), gatunek chorografii rozwija si� zupe�nie odmiennie. Opis podr�y nie doczeka� si� zbyt wielu wyczerpuj�cych om�wie�. Naj- 28 � �29 cenniejsze spo�r�d nich s� prace Zlatko Klatika i Marii Kowalskiej Nie miejsce tu jednak na szersze om�wienie propozycji obojga badaczy. Poprzestan� jedynie na koniecznym dla moich dalszych wywod�w J. Pelc: �redniowiecze..., s. 66. 28 Z. Klatik: Uber die Poetik der Reisebeschreibung. �Zagadnienia Rodzaj�w Literackich" 1989, z. 2. 29 M. K o w a l s k a: �redniowieczna arabska literatura podr�nicza. Krak�w 1973. 23 wypunktowaniu najwa�niejszych cech relacji z podr�y (do zagadnie� tych powr�c� szczeg�owiej przy omawianiu utwor�w Benedykta Polaka oraz Anzelma Polaka - Andrzeja Rymszy): - pozycja centralna narratora; - najcz�stsze wyst�powanie narratora autorskiego, stanowi�cego swo- ist� kombinacj� narratora-obserwatora i narratora-uczestnika opisywa- nych wydarze�; pe�ni on funkcj� �medium", a wi�c wyst�puje tutaj ��czenie wiadomo�ci o kraju, o zwiedzanej przestrzeni (�wiecie zew- n�trznym) z informacj� o podmiocie (�wiecie wewn�trznym); - cz�ste uzale�nianie narratora od czasu podr�y i odwiedzanej prze- strzeni; - �cis�e zespolenie bohatera opisu podr�y z narratorem, zredukowanym, zwykle ograniczony obszar i charakter jego dzia�a�; - brak zale�no�ci tematyczno-kompozycyjnej mi�dzy fabu�� i bohate- rem ze wzgl�du na cz�sto �zatomizowan�" fabu�� relacji, zwart� w sa- modzielnych jednostkach czasu i przestrzeni; - obiektywny charakter czasu; wp�yw specyfiki procesu przemieszczania si� na podzia� na jednostki czasowe, co w konsekwencji prowadzi do stosowania form diariusza czy listu - w literaturze staropolskiej do rzad- ko�ci nale�� popularne w Europie opisy uporz�dkowane tematycznie30; - wyst�powanie deskrypcyjno-narracyjnego typu prozy, z przewag�jed- nego lub drugiego elementu. Cz�sto chorografia bywa owocem podr�y (por. tzw. Chorografia kr�la Alfreda); nie jest wyj�tkiem umieszczanie wewn�trz ramy kompozycyjnej chorografii, kt�r� stanowi relacja z woja�u w obie strony, opisu odwiedza- nego miasta, regionu, kraju. Trudno zwykle oddzieli� opis podr�y od cho- rografii. Postaram si� zatem przeprowadzi� swoist� �lini� demarkacyjn�" mi�dzy nimi, korzystaj�c z przedstawionego wcze�niej schematu opisu podr�y. Nie mo�na go jednak stosowa� mechanicznie, lecz, jak si� wydaje, w uj�ciu dynamicznym, a wi�c ka�dorazowo analizuj�c konkretny tekst. Dodatkow� trudno�� stanowi fakt, i� proza geograficzna nale�y do form dokumentamo-literackich, cz�sto wchodz�cych w obr�b, przywo�am ponow- 30 H. Dziechci�ska: O staropolskich dziennikach z podr�y. Warszawa 1991, s. 76-77. Swoist� rzadko�� stanowi tutaj relacja z podr�y na Islandi� w 1613 roku, kt�r� odby� i opisa� kilkadziesi�t lat p�niej, brat czeski i znany drukarz - Daniel Vetter. Znacznej selekcji relacjonowanych w�tk�w sprzyja� przyj�ty tutaj uk�ad tematyczny. Zob. szerzej D. Vetter: Islandia albo kr�tkie opisanie wyspy Islandyji. Leszno 1638; D. Rott: Daniel Vetter...; E. Kolarski: Sarmaci i morze. Marynistyczne pocz�tki w literaturze polskiej XVI-XVIII wieku. Warszawa 1995, s. 164. 24 nie okre�lenie Stefanii Skwarczy�skiej, literatury stosowanej. Formy te, zdaniem Czes�awa Niedzielskiego, �w przeciwie�stwie [...] do nowo�yt- nych postaci gatunkowych prozy artystycznej, kt�re rozpoznajemy poprzez styl, kierunek, czy pr�d artystyczny, [...] nie legitymuj� si� trwa��, prze- biegaj�c� po wyra�nej linii ewolucyjnej, przemienno�ci� styl�w i postaci gatunkowych. Ich ci�g ewolucyjny jest wzgl�dny i przemienny, nawi�zania i przeciwstawienia s� bardziej przypadkowe i okazjonalne."3' Gatunki te rozwijaj� si� bardzo powoli, a wiele ich odmian, jak np. przewodnik, wykazuj�cy du�y stopie� pokrewie�stwa z chorografia, trwa w formie prawie nie zmienionej strukturalnie do czas�w nam wsp�czesnych. Nie zwalnia to badacza z pr�b poszukiwa� ruchu konwencji (okre�lenie Anny i Ireneusza Opackich32) w obr�bie tych nie skodyfikowanych w staro�yt- no�ci gatunk�w. Brak unormowanej poetyki chorografii powoduje, �e granice gatunku nie by�y �ci�le ustalone w �wiadomo�ci tw�rc�w, czy- telnik�w, a w rezultacie i badaczy. �wiadcz�c tym m.in. zaledwie wzmian- ki o wyj�tkowo interesuj�cej chorografii w dziele Galia Anonima, kt�re doczeka�o si� przecie� bogatej literatury przedmiotu. Wyodr�bnienie chorografii jako gatunku literackiego czy pi�miennicze- go wi��e si� ze znan� od dawna klasyfikacj� gatunkow� opart� na tre�ci utworu. Na trudno�ci z tym zwi�zane zwraca uwag� m.in. Da� Ben-Amos, stwierdzaj�c, �e uznanie wsp�zale�no�ci mi�dzy tematami a gatunkami �doprowadzi�o do anachronizm�w w pojmowaniu gatunk�w literackich"33. Wywo�a�o to r�wnie� ogromny chaos poj�ciowy w�r�d prawie wszystkich odmian zwi�zanych z geografi� i podr�ami. Gatunki literackie uwa�am za kategori� dynamiczn� i otwart�. Stwier- dzenie to ma dalsze wa�ne konsekwencje. Oznacza bowiem, �e podle- gaj� one ruchowi konwencji i s� jednocze�nie kategori� dynamiczn� o charakterze historycznymJ4. 31 C. Niedzielski: O teoretycznoliterackich..., s. 9. 32 A. i I. Opaccy: S�owo wst�pne. W: E a d e m: Ruch konwencji. Szkice o poezji romantycznej. Katowice 1975, s. 7 nn. 33 D. B e n-A m o s: Kategorie analityczne a gatunki etniczne. �Pami�tnik Literac- ki" 1989 z. 2, s. 310. 34 Podstawowe prace wyrastaj�ce z tak rozumianego nurtu bada� genologicznych ze- brano w tomie Genologia polska. Wyb�r tekst�w, opra�, i wst�p E. Miodo�ska-Broo- kes, A. Kulawi k, M. Tatara. Warszawa 1983. Tu r�wnie� obszerna bibliografia. 25 W swych badaniach wiele zawdzi�czam systemowi genologicznemu Stefanii Skwarczy�skiej35. Funkcj� komunikatu w odniesieniu do chorografii okre�l� jako infor- macyjno-przedstawiaj�c� o orientacji praktycznej, czysto humanistycznej, a wi�c jako epiczn�. Nadawca - podmiot m�wi�cy - mo�e wyst�powa� w roli informatora sygnalizuj�cego, przedstawiaj�cego, obserwatora, wre- szcie narratora. Przewa�a tutaj forma podawcza informacji, opisu, relacji. Zacytuj� fragment ustale� Skwarczy�skiej: �Z chwil� gdy uznali�my, �e przedmioty genologiczne to swoiste formy o w�asnych strukturach [za- �o�enie to przejmuj� na potrzeby swej pracy - D. R.], zupe�nie inaczej rysuje si� nam sprawa ich realizacyjnej powtarzalno�ci. Przede wszystkim nie ma powodu do twierdzenia, i� powtarzalno�� jest warunkiem ich za- istnienia. Jednorazowe pojawienie si� jakiej� struktury gatunkowej, a wi�c jej realizacja w jednym utworze, r�wnoznaczne jest z zaistnieniem i o jej istnieniu �wiadczy dostatecznie. Wielokrotne jej realizacyjne powt�rzenie jest co najwy�ej cenne dla badacza, poniewa� dostarcza mu materia�u po- r�wnawczego, u�atwiaj�c bezb��dny i pewny opis struktury gatunku."36 Uzupe�niaj�c stwierdzenie Skwarczy�skiej, nale�y zaznaczy�, �e w wypadku chorografii mamy do czynienia z kilkakrotnym powt�rzeniem struktury gatunkowej, co pog��bi opis gatunku. Nie mog� jednak w pe�ni przyj�� tezy badaczki, �e model struktury gatunku stanowi ta jego posta�, w kt�rej ta struktura skrystalizowa�a si� po raz pierwszy (dodam, �e nie mo�e to by� r�wnie� realizacja najdoskonalsza'7). Omawiany model kon- sekwentnie rozumiem tutaj jako struktur� dynamiczn� kszta�tuj�c� si� pod wp�ywem wszystkich realizacji gatunkowych, z kt�rych niew�tpliwie zna- cz�ce s�- pierwsza oraz struktura gatunku ujawniona w najdoskonalszej realizacji. Pozwoli to, moim zdaniem, lepiej i w spos�b pe�niejszy ana- lizowa� przemiany w niej zachodz�ce. Badania z pozycji najdoskonalszej realizacji gatunku ju� w swym za- �o�eniu zak�adaj � warto�ciowanie (Markiewicz i Skwarczy�ska m�wi� tu- taj o �kryptowarto�ciowaniu") wzgl�dem struktury �najdojrzalszej". Ba- daczka pisze: �Obiektywnie wi�ksz� warto�� zdaje si� mie� struktura �roz- kwit�a�, �dojrza�a� ni� struktura jeszcze �niedojrza�a� lub �przekwitaj�ca�. Takie �kryptowarto�ciowanie� poci�ga za sob� powa�ne k�opoty dla dal- szego post�powania badawczego. A mianowicie powsta� musi w�tpliwo��, 35 S. Skwarczy�ska: Wst�p... "Ibidem, s. 150. Zob. te� s. 319. 37 Ibidem, s. 152. Zob. te� s. 216 nn. 26 kt�ra to faza rozwoju gatunku daje w�a�ciwie podstaw� do opisu jego struk- tury, a wi�c kt�ra z nich mo�e s�u�y� za miernik owego �dojrzewania� czy �starzenia si� struktury w r�nych jej konkretyzacjach literackich."38 W�r�d staropolskich chorografii najwcze�niej zrealizowan� postaci� gatunku jest chorografia w Kronice polskiej Galia Anonima, a �szczytem rozkwitu" omawianego gatunku Chorographia Regni Poloniae D�ugosza. W wypadku prozy geograficznej mamy do czynienia z jeszcze jednym, wa�nym zagadnieniem. O zaistnieniu gatunku m.in. omawianej chorogra- fii, jego charakterze, a tak�e odmianach gatunkowych decyduj� w du�ej mierze warunki spo�eczno-historyczne^, okre�laj�ce sytuacj� nadawczo-od- biorcz�i �wiadomo�� literack� tw�rc�w, oraz, jako drugi czynnik - zapo- trzebowanie odbiorc�w. Zar�wno u tw�rc�w, jak i odbiorc�w istnieje znaczna kompetencja gatunkowa. Dysponuj � oni wiedz� na temat podsta- wowych regu� gatunkowych, wynikaj�c� m.in.: - ze �ci�le okre�lonych oczekiwa�, upodoba� i postulat�w odbiorc�w w stosunku do omawianej literatury; - ze stosunkowo prostego i znacznie od wiek�w skonwencjonalizowane- go schematu formalnego, a cz�sto i tre�ciowego omawianych utwor�w; - z du�ej popularno�ci prozy geograficznej, odpowiadaj�ce