Uwięziony

Szczegóły
Tytuł Uwięziony
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Uwięziony PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Uwięziony PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Uwięziony - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 B IB L JO T E C Z K A O Ś Ml O L A T K ÓW Opr. R.F. SKALSKA N 17 Uwięziony Vyd. W y c h o w a n i e No w o c z e s n e Warszawa 1930 Strona 2 Spadł śnieg. Ścisnął mróz. Bielą się pola i drogi. Stoją drzewa w białych futrach. Skrzypi śnieg pod nogami. Kłę­ by śnieżnego pyłu mienią się w słońcu jak tęcza Cieszą się dzieci. Fikają kozły w śniegu, rzucają śnieżki. Strącają z Uwięziony 1 Strona 3 drzew śnieżną okiść. W ogrodzie pełno dzieci z saneczkami. Gromada chłopców ciągnie sanki pod górę. Kilka dziewcząt zjeżdża pędem po zboczu. U stóp wzgórka Henryś i Ignaś lepią bałwana. Zrzucili kurtki, ale nie mogą sobie poradzić z nosem bałwana. Dłonie 2 Biblioteka N aro d o w a U w ięziony. Warszawa 30001008720625 Strona 4 im zgrabiały, ręce pokryły się gęsią skórką, a nos jest wciąż krzywy. —Idźcie po naszego rzeźbiarza, Janka, on sobie poradzi z nosem w mig — wtrą­ cił Olek. — Idźmy, idźmy — podchwytuje Ignaś. 1 wszyscy razem poszli do Janka. Uwięziony 3 Strona 5 Janek ucieszył się gośćmi. - Skąd przychodzicie ? Dlaczego jesteście tacy czerwoni, zziajani? — pyta zdziwiony. — Przychodzimy z górki. Zabawa jest tam wyśmienita. Chodź z nami, Janku. Wspólnemi siłami prędzej skończymy 4 Uwięziony Strona 6 bałwana. — Nie mogę...—smutnie odpowiedział Janek. — Dlaczego? Chory jesteś? — 0, nie, — roześmiała się siostrzycz­ ka jego, Zosia,— Jaś jest dziś uwięziony. —Jakto? — dziwią się wszyscy. Uwięziony 5 Strona 7 —Tatuś — opowiada Zosia — praco­ wał całą noc w fabryce, przyszedł ra­ no zmęczony i położył się spać. Gdyby Janek wszedł do pokoju, w którym śpi tatuś, obudziłby go. Wtem otwierają się drzwi i na pro­ gu ukazał się ojciec Janka. c- Uwięziony Strona 8 4aSTCZ_ ^ est e§ wolny, więźniu, — mówi z uśmiechem. — Idź się bawić z kolegami, dobry synku. ZAGADKI Jak te n cie śla s ię nazyw a, I sam je d e n b e z pom ocy k t6 ry zim ą u n a s byw a m o st z b u d u je w ciągu nocy ? I Z aw sze ja s n e i g o rące, chociaż św ieci la t ty siąc e ? Ja sn o św iecą, p ręd k o lecą, Jeszcze p rę d z e j g a sn a ? B iblio tek a N aro d o w a Uwięziony W arszaw a / 30001008720625