Jacq Christian - Echnaton i Nefertiti
Szczegóły |
Tytuł |
Jacq Christian - Echnaton i Nefertiti |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Jacq Christian - Echnaton i Nefertiti PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie Jacq Christian - Echnaton i Nefertiti PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Jacq Christian - Echnaton i Nefertiti - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
Strona 2
Strona 3
Strona 4
CHRISTIAN JACQ
Echnato n
i Nefertiti
Z francuskiego przełożył Maciej G. Witkowski
n
-
,
Swiat Książki
Strona 5
Strona 6
Wstęp
Tajemnica Echnatona
17 listopada 1714 roku ksiądz Claude Sicard, je_zuita, prowadzi
rekonesans ruin Tuna(t) al- Dżabal, w Egipcie Srodkowym, ponad 200 km na południe od Kairu.
Miejsce to robi ogromne wra-
żenie. O jego niepowtarzalnej urodzie stanowią błękitne niebo, pustynia
i ciepłe odcienie łagodnej jesieni. Tuna(t) al- Dżabal to typowe miasto
umarłych, świat głębokiego spokoju i przejmującej ciszy, domena wiatrów.
Przetrwały tu jedynie grobowce z okresu grecko-rzymskiego. W kilku zamieszkały arabskie rodziny.
Przed Sicardem rozpościera się pustynia obrzeżona skałami okalającego ją dżabla. Jego wzrok
przyciąga rzecz na tym odludziu niezwykła - po
łyskujący w promieniach słońca kamień, na którym wyryto jakieś napisy
i postacie. Zaintrygowany podchodzi bliżej. Nie, nie pomylił się. Ma przed
sobą dzieło ręki ludzkiej z czasów faraonów. Jego estetyka jest jednak całkowicie odmienna od tego,
co dotychczas spotykał. Król, królowa i księżniczka mają nietypowe, zdeformowane twarze i
sylwetki. Składają ofiarę osobliwemu wizerunkowi słońca, którego promienie są zakończone
malutkimi dłońmi.
Claude Sicard nie ma pojęcia, że stoi przed obiektem stanowiącym ważne świadectwo z czasów
panowania króla Echnatona i jego małżonki Nefertiti, jedną z tzw. stel granicznych wyznaczających
zasięg Miasta Słońca
Achetaton, nowej stolicy państwa faraonów XVIII dynastii, wzniesionej
przez tę królewską parę.
Jednak miasto boskiego Słońca -Atona - wcale nie leżało w tym miejscu, lecz na przeciwległym,
wschodnim brzegu Nilu, 67 km na południe od
Strona 7
Strona 8
ważnej obecnie aglomeracji miejskiej Al-Minia i około 40 km od słynnych
skalnych grobów w Bani Hassan, na równinie Al-Amarna 1•
Egipt Środkowy, stosunkowo trudno dostępny i w związku z tym rzadko odwiedzany przez turystów,
ma jeden z najciekawszych krajobrazów na świecie. Pejzaż ten pozwala zrozumieć realia
geograficzne Egiptu z Nilem
-żywicielem i jego wędrującymi wysepkami, rozpościerającymi się wkoło
polami uprawnymi, ograniczonymi urwistymi stokami pustynnych płaskowyży, gdzie wydrążono
domy wieczności dla tych, którzy uzyskawszy usprawiedliwienie przed trybunałem Zaświatów, mogą
napawać oczy wiecznym spokojem tej błogosławionej doliny.
Rejon Al-Amarna jest jakby sumą podobnych widoków. Bernard Pierre
tak opisał tę dolinę: Ten niezmierzony cyrk, okolony na horyzoncie skalami,
który rozciąga się wzdłuż Nilu, ta poprzecinana uedami pustynia, która rozpościera się w tym
amfiteatrze, ten soczyście zielony palmowy gaj, który ciągnie się kilometrami wzdłuż rzeki, kryjąc
złożone z lepianek osady - wszystko to tworzy jeden z najpiękniejszych krajobrazów, jakie występują
jedynie
w Egipcie.
Al-Amarna to świat zamknięty, otoczony trudnymi do przejścia wyżynami, które przecina kilka
uedów, niejako skupiony w sobie, otwiera się tylko w jednym kierunku - na Nil. Jest to otwarcie o
żywotnym znaczeniu, gdyż rzeka była główną arterią starożytnego Egiptu: kursowało po niej
mnóstwo łodzi, transportując ludzi, zwierzęta, żywność i wszelkiego rodzaju materiały. Nieopodal,
w Hatnub, znajdowały się kamieniołomy alabastru (ściślej: trawertynu). Naprzeciw usytuowane było
święte miasto boga Thota - Hermopolis Magna.
Miejsce to przypomina hieroglif
przedstawiający dwa wzgórza, spomiędzy których wyłania się słońce. Znak ten ma wartość
fonetyczną achet i oznacza "rozświetlony/świetlany region", czyli "horyzont".Tworzy on pierwszy
komponent egipskiej nazwy miasta - Achetaton, która znaczy Rozświetlony lub: Świetlisty region [ =
Horyzont] boga Atona. Ta
zbieżność realiów geofizycznych z nazwą jest zbyt uderzająca, by mogła być
Strona 9
dziełem przypadku. Starożytni zawsze dążyli do zharmonizowania miejsca,
na którym miała stanąć jakaś święta budowla, z nią samą. A w tym przy-
l Achetaton jest egipską nazwą tego miasta; Al-Amarna (właściwiej Al-Arnarina) to nowo
żytna arabska nazwa tej okolicy (często też błędnie: Tell lub Tall el-Amarna, wskutek identyfikacji z
sąsiednią osadą at-Tall); stąd powszechnie przyjęte określenia: np. "okres amarneński" lub
"sztuka amarneńska".
Strona 10
Strona 11
padku chodziło o miasto, więcej nawet - nową stolicę poświęconą kultowi
Słońca. Jej położenie zatem musiało - symbolicznie i geograficznie - być
zgodne z religijną koncepcją "świetlanego regionu", w którym początek
bierze wszelkie życie. Stąd też cały okręg Ał-Amarna jest w istocie rodzajem hieroglifu - słowa
boga, i właśnie tak był rozumiany.
Dziś zwiedzający Al-Amarna może doznać uczucia straszliwego zawodu. Spodziewa się, że zobaczy
wspaniałe świątynie, pałace i wille przesławnej stolicy wzniesionej przez tę niezwykłą królewską
parę. Ma nadzieję, że ujrzy fascynujące miasto o tajemniczym przeznaczeniu, którego sława
przetrwała wieki. Tymczasem święte miasto Nefertiti i Echnatona już nie
istnieje. Zniknęło niemal całkowicie, a jego smętne resztki są interesujące
jedynie dla specjalistów. Panuje tu teraz pustynia, przeraźliwa cisza i pust�
ka. Między Nilem a falezami dżabla rozciąga się wyschnięta, bezkresna�
opustoszała równina, której widok napawa dojmującym smutkiem.
Nefertiti i Echnaton w pewnym sensie także zostali wyeliminowani z historii, gdyż ten faraon-heretyk
nie figuruje na oficjalnych listach królewskich. Odkrycie Sicarda przez długi czas nie wzbudzało
żadnego oddźwięku. Podczas swych wojaży po Egipcie w latach 1828-1829 Jean-Fran�ois
Champollian nawet nie zauważa Achetaton. W połowie XIX wieku sformułowano trafną hipotezę, że
ów dziwny monarcha był władcą XVIII dynastii i panował po Amenhotepie III, a przed Horemhebem.
Jednak dopiero wykopaliska prowadzone w końcu XIX wieku, zarówno w samym Al-Amarna, jak i
w Karnaku, dostarczyły materiałów dokumentalnych, które pozwoliły właściwie usytuować
Echnatona w ciągu władców, a także zrekonstruować jego wielką przygodę. W 1891 roku brytyjski
archeolog William Matthew Flinders Petrie rozpoczął regularne wykopaliska na stanowisku
starożytnego Achetaton. Umożliwiły one odczytanie planów niektórych budowli i lokalizację
najważniejszych kwartałów miasta. Okazało się, że ze zrujnowanej stolicy prowadziły ścieżki
wiodące
do stel granicznych i grobowców wykutych w skalnych urwiskach. Te ostatnie zawierają sceny i
inskrypcje, które przyniosły wiele istotnych informacji, choć zachowały się w nie najlepszym stanie.
Od tego czasu aż po dzień dzisiejszy w Ał-Amarna liczne kampanie wykopaliskowe starają się
wydrzeć z ziemi tajemnice skrywane przez to niemal całkowicie zrujnowane stanowisko.
Niełatwo opisać dzieje Echnatona i Nefertiti, gdyż mało jest konkretnych danych. Do pewników
należy czas panowania Echnatona - 17 lat. Jednak i tu rodzą się pytania, jak choćby to, w jakim wieku
wstąpił na tron?
Strona 12
Strona 13
Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa miał wtedy przynajmniej 16 lat,
lecz nie więcej niż 24 lata.
Bezwzględne daty panowania Echnatona wciąż są przedmiotem sporów:
były to zdaniem Donalda Redforda lata 1377-1360, 1364-1347 zdaniem
Bruce'a Triggera i współautorów Historii społecznej starożytnego Egiptu, albo
1353--ok. 1336 zdaniem Jeana Yoyotte'a i Pascala Vernusa, autorów syntetycznego Slownika
faraonów. A są to tylko trzy najpopularniejsze z wielu hipotez*.
Chronologię egipską cechuje brak ciągłości. Gdy kolejny władca wstępował na tron, rok jego
intronizacji każdorazowo określano jako rok pierwszy. Co więcej, z powodu zjawiska tzw.
koregencji daty panowania poszczególnych królów mogą się zazębiać. Przed Okresem Późnym brak
jest jakichkolwiek pewnych punktów odniesienia w dziejach krajów ościennych, na których dałoby
się oprzeć bezwzględne datowanie wydarzeń w Egipcie. Pomimo wielu ustaleń szczegółowych nie
sposób obecnie dokładniej sprecyzować dat panowania Echnato na; można jedynie mówić, że rządził
około połowy XIV wieku przed Chrystusem. Stąd też tutaj przyjmujemy metodę stosowaną przez
samych Egipcjan, tj. posługujemy się latami panowania i posuwamy się od roku l. do roku 17.
Tyle mówiono o Echnatonie i Nefertiti, że można by pomyśleć, iż wszelkie ustalenia na ich temat
opierają się na solidnym naukowym dossier.
Prawda jest jednak inna. Książka ta to moja druga praca na ten temat, a już
musiałem w niej radykalnie zmienić niektóre poglądy i wnioski, jakie zdawały się uzasadnione
jeszcze dwanaście lat temu.
Kim w istocie byli Nefertiti i Echnaton? Czy naprawdę zbuntowali się
przeciwko kapłanom Amona? Czy chcieli stworzyć nową religię i nowe
społeczeństwo? Czy byli twórcami monoteizmu?
Dokumentacja, na której się opieram, składa się z tekstów religijnych,
administracyjnych i dyplomatycznych oraz rozlicznych wytworów sztuki -
od kolosalnych posągów króla po niepozorne rysunki na odłupanych kawałkach wapienia, czyli
ostrakonach lub ostrakach. Materiał ten, wprawdzie fragmentaryczny i często pełen zagadek, pozwala
jednak uzyskać sporo konkretnych, niebudzących wątpliwości informacji. Byłoby jednak
nieuczciwością ukrywać przed czytelnikiem, że rekonstrukcja życia Nefer-
• Podobnego zdania jak Yoyotte i Vernus jest Robert Krauss, natomiast Wolfgang Helek
Strona 14
opowiada się za latami 1340-1324. Zob. też: T. Schneider, Leksykon faraonów, tłum. R. Darda,
E. Jeleń, Z. Pisz, PWN, Warszawa - Kraków 2001 - przyp. tłum.
Strona 15
Strona 16
titi i Echnatona w jakiejś mierze zależy od osobistych przekonań badacza
i że w wielu punktach może być kwestionowana. Nie zapominajmy, że
Egipt faraonów nie miał takich historyków jak Grecja czy Rzym. Nagie fakty, dokładne daty, na
przykład narodzin czy śmierci władców, po prostu nie interesowały starożytnych Egipcjan.
Pojmowali historię jako rodzaj
nieustającego rytualnego święta, a nie jako ciąg jednostkowych zdarzeń.
Na przykład we wszystkich epokach opisy wojen poszczególnych faraonów
są skonstruowane według podobnego schematu, są one zawsze metaforą
zwycięstwa Ładu nad Chaosem. Wiele przesłanek wskazuje na to, że niektóre z tych zdarzeń były po
prostu fikcją. Dopiero w znacznie późniejszych tekstach pojawiają się konkrety i szczegóły osadzone
w rzeczywistości.
W każdym razie w epoce Echnatona jest na to jeszcze za wcześnie. Co więcej -skoro król
ukierunkował swe panowanie na reformę religijną, to jego teksty i przedstawienia będą oczywiście
dotyczyły głównie religii. Sacrum,
jak zawsze nad Nilem, jest wartością nadrzędną. Analizując dokumentację
naszego zagadnienia, często sami będziemy mogli to stwierdzić i nie wolno
o tym zapominać, gdy interpretuje się materiały źródłowe.
Królewscy małżonkowie niewątpliwie osiągnęli swój cel. Religia Atona
jest tą sferą, co do której jesteśmy najlepiej poinformowani i którą możemy precyzyjnie opisać.
Czy jest nadzieja na odkrycie nowych dokumentów dotyczących Echnatona i jego czasów? W
egiptologii zawsze można oczekiwać cudu. Otóż stosunkowo niedawno z kilku pylonów Wielkiej
Świątyni Amona w Karnaku (chodzi tu zwłaszcza o IX Pylon, wzniesiony przez Horemheba)
wydobyto tysiące niewielkich bloków piaskowca. Jak się okazało, pochodziły one z temenosu Atona,
usytuowanego ongiś na wschód od okręgu Amona. Kamienie te, nazwane przez uczonych talatat, mają
zwykle wymiar około 52x26 centymetrów, a ich dekoracje często dotyczą pierwszych lat panowania
Echnatona, nie mniej enigmatycznych niż lata ostatnie. Dotychczasowe badania nad tymi dekoracjami,
choć daleko im jeszcze do końca, rzuciły pewne światło na sposób, w jaki Echnaton i Nefertiti
realizowali swoją wizję państwa. Tylko w Karnaku odnaleziono ponad 45 tysięcy bloków będących
elementami gigantycznej układanki. Do dziś udało się odtworzyć zaledwie jej niewielki fragment,
czego przyczyną są w znacznej mierze błędy popełnione przez samych odkrywców.
Czy któregoś dnia odnajdziemy mumie Nefertiti i Echnatona i czy ich
przebadanie pozwoli wyjaśnić przynajmniej niektóre tajemnice? Czy natrafimy na teksty lub chociaż
Strona 17
rzeźby pochodzące z ostatnich lat ich panowa-
Strona 18
Strona 19
nia? Czy też będziemy musieli zadowolić się jedynie tym, co oparło się
działaniu czasu i ludzi?
Zamiarem tej książki jest pokazanie tego wszystkiego, co udało się dotąd nauce ustalić. Nie należy
się jednak łudzić, że wyjaśni ona wszystkie złożone problemy do końca. Zapewne postawi tyle samo
pytań, ile da odpowiedzi. Jednak dossier "Nefertiti-Echnaton" jest już dziś tak obszerne, że
usprawiedliwia to próbę stworzenia wizji historycznej odtwarzającej
dzieje tego niezwykłego małżeństwa, które postanowiło poświęcić się kultowi Słońca.
Strona 20