6518
Szczegóły |
Tytuł |
6518 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
6518 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 6518 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
6518 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Uwagi dla czytelnika wersji elektronicznej �Proces�w przetwarzania informacji u cz�owieka� Petera H. Lindsaya i Donalda A. Normana.:
Numeracja znajduje si� na g�rze strony.
Indeksy nazwisk i rzeczowy zosta�y usuni�te.
Spis tre�ci znajduje si� na pocz�tku ksi��ki.
Wi�kszo�� tabel zosta�a zamieniona na tekst i przystosowana do u�ytku dla czytelnika niewidomego. Do prawid�owego odczytania ich zawarto�ci przez program Screen Reader, nale�y ustawi� opcj� CZYTANIE DOKUMENT�W na wypowiadanie wszystkich znak�w. W��czenie tej opcji konieczne jest r�wnie� wtedy, gdy w tek�cie podane s� warto�ci liczbowe z dok�adno�ci� do kilku miejsc po przecinku, aby mie� pewno��, co do poprawno�ci odczytania danych.
We wzorach matematycznych i dzia�aniach na liczbach zast�piono s�owami znaki: plus, minus, r�wna si�, razy, podzieli�, wi�kszy mniejszy. W przypadku w�tpliwo�ci, co do w�a�ciwego odczytu wzoru (np. obecno�� nawias�w) nale�y ustawi� opcj� CZYTANIE DOKUMENT�W na wypowiadanie wszystkich znak�w.
Wszystkie rysunki schematy i wykresy zosta�y usuni�te. W wielu przypadkach podj�to pr�b� zast�pienia ich opisem w nawiasach kwadratowych.
Procesy przetwarzania informacji u cz�owieka
wprowadzenie do psychologii
Peter H.Lindsay
Donald A. Norman
T�umaczy� Artur Kowaliszyn
Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa 1991
Z orygina�u angielskiego:
HUMAN INFORMATION PROCESSING.
An Introduction to Psychology
Copyright � 1972 by Harcourt Brace Jovanovich, Inc.
Published by arrangement with Harcourt Brace Jovanovich, Inc.
Redaktor naukowy Ida Kurcz
Dodatki t�umaczyli Herbert Szafraniec (A) i J�zef Radzicki (B)
Redaktor Irena Kaltenberg
Uk�ad typograficzny Tadeusz Piasecki
Korektorki Ewa Bojara, Ewa D�browska, Janina Wanat
Ok�adk� projektowa� Zygmunt Ziemka
� Copyright for the Polish edition
by Pa�stwowe Wydawnictwo Naukowe
Warszawa 1984
ISBN 83-01-04689-9
Wydawnictwo Naukowe PWN
Wydanie drugie
Arkuszy wydawniczych 55,25; drukarskich 43,5
Papier offsetowy klasy III 70 g, 70 x 100 cm
Oddano do reprodukcji 9 grudnia 1991 r.
Druk uko�czono w lutym 1992 r.
Zam�wienie 2326/91
Olszty�skie Zak�ady Graficzne im. Seweryna Pieni�nego
Spis tre�ci
Przedmowa do wydania polskiego... 17
Przedmowa... 19
Podzi�kowania... 21
Uwagi dla Czytelnika... 25
1. Spostrzeganie
INTERPRETACJA PRZEKAZ�W SENSORYCZNYCH... 29
Dopasowywanie do wzorca... 29
ROZPOZNAWANIE OBRAZ�W... 35
Organizowanie niepe�nych obraz�w... 36
Obrazy konkurencyjne... 37
ORGANIZOWANIE INFORMACJI S�UCHOWEJ.. 38
Obrazy pozbawione znaczenia... 39
Naginanie danych sensorycznych do przyj�tej Interpretacji... 42
ZNACZENIE REGU�... 44
Spostrzeganie przestrzeni... 46
Znaczenie kontekstu... 55
ANALIZA CECH... 59
Zatrzymywanie obrazu... 61
Efekty nast�pcze... 66
JAK UZYSKA� EFEKTY NAST�PCZE RUCHU?... 67
Wyja�nienie efekt�w nast�pczych... 68
Adaptacja do barwy uzale�niona od kierunku... 70
SPOSTRZEGANIE BEZ WYODR�BNIANIA CECH... 72
Widzenie sk�rne... 72
2. Przetwarzanie informacji przez uk�ad nerwowy
OKO �ABY... 77
ANATOMIA DETEKTOR�W 78
METODY FIZJOLOGICZNE... 80
Neuron... 80
Rejestracja reakcji neuron�w... 82
TWORZENIE OBWOD�W NEURONOWYCH... 84
OBWODY PODSTAWOWE... 85
Budowa blok�w... 85
WYODR�BNIANIE KONTUR�W... 88
Wra�liwo�� a czu�o�� sensoryczna... 88
Hamowanie oboczne... 89
Obwody s�u��ce do wyodr�bniania kontur�w... 93
Pola centralne i peryferyjne... 101
Obwody w��czeniowo-wy��czeniowe... 105
REAKCJE W CZASIE... 108
Obwody s�u��ce do wytwarzania przemijaj�cych reakcji... 109
REAGOWANIE NA RUCH... 112
Obwody s�u��ce do wykrywania ruchu... 114
PRZETWARZANIE SYGNA��W W CIELE KOLANKOWATYM BOCZNYM 118
WYODR�BNIANIE CECH... 120
Proste kom�rki... 120
DIPOLE... 127
Kom�rki z�o�one... 128
Kom�rki superz�o�one... 130
WNIOSKI... 136
3. Teorie rozpoznawania obraz�w
PANDEMONIUM... 139
Cechy zwi�zane z rozpoznawaniem liter... 141
Jak zbudowa� pandemonium?... 141
Cechy zwi�zane z rozpoznawaniem mowy... 149
Detektory cech zwi�zane z analiz� mowy... 151
Podsumowanie dotycz�ce analizy cech... 153
ANALIZA PRZEZ SYNTEZ�... 154
Znaczenie kontekstu... 154
Mokre skarpetki... 156
Wa�na rola redundancji... 158
DOKONYWANIE SYNTEZY PRZEKAZU SENSORYCZNEGO... 158
KOLEJNO�� OPERACJI... 164
CECHY A OCZEKIWANIA... 165
4. System wzrokowy
�WIAT�O... 171
DECYBELE... 172
DROGA WZROKOWA... 173
�renica... 173
Soczewka... 175
Siatk�wka... 178
REAKCJE CHEMICZNE NA �WIAT�O... 178
Reakcja fotochemiczna... 179
NEUROANATOMIA WIDZENIA... 180
Sie� nerwowa siatk�wki... 182
DROGA DO M�ZGU... 185
WYB�R INFORMACJI WZROKOWEJ... 185
Ruchy oka... 185
Lokalizacja przedmiot�w... 189
Widzenie bez udzia�u kory wzrokowej... 191
Widzenie bez udzia�u wzg�rk�w czworaczych g�rnych... 193
5. Podstawowe w�a�ciwo�ci widzenia
SPOSTRZEGANIE JASNO�CI... 195
Pasy Macha... 195
Kontrast jasno�ci... 200
JASNO�� A G��BIA 203
ADAPTACJA... 206
Warstwice r�wnej jasno�ci... 209
W�A�CIWO�CI WIDZENIA ZWI�ZANE Z CZASEM... 211
Czas integracji... 211
Kiedy migaj�ce �wiat�o wydaje si� ci�g�e?... 211
Krytyczna cz�stotliwo�� migotania... 212
BARWA... 214
MIESZANIE BARW... 215
Ko�o barw... 215
BARWNIKI I �WIAT�A 220
Obrazy nast�pcze... 222
WRA�LIWO�� CZOPK�W NA BARWY... 223
Teoria widzenia barwnego oparta na procesach przeciwstawnych... 225
Kontrast indukowany... 230
6. System s�uchowy
FIZYKA D�WI�KU... 234
Cz�stotliwo�� d�wi�ku... 235
Intensywno�� d�wi�ku... 237
DECYBELE 238
BUDOWA I FUNKCJONOWANIE UCHA... 239
Ucho wewn�trzne... 239
Ruchy b�ony podstawowej... 241
Kom�rki w�oskowe (w�osowate)... 243
REAKCJE ELEKTRYCZNE NA D�WI�K... 246
Krzywe strojenia (ton�w)... 246
Charakterystyka czasowa reakcji neuron�w... 247
Kodowanie intensywno�ci informacji... 249
Przetwarzanie informacji s�uchowej... 251
7. Wymiary d�wi�ku
G�O�NO��... 259
Warstwice r�wnej g�o�no�ci... 260
S�uchanie muzyki... 261
Maskowanie... 265
Pomiar g�o�no�ci... 268
WYSOKO�� D�WI�KU... 269
Skala muzyczna... 269
Skala melowa... 270
Teoria miejsca: po�o�enie na b�onie podstawowej... 270
Cykliczno�� wysoko�ci d�wi�ku... 274
Maskowanie nieobecnego tonu podstawowego... 277
ODRӯNIANIE WYSOKO�CI D�WI�KU � BEZ UDZIA�U B�ONY PODSTAWOWEJ. 279
Argumenty przeciw teorii periodyczno�ci spostrzegania wysoko�ci tonu... 281
Dwoisto�� teorii spostrzegania wysoko�ci d�wi�ku... 282
KRYTYCZNE PASMO CZ�STOTLIWO�CI... 283
PRZESTRZENNE SPOSTRZEGANIE D�WI�KU... 286
Lokalizacja... 286
Interakcje dwuuszne... 290
Znaczenie s�yszenia dwuusznego... 291
Zapis d�wi�ku... 293
Efekt pierwsze�stwa. ..295
8. Nerwowe pod�o�e pami�ci
SYSTEMY PAMI�CI... 299
System przechowywania informacji sensorycznej... 299
Pami�� kr�tkotrwa�a... 300
Pami�� d�ugotrwa�a... 301
PRZECHOWYWANIE INFORMACJI... 302
Obwody nerwowe pami�ci... 303
CHEMIA PAMI�CI... 309
Zmiany w RNA a uczenie si�... 309
Uczenie si� po wprowadzeniu zmian w RNA... 310
Przekazywanie pami�ci. ..313
ZABURZENIA PAMI�CI... 314
Wstrz�sy elektryczne... 315
Amnezje... 316
Przypadki H.M. i N.A ...321
Mechanizmy pami�ci ...323
POSZUKIWANIE LOKALIZACJI PAMI�CI D�UGOTRWA�EJ... 324
JEDEN M�ZG CZY DWA M�ZGI?... 325
Rozszczepienie m�zgu u zwierz�t... 327
Rozszczepienie m�zgu u cz�owieka... 329
Dwa m�zgi: niezmienno�� czy plastyczno��?... 333
WNIOSKI... 335
9. Pami�� przemijaj�ca
PRZECHOWYWANIE INFORMACJI SENSORYCZNEJ... 337
TACH1STOSKOP 338
Pojemno�� systemu SIS... 340
PAMI�� KR�TKOTRWA�A... 344
B��dy w przypominaniu z pami�ci kr�tkotrwa�ej... 346
Powtarzanie... 348
Zapominanie... 349
W�a�ciwo�ci pami�ci... 353
OD PAMI�CI KR�TKOTRWA�EJ DO PAMI�CI D�UGOTRWA�EJ... 357
ZJAWISKA UWAGI... 362
Wyb�r przekaz�w... 363
Przetwarzanie odrzuconego przekazu... 366
Pami�� bez uwagi... 368
TEORIE UWAGI... 371
Model os�abiacza... 371
Model procesu aktywnej syntezy... 373
10. Struktura pami�ci
ODPOWIADANIE NA PYTANIA... 379
Kiedy nale�y poszukiwa� informacji?... 380
Odszukiwanie obrazu... 381
Odszukiwanie informacji jako proces rozwi�zywania problem�w... 383
Poszukiwanie i rozumienie... 384
DONIOS�O�� ROZUMIENIA... 385
MODEL PAMI�CI... 391
Zapami�tywanie poj��... 391
Poj�cia pierwotne i wt�rne... 397
Zapami�tywanie zdarze�... 399
11. Procesy pami�ci
MECHANIZMY WEJ�CIA I WYJ�CIA... 409
Przetwarzanie na wej�ciu... 410
Udzielanie odpowiedzi... 411
WNIOSKOWANIE O STRUKTURZE PAMI�� 1 LUDZKIEJ 412
POSZUKIWANIE INFORMACJI W PAMI�CI... 414
Wieloetapowy proces poszukiwa�. ..417
REORGANIZACJA STRUKTUR PAMI�CI POPRZEZ PROCESY MY�LOWE... 421
Korygowanie b��d�w... 424
Ocenianie na wej�ciu... 429
PENETRACJA BANKU DANYCH 432
ROZUMIENIE A ZAPAMI�TYWANIE... 435
PAMI�� JAKO PROCES PRZETWARZANIA INFORMACJI... 437
12. J�zyk
Nabywanie znaczenia poprzez dzia�anie... 441
Znaczenie nazw... 442
STRUKTURA J�ZYKA... 443
Struktura znaczeniowa a struktura powierzchniowa... 444
GRAMATYKA ANGIELSKA 449
Przekazywanie struktury... 455
Przekazywanie znaczenia... 457
UCZENIE SI� J�ZYKA... 459
Uczenie si� regu�... 459
Na�ladownictwo... 460
J�zyk jako �rodek komunikowania si�... 461
Pierwsze kroki w komunikowaniu si�... 462
Rozumienie... 465
13. Uczenie si� i rozw�j poznawczy
SCHEMATY SENSORYCZNO-MOTORYCZNE... 471
Schemat sensoryczno-motoryczny... 472
ZJAWISKA UCZENIA SI�... 476
Zbie�no�ci miedzy czynno�ciami a wynikami... 476
Wykrywanie korelacji... 481
Zbie�no�ci miedzy warunkami zewn�trznymi a wynikami... 483
Podsumowanie... 486
WARUNKOWANIE KLASYCZNE 487
UCZENIE SI� POZNAWCZE... 488
Wzmocnienie jako sygna�... 488
Uczenie si� i �wiadomo��... 490
Uczenie si� przez eksperymentowanie... 490
Znaczenie oczekiwa�... 491
ROZW�J POZNAWCZY... 493
Uczenie si� sensoryczno-motoryczne... 493
ROZW�J OBRAZ�W 494
My�lenie przedoperacyjne... 495
Operacje konkretne... 497
Operacje formalne... 498
MY�LENIE... 498
14. Rozwi�zywanie problem�w
ANATOMIA PROBLEMU... 501
Protoko�y... 502
Protok� rozwi�zywania problemu DONALD plus GERALD... 503
Graf rozwi�zywania problemu... 505
STRATEGIE ROZWI�ZYWANIA PROBLEM�W... 509
Poszukiwanie rozwi�za�... 512
Wyb�r operator�w... 512
Ograniczenia metody analizy protoko��w... 515
STANY WEWN�TRZNE A STANY ZANOTOWANE W PROTOKOLE 517
MECHANIZMY MY�LENIA... 520
Regu�y a fakty... 520
Podprogramy... 521
Pami�� kr�tkotrwa�a... 522
15. Podejmowanie decyzji
OKRE�LANIE WARTO�CI... 528
Psychologiczna warto�� pieni�dzy... 529
Warto�� z�o�onych alternatyw... 529
Przeci��enie poznawcze... 533
Co jest przedmiotem optymalizacji?... 534
LOGIKA WYBORU ... 535
PODEJMOWANIE DECYZJI RYZYKOWNYCH... 539
U�yteczno�� w sytuacji ryzykownego wyboru... 539
Prawdopodobie�stwo... 540
Oczekiwana warto��... 541
Prawdopodobie�stwo subiektywne... 542
Reprezentatywno�� i dost�pno��... 543
Subiektywnie oczekiwana u�yteczno��... 545
GROMADZENIE DOWOD�W... 546
Szanse... 546
Testowanie raka... 547
EFEKTY NAST�PCZE PODEJMOWANIA DECYZJI... 550
Racjonalizacja. ..550
O konikach polnych i innych rzeczach... 551
Racjonalizacja podecyzyjna. ..552
WNIOSKI... 553
16. Spo�eczny kontekst decyzji
WP�YW CZYNNIK�W SPO�ECZNYCH NA PODEJMOWANIE DECYZJI... 555
ZACHOWANIE SI� OS�B POSTRONNYCH... 556
Apatia os�b postronnych... 558
Podporz�dkowanie si� autorytetowi... 559
DECYZJE INTERAKCYJNE... 564
Targowanie si�... 564
Procedura targowania si�... 565
Proces negocjacji... 567
Negocjacje strategiczne... 572
Taktyka konfliktu... 573
GRY I DECYZJE 575
17. Motywacja
M�ZGOWE MECHANIZMY MOTYWACJI... 583
Elektryczna regulacja g�odu i pragnienia... 583
Zaburzenia systemu regulacji motywacyjnej... 584
SYSTEMY REGULACJI MOTYWACYJNEJ... 585
Sprawdzian liczbowy. ..591
Zako�czenie jedzenia... 594
Czynniki pozabiologiczne... 599
REAGOWANIE NA NIEPEWNO��... 600
Reakcje na stres... 600
BIOCHEMICZNE REAKCJE NA STRES 602
Reakcje na konflikt... 606
Reakcja na nic... 609
Nerwowe mechanizmy wzbudzenia... 611
SEN 614
INTERPRETACJA WZBUDZENIA EMOCJONALNEGO... 616
Emocje: jedna czy wiele?. ..616
Jak wywo�a� gniew lub eufori�?... 619
MOTYWACJA A POZNANIE... 622
Wk�adka kolorowa... 626
Mierzenie zmiennych psychologicznych DODATEK A
DOZNANIA ZMYS�OWE... 627
SKALOWANIE... 629
Rodzaje skal... 630
Techniki skalowania... 631
Ocenianie wielko�ci... 633
Prawo pot�gowe... 634
,,Ile" wobec , Jakiego rodzaju"?... 635
Interpretacja funkcji pot�gowej... 636
Zakres zastosowania... 637
Por�wnywanie miedzy modalno�ciami... 638
Jak skalowa�?... 642
Charakterystyki funkcjonowania DODATEK B
PROBLEM DECYZJI... 649
GRA W KO�CI... 649
Regu�a okre�lania kryterium... 651
Oceny pewno�ci... 655
Rozk�ad normalny... 657
PROBLEMY... 662
Problem tryskaczy przeciwpo�arowych... 662
Pami��... 664
Gra w ko�ci po raz drugi... 665
Bibliografia
WSKAZ�WKI BIBLIOGRAFICZNE... 667
Roczne Przegl�dy (Annual Reviews)... 667
Abstrakty Psychologiczne (Psychological Abstracts)... 667
Indeks Cytowa� (The Science Citation Index)... 668
Czasopisma... 668
PODR�CZNIKI... 669
Zbiory artyku��w... 670
BIBLIOGRAFIA... 671
Indeks nazwisk... usuni�ty
Indeks rzeczowy... usuni�ty
17
Przedmowa do wydania polskiego
Po kilku latach pracy t�umaczy i zespo�u redakcyjnego oddajemy do r�k Czytelnika polskiego podr�cznik psychologii poznawczej Lindsaya i Normana, wydany w 1972 roku. Jak d�ugi by� ten okres pracy zespo�u polskiego, niech �wiadczy fakt, �e w tym czasie zd��y�o si� ukaza� drugie, poprawione wydanie podr�cznika w j�zyku angielskim (w 1977 roku) i ono mia�o ju� kilka kolejnych wyda�. Mam nadziej�, �e doczekamy si� tego poprawionego wydania w wersji polskiej.
Podr�cznik Lindsaya i Normana zdoby� sobie zas�u�on� s�aw� na uniwersytetach ameryka�skich i innych na ca�ym �wiecie, t�umaczony na wiele j�zyk�w. W zamierzeniu autor�w stanowi� mia� kurs wst�pny psychologii, u�ywany jest jednak powszechnie jako podr�cznik podstawowego kursu psychologii proces�w poznawczych. Jego wielk� zalet� jest z jednej strony pokazanie fizjologicznych podstaw poznawczego modelu funkcjonowania umys�u ludzkiego, a z drugiej ukazanie zwi�zku tego modelu z problematyk� motywacji i zachowania spo�ecznego.
Podr�cznik ten przyczyni� si� niew�tpliwie do tego. �e podej�cie poznawcze w psychologii ameryka�skiej sta�o si� dominuj�ce i obj�o stopniowo wszelkie jej dziedziny - od psychologii percepcji, pami�ci i my�lenia do psychologii spo�ecznej i osobowo�ci. Ta nowa psychologia (�New Look", jak j� okre�lano) wyznaczy�a nowy paradygmat my�lenia psycholog�w ameryka�skich, kt�ry zaczyna by� tak powszechnie stosowany i obowi�zuj�cy, jak ongi� by� paradygmat behavioryzmu. Ten poznawczy paradygmat my�lenia wy�oni� si� na prze�omie lat pi��dziesi�tych i sze��dziesi�tych z jednej strony w wyniku bada� nad modelami sztucznej inteligencji i symulowanego my�lenia. Modele opracowane dla maszyny zacz�y prowokowa� badaczy jako mo�liwe modele pracy umys�u ludzkiego, daj�c zarazem klucz do otwarcia szczelnie dot�d przez behavioryst�w zamkni�tej �czarnej skrzynki". Z drugiej strony dzi�ki bujnemu w owych czasach rozwojowi teorii i bada� psycholingwistycznych nad przyswajaniem i u�ywaniem j�zyka przez cz�owieka wykazano kompletn� nieprzydatno�� koncepcji behaviorystycznych do zrozumienia rzeczywistych mechanizm�w zachowa� j�zykowych.
Podr�cznik Lindsaya i Normana powstawa� w czasie (pocz�tek lat siedemdziesi�tych), kiedy psychologia poznawcza zaczyna si� umacnia� w badaniach i teoriach psychologicznych. Jest to okres tworzenia modeli i teorii reprezentacji �wiata w umy�le ludzkim, modeli o charakterze strukturalistycznym, obrazuj�cych z�o�on�, zwykle hierarchiczn� organizacj� tego, co okre�lano jako pami�� semantyczn� i epizodyczn�, a co stanowi�o w�a�nie ow� reprezentacj� �wiata w pami�ci trwa�ej. Lindsay i Norman przedstawiaj� w�asny model struktury pami�ci, nie analizuj�c bli�ej innych modeli ani nie wnikaj�c w dyskusje, jakie toczy�y si� i tocz� nadal nad zaletami i wadami r�nych modeli
18
reprezentacji �wiata, jak te� nad kodami tej reprezentacji: obrazowym i abstrakcyjnym (analogowym i analitycznym) versus tylko abstrakcyjnym. W ostatnim okresie to strukturalistyczne podej�cie w psychologii poznawczej bywa zast�powane podej�ciem bardziej procesualnym, funkcjonalnym, akcentuj�cym dynamiczny, proceduralny charakter reprezentacji �wiata w umy�le, rol� proces�w decyduj�cych o ci�g�ej jej transformacji, o przechodzeniu od jednego stanu pami�ci, my�li itp. do innego.
Panuj�ce w ameryka�skiej psychologii podej�cie poznawcze, tak jak ongi� podej�cie beheviorystyczne, wp�ywa te� na inne nauki humanistyczne daj�c w wyniku podstawy do wy�onienia si� nowej interdyscyplinarnej dziedziny wiedzy, kt�r� okre�la si� jako badania nad poznaniem -cognitive science. W Europie, gdzie tradycje behaviorystyczne nie by�y nigdy zbyt silne, to nowe podej�cie, kt�re po d�ugiej przerwie ponownie powraca do problematyki �wiadomo�ci i analiz wewn�trznych proces�w psychicznych, wywo�a�o zainteresowanie i �ywy odzew, zw�aszcza dlatego, �e nie jest trudno pokaza� jego korzenie tkwi�ce w europejskiej psychologii postaci i piagetowskim strukturalizmie.
W polskiej psychologii r�wnie� nowe podej�cie poznawcze napotyka bardzo podatny grunt. Ukaza�o si� wiele prac, szczeg�lnie w PWN - owskiej serii �Biblioteka Psychologii Wsp�czesnej", kt�re nale�� do nurtu poznawczego. Wp�yw psychologii poznawczej na polskich psycholog�w da si� zaobserwowa� we wszystkich dziedzinach tej nauki, a zw�aszcza w rozwijanych w Polsce teoriach osobowo�ci. Najbardziej reprezentatywnym autorem jest J�zef Kozielecki, kt�ry od deklaracji swego akcesu do psychologii poznawczej w Koncepcjach psychologicznych cz�owieka przechodzi do przedstawienia w�asnej teorii typu �poznawczego" w Psychologicznej teorii samowiedzy. Chocia� w polskiej literaturze psychologicznej, oryginalnej i t�umaczonej, jest wiele prac reprezentuj�cych orientacj� poznawcz�, artyku��w i monografii, to brak jest podr�cznika akademickiego, kt�ry by konsekwentnie tak� wiedz� wyk�ada�. Luk� t� w zamierzeniu naszym ma zape�ni� podr�cznik Lindsaya i Normana.
S�owo o autorach. Normana jest wybitnym reprezentantem nurtu poznawczego, wywodz�cego si� z bada� nad sztuczn� inteligencj�, aktualnie �ywo zaanga�owany w rozwijaniu cognitive science. Lindsay jest psychologiem fizjologicznym i jego to kompetencji zawdzi�czamy, �e w prezentowanym podr�czniku abstrakcyjne modele symuluj�ce prac� umys�u znalaz�y realne podstawy w przedstawianych modelach funkcjonowania uk�adu nerwowego.
Ksi��ka Procesy przetwarzania informacji u cz�owieka powinna wi�c dobrze s�u�y� studentom i wyk�adowcom psychologii, jak te� wszystkim zainteresowanym t� dziedzin� wiedzy, ze wzgl�du na bezsporne zalety merytoryczne i formalne. Jest przyk�adem bardzo kompetentnego przedstawienia podej�cia poznawczego, a zarazem tw�rczego wykorzystania wiedzy neurofizjologicznej (na co wskazuje chocia�by pos�ugiwanie si� w ksi��ce koncepcj� hamowania obocznego). Cechuj�c� autor�w lekko�� stylu i jasno�� wyk�adu zapewne nie zawsze potrafili�my odda� w polskim przek�adzie, ale bogata i dowcipna szata graficzna (tak rzadko spotykana w pracach rodzimych) powinna u�atwi� odbi�r prezentowanego tekstu.
Ida Kurcz
Warszawa, w czerwcu 1982 roku
19
Przedmowa
Wszystko zacz�o si� latem 1966 roku, kiedy obaj spotkali�my si� po raz pierwszy na konferencji w Driebergen w Holandii. Doje�d�ali�my wtedy obaj do La Jolla - P. H. Lindsay z Toronto, D. A. Norman z Harvardu. Uniwersytet Kalifornijski otworzy� w�a�nie sw�j oddzia� w San Diego i nie opracowano jeszcze programu z zakresu psychologii dla student�w pierwszych lat. Postanowili�my wsp�lnie prowadzi� wyk�ady z tego przedmiotu.
Celem naszym by�o zafascynowanie pocz�tkuj�cych student�w wsp�czesn� psychologi� eksperymentaln�. Chcieli�my im wyja�ni�, jak prowadzimy badania, co robimy w naszych laboratoriach. Pragn�li�my sk�oni� student�w do aktywnego obcowania z poj�ciami z zakresu psychologii, zamiast wbijania sobie do g�owy d�ugich list fakt�w i eksperyment�w. Chcieli�my przekaza� im, jak my�limy i jak widzimy badania nad psychik� ludzk�.
Nie odnie�li�my jednak b�yskawicznego sukcesu. Przykre by�o odkrycie, �e sprawy, kt�re nam wydawa�y si� bardzo interesuj�ce, nie zawsze by�y takimi dla student�w: jednocze�nie i my uczyli�my si�, w jaki spos�b naucza� wst�pnego kursu psychologii. W miar� jak zdobywali�my do�wiadczenie, rozwija� si� nasz zestaw notatek i pomys��w. Nasze wyk�ady utrzymywa�y si� przez kolejne lata, zg�asza�o si� na nie coraz wi�cej ch�tnych, ale sprawia� nam trudno�ci brak odpowiedniego podr�cznika. Doszli�my zatem do wniosku, �e jedynym sposobem zdobycia takiego podr�cznika b�dzie napisanie go.
I oto on. Wiele nauczyli�my si� zar�wno w toku nauczania, jak i pisania tej ksi��ki. Zmusi�o to nas do skrystalizowania naszych idei i dzi� sami jeste�my bardziej zafascynowani psychologi� ni� wtedy, gdy zaczynali�my ten kurs. Czekamy z niecierpliwo�ci� na post�py, jakie niew�tpliwie uczyni ona w ci�gu najbli�szych lat. Spos�b podej�cia zaprezentowany w tej ksi��ce ukierunkowa� nasze studia z zakresu psychologii.
21
Podzi�kowania
Wiele os�b po�wi�ci�o nam bezinteresownie sw�j czas, swoje dzia�ania i swoje my�li. Szczeg�lnie wiele zawdzi�czamy Davidowi Rumelhartowi, kt�ry wsp�pracuj�c z nami w naszych badaniach i w zaj�ciach dydaktycznych wni�s� do nich powa�ny wk�ad intelektualny. Odegra� on szczeg�lnie stymuluj�c� rol� w opracowaniu i rozwini�ciu modelu pami�ci-materia�u, kt�ry zosta� przedstawiony w rozdzia�ach 10 i 11, i ukierunkowa� organizacj� materia�u w rozdzia�ach 12 i 13. (Patrz artyku� napisany przez Rumelharta, Lindsaya i Normana, 1972.)
Podobnie uczestnicy �grupy badawczej LNR" (Lindsaya, Normana i Rumelharta- przyp. red. pol.) w ci�gu lat jej dzia�ania przyczynili si� do wskazania sposobu, w jaki widzimy procesy poznawcze od percepcji do my�lenia. Wielu (chyba z pi��dziesi�ciu) doktorant�w i asystent�w pomaga�o nam w prowadzeniu wyk�adu, kt�ry sta� si� punktem wyj�cia tej ksi��ki. Ka�dy z nich indywidualnie i wszyscy razem zas�uguj� na nasz� wdzi�czno��. W szczeg�lno�ci pragn�liby�my podzi�kowa� za pomoc, jakiej udzielili nam kierownicy grup asystenckich: Richard Meltzer, Jim Levin i Marc Eisenstadt.
Leanne Hinton wiele nam pomog�a w toku pisania tej ksi��ki. Najpierw nagrywa�a nasze wyk�ady na ta�mie magnetofonowej, nast�pnie je uporz�dkowa�a i przepisa�a, sprawdzi�a bibliografi� i w og�le pomaga�a we wszystkich fazach naszej pracy nad ksi��k�. Ponadto jeszcze przygotowa�a szkice rysunk�w, na podstawie kt�rych wykonano ilustracje do druku. Jej rysunki anatomiczne, czaruj�ce demony i niekszta�tne cia�a przyczyniaj� si� do tworzenia atmosfery tej ksi��ki i rozja�niaj� tekst.
Cathy Cox pomog�a nam w transkrypcji wyk�ad�w na temat s�yszenia, kt�re stanowi� rozdzia�y 6 i 7. Prace, edytorsk� nad ksi��k� wykona�a Margaret Jackson, natomiast Julie Lustig zajmowa�a si� w ostatnim roku sprawdzaniem i nadzorem nad ko�cowymi pracami. Marlene Farnum, Julie Lustig i Martha Norman sporz�dzi�y indeks rzeczowy w czasie jednego nadmiernie przyd�ugiego, marato�skiego weekendu.
Wiele os�b przeczyta�o poszczeg�lne rozdzia�y i poczyni�o niezwykle cenne uwagi. Uwagi Petera Deana pomog�y nam w opracowaniu ostatecznej wersji tekstu na temat rozwi�zywania problem�w i w odniesieniu do wsp�czesnej sztuki. Larry Squires przeczyta� i skomentowa� rozdzia� 8, Allen Newell - rozdzia� 14, George Mandler-rozdzia� 17, Ed Fantino - materia� na temat uczenia si� sprawczego, Jack Nachmias i Charles Harris poczynili uwagi do pierwszej wersji rozdzia��w 1-7. Uwagi Ulrica Neissera i kilku anonimowych recenzent�w pomog�y nam wnie�� poprawki w r�nych partiach ksi��ki. Chcieliby�my zw�aszcza podzi�kowa� Recenzentowi nr 3, kt�rego uwagi, chocia� ostre i przykre, by�y bardzo inspiruj�ce i u�yteczne.
22
Wreszcie powinni�my wyrazi� wdzi�czno�� naszym cierpliwym wydawcom, kt�rzy z perspektywy Nowego Jorku i San Francisco musieli widzie� ca�e nasze przedsi�wzi�cie jako chaotyczne i niepewne, lecz mimo to ich pomoc pozwoli�a na ostateczne edytorskie wyko�czenie pracy.
�R�D�A RYSUNK�W I TABEL
Rys. 1-38 From M. Luckiesh, Visual illusions. New York: Dover Publication, Inc., 1965, Reprinted through permission of the publisher.
Rys. 1-45 From R. M. Pritchard, Stabilized images on the retina. Copyright � 1961 by �cie�tific American, Inc. Ali rights reserved.
Rys. 2-1 From Pomeranz and Chung (l970). Copyright 1970 by the American Association for the Advancement of Science.
Rys. 2-6 i 4-7 From S. Polyak. The vertebrate visualsystem. Copyright� 1957 by the Uniyersity of Chicago Press and used by permission.
Tabela 3-2 i rys. 6-4 i 6-5 From Denes and Pinson (1963). Courtesy of Bell Tele-phone Laboratories, Incorporated.
Rys. 5-8From S. S. Stevens (1961b). Copyright 1961 by the American Association for the Advancement of Science.
Rys. 5-18 From D. B. Judd, Basic correlates of the visual stimulus. In S. S. Stevens (Ed.), Handbook of experimental psychology. New York: Wiley, 1951. By permission John Wiley & Sons, Inc.
Rys. 5-28 From Wald (1964). Copyright 1964 by the American Association for the Advancement of Science.
Rys. 5-29Based on DeYalois and Jacobs (1968). Copyright 1968 by the American Association for the Advancement of Science.
Rys. 6-11After G. L. Rasmussen and W. F. Windle (Eds.), Neural mechanisms of the auditory and vestibular systems, 1960. Courtesy of Charles C. Thomas, Publisher, Springfield, Illinois.
Rys. 6-13 Photo is from Bredbergaz (1970). Copyright 1970 by the American Association for the Advancement of Science.
Rys. 7-1 From Robinson and Dadson (1956). By permission of the Institute of Physics and the Physical Society.
23
Rys. 7-2 Illustration courtesy of C. G. Conn, Ltd., Oak Brook, Illinois.
Rys. 7-6 i 7-8 From E. Zwicker and B. Scharf, Model of loudness summation. Psychology Review, 1965, 72, 3-26. Copyright 1965 by the American Psychological Association, and reproduced by permission.
Rys. 7-11,7-12,17-21 From J. Zwislocki, Analysis of some auditory characteri-stics, In D. R. Luce, R. R. Bush, and E. Galanter (Eds.), Handbook of mathematical psychology, Vol. III. New York: Wiley, 1965. By permission of John Wiley & Sons, Inc.
Rys. 7-18 From R. R. Fay, Auditory frequency stimulation in the goldfish (Carassius Auratus). Journal of Comparative & Physiological Psychology, 1970, 73 (2), 175-180. Copyright 1970 by the American Psychological Association, and reproduced by permission.
Rys. 8-15 Graph from E. H. Lenneberg, Biological foundatlons of language. New York: Wiley, 1967. By permission of John Wiley & Sons, Inc.
Rys. 9-8 From B. B. Murdock, Jr., The retention of individual items. Journal of Experimental Psychology, 1961, 62, 618-625. Copyright 1961 by the American Psychological Association, and reproduced by permission.
Rys. 9-11 oraz 9-14 From B. B. Murdock, Jr., The serial effect of free recall. Journal of Experimental Psychology, 1962,64,482-488, Copyright 1962 by the American Psychological Association, and reproduced by permission.
Tabela 12-2 From R. Brown and C. Hanlon, Deriyational complexity and order of acquisition in child speech. In J. R. Hayes (Ed.), Cognition and the development of language. New York: Wiley, 1970. By permission of John Wiley & Sons, Inc.
Rys. 14-7 From Herbert A. Simon and Allen Newell, Human problem solving� 1971. By permission of Prentice-Hall, Inc. Englewood Cliffs, New Jersey.
Rys. 16-4 i 16-5 From S. Siegal and L. E. Fouraker, Bargaining and group decision making: Experiments in bilateral monopoly. Copyright 1960 by McGraw-Hill, Inc. used with permission of McGraw-Hill Book Company.
Rys. 17-14 From N. Kleitman, Sleep and wakefulness (2nd ed.). Copyright � 1963 by the University of Chicago Press, and used by permission.
Rys. 17-15 Reprinted from D. B. Lindsley, Psychophysiology and motivation.
24
In M. R. Jones (Ed.), Nebraska symposium on motivation, by permission of University of Nebraska Press. Copyright � 1957 by The University of Nebraska Press.
Rys. A-3 i A-6 i tabela A-3 Reprinted from S. S. Stevens, The psychophysics of sensory function. In W. A. Rosenblith (Ed.), Sensory communi-cation, by permission of The M.I.T. Press, Cambridge, Massachusetts. Copyright � 1961 by the M.I.T. Press.
Rys. A-4 i A-5 From Stevens (1966a), Copyright 1966 by the American Association for the Advancement of Science.
�R�D�A CYTAT�W
Str. . . 322 From B. Milner, S. Corkin, and H. L. Teuber, Further analysis of the hipocampal amnesic syndrome: 14 year follow-up study of H. M. Neuropsychologica, 1968, 6, 215-234, Reprinted with permission from Pergamon Press.
Str. .... 332 From Michael S. Gazzaniga, The bisected brain. Copyright � 1970 by Meredith Corporation. Reprinted by permission of Appleton-Century-Crofts, Educational Diyision, Meredith Corporation.
Str. ... 478, 483 From B. Spock, Baby and child care. New York: Pocket Books, inc. Copyright � 1945, 1946, 1957, 1968 By Benjamin Spock, M. D. Reprinted by permission of Pocket Books, a division of Simon and Schuster, Inc.
Str. ... 527 From the book Now we are six by A. A. Milne. Copyright 1927 by E. P. Dutton, Inc. Renewal � 1955 by A. A. Milne. Published by E. P. Dutton & Co., Inc. and Methuen & Co., Ltd., and used with their permission.
Str. ... 559 From S. Milgram, Behavioral study of obedience, Journal of Abnormal and Social Psychology, 1963,67, 371-378, Copyright 1963 by the American Psychological Association and reproduced by permission:
Str. ... 561 From S. Milgram, Some conditions obedience and disobedience to authority. Human Relations, 1965, 18, 57-75. Reprinted by permission of Plenum Publishing Corp.
25
Uwagi dla Czytelnika
Ci�gle jeszcze �wiadomo�� ludzka stanowi dla nas zagadk�. Potrafimy ju� jednak stawia� w�a�ciwe pytania. Ksi��ka ta wprowadza Czytelnika w metody badania czynno�ci psychicznych cz�owieka, przy czym g��wny nacisk po�o�ony zosta� nie na to, co ju� znane, i nie na to, co jeszcze nie zosta�o poznane, lecz na sposoby dochodzenia do tego poznania. Na kolejnych stronach tej ksi��ki pr�bowali�my budowa� modele charakteryzuj�ce istot� opisywanych zjawisk. Stosuj�c modele mo�emy odkrywa� zasady le��ce u podstaw teoretycznego wyja�nienia tego czy innego zjawiska i ujawni� zarazem zalety i niedostatki teorii.
Modele, jakimi pos�ugujemy si� w ksi��ce, nie mog�, oczywi�cie, ukaza� proces�w my�lowych cz�owieka w ca�ej ich z�o�ono�ci i precyzji, pomagaj� jednak wy�oni� najistotniejsze elementy badanego problemu, odsuwaj�c to, co nie jest istotne. Zreszt� w fazie pocz�tkowej modele z konieczno�ci s� proste: nale�y pami�ta� o tym, �e cz�owiek dopiero zaczyna zbli�a� si� do poznawania w�asnej psychiki.
W pierwszych siedmiu rozdzia�ach ksi��ki rozpatrujemy wybrane zagadnienia zwi�zane z percepcj� i wyja�niamy, jak powinien funkcjonowa� system, kt�ry posiada�by w�a�ciwo�ci percepcji ludzkiej. Rozwa�ywszy kilka problem�w teoretycznych, przejdziemy nast�pnie do szczeg�owej analizy niekt�rych rzeczywistych mechanizm�w fizjologicznych. W szczeg�lno�ci zajmiemy si� budow� po��cze� nerwowych b�d�cych pod�o�em wielu podstawowych operacji przy rozpoznawaniu obraz�w. Po prze�ledzeniu g��wnych w�a�ciwo�ci po��cze� nerwowych, jak te� system�w wzrokowego i s�uchowego, ponownie wr�cimy do og�lnych zagadnie� percepcji i poka�emy, �e nasza wiedza o fizjologicznych mechanizmach percepcji jest niewystarczaj�ca, aby zbudowa� pe�ny obraz wyja�niaj�cy to zjawisko; szereg bardzo istotnych problem�w psychologicznych do tej pory pozostaje nierozwi�zanych.
Od percepcji i rozpoznawania obraz�w przejdziemy do pami�ci; problem ten omawiamy w rozdzia�ach 8-11. Pami�� odgrywa nadzwyczaj wa�n� rol� w dzia�alno�ci intelektualnej cz�owieka, dlatego te� jej istota i funkcje wymagaj� wnikliwej analizy. Analizujemy procesy intelektualne cz�owieka, koncentruj�c si� na w�a�ciwo�ciach pami�ci. W rozdziale 8 omawiamy nerwowe mechanizmy pami�ci, jak r�wnie� to, co jest wiadome o jej pod�o�u fizjologicznym oraz o dysfunkcjach pami�ci wywo�anych przez r�ne zaburzenia proces�w fizjologicznych. W rozdziale 9 podajemy przegl�d bada� nad pami�ci� kr�tkotrwa�� z uwag�, analizuj�c odtw�rcze w�a�ciwo�ci pami�ci kr�tkotrwa�ej i jej rol� w wybranych rodzajach dzia�a� ludzkich.
W kolejnych rozdzia�ach 10 i 11 omawiamy jeden z prawdopodobnych modeli przechowywania informacji w pami�ci d�ugotrwa�ej. Obszar ten ci�gle jeszcze nie spenetrowany,
26
rzadko by� badany, a poznanie tej dziedziny jest niezb�dne do zrozumienia wy�szych czynno�ci psychicznych cz�owieka. W nast�pnych rozdzia�ach prezentowany model pami�ci zajmuje g��wne miejsce.
Ostatnia cz�� ksi��ki (rozdzia�y 12-17) po�wi�cona jest analizie proces�w poznawczych. W rozdziale 12 staramy si� przedstawi� badania nad j�zykiem jako �rodkiem komunikowania si� ludzi. Porozumiewanie si� ludzi mi�dzy sob� wydaje si� podstawowym warunkiem powstania j�zyka u cz�owieka. Wychodz�c z tego punktu widzenia, wyja�niamy rozw�j mowy dziecka. Rozdzia� 13 dotyczy mechanizm�w uczenia si� oraz stadi�w rozwoju inteligencji dziecka, poczynaj�c od jego narodzin, a ko�cz�c na okresie dojrzewania.
W rozdzia�ach 14-16 poddajemy analizie czynno�ci intelektualne doros�ego cz�owieka, przy czym szczeg�lnie zajmujemy si� analiz� rozwi�zywania problem�w i procesami decyzyjnymi oraz spo�ecznym kontekstem decyzji podejmowanych przez ludzi. W rozdziale ostatnim rozpatrujemy zagadnienia dotycz�ce motywacji i emocji. Czyni�c to wracamy do pewnych kwestii podnoszonych w rozdzia�ach 1 i 3. Wychodz�c od prototypowego modelu systemu motywacji, poszukujemy sposobu, w jaki stany chemiczne i biologiczne cia�a, wsp�dzia�aj�c z procesami poznawczymi, reguluj� emocje i zachowanie cz�owieka.
Rozdzia�y 1-17 sk�adaj� si� na pe�ny tekst ksi��ki, uzupe�niaj�ce go Dodatki przynosz� obszerny materia� dotycz�cy technik. W Dodatku A przedstawiony jest skr�towo problem pomiaru w psychologii, zwr�cono tak�e uwag� na procedury oceniania wprowadzaj�c pewne proste zadania. W Dodatku B przedstawione s� zagadnienia dotycz�ce podejmowania decyzji, zawiera on r�wnie� wprowadzenie w wa�n� technik� tzw. charakterystyk funkcjonowania.
Literatura naukowa stanowi podstaw� danej dziedziny nauki. Wprowadzamy j� zar�wno w tek�cie, jak i w spisie bibliografii na ko�cu ksi��ki, stanowi�cym przewodnik dla tych czytelnik�w, kt�rzy pragn� pozna� dane zagadnienie bardziej szczeg�owo. Podane tam �r�d�a mog� prowadzi� do bardziej specyficznych (i zwykle trudniejszych) lektur. Cz�sto cytujemy prace, kt�re w toku naszych studi�w nad danym tematem wyda�y si� nam interesuj�ce, cho� nie maj� one bezpo�redniego zwi�zku z materia�em prezentowanym w danym rozdziale. Informacje o tym, jak szuka� dodatkowych pozycji, podajemy w paragrafie �Wskaz�wki bibliograficzne" (s.667). Pe�n� informacj� bibliograficzn� o ka�dej cytowanej pozycji zawiera �Bibliografia" zamieszczona na s. 671.
1. Spostrzeganie
INTERPRETACJA PRZEKAZ�W SENSORYCZNYCH
Dopasowywanie do wzorca
ROZPOZNAWANIE OBRAZ�W
Organizowanie niepe�nych obraz�w
Obrazy konkurencyjne
ORGANIZOWANIE INFORMACJI S�UCHOWEJ
Obrazy pozbawione znaczenia
Naginanie danych sensorycznych do przyj�tej interpretacji
ZNACZENIE REGU�
Spostrzeganie przestrzeni
Niemo�liwe organizacje figur
Znaczenie kontekstu
ANALIZA CECH
Zatrzymywanie obrazu
Efekty nast�pcze
Efekty nast�pcze ruchu
JAK UZYSKA� EFEKTY NAST�PCZE RUCHU?
Efekty nast�pcze barwy
Wyja�nienie efekt�w nast�pczych
Adaptacja do barwy uzale�niona od kierunku
SPOSTRZEGANIE BEZ WYODR�BNIANIA CECH
,,Widzenie sk�rne"
29
Celem naszym jest zrozumienie mechanizm�w spostrzegania. Zadanie to polega na ujawnieniu proces�w psychologicznych, bior�cych udzia� w spostrzeganiu, oraz na zorientowaniu si� na tyle, na ile jest to mo�liwe, w systemie po��cze� nerwowych. Problem�w jest tu wiele. Na przyk�ad, w czasie czytania znak�w drukarskich zape�niaj�cych stronic� tekstu szybko i bez widocznego wysi�ku przek�adamy w my�li symbole wzrokowe na sensowne zdania. Podobnie mow� ludzk� odbieramy od razu jako sensowne s�owa, a niejako mieszanin� d�wi�k�w, kt�re nale�y jako� uporz�dkowa�, aby nada� im dopiero okre�lony sens. Cz�owiek, id�c ulic�, szybko i bez wysi�ku poznaje otaczaj�ce go przedmioty. Je�eli z lewej strony rozlegnie si� d�wi�k, to z tej strony s�yszy go. Po doj�ciu do brzegu chodnika, w odpowiedniej chwili wst�puje na� lub schodzi ze�. Bior�c o��wek do r�ki, nie zastanawia si� w spos�b �wiadomy ani nad tym, jakie cechy odr�niaj� o��wek od innych przedmiot�w, ani nad tym, jak nale�y kierowa� ruchami r�ki i d�oni, aby go uchwyci�, ani te� nad tym, jak nale�y umie�ci� o��wek w r�ku, aby m�c nim si� pos�ugiwa�.
29
INTERPRETACJA PRZEKAZ�W SENSORYCZNYCH
Zajmuj�c si� spostrzeganiem zaczniemy od analizy rozpoznawania uk�ad�w bod�cowych. W jaki spos�b sygna�y p�yn�ce z zewn�trz i oddzia�uj�ce na narz�dy zmys�owe przekszta�caj� si� w maj�ce sens doznania sensoryczne? Zwykle rozpoznajemy otaczaj�ce nas przedmioty i zdarzenia na poz�r tak �atwo i szybko, i� nasuwa si� przypuszczenie, �e zwi�zane z rozpoznawaniem operacje r�wnie� s� proste i bezpo�rednie. Do�wiadczenia in�ynier�w wskazuj� jednak, �e pogl�d taki daleko odbiega od prawdy. Nie skonstruowano takich maszyn, kt�re by�yby zdolne do rozpoznawania symboli i d�wi�k�w wyst�puj�cych w otaczaj�cym nas �rodowisku. Wielokrotnie ponawiane pr�by skonstruowania maszyn zdolnych do rozpoznawania obraz�w da�y rezultaty znacznie odbiegaj�ce od mo�liwo�ci, jakie maj� w tym zakresie narz�dy percepcyjne najbardziej prymitywnych organizm�w zwierz�cych. Zaczniemy od zbadania, dlaczego zadanie to jest a� tak trudne.
Dopasowywanie do wzorca
Dopasowywanie do wzorca to najprostszy z mo�liwych sposob�w klasyfikacji i rozpoznawania obraz�w. Aby m�c pos�ugiwa� si� t� metod�, konieczna jest okre�lona reprezentacja-wzorzec dla ka�dego obrazu, podlegaj�cego rozpoznaniu. Rozpoznawanie dokonuje si� w drodze dopasowywania sygna�u p�yn�cego z zewn�trz do wzorca wewn�trznego. Odnalezienie wzorca, kt�ry lepiej od innych odpowiada sygna�owi, prowadzi do zidentyfikowania tego ostatniego.
Popatrzmy, jak dzia�a taki system przy odbieraniu sygna��w wzrokowych. Za��my, �e zadanie polega na rozpoznawaniu liter alfabetu. Dla naszych potrzeb mo�na przyj��,
30
�e obraz prezentowanej litery pada na wewn�trzn� powierzchni� oka, na jej siatk�wk�. Siatk�wka sk�ada si� z wielu setek tysi�cy �wiat�oczu�ych kom�rek nerwowych, zwanych receptorami. Dzia�anie tych receptor�w om�wimy p�niej, teraz zajmiemy si� tym, jak musz� by� one ze sob� po��czone, aby rozpoznawanie liter alfabetu by�o mo�liwe.
Podczas prezentacji litery A na siatk�wce oka ulega pobudzeniu uk�ad receptor�w (rys. 1-1). Gdyby�my po��czyli wszystkie te pobudzone receptory z jedn� kom�rk� detekcyjn�, otrzymaliby�my wzorzec kom�rek receptorycznych, specyficznie przystosowanych do wykrywania wyst�pie� litery A. Taki mo�liwy wzorzec dla A przedstawiony jest na rysunku 1-2. Je�eli uk�ad �wiate� rozk�ada si� na siatk�wce tak, �e pobudza tylko �w okre�lony zbi�r receptor�w, �detektor litery A" zaczyna intensywnie reagowa� (rys. 1-3). Inny zesp� receptor�w stanowi wzorzec dla litery L (rys. 1-4), jeszcze inny dla litery N; w ten spos�b mo�na zbudowa� wzorzec dla rozpoznawania dowolnego obrazu.
33
Takie dopasowywanie do wzorca mo�na przyj�� za najprostszy schemat rozpoznawania obraz�w. Zauwa�my, �e schemat ten ma jedn� specyficzn� w�a�ciwo��: uk�ad nap�ywaj�cych sygna��w dopasowywany jest do wszystkich mo�liwych wzorc�w r�wnocze�nie, odpada konieczno�� �mudnego kolejnego sprawdzania wszystkich istniej�cych wzorc�w w poszukiwaniu najbardziej odpowiedniego. Pobudzeniu ulegaj� jednocze�nie wszystkie mo�liwe wzorce i ten z nich, kt�ry reaguje na dany uk�ad silniej ni� inne, to poszukiwany, w�a�ciwy wzorzec.
Jednak�e ten prosty schemat nie nadaje si� zbytnio jako model rozpoznawania obraz�w przez cz�owieka. Wystarczy spojrze� na rysunki 1-5a, 1-5b, 1-5c [litera A nie pokrywa si� z wzorcem], aby zrozumie�, co zajdzie, je�eli litera b�dzie lekko pochylona albo rozmiary jej oka�� si� troch� mniejsze (lub wi�ksze) od wzorcowych. Przedstawiony tu system rozpoznawania okazuje si� ma�o przydatny, je�eli nie zawiera odpowiedniego wzorca dla danego obrazu.
Mo�na jednak znale�� r�ne sposoby udoskonalenia rozpatrywanego schematu rozpoznawania przez por�wnywanie z wzorcem. Mo�na np. zwi�kszy� ilo�� wzorc�w, przewidziawszy wszystkie mo�liwe warianty wielko�ci oraz wszystkie mo�liwe nachylenia liter (rys. 1-6).
Inny spos�b podej�cia wymaga wcze�niejszego procesu przekszta�cania liter na jaki� standardowy format zanim nast�pi proces por�wnywania z wzorcem.
Wiele program�w dla maszyn licz�cych i urz�dze� pos�uguj�cych si� technik� por�wnywania z wzorcem w celu rozpoznania uk�ad�w sygna��w przewiduje wcze�niejsze przekszta�cenie tych sygna��w. W tym celu zanim rozpocznie si� proces rozpoznawania litery obraca si� j� tak, aby jej d�u�sza o� znalaz�a si� w po�o�eniu pionowym. Nast�pnie za pomoc� skalowania rozmiary jej. zostaj� sprowadzone do wcze�niej ustalonych wielko�ci.
34
I dopiero w�wczas tak przekszta�cony sygna� jest por�wnywany ze standardowym zbiorem wzorc�w (rys. 1-7).
Najprostszy przyk�ad praktycznego wykorzystania systemu por�wnywania z wzorcem (kt�ry zreszt� do�� wyra�nie pokazuje pewne s�abo�ci tego systemu)-to sortowanie czek�w bankowych. Na dole ka�dego czeku numer seryjny i numer konta wydrukowane s� specjalnymi czcionkami (rys. 1-8), kt�re mog� by� odczytane zar�wno przez cz�owieka, jaki przez bankowy komputer. Maszyna �czyta" cyfry prze�wietlaj�c kopert�, to znaczy odbiera ona rozk�ad �wiat�a w wyznaczonym polu. System elektroniczny, zawieraj�cy wzorcowe rozk�ady odbicia �wiat�a, odpowiadaj�ce ka�dej z dziesi�ciu mo�liwych cyfr, pozwala na rozpoznanie danej cyfry i w ten spos�b r�wnie� ca�ego kodu bankowego. Zwr��cie uwag� na kszta�ty cyfr (rys. 1-8) [Brak zaokr�gle�, tylko proste odcinki, niekt�re pogrubione]
Podczas opracowywania metod prezentacji cyfr ca�y wysi�ek skierowano na to, aby by�y one najmniej podobne do siebie; �klatki" dla cyfr wyra�nie zaznaczono, a to dlatego, �eby uk�ad, rozmiar, kszta�t ka�dej z cyfr by� narzucony jednoznacznie, w przeciwnym bowiem razie urz�dzenie odczytuj�ce czeki myli�oby si�. Por�wnywanie z wzorcem to najprostsza, ale zarazem najbardziej zawodna metoda rozpoznawania.
Wydaje si� ma�o prawdopodobne, aby rozpoznawanie obraz�w przez cz�owieka pos�ugiwa�o si� tym mechanizmem. Wielka r�norodno�� obraz�w, z jakimi styka si� cz�owiek, stwarza olbrzymie trudno�ci dla tego schematu. Mo�na by sobie w zasadzie z tymi trudno�ciami poradzi�, ale w�wczas ka�dy nowy przypadek nale�a�oby rozpatrywa� oddzielnie, co uczyni�oby system nadzwyczaj z�o�onym i ma�o elastycznym. W dodatku schemat por�wnywania z wzorcem nie przewiduje rozpoznawania nowych wariant�w uk�ad�w, dla kt�rych nie ma wzorc�w. A cz�owiek potrafi to robi�. Wynika z tego jasno, �e zdolno�� cz�owieka do rozpoznawania obraz�w oparta jest na jakim� innym, bardziej pewnym i elastycznym systemie ni� por�wnywanie z wzorcem.
ROZPOZNAWANIE OBRAZ�W
Nieprzydatna okaza�a si� analiza za pomoc� por�wnywania z wzorcem. Nie ma potrzeby przeprowadzania dodatkowych eksperyment�w, aby si� o tym przekona�, wystarczy prosta logika. Jakie s� zatem alternatywy? Nale�y najpierw prze�ledzi� zjawiska spostrzegania.
Otaczaj�ce nas przedmioty nie zawsze wydaj� si� nam takimi, jakimi s� w rzeczywisto�ci. Nie zawsze widzimy i s�yszymy to, co w istocie zachodzi. System spostrzegania pope�nia cz�sto omy�ki. Czasem b��dy te polegaj� na z�udzeniach, kiedy indziej powstaj� w efekcie d�ugotrwa�ej stymulacji, po kt�rej system spostrzegania musi przyj�� do siebie, lub s� wynikiem braku czasu na interpretacj� przedstawionego mu obrazu. Wszystkie te zjawiska s� wa�ne dla nas, poniewa� cz�sto mechanizmy tego czy innego systemu najlepiej daje si� ods�oni� w wyniku analizy jego b��d�w i zaburze�. Trudno zdecydowa�, od czego zacz�� poszukiwania, je�eli wszystko przebiega sprawnie. Ale w momencie, kiedy odkrywamy b��dy, ich analiza mo�e by� bardzo pomocna. Z tego te� wzgl�du zaczniemy od prze�ledzenia kilku zjawisk z dziedziny spostrzegania w celu poznania podstawowych zasad, jakie uda�o si� z nich wyprowadzi�.
Zaczniemy przede wszystkim od zbadania, jak s� interpretowane informacje sensoryczne. Proces interpretacji mo�emy uczyni� w pe�ni �wiadomym, je�eli zastosujemy specjalne tricki: po pierwsze, usuwaj�c pewne elementy obrazu czynimy jego interpretacj� trudn� (je�li nie niemo�liw�). Po drugie, stworzymy mo�liwo�� konkurencyjnej organizacji obrazu przez dostarczenie kilku sprzecznych interpretacji tego samego obrazu. Po trzecie, poka�emy obrazy pozbawione znaczenia, aby zobaczy�, jaki wp�yw na proces interpretacji wywiera uprzednie do�wiadczenie.
36
Organizowanie niepe�nych obraz�w
Zazwyczaj interpretacja przekaz�w sensorycznych przebiega tak szybko i automatycznie, �e rzadko zdajemy sobie spraw�, jakie to skomplikowane zadanie. W celu ujawnienia uwik�anych tu mechanizm�w, musimy zwolni� przebieg tego procesu. Jeden spos�b takiego zwolnienia polega na ograniczeniu dost�pnej informacji wzrokowej.
Obserwuj�c rysunek 1-9,[na pierwszy rzut oka wida� tylko zbi�r czarnych i bia�ych plam] mo�emy te� prze�ledzi� procesy organizowania obrazu, zachodz�ce podczas interpretowania obrazu wzrokowego. Kiedy dodamy informacj�, �e mo�na na nim zobaczy� psa - dalmaty�czyka (z g�ow� skierowan� na lewo), to wystarczy raz zobaczy� psa i ju� trudno go nie dostrzec. Tak wi�c wiedza na temat tego, co przedstawia obraz, przyspiesza ca�y proces interpretacji: kiedy wiemy, czego szukamy, �atwiej jest to odnale��.
37
Obrazy konkurencyjne
Obraz mo�e okaza� si� dwuznaczny wskutek braku istotnej informacji lub te� nadmiaru nieistotnych danych. Mo�e on te� by� dwuznaczny, poniewa� istnieje wiele sensownych sposob�w jego interpretowania. W takich warunkach trudno jest interpretowa� obraz na dwa r�ne sposoby r�wnocze�nie. Ilustruje to praca artysty Salvadora Dali (rys. 1-10). Tytu� obrazu: �Targ niewolnik�w wraz ze znikaj�cym popiersiem Waltera" dostarcza wskaz�wek dla alternatywnych interpretacji przedstawionej sceny. W samym centrum obrazu stoj� dwie ma�e zakonnice dotykaj�c si� ramionami. Ale przy innej organizacji percepcyjnej obrazu twarze mniszek -zamieniaj� si� w oczy Woltera, ich po��czone ramionami sylwetki w jego nos, a bia�e cz�ci ich ubioru w talii - w jego podbr�dek. W tym wypadku jeden spos�b organizowania informacji prowadzi do spostrzegania ma�ych figurek ludzkich, a drugi do spostrzegania powi�kszonego popiersia.
38
Do pewnego stopnia te dwa sposoby organizowania informacji wzrokowej wzajemnie si� wykluczaj�: trudno spostrzega� oba obrazy jednocze�nie.
ORGANIZOWANIE INFORMACJI S�UCHOWEJ
Tendencja do wybi�rczego wyodr�bniania i organizowania danych dostarczanych przez system sensoryczny to jedna z podstawowych cech wszystkich dozna� spostrze�eniowych. Kiedy jedna z wielu rozm�w prowadzonych obok nas zostaje wyodr�bniona, rozmowa ta staje si� figur�, a wszystkie pozosta�e d�wi�ki staj� si� t�em. Efekt ten wyst�puje szczeg�lnie wyra�nie na du�ym i gwarnym przyj�ciu, gdzie mo�liwe jest przerzucanie uwagi z jednej rozmowy na inn�. Za ka�dym razem, kiedy w �wiadomo�ci pojawia si� wyra�nie nowa rozmowa, wszystkie pozosta�e schodz� na dalszy plan.
Organizowanie naszych spostrze�e� w figur� i t�o jest znane w muzyce. Kompozytorzy cz�sto podaj� dwa r�ne tematy r�wnocze�nie, wiedz�c, �e s�uchacz wybierze jeden jako g��wny. Niekt�re kompozycje napisane s� tak, i� w d�wi�ku jednego instrumentu graj�cego solo mo�na r�wnocze�nie us�ysze� dwa r�ne tematy. W takim wypadku graj�cy przechodzi na przemian od ton�w wysokich do niskich, a s�uchacz, przys�uchuj�c si� wysokim tonom, spostrzega jedn� melodi�, a przys�uchuj�c si� niskim tonom - inn�; kolejne nast�powanie po sobie ton�w wysokich i niskich mo�e by� odebrane jako dwa oddzielne ci�gi d�wi�k�w - dwa r�ne tematy muzyczne.
Przyk�adem podobnej kompozycji jest fragment sol�wki dla fletu, przedstawiony na rysunku 1-11. Zauwa�cie, �e w tym wypadku kompozytor (Telemann) dok�adnie oddziela dwa tematy, zmuszaj�c wykonawc� przez ca�y czas do przechodzenia od jednego do drugiego. S�uchacz mo�e zgodnie z w�asnym wyborem �ledzi� jeden temat lub drugi. Ten temat, kt�ry przyci�ga jego uwag�, staje si� �figur�", a wszystkie pozosta�e d�wi�ki spostrzegane s� jako t�o czy akompaniament.
Bogactwo odbio