322

Szczegóły
Tytuł 322
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

322 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 322 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

322 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

J�zef Rembowski Metoda projekcyjna w psychologii dzieci i m�odzie�y Zarys technik badawczych Wydanie drugie zmienione i rozszerzone Pa�stwowe Wydawnictwo Naukowe Warszawa 1986 Ok�adk� projektowa� Stefan Nargie��o Redaktorzy Zofia Kl�bowska Irena Rezmer Redaktor techniczny Marianna Wachowicz Korektor Danuta Borz�cka Tytu� dotowany przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wy�szego Copyright by Pa�stwowe Wydawnictwo Naukowe Warszawa 1975 ISBN 83-01-05867-6 Wst�p Nie ma, s�dz�, przesady w twierdzeniu, �e psychologia przechodzi obecnie okres dynamicznego rozwoju i metamorfozy w swoich za�o�eni�ch teoretycznych i - co szczeg�lnie dla nas wa�ne - metodologicznych. Powa�ny wp�yw na kierunek i rodzaj tych przeobra�e� wywar�o wprowadzenie projekcyjnych technik badania. Odk�d bowiem zacz�to podwa�a� przekonanie o adekwatno�ci "atomistycznej koncepcji osobowo�ci" i postawiono problem badania "ca�ej" osobowo�ci, a nie tylko poszczeg�lnych jej cz�ci sk�adowych, pojawi�y si� nowe, holistyczne sposoby podej�cia do osobowo�ci, reprezentowane przez psychologi� postaci, teori� pola, psychoanaliz�::itp. To nowe podej�cie do osobowo�ci prowadzi�o do wypracowania nowych metod poszukiwa� i bada�. Na tym tle stawa�o si� coraz bardziej oczywiste, �e badania przeprowadzone przy u�yciu dotychczasowych technik pomiaru nie daj� obrazu ca�ej osobowo�ci i nie rzucaj� �wiat�a na jej funkcjonowanie oraz dynamik�. Zaatakowano mi�dzy innymi warto�� metody ankiety i kwestiona�usza osobowo�ci, dowodz�c, �e nie ss� one w stanie dotrz�� do z�o�onej::psychiki cz�owieka, kt�r� usi�uj� bada�. Wykazywano takie, �e zawodz� r�wnie� pr�by ustanawiania norm za pomoc� test�w obiektywnych - rzekomo pozwalaj�cych mierzy� licz 5 bowo ka�d� wyizolowan� zmienn�, domniemanie niezale�n� (czy nawet zale�n�) - a to dlatego, �e nie bior� one pod uwag� ca�ej osobowo�ci, tym samym wi�c nie mog� da� jej obrazu. W trakcie poszukiwa� sposobu badania pozwalaj�cego uzyska� taki w�a�nie ca�o�ciowy. obraz pojawi� si� pomys� stosowania technik projekcyjnych. Dzi�ki ich wypracowaniu mo�liwe sta�o si� badanie zar�wno osobowo�ci, jak jej poszczeg�lnych sk�adnik�w, traktowanych jako cz�ci okre�lonej ca�o�ci, ujmowanych we wzajemnych dynamicznych relacjach, np, mi�dzy uczuciami, nastrojami a innymi sk�adnikami osobowo�ci. Sta�o si� te� mo�liwe lepsze przewidywanie ludzkiego zachowania w r�nych; - z�o�onych spo�ecznie sytuacjach. Wreszcie dzi�ki tym technikom powsta�a nowa metodologia obiektywna, oparta na zasadach holistycznych. Nikt ju� dzisiaj nie neguje warto�ci technik projekcyjnych w badaniach nad istot� r�nych zjawisk psychopatologicznych --- psychoz, nerwic, chor�b somatycznych, alkoholizmu i innych. Techniki te umo�liwiaj� tak�e znalezienie kryteri�w prognostycznych dla selekcji pacjent�w wed�ug ich podatno�ci na specjalne typy terapii, maj�cej na celu zmian� cech osobowo�ci. Techniki projekcyjne s� r�wnie� pomocne w wykrywaniu udzia�u czynnik�w osobowo�ci w powstawaniu i przebiegu chor�b somatycznych oraz w ustalaniu interrelacji mi�dzy uczuciami a objawami fizjologicznymi w chorobach psychosorriatycznych. Wprowadzenie tych, znacznie czulszych od stosowanych uprzednio, instrument�w badawczych, jakimi s� techniki projekcyjne, otworzy�o drog� do lepszej oceny sposobu, w jaki osobowo�� funkcjonuje w rzeczywistych sytuacjach �yciowych. Techniki projekcyjne od swego pojawienia si�, zw�aszcza od okresu gdy zacz�y si� dynamicznie rozwija� (po drugiej wojnie �wiatowej), zyska�y w opinii wielu badaczy miano technik rewolucjonizuj�cych metody naukowe w psychologii. Por�wnywano je niekiedy do takich wynalazk�w, jak mikroskop, teleskop, spektrometr itp. Trudno jest ju� dzisiaj odpowiedzie� na pytania: czy zaspokoi�y one w pe�ni oczekiwania, czy wype�ni�y zadanie, jakie pr�boyvano im wyznaczy�? Niezale�nie' od odpowiedzi na te pytania, jedno wydaje si� pewne, �e nauki psychologiczne znajduj� si� dopiero na pocz�tku nowej ery dynamicznego post�pu, kt�remu w�a�nie techniki projekcyjne otwar�y jedn� z nowych dr�g. Czy, w jaki spos�b i w jakim zakresie nasza psychologia b�dzie zdolna je przyswoi�, wykorzysta�, w��czy� do og�lnej skarbnicy metodologii badan, oka�e przysz�o��. S�dz�, �e jeste�my na dobrej drodze, chocia� bardzo du�o mamy do zrobienia. Niech mi wolno b�dzie zwr�ci� uwag� Czytelnikom na pewien inny, niezmiernie istotny aspekt w rozwoju psychologii. Ot� obok holistycznego podej�cia do osobowo�ci obserwujemy wyra�ne przekszta�cenie si� psychologii z nauki opisuj�cej i klasyfikuj�cej fakty daj�ce si� zaobserwowa� w zachowaniu, w nauk�, kt�ra bada kieruj�ce tym zachowaniem si�y psychiczne. Warunkiem poznania owych si� i mechanizm�w jest zastosowanie odpowiednich, nHOwych technik badawczych. Na�uwa mi si� pewne por�wnanie; mianowicie wydaje mi si�, �e mamy tu do czynienia z podobn� sytuacj�, jaka zachodzi w.przemy�le: do produkowania nowych i lepszych towar�w niezb�dne jest odrzucanie (lub usprawnianie) d~ychczasowej technologii przestarza�ego parku maszynowego i zast�powanie ich nowocze�niejszymi, doskonalszymi, gdy� bez tego rozw�j " danej ga��i produkcji stanie w miejscu, co w praktyce oznacza �ofanie si�. Techniki projekcyjne - jak twierdzi S. Kutash.(1954) wp�yn�y na psychologi� w sp�s�b, kt�ry mo�e mie� wielkie znaczenie dla jej dalszego rozwoju, nie tylko bowiem wzbogaci�y ane ogromnie arsena� narz�dzi pracy, ale co wi�cej, prowadzi�y do ukszta�towania si� nowej metodologii (s. 543 i n.). Na koniec tego wst�pu pragn� poza tym powiedzie� co� o samej pracy, kt�r� oddaj� w r�ce Czytelnika. Stara�em si� przede wszystkim o to, aby mia�a ona warto�� informacyjn�. Jej g��wnym celem jest przybli�enie technik projekcyjnych stosowanych w badaniu dzieci i m�odzie�y psychologom aktualnie pracuj�cym w poradniach oraz studentom psychologii przygotowuj�cym si� do tej pracy - tak by w��czyli oni je w sw�j warsztat z mo�liwie najpe�niejsz� skuteczno�ci�. Pragnieniem moim jest, aby praca ta s�u�y�a jak najlepiej swym Czytelnikom przez wzbogacenie ich wiedzy o nowych mo�liwo�ciach badania niewyczerpanej g��bi ludzkiej osobowo�ci i przez dostarczenie im materia�u i podstaw c~o przemy�le�, jak i pobudzenie w nich badawczej inspiracji. W pisaniu tej ksi��ki napotyka�em wiele trudno�ci. Wynika�o to zar�wno ze z�o�ono�ci materia�u �r�d�owego, r�norodno�ci koncepcji teoretycznych samej projekcji, wielorako�ci dotychczasowych pr�b podzia�u technik projekcyjnych itp., jak i - przede wszystkim - z trudno�ci w kompletowaniu materia�u tak, by dawa� przegl�d osi�gni�� w tym zakresie oraz przygotowywa� Czytelnika do prowadzenia bada� empirycznych za pomoc� przedstawionych tutaj technik. Z konieczno�ci zatem w pracy przedstawiam przede wszystkim te techniki, do kt�rych mia�em dost�p. S� to szcz�liwym, jak s�dz�, trafem - te, kt�re najcz�ciej stosuje si� w badaniach w r�nych krajach, a wi�c, jak mo�na wnosi�, te, kt�re odznaczaj� si� najwi�kszymi zaletami. Zebranie ich by�o nie�atwe - wymaga�o ono wiele lat pracy i stara�. Du�� pomoc okazali mi tu sami autorzy technik oraz badacze zajmuj�cy si� t� problematyk�. Szczeg�lnie wdzi�czny jestem za okazan� pomoc B: Blu mowi, D. Campbellowi, J. Chambersowi, A. Davidsowi, W. Klepferowi i wielu innym. Niekt�re techniki projekcyjne - jak nietrudno zauwa�y� - omawiano w pracy szczeg�lnie zwi�le (np. Rorschach, TAT), poniewa� zainteresowani mog� bez wi�kszego trudu si�gn�� do do�� obfitej literatury, w tym tak�e polskiej. Obecnie, kiedy zamykam ten rozdzia� mojej pracy, szczeg�lnie wyra�nie zdaj� sobie spraw� z wielu jej brak�w i niedoci�gni��. Nie ustrzeg�em si� te� zapewne od pomy�ek, trudnych do rozszyfrowania skr�t�w my�lowych i przeocze�. -Przepraszam wi�c za nie, licz�c jednocze�nie, �e Czytelnicy pomog� mi je wykry� i usun��. Autor Gda~sk, pa�dziernik 1974 8 Wprowadzenie do II wydania Oddaj� do r�k student�w psychologii oraz student�w p~icrewnych nauk spo�ecznych drugie wydanie zestawu podstawowych technik projekcyjnych do badania osobowo�ci dzieci i m�odzie�y. Pragn� na wst�pie podzieli� si� z Czytelnikami kilkoma uwagami i refleksjami, kt�re by� mo�e pozwol� lepiej zrozumie� cele i zadania stawiane w niniejszym opracowaniu. Metoda projekcyjna stanowi pierwsz� prac� z tej dziedziny w naszym kraju. Nie zwalnia to oczywi�cie autora od odpowiedzialno�ci za dob�r tre�ci, ale pozwala - jak si� e wydaje - na margines tolerancji, wynikaj�cy z trudno�ci w zbieraniu technik i literatury do nich. Pomimo ogrom . .. nego wysilku w�o�onego w zbieranie materia��w nie uda�o si� w pierwszym wydaniu zaprezentowa� wielu wa�nych i aktualnie stosowanych technik. Obecne wydanie uzupelnia znacznie t� luk�, chocia� nie ro�ci sobie pretensji do wyczerpuj�cego kompendium wiedzy o technikach projekcyjnych, ani w swej cz�ci og�lnej jteoretycznej), ani w szczeg�lowej. Nie wysuwa�em sobie bowiem, i nadal nie zakladam pe�nego opisu ka�dej techniki, wprowadzania jej warto�ci diagnostyczno-prognostycznej oraz interpretacji, a jedynie pokazanie samej techniki tytu�em informacji wynikaj�cej z programu studi�w oraz zach�cenie do stosowania 11 ich w przysz�ej praktyce zawodowej. Zak�adam oczywi�cie dalsz� potrzeb� studi�w nad poszczeg�lnymi technikami. W tym celu uzupe�ni�em i poszerzy�em bibliografi�. `Min�o 10 lat od pierwszego wydania Technik. Jest to dla samej ksi��ki okres niewielki, ale dla autora d�ugi, bior�c pod t�wag� mozolne zbieranie literatury, kompletowanie technik oraz ich weryfikowanie. Czytelnik znajdzie potwierdzenie tego podczas studi�w ksi��ki. Szczeg�lnie wdzi�czny jestem studentom psychologii w Uniwersytecie ��dzkim, kt�rzy z du�ym zapa�em i bardzo owocnie pomagali mi w doskonaleniu wszystkich sk�adnik�w poszczeg�lnych technik. W swym przedsi�wzi�ciu trwam nadal i mam nadziej�, �e znajd� jeszcze okazj� do dalszego pog��bienia, zar�wno teoretycznych za�o�e� technik projekcyjnych, jak r�wnie� ich weryfikacji praktycznej. Autor Cz�� I Zagadnienia teoretyczne Rozdzia� ! Og�lna koncepcja p~r(r)jekcji i technik projekcyjnych 1. Poj�cie i rodzaje projekcji Zjawisko psychiczne okre�lane przez psychologi� wsp�- ; c�esn� terminem "projekcja" znane by�o na d�ugo przed ' pojawieniem si� teorii psychoanalitycznej, kt�ra pod�o�y�a I pod to s�owo specyficzn� tre��. Na szereg wiek�w przed ` Z. Freudem Tomasz a Kempis pisa�: "Cz�owiek chce wiedzie�, kim jest w swoim wn�trzu" (cyt. za Cattell, 1964, s. 65), a napisany w �redniowieczu Malleus Maleficarum dostrzega to zjawisko, m�wi�c: "Wyobra�nia i fanta~ja s� niejako skarbem wyobra�e� (ideas) powstaj�cych poprzez zmys�y i nieraz zdarza si�, �e diab�y tak wyobra�eniami poruszaj�, i� staj� si� one nowymi odbiciami (wra�eniami] rzeczy (Zilboorg 1935, s. 54, cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 353). R. Cattell (1964) przytacza nast�puj�cy werset z Biblii, kt�ry zdaje si� �wiadczy�, i� dawno dostrzegano ju� pewne dyspozycje cz�owieka do spostrzegania 14 cech innych os�b na wz�r swoich cech. Brzmi on : "Taki si� w wodzie twarz przeciwko twarzy ukazuje, tak serce cz�owiecze , przeciw cz�owiekowi" (Proverbia Salomonie 26 i 27, por. Cattell 1964, s. 65). W roku 1820 Th. Brown pisa�, �e "dla ludzi weso�ych. prawie ka�da rzecz, kt�r� dostrzegaj�, jest weso�a, jak onrw sami, a dla ludzi ponurych �aden blah% nie jest jasny,. �aden widok do�� czysty" (cyt. za: Wallen 196,4, s. 272). Twierdzenia tego rodzaju, wyra�aj�ce przypuszczenia my�licieli osnute na podstawie obserwacji cz�owieka, przynios�y w dalszej swojej konsekwencji - dopiero w XX w. pomys� wykorzystania w badaniu osobowo�ci cz�owieka pewnych specyficznych, opartych na tych obserwacjach technik badawczych, kt�rym nadano w zwi�zku z tym miano : projekcyjnych. Na prowadz�c� do tego etapy d�ug� drog� sk�ada�o si� jednak wiele etap�w po�rednich: wiemy na przyk�ad, �e znakomici malarze okresu renesansu Sandro Botticelli i Leonardo da Vinci polecali swym uczniom �wiczy� fantazj� przez �ledzenie i interpretowanie kszta�t�w chmur. Wykorzystanie procesu projekcji przez malarzy, pisarzy, jak Williama Shekespeare'a, czy te�. p�niejsze bawieniu si� fantazjowaniem na temat plam atramentowych, zamieszczonych w specjalnie opracowanych ksi��eczkach, stanowi�y wa�ne elementy w post�puoraniu naprz�d na drodze poznawania cz�owieka, ale teorii owego procesu one nie stworzy�y (por. tak�e Meili 1964; K_lo fer 1973). ~~vo~~proiekeja" pochodzi Q_ . ~acmskiego cz�so proicere - wyrzuca, wyci�gac w. iLOpau -__ wyrazow__obcych. . Warszawa iyda. meaza_` ~' i_oz_nacza_~ w mowie potoc�nei tyle co rzutowanie ~ (�ac. proiectio). W~ znaczeniu przyj�tym potem wp~ chologii poj�ciem tym pos�u�y� si� po raz pierwszy Z.-Freu pracy The Anxiety Neurosis, z r. 1894. Stwierd�i� on, �e "psychika rozwija nerwice l�kowe, kiedy nie mo�e opanowa� podnie 15 ,, :. ~ z, ~O. � RO' ~t n ~ m' ~y' �p' ~ ~, ~ ~� ~ ~ O O `C~ O N '. h " ~. ~ ~ ~' ~ yr `w a oo ~ ~ ~ W ~ ~ ~ � ~ a.. r~ � ~ b A `= ~a O c~. N n, ~ ~ ~ N ~ ,yrs' O ,-. ... ~v =y co v O !v ~ ~ O ~ ~ h, ~. ~ ~. ~ Q~ ~ ~ ~ ~ ~ V h � ~ ~ O v. A ~ O O ~ co~ ~ ^ � VC~D � ~ ,.~A.~s' ~ ~$ `~ wb ~o ~ pa ~ :. ~ ~ O ~ CD w ~-. ~,. N eN Q' 1-, ` N cu . ' �O ~ v. ~ !.v aha Q, r~ w ~ �c' ~ ~ ~ o � n ~ w' ~, ~ ~.. . n ~, ~. �, �,� p' ~ ~' ~ w .~.~ b O ~ ~. p� ?~ n. ,~- 7C" a� ~.,. n N O�� C � ~ a� N `~! `-. iG' ~. � ."N~ ~ A ~ N ~ ^'~ ~ N n ~ � O. h. ~ O� C'xJ ~ G Cr' ` O ~ 0. n ~ ~ ~' N cNo ~. 1.v `C `~ fD ,()� dr n ~ (D ~ � @r ~ C1. ~ ,.., ~C y ~. .... ~ ~ O (~. ~ (D ~.N N~3v.O ~~ ~OR~O~-t~~TJ O O 5 5. ~ ~ V ~ ~ ~% O ~ p O O cD ,.,., ~ n TJ ~s ,n ~ O� O ~ ~. ~ "~p~' cD. O .. ~ ~ ..: p, ~. cD cD O h t~ ~ O� v. ~ ~. .~%`~. ~ O COD p x b� ~ 4. N O N ~ ~;, p O. � ^ ~ ~ 0 ~ ~ ~ ~" ~a ~ ~.. ~ ~. 0 ~. O ~� ~; ~. � cD~ ~ ~ ~ ~� ~ ,~,. ~ ~ ~ ~ typ ~ c~o NG ~ t~ `C � x: � ~ GO,. ~� � ty ... ~~d~l�i~lu~� n t. y v I ~�~~,~~~~ cp i--iP~~C p;O., ty .. 1~ ~A N 0~~..~ ~� ~ � ~~� i~ co O� ~. O` cu cep.,. ~. ~ N `_~C ~ ~ ~ ~ O ' ~ 7G' ~ O ~ ... ~� ~ .ces ~ ~ . wr O p ~ ~ ~~-e � C � � ~ ~ ~ � ~ O ('h ~ (D � ~ :'~ ~ `~, fcD ~.� w ~ ~. Q.. ,.~~f. O ~' ~ b ?~ ...N~ `G �D' `, ~ ~ ^ G ,.~ N b ~ ~. ~ `C rr ~ O W n b e-7G'�' P~ . N ~ !y ~ n ~ ,-~: ~0 O ' /b `-~ ~ ~ ~ `r. ~p ~ O ^ ~p ,.cDS ~ t3.. ~ ~C . ~�~pcu ^a~_h.~ ~�' p,..O� ~N~~~~oo~~Q.c`wPa u O ,.~ ~ � V rV..: ~~ r D ~ ~ O.` p ,c~�,, ~ r � ~ ~ ~� W-t N� C~. ~-s ~.. ~C v. .-. �.1 ~C t!, ~' ~N,' ~ u. CD O r:. ~~,', � i~ � �D ,.., � ~ ro ,-" ~t F~. O ~ O ~ ~ . ~j S~ trq cu OG � ~ ~ G' O ~ `C N `C O `~ `'~ 7S' ~ ~' ~ ~ ~ ~ x ~ ~ N O CD ~ ~, ~ ~ :'~ .~ ~� ~ .~ h ~ ~ O ~ ~ x,. � � ~ ~' � ~ � rn p -a p ~~ � ~ ~ ~ ~ � ~ h: N ~' ~ O ,..� O ~ ~ ~ p, cp~ ~j cp~ ~ N O ~c n ?~ ~. ~ .agi ~ ~ a ~. ~ ~ N ~ N `^~ ~. . e7 O~ vu e~-r- ~. ,.~.' � A � O' ~ ' ~ v O ~ ~l `~ O ~ ~ ~ ~y N O~ O' ~ Sv uN ~3 ~0.~.~.h,nxOfD~w�pQ..N;s.... C.~O O `tD ,.~~ ' ~ A w ~ ~ , ~ N A h' N x ~p ~ ~r~ Tl N Uq � v,- cuD' ~ N. b ~ ~. A � `~ ~ `-~ ��. ~ ~ I ~ `~ ~ ~ �. ~. � � cr a~ Z o ~ ~ ~' � 0 � 0 �0,.~,~c~.,~~~f~D~~I~�~NO~.�P~~,���b4~~~.D,.~3N�~0" N ' ~ r.h .CD .`S. � N ~ ..... ~ e~01.: ~-1 (D ...~~ CD vW ~~. r~ j i~. N N O ~o cu ~ a~ w x cr ~ `� ~ ~ A ~` ~ ~ ~ ~ . ~. to ,-*. O . fD ~ ~L3 ~ ,~ �~ ~, � O N ~ h v. (D � h h N ,.~.,. . ~ ".0.. ~ � .~3 ~ v. .~� O ~ ~ v. y O x ~ �~~ �~3 h ~ A -,_x,. G W `~ ~. ~ ,"~ CD N ~ v. ~ Vi NN�~~~~�~Cy~~� �~Sy`�~'y(D`A~�AN~,~iW.`'*yA~~C�~O ,`A. . N ~C `C A N ~ O ~ ~ :~ y.* A O� N tv O, N :.', p. pp O N ?~ O W ~ ~.r~n~.� � ~ � a� � W u. ~ ,.A.,. � ~ ~' A~ � Q.. ~ ~ rPWr ~, rF~ ~ ѕ ~ y� ~, ~~ x v~. ~ � : A ,~' Uq ~ N ~� Oq ..N cD ~. O ..^~s m ~ ~ ~ O ~ r. ~C C3 ~. O x O ~~cNU ~~~'"~.Oa'~'~`~'x~ocNU~ h~~~oA ."s~ �' O m A C1 � ~ wW. ~ � ~ ~ ~ ~ ~CS p., 4. ,.ty.~ ly~,' h ~ 0" O ~ e-r. ..: N ,F~ ~ N, ~ I ~ p v~. C~ ~-* ~ .Y ~ ,S~ ~y, ~ p,. Cp W,A.. . ' ~, ~ ~' O� ~. ~A x ~3 t~ N O O e�,. m y ~ N ~. ~ ~3 C3. 'd C3 ~,', b �N. ~ ~ ~ ~ N ' `~' ~ � ~C O ~ x O ~ co p. ~ p ~ ~-'. ~ b ~ ~ ~ ~ ~ x ~ ~ ~ ~ ~. ~ x O r. ~S p~ G. ~ O �w. N ~ x N 7r ~�' ~ x ~ ~ ~ ~ O ~ ~ ~1 .co . ~ ~. ~y N x ~., A h �� "~, u ~ O ~ �. ~ h3 O `� ,~ �~ ~ e ~ ~�"3 ~' ~tJ ~ UO ~3~i~~S~,,~!*y...~O~� N:�O.~ ~cD~`~..~ .p~,OC:r.~b'~~�~N A p � K3 ~ ~ ~. ~c ~ Cs' ~�� ~ ~. rtu typ' t~ ~ O ~' h O ~ cn ~ , v... ~~: ~ O u� ~ O N ~ �~ A ~ .A... ~ M N W � N~~ p ty ~.`~ ,r N ~. ~ O ~ p- ~ c~ O G d ,~ tv � p m "i , ..^,. i~ O O co C3 x ,C .- O ~ A O "., ~ ~C ~ (D ..i ~ ... ~ � ~ p., � G7 ~ ~ ~ O p ~ C3 O' Q, N' O p ~: ~ N O O~ ~ ~ ' O O h~ ~ ~. cn. ~D A ~ �. ;. x v :n ~ ~L'3 ~� F- C ~ R � ~ CD ~ ~C~ O ~." p � ~"' GI O C~~n ~ ~ ~ ~ i ~' ~ y.i' A � `git ~ ~ ~ ty � ~ W w ~ ~ ~ ~' ~ ~ W ~' ~ ~ ~ � x F~ ~ �' ~ ~ h � cAu tp �"3 .~3' x ~. `C ~', ~ u. O ~. ~ ~--` ~ ~ c^.o ~' O ~3 N a � @. b .� ~ p-.. fes", ~ ~ �' `~ ~ ~ ?~ ~ M ~ ~ rrj O :'~ O O @, .^3. ~ t3 O ~... ~ ',,. � e b .`~': ~ tC ~CS i ~ r.~`r � ~ � ~� ~ ~7 ~`~G' iJ x � ~ � e�~ ~ ~ ~ � ~ ~ ~ ~� ~. p `e~�r ~: h ~: '.~ ~,(ND ,f~D O ' P~ O� N ~ ~ ~ ^'r `C ~ ~ A ~. ~ ~ ~y A ~ ' N ~ A ~ O h (ND N ~ ~ ~ fD F~ n wi�ksza �cis�o�� i jednolito�� uj��" (van Lennep 1964, s. 149). Podobnie B. Murstein i R. Pryer (1959, s. 353) twierdz�, �e trudno jest znale�� drugie takie poj�cie, kt�re mia�oby tyle r�nych interpretacji i znacze� co poj�cie projekcji (wyrazili to �artobliwie: "wi�cej nawet, ni� mia� ich u�miech Mony Lizy"). Najkr�cej i najtrafniej przedstawili swe stanowisko w tej sprawie R. Sears i H. Murray. Pierwszy stwierdzi�, �e projekcja jest najmniej adekwatnie zdefiniowanym terminem w ca�ej teorii psychoanalitycznej, drugi za� uwa�a, �e jest ona w�a�ciwie "wyrazem b�z znaczepia" (cyt. za: Murstein, Pryer 1959, s. 353; por. tak�e: Hornowski 1970, s. 83). Je�li wi�c w psychologii wyst�puje tak wiele zastosowa� i interpretacji poj�cia projekcji, staje si� rzecz� niezmiernie trudn� opisanie ich wszystkich. Wychodz�c z tego za�o�enia, spr�bujemy je wi�c pogrupowa� wed�ug pewnych og�lnych cech, bior�c pod uwag� tylko te rodzaje poj�cia projekcji, kt�re zosta�y sprawdzone w badaniach i maj� warto�� eksperymentaln�, oraz te, kt�re wyst�puj� nie tylko w ramach teorii sychoanalitycznej. Literatura wskazuje i na co najmnie cztery rodzaje zjawisk psychicznych okre�;' lanych mianem proJekcJi a) projekcja klasyczna (classical); b) projekcja atrybutywna (attributive), c) projekcja autystyczna (autistic), d) projekcja racjonalizuj�ca (ratio~lized).' i Spr�bujemy scharakteryzowa� te rodzaje projekcji (Murs tein i Pryer, 1959; por. tak�e Hornowski 1970, s. 84, Rembo~yski 1970). ~~rojekcja zwana klasyczn� to poj�cie sformu�owane na gruncie psychoanalizy prze.-Z. Freuda i okre�la' ce J� psychiczny mechanizm obronny ,~-- jak starali�my si� to prz~�dstawi� wy�ej. Noy�s, rozwijaj�c my�l swego mistrza, interpretowa� �w mechanizm jako "automatyczny stabilizator" (pos�uguj�c 20 si� nawet tym okre�leniem jako nazw�), kt�rego dzia�anie sprawia, �e pewne cechy jednostki, przykre dla niej, i pewne niepo��d2ne aspekty jej osobowo�ci nie s� ju� rozpozna~wane przez ni� jako nale��ce do niej. �w stabilizator odrywa je niejako od w�a�ciciela i przenosi w zwi�zek z inn� osob�. W ten spos�b pozwala on cz�owiekowi wyzby� si� przykrego uczucia napi�cia. LDzia�anie tego mechaniz~u wzmaga w jednostce "poczucie szacunku dla sam�j si�b~, (Bell 1948). Czy istnieje odpowiednio�� mi�dzy tak rozumian� projekcj� a projekcj� wyst�puj�c� przy stosowaniu omawianych tu technik i jaki jest stopie� tej odpowiednio�ci, trudno jest powiedzie�, gdy� niewiele przeprowadzono bada� w tym zakresie. Te jednak�e, kt�re przeprowadzono, nie zawsze potwierdza�y zbie�no�� tej drugiej z za�o�eniami Z. Freuda i jego nast�pc�w: tak na przyk�ad stosowanie testu TAT wyzwala�o u os�b badanych zar�w�o dzia�anie defensywne (obronne), ;jak i ekspresywne. Wida�, �e reakcje projekcyjne mog� pe�ni� obie te funkcje na raz, tyle tylko, �e na r�nych p�aszczyznach osobowo�ci. Podobnie do�wiadczenia kliniczne wskazuj�, �e projekcja raczej prowadzi do podniesienia napi�cia ni� do jego obni�enia. Tak wi�c mo�na ju� na tej podstawie stwierdzi�, �e projekcja w znaczeniu freudowskim nie zawsze jest jedynym mo�liwym procesem projekcyjnym. Spr�bujmy prze�ledzi� niekt�re wyniki bada� w tym zakresie. H. Zimmer (1955, cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 356) prezentowa� 52 m�czyznom (26 studentom oraz 26 pacjentom z zaburzeniami neuropsychiatrycznymi) 3 fotografie os�b p�ci m�skiej, z poleceniem wybrania najmniej lub najbardziej sympatycznej. Potem badani oceniali siebie samych za pomoc� 7-stopniowej skali, obejmuj�cej 25 cech og�em, oraz wype�niali test kojarzenia s��w. Analiza zebranych materia��w potwierdzi�a hipotez� badaczy, i� osoby oceniaj�ce siebie dodatnio wybiera�y fotografie 21 twarzy dla nich sympatycznych i na odwr�t, ocena ujemna w�asnej osoby korelowa�a dodatnio z wyborem zdj�cia twarzy dla niej niesympatycznej. Podobnie R. Lundy i L. Berkowitrz (1957, cyt. za: B. Murstein i R. Pryer, 1959, s. 356) stwierdzili, �e studenci o pozytywnych postawach wobec koleg�w uwa�ali, �e s� do nich bardziej podobni, ni� studenci, kt�rzy charakteryzowali si� postawami negatywnymi: R. Sears (1936, cyt. za: B. Murstein i R. Pryer 1959, s. 355) mierzy� projekcj� przez okre�lanie stopni przejawiania si� poszczeg�lnych cech osobowo�ciowych u badanych, tak jak si� one przedstawia�y najbli�szym cz�onkom jego rodziny (obliczono ocen� przeci�tn� z wszystkich ocen tej samej cechy danej osoby).\Z kolei por�wnywano j� z projekcj� w�asnych cech tej�e osoby na inne osoby. Okaza�o si�, �e oceny nie zawsze by�y zgodne. Zjawisko projekcji wyst�powa�o nawet wtedy, gdy osoba sk�pa widzia�a wi�cej sk�pstwa u innej osoby, ni� cz�onkowie rodziny dostrzegali u niej. Tak wi�c uzyskane wyniki nie potwierdzi�y tezy, jakoby wy��cznie freudowska klasyczna koncepcja projekcji mia�a uzasadnienie, gdy� projekcja danej cechy nast�powa�a u os�b zar�wno ocenianych pozytywnie, jak i u ocenianych negatywnie pod k�tem tej cechy. R. Sears ,nazwa� to zjawisko �tworzeniem kontrastowym" i s�dzi�, �e jego efekt jest odwrotno�ci� tego, co nazywamy projekcj� (cyt. za~jVlurstein, Pryer 1959, s. 355). Projekcj� w znaczeniu , atrybutywnym opisa�o wielu psycholog�w, mi�dzy innymi R. Knight (1940, N. Cameron (1951), B. Murstein i R. Pryer (1959) oraz P. Silverman (1963). Wed�ug nich, projekcja atrybutywna polega na przypisywaniu w�asnych motyw�w, uczu� i zachowania innym osobom. �miem twierdzi�, �e takie interpretowanie projekcji jest najbardziej rozpowszechnione w psychologii. Popularno�� tego poj�cia wynika z jego szerokiego zakresu. Na przyk�ad E. Weiss (1947) utrzymuje, �e "termin �pro 22 'akcja� odnosi si� do wszelkich rodzaj�w uzewn�trznienia, ~l w szczeg�lno�ci do ka�dego procesu, w kt�rym my�lit ~ jmpulsy czy cechy danej osoby s� przypisywane innym' (cyt. za: Murstein 1959, s. 354). Ponadto interpreta�ja jest szeroko rozwijana przez psycholog�w osobowo�ci, ~~ ~a przyk�ad _~zez N. Murena (1946), kt�ry powo�uj�c i_ si� na Z. ~reuda'twierdzi, i� projekcja nie jest procesem ~`' maj�cym celewy��cznie obronne, zachodzi bowiem tak�e � i w�wczas, gdy nie ma konfliktu. Jego zdaniem - a nie --y~ jest to s�d odosobniony - projekcja jest procesem emito wania "wewn�trznej" percep�j raz proces�w emocjonal= `ri~cir-_,mx�i~wych n_a zewn�tr�. W tym rozumieniu projekcja poniek�d~~ierze udzia� w organizowaniu uzewn�trznienia si� percepcji i nie ma wy��cznie charakteru obronnego. Podobnie okre�li� projekcj� R. Knight (1940, cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 354), podkre�laj�c, � polega ona na przypisywaniu komu� przez jednostk� swoich cech, ,, a nast�pnie postrzeganiu ich jako nale��cych do tego kogos j. ro~ekcja w uj�ciu atrybutywnym doczeka�a si� wi�kszej li~czbY bada�. Spr�bujmy opisa� niekt�re z nich. ~Sears (1937) skonstatowa�, �e istnieje korelacja pomi�~d-zy niekt�rymi w�asnymi cechami osoby badanej a jej Ocen� cech innych os�b. Tak na przyk�ad wsp�zale�no�� ani�dzy samokrytycyzmem a ocen� krytycyzmu innych wynosi�a 0,64. Osoby samokrytyczne s�dzi�y, �e inni te� je krytykuj�. P�dobnie E. Mintz (1956) stwierdzi�a, �e dzieci po obejrzeniu filmu "Piotru� Pan" by�y sk�onne przypisywa� bohaterowi filmu w�asny wiek. Korelacja dla ch�o~p~w wynosi�a tu 0,3~., dla dziewcz�t by�a wy�sza, bo a� O,~1Nie wydaje si�, aby w tym wypadku zniekszta�cenia percepcji wchodzi�y w gr� potrzeby obronne (Murstein i Pryer 1959, s. 359; Poi tak�e Silverman 1963, s. 947). Psycholog E. Wei~ngarten (1949) pbleci�a grupie 57 stu23 dent�w napisa� autobiografi� oraz da�a im do zinterpretowania 7S opis�w zachowania si� r�nych os�b. Dw�ch "s�dzi�w" ocenia�o autobiografie os�b badanych pod wzgl�dem napi�cia (tension) i ich wgl�du w siebie (insight) z odniesieniem nie tylko do w�asnej osoby (selj~, ale i do w�asnej rodziny i jej �rodowiska spo�ecznego. Projekcj� mierzono korelacj� mi�dzy ocenami s�dzi�w a interpretacjami w�asnych zachowa� przekazanymi przez osoby badane. Korelacja (r) dla 24 badanych wykazuj�cych wysokiego stopnia wgl�d w siebie wynosi�a 0,41 w zakresie ocen dotycz�cych w�asnej osoby, 0,00 w zakresie ocen uwzgl�dniaj�cych stosunki w obr�bie rodziny, -a O,1S w zakresie ocen uwzgl�dniaj�cych stosunki z szerszym �rodowiskiem spo�ecznym. Pozosta�ych 33 badanych, u kt�rych zaznaczy� si� niski stopie� wgl�du w siebie, uzyska�o korelacje nast�puj�ce: w zakresie pierwszej zmiennej 0,38, drugiej 0,40, trzeciej 0,21. Jak wida�, projekcja atrybutywna niekoniecznie ma zwi�zek z wgl�dem w siebie, a r�nice pod tym wzgl�dem w zakresie poszczeg�lnych zmiennych s� stosunkowo du�e. Podobnie H. Coldings (1954) poleci`�~@0 studentom ocenia� zdj�cia ich koleg�w na 10-punktowej "skali szcz�cia" (happines), a nast�pnie ocenia� siebie samych na skali 6-punktowej. Stwierdzi� on wyra�ny zwi�zek mi�dzy ocenianiem w�asnego stanu zadowolenia z �ycia (szcz�cia) a ocenianiem zadowolenia (szcz�cia) os�b ogl�danych na zdj�ciach. Jedynie osoby, kt�re okre�li�y siebie jako bardzo zadowolone, przypisywa�y innym mniej zadowlenia z �ycia - korelacja negatywna (cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 3S9). Z innych interesuj�cych bada� na uwag� zas�uguj� wyniki uzyskane przez F. F'iedlera (1953), kt�ry stwierdzi�, �e osoby uznane przez nas za lubiane uwa�amy za po obniej sze do w�asnego "ja", ni� osoby, kt�rych nie lubim (cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 3S9). Wynik; te ws azuj�, 24 ~- jtik si� wydaje, na niezale�no�� projekc'i atrybutywnej od uchowania obronnego. Rzeczywi�c' ludzie cz�sto uwa�aj~, �e inne osoby, o podobnym zawo e Iia ~ ochc%lzeniu `lpo�ecznym, maj� takie same pogl�dy jak oni. - anifestacja ~' projekcji zdaje si� by� wyrazem wyobra� 'a osobnika badanego o sobie (cyt. za: Murstein, Pryer 1959, s. 3S9): = = Interesuj�ce badania nad projekcj� przeprowadzi� R. Lun ~@_ dy (19Sfr):-Prosi� on ka�dego z S2 badanych student�w o wy danie oceny o dw�ch kolegach po przeprowadzeniu z nimi pi�ciominutowej rozmowy. Podczas pierwszego spotkania mieli oni koncentrowa� sw� uwag� na sobie, a podczas drugiego - na partnerze. Cele te osi�gni�to przez-specjalne instrukcje i pouczenia. Badacz stwierdzi�; �e projekcja (zak�ada�, i� zachodzi� tu b�dzie projekcja atrybutywna) by�a wi�ksza po spotkaniu, w kt�rym uwaga by�a skupiona na sobie samym, ni� przed tym spotkaniem. Na tej podstawi~R. ^Lundy zak�ada, �e projekcja atrybutywna zachodzi w sytuacjach, w kt�rych danej osobie �atwiej przychodzi w��czenie si� do ju� istniej�cych konstrukcji obrazu samej siebie, tj. gdy uwaga jest skupiona na samym sobie , cyt. za: Silverman 1963, .s, 947-948). ~projekeji.autystycznej.m�wimy w�wczas, gdy dostrze~ar~ przez jednostk� rzeczy s� przez ni� modyfikowane zgodnie z jej w�asnymi potrzebam~~i :~ /' G. Murphy (1947) ~_ w jednej �e sw�ich prac pisze: ;,Tu~c, kiedy tylko nasze potrzeby r�ni� si�, my po prostu widzimy inaczej. Wiele w procesie indywidualnej percepcji zale�y �d si�y minionych pragnie� oraz d��enia do zorganizowania si�, by sprosta� nowej sytuacji" (cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 3S4). Je�liby tak to ujmowa�, to projekcja zachodzi~`aby r�wnie� wtedy, kiedy sam fakt nie jest przypisywany drugiej osobie, lecz deformuje osobie badanej �wiat zewn�trzny w takim stopniu, �e znajduje ona w izm sw�j korelat. _Gdy na przyk�ad jestem przera�ony, mp�liwe jest, �e swoje ` przera�enie b�d� przypisywa� twara~ kogo� innego, lecz i 25 mo�e te� zdarzy� si�, �e tamt� twarz nazw� przera�aj�c�. W takim wypadku moje uczucie przera�enia stwarza sw�j korelatywny przedmiot w �wiecie zewn�trznym. . W zwi~zku z tym warto zwr�ci� uwag� na dobrze znane do�wiadczenia H. Murraya (1933) poprzedzaj�ce opracowanie przez niego Testu Apercepcji Tematyc�nej. Podczas towarzyskiego przyj�cia w domu zorganizowanego przez c�rk� badacz da� do obejrzenia grupie 11-letnich dziewcz�t kilka zdj�� o przyjemnej tre�ci. Opis zdj�� nast�pi� po zabawie towarzyskiej, kt�r� pokierowano tak, aby przebiega�a w spos�b dramatyczny. Zauwa�ono, �e w toku interpretowania obr�z�w nast�pi� znaczny wzrost napi�cia emocjonalnego i wyst�powa�a tendencja do interpretacji z�o�liwych (cyt. za : Murstein i Pryer 1959, s. 364). W innych eksperymentach badano m. in. wp�yw bod�c�w zewn�trznych na procesy wyobra�eniowe (Sears 1936), a tak�e wp�yw g�odu na te procesy (Sanford 1937). Ten ostatni wp�yw by� przedmiotem dwu prac badawczych R. Sanford. Por�wnywano tu opisy obrazk�w dokonywane przez dzieci po d�u�szej przerwie od ostatniego posi�ku oraz po jedzeniu. Jak si� okaza�o, wi�cej s��w zawiera�y opisy formu�owane przez dzieci g�odne ni� opisy- dzieci najedzonych (Sanford 1937, s. 1.43). Podobnie R. Levine, I. Chero i G. Murphy (1942) stwierdzili wzrost liczby s��w w opowiadaniu w miar� przed�u�ania si� okresu g�odu - w ich badaniach okres ten trwa� od 3 do 9 godzin. W pewnych zatem granicach obszerno�� wypowiedzi jest funkcj� czasu trwania g�odu (cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 365). projekcja zwana racjnnalizuj�cg przypomina projekcj� klasyczn�, z tym �e osoba, u kt�rej zachodzi ten proces !. projekcji, wprawdzie nie u�wiadamia go sobie, jest jednak !�wiadoma swego zachowania i usi�uje je usprawiedliwi� j przez wyszukiwanie uzasadnienia. B. Murstein (1957, cyt. za: Murstein i Pryer 1959,''s:'355) podaje przyk�ad osoby z�apanej na kupowaniu towar�w na czarnym rynku, tura m�wi usprawiedliwiaj�co: "Ka�dy tak post�puje". owami tymi pr�buje oria uciszy� sw�j niepok�j z powodu bienia czego� niezgodnego z norm� prawn� i moraln�, ypisuj�c swemu ost�powaniu powody obiektywne, Y p. zbyt niskie zarob _Obserwacje zachowania si� ludzi w sytuacjach codzien~lych oraz wyniki bada� eksperymentalnych potwierdzaj� >istnienie projekcji o charakterze "racjonalizuj�cym". Tak ~_ �a przyk�ad w badaniach przeprowadzonych w Uniwersy~~~;tecie Wiede�skim przez E. Frenkel-Brunswik (cyt. za: =~r Murstein i Pryer 1959, s. 365) czterech "s�dzi�w" ocenia�o zachowanie si� 40 student�w, kt�rzy ze swej strony r�wnie� . mieli opisyw�� wnikliwie cechy swojej osobowo�ci. Oka ` _x za�e si�, �e wsp�czynniki korelacji mi�dzy niekt�rymi _ .' obiektywnymi, dokonyw�nymi przez "s�dzi�w" ocenami .~. zachowania si� student�w a podawanymi przez samych .; student�w cechami w�asnej osobowo�ci by�y wysokie. Na .- przyk�ad ustalono nast�puj�ce stopnie Ixorelacji mi�dzy brakiem u os�b badanych zdolno�ci do uczenia si� w ocenie "s�dzi�w", z jednej strony, a z drugiej - takim�e brakiem stwierdzanym przez nie same : rho = 0,60, i - odpowiednio - dla braku dyscypliny: rho = 0,62. Dla naszego zagadnienia wa�ne jest jednak tutaj stwierdzenie, �e np. nadmiar amibicji niekt�re osoby manifestowa�y powiedzeniem : "Robi� zawsze to, na co mam ochot�" oraz stwierdzeniem w rodzaju : "Ja si� nie pozwol� zastraszy�". Podobnie w t�umaczeniu przyczyn swoich negatywnych cech osobowo�ciowych wymienia�y one (najcz�ciej nie proszone) warunki �rodowiskowe oraz chorob� itp. W unikalnym i pe�nym pomys�owo�ci do�wiadczeniu B. Posner (1940; cyt. za: Murstein i Pryer 1959, s. 365) podda� obserwacji grup� dzieci 11-letnich, z kt�rych ka�de bawi�o si� dwiema zabawkami; jedna z tych zabawek by�a przez dziecko wyra�nie preferowana. B. Posner zapytywa� dzieci mi�dzy innymi o to, czy ch�tnie daj� do zabawy 26 27 swe zabawki kole�ankom, a je�li odpowied� by�a p ozytywna, dodatkowo pyta� o to, kt�r� z dwu zabawek dziecko ma zamiar odda�. Okaza�o si�, �e dzieci oddawa�y ch�tniej zabawk�, kt�r� mniej lubi�y, co po�wala�o ocenia� stopie� projekcji i ich egoizmu (selfischness) jako do�� wysoki. L. Bellak (1944, s. 353) stwierdzi� wp�yw krytyki n a interpretacje obrazk�w z TAT. Pokazywa� on 7 studentom 14 obrazk�w, prosz�c o ich interpretacje, z tym �e po pokazaniu pi�tego z nich ostro krytykowa� badanych za z�� jako�� interpretacji. W efekcie stan psychiczny badanych student�w rzutowa� na tre�� opowiada�, kt�re zawiera�y wi�cej element�w agresywnych. Zapytani, dlaczego w poprz ednich obrazkach (wcze�niej) nie zauwa�yli agresywnego zachowania przedstawionych postaci, usprawiedliwiali si� sw� "nieudolno�ci�" oraz wieloznaczno�ci� obrazk�w i niejasn� instrukcj�. Ko�czymy nasze rozwa�ania na temat projekcji jako zjawiska psychicznego. Wyr�nili�my tu cztery ' rodzaje projekcji, chocia� wiadomq, �e termin ten ma o wiele wi�cej znacze�. W ten spos�b charakterystyczne cechy projekcji opisane przez Z. Freuda usun�y si� nieco w cie�. Szczeg�lnie obszerne i wieloznaczne s� okre�lenia projekcji stoso~ane w�r�d psycholog�w Ameryki P�nocnej - traktuje si� j� tam jako wszelkiego rodzaju "wyra�anie siebie". Tre�� poj�cia "projekcja" rozszerzy�a si� szczeg�lnie w wyniku licznych w ostatnich latach, prowadzonych w klinikach, bada� eksperymentalnych, kt�re wzbogacaj� to poj�cie o nowe tre�ci, wa�ne dla teorii i praktyki, ale tak�e je m�c�. Dla przyk�adu wspomnimy tylko o tych badaniach klinicznych, w kt�rych wyst�pi� specjalny rodzaj projekcji, charakteryzuj�cy si� tym, �e skierowane na kogo� uczucie opr�cz tego, �e jest rzutowane na "adresata", rzutuje jednocze�nie i na "nadawc�". D. van Lennep (1951, s. 156) przedstawi� jako przyk�ad tego zjawiska pacjentk�, kt�ra, �ywi�c erotyczne uczucia w stosunku do swego lekarza, cedzi�a, w wyniku projekcji swoich uczu�, �e i on jest w niej - kochany. Nie rozwijaj�c szerzej tego problemu, zwr�c� lko uwag�, �e przypadek ten nie wydaje mi si� przekony j�cym przyk�adem projekcji. Mamy tu bowiem do -czy enia z uczuciem mi�o�ci, mi�o�� za� zawsze spodziewa '� wzajemno�ci, tak jak to powiedzia� P. Sartre; "Kocha� ogo� to znaczy pragn��, �eby on kocha� wzajemnie". ~~ ie ma wi�c potrzeby wprowadzania osobnego rodzaju projekcji dla wyt�umaczenia post�powania owej pacjentki. _= Wida� te� z przegl�du poj�� projekcji, �e proponowane przez autor�w r�ne koncepcje "projekcji" nie zawsze przypisuj� jej charakter zachowania defensywnego, mo�e W :: ona bowiem, zdaniem niekt�rych spo�r�d nich, stanowi� ~-tak�e przejaw zachowania ekspresywnego. �wiadczy o tym ~' ` fakt, �e nawet te techniki, kt�re maj � na celu planowe kszta� towanie wyobra�ni, pozwalaj� niekiedy zaobserwowa� "przenoszenie" przez badanego na inne osoby cech osobo '` wo�ci w�asnej, przy jednoczesnym u�wiadamianiu sobie i rozpoznawaniu przez niego identyczno�ci tych cech. W�a�nie to ich rozpoznawanie dowodzi, �e w procesie projekcji i�tnieje co� wi�cej ani�eli mechanizmy jaki przyjrnuje interpretacja psychoanalityczna, mianowicie �e -odpowiedzi na bod�ce testu projekcyjnego mog� by� przejawem nie tylko postawy defensywnej, obronnej, ale tak�e eksternalizacji, przypisywania w�asnych uczu�, my�li, d��e�, postaw itp. cech otoczeniu. Doda� trzeba, �e obie te funkcje mog� wsp�istnie� w jednym i tym samym typie zachowania - tyle tylko, �e na r�nych p�aszczyznach osobowo�ci. Mog�, oczywi�cie, zdarza� si� wypadki; kiedy �rodki projekcji s�u�� celowi ,;oczyszczania" (catharsis), ale opr�cz nich wiele jest wypadk�w, w kt�rych istnieje i dzia�a - jakby to powiedzia� J. Bell (1948) - dynamizm projekcji maj�cej charakter eksternalistyczny (por. tak�e: Hornowski 1970, s. 83 i n.). Do�wiadczenia kuniczne m�wi�, stwierdza ten�e autor, �e nawet projekcja 28 ~ 29 nie maj�ca charakteru katartycznego wp�ywa raczej na podniesienie napi�cia emocjonalnego ni� na jego obni�enie. Tymi wzgl�dami powodowany, R. Cattell zaproponowa� nazywa� "testy projekcyjne" - "testami dynamicznymi" (Cattell 1964, s. 59). Wed�ug J. Bella (1948), istnieje pewne podobie�stwo mi�dzy sytuacj� wytworzon� przez test projekcyjny a projektowaniem w architekturze lub kre�leniem map - wyst�puje tu "dwuwymiarowa projekcja .rzeczywisto�ci tr�jwymiarowej". U�wiadomienie sobie tej analogii pozwala lepiej odczyta� wyniki badania testowego i zanalizowa� wielowymiarow� osobowo�� cz�owieka. Podobnie D. Rapaport (1952) por�wnuje proces psychicznej projekcji do projekcja filmu (projekcji mechanicznej), m�wi�c, �e odpowiednikiem osobowo�ci by�oby tu samo dzie�o filmowe (jego tre��); psychicznemu mechanizmowi projekcji odpowiada�by aparat projekcyjny, a obrazy ukazuj�ce si� na ekranie stanowi�yby odpowiednik reakcji (interpretacji) badanego, czyli jego odpowiedzi w te�cie, wynik�w testu (cyt. za: E. BeII 1948). Mo�e to por�wnanie nie jest zbyt trafne z punktu widzenia koncepcji projekcji w znaczeniu psychicznym, ale za to dobrze uwypukla moment "przenoszenia" tre�ci osobowo�ci (np. uczucia, potrzeby) na materia� testowy` kt�rym mo�e by� obrazek twarzy ludzkiej o r�nym wyrazie, plama atramentowa, miniaturowe zabawki przedstawiaj�ce ludzi, nie doko�czone zdania itp. W tym sensie mo�emy te� w odniesieniu do technik projekcyjnych powiedzie� za J. Benem (1948), �e ~k,~,a�da technika projekcyjna wydobywa to, co w osobowo�ci "wysuwa si� na czo�o" (cast forward) - to, co w niej jest szczeg�lnie silne, mo�e nawet bolesne, w ka�dym razie dominuj�ce.., W zale�no�ci od zastosowanej techniki, od jej warto�ci badawczej zakre� wydobywanych tre�ci mo�e by� w�szy lub szerszy, si�gn�� p�ytszego 1 ub g��bszego obszaru osobowo�ci, ta bowiem w r�nej mierze poddaje si� r�nym "zabiegom" badawCzym. Ko�cz�c nasze rozwa�ania, chcieliby�my zaakcentowa�, w interpretacji zar�wno projekcji, jak i technik projek yrjnych podkre�lamy ich charakter czynny i eksternaliza ~yjny, uwa�aj�c, �e taka interpretacja odpowiada lepiej tZeczywistemu rozumieniu~o s�owa, gdy u�ywa si� go w kontek�cie okre�lenia . ,techniku^~: ,~.,;r~",-ebe~n~.u_-, j~cegp specyficzne technikya noszczes�lnych dzie - Cli~ogom �atwiej postav~nc ara z Vivru uffpod�bnie, ak �yiii`~ m sta w stosu�ku do pacjenta '~ pddejr�ari � 0 �rob�. Wydaje si� bowiem, �e techniki 1, projekcyjne oparte s� na tej samej zasadzie co i wniosko;t wanie kliniczne z historii przypadku w medycynie, tak�e I' bowiem omawiaj�ce tu techniki polegaj� na zbieraniu materia�u daj�cego podstaw� do wnioskowania - wich wy.padku : do wysnuwania wniosk�w o osobowo�ci danej jed- j ~' nostki, jej charakterystycznych cechach zachowania, przy- ~ stosowania b�d� nieprzystosowania. Mo�na te� p�wiedzie� - za D. Rapaportem - �e historia �ycia (life-history) !. jest odbiciem projekcyjnym osobowo�ci, jakkolwiek w �ad- , nym wypadku nie jest technik� projekcyjn� (Rapaport 1942, s. 213). 2. Proces projekcji oraz projekcja u dzieci Dobrze b�dzie przed zaj�ciem si� procesem projekcji u dzieci przypatrzy� si� temu procesowi u ludzi doros�ych. Nie b�dziemy si� jednak zajmowali takimi czynnikami, jak na przyk�ad wsp�praca obu stron w sytuacji testowej lub interakcje pomi�dzy nimi zachodz�ce, chocia� wiemy, �e maj� one do�� du�e znaczenie w badaniu, szczeg�lnie dzieci. Istnieje u nas w tym zakresie spora literatura, z kt� 30 3~ -. rej mo�na si� dowiedzie� du�o wi�cej i pozna� dok�adniej i wnikliwiej wszystkie metodyczne aspekty zagadnienia, ni� z przedstawienia ich, jakie tutaj by�oby mo�liwe. Zainteresowanych Czytelnik�w pragniemy odes�a� do ksi��ki ,~, N. Han-Ilgiewicz pt. Wi� rodzinna w aspekcie pedagPgiki specjalnej (1966) oraz ciekawej pozycji S. Gerstmanna pt. Rozmowa i wywiad w psychologii (1972), pokazuj�cej formy i fazy nawi�zywania kontaktu psychologicznego z badanym. Bogate w interesuj�c� nas tre�� i nie mniej po�yteczne jest opracowanie Z. Skornego pt. Wspdlczesne metody bada� psychologicznych (1966). Technik� przeprowadzania bada� testowach omawiaj� ponadto liczni autorzy zbioro- _ wej pracy pod redakcj� L. Wo�oszynowej pt: Materia�y do nauczania psychologii, seria "Metody bada� psychologicznych". Wr��my wi�c do sedna zagadnienia interesuj�cego nas w tej chwili. Ot� celem technik projekcyjnych jest studium i dokonanie oce�y "ca�ej" osobowo�ci, bez zbytniego zag��bia�ia si� w szczeg�y specyficzne. M�wi�c za A. Rabi,nem i M: ~Iaworth oraz u�ywaj�c termin�w ps chologii t, -~ d namicznej, mo�na powiec~ie�, �e-celem bada~~9jg" ~:_ i cyjnego jesti~yskame w~~~u._.:w_-p�y~r~�-cz�owieka d�a. r ~ -~.. _ ~ .~vy~�~ycia ~ , o odn~ch jej . tre�ci wyznaczaj�cych sto ._-sutek badanego do si_ebie,i_do otaczaj�cej go rzeczywisto�ci) Rabin i H�worth 1965, s. 4) W.~~ytuacja�h pr~cylnyc~a pod�bnie jak w tw�rczosci artystycznej, ,oczekuje si� od .. jednostki, aby to, co w3rra.~. ~powi~da�o ne_t~Ik�_rze_ ezywisto�ci obiektywnej otaczaj�cego- �wiat al� .i_temu,. ~ jak ta-rzeczywisto�� jest pr�ez �i� odbierana.1 "sob� bada __ _.. . f n� prosimy W �c nie o ta;T�~y~~�da�a �pi�~obrazka w szcze-j B�lach, ale o to, �eby na bod�ce emitowane przez obrazel~ reagowa�a zgodnie z jej odczuciem i prze�yciem i �e~`y jej opowiadanie �~r�ed�taW onym na mm lu zuch i ich sprawach stanowi�o zwart��ca�o��. Nie-zawsze, �czywi�cie, to si� udaje, a przyczyny tego faktu s� r�ne. Na:przyk�ad 32 ~xoby badane przejawiaj� r�ne stopnie regresji, nawet ~ stosunku do prowadz�cego badania. Owa gotowo�� o obrony jest tylko jedn� z wielu cech osobowo�ci - obok ~~akich, jak: poczucie rzeczywisto�ci, identyfikacja z boha t�ram~ np ~ ~~ia e c stosunki spo�eczne z-Tu3zmi �ta, indywidualne sposoby rozwi�zywania problem�w, osobisty "styl" post�powania, czy te� innych zasadniczych � =_~v`' Cech osobowo�ci oraz szeregu niepatologicznych i niepato genicznych jej aspekt�w. Przypomnienie o tej z�o�ono�ci osobowo�ci jest wa�ne i nale�y bra� j� pod uwag� podczas badania, jak r�wnie� przy stawianiu ostatecznej oceny opartej na wynikach uzyskanych w badaniach za pomoc� technik projekcyjnych (Rabin i Haworth 1965, s. 5). ~ Projekcja jako proces eksternalistyczny jest u dzieci nieco trudniejszaJdo nchw~c��i�~i zrozumienia ni� u os _ �ych. P�d�tawowa trudno�c wy�ika tu z faktu, �e dziecko I, ~- ~ ustawicznie �i�_ rozwij, a jego rozw�j polew� .na ci�g�ym __. przenikaniu si� wzajemnie dw�ch^proces�w: dojrzewania i uczenia si�._.Sprawi� to, �e zjawiska z zakresu obu tych " proces�w uzewn�trzniaj� si� cz�sto w postaci nie wskazuj� i cej wyra�nie na przynale�no�� do okre�lonego spo�r�d j nich, a ponadto te ich uzewn�trznienia, wyst�puj�ce we F wszystkich fazach rozwoju psycho-spo�ecz�ego dziecka, = podlegaj� ci�g�ym zmianom i zr�nicowaniu. P�ynno�� proces�w projekcji jest tu wi�c wi�ksza ni� u doros�ego, osobowo�� dziecka nie ma bowiem jeszcze wyra�nej struktury. G. Murphy (1947) zastanawia si� nawet, czy dziecko mo�e-by�_w og�le poddawane badaniu metod� projekcyjn�. A�aliza rozwoju dzieci, przeprowadzona przez tego bada cza, doprowadzi�a go jednak do udzielania twierdz�cej c~dpowi~~lzi na ~o pytanie. Jego zdaniem, nawet noworodek ma osobowo�� o okre�lonej, sobie w�a�ciwej strukturze, a stopniowe ' ewanie prowadzi do coraz wi�kszej rody- ` x widuali ~ je wyraz we wzro�cie mi�dzyosobniczego nicowan akcji na bod�ce (Murphy 1947, .4 ~�li~ rt ~~ g - oda ~ kcyjna... 33 ~~. ~ >~ ~.~~ s. 701). Warto te� zauwa�y�, �e fizyczny i psychiczny rozw�j dziecka przebiega pod ustawicznym wp�ywem oddzia�ywania spo�ecznego, kt�re wytwarza u dzieci ustosunkowania i wzgl�dnie trwa�e postawy, silnie zabarwione uczuciowo. Jednocze�nie kszta�tuje si� sfera wyobra�ni, maj�ca szczeg�lne znaczenie w procesach powstawaiiia~ pragnie�, _wyobra�e� i �ycze�; Podobne stanowisko v~yra�a L. Murphy w ksi��ce Per �~rality in young children (1957): W praktyce jednak�e okazuje si� cz�sto, �e to, co jest trudne do przeprowadzenia i uchwycenia u os�b doros�ych, bywa stosunkowo czym� �atwym i naturalnym u dzieci. T�umaczy si� to (zdaniem - G. Murphy'ego) tym, �e i~zeci_ �atwiej dokQn~j� proaekcji ni� doro�li. Potra_fi~te� �atwiej tworzy� r~_~~~_ wyQbr~~�iQdstawie --i~ _ _ _. _ j�dn�gQ _i tego_ s�mego materia�u bod�cow~ W badaniu dzieci i m�odzie�y, bardziej ni� w badaniu doros�ych os�b, istotna jest rola wymaga� stawianych przez sam� technik� projekcyjn�. Wa�ny jest na przyk�ad dob�r techniki o odpowiednim charakterze i strukturze oraz odpowiedni spos�b stawiania zagadnienia. Nie mniej istotne jest tu wzajemne przenikanie si� "wp�yw�w" emanuj�cych z prowadz�cego badania i z osoby badanej. Zagadnienie to interesuj�co zilustrowa�a H. Bolgar (cyt. za: Rabin i Haworth 1965, s. 5), kt�ra na podstawie badan przeprowadzonych na dzieciach za pomoc� technik projekcyjnych stwierdzi�a, �e warto�� uzyskanych danych zale�y nie tylko od stopnia zdolno�ci dziecka do projekcji ujawniaj�cej mechanizm jego zachowania si�, ale i od umiej�tno�ci skutecznego ingerowania osoby badaj�cej oraz jej kontroli nad w�asnymi reakcjami na zachowanie si� dziecka. Warto w tym miejscu zwr�ci� uwag� na jeszcze inne zjawisko zwialzane z projekcj� wyst�puj�ce szczeg�lnie u dzieci, kt�re I-1. Hartmann (cyt. za: Rabin i H�wortl~ 1965, s. 6) nazywa zjawiskiem "poddania si �eba~laj�cem: M�wi on, �e u os�b dojrza�ych wyst�pujobrona przed ydda34 . r pian si�, natomiast dziecko nie u�ywa tego mechanizmu, nie wie, jak to czyni� i dlatego gotowe jest bez wi�kszych ar�w wsp�dzia�a� z eksperymentatorem. Og�lna charakterystyka technik projekcyjnych o czai wyk�adu na zebraniu w 'Towarzystwie sychologicznym w Nowym Jorku oraz rozwin�� p�niej w artykule na ten sam temat (1939). Ponownie om�wi� je jeszcze w ksi���e wydanej w r. 1949 (s. 68), i odt�d zosta�o ono powszechnie przyj�te. Stosowa�y je p�niej cz�sto R. Horowitz i L. Murphy, przyczyniaj�c si� w ten spos�b do jego upowszechnienia. L. Tyler (1967) oraz inni badacze s� zdania, �e bardziej adekwatnym okre�leniem dla zespo�u tych technik by�oby okre�lenie : "autoekspresyjne" (self-expressive), jednak�e freudowska nazwa jest silnie "zakorzeniona". l;Przez metod� proielc wina L. Frank rozumia� zesp� ce --~-.~~_ na c�lu .uzyskanie wgl~ osobis~~" p"rywatn > ;~3~~evn- `, kretyc�n� �pini� bbadanego~~Po � e� �areagowa� odpowiedzi� zgodn� z lego po~mowa$iem ich znacze� i to w spo��b jemu tylko w�a�ciwy, tak �eby! zachowanie si� jego by�o demonstracj� w�asnej oso o�ci (Frank 1939, s. X03, 1948, s. 42). M�wi�c inaczej, przyjmuje si� tu pewne og�lne za�o�enie, pewn� hipotez�, kt�r� D. Rapaport (1942) nazwa� "hipotez� projekcyjn�" (the projective hypothesis). M�wi ona, �e wszelkie obserwowalne zachowania si� cz�owieka s� ujawnieniem i wyrazem jego osobowo�ci. Ta formu�a "hipotezy projekcyjnej" kryje w-sobie szerokie pojmowanie terminu "zachowania si�", a mianowicie jako: a) zachowania wci�� kszta�towanego w toku rozwoju osobniczego, (uj�cie dynamiczne), b) zachowania odzwiercie 35 dlaj�cego osobowo�� danej osoby przez kszta�towanie bez po�redniego jej otoczenia; umeblowania w jej mieszkaniu, obraz�w, ksi��ek, noszonych ubra� itp. (uj�cie statyczne), c) zachowania w zakresie ruch�w cia�a - samorzutnego, nawykowego sposobu poruszania si� (uj�cie fizyczne); d) zachowania wewn�trznego obejmuj�cego spostrze�enia, wyobra�enia, my�lenie (uj�cie psychiczne) - (Rapaport 1942; s. 213). Techniki projekcyjne dobrane stosowni do poszczeg�lnych rodz~~w_zachoy~.ani,~ - i~--ki dos ~tarczaj� materia�u, kt�ry powsta� w_wyniku_kvy_boru �rgamzacJi, ewentua me '~~e o, i_ drugiego, _i_.t_no�e by� r� trowany i systema z~ : Rozr�nienie, kt�ry z tych procesow w danym wypadku zachodzi�, staje si� bardziej oczywiste na przyk�adzie TAT_. Interpr�t�cja obrazk�w w tym te�cie obejmuje moment procesu, wyboru zawarty w decyzji, z kim uto�sami� przedstawione p�stacie, a wyb�r ten wyznac�a selekcj� (spo�r�d wszystkich akcji wchodz�cych w gr� w danym obrazku) tych akcji, kt�re organizuj� si� w ca�o��, tworz� bieg zdarze� i zako�czenie. Proces wyboru stanowi odbicie postaci i dzia�a� maj�cych istotne znaczenie w �yciu badanej osoby, proces organizowania za� jest odbiciem jej d��e�, nadziei, osi�gni�� itp. Sformu�owanie L. Franka, m�wi�ce o tym, �e w badaniu, projekcyjnym chodzi o "osobist�, prywatn� i idiosynkretyczn� opini�" badanego, wymaga ma�ego komentarza. Ot� wydaje si� - jak to stwierdzi� A. Lewicki (1969, s. 100) - �e jest ono bardzo kra�cowe, bo sugeruje, ~� ka�dy cz�owiek jest hermetycznie oddzielony od �wiata innych ludzi. Nale�a�oby wprowadzi� merytoryczn� poprawk� w tym wzgl�dzie - jako, �e cz�owiek �yje ci�gle w interakcji z innymi lud�mi, wsp�dzia�a z nimi i nosi w sobie nie tylko "sw�j �wiat", ale i �wiat innych. W ten spos�b mo�emy si� zbli�y� do bardziej trafnego sformu�owania, a mianowicie przyj��, �e cz�owiek w��czony w sytuacje spo�eczne kontaktuje si� z otoczeniem, ze zdarzeniami 36 ~ z lud�mi, wp�ywaj�cymi na kszta�towanie si� jego "osobi~tego" �wiata poj��. Jefili chodzi o cel stosowania, techniki projekcyjne w za dzie nie r�ni� si� od innych sposob�w badania indywidu Iim opartych na zasadzie, �e pytanie musi wywo�a� od powied� (odnosi si� to do bada� indywidualnej osobowo ~i). Natomiast je�li chodzi o spos�b "zbli�enia si�" do przedmiotu badania, podej�cie - to techniki projekcyjne r�ni� si� wyra�nie od innych technik stosowanych w bada riiu osobowo�ci (Bell 1948). nas interesuj�-_.... �K'skutku dzia�ania ty bod�c�w. Kierujemy si� �a�o�eniem~ �e ndyw�~uum "organizuje reakcje" zgodnie ze swoj� motywacj�, percepcj�, postaw�, ideami, emocjami itp. Badaczowi za� w tej sytuacji wolno u�y� r�nych pod wzgl�dem konstrukcji i tre�ci technik projekcyjnych. Innym rysem charakterystycznym technik projekcyjnych jest fakt, �e pozwalaj� on� uchwyci�_o_kres on� s ru tur�^ "zdarz��" psychicznych. J�lstruktur� ta poddaje _� � �atwo i szybko badaniu, umo�liwiato ujawnieniu du�y li�by rea_k�~i dan�~Q~ohy. Wiele zale�y tu od rodzaju technik projekcyjnych - najlepsza jest ta, kt�ra umo�liwia uzyskanie maksimum danych projekcyjnych w mo�liwie najkr�tszym czasie. Je�li za� chodni o interpretacj� tych racji, to wobec tego, i� badania maj� zwykle na celu g��wnie wychwy