14965

Szczegóły
Tytuł 14965
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

14965 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 14965 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 14965 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

14965 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Mary Jo Putney Punkt zapalny (The burning point) Przek�ad Ewa B�aszczyk Dla Ruth, agentki, kt�ra zawsze patrzy�a dalej i wy�ej Mi�o�� jest jak stan zapalny... Im wi�ksza mi�o��, tym wi�kszy b�l. Ale mi�o�� wszystko zniesie. Joseph Campbell i Bill Moyers Pot�ga mitu Prolog Dwadzie�cia pi�� lat temu Spok�j �witu zak��ca�a przera�liwa wrzawa. T�um gapi�w, stoj�cych w bezpiecznej odleg�o�ci za barierkami, zacz�� si� niecierpliwi�. Przej�ta Kate Corsi przest�powa�a z nogi na nog� na stanowisku dowodzenia. � Ju�, tato? Sam Corsi roze�mia� si�. � Jeszcze nie, Kate. To tylko syrena ostrzegaj�ca, �e zosta�y dwie minuty. Pr�bowa�a sta� spokojnie, ale te dwie minuty d�u�y�y si� jak wieczno��. Wiedzia�a, �e ojciec zajmuje si� wysadzaniem budynk�w. Widzia�a nawet filmy pokazuj�ce efekty jego pracy. Ale to by�o co innego � pierwszy wybuch, kt�ry mia�a ogl�da� na �ywo. Bez przerwy szarpa�a wst��k�, kt�r� zwi�zane by�y jej jasne w�osy. � Mog� nacisn�� przycisk? � Je�li b�dziesz grzeczna, to kiedy� pozwol� ci wysadzi� budynek, ale jeszcze nie tym razem. � Sam Corsi zmierzwi� ciemne w�osy jej brata. � Interes b�dzie nale�a� do Toma, wi�c ch�opak musi si� dowiedzie�, jak to jest mie� w�adz� nad tak� pot�g�. Tom obj�� Kate ramieniem w przepraszaj�cym ge�cie. � Na ciebie te� przyjdzie kolej, nied�ugo. Luther Hairston odlicza�. Kiedy zorientowa� si�, �e Kate mu si� przygl�da, mrugn�� jednym ciemnym okiem, nie przestaj�c miarowo liczy�. � Dobra, Tom. Po�� palec na tym przycisku i czekaj, a� powiem �ju�� � poleci� Sam Corsi. � Nie naciskaj wcze�niej, ni� ci ka��. Tom, lekko przestraszony, po�o�y� palec na przycisku. Kate wiedzia�a, �e nie pope�ni b��du. By� najm�drzejszym starszym bratem na �wiecie. Siedem, sze��, pi��, cztery, trzy, dwa... � Ju�! � rzuci� ojciec. Tom nacisn�� guzik tak mocno, �e zbiela� mu palec. Nic si� nie sta�o i na jedn� przera�aj�c� chwil� Kate zamar�o serce. Wtem z wysokiego budynku stoj�cego po przeciwnej stronie ulicy rozleg�a si� seria huk�w zdetonowanego �adunku wybuchowego, a z pustych okien na ni�szych pi�trach unios�y si� tumany kurzu. Potem nast�pi�y g�uche �omoty, przeszywaj�ce do szpiku ko�ci. �ciany pochyli�y si� do �rodka i olbrzymia konstrukcja run�a. Kate pisn�a z rado�ci. Ojciec posadzi� j� sobie na ramieniu, �eby lepiej widzia�a. � Dobrze si� przypatrz, Kate. To Phoenix Demolition International w akcji. Jeste�my najlepsi! Dziewczynka podskoczy�a w jego ramionach. � Ja te� kiedy� b�d� wysadza� budynki. Sam zachichota�. � Wyburzanie to nie jest robota dla kobiet. Firm� b�dzie prowadzi� Tom. Je�eli go �adnie poprosisz, mo�e pozwoli ci pracowa� w biurze. � Czasy si� zmieniaj�, Sam � powiedzia� Luther. � Mo�e si� okaza�, �e kiedy twoja niesforna c�reczka doro�nie, b�dzie z niej ca�kiem niez�y in�ynier PDI. � Moja c�rka na pewno nie b�dzie si� zajmowa� wyburzaniem. Kate prychn�a. Tata jest uparty, ale ona te�. Przekona go, �eby zatrudni� j� w firmie. Bo Katherine Carroll Corsi chcia�a wysadza� budynki. 1 Niedaleko Waszyngtonu Godzina przed detonacj�. By�a g��boka noc. Donovan wszed� do ciep�ego prowizorycznego biura Phoenix Demolition � baraku postawionego przy zdewastowanym bloku mieszkalnym przeznaczonym do wyburzenia. Szef, Sam Corsi, nala� kawy do kubka i poda� Donovanowi, cho� ten go o to nie prosi�. � Dzi�ki. � Donovan poci�gn�� �yk gor�cego napoju. � Cholera, ale zi�b. A� nie chce si� wierzy� w globalne ocieplenie. � Wszystko w porz�dku? Donovan skin�� g�ow�. � Zgodnie z planem, a nawet lepiej. Zostaje tylko ostatnia kontrola. Chcesz, �ebym si� tym zaj��? � Nie ma mowy. Nie po to przez tyle lat tworzy�em PDI, �eby takie m�okosy jak ty odbiera�y mi najlepsz� zabaw�. Donovan u�miechn�� si� szeroko; w�a�nie takiej odpowiedzi si� spodziewa�. Ostatnia kontrola budynku tu� przed wyburzeniem dostarcza�a niema�ych emocji. Sam bez skrupu��w wykorzystywa� swoj� pozycj�, �eby robi� to osobi�cie, kiedy tylko m�g�. Za �adne skarby �wiata nie wyr�czy�by si� pomocnikiem, nawet w noc tak zimn� jak ta, kiedy futro mog�oby zamarzn�� na nied�wiedziu. C�rka Sama, Kate, odziedziczy�a po nim ten wigor. Kate � by�a �ona Donovana, z kt�r� dawno si� rozsta�, ale kt�rej nie zapomnia�. Sam wypi� resztk� kawy, wpatruj�c si� w ciemn� bry�� budynku Jefferson Arms, rysuj�c� si� na tle �wiate� Waszyngtonu. Policyjne barierki utrzymywa�y gapi�w w bezpiecznej odleg�o�ci. Wczesna pora i przera�liwe styczniowe zimno sprawi�y, �e niewielu ludzi przysz�o ogl�da� wybuch. � My�la�e� o tym, �eby wr�ci� do Kate? � spyta� Sam obcesowo. � Jezu, Sam! � Donovan zakrztusi� si� kaw�. � Sk�d ci to przysz�o do g�owy? Rozeszli�my si� dziesi�� lat temu i o ile mi wiadomo, od tamtej pory jej noga nie posta�a w Maryland. Sam wzruszy� ramionami, nie spuszczaj�c wzroku z budynku Jefferson Arms. � Jako� nie wida�, �eby kt�re� z was zainteresowa�o si� kim� innym. O�eni�e� si� zbyt m�odo, ale by�o mi�dzy wami co� szczeg�lnego. Poza tym Julia chcia�aby mie� wnuki, kt�re mog�aby rozpieszcza�. Donovan si� skrzywi�, bo rozmowa schodzi�a na niebezpieczne tory. � Masz racj�, byli�my za m�odzi. Ale nawet przyjmuj�c, �e Kate by�aby tym zainteresowana � chocia� moim zdaniem wola�aby raczej zobaczy� mnie w piekle � jest jeden ma�y problem: ona mieszka w San Francisco. Taka odleg�o�� nie sprzyja randkom. � Wszystko mo�e si� zmieni�. � Sam spojrza� na zegarek, a potem za�o�y� ko�uch i r�kawice, szykuj�c si� do wyj�cia. � Mo�e kt�rego� dnia zadzwoni� do Toma. To stwierdzenie by�o jeszcze bardziej szokuj�ce ni� szalona sugestia na temat Kate. Donovan przypomnia� sobie, �e w zesz�ym miesi�cu Sam niespodziewanie wyl�dowa� na pogotowiu. � Czy lekarze stwierdzili, �e co� jest nie tak z twoim sercem, a ty mi o tym nie powiedzia�e�? � spyta� zak�opotany. � Wydawa�o mi si�, �e cierpia�e� tylko na niestrawno��. � Z moim sercem wszystko w porz�dku. Mam elektrokardiogram, je�eli nie wierzysz. � Sam w�o�y� kask na przypr�szone siwizn� w�osy i wzi�� latark�. � Ale przyznaj�, �e pobyt w szpitalu da� mi do my�lenia. Ka�dy kiedy� umiera. Mo�e pora zatrudni� par� os�b. Na widok miny Donovana u�miechn�� si� szeroko. Poklepa� by�ego zi�cia po ramieniu. � Nie martw si�. Je�eli kogo� przyjm� do roboty, to tylko dla twojego dobra � doda� i wyszed� w mro�n� noc. Zastanawiaj�c si�, o co w tym wszystkim chodzi, Donovan sprawdzi� po��czenie radiowe z reszt� zespo�u. Dobre wyburzanie nie by�o dzie�em przypadku, a stuprocentowy wska�nik bezpiecze�stwa PDI zawdzi�cza�o wr�cz przesadnej dba�o�ci na ka�dym etapie pracy. Ten wybuch nale�a� do typowych, je�eli w og�le mo�na u�y� okre�lenia �typowy�, m�wi�c o zwaleniu ogromnego budynku w gruzy w u�amku sekundy. Niebawem konstrukcja z pot�nym hukiem zostanie zmieciona z powierzchni. A p�niej zbuduj� tu co� lepszego. Chodz�cego po Jefferson Arms Sama wida� by�o dzi�ki �wiat�u latarki. W budynku, gdzie nios�o si� echo, skrupulatnie sprawdza� �adunki wybuchowe, okablowanie, a tak�e upewnia� si�, czy na pyle rozsypanym przez za�og� na klatkach schodowych nie zostawi� �lad�w jaki� bezdomny albo zwierz�, kt�re si� tu schroni�o. Dwadzie�cia minut do wyburzenia. Donovan poczu�, �e wzrasta mu poziom adrenaliny. Znowu w��czy� mikrofon radiostacji. � Co s�ycha�, Sam? � Wszystko w porz�dku � rykn�� szef. � To rudera, parszywe miejsce na mieszkanie, ale b�dzie z tego niez�a kupa gruzu. Za dziesi�� minut wychodz�. Donovan w�a�nie wy��cza� mikrofon, kiedy us�ysza� szept Sama: � Dziwne. � Co znalaz�e�? � Nie wiem. Moment... Naraz nocn� cisz� rozdar� huk. Budynkiem Jefferson Arms wstrz�sn�a seria wybuch�w. �ciany pochyli�y si� do �rodka i budowla majestatycznie run�a, wzbijaj�c we wszystkie strony tumany piachu. � Sam! Sam! � krzycza� przera�ony Donovan, wybiegaj�c z baraku. Ale by�o za p�no. Na jego szefa, przyjaciela i cz�owieka, kt�ry przez po�ow� �ycia by� dla niego jak ojciec, zwali�y si� tysi�ce ton betonu. Trzy dni p�niej Pogrzeby s� okropne, a stypy jeszcze gorsze. Kate Corsi by�a u kresu wytrzyma�o�ci. Wymkn�a si� na kilka minut, �eby si� pozbiera� i nie wybuchn�� p�aczem na oczach t�umu przyjaci� i krewnych. Potrzebowa�a odosobnienia, kt�rego nie mog�a znale�� na parterze ogromnego domu, wi�c wesz�a po wy�o�onych puszystym dywanem schodach do pokoju go�cinnego, kt�ry s�u�y� ojcu za gabinet. Wszystko tu przypomina�o o Samie Corsim � pocz�wszy od pami�tek po wyburzanych budynkach, a sko�czywszy na unosz�cym si� w powietrzu md�ym zapachu cygar. Kate wzi�a do r�ki wiekow� ceg��, kt�ra ocala�a z eksplozji zrujnowanego kompleksu budynk�w fabrycznych w Nowej Anglii. To by�o pierwsze zlecenie PDI sfilmowane dla potrzeb Hollywood do bajeczki o inwazji z przestrzeni kosmicznej. Sam by� wtedy w si�dmym niebie. Od tamtej pory na du�ym ekranie pokazano wiele wybuch�w przeprowadzanych przez firm�. Kate od�o�y�a ceg�� na biurko, wzi�a cygaro ze skrzynki z drewna orzechowego i przycisn�a je do policzka. Ostra ro�linna wo� przypomina�a jej ojca w najbardziej intensywny, pierwotny spos�b. Najcz�ciej pali� w tym pokoju, ale md�y zapach cygar szed� za nim wsz�dzie. Od�o�y�a cygaro na miejsce i podesz�a do okna. Gor�ce �zy piek�y j� w oczy. Opar�a czo�o o lodowat� szyb�. Mia�a wra�enie, �e od trzech dni � od kiedy o czwartej nad ranem ze snu wyrwa� j� d�wi�k telefonu � �yje w nierealnym �wiecie. Nawet je�eli do�yje setki, nie zapomni zd�awionego g�osu matki, kt�rym przekaza�a wiadomo��, �e Sam Corsi zgin�� w nieudanym wybuchu. W jednej chwili zapomnia�a o �alu do ojca, a mi�o��, jak� darzy�a go przez ca�e �ycie, zamieni�a si� w gryz�cy b�l. Wylecia�a z San Francisco przed po�udniem. Pierwszy po prawie dziesi�ciu latach powr�t do Maryland. Zanim wyl�dowa�a, w gruzach znaleziono cia�o ojca i zaplanowano pogrzeb. Od tamtej pory ton�a w chaosie. Pomaga�a matce podejmowa� decyzje i za�atwia� formalno�ci, jakie wi�za�y si� z nag�� �mierci�. Sam Corsi, tak jak i firma � Phoenix Demolition International � by� jedyny w swoim rodzaju. Wiadomo�� o jego �mierci w przedwczesnym wybuchu ukaza�a si� na pierwszej stronie �The Baltimore Sun�. Teraz cia�o ojca spoczywa�o w zamarzni�tej ziemi po nabo�e�stwie pogrzebowym odprawionym po�piesznie z powodu przenikliwych wiatr�w najzimniejszego stycznia jaki pami�tano. Kate nie potrafi�a poj��, �e m�g� odej�� kto� tak uparty i wielkoduszny, �agodny i impulsywny. Pod�wiadomie wierzy�a, �e jej ojciec b�dzie �y� wiecznie. A przynajmniej na tyle d�ugo, �e ich ch�odne od pewnego czasu stosunki wr�c� do normy. Powinna by�a bardziej si� postara�, �eby si� pogodzili. Teraz jest ju� za p�no. O wiele za p�no. S�ysz�c stukanie obcas�w, szybko si� wyprostowa�a i otar�a wilgotne oczy. Do pokoju wesz�a kobieta. Na ciemnej szybie pojawi�o si� odbicie, kt�re r�wnie dobrze mog�oby by� jej w�asnym. Po matce, Julii, Kate odziedziczy�a wzrost, smuk�� sylwetk� i jasne w�osy. Tylko czekoladowobr�zowe oczy by�y niezaprzeczalnym spadkiem po ojcu W�ochu. Kate odwr�ci�a si� i pad�a wprost w ramiona Julii. Przytuli�a j�, chc�c da� matce to, czego sama potrzebowa�a. � Jak si� czujesz, mamo? � Jako� si� trzymam. � Julia przylgn�a do c�rki, ledwie nad sob� panuj�c. Kate przytuli�a j� jeszcze mocniej. �a�owa�a, �e nie mo�e zrobi� nic wi�cej. Napi�cie opad�o i Julia odsun�a si�. Wok� oczu mia�a g��bokie zmarszczki, a zm�czenie i smutek nada�y jej cerze ziemisty odcie�. � Zobaczy�am, �e wychodzisz, wi�c przysz�am tu, aby ci powiedzie�, �e Charles chce z nami porozmawia� o testamencie ojca, kiedy go�cie sobie p�jd�. Bez w�tpienia matka cieszy�a si�, i� znalaz�a wym�wk�, by uciec od gwarnego t�umu. � My�la�am, �e odczytywanie testamentu wobec zgromadzonej rodziny zdarza si� tylko w powie�ciach wiktoria�skich. � To nie b�dzie dok�adnie tak. � Julia odwr�ci�a wzrok. � Ale pewne... rzeczy trzeba przedyskutowa�. Zanim Kate zd��y�a zapyta�, co te� mo�e by� takiego wa�nego, �e trzeba si� tym zaj�� akurat dzi� wieczorem, matka opad�a na brzeg drewnianego krzes�a i obj�a si� mocno ramionami. � Mam nadziej�, �e wszyscy nied�ugo sobie p�jd�. Nie wiem, ile jeszcze wytrzymam. Kate delikatnie po�o�y�a d�o� na jej ramieniu. � Mamo... Julia zacisn�a palce na r�ce c�rki. � Mi�o s�ucha�, jak ludzie m�wi� o Samie, jak go wspominaj�. Ale to r�wnie� boli. Ca�y dzie� powstrzymuj� si� od p�aczu. � Przecie� nikt nie mia�by ci za z�e, gdyby� si� rozp�aka�a. � Ja bym mia�a, bo nie wiem, kiedy bym przesta�a. Kate mocniej �cisn�a rami� matki. Julia Carroll, wywodz�ca si� z bardzo dobrej rodziny, r�ni�a si� od Sama Corsiego, kt�ry nie do�� �e pochodzi� ze wschodniego Baltimore, to w dodatku si� tym szczyci�. A jednak ich ma��e�stwo okaza�o si� udane. Matka mia�a prawo okazywa� smutek na sw�j spos�b. Kate j� rozumia�a, bo ona r�wnie� by�a zdania, �e nale�y z godno�ci� stawia� czo�o �wiatu. Julia zamkn�a oczy. � Tak si� ciesz�, �e tu jeste�, Kate. Odwiedza� ci� w San Francisco to nie to samo, co mie� ci� w domu. Kate nie przyje�d�a�a do Baltimore przez prawie dziesi�� lat z powodu nieziemsko przystojnego i jeszcze bardziej niebezpiecznego faceta, kt�ry teraz sta� na dole. Dzi� jednak, w por�wnaniu z tym, co straci�a matka, jej problemy blad�y. � Musia�am przyjecha�. Wprawdzie tata i ja troch� si� r�nili�my � �agodnie rzecz ujmuj�c, doda�a w my�li � ale przez ostatnie lata dogadywali�my si� coraz lepiej. Nie tak jak tata i Tom. � Przykro mi, �e nie ma Toma. � Julia otworzy�a oczy i wykrzywi�a twarz. � Pewnie go spyta�a�, czy si� zjawi, a on odpowiedzia�, �e skoro nie by� tu mile widziany za �ycia Sama, to nie ma zamiaru przyje�d�a� teraz. � Przyznaj�, �e mniej wi�cej tak to wygl�da�o. Czy wszystkie matki s� jasnowidzami? � To jest wpisane w nasz� rol�. � Julia wsta�a z trudem. � Nie mog� wini� Toma za to, �e nie przyjecha� na pogrzeb. Nie po tym, jak zachowa� si� Sam. Ten cz�owiek by� czasem nie do zniesienia... G�os jej si� za�ama�. Kate wyczu�a, �e matka my�li o rozpadzie rodziny � zdarzeniu tak bolesnym, �e nawet dziesi�� lat nie zdo�a�o zabli�ni� rany. Wola�a o tym nie rozmawia�, wi�c zmieni�a temat. � Kiedy sprawy si� u�o��, musisz nas odwiedzi� w San Francisco. Tom i ja z rado�ci� b�dziemy ci� go�ci� tak d�ugo, jak d�ugo zechcesz zosta�. � Dzwoni� zesz�ej nocy i zaprasza� mnie do siebie. Mo�e skorzystam z jego propozycji. � Julia dr��cymi palcami odgarn�a w�osy z twarzy. � Mi�o by by�o... st�d znikn��. Kate rozwa�a�a, czy zasugerowa� matce, �eby nie wraca�a do zgromadzenia na dole. Ale Julia mia�a zwyczaj uczestniczy� we wszystkim, co dzia�o si� w jej w�asnym domu. � Zawsze powtarza�a�, �e gospodyni powinna umie� sprawi�, aby go�cie czuli si� mile widziani, a potem umie� si� ich pozby� w odpowiednim momencie. � Kate wskaza�a r�k� oszronione okno. � To Maryland. Wystarczy wspomnie�, �e mo�e zacz�� pada� �nieg, i ludzie znikn�, zanim si� zorientujesz. Twarz Julii z�agodnia�a. � Zr�bmy tak. Kate podniesionym kciukiem pokaza�a jej, �e wszystko w porz�dku. Matka odwzajemni�a gest, zdobywaj�c si� na blady u�miech. Wysz�y z biura razem. Na twarzy Julii malowa� si� spok�j, kt�ry Kate codziennie widzia�a we w�asnym lusterku. Delikatna siateczka zmarszczek przywo�a�a na pami�� babci� ze strony matki. W umy�le Kate pojawi� si� obraz �a�cucha pokole� matek i c�rek, kt�re cechowa� ten sam stoicki spok�j i kt�re by�y dla siebie wsparciem i zarazem �r�d�em nieuniknionych konflikt�w. Kiedy�, je�eli los si� do niej u�miechnie, Kate te� b�dzie mia�a c�rk�. Ale to by� kolejny bolesny temat do rozmy�la�. Staraj�c si� opanowa� emocje, zesz�a za matk� po kr�tych schodach. 2 Donovan wyczu�, �e Kate wr�ci�a do salonu. Ca�y dzie� czu� przez sk�r� jej obecno��. Dobrze, �e by� poch�oni�ty zamieszaniem zwi�zanym ze �mierci� Sama i nie widzia� jej a� do pogrzebu. Zamieni� par� s��w z zap�akan� kuzynk� Corsich i popijaj�c wod� sodow�, ukradkiem przygl�da� si� Kate, kr���cej po pokoju. Wyr�nia�a j� ta sama co Juli� naturalna gracja i niewymuszony wdzi�k. Krewni i wieloletni przyjaciele rodziny cieszyli si�, �e znowu jest w�r�d nich. Donovanowi przysz�o do g�owy, �eby do niej podej�� i powiedzie� od niechcenia co� mi�ego. W ko�cu min�o dziesi�� lat. Oboje wiedli pracowite �ycie. Kate by�a architektem w San Francisco, a on odnalaz� �yciowe i zawodowe spe�nienie jako prawa r�ka Sama Corsiego. Kate spojrza�a w jego stron� i ich oczy na chwil� si� spotka�y. Donovan gwa�townie odwr�ci� g�ow�, jakby przy�apano go na kradzie�y. �pi�cych ps�w i by�ych �on lepiej nie zaczepia�. S�uszno�� tego wniosku potwierdzi� widok Kate rozmawiaj�cej z Val Covington. Ze szkolnych przyjaci�ek Kate jedynie Val mieszka�a w Baltimore i tylko ona mog�a przyj�� na pogrzeb. Donovan cieszy� si� ze wzgl�du na Kate, bo potrzebowa�a teraz wsparcia od ka�dego. Ale Val i Kate razem stanowi�y duet, kt�rego za wszelk� cen� nale�y unika�. T�um szybko si� przerzedza�, ponaglony plotk� o maj�cym spa�� �niegu. Donovan zastanawia� si�, czy wyj��. Odwr�ci� si� i zobaczy�, �e Kate przygl�da mu si� badawczo z b�yskiem w oku, kt�ry m�wi�: sko�czmy z tym. Nie by� pewien, czy chce tego spotkania, ale na ucieczk� by�o za p�no. Mia� mieszane uczucia. Kate by�a mu bliska i kiedy� kocha� j� z oddaniem, do jakiego zdolni s� tylko m�odzi m�czy�ni. Jednocze�nie by�a obc� kobiet�, na kt�r� przez dziesi�� minionych lat mia�o wp�yw wiele wydarze� i os�b zupe�nie mu nieznanych. Pozna�by j� jednak wsz�dzie. Ze zwi�zanymi w kitk� jasnymi w�osami, kt�re odcina�y si� od ponurego czarnego garnituru, wygl�da�a jeszcze cudowniej, ni� kiedy mia�a osiemna�cie lat. Nie m�g� tego nie zauwa�y�. To by�a reakcja biologiczna. Pobrali si� przecie� pod wp�ywem pal�cego po��dania, kt�re nie ulotni�o si� tylko dlatego, �e ma��e�stwo sko�czy�o si� na skutek wybuchu bardziej niszcz�cego ni� eksplozja dynamitu. � Nie b�j si�, nie mam broni. Pomy�la�am, �e pora popisa� si� dobrymi manierami i kulturalnie si� przywita�. Jak si� masz, Donovan? � Bywa�o lepiej. Te ostatnie dni... � g�os mu si� za�ama�, kiedy przypomnia� sobie, jak na jego oczach zawali�o si� Jefferson Arms. � Kate, bardzo mi przykro z powodu Sama. Kiedy traci si� rodzica, zmienia si�... wszystko. � Nauczy�o go tego bolesne do�wiadczenie. Straci� oboje rodzic�w, kiedy nie mia� jeszcze siedemnastu lat. � W�a�nie si� o tym przekonuj�. � Na chwil� zamkn�a podkr��one oczy, skrywaj�c s�abo�� pod powiekami. � Ale tobie nale�� si� takie same kondolencje, jak mnie. Przebywa�e� z nim na co dzie�. Jego �mier� pozostawi w twoim �yciu o wiele wi�ksz� pustk�. Mia�a racj�. Sam by� dla niego chyba najwa�niejsz� osob�. Donovan wpatrywa� si� w szklank�, kt�r� trzyma� w prawej r�ce. � Trudno sobie wyobrazi� PDI bez Sama. By� nie tylko za�o�ycielem firmy, ale r�wnie� jej sercem i dusz�. Kate poci�gn�a �yk bia�ego wina. � Jak dosz�o do wypadku? My�la�am, �e ostro�no�� jest oficjaln� religi� przedsi�biorstwa Phoenix Demolition. � Nie mam poj�cia, Kate. Wyburzali�my stary blok niedaleko Waszyngtonu. Rutynowa robota. Co� spowodowa�o wybuch, kiedy Sam przeprowadza� ostatni� kontrol�. � Domy�lasz si�, co to mog�o by�? Potrz�sn�� g�ow�. � Nie mam poj�cia. Przypuszczam, �e zak��cenia elektryczno�ci. Istnieje takie niebezpiecze�stwo, kiedy wieje silny, suchy wiatr. Mimo to nic takiego nie powinno by�o si� zdarzy�. Spraw� bada stanowy zast�pca szeryfa do spraw po�arnictwa. Niestety, jak dot�d nic nie wiadomo. � Przykro mi, Donovan. Z powodu �mierci Sama i tego, �e by�e� przy wypadku. Musia�e� prze�y� koszmar. Przed oczami m�czyzny znowu stan�� obraz wal�cego si� budynku. Przez ostatnie trzy dni nawiedza� go wiele razy. � Ca�y czas si� zastanawiam, czy mog�em temu zapobiec. � Mo�e lepiej nie wiedzie�. � Kate spu�ci�a wzrok. W jej jasnych w�osach pob�yskiwa�y �agodne refleksy. Podnios�a g�ow� dopiero po kilku sekundach. � Dobrze wygl�dasz. � Zmierzy�a wzrokiem garnitur Donovana. Wygl�da� w nim inaczej ni� w d�insach, w kt�rych zwykle go widzia�a. � Zr�cznie przeistoczy�e� si� z budowla�ca w szefa. � Nie daj si� zwie�� pozorom. Tak naprawd� jestem tylko robotnikiem konstrukcyjnym. � U�miechn�� si� niewyra�nie. � A raczej destrukcyjnym. � Mo�esz si� wykaza� wrodzonymi talentami � powiedzia�a Kate tak uprzejmym tonem, �e Donovan nie by� pewien, czy nie jest to jaka� z�o�liwo��. � Mi�o by�o ci� zobaczy�. Przepraszam, ale musz� porozmawia� r�wnie� z innymi. Odwr�ci�a si�. � Poczekaj. � Podni�s� d�o�, bo nagle poczu�, �e nie mo�e pozwoli� jej odej��, zanim nie pokonaj� przepa�ci, jaka ich dzieli. � Dziesi�� lat temu odesz�a� tak szybko, �e nie zd��y�em powiedzie� ci, �e... �e �a�uj�. Jej br�zowe oczy pociemnia�y. � Nie przejmuj si�. Wiedzia�am. Zawsze �a�owa�e�. Skrzywi� si�, jakby dosta� w twarz. Zapanowa�a d�uga, pe�na napi�cia cisza. Kate pochyli�a g�ow� i dotkn�a czo�a palcami. � Przepraszam, Patrick. Nie powinnam by�a tego m�wi�. Ale naprawd� nie chc� o tym rozmawia�. Ani teraz, ani nigdy. Odwr�ci�a si� i odesz�a, wyprostowana, nieugi�ta. Donovan wzi�� g��boki oddech. Kate m�wi�a na niego Patrick, tylko gdy chodzi�o o interesy. Najwidoczniej uwa�a�a ich nieudane ma��e�stwo za temat zamkni�ty. Pewnie powinien by� jej wdzi�czny. Rozmow� mo�na przerwa�, ale od my�li nie tak �atwo si� uwolni�. Ile� to razy marzy� o tym, aby znowu zobaczy� Kate? Chocia� od niego odesz�a, by� pewien, �e gdyby porozmawiali, gdyby m�g� j� przeprosi�, wyt�umaczy�, wszystko by�oby dobrze. Szuka� jej jak szalony, mimo i� z�o�y�a pozew o rozw�d. Du�o p�niej dowiedzia� si�, �e wyjecha�a do San Francisco. Postanowi�a po�o�y� kres ich ma��e�stwu i nie da�a mu najmniejszej szansy na to, by j� od tego odwi�d�. Ca�a Kate. D�ugo wszystko tolerowa�a, a� w ko�cu wybuch�a. I odesz�a na zawsze. Kiedy to poj��, otworzy�a si� w nim wielka krwawi�ca rana. Gdyby nie Sam, kt�ry traktowa� go jak syna, m�g�by tego nie prze�y�. Pewnie sko�czy�by ze sob� jak ojciec, wje�d�aj�c na s�up z pr�dko�ci� stu kilometr�w na godzin�. Teraz pozornie mia� Kate na wyci�gni�cie r�ki, ale nigdy nie wydawa�a mu si� tak obca. Wodzi� za ni� wzrokiem, gdy przechadza�a si� pomi�dzy grupami go�ci, kt�rzy sk�adali jej kondolencje. Kiedy si� poznali, by�a ubrana zupe�nie inaczej. On parkowa� samochody go�ci balu kotylionowego w Maryland, na kt�rym wprowadzano do towarzystwa m�ode damy z dobrych rodzin. Gdy zaproponowano mu t� prac�, nie m�g� uwierzy�, �e takie imprezy jeszcze si� odbywaj�. Zgodzi� si�, bo szkolne stypendium wystarcza�o tylko na czesne i musia� pracowa�, �eby zarobi� na ksi��ki i inne wydatki. Poza tym by� ciekaw, jak �yj� ci lepsi. Bal odbywa� si� w zabytkowym teatrze w centrum Baltimore. Budynek nie wprawia� w zachwyt, ale widok dumnych ojc�w, zdenerwowanych matek i podekscytowanych c�rek w pe�ni to wynagradza�. Wiecz�r by� ciep�y, jak na grudzie�, wi�c debiutantki nie musia�y si� opatula� jak Eskimoski. Nawet niepozorne dziewczyny w powiewnych bia�ych sukniach l�ni�y niczym diamenty. Donovan nie mia� poj�cia, �e w Maryland jest tyle blondynek. O ile rzeczywi�cie by�y naturalnymi blondynkami. Dobrze wiedzia�, �e �adna z nich nie jest tak niewinna, na jak� wygl�da. W wi�kszo�ci by�y studentkami pierwszego roku i raczej nie znalaz�oby si� w�r�d nich dziewicy, ale wola� my�le�, �e s� skromne i czyste. Rodzina Corsich przyjecha�a limuzyn�. Julia ol�niewa�a arystokratyczn� elegancj�, natomiast od Sama bi�a pewno�� siebie cz�owieka sukcesu. Donovan oniemia� na widok wysiadaj�cej z samochodu Kate. Mia�a rozpuszczone jasne w�osy, a jej smuk�� szyj� zdobi�y per�y, niew�tpliwie prawdziwe. U�miechem rozgrza�a zimow� noc. W zwiewnej �nie�nobia�ej sukience wygl�da�a jak osiemnastoletnia Grace Kelly. By�a wysoka, mia�a co najmniej metr siedemdziesi�t. Jak dla niego � s�uszny wzrost. By� tak zauroczony, �e niemal zapomnia� zamkn�� drzwiczki samochodu. Nagle Kate odwr�ci�a si� i spojrza�a na niego. Nie by�o to spojrzenie bogatej dziewczyny, kt�ra z wy�szo�ci� patrzy na s�u��cego. � Dzi�kuj� � powiedzia�a i mrugn�a porozumiewawczo. Przez chwil� Donovanowi wydawa�o si�, �e na �wiecie istniej� tylko oni dwoje. Wszed�by za ni� do teatru jak �ma omamiona �wiat�em �wiecy, gdyby jej matka nie spyta�a: � Kate, masz r�kawiczki? Dziewczyna przystan�a i z konsternacj� spojrza�a na nagie d�onie. � Przepraszam, mamo, zostawi�am w domu. Nie nadaj� si� do wiktoria�skiej etykiety. � Czemu mnie to nie dziwi? � wyszepta�a matka z b�yskiem rozbawienia w oczach i z obszytej paciorkami torebki wyj�a par� r�kawiczek. Kate roze�mia�a si�. � Ja te� nie jestem zaskoczona, �e by�a� na to przygotowana. Donovan przygl�da� si�, jak Kate wci�ga d�ugie bia�e r�kawiczki z giemzy. Przylega�y do r�k niczym druga sk�ra. Matka zapina�a guziki u nadgarstk�w, a Kate patrzy�a na niego wzrokiem, kt�ry m�wi�: �Oboje wiemy, �e to g�upota, ale musz� s�ucha� rodzic�w�. Potem jak ksi�niczka wesz�a do teatru, a matka i ojciec krok za ni�. Podjecha� nast�pny samoch�d. Donovan rzuci� ostatnie t�skne spojrzenie za Kate, chc�c na zawsze wyry� w pami�ci ten rozkoszny obraz. Dziewczyny takie jak ona nie by�y dla ch�opak�w, kt�rzy zajmuj� si� parkowaniem samochod�w, �eby zarobi� na szko��. Nie mia� na tyle bujnej wyobra�ni, aby odgadn��, jak sko�czy si� ta noc. Ale to by�o kiedy�. Teraz przygl�da� jej si� ukradkiem. Mia� nadziej�, i� nikt nie zauwa�y, �e wpatruje si� w by�� �on�. Kate by�a wyj�tkowa. Uj�a go tym, �e wychodzi�a �yciu naprzeciw z otwartymi ramionami, ufna i inteligentna. Wci�� mia�a w sobie ten sam niewzruszony spok�j, kt�ry cechowa� jej matk�, Juli�. Podobie�stwo do Julii nie by�o niczym z�ym. Donovan kocha� by�� te�ciow�. Mimo �e utrzymywa�a dystans, sam� swoj� obecno�ci� dawa�a mu ciep�o i wsparcie. Nie traktowa�a go jak matka, raczej jak m�dra ciotka, kt�ra wszystko potrafi zrozumie� i zaakceptowa�. Kate by�a bardziej bezpo�rednia, ale i bardziej ostro�na. Przez niego. Od rozwodu na pewno prze�y�a w�asne wzloty i upadki, jednak Donovan a� za dobrze wiedzia�, �e to on zniszczy� jej niewinn� otwarto��. Przez ostatnie lata robi� wszystko, co m�g�, �eby upora� si� ze swoimi wadami, lecz przesz�o�ci zmieni� nie m�g�. Kate by�a pi�knym, rozdzieraj�cym serce wspomnieniem najgorszych dni z przesz�o�ci. Dzi�ki Bogu, �e za kilka dni wraca do San Francisco. Plotka o �niegu spowodowa�a og�lny eksodus. Ostatni wyszli Nick Corsi, kuzyn Kate, i jego cicha, ciemnooka �ona Angie. Nick wiele lat pracowa� dla PDI, ale niedawno odszed� z firmy i za�o�y� w�asne przedsi�biorstwo wyburzania. By� przygn�biony. Kate podejrzewa�a, �e nie daje mu spokoju my�l, czy jego obecno�� przy tragicznym wybuchu mog�aby co� zmieni�. �mier� zawsze wywo�uje poczucie winy. U�ciska�a kuzyna na po�egnanie i zamkn�a drzwi przed przenikliwym ch�odem. Sam nie �y�, Nick odszed� z firmy, wi�c PDI nale�y teraz do Julii, kt�ra niew�tpliwe powierzy prowadzenie interesu Donovanowi. Radzi� sobie r�wnie dobrze jak Sam. A mo�e nawet lepiej, bo by� mniej kapry�ny. Na og�. Kate pomy�la�a z gorycz�, �e po rozpadzie ich ma��e�stwa Donovanowi u�o�y�o si� o wiele lepiej ni� jej. Z�y� si� z jej rodzin� i mia� pasjonuj�c� prac�, ona za� wyl�dowa�a prawie pi�� tysi�cy kilometr�w st�d, a to, co robi�a, nie by�o szczytem jej marze�. Przyjazd do Maryland wiele j� kosztowa�, nie tylko dlatego, �e nie chcia�a spotka� si� z Donovanem. Bardziej ba�a si� tego, �e poczuje si� tu obco. Ale gdyby jeszcze raz prze�ywa�a rozpad ma��e�stwa, podj�aby pewnie takie same decyzje. Nie by�o wi�c sensu u�ala� si� nad sob�. Wr�ci�a do salonu i zatrzyma�a si� w drzwiach. Wsz�dzie sta�y puste talerze i fili�anki, ale ponadczasowa elegancja antyk�w matki i barwne wzory perskich dywan�w przynios�y jej ukojenie. Od razu by�o wida�, �e pok�j urz�dza�a Julia. Sam r�wnie� uwielbia� salon, bo by� dla niego symbolem tego, jak daleko zaszed�, on, ch�opak ze wschodniego Baltimore. Na widok Kate Julia wychyli�a si� ze schronienia, jakie dawa� du�y bujany fotel. � Janet b�dzie tutaj sprz�ta�, wi�c Charles zaproponowa�, �eby�my przeszli do pokoju rodzinnego. Kate westchn�a. Zapomnia�a, �e maj� spotka� si� z prawnikiem. � To chyba nie potrwa d�ugo? � spyta�a matk�, kiedy sz�y przez ogromny dom. � Na pewno wi�kszo�� posiad�o�ci odziedziczysz ty. Bior�c pod uwag�, �e ojciec nie by� zachwycony mn� ani Tomem, przypuszczam, �e dostaniemy po �wieczniku. � Powinna� wiedzie�, �e je�eli chodzi o ojca, lepiej nie uprzedza� fakt�w. Nie m�g� si� pogodzi� z niekt�rymi waszymi posuni�ciami, ale nigdy nie przesta� was kocha�. Kate nie w�tpi�a, �e ojciec j� kocha�, chocia� nigdy jej nie wybaczy�, �e rozwiod�a si� z Donovanem i wyjecha�a z Maryland. Powoli jako� si� mi�dzy nimi u�o�y�o. Rodzice odwiedzali j� w San Francisco i dzwonili regularnie. Ich rozmowy nie by�y zbyt poufa�e, ale zn�w si� zaprzyja�nili. Z Tomem rzecz mia�a si� inaczej. Sam nie kontaktowa� si� z synem przez ponad dziesi�� lat. Ale mo�e zapisa� mu co�, cokolwiek. W ge�cie pojednania. W pokoju rodzinnym panowa� �agodny p�mrok. Przy kominku, w kt�rym trzaska� ogie�, drzema� Oskar Wilde, stary owczarek. Ten pok�j r�wnie� urz�dzi�a Julia. Masywne, wygodne meble kupi�a, gdy dzieci by�y ma�e. Prze�y�y lata obijania, ogl�dania telewizji i czytania niedzielnej prasy. Sterta kolorowych poduszek w rogu kanapy pami�ta�a wiele radosnych zabaw, bo Julia ch�tnie zaprasza�a wszystkich przyjaci� dzieci. Na �cianie wok� kominka znajdowa�a si� galeria fotografii rodzinnych. Dziesi�tki zdj��, kronika kolejnych lat �ycia. Wzrok Kate spocz�� na zdj�ciach ma�ego Toma. Na jednym by� w stroju ministranta, na drugim gra� w hokeja. Spojrza�a na kolejn� fotografi� � ona i matka pracuj�ce w ogrodzie pe�nym wiosennych kwiat�w. Julia mia�a najlepsz� r�k� do kwiat�w w ca�ym Roland Park. Obok wisia� pi�kny portret Sama i Julii zrobiony tego wieczoru, gdy szli na kolacj� do Bia�ego Domu. By�o te� zdj�cie Sama pomagaj�cego matce przy przeprowadzce do domu, kt�ry kupi� jej we wschodnim Baltimore. Opr�cz Sama widnia�o na nim co najmniej dwudziestu innych Corsich, w��cznie z Kate i Tomem. Kate zatrzyma�a wzrok na swojej fotografii �lubnej. Bo�e, ona i Donovan. Tacy m�odzi, tacy szcz�liwi... Z b�lem patrzy�a na zdj�cie. Julia nie zdj�a go ze �ciany, tak jak i zdj�� Toma, gdy� na tej �cianie zapisana by�a ca�a historia rodziny Corsich � i dobra, i z�a. Kate zamruga�a, bo na wspomnienie dawnych czas�w zapiek�y j� oczy. Wszyscy byli winni temu, �e rozpad�a si� szcz�liwa niegdy� rodzina. Gdy wesz�y do pokoju, Charles Hamilton zamyka� drzwiczki kominka. P�omienie o�wietla�y jego twarz. Mia� dobrze po pi��dziesi�tce i r�wnie arystokratyczny spos�b bycia jak Julia. Doskonale pasowa� do obrazu elitarnego prawnika. Jednak w g��bi duszy by� inny. Kiedy�, dawno temu, zar�czy� si� z Juli�. Stanowiliby dobran� par�, bo w obojgu p�yn�a b��kitna krew i oboje byli z Maryland. Ale Julia zerwa�a zar�czyny, kiedy w jej �yciu pojawi� si� Sam Corsi. Charles, zamiast rozpacza� z powodu nieodwzajemnionej mi�o�ci, szybko o�eni� si� z Barbar� Kantor, m�dr� i upart� �ydowsk� prawniczk� o go��bim sercu. Obu ma��e�stwom wr�ono rych�y koniec. Ale oba okaza�y si� udane i ka�de zaowocowa�o dw�jk� dzieci. Rodziny Julii i Charlesa utrzymywa�y bliskie kontakty. Tom i Kate niemal od ko�yski przyja�nili si� z c�rkami Hamilton�w, Sandy i Rachel. Kate poczu�a b�l na my�l o Barbarze. By�a przyziemnie bezpo�rednia i bardziej przyst�pna dla niej ni� rodzona matka, kt�ra wydawa�a si� czasami zbyt... doskona�a. Barbar� dwa lata temu zabi� pijany kierowca. Charles dobrze rozumia�, co prze�ywa Julia po nag�ej �mierci m�a i potrafi� okaza� jej szczere wsp�czucie. Oscar podni�s� si� z ciep�ego legowiska przy ogniu i, merdaj�c ogonem, podrepta� przywita� nowo przyby�ych. Kate pochyli�a si�, �eby pog�aska� jedwabist� sier�� psa. Wydawa�o si�, �e stary Oscar j� pami�ta, cho� up�yn�o tyle lat. Wyprostowa�a si� i zobaczy�a, �e do pokoju po�piesznie wchodzi czwarta osoba. Donovan. Zamar�a, ale t�tno jej podskoczy�o. Dobrze, �e porozmawia�a z nim i prze�ama�a lody. Inaczej to niespodziewane spotkanie by�oby nie do zniesienia. Donovan uprzejmie skin�� g�ow�, lecz Kate dostrzeg�a, �e na wp� pusta szklanka lekko dr�y w jego d�oniach. Wida� nie by� tak spokojny, na jakiego stara� si� wygl�da�. Odwzajemni�a uk�on, jakby spodziewa�a si� go tutaj, a potem usiad�a najdalej jak mog�a. W�a�ciwie jego obecno�� by�a uzasadniona. Sam prawdopodobnie zapisa� by�emu zi�ciowi cz�� firmy, bo przecie� Donovan by� �dzieckiem� o wiele bardziej udanym ni� Kate czy Tom. Zosta� w Maryland i pracowa� w firmie, okazuj�c Samowi przywi�zanie i zapewniaj�c towarzystwo, jakiego pragn��. Po raz tysi�czny pomy�la�a, �e, niestety, �adne z dzieci Sama nie spe�ni�o jego oczekiwa�. Co gorsza, nie potrafi� zaakceptowa� ich takimi, jakimi byli. � P�no ju� i wszyscy jeste�my zm�czeni, wi�c od razu przejd� do rzeczy � zacz�� Charles, kiedy Julia i Kate usiad�y. Zmarszczy� brwi, porz�dkuj�c my�li. � Testament Sama jest raczej niecodzienny. Julia zosta�a zabezpieczona finansowo. Ten dom r�wnie� dziedziczy ona. Znaczna suma zosta�a przeznaczona na cele charytatywne. Pewne kwoty dostanie tak�e kilku krewnych. Reszta aktyw�w finansowych Sama ma by� r�wno podzielona pomi�dzy ciebie, Kate, i Toma, natomiast Phoenix Demolition dostanie Donovan, ale tylko pod pewnymi warunkami. Kate zesztywnia�a. Zaskoczy�o j�, �e ojciec uwzgl�dni� w testamencie j� i brata. Dla Toma b�dzie to wiele znaczy�o, i to nie z powodu odziedziczonej sumy. Spojrza�a na by�ego m�a. Wygl�da� na zaskoczonego i zadowolonego, ale nadal by� niespokojny. Wyraz jego twarzy da� Kate do my�lenia. W testamencie musia�o chodzi� o co� wi�cej, bo inaczej Charles nie zwo�ywa�by tego spotkania. � Jakie to warunki? � spyta�a. Prawnik spojrza� na ni� ch�odno. � �e ty i Donovan przez rok b�dziecie mieszka� pod jednym dachem. 3 Jezus, Maria! � Cisz� zak��ci� brz�k t�uczonego szk�a, bo Donovanowi wypad�a z r�ki szklaneczka. Kate zerwa�a si� na r�wne nogi. Ogarn�a j� fala przera�enia tak silna, �e nie omal zemdla�a. � Nie! � krzykn�a zd�awionym g�osem. � To szale�stwo. Nigdy w �yciu! Spojrza�a na Donovana. Na jego oszo�omionej twarzy ujrza�a odbicie w�asnego szoku. Maj� mieszka� razem? Zamar�a na sam� my�l o tym. � Testament jest prawomocny � o�wiadczy� Charles. � Zawiera klauzul�, �e ten, kto si� sprzeciwi, zostanie pozbawiony prawa dziedziczenia. Kate zamkn�a oczy. Czu�a dudnienie w skroniach. Ojciec nie wiedzia�, dlaczego rozwiod�a si� z Donovanem. Wola�a milcze� ni� wywo�a� skandal. I za co to wszystko? Zacz�a si� trz���, bo ogarn�a j� dzika w�ciek�o��. Sam nazywa� takie chwile �w�oskim momentem�. Otworzy�a oczy i spojrza�a na Donovana. � Ty go do tego nam�wi�e�? � Masz mnie za wariata? � Jego g�os zdradza� wzburzenie. � Wola�bym dzieli� nor� z rosomakiem. Mia�a ochot� wrzeszcze� na niego, ale widzia�a, �e Donovan jest r�wnie zszokowany co ona. Odwr�ci�a si� do matki. � Wiedzia�a� o tym? � Tak. I prosz�, Kate, postaraj si� opanowa�. Robisz przedstawienie. � I dobrze! W�a�nie chc� zrobi� scen�. � Kate zacisn�a pi�ci. � Jak mog�a� dopu�ci�, �eby Sam spisa� taki... idiotyczny testament? � Sam by� �arliwym katolikiem, wierzy� w �wi�to�� ma��e�stwa � odpowiedzia�a matka. � Wprawdzie ty katoliczk� nie jeste�, ale Donovan jest i wzi�li�cie �lub ko�cielny. Ma��e�stwo nie zosta�o uniewa�nione, wi�c dla Sama nie przesta�o istnie�. � Mo�e i Sam by� nie z tej epoki, ale nawet on wiedzia�, �e rozwody si� zdarzaj� � zauwa�y� Donovan. � Nie spodziewa� si� chyba, �e ten cholerny testament mo�e wskrzesi� ma��e�stwo martwe od dziesi�ciu lat. Kate w pe�ni si� z nim zgadza�a. Powinna by�a si� postara� o uniewa�nienie ma��e�stwa przez Ko�ci� katolicki. Donovan nigdy o to nie prosi�, a ona nie chcia�a podejmowa� �adnych dzia�a�, kt�re wymaga�yby kontaktu z by�ym m�em. Przez to, �e nie doprowadzi�a sprawy do ko�ca, m�g� utrzymywa�, �e ich ma��e�stwo jest wa�ne. Ojciec, chocia� by� g��boko wierz�cy, sam nie wzi�� �lubu w obrz�dku katolickim. Uleg� namowom Julii, kt�ra chcia�a, by ceremonia odby�a si� w jej ko�ciele. Ale uparcie d��y� do tego, �eby c�rka wzi�a �lub katolicki, i tym razem postawi� na swoim. � A co by by�o, gdyby kt�re� z nas zawar�o drugie ma��e�stwo? � spyta�a gorzko Kate. � Czy Sam oczekiwa�, �e si� rozwiedziemy? � Od momentu spisania testamentu nalega�em, by dopisa� klauzul� na wypadek, gdyby kt�re� z was zmieni�o stan cywilny � wyja�ni� Charles. � Ale to tylko gdybanie, bo oboje jeste�cie wolni i mo�ecie spe�ni� warunki, je�eli chcecie. Je�eli chc�, pomy�la�a Kate i spojrza�a z w�ciek�o�ci� na Donovana. Nawet rozmowa z nim w pokoju pe�nym ludzi okaza�a si� zbyt trudna. A c� dopiero m�wi� o wsp�lnym mieszkaniu! � Ojciec chyba nie wiedzia�, czego ��da. Ale Donovan wiedzia�. Przygl�da� si� Kate ze swojego miejsca przy kominku, jakby by�a odbezpieczonym granatem. Musia�a przyzna�, �e ma prawo czu� si� zdradzony. Zamiast odziedziczy� firm�, kt�ra nale�a�a mu si� za oddanie i ci�k� prac�, pad� ofiar� ostatniego upiornego kaprysu Sama. � Niech diabli wezm� pieni�dze ojca. Nie b�dzie kontrolowa� nas zza grobu � wycedzi�a Kate przez z�by i podesz�a do drzwi. � Zaczekaj � powiedzia� Charles gromkim g�osem. � Wiem, �e to dla ciebie szok. Ale pami�taj, �e je�eli odm�wisz spe�nienia warunk�w, rezygnujesz nie tylko z w�asnego spadku. Tak�e Tom zostanie ca�kowicie wydziedziczony, a PDI, zgodnie z wol� Sama, b�dzie sprzedane firmie Marchetti Demolition. Donovan zakl��, kiedy to us�ysza�, a Kate przystan�a w p� kroku. Bud Marchetti by� starym przyjacielem ojca. Od dawna stara� si� kupi� PDI i zamieni� je w fili� swojej podupad�ej firmy. Sam zawsze kpi� z jego ofert, ale najwidoczniej dok�adnie to sobie przemy�la�. � Nie dziwi mnie, �e jeste� zdenerwowana � odezwa�a si� cicho Julia. � Jak powiedzia�a�, testament jest oburzaj�cy, ale Sam nigdy nie przesta� wierzy�, �e ty i Donovan znowu b�dziecie razem. Kate zmru�y�a oczy. � Ty, oczywi�cie, nie podziela�a� tej wiary. � Nie, ale uwa�a�am, �e jego pomys� ma sens. � Przenios�a zatroskany wzrok z Kate na Donovana. � Nie upatruj� w tym szansy na to, �eby�cie si� pojednali. Nie wiem, co by�o nie tak w waszym ma��e�stwie, ale na pewno zosta�y po nim g��bokie blizny, bo inaczej nie trwaliby�cie uparcie w samotno�ci przez dziesi�� lat. Mo�e gdyby�cie sp�dzili ze sob� rok, uporz�dkowaliby�cie przesz�o�� i zacz�li �y� normalnie. Kate powstrzyma�a si�, �eby nie zakl�� siarczy�cie. � Nigdy! � wyrzuci�a z siebie. � Zwr�� uwag�, �e warunkiem jest mieszkanie pod jednym dachem, a nie dzielenie ��ka. Byliby�cie tylko wsp�lokatorami � Charles m�wi� tak spokojnie, jakby ustalali strategi� p�acenia podatk�w. � Sam poda� kilka szczeg��w wyja�niaj�cych, co jest do przyj�cia. W hotelu powinni�cie raczej wynaj�� apartament, a nie osobne pokoje. Kate zacisn�a z�by. Najwyra�niej ojciec wszystko starannie zaplanowa�. Chyba ca�e dziesi�� lat sp�dzi� na obmy�laniu tego, jak zmusi� c�rk� i by�ego zi�cia, aby znowu si� zeszli. � Nawiasem m�wi�c, Sam �yczy� sobie, �eby�cie zamieszkali w domu, w kt�rym mieszkali�cie jako ma��e�stwo, a kt�ry nadal zajmuje Donovan � zako�czy� Charles. Absurd! Idiotyzm! Oscar wyczu�, �e Kate jest zdenerwowana. Podszed� do niej i zacz�� si� ociera� o nog� pani. Pog�aska�a go po �bie. Jej skostnia�e palce rozgrza�y si� w ciep�ej sier�ci zwierzaka. � Nie tylko ja musz� si� na to zgodzi�. Donovan chyba te� nie pali si� do wsp�lnego mieszkania. Spodziewa�a si�, �e Donovan natychmiast przytaknie, ale na jego twarzy pojawi�o si� zak�opotanie. � Kate, powinni�my porozmawia� � powiedzia�. � �wietny pomys�! � Julia podnios�a si� z krzes�a. � Charles, chod�my poszuka� alkoholu. Mam ochot� na porz�dnego drinka. Charles wyj�� z wewn�trznej kieszeni garnituru list i wr�czy� go Kate. � To od ojca � wyja�ni�. Kate przyjrza�a si� kopercie, a potem w�o�y�a list do kieszeni �akietu. Julia i prawnik wyszli, zostawiaj�c j� sam na sam z Donovanem. Podesz�a do okna i patrzy�a w dal. Do diab�a, co w Sama wst�pi�o? � zastanawia� si� Donovan. Przypuszcza�, �e po �mierci m�a PDI odziedziczy Julia, a jego uprawni do prowadzenia firmy. Nawet gdyby Nick Corsi nie za�o�y� w�asnego przedsi�biorstwa, Donovan by�by najodpowiedniejszym kandydatem. Bez ustanku pracowa� nad udoskonalaniem technicznych umiej�tno�ci, a� w ko�cu by� r�wnie dobry jak Sam. Mo�e nawet lepszy. Opracowa� nowe metody wyburzania, kt�re na pierwszy rzut oka wydawa�y si� nieprawdopodobne, i po�wi�ci� mn�stwo wolnego czasu na to, �eby zdoby� tytu� MBA. Nie po to wypruwa� z siebie flaki, �eby sko�czy� jako jeden z pracownik�w Buda Marchettiego. Jednak z powodu fanaberii Sama firma przepadnie, a Kate b�dzie mia�a pow�d do tego, �eby jeszcze bardziej nienawidzi� by�ego m�a. � Zaczyna pada� �nieg � przerwa�a cisz� Kate, nie odwracaj�c si� od okna. � Czas na ciebie. � Nie pozb�dziesz si� mnie tak �atwo � pr�bowa� roz�adowa� napi�cie. � Mam nap�d na cztery ko�a. Kate zadr�a�a. � Nie chcesz chyba bra� udzia�u w tym... cyrku? To by�oby istne piek�o. � Raczej tak, przynajmniej na pocz�tku. Ale mo�e... mo�e powinni�my si� nad tym zastanowi�? Odwr�ci�a si� przera�ona. � Nie m�wisz powa�nie! � Chc� mie� Phoenix Demolition, Kate � odpar�. Zacz�� chodzi� po pokoju, trzymaj�c si� od niej w bezpiecznej odleg�o�ci. � Przez dwana�cie lat po�wi�ca�em PDI ca�y m�j czas i energi�. Jeste�my najlepsi na �wiecie w wyburzaniu wybuchowym. Sam zgin�� i nie ma nikogo, kto poprowadzi�by firm� lepiej ode mnie. � Ja te� mam firm�, dla kt�rej wypruwa�am sobie �y�y. Pi�� tysi�cy kilometr�w st�d � odparowa�a. � Nie mog� tak po prostu odej�� i zostawi� Liz, mojej wsp�lniczki. � To dra�stwo, Kate, i w dodatku o wiele bardziej uderza w ciebie. � Donovan wpatrywa� si� w ogie�. � Ale nie my�l o PDI ani o tym, co Sam bezczelnie usi�uje osi�gn��. Tak naprawd� wa�ne jest to, co powiedzia�a Julia. Nad tob� i nade mn� nadal ci��y przesz�o��. � Spojrza� na ni�, maj�c nadziej�, �e zrozumie to, czego nie by� w stanie wyrazi� s�owami. � Na mnie na pewno. Ale na tobie pewnie te�, bo inaczej ju� dawno u�o�y�aby� sobie �ycie. Ty... jeste� stworzona do ma��e�stwa. � Mo�e matka ma racj�. Ale je�li dojd� do wniosku, �e potrzebuj� pomocy, poszukam jej u dobrego psychologa, a nie w twoim mieszkaniu. Prawie si� zniszczyli�my, b�d�c razem. Musieliby�my by� szaleni, �eby znowu tak si� do siebie zbli�y�. � Niekoniecznie. Byli�my przecie� dobrymi przyjaci�mi. Zniszczy�o nas to, �e zostali�my r�wnie� m�em i �on�. Teraz by�oby inaczej. Gdyby znowu uda�o nam si� zaprzyja�ni�, mo�e poradziliby�my sobie z tym, co si� sta�o. Warto si� nad tym zastanowi�. Tak, byli przyjaci�mi, pomy�la�a Kate. Razem �miali si� i gotowali, razem tworzyli dom. Ale czy on naprawd� wierzy, �e byliby w stanie sp�dzi� ze sob� rok, ociera� si� o siebie i nie wyl�dowa� w ��ku? A mo�e wygas�o w nim szale�stwo nazywane mi�o�ci�? Kate przygl�da�a si� twarzy m�czyzny, kt�rego kocha�a i nienawidzi�a, kt�rego uwielbia�a i kt�rego si� ba�a. Powr�ci�a my�lami do tej nocy, kiedy wszystko si� zacz�o. 4 � Widzia�a� tego cudownego ch�opaka, kt�ry parkuje samochody? � Laurel Clark, jedyna szkolna przyjaci�ka Kate, kt�ra razem z ni� bra�a udzia� w prezentacji debiutantek, przewr�ci�a wymownie oczami, poci�gaj�c usta szmink� w damskiej toalecie. � Pana Wysokiego, Ciemnow�osego i Przystojnego? � spyta�a Kate z u�miechem. � Powiedzia�am rodzicom, �e chc�, aby go umyto, wystrojono i przyprowadzono do mojego namiotu. Tata nie by� zachwycony. Laurel zachichota�a. � Prze�ywa ten debiut bardziej ni� ty. � Bo to symbol �wiatowego sukcesu. Rozkr�ci� niez�� firm� i w dodatku o�eni� si� z kobiet� z B��kitnej Ksi�gi Baltimore. Jest w si�dmym niebie, �e mo�e przedstawi� towarzystwu swoj� jedyn� c�rk�. Nie�le, jak na ch�opaka z �ma�ej Italii�. � Zanurzy�a r�k� w srebrnej torebce, szukaj�c pudru. � Wcale mi nie zale�y na tym, �eby zrobi� piorunuj�ce wra�enie. Ale teraz, kiedy ug�aska�am tat�, b�d�c grzeczn� debiutantk�, chyba mam prawo poprosi�, �eby pozwoli� mi na letni� praktyk� w Phoenix Demolition? � A je�eli si� nie zgodzi? � Zgodzi si�. Ju� jako dzieciak wiedzia�am, �e b�d� tu pracowa�, gdy dorosn�. � Nie mog� poj��, co ci� tak fascynuje w wyburzaniu. Kate zawaha�a si�. � Budynki i tak si� zawal� � odpar�a po chwili. � Nie s�dzisz, �e lepiej z godno�ci� pa�� w jednym wspania�ym wybuchu ni� da� si� powoli rozbija� m�otem na gruz? � Rzeczywi�cie. Je�li tak na to spojrze�, masz racj�. Ale ja bym si� do tego nie nadawa�a. Nie znosz� ha�asu. � Laurel odwr�ci�a g�ow� i spojrza�a przez rami� na swoj� sukienk�. � W tych bia�ych fata�aszkach wygl�damy jak torty weselne. � M�w za siebie. � Kate przypudrowa�a nos i zamkn�a puderniczk�. � Na moim weselu b�dzie tort czekoladowy. � To zjem dwa kawa�ki. Jednak w tradycji co� jest. Zwyczaj wprowadzania m�odych panien do towarzystwa praktykuje si� od wiek�w. Przetrwa� rewolucj� lat sze��dziesi�tych i rozwi�z�e lata siedemdziesi�te. Imponuj�ce, co? � Tradycja tradycj�, a ci kawalerowie z Baltimore, kt�rym nas dzisiaj przedstawiono, s� tak starzy, �e mogliby by� naszymi ojcami! � Kate przytrzyma�a d� sukni i z�o�y�a dworski uk�on. � A teraz pora s�odko przekona� tat�, �eby mi da� prac� na lato. Roze�miane wysz�y z toalety. Przedstawiono je �mietance towarzyskiej Maryland. Po pewnym czasie Kate musia�a przyzna�, �e tradycja, cho� archaiczna, jest r�wnie� zabawna. Tryska�a humorem, kiedy ojciec poprosi� j� do ta�ca. � Czy takiego balu si� spodziewa�e�, tato? � spyta�a, gdy poruszali si� w rytm muzyki. Ojciec pos�a� jej czaruj�cy u�miech, kt�rym uj��by nawet kamienny pos�g. � Wiem, �e si� przymilasz. Tak, na to czeka�em. Kiedy by�em ma�y, czyta�em o tym balu w gazetach i czu�em si�, jakbym czyta� o Wersalu. Nigdy nie przypuszcza�em, �e moja c�rka b�dzie nale�e� do tego �wiata. � Poca�owa� j� delikatnie w czo�o. � �licznie wygl�dasz, cara. Jak twoja mama. � A ty jeste� najwspanialszym ojcem na sali. To by�a najszczersza prawda. Sam Corsi by� przystojny, a siwizna na skroniach dodawa�a mu m�sko�ci. Kate rozpiera�a duma. Na sali by�o wielu m�czyzn, kt�rzy zdobyli fortuny dzi�ki papierkowej robocie, ale tylko Sam Corsi naprawd� co� zrobi�. Wpad� na pomys�, �eby za�o�y� firm� i by� najlepszy w swojej bran�y. Nawet kr�l Ludwik, kt�ry zbudowa� Wersal, nie m�g�by temu zaprzeczy�. Pora zagai� spraw�. Kate zatrzepota�a rz�sami i powiedzia�a ca�kiem powa�nie: � Tato, tego lata chc� odby� praktyk� w PDI. Czas, �ebym zacz�a uczy� si� zawodu. U�miech Sama znikn��. Obr�ci� Kate, �eby nie zderzyli si� z inn� par�. � My�la�em, �e wywietrza�y ci z g�owy te bzdury. Przez tyle lat o tym nie wspomina�a�... � Czeka�am na stosowny moment � odpowiedzia�a promiennie. � Rozumiem, dlaczego nie pozwala�e� mi odby� praktyk terenowych, kiedy by�am w liceum. Z materia�ami wybuchowymi trzeba uwa�a�. Ale teraz ju� studiuj� i nie mo�esz powiedzie�, �e jestem za ma�a. Ty pewnie nie by�e� wiele starszy ode mnie, kiedy uczy�e� si� wyburzania. � To by�o co innego. S�u�y�em w wojskach in�ynieryjnych. Poza tym jestem m�czyzn�, a wyburzanie to m�skie zaj�cie. Dlatego w�a�nie firma b�dzie w przysz�o�ci nale�e� do Toma. Wiedzia�a, �e to us�yszy. � Tom nie ma zamiaru sp�dzi� reszty �ycia na niszczeniu budynk�w. Pracuje z tob� tego lata tylko dlatego, �e interesuje go projekt komputeryzacji biura. A skoro on nie chce PDI, powinnam dosta� je ja. Jestem twoim dzieckiem tak samo jak Tom. � Wyburzanie to brudna i niebezpieczna robota i moja c�rka nie b�dzie si� tym zajmowa� � oznajmi� Sam, ignoruj�c to, co Kate powiedzia�a o bracie. Dziewczyna poczu�a uk�ucie w sercu, ale zapanowa�a nad g�osem. � Tato, czasy si� zmieni�y. Kobiety robi� ju� prawie wszystko. Nie graj� tylko zawodowo w futbol. D�ugo kr�c� si� przy PDI i wiem, �e mog�abym wykonywa� w firmie ka�d� prac�. Mam lepsze kwalifikacje ni� Nick, a jego przyjmujesz na lato. Sam zacisn�� z�by. � Nick jest m�czyzn�, a takiej kwalifikacji ty nigdy nie b�dziesz mia�a. Powinna� by� wdzi�czna, �e pozwoli�em ci studiowa� architektur�. Szczerze m�wi�c, tego te� nie pochwalam, ale trzeba ci� czym� zaj��, �eby nie by�o z tob� k�opot�w, dop�ki nie wyjdziesz za m��. Kate zamar�a na �rodku parkietu. Inne ta�cz�ce pary po�piesznie zmieni�y kierunek, �eby na nich nie wpa��. � M�j Bo�e, co za �redniowiecze! � j�kn�a. � Od kiedy to do oblicze� i pod��czania materia��w wybuchowych potrzebny jest penis? Nie wybra�am architektury po to, aby zabi� czas, dop�ki nie z�api� m�a. Studiuj�, �eby zdoby� porz�dne przygotowanie do pracy w PDI.

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!