16144
Szczegóły |
Tytuł |
16144 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
16144 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 16144 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
16144 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Phil Bosmans
Z sercem przez ca�y Rok
Wydawnictwo Salezja�skie
Warszawa 1997 r.
Tytu� orygina�u:
Mit Herz durch das Jahr
Miej odwag�! Patrz jak s�o�ce, mimo wszelkich nieszcz��,
tragedii i biedy w �wiecie wstaje ka�dego poranka od nowa.
Od 1 do 7 stycznia
Optymi�ci �yj� d�u�ej
Gdzie mo�na spotka� szcz�liwych ludzi? W�r�d optymist�w. S�
jeszcze tacy, na szcz�cie. Oni wiedz� jak by� szcz�liwym, bo
potrafi� zauwa�y� dobre strony �ycia. Jeszcze nigdy nie spotka�em
szcz�liwego pesymisty. Pesymi�ci �yj� jak we mgle. Mg�a utrudnia
widzenie, zamazuje barwy i zaw�a wszelkie horyzonty.
Optymi�ci otwieraj� szeroko swoje okna dla �wiat�a, dla s�o�ca.
Zdaj� sobie doskonale spraw�, �e dooko�a istnieje wiele cierpie�,
biedy i ciemno�ci.
Ale nawet po�r�d najciemniejszej nocy zauwa�aj� gwiazdy.
Optymi�ci wierz� w dobro. Wierz� w sens �ycia. Wierz� w
przyja�� mi�dzy lud�mi.
Optymi�ci czyni� �ycie zno�niejszym. Wsz�dzie tam, gdzie s�,
wprowadzaj� klimat zaufania i rado�ci.
Optymi�ci potwierdzaj�, �e cz�owiek nie jest numerem w szarej
jednostajno�ci wielkiej masy, ani te� bezdusznym k�kiem jakiej�
bezdusznej maszyny.
Od 8 do 14 stycznia
Dawa� innym nadziej�
Zbyt wiele jest przemocy na �wiecie, zbyt wiele przemocy w�r�d
ludzi. �wiatowe mocarstwa mog� w ka�dej chwili wysadzi� �wiat w
powietrze: wystarczy tylko zapali� jeden lont. W dawniejszych
czasach nast�pstwa ludzkiej g�upoty i kr�tkowzroczno�ci by�y
ograniczone przez techniczn� niemo�no��. Dzisiaj mog� by�
katastrofalne. Mi�dzy cywilizacyjnym post�pem cz�owieka a jego
moralnym rozwojem powsta�a ogromna przepa��.
Id�my nowymi drogami. U�yczajmy sobie nawzajem nadziei. Bo
nadzieja istnieje. S�o�ce nigdy nie jest znu�one i wstaje ka�dego
poranka na nowo. Jeszcze rodz� si� dzieci ze �miej�cymi oczyma.
Jeszcze istnieje wiele ludzi, w kt�rych piersiach bije wra�liwe
serce.
Da� nadziej�, znaczy nieraz tyle, co przywr�ci� �ycie drugiemu,
czu� si� za drugiego odpowiedzialnym. Gdzie jeden kwiat znowu
mo�e zakwitn��, pewnego dnia rozkwitn� ich tysi�ce!
Od 15 do 21 stycznia
Wszyscy ludzie
moimi przyjaci�mi
Mam nazywa� ludzi swoimi przyjaci�mi? Czy to jest mo�liwe? A
przecie� codziennie ka�de spotkanie mo�e sta� si� �wi�tem
przyja�ni! Nie chodzi tylko o to, �eby odkrywa� nowe krajobrazy,
pi�kne okolice, wspania�e budowle, s�awne dzie�a sztuki. Na
pocz�tku musz� odkry� obok siebie drugiego cz�owieka i dobro w
nim. Tylko w ten spos�b mo�liwa jest przyja��. Je�eli jestem
egoist�, wtedy widz� i szukam jedynie siebie. W�wczas nigdy
naprawd� nigdy nikogo nie spotkam. Nigdy nie prze�yj� rado�ci
przyja�ni.
"Wszyscy ludzie moimi przyjaci�mi: to has�o mog�
urzeczywistni� jedynie wtedy, gdy ja sam ka�dego dnia b�d�
pr�bowa� by� przyjacielem, dobrym przyjacielem dla wszystkich.
Od 22 do 28 stycznia
Naszym celem nie jest pustynia, lecz ziemia obiecana. Kto nie
uwierzy w ziemi� obiecan�, tego pokona z�o�� i zniech�cenie. Taki
cz�owiek nie b�dzie mia� si� i�� do celu, lecz umrze na pustyni!
Od 29 stycznia do 4 lutego
Moja "Wielka buzia"
Czy mam naprawd� "wielk� buzi�?" Czy ch�tnie wpadam w s�owo? A
najch�tniej wtedy, gdy m�wi si� o innych? Czy wszystkich os�dzam
i wydaj� wyroki, pe�en oburzenia na to, co wydarzy�o si� u
innych? Doskonale rozeznaj� si� w ma�ych i wielkich skandalach.
Wiem, kto ukrad� co� w sklepie, kto g�o�no trzasn�� drzwiami, kto
wyni�s� si� z domu. A mo�e nawet rozg�aszam jeszcze z min�
�wi�toszka: "och, jakie to straszne!"
Gdyby jednak inni wszystko o mnie wiedzieli? dos�ownie
wszystko, gdyby znali moje tajemne my�li, moje niewypowiedziane
�yczenia i po��dania i ca�� moj� przesz�o��? Czy�bym si� w�wczas
nie zarumieni� a� po uszy? Ale dzi�ki Bogu, Nikt tego nie wie.
Mo�e jednak powinienem zastanowi� si� nad tym i sobie samemu
obieca�: odt�d, je�eli b�dzie mowa o innych, musz� stara� si�
zamilkn��? Bo gdyby inni wszystko o mnie wiedzieli, nie mia�bym
powodu, by tak wysoko unosi� swoj� g�ow�.
Od 5 do 11 lutego
Moc s��w
S� s�owa, kt�re wprawiaj� w ruch. S� s�owa gderliwe, pe�ne
nienawi�ci i wypowiadane po to, by "za�atwi�" innych. Rozj�trzaj�
one ludzi i potrafi� ich rozdzieli�. Powoduj� niepok�j i prowadz�
do przemocy. S�owa, kt�re przepojone s� si�� mi�o�ci jednocz�
ludzi, wyzwalaj� rado��, odradzaj� cz�owieka i tworz� lepszy
�wiat.
S�owa mog� zmieni� ludzi.
Dobre s�owo, kt�re dociera do serca, zmienia je. Jedno s�owo we
w�a�ciwym momencie wypowiedziane albo us�yszane, napisane lub
przeczytane, jest jak chleb w czasie g�odu.
Od 12 do 18 lutego
Szcz�cie innych
Stworzony zosta�e�, aby nape�nia� szcz�ciem swoich
najbli�szych, przyjaci� i znajomych. Oni potrzebuj� ciebie,
twojej dobroci, twojego u�miechu i serca. Je�eli jeste� samolubem
i my�lisz tylko o sobie, w�wczas jeste� w�a�ciwie zb�dny,
niepotrzebny, stajesz si� ci�arem dla innych a mo�e i dla siebie
samego. Nieprawdopodobne jest, by egoista by� cz�owiekiem
szcz�liwym.
B�d� jak dziecko: pe�en prostoty i rado�ci, bez zahamowa�. Nie
b�d� naczyniem, z kt�rego przelewaj� si� problemy. Ty tak�e
potrafisz przecie� si� �mia�. Otw�rz si� jak kwiat w s�o�cu.
Spr�buj ka�dego dnia od nowa polubi� ludzi, kt�rzy �yj� wok�
ciebie. Spr�buj w ciszy uzdrawia� ludzkie rany. Spr�buj pocieszy�
tych, kt�rzy p�acz� i s� zrozpaczeni, tak�e i wtedy, gdy sw�j b�l
ukrywaj� pod mask� zadowolenia. U�ycz troch� mi�o�ci tym, kt�rzy
za ma�o s� kochani. Pomy�l jakie to wspania�e: szcz�cie drugiego
cz�owieka le�y w twoich r�kach!
Od 19 do 25 lutego
Id� w por� spa�
Wielu ludzi to ofiary niezdrowego trybu �ycia. Pracuj� nieraz
nawet mniej ni� inni, a wygl�daj� najcz�ciej na strasznie
zm�czonych, szczeg�lnie rano. O �wicie, na ulicy, widzimy same
smutne, zniech�cone twarze. Niech�tnie, bez zapa�u zaczynaj� nowy
dzie�. Z niekt�rymi lepiej rano nie rozmawia�. Mn�stwo
nieprzyjaznych twarzy w urz�dach i warsztatach, przy maszynach do
pisania i innych urz�dzeniach, przy kasie i w kuchni.
Wielu ludzi chwyta si� wszelkich dost�pnych �rodk�w i
�rodeczk�w, by si� sztucznie "podreperowa�". W ten spos�b cz�sto
do�wiadczaj� kuracji, kt�ra wi�cej szkodzi ni� pomaga. Staj� si�
na przyk�ad ofiarami telewizji, kt�ra sama przez si� jest czym�
dobrym, ale te� mo�e si� okaza� zgubnym na�ogiem dla ludzi,
kt�rzy jej ani siebie nie potrafi� opanowa�. S� te� ofiarami
wielogodzinnych posiedze�, gdzie si� tak wiele m�wi, a
najcz�ciej nie ma si� nic do powiedzenia.
Id� spa� w por�, jutro musisz by� w dobrym nastroju
Od 26 lutego do 3 marca
Daj silnym mo�liwo��, by stali si� jeszcze silniejsi. Daj
bogatym sposobno��, by pomno�yli swoje bogactwo. W ten spos�b
s�abi i ubodzy dostan� coraz wi�ksze okruszyny. Jest to tak zwana
"teoria okruch�w" Ma ona wielu zwolennik�w w gospodarce.
Od 4 do 10 marca
Szcz�cie
Masz prawo szuka� "szcz�cia, ale r�wnocze�nie wiedz, �e nigdy
go nie znajdziesz!" Szcz�cie bywa por�wnywane do pi�knego
motyla. Chcia�by�, aby do ciebie przyjaciel i przy tobie si�
zatrzyma�. Ale tak nie jest. Mog� ci co� doradzi�: nie poszukuj
szcz�cia - ono samo do ciebie przyjdzie!
Szcz�cie jest jak dzie�, kt�ry za tob� idzie, gdy o tym nie
my�lisz. Mo�e ci� nawiedzi, kt�rego� dnia, jako cudowne odczucie,
i zapomnisz w�wczas o sobie, by �y� dla innych. Spr�buj nie
my�le� o swoich przyjemno�ciach i trudzie. Spraw rado�� innym.
Pomy�l o swojej rodzinie, pociesz chorego, pom� ubogiemu,
odwied� samotnego. A pewnego dnia nagle poczujesz, �e jeste�
szcz�liwy. Tego szcz�cia nie mo�na kupi�! Ono jest jak echo,
kt�re odpowiada tylko wtedy, kiedy sam si� oddasz innym. A odda�
siebie, znaczy kocha�!
Od 11 do 17 marca
M�w dobrze o innych
Gdy si� s�yszy, jak ludzie ze sob� rozmawiaj� na ulicy, w
biurze, w gospodzie, mo�na odnie�� wra�enie �e wi�kszo�� ludzi,
nic nie jest warta. Gdy si� uczestniczy w pogrzebach i czyta
cz�sto nekrologi, w�wczas mo�na by pomy�le�, �e nie ma z�ych
ludzi, �e wszyscy ojcowie i wszystkie matki s� idea�em, �e
istniej� wy��cznie kochaj�cy si� ma��onkowie, czuli, wierni,
zatroskani o siebie. Z nekrolog�w mo�na si� wiele nauczy�.
Spr�buj m�wi� dobrze o drugim za �ycia, a nie dopiero nad jego
trumn�! Obdarzaj kwiatami �yj�cych ludzi!
Od 18 do 24 marca
Twoja twarz
Jaka jest twoja twarz? Czy to naprawd� twoja prawdziwa twarz,
czy tylko maska, kt�r� nak�adasz ka�dego dnia, kiedy spotykasz
si� z lud�mi? Raz w roku, w czasie karnawa�u, zak�adamy sobie
maski i to jest zupe�nie zrozumia�e. Ka�dy chce przynajmniej raz
udawa� kogo� innego. Chodzimy w�wczas z ogromnym nochalem,
przebieramy si� w stroje ksi�niczki czy te� charakteryzujemy si�
na klowna. Bycie klownem przez jeden dzie� mo�e nawet pos�u�y�
zdrowiu. Ale nie graj ka�dego dnia komedii. Nie zmieniaj swojej
twarzy, tak cz�sto jak zmieniasz koszul�. Wobec ludzi, kt�rych
potrzebujesz, starasz si� by� bardzo uprzejmy. A wobec innych,
wprost przeciwnie. W�r�d obcych promieniujesz �yczliwo�ci�, a w
domu jeste� ponurakiem. Nie b�d� jak ten, kto wy�ywa si� na
s�abszych, tam gdzie mo�e zgrywa� pana, a wobec prze�o�onych jest
zwyczajnym lizusem.
I twoje oblicze ma by� zawsze lustrem twojego serca. Dlatego
staraj si� najpierw o dobre serce.
Od 25 do 31 marca
�ycie
�y� to znaczy wej�� w cudowny �wiat, w kt�rym mo�na by�
szcz�liwym tylko dzi�ki mi�o�ci. �y� to znaczy kocha� s�o�ce,
�wiat�o, drzewa i zwierz�ta. �y� to znaczy cieszy� si�
rozkwitaj�cym kwiatem i drog� kt�ra ci� mo�e prowadzi� ku nowym
horyzontom.
�y� to znaczy kocha� swoj� prac�, wykorzystywa� swoje
zdolno�ci, mie� swoje miejsce w spo�ecze�stwie. �y� to znaczy
ta�czy�, �mia� si�, �piewa�, wzi�� w ramiona swojego m�a, swoj�
�on�.
�y� to znaczy otworzy� ca�e swoje serce drugiemu cz�owiekowi.
Odda� si� bez reszty tym, kt�rzy tego potrzebuj�: da� im rado��
swoich oczu, ciep�o swoich s��w, pomoc swoich r�k. Jak�e
wspania�e jest wtedy �ycie.
Mo�e jeszcze nigdy naprawd� nie �y�e�, bo nie znasz prawdziwej
mi�o�ci; mi�o�ci, kt�ra wymaga wysi�ku, czasami potrafi nawet
sprawi� b�l. Unosi ci� jednak ponad nami�tne instynkty, ponad
rozbudzone nami�tno�ci i ponad to, co w naszym
przeseksualizowanym �wiecie tak cz�sto bywa pochopnie nazywane
"mi�o�ci�".
Od 1 do 7 kwietnia
Gdy uniesiesz si� z�o�ci� na jakiego� cz�owieka, staniesz si�
nagle zupe�nie innym. Ale ten drugi tak�e si� zmieni. Stanie si�
pos�pny i ponury. Przynajmniej w twoich oczach. Bo nie b�dziesz
umia� dostrzec w nim nic jasnego.
Od 8 do 14 kwietnia
Zburz mur p�aczu
Istniej� ludzie, kt�rzy znajduj� zawsze pow�d do
niezadowolenia. Za ka�dym razem, kiedy spotykaj� si� z
przyjaci�mi czy znajomymi zaczynaj� swoj� odwieczn� pie��
�a�obn�: o trudnych czasach, o uchybieniach innych, o z�ej
pogodzie, o chorobach, o wszystkich przeciwno�ciach losu, kt�re
nieuchronnie na nas czyhaj�. To oczywiste, �e ka�dy cz�owiek ma
swoje troski i zmartwienia, ale przecie� tego nie tr�bi si�
wszystkim woko�o. Nie czy� ze swego �ycia muru p�aczu! Wtedy w
czasach prawdziwej udr�ki znajdziesz �atwiej �yczliwe serce,
kt�re b�dzie gotowe dzieli� swoje troski.
Od 15 do 21 kwietnia
Ognisko domowe
Aby by� szcz�liwym, potrzebujesz ogniska domowego. Bez niego
jeste� zagubiony w labiryncie �ycia. W domu znajdujesz spok�j,
gdy jeste� zm�czony. W domu znajdujesz zrozumienie, gdy ci�
przygniata zmartwienie. W domu znajdujesz ciep�o i przywi�zanie,
gdy �ycie stanie si� twarde i bezwzgl�dne. Przy ognisku domowym
spoczywa ciche, zadziwiaj�ce szcz�cie, kt�rego nigdzie nie
znajdziesz.
O dobre, przytulne ognisko domowe musisz dba� sam. Ty jeste�
odpowiedzialny za wszystkich, kt�rzy z tob� �yj� w domu. Nie b�d�
nie udzielaj�c� si�, milcz�c� k�od�, niewolnikiem telewizji, ani
ha�asuj�cym dr�czycielem. Urz�dzaj sw�j dom nie drogimi
przedmiotami, lecz dobroci� i uprzejmo�ci�, darami swojego serca.
Ka�dy powinien by� szcz�liwy u ciebie maj�c skrawek nieba z
twojej d�oni.
Od 22 do 28 kwietnia
Szukaj w�asnej drogi
Im bardziej b�dziesz ulega� przybieraj�cemu na sile
materializmowi, kt�ry powoduje strach i boja��, im bardziej twoja
osobowo�� b�dzie dusi� si� pod presj� reklamy, tym wyra�niej
stracisz rado�� �ycia. Wra�liwo�� i serce zostan� zag�uszone
coraz to nowymi zachciankami, kt�re nie maj� nic wsp�lnego ze
szcz�ciem, ale kt�re komercjalizuj� twoje �ycie.
Nie ulegaj pokusom wszechobecnej reklamy, ona traktuje ciebie
jak maszyn�, kt�ra ma tylko kupowa�, kupowa� i kupowa�... Spr�buj
si� przeciwstawi� tak bardzo rozpowszechnionym dzi� sposobom
post�powania, kt�re w gruncie rzeczy obliczone s� na zaspokojenie
��dzy chciwo�ci i przypominaj� taniec wok� "z�otego cielca".
Mo�esz by� sob�! Masz sw�j w�asny rozum. Masz swoje w�asne
serce. B�d� sob� i krocz swoj� w�asn� drog� w prostocie,
umiarkowaniu i mi�o�ci bli�niego, a znajdziesz mo�e po raz
pierwszy prawdziw� rado��.
Od 29 kwietnia do 5 maja
Optymizm
Nie spogl�daj tylko w d�, na ciemne strony �ycia. Nie b�d�
czarnowidzem. Przez to b�dziesz jedynie blady, przygn�biony i
chronicznie chory. Zauwa� tak�e s�oneczne strony �ycia. B�d�
optymist�.
Optymizm to najprostsza i najta�sza kuracja na d�ugie, zdrowe i
szcz�liwe �ycie. Potrzebny do tego jest zdrowy duch i prawdziwa
rado��. Nie ��dza posiadania, kt�ra sprawia, �e umiesz cieszy�
si� jedynie z luksusu i zachcianek, ostentacji i nadmuchanego
presti�u. Rado��, kt�ra ko�czy si� z ostatnimi kroplami na dnie
pucharu albo zamiera wraz z ostatnimi d�wi�kami z wie�y Hi-Fi
albo te� ga�nie z ostatnim poca�unkiem, nie jest prawdziw�
rado�ci�.
Prawdziwa rado�� ma g��bokie korzenie. Ona wyrasta z ducha
mi�o�ci, kt�ry jak p�omie� przeskakuje z serca do serca. Ona ma
swoj� przyczyn� w boskim duchu.
�ycz� ci, aby znajduj�c rado�� i pok�j, znalaz� po prostu ma�y
skrawek raju.
Od 6 do 12 maja
Dobre s�siedztwo
Ludzie mieszkaj� w jednym domu, w jednym bloku, na jednej ulicy
zupe�nie blisko siebie. Nog� by� dobrymi s�siadami i znajomymi.
Ale cz�sto zdarza si�, �e panuje mi�dzy nimi napi�cie a nawet
wrogo��.
Cz�sto wprawiaj� ci� w z�o�� drobne uchybienia s�siada, a jego
denerwuj� zn�w twoje s�abostki. Takie wsp�ycie mo�e sta� si�
bardzo nieprzyjemne.
A tymczasem przy pomocy dobrej woli, mo�na osi�gn�� rzeczy,
kt�rych nikt nie uwa�a� za mo�liwe. Uwa�asz, �e jeste�
tolerancyjny i wspania�omy�lny i dlatego przytakujesz gdy ci si�
powie: "Ludzie s� lepsi, ani�eli si� przypuszcza".
Dlaczego nie mo�e si� to odnosi� tak�e do twojego s�siada?
Je�eli jego samoch�d jest wi�kszy ni� tw�j, nie musi to zaraz
powodowa� wypowiedzenia wojny. A je�eli tw�j s�siad rozmawia o
tobie ze swoimi znajomymi, nie musi to znaczy�, �e ciebie
oczernia.
Od 13 do 19 maja
S� ludzie, kt�rzy k�pi� si� w pieni�dzach. Inni znowu mog� z
trudem zanurzy� jedynie sw�j ma�y palec od nogi w wod�. A mimo
to, w�a�nie oni staj� si� owymi wielkimi p�ywakami!
Od 20 do 26 maja
Z�y dzie�
Ka�dy ma od czasu do czasu sw�j z�y dzie�. Nic mu si� nie
udaje, wszystko idzie nie po my�li. Mo�e prze�y�e� ju� dni, w
kt�rych mia�e� dosy� �ycia... w kt�rych nie chcia�e� wi�cej �y�.
Kiedy wszystko mija jako� tak obok ciebie, kiedy si� nie ukazuje
�aden promyk nadziei. W�wczas mo�e by� tak ciemno, �e nigdzie nie
dostrzegasz �adnego wyj�cia. Czujesz si� opuszczony i samotny.
Mo�esz sta� si� do tego stopnia rozgoryczony, �e chcia�by�
wszystko i wszystkich przekl��: Boga, �ycie, ludzi.
Pami�taj: w takich momentach nie wolno ci podj�� �adnego
postanowienia! Miej cierpliwo�� i odczekaj przynajmniej jedn�
noc. Gdy wierzysz w Boga, popatrz w g�r�. Je�eli nawet rozda�e� i
przegra�e� wszystkie swoje karty, to i w�wczas B�g ma zawsze w
d�oni jeszcze jeden atut dla ciebie!
Od 27 maja do 2 czerwca
Pociecha
�ycie mo�e by� ci�kie, okropnie ci�kie. �ycie mo�e ci g��boko
zrani� dusz�. W takich chwilach, pe�nych udr�ki, ka�dy cz�owiek
szuka pocieszenia. Bez pocieszenia trudno jest �y�. Ale
pocieszeniem nie mo�e by� alkohol, tabletka uspokajaj�ca ani
strzykawka, kt�re tylko zamrocz� ci� na jaki� czas, by� si� potem
pogr��y� w jeszcze ciemniejsz� noc rozpaczy.
Pocieszenie jest jak �agodny balsam sp�ywaj�cy na g��bok� ran�.
Pocieszenie jest jak nieoczekiwana oaza na bezkresnej pustyni,
kt�ra pozwala ci znowu uwierzy� w �ycie. Pocieszenie jest jak
�agodna, uspokajaj�ca d�o� na twojej rozgor�czkowanej g�owie.
Pocieszenie jest jak dobre oblicze kogo�, kto zrozumie twoje
�zy, kto wys�ucha twojego udr�czonego serca, kto w twojej trwodze
i rozpaczy zostanie przy tobie i pozwoli ci znowu ujrze� par�
gwiazd na niebie.
Pocieszenie to Duch Bo�y, kt�ry wchodzi, gdy twoje drzwi s�
otworem i kt�ry tobie, jako podarunek k�adzie na stole "pok�j,
rado�� i mi�o��"; dary, kt�re ci pozwol� �y�.
Od 3 do 9 czerwca
Przebaczenia
Czy �yjesz w pokoju, w zgodzie z twoj� rodzin�, przyjaci�mi,
s�siadami i wszystkimi lud�mi? Mo�e jest kto�, kto obrazi�
ciebie, mo�e zrani� g��boko? Mo�e by� to tw�j w�asny m�� albo
twoja w�asna �ona. Mo�e twoje dziecko? W sercu krwawi ci teraz
wielka, otwarta rana.
Chc� ci� prosi� o co�, co ci ci�ko przyjdzie. Przebacz! Nie
m�w: "To niemo�liwe. Wszystko po�wi�ci�em dla tego drugiego.
Wszystko mu da�em. Przebaczy�? Nie, tego nie mog�!" Ty nie da�e�
wszystkiego, jeszcze nie. Dopiero wtedy mo�esz powiedzie�, �e
wszystko da�e�, gdy przebaczysz. Przebaczenie to najwspanialszy
prezent! To boski podarunek. I ty potrzebujesz przebaczenia. W
przebaczeniu zabli�niaj� si� otwarte rany i zakwita mi�o��.
Od 10 do 16 czerwca
O nieobecnych m�w tylko dobrze
Najcz�ciej m�wi si� o ludziach �le, gdy nie s� obecni. Ale
je�eli �w obecny zjawi si� nagle, natychmiast ustaje to z�e
gadanie. Cz�sto nawet dobrzy z natury ludzie bior� udzia� w tej
"zabawie", kt�ra jest niegodnym tch�rzostwem.
Nieobecny to �atwa ofiara.
Nie mo�e si� broni�. Nie potrafi odpowiedzie�. Nie mo�e nawet
na ciebie spojrze�. To, co czynisz, obmawiaj�c go, jest jak
uderzenie sztyletem w jego plecy. Przez to, co powiedzia�e�, �w
nieobecny staje si� zupe�nie innym cz�owiekiem w oczach twoich
s�uchaczy. Na miejscu dobrego stanie si� z�y. Z przyjaciela
b�dzie wr�g.
W ten spos�b niszczy si� niewinnych ludzi. W ten spos�b
rozpadaj� si� ma��e�stwa i zostaj� rozdzielone rodziny.
Przyja�nie ulegaj� zniszczeniu. Ca�e mi�dzyludzkie wsp�ycie
zostaje zara�one �miertelnym rakiem.
M�w zawsze o twoim bli�nim, tak jak gdyby by� obecny. Kto wie o
drugim co� dobrego i ch�tnie to rozpowiada, potrafi ka�dego dnia
wyczarowa� wspania�e rzeczy.
Od 17 do 23 czerwca
Sp�jrz na kwiaty, one nie maj� r�k. Po prostu rosn�, kwitn�.
Bezinteresownie ofiarowuj� ka�demu to, czym s�: pi�kno i rado��.
Nie ��daj� niczego. Niczego nie potrzebuj�, za wyj�tkiem s�o�ca,
a ono �wieci wszystkim.
Od 24 do 30 czerwca
Humor
Niekt�rzy ludzie pracuj� zawzi�cie, by zdoby� sobie powa�anie.
S� �miertelnie powa�ni, przej�ci i zaj�ci tylko sob�. M�cz� si� i
haruj� ponad si�y, by zapewni� sobie dobrobyt.
Gdy si� na to patrzy, mo�na im tylko wsp�czu�. Prawdziw�
hierarchi� warto�ci stawiaj� bowiem na g�owie. Pogr��aj� si� w
labirynt, w kt�rym, zachowuj�c wszelkie pozory, kultywowany bywa
skrajny egoizm.
Jak mo�na temu zaradzi�? Trzeba si� �mia�! �miech to zdrowie.
Czy troszczymy si� wystarczaj�co o t� dziedzin� naszego �ycia?
�miech uwalnia od napi�cia. �miech odpr�a. �wiat nabiera nagle
odmiennych barw. Nie wszystkie sprawy okazuj� si� tak strasznie
wa�ne. Gdy mamy humor potrafimy si� �mia� z w�asnych b��d�w. Gdy
mamy humor uwolnimy si� od przesadnych trosk, kt�re czasami nie
pozwalaj� nam oddycha� swobodnie. Wraz ze �miechem rozszerza si�
te� nasze serce, szczeg�lnie dla tych ludzi, z kt�rymi �yjemy pod
jednym dachem.
Od 1 do 7 lipca
Spos�b na pi�kno��
Wiele ludzi wydaje du�o pieni�dzy, aby �adnie wygl�da�. Z tego
pragnienia, by pokaza� si� innym, atrakcyjniejszym ni� si� jest w
istocie, prosperuje ca�a ga��� przemys�u. W dzisiejszych czasach
pielgrzymuje si� do instytut�w pi�kno�ci. Tam wewn�trzna pow�oka
cz�owieka zostaje przy pomocy wszelkich mo�liwych �rodk�w
wypolerowana na najwy�szy po�ysk. Drogie s� te zabiegi, a ich
efekty w rezultacie wcale nie trwaj� d�ugo.
Spr�buj teraz nowej metody. Ona nic nie kosztuje, a mimo to
jest skuteczna: u�miech! Ta metoda zaczyna si� w sercu cz�owieka.
Nie chodzi tu bowiem o sztuczny u�miech, kt�ry nak�adamy, by
zyska� sobie klientel� czy przypodoba� komu�. Wa�ny jest u�miech,
kt�ry wyp�ywa z wewn�trznego pokoju, z rado�ci dobrego serca.
Taki u�miech czyni pi�knym ka�dego cz�owieka.
Staraj si� okazywa� innym swoje dobre serce. Wtedy nie b�dzie
wa�ne, �e tw�j nos jest zbyt kr�tki albo za d�ugi, sp�aszczony
lub zadarty. Nikt nie b�dzie zwraca� uwagi na to, �e masz
zmarszczki albo piegi i �e twoja g�owa jest ju� osiwia�a. Gdy
u�miech dobroci opromieni twoj� twarz, dla wszystkich b�dziesz
pi�kny i atrakcyjny.
Od 8 do 14 lipca
Przestrze� kosmiczna
Fascynuj�ca jest historia odkrywania i zdobywania kosmosu. Ale
c� znaczy dla ludzko�ci to prze�amanie kosmicznej bariery, gdy
r�wnocze�nie na naszej ma�ej planecie Ziemi wznosimy mury
nieufno�ci i nienawi�ci?
�atwiej jest widocznie ludziom unie�� si� w przestrze�
kosmiczn� ani�eli stworzy� sobie na ziemi bezpieczn� przestrze�
�yciow�. Na c� nam lataj�ce statki kosmiczne, gdy nie potrafimy
g�oduj�cym da� najprostszej strawy, by nie umierali z g�odu?
Ludzie wiele teraz studiuj�. S� na bie��co z najnowszymi
osi�gni�ciami nauki i techniki. Lecz kiedy b�d� dobrzy,
serdeczni, przyja�ni i gotowi do przebaczenia? Kiedy zaczn�
nareszcie powa�nie troszczy� si� o pok�j i szcz�cie na ziemi?
Pomy�l w jaki spos�b ty sam mo�esz si� do tego przyczyni�?
Najlepiej, gdy ju� od dzi� zaczniesz by� dobrym, serdecznym i
przyjaznym wobec swoich s�siad�w, koleg�w, rodziny a nawet obcych
ludzi. To jest o wiele wa�niejsze dla pokoju na ziemi ani�eli
wszystkie cuda najnowszej elektroniki.
Od 15 do 21 lipca
Dlaczego?
Na co si� uskar�asz? Mo�e twoja praca jest zbyt ci�ka? A mo�e
nie potrafisz ju� pracowa�? Mo�e nie masz czasu na odpoczynek? A
mo�e nudzisz si� ca�ymi dniami? Masz za ma�o pieni�dzy? Nie sta�
ci� na wiele rzeczy? Na co narzekasz?
Odwiedzi�em dzisiaj cz�owieka, kt�ry ma oko�o czterdziestu lat
i jest nieuleczalnie chory. Od trzech tygodni cierpi okropnie.
Trudno na to patrze�. Jego �ona siedzi bezradnie przy szpitalnym
��ku; w domu czeka pi�cioro dzieci. Ten cz�owiek popatrzy� na
mnie i zapyta�: "Dlaczego?" Do szpiku ko�ci przeszy�o mnie to
pytanie.
W�a�nie, dlaczego? Dlaczego on a nie ja? Dlaczego ja a nie ty?
Na to nie potrafi mi nikt odpowiedzie�. Mam tylko Boga, kt�ry
przez cierpienie i �mier� ka�de �ycie doprowadza do celu. I kt�ry
mnie nagle pyta, dlaczego nie jestem szcz�liwy i wdzi�czny za to
co mam.
Od 22 do 28 lipca
�yjemy w ci�g�ym po�piechu, dzisiaj wszystko musi szybko i��. W
czasach, gdy nikt nie ma czasu, spr�buj pozosta� cz�owiekiem. Nie
pozw�l zap�dzi� si� w bezsensownej gonitwie! �limak tak�e dotar�
do Arki Noego.
Od 29 lipca do 4 sierpnia
99 z�ych stron
Czy masz zwyczaj, gdy m�wisz o innych, wspomina� o ich z�ych
wadach? Je�eli tak, to co� tu nie gra, brakuje ci czego�. Jeste�
�lepy albo masz przynajmniej beznadziejnego zeza. Nikt nie zechce
z tob� �y� ani pracowa�. Je�eli jednak zupe�nie zwyczajnie
opowiadasz o innych dobre rzeczy, wtedy jeste� lubiany, wtedy
inni szukaj� kontaktu z tob�, bo wiedz�, �e jeste� dobrym
cz�owiekiem. Je�eli chcesz by� szcz�liwy w ma��e�stwie, to
powiedz co� dobrego o twoim m�u, �onie. Je�eli nawet jeste�
przekonany, �e ten drugi cz�owiek posiada 99 z�ych stron, a tylko
jedn� dobr�, to i wtedy opowiadaj o tej jednej dobrej, a inne
mo�e zmieni� si� na lepsze. Powiedz co� dobrego jeszcze dzisiaj,
a wniesiesz s�o�ce, we wszystkie serca.
Od 5 do 11 sierpnia
Ciesz si� �yciem!
Powiedz mi szczerze, czy i ty masz dosy� tego �ycia? Gdy si�
tak rozejrze� po ludziach, mo�na odnie�� wra�enie, �e wielu
wprost �a�uje, �e �yje. Zauwa�aj� tylko ciemne i z�e strony swego
�ycia, nie widz� tego co dobre i pi�kne. Wpatruj� si� w b�oto, a
zapominaj� o gwiazdach. S� niewolnikami swoich trosk. S� �lepi,
bo nie dostrzegaj� rado�ci, kt�r� przynosi ka�dy dzie�.
Jeste� szcz�liwym w ma��e�stwie! W twoim domu panuje pok�j!
B�d� wi�c wdzi�czny i nie zrz�d�: "mogliby�my mie� to, mogliby�my
mie� tamto!" Gdy s�o�ce �wieci, nie m�w: "Jutro na pewno b�dzie
pada�". U�ywaj wspania�ej pogody, ciesz si� z tego co masz! B�d�
zadowolony! Gdy jeste� zdrowy nie daj si� ponie�� obawom: "Jak
d�ugo to jeszcze potrwa?" Chciej �y� i pracowa�. Kochaj �ycie!
Ono jest tego warte.
Od 12 do 18 sierpnia
Dom
�yjesz naprawd�? A mo�e jeste� tylko zaprogramowany i popychany
z zewn�trz jak jaka� rzecz na ta�mie produkcyjnej, gdzie wytwarza
si� artyku�y powszechnego u�ytku. Czy wiesz, ile rado�ci i
szcz�cia tracisz ka�dego dnia? Niech tw�j samoch�d raz wreszcie
postoi w gara�u, a ty ciesz si� wsp�lnym pobytem wszystkich w
domu. Zajmij si� dzie�mi, a nie gazet�. Wy��cz czasem telewizor i
te ostatnie p� godziny dnia prze�yj ze swoim wsp�ma��onkiem, a
nie obok. Do bardzo wa�nych spraw w rodzinie nale�y, wsp�lne
spo�ywanie posi�k�w. Spr�buj by� szcz�liwy, tak po prostu, na co
dzie�. Przede wszystkim nie szukaj szcz�cia w martwych,
bezdusznych przedmiotach. Szukaj go najpierw "w domu", w swych
serdecznych zwi�zkach z rodzin�.
Od 19 do 25 sierpnia
Wmawianie sobie
Ludzie zarozumiali i tylko sob� przej�ci przypominaj� Don
Kichota. Uwa�aj�, �e s� wspaniali. Mo�na by z nimi nawet prze�y�
sporo przyjemnych chwil, gdyby nie by�oby to takie trudne. Ci
ludzie nie s� w stanie zrozumie�, �e opr�cz nich istnie� mo�e
jeszcze kto� godny uwagi. Za ka�dym razem, gdy co� opowiadasz,
maj� w zanadrzu historyjk�, wobec kt�rej twoja blednie. Twoja
praca nie jest warta zainteresowania w por�wnaniu z tym, czego
oni dokonuj�. Ka�dy sprzeciw jest dla nich obraz�, a ich
niepowodzenia s� najprawdziwszym ko�cem �wiata. Z biegiem czasu
tacy ludzie staj� si� nie do wytrzymania, ale sami tego
oczywi�cie nie zauwa�aj�. Dzieje si� jeszcze gorzej: oni
parali�uj� ca�e otoczenie. Dzia�aj� jak jaki� blokuj�cy hamulec.
Pozosta� ju� lepiej normalny. B�d� zupe�nie normalnym
cz�owiekiem. To nic nie kosztuje.
Od 26 sierpnia do 1 wrze�nia
Rado�� z pracy
Szcz�cie cz�owieka zale�y podobno od rado�ci, kt�r� znajduje
on w wype�nianiu codziennych obowi�zk�w. Je�eli to prawda,
w�wczas bardzo �le bywa dzisiaj z tym szcz�ciem. Tak wiele ludzi
chodzi do pracy bez zapa�u. Pracuj�, bo musz� mie� pieni�dze na
�ycie. Nie ma�o jest takich, jak si� wydaje, kt�rzy tylko dlatego
jeszcze �yj�, bo czekaj� na weekend lub urlop. Bo mog� po pracy
ogl�da� telewizj�, bo maj� samoch�d, kt�rym mo�na si� gdzie�
wyrwa�. Ca�e �ycie wydaje si� by� automatycznie zorganizowane.
Nic nie pozostawia si� przypadkowi ani te� osobistej inicjatywie.
Wygl�da na to, �e ludzkie r�ce dlatego tylko jeszcze s� u�ywane,
bo maszyny dot�d nie s� wystarczaj�co rozwini�te. Nie musimy
wcale tego �wiata przeklina�, spr�bujmy na nowo o�ywi� go duchem.
Nasz wzrok powinien si�ga� dalej ni� tylko na te �ruby, kt�re
dokr�camy, lub na formularze, kt�re wype�niamy. Dzisiaj mo�e
bardziej ni� kiedykolwiek nasza praca uzale�niona jest od tysi�ca
innych ludzi. Wraz z nimi pracujemy w trosce o nowy �wiat i dla
�ycia godnego cz�owieka. Rado�� z pracy musi szczeg�lnie dzisiaj
by� wsp�ln� rado�ci�.
Zacznij poniedzia�kowy ranek w nastroju jaki mia�e� w pi�tek po
pracy.
Od 2 do 8 wrze�nia
Je�eli u�miechasz si� do dzieci, odpowiadaj� one u�miechem.
Je�eli u�miechasz si� do doros�ych, pytaj� si�: "Dlaczego on si�
u�miecha?"
Od 9 do 15 wrze�nia
Odrobina mi�o�ci
"D�u�ej nie wytrzymam. Jestem zupe�nie wyko�czona. Mam co
prawda wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Mam tysi�ce drogich
rzeczy. M�j m�� zarabia bardzo du�o pieni�dzy. Jestem gotowa
jednak ze wszystkiego zrezygnowa� za troch� mi�o�ci, za odrobin�
�yczliwo�ci".
Rzeczywi�cie, lepiej jest �y� w n�dznym sza�asie, ale cieszy�
si� mi�o�ci� drugiego cz�owieka ni� w pa�acu i bez mi�o�ci.
Troszcz si� o mi�o��, o uczciw�, serdeczn� mi�o��. Nie powi�kszaj
grona tych samolub�w, kt�rzy swojego psa, swoje hobby albo swoj�
knajp� bardziej lubi� ni� w�asn� �on�; kt�rzy ch�tniej ogl�daj�
telewizj� ni� w�asn� rodzin�. B�d� przyjazny, serdeczny, pe�en
mi�o�ci i wyrozumia�y przede wszystkim w domu! Jeden gram mi�o�ci
jest wi�cej wart ni� wszelki luksus.
Od 16 do 22 wrze�nia
Drobne gesty
Pewien stary cz�owiek siedzi codziennie przed drzwiami swojego
domu. Wielu ludzi przechodzi ka�dego dnia obok niego. On zna ich
prawie wszystkich z widzenia. Kt�rego� dnia nagle kto� zatrzyma�
si� przed nim; stary cz�owiek by� tym szczerze zaskoczony.
Przechodzie� u�miechn�� si� i wr�czy� mu ma�� paczk� tytoniu,
m�wi�c: "To do fajeczki. Trzymaj si�". Przez wiele dni �w stary
cz�owiek by� nad wyraz szcz�liwy z powodu tego drobnego gestu.
Jaki� ma�y, Niewymuszony gest, oznaka zauwa�enia starego
cz�owieka mo�e znaczy� wi�cej, ni� bezosobowy przekaz pieni�ny
albo zorganizowana akcja pomocy. B�d� zawsze dobrym dla starych.
B�d� delikatny i �agodny tak�e wobec starego ojca i wobec twojej
starej matki. Okazuj im ka�dego dnia swoje serce. Ich szcz�cie
le�y w twoich r�kach. Pomy�L o tym, �e i ty tak�e b�dziesz kiedy�
stary!
Od 23 do 29 wrze�nia
Czu�e zetkni�cia
Dzisiaj potrafimy b�yskawicznie wysy�a� wiadomo�ci na ca�y
�wiat, a astronaut�w na d�ugie miesi�ce w kosmos, ale coraz
trudniej przychodzi nam odnale�� drog� do serc tych, kt�rych
kochamy.
Przypomnij sobie jak dawno temu szli�cie z twoim m�em lub z
twoj� �on� serdecznie obj�ci? Pomy�l, kiedy ostatnio bawi�e� si�
ze swoimi dzie�mi? Przez delikatny, czu�y gest mo�e zrodzi� si�
klimat sympatii o wiele g��bszy ni� by to s�owa wyrazi�y.
Czu�y, �yczliwy dotyk d�oni mo�e zdzia�a� czasami o wiele
wi�cej ni� ca�e mn�stwo pi�knych s��w. Ale musi to by� gest
rzeczywi�cie przepojony mi�o�ci� a nie taki poprzez kt�ry chcemy
co� wzi�� w posiadanie. To by�oby tylko zwyk�e po��danie.
B�d� mi�y dla ludzi, i kochaj ich sercem, kt�re daje.
Od 30 wrze�nia
do 6 pa�dziernika
Wewn�trzne zubo�enie
Do najbardziej fatalnych nast�pstw dobrobytu i bogactwa nale�y
wewn�trzne zubo�enie cz�owieka. Wiele ludzi posiada eleganckie
mieszkania, nowoczesne wille z najnowocze�niejszymi urz�dzeniami,
pe�ne zamra�arki, ale ich g�owa jest pusta. Zabierz im samoch�d,
telewizor, wideo i pogod�, a nie b�d� mieli tematu do rozmowy.
Ich wn�trze jest puste. S� pozbawieni fantazji i bezmy�lni.
Przypominaj� jeszcze jeden przedmiot w�r�d innych sk�adaj�cych
si� na wyposa�enie ich willi. Pami�taj, �e tak�e i ty jeste�
zagro�ony. Bro� si� i przeciwstawiaj takiemu rozwojowi. Nie
pozw�l zredukowa� si� do automatu manipulowanego z zewn�trz, a
wewn�trz kompletnie martwego. Szukaj ciszy, spokoju. Pozw�l sobie
na par� minut zastanowienia i medytacji... Ucz si� ws�uchiwa� w
s�owa drugiego cz�owieka. Uwolnij si� od nacisku modnych pogl�d�w
i od ch�ci posiadania tego, co dzisiaj tak bardzo chcia�o by si�
mie�.
U�ywaj dobrobytu, ciesz si� z udogodnie�, lecz nie dozw�l
sprzeda� swojego serca. Nie dozw�l swojemu duchowi si� zszarze�,
sta� si� szarym jak szary materia�, bezbarwnym, bez �ycia, bez
czucia i sensu. Rado�� i szcz�cie nie przychodz� nigdy z
zewn�trz, ale zawsze wyrastaj� od wewn�trz!
Od 7 do 13 pa�dziernika
�ycie w pokoju
Gdy kto� umrze, m�wimy: "Niech odpoczywa w pokoju". Lecz dop�ki
ten drugi �yje, dop�ki potrafi si� przeciwstawia� i by� innego
zdania, nale�y do innej partii, m�wi innym j�zykiem albo ma
odmienny kolor sk�ry, to uchodzi za dziwaka lub wr�cz wroga. W
najlepszym przypadku za uparciucha. "Pok�j" mi�dzy nim a tob�
wydaje si� zadaniem nie do spe�nienia. "Odpoczywanie w pokoju"
jest chyba �atwiejsze ni� "�ycie w pokoju".
Ca�y �wiat pragnie pokoju. Lecz tylko nieliczni s� gotowi
kroczy� drog� pokoju do drugiego cz�owieka, do bli�nich. Tak
trudno jest i�� drog� prawdziwego porozumienia i wzajemnego
przebaczenia. Pok�j nie mo�e zaistnie�, gdy nie ma wzajemnej
mi�o�ci, a mi�dzyludzkie wsp�ycie wci�� �le si� uk�ada.
Pok�j mo�e zapanowa� tylko w�wczas, gdy zn�w nauczymy si�
rozmawia�. Ale sam dialog jeszcze nie wystarcza. St�
konferencyjny to dopiero pocz�tek. Konieczne jest wzajemne
przebaczenie.
Od 14 do 20 pa�dziernika
Przez ca�e �ycie cz�owiek poszukuje wci�� jakiego� domu.
Jedynym domem, w kt�rym cz�owiek wiecznie mo�e mieszka�, jest
mi�o��.
Od 21 do 27 pa�dziernika
Nie luksus daje przytulno��
Szukasz towarzystwa, szukasz przytulno�ci. Chcia�by� z innymi
si� cieszy� i by� radosnym. T�sknisz za atmosfer� odpr�enia. A
zaczynasz kupowa� i kupowa� bez miary. Biedne dziecko dobrobytu,
dlaczego nie wygl�dasz na szcz�liwe? Dlaczego tak rzadko si�
�miejesz? Dlaczego tak �atwo ponosz� ci� nerwy? Dlaczego te
wszystkie pi�kne rzeczy czyni� ci� w ko�cu pustym? Dlaczego nie
mog� ci� zadowoli�? Bo to s� tylko martwe przedmioty. Mog� by�
bardzo po�yteczne i bardzo pomocne. Wielekro� mo�esz ich z
po�ytkiem u�ywa�. Ale nigdy nie dadz� ci one cho�by gramu
mi�o�ci. Nie luksus daje przytulno��, lecz mi�o��. Tylko mi�o��
mo�e sprawi�, �e �ycie staje si� pi�kne. Lecz mi�o�ci nie mo�na
kupi�. Ona jest bezcenna. Gdy musisz p�aci� za mi�o��, nie jest
to ju� mi�o��.
Od 28 pa�dziernika
do 3 listopada
Adrenalina
Je�eli �atwo unosisz si� z�o�ci� z byle powodu, je�eli pr�dko
przestajesz panowa� nad nerwami, to pos�uchaj uwa�nie, co ci chc�
powiedzie�. Dlaczego si� unosisz? Wybuchy z�o�ci tylko komplikuj�
jeszcze bardziej ka�d� spraw�. Zaostrzaj� ju� napi�t� sytuacj� w
ma��e�stwie, w rodzinie, w kr�gu znajomych, w miejscu pracy. Tw�j
system nerwowy prze�ywa trz�sienie ziemi. Wszystko zaczyna si�
chwia�. Z�o�� jest niezdrowa. Pi�ci si� zaciskaj�, g�os si�
za�amuje, wszystkie mi�nie napr�aj� si� do walki. Adrenalina
zosta�a wstrzykni�ta do �y�. Z�o�� podnosi ci�nienie krwi. Nie
b�d� g�upi! Z�o�� to najgorsza reakcja na k�opoty; obraz�,
prowokacj�. Gdy zauwa�ysz, �e ci� opanowuje z�o��, spr�buj
natychmiast gdziekolwiek usi���. A jeszcze lepiej: po�o�y� si�.
Bardzo trudno jest bowiem da� si� ponie�� z�o�ci, gdy si� le�y.
Od 4 do 10 listopada
Niepowodzenie
Cz�sto spotyka si� ludzi, kt�rzy s� stale przygn�bieni. Ka�de
niepowodzenie traktuj� jak katastrof�. Ka�de uk�ucie szpilki
odczuwaj� jako zamach na ich �ycie. Najdrobniejszy b�l, ma�a
niedyspozycja wprowadza ich w stan alarmowy. Ci ludzie maj� z�e
przyzwyczajenie do dramatyzowania wszystkiego. I to w�a�nie czyni
ich tak nieszcz�liwymi. Narzekaj� i skar�� si�: "To mog�o si�
tylko mnie przydarzy�". "Znowu co� mi dolega". "U mnie wszystko
idzie �le, jestem takim pechowcem". "Po prostu nie mam
szcz�cia". Ich �ycie uczuciowe jest rozstrojone. Drobne
niepowodzenia przemieniaj� si� w ich sercu w wielkie maksymy
nieszcz�cia i biedy.
Nie zapominaj dobra, kt�re ka�dego dnia mo�e da� ci
zadowolenie. Istnieje tysi�c ma�ych spraw, na kt�re nie zwracasz
uwagi. Spisz je sobie. Nie zakwaszaj wi�cej twoich dni z�ym
nastrojem, ani cierpi�tnicz� min�. Niepowodzenia s� nieuniknione
i b�d� si� zdarza�, ale na ka�de z nich przypada wiele rado�ci.
Tylko my�my ju� zapomnieli jak si� nimi cieszy�! Ka�de
niepowodzenie wykorzystaj jako bodziec, by i�� naprz�d. B�dziesz
wtedy innym cz�owiekiem. B�dziesz pracowa� jak ko�, a spa� jak
niemowl�.
Od 11 do 17 listopada
B�d� zawsze m�ody sercem
Mamy m�ode serce, tak d�ugo jak d�ugo umiemy kocha� �ycie,
takim jakie ono jest. �ycie ze swoimi dobrymi, ale tak�e ze z�ymi
stronami. Mamy m�ode serce, tak d�ugo jak d�ugo potrafimy kocha�
ludzi i �yczy� im szczerze tego wszystkiego czego im brakuje, a
tak bardzo jest potrzebne. Kto si� starzeje zachowuj�c m�ode
serce, ten wie jak nale�y przyjmowa� ze spokojem te liczne ma�e i
wi�ksze uci��liwo�ci podesz�ego wieku. Taki cz�owiek zna sens
�ycia i sens umierania. Wie jak "kr�tkie" i jak "ma�e" jest
wszystko na tej ziemi, bo �yje nadziej� na �ycie wieczne.
Od 18 do 24 listopada
Diament
Mo�e jeste� prawdziwym diamentem. Lecz diament �wieci pe�ni�
blasku dopiero po oszlifowaniu. W�r�d nas �yj� ludzie, cenni jak
diamenty, ale s� jeszcze cz�sto surowi i nieoszlifowani. Ta
surowo�� tkwi ukryta w pozornie drobnych sprawach. Wychodzi na
jaw na przyk�ad wtedy gdy si� tylko wszystko krytykuje. Gdy si�
samemu zawsze do przodu pcha. Gdy si� widzi dobro wy��cznie u
siebie. Gdy jest si� zdania, �e samemu nie pope�nia si� b��du.
Gdy si� m�wi tylko o sobie, o swoich chorobach, a innych si� nie
wys�uchuje.
Czy nie powinno si� u ciebie oszlifowa� jakiej� surowej strony?
Nie odk�adaj tego na jutro, zacznij jeszcze dzisiaj. We� sobie do
tego par� dobrych kamieni, twojego m�a albo twoj� �on�,
przyjaciela albo przyjaci�k�, dobrego koleg�. Oszlifowany
staniesz si� cudownym klejnotem.
Od 25 listopada do 1 grudnia
Ten �wiat potrzebuje wi�cej serca. Twojego serca!
Od 2 do 8 grudnia
Ka�dego ranka i wieczoru
Ka�dego ranka sta� obiema nogami na ziemi, na naszej dobrej
ziemi i m�w: "Kochany, dobry poranku! Jestem szcz�liwy, �e
jestem tutaj, �e m�j dom ma dach, �e �wieci s�o�ce! Dzi�kuj� za
to, �e z wzajemno�ci� kocham ludzi w swoim ma�ym raju, �e mog�
pracowa� i �e nie potrzebuj� �adnego auta-potwora i �adnego
futra-zmory, by si� gdzie� wybra�!"
Ka�dego wieczoru postaw kropk� i przerzu� t� stronic� �ycia.
Gdy kropki nie postawisz nie posuwasz si� do przodu. Oddaj wi�c
ka�dego wieczoru ca�kowicie zapisan� stronic�, tak� jaka jest.
Oddaj j� w r�ce Ojca. Wtedy mo�esz jutro od nowa zacz��.
Nie zapomnij: ka�dy dzie� jest dany tobie jak wieczno��, by�
by� szcz�liwym!
Od 9 do 15 grudnia
Gwiazdy
Gdy �wiat�a ludzkie wygasn� i zgie�k �wiata umilknie, w�wczas
widzimy gwiazdy. W�wczas mo�emy us�ysze� zn�w cisz�. Na nocnym
niebosk�onie s� gwiazdy, kt�rych my�my nigdy jeszcze nie
widzieli. Ale gdy ciemno�� stanie si� jeszcze g��bsza, wtedy one
�wiec�. Pojawiaj� si� jak nadzieja, uka�� jakie� wyj�cie. Zn�w
spogl�dasz w g�r�. Kiedy obawy i cierpienie, k�opoty, choroba i
niepok�j pogr��aj� w mroku twoje �ycie, w�wczas dzieci �wiat�a
zapalaj� ci gwiazdy.
Od 16 do 22 grudnia
Bo�e Narodzenie
Zak�adajmy w�r�d pustyni �ycia oazy, b�d�my lud�mi-oazami, w
kt�rych bije wra�liwe serce. Bo�e Narodzenie jest wezwaniem, by
odrzuci� wszelk� przemoc i by uzdrawia� ludzkie rany delikatnymi
r�koma. Jest wielkim wyzwaniem aby s�owo "pok�j" wypisa� nad
ziemi�.
Bo�e Narodzenie to fantastyczna pr�ba, by ca�� nasz� ziemi�
znowu uczyni� bezpiecznym domem dla wszystkich ludzi, szczeg�lnie
dla biednych, chorych, dla ludzi, kt�rych tak �atwo mo�na zrani�.
Ju� nigdy wi�cej �adne dziecko nie powinno si� w ch�odzie rodzi�,
w ch�odzie �y�, samotnie i w ch�odzie umiera�.
Bo�e Narodzenie jest wezwaniem, aby na naszej zimnej planecie
zn�w rozgorza� ogie� mi�o�ci. Na pustyni istniej� ma�e oazy. Bo�e
Narodzenie mo�e by� w tysi�cach miejsc. Ka�da wie� i ka�de miasto
mo�e si� nazywa� Betlejem i ka�de serce mo�e sta� si� ��obkiem, w
kt�rym rodzi si�"Cz�owiek" - mi�o�� dla ka�dego cz�owieka.
Od 23 do 29 grudnia
Starajmy si� by� po prostu "lud�mi", zwyczajnymi, dobrymi
lud�mi, kt�rzy odrzucaj� wszelk� przemoc. Nie lud�mi, kt�rzy swym
zachowaniem przypominaj� robota lub komputer. Lecz takimi, kt�rzy
maj� wielkie, wra�liwe serce i zrozumienie dla warto�ci, kt�re
dzi� w wirze konsumpcyjnego �ycia zagubi�y si�. B�d�my lud�mi
odmienionymi przez mi�o��! Prostszymi, spokojniejszymi,
�yczliwszymi, bardziej ludzkimi.
Phil Bosmans, flamandzki ksi�dz, wielki przyjaciel ludzi,
pom�g� niezliczonym, zn�kanym i cierpi�cym istotom, odnale�� na
nowo ch�� i rado�� �ycia. Jego ksi��ki zosta�y wydane w
milionowych nak�adach. Za�o�ony przez niego "Zwi�zek bez nazwy"
stara si� o podkre�lenie wa�no�ci i warto�ci serca we wsp�yciu
mi�dzyludzkim. Jego druga z kolei ksi��ka, wydana przez
Wydawnictwo Salezja�skie przynosi zapis r�norodnych do�wiadcze�
�yciowych i wiele g��bokich przemy�le�. Ksi��eczka ta zawiera
kalendarzyk z miejscem na osobiste uwagi i przemy�lenia. Mo�e on
sta� si� wiernym przyjacielem przez ca�y rok, a r�wnocze�nie by�
podarunkiem, kt�ry przemawia do serca!