14350

Szczegóły
Tytuł 14350
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

14350 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 14350 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

14350 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

JULIAN FERCZ, ALEKSANDRA NIEMCZYKOWA "¦'¦>*¦**,,, ' -1 '• DAR i Ufr WSTĘP DO NAUKI O KSIĄŻCE I BIBLIOTECE Wydanie 2, poprawione Termin zwrotu 1 8. 09. 2004 książek > snu rARSZAWA 1976 WROCŁAW ANSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE Skrypt przeznaczony dla studentów instytutów bibliotekoznawstwa IliiJIM BIBLIOTEKA PUDLfcatt v/ ?dbrzu 5JL ZH. KLAS. Redaktor: Irena Morelowska W - - Skrypt przeznaczony dla studentów instytutów bibliotekoznawstwa Ummk BIBLIOTEKA PU&łBk w 7<ibrzu 5JL ZM. KLAS. T W Redaktor: Irena Morelowska WSTĘP Skrypt niniejszy ma'— jak zapowiada tytuł — wprowadzić początkującego .studenta bibliotekoznawstwa w problematykę nauki o książce. Przedstawiono w nim najpierw zarys teorii nauki o książce, następnie najważniejsze zagadnienia, jakimi się badacz książki zajmuje, na koniec ukazano, w jaki sposób księgoznawca prowadzi swoje badania. Informacja naukowa, choć ma ogromną doniosłość praktyczną i stanowi również d]a teoretyka nader interesujące i ważne pole badań, poruszona została w skrypcie tylko marginalnie, wchodzi ona bowiem tylko częściowo w zakres nauki o książce. Tak określone zadanie wyznaczyło zakres treściowy skryptu, w szczególności zaś jego drugiej części, zatytułowanej „Problematyka nauki 0 książce". W części tej przedstawiono jedynie pytania, jakie książka 1 związane z nią procesy stawiają przed badaczem, nie dano natomiast odpowiedzi, tj. wyników prac badawczych nad książką. Wyniki te przedstawione zostaną studentowi na wykładach i ćwiczeniach z zakresu poszczególnych działów naszej dyscypliny, np. bibliotekoznawstwa, historii książki czy bibliografii. Ponadto ograniczono się do omówienia problematyki naukowej księ-goznawstwa, pominięto natomiast równie ważną dla przyszłej pracy zawodowej studenta, często nawet ważniejszą, problematykę fachową, przyjmując, że zostanie ona przedstawiona na odpowiednich wykładach i ćwiczeniach. Trzeba tu wyjaśnić, dlaczego. Absolwent szkoły średniej, który wybiera bibliotekoznawstwo jako kierunek studiów, a także bibliotekarz, gdy się zapisuje na studia zaoczne, nieraz nie zdają sobie sprawy, że studia te — jak zresztą wszelkie studia uniwersyteckie — mają na celu nie tylko wyuczenie zawodu, ale również przekazanie pewnego zasobu wiedzy teoretycznej. Uniwersytet ma przed sobą dwojakie zadanie: kształcenie kadr fachowych i prowadzenie badań naukowych, zaś oba te cele nie są bynajmniej całkowicie od siebie niezależne. Aby bowiem uzyskać wysoki stopień kwalifikacji zawodowych, trzeba nauczyć się myśleć kategoriami ogólnymi, dostrzegać związki mię- dzy różnymi elementami swego warsztatu pracy i widzieć reguły działania zawodowego w świetle celów, których osiągnięciu one służą, i w świetle możliwości, jakie współczesna wiedza dla realizacji owych celów daje, trzeba umieć dostrzegać przyczyny powodujące nieskuteczność lub ograniczające skuteczność naszych działań, i przewidywać skutki tych działań, należy umieć stawiać problemy i wykorzystywać metody działania stosowane w innych ośrodkach pracy do rozwiązywania problemów własnych, słowem — trzeba umieć podchodzić do swych obowiązków zawodowych w sposób naukowy. Aby zaś przyswoić sobie naukowy sposób myślenia, trzeba poznać jakąś dyscyplinę naukową. Dlatego student uniwersytetu uczy się nie tylko tego, co będzie mu bezpośrednio przydatne w pracy zawodowej, lecz poznaje cały zakres tej dziedziny nauki, którą sobie jako kierunek studiów wybrał, bowiem tylko poznanie całej dyscypliny pozwala głębiej zrozumieć problematykę jej części składowych i działające w ich obrębie prawidłowości. Temuż celowi służy również dobór kadry nauczającej: nie, jest przypadkiem, że nauczyciele szkół wyższych, przekazujący wiedzę czy to młodemu pokoleniu, czy pracownikom pragnącym uzupełnić kwalifikacje zawodowe na studiach zaocznych, są równocześnie badaczami naukowymi — właśnie badacze najlepiej mogą przekazać swym uczniom umiejętność naukowego myślenia. Postulat szerokiego, wielostronnego spojrzenia na będącą przedmiotem studiów dziedzinę nauki rysuje się szczególnie wyraźnie w odniesieniu do studiów bibliotekoznawczych. Podczas tych studiów poznajemy nie tylko właściwe bibliotekoznawstwo, lecz i całą naukę o książce (biblio-logię). Nauka o książce jest dyscypliną niezbyt starą i niezbyt szeroko znaną. Nie tylko młodzież, ale nieraz i zawodowo. czynni bibliotekarze skłonni są traktować bibliotekoznawstwo jako dziedzinę wyizolowaną względem innych działów nauki o książce, stanowiącą tylko zespół nie powiązanych ze sobą, praktycznych umiejętności organizacyjno-technicz-nych. Stanowisko takie, jeśli się utrwali, prowadzić może do mechanicznego „wkuwania" zadanego materiału podczas studiów, a w późniejszej pracy zawodowej — do mechanicznego, rutyniarskiego wykonywania swych obowiązków. Dlatego właśnie trzeba, aby student naszego kierunku już na I roku poznał w ogólnym zarysie cały zakres wiedzy o książce, i to właśnie w ujęciu problemowym, a ponadto właśnie w ujęciu naukowym. Nie oznacza to, iż wolno lekceważyć umiejętności fachowe, które student nabywa również w toku studiów. Wiedza fachowa jest niezbędna, chociaż mniej kształcąca. Celem skryptu jest przedstawienie problematyki księgoznawczej tylko w ogólnym zarysie Nie omówiono tu zatem wszelkich zagadnień, jakie stwarza funkcjonowanie książki w społeczeństwie, lecz tylko ważniejsze. To, jak również ograniczenie się do problemów, a pominięcie konkret- nych faktów (które, jeśli są przedstawione, to tylko jako przykłady) powoduje, że nie można z tego skryptu uczyć się bibliotekoznawstwa czy biblioló^ii: nie znajdziemy w nim np. konkretnych wiadomości o wynalezieniu druku ani się z niego nie nauczymy, jak sporządzać spisy bibliograficzne. Nie należy się też spodziewać, że po przeczytaniu skryptu student będzie umiał prowadzić samodzielnie badania nad książką, choć bowiem w ostatniej części przedstawiony został warsztat badań bibliolo-gicznych, to jednak ukazano go jedynie w skrótowym, szkicowym ujęciu. Od zasady, by w skrypcie przedstawiać tylko problemy badawcze, a nie wyniki badań nad książką, uczyniono jednak jeden wyjątek. Ponieważ absolwenci studiów bibliotekoznawczych z reguły idą po ukończeniu nauki do pracy w bibliotekach, a tylko niekiedy podejmują pracę w wydawnictwach lub w księgarstwie, tematyka bibliotekoznawcza została tu potraktowana szczególnie szeroko. Oprócz problematyki naukowej bibliotekoznawstwa, którą omówiono w jednym rozdziale, podano również w kilku rozdziałach (s. 68-80, 95-107) pewne podstawowe wiadomości o organizacji i rodzajach bibliotek. W tych partiach skryptu przedstawiono więc faktyczny stan rzeczy, a nie tylko zagadnienia, które z tego stanu rzeczy wyrastają. I tutaj jednak nie zaniechano szkicowego, ogólnego ujęcia tematu; szczegółowe wiadomości o strukturze biblioteki i jej rodzajach uzyska student w toku innych wykładów i ćwiczeń. Szczególne znaczenie, jakie w obrębie naszego kierunku studiów ma wiedza o bibliotekach, znalazło odbicie nie tylko w treści skryptu, lecz i w jego tytule, w którym pojęcia „książka" i „biblioteka" występują równorzędnie, choć w istocie bibliotekoznawstwo zostało w tym skrypcie ujęte jako dział nauki o książce. Rozdziały poświęcone bibliotekoznawstwu oraz umieszczony na końcu skryptu spis publikacji opracowane zostały przez A. Niemczykową, pozostałe partie — przez J. Fercza. TEORIA NAUKI O KSIĄŻCE 1. WSTĘPNE WIADOMOŚCI Z TEORII NAUKI Gdy chcemy rozważyć, czym jest nauka o książce, musimy wyjaśnić sobie samo pojęcie nauki. Wyraz ten ma kilka znaczeń. Mówiąc „nauka", możemy m. in. mieć na myśli: proces poznawania rzeczywistości, wyniki tego procesu: opisy faktów, teorie, hipotezy, prawa naukowe itp., wszelkie instytucje i zorganizowane przedsięwzięcia, służące systematycznym procesom badawczym oraz przekazywaniu wiedzy młodemu pokoleniu. My używać będziemy terminu „nauka" w znaczeniu pierwszym i drugim. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszelkie poznanie jest równoznaczne z badaniem naukowym: świat, który nas otacza i którego jesteśmy częścią, poznajemy przecież nieustannie w codziennym doświadczeniu życiowym. 0 naukowym charakterze poznania mówić nam wolno dopiero wtedy, gdy realizuje się ono przez badania systematyczne, prowadzone specjalnymi, możliwie ścisłymi metodami. Podobnie ma się rzecz z drugim znaczeniem terminu „nauka": nie wszelkie wiadomości o świecie możemy tak nazwać, lecz jedynie uporządkowany zbiór uzasadnionych twierdzeń, hipotez i problemów, uzyskanych drogą metodycznych badań. Działalność naukowa człowieka ma na celu poznawanie świata i przekształcanie go. Podłożem rozwoju nauki jest zawsze sytuacja ekonomiczno--społeczna danej epoki i środowiska, lecz wyniki badań niekoniecznie muszą być uzależnione od stosunków społecznych. Natomiast są one zawsze wykorzystywane przez panującą klasę społeczną lub też przez klasy wobec niej antagonistyczne bądź dla utrwalenia, bądź też dla podkopania 1 obalenia istniejącego ustroju społecznego. Poznanie naukowe jest procesem historycznym. Rozwój stosunków społecznych przyśpiesza lub hamuje postęp nauki, wyniki badań wciąż pod- 8 legają weryfikacji, są poprawiane, uzasadniane na nowo, obalane i zastępowane innymi; wraz z coraz rozleglejszym i głębszym poznawaniem świata powstają nowe ośrodki zainteresowania, nowe metody badawcze i nowe dyscypliny naukowe, zaś problematyka od dawna już istniejących dyscyplin stale się poszerza. Rzeczywistość obejmuje zbyt wiele rozmaitych zjawisk, aby je wszystkie można było badać jednym sposobem. Toteż naukę dzielimy na dyscypliny, w obrębie których bada się poszczególne części składowe, „wycinki" rzeczywistości, przy pomocy rozmaitych metod. Fragment rzeczywistości, który bada dana dyscyplina naukowa, nazywamy jej przedmiotem. Jest nim, oczywiście, nie jakieś jedno indywidualne zjawisko, lecz zespół konkretnych przedmiotów i związanych z nimi procesów, z których każdy posiada cechy wspólne z wszystkimi innymi przedmiotami i procesami tego zespołu. Tak np. przedmiotem biologii są wszelkie żywe organizmy i procesy fizjologiczne w nich się dokonujące, przedmiotem nauki o literaturze — dzieła literackie tudzież okoliczności ich powstania, związki między nimi a epoką, w której powstały, itd. (dla ścisłości trzeba zaznaczyć, że nie uwzględniliśmy tu zagadnienia przedmiotu tzw. nauk formalnych, gdyż dla naszych celów nie było to potrzebne). Podział nauki na dyscypliny zależny jest nie tylko od wybranego fragmentu rzeczywistości, lecz również od przyjętego przez badacza punktu widzenia (aspektu), a w konsekwencji — od zastosowanych metod poznawczych. Ta sama rzeczywistość badana w różnych aspektach ujawni rozmaite cechy. Tak np. kryształy rmgą wchodzić — jako przedmiot badania — w zakres mineralogii, krystalografii i chemii. Przedmiotem dyscypliny naukowej jest więc — ściśle biorąc — fragment świata ujęty w określonym aspekcie. W toku dalszych wywodów dyscypliny naukowe będziemy też^ nazywali po prostu „naukami". Pole badań naukowych jest ogromne, więc i liczba dyscyplin bardzo duża. Stąd płynie konieczność ich uporządkowania. W tym celu łączy się dyscypliny naukowe w duże grupy (np. nauki przyrodnicze, społeczne, techniczne), w obrębie których wyróżnia się podgrupy, te zaś można dzielić na mniejsze itd. Nazywamy to klasyfikowaniem nauk. Ustala się też systematykę (wewnętrzną klasyfikację) poszczególnych dyscyplin, tj. w obrębie dyscypliny wyznacza się dziedziny, które wchodzą w jej skład. Każda dyscyplina naukowa musi więc mieć swój przedmiot, różny od przedmiotów wszystkich innych dyscyplin, gdyż tylko wtedy posiada własną problematykę, sobie tylko właściwe hipotezy i teorie, twierdzenia o stanach rzeczy i prawidłowościach,, słowem — wtedy jest autonomiczna (samodzielna). Jednakże samoistny przedmiot, a więc i własna problematyka nie wystarczają, aby przyznać dyscyplinie naukowej rację bytu: problematyka jej musi być również dostatecznie bogata. Jeśli warunek ten nie jest spełniony, można wprawdzie przyjąć teoretycznie możliwość istnienia osobnej dyscypliny, lecz nie opłaca się organizować dla niej specjalnego aparatu badawczego (katedr uniwersyteckich, instytutów naukowych, czasopism itd.), choć można prowadzić nad nią prace badawcze na marginesie innych dyscyplin. Chcąc zatem scharakteryzować dyscyplinę naukową, musimy określić jej przedmiot oraz jej problematykę, tj. zakres i bogactwo zagadnień, jakie badany fragment rzeczywistości stawia przed badaczem. Trzeba też tę problematykę jakoś uporządkować, a więc przeprowadzić wewnętrzną klasyfikację dyscypliny, a następnie znaleźć jej miejsce wśród innych dyscyplin i ustalić, do której grupy nauk ona należy, a także określić jej stosunek do dyscyplin pokrewnych. W tej części skryptu wszystkie te zabiegi przeprowadzone zostaną w odniesieniu do nauki o książce. 2. KSIĄŻKA JAKO PRZEDMIOT NAUKI Gdy pytamy o przedmiot nauki o książce, zwanej też bibliologią (od greckiego biblion — książka i logos — słowo) lub księgoznawstwem, odpowiedź wydaje się prosta: jest nim książka. A jednak odpowiedź ta nie jest całkiem ścisła, wymaga sprecyzowania i uzupełnienia. By znaleźć odpowiedź prawidłową, musimy najpierw zastanowić się, jak należy rozumieć termin „książka". Nie idzie tu mianowicie o książkę w potocznym rozumieniu tego słowa. Pragnąc zdefiniować książkę jako przedmiot nauki, musimy ustalić aspekt zasadniczy, w jakim będziemy ją rozważać, tudzież wybrać te jej cechy, które są właściwe wszystkim odmianom książki, wyróżniają ją wśród wszelkich innych zjawisk kultury, są najbardziej istotne, tj. z których wypływają lub od których uzależnione są dalsze, drugorzędne (co jednak nie znaczy mało ważne) jej cechy. Naczelny aspekt, w którym rozważamy książkę jako przedmiot nauki, sprowadza się do jej funkcji przekazywania tekstu czytelnikowi; inaczej mówiąc: patrzymy na książkę jako na narzędzie, którym człowiek posługuje się do realizacji pewnych celów. Można badać książkę również w innych aspektach, np. jako przedmiot materialny o określonych cechach lub jako przedmiot działalności bibliotecznej, jednakże przyjęty przez nas punkt widzenia ma nad innymi dwojaką przewagę. Po pierwsze jest to punkt, z którego zobaczyć można całość problematyki księgoznawczej, podczas gdy wszystkie inne zawężają ją, gdyż pozwalają dostrzec tylko poszczególne jej części. Po drugie jest 10 to jedyny punkt widzenia, z którego można ujrzeć jedność tej problematyki, tj. związki łączące wszelkie wchodzące w jej skład zagadnienia "w jedną całość. A oto trzy zasadnicze cechy książki: książka służy do przekazywania ludziom treści będących w mniejszym lub większym stopniu wytworami procesów psychicznych; książka jest przedmiotem materialnym, w którym treści te są utrwalone w pewien określony sposób; książka służy do przekazywania treści kulturalnych nie tylko jednostce, lecz społeczeństwu. Cechy te omówimy obecnie bliżej. Treści przekazywane przez książkę stanowią jej tekst. Przez „tekst" rozumiemy treść w jakiś sposób wyrażoną. Twórcą tekstu jest autor książki. Najczęściej spotykamy się z tekstem literowym (obejmującym też cyfry, znaki matematyczne itp.). Myśli, wyobrażenia, uczucia, życzenia autora są w tym wypadku wyrażone przy pomocy systemu umownych znaków połączonych określonymi relacjami, zwanego językiem; jest to tekst słowny. Z kolei słowom przyporządkowane są — również umownie — zespoły znaków graficznych. Spotykamy się też z tekstem nutowym — jest to zespół znaków graficznych oznaczających umownie pewne dźwięki i struktury dźwiękowe, które jednak (w odróżnieniu od tekstu słownego) niczego więcej nie oznaczają. W atlasach geograficznych i mapach spotykamy się z tekstem kartograficznym; stanowi on również zespół znaków, które oznaczają zjawiska materialne (wzniesienia terenu, rzeki itp.), lecz stosunek między przedmiotami oznaczanymi a znakami jest w tym wypadku tylko częściowo umowny, częściowo zaś znaki kartograficzne naśladują swym kształtem oznaczaną rzeczywistość. Podobnie ma się rzecz z planami. Wreszcie w albumach malarskich i reprodukcjach widzimy jeszcze inny rodzaj tekstów: nie mamy tu w ogóle do czynienia ze znakami, lecz z bezpośrednim odtworzeniem stworzonej przez autora wizji, albo też — w albumach fotograficznych — z bezpośrednim, naocznym przedstawieniem rzeczywistości obiektywnej. W tym ostatnim wypadku rola autora bywa zredukowana do minimum, szczególnie w wypadku fotografii nieartystycznej. Istnienie tego rodzaju tekstów nie pozwala nam twierdzić, że treści utrwalone w książce są wyłącznie wytworami duchowymi człowieka. Tekst może być przekazywany odbiorcy rozmaitymi sposobami (np. przez radio), o książce mówimy tylko wtedy, gdy przekazywany tekst jest utrwalony w przedmiocie materialnym. Jest to cecha stała, natomiast konkretna forma tego przedmiotu i sposób utrwalenia w nim tekstu są historycznie zmienne. To nam wyjaśnia, dlaczego naukowa definicja książki różni się od potocznego rozumienia tego wyrazu. W języku po- 11 tocznym przez „książkę" rozumiemy zespół zadrukowanych kart, oprawionych, poprzedzonych kartą tytułową itd. Gdy jednak spojrzymy na książkę z punktu widzenia jej historii, spotkamy się z książkami, które nie były drukowane, lecz przepisywane ręcznie, nie były zespołami kart, lecz zwojami, nie miały osobnej karty tytułowej, słowem — ich kształt zewnętrzny znacznie je różnił od książek współczesnych. A również dzisiaj wytwarza się książki nie posiadające wielu cech, jakie się zazwyczaj z tym pojęciem wiąże (wieloegzemplarzowe mikrofilmy, mikrokarty itp.). Nie każdy jednak przedmiot, w którym utrwalony jest tekst, nazwiemy książką. Wyłączamy z tego pojęcia te wszystkie przedmioty, które utrwalają tekst inaczej niż graficznie (płyty, taśmy magnetofonowe). Włączamy natomiast książki dla niewidomych, gdyż zawierają one znaki graficzne, tylko że przeznaczone do odczytywania nie wzrokiem, lecz dotykiem. By wreszcie odróżnić książkę od filmu, szczególnie niemego, który również przekazuje odbiorcy utrwalony na taśmie tekst (obrazy), należy zaznaczyć, że tekst utrwalony w książce odbierany jest przez czytelnika statycznie (przeglądając np. album z reprodukcjami odbieramy obrazy nieruchome). Celem graficznego utrwalenia tekstu jest przekazanie go odbiorcy. Odbiorcą tym może być jedna osoba — tak bywa, gdy otrzymujemy od kogoś prywatny list — a czasem nawet tylko sam autor tekstu, np. gdy ktoś pisze pamiętnik tylko dla siebie. Tak utrwalonego tekstu nie nazywamy książką. Książka bowiem jako narzędzie przekazywania tekstu jakiejś części społeczeństwa musi być do pełnienia tej funkcji przystosowana: powielona, czyli zwielokrotniona — czy to drogą przepisywania, czy druku, czy jakąkolwiek inną. Przysposabianie utrwalonego graficznie tekstu do społecznego odbioru zmieniało się w przebiegu dziejów, rozwijało i udoskonalało. Przed wprowadzeniem druku proces powielania książki nie zawsze był zorganizowany, często polegał on na przepisywaniu wypożyczonego od prywatnej osoby egzemplarza na własny, osobisty użytek. Zarówno tekst, jak i postać zewnętrzna poszczególnych egzemplarzy książki rękopiśmiennej nieraz znacznie się między sobą różnią. A jednak funkcja społeczna książki była i wtedy zasadniczą jej cechą. Wynalazek druku umożliwił wytwarzanie książek w dużej ilości identycznych egzemplarzy. Przysposobienie graficznie utrwalonego tekstu do społecznego odbioru nazywamy dzisiaj opublikowaniem (wydaniem) książki. Są różne rodzaje publikowania tekstów. Można np. wydać tekst osobno, ogłosić go w dziele zbiorowym, ogłaszać co jakiś czas zbiór różnorodnych tekstów (czasopismo). Zdarzają się też książki powielone w bardzo małej ilości egzemplarzy i takie, które po opublikowaniu wcale nie dostały się 12 do księgarń ani do bibliotek. Ale i w tych wypadkach mamy do czynienia z przystosowaniem tekstu do społecznego odbioru, a więc z książką. Odbiorcę tekstu zawartego w książce nazywamy czytelnikiem, rozumiejąc przez to zarówno tego, kto odczytuje tekst słowny, jak i tego, kta-zapoznaje się z tekstem kartograficznym, przyswaja sobie treść ryciny lub czyta tekst nutowy. Omówione powyżej trzy zasadnicze cechy książki wejdą do jej definicji, zanim jednak definicję tę sformułujemy, musimy jeszcze wyjaśnić sobie pojęcie dokumentu. Przez dokument rozumiemy każdy przedmiot materialny „stwierdzający jakiś fakt lub stan bądź stanowiący materialnie utrwalony wyraz myśli ludzkiej" (M. Dembowska). Wśród dokumentów wyróżnić możemy takie, które wytworzone zostały specjalnie w celu przekazania ludziom jakiejś informacji, oraz takie, które choć pełnią tę funkcję, nie były* pierwotnie do niej przeznaczone (stare stroje, broń, znaczki pocztowe itp.). Do pierwszej grupy zaliczamy dokumenty oglądowe (np. fotografie, przeźrocza, taśmy filmowe, makiety), słuchowe (płyty, taśmy magnetofonowe) i piśmiennicze, zwane też graficznymi. Do tych ostatnich należą: zarówno rękopisy i maszynopisy nie przystosowane do społecznego odbioru, jak i książki. Dokumenty graficzne zawierać mogą nie tylko tekst. literowy, lecz również (lub głównie) tekst nutowy, kartograficzny, ryciny* fotografie itd. Podana tu terminologia jest nieco nieprecyzyjna (bo np„ albumy malarskie mogłyby być nazywane również dobrze dokumentami oglądowymi, jak i graficznymi), przyjmujemy ją jednak, gdyż jest szeroko stosowana. Używając w dalszym ciągu skryptu określenia „dokument" bez bliższych określeń, będziemy mieć na myśli jedynie dokumenty wytworzone specjalnie w celu przekazania informacji. Obecnie możemy już podać określenie książki jako przedmiotu dyscypliny naukowej: Książką nazywamy dokument, który zawiera graficznie utrwalony tekst i który przeznaczony jest i przysposobiony do przekazywania tego tekstu do społecznego użytkowania. Zawarte w tym określeniu zasadnicze cechy właściwe są wszelkim odmianom książki, podczas gdy wszystkie inne jej cechy: różne rodzaje treści oraz formy wyrażania ich, sposoby wydawania i powielania tudzież postacie powstałego w ten sposób przedmiotu materialnego, jak również, przeznaczenie książki dla różnego typu odbiorców — są rozmaite i zmienne. Można też stwierdzić, że od tych trzech stałych właściwości zależne są pozostałe cechy książki. Czy jednak nasze określenie książki spełnia. drugi z postulatów, jakie powinny być spełnione w jej definicji (s. 9), tj~. czy wyróżnia ono książkę wśród wszelkich innych wytworów kultury,, w szczególności zaś — wśród wszystkich gatunków dokumentu? 13 Zauważmy, że każda z zawartych w tej definicji trzech zasadniczych cech książki jest właściwa również innym dokumentom. Jedynie wszyst-iie trzy ujęte łącznie wyróżniają książkę spośród innych gatunków doku-anentu. Ale nawet ujęte w ten sposób cechy te nie wytyczają między isiążką a innymi dokumentami ostrej granicy. Ten stan rzeczy ma szereg przyczyn szczegółowych. Są one różne tw różnych przypadkach. Oto kilka przykładów. Książka przeznaczona jest ¦do odbioru społecznego, lecz nie da się ustalić, od jakiej liczby odbiorców można mówić o odbiorze społecznym; jest to kwestia umowy (za konkretny przykład może w tym wypadku służyć pismo urzędowe wysłane w pa-xu kopiach do kilku oddziałów jakiejś instytucji lub list skierowany do całej rodziny). Istnieją dokumenty, które wprawdzie posiadają wszystkie trzy główne cechy książki, ale funkcja książki — przekazywanie tekstu — nie jest ich funkcją główną, lecz wtórną, podporządkowaną innej, zasadniczej (za przykład konkretny mogą służyć formularze urzędowe). W bibliotekach I ośrodkach informacji przechowuje się maszynopisy tekstów naukowych, -z których sporządzane są — na zamówienie osób zainteresowanych —• fotokopie lub innego rodzaju reprodukcje, przesyłane następnie zamawiającemu. Dokumenty takie, choć nie powielone, są jednak w pewnym sensie przysposobione do społecznego użytku, gdyż w każdej chwili — dzięki ^osiągnięciom współczesnej techniki — powielone być mogą. Można więc uważać je za książki lub nie, w zależności od tego, czy uwzględniamy rów-iiież potencjalne przysposobienie dokumentu do społecznego użytkowania, czy też bierzemy pod uwagę tylko te dokumenty, które już zostały faktycznie do tego celu przysposobione (zwielokrotnione). Występujące w drugim i trzecim z tych przypadków (i w wielu innych) szczegółowe przyczyny zatarcia się granicy między książką a dokumentem nieksiążko-Twym mają z kolei jedną przyczynę ogólną. Jest nią fakt, że książka (jak i inne dokumenty) jest narzędziem tworzonym i stosowanym przez człowieka, a człowiek wciąż zmienia swe narzędzia, udoskonala je technicznie, przystosowuje do nowych potrzeb i wyznacza im rozmaite funkcje. Skoro sami wytwarzamy różnego rodzaju dokumenty i w rozmaity sposób je wykorzystujemy, możemy też wybrać spośród nich pewną określoną grupę takich, które określamy jako książki. Wybór dokumentów, które będziemy określali tym terminem, jest więc do pewnego stopnia dowolny. Ale tylko do pewnego stopnia. Z jednej strony jest bowiem faktem obiektywnym, którego pominąć nam nie wolno, że w procesie historycznego rozwoju kultury książka (pojęta tak, jak określiliśmy ją w definicji) "wyodrębniła się spośród wszelkich rodzajów dokumentów, stała się najważniejszym z nich i takim pozostaje do dzisiaj. Z drugiej strony za wyraźnym ograniczeniem zakresu pojęcia „książka" — mimo że w rzeczywistości granica jego nie jest ostra — przemawia wzgląd ważny dla ba- 14 dań księgoznawczych: gdybyśmy zrezygnowali z wytyczenia wyraźne} granicy między książką a innymi dokumentami, bibliologia musiałaby zostać zastąpiona przez ogólną naukę o dokumencie, to zaś przy współczesnym stanie wiedzy nie jest możliwe, gdyż różne rodzaje dokumentu (gdyby wziąć je wszystkie pod uwagę) nie mają dostatecznej liczby cech wspólnych. Sięgamy więc dla wytyczenia granic pojęcia „książka" po wyżej podane kryterium historyczne i ujmujemy w definicji główne cechy książki dotychczasowej, co nie znaczy, że traktujemy; tę definicję jako ostateczną. Przyszłość może ją zmienić i — co więcej —smożna uznać za prawdopodobne, że to nastąpi. W miarę postępu techniki pojawiają się bowiem coraz bogatsze możliwości przekazywania ludziom tekstów utrwalonych w postaci dokumentów graficznych dopiero z chwilą, gdy użytkownik tego zażąda (przedtem zaś utrwalonych np. na taśmie magnetycznej), bądź utrwalonych w jednym egzemplarzu (np. jako mikrofilm) i powielanych na żądanie, bądź wreszcie utrwalonych niegraficznie (np. taśm magnetofonowych). Omawiając w dalszym ciągu tego skryptu te dziedziny bibliologii, w których obok książki pojawiają się inne rodzaje dokumentu (bibliografia, bibliotekoznawstwo), będziemy niekiedy — dla uproszczenia — terminów „książka" i „dokument" używać wymiennie. Stosunek, w jakim pozostaje książka do innych dokumentów, nie ma d]a użytkowników książki czy dokumentu większego znaczenia, znajduje natomiast odbicie w problematyce bibliologicznej (szczególnie w bibliografii i bibliotekoznawstwie), która poszerza się i coraz częściej wykracza poza zagadnienia właściwej książki. 3. RODZAJE KSIĄŻKI Sformułowana przez nas definicja wyznacza pojęciu „książka" bardza szeroki zakres, obejmujący liczne rodzaje dokumentów, których nie tyłka mowa potoczna, ale często nawet specjaliści (bibliotekarze, dokumentaliści) książką nie nazywają. Książki dzielimy na rodzaje według rozmaitych kryteriów. Stosując kryterium historyczne, dzielimy książki według epok, w których powstały, np. na książkę starożytności, średniowiecza, stare druki oraz druki nowe (XIX i XX w.). Pamiętać należy, że podział na epoki jest w jakimś stopniu umowny. Przyjmując jako kryterium podziału postać materialną książki, wyróżniamy : ze względu na materiał: tabliczki gliniane (i inne), książki z papirusu, pergaminu, papieru, błony fotograficznej; 15 ze względu na kształt zewnętrzny: książki w postaci zwoju i kodeksu (zespołu kart); ze względu na technikę wytwarzania: książki rękopiśmienne, drukowane, powielane techniką tzw. małej poligrafii (np. maszynopisy powielone), filmy i fotokopie (produkowane w większej ilości egzemplarzy); ze względu na objętość: książki (w znaczeniu potocznym), broszury,, druki jednokartkowe (ulotki). Biorąc pod uwagę formę wydawniczą, tj. sposób opublikowania tekstu^ dzielimy książki na takie, które zawierają jeden tekst, oraz zbiory mniejszych tekstów ogłoszonych łącznie; wydawnictwa zwarte (jedno- lub wielotomowe) wydane jednorazowo lub też wydawane przez szereg lat, przy czym jednak ilość tomów jest z góry ustalona, oraz wydawnictwa ciągłe wydawane w postaci drobniejszych całostek, w zasadzie bez przewidywanego zakończenia. Wchodzą tu czasopisma, wydawnictwa zbiorowe ciągłe i serie; wydawnictwa samoistne oraz utwory, to jest teksty samoistne, lecz ogłoszone jako części większej publikacji, np. dzieła zbiorowego lub czasopisma. Przyjmując jako kryterium podziału tekst książki, zwracamy uwagę bądź na treść, bądź na formę tekstu (tzw. formę piśmienniczą). Ze względu na treść dzielimy książki na naukowe, fachowe (np. zbiory przepisów lub normy), beletrystyczne itd., te zaś z kolei dzielimy według formy piśmienniczej; tak np. wśród dzieł naukowych odróżniamy opracowania monograficzne, podręczniki, zbiory źródeł, bibliografie, prace popularnonaukowe itd.; literaturę piękną dzielimy według gatunków literackich. Powyższy przegląd rodzajów książki nie jest wyczerpujący; jego zadaniem jest jedynie wstępne zorientowanie czytelnika. Aby uniknąć nieporozumień, przypominamy raz jeszcze, że za książki — w przyjętym tu znaczeniu tego słowa — uważamy również tzw. dokumenty życia społecznego (afisze, programy imprez artystycznych itp.), tzw. literaturę firmową (katalogi wyrobów, prospekty), normy, patenty itp. 4. PRZEDMIOT NAUKI O KSIĄŻCE Z trzech zasadniczych cech książki zawartych w jej definicji wynika, że z jej istnieniem łączą się zawsze i w sposób konieczny trzy procesy. Skoro książka jest narzędziem w rękach człowieka i to narzędziem o skomplikowanej strukturze, to musi być ona wytworem pewnych czynności, wytworem złożonego procesu produkcyjnego. Skoro zaś zadaniem jej jest przekazywanie tekstów społeczeństwu, to musi być ona jakoś 15 ze względu na kształt zewnętrzny: książki w postaci zwoju i kodeksu (zespołu kart); ze względu na technikę wytwarzania: książki rękopiśmienne, drukowane, powielane techniką tzw. małej poligrafii (np. maszynopisy powielone), filmy i fotokopie (produkowane w większej ilości egzemplarzy); ze względu na objętość: książki (w znaczeniu potocznym), broszury,, druki jednokartkowe (ulotki). Biorąc pod uwagę formę wydawniczą, tj. sposób opublikowania tekstu, dzielimy książki na takie, które zawierają jeden tekst, oraz zbiory mniejszych tekstów ogłoszonych łącznie; wydawnictwa zwarte (jedno- lub wielotomowe) wydane jednorazowa lub też wydawane przez szereg lat, przy czym jednak ilość tomów jest z góry ustalona, oraz wydawnictwa ciągłe wydawane w postaci drobniejszych całostek, w zasadzie bez przewidywanego zakończenia. Wchodzą tu czasopisma, wydawnictwa zbiorowe ciągłe i serie; wydawnictwa samoistne oraz utwory, to jest teksty samoistne, lecz ogłoszone jako części większej publikacji, np. dzieła zbiorowego lub czasopisma. Przyjmując jako kryterium podziału tekst książki, zwracamy uwagę bądź na treść, bądź na formę tekstu (tzw. formę piśmienniczą). Ze względu na treść dzielimy książki na naukowe, fachowe (np. zbiory przepisów lub normy), beletrystyczne itd., te zaś z kolei dzielimy według formy piśmienniczej; tak np. wśród dzieł naukowych odróżniamy opracowania monograficzne, podręczniki, zbiory źródeł, bibliografie, prace popularnonaukowe itd.; literaturę piękną dzielimy według gatunków literackich. Powyższy przegląd rodzajów książki nie jest wyczerpujący; jego zadaniem jest jedynie wstępne zorientowanie czytelnika. Aby uniknąć nieporozumień, przypominamy raz jeszcze, że za książki — w przyjętym tu znaczeniu tego słowa — uważamy również tzw. dokumenty życia społecznego (afisze, programy imprez artystycznych itp.), tzw. literaturę firmową (katalogi wyrobów, prospekty), normy, patenty itp. 4. PRZEDMIOT NAUKI O KSIĄŻCE Z trzech zasadniczych cech książki zawartych w jej definicji wynika, że z jej istnieniem łączą się zawsze i w sposób konieczny trzy procesy. Skoro książka jest narzędziem w rękach człowieka i to narzędziem o skomplikowanej strukturze, to musi być ona wytworem pewnych czynności, wytworem złożonego procesu produkcyjnego. Skoro zaś zadaniem jej jest przekazywanie tekstów społeczeństwu, to musi być ona jakoś 16 między ludźmi rozpowszechniona (głównie przez księgarnie i biblioteki), jest więc przedmiotem procesu rozpowszechniania. Tekst zaś przekazywany jest po to, by go sobie ktoś przyswoił, z czego wynika, że książka jest przedmiotem procesu użytkowania. Procesy te — wytwarzanie (produkcja), rozpowszechnianie i użytkowanie (konsumpcja) — nazywać będziemy procesami bibliologicznymi. Łącznie z książką są one przedmiotem badań bibliologa. W literaturze księgoznawczej spotykamy się często z tezą, że przedmiotem naszej dyscypliny jest książka. Mówiąc „książka", bibliologowie mają na myśli również i związane z nią procesy, jednakże takie sformułowanie przedmiotu naszej dyscypliny może wywoływać nieporozumienia. Przyjmijmy więc, że przedmiot nauki o książce obejmuje książkę i tzw. procesy bibliologiczne. Tak ujęty przedmiot nauki o książce jasno wyznacza zakres jej problematyki. 5. ASPEKTY BADANIA KSIĄŻKI Procesy bibliologiczne łączą książkę z różnymi dziedzinami życia społecznego i dlatego może ona być badana w ramach rozmaitych dyscyplin naukowych. 1. Proces produkcji książki, szczególnie nowej, jest głównie zespołem procesów technicznych, realizowanych przy pomocy skomplikowanej aparatury. Nowe zdobycze techniki wnikają też do instytucji zajmujących się rozpowszechnianiem książki i rola ich wciąż wzrasta. Wszystko to wchodzi w zakres zainteresowań historyka techniki, maszynoznawcy, chemika (farby drukarskie, środki do konserwacji książki), architekta (budownictwo biblioteczne), inżyniera automatyka, elektronika (elektroniczne maszyny cyfrowe) itd., słowem — książka może być badana w zakresie nauk technicznych. 2. Książka jest nie tylko wytworem techniki, ale często bywa też wynikiem pewnych zamierzeń artystycznych. Może ona być piękna, gdy poszczególne jej elementy (np. kształt liter, forma i usytuowanie kolumny druku na stronicy, ozdobniki i ilustracje) tworzą zharmonizowaną, estetycznie celową całość. Na artystyczną postać książki wpływa decydująco styl epoki (można np. wyróżnić charakterystyczne cechy książki rokokowej). W tym aspekcie |noże być badana przez historyka sztuki. 3. Produkcja książki ma charakter nie tylko techniczny, ale i ekonomiczny, najzupełniej zaś oczywisty jest ekonomiczny charakter handlu księgarskiego. Pierwszy z tych procesów może być przedmiotem zainteresowań ekonomiki przemysłu, drugi ekonomiki handlu. Oba mogą być 17 przedmiotem historii gospodarczej. Również działalność biblioteki może być rozważana ?w aspekcie ekonomicznym. 4. Procesy bibliologiczne dokonują się w pewnych instytucjach: produkcja książki współczesnej w wydawnictwie i drukarni, rozpowszechnianie w księgarni i bibliotece. Instytucje te są w pewien celowy sposób zorganizowane wewnętrznie, a w niektórych krajach tworzą też zorganizowane sieci (np. sieć bibliotek). Działalność tych instytucji- przebiega według ustalonych zasad. Te struktury organizacyjne i zasady działania wchodzą w krąg zainteresowań nauki o organizacji pracy i organizacji przedsiębiorstw. 5. Zarówno produkcja, jak i rozpowszechnianie książki, jako procesy 0 dużym znaczeniu społecznym, muszą być —- bądź celem uniknięcia nadużyć, bądź z innych przyczyn — regulowane przez prawo. Można więc je badać z prawniczego względnie prawno-politycznego punktu widzenia. 6. Proces czytania, który ma charakter psychofizyczny, oraz pewne zjawiska zachodzące w psychice czytelnika w związku z lekturą (np. zapamiętywanie tekstu) wchodzą w zakres zainteresowań psychologii. 7. Lektura książek wywiera na ludzi pewien wpływ, kształtuje ich świadomość. Z drugiej strony zainteresowanie różnymi rodzajami tekstów uzależnione jest od różnych, już uprzednio istniejących cech psychicznych czytelnika. Że zaś czytelnictwo jest zjawiskiem społecznym, możemy w społeczeństwie wyróżnić grupy ludzi o wspólnych cechach świadomości, uzyskanych wskutek lektury tych samych książek, oraz grupy połączone wspólnymi zainteresowaniami czytelniczymi. Tworzenie się takich grup 1 ich cechy wchodzą w skład procesu użytkowania książki i mogą -być badane przez reprezentanta socjologii, nauki o strukturze społeczeństwa 1 jej przemianach. 8. Wpływ, jaki książka wywiera ńa czytelnika, może i powinien być wykorzystany w procesie wychowywania młodzieży. Ponadto książka należy do najważniejszych narzędzi nauczania. Badana pod tym kątem, wchodzi książka w zakres zainteresowań pedagogiki i dydaktyki. 9. Tym, co bezpośrednio oddziaływa na czytelnika, jest tekst, ten zaś jest nie tylko oryginalnym tworem autora, lecz również — poprzez świadomość autora — wyrazem zainteresowań, dążeń, zdobyczy aktualnego etapu rozwoju kultury. Książka oddziaływa na całokształt zjawisk kultury i kulturze służy. Zainteresowanie nią oraz przebieg procesów biblio-logicznych zdeterminowane są przez splot tendencji politycznych i światopoglądowych, przez właściwe danemu okresowi prądy i gusty literackie, stan szkolnictwa itd., słowem — przez zespół czynników kulturalnych. Można więc książkę i związane z nią procesy traktować jako elementy rozwoju kultury i prowadzić badania nad nimi w obrębie historii i teorii kultury. 2 Wstęp do nauki o książce... 18 10. Książka jest dokumentem; z wszystkimi innymi dokumentami łączy ją wspólna wszystkim dokumentom funkcja informacyjna. Może więc być badana w ramach dziedziny zwanej informacją naukową. Te rozmaite punkty widzenia, z jakich badać można książkę, nazywać będziemy aspektami badania procesów bibliologicznych lub po prostu aspektami badania książki. Księgoznawstwo posiada jednak i problemy całkiem swoiste, np. metodykę opisu dawnej książki. Dla uwyraźnienia wieloaspektowości problematyki księgoznawczej wymienimy tu jeszcze niektóre ważniejsze funkcje książki jako instrumentu oddziaływania na świadomość i praktykę społeczną: oddziaływanie na świadomość polityczną i narodową — tak np. w utrzymywaniu poczucia przynależności do narodu polskiego wśród Ślązaków w poprzednich wiekach dużą rolę odgrywała książka polska; oddziaływanie w sferze ideologicznej — taką rolę odgrywała np. książka religijna w okresie Reformacji; oddziaływanie na rozwój poglądów naukowych; umożliwianie rozwoju techniki, przemysłu, rolnictwa, gospodarki, działalności administracyjnej, wojskowości itd. poprzez dostarczanie niezbędnych dla tego rozwoju informacji; oddziaływanie w zakresie kształcenia zawodowego i oświaty, zarówno szkolnej (książka szkolna), jak i pozaszkolnej (m. in. książka popularnonaukowa); oddziaływanie na upodobania estetyczne społeczeństwa — idzie tu tak o oddziaływanie tekstu, np. literackiego, jak i o oddziaływanie (w tym wypadku co prawda drugorzędne) samej postaci zewnętrznej książki; funkcja rozrywkowa książki (beletrystycznej), ściśle zresztą złączona z jej funkcją estetyczną. Rzecz jasna, że we wszystkich tych wypadkach książka nie jest jedynym narzędziem oddziaływania na świadomość społeczną. Powyższy przegląd (zresztą nie wyczerpujący) uwidacznia, że problematyka bibliologii jest dostatecznie bogata, by uznać ją za samodzielną dyscyplinę naukową. Nasuwa się jednak pytanie, czy nie należałoby rozdzielić badań nad książką między wyżej wymienione dyscypliny naukowe, które również — w różnych aspektach — się nią zajmują. 6. JEDNOŚĆ PROBLEMATYKI KSIĘGOZNAWCZEJ Podstawą autonomiczności nauki o książce jest jedność jej przedmiotu. Trzy główne elementy konstytuujące pojęcie książki: tekst, utrwalający go przedmiot materialny i czytelnik, choć całkowicie odmienne, są w tym pojęciu całkowicie i nieodłącznie zespolone. Aby się o tym przekonać, -19 wystarczy spróbować usunąć z definicji książki jeden z tych elementów. Zauważmy ponadto, że pojęcie „książka" i pojęcie „czytelnik" tracą sens, jeśli nie połączymy ich z obydwoma pozostałymi. Nie .odnosi się to tylko do tekstu, który może istnieć i funkcjonować niezależnie od książki, toteż tekst jako taki nie jest przedmiotem naszej dyscypliny, zajmują się nim inne nauki (np. nauka o literaturze). Bibliologia zajmuje się tekstem tylko z punktu widzenia utrwalania go i przekazywania w sposób dla książki specyficzny oraz oddziaływania tekstu na czytelnika w warunkach, jakie dla tego oddziaływania stwarza książka. Trzeba przy tym mieć na uwadze, że granica między działaniem tekstu poprzez książkę a jego oddziaływaniem poprzez inne rodzaje dokumentów nie jest ostra. Z powyższego wynika z kolei, że i procesy bibliologiczne są ze sobą nierozłącznie związane. Każdy z nich bądź zakłada, bądź ma za rację bytu istnienie obu pozostałych. Jest to oczywiste: książkę produkuje się tylko po to, by ją rozpowszechniać i czytać, toteż proces produkcji jest zależny od możliwości rozpowszechniania i potrzeb czytelniczych; analogicznie ma się rzecz z procesami rozpowszechniania i użytkowania. Konsekwencją jedności przedmiotu bibliologii jest wreszcie wzajemna zależność i wyrażający się w niej ścisły, choć nie zawsze bezpośredni związek wszystkich aspektów badania książki. Związek ten ujawnia się już przy opisie książki i instytucji z nią związanych, najwyraźniej zaś występuje, gdy przechodzimy do przyczynowego tłumaczenia procesów bibliologicznych. Weźmy jako przykład aspekt techniczny (i, dla uproszczenia, tylko w odniesieniu do produkcji). Wszystkie procesy techniczne występujące przy produkcji książki zmierzają do wytworzenia książek w takim nakładzie (ilości egzemplarzy) i o takiej postaci zewnętrznej, jakie odpowiadają potrzebom społeczeństwa, są więc w jakimś stopniu zdeterminowane przez czynniki socjologiczne (a pośrednio też psychologiczne) i ogólnokulturalne. Cena książki, wyznaczona przez technologię produkcji (jak i przez uzależniony od zapotrzebowania czytelniczego popyt), wiąże aspekt techniczny z ekonomicznym. Organizacja produkcji>wpływa na proces technologiczny, zaś organizacja dystrybucji na wysokość nakładu, a więc pośrednio i na technologię produkcji. Kwestie prawne również wpływają na technologię produkcji tylko pośrednio, poprzez sprawy ekonomiczno-organiza-cyjne, natomiast wzajemna zależność technologii produkcji i artystycznego kształtu książki (który tej właśnie technologii po części zawdzięcza swe istnienie) jest oczywista. Zależności między wszystkimi aspektami badania książki są pośrednie lub bezpośrednie, lecz żaden z nich nie może być w pełni wytłumaczony bez uwzględnienia pozostałych. Książka widziana w każdym z wymienionych aspektów jest uzależnio- 20 na od czynników zewnętrznych: jako wytwór procesów technologicznych — od aktualnego stanu techniki, jako przedmiot posiadający walory estetyczne — od prądów artystycznych epoki, jako przedmiot działań gospodarczych — od sytuacji ekonomicznej kraju, jako przedmiot wytwarzany, gromadzony i rozpowszechniany przez zorganizowane instytucje — od stanu organizacji przedsiębiorstw itd. Czynniki te nie występują jednak w obrębie naszej dyscypliny w stanie „czystym", lecz są uwikłane w całokształt problematyki księgoznawczej, przy czym związek ten może być mocniejszy lub słabszy. Istnieją sytuacje graniczne, w których udział czynników pozaksiążkowych w procesach bibliologicznych jest tak duży, że powstające wtedy zagadnienia naukowe nie są już problemami księgo-znawczymi (np. zagadnienie budowy współczesnych maszyn drukarskich, problemy działania komputerów, wykorzystywanych do rozpowszechniania informacji o książce itp.). Nie świadczy to o nieautonomiczności problematyki książki, lecz tylko o tym, że przechodzi ona stopniowo w inną, pozabibliologiczną; cechę tę posiadają również inne dyscypliny naukowe. Można by sądzić, że zadania badacza książki dadzą się sprowadzić do podsumowywania i scalania wyników uzyskanych przez przedstawicieli innych dyscyplin. Tak jednak nie jest. Powiązania między poszczególnymi aspektami badania książki muszą być uwzględnione już w trakcie badania jej w każdym aspekcie z osobna, a nie dopiero później, gdyż inaczej wyniki badań są niepełne również w ramach jednego aspektu. Nie oznacza to, że prowadzenie innych badań niż kompleksowe nie jest w bibliologii możliwe i że bibliolog musi być zawsze specjalistą w zakresie wszystkich działów dyscypliny. Rozwój każdej nauki realizuje się głównie w badaniach cząstkowych, tak jest i w nauce o książce. Uczony nie musi badanego przez siebie procesu tłumaczyć i uzasadniać pod każdym względem, a tym bardziej nie musi sięgać do przyczyn pośrednich, dopiero jednak takie kompleksowe postępowanie badawcze prowadzi do pełnego poznania badanego zjawiska. 7. SYSTEMATYKA NAUKI O KSIĄŻCE Aby różnorodną problematykę księgoznawczą jakoś uporządkować, przeprowadzamy jej podział (systematykę albo wewnętrzną klasyfikację dyscypliny). W polskiej literaturze bibliologicznej spotykamy się z różnymi sposobami klasyfikowania naszej dyscypliny, spośród których wyróżnimy dwie. Jedna — stworzona przez Adama Łysakowskiego — tym się odznacza, że oparta jest na ściśle logicznych założeniach, drugą — re- 21 prezentowaną przez różnych autorów — cechuje szerokie rozpowszechnienie. Wśród zagadnień systematyki nauki o książce do najbardziej spornych należy kwestia, czy bibliotekoznawstwo jest dziedziną bibliologii, czy też stanowi osobną dyscyplinę naukową. Do powstałych wokół tej sprawy kontrowersji będziemy musieli się ustosunkować. SYSTEMATYKA BIBLIOLOGII Przedstawimy tu — w nieco zmodyfikowanej postaci — jedynie podstawowe elementy systematyki Łysakowskiego, w pełnym rozwinięciu nie jest ona bowiem tak logiczna i konsekwentna, jak w swych założeniach. Łysakowski dzieli naukę o książce, w oparciu o elementy składowe jej przedmiotu, na dwie części: przedmiotem pierwszej jest sama książka rozumiana jako gotowy wytwór, do drugiej wchodzą te dziedziny bibliologii, które mają za przedmiot procesy bibliologiczne. Część pierwsza składa się z dwóch działów. Jeden z nich — to bibliografia jako ten dział nauki o książce, w obrębie którego bada się i opisuje pojedyncze, konkretne książki (ściślej: całe wydania książek) bądź ich zespoły. Drugi dział nazwany został przez Łysakowskiego bibliologia systematyczną. Bibliologia systematyczna bada poszczególne cechy i składniki książki, jej morfologię (budowę), jej typy, jej wartości, ale nie w odniesieniu do poszczególnych, konkretnych książek-wydań, lecz wyabstrahowane, właąciwe wielu książkom równocześnie — np. typowe cechy książki polskiej XVI w. Część druga dzieli się na dziedziny, których przedmiotami są poszczególne procesy bibliologiczne. Systematyka Łysakowskiego wyróżnia dziedziny