1194

Szczegóły
Tytuł 1194
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

1194 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 1194 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

1194 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

GAJUS SWETONIUSZ TRANKWILLUS �YWOTY CEZAR�W PRZE�O�Y�A, WST�PEM I KOMENTARZEM OPATRZY�A JANINA NIEMIRSKA-PLISZCZY�SKA PRZEDMOW� NAPISA� J�ZEF WOLSKI WYDANIE PI�TE WROC�AW � WARSZAWA � KRAK�W � GDA�SK ZAK�AD NARODOWY IMIENIA OSSOLI�SKICH WYDAWNICTWO 1972 S��wko Autora przek�adu do �askawego Czytelnika Niniejszy przek�ad mi�y mi jest wyj�tkowo, gdy� uratowa� mnie psychicznie. W okresie okupacji niemieckiej, gdy z pierw- szym dniem wojny zachorowa� od razu nieuleczalnie m�j m��, a na mnie spad�a pe�na odpowiedzialno�� za utrzymanie go przy �yciu, troska o ca�y dom, wychowanie dziecka, przy jednocze- snym udziale w �yciu obywatelskim w postaci intensywnego tajnego nauczania � to wszystko pod pos�pnym niebem niedoli narodowej � podczas jednej strasznej �apanki w Lublinie wbieg�o do mego mieszkania wielu ludzi. Powsta� nieopisany tumult i p�acz. Wtedy wysz�am do drugiego pokoju, osun�am si� na kolana i bij�c g�ow� o pod�og� tak m�wi�am do swej udr�czonej duszy: �Nie wytrzymam tej grozy, udusz� si�, zgin�, nie jestem w stanie �y� bez u�miechu". A dusza po chwili odpowiedzia�a: �Odejd� od tera�niejszo�ci, schro� si� przed ni� do wn�trza, zajmij si� czym�, co ci sprawi rado��". I tak wci�� kl�cz�c na pod�odze, zacz�am bezmy�lnie prze- gl�da� ksi��ki stoj�ce na najni�szej p�ce biblioteki. Sta� tam r�wnie� tomik teubnerowski Swetoniusza. Wzi�am go do r�- ki i � u�miechn�am si�. Pami�tam ten moment bardzo wy- ra�nie. Swetoniusz by� ongi� cz�ci� mojej pracy doktorskiej *. Ale w owej chwili zapad�a we mnie decyzja prze�o�enia go na j�zyk polski. W dobrych kilka lat po wojnie m�j m�� prze- pisa� na maszynie ca�y przek�ad Swetoniusza. Pytam go z na- dziej� uznania: �Co powiesz?" A on si� wykrzywi�. �Co ci nie dogadza?" �Ci�gle si� powtarza on, ona, ono". W�wczas dozna�am ol�nienia. Oczywi�cie mia� racj�. Trzeba si� oderwa� od �aciny! I tak, po raz trzeci, ale bez tekstu �aci�skiego w r�- � Pogl�dy etyczne historyk�w rzymskich pierwszych trsech wiek�w cesarstwa. 6 S��WKO AUTORA PRZEK�ADU DO �ASKAWEGO CZYTELNIKA ce, przerobi�am ca�y przek�ad, wy��cznie jako utw�r polski. A kiedy Jan Parandowski szlachetnie zach�ci� mnie w swej recenzji: �Dlaczego t�umaczka jest tak nie�mia�a, prosz� si� nie ba� rozbijania zda�", wtedy sama za�o�y�am maszynopis na wa�ek i przez sze�� tygodni, nocami, od 23 do 3 rano, gdy ca�y dom ju� spa�, na �ywo likwidowa�am d�u�yzny. Eano o si�dmej wstawa�am do rozlicznych obowi�zk�w. Tak to: 1� � nie zawsze dobre warunki s� inspiracj� do pracy kon- cepcyjnej, 2� � ilu� wymaga korekt jeden skromny przek�ad? Swetoniusz i jego dzie�o Gaius SuetoniusTranquillus, znakomity bio- graf cesarski, rzecz to dziwnego przypadku, nie .ma w�asnego �yciorysu. Zaledwie szcz�tki informacji o jego w�asnym �ywo- cie przetrwa�y do chwili obecnej. Nie przekaza�a nam historia daty jego urodzin ani zgonu, nie wiemy te�, gdzie si� urodzi�, a gdzie umar�. Tylko na podstawie pewnych zestawie� mo�na przypuszcza�, �e urodzi� si� oko�o r. 69 n. e1. M�odo�� jego przy- pad�a na czasy Domicjana. Pochodzi� ze stanu rycerskiego. Oj- ciec jego, Suetonius Laetus, by� trybunem wojskowym o w�s- kim szlaku (angusticlayius) przy XIII legionie i walczy� pod �znakami cesarza Otona pod Bedriakum w r. 69 n. e. (Swet. Ot. 10). Posta� Swetoniusza w �yciu prywatnym o�wietlaj� pewne listy Pliniusza M�odszego � z kt�rym Swetoniusz pozostawa� w za�y�ej przyja�ni � wskazuj�ce na patronat �yciowy i lite- racki ze strony cz�owieka o rozleg�ych ju� stosunkach, bardzo zamo�nego, znanego w sferach literackich, do�wiadczonego adwokata, w stosunku do niezbyt zaradnego i skromnego przy- jaciela po pi�rze, Z tych list�w, pisanych w latach 96�112 n. e.', poznajemy nieco bli�ej sylwetk� Swetoniusza. Najbardziej cha- rakterystyczny jest pod tym wzgl�dem list I 24, z r. 97 n. e. skierowany przez Pliniusza do Bebiusza Hispana. Oto jego tre��: 'Trankwillus, m�j druh, chce naby� male�k� posiad�o�� na wsi, kt�r� podobno got�w jest odprzeda� Tw�j przyjaciel. Prosz�, zatroszcz si�, aby kupi� po cenie przyst�pnej. Tylko'1 wtedy b�dzie si� cieszy� nabytkiem. Z�e za� kupno dlatego zw�aszcza � jest zawsze niemi�e, �e zdaje si� wy- tyka� w�a�cicielowi g�upot�. Ta posiad�o��, o ile tylko cena mu dogodzi, 1 Adolf Starr w przedmowie do swego przek�adu Swetoniusza �y- wot�w cesarskich, Mimchen 1961, wydanie G�ldena Taschenbucher, po- daje jako dat� urodzenia Swetoniusza rok 75, JANINA NIEMIRSKA-PLISZCZYNSKA szczeg�lnie n�ci mojego Trankwilla z r�nych przyczyn: ze wzgl�du na s�siedztwo stolicy, dogodno�� komunikacji, szczup�y rozmiar domostwa i kawa�ka ziemi. Takie co� ma�e mo�e raczej dawa� rozrywk� ni� za- prz�ta� my�li. W�a�cicielom ziemskim w stylu ludzi nauki, jakim jest w�a�nie Swetoniusz, wystarczy a� nadto tyle tylko ziemi, aby mogli gdzie� orze�wi� umys�, od�wie�y� oczy, przej�� si� co dzie� od jednego ko�ca willi do drugiego, podrepta� sobie t� sam� �cie�k�, rozpozna� ka�dy krzew winny, przeliczy� w ka�dej chwili swoje drzewka. To wszystko Ci przedstawi�em, aby� tym bardziej zda� sobie spraw�, ile on mi b�dzie winien, a ja z kolei Tobie, je�li ow� ma�� 'posiad�o��, kt�r� polecaj� wy�ej wymienione zalety, kupi po tak korzystnej cenie, �e nie b�dzie mia� p�niej czego �a�owa�. �egnaj. Li�cik ten, pe�en wdzi�ku, przechowa� do�� wiernie rumie- niec zwi�zk�w przyja�ni w �rodowisku literackim. Pliniusz okre�li� tu swego druha po pi�rze mianem contubernalis, jakby towarzysza na polu walki, ze wsp�lnego namiotu, za�y�ego ko- legi, a troch� klienta. Charakteryzuje s�owem scholasticus jego �yciow� nieporadno��, poprzestawanie na ma�ym, zaintereso- wania wy��cznie umys�owe. Ten sam charakter patronatu Pli- niusza, tym razem wyra�nie literackiego, w stosunku do druha, kt�ry oci�ga si� z wydaniem swej pracy, ma list V 10, z r. 105� 106 n. e., skierowany bezpo�rednio do Swetoniusza: Wreszcie dotrzymaj s�owa moim jedenastozg�oskowcom, kt�re zapo- wiedzia�y uroczy�cie i ju� nieodwo�alnie naszym wsp�lnym znajomym rych�e ukazanie si� Twoich pism. Codziennie dopytuj� si� o nie, ��daj� ich prawie, a nawet zachodzi niebezpiecze�stwo, �e narazisz si� na przymusowe ich przedstawienie w s�dzie. Ze skruch� i ja przyzna� mu- sz�, �e stale oci�gam si� z wydaniem prac. Ty jednak mnie samego prze- �cign��e� w sztuce marudzenia i zwlekania. Albo ju� sko�cz wreszcie z dalsz� zw�ok�, albo uwa�aj, aby tych w�a�nie tomik�w, kt�rych nie mog� wy�udzi� moje jedenastozg�oskowce wszelkimi karesami, nie wy- dar�y Ci drwi�ce wierszyki. Dzie�o Twoje ju� jest sko�czone i dosko- na�e, a wszelkie poprawki nie dodadz� mu ju� blasku, a raczej zatr� jego �wie�o��. Pozw�l mi wreszcie ujrze� tytu� z Twoim nazwiskiem, pozw�l mi us�ysze�, �e si� omawia, czyta, sprzedaje tomy mojego Tran- kwilla. Jest chyba rzecz� s�uszn�, abym w tym zwi�zku przyja�ni, tak wzajemnym, dozna� od Ciebie w tym samym stopniu przyjemno�ci, w jakim Ty doznajesz-jej ode mnie. �egnaj. Ten list wprowadza nas w warsztat literacki pisarza, kt�ry cyzeluje w niesko�czono�� swoje dzie�o, a przyjaciel dodaje mu SWETONIUSZ I JEGO DZIE�O bod�ca do wydania. Mo�e idzie tu o �ywoty s�awnych m��w {De, wi� illustribus)? Przedmiotem innego znowu listu jest sprawa z�owr�bnego snu (I 18, z r. 97 n. e.): Piszesz, �e pod wp�ywem pewnego snu doznajesz obawy przed ewen- tualn� pora�k� w procesie, i prosisz, abym uzyska� odroczenie na dni kilka, a przynajmniej na dzie� nast�pny. Trudne to b�dzie, ale spr�buj�. �I sen przecie� jest od Zeusa". Chodzi tylko o to, czy Twoje sny na og� zapowiadaj� rzeczywisto��, kt�ra ma nast�pi�, czy jej przecz�. We- d�ug znowu moich oblicze� sen, kt�ry wywo�uje Tw�j l�k, mnie wyda�- by si� wr�b� wyj�tkowego powodzenia w procesie. Oto na przyk�ad podj��em si� obrony Juniusza Pastora. W czasie snu ukaza�a mi si� te�ciowa, kt�ra pad�szy na kolana przede mn� b�aga�a, abym tego dnia nie stawa� w s�dzie. A mia�em w�a�nie wyst�pi� z obron�, jako m�odzie- niaszek jeszcze, przed s�dem z�o�onym z czterech komplet�w jednocze- �nie, mia�em wyst�powa� przeciw najbardziej wp�ywowym osobisto�ciom w pa�stwie, i to zaufanym cesarza. Ka�da z tych okoliczno�ci sama ju� mog�a wytr�ci� mnie z r�wnowagi i onie�mieli�, zw�aszcza po tak przy- gn�biaj�cym �nie. Jednak stan��em do sprawy, pokrzepiony tak� oto refleksj�, �e �najlepszym znakiem wr�ebnym jest podj�� obron� oj- czyzny". Nie zawie�� zaufania, jakie mi okazano, wyda�o mi si� spraw� obywatelsk� (a c� dro�sze nad spraw� obywatelsk�?). Wszystko wy- pad�o jak najpomy�lniej i w�a�nie ten wyst�p da� mi pos�uch u ludzi, otworzy� na rozcie� wrota s�awy. Dlatego zastan�w si� i Ty, czy wzi�w- szy pod uwag� m�j wypadek nie m�g�by� swego snu t�umaczy� jak naj- pomy�lniej? Z drugiej strony, je�li, uznasz za bezpieczniejsze zastosowa� rad� ludzi wyj�tkowo ostro�nych: �Co wywo�uje Twe wahanie, ponie- chaj", tak�e i o tym mi napisz. Wymy�l� jaki� poz�r i zast�pi� Ci� na razie, aby� sam m�g� stan�� w swojej sprawie w terminie Ci odpowia- daj�cym. Inne bowiem jest Twoje po�o�enie, a inne by�o moje. S�du centumwiralnego w �adnym wypadku od�o�y� si� nie da, a rozprawa, w kt�rej Ty masz stan��, da si� od�o�y�, cho� z trudem. �egnaj. Biograf cesarski, kt�ry z tak� skrupulatno�ci� notuje znaki wr�ebne, zapowiadaj�ce zgon lub narodziny cesarza, w �yciu prywatnym okaza� si� tak�e przes�dny. Jak dalece za� by� obo- j�tny na zaszczyty i godno�ci, �wiadczy nast�puj�cy list (III 8, ko�o r. 101 n. e.), skierowany przez Pliniusza do Swetoniusza: Dajesz oto dow�d delikatno�ci, okazywanej mi ju� i w innych wy- padkach, stosuj�c a� tyle subtelnych wybieg�w, aby trybunat, kt�ry uzy- ska�em dla Ciebie od przezacnego Neracjusza Marcella, przenie�� na Cezeniusza Sylwana, Twego krewnego. Nie uwa�am przecie� za w�a�ciwe, aby�my temu, kogo chcemy obdarzy� zaszczytami, odebrali mo�no�� 10 JANINA NIEMIBSKA-PLISZCZY�SKA czynienia przys�ug. To milsze od wszelkich zaszczyt�w. W r�wnym stop- niu jest rzecz� szlachetn� zas�u�y� na dobrodziejstwo, jak wy�wiadczy^. Widz�, �e Ty osi�gniesz s�aw� w obydwu zakresach, je�li to; na co sobie zas�u�y�e� swoimi czynami, komu� innemu odst�pisz. Nadto zdaj� sobie spraw�, �e niema�o i mnie chwa�y przyniesie, je�li si� z Twego wypadku .oka�e, �e moi przyjaciele nie tylko mog� sprawowa� trybunaty, ale tak�e je rozdawa�. Dlatego czyni� zado�� Twej najpoczciwszej intencji. Jeszcze nazwisko Twoje nie zosta�o wpisane do ksi�g publicznych i dlatego mog� bez trudu wpisa� nazwisko Sylwana na miejsce Twego. Jemu za� �ycz�, �eby mu tak by� mi�y Tw�j dar, jak m�j Tobie. Zegnaj. Swetoniusz przyj�� tylko jeden przywilej, mianowicie ius trium liberorum, t j. przywilej, jakim si� cieszyli ojcowie trojga dzieci, uzyskany dla niego przez usilne starania Pliniusza, ju� w�wczas namiestnika Bitynii, u cesarza Trajana. Oto list Pli- niusza do cesarza Trajana (X 95, mi�dzy 111 a 113 r. n. e.): Ju� od dawna, o Panie, wybra�em sobie za najbardziej za�y�ego t&- warzysza �ycia Swetoniusza Trankwilla, cz�owieka wypr�bowanej zac- no�ci, wysoce wykszta�conego, za wz�r sobie stawiaj�c jego obyczaje i gorliwo�� zainteresowa� umys�owych. Tym bardziej go zacz��em ko- cha�, im bli�ej ostatnio pozna�em. Powinien otrzyma� przywilej, jakitn si� ciesz� ci, kt�rzy maj� troje dzieci. A to z dwu przyczyn: zas�uguje na uznanie przyjaci�, a nadto jego ma��e�stwo okaza�o si� niezbyt szcz�- �liwe (bezdzietne). Mo�e tylko od Twej �askawo�ci oczekiwa� za moitn po�rednictwem tego, czego mu z�o�liwo�� losu odm�wi�a. Wiem, Panig o jak wielkie dobrodziejstwo prosz�, mimo to jednak prosz�, gdy� do- tychczas okazywa�e� zawsze pob�a�liwo�� dla moich wszystkich �yczefi. Mo�esz wnioskowa� o �arliwo�ci mojego pragnienia cho�by na podsta- wie tej okoliczno�ci, �e nie zwraca�bym si� z pro�b� z tak daleka, gdy- bym nie tak gor�co pragn��. Zegnaj. Pliniusz M�odszy, Tacyt i Swetoniusz stanowili triumwir�t literacki, oparty na zwi�zku �ywej przyja�ni. Lecz oto umiera Pliniusz M�odszy (w r. 113 n. e.). Nast�pnym protektorem Swe- toniusza jest Caius Septicius Ciarus, z literackiego �rodowiska Pliniusza, kt�ry mu po�wi�ci� zbi�r dziewi�ciu ksi�g swoich list�w. Cesarz Hadrian w r. 119 wyni�s� Septycjusza na najwy�- sz� godno�� stanu rycerskiego, tj. na prefektur� pretorian�w. Ten z kolei wci�gn�� Swetoniusza na dw�r jako sekretarza ce- sarskiego: ab ep�stulis Lat�ms. Jest to okres �ycia dla Swetoniii- sza najbardziej s�awny. Ta godno�� zapewni�a mu dost�p do SWETONIUSZ I JEGO DZIE�O 11 wszystkich archiw�w cesarskich. Przypuszczalnie na te lata (120?) przypada wydanie �ywot�w cesarskich, kt�re Sweto- niusz dedykowa� Septycjuszowi. Lecz w r. 122 n. e. przychodzi nagle nie�aska cesarska i Septycjusz Klarus oraz Swetoniusz otrzymali dymisj� ze swych stanowisk. Odt�d ju� nie us�yszy- my o Swetoniuszu. Swetoniusz by� bardzo p�odnym pisarzem. Jedynym jednak jego dzie�em zachowanym ca�kowicie s� �ywoty dwunastu Ce- zar�w oraz ostatnia cz�� z wi�kszego dzie�a De viris illustribus, pt. De grammaticis et rhetonbus. �ywoty cesarskie wysz�y pod przypuszczalnym tytu�em. De vita duodecim Caesarum libri VIII i zawieraj� �ywoty cesarzy dwu pierwszych dynasty j: ju- lijsko-klaudyjskiej i Flawiuszy, oraz �ywoty trzech cesarzy r. 69 n. e., ��cznie wi�c 12 �ywot�w: Juliusza Cezara, Augusta, Tyberiusza, Kaliguli, Klaudiusza, Nerona, Galby, Otona, Wi- teliusza, Wespazjana, Tytusa, Domicjana. Ksi�g osiem obejmu- je �ywoty dynastii julijsko-klaudyjskiej, ka�dy po jednej ksi�- dze, rok trzech cesarzy zawarty jest w ksi�dze si�dmej, �ywoty Flawiusz�w w ksi�dze �smej. Ksi�ga pierwsza, obejmuj�ca �y- wot Cezara, nie zaczyna si� od pocz�tku, lecz opisuje dzieje boskiego Juliusza dopiero od �mierci jego ojca, tj. od szesnaste- go roku �ycia Cezara. Dedykacja dla Septycjusza zagin�a. Gdy Swetoniusz opublikowa� swe �ywoty, ju� w r�kach pu- bliczno�ci rzymskiej by�y �wietne Annales Tacyta (wydane w 115 lub 116 r.) i Historiae (106 r.), z kt�rymi biografie cesar- skie Swetoniusza nie mog�y konkurowa� pod wzgl�dem artyz- mu. Dzie�o Swetoniusza stanowi uzupe�nienie Tacyta. Niemniej jest faktem historycznym, �e biografia cesarska jako gatunek literacki wypar�a na d�ugie wieki w�a�ciw� histori�, a� do Am- miana Marcellina. Czemu przypisa� to ogromne powodzenie biografii w dobie cesarstwa? Rzecz zrozumia�a, �e epoka cz�cio- wego lub ca�kowitego jedynow�adztwa interesuje si� przede wszystkim �yciem w�adc�w, pan�w �ycia i �mierci obywateli. Biografia jako gatunek literacki wywodzi si� z ducha greckiego i jest stosunkowo p�n� form� w litera- turze greckiej. Stanowi co� po�redniego mi�dzy literatur� a nauk�. W zakresie tego gatunku pozosta�y nam szczup�e reszt- 12 JANINA NIEMIKSKA-PLISZCZYNSKA ki z okresu jego rozkwitu, tj. III i II w. przed n. e. Uzasadnie- ifie powstania tego gatunku literackiego, kt�rego nik�e zawi�zki w formie bezpo�redniej i po�redniej ju� zawiera�a literatura grecka, znajdujemy dopiero w tw�rczo�ci Arystotelesa, a mia- -howicie w jego Etyce Nikomachejskiej. Jeszcze Akademia pla- to�ska nie zajmowa�a si� czystym opisem stan�w etycznych, natomiast podr�cznik etyki Arystotelesa uwzgl�dnia ju� warto- �ciowanie czyn�w cz�owieka w stosunku do jego postawy etycz- nej oraz nauk� o afektach. Nauk� o typach etycznych przedsta- wia Teofrast, ucze� i nast�pca Arystotelesa, w swych Charak- terach. Dla teorii biografii decyduj�ce jest to, �e Arystoteles ��czy w spos�b nierozerwalny cnoty, tzw. etyczne, z czynno�cia- mi, mianowicie uwa�a on cnot� etyczn� za wynik sta�ego dzia�a- nia �wicz�cego, a wi�c przyzwyczajenia; uwa�a j� zatem za bieg�o��. Jest to warto�� nabyta; mo�e jedynie zachodzi� pyta- nie, jakie zadatki naturalne przynios�a dana osoba na �wiat, przerabiaj�c je z kolei na cnoty etyczne. Biografia zatem jako gatunek literacki wyros�a z ducha Perypatu. Pierwszym jej przedstawicielem by� Arystoksenos z Tarentu (ok. 330 r. przed n. e.), kt�ry swoje �ywoty okrasi� bogato materia�em anegdo- tycznym. Antygonos z Karystos na Eubei (pocz. III w. przed n. e.) pisze pierwszy �ywoty filozof�w; w duchu literacko-ane- gdotycznym tworzy z kolei Satyros z Kallatis na wybrze�u Pon- tu (ok. r. 200 przed n. e.), a znaleziony w r. 1912 papirus egipski zawieraj�cy jego �ywot Eurypidesa ma form� dialogu (!), wreszcie warto jeszcze wspomnie� o m�odszym nieco od Saty- rosa biografie perypatetycznym, Hermippie ze Smyrny. Bio- grafi� jako gatunek literacki, uprawia filologia aleksandryjska. Nadaje biografii charakter �ci�le naukowy, za temat jej wy��cz- ny obiera postacie poet�w i uczonych oraz wprowadza obok chronologicznego przebiegu �ycia rubryki poszczeg�lnych cech duchowych i fizycznych. Biografia jako gatunek literacki wzbu- dzi�a �ywe zainteresowanie Rzymu w okresie republika�skim. Podj�to nawet pewne pr�by przeszczepienia tego gatunku lite- rackiego na grunt rzymski. Wiemy, �e Warron, najwi�kszy eru- dyta Rzymu, wsp�czesny Cycerona, napisa� Imagines o charak- terze biograficzno-antykwarskim oraz �e r�wnie� wsp�czesny SWETONIUSZ I JEGO DZIE�O 13 Cycerona, Korneliusz Nepos � du�e dzie�o De illustribus viris w szesnastu ksi�gach, z kt�rego zachowa�y si� do naszych cza- s�w biografie wodz�w zagranicznych i �ywoty Katona i Attyka. Biografi� Neposa charakteryzuje brak wyra�nej koncepcji bio- graficznej, charakter niesamodzielnego ekscerptu, retoryczno- -szkolarskie uj�cie. Mo�na wi�c powiedzie�, �e biografia jako gatunek literacki w Rzymie republika�skim jeszcze si� nie przyj�a i cho� w charakterze narodowym i obyczajowo�ci Rzy- mian mia�a klimat sprzyjaj�cy rozwojowi, stanie si� jako gatu- nek literacki zdobycz� dopiero epoki cesarstwa- Co jest nowo�- ci� Swetoniusza? Czy tylko zastosowanie biografii aleksandryj- skiej do �ycia Cezar�w? Jak dalece jest Swetoniusz samodziel- ny? Oka�� to najbli�sze rozwa�ania. Biografie cesarskie Sweto- niusza sk�adaj� si� z trzech cz�ci. Pierwsza to opis chronologiczny �ycia cesarza, a wi�c opowiadanie ci�g�e, druga to tzw. spec�es (oddzielne rubryki cech duchowych i fizycznych, cn�t i wad), trzecia to opis �mierci cesarza, poprzedzonej zaw- sze znakami wieszczymi, i okoliczno�ci zgonu. Podzia� ten jed- nak jest do�� problematyczny, nie ma bowiem �cis�ego oddziela- nia poszczeg�lnych cz�ci. Warto przede wszystkim prze�ledzi� owe species w poszczeg�lnych �ywotach. W �ywocie Cezara species zaczynaj� si� od rozdzia�u 45, gdy ca�y �ywot obejmuje rozdzia��w 89, a wi�c stosunkowo do�� proporcjonalnie jest rozplanowany. W �ywocie Augusta opis chronologiczny �ywota ko�czy si� na rozdziale 9, gdy ca�y �y- wot obejmuje rozdzia��w 101! W rozdz. 9 m�wi Swetoniusz: �Po tym przegl�dzie jakby ca�o�ci jego �ycia b�d� z kolei opi- sywa� szczeg�owo oddzielne cz�ci �yciorysu nie w porz�dku chronologicznym, lecz uk�adaj�c fakty w grupy poj�ciowe, aby tym wyra�niej m�c je przedstawi� i da� pozna� czytelnikowi". �ywot Kaliguli po wst�pie, stanowi�cym pochwa�� (enkomion) jego ojca, Germanika, rozpada si� w�a�ciwie na dwie cz�ci. Oto w rozdz. 22 m�wi Swetoniusz: �Dotychczas mo�na by�o opowia- da� o nim jako o w�adcy, odt�d musz� m�wi� jako o potworze". Odt�d nast�puje opis jego wybryk�w i szale�stw. A species zaczn� si� od rozdz. 50 i uko�cz� na rozdz. 54. Nietypowy jest �ywot Tyberiusza, kt�ry bardzo p�no, bo w 55 roku �ycia, do- 14 JANINA NIEMIRSKA-PLISZCZY�SKA szed� do w�adzy, wi�c pewne rubryki obejmuj� tylko okres �y- cia do wst�pienia na tron (rozdz. 7, 8, 9). Zmiany na gorsze w charakterze Tyberiusza sygnalizuje Swetoniusz od wyjazdu na. Kapri (rozdz. 42). Kr�tkie species zaczynaj� si� od rozdzia�u 68, a ko�cz� ju� na rozdz. 71. W �ywocie Klaudiusza, od po- cz�tku operuj�c grupami fakt�w, ju� od rozdz. 26 opisuje Swe- toniusz oddzielne cz�ci �ycia Klaudiusza. W �ywocie Nerona, podobnie jak w �ywocie Kaliguli, zebrano razem czyny dodat- nie do rozdz. 19: �Te wszystkie jego czyny, albo zupe�nie nie- naganne, albo nawet niema�ej s�awy godne, zebra�em w jedno,' aby oddzieli� od jego haniebnych wyst�pk�w". Nast�puje z kolei opis wyst�pk�w, a� wreszcie przechodz�c do opisu �mier- ci tak m�wi: ,,"Takiego pryncepsa ca�y �wiat znosi� przez czter- na�cie*lat, wreszcie jednak si� pozby�" (rozdz. 40). W �ywocie Galby, zreszt� bardzo kr�tkim, bo obejmuj�cym tylko 23 roz- dzia�y, species s� om�wione w' dwu tylko rozdzia�ach (21 i 22), a w ca�ym opisie �ycia Galby wysuwa biograf na plan pierwszy jego dwie cechy: srogo�� i chciwo��; w �ywocie Witeliusza � sk�onno�� do zbytku, �ar�oczno�ci i okrucie�stwa, bez wyszcze- g�lnienia species. W �ywocie Otona po chronologicznym opisie ca�ego �ycia wraz ze �mierci� pozosta� tylko jeden rozdzia� na zestawienie cech jego fizycznych i psychicznych. W �ywocie Wespazjana od rozdz. 8 zaczyna si� grupowanie materia�u, a species dopiero od rozdz. 20 do rozdz. 23 na og�ln-� liczb� 25 rozdzia��w. Bardzo nietypowy jest �ywot Domicjana, kt�ry ca�y potraktowany jest jako szereg zagadnie�, rozpatrywanych nie w ci�g�o�ci chronologicznej. Jedynie prze�om w kierunku okru- cie�stwa jest wyra�nie zaznaczony (rozdz. 10). Pod tym wzgl�- dem �ywot ten podobny jest do �ywota Kaliguli i Nerona, gdzie r�wnie� opisano ogromn� dekadencj� charakteru. Od wszyst- kich za� �ywot�w r�ni si� zdecydowanie �ywot Tytusa, kt�ry ma charakter generalnej pochwa�y w postaci enkomion. Ju� sam pocz�tek jego �ywota wytycza ten charakter: �Tytus... umi- �owanie i s�odycz rodzaju ludzkiego � tyle posiada� talent�w czy umiej�tno�ci, czy wreszcie po prostu szcz�cia w jednaniu sobie �yczliwo�ci wszystkich w czasie sprawowania w�adzy ce- sarskiej". Nie mo�na wi�c traktowa� uk�adu stosowanego przez SWETONIUSZ I JEGO DZIE�O 15 Swetoniusza jako pedantycznego wype�niania'schematu dyspo- zycyjnego, gdy� usi�uje on przez pewne uporz�dkowanie i po- ��czenie fakt�w uzyska� jaki� ci�g �ycia, nie trzyma si� �ci�le' schematu, przenosi np. charakterystyk� (przez species) prywat- nej osobowo�ci cesarzy Domicjana i Nerona a� poza fakt mor- derstwa. We wszystkich �ywotach daje si� Swetoniusz prowa- dzi� przez sam temat, a nie przez przymus dyspozycji. Biogra- fie cesarskie Swetoniusza stanowi� zupe�nie nowy rodzaj lite- racki, elastyczny i przystosowany do swego celu. Wp�yw rzymskiej tradycji na dzie�o Swe- toniusza. Na form� pisarsk� dzie�a Swetoniusza wp�yn�y szczeg�lnie formy literackie, charakterystyczne dla obyczajo- wo�ci rzymskiej. To nota cenzorska, doskonale zwarta w sobie, wymieniaj�ca z precyzyjn� ostro�ci� wyst�pek oby- watela rzymskiego, przyczyn� nagany ze strony cenzora. Su- chy schemat wyliczania cech, jako forma charakteryzowania postaci, np. w �ywocie Kaliguli, niew�tpliwie mo�e by� por�w- nany ze stylem noty cenzorskiej. To elogium, napis na- grobny, zawieraj�cy kr�tk� notatk� biograficzn�. To tak�e laudatio funebris, a wi�c pochwa�a po�miertna oso- by zmar�ej. Zawiera�a ona, podobnie jak biografia Swetoniusza, partie takie, jak h o n o r e s, tj. wyliczanie urz�d�w zaszczyt- nych, r e s g e s t a e, tj. czyny wojenne, mores, tj. obycza- je osoby chwalonej. Rubryki �ywot�w Swetoniusza nie s� tylko wymogiem gatunku literackiego, ale wymogiem �ycia, i to szczeg�lnie �ycia rzymskiego, jak wymienione przed chwil� lub np. disciplina militaris. Rzymian interesowa�o przede wszystkim �ycie pa�stwowe i obywatelskie: nie tyle cz�owiek, ile szlak purpurowy na todze, nie tyle cnota w jej wewn�trz- nym, duchowym znaczeniu, ile jako zjawisko spo�eczne. Ru- bryka honores to nieodzowny rys rzymskiej ambicji obywatel- skiej z silnym jeszcze podkre�leniem, jaki urz�d po raz pierw- szy osi�gni�to. Rzymskim rysem jest gromadzenie materia�u dowodowego; nie przegl�d, lecz dok�adny zestaw nagich fak- t�w. Wyrazem rzymskiej grauitas jest prostota stylu Swetoniu- sza, brak ornamentyki retorycznej, co wszystko ma na celu jak najwi�ksz� koncentracj� materia�u faktycznego. Swetoniusz nie 16 JANINA NIEMIBSKA-PLISZCZY�SKA pisze jednak stylem notatki. Wr�cz przeciwnie. Charakteryzuje go pedantycznie konsekwentna i poprawna budowa zdania. Cech� rzymskiej Zaudatio funebris jest realizm. Do tego gatun- ku zaliczymy w pewnym stopniu Agrykol� Tacyta. Ten�e rea- lizm charakteryzuje tak�e �ywoty cesarskie Swetoniusza. Wzorem dla stylu i budowy biografii cesarskiej, np. rodza- j�w rubryk, mog�y by� tak�e Res gestae divi Augusti, czyli tzw. Monumentum Ancyranum, dok�adny zestaw ca�ej dzia�alno�ci cesarza Augusta, jego w�asnego pi�ra, daj�cy wyraz specyficz- nie rzymskiemu zainteresowaniu dla elementu faktycznego. Opis zdobyczy galickich Cezara w rozdz. 24 i 25 jego �ywota w swym nieozdobnym i oszcz�dnym przedstawieniu wszystkich konkretnych szczeg��w jest po prostu jakby wyj�ty z Monu- mentum Ancyranum. Dzie�o Swetoniusza stoi tak�e w �rodku �ywej tradycji �wia- topogl�dowej. Oto pragnienie s�awy, kt�re przenika bez reszty wszystkie czyny Juliusza Cezara, odpowiada rzymskiemu po- gl�dowi na �wiat, upatruj�cemu warto�� m�czyzny w jego stosunku do s�awy. Zwi�zek syna z ojcem w kodeksie honoro- wym rzymskiej arystokracji epoki republika�skiej zawiera� si� w dwu poj�ciach: he,reditas gloriae, tj. spu�cizna s�awy, oraz imitatio factorum, t j. na�ladownictwo czyn�w. Swetoniusza charakteryzuje szczeg�lnie zainteresowanie dla specyficznie rzymskich cech �ycia. Skrz�tnie notuje obrz�d w�o�enia togi m�skiej (toga virilis) albo pierwsze kroki w s�u�- bie wojskowej (tirocinium), ma g��bokie zrozumienie dla poj�- cia gens i familia, nie zaniedba nigdy wymieni� znak�w wieszczych przed zgonem cesarza, co pozostaje w zgodzie z rzymsk� mantyk� (sztuk� wr�enia), kt�ra prze�y�a nawet rzymsk� religi�. Dzie�o Swetoniusza wyros�o wi�c i w stylu, i w duchu z rdzennie rzymskiego klimatu. Ocena literacka dzie�a Swetoniusza. Autor biograf i j cesarskich chce oddzia�ywa� nie przez refleksj� i as- pekty og�lne, jak to robi Plutarch w swych �ywotach paralel- nych, ale przez �wiadome formowanie materia�u faktycznego. T� tendencj� kszta�tuj�c� mo�na dla przyk�adu prze�ledzi� w kilku �ywotach. Jest ni� w stosunku do boskiego Juliusza SWETONIUSZ I JEGO DZIE�O 17 koncepcja walki Cezara o w�adz�. Nawet w tej cz�ci biografii, w kt�rej nie zachodzi podzia� na rubryki, tj. species, materia� rzeczowy zestawiony jest bez szczeg�lnego wzgl�du na chrono- logiczne nast�pstwo. A� do opisu konsulatu Cezara podane s� same wiadomo�ci polityczne, a w�r�d nich jeszcze zrobiony jest wyb�r. Zosta�y mianowicie wprowadzone tylko te, kt�re s� wa�ne dla kariery Cezara i jego walki z .factio nobilium. Fakty wprawdzie s� bezpo�redni� podstaw� przedstawienia postaci Cezara, ale ich ugrupowanie jest dalekie od czysto mechanicz- nego zestawienia. Swetoniusz bowiem chcia� da� jednolite uj�cie Cezara. Uderzaj�ce jest, �e w zwi�zku ze spiskiem Ka- tyliny (r. 63 przed n.e.) przemilcza Swetoniusz szereg wa�nych szczeg��w, wydarze� i nazwiska os�b postronnych. Opowia- danie w rozdzia�ach dotycz�cych triumwiratu nie stosuje si� wiernie do chronologicznego przebiegu. Nowocze�ni historycy dopatruj� si� w polityce Cezara sprzed roku 49 przed n.e. ry- s�w defensywnych. U Swetoniusza ju� od rozdz. 28 zaczyna Cezar bez os�onek zdradza� wol� d��enia do najwy�szej w�adzy. Wszelkie dotychczasowe walki polityczne Cezara traktuje Swe- toniusz jako zmaganie si� tej jednej wybitnej jednostki, pos�u- guj�cej si� w spos�b rewolucyjny r�nymi lud�mi i �rodkami, z grup�, kt�r� mo�na nazwa� grup� Sulli lub factio optimatium, lub senatem. A kiedy Swetoniusz doprowadza opowiadanie do dramatycznego opisu �mierci Cezara, czytelnik odnosi wra�e- nie, �e tak gwa�townemu p�dowi do czyn�w tylko �mier� mog�a kres po�o�y�. W �ywocie Nerona uwydatnia Swetoniusz we- wn�trz poszczeg�lnych rubryk stopniowy, krok po kroku, roz- w�j wad. W ten spos�b wy�ania si� pewna linia wznosz�ca, kt�rej szczytem jest po�ar Rzymu (rozdz. 38). Uderza nas g��- boko przemy�lane zako�czenie �ywota Nerona. Swetoniusz opi- suje zupe�n� niefrasobliwo�� (.f�ducia) Nerona w stosunku do znak�w wieszczych, a niepok�j Nerona w opisie Swetoniusza przybiera posta� zupe�nie jawnej niezdolno�ci do czynu. Cha- rakteryzuj�c Nerona jako homo circensis � cz�owieka cyrku i igrzysk, przeprowadzi� Swetoniusz zupe�nie jednolit� kon- strukcj� tego �ywota, �wiadomie grupuj�c fakty. W �ywocie Domicjana a� do wst�pienia na tron zauwa�y� Swetoniusz ka- G. Swetoniusz Trankwillus. �ywoty cgzattw ' t 18 JANINA NIEMIRSKA-PLISZCZY�SKA prysn� ch�� u�ywania w�adzy i doda�, �e jest to cecha, kt�ra wyst�pi ze szczeg�ln� si�� w okresie jego rz�d�w cesarskich (rozdz. l). Charakterystyczne dla Klaudiusza cechy podstawowe s� przedstawione od razu na pocz�tku biografii (rozdz. 2): fi- zyczna i duchowa s�abo�� (wskutek czego uznano go za niezdol- nego do obj�cia urz�d�w) oraz zainteresowanie dla sztuk wy- zwolonych (rozdz. 13). Opowiadanie nie jest �ci�le chronologicz- ne, bo np. w rozdz. 3�4 Swetoniusz zestawia wszystkie s�dy krewnych bez wzgl�du na czas ich wyg�oszenia. Te cechy wy- st�puj�ce na pocz�tku biografii ulegn� spot�gowaniu w obrazie ca�ego panowania (rozdz. 29: kobiety i wyzwole�cy). V/ roz- dzia�ach 38, 39, 40, 41 ci�gle wyst�puje owa cecha: va.ri.etas animi, kapry�no�� i zmienno�� usposobienia. Tego rodzaju kszta�towanie postaci, w kt�rym ta sama my�l stale wyst�puje, przypomina bardzo pierwsz� cz�� biografii Cezara lub �mier� Nerona. G��wnym motywem tego �ywota jest brak duchowej si�y cesarza Klaudiusza; Z tego przyk�adowego zestawu mo�na jednak wysnu� wnio- sek, �e Swetoniusz uk�ada� �ywoty cesarskie pragn�c im nada� pewn� lini� osobowo�ci i ��czy� grupy fakt�w, aby wydoby� g��wne cechy charakteru; wi�za� spec�es logicznie z przebie- giem �ycia. �ywoty cesarskie Swetoniusza nie s� jednak ani nie roszcz� sobie pretensyj do tego, �eby sta� si� portretami ceza- r�w. Uczyni� to ju� dramaturg historii Rzymu, Tacyt, kt�ry stworzy� wielkie obrazy historyczne i wprowadzi� na t�o dziej�w wstrz�saj�ce, nieraz demoniczne postacie swych bohater�w. Odno�nie do Swetoniusza mo�na jedynie m�wi� o pewnej ten- dencji konstruuj�cej w ramach schematu biograficznego. Pro- sta, rzeczowa biografia Swetoniusza nie ma napi�cia dramatycz- nego. Por�wnajmy dla przyk�adu wspania�y, wysoce tragiczny obraz �mierci Agryppiny, matki Nerona, u Tacyta (Ann. XIV 8) z rzeczow�, such�, detaliczn� relacj� Swetoniusza, kt�ry nie cofn�� si� nawet przez opisem nieprzystojnego zachowania Ne- rona wobec trupa matki (Ner. 34). Swetoniusz pragnie wyko- rzysta� ca�y materia� faktyczny w swych biografiach, pos�ugu- j�c si� zar�wno wszelkimi dokumentami pa�stwowymi, jak re- lacj� ustn�, nawet pamfietem, mimem, uliczn� piosenk�. Na SWETONIUSZ I JEGO DZIE�O 19 marginesie warto zauwa�y�, �e najbogatszy materia� zebra� do biografii Cezara i Augusta, natomiast do biografii Flawiusz�w wyra�nie brak mu materia�u. Na og� nie pomija �adnego szcze- g�u, cho�by najbardziej drastycznego, jak np. w wypadku wy- �ej wspomnianym odno�nie do Nerona lub gdy opisuje straszne szczeg�y �mierci Galby (Gal. 20) albo ra��ce zachowanie Wite- liusza na polu walki pod Bedriakum (Wit. 10). Umi�owanie de- talu historycznego widoczne jest w ca�ym dziele Swetoniusza. W zwi�zku z tym zdarza mu si� czasem by� bardziej wiarygod- nym od wielkiego historiografa, Tacyta, np.2 w obrazie Otona, kt�ry na wiecu kilkoma s�owami skwitowa� �o�nierzy (Ot. 6), w stosunku do obrazu Otona Tacytowego, kt�ry w tej�e samej sytuacji wyg�asza wielk� mow� (Hist. I 37); albo gdy opisuje trzykrotnie po sobie nast�puj�ce pr�by abdykacji Witeliusza (Wit. 15), natomiast Tacyt podaje tylko jedn�. Szczeg�ln� w�a�ciwo�ci� i wdzi�kiem narracji Swetoniusza jest charakter osobisty jego wypowiedzi, wi�c np. (Ot. l O): �W tej wojnie bra� udzia� m�j ojciec, Swetoniusz Letus, try- bun XIII legionu..." albo (Kal. 19): �Lecz s�ysza�em z opowia- da� mego dziada, gdym jeszcze by� ch�opcem...", albo (Dom. 12): �Pami�tam jeszcze z czas�w mojej wczesnej m�odo�ci, �em by� obecny...", albo (Kl. 13): ,,S�ysza�em r�wnie� od ludzi starszych, �e adwokaci cz�sto nadu�ywali wprost jego cierpliwo�ci", albo (Aug. 7): �T� podobizn� z�o�y�em w darze pryncepsowi (Hadria- nowi)..." Reasumuj�c dotychczasowe rozwa�ania, mo�na powiedzie�, �e Swetoniusz przej�� od Grek�w gatunek literacki biografii3, �e wprowadzi� schemat grecki w �ywy organizm tradycji pi�- mienniczej i obyczajowej rzymskiej4 pos�uguj�c si� przy tym 2 Przyk�ady ze Wst�pu do wydania �ywot�w cezar�w Swetoniusza: Henn Ailloud, Suetone, Vies des douze Cesars, Introduction, s. XXXIV, Paris 1931, Les Belles Lettres. 3 Genez� biografii greckiej traktuje szczeg�owo praca Albrechta D i h l e, Studien �ur griechischen Biographie, Gottingen 1956. 4 Rozwa�ania na ten temat w niniejszym Wst�pie oparto na pracy Wolta Steidle, Sueton und die antike Biograp�vie, Munchen 1951; rozdzia� III: H�storische Einordnung. 2- 20 JANINA NIEMIRSKA-PLISZCZY�SKA w spos�b zupe�nie swobodny tym schematem oraz konstruuj�c5 �ywoty wedle swych mo�liwo�ci literackich i wedle mo�liwo�ci materia�u historycznego, na jakim si� opiera�, w pewn� jedno- lit� ca�o��, �e stworzy� samodzieln�, naukow�, rzymsk� biogra- li� cesarsk�. Niniejszy, drugi z rz�du polski przek�ad �ywot�w cesarskich Swetoniusza ukaza� si� po raz pierwszy (1954) w sto dwadzie- �cia osiem lat po pierwszym przek�adzie, pi�ra Kajetana Kwiat- kowskiego z Kwiatkowa, wydanym we Wroc�awiu u Wilhelma Bogumi�a Korna w r. 1826. Gwiazdka oznacza wszelkie luki i uszkodzenia orygina�u, �w nawiasach kwadratowych podano konieczne uzupe�nienia. ^^^^ Janina Niemirska-Pliszczy�ska 5 Szczeg�ow� analiz� �ywot�w cesarskich Swetoniusza z punktu wi- dzenia tej tendencji konstruuj�cej daje W. Steidle w rozdzia�ach I i II wy�ej wspomnianej pracy. � Poza tym ci�gle aktualna jest jeszcze monografia Fryderyka L e o, D�e griechisch-romische Biographie nach ihrer literarischen Form, Leipzig 1901. Swetoniusz-historyk Mimo �e Swetoniusz nie by� historykiem w naszym poj�ciu, jego dzie�o biograficzne ma ogromne znaczenie dla rekonstrukcji historii wczesnego cesarstwa. �r�d�a bowiem do tego okresu s� nader sk�pe i fragmentaryczne, co wa�niejsze, brak im ci�g�o- �ci, istniej�cej u Swetoniusza. Wielka, mistrzowska synteza historii I w. n. e., jak� da� Tacyt w swych dzie�ach: Annales i Historiae, nie zachowa�a si� w ca�o�ci do naszych czas�w. Przepad�y partie obejmuj�ce schy�ek rz�d�w Tyberiusza, pano- wanie Kaliguli, pocz�tek rz�d�w Klaudiusza, schy�ek rz�d�w Nerona i prawie ca�y okres panowania Flawiusz�w. Podobny los spotka� drugie, znacznie p�niejsze dzie�o historyczne do- tycz�ce tego okresu, a to Histori� rzymsk� Kasjusza Diona Kok- cejana (III w. n. e.), si�gaj�ce w interesuj�cej nas tu cz�ci do r. 46 n. e., a wi�c urywaj�ce si� w �rodku rz�d�w Klaudiusza. W tej sytuacji, wobec szczup�o�ci innych opracowa� historycz- nych, �yciorysy Swetoniusza si�� faktu nabra�y du�ego znacze- nia jako pierwszorz�dne �r�d�o historyczne. W zwi�zku z tym. biografie Swetoniusza sta�y si� przedmiotem o�ywionych ba- da�, kt�rych celem by�o na�wietlenie metod jego pracy, usta- lenie warto�ci przekazanych w nich relacji, ocenienie znaczenia Swetoniusza w kszta�towaniu historii I wieku cesarstwa1 Z ca�ego dzie�a przebija si� niezwyk�a, pedantyczna niemal d��no�� Swetoniusza, rzadka w literaturze antycznej, do oparcia si� na �r�d�ach pierwszorz�dnych. Si�ga� on do autobiografii cesarzy, np. wykorzysta� Monumentum Ancyranum cesarza Augusta, do ich m�w i list�w, zna� protoko�y zebra� senatu,. 1 Por. do tych kwestii: A. Rosenberg, Einieitung und Quellen- kunde �ur romischen Geschichte, Berlin 1921; M. S chan z � C: Ho- sius, Geschichte der romischen Literatur, VIII3, Monachium 1922. J�ZEF WOLSKI dzienniki urz�dowe, tzw. acta diurna populi Romanr, edykty urz�dnik�w, ulotki wyborcze, zbiory anegdot. Jako wysoki urz�dnik cesarski mia� swobodny dost�p do archiwum, a wi�c do tajnych dokument�w, r�kopi�miennej spu�cizny cesarzy. Ca�y ten materia�, kt�rego gromadzenie zaj�o niew�tpliwie Swetoniuszowi d�ugie lata, stara� si� on na�wietli� krytycznie, daj�c wielokrotnie pr�b� doskonale rozwini�tego zmys�u histo- rycznego, rzadko obserwowanego w staro�ytno�ci. Warto dla przyk�adu przytoczy� jego rozwa�ania dotycz�ce ustalenia miej- sca urodzenia Kaliguli (Koi. 8). W �r�d�ach literackich znalaz� Swetoniusz dwie wersje: wed�ug Gn. Korneliusza Lentulusa urodzi� si� Kaligula w Tibur (dzi� Tivoli) pod Rzymem, nato- miast wed�ug Pliniusza Starszego mia� si� on urodzi� niedaleko dzisiejszej Koblencji w Germanii. Swetoniusz wykaza� najpierw nie�cis�o�� przekazu Lentulusa, z kolei bezpodstawno�� twier- dzenia Pliniusza. Powo�uj�c si� bowiem na list Augusta, kt�ry przytacza w oryginale, stwierdza, �e Kaligula pos�any zosta� do ojca bawi�cego w Germanii dopiero, kiedy mia� dwa lata. Po przeprowadzeniu tej negatywnej, jak by�my dzi� powiedzieli, krytyki, przechodzi Swetoniusz do pozytywnej. Na podstawie zapisu w odpowiednim roczniku dziennika urz�dowego dowodzi, �e Kaligula urodzi� si� w Ancjum, niedaleko Rzymu. Cecho- wa�o wi�c Swetoniusza wyczucie warto�ci �r�de� i temu za- wdzi�czamy zachowanie wielu orygina��w, sk�din�d zupe�nie nie znanych, zw�aszcza korespondencji Augusta. Nie zainteresowany w �yciu publicznym, w kt�rym zreszt� nie bra� udzia�u, z wi�ksz� ni� inni niezale�no�ci� s�du formu- �owa� swe opinie o pewnych cesarzach. Jako szczeg�lnie cha- rakterystyczny mo�na przytoczy� jego s�d o zdolno�ciach arty- stycznych Nerona (Ner. 52), kt�re w niezbyt korzystnym �wietle przedstawi� Sienkiewicz: ,,Wpad�y mi w r�ce notatki i brudno- pisy z pewnymi najbardziej znanymi jego utworami, pisanymi w�asnor�cznie przez niego samego. Od razu wida�, �e nie zosta�y one znik�d przepisane, ani te� u�o�one pod cudzym dyktatem, lecz wyra�nie wypracowane przez kogo�, kto obmy�la i tworzy, Tak du�o jest tam miejsc wymazanych, dopisanych, nadpisa- nych. Mia� te� niema�e upodobanie do malarstwa i rze�by". SWETONIUSZ-HISTOBYK 23 Mimo jednak wyst�puj�cych tu i �wdzie uwag krytycznych obraz epoki, portrety cesarzy, jakie da� Swetoniusz, nie nosz� charakteru subiektywnego, jego osobowo�� kryje si� zupe�nie poza �r�d�ami, kt�rych przytoczeniem zadowala si�. I w tym uj�ciu mie�ci si� wielka r�nica pomi�dzy nim a Tacytem, kt�ry da� w�asn� koncepcj� dziej�w wczesnego cesarstwa. S� wi�c w istocie �ywoty wielkim zbiprem relacji �r�d�owych o nier�w- nej warto�ci. Obok bowiem doskona�ych informacji, rzucaj�cych �wiat�o nie tylko na osobowo�� cesarzy, ale i zagadnienia ustro- jowe, znajduj� si� w �ywotach partie przypominaj�ce jakby dzisiejsze vie romancee, partie przej�te z literatury brukowej, przedstawiaj�ce bez �adnych os�onek intymne �ycie panuj�cych, oparte na nie daj�cych si� skontrolowa� relacjach. Ten przy- s�owiowy �m�l ksi��kowy" mia� za ma�o wyrobionego s�du �yciowego, by oddzieli� prawd� od fa�szu, by w pikantnych historiach widzie� przejaw politycznej nienawi�ci czy rozd�t� do monstrualnych rozmiar�w ch�� zohydzenia lub pogo� za sensacj�. Ta niejednolito�� dzie�a Swetoniusza da�a pocz�tek rozlicz- nym badaniom krytycznym, staraj�cym si� dociec rzeczywistej warto�ci �ywot�w. Interesuj�ce historyk�w pytanie, jak przed- stawia� si� stosunek Swetoniuszowych Vitae do wcze�niejszych dzie� Tacyta, zapewne mu znanych, oraz Plutarcha � tego ostatniego w �yciorysach Galby i Otona � doczeka�o si� wy- ja�nienia. Stwierdzono mianowicie, �e trzej ci autorowie wyka- zuj� daleko id�c� zgodno��, nawet j�zykow�, co pozwoli�o wy- kry� wsp�lne ich �r�d�o, nie daj�ce si� zreszt� bli�ej okre�li�. Zauwa�ono r�wnie�, �e w przeciwie�stwie do Tacyta lub Plu- tarcha cechuje go zupe�na oboj�tno�� dla chronologii, poza bo- wiem dat� urodzenia cesarzy nie podaje �adnych innych dat. Wnikliwa krytyka stara�a si� dalej dociec, w jakiej mierze Swetoniusz wykorzysta� ca�o�� materia�u �r�d�owego, kt�r� m�g� mie� do dyspozycji; pytanie to zreszt� postawiono r�wnie� w odniesieniu do Tacyta. Oto trzeba stwierdzi�, �e pod tym wzgl�dem nie mo�na za wiele wymaga� od Swetoniusza, mniej dok�adnego ani�eli jego wielki poprzednik. Przyk�adem naj- bardziej instruktywnym jest s�awna mowa cesarza Klaudiusza J�ZEF WOLSKI de wre �ionorum, wyg�oszona w Lugdunurh (dzi� Lyon), kt�rej tre�� znan� z Tacyta zestawiono z dok�adniejsz� wersj�, zacho- wan� na tablicy znalezionej w�a�nie w Lyonie. Oto Swetoniusz pomija j� zupe�nie milczeniem, podobnie jak zaszczyty uchwa- lone ku czci Germanika, znane dzi� dzi�ki tzw. tdbula. Hebana, cho� w pierwszych rozdzia�ach �yciorysu Kaliguli szeroko roz- wodzi si� nad jego przedwczesn� �mierci� i .plotkami .z ni� zwi�zanymi2. Niemniej wa�na jest og�lna tendencja- dzie�a, nastawienie. Swetoniusza do zasadniczej problematyki historycznej. Poza cesarzami, ich �yciem zdaje si� Swetoniusz nie spostrzega� .ce- sarstwa, prowincji, wybitnych Rzymian. Nie umia� te� od- r�nia� wydarze�, wa�nych od mniej Wa�nych, ekonomia jego- dzie�a jest przypadkowa i nieprzejrzysta. Kaliguli i jego rz�dom. po�wi�ci� np. ca�� ksi�g�, gdy tymczasem s�awny rok trzech cesarzy 68/69 � Galby, Otona i-Witeliusza � nie by�by zupe�- nie znany, gdyby nie zachowa�a si� odpowiednia partia Tacyta. i �ywoty Plutarcha. Ci��y�o tu niedo�wiadczenie Swetoniusza w sprawach publicznych, nigdy bowiem nie pe�ni� �adnych funkcji pa�stwowych. To jednak niedostrzeganie poza osob� panuj�cego ca�ego ogromnego pa�stwa z jego w dziesi�tki mi- lion�w id�c� ludno�ci� dzieli� Swetoniusz z og�em.pisarzy epo- ki, np. z Tacytem. Historiografia nowo�ytna stan�a przed trud- nym zadaniem, jakim by�o zrekonstruowanie przebiegu pro- cesu historycznego, dokonuj�cego si� we wczesnej epoce cesar- stwa, na podstawie g��wnie Tacyta i Swetoniusza. Ciasno�� horyzont�w historycznych, bezkrytyczno�� oceny relacji, auto- r�w antycznych wp�yn�y decyduj�co na obraz tego okresu dziej�w cesarstwa w historiografii nowo�ytnej. A by� wiek I n. e. okresem przej�ciowym, terenem zmagania si� starej, nie- wygas�ej koncepcji senatorskiego Rzymu, kt�rej zwolennikiem by� zreszt� Swetoniusz, z now�, cesarsk�, szukaj�c� dr�g i me- tod utrzymania si� u w�adzy wobec cz�stych jeszcze zakus�w, przybieraj�cych nierzadko form� spisk�w strony przeciwnej. 2 A. Wili�ski, Destinafio w inskrypcji z Hebd .etc� Annales Univ. M. Curie-�k�odowski�j, Lublin 1955, s. 249 nn. SWETONIU�Z-HISTORYK 25 Ani g��boko ujmuj�cy dzieje Rzymu Tacyt, ani tym bardziej Swetoniusz nie zdawali sobie sprawy z tego- procesu, podobnie jak pocz�tkowo wymyka� si� on poznaniu historyk�w nowo- �ytnych. Niezrozumia�e by�y dla nich wyst�pienia Kaliguli, .Nerona czy Domicjana, tak odbiegaj�ce od starorzymskiej tra- dycji i zwyczaj�w. Wydawa�o si� im, �e tron Cezar�w dosta� si� w r�ce szale�c�w, kt�rzy upojeni ogromem w�adzy skupionej w ich r�kach dopuszczali si� zbrodniczych eksces�w, plami�- cych ich pami��. Z tego pod�o�a, z takiego zrozumienia dziej�w I w. n. e., opartych g��wnie na Swetoniuszu � poza nim na Tacycie, wynik�a s�awna teoria Quidde'a o Caesarenwahnsinn, szale�stwie Cezar�w3. Przys�oni�a ona ca�� rzeczywisto�� rzym- sk�, �ycie prowincji, wielki rozkwit gospodarczy cesarstwa, czemu patronowa� rz�d. Potrzeba by�o dopiero stopniowego wzbogacenia podstawy �r�d�owej, nap�ywu dokument�w papi- rusowych z Egiptu, i zw�aszcza napis�w, by w po��czeniu z za- bytkami archeologicznymi doj�� do nowego, bardziej odpowia- daj�cego rzeczywisto�ci obrazu Rzymu Cezar�w. Torowa� sobie powoli drog� pogl�d, �e za �szale�stwem" Cezar�w kry�a si� metoda, �e po�wiadczone przez Swetoniusza fakty dadz� si� zinterpretowa� inaczej, ni� to przyjmowa� Quidde. Nauka zdo- �a�a wykry�, �e r�ne wybryki Cezar�w � przynajmniej nie- kt�rych z nich � by�y pr�bami wprowadzenia do Rzymu abso- lutyzmu typu hellenistycznego, tak znienawidzonego w Rzymie od czas�w Gajusza Juliusza Cezara. Obraz wi�c samych Ceza- r�w, Rzymu, jaki skre�li� Swetoniusz, musia� ulec korekcie, przekszta�ceniu uleg�a historia rzymska zaw�ona, .przez bio- grafa do kr�gu dworskiego, dzi� rozszerzy�a si� obejmuj�c no- we dziedziny, jak np. walki lud�w podbitych z ich ciemi�y - cielem, Rzymem. To nowe uj�cie dziej�w Rzymu zawa�y�o na ujemnej ocenie warto�ci Swetoniusza, jaka ostatnio zapanowa�a w nauce w�a- �nie na skutek uwypuklenia przewagi element�w ma�o pew- nych, zapo�yczonych z wrogiej Cezarom tradycji4. Oczywi�cie 3 L. Quidde, Caligula. Eine Studz� ueber romischen Caesaren- wahnsinn., Lipsk b. d. 4 Pogl�d ten reprezentowa� zw�aszcza R o s e n b e r g, op. cit., s. 225. 26 J�ZEF WOLSKI nie mo�na zapomina�, �e Swetoniusz jako dziecko epoki dosto- sowa� si� do smaku szerokich k�, domagaj�cych si� przede wszystkim w biografiach anegdot i scen o bardzo swobodnym charakterze. Trzeba jednak stwierdzi�, �e ten ujemny s�d nie mo�e by� zbyt generalny. Nowe np. pr�by podwa�enia w opar- ciu o dokumenty papirusowe i inskrypcyjne Swetoniuszowego obrazu cesarza Klaudiusza nie wypad�y przekonywaj�co i zo- sta�y odrzucone przez ostro�n� krytyk�5. Pojawiaj� si� te� g�osy domagaj�ce si� rehabilitacji Swetoniusza, w og�le biografii jako �r�d�a historycznego6. Jakkolwiek one wypadn�, trzeba dzi� ju� stwierdzi�, �e nie mog� one przekre�li� wielkiej warto�ci Swe- toniusza jako nieznu�onego zbieracza materia��w �r�d�owych, jako w pewnym sensie nowatora w dziedzinie biografii. Naj- bardziej wymownym dowodem sukcesu �ywot�w by�o powo- dzenie, jakim cieszy�y si� one u wsp�czesnych i potomnych. Nowa forma historycznej literatury, jak� stworzy� Sweto- niusz w biografii politycznej, wypar�a bowiem odt�d dawne uj�cie dziej�w rzymskich, ograniczaj�ce si� do chronologicz- nego przedstawienia wypadk�w, kt�rego ostatnim, ale mistrzow- skim reprezentantem by� Tacyt. Szerokie masy czytelnik�w przyj�y biografie Swentoniusza z wielkim aplauzem, znajduj�c w nich i dzie�o historyczne, i by u�y� dzisiejszego wyra�enia, beletrystyczne. Interesowa�y one i bawi�y odt�d przez wieki spo�ecze�stwo rzymskie, kt�re r�wnie przychylnie oceni�o na- �ladowc�w i kontynuator�w Swetoniusza. W�r�d nich na plan pierwszy wybija si� autor z III w. n. e. Mariusz Maksymus, autor �yciorys�w Cezar�w od Nerwy pocz�wszy do Heliogabala, zreszt� nie zachowanych, a zw�aszcza zbi�r �ywot�w cesarzy od Hadriana do Numeriana � (117�284 n. e.), zwany popular- nie Historia Augusta, kt�rego anonimowy autor nie tylko prze- 5 Por. L. Piotrowie z. Cesarz Klaudiusz w �wietle nowych �r�de� � bada�. Kwartalnik Historyczny LVII 1949, s. 119 nn. 6 Z pr�b� zupe�nej rehabilitacji Swetoniusza i staro�ytnej biografii wyst�pi� ostatnio W. S t e i d l e, Sueton und die antike Biographie, Ze- temata l, Monachium 1950, modyfikuj�c dawniejsze uj�cie F. L e o, Die griwhisch-romische Biographie nach ihrer litterarischen Form, Lipsk 1001. SWETONIUSZ-HISTORYK 27 j�� form� od naszego biografa, ale r�wnie� wiele danych szcze- g�owych. Nie brakowa�o w�r�d na�ladowc�w i dzie� mniej- szego formatu, odbiegaj�cych nieco uk�adem tre�ciowym od �ywot�w, ale na�laduj�cych ich form�. Zaliczy� do nich nale�y tzw. Origo Constantini imperatoris nieznanego autora (IV w.), dalej Sekstusa Aureliusza Wiktora Liber de Caesaribus, Eutro- piusza Breviarium i w ko�cu nieznanego autora Epitome de Caesaribus. Wprawdzie z ko�cem IV w. n. e. pojawi�a si� pr�ba nawi�zania do koncepcji Tacyta w dziele Ammiana Marcellina Re,s gestae, ale dzie�o to, zdradzaj�ce r�wnie� wp�yw Sweto- niusza, nie znalaz�o na�ladowc�w. Natomiast nasz biograf zwy- ci�sko przetrzyma� pr�b� wiek�w, czytany i na�ladowany w dobie Karola Wielkiego. Biograf bowiem jego, Einhard, ko- piowa� �ci�le Swetoniusza, a podobnie post�powali humani�ci z Petrark� na czele. Wp�yw jego na literatur� p�niejsz� by� znaczny i sta�y, cho� w pe�ni nie zbadany. Tradycja r�kopi�mienna Swetoniusza podzieli�a u schy�ku staro�ytno�ci los ca�ej spu�cizny antycznej. Ocala� mianowicie jeden tylko egzemplarz na terenie Francji, od kt�rego pochodz� wszystkie dzi� istniej�ce r�kopisy z najstarszym i najlepiej za- chowanym Codex Memmianus, pochodz�cym z ko�ca IX w. Zreszt� liczba r�kopis�w Swetoniusza, znajduj�cych si� w bi- bliotekach Francji, Niemiec i W�och, jest olbrzymia, a to �wiad- czy o poczytno�ci autora. �ywoty wydano po raz pierwszy drukiem w r. 1470 w Rzymie, i to dwukrotnie. Dzi� najlepiej dost�pne s� w wydaniu M. Ihma, Lipsk 1907 (editio maior). Literatura odnosz�ca si� do Swetoniusza jest ogromna. Zesta- wi� j� w obszernym artykule M. Funaioli, RE IV, R. II (1931), koi. 594 nn. W polskiej literaturze zaj�� si� nim szerzej K. Mo- rawski, Historia literatury rzymskiej, VII, Krak�w 1921. J�zef Wolski Spis rzeczy Ksi�ga 1 Boski Juliusz Ksi�ga 2 Boski August Ksi�ga 3 Tyberiusz Ksi�ga 4 Gajus Kaligula Ksi�ga 5 Boski Klaudiusz Ksi�ga6 Nero Ksi�ga 7 Galba, Oton, Witeliusz Ksi�ga 8 Boski Wespazjan, Boski Tytus, Domicjan Ksi�ga I Boski Juliusz l. W szesnastym roku �ycia straci� ojca1. W nast�pnym zosta� wyznaczony na kap�ana Jowisza. W�wczas zerwa� narze- cze�stwo z Kosucj�, z kt�r� by� zar�czony od lat pachol�cych. Pochodzi�a ona wprawdzie tylko z rodu rycerskiego, lecz by�a bardzo bogata. O�eni� si� z Korneli�, c�rk� Cynny2, cztero- krotnego konsula. Ta w nied�ugim czasie da�a mu c�rk� Juli�. �adn� miar� nie m�g� go sk�oni� dyktator Sulla do porzucenia ma��onki. Dlatego za kar� pozbawi� go urz�du kap�a�skiego, posagu �ony i rodowych dziedzicznych maj�tno�ci oraz uzna� za wroga. Dosz�o nawet do tego, �e nie m�g� si� Cezar publicz- nie pokaza�. Mimo coraz gwa�towniejszych atak�w febry, po- wtarzaj�cych si� co czwarty dzie�, prawie ka�dej nocy musia� zmienia� kryj�wk�, a tak�e pieni�dzmi okupywa� si� prze�la- dowcom. Wreszcie dzi�ki wstawiennictwu kap�anek Westy oraz Mamerka Emiliusza i Aureliusza Kotty, swych krewnych i-po- winowatych, uzyska� u�askawienie. Niew�tpliwie wiadomo, �e Sulla wobec usilnych pr�b najbli�szych swych przyjaci�, i to osobisto�ci w og�le w�wczas najznakomitszych, ust�pi� wreszcie, gdy mimo wielokrotnej jego odmowy uparcie walczyli o Cezara. W�wczas zawo�a�, czy to g�osem bo�ym natchniony, czy w ja- kim� przeczuciu: ,,niech si� stanie wedle ich woli, niech go sobie bior�, lecz niech wiedz�, �e ten, kt�rego ocalenia tak bardzo pragn�, kiedy� zgotuje zgub� stronnictwu optymat�w, 'C. lulius Caesari urodzi� si� 13 lipca 100 r. przed n. e. (we- d�ug Mommsena w r. 102), z matki Aurelii. Ojciec jego, tak�e C. Julius Cezar, umar� w r