7936

Szczegóły
Tytuł 7936
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

7936 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 7936 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 7936 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

7936 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Longin Jan Oko� CZERWONOSKORY GENERA� POWIE�� DLA M�ODZIE�Y Wydawnictwo Lubelskie ..Projekt ok�adki, karty tytu�owej i ilustracje MACIEJ FALKIEWICZ Redaktor HALINA SZAL Redaktor techniczny ZBIGNIEW MAREK WAROWNIA MALDEN � Copyright by Wydawnictwo Lublia 1979 ISBN 83-222-0000-5 ������ Gubernator G�rnej Kanady, genera� Izaak Brock1, siedzia� w obszernym gabinecie fortu Malden pochylony nad map� przygranicznych teren�w Unii2. W podr�cznym brulionie robi� notatki i na map� nanosi� sobie tylko zrozumia�e znaki. Wzrok gubernatora zatrzyma� si� na fortyfikacjach ameryka�skich, o��wek zakre�li� grub� obw�dk� Detroit, Dearborn, Macki-naw, Miami i Vincennes. Nie odrywaj�c wzroku od malutkich punkt�w na mapie opar� czo�o o d�o�. Intensywnie co� w my�lach rozwa�a�. Energiczne stukanie do drzwi wyrwa�o go z zadumy. � Wej��! � zawo�a�. W drzwiach-pojawi� si� �o�nierz. Wypr�ony meldowa�: � Panie generale, przyby� Ryszard Kos3, prosi o rozmow�. � Kos?... � Tak. Bia�y Szawanez Tecumseha4. � Ach, wiem. Pro� natychmiast. 1 Izaak Brock (1769-1812) �� genera� armii brytyjskiej, popiera� Tecumseha w sprawie stworzenia �pa�stwa india�skiego" pod protektoratem Anglii; wy�mienity w�dz i �o�nierz; zgin�� w bitwie nad Niagar�. 2 Unia � tak nazywano Stany Zjednoczone Ameryki P�nocnej. 3 Ryszard Kos � Polak, uczestnik insurekcji ko�ciuszkowskiej. Prze�ladowany przez carat, emigrowa� w roku 1797 do Ameryki P�nocnej. Stan�� po stronie Indian walcz�cych z najazdem bia�ych. Losy Kosa i zawi�zanie si�. india�skiej konfederacji Tecumseha zosta�y przedstawione w powie�ci pt. �Tecumseh". � Tecumseh (ind.) � Puma Gotowa do Skoku albo Skacz�ca Puma (1770-1813), w�dz Szawanez�w, zjednoczy� india�skie plemiona i po��czy! swe ni�y z Angli� w wojnie przeciwko USA. Planowa� stworzy� skonfederowane pa�stwo Indian. Jeden z najwybitniejszych polityk�w i wodz�w india�skich. 1 Brock wsta� zza stoiu, podszed� do okna. Spojrza� na zat�oczony wojskiem, rozleg�y dziedziniec warowni. Od miesi�ca �ci�ga�y tu oddzia�y wojskowe i z odleg�ych prowincji przybywali ochotnicy. Angielska armia ros�a w si��. Na pograniczu kanadyjsko-ameryka�skirn coraz cz�ciej dochodzi�o do zbrojnych star�. Obie strony nie podj�y jeszcze dzia�a� na szersz� skal�, cho� wojna mi�dzy Kanad� a Uni� ju� trwa�a. Tecumseh � w�dz india�skiej konfederacji � opowiedzia� si� po stronie kanadyjskiej, o czym James Brenton, le�ny zwiadowca, niedawno poinformowa� gubernatora Brocka. Powszechnie by�o wiadomo, �e Ryszard Kos, zwany przez Indian Czerwonym Sercem, by� doradc� Tecumseha. Dla gubernatora wizyta Kosa nie by�a-zaskoczeniem. Do gabinetu wszed� oczekiwany go��. Ubrany w pi�knie zdobiony str�j szawaneski wygl�da� jak Indianin. Przez u�amek sekundy obaj m�czy�ni lustrowali si� oczami, po czym Kos zdj�� futrzan� czapk� i z pogodnym u�miechem powita� gubernatora: , �- Good morning!5 Mi�o mi pana pozna�, generale. >� � Z przyjemno�ci� -witam w Malden bohatera znad Wa-bash River. I, � Dzi�kuj�. � Prosz� siada� � gubernator wskaza! Kosowi krzes�o i sam usiad�. Go�� poszed� za jego przyk�adem, � James Brenton, m�j niezawodny kurier le�ny, z�o�y� mi szczeg�owe informacje z pobytu w obozie Szawanez�w nad Tippecanoe � ci�gn�� Brock. � Ciesz� si�, �e Tecumseh przyj�� moj� propozycj� zbrojnego sojuszu przeciw Unii, wsp�lnemu wrogowi Indian i Kanady. ; � W tej sprawie przyby�em. i, � Wiem. . ' :, � Tecumseh z armi� czerwonosk�rych roz�o�y� si� w pobliskich lasach. Pragnie porozmawia� z wami, generale. �$ Good morning (ang.) � dzie� dobry. � M�g� z�o�y� mi tu oficjaln� wizyt�. � Wola� jednak spotkanie zapowiedzie�. �- Rozumiem, to nieprzeci�tny Indianin. �� Na pewno. � Czy armia Tecumseha jest liczna? Podobno kl�ska pod Tippeeanoe6 spowodowa�a rozpadni�cie si� india�skiej konfederacji. � Nie mo�na bitwy pod Tippecanoe uzna� za kl�sk� � powiedzia� Kos. � Wprawdzie Amerykanie pod dow�dztwem HarrisonaT spalili Miasto Proroka, ale przecie� sami ponie�li powa�ne straty. Wi�kszo�� wojownik�w w krytycznym momencie wycofa�a si� z pola bitwy przez bagna i ocali�a bogate magazyny z broni� i amunicj�. Taktyczne wycofanie si� armii nie jest kl�sk�. �- Oczywi�cie, ale cz�� plemion po tej bitwie opu�ci�a Tecumseha. Irokezi nawi�zuj� kontakty z Uni�. � To prawda. Irokezi chodz� zawsze swoimi �cie�kami. Harrison nie omieszka pozyska� ich przeciwko Kanadzie � m�wi� Kos. � Oderwanie si� paru plemion od konfederacji' Tecumseha nie umniejsza militarnej si�y Indian. � Interesuje mnie liczebno�� i uzbrojenie czerwonosk�rych. �� Rozumiem. Warto, aby pan sam zobaczy� armi� Skacz�^ cej Pumy. Uzbrojona jest wy�mienicie, liczy kilkadziesi�t tysi�cy zaprawionych do le�nych boj�w wojownik�w, � To du�o. 6 Bitwa pod (Tippecanoe rozegra�a si� w dniach 4�9 listopada 1811 r.; Amerykanie zdobyli stolic� india�skiej konfederacji, zwan� Niezwyci�onym Grodem Wielkiego Ducha lub Miastem Proroka, spalili j�, ale nie rozbili armii czerwonosk�rych, kt�ra przez mokrad�a zdo�a�a si� wycofa�. Indianami dowodzi� Elskwatawa (ind.) � Otwarte Drzwi, bli�niaczy brat Tecumseha, L dwaj wodzowie Sauk�w i F�x�w: Czarny Jastrz�b i Keokuk. 1 Wiiiiani Henry Harrison (1773-1841) � genera� i polityk ameryka�ski, gubernator stanu Indiana, dow�dca fortu Vincennes, uczestnik drugiej wojny o niepodleg�o�� USA (1812�1815), prezydent Stan�w Zjednoczonych, zmart po dwu miesi�cach sprawowania prezydentury. � Ycs8. Brakuje im tylko armat. � Armaty posiadam ja. Wystarczy ich te� dla sprzymierzonych wojsk. � Takie stanowisko ucieszy wodz�w konfederacji. Co mam przekaza� Tccumsehowi? �'Spyta� Kos. Gubernator wsta� i podszed� do roz�o�onej na stole mapy. � Sp�jrzcie, sir9' � zwr�ci� si� do Kosa. � S�dz�, �e wojownicy Pumy Gotowej do Skoku zatrzymali si� gdzie� W tych okolicach � palec genera�a spocz�� na lesistym wybrze�u jeziora Erie. ~ Mniej' wi�cej. � Dzisiaj jeszcze w samo po�udnie b�d� oczekiwa� Tecum-seha w�r�d nadbrze�nych wydm, o tutaj! � genera� o��wkiem zaznaczy� krzy�yk na mapie. � Przyb�d� sam, prosz� to podkre�li� w rozmowie ze Skacz�c� Pum�. � Sam? Bez przybocznej gwardii? � Yes. � To niebezpieczne, sir. � Czy�by grozi�o mi co� z�ego ze strony Indian? � rzuci! z odcieniem ironii, Brock. � Nie, ale wrog�w tu nie brak. Amerykan�w ucieszy�aby �mier� gubernatora. Nie woln^.^^nafa�a�. W zm�czonych oczach Brocka zamigota� ciep�y,blask, u�miechff�� si� przyja�nie. � �'��,*��� � O planowanej mojej samo.tnej�tyypje"czce wie tylko pan. � Kto� mo�e zauwa�y�.1 Jestem �pr�ekcj|$ny, �e Ameryka' nie maj� w Malden szpieg�w. � Mo�liwe.� g�os genera�a by� spi przyby� do obozu Indian w asy�cie1 m�g�bym zaprosi� Tecumseha w.raz z gabinetu, ale chodzi mi o podkre�lenie, �e wodza Szawanez�w traktuj� jako r�wnorz�dnego sprzymierze�ca. Na wzajemne wizyty w asy�cie �wiadk�w b�dzie czas. my.,� M�g�bym icer�w i wojska; wodzami do tego 8 Ycs (ang.) � tak. 9 Sir (ang.) � paa. 1 � Rozumiem i podziwiam, generale. �� Do po�udnia zosta�y tylko trzy godziny, wobec �egnam, sir ~ m�wi� Brock. � Niewiele mamy czasu. S�dz�, �e nast�pne nasze spotkanie b�dzie mia�o ju� zupe�nie inny charakter. Gubernator wyci�gn�� do Polaka r�k�. U�cisn�li sobie d�onie i Ryszard Kos opu�ci� gabinet. Przebieg� gwarny dziedziniec warowni, dosiad� konia i ruszy� wyci�gni�tym^ galopem ku obozowi Indian. . : Tecumseh zatrzyma� rumaka na piaszczystym wzniesieniu. Przed nim teren �agodnie schodzi� ku rozleg�ej tafli jeziora, na lewo i prawo ci�gn�y si� wydmy utkane tu i tam k�pami' krzak�w i samotnych drzew. Grudniowy wiatr gwizda� w nagich pr�tach wikliny. Jezioro bryzga�o na brzeg pian� wysokich fa�. W oddali, ponad bezbrze�n� roztocz� w�d, szybowa�o stado ptak�w. W�dz Szawanez�w uwa�nie zlustrowa� otoczenie. Ani �ladu ludzkiej bytno�ci. Zeik^jzyjfcz konia i pu�ci� go wolno. Zwierz� si�gn�o po resztki zmdzia�ej trawy uczepionej piaszczystej gleby. Tecumseh ruszy� ku niedalekim krzewom, kt�re lukiem bieg�y ku brzegowi jeziora. Mija� nieforemn�, niemal prostopad�� skarp�, gdy _ ypoz i niej wyszed� szczup�y, �redniego wzrostu m�czyzna. Tbrany by� w czerwony mundur z wysokim ko�nierzem*, z laraion opada�y mu srebrne fr�dzle generalskich naramiennik�w, u pasa wisia�a szabla. Mimo podmuch�w ch�odnego wiatru sta� z odkryt� g�ow�. By� to Izaak Brock. \ � Czekam ju� na wielt�|go wodza Szawanez�w � powiedzia� z u�miechem na sympatycznej twarzy i wyci�gn�� r�k�. Tecumseh u�cisn�� podan� d�o� i z powag� odrzek�: � Zaszczyt to dla Skacz�cej Pumy, �e w�dz zjednoczonych plemion nie musia� czeka� na bia�ego brata. � Inaczej nie mog�sm post�pi�. Tecumseh je&t naczelnikiem 9 i'-' swego narodu; ja dow�dc� brytyjskiej armii w Kanadzie. Jeste�my r�wni sobie. �� Bia�y brat sprawiedliwe wypowiedzia� s�owa. Czy jednak nie b�d� one pustym d�wi�kiem? � Staram si�, by moje s�owa potwierdza�y zawsze czyny. � Ugh!10 To pi�kne cechy wojownika. Brock u�miechem skwitowa� pochwa��. Powiedzia�: � Za t� skarp� le�y powalony pie� drzewa. Usi�dziemy tara i om�wimy nasz wojenny sojusz �- ruszy� omijaj�c wzniesienie. Szawanez poszed� za nim. Po chwili siedzieli obok siebie. Brock od razu podj�� rozmow� na tematy militarne. Interesowa� si� liczebno�ci� Indian, ich uzbrojeniem, rozmieszczeniem india�skich osiedli, nazwiskami wodz�w plemiennych, pogl�dami Tecumseha na stosunki brytyjsko-amery-ka�skie i wszystkim, co mog�o mie� znaczenie dla pomy�lnego przebiegu wojny, Tecumseh udziela� wyczerpuj�cych informacji, czasami zr�cznie pomija� pytania lub dawa� odpowiedzi zagmatwane, wykr�tne, niejasne; sam z kolei pyta� Brocka o pogl�dy Kr�lestwa Brytyjskiego na problemy India�skie i wymienia! przyczyny, dla kt�rych zdecydowa� si� przej�� na stron� angielskiej Kanady. � Czy bia�y brat mo�e Tecumsehowi i Radzie Wodz�w zagwarantowa� �� m�wi� Szawanez � �e po zwyci�skiej. wojnie nikt z bia�ych nie naruszy plemiennych terytori�w? Czy za okazan� pomoc zbrojn� Wielka Brytania pomo�e Skacz�cej Pumie utworzy� india�skie pa�stwo? � Wa�kie to pytania, dlatego trudno da� na nie wi���c� odpowied� �- genera� Brock zamy�li� si� na chwile. � Osobi�cie nie jestem upowa�niony do zawierania tak dalekosi�nych uk�ad�w. Musia�bym na to mie� zgod� kr�la Anglii, Jerzego III. Mog� jednak obieca�, �e zrobi� wszystko, aby na pograniczu, mi�dzy Uni� a Kanad�, powsta�o pa�stwo skonfe-derowanych plemion. w Ugfi (ind.) � tak, rozumiem. 10 *(*****�&& � S�owa bia�ego brata s� wykr�tne. Nie daj� gwarancji, a jedynie mgliste nadzieje. � To prav/da. Nie mog� jednak oszukiwa� ci�, wodzu. Jestem tylko genera�em, podleg�ym jeszcze naczelnemu dow�dcy armii i kr�lowi Jerzemu. Im przedstawi� twoje warunki. B�d� je popiera�. ��� A gdy odm�wi�? � Nie s�dz�. Od dawna Wielka Brytania planuje utworzenie sojuszniczego pa�stwa Indian. Rzecznikiem tej idei by� Guy Carleton". Znasz t� spraw�, wodzu? � Nie.. ' . � Idea Carletona jest obecnie rozwa�ana.. Na przygranicznych terenach Kanady i Unii kr�l pragnie utworzy� india�skie pa�stwo zwi�zane trwa�ym sojuszem z Wielk� Brytani�. Jestem zwolennikiem tej idei, dlatego te� mo�esz, Tecumsehu, na- mnie liczy�. � W�dz Szawanez�w ufa bia�emu bratu. � Zrobi� wszystko, aby pi�kne plany Tecumseha przybra�y realne kszta�ty. � Oby tak by�o. � Wypada nam pierwsze owocne porozumienie uczci� dymem kalumetu12. Czy tak? � rzuci� genera�. � Niebo zasnute chmurami, zaraz spadnie pierwszy �nieg � powiedzia� Szawanez. � Fajk� braterstwa i sojuszu wypalimy wsp�lnie na posiedzeniu Rady Wodz�w. �� Dobrze. Niech' tak b�dzie. � Wtedy sporz�dzimy wsp�lny dokument omawiaj�cy ojusz. � Zgadzam si� � powiedzia� Brock. � Zapraszam Tecum-oha z wodzami jutro do Malden. " Guy Carleton (1724-1808) � gubernator Quebecu, my�l�! o stworzenia buforowego- pa�stwa Indian pomi�dzy Doln� Kanad� a USA w celu ubezpieczenia kanadyjskiej granicy. � n Kahimet (fr.) � fajka pokoju, wypalana na znak zawarcia przyja�ni lub wa�nych wydarze�, uwa�ana przez Indian za �wi�to��.. II r � Dzi�kuj�, Tccumseh przyb�dzie. Powstali obaj z usch�ego pnia, Tecumseh podszed� do mustanga, wskoczy� zwinnie na jego grzbiet. Spojrza� za siebie. Ciencnil 'Brock w pobliskich zaro�lach dosiada! konia. Odje�d�aj�c podni�s� r�k� w ge�cie po�egnania. Obaj ruszyli' w przeciwnych kierunkach. Gdy Tecumseh dociera� do obozowiska swych wojownik�w, a Brock do fortu Malden, spad� pierwszy �nieg. Sypa� przez ca�� noc. Rankiem �wiat le�a� pokryty biel�. Szalej�cy od wczoraj wiatr ucich�. Lekki mr�z szczypa� twarze. Po po�udniu do Malden wchodzi�a gromada od�wi�tnie ubranych wodz�w india�skich. Na czele, w towarzystwie Ryszarda Kosa, post�powa� naczelnik zjednoczoiiycli pfemion: Puma Gotowa do Skoku.'Brytyjczycy wiedzieli ju� o sojuszu z Tecumsehem, ale pojawienie si� s�awnego wodza w tak barwnej asy�cie by�o niecodziennym wydarzeniem. Tote� �o�nierze, oficerowie i ludno�� cywilna Maldea wyszli popatrze� na czerwonosk�rych sojusznik�w. Z zabudowa� i licznie rozstawionych! namiot�w wygl�da�y zaciekawione twarze. Gdy wodzowie mijali willowy budynek, spo�r�d gromady obserwuj�cej Indian wybieg�a m�oda kobieta i stan�wszy przed strojnymi Indianami, jak urzeczona utkwi�a wzrok w twarzy Tecumseha. W roztargnieniu przyg�adzi�a d�ugie, opadaj�ce na ramiona z�ociste pukle w�os�w. Rozpi�te po�y futra ods�ania�y smuk�� sylwetk� dziewczyny, ubranej w jasnoniebiesk� suknie, Szawanez spojrza�, zwolni� kroku. Przez u�amek sekundy uwa�ne oczy wodza spotka�y si�1 z rozja�nionym wzrokiem kobiety i zaraz Tecumseh rzuci� jej u�miech, praw� d�o� po�o�y� na sercu, pochyli� z uszanowaniem g�ow�. Wzrok dziewczyny goni� za wodzem Szawanez�w, a jej policzki ubarwi� rumieniec. � Czy m�j brat wie, kim jest ta z�otow�osa squaw?13�> zwr�ci� si� Tecumseh do Kosa. 13 Squaw (ind.) � dziewczyna, kobietaj �ona. 12 � Nie, ale mog� zasi�gn�� informacji. � - Uczy� to, bracie. � Wcll14, spe�ni� tw� pro�b�, wodzu. Przed rezydencj� gubernatora na india�skich wodz�w czeka� w otoczeniu oficer�w Izaak Brock. Po ceremonii powitania genera� poprowadzi� go�ci do swej kwatery. Po chwili wszyscy siedzieli w obszernym salonie wok� d�ugiego sto�u. � Panowie! � gubernator wsta� i zacz�� z powag�; � Witam w moim i waszym imieniu wielkiego Tecumseha, s�yn�cego z bystro�ci politycznej, rozwagi i bohaterstwa; witam wybitnych wodz�w konfederacji jako cz�onk�w sztaba brytyjskich si� zbrojnych w Malden. Genera� przerwa�. Oficerowie z zaciekawieniem patrzyli na pos�gowe sylwetki siedz�cych Indian. Brock ci�gn�� dalej: � Dzisiejsze spotkanie ma charakter oficjalny. Za chwil� dope�nimy aktu zawarcia przymierza mi�dzy armi� Kanady i india�sk� konfederacj� Tecumseha. Wsp�lny nasz wr�g, Unia, zak��ca spok�j na ca�ym pograniczu kanadyjsko-ame-ryka�skim i przenika w g��b plemiennych terytori�w naszych sojusznik�w. Po��czywszy si�y zbrojne, bez trudu pokonamy wsp�lnego nieprzyjaciela. Chc�, aby mi�dzy oficerami mojej armii i wodzami zaistnia�a przyja�� i wzajemne zrozumienie. Wszelkie niech�ci rasowe nie mog� mie� tu miejsca. Oczy Brocka prze�lizn�y si� po twarzach oficer�w. Wszyscy s�uchali z powag�, jedynie pu�kownik Henry Proctor15 spogl�da� na Indian z wyrazem nie ukrywanej antypatii, � Pozw�lcie, czerwoni bracia, �e przedstawi� wam moich oficer�w � m�wi� genera� Brock. -� Musimy pozna� si� wzajemnie, bo wsp�lnie dzieli� b�dziemy dole i niedo�e wojny. 14 Well (ang.) � dobrze. 15 Henry Proctor � brytyjski pu�kownik, p�niej genera�, dow�dca armii kanadyjskiej w latach 1812-1814, niezdolny w�dz, wrogo �usposobiony do Indian. 14 ��. ~' �. ^Ji-^um^�tUAM^ i obok mnie siedzi pu�kownik Thomas Talbot16, wybitny '. stanu, m�j sekretarz; dalej Karol Blaskowitz17,.. - Przepraszam, generale, nie Blaskowitz, lecz Blaszko-'. � z u�miechem odezwa� si� przypr�szony siwizn� m�-/na o wysokim czole i s�owia�skich rysach twarzy, - Wiem, wiem, ale z waszymi nazwiskami mam k�opot �� i (-ck� genera�. � Blaskowitz jest generalnym geometr�, to >> mapa wisi na �cianie, z jego sztab�wek korzystaj� brytyjskie wojska w Kanadzie. Sam zg�osi� si� na ochotnika do klu�by na wie�� o zagro�onych granicach naszego kraju. Kos skin�� B�aszkowiczowi przyja�nie g�ow�. Geometra odpowiedzia� u�miechem. � Dalej siedzi kapitan Arthur Roberts, znany z odwagi i znajomo�ci �o�nierskiego rzemios�a � m�wi� Brock. �? Nast�pny to porucznik James Brenton, wy�mienity kurier le�ny, posiadaj�cy licznych przyjaci� w�r�d india�skich plemion po obu stronach granicy; za nim widzicie doskona�ego Iropiciela �lad�w Ludwika Lavela, dow�dc� ochotniczego pu�ku z�o�onego z tramp�w le�nych, traper�w i poszukiwaczy nowych kanadyjskich szlak�w. Genera� d�ugo jeszcze prezentowa� oficer�w swego sztabu. Kiedy sko�czy�, g�os zabra� Tecumseh: � Bracia! Serce Skacz�cej Pumy jest pe�ne rado�ci, �e oto u boku kanadyjskich wojsk Wielkiej Brytanii walczy� b�dziemy ze wsp�lnym wrogiem. Wojownicy Tecumseha pomog� bia�ym, braciom zwyci�y� Uni�, a sprawiedliwy i znakomity w�d.z Izaak Brock, wraz z wielkimi oficerami swego sztabu, pomo�e 16 Thomas Talbot (1771-1853) � pu�kownik, z pochodzenia Irlandczyk, sekretarz pierwszego gubernatora G�rnej Kanady Grevesa Jofana Simcoe (1752-1806), sekretarz Izaaka Brocka, organizator i za�o�yciel paru osad W Kanadzie. 17 Karol Blaszkowicz (Blaskowitz) (1745-1823) � zast�pca generalnego geometry na P�nocn� Ameryk�, ochotnik w wojnie 1812-1855, doradca Brocka. Du�y zbi�r map wykonanych przez niego znajduje si� w British Museum w Londynie. " Radzie Wodz�w Urzeczywistni� plan stworzenia zjednoczonego pa�stwa Indian. W�dz Szawanez�w umilk�, bo w�r�d oficer�w rozleg�y sig szepty, Pu�kownik Proctor nie wytrzyma� i zawo�a�; � Zorganizowanie pa�stwa czerwonosk�rych jest nonsensem. � Spok�j, panowie! � gubernator Brock uciszy! rozmowy* � Tecumseh porusza jeden z warunk�w naszego sojuszu. Jestem zwolennikiem idei Guya Carletona, kt�ry przez ca�e �ycie d��y� do stworzenia india�skiego pa�stwa pomi�dzy Uni� a.Kanad�. W latach 1780-1783 plemiona po�udniowego Ohio byfy ju� przygotowane do organizacji pa�stwa. Zaniepokojeni tyra Amerykanie wys�ali swoje wojska i rozbili Indian w bitwie pod Fallen Timbers. Idea upadla. Brak�o nam w�wczas wodza Indian na miar� Tecumseha. Obecnie problem ten od�y� i trzeba go urzeczywistni�. Przez chwil� panowa�o milczenie. Brock skin�� zach�caj�co na Szawaneza. Puma Gotowa do Skoku podni�s� dumnie g�ow�, obrzuci� przenikliwym wzrokiem twarze siedz�cych i zacz��: � W�r�d bia�ych braci jest wielu znakomitych m�drc�w, a najwybitniejszy z nich to gubernator i genera� Izaak Brock, kt�ry widzi przysz�o�� i rozumie, co jest dobre, a co z�e dla jego narodu � Szawanez przerwa�, swobodnie opar� si� r�koma 0 blat sto�u i ci�gn�� dalej: � Rada Wodz�w pozna�a imiona 1 czyny bia�ych oficer�w. Niech�e bracia poznaj� plemiennych naczelnik�w s�yn�cych z m�dro�ci i odwagi. Oto obok Tecumseha siedzi Czerwone Serce, ma bia�� sk�r�, ale z wyboru, zosta� Szawanezern. Czyny i m�dro�� jego wysoko s� cenione przy Ognisku Rady. Nast�pny to ws�awiony w licznych bojach Czarna Strza�a, w�dz Senek�w znad jeziora Erie, i Kion-twong-ky18 znad g�rnego Ohio; dalej widzicie 18 Kion-twong-ky (ind.) � w�dz Senek�w znad g�rnego Ohio, kt�rego portret namalowa� w 1796 r. W. Bartoli. Wanet�", m�odego wodza Dakot�w znad dalekiej Missouri, kt�remu waleczno�ci� niewielu mo�e dor�wna�; obok niego dwaj zawzi�ci wrogowie D�ugich No�y � Czarny Jastrz�b2*1 i Kcokuk21; za nimi Winnemak22 � naczelnik Pottawatomich; dalej s�yn�cy z m�dro�ci Bia�y W�os znad Scioto Riverj nieustraszony Kamienny Tomahawk i znakomity tropiciel �lad�w Bystre Oko... � Tecumseh wylicza� nazwiska wodz�w i H'k� wskazywa� ich postacie. Siedzieli wszyscy powa�ni, strojni w plemienne ubiory, z p�kami pi�r wpi�tych we w�osy, z iiiemctiomymi, nic nie wyra�aj�cymi twarzami. Kiedy w�dz Szawanez�w sko�czy� i usiad�, genera� Brock powiedzia�: � Poznali�my si� wzajemnie, czas teraz przej�� do meritum sprawy. Pu�kownik Thomas Talbot przedstawi projekt sojuszniczej umowy. Zaszele�ci! rozk�adany papier. Pu�kownik zacz�� czyta�, Indianie s�uchali uwa�nie. Ryszard Kosstfcho t�umaczy� tekst uk�adu na j�zyk Szawanez�w, aby wodzowie, znaj�cy s�abo j�zyk angielski, mogli w pe�ni zrozumie� tre�� uk�adu, � Czy wodzowie maj� uwagi lub pytania? � rzuci� Brock, i;dy Talbot sko�czy� i po�o�y� dokument na stole. Przez chwil� trwa�o milczenie. Potem podni�s� si� Kion-�tworig-ky i powiedzia�: � M�wi�cy papier nie ujmuje jasno' sprawy pa�stwa skonfederowanych plemion, lecz jedynie daje nadzieje. To zbyt ma�o. A je�li biali bracia nie dotrzymaj� zobowi�za�?... Co w�wczas zyskaj� czerwonosk�rzy? " Waneta (ind.) � Pierwszy w Walce, zwany tak�e Bia�ym Mustangiem, nr. w 1795 r., wojownik Dakot�w, jako szesnastoletni ch�opak brai udzia� w bitwie pod Tippecanoe, p�niej walczy� z Tecumsehem przeciw USA; sportretowaf go w 1835 r. J. Otlo Lewis. 20 Czarny Jastrz�b � w�dz Sauk�w i Fox�w, zwi�zany z Tecumsehem, przyw�dca powstania Indian w latach 1828-1832, autor pami�tnika. 21 Keokuk (ind.) � �ledz�cy Lis, w�dz Sauk�w i Fox�w, w roku 1812 odst�ptt od konfederacji Tecumseha i przeszed� na stron� USA. 22 iWinnemafc (ind.) �� Czarna Kuropatwa, w�dz Pottawatoraich, zdobywca fortu Dearborn w 1812 r. 2 � Czsrwoaosk�ry gensrti li � J.ik.j armi.| hi.iluli �o�nierzy dysponuje Kanada? �-pyta! kcolkiik i wnikliwie spo|i/.tl na Brocka. ( i.iglc �uli/iiwainy brak broni palnej � dorzuci� Czarny 1 '� (t' <'/\ i>i.ili biada zaopatrz� naszych, wojownik�w u.�(�!�>> �� S\pal\ mv p\tani.i i uwagi. Gubernator Brock wyja�nia�, uzasadnia� i obiecywa�. P�niej nast�pi�a o�ywiona dyskusja na u-mat sojuszu, wzajemnych obowi�zk�w i plan�w strategicznych. D�ugo ci�gn�y si� rozmowy. Kiedy uzgodniono wszystkie problemy, Tecumseh nabi� cybuch pi�knie wykonanej fajki, zapali� j� i powsta�. Bracia! �� zacz��. ;� Noc� Ka-peboan-ka'3 bi-a�ym ca�unem pokry� ziemi� i mro�nym u�ciskiem zwi�za� mokrad�a i powierzchnie strumieni, bo przyszed� jego czas. Tak samo nadszed� dzie� dla walecznych dzieci Manitou24, kiedy wsp�lnie z kanadyjskimi bia�ymi bra�mi uderz� na znienawidzonych Miczi-malsa', aby obroni� krain� przodk�w przed zach�annym naje�d�c�. Wsp�lnie pokonamy D�ugie No�e, a p�niej, zwi�zani na wieki braterstwem z Wielk� Brytani�, zbudujemy pa�stwo skonfederowanych plemion i �y� b�dziemy w pokoju i szcz�ciu. Sachem"8 podni�s� fajk� do ust i poci�gn�� haust dymu, i. wydmucha� go w niebo, ziemi� i cztery strony �wiata, po czyni powiedzia�: � Niech �wi�ty dym kalumetu umocni na trwale zawarty przed chwil� sojuszniczy uk�ad mi�dzy Kanad� a wodzami india�skiej konfederacji. Kto z braci nie jest z nami, niechaj nie dotyka kalumetu, w kt�rym mieszka Nabash-cisa/7, i niech opu�ci Malden i okoliczne bory. Taka jest wola Tecumsefia. ;3 Ka-peboan-ka (ind.) � duch zimy i mrozu w wierzeniach Szawanezow. 24 Manitou (ind.).� duch i wiadca przenikaj�cy wszystko na ziemi. 55 Mkzi-rnaisa (ind.) � D�ugie No�e, nazwa nadawana �o�nierzom Unii przez Indian grupy j�zykowej Algonkin�w. , M Sachem (ind.) �� w�dz przewy�szaj�cy innych swoj� m�dro�ci�. *' Nabash-cisa (ind.) � duch �wiat�o�ci daj�cy dobro i szcz�cie. 18. W�dz powi�d� przenikliwym wzrokiem po .twarzach--oficer i �w i z godno�ci� wyci�gn�� fajk� do genera�a Izaaka Brocka, len uj�� j�, wsta� i z powag� powiedzia�: - Wobec �wiadk�w zobowi�zuj� si�, �e nie spoczn� po zwyci�skiej wojnie, p�ki na pograniczu kanadyjsko-atRC-i \ ka�skim nie powstanie sojusznicze pa�stwo Indian. fkock wydmucha� dym zgodnie ze zwyczajem czerw nosk�-i vch i poda� fajk� Talbotowi. W ten spos�b kalum.ee obiegi nllccr�w, przeszed� w r�ce wodz�w i, wr�ci� do Teeusnseha, kfory starannie oczy�ci� cybuch i ukry� fajk� w misternie hafto-v. ;mym woreczku. Wtedy Brock da� sygna� i do salonu wniesiono aromatycznie paruj�ce po�cie pieczonego mi�sa. Rozpocz�a mv' uczta. W przyjacielskiej rozmowie uzgodniono, �e wojownicy stan� obozem przed fortyfikacj� Malden, dozbroj� si�, a kiedy przyjd� odpowiednie rozkazy z g��wnej kwatery dow�dztwa brytyjskich si� zbrojnych, rusz� przeciw wojskom Unii. Dzie� chyli� si� ku wieczorowi. Uczta dobiega�a ko�ca. ' zerwonosk�rzy po�egnali bia�ych sprzymierze�c�w i opu�cili iczydencj� gubernatora. Mijali dom o wysokim, spadzistym dachu, z oszklon� werand� wychodz�c� na obszerny taras, gdy w otwartych drzwiach Tecumseh ujrza� z�otow�os� dziewczyn� w b��kitnej sukni. Zatrzyma� si� i uwa�nie spojrza�, potem podni�s� do g�ry d�o� i pochyli� g�ow�. Kos widzia� zarumienion�, u�miechaj�c� si� twarz m�odej kobiety. W�dz Szawane-/.�w ruszy� zamy�lony. � Ta m�oda squaw przypomina mi kogo� � powiedzia� do Ryszarda Kosa. � Dziwne, to bardzo dziwne. Niech, m�j brat dowie si�, kim jest ta dziewczyna. � Nie nastr�czy mi to trudno�ci. Dowiem si� jutro. Wyszli poza bram� fortu. Zatrzymali si� na par� minut. S�o�ce gas�o na zachodzie. �nieg skrzypia� pod stopami. Mr�z szczypa� policzki. Zima tego roku przysz�a p�no, ale gwa�townie. Nic nie wr�y�o, by spad�y noc� �nieg- m�g� stopnie�. Od p�nocy ci�gn�� lekki, lecz mro�ny wiatr. � Ob�z rozbijemy tutaj � Szawanez zakre�li� r�k� rozleg�y 19- �uk, wskazuj�c nu. obszar le��cy mi�dzy brzegiem jeziora u cie�nin� St. Clair. � S�usznie � stwierdzi� Kos. � B�dziemy mogli r�wnocze�nie obserwowa� wej�cie do fortu i wodn� przysta�. To wa�ne. � Podzielam zdanie mojego brata � rzuci� Czarny Jastrz�b. Uwa�nie zlustrowali oczyma teren przysz�ego obozu i po�pieszyli ku nabrze�nym borom le��cym daleko poza warowni� Malden. Zimowy �wit bieli� zabudowania fortu. Indianie stawiali ju� wigwamy28 i tipi29. Chaty ros�y b�yskawicznie. Nim mieszka�cy Malden rozpocz�li sw�j pracowity dzie�, od ostroko�u a� po j wody jeziora Erie ci�gn�y si� prowizoryczne siedziby Indian. Ryszard Kos nie mia� co robi�, poszed� wi�c do warowni. Ogl�dn�� pot�n� palisad� otaczaj�c� Malden, ustawione lufy armat i g�ste stra�e wartownik�w. Fort by� trudny do zdobycia. Stanowi� wa�ny punkt strategiczny kontroluj�cy ruch statk�w w cie�ninie ��cz�cej oba jeziora: Huron i Erie. Wystarczy�o opanowa� le��c� nieco wy�ej po drugiej stronie jeziora ameryka�sk� fortec� Detroit, aby sta� si� panem sytuacji na wodach Krainy Wielkich Jezior. Snuj�c swoje rozwa�ania Kos kluczy� w�r�d licznych dom�w i rozstawionych �o�nierskich namiot�w. By�o tu t�oczno. Wsz�dzie mieszkali �o�nierze. Rozpoczyna� si� poranny ruch. Dymi�y polowe kuchnie. Ludzie �pieszyli tu i tam. Kos stan�� nagle zaskoczony. Przed nim pojawi�y si� dwie znajome sylwetki. Dziewczyna, kt�ra zaintrygowa�a Tecumseha, i dow�dca zwiadowc�w � traper Ludwik Lave�, kt�rego pozna� wczoraj j u gubernatora Brocka. Okazja do poznania kobiety nadarzy�a * &ie sama. Uk�oni� si� z gracj�. Lavel u�miechn�� si� i przyja�nie wyci�gn�� d�o�. 25 Wigwam (ind.) � chata Indian puszczy zbudowana z �erdzi, wikliny i li�ci drzew. 2* Tipi (ind.) � namiot ze sk�r u�ywany przez Indian prerii. 20 Dok�d, sir, �pieszycie? � rzuci�. ��� 'Poznajcie si�, moja >na Lee, a to przyjaciel Tecumseha, Czerwone Serce. Polak �� �wi� Ludwik, �- Milo mi pani� pozna�. Nazywam si� Ryszard Kos � /cdstawit si� i uca�owa� podan� d�o�. Kobieta z zaciekawieniem patrzy�a na Ryszarda. By�a o idc m�odsza od swego m�a, mog�a mie� oko�o trzydziestu v�ch lat. � Prosz� pozdrowi� Tecumseha �� powiedzia�a.:� Chcia�bym z nim porozmawia�. � Uczyni� to z przyjemno�ci�. � � Oni si� znaj�, cho� z�y los przed' wielu laty ich. rozdzie-111 � wyja�ni� Lavel. � Je�li Tecumseh zechce, niech z�o�y nam wizyt�. Lee pragnie wyja�ni� wiele osobistych spraw. � Przeka�� zaproszenie. � Pan niech tak�e przyjdzie. Tyle o panu s�ysza�em � powiedzia� Ludwik. � Poprosz� pa�skiego rodaka Blaszkowi-c/a, wsp�lnie sp�dzimy popo�udnie. � Ch�tnie. � Zapraszamy dzisiaj na obiad -�� rzek�a Lee. � Masz racj�, kochanie. Kto wie, co b�dzie jutro. Mo�e ruszymy z Malden na spotkanie wroga... �� Dzi�kuj�. Przyjd� z Tecumsehem. Sk�onili g�owy i odeszli. Kos zosta� sam. Wraca� do obozu. Natr�tna ciekawo�� nie dawa�a mu spokoju: co l�czyfo t� kobiet� z wodzem Szawanez�w? Zasta� Tecumseha w wigwamie przy buzuj�cym ognisku. Wszed�, zdj�� futrzan� czapk� i usiad� na grubej warstwie sk�r. Ogie� bucha� wysokimi wachlarzami p�omieni i rozsiewa! mi�e ciep�o. � Przynosz� mojemu bratu zaproszenie na po�udniowy posi�ek �� powiedzia� Ryszard. � Kto zaprasza? � Ludwik Lave�. � Dow�dca zwiadowc�w ze sztabu genera�a Brocka? � Zgad�e�, wodzu. On ci� zaprasza i jego �ona, Lee. � Jego squaw? 21 l.ik, To k�>Nel;t. kl�r;j chcia�e� pozna�. �|v.|i t| w twurz przyjaciela. mich pi/ypi�inniul sobie Uti-tin-glit cicho Duwno ro/cszly si� nasze drogi. W�dz Szawa-l.il, >c llr/o/owy Lislck nic �yje, dlatego wczoraj by� )cj widokiem. ^>�i A|>alr/yl si� w chybocz�ce p�omyki ogniska. My�li |. k<� poszybowa�y w przesz�o��. Niby do siebie powiedzia�: Wypi�knia�a Uti-tin-glit. Wtedy by�a dzieckiem, dzisiaj jot kobiet�... Kos wsta�, z k�ta wigwamu wzi�� kilka polan i dorzuci! je do ognia, p�omienie przygas�y, a potem strzeli�y w g�r�. Zrobi�o si� jeszcze cieplej. Uti-tin-glit by�a c�rk� kupca Stewarda. Rodzice nazwali j� Lee. Mieszka�a w forcie Venango nad Allegheny River... �� w�dz znowu umilk�. Patrzy� gdzie� w przestrze� ogarni�ty g��bok�, spokojn� zadum�. Na dnie jego �renic tli� si� smutek. � M�j brat chce pozna� dzieci�stwo Malutkiego Brzozowego Listka? �- spyta� nagle. � Nie mog� wnika� w osobiste sprawy wodza Szawanez�w � odpar� Kos, �- Czerwone Serce jest moim bratem, Tecumseh nie ma przed nim tajemnic. Szawamez z�o�y� r�ce na kolanach, u�miechn�! si� do Ryszarda i zacz��: � Tecumseh i Elskwatawa'' mieli w�wczas dziesi�� lat, gdy ojciec zaprowadzi� nas do domu bia�ego kupca w Venango i poleci� uczy� si� m�dro�ci bia�ych ludzi. Elskwatawa po paru dniach uciek�, a Tecumseh pozosta�. Kupiec Steward mia� ma�� c�reczk� Lee i dziesi�cioletniego syna Roberta. Po��czy�a nas przyja��. Matka Lee uczy�a Skacz�c� Pum� pisa� i czyta�, 30 Uti-tin-glit (ind.) � Malutki Brzozowy Listek. 31 Elskwatawa (ind.) � Otwarte Drzwi (1770-1811), bli�niaczy brat Tecumseru, byf uwa�any za wielkiego szamana i proroka. 22 uchowa� i rozumie� wiele przedziwnych zjawisk. Nie robi�a i �/nie mi�dzy swymi dzie�mi a czerwonosk�rym Szawanezem, dlatego Tecumseh pokocha� rodzin� Steward�w. Min�o par� l.iI. Tecumseh wr�ci� do rodzinnej wioski,.ale cz�sto bywa� w Venango, bo wzywa�a go przyja�� do Roberta i urok dziewczyna-, kt�ra by�a wiotka i bia�a jak kora brz�z, dlatego Tecumseh nn/.wa� j� Uti-tin-glit. Kiedy�, gdy wiosna ukwieci�a drzewa � w�dz u�miechn�� .si� do wspomnie� � Tecumseh siedzia� w cieniu kwitn�cych jab�oni obok domu Steward�w. Przysz�a Tin-glit. Rozmawia�a z Tecumschem. By�a podobna do kwiat�w, kt�rymi wiosna obsypa�a drzewa. Dowiedzia�a si� o nadci�gaj�cej wojnie i zaniepokojona o los Skacz�cej Pumy wyzna�a mu sw� mi�o��. W�dz opu�ci� g�ow�. Po d�ugim milczeniu ci�gn�� dalej opowie��: �� Pewnego dnia Uti-tin-glit w tajemnicy przed ojcem i rodzin�' za�adowa�a w�z broni�, kt�rej w magazynie Stewarda nie brakowa�o, i ruszy�a do wioski S�awanez�w, Chcia�a w ten spos�b pom�c czerwonym braciom w walce z wrogiem, Wzi�a z sob� stangreta i dw�ch strzelc�w. W drodze kto� napad� na jad�cych. W kilka dni p�niej znaleziono zw�oki trzech m�czyzn naszpikowane strza�ami i ograbiony w�z, Po dziewczynie zagin�� �lad. O t� zbrodni� pos�dzono Tecumseha, Robert poprzysi�g� zemst�, a D�ugie No�e tropili Pum� Gotow� do Skoku jak wilka... W�dz przyg�adzi� krucze w�osy, poprawi� polana w ognisku I powiedzia�; -� Tecumseh szuka� sprawc�w zbrodni, ale daremnie. Przysz�a wojna. Szawanezi stan�li u boku Miamis�w i Delawar�w. Tecumseh wraz z ojcem i wojownikami po�pieszy� spe�ni� obowi�zek obrony ziemi dziad�w. O Uti-tin-glit pozosta�y wspomnienia. Wszyscy byli pewni, �e uprowadzono j� i zamordowano,,. W�dz nie poruszy� si�. W ognisku strzeli�o p�on�ce drewno. Do wigwamu dobiega�y z zewn�trz odg�osy ludzkiej krz�taniny. 231 Tragiczne - szepn�� Kos. � Ile min�o lat od tych Napadu dokonano w 1797 roku. � Czterna�cie lat temu. � Tak. � Stewardowie musieli 'dowiedzie� si�, �e Lee ocala�a. Rodzice Uti-tin-giit zmarli, a jej brat Robert dalej jest pi/ckonany, �e siostra nie �yje. Wobec tego Lee nie zawiadomi�a rodziny o swym ocaleniu. �-- Na to wygl�da. � - Dlaczego tak post�puje? � Tecumseh nie wie, ale rozwi��e t� zagadk�. Ryszard wsta� i wyjrza�,z wigwamu. Dokuczliwy wiatr ci�gn�cy z p�nocnego wschodu p�dzi� po niebie k��by, szarych chmur. Zbli�a�o si� po�udnie. � - Czas skorzysta� z zaproszenia Lavel�w. Chod�my! � powiedzia� Kos. Tecumseh na�o�y� od�wi�tny, misternie haftowany str�j, przyczesa� krucze w�osy, zawi�za� wodzowsk� opask� na czole i opu�cili wigwam. W milczeniu dotarli do domu Ludwika Lavela. Przez oszklony, du�y taras weszli do schludnego holu. S�u��cy Murzyn poprosi� ich do go�cinnego pokoju, powiedzia�, �e pan Lavel zaraz przyjdzie. Usiedli w wygodnych fotelach. Patrzyli na gustownie udekorowane �ciany, na firanki w oknach, wzorzyste chodniki pokrywaj�ce pod�og�, meble. Wsz�dzie czu�o si� kobiec� r�k�, nawyk�� do dba�o�ci o pi�kno i lad. Zjawi� si� nareszcie gospodarz domu. Ju� w drzwiach z szerokim u�miechem wo!a�: � Witam serdecznie! Mi�o mi go�ci� tak znakomitych ludzi � wyci�gn�� r�k� do Szawaneza, u�cisn�� po m�sku jego d�o�. ��� Lee za chwil� przyjdzie �- doda� � nak�ada swoj� ulubion� sukni�. � Tecumseh cieszy si�, �e mo�e bli�ej pozna� m�a swej dawno zaginionej siostry. 24 - Zaginionej?... Ach, rozumiem � powiedzia� ch�odno I i vel. � Dawno stracili�cie ze sob� kontakt. - Mo�na, bia�y bracie, tak to nazwa� � dwuznacznie � I par� w�dz. - Usi�d�cie � zaprasza! gospodarz. � Spodziewam si� : ./cze Karola B�aszkowicza i b�dziemy w komplecie. Tecumseh podszed� do stoj�cej pod �cian� komody, na kt�rej sta�y drobne pami�tkowe przedmioty. Podni�s� drewnian� rze�b� przedstawiaj�c� sow� z rozpostartymi skrzyd�ami i /. zainteresowaniem przygl�da� si� figurze. � Nie�le wykonane � zauwa�y� Ludwik Lavel. � Podobno rze�bi� to jaki� Indianin. � Sowa, dobry ptak Szawanez�w � powiedzia� Tecumseh. - Gdzie ona si� zjawia, tam przychodzi pomy�lno��. � Nie odczuwam tej pomy�lno�ci, mimo �e Lee wozi wsz�dzie t� rze�b� � rzuci� gospodarz. �- Bia�y brat nie jest Szawanezem, ptak m�dro�ci i dobra nie mo�e mu s�u�y� � wyja�ni� Ryszard. Sowa to totemowy32 znak ojca Tecumseha. �� Rozumiem. Otwar�y si� drzwi i Murzyn wprowadzi� Karola B�aszkowicza. Wysoki, siwy m�czyzna o �ysiej�cej g�owie i poradlonej staro�ci� twarzy wita� si� serdecznie ze wszystkimi, a z Ry-szardem Kosem z niezwyk�� wylewno�ci�. ��� Milo spotka� rodaka � m�wi� po polsku � i pogaw�dzi� troch� w ojczystym, j�zyku. To prawdziwe szcz�cie, � Dla roni� to r�wnie� rado�� � odpar� Kos. �� Zw�aszcza �e rozm�wc� jest nie tylko rodak, ale tak�e s�awny kartograf. � Usi�d�my razem � powiedzia� Karol. � Musz� nacieszy� si� pana towarzystwem. � Nawzajem, W drzwiach pojawi�a si� Lee, rozmowy umilk�y i oczy 32 Totem (Ind.) � zwierz�, ro�lina-.lub przedmiot b�d�cy god�em plemienia lub rodu, otoczone religijn� czci� jako uosobienie przodk�w. 25 i wszystkich spocz�y na wchodz�cej. Ubrana W d�ug�, b��kitn� sukni� wygl�da�a dziewcz�co. Z�ociste w�osy, zwi�zane z ty�u t:iN>cniL), upada�y na plecy. W roku trzyma�a mi�ciutki, bia�y s/nl. Tcuimwh postawi� na komodzie rze�b� sowy, skrzy�owa� r�ce n:< piersi, patrzy� w twarz kobiety. Lee obrzuci�a wszystkich przelotnym spojrzeniem i zatrzyma�a wzrok na sachemie Szawanez�w. Policzki jej sp�on�y. Podbieg�a do Tecumseha, zarzuci�a mu r�ce na szyje i wybuchn�a p�aczem. W�dz przytuli! y� do piersi, p�niej delikatnie odsun�� i powiedzia�: � D�ugo w sercu Tecumseha mieszka� smutek, a� nagle znowu za�wieci�o s�o�ce, bo w Ma�den w�dz Szawanez�w spotka! Uti-tin-glit, kt�r� mia� za stracon�, B�aszkowicz i Kos przygl�dali si� tej scenie z ciekawo�ci�, Lavel nerwowo przygryza� wargi. � Niech Brzozowy Listek opowie swoje dzieje. Tecumseh pragnie pos�ucha�. � Je�li to nie tajemnica, ja tak�e chcia�bym pozna� niekt�re wypadki, zw�aszcza zwi�zane z napadem na w�z � powiedzia� Ryszard Kos. Lee pytaj�cym wzrokiem spojrza�a na m�a. � �ona opowie pa�stwu wszystko. Ja tak�e dorzuc� to i owo � rzek� Ludwik Lavel. � Zapraszam do sto�u. � Uchyli� drzwi i zawo�a�: � Hej. Betty, podaj obiad. Go�cie usiedli. Czarnosk�re s�u��ce wnios�y na p�miskach smakowicie pachn�ce potrawy i sprawnie rozstawi�y nakrycia. Kos s�ucha� informacji B�aszkowicza o jego najnowszej mapie i patrzy� na eleganckie fajansowe naczynia, biegaj�c� s�u�b�, dostatnio urz�dzone mieszkanie. Lavel musia� by� zamo�nym cz�owiekiem. Lee siedzia�a obok wodza Szawanez�w, cicho rozmawiali. By�a wzruszona, Spotkanie po czternastu; latach wyprowadzi�o j� z r�wnowagi. Od�y�y wspomnienia dzieci�stwa i m��do�cij 'dom rodzicielski otoczony sadem w Yenango, twarze matki, ojca i brata, . 26 Uvel odpiecz�towa� p�kat� butelk� whisky33 i nape�ni� ki-j!iszki. ^ � ... -- Zdrowie mi�ych go�ci! � wzni�s� toast. � Tecumseh nie pije ognistej wody � w�dz odsun�� od � icbie- alkohol. -�Ja tak�e za whisky dzi�kuj� � powiedzia�� Kos. � Pa�stwa mo�ecie pi�, nam to nie przeszkadza. � Nie dacie si� skusi�? � rzuci� B�aszkowicz. � Nie. .. - - � To trudno. -� Zostali�my wobec tego sami, Karolu, bo Lee tak�e nie pije � rzek� Ludwik Lavel. � Damy sobie rad� � u�miechn�� si� B�aszkowicz. � Zdrowie niepij�cych! Wychylili zawarto�� kieliszk�w i si�gn�li po zak�sk�. Zadzwoni�a zastawa. Tecumseh jad� wstrzemi�liwie i ukradkiem obserwowa� Lee oraz jej m�a. Kos zwr�ci� si� do Lavelowej: � Pani wybaczy, ciekawo��, ale ch�tnie pos�ucha�bym obiecanej opowie�ci. � Niewiele mam do opowiadania � odrzek�a. � Nie chcia�abym nudzi�. �- Tecumseha tak�e interesuj� dzieje Brzozowego Listka. � Prosimy � dorzuci� tak�e B�aszkowicz. �� Opowiedz wszystko, mi�a. Wodzowi Szawanez�w nale�� si� wyja�nienia � zach�ca� Ludwik. Zaleg�a cisza wyczekiwania. Lee poprawi�a na ramionach szal i zacz�a:' � ' � Czterna�cie lat to d�ugi okres czasu, � mnie wydaje si�, �e to by�o wczoraj. Wozem na�adowanym strzelbami, prochem i o�owiem wjechali�my w lesisty w�w�z. Powozi� stangret Larry Kingston. Siedzia�am obok. Z ty�u ze sztucerami w r�ku czuwali John Korwin i Joseph Marshall. Wszyscy trzej " Whisky (ang.) � anglosaska w�dka zbo�owa. 27 pracowali u mego ojca i uchodzili za najuczciwszych- ludzi. Wioz�am Szawanezom bro�. Chcia�am zrobi� niespodziank� Tecumsehowi i jego wsp�plemie�com. W miejscu, gdzie w�w�z ods�ania� nagie zbocza, kto� zacz�� do nas strzela�. Siedz�cy obok mnie Kingston wypu�ci� lejce, chwyci� si� za pier� i run�� pod ko�a wozu. Przestraszone konie ruszy�y w -pop�ochu. Korwin i Marshall strzelali. Ja usi�owa�am uchwyci� rzemienie lejc�w, kt�re opad�y na ziemi�, ale na pr�no, W�z straci� r�wnowag� i przewali� si� z trzaskiem. Uczu�am ogromny b�l, straci�am przytomno��. P�niej us�ysza�am g�osy ludzkie. � Zostaw, ona nie �yje � m�wi� kto� po angielska. Z trudem otwar�am powieki, zobaczy�am m�czyzn� o rudej jak p�omie� brodzie. Strzela� z luku do le��cego Korwina. Przera�ona znowu zemdla�am. Lee opu�ci�a g�ow� na piersi. Bezmy�lnie bawi�a si� fr�dzlami szala. Przygn�biaj�ca cisza zaleg�a pok�j. Przerwa! j� Lavel: � W forcie Sandusky korzystnie sprzeda�em sk�rki, plon. zimowych �ow�w, i �pieszy�em do swojej traperskiej samotni nad Ohio. W w�wozie zwanym przez Oneid�w .Kanionem Ciszy natkn��em si� na przewr�cony w�z i zw�oki trzech m�czyzn naszpikowanych strza�ami. Przygnieciona ko�em le�a�a nieprzytomna dziewczyna. �y�a. Po�pieszy�em wi�c z pomoc�. Mia�a po�amane �ebra, krwawi�a. Z trudem dowlok�em si� do najbli�szej wioski Indian. Tam zdoby�em dwa konie i po pierwszych zabiegach szamana ruszy�em z chor�, ale nie nad Ohio, gdzie mia�em sw� chat�, lecz z powrotem do Saadosky, Po tygodniu, gdy chora poczu�a si� lepiej, pop�yn��em bark� Tomasza Graya do Malden, gdzie mieszka� wy�mienity lekarz Jean Dorion. On jeden m�g� dziewczynie pom�c. Od znalezienia jej w Kanionie Ciszy nie odzyska�a �wiadomo�ci, dlatego nie wiedzia�em, kim jest i co si� w w�wozie wydarzy�o. Lave� umilk�. Nape�ni� sw�j kieliszek i wychyli� do daa. � Mo�esz opowiada� dalej, kochanie � powiedzia� do �ony i opar� g�ow� na r�ku. 28 Oczy s�uchaczy zwr�ci�y si� na Lee. � Gdy odzyska�am przytomno��, zobaczy�am nad sob� nie znanego mi m�czyzn�. To by� Ludwik Lavel. D�ugo jeszcze chorowa�am. Podobno trwa�o to ponad rok. Ludwik zgodnie / zaleceniem lekarza zawi�z� mnie do Montrealu, gdzie pod opiek� specjalist�w odzyska�am zdrowie. Umilk�a, a potem �ami�cym si� g�osem doda�a: �� Kiedy ostatecznie dowiedzia�am si�, �e matka, ojciec i brat zgin�li w bitwie z Indianami nad W�sk� Strug�, przyj�am o�wiadczyny Ludwika,,. � Kto mojej' siostrze powiedzia� o �mierci jej rodziay nad W�sk� Strug�? � zareagowa� gwa�townie w�dz. � Ludwik ��� szepn�a. � K�amstwo! Tecumseh zdoby� osad� backwoodsmen�w34, ale nie by�o tam Steward�w. Ojciec Uti-tin-glit zgin�� w potyczce na kanadyjsko-ameryka�skiej granicy, gdy wi�zt artyku�y �ywno�ciowe dla fortu Detroit, a matka zmar�a z rozpaczy w roku 1806. Robert, dawny m�j przyjaciel, a obecnie wr�g, �yje. Jest oficerem w forcie Wayne. � Bo�e! -� Lee chwyci�a r�k� Szawaneza. �zy nap�yn�y jej do oczu. Gwa�townie poblad�a. � Niech Tecumseh nie obwinia mnie o k�amstwo �-powiedzia� niespokojnie La vel. � O �mierci rodzic�w i brata dowiedzia�em si� z ust w�drownego kramarza. � Jak nazywa� si� ten kramarz? � Nie wietn... nie pami�tam,.. To by�o przygodne spotkanie. -!- W mowie bladej twarzy mieszka fa�sz � gniewnie rzuci� Szawanez i gro�nie patrzy� na Lavela, Kos, chc�c roz�adowa� sytuacj�, powiedzia� �agodnie: �- Wybaczcie wzburzenie Tecumsehowi, sir. W�dz, by� pos�dzony o dokonanie napadu, uprowadzenie dziewczyny i jej zamordowanie. Brat Lee poprzysi�g� zemst� i do obecnej 34 Backwoodsmeiu (ang.) � osadnicy, pionierzy puszczy. 29 'i'! ii.H l� Uk �ii fci H l \ �! ; . Ii, 'i li. i 1 !| �] i || 'r iii i1 1 li i1! chwili tropi Skacz�c� Pum�. Z tego, co tu m�wicie, wynika, �e albo k�o� celowo rozsiewa nieprawdziwe wie�ci, by obci��a� zbrodnii) S/awanc/�w, albo wy, sir, co� przed nami ukrywacie. 1 udwik wytar� /roszone potem czo�o. Si�gn�� po kieliszek uhyhl jego zawarto��. Widzia� smutne i zap�akane oczy Lec lwic /aciirtictc, s�kate pi�ci sachema. Nic k�ami� ---- powiedzia� sucho. Nie usi�owali�cie sami odszuka� Steward�w? ~~ spyta� nagle H�aszkowicz. l.avcl milcza�. ..... Ludwik szuka�, ale rodzic�w ju� podobno w Venango ni' by�o. Nie m�g� natrafi� na ich �lad � wyr�czy�a m�a Lee. - - Nie wierz� �� rzek� Kos. - Macie troch� racji, panowie �� podj�� z poczuciem winy zmieszany Layel. � Niedo��nie prowadzi�em poszukiwania. Przywi�za�em si� i pokocha�em Lee. L�k przed jej utrat� sprawi�, �e nie chcia�em odszuka� Steward�w. Wszystkiemu winna mi�o��. Wybacz, najmilsza! I Tecumseh niech mi te� wybaczy. Lee wybuchn�a p�aczem. Wszyscy milczeli. Sachem wsta� zza sto�u. By� spokojny, cho� gorycz malowa�a si� na jego twarzy. Z powag� i m�dro�ci� do�wiadczonego cz�owieka zacz�� m�wi�; - �li ludzie powiedzieli Stewardom, �e na w�z napadli i uprowadzili Uti-tin-glit Szawanezi; ci sami ludzie donie�li Lavelcwi, �e rodzic�w Lee zabi� Tecumseh �. w�dz ze smutkiem pokiwa� g�ow�. � Dlatego rozesz�y si� nasze �cie�ki. Moja siostra wybra�a na m�a cz�owieka swojej rasy, Tecumseh pozosta�, sam. Nie ma gniewu w sercu Skacz�cej Pumy. Trzeba tylko odnale�� oszczerc�w i wymierzy� im sprawiedliwo��. Hugh! � Po kr�tkiej przerwie ci�gn�� dalej: � Niech moja siostra nie p�acze. Drogami ludzkiego �ycia chodzi Mikamwes35, kt�ry gmatwa i cz�sto burzy nasze zamiary. Trzeba z godno�ci� znosi� smutek i b�l. 15 Mikamwes (ind.) �duch, chochlik gmatwaj�cy ludziom �cie�ki w puszczy. 30 W�dz skin�� na Kosa. -� Bywajcie, moi bracia. Tecumseh dzi�kuje wam za go�cin� i odchodzi jako przyjaciel. Wigwam sachema Szawanez�w stoi dla was otworem. Hugh' , � � NISKUK Puszcza staia w oki�ciach bia�ego puchu. Promienie s�o�ca zapala�y na �niegu tysi�ce migotliwych l�nie�. Nie by�o wiatru, a mimo to nagie korony drzewnych olbrzym�w, okryte �niegiem niby zgrzebn� koszu��, hucza�y majestatyczn�, sobie /rozumia�a pie�� prawiecznej kniei. By� stycze� 1812 roku. Kilkunastu Indian z plemienia Senek�w i Kriks�w pod��a�o ku Detroit River. Skrzypia� �nieg pod karpiami, piszcza�y szerokie p�ozy tobogan�w" i poszczekiwa�y psy. Szli do�� :>zybko prowadzeni przez niezawodnego Utsanatrego3. Przewodnik przeciera� przej�cia w�r�d drzew i uwa�nie lustrowa� oczyma przestrze�. Za nim pod��a�o kilku wojownik�w, psie zaprz�gi ci�gn�ce ob�adowane tobogany, dwie dziewczyny i dalej sznur m�czyzn. Wszyscy ubrani byli w futerkow� odzie�. Na g�owach mieli bobrowe czapki. Wida�, czuli si� bezpieczni, bo �uki i strzelby nie�li na ramionach. Nic dziwnego. W�r�d ogo�oconych z li�ci zaro�li widoczno�� by�a wy�mienita. Nic musieli wi�c obawia� si� ludzi, bo w czas dostrzegliby wroga. j6 Hugh! (ind.) � st�wo oznaczaj�ce przysi�g�, zobowi�zanie, zamykaj�ce � ostatecznie dyskusj�. 1 Karpie � nazywane tak�e �nie�nymi rakietami, owalne obr�cze wyplecione rzemieniami lub wiklin�, na�o�one na obuwie u�atwiaj� chodzenie po �niegu. 2 Tobogan (ind.) � rodzaj sanek z jednej szerokiej p�ozy wygi�tej z przodu, dostosowanych do psiego zaprz�gu, rozpowszechnionych w�r�d Indian i Eskimos�w Ameryki P�nocnej. 3 Utsanati (ind.) � Olbrzymi W��. 31 ......................n Dzikie zwierz�ta w wi�kszo�ci usz�y na pokidaie przed mro�nymi �nie�ycami, a zbudzone z zimowej drzemki nied�wiedzie lub inni mieszka�cy kniei nie stanowili niebezpiecze�stwa. Stada zg�odnia�ych wilk�w by�y gro�ne tylko dl; samotnych w�drowc�w. Gdy zmierzch pocz�� g�stnie�, wyszukali odpowiedni* miejsce, z jednej strony os�oni�te nier�wno�ci� terenu i k�pamif leszczynowych zaro�li, z drugiej strzelistymi sosnami, i roz�o�yli ob�z. Jedni zdj�li z tobogan�w sk�rzane namioty i ustawili je, inni gromadzili ga��zie na nocne ognisko. Kobiety tymczasem wydoby�y z woreczka gar�� wysuszonego mchu i drzewnego pr�chna, oczy�ci�y teren ze �niegu i sprawnie u�o�y�y ma�y stos, potem przy pomocy krzemienia i metalowego klocka skrzesa�y ogie�. Nad rozpalaj�cym si� ogniskiem zawiesi�y na drewnianej �erdzi garnek nape�niony �niegiem i zaj�y si� przyrz�dzaniem gor�cego posi�ku. Noc otuli�a puszcz�, mr�z" t�a�. Indianie skupieni wok� ognia jedli paruj�cy �ur ugotowany z pemikanu4 i przypraw zio�owych. Rozmawiali oszcz�dnie. Utsanati ustali� kolejno�� wart i pierwsi stra�nicy zaj�li swoje miejsca, a pozostali w�drowcy otuleni derkami i nied�wiedzimi sk�rami legli w tipi do krzepi�cego snu. Gdy zacz�o �wita�, po�piesznie zjedli gor�ce �niadanie, zwin�li podr�ne namioty, za�adowali wszystko na sanie i g�siego ruszyli na wsch�d. Mr�z zi�bi� r�ce, szczypa� w policzki i dokucza� stopom obutym w mokasyny. Wiatr ucich�, s�o�ce sypa�o srebrny blask, dlatego zimowy pejza� wygl�da� uroczo i podr� nie by�a, mimo silnego mrozu, dokuczliwa. Mijali �e�ae w�wozy i uroczyska, przecinali skute lodem i zasypane �niegiem koryta rzek i strumieni, pi�li si� po �agodnych zboczach wzniesie� i schodzili w malownicze doliny. Gdzie� w drugim tygodniu w�dr�wki, gdy s�o�ce wskazywa�o po�udnie, dotarli do le�nego traktu biegn�cego z fortu Detroit ku dalekiej warowni Dearborn. Weszli na ten szlak i przy�pieszyli 4 Petnikaa (ind.) �� mi�so starte na proszek. 32 kroku. Gdy pocz�� zapada� zmierzch, zboczyli ze szlaku i w�r�d strzelistych pni wiecznie zielonej wejmutki5rozbili ob�z. � Jutro przed po�udniem dotrzemy do rzeki � powiedzia� Utsanati, ogrzewaj�c zmarzni�te d�onie nad p�omieniami- � Gdyby�my mieli canoe, to wieczorem dotarliby�my do obozu Tecuiaseha � doda� Wilcza �apa. � Mo�e znajdziemy w nabrze�nych zaro�lach �odziej przecie�.to kraj Pottawatornich i Mohawk�w � �udzi} si� jeszcze Szeroka D�o�. � Tu w�adaj� Miczi-malsa � Utsanati pokr�ci� g�ow�. ��-/a blisko do fortu Detroit, dlatego nasi bracia Mohawkowie i 1'ottawatomi mieszkaj� w g��bi las�w. Nad rzek� nie znajdziemy �odzi. � Co o tyra s�dzi nasza siostra, Niskuk?6�z szacunkiem /wr�ci� si� do jednej z kobiet Wysoki D�b. M�oda dziewczyna, pomagaj�ca swej towarzyszce w przyrz�dzaniu wieczerzy, oderwa�a na chwil� oczy od paruj�cego kocio�ka i odrzek�a: � Nie znajdziemy canoe! � Wody rzeki powinien ju� pokrywa� l�d � wtr�ci�a druga dziewczyna. �: Mo�e w karpiach przejdziemy po lodzie. �' Zorza Ranna si� myli ��� odpowiedzia� Utsanati, �� Detroit rzadko zamarza. � Zbudujemy cz�na � rzuci� kt�ry� z wojownik�w. � Zajmie to du�o czasu � doda� inny. W kocio�ku pocz�a bulgota� woda i rozesz�a si� aromatyczna wo� gotowanego �uru. Niskuk siedzia�a patrz�c w z�ote j�zyki p�omieni. Podnios�a r�k� nakazuj�c milczenie. Oczy wojownik�w spocz�y na jej twarzy. Cisza zaleg�a obozowisko. 5 W�jmutka (pinus strobus) � p�nocnoameryka�ski gatunek sosny, posiada szerokosto�kowat�. koron�, g�adk� kor�, szyszki wyd�u�one do 15 cm, osi�ga wysoko�� 50 metr�w. 6 Niskuk (ind.) � ptak wodny w narzeczu Kri; berenika- (branta), ro-iUaj z rz�du blaszkodziobych, mniejszy nieco od g�si domowej, posiada czarny, kr�tki dzi�b, obejmuje cztery gatunki. Tutaj imi� kobiety: Wodna Ptaszyna, 33 ' i ' � i I 'Uanati mu s�uszno�� � powiedzia�a jakim� �' "i nic odrywajijc w/roku od ognia. � Milo nic, nic bctl� canoe i... krew � wc do g�ry i patrzy�a w zielonosrebrne, ii< i-ny wcjmulck. Po chwili z natchnieniem l/e wtul�, noc i walk�... ni ilr/cw z�owieszczo zakrzycza� puszczyk. In-� i j i iu Mp iiwo/nie dooko�a i zn�w patrzyli z zabo-n s/.uunkicin na dziewczyn�. N

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!