7426
Szczegóły |
Tytuł |
7426 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
7426 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 7426 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
7426 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Anthony de Mello
Modlitwa �aby
Przedmowa autora opracowania elektronicznego
Wi�c tak niniejsze opracowanie jak zreszt� wszystkie znajduj�ce si� na mojej stronie internetowej nie ma na celu uszczuplenia dochod�w wydawc�w a przede wszystkim tw�rc�w dzie� ma natomiast na celu przybli�enie i pokazanie ksi��ek b�d�cych trudnodost�pnymi i tak jak na przyk�ad ta ksi��ka celowo ukrywanymi przez wrog�w wolnego my�lenia prawdy i pi�kna.
Tre�ci w niej zawarte nie do ko�ca zgadzaj� si� z moimi w�asnymi pogl�dami, lecz bardzo mi pomog�y w osi�gni�ciu wewn�trznego spokoju w czasie, gdy by� mi bardzo potrzebny.
PRZEDMOWA
Tytu� orygina�u: The Prayer of the Frog. Vol. II
Copyright 1989 GUJARAT SAHITYA PRAKASH, ANAND. INDIA
Redakcja:
JERZY LECH KONTKOWSKI SJ
Opracowanie:
INGRID KRAINSKA-ROGALA
Projekt ok�adki: DARIUSZ WIECZOREK
ISBN 83�85304�33�9
Copyright by Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy,
Krak�w 1992
Przedmowa
Pierwszy obraz Tony'ego de Mello, kt�ry darz� wielkim sentymentem si�ga trzydzie�ci lat wstecz � a dok�adnie do Lonavla, do tego samego domu, kt�ry du�o p�niej sta� si� domem Instytutu Sadhana.
Tony by� wtedy studentem jezuickim, ale zajmowa� si� uczeniem m�odzie�c�w, kt�rzy w�a�nie uko�czyli nowicjat. Ca�a grupa przyjecha�a do willi �w. Stanis�awa na kr�tkie wakacje. Pami�tam Tony'ego z grupk� m�odzie�y, jak ich nazywali�my, siedz�cych pod drzewami obok kuchni i czyszcz�cych warzywa na posi�ki w tym dniu, podczas gdy on raczy� to bardzo ch�onne audytorium swym niewyczerpanym zasobem opowiada�.
Wiele si� od tej pory zdarzy�o w �yciu nas wszystkich; a sam Tony przeszed� przez niezliczone etapy wzrostu i przemiany, �wie�ej kompetencji i nowych zainteresowa�, a tak�e skutecznej s�u�by. Lecz zawsze by� niepor�wnanym gaw�dziarzem. Niewiele z jego anegdot by�o oryginalnych, a niekt�re nie by�y nawet zbyt dowcipne; ale w jego ustach o�ywa�y znaczeniem i trafno�ci�, lub po prostu zabawno�ci�. Je�li o to chodzi, ka�dy temat, kt�rego si� dotkn�� nabiera� �ycia i poch�ania� uwag�.
A teraz jego po�egnalnym podarunkiem dla nas, kt�ry z pewno�ci� do��czy do szeregu jego innych bestseller�w jest �Modlitwa �aby". Chocia� wyra�a� si� do�� zdawkowo o swym dorobku literackim, by� skrupulatny w przygotowaniu do druku swych utwor�w. Ostatni� rzecz�, jak� zrobi� w Indiach zanim wsiad� na samolot do Stan�w Zjednoczonych, by�o sp�dzenie ponad trzech godzin z wydawc� na szczeg�owym przegl�daniu swego r�kopisu. Nie widzia�em tego tekstu, ale wiem o jego ostatniej trosce.
By�o to wieczorem 30 maja 1987 roku. 2 czerwca znaleziono go martwego na pod�odze w jego pokoju w Nowym Jorku, gdzie zmar� na rozleg�y atak serca. W mi�dzyczasie znalaz� czas, �eby napisa� d�ugi list do bliskiego przyjaciela, m�wi�c o wcze�niejszych do�wiadczeniach: �Wszystko to wydaje si� nale�e� do innej epoki i do innego �wiata. Stwierdzam, �e cale moje zainteresowanie skupia si� teraz na czym� innym, na ��wiecie ducha" i postrzegam wszystko inne jako b�ahe i bez znaczenia. Rzeczy, kt�re odgrywa�y tak wielk� rol� w przesz�o�ci nie wydaj� si� ju� mie� znaczenia. Rzeczy takie jak te Achaana Chaha, nauczyciela buddyjskiego, wydaj� si� poch�ania� ca�� moj� uwag� i trac� smak na inne. Czy to z�udzenie? Nie wiem. Lecz przedtem nigdy w �yciu nie czu�em si� tak szcz�liwy, tak wolny...".
To prawie podsumowuje Tony'ego, jakim by� � a tak�e jak inni go postrzegali �w jego ostatnim etapie, zanim nas tak nagle opu�ci�, trzy miesi�ce przed pi��dziesi�tymi sz�stymi urodzinami. I ju� teraz narasta wok� niego literatura, prawdziwa z�ota legenda, ze �wiadectwami r�nych ludzi rozsianych po ca�ym �wiecie. Niejeden stwierdzi�, �e go nigdy nie spotka�, lecz �e jego ksi��ki wywar�y na nim g��boki wp�yw. Inni cieszyli si� przywilejem bliskiej wi�zi uczuciowej. Jeszcze inni na kr�tko tylko do�wiadczyli jego s�owa m�wionego.
Niewielu zgodzi�oby si� ze wszystkim, co m�wi� lub czyni�, zw�aszcza po tym, jak przekroczy� ustalone granice duchowego poszukiwania � ani te� Tony nie oczekiwa� uleg�ego pos�uchu, lecz czego� wr�cz przeciwnego. Tym, co poci�ga�o tak wielu w jego osobie i pogl�dach by�o w�a�nie to, �e prowokowa� wszystkich do zadawania pyta�, do poszukiwa�, do wydobycia si� z utartych schemat�w my�lenia i zachowania, z dala od stereotyp�w, i do o�mielenia si� bycia naprawd� sob� � na ko�cu, do szukania coraz wi�kszej autentyczno�ci.
Niez�omne poszukiwanie autentyczno�ci � w ten spos�b by�a zawsze odbierana wizja Tony'ego. I to dawa�o jego wielop�aszczyznowej osobowo�ci pewn� integralno��, pewn� jedno��, kt�ra mia�a sw�j w�asny urok i si��: godzi�a przeciwie�stwa, nie w napi�ciu, lecz jako harmonijne po��czenie. By� bardzo ch�tny do zawierania przyja�ni, do dzielenia si�; a jednak czu�o si�, �e by� w nim wymiar, kt�ry by� poza zasi�giem. Potrafi� by� dusz� towarzystwa, sypi�c niesamowitymi dowcipami, lecz nikt nie by� w stanie w�tpi� w jego niez�omn� powag� celu.
W ci�gu tych lat zmienia� si� tak bardzo i na tak wiele sposob�w, a mimo wszystko by�y w jego charakterze cechy sta�e, kt�re pozosta�y niezachwianie na miejscu.
Uderzaj�cym tego przyk�adem by�o jego zaanga�owanie jako jezuity. Wyszed� daleko poza entuzjastyczn� promocj� �wicze� Duchownych wed�ug oryginalnego zamys�u �w. Ignacego, � co by�o si�� przebicia, kt�ra zyska�a mu mi�dzynarodowe uznanie; w gruncie rzeczy, pod koniec wyszed� daleko poza to, co mog�oby by� uznane jako duchowo�� ignacja�ska. Lecz nigdy nie zrezygnowa� ze swojej jezuickiej to�samo�ci. Nie by�o w tym oczywi�cie przymusu; prawdopodobnie nie by�o to r�wnie� wyrozumowane. Po prostu tak bardzo czu� si� zestrojony z umys�em i sercem Ignacego, poniewa� zna� i rozumia� �wi�tego.
W homilii skierowanej do prowincja��w Jezuit�w w Indiach w 1983 r., zanim razem wzi�li udzia� w ostatniej Kongregacji Generalnej, czyli Kapitule Zakonu, podzieli� si� z nimi refleksj� na temat Ignacego, kt�ra by�a bardziej odkryciem samego Tony'ego: �W�r�d naszych wczesnych Ojc�w istnieje tradycja, �e B�g da� Ignacemu �aski i charyzmy, kt�re przeznaczy� dla Towarzystwa jako ca�o�ci i dla ka�dego poszczeg�lnego jezuity. Gdyby mnie poproszono, abym dzisiaj wybra� dla siebie i dla naszego Towarzystwa spo�r�d wielu charyzmat�w, kt�re mia� Ignacy, bez wahania wybra�bym trzy: jego kontemplacj�, jego zdolno�� tworzenia i jego odwag�".
Parmananda R. Divarkar SJ
4 wrze�nia 1987
OSTRZE�ENIE
Jest wielk� tajemnic�, �e chocia� serce ludzkie t�skni za Prawd�, w kt�rej jedynie znajduje wyzwolenie i rozkosz, pierwsz� reakcj� istot ludzkich na Prawd� jest wrogo�� i strach. Tak, wi�c Nauczyciele duchowi ludzko�ci, jak Budda i Jezus, stworzyli narz�dzie, �eby przechytrzy� op�r swoich s�uchaczy: opowiadanie. Wiedzieli, �e zwykle sprzeciwiamy si� jakiej� prawdzie, ale nie mo�emy oprze� si� opowie�ci. Yyasa, autor Mahabharaty, powiada, �e je�eli pos�uchasz uwa�nie jakiego� opowiadania, nigdy ju� nie b�dziesz taki sam. To, dlatego, �e opowie�� ta wkradnie si� do twego serca i obali bariery dziel�ce ci� od bosko�ci. Nawet, je�li przeczytasz opowiadanie w tej ksi��ce wy��cznie dla rozrywki, nie ma gwarancji, �e kt�ra� opowie�� nie prze�lizgnie si� przez tw�j system obronny i wybuchnie, kiedy si� tego najmniej spodziewasz. Tak, wi�c zosta�e� ostrze�ony!
Je�li jeste� na tyle lekkomy�lny, aby zabiega� o o�wiecenie, proponuj�, aby� zrobi�, co nast�puje:
(A) No� opowiadanie w swoim umy�le, tak aby� m�g� nad nim pomy�le� w wolnych chwilach. Da ci to szans� popracowania nad swoj� pod�wiadomo�ci� i odkrycia jego ukrytego znaczenia. B�dziesz wtedy zdziwiony, widz�c jak przychodzi do ciebie ca�kiem niespodziewanie w�a�nie wtedy, kiedy potrzebujesz, �eby o�wietli�o wydarzenie lub sytuacj� i przynios�o ci zrozumienie i wewn�trzne uzdrowienie. Wtedy zdasz sobie spraw�, �e wystawiaj�c siebie na dzia�anie tych opowiada�, s�ucha�e� Kursu O�wiecenia, do kt�rego nie potrzeba �adnego guru opr�cz ciebie samego!
(B,)�Poniewa� ka�de z tych opowiada� jest objawieniem Prawdy i poniewa� Prawda, ta pisana przez du�e P, oznacza prawd� o tobie, upewnij si�, �e za ka�dym razem, kiedy b�dziesz czyta� opowiadanie skupisz si� na szukaniu g��bszego zrozumienia siebie samego. W spos�b, w jaki czyta�oby si� podr�cznik medyczny � zastanawiaj�c si�, czy ma si� kt�ry� z objaw�w; a nie jak podr�cznik psychologii � my�l�c, jakimi typowymi okazami s� nasi przyjaciele. Je�li ulegniesz pokusie szukania zrozumienia innych, opowiadania te wyrz�dz� ci szkod�.
Tak nami�tne by�o umi�owanie prawdy Mu��y Nasruddina, �e podr�owa� do odleg�ych miejscowo�ci w poszukiwaniu badaczy Koranu i nie czu� opor�w przed wci�ganiem niewiernych na bazarze w dyskusje o prawdach swej wiary.
Pewnego dnia �ona powiedzia�a mu, jak nieuczciwie j� traktuje � i odkry�a, �e jej m�a zupe�nie nie interesowa� ten rodzaj Prawdy!
Oczywi�cie, to jedyny rodzaj, kt�ry ma znaczenie. Nasz �wiat by�by zaiste inny, gdyby ci z nas, kt�rzy s� uczonymi i ideologami, czy to religijnymi, czy �wieckimi, mieli to samo umi�owanie wiedzy o sobie samych, jak to, kt�re okazuj� swoim teoriom i dogmatom.
�Wy�mienite kazanie" powiedzia�a parafianka potrz�saj�c r�k� kaznodziei. �Wszystko, co ksi�dz powiedzia� odnosi si� do tej, czy innej osoby, kt�r� znam�
Widzicie?
INSTRUKCJA
Opowiadanie najlepiej czyta� w porz�dku, w jakim zosta�y tutaj u�o�one. Nie czytaj wi�cej ni� jedno lub dwa za jednym razem � to znaczy, je�li pragniesz uzyska� z nich co� wi�cej ni� rozrywk�.
UWAGA
Opowiadania w tej ksi��ce pochodz� z r�nych kraj�w, kultur i religii. Nale�� do duchowego dziedzictwa � i popularnego humoru � rasy ludzkiej.
Tym, co zrobi� autor, by�o zestawienie ich razem, maj�c na my�li okre�lony cel. Jego zadanie by�o takie, jak tkacza i farbiarza. Nie przypisuje sobie wcale zas�ugi za bawe�n� i nici.
WYCHOWANIE
�ONA UWA�A, �E JESTEM PRAWDZIWY!"
Rodzina przysz�a na kolacj� do restauracji. Kelnerka przyj�a zam�wienie od doros�ych, a potem zwr�ci�a si� do siedmiolatka.
�A ty, co zjesz?" zapyta�a.
Ch�opiec popatrzy� l�kliwie dooko�a sto�u i powiedzia�: �Chcia�bym hot-doga".
Zanim kelnerka zd��y�a zanotowa� zam�wienie, w��czy�a si� matka. ��adnych hot dog�w", powiedzia�a. �Prosz� mu przynie�� stek z ziemniakami i marchewk�".
Kelnerka j� zignorowa�a. �Chcesz ketchup czy musztard� do hot doga?" zapyta�a ch�opca.
�Ketchup".
�Zaraz podam�, powiedzia�a kelnerka ruszaj�c w stron� kuchni.
Po jej wyj�ciu zapad�a pe�na zdumienia cisza. W ko�cu ch�opiec spojrza� na wszystkich obecnych i powiedzia�: �Wiecie, co? Ona uwa�a, �e jestem prawdziwy!"
�Jak si� maj� twoje dzieci?"
�A dzi�kuj�, obydwoje czuj� si� �wietnie".
,�W jakim s� wieku?"
�Lekarz ma trzy lata, a prawnik pi��".
ZNERWICOWANE DZIECKO
Ma�a Mary by�a na pla�y ze sw� matk�.
�Mamusiu, mog� pobawi� si� w piasku?"
�Nie kochanie. Tylko sobie pobrudzisz swoje czyste ubranie".
�Mog� pobrodzi� w wodzie?"
�Nie". Zamoczysz si� i zazi�bisz".
,Mog� si� pobawi� z innymi dzie�mi?"
�Nie. Zgubisz si� w t�umie".
�Mamusiu, kup mi loda".
�Nie. Szkodz� ci na gard�o".
Ma�a Mary zacz�a p�aka�.
Matka odwr�ci�a si� do kobiety, kt�ra sta�a w pobli�u i powiedzia�a: �Na mi�o�� bosk�! Czy widzia�a pani, kiedy takie znerwicowane dziecko?".
TRAN DLA PSA
Pewien cz�owiek zacz�� dawa� swemu dobermanowi du�e dawki tranu, poniewa� powiedziano mu, �e jest on dobry dla ps�w. Codziennie trzyma� g�ow� protestuj�cego psa mi�dzy kolanami, otwiera� mu na si�� szcz�ki i wlewa� p�yn do gard�a.
Pewnego dnia pies wyrwa� si� i rozla� tran na pod�og�. Potem, ku wielkiemu zaskoczeniu m�czyzny, powr�ci�, �eby wyliza� �y�k�. Wtedy to cz�owiek odkry�, �e pies nie protestowa� przeciwko tranowi, lecz metodzie jego aplikowania.
BIJ�CY BRAWA ANIO�
Wed�ug starodawnej legendy, kiedy B�g stwarza� �wiat, zwr�ci�o si� do niego czterech anio��w. Pierwszy powiedzia�: �Jak ty to robisz?" Drugi:, �Czemu to robisz?", trzeci: �Czy mog� w czym� pom�c?" Czwarty: �Ile to jest warte?"
Pierwszy by� naukowcem; drugi filozofem; trzeci altruist�, a czwarty, po�rednikiem w handlu nieruchomo�ciami.
Pi�ty anio� przygl�da� si� w zadziwieniu i bi� brawo z bezmiernego zachwytu. Ten by� mistykiem.
WYBRANY DO BICIA BRAWA I WZNOSZENIA OKRZYK�W
Ma�y Johnny by� przes�uchiwany do roli w szkolnej sztuce. Jego matka wiedzia�a, �e bardzo si� do tego zapali�, lecz obawia�a si�, �e nie zostanie wybrany. W dniu, w kt�rym role zosta�y rozdane, Johnny po powrocie ze szko�y rzuci� si� w ramiona matki, tryskaj�c dum� i podnieceniem. �Mamo", wykrzykn��, �zgadnij, co si� sta�o! Zosta�em wybrany do bicia brawa i wznoszenia okrzyk�w".
Z dzienniczka ucznia: �Samuel bardzo �adnie uczestniczy w �piewaniu grupowym poprzez pomocne s�uchanie".
ZBIERAJ�C SKA�Y NA KSIʯYCU
Jeden z tych nielicznych ludzi, kt�rzy spacerowali po ksi�ycu, opowiada, jak musia� zdusi� w sobie instynkty artystyczne, kiedy si� tam znalaz�.
Pami�ta, jak spogl�da� na Ziemi� i by� zachwycony tym widokiem. Przez chwil� sta� jak wryty, my�l�c: �Ale� to �liczne!"
Potem szybko otrz�sn�� si� z tego nastroju i powiedzia� sobie: �Przesta� traci� czas i id� zbiera� ska�y".
S� dwa rodzaje wychowania:
to, kt�re uczy, jak zarobi� na �ycie
i to, kt�re uczy, jak �y�.
***
�ZAPOMNIA�EM JAK SI� PRZESTAJE"
Zapytano raz Andrew Carnegie'ego, jednego z najbogatszych ludzi na �wiecie: �Czy� nie m�g� pan w pewnej chwili przesta�, skoro mia� pan zawsze du�o wi�cej, ni� by�o panu potrzeba?"
Odpowiedzia�: �Tak, to prawda�. Ale nie potrafi�em przesta�. Zapomnia�em, jak si� to robi".
Wielu obawia si�, �e je�li si� zatrzyma, �eby pomy�le� i zastanowi� si�, mo�e nie by� w stanie znowu ruszy�.
PRZYJRZE� SI� S�AWNEJ WYSPIE
Staruszek prze�y� wi�kszo�� swego �ycia na wyspie, kt�r� uwa�ano za jedn� z najpi�kniejszych na �wiecie. Kiedy po przej�ciu na emerytur� przeni�s� si� do du�ego miasta, kto� do niego powiedzia�: �Musia�o by� wspaniale mieszka� przez tyle lat na wyspie uwa�anej za jeden z cud�w �wiata".
Staruszek pomy�la� nad tym, a potem powiedzia�: �C�, prawd� m�wi�c, gdybym wiedzia�, �e jest tak s�awna, to bym si� jej przyjrza�".
Nie trzeba ludzi uczy�, jak maj� patrze�. Wystarczy ich ocali� od szk�, kt�re ich za�lepiaj�.
***
DZIECI WHISTLERA
We wczesnych latach pi��dziesi�tych XIX wieku malarz ameryka�ski, James McNeill Whistler, przebywa� kr�tko � i bez powodzenia akademickiego � w West Point, Akademii Wojskowej Stan�w Zjednoczonych. Wed�ug opowiadania, kiedy zadano mu narysowanie mostu, narysowa� romantyczny most z kamienia, razem z trawiastymi brzegami i dw�jk� ma�ych dzieci �owi�cych z niego ryby.
�Prosz� usun�� te dzieci z mostu!" powiedzia� wyk�adowca. �To jest �wiczenie z in�ynierii".
Whistler usun�� dzieci z mostu, narysowa� je �owi�ce z brzegu rzeki i ponownie przed�o�y� rysunek. Nauczyciel w�ciek�y wrzasn��: �Powiedzia�em ci, �eby� usun�� te dzieci. Wyma� je zupe�nie z rysunku!"
Jednak�e ch�� tworzenia by�a w Whistlerze zbyt silna. Na nast�pnej wersji dzieci zosta�y faktycznie �zupe�nie wymazane z rysunku". Zosta�y pochowane pod dwoma ma�ymi nagrobkami na brzegu rzeki.
UCZENIE SI� ZAWODU W�AMYWACZA
Widz�c, �e ojciec si� starzeje, syn w�amywacza powiedzia�: �Ojcze, naucz mnie swego fachu, tak �ebym m�g�, kiedy si� wycofasz, kontynuowa� tradycj� rodzinn�".
Ojciec nie odpowiedzia�, ale tej nocy zabra� ch�opca ze sob� na w�amanie do domu. Kiedy znale�li si� w �rodku, otworzy� wmurowan� w nisz� szaf� i poprosi� syna, �eby zobaczy�, co jest w �rodku. Skoro tylko ch�opak wszed� do �rodka, ojciec zatrzasn�� i zaryglowa� drzwi, czyni�c przy tym tyle ha�asu, �e obudzi� ca�y dom. Nast�pnie sam wymkn�� si� po cichu.
Ch�opiec wewn�trz szafy by� przera�ony, w�ciek�y i by� w k�opocie, w jaki spos�b uciec. Wtedy przysz�a mu do g�owy my�l. Zacz�� ha�asowa� jak kot; na co s�u��cy zapali� �wiec� i otworzy� szaf�, �eby wypu�ci� kota. Jak tylko drzwi si� otwar�y, ch�opiec wyskoczy� z szafy i wszyscy rzucili si� za nim w pogo�. Widz�c studni� obok drogi, ch�opiec wrzuci� do niej du�y kamie� i ukry� si� w cieniu; potem wymkn�� si�, kiedy jego prze�ladowcy zagl�dali w g��b studni, maj�c nadziej�, �e zobacz�, jak w�amywacz tonie.
Z powrotem w domu ch�opiec zapomnia� o swej z�o�ci, maj�c wielk� ochot� opowiedzie� swoj� histori�. Lecz jego ojciec powiedzia�:, �Po co mi to opowiadasz? Jeste� tutaj. To wystarczy. Nauczy�e� si� fachu".
***
RADA SINCLAIRA LEWISA
Wychowanie nie powinno by� przygotowaniem do �ycia; powinno by� �yciem.
Grupa student�w college'u b�aga�a powie�ciopisarza Sinclaira Lewisa o wyk�ad, wyja�niaj�c, �e wszyscy oni maj� zosta� pisarzami.
Lewis zacz�� od s��w: �Ilu z was naprawd� zamierza by� pisarzami?" Podnios�y si� wszystkie r�ce.
�W takim przypadku, nie ma sensu, �ebym m�wi�. Dam wam rad�: id�cie do domu i piszcie, piszcie, piszcie..."
To m�wi�c, wsadzi� notatki z powrotem do kieszeni i wyszed� z pokoju.
ZMUSZONA DO RUSZANIA G�OW�
Przy pomocy INSTRUKCJI OBS�UGI pewna kobieta przez wiele godzin pr�bowa�a z�o�y� nowe skomplikowane urz�dzenie, kt�re ostatnio kupi�a. W ko�cu podda�a si� i zostawi�a cz�ci roz�o�one na kuchennym stole.
Wyobra�cie sobie jej zaskoczenie, kiedy wr�ci�a kilka godzin p�niej i stwierdzi�a, �e urz�dzenie zosta�o z�o�one przez s�u��c� i dzia�a doskonale.
�Jak u licha to zrobi�a�?" wykrzykn�a.
�C�, psze pani, jak si� nie umie czyta�, to si� musi ruszy� g�ow�", pad�a niewzruszona odpowied�
***
CHCE PAN BY� NAUCZYCIELEM CZY UCZNIEM?
M�czyzna, kt�ry w�a�nie przeszed� na emerytur� po czterdziestu siedmiu latach pracy jako reporter i redaktor, zadzwoni� do miejscowego kuratorium i po wyja�nieniu swej przesz�o�ci w dziennikarskim zawodzie, powiedzia�, �e chcia�by si� zaanga�owa� w miejscowym programie uczenia czytania i pisania.
Nasta�a d�uga przerwa. Potem kto� po drugiej strome powiedzia�: �To by by�o �wietnie. Ale chcia�by pan by� nauczycielem czy uczniem?".
SPRAWA ARBUZ�W
Trzej ch�opcy, oskar�eni o kradzie� arbuz�w, zostali przyprowadzeni do s�du i stan�li przed s�dzi�, spodziewaj�c si� najgorszego, gdy� by� on znany jako cz�owiek surowy.
By� on r�wnie� m�drym wychowawc�. Stukaj�c m�otkiem, powiedzia�: �Ktokolwiek z obecnych, kto b�d�c ch�opcem, nie ukrad� ani jednego arbuza, niech podniesie r�k�". Czeka�. Urz�dnicy s�dowi, policjanci, widzowie � i sam s�dzia � trzymali r�ce przed sob� na biurkach.
Kiedy si� upewni�, �e w s�dzie nie podnios�a si� ani jedna r�ka, s�dzia powiedzia�: �Sprawa zostaje oddalona".
***
JE�DZI� DALEKO BEZ SAMOCHODU
Religijna kobieta, ubolewaj�c nad zwyczajami m�odszego pokolenia: �To przez te samochody! Sp�jrzcie jak daleko mog� teraz jecha� na ta�ce, czy na randk�. W twoich czasach tak nie by�o, prawda, babciu?"
Osiemdziesi�cioletnia staruszka: �C�, na pewno je�dzili�my tak daleko, jak si� da�o".
***
B�G I CIASTKA
Matka: �Czy wiedzia�e�, �e B�g by� obecny, kiedy ukrad�e� to ciastko z kuchni?"
�Tak".
�I �e ca�y czas na ciebie patrzy�?"
�Tak".
�I jak my�lisz, co do ciebie m�wi�?"
�M�wi�: Nie ma tu nikogo opr�cz nas dw�ch � we� dwa".
RABIN NIE NA�LADUJE NIKOGO
Kiedy m�ody rabin obj�� urz�d po ojcu, wszyscy zacz�li mu m�wi�, jak zupe�nie jest do niego niepodobny.
�Wprost przeciwnie", odpowiedzia� m�ody cz�owiek. �Jestem dok�adnie taki sam jak staruszek. On nikogo nie na�ladowa�. I ja nikogo nie na�laduj�".
B�d� sob�!
Strze� si� na�ladowania zachowania wielkich, je�li nie masz wewn�trznych predyspozycji, kt�re inspirowa�y ich do dzia�ania.
***
NA�LADOWANIE KR�LA
Kiedy �MESJASZ" Handla by� po raz pierwszy wykonywany w Londynie, kr�l, kt�ry by� obecny, by� tak porwany przez uczucia religijne podczas �piewanego Alleluja, �e wbrew wszelkim zwyczajom powsta� w milczeniu na znak szacunku dla arcydzie�a, kt�rego s�ucha�.
Widz�c to, wszyscy obecni notable poszli za przyk�adem kr�la i r�wnie� powstali. By�o to, oczywi�cie, sygna�em do powstania dla ca�ej publiczno�ci.
Od tej pory uwa�a si�, �e nale�y powsta� za ka�dym razem, gdy �piewane jest Alleluja, bez wzgl�du na wewn�trzne nastawienie lub jako�� wykonania.
KASZL�CA PAPUGA
Stary �eglarz rzuci� palenie, kiedy u jego papugi pojawi� si� uporczywy kaszel. Martwi� si�, �e dym z fajki, kt�ry cz�sto wype�nia� pok�j, zaszkodzi� zdrowiu papugi.
Sprowadzi� weterynarza, �eby zbada� ptaka. Po dok�adnym przebadaniu weterynarz stwierdzi�, �e papuga nie ma choroby papuziej, czy zapalenia p�uc. Na�ladowa�a jedynie kaszel swego pal�cego fajk� pana.
***
�NOCNIK JEST Z TEJ STRONY"
Gdy wujek Joe przyjecha� na weekend, ma�y Jimmy wpad� w zachwyt, �e jego wielki bohater b�dzie z nim dzieli� pok�j i ��ko.
Zaraz po zgaszeniu �wiat�a Jimmy sobie o czym� przypomnia�. �Oj!" wykrzykn��: �O ma�o nie zapomnia�em!"
Wyskoczy� z ��ka i kl�kn�� obok. Nie chc�c dawa� ma�emu z�ego przyk�adu, wujek Joe wylaz� z ��ka i ukl�kn�� po drugiej stronie.
�O rany!" szepn�� Jimmy z nabo�nym l�kiem, �Dostanie ci si�, kiedy mama si� jutro dowie! Nocnik jest z tej strony".
NOSZENIE UBRA� DZIADKA
Chcia�bym, �eby� si� ubiera� bardziej odpowiednio do swego stanowiska. Przykro mi, �e dopu�ci�e� do tego, �eby chodzi� w tak wy�wiechtanym ubraniu".
Ale ja nie chodz� w wy�wiechtanym ubraniu".
W�a�nie, �e tak. We� swojego dziadka. Zawsze by� tak elegancko ubrany. Jego ubrania by�y drogie i dobrze uszyte".
Ha! I tu ci� mam! To dziadka ubrania nosz�!".
***
NOSZENIE CUDZYCH MY�LI
Filozof, kt�ry mia� tylko jedn� par� but�w, poprosi� szewca, �eby mu je naprawi� na poczekaniu.
�Ju� zamykamy", powiedzia� szewc, �tak, �e nie b�d� m�g� ich teraz naprawi�. Mo�e by pan przyszed� po nie jutro?"
�Mam tylko jedn� par� but�w, a bez but�w nie b�d� m�g� i��" �Dobrze, po�ycz� panu na ten dzie� u�ywan� par�, �Co?! Nosi� mam czyje� buty? Za kogo mnie pan bierze?"
�Czemu� mia�by pan nie chcie� mie� na nogach cudzych but�w, je�li nie ma nic przeciwko noszeniu w g�owie cudzych my�li".
WYK�ADY Z SEKSU
Co mieli�cie dzisiaj w szkole?" zapyta� ojciec swego nastoletniego syna.
No, mieli�my wyk�ady na temat seksu", pad�a odpowied�. Wyk�ady z seksu? Co wam powiedzieli?"
C�, najpierw by� ksi�dz, kt�ry m�wi� nam, dlaczego nie powinni�my tego robi�. Potem lekarz m�wi� nam, jak nie powinni�my. Na koniec dyrektor mia� pogadank� na temat, gdzie nie powinni�my".
***
�SPRAWI�, �E TRWA GODZIN�"
Dziekan College'u �e�skiego wprowadza�a nowoprzyby�e studentki i uzna�a za stosowne poruszy� temat moralno�ci seksualnej.
�W chwilach pokusy zadajcie sobie tylko jedno pytanie: Czy godzina przyjemno�ci jest warta wstydu na ca�e �ycie?"
Pod koniec wyk�adu spyta�a, czy s� jakie� pytania. Jedna z dziewcz�t podnios�a l�kliwie r�k� i powiedzia�a: �Czy mog�aby nam pani powiedzie�, jak pani to robi, �e trwa ona godzin�?".
DYLEMAT PREZYDENTA TAFTA
Gdy prezydent Stan�w Zjednoczonych William Howard Taft by� pewnego wieczoru na kolacji, jego najm�odszy syn wyrazi� si� lekcewa��co o swym ojcu.
Wszyscy byli zaszokowani �mia�o�ci� ch�opca i w pokoju zapad�a cisza.
�No i co", powiedzia�a pani Taft, �nie zamierzasz go ukara�?"
,�Je�li uwaga by�a skierowana do mnie jako jego ojca, na pewno zostanie ukarany", powiedzia� Taft. �Ale je�li kierowa� j� do prezydenta Stan�w Zjednoczonych, jest to jego konstytucyjnym przywilejem".
Dlaczego ojciec ma nie podlega�
krytyce,
kt�ra jest dobra dla prezydenta?
NIEBEZPIECZNA MANTRA
Gdy pewien guru mia� lekcj� z grup� m�odych uczni�w, zacz�li go b�aga�, �eby im wyjawi� �wi�t� Mantr�, przez kt�r� zmarli s� przywracani do �ycia.
�C� by�cie zrobili z tak niebezpieczn� rzecz�?" zapyta� guru.
Nic S�u�y�aby tylko do umocnienia naszej wiary", odparli.
Przedwczesna wiedza jest niebezpieczn� rzecz�, moje dzieci", powiedzia� starzec.
Kiedy wiedza jest przedwczesna?" zapytali.
Kiedy daje w�adz� komu�, kto nie posiada jeszcze m�dro�ci, kt�ra musi towarzyszy� jej u�yciu".
Jednak�e uczniowie nalegali tak, �e �wi�ty cz�owiek, wbrew sobie, wyszepta� im do uszu �wi�t� Mantr�, zaklinaj�c ich wielokrotnie, aby korzystali z niej z najwi�ksz� rozwag�.
Nied�ugo potem m�odzie�cy szli wzd�u� miejsca pustynnego, gdzie zobaczyli stert� wyblak�ych ko�ci. Kierowani bezmy�ln� weso�o�ci�, kt�ra towarzyszy t�umowi, postanowili sprawdzi� Mantr�, kt�ra powinna by�a zosta� u�yta dopiero po d�u�szej medytacji.
Skoro tylko wypowiedzieli magiczne s�owa, ko�ci oblek�y si� w cia�o i zosta�y przemienione w wyg�odnia�e wilki, kt�re rzuci�y si� za nimi w pogo� i rozdar�y ich na strz�py.
SOYEN SHAKU ZASYPIA
W wieku sze��dziesi�ciu jeden lat mistrz Soyen Shaku odszed� z tego �wiata, lecz przedtem wype�ni� wyznaczone sobie zadanie � zostawi� potomno�ci bardziej r�norodn� i wznios�� nauk� ni� wi�kszo�� mistrz�w ze�. M�wiono, �e jego uczniowie czasem spali po po�udniowym posi�ku, pokonani znu�eniem w lecie. Chocia� sam nigdy nie straci� ani minuty, Soyen nigdy nie powiedzia� s�owa o tej s�abo�ci swoich uczni�w.
W wieku dwunastu lat studiowa� ju� filozoficzne zasady szko�y Tendai. Pewnego dnia letniego upa� by� tak niezno�ny, �e ma�y Soyen, widz�c, �e nie ma jego nauczyciela, wyci�gn�� si� i zapad� w g��boki sen, kt�ry trwa� trzy godziny. Przebudzi� si� dopiero nagle, kiedy us�ysza� jak wchodzi Mistrz; lecz by�o za p�no; le�a� tam, rozwalony w poprzek wej�cia.
�Prosz� mi wybaczy�, prosz� mi wybaczy�", wyszepta� nauczyciel przekraczaj�c z szacunkiem rozci�gni�te cia�o Soyena, jakby to by�o cia�o jakiego� znakomitego go�cia. Od tego czasu Soyen ju� nigdy nie spa� w dzie�.
***
DOSTA� LANIE OD MAMY
Ma�y ch�opiec biegn�cy ulic�, skr�ci� nagle i za rogiem zderzy� si� z jakim� m�czyzn�. �M�j Bo�e!", powiedzia� m�czyzna, �dok�d p�dzisz w takim po�piechu?"
�Do domu:, powiedzia� ch�opiec. �A spiesz� si�, poniewa� mama sprawi mi lanie".
Tak ci spieszno, �eby dosta� lanie, �e a� biegniesz po nie do domu?" zapyta� zdumiony nieznajomy.
�Nie. Ale je�li ojciec przyjdzie do domu przede mn�, to on mi b�dzie spuszcza� lanie".
Dzieci s� zwierciad�ami.
Kiedy znajduj� si� w obecno�ci mi�o�ci,
to j� odbijaj�.
Kiedy mi�o�ci nie ma,
nie maj�, czego emanowa�.
UDERZY� GO, ZANIM TO ZROBI
Nasruddin wr�czy� dzban ch�opcu i kaza� mu i�� nabra� wody ze studni. Jednak�e zanim ch�opiec ruszy� w drog�, zdzieli� go w ucho i krzykn��: �Uwa�aj, �eby� go nie upu�ci�!"
Kto� przygl�daj�cy si� temu powiedzia�: �Jak mo�esz bi� biedne dziecko, zanim zrobi�o co� z�ego?"
Rzek� Nasruddin: �Przypuszczam, �e wola�by�, �ebym go uderzy� JAK JU� rozbije dzban i przepadnie i dzban i woda? Kiedy mu przy�o��, to on pami�ta. W ten spos�b i naczynie i woda s� uratowane".
***
MAGIA PSYCHOLOGA
Zrozpaczone ma��e�stwo pos�a�o pilnie po psychologa dzieci�cego, poniewa� nie wiedzieli, co maj� pocz�� ze swoim ma�ym synkiem, kt�ry rozsiad� si� na koniu na biegunach ch�opca s�siad�w i nie chcia� zej��. Mia� w�asne trzy konie w domu, lecz by� nieugi�ty, �e w�a�nie na TYM chce siedzie�. Pr�by �ci�gni�cia go prowadzi�y do takich krzyk�w i wrzask�w, �e od razu sadzano go z powrotem na konia.
Psycholog najpierw ustali� spraw� honorarium, a potem podszed� do ch�opca, zmierzwi� mu czule w�osy, pochyli� si� z u�miechem, i wyszepta� mu co� do ucha. Natychmiast ch�opak zsiad� z konia i potulnie pod��y� za rodzicami do domu.
Jakich czar�w u�y� pan wobec dziecka?" spytali zadziwieni rodzice, psycholog najpierw odebra� honorarium, a potem powiedzia�: �To proste. Tylko si� pochyli�em i powiedzia�em:, Je�li w tej chwili nie zejdziesz z tego konia, tak ci� spior�, �e nie b�dziesz w stanie usi��� przez nast�pny tydzie�. P�ac� mi za to, wi�c nie �artuj�".
Zanim ukarzesz dziecko, zapytaj siebie,
czy to ty nie jeste� powodem przewinienia.
***
ZDOLNI RODZICE JOHNNY'EGO
Rodzice:, �Czemu, chocia� Johnny jest od ciebie m�odszy, jego oceny
w szkole s� zawsze lepsze?"
Siedmiolatek:, �Bo Johnny ma zdolnych rodzic�w".
WSPӣCZESNE DZIECI
Dziecko wsp�czesne:
Pewien cz�owiek chcia� zaszczepi� w swoich dzieciach mi�o�� do muzyki, wi�c kupi� im pianino.
Kiedy wr�ci� do domu, zasta� ich przypatruj�cych si� pianinu z zak�opotaniem. �Jak to si� w��cza do pr�du?" � zapyta�y.
***
Ma�y ch�opiec by� na wsi, z dala od du�ego miasta, po raz pierwszy w �yciu. Sta� na chodniku, kiedy jaki� staruszek podjecha� wozem i wszed� do sklepu. Ch�opiec zapatrzy� si� w zadziwieniu na konia, zwierz�, kt�rego nie widzia� nigdy w �yciu. Kiedy staruszek wyszed� ze sklepu i zbiera� si� do odjazdu, ch�opak powiedzia�: �Halo, prosz� pana! Mo�e powinienem pana ostrzec, �e on w�a�nie straci� paliwo?".
***
Ma�a dziewczynka, w sklepie z owocami, ze sk�rk� banana w r�ce:, �Czego sobie �yczysz, kochanie?" powiedzia� sprzedawca.
�Nowy wk�ad", pad�a odpowied�.
CZYM JEST DZIESI�TKA?
Mistrz w szkole �ucznictwa by� znany zar�wno jako Mistrz �ycia, jak i �ucznictwa.
pewnego dnia jego najzdolniejszy ucze� trafi� trzy razy pod rz�d w dziesi�tk� w miejscowych zawodach. Brawom nie by�o ko�ca, posypa�y si� gratulacje dla ucznia � i Mistrza.
Jednak�e na Mistrzu nie zrobi�o to wra�enia. Nawet odnosi� si� do tego krytycznie.
Kiedy ucze� zapyta� go p�niej, dlaczego, powiedzia�: �Musisz si� jeszcze nauczy�, �e cel nie jest celem".
,�Czym JEST cel?" chcia� wiedzie� ucze�.
Lecz Mistrz nie chcia� powiedzie�. By�o to co�, czego ch�opiec musia� si� pewnego dnia sam nauczy�, poniewa� nie da�o si� tego przekaza� w s�owach.
Pewnego dnia odkry�, �e tym, co mia�o by� jego celem, by�o nie dokonanie, lecz postawa; nie dziesi�tka, lecz znikni�cie ja.
DOCIEKLIWY NAUCZYCIEL
Pewien nauczyciel nauczy� si� by� m�drym i wyrozumia�ym wychowawc� na w�asnej sk�rze, pope�niaj�c wiele b��d�w. Oto jeden z nich:
By� dyrektorem szko�y, kiedy jaki� ch�opiec przyszed� powiedzie�, �e chcia� si� przenie�� do innej szko�y.
,�Czemu, synu? Co si� dzieje? Co sprawia, �e jeste� nieszcz�liwy? Twoje oceny s� dobre".
�Nic si� nie dzieje, prosz� pana. Po prostu chc� odej��".
�Czy chodzi ci o nauczycieli? Czy jest jaki� nauczyciel, kt�rego nie
lubisz?"
�Nie, prosz� pana. Nie chodzi o nauczycieli". �Chodzi o innych uczni�w? Pobi�e� si� z kim�?" �Nie. To nic takiego".
Czy to czesne? Jest za wysokie?" Nie, prosz� pana. To te� nie to".
Wtedy dyrektor d�ugo si� nie odzywa�, pewny, �e poprzez swoje milczenie sk�oni ch�opca do m�wienia. Nagle ch�opiec zacz�� ociera� �zy z oczu. Dyrektor wiedzia�, �e wygra�. Swoim najwi�kszym, najbardziej pe�nym zrozumienia tonem powiedzia�: �P�aczesz, bo co� ci� trapi, prawda?"
Ch�opiec przytakn��.
�C�, zatem powiedz mi, czemu p�aczesz"
Ch�opiec spojrza� wprost na dyrektora i powiedzia�:, �Bo mi pan zadaje te wszystkie pytania".
CA�Y POPRAWCZAK DLA JEDNEGO CH�OPCA
Stan�a sprawa otwarcia poprawczaka dla ch�opc�w i poproszono o porad� znanego pedagoga. Zaapelowa� on gor�co o humanitarne metody wychowania w poprawczaku, nalegaj�c na nauczycieli, �eby nie szcz�dzili pieni�dzy na pozyskanie dobrotliwych i kompetentnych wychowawc�w.
Zako�czy� m�wi�c:, �Je�li tylko jeden ch�opiec zostanie uratowany od moralnej deprawacji, wszystkie koszty i praca w�o�ona w instytucj�, tak� jak ta, b�d� uzasadnione".
P�niej cz�onek zarz�du powiedzia� do niego: �Czy troszk� pan z tym nie przesadzi�? Czy ca�y ten koszt i praca by�yby uzasadnione, gdyby�my mogli uratowa� tylko jednego ch�opca?"
�Gdyby to by� m�j ch�opiec, tak!" pad�a odpowied�.
AUTORYTETY
KAP�AN W KO�CU ROZUMIE
Opowie�� mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
By� sobie kr�l, kt�remu codziennie kap�an recytowa� Bhagavad Gita. Kap�an wyja�nia� potem tekst i m�wi�: �Kr�lu, zrozumia�e�, co powiedzia�em?"
I ka�dego dnia kr�l nie m�wi� ani Tak, ani Nic. M�wi� tylko: Najpierw lepiej sam to zrozum".
By�o to zawsze powodem smutku kap�ana, kt�ry sp�dza� wiele godzin na przygotowaniu codziennej lekcji dla kr�la i wiedzia�, �e jego wyja�nienie by�o przejrzyste i jasne.
Ot� kap�an by� szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia medytowa�, zobaczy� nagle iluzoryczn� natur� � rzeczywisto�� wzgl�dn� � wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaci�, honoru, reputacji i wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczy�, �e wszelkie pragnienie tych rzeczy znikn�o w jego sercu. Postanowi� opu�ci� dom i rozpocz�� �ycie w�drownego ascety.
Zanim opu�ci� dom, wys�a� do kr�la wiadomo��: �Kr�lu! Wreszcie zrozumia�em".
�MOG� WYLECZY� ZAPALENIE P�UC"
Pewnej kobiecie dokucza�o silne przezi�bienie i nic, co przepisa� lekarz, nie zdawa�o si� przynosi� jej ulgi.
�Czy nic pan nie mo�e zrobi�, �eby mnie wyleczy�, panie doktorze?" zapyta�a sfrustrowana.
�Mam propozycj�", powiedzia� lekarz. �Niech pani idzie do domu i we�mie gor�cy prysznic, a potem nie wycieraj�c si�, niech pani stanie naga w przeci�gu".
�Czy to mnie wyleczy?'* zapyta�a zdziwiona.
�Nie, ale wywo�a u pani zapalenie p�uc. A to mog� wyleczy�".
Czy przysz�o ci kiedykolwiek do g�owy, �e tw�j guru mo�e oferowa� ci lekarstwo na chorob�, kt�rej sam by� przyczyn�?
***
JAK DR CHUNG URATOWA�
�Dzi�ki Bogu, �e zabrali�my ze sob� mu�a na piknik, poniewa� kiedy jeden z ch�opc�w zosta� ranny, u�yli�my mu�a, �eby go odwie�� z powrotem".
,�W jaki spos�b zosta� ranny?"
�Mu� go kopn��!"
�Czy m�g�by pan poleci� dobrego lekarza?" �Proponuj� dr Chunga. Uratowa� mi �ycie". �Jak si� to sta�o?"
�No c�, powa�nie chorowa�em i poszed�em do dr Chinga. Wzi��em jego lekarstwo i poczu�em si� gorzej. Poszed�em, wi�c do dr Changa. Wzi��em jego lekarstwo i czu�em, �e umieram. Poszed�em, wi�c w ko�cu do dr Chunga � a jego nie by�o".
DOKTOR WIE LEPIEJ
Wiara w autorytety zagra�a postrzeganiu:
Lekarz pochyli� si� nad postaci� le��c� bez �ycia w ��ku. Potem wyprostowa� si� i powiedzia�: �Przykro mi to m�wi�, ale pani m�a nie ma ju� w�r�d nas, moja droga".
S�aby g�os protestu doszed� od postaci le��cej bez �ycia w ��ku: �Nie, ja jeszcze �yj�".
�Nie odzywaj si�", powiedzia�a kobieta. �Pan doktor wie lepiej od ciebie".
***
WIERZY� OS�U
S�siad przyszed� do Nasruddina po�yczy� os�a. �Jest po�yczony", powiedzia� Nasruddin. W tym momencie zwierz� zacz�o rycze� w stajni. �Ale s�ysz�, jak ryczy", powiedzia� s�siad. �Wi�c komu zamierzasz wierzy�, os�u czy mnie?"
KR�LEWICZ TUMAN
Kr�lewicz by� tumanem, tak, wi�c kr�l zatrudni� dla niego specjalnego korepetytora. Lekcje zacz�y si� od starannego wyja�nienia pierwszego twierdzenia Euklidesa.
Czy to jasne, Wasza Wysoko��?" zapyta� korepetytor. Nie", powiedzia� Jego Wysoko��.
Wi�c korepetytor cierpliwie jeszcze raz om�wi� twierdzenie. �Czy teraz jest to jasne?"
�Nie", powiedzia� kr�lewicz.
Jeszcze raz korepetytor wzi�� si� za przerabianie twierdzenia � bez skutku. Kiedy nawet po dziesi�tej pr�bie kr�lewski p�g��wek nie m�g� poj�� twierdzenia, biedny korepetytor si� rozp�aka�. �Wierz mi, Wasza Wysoko��", wykrzykn��, �to twierdzenie jest prawdziwe i w ten spos�b si� go dowodzi".
S�ysz�c te s�owa kr�lewicz powsta� i powiedzia� k�aniaj�c si� z namaszczeniem: �M�j drogi panie, mam ca�kowit� wiar� w to, co m�wisz, wi�c je�li mnie zapewniasz, �e twierdzenie jest prawdziwe, przyjmuj� to z ca�ym sercem. Szkoda tylko,
�e nie da�e� mi tego zapewnienia wcze�niej, tak, �eby�my mogli przej�� do drugiego twierdzenia, nie trac�c czasu".
W ten spos�b znasz wszystkie prawid�owe odpowiedzi, nie znaj�c geometrii, tak, jak ludzie maj� wszystkie � wed�ug nich!�prawid�owe przekonania, nie znaj�c Boga. Powiedzie� autorytetowi: �Jestem g�upi. Prosz�.pomy�l za mnie" to, jak powiedzie� �Jestem spragniony. Prosz�, napij si� za mnie".
��MIEJ SI�, KIEDY JA SI� �MIEJ�"
Budda m�wi: �Mnisi i uczeni nie powinni przyjmowa� moich s��w z szacunku, ale powinni je analizowa�, tak jak z�otnik analizuje z�oto tn�c, topi�c, rysuj�c i pocieraj�c je".
Wysoki m�czyzna w kinie do ma�ego ch�opca siedz�cego za nim: �Czy widzisz ekran, synu?"
�Nie".
�Nie martw si�. Patrz tylko na mnie i �miej si� zawsze wtedy, gdy ja
si� �miej�".
�KIEDY SKO�CZY SI� WOJNA"
Marsza�ek Ferdynand Foch by� dow�dc� wojsk alianckich podczas pierwszej wojny �wiatowej. Jego szofera, Pierre'a, pilnie starali si� sobie zjedna� reporterzy prasowi, kt�rzy mieli nadziej� zdoby� informacje na temat tego, co my�li Marsza�ek. Zawsze go pytali, kiedy sko�czy si� wojna. Ale Pierre nigdy nie chcia� powiedzie�.
Pewnego dnia reporterzy dopadli Pierre'a, jak wychodzi� z kwatery g��wnej. Gdy otoczyli go t�umnie, szofer powiedzia�: �Dzisiaj Marsza�ek przem�wi�".
�Co powiedzia�?" zapytali skwapliwie.
�Powiedzia�: Pierre, jak my�lisz? Kiedy sko�czy si� wojna?".
C�rka kap�ana zapyta�a go, sk�d czerpa� my�li do swoich
kaza�.
�Od Boga", odpowiedzia�.
,�Wi�c czemu widz�, jak wykre�lasz r�ne rzeczy?" zapyta�a dziewczyna.
NIEWIEDZA MARCONIEGO
Geniusz radia, Marconi, siedzia� ca�� noc z przyjacielem w laboratorium, omawiaj�c wszystkie z�o�one aspekty komunikacji radiowej.
Kiedy wychodzili z laboratorium, Marconi nagle powiedzia�: �Ca�e �ycie badam t� spraw�, ale jest jedna rzecz, je�li chodzi o radio, kt�rej po prostu nie mog� zrozumie�"
�Ty czego� nie rozumiesz, je�li chodzi o radio!" powiedzia� zdumiony przyjaciel. �C� to takiego?"
Rzek� Marconi:, �Dlaczego ono dzia�a?".
POMY�KA BISKUPA WRIGHTA
Wiele lat temu pewien biskup ze wschodniego wybrze�a Stan�w Zjednoczonych z�o�y� wizyt� w ma�ym college'u zakonnym na wybrze�u zachodnim. Umieszczono go w domu prezydenta college,�u, kt�ry by� post�powym m�odym cz�owiekiem, profesorem fizyki i chemii.
Pewnego dnia prezydent zaprosi� cz�onk�w swojego wydzia�u na kolacj� z biskupem, �eby mogli skorzysta� z jego m�dro�ci i do�wiadczenia. Po kolacji rozmowa przesz�a na temat ko�ca cywilizacji i biskup twierdzi�, �e nie mo�e by� on daleko. Jednym z powod�w, kt�re przytoczy�, by�o to, �e wszystko w przyrodzie zosta�o odkryte i wszystkie mo�liwe wynalazki dokonane.
Prezydent grzecznie si� z tym nie zgodzi�. Jego zdaniem, powiedzia�, ludzko�� jest na progu nowych wspania�ych odkry�. Biskup rzuci� prezydentowi wyzwanie, �eby wymieni� jedno. Prezydent powiedzia�, �e spodziewa si�, i� za nast�pne oko�o pi��dziesi�ciu lat ludzie naucz� si� lata�.
Przyprawi�o to biskupa o atak �miechu. �Bzdury, m�j drogi cz�owieku", wykrzykn��, �je�liby zamiarem Boga by�o, �eby�my latali, by�by zaopatrzy� nas w skrzyd�a. Latanie jest zarezerwowane dla ptak�w i anio��w".
Biskup nazywa� si� Wright. Mia� dw�ch syn�w o imionach Orville i Wilbur � wynalazc�w pierwszego samolotu.
NAUCZY� KONIA LATA�
Staro�ytny kr�l w Indiach skaza� pewnego cz�owieka na �mier�. M�czyzna zacz�� b�aga�, �eby mu darowano kar� i doda�:, �Je�li kr�lu b�dziesz mi�osierny i oszcz�dzisz moje �ycie, naucz� twego konia lata� w ci�gu roku".
�Zgoda", powiedzia� kr�l., �Ale je�li pod koniec tego okresu ko� nie b�dzie umia� lata�, zostaniesz stracony'*.
Kiedy jego pe�na niepokoju rodzina zapyta�a p�niej m�czyzn�, jak on to zamierza osi�gn��, powiedzia�: �W ci�gu roku kr�l mo�e umrze� lub ko� mo�e zdechn��, lub, kto wie, ko� mo�e nauczy� si� lata�".
***
SIEDZENIE NA OGRODZENIU Z DRUTU
M�ody naukowiec chwali� si� w obecno�ci guru osi�gni�ciami wsp�czesnej nauki.
Potrafimy lata�, jak ptaki,", m�wi�. Potrafimy robi� to, co ptaki potrafi�!"
�Opr�cz siedzenia na ogrodzeniu z drutu kolczastego", powiedzia� guru.
AKORDEONISTA
Lekarz dok�adnie zbada� pacjenta i powiedzia�: �Mia� pan zapalenie p�uc- Jest Pan muzykiem, prawda?"
�Tak", odpar� zdziwiony m�czyzna.
�I gra pan na instrumencie d�tym!"
�Zgadza si�. Sk�d pan wiedzia�?"
�Bardzo proste, m�j drogi panie! Jest wyra�ne przem�czenie p�uc i krta� jest zaczerwieniona, bez w�tpienia z powodu silnego ci�nienia. Prosz� mi powiedzie�, na jakim instrumencie pan gra?'
�Na akordeonie".
Niebezpiecze�stwo nieomylno�ci.
***
�KSI�DZ ZAWSZE WIE"
By�y urodziny ksi�dza proboszcza i dzieci przysz�y z �yczeniami
urodzinowymi i prezentami.
Ksi�dz wzi�� opakowan� �adnie paczuszk� od ma�ej Mary i powiedzia�: �Ach! Widz�, �e przynios�a� mi ksi��k�". (Ojciec Mary prowadzi� w mie�cie ksi�garni�).
�Tak, sk�d ksi�dz wiedzia�?" �Ksi�dz zawsze wie!"
A ty Tommy, przynios�e� mi sweter", powiedzia� ksi�dz podnosz�c paczk�, kt�r� wyci�gn�� do niego Tommy. (Ojciec Tommy'ego handlowa� wyrobami z we�ny).
�Zgadza si�. Sk�d ksi�dz wiedzia�?" �O! Ksi�dz zawsze wie".
I tak dalej, dop�ki ksi�dz nie podni�s� pud�a Bobby'ego. Papier, w kt�rym by�o opakowane by� mokry. (Ojciec Bobby'ego sprzedawa� wina i w�dki), wi�c ksi�dz powiedzia�: �Widz�, �e przynios�e� mi butelk� szkockiej i troch� wyla�e�!" �Z�e", powiedzia� Bobby,,,to nie szkocka". �No, to butelka rumu". �Znowu �le". Palce ksi�dza by�y mokre, w�o�y� jeden z nich do ust, ale nie da�o mu to wskaz�wki. �'Czy to gin?" �Nie", powiedzia� Bobby. �Przynios�em ksi�dzu szczeniaka!".
ORZE� I KURA
Dzi�ki r�nym okoliczno�ciom, jajo or�a znalaz�o si� w k�cie stodo�y, gdzie kura wysiadywa�a swe jaja. Z czasem ma�y orze�ek wyklu� si� razem z reszt� kurcz�t.
Z up�ywem czasu m�ody ptak, ca�kiem niewyt�umaczalnie, zacz�� odczuwa� pragnienie latania. M�wi�, wi�c do swej matki, kury:, �Kiedy naucz� si� lata�?"
Biedna kura by�a w pe�ni �wiadoma tego, �e nie potrafi lata� i nie ma najmniejszego poj�cia o tym, co robi� inne ptaki, �eby wyszkoli� swe m�ode w sztuce latania. Wstydzi�a si� jednak przyzna�, �e si� do tego nie nadaje, wi�c m�wi�a: �Jeszcze nie, moje dziecko, jeszcze nie. Naucz� ci�, kiedy b�dziesz got�w".
Mija�y miesi�ce i m�ody orze� zacz�� podejrzewa�, �e matka nie umie lata�. Lecz nie m�g� si� zdoby� na to, �eby si� wyrwa� i polecie� sam, poniewa� jego dojmuj�ca t�sknota za lataniem zosta�a pomieszana z wdzi�czno�ci�, kt�r� odczuwa� dla ptaka, kt�ry go wysiedzia�.
WYRWA� BOL�CE OKO
Opieraj�c si� na doniesieniach, jakie o nim s�ysza�, Kalif mianowa� Nasruddina G��wnym Doradc� na dworze. Poniewa� jego autorytet pochodzi� nie z kompetencji, lecz z patronatu Kalifa, Nasruddin sta� si� zagro�eniem dla wszystkich, kt�rzy przychodzili do niego po rad�. Sta�o si� widoczne w nast�puj�cym przypadku:
�Nasruddin, jeste� cz�owiekiem do�wiadczonym", powiedzia� dworzanin. �Czy znasz lekarstwo na bol�cy oczy? Mam ze swoimi wiele k�opotu".
�Pozw�l mi, podzieli� si� z tob� moim w�asnym do�wiadczeniem", powiedzia� Nasruddin. �Bola� mnie raz z�b i dop�ty nie znalaz�em ulgi, dop�ki go nie wyrwa�em".
WEZWA� INNEGO LEKARZA
Lekarz postanowi�, �e nadszed� czas, �eby powiedzie� swemu pacjentowi prawd�: �Czuj�, �e powinienem panu powiedzie�, �e jest pan bardzo chory i najprawdopodobniej nie prze�yje pan wi�cej ni� dwa dni -� w najlepszym wypadku. Mo�e chce pan uporz�dkowa� swoje
sprawy. Czy pragnie pan si� z kim� zobaczy�?"
Tak", pad�a odpowied� s�abym g�osem. �Z kim?" zapyta� lekarz. �Z innym lekarzem".
S�AWA MARKA TWAINA
Pewien m�ody autor powiedzia� kiedy� Markowi Twainowi, �e traci wiar� w swoj� zdolno�� pisania. �Czy mia� pan kiedykolwiek takie uczucie?" zapyta�.
�Tak", powiedzia� Twain. �Kiedy�, kiedy pisa�em ju� prawie przez pi�tna�cie lat, nagle mnie uderzy�o, �e nie posiadam najmniejszego talentu pisarskiego".
,�Co pan wtedy zrobi�? Przesta� pan pisa�?"
�Jak mog�em? Wtedy by�em ju� s�awny".
NIEMUZYKALNY DYRYGENT
Pewien bogaty cz�owiek postanowi� spe�ni� marzenie swego �ycia, �eby poprowadzi� orkiestr�. Wynaj��, wi�c jednego perkusist�, trzech saksofonist�w i dwudziestu czterech skrzypk�w. Podczas pierwszej pr�by dyrygowa� tak �le, �e perkusista zach�ca� pozosta�ych muzyk�w, �eby z nim wyszli. Ale jeden z saksofonist�w powiedzia�:, �Czemu wychodzi�? Dobrze nam p�aci. Poza tym, musi co� wiedzie� o muzyce".
Podczas nast�pnej pr�by dyrygent, po prostu, nie m�g� utrzyma� tempa. Na co perkusista zacz�� w�ciekle bi� w b�bny. Dyrygent zastuka� o cisz�, wlepi� wzrok w muzyk�w i zapyta�:, �Kto to zrobi�?".
***
PODJ�CIE SI� PRACY DYRYGENTA
Przyjaciel powiedzia� kiedy� menad�erowi orkiestry, �e bardzo chcia�by zosta� do tej orkiestry przyj�ty. Rzek� menad�er: �Nie mia�em poj�cia, �e umiesz gra� na jakim� instrumencie"
�Nie umiem", pad�a odpowied�. �Ale widz�, �e macie cz�owieka, kt�ry nic nie robi, tylko wymachuje patykiem, kiedy pozostali graj�. My�l�, �e m�g�bym podj�� si� tej pracy".
LINCOLN PODPORZ�DKOWUJE SI� PODW�ADNEMU
�eby zadowoli� urz�dnika, Abraham Lincoln podpisa� kiedy� rozkaz przeniesienia pewnych pu�k�w. Sekretarz Wojny Stanton przekonany, �e Prezydent pope�ni� powa�ny b��d, odm�wi� wykonania rozkazu. I na dodatek dorzuci�: �Lincoln to g�upiec!"
Kiedy doniesiono o tym Lincolnowi, powiedzia�:, �Je�li Stanton powiedzia�, �e jestem g�upcem, to musz� nim by�, poniewa� on ma prawie zawsze racj�. Chyba p�jd� i sam zobacz�".
To w�a�nie zrobi�. Stanton przekona� go, �e rozkaz by� b��dem i Lincoln zaraz go wycofa�. Wszyscy wiedzieli, �e cz�� wielko�ci Lincolna le�a�a w sposobie, w jaki z rado�ci� wita� krytyk�.
***
NIEUSTRASZONY WARTOWNIK
Rekruta wyznaczono do pilnowania wej�cia do obozu wojskowego i polecono, �eby nie przepu�ci� �adnego samochodu, je�li nie ma specjalnej chor�giewki.
Mia� pow�d, �eby zatrzyma� samoch�d wioz�cy genera�a, kt�ry natychmiast kaza� kierowcy, nie zwraca� na wartownika uwagi i jecha� dalej. Na co rekrut wyst�pi� naprz�d z karabinem gotowym do strza�u i spokojnie powiedzia�: �Pan wybaczy, generale, ale jestem w tym nowy. Kogo mam zastrzeli�? Pana, panie generale, czy kierowc�?".
Osi�gasz wielko��,
kiedy nie pami�tasz o pozycji
tych ponad tob�
i sprawiasz, �e ci poni�ej ciebie
nie pami�taj� o twojej.
Kiedy nie jeste� ani wynios�y wobec pokornych,
ani pokorny wobec wynios�ych.
MISTRZ TRACI KRYTYKA
By� raz rabin, kt�ry by� czczony przez ludzi jako cz�owiek Bo�y. Nie by�o dnia, �eby t�um ludzi nie sta� przed jego drzwiami szukaj�c rady, albo uzdrowienia, albo b�ogos�awie�stwa tego �wi�tego cz�owieka. I za ka�dym razem, kiedy rabin przem�wi�, ludzie chciwie s�uchali, ch�on�c ka�de jego s�owo.
By� jednak w�r�d s�uchaj�cych nieprzyjemny facet, kt�ry nigdy nie przepu�ci� okazji, �eby sprzeciwi� si� Mistrzowi. Zauwa�a� s�abo�ci rabina i wy�miewa� si� z jego wad ku przera�eniu uczni�w, kt�rzy zacz�li na niego patrze�, jak na diab�a wcielonego.
Ot� pewnego dnia �diabe�" zachorowa� i zmar�. Wszyscy odetchn�li z ulg�. Na zewn�trz wygl�dali odpowiednio powa�nie, lecz w sercu byli zadowoleni, �e o�ywcze pogadanki Mistrza nie b�d� ju� zak��cane lub jego zachowanie krytykowane przez tego lekcewa��cego heretyka.
Tak, wi�c ludzie byli zdziwieni, widz�c Mistrza pogr��onego w prawdziwym smutku na pogrzebie. Kiedy ucze� zapyta� go p�niej, czy op�akuje wieczny los zmar�ego, powiedzia�: �Nie, nie. Dlaczego mia�bym op�akiwa� naszego przyjaciela, kt�ry jest teraz w niebie? To ze wzgl�du na siebie si� smuc�. Ten cz�owiek by� jedynym przyjacielem, jakiego mia�em. Tutaj jestem otoczony przez ludzi, kt�rzy mnie czcz�. On by� jedynym, kt�ry rzuca� mi wyzwania. Obawiam si�, �e gdy jego zabrak�o, przestan� wzrasta�". M�wi�c te s�owa, Mistrz wybuchn�� p�aczem.
KATINKA
Pewna kobieta przysz�a kiedy� do Rabina Israela i powiedzia�a mu o swym ukrytym smutku: by�a zam�na od dwudziestu lat i do tej pory nie urodzi�a syna. �Co za zbieg okoliczno�ci!" powiedzia� Rabin. �Tak samo by�o z moj� matk�" I tak� opowiedzia� jej histori�:
Przez dwadzie�cia lat jego matka nie mia�a dziecka. Pewnego dnia us�ysza�a, �e �wi�ty Bal Snem Tov jest wmie�cie, wi�c pospieszy�a do domu, w kt�rym si� zatrzyma� i b�aga�a go o modlitw�, �eby mog�a mie� syna. �Co jeste� gotowa w tym celu zrobi�?" zapyta� �wi�ty cz�owiek. �C� mog� zrobi�?" odpar�a. �M�j m�� jest biednym bibliotekarzem, ale mam co�, co mog� Rabinowi ofiarowa�". Powiedziawszy to, pop�dzi�a do domu, wyci�gn�a katink� z komody, gdzie by�a pieczo�owicie przechowywana i pobieg�a z powrotem ofiarowa� j� Rabinowi. Ot� katinka, jak wiadomo, to by�a peleryna noszona przez pann� m�od� w dniu �lubu � drogocenne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zanim kobieta wr�ci�a, Rabin wyjecha� do innego miasta, wi�c tam te� pod��y�a. Jednak�e b�d�c biedn�, musia�a przej�� t� drog� na piechot�; zanim tam dotar�a, Rabin wyruszy� do innej miejscowo�ci. Przez sze�� tygodni pod��a�a za nim z miasta do miasta, a� wreszcie go dogoni�a. Rabin wzi�� katink� i da� j� miejscowej synagodze.
Rabin Israel zako�czy�: �Moja matka przesz�a pieszo ca�� drog� z powrotem do domu. W rok p�niej si� urodzi�em".
Doprawdy, co za zbieg okoliczno�ci!" wykrzykn�a kobieta. �Ja te� " mam w domu katink�. Przynios� j� tobie zaraz i je�eli ofiarujesz j� w miejscowej synagodze, B�g da mi syna".
Och nie, moja droga", powiedzia� ze smutkiem Rabin, �to nie zadzia�a. R�nica pomi�dzy moj� matk�, a tob� polega na tym: ty us�ysza�a� jej histori�; ona nie zna�a historii, na kt�rej mog�aby si� oprze�".
Kiedy �wi�ty u�yje drabiny,
jest ona wyrzucona
i nigdy nie mo�na jej znowu u�y�.
ZAKLINOWANA CIʯAR�WKA
Du�a ci�ar�wka przeje�d�a�a pod wiaduktem kolejowym i utkn�a pomi�dzy drog�, a d�wigarami u g�ry. Wszystkie wysi�ki ekspert�w, �eby j� wydoby� okaza�y si� nieu�yteczne i ruch zosta� zatrzymany na przestrzeni mil po obu stronach wiaduktu.
Ma�y ch�opiec uporczywie stara� si� zwr�ci� uwag� brygadzisty, lecz zawsze go odpychano. W ko�cu z czystej irytacji brygadzista powiedzia�: �Przypuszczam, �e przyszed�e� nam powiedzie�, jak to zrobi�?"
�Tak, powiedzia� ch�opak. �Proponuj�, �eby�cie wypu�cili troch� powietrza z opon".
W umy�le laika jest wiele mo�liwo�ci.
W umy�le eksperta jest ich niewiele.
***
M�ODY EKSPERT
Gdzie� w latach trzydziestych XX wieku koncern przemys�owy Stanach Zjednoczonych wys�a� do Japonii maszyn�.
W miesi�c p�niej firma otrzyma�a telegram: MASZYNA NIE DZIA�A. PRZY�LIJCIE CZ�OWIEKA DO NAPRAWY.
Firma wys�a�a kogo� do Japonii. Zanim mia� okazj� sprawdzi� maszyn�, firma otrzyma�a drugi telegram: CZ�OWIEK ZA M�ODY, WY�LIJCIE STARSZEGO.
Odpowied� firmy brzmia�a:
LEPIEJ Z NIEGO SKORZYSTAJCIE.
ON WYNALAZ� MASZYN�.
SOWA KREUJE POLITYK�
Stonoga radzi�a si� sowy w sprawie b�lu, kt�ry odczuwa�a w nogach.
Powiedzia�a sowa: �Masz zdecydowanie za du�o n�g. Gdyby� sta�a si� mysz�, mia�aby� tylko cztery nogi � i jedn� dwudziest� czwart� ilo�� b�lu".
��wietny pomys�", pow