4564
Szczegóły |
Tytuł |
4564 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
4564 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 4564 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
4564 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
STUDIA Z DZIEJ�W
�YD�W W POLSCE
TOM l
Zesp�l Wydawniczy w sk�adzie: Zofia Borzymi�ska, Andrzej �bikowski
Koordynator zespo�u autorskiego: Rafa� �ebrowski
Redakcja:
Zofia Borzymi�ska
Korekta:
Ewa Dmowska
Ksi��ka ukaza�a si� dzi�ki subwencji MINISTERSTWA KULTURY I SZTUKI
Warszawa 1995
ISBN: 83-85888-79-9
Wydawca: �ydowski Instytut Historyczny
Instytut Naukowo-Badawczy
ul. T�omackie 3/5, 00-090 Warszawa
o�B.:.yaoraH
STUDIA Z DZIEJ�W
�YD�W W POLSCE
TOM l
MATERIA�Y EDUKACYJNE DLA SZKӣ �REDNICH l WY�SZYCH
Biblioteka IHUW
1076001230
Projekt ok�adki i strony tytu�owej: Dorota W�jcicka-�urko
.�.-
� Copyright by �ydowst�*laljytut Historyczny Instytut NaiHtowo-Badawczy
DiItlJKNr.,
Sk�ad: �MARCO"
Druk: Wydawnictwo DiG., al. Jerozolimskie 202,
02-486 Warszawa _
SPIS TRE�CI
Rafa� �ebrowski, Wprowadzenie ............................. 7
Pawe� Fija�kowski, Pocz�tki obecno�ci �yd�w
w Polsce (X-XIII wiek) ....................................... 13
Maurycy Horn, Rola gospodarcza �yd�w w Polsce
do ko�ca XVIII wieku ..................................... 27
Anatol Leszczy�ski, Terytorialna organizacja kahalna
�yd�w Korony 1623-1764 ................................. 45
Zofia Borzymi�ska, Spo�ecze�stwo �ydowskie
w Polsce w XIX wieku ..................................... 61
Rafa� �ebrowski, Spo�ecze�stwo �ydowskie
w II Rzeczypospolitej ...................................... 81
Jerzy Tomaszewski, Prawa obywatelskie �yd�w
w Polsce (1918-1939) ....................................... 101
Stanis�aw Krajewski, Judaizm � kilka g��wnych poj�� ..... 121
Daniel Grinberg, Warianty i ewolucja to�samo�ci narodowej
�yd�w na ziemiach polskich ............................... 139
Bo�ena Umi�ska, Pozycja kobiety w tradycyjnym
prawie �ydowskim ......................................... 149
Jan Jagie� s ki, Cmentarze �ydowskie w Polsce ............... 169
Eleonora Bergman, Architektura synagog ................... 187
Ilustracje ..................................................... 211
Rafa� �ebrowski
'�3% -fl
Wprowadzenie
�ydowski Instytut Historyczny w Polsce (dalej �IH), przekszta�cony w 1994 r. w �ydowski Instytut Historyczny Instytut Naukowo-Ba-dawczy, dzia�aj�cy pod egid� Ministerstwa Kultury i Sztuki, istnieje ju� od lat bez ma�a czterdziestu. Jednak mimo du�ego dorobku naukowego, bogatych zbior�w archiwalnych, muzealnych i bibliotecznych, a przede wszystkim - zatrudniania kadry specjalist�w wysokiej klasy, nie m�g� rozwin�� dzia�alno�ci na szersz� skal�. Przez ca�y bowiem okres Polski Ludowej w�adze komunistyczne lansowa�y obraz naszego kraju jako pa�stwa jednolitego pod wzgl�dem narodowo�ciowym, akcentuj�c tym samym jego odmienno�� od Rzeczypospolitej Obojga - a w�a�ciwie - Wielu Narod�w. W tym uk�adzie podtrzymywanie istnienia Instytutu subwencjami z kasy pa�stwowej mia�o przede wszystkim s�u�y� jako �ywa egzemplifikacja tezy o braku antysemityzmu przedstawicieli obozu rz�dz�cego, zw�aszcza po tragicznych wydarzeniach Marca 68, gdy na skutek nagonki antysyjonistycznej (w istocie antysemickiej) nast�pi�a ostatnia fala eksodusu �yd�w polskich.
Nawet w�wczas, gdy �yd�w prawie ju� w naszym kraju nie by�o (przynajmniej - znacz�cej ich liczby), wiedza o wielkim i przez kilka stuleci przoduj�cym w �wiecie skupisku �ydowskim w Polsce nie tylko nie by�a przekazywana i umacniana w�r�d szerokich kr�g�w spo�ecze�stwa polskiego, ale tak�e nigdzie w naszym kraju - poza �IH - jej systematycznie nie badano. Polska literatura historyczna w okresie po II wojnie �wiatowej jest niezmiernie uboga w dzie�a po�wi�cone �ydom lub w dostateczny spos�b uwzgl�dniaj�ce ich rol� w przesz�o�ci Rzeczypospolitej. Z �atwo�ci� mo�na wskaza� dziesi�tki syntez omawiaj�cych dzieje o�rodk�w miejskich, w kt�rych
8
R. �ebrowski
r
w ci�gu kilkuset lat istnia�y wielkie gminy �ydowskie, a w pewnych okresach �ydzi stanowili w nich po�ow� lub jeszcze wi�ksz� cz�� mieszka�c�w, nie wspominaj�ce o tych faktach. Niestety tak�e podr�czniki szkolne - r�wnie� te, dodajmy, kt�re obowi�zuj� obecnie - nie m�wi�y zgo�a nic o mniejszo�ciach narodowych, ich kulturze oraz wk�adzie w przesz�o�� naszego kraju. Tote� przyczyniaj� si� one po�rednio do kszta�towania okaleczonej �wiadomo�ci historycznej pokole� Polak�w ucz�szczaj�cych do szk� w okresie ostatniego czterdziestolecia. W ten spos�b powstawa� coraz wi�kszy dystans pomi�dzy �dawnymi i nowymi laty". Zapomnieniu ulega�o to, co by�o bodaj najcenniejsze w przesz�o�ci naszego kraju, a wi�c fakt, �e by� on niegdy� pomostem mi�dzy Wschodem a Zachodem; �e wsp�y�y tu, tworz�c barwn� mozaik� spo�eczno-kulturow�, r�ne nacje. Powoli ulega�o tak�e zapomnieniu tysi�cletnie bez ma�a trwanie na ziemiach polskich skupiska �ydowskiego, kt�re w ko�cu XVIII w. stanowi�o oko�o 80 proc. �ydostwa �wiatowego.
W latach osiemdziesi�tych nast�pi� w tej dziedzinie pewien prze�om. Jego przyczyny s� zbyt z�o�one, by podj�� tutaj pr�b� ich analizy. Poprzesta�my wi�c na stwierdzeniu, �e od tamtego czasu wyra�nie ro�nie w Polsce zainteresowanie przesz�o�ci� �yd�w, ich kultur� i religi�. Ro�nie te� liczba publikacji po�wi�conych tym zagadnieniom, cho� nie zawsze ich poziom jest zadowalaj�cy. R�wnocze�nie jednak, aczkolwiek nie jest to tendencja dominuj�ca, pojawiaj� si� has�a o charakterze antysemickim, podnoszone przede wszystkim przez grupy z marginesu naszego �ycia polityczno-spo�ecznego. Mimo to nie nale�y tych zjawisk lekcewa�y�, zw�aszcza je�li u�wiadomimy sobie, jak w�t�e s� podstawy budowanej obecnie w Polsce demokracji.
Tak wi�c �IH, wychodz�c naprzeciw wyra�nie skrystalizowanemu zapotrzebowaniu spo�ecznemu, na prze�omie czerwca i lipca 1992 r. uruchomi� w ramach swej dzia�alno�ci programy edukacyjne, dzi�ki funduszom uzyskanym z Ministerstwa Edukacji Narodowej, przy wsp�pracy Centralnego O�rodka Doskonalenia Nauczycieli oraz Fundacji Stefana Batorego, �DO RO�" Foundation for Education and Welfare z Izraela oraz Sabre Foundation in memory of dr Gerald E. Dayidson. Ich realizacj� rozpocz�li�my od organizowania kurs�w dla nauczycieli historii w szko�ach �rednich, metodyk�w nauczania historii oraz nauczycieli akademickich w wy�szych szko�ach pedagogicznych, po�wi�conych prezentacji dziej�w i kultury �yd�w po-
Wprowadzenie 9
Iskich. Ponadto brali w nich udzia� nauczyciele innych humanistycznych przedmiot�w oraz wychowawcy zar�wno lice�w og�lnokszta�c�cych, jak i rozmaitych technik�w, a tak�e szk� zawodowych. Spotka�y si� one z bardzo du�ym zainteresowaniem. Do chwili obecnej przeprowadzono dziesi�� tygodniowych kurs�w. Wzi�o w nich udzia� og�em oko�o 500 os�b. Wyk�adowcami byli nie tylko pracownicy �IH, ale tak�e wiele os�b z innych �rodowisk naukowych z kraju i zagranicy (w tym przede wszystkim z Izraela). Prawie na wszystkich kursach prowadzili wyk�ady ambasadorzy Izraela w Polsce oraz ks. Micha� Czajkowski - cz�onek Polskiej Rady Chrze�cijan i �yd�w. Zapraszani te� byli pisarze i arty�ci.
Nauczyciele uczestniczyli nie tylko w wyk�adach i dyskusjach, ale tak�e w wycieczkach na cmentarz �ydowski, do synagogi, zwiedzaniu wystaw, w koncertach, projekcjach film�w, spektaklach teatralnych. Z wype�nianych anonimowo przez uczestnik�w kurs�w ankiet wynika�o, �e bardzo wysoko oceniaj� prowadzon� przez �IH dzia�alno��, uwa�aj� j� za niezwykle po�yteczn� i inspiruj�c� do podejmowania rozmaitych dzia�a� lokalnych.
Po�rednio efektem naszych prac edukacyjnych by�o uczestnictwo ponad 4 ty�. uczni�w szk� �rednich w ubieg�orocznym konkursie na temat historii i kultury �yd�w polskich, zorganizowanym przez Amery-ka�sko-Polsko-Izraelsk� Fundacj� �Shalom" ds. Promocji Kultury Polsko-�ydowskiej we wsp�pracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej, warszawskim Kuratorium O�wiaty, �IH i wieloma innymi instytucjami. W og�lnopolskich eliminacjach bra�o udzia� ponad 100 laureat�w powiatowych i wojew�dzkich olimpiad. Przygotowane przez nich pod kierunkiem pedagog�w prace mia�y bardzo wysoki poziom. Ze wzgl�du na tak ogromne zainteresowanie t� tematyk� Ministerstwo Edukacji Narodowej podj�o decyzj�, �e konkurs taki b�dzie organizowany systematycznie co dwa lata.
W ramach dzia�alno�ci edukacyjnej �IH prowadzi� ponadto wyk�ady dla m�odzie�y szk� �rednich, zapewniaj�c jej tak�e przewodnik�w po cmentarzu i synagodze.. Pracownicy Instytutu zapraszani te� byli z wyk�adami do szk� na terenie ca�ej Polski. Nawi�zane podczas kurs�w dla nauczycieli kontakty owocowa�y p�niej ich bli�sz� wsp�prac� z �IH.
Kolejnym krokiem w realizacji program�w edukacyjnych by�o podj�cie wydawania Serii Edukacyjnej �IH. Sta�o si� to mo�liwe dzi�ki
10
R. �ebrowski
szczodrej subwencji Fundacji Stefana Batorego. W po�owie listopada 1992 r. w �IH zosta� powo�any Zesp� Wydawniczy (pocz�tkowo trzy-, a nast�pnie dwuosobowy), kt�ry przede^ wszystkim zaczai przygotowywa� edycj� materia��w �r�d�owych przeznaczonych dla uczni�w i nauczycieli szk� �rednich, przygotowanych do druku przez pracownik�w naukowych Instytutu. Publikacje te s� redagowane tak, by mogli z nich korzysta� odbiorcy zupe�nie nie wprowadzeni w problematyk� dziej�w spo�eczno�ci �ydowskiej w Polsce, czemu maj� s�u�y� rozbudowane komentarze i aparat w postaci przypis�w. W kr�tkim czasie dzia�ania te przynios�y spory dorobek wydawniczy �IH w tej dziedzinie. Dotychczas w ujednoliconej szacie graficznej i obj�to�ci (ok. 7 ark. wyd. plus wk�adka zdj�ciowa) ukaza�y si� nast�puj�ce ksi��ki:
1. Pawe� Fija�kowski, Dzieje �yd�w w Polsce. Wyb�r tekst�w �r�d�owych. XI-XVIII wiek, Warszawa 1993;
2. Rafa� �ebrowski, Dzieje �yd�w w Polsce. Wyb�r tekst�w �r�d�owych. 1918-1939, Warszawa 1993;
3. Rafa� �ebrowski, Dzieje �yd�w w Polsce. Kalendarium, Warszawa 1993;
4. Zofia Borzymi�ska, Dzieje �yd�w w Polsce. Wyb�r tekst�w �r�d�owych. XIX wiek, Warszawa 1994;
5. Andrzej �bikowski, Dzieje �yd�w w Polsce. Ideologia antysemicka. Wyb�r tekst�w �r�d�owych. 1848 � 1914, Warszawa 1994.
Wszystkie wy�ej wymienione ksi��ki spotka�y si� z du�ym zainteresowaniem odbiorc�w oraz uzyska�y wysok� ocen� specjalist�w w dziedzinie metodyki nauczania historii. Ministerstwo Edukacji Narodowej zaleci�o je do u�ytku szkolnego, dzi�ki czemu zosta�y wpisane do zestawu ksi��ek pomocniczych do nauki historii na poziomie szk� ponadpodstawowych. Nad kilkoma dalszymi pozycjami przewidzianymi do publikacji w Serii Edukacyjnej �IH nadal trwaj� prace.
Dzia�alno�� edukacyjna zosta�a na sta�e wpisana w plany dzia�alno�ci naszego Instytutu. Niestety, nie uda�o si� nam zrealizowa� wszystkich inicjatyw, a w�r�d nich - utworzenia przy �IH O�rodka Doskonalenia Nauczycieli w Dziedzinie Historii i Kultury �yd�w Polskich im. Maj era Ba�abana. Z pewno�ci� jest te� zbyt wcze�nie, by dokonywa� generalnych podsumowa� efekt�w naszych prac. Do�wiadczenia p�yn�ce z dzia�alno�ci edukacyjnej, zw�aszcza wynikaj�ce z organizacji kurs�w dla nauczycieli, wskazywa�y wszak�e, �e istnieje realna potrzeba wy-
Wprowadzenle
11
dania drukiem przynajmniej cz�ci wyg�aszanych na nich wyk�ad�w. W ten spos�b zrodzi�a si� idea opublikowania Studi�w z dziej�w �yd�w w Polsce. Zainicjowanie realizacji tego przedsi�wzi�cia sta�o si� mo�liwe dzi�ki poparciu finansowemu Ministerstwa Kultury i Sztuki. Ksi��ka ta sk�ada si� z tekst�w, kt�re powsta�y na podstawie do�wiadcze� wyk�adowc�w prowadz�cych zaj�cia podczas wspomnianych kurs�w. Niewielkie rozmiary publikacji oraz inne czynniki sprawi�y, �e nie obejmuje ona ca�ej problematyki naszych dzia�a� edukacyjnych, nad czym bardzo ubolewamy.
Kolejne rozdzia�y Studi�w stanowi� szkice autorstwa pracownik�w �IH oraz kilku zaproszonych do udzia�u w wyk�adach go�ci. Potraktowano je jako niezale�ne od siebie ca�o�ci. Pewna korelacja zosta�a utrzymana pomi�dzy grupami temat�w; na przyk�ad pragn�c unikn�� nu��cych powt�rze� wyja�nie� pewnych termin�w w opracowaniach po�wi�conych kulturze i sztuce �ydowskiej, nie zamieszczono ich wsz�dzie tam, gdzie si� pojawiaj�, lecz z pewno�ci� potrzebne informacje znajdzie Czytelnik w innych cz�ciach publikacji. Ka�dy szkic zamyka wybrana bibliografia, dzi�ki kt�rej mo�na pog��bi� sw� wiedz� na dany temat. Z konieczno�ci jest ona ograniczona do pozycji podstawowych i �atwo dost�pnych. W tym miejscu pragniemy te� przede wszystkim zwr�ci� uwag� czytelnik�w na artyku�y zamieszczane w �Biuletynie �ydowskiego Instytutu Historycznego", kt�ry ukazuje si� nieprzerwanie od 1951 r. (pocz�tkowo jako p�-rocznik, nast�pnie - jako kwartalnik). Materia� ilustracyjny tak�e musia� z konieczno�ci zosta� bardzo ograniczony, niemal wy��cznie do prezentowania dzie� sztuk plastycznych i architektury. Mamy wszak�e nadziej�, �e oba tomy Studi�w oka�� si� przewodnikiem po najistotniejszych problemach dziej�w �yd�w w Polsce i stan� si� istotn� pomoc� dla szerokiego kr�gu os�b zainteresowanych zwi�zanymi z nimi zagadnieniami.
Pawe� Fija�kowski
Pocz�tki obecno�ci �yd�w w Polsce (X-XIII wiek)
Zdaniem ogromnej wi�kszo�ci historyk�w pocz�tki osadnictwa �ydowskiego na ziemiach polskich przypadaj� na X � XI w. Istnieje jednak pewne prawdopodobie�stwo, �e pierwsi �ydzi pojawili si� w dorzeczu Wis�y i Odry kilka stuleci wcze�niej. W III �IV w. n.e. funkcjonowa�y skupiska �ydowskie w rzymskiej prowincji Panonia, czyli na terenie dzisiejszych W�gier. �wiadcz� o tym nagrobki z inskrypcjami �aci�skimi lub laci�sko-greckimi oraz znaleziska bi�uterii z symbolami religijnymi. Mo�emy przypuszcza�, �e niekt�rzy pano�scy �ydzi przemierzali jako kupcy tak zwany szlak bursztynowy ��cz�cy prowincje Imperium Rzymskiego z wybrze�em Morza Ba�tyckiego. Szlak ten wi�d� w pobli�u dzisiejszego Wroc�awia, Kalisza, Bydgoszczy i ko�czy� si� nad Zatok� Gda�sk�.
Stulecia V i VI, zwane cz�sto okresem w�dr�wek lud�w, przynios�y ca�kowit� przemian� etnicznego i politycznego oblicza Europy. Zmieni�y si� r�wnie� szlaki handlowe. Najwa�niejszy z nich wi�d� w IX�X w. z Hiszpanii przez Niemcy, Czechy (Prag�) lub Dolny �l�sk (Wroc�aw), dalej przez Ma�opolsk� (Krak�w) na Ru� i a� do pa�stwa Chazar�w, le��cego na obszarze mi�dzy Morzem Czarnym i Kaspijskim. W�r�d w�druj�cych nim byli i kupcy �ydowscy, pochodz�cy przede wszystkim z podbitego przez Arab�w P�wyspu Pirenejskiego. Kupiec i dyplomata Ibrahim ibn Jakub dotar� co prawda tylko do Pragi czeskiej, ale na podstawie zebranych tam informacji sporz�dzi� opis pa�stwa Mieszka I. �ladem dokonywanych przez kupc�w transakcji handlowych s� licznie znajdowane na naszych ziemiach monety arabskie.
Przez wiele dziesi�cioleci �ydowscy kupcy jedynie przemierzali obszar tworz�cego si� pa�stwa polskiego. Jednak�e z biegiem czasu, gdy rozwin�y si� rzemios�o i handel lokalny, powsta�y liczne osady rzemie�l-
14
P. Fija�kowskl
niczo-targowe i �ydzi zacz�li osiedla� si� w nich. Byli to nie tylko kupcy i lichwiarze (dzi� powiedzieliby�my: bankierzy) przybywaj�cy dobrowolnie z pa�stw Europy Zachodniej. Wielu przybyszy szuka�o tu schronienia przed prze�ladowaniami. Po og�oszeniu pierwszej wyprawy krzy�owej w 1096 r. dosz�o we Francji, Niemczech i Czechach do licznych napad�w na dzielnice �ydowskie, grabie�y i mord�w. �W roku od wcielenia Pa�skiego 1098 � pisa� Kosmas w Kronice Czech�w
� doniesiono ksi�ciu Brzetys�awowi, �e niekt�rzy �ydzi uciekli, niekt�rzy potajemnie swe bogactwa przenosz� cz�ci� do Polski, cz�ci� na W�gry". Nast�pna fala prze�ladowa� przesun�a si� przez Europ� wraz z rozpocz�ciem drugiej wyprawy krzy�owej (1147 r.).
Na ziemiach Polskich osiadali tak�e �ydzi przybywaj�cy ze wschodu, z Rusi, a przede wszystkim z pa�stwa Chazar�w. W zasadzie nie byli oni �ydami pod wzgl�dem etnicznym, lecz potomkami koczownik�w, kt�rzy na prze�omie VIII i IX w. pod wp�ywem dzia�alno�ci �ydowskich misjonarzy przyj�li judaizm. Niekt�rzy badacze neguj� nap�yw �yd�w chazarskich do Polski. Z ca�� pewno�ci� nie pozostawi� on po sobie
� jak dawniej s�dzono � �lad�w w postaci nazw miejscowych. Dysponujemy jednak dowodami obecno�ci Chazar�w na obszarach s�siednich. W pocz�tkach XI w. w Kijowie istnia�y dwie gminy �ydowskie: �zachodnioeuropejska" i chazarska. Znaleziska archeologiczne dowodz�, �e w drugiej po�owie XI w. �ydzi chazarscy mieszkali na W�grzech.
Jako pierwsze na ziemiach polskich pojawia si� w �r�d�ach osiedle �ydowskie w Przemy�lu, b�d�cym w�wczas wa�nym o�rodkiem na pograniczu Ma�opolski i Rusi. Istnia�o ono ju� oko�o 1018 lub 1030 r., a wzmiank� o nim znajdujemy w dziele �wczesnego uczonego z Moguncji Jehudy ha-Kohena. Przez nast�pne dwa stulecia nie pojawiaj� si� w �r�d�ach pisanych informacje o osadnictwie �ydowskim w Ma�opols-ce. Musimy jednak pami�ta�, �e zachowane dokumenty nie odzwierciedlaj� zbyt szczeg�owo przemian dziejowych zachodz�cych �wcze�nie w tym regionie. Pierwsza wzmianka o osiedlu �ydowskim, a �ci�lej o �ulicy �ydowskiej" w Krakowie pochodzi dopiero z 1304 r. Jednak wiadomo, �e krakowskie skupisko istnia�o ju� w drugiej po�owie XII w., o czym �wiadcz� denary z napisami hebrajskimi bite w tamtejszej mennicy w czasach Mieszka III Starego. Co wi�cej, sama ranga o�rodka wskazuje, �e �ydzi osiedli tam by� mo�e ju� w XI w. W po�owie XIII w. ludno�� �ydowska musia�a nap�ywa� nawet do ma�ych miast ma�opols-
Pocz�tki obecno�ci �yd�w w Polsce (X-XIII wiek)
15
kich, skoro ksi��� Boles�aw Wstydliwy w 1262 r. zabroni� przyjmowania jej do Jas�a i Koprzywnicy, obdarzonych w�a�nie prawami miejskimi.
Zachowa�y si� �wiadectwa, �e oko�o 1150 r. wie� Ma�y Tyniec pod Wroc�awiem by�a w�asno�ci� �ydowsk�, podobnie jak oko�o 1200 r. wie� Sokolniki. Informacje na ten temat s� po�rednim dowodem istnienia skupiska �ydowskiego we Wroc�awiu, kt�re przed 1203 r. by�o ju� w pe�ni zorganizowan� wsp�lnot� religijn�, czyli gmin� (kaha�em), z synagog� i cmentarzem. �wiadczy o tym unikatowe znalezisko archeologiczne: kamie� nagrobny Dawida, syna Sar Szaloma, zmar�ego 25 aw 4963 r., tj. 4 sierpnia 1203 r. W pocz�tkach XIII w. �ydzi mieszkali tak�e w ksi�stwie bytomskim na G�rnym �l�sku, o czym �wiadczy dokument z 1227 r. Przed 1270 r. powsta�a gmina �ydowska w �widnicy. Dowodz� tego zar�wno �r�d�a archiwalne, jak i kamie� nagrobny Chany, c�rki Izaaka, zmar�ej w miesi�cu marcheszwan 5031 r.,tj. w pa�dzierniku �listopadzie 1270 r. Z nast�pnych dziesi�cioleci pochodz� pierwsze wzmianki o �ydach w G�ogowie (1280), Lw�wku �l�skim (1294), K�odzku (1300) i Legnicy (1301).
Najstarsze osiedla �ydowskie na ziemiach polskich powsta�y na transeuropejskim szlaku Hiszpania - Chazaria, czyli na �l�sku i w Ma-�opolsce. Jednak�e nied�ugo p�niej �ydzi zacz�li osiada� tak�e w Wielkopolsce, na Mazowszu i na Pomorzu.
Z 1205 r. pochodzi wzmianka o wsi �ydowo ko�o Gniezna, a z 1213 r. o nosz�cej t� sam� nazw� wsi ko�o Kalisza. �wiadcz� one o istnieniu skupisk �ydowskich w rejonie tych dw�ch wa�nych stolic ksi���cych. W Kaliszu �ydzi mieszkali zapewne ju� w drugiej po�owie XII w., czego dowodem s� denary z napisami hebrajskimi bite w mennicy Mieszka III. Osiedle �ydowskie w Gnie�nie, pierwszej stolicy Polski, by� mo�e by�o starsze ni� wroc�awskie czy krakowskie, ale brak na to dowod�w.
�ydowscy kupcy docierali do P�ocka ju� u schy�ku XI w., gdy by� on siedzib� W�adys�awa Hermana. Jednak�e dopiero w dokumencie lokacyjnym P�ocka z 1237 r. znajdujemy wzmiank� o studni �ydowskiej, �wiadcz�c� o istnieniu sta�ego skupiska �ydowskiego.
Na Pomorzu, w takich miastach jak Wolin i Gda�sk, �ydowscy kupcy pojawili si� by� mo�e ju� w X �XI w., ale pierwsi z nich zacz�li si� tam osiedla� znacznie p�niej. W 1261 r. ksi��� pomorski Barnim I nada� �ydom mieszkaj�cym w Szczecinie oraz w ca�ym jego pa�stwie prawa,
16
P. Fija�kowski
Pocz�tki obecno�ci �yd�w w Polsce (X-XIII wiek)
17
jakie posiadali �ydzi w Magdeburgu. Mo�emy przypuszcza�, �e pocz�tki osiedla �ydowskiego w Gda�sku by�y r�wnie stare. Jednak�e opanowanie Pomorza Gda�skiego przez Krzy�ak�w (1308 r.) powstrzyma�o nap�yw �yd�w na ten obszar.
W �wietle fakt�w i przypuszcze� osadnictwo �ydowskie w �rodkowej, a nawet p�nocnej cz�ci Polski by�o wi�c niewiele p�niejsze od osadnictwa �ydowskiego w po�udniowej cz�ci naszego kraju. Jednak�e na po�udniu rozwija�o si� ono szybciej. Na prze�omie XIII i XIV w. istnia�y ju� liczne skupiska �ydowskie na �l�sku, a zapewne tak�e w Ma�opolsce. Tymczasem na p�nocy wymienione wy�ej osiedla pozostawa�y d�ugi czas jedynymi. Nast�pne po P�ocku skupiska �ydowskie na Mazowszu powsta�y zapewne dopiero u schy�ku XIV w. (Czersk, Warszawa, Wyszogr�d), a pierwsze wzmianki �r�d�owe o nich pochodz� dopiero z pocz�tk�w XV w. By� to jeden z dowod�w wolniejszego rozwoju spo�eczno-gospodarczego tej dzielnicy.
W �redniowiecznej Europie �ydzi podlegali bezpo�rednio w�adcy jako �s�udzy skarbu" (servi camerae). Oni i ich maj�tki byli uwa�ani za w�asno�� panuj�cego. W piastowskiej Polsce nie istnia�o pocz�tkowo prawo pisane reguluj�ce sytuacj� prawn� ludno�ci �ydowskiej. Obowi�zywa�o wi�c prawo zwyczajowe, zawieraj�ce niew�tpliwie wiele rozwi�za� zaczerpni�tych z przywilej�w nadanych �ydom przez w�adc�w zachodnioeuropejskich. Podobnie jak tam, zamach na osob� lub w�asno�� �ydowsk� traktowano bardzo surowo. Wincenty Kad�ubek zapisa� w swej Kronice tak� oto uwag�, odnosz�c� si� do panowania Mieszka III Starego (zm. w 1202 r.): �Scholarze przypadkiem zranili �yda: ci sami s�dziowie skazuj� ich na t� sam� kar� [70 grzywien] jakby za �wi�tokradztwo".
Dopiero w 1264 r. ksi��� kaliski Boles�aw Pobo�ny nada� przywilej �ydom mieszkaj�cym w jego ksi�stwie, wzorowany na prawach nadanych w 1244 r. przez Fryderyka II Bitnego �ydom austriackim i w 1254 r. przez Przemy�la II Ottokara �ydom czeskim.
Akt ten podporz�dkowa� �yd�w w�adzy ksi�cia reprezentowanego w praktyce przez wojewod� i gwarantowa� jego opiek�, zapewnia� swobod� organizowania wsp�lnot religijnych (kaha��w). Sprawy sporne mi�dzy �ydami mia� rozstrzyga� s�d kahalny, od kt�rego mo�na si� by�o odwo�a� do s�du ksi���cego. Kupcy �ydowscy mieli swobod� podr�owania i prowadzenia dzia�alno�ci handlowej na r�wni z kupcami chrze�cija�skimi. Lichwiarze mogli udziela� po�yczek pod zastaw
ruchomy, a by� mo�e tak�e pod zastaw nieruchomo�ci i na skrypt d�u�ny (weksel). Zdaniem historyka �ydowskiego Majera Ba�abana zakaz udzielania dw�ch ostatnich rodzaj�w po�yczek wprowadzono do przywileju dopiero w p�nym �redniowieczu. Zabicie �yda zagro�one by�o kar� �mierci i konfiskat� maj�tku. Surowe kary grozi�y r�wnie� za napa�� na b�nic� lub zdewastowanie cmentarza. Co wi�cej, przywilej zobowi�zywa� chrze�cijan, by nie�li pomoc wo�aj�cym o ni� napadni�tym �ydom. W jednym z paragraf�w ksi���, powo�uj�c si� na bulle papie�a Innocentego IV, zabroni� oskar�ania �yd�w o u�ywanie krwi ludzkiej do cel�w rytualnych. Z przes�dem tym wi�za�y si� cz�ste w�wczas w Europie Zachodniej pom�wienia o mordowanie dzieci chrze�cija�skich, kt�rych krew jakoby by�a niezb�dna do przygotowania macy na wiosenne �wi�to Pesach, leczenia rany po obrzezaniu i innych zabieg�w medycznych. Mo�emy przypuszcza�, �e paragraf ten wprowadzono do przywileju na pro�b� �yd�w, obawiaj�cych si�, �e pr�dzej czy p�niej wiara w mord rytualny zacznie szerzy� si� i na ziemiach polskich.
Przywilej Boles�awa Pobo�nego zosta� po zjednoczeniu Polski nadany przez Kazimierza Wielkiego w 1334 r. �ydom mieszkaj�cym w ca�ym pa�stwie. Potwierdzony i rozszerzany przez kolejnych w�adc�w, sta� si� fundamentem pozycji prawnej ludno�ci �ydowskiej w Rzeczypospolitej do schy�ku XVIII w.
Nadanie �ydom przywileju gwarantuj�cego im korzystne warunki egzystencji wywo�a�o szybk� kontrreakcj� ze strony Ko�cio�a. W 1267 r. we Wroc�awiu odby� si� synod duchowie�stwa archidiecezji gnie�nie�skiej, kt�rego obradom przewodniczy� kardyna� Gwido. W podj�tych w�wczas uchwa�ach znalaz�y si� mi�dzy innymi postanowienia ograniczaj�ce swobod� ludno�ci �ydowskiej. Nakazano tworzenie dla niej odr�bnych dzielnic, izolowanych, od chrze�cija�skich dzielnic miast fosami lub murami. Zobowi�zano �yd�w do noszenia �znaku ha�by": wyr�niaj�cej ich spo�r�d chrze�cijan spiczastej czapki. Zabroniono im przebywania w miejscach publicznych (�a�niach, gospodach) odwiedzanych przez chrze�cijan, posiadania chrze�cija�skiej s�u�by i piastowania urz�d�w. Chrze�cijanom zakazano natomiast utrzymywania kontakt�w towarzyskich z �ydami i kupowania u nich �ywno�ci.
Anty�ydowskie uchwa�y o nieco odmiennym brzmieniu zapad�y r�wnie� w 1279 r. na synodzie w Budzie i mia�y obowi�zywa� tak�
18
P. Fija�kowskl
w polskiej prowincji ko�cielnej. W 1285 r. synod w ��czycy powt�rzy� postanowienia obu poprzednich: wroc�awskiego i budzi�skiego.
Zdaniem wi�kszo�ci historyk�w uchwa�y synodalne nie by�y we wczesno�redniowiecznej Polsce zbyt rygorystycznie przestrzegane, w niekt�rych ksi�stwach by� mo�e w og�le nie wprowadzono ich w �ycie. Cz�� badaczy twierdzi, �e �ydzi polscy nigdy nie nosili �znaku ha�by". Jest to jednak teza dyskusyjna. W�r�d brakteat�w (jednostronnie bitych denar�w) z mennicy Mieszka III znajdujemy monet� z wizerunkiem g�owy w spiczastym kapeluszu, z kosmykami w�os�w (pejsami) po bokach. Zabytek ten dowodzi, �e przynajmniej cz�� �yd�w jeszcze przed wydaniem uchwa� synodalnych nosi�a �w znak. By� mo�e byli to uchod�cy �wie�o przybyli z Niemiec. Niewykluczone, �e i oni zarzucali ten obowi�zek pod wp�ywem panuj�cej w Polsce swobody. Dysponujemy tak�e znanym wizerunkiem grupy �yd�w w spiczastych czapkach na br�zowych drzwiach katedry gnie�nie�skiej. Musimy jednak pami�ta�, �e jest to scena wyobra�aj�ca �w. Wojciecha wstawiaj�cego si� za chrze�cija�skimi niewolnikami u Boles�awa II, ksi�cia czeskiego. Przede wszystkim za� �drzwi gnie�nie�skie" powsta�y po 1170 r. w warsztatach nad Moz� lub w Nadrenii, a �wcze�ni arty�ci � cho� bardzo ruchliwi � nie podr�owali celem gromadzenia dokumentacji ikonograficznej do swych dzie�. Anonimowy autor przedstawi� wi�c �yd�w takimi, jakimi byli w jego ojczy�nie.
W drugiej po�owie XIII w. pozycja i prawa ludno�ci �ydowskiej by�y zapewne najbardziej zagro�one na �l�sku, ulegaj�cym silnym wp�ywom kultury niemieckiej, wraz z kt�rymi dociera�y tu z Zachodu nastroje anty�ydowskie. Jednak�e piastowscy ksi���ta �l�scy konsekwentnie bronili s�ug swego skarbu. Wzoruj�c si� na prawach �yd�w wielkopolskich i czeskich, ksi��� Henryk IV Probus w 1273 r. nada� przywilej �ydom mieszkaj�cym w ksi�stwie wroc�awskim. W jego �lady poszli r�wnie�: Bolko I �widnicki w 1295 r. i Henryk III G�ogowski w 1299 r.
Kilkakrotnie wspomina�em ju� o �r�d�ach utrzymania ludno�ci �ydowskiej i jej roli w �yciu gospodarczym wczesno�redniowiecznej Polski. Jak wiadomo, w�r�d �yd�w dominowali kupcy. Sprowadzali z zagranicy tkaniny, wyroby metalowe (narz�dzia i bro�), bi�uteri�, s�l, przyprawy korzenne; wysy�ali natomiast produkty rolne i le�ne. Handlowali r�wnie� niewolnikami, co po wiekach by�o przedmiotem r�nych interpretacji, przedstawiaj�cych �yd�w jako wrog�w chrze�cija�stwa.
Pocz�tki obecno�ci �yd�w w Polsce (X-XIII wiek)
19
Trzeba wi�c wyja�ni�, �e cho� niewolnictwo nie odgrywa�o w �redniowiecznej Europie istotnej roli gospodarczej, to handel lud�mi by� zjawiskiem cz�stym, nie maj�cym nic wsp�lnego z wyznaniem lub narodowo�ci� sprzedaj�cego i sprzedawanego. Niewolnikami stawali si� je�cy wojenni, zar�wno chrze�cijanie, jak i �ydzi, oraz niewyp�acalni d�u�nicy. Zdarza�o si�, �e rodzice sprzedawali w niewol� dzieci. W�a�nie dlatego w �wczesnej literaturze hebrajskiej okre�lano S�owian ma�o pochlebnym mianem Kanaanejczyk�w, oznaczaj�cym barbarzy�c�w. Co wi�cej, �ydowski podr�nik Beniamin z Tudeli, �yj�cy w drugiej po�owie XII w., uwa�a�, �e �aci�ska nazwa Slavi (S�owianie) wywodzi si� od sclavi (niewolnicy).
Zaj�ciem, kt�re przynosi�o du�e dochody, by�a lichwa, czyli po�yczanie pieni�dzy na procent. Je�li nawet w XIII w. zakazano �ydowskim lichwiarzom po�yczania pod zastaw nieruchomo�ci, wcze�niej z ca�� pewno�ci� nie istnia�o takie ograniczenie. Zdarza�o si� wi�c, �e �ydzi stawali si� w�a�cicielami maj�tku niewyp�acalnego d�u�nika. Cz�sto by�y to niewielkie dobra ziemskie, jak na przyk�ad wsie nale��ce do �yd�w wroc�awskich. Oczywi�cie, ich w�a�ciciele nie trudnili si� osobi�cie gospodarowaniem na roli. Ale na G�rnym �l�sku, w ksi�stwie bytomskim, mieszkali �ydzi b�d�cy w�a�cicielami pojedynczych gospodarstw, �yj�cy z uprawy ziemi i hodowli.
Mo�emy przypuszcza�, �e ju� w�wczas � podobnie jak w XIV �XV w. � �ydzi (wbrew uchwa�om synodalnym) byli tak�e dzier�awcami ce� i myt. Wiemy, �e w drugiej po�owie XII i w XIII w. dzier�awili lub zarz�dzali mennicami Kazimierza Sprawiedliwego, Mieszka III Starego i jego syn�w: Mieszka i Boles�awa, Przemys�awa I i by� mo�e arcybiskup�w gnie�nie�skich. �wiadectwem tego s� brakteaty z napisami hebrajskimi, dowodz�ce jednocze�nie, �e rytownikami stempli byli r�wnie� �ydzi. Najbardziej znanymi s� denary bite w kaliskiej i krakowskiej mennicy Mieszka III. Zar�wno na nich, jak i na innych hebrajskoj�zycznych monetach znajduj� si� napisy maj�ce przewa�nie charakter b�ogos�awie�stw i �ycze�: �bra-cha" � b�ogos�awie�stwo, �bracha miszka" � b�ogos�awie�stwo Mieszkowi, �bracha u haclacha" � b�ogos�awie�stwo i szcz�cie, �maza� tow" � na szcz�cie. Spotykamy te� na nich, osobno lub w kontek�cie, imiona ksi���t: �mszka" � Mieszko, �kaszi" � Kazimierz, imiona dzier�awc�w (zarz�dc�w) mennic: J�zef, Abraham, Jakub, Menachem, niekiedy z rodowodami: �J�zef, syn Judy, z po-
20
P. Fija�kowskl
kolenia kap�a�skiego w Kaliszu". Na cz�ci monet znajduj� si� wyobra�enia nawi�zuj�ce do symboliki judaistycznej.
Najmniej wiemy o �ydowskim rzemio�le. Rytowanie stempli menniczych by�o zaj�ciem pokrewnym z�otnictwu. Wielu z�otnik�w, zapewne tak�e �ydowskich, pracowa�o na potrzeby dwor�w ksi���cych i biskupich. Ze wzgl�du na przepisy rytualne, mi�dzy innymi okre�laj�ce, jaka �ywno�� i jaka odzie� jest koszerna (czyli czysta, tj. dozwolona przez Boga), �ydzi musieli zajmowa� si� r�wnie� rze�nic-twem, piekarstwem, krawiectwem, szewstwem i wieloma innymi rzemios�ami. Poniewa� jednak pracowali wy��cznie na potrzeby swoich wsp�wyznawc�w, ich dzia�alno�� nie pozostawi�a �lad�w w chrze�cija�skich �r�d�ach pisanych. �r�d�a �ydowskie s� za� bardzo nieliczne i odnosz� si� g��wnie do spraw religijnych.
Na podstawie posiadanych przywilej�w, za zgod� w�adcy, �ydzi tworzyli kaha�y. Ka�dy z nich mia� w�asn� synagog�, cmentarz i inne obiekty s�u��ce zaspokajaniu potrzeb cz�onk�w wsp�lnoty (szko��, rze�ni� rytualn�, �a�ni� itp.). Po powstaniu miast lokacyjnych na prawie magdeburskim, che�mi�skim lub �redzkim gmina �ydowska uzyska�a trwa�e miejsce w krajobrazie miejskim, cz�sto zajmowane niezmiennie po XVIII lub XIX stulecie. Dzielnice �ydowskie zak�adano najcz�ciej w kwartale s�siaduj�cym z murami miejskimi, po�o�onym po przeciwleg�ej stronie rynku ni� ko�ci� farny, niekiedy w s�siedztwie siedziby w�adcy lub reprezentuj�cego go urz�dnika. Mniej wi�cej taka by�a w drugiej po�owie XIII w. lokalizacja dzielnic �ydowskich we Wroc�awiu i P�ocku, a zapewne tak�e w Kaliszu i Krakowie. Cmentarze �ydowskie za�o�ono w tych o�rodkach za murami miejskimi. Nie mia�o to zwi�zku z dba�o�ci� o higien� w mie�cie, skoro cmentarze chrze�cija�skie znajdowa�y si� wok� ko�cio��w, w obr�bie miast. Ludno�� �ydowska, cho� obdarzana przywilejami, by�a jedynie tolerowana. Wyznaczono jej miejsce peryferyjne w chrze�cija�skiej rzeczywisto�ci.
Przed powstaniem miast lokacyjnych funkcjonowa�y na ziemiach polskich centra rzemie�lniczo-handlowe. Powstawa�y one przewa�nie w s�siedztwie grod�w, by�y zespo�em osad rozmieszczonych wok� targowicy. Zdaniem cz�ci badaczy osiedle �ydowskie w przedlo-kacyjnym Kaliszu znajdowa�o si� w osadzie z ko�cio�em �w. Gotarda. Ma o tym �wiadczy� fakt, i� w 1283 r. za�o�ono na jej peryferiach cmentarz �ydowski. Jednak�e cmentarz ten wi�za� si� genetycznie
Pocz�tki obecno�ci �yd�w w Polsce (X-XIII wiek)
21
z gmin� �ydowsk� w �wie�o lokowanym Kaliszu. Pierwotna osada �ydowska znajdowa�a si� najprawdopodobniej na po�udnie od grodu ksi���cego, a �ladem jej istnienia pozostaje wie� �ydowo. Niekiedy osiedle �ydowskie zachowywa�o swe pierwotne po�o�enie, staj�c si� po lokacji miasta dzielnic� �ydowsk�. Przypuszczalnie by�o tak we Wroc�awiu, a z ca�� pewno�ci� w P�ocku.
Dzielnice �ydowskie w miastach, a tym bardziej osiedla �ydowskie w centrach przedlokacyjnych, nie by�y obszarami zamkni�tymi, zamieszkanymi wy��cznie przez �yd�w. Wbrew ��daniom w�adz ko�cielnych ich domostwa przemieszane by�y z chrze�cija�skimi. �cis�e rozgraniczenie siedzib obu wsp�lnot przynios�y dopiero stulecia XVI i XVII, i to nie wsz�dzie.
Zabudowa dzielnic �ydowskich w XIII w. by�a wy��cznie lub niemal wy��cznie drewniana. Nie r�ni�a si� wi�c pod tym wzgl�dem od pozosta�ej cz�ci miasta. �r�d�a pisane informuj� o tym bardzo sk�po, jednak�e doskona�ym ich uzupe�nieniem s� wyniki bada� archeologicznych, nawet je�li odnosz� si� do nieco p�niejszego okresu. Podczas bada� wykopaliskowych na Starym Mie�cie w Warszawie odkryto na terenie �redniowiecznej dzielnicy �ydowskiej wy�o�on� dranicami nawierzchni� datowan� na drug� po�ow� XIV w., b�d�c� zapewne fragmentem platea Judeorum lub przyleg�ego do niej placyku. Znalezione przedmioty codziennego u�ytku, przede wszystkim fragmenty glinianych naczy�, by�y w zasadzie identyczne ze znaleziskami z innych cz�ci Star�wki.
O ile ko�cio�y w du�ych miastach by�y na og� budynkami murowanymi w stylu roma�skim, a p�niej gotyckim, o tyle synagogi murowane jeszcze w XIV �XV w. nale�a�y do rzadko�ci. W XIII w. murowana synagoga istnia�a prawdopodobnie jedynie we Wroc�awiu. Zdaniem jednego ze znawc�w �ydowskiego budownictwa religijnego pierwotnie synagog� by� wroc�awski ko�ci� �w. Mateusza, zakupiony w 1253 r. przez ksi�n� Agnieszk� dla pobliskiego klasztoru z przeznaczeniem na szpital.
W wielu miastach i osiedlach, w kt�rych znajdowa�y si� skupiska �ydowskie, nie by�o gminy. Tamtejsi �ydzi nale�eli wi�c do kaha�u znajduj�cego si� w innej miejscowo�ci, cz�sto do�� odleg�ej, po�o�onej ju� w s�siednim ksi�stwie. Wi�za�a si� z tym konieczno�� wo�enia zmar�ych na tamtejszy cmentarz. Problem ten dotyczy� wida� znacznej cz�ci spo�eczno�ci �ydowskiej, skoro znalaz� nawet odzwierciedlenie
22
P. Fija�kowskl
w przywileju Boles�awa Pobo�nego. Czytamy w nim: �Je�li �ydzi zgodnie ze swym zwyczajem kogo� ze swoich zmar�ych przewioz� z miasta do miasta lub z prowincji do prowincji albo z jednego kraju do drugiego, postanawiamy, aby nasi celnicy niczego od nich nie wymuszali".
Z istniej�cych w XI � XIII w. cmentarzy zachowa�y si� tylko pojedyncze nagrobki we Wroc�awiu i w �widnicy. Tekst umieszczony na najstarszym z nich zawiera wiele ciekawych informacji o �redniowiecznych �ydach polskich:
�Ten kamie� jest pomnikiem
nagrobnym rabiego Dawida
o mi�ym g�osie, syna
Sar Szaloma, kt�ry zmar�
w poniedzia�ek, w dwudziestym pi�tym
dniu miesi�ca aw, w roku
cztery tysi�ce osiemset
sto sze��dziesi�tym trzecim od stworzenia �wiata.
Niech jego dusza b�dzie w��czona w �ycie wieczne".
Wzmianka o pi�knym g�osie Dawida wskazuje, �e by� on kantorem wroc�awskiej wsp�lnoty. Niewykluczone, �e pe�ni� jednocze�nie najwa�niejsze funkcje duchowe w gminie. Oko�o 1200 r. rabin Eliezer ben Icchak z Czech pisa�: �(...) w wi�kszo�ci miejscowo�ci Polski, Rusi i W�gier, w kt�rych nie ma [ludzi] studiuj�cych Tor� z powodu [panuj�cej] u nich n�dzy, wynajmuj� sobie jakiegokolwiek cz�owieka rozumiej�cego [si� na rzeczy] spo�r�d tych, jakich mog� znale��, kt�ry jest ich kantorem, uczy religii i jest nauczycielem ich dzieci". Sto lat p�niej, w 1315 r., wroc�awski �biskup �ydowski" (episcopus judaeorum) by� jednocze�nie rabinem, kantorem, nauczycielem i rze-zakiem. Podobna sytuacja panowa�a zapewne w wi�kszo�ci gmin.
Ojciec Dawida nosi� imi� Sar Szalom � co znaczy Ksi��� Pokoju � bardzo rzadkie w�r�d �wczesnych �yd�w europejskich, nie wyst�puj�ce w�r�d �yd�w niemieckich, cz�ste natomiast na Bliskim Wschodzie. Dlatego badacz dziej�w �yd�w �l�skich Markus Brann wysnu� wniosek, �e ojciec Dawida lub on sam by� przybyszem znad Nilu lub Eufratu.
Epitafium �widnickie dowodzi, �e niekiedy ludzie wykszta�ceni zamieszkiwali w mniejszych o�rodkach, nadaj�c im przez to zapewne znacz�ce miejsce w �yciu religijnym �yd�w.
Pocz�tki obecno�ci �yd�w w Polsce (X-XIII wiek)
23
�[Ten] nagrobek [postawiono]
[dla] kobiety, pani Chany, c�rki morejnu
Izaaka, kt�ra zmar�a...
w marcheszwanie 31 [roku] skr�conej rachuby.
Niech jej dusza b�dzie w��czona w �ycie wieczne".
Tytu� morejnu, znacz�cy po hebrajsku �nasz nauczyciel", przys�ugiwa� w�wczas uczonym w Pi�mie, ciesz�cym si� du�ym autorytetem moralnym.
Z naszych dotychczasowych rozwa�a� wynika, i� �ydzi zasiedlaj�cy ziemie polskie w XI �XIII w. pochodzili z r�nych stron Europy, g��wnie z Niemiec, Czech, Francji i Hiszpanii, a tak�e z po�o�onej na pograniczu Europy i Azji Chazarii i by� mo�e z Bliskiego Wschodu. Dzieli�y ich mniejsze lub wi�ksze r�nice tradycji, obyczaj�w i obrz�d�w. Nieliczni �uczeni w Pi�mie" pos�ugiwali si� j�zykiem hebrajskim. A jaki by� j�zyk �ycia codziennego �yd�w mieszkaj�cych we wczesno�redniowiecznej Polsce? Czy by� to jeden, czy kilka j�zyk�w?
Najp�niej z XI w. pochodzi list zwierzchnik�w gminy �ydowskiej w Salonikach, wydany �ydowi pochodz�cemu z Rusi, w kt�rym zwracaj� si� oni do zwierzchnik�w gmin �r�dziemnomorskich, aby pomagali okazicielowi w podr�y do Palestyny, �gdy� nie zna on mowy �wi�tej ani j�zyka greckiego, ani arabskiego, poniewa� tylko j�zykiem kanaanickim [tj. s�owia�skim] m�wi� ludzie z jego rodzinnego kraju". Nie dysponujemy r�wnie jednoznacznym przekazem odnosz�cym si� do ziem polskich. Bardzo liczne poszlaki wskazuj� jednak, �e znaczna cz�� �yd�w mieszkaj�cych w Polsce pierwszych Piast�w w�ada�a biegle j�zykiem miejscowym. Na dwunasto- i trzynastowiecznych brakteatach z mennic dzier�awionych przez �yd�w znajdujemy niekiedy polskie inskrypcje oddane alfabetem hebrajskim (w kt�rym cz�sto nie zapisuje si� samog�osek). Najs�ynniejszym przyk�adem jest denar z napisem �mszka krl pisk" (�Mieszko kr�l Polski"), pochodz�cy z mennicy Mieszka III Starego, b�d�cy jednocze�nie �wiadectwem aspiracji ksi�cia i zaanga�owania �yd�w. W wielu wczesno�redniowiecznych komentarzach do Starego Testamentu i Talmudu oraz innych pism religijnych trudne s�owa hebrajskie wyja�niano za pomoc� ich s�owia�skich odpowiednik�w. W dokumentach z XIV i XV w., pochodz�cych zar�wno ze �l�ska, jak i z Mazowsza, znajdujemy wiele imion �yd�w, b�d�cych cz�sto imionami polskimi. I jeszcze
24
P. lija�kowski
jeden argument: synod wroc�avski z 1267 r. napomina� chrze�cijan, ��eby nie przyjmowali �yd�w ub �yd�wki do wsp�ycia ze sob�, lub nie wa�yli si� je�� lub p� z nimi, albo tak�e nie o�mielali si� ta�czy� z nimi lub skaka� z rado�ci na weselach i przy ucztach". Tak bliskie kontakty towarzyskie nie by�yby mo�liwe bez dobrej znajomo�ci j�zyka. Podsumowuj�c: jest rzecz� bardzo prawdopodobn�, �e wi�kszo�� �yd�w mieszkaj�cych w XI �XIII w. w dorzeczu Wis�y i Odry zna�a dobrze j�zyk polski. Niewykluczone, �e dla du�ej cz�ci tej spo�eczno�ci by� on j�zykiem ojczystym.
Slawizacji sprzyja� niew�tpliwe fakt, i� mieszkaj�cy w Polsce �ydzi byli w�wczas jeszcze nieliczni i stanowili j�zykow� mozaik�. �ydzi przybyli z Niemiec, gdzie na podb�u dialekt�w �rednio-g�rno-niemiec-kich tworzy� si� w�a�nie j�zyk jidiiz, stykali si� tu z �ydami chazarskimi, pos�uguj�cymi si� j�zykiem nale��cym do grupy tureckich. Obok nich osiadali �ydzi z kraj�w roma�skich, cz�sto zarabizowani. Dopiero w XIV �XV w., wraz z nap�ywem znacznej liczby �ydowskich uchod�c�w z kraj�w niemieckich, oblicze j�zykowe �ydostwa polskiego ujednolici�o si�: w gminach dominowa� j�zyk jidisz.
Warto tu wspomnie�, �e w p�niejszym Wielkim Ksi�stwie Litewskim j�zyk jidisz (potocznie zwany �/dowskim) upowszechni� si� dopiero w XVI w. Ignacy Schiper pisa�, �e �na p�nocnych i wschodnich kresach [Rzeczypospolitej] d�u�ej osta�y si� w�r�d �yd�w narzecza ruskie jako mowy potoczne. Z respons�w rabinicznych wynika, �e jeszcze z pocz�tkiem XVII wielu zdarza�y si� na kresach wypadki, �e ten lub �w �yd, nie znaj�c he)rajskiego ani �ydowskiego, zeznawa� przed s�dem rabin�w w jednym z narzeczy ruskich (...), pewien �yd kresowy u�y� nawet przy obrz�dzie za�lubin formu�ki w j�zyku krajowym".
Jak ju� wcze�niej wspomniano w drugiej po�owie XIII w. dostojnicy ko�cielni pragn�li zmusi� �yd�w do noszenia �znak�w ha�by", kt�re wyr�nia�yby ich spo�r�d chrze�cjan. �wiadczy to, i� ludno�� �ydowska nosi�a w tym czasie podobne lub takie same stroje jak pozostali mieszka�cy miast, osiedli rzemie�lniczo-handlowych lub wsi. Wsp�ycie �yd�w i chrze�cijan uk�ada�o si� w Polsce pierwszych Piast�w niepor�wnywalnie lepiej ni� w zachodniej Europie.. Biskupi zgromadzeni na synodzie w 1267 r. stwierdzili, �e �kraj polski w ciele chrze�cija�stwa jest jeszcze jak?y m�od� latoro�l�". M�wi�c konkretnie: do pocz�tk�w XIII w. Polska by�a obszarem powierzchownie
Pocz�tki obecno�ci �yd�w w Polsce (X-XIII wiek)
25
tylko schrystianizowanym. Dziel�ce chrze�cijan i �yd�w na Zachodzie bariery wyznaniowe by�y u nas bardzo s�abe lub w og�le nie istnia�y. Niew�tpliwie przedstawiciele obu spo�eczno�ci utrzymywali bliskie kontakty towarzyskie, by� mo�e w wyj�tkowych wypadkach zawierano nawet ma��e�stwa. Dla formalnie schrystianizowanej poganki lub poganina przej�cie na judaizm nie by�o tak ogromnym dylematem moralnym i religijnym jak w p�niejszym okresie. Z drugiej strony spo�eczno�� �ydowska by�a otwarta na wp�ywy zewn�trzne, cho� ju� nie tak bardzo jak w VIII �IX w., gdy �uczeni w Pi�mie" podj�li dzia�alno�� misyjn� w�r�d Chazar�w.
Dopiero prawdziwa chrystianizacja polskiego rycerstwa, mieszcza�stwa i ch�opstwa oraz nap�yw niemieckich osadnik�w przynios�y coraz wi�ksz� izolacj� �yd�w, zaszczepi�y na polskim gruncie religijne antagonizmy i przes�dy z Europy Zachodniej. Jednocze�nie, wraz z rozwojem chrze�cija�skiego kupiectwa, rozpocz�a si� rywalizacja gospodarcza.
W�adze miast, korzystaj�c z os�abienia w�adzy ksi���cej, pr�bowa�y podporz�dkowa� sobie �yd�w i zmusi� do ponoszenia wszelkich �ci�ar�w miejskich" na r�wni z mieszczanami. Od 1299 r. �ydzi wroc�awscy p�acili miastu wszystkie czynsze i podatki nadzwyczajne, na przyk�ad na napraw� mur�w miejskich. W 1301 r. rada miejska zabroni�a im detalicznego handlu suknem. Podczas kl�ski g�odu w 1319 r. w�adze Wroc�awia og�osi�y winnymi �yd�w i wygna�y ich z miasta. Podobne wydarzenia mia�y p�niej miejsce tak�e w innych miastach �l�skich. Grasuj�ca w latach 1348 � 1349 zaraza, tak zwana czarna �mier�, wywo�a�a nast�pn� fal� atak�w na spo�eczno�� �ydowsk�. Jak zapisano w Kronice oliwskiej, wyolbrzymiaj�c co prawda rozmiary nieszcz�cia, �Roku 1349 �ydzi w ca�ych Niemczech i niemal w ca�ej Polsce zostali wyt�pieni, jedni od miecza zgin�li, innych w ogniu spalono". W trakcie bada� wykopaliskowych w dzielnicy �ydowskiej w P�ocku odkryto �lady palisady z pierwszej po�owy XIV w., otaczaj�cej jedno z podw�rzy. Zapewne mia�a ona zabezpiecza� mieszka�c�w przed niebezpiecze�stwem napa�ci.
W 1399 r. po raz pierwszy w Polsce, w Poznaniu, oskar�ono �yd�w o zbezczeszczenie hostii. W 1407 r. pog�oska o mordzie rytualnym wywo�a�a pogrom �yd�w w Krakowie. Dopiero wiek XVI, czas reformacji, przyni�s� zbli�enie �yd�w i chrze�cijan r�nych konfesji protestanckich, przede wszystkim braci polskich.
26
BIBLIOGRAFIA:
P. Fija�kowski
Altbauer M., Jeszcze o rzekomych �chazarskich" nazwach miejscowych na ziemiach polskich, �Onomastica" 1968, t. 13, z . 1-2
Anonim tzw. Gali, Kronika polska, prze�. R. Gr�decki, wyd. M. Plezia, Wroc�aw �Warszawa�Krak�w 1982
Ba�aban M., Historia i literatura �ydowska ze szczeg�lnym uwzgl�dnieniem historii �yd�w w Polsce, t. 2, Lw�w�Warszawa �Krak�w 1925
Bogucka M., Samsonowicz H., Dzieje miast i mieszcza�stwa w Polsce przedrozbiorowej, Wroc�aw �Warszawa �Krak�w 1986
D�browski K., Nagrodzka-Majchrzyk T., Tryjarski E., Hunowie europejscy, Protobul-garzy, Chazarowie, Pieczyngowie, Wroc�aw�Warszawa �Krak�w 1975 God�owski K., Koz�owski J. K., Historia staro�ytna ziem polskich, Warszawa 1983 Gumowski M., Monety hebrajskie za Piast�w, �Biuletyn �ydowskiego Instytutu Historycznego" (dalej: �Biuletyn �IH") 1962, nr 42
Gupieniec A., Kiersnowscy T. i R., Wczesno�redniowieczne skarby srebrne z Polski �rodkowej, Mazowsza i Podlasia, Warszawa �Wroc�aw �Krak�w 1965 Kosmas, Kronika Czech�w, wyd. M. Wojciechowska, Warszawa 1968 Lewicki T., Pocz�tki osadnictwa �ydowskiego w Europie �rodkowej i wschodniej, �Kalendarz �ydowski - Almanach 1984-1985"
Mroczko T., Polska sztuka przedroma�ska i roma�ska, Warszawa 1978 Piechotkowie M. i K., Dzielnice �ydowskie w strukturze przestrzeni miast polskich (w:) �ydzi w dawnej Rzeczypospolitej. Materia�y z konferencji �Autonomia �yd�w w Rzeczypospolitej szlacheckiej". Uniwersytet Jagiello�ski 22 � 26 IX 1986, Wroc�aw�Warszawa�Krak�w 1991
Relacja Ibrahima ibn Jakuba z podr�y do kraj�w s�owia�skich w przek�adzie Al-Bekriego, wyd. T. Kowalski, Monumenta Poloniae Historica, seria nowa, 1.1, Krak�w-Warszawa 1946
Rozenthal F., Najstarsze osiedla �ydowskie na �l�sku, �Biuletyn �IH" 1960, nr 34 Rusi�ski W., Dzieje Kalisza, Pozna� 1977
Scheiber A., Jewish inscriptions in Hungary, From the 3rd Century to 1686, Buda-peszt-Lejda 1983
Schiper L, J�zyk potoczny �yd�w polskich i ich literatura w dawnej Rzeczypospolitej (w:) �ydzi w Polsce Odrodzonej /1. Schiper, et al., t. l, Warszawa 1932 �wiechowska A., Tomaszewski Z., Komisja bada� dawnej Warszawy. Sprawozdanie z wynik�w prac terenowych w 1953 r., �Kwartalnik Historii Kultury Materialnej" 1954, nr 3
Wincenty Kad�ubek, Kronika polska, wyd. K. Abgarowicz i B. Kiirbis, Warszawa 1974 Wyb�r �r�de� do historii Polski �redniowiecznej do po�owy XV w., opra�. G. Labuda i B. Mi�kiewicz, t. 2, Pozna� 1967
Wyrozumski J., �ydzi w Polsce �redniowiecznej (w:) �ydzi w dawnej Rzeczypospolitej... �r�d�a hebrajskie do dziej�w S�owian i niekt�rych innych lud�w �rodkowej i wschodniej Europy, wyd. F. Kupfer, T. Lewicki, Wroc�aw�Warszawa 1956
Maurycy Horn
Rola gospodarcza �yd�w w Polsce do ko�ca
XVIII wieku
W�r�d wa�niejszych czynnik�w okre�laj�cych rol� gospodarcz� �yd�w w dawnej Polsce wymieni� nale�y:
1. odsetek ludno�ci �ydowskiej i jej struktur� zawodow�,
2. wewn�trzn� i zewn�trzn� stabilno�� pa�stwa,
3. stosunek w�adz pa�stwowych i w�a�cicieli miast do �yd�w,
4. stan zamo�no�ci spo�ecze�stwa.
Wp�yw tych czynnik�w na rol� ekonomiczn�, a po�rednio na rol� spo�eczn� �yd�w polskich i litewskich, zostanie om�wiony oddzielnie dla poszczeg�lnych okres�w (w �redniowieczu, w latach 1501 � 1648 i 1648 � 1800), przy czym rola gospodarcza �yd�w zostanie przedstawiona w najwa�niejszych dzia�ach ekonomiki, w kt�rych udzia� ludno�ci �ydowskiej by� znaczny, a wi�c w handlu, operacjach kredyto-wo-pieni�nych, rzemio�le, arendach i karczmarstwie.
W �redniowieczu na ziemiach przynale�nych do Korony Kr�lestwa Polskiego i Wielkiego Ksi�stwa Litewskiego �ydzi byli nieznaczn� grup� wyznaniow�. U schy�ku �redniowiecza mieszkali w oko�o 85 miastach, a ich liczb� w Polsce szacuje si� na 18 ty�., na Litwie za� 6 ty�. Stanowili oni ��cznie zaledwie 0,6 proc. og�u ludno�ci obu tych pa�stw.
W �wietle najstarszych zachowanych �r�de� �ydzi wyst�puj� w nich jako ludzie wolni, korzystaj�cy z tych samych uprawnie� co inni wolni mieszka�cy ziem polskich. Zawierali swobodnie transakcje dobrami ziemskimi. Nie czyniono im te� specjalnych przeszk�d w dzia�alno�ci gospodarczej. Swobod� prowadzenia handlu wszelkimi towarami zapewnia�y polskim �ydom przywileje ksi�cia kaliskiego Boles�awa Pobo�nego z 1264 r. i innych ksi���t piastowskich, nadane w drugiej po�owie XIII i na pocz�tku XIV w., a �ydom litewskim przywileje wielkiego ksi�cia Witolda nadane w latach 1388-1389. Jednak w Polsce ju� na
28
M. Horn
pocz�tku XIV w. kupiectwo chrze�cija�skie, g��wnie niemieckie, w sojuszu z cechami wywalczy�o pierwsze ograniczenia dzia�alno�ci handlowej �yd�w na �l�sku w latach 1302 � 1315. W pozosta�ych dzielnicach Polski w zwi�zku ze s�abo�ci� stanu mieszcza�skiego i chrze�cija�skiego kupiectwa atak na wolno�ci handlowe �yd�w przeprowadzono dopiero w XV w., kiedy to zniemczony patrycjat Krakowa i Lwowa doprowadzi� do istotnych ogranicze� dzia�alno�ci handlowej w obu tych miastach. W 1485 r. �ydzi krakowscy zostali zmuszeni do podpisania �dobrowolnej" ugody z mieszczanami, na podstawie kt�rej zobowi�zali si�, �e w przysz�o�ci b�d� kupczy� jedynie tak zwanymi przepad�ymi (w zastawie) towarami, a ponadto jedynie czapkami i ko�nierzami w�asnej roboty. Wszelki inny handel zosta� �ydom zakazany pod gro�b� kar pieni�nych i konfiskaty towaru. Podobnie ograniczono dzia�alno�� handlow� �yd�w lwowskich w 1488 r.
Nie kwestionowano jednak na og� prawa �yd�w do handlu zagranicznego. W tym te� zakresie kupcy �ydowscy odegrali w XIV i XV w. powa�n� rol�. Po�redniczyli w tym czasie w wymianie towar�w mi�dzy Polsk� a koloniami w�oskimi nad Morzem Czarnym oraz Rusi�, W�grami i Turcj�. Uczestniczyli w handlu ba�tyckim, nawi�zali tak�e kontakty handlowo-kredytowe ze �l�skiem, oderwanym w tym czasie od pa�stwa polskiego.
Dzia�alno�� handlowa �yd�w ��czy�a si� nierozerwalnie z organizacj� kredytu. W okresie rz�d�w Kazimierza Wielkiego, Ludwika W�gierskiego, Jadwigi i W�adys�awa Jagie��y o�ywion� dzia�alno�� kredytow� prowadzili bankierzy �ydowscy z Krakowa: Lewko, syn Jordana, wdowa po nim Swenka, ich synowie Abraham, Kanaan i Izrael, a ponadto Josman i Smerlin. Po�yczali u nich pieni�dze wymienieni wy�ej monarchowie, ksi��� mazowiecki Ziemowit, kanclerz kr�lestwa Zaklika, wojewodowie krakowski, kaliski, pozna�ski i ��czycki, kasztelanowie biecki, s�decki i nakielski i pomniejsi urz�dnicy. D�u�nikami wspomnianych �yd�w krakowskich byli przedstawiciele �redniej i ubo�szej szlachty, rada miasta Krakowa, poszczeg�lni mieszczanie krakowscy, a w�r�d nich Tomasz Wierzynek. Opr�cz wspomnianych kredytodawc�w dzia�ali w Krakowie drobni lichwiarze, kt�rzy po�yczali niewielkie sumy kupcom i rzemie�lnikom krakowskim. Zar�wno jedni, jak i drudzy mimo ponoszonego ryzyka bogacili si� szybko, gdy� stopa procentowa by�a w tym czasie bardzo wysoka. W Wielkopolsce bankierstwo �ydowskie rozwija�o si� w Poznaniu i Kaliszu, w innych
Rola gospodarcza �yd�w w Polsce do ko�ca XVIII wieku
29
dzielnicach (na przyk�ad na Mazowszu i Rusi Czerwonej) istnia�y jedynie niewielkie grupy �yd�w zajmuj�cych si� po�yczaniem pieni�dzy na procent. Dopiero oko�o po�owy XV w. w zwi�zku z nap