3249
Szczegóły |
Tytuł |
3249 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
3249 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 3249 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
3249 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
GABRIELA ZAPOLSKA
SKIZ
KOMEDIA W TRZECH AKTACH
Dyrekcjom i Artystom Scen
Lwowskiej i Krakowskiej
w podzi�ce sztuk� t� po�wi�ca
AUTORKA
1909
OSOBY
LULU
MUSZKA
TOLO
WITU�
PIERWSZY LOKAJ
DRUGI LOKAJ
TRZECI LOKAJ
Rzecz dzieje si� na wsi u WITUSI�W
AKT PIERWSZY
Scena przedstawia salonik w wiejskim domu.Jest to raczej pa�acyk rococo.Meble,parawany
bia�e -gobeliny.-Wieki "Ludwik�w " unosz� si� w powietrzu.Szpinet orzechowy w for-
mie harfy,obci�gni�ty materi�.Na �rodku detonuje bilard zgrabny -ale zawsze bilard w for-
mie s�onia.Szeroko otwarte drzwi szklanne,parapetowe ,ukazuj� ogr�d r� i ja�min�w w
pe�nym rozkwicie.Na �rodku ogrodu szemrze fontanna.S�once ma si� ku zachodowi.Jest
ca�e purpurowe,z�ote.Gdy kurtyna idzie w g�r�,chwila samotno�ci i pustki.Po czym p�dem,
bez tchu,wdzi�cznie,lekko -jakby zjawiska - wpadaj� na scen� LULU i MUSZKA i pano-
wie TOLO i WITU�.Biegn� jedni za drugim w nast�puj�cym porz�dku:
MUSZKA
TOLO
LULU
WITU�
Obiegaj�,�miej�c si�,dwukrotnie bilard i wpadaj� do ogrodu.
MUSZKA ma w r�ku wysoko wielki p�k r�.
Wszyscy nuc�:
"Gaie,gaie!amusons nous!Voila le moment de la folie!".Wszyscy s� ubrani bia�o.W ko-
stiumach do lawn tennisa.Obieg�szy bilard wpadaj� do ogrodu,wiruj� naoko�o klombu i
znikaj� w�r�d drzew.- Chwila milczenia - wreszcie wpada MUSZKA,rzuca r�e na bilard,a
sama chroni si� za kanapk�.
SCENA PIERWSZA
MUSZKA - TOLO
TOLO
wchodzi nie widz�c jej.Opiera si� o futryn� drzwi zm�czony.Oddycha ci�ko.
Nagle dostrzega MUSZK�,wyprostowuje si� i biegnie ku niej.
MUSZKA
Nie!nie!Tam s� r�e!
TOLO
O,Muszka r�owsza jak wszystkie r�e...pi�kniejsza� nad nie...
MUSZKA
uciekaj�c przed nim
Nie...nie...do��...
TOLO
Cho� r�czk�...
MUSZKA
Tam s� r�e!
(ucieka dooko�a mebli).
TOLO
De gr�ce!...Chwilk� zatrzymaj si�,ty kr�lowo motyli.
MUSZKA
Nie,nie.
TOLO
Czy si� boisz?
MUSZKA
Ach!Sk�d taka my�l!...
Tolo zatrzymuje si�,zm�czony.
Zm�czony kuzynek?czym?
TOLO
Troch�.
MUSZKA
Ale czym?te kilka krok�w...Mo�e pan chory?
TOLO
Tak...tak...serce...
MUSZKA
przera�ona
O!wada sercowa?
TOLO
sentymentalnie
Tak,tak!
MUSZKA
Oh!ale z czego?
TOLO
�y�o si� troszk�...
MUSZKA
Wszyscy ludzie �yj�,a przecie�...
TOLO
�ycie �yciu nier�wne.
MUSZKA zbli�a si� do niego z wsp�czuciem
To...pewnie zmartwienia...
TOLO
patrzy na ni� z lubo�ci�
O,tak,zmartwienia!
(Po chwili)
Jaka Muszka �wie�a,jak poranek majowy.Co za usta...co za oczy...karnacja dzieci�ca...
MUSZKA
za�enowana
C� znowu.Jestem ju� stara.
TOLO
Ile� to lat ta staro��?Najwy�ej osiemna�cie...
MUSZKA
Dwudziesty!...(Po chwili )A pan?
TOLO
Co?
MUSZKA
Ile kuzyn ma lat?
TOLO
Nie nale�y si� pyta�,o lata tych,kt�rych lat ju� zgadn�� nie mo�na.Stary jestem...ale ja na-
prawd�...o,tu,na skroniach.
MUSZKA
Ale� w maju tak�e czasem �nieg pada.
TOLO
Nie!...tylko taka cudna dusza potrafi tak pi�knym gestem rzuci� kwiaty na gr�b.
MUSZKA
Niech kuzyn o grobach nie m�wi.
TOLO
Dlaczego?lepiej oswaja� si� powoli.Wszak kr�cej jak d�u�ej.
MUSZKA
Ach nie!nie!kuzyn musisz �y� jak najd�u�ej.
TOLO
melancholijnie
Po co?czy �ycie moje mo�e si� komu na co przyda�?czy jestem potrzebny,niezb�dny?czy
kto� si� za mn� ogl�da,gdy odejd�,czy zapyta,gdy mnie nie ma;czy czeka?czy...
MUSZKA
cicho
A...�ona?...
TOLO
Lulu?Ale� ona sama idzie przodem i nigdy si� za nikim nie obejrzy.
MUSZKA
cicho
Ale ona przecie kocha.
TOLO
Phi!po swojemu.
MUSZKA
Inaczej nie mo�e.Kocha jak �ona.Mnie si� zdaje,�e wszystkie �ony jednakowo kochaj�
swoich m��w.
TOLO
Dziecko lube.Zanotuj to sobie,�e �adna mi�o�� do drugiej nie jest podobna.Ka�da kobieta
kocha inaczej.Moja �ona inaczej mnie kocha jak pani swego m�a...
Muszka spuszcza oczy i odwraca g�ow�.
Oh!Jak Faust odda�bym dusz�,a�eby by� tak kochanym cho�by chwil� jedn�.
MUSZKA
zrywa si�
Jak mo�na.
TOLO
Mo�na,Muszko...mo�na!
MUSZKA
S�ucha� nie chc�.
TOLO
Przes�dy.G��wne-je�li krzywdy nie robi si� nikomu.Grzech ukryty jest na wp� przebaczony...
MUSZKA
Kt� m�wi o grzechu.Jak�e mo�na?
TOLO
Cofam s�owo - cie� zostawiam.
MUSZKA
Jak �le.
TOLO
Jak rozkosznie.
MUSZKA
Co?co?
TOLO
Cho�by rzuca� te s�owa.
MUSZKA
Przesta� - zam�t mam od tych s��w w g�owie.
TOLO
Z zam�tu powsta� �wiat,�wiat�o,kwiaty,kobieta,Ewa...a potem drog� kultury,afinady,
takie pastele,jak �yj�ce Rosalby - jak...ty...
MUSZKA
Oh!ja?pastelem?
TOLO
wskazuj�c na pastele na �cianach
Zdmuchni�ty cudem z tych �cian.Lilie,r�e,b��kit nieba.Czy ci o tym nikt nie m�wi�?
MUSZKA
Nikt.
TOLO
Nawet m��?
MUSZKA
O!on mnie nazywa Parci�.M�wi,�e jestem typ szczeros�owia�ski.
TOLO
wybucha �miechem
Voila
Miniatury rozwieszone w kancelarii,w kt�rej si� wydaje dyspozycje rz�dcy.Zreszt�
czy� szczeros�owia�skie nosy i proste linie twarzy nie przesz�y subtelno�ci pudrowanych
czas�w?Gdzie by�a� w�wczas,Muszko?Z pudru powsta�a�,jak Wenus z piany morskiej.Nikt
opr�cz ciebie do tych �cian lepiej dostosowa� si� nie m�g�.Panneau Bouchera �yj�ce -to
ty,a dusza twoja z eteru,kt�ry smug� od wieku w�r�d wybranych b��dzi.Dlaczego zamykasz
oczka?
MUSZKA
Nie wiem...ale pan m�wi tak �agodnie,tak pi�knie...to upaja...
TOLO
Bo sam jestem upojony...
MUSZKA
Ale� czym?
TOLO
cicho i nami�tnie
Tob�.
MUSZKA
Oh,przez lito��!
TOLO
Dobrze...ju� dobrze...nie b�d�.
Chwila milczenia.-Tolo powstaje,przechodzi si� po scenie,zn�w zbli�a si� do MUSZKI.
Muszko!
MUSZKA
Co?co?
TOLO
To dziwne,�e moje s�owa tak na ciebie dzia�aj�.Jeste� en pleine w miodowych miesi�cach.
Dwa lata ma��e�stwa,to w�a�nie dostateczne,aby si� ze sob� oswoi�,a nie przyzwyczai�.
Pasja w ca�ym rozwoju.A przecie� mam wra�enie,jakby� czego pragn�a.
MUSZKA
zrywaj�c si�
Odej�� musz�.
TOLO
powstrzymuj�c j� i sadzaj�c delikatnie
Dlaczego nie chcesz odpowiedzie�?Czy mi nie ufasz?
MUSZKA
To s� kwestie,z kt�rych ja sama sobie nie zdaj� sprawy.
TOLO
Czy nie umiesz,czy nie chcesz?
Muszka milczy.
Ja ci dopomog�.
MUSZKA
Nie...nie...
TOLO
Jeste� z a n a d t o kochan�.Rozumiesz mnie.Muszko?Tw�j m�� jest tylko twoim m�em.
A taki pastel La Toura musi mie� kochanka.
MUSZKA
O!
TOLO
Jak uzupe�nieniem r�y jest motyl doko�a niej kr���cy.M�� musi by� pierwszym,�rodko-
wym i ostatnim kochankiem �ony!Inaczej stanie si� nieuniknione.
MUSZKA
Nieuniknione?
TOLO
Je�eli nie faktycznie,to teoretycznie,a to mo�e niebezpieczniejsze.Muszko!Muszko!L�kaj
si�,by twoja pi�kno�� nie sta�a si� niepotrzebn� pi�kno�ci�.Do takiej mi�o�ci,jak Witolda,ty
nie potrzebujesz by� tak pi�kn�...Zapytaj go...
MUSZKA
Ja?my nigdy z nim o tym nie m�wimy.
TOLO
Jak to?co?Wszak s�owami pie�ci si� kobiet� stokro� czulej jak gestem.Prawda...Muszko?
Muszka zas�ania twarz.
Jutrzenka mi wesz�a z twoim rumie�cem.Dlaczego zakrywasz twarzyczk�?Pozw�l mi od�y�
w tym rumie�cu...pozw�l mi go wypi� z twej szyi
pochyla si� nad ni� i odrywa jej r�ce od twarzy
MUSZKA
porywa si�
Nie!nie!
TOLO
Ale�...nie...Uspok�j si�!...�le mnie zrozumia�a�.Nie jestem brutalem.Skarb zrabowany w
mi�o�ci nie cieszy.Nie jestem cz�owiekiem prymitywnym.Ja zaczekam.
MUSZKA
Na co?
TOLO
Na ciebie,cudowna.Na ciebie.
SCENA DRUGA
TOLO - MUSZKA - LULU
Lulu wchodzi powoli w kostiumie do lawn tennisa.
S�o�ce zachodzi coraz jaskrawiej.
LULU
Mo�e przeszkadzam?
MUSZKA
z wym�wk�,staraj�c si� pokry� zmieszanie
Ach!...Lulu!...
LULU
C�,Lulu?M�� do �ony,�ona do m�a nigdy nie powinni wchodzi� bez pukania.I to jeszcze
czeka� na sakramentalne entrez !Czeka� cierpliwie.W ten spos�b oszcz�dzaj� sobie tysi�ce
rozczarowa�.
MUSZKA
Jakich?
LULU
Ale�...cho�by estetycznej natury,mi�e niewini�tko.
TOLO
Na to nale�y mie� osobne apartamenta.
LULU
Comme de raison.Wsp�lna "komnata ",m�wi�c stylem XVI wieku,jest zbytkiem dozwolonym w
zabudowaniach dworskich,tak zwanych czworakach.
TOLO
Zapominasz,�e w�a�nie...
wskazuje no Muszk� ca�� sp�onion�
LULU
Pozw�l mi doko�czy� - i u ludzi maj�cych 20 i 28 lat.
MUSZKA
Dlaczeg� nie p�niej?
LULU
Odpowiesz mi na to za 20 lat,gdy si� przejrzysz w wielkim lustrze,no...de pied en tete,i
to bez os�onek.
MUSZKA
Och,Lulu!
LULU C�,
"och,Lulu?"...To nic nie pomo�e.W ka�dym razie dezerteruj jak najpr�dzej z wsp�lnych
apartament�w.Wycofasz si� z honorem.Lepiej ni� ze sztucznym rumie�cem i szynionem.
MUSZKA
My�la�by kto,�e ty...
LULU
Ach,moja droga,ja jestem wyj�tkiem.Pochodz� z rasy daj�cej w posagu obietnice,ale za to
z�by,w�osy itd.bajecznej jako�ci.
TOLO
Kt� nie zar�czy,�e i Muszka...wszak z tej samej rasy pochodzi.
LULU
A przy tym ma 20 lat.A -t -elle de la veine! Mieli�cie racj� flirtowa� tutaj.Cho� i tam,
nad stawem,widok by� przecudny.Przedstawcie sobie Witolda w lawntennisowych bielach -
po�r�d fornali p�awi�cych konie.
TOLO
Czy wjecha� do stawu?
LULU
Ma�o brakowa�o.Moja obecno�� go kr�powa�a.Widzia�am,�e by� z tego powodu w�ciek�y.
Widok ten jednak bawi� mnie.Konie p�ywaj�ce w�r�d pieni�cej si� wody - jaka� �mia�o�� i
odwaga ludzi...co� z centaur�w na podolskiej r�wni.�patant!
MUSZKA
Zostawiam was.Darujcie.
LULU
Do swoich kr�w i obory.Nie,moja droga.Tam jest twoja directrisse szwajcarska,kt�ra to
doskonale urz�dzi.
MUSZKA
Witu� b�dzie si� gniewa�.
LULU
Witu� dzi� jest w dobrym dniu.Daruje ci �askawie twoje przewinienie.Jedyny spos�b od
m�czyzny uzyska� przebaczenie jest - nie b�aga� o nie.Zreszt� mam z tob� do pom�wienia.
TOLO
Znaczy - panie Tolo,id� na spotkanie Witusia.Czego nie uczyni� -zw�aszcza,�e ten zawo-
�any ziemianin wraca� b�dzie w otoczeniu swych centaur�w.Id� raczej przejrze� ksi��ki po-
zostawione w altanie.
LULU
A nie zarzu� mi zak�adki.
TOLO
Wiem,wiem.Specjalne twoje kopie z misel�w breto�skich.Mesdames - je vous salue!
Odchodzi - Muszka patrzy mimo woli za nim
SCENA TRZECIA
Muszka i Lulu
LULU patrzy na Muszk�
Muszko!
MUSZKA
jakby z�apana na gor�cem uczynku
Co?co?
LULU
�mieje si� - �ciskaj�c j�
Ach nie!nie!Ja si� nie gniewam.
MUSZKA
Ale�...
LULU
Przed chwil� ja tak�e patrzy�am si� na twojego m�a i ten,jeszcze borykaj�cy si� z �ywio�a-
mi,zajmuje mnie.
Wybuchaj�c �miechem
Naturalnie,zdaje mi si�,na kr�tko i z daleka.Ale...b�d� spokojna.To czysto platoniczne.
MUSZKA
O!prosz�!
LULU
Co?co?jaka� zmiana.Dwa miesi�ce temu,gdy na wasze zaproszenie w Wenecji przybyli�my
na to cudowne Podole,znalaz�am ciebie tak� sam�,jak wyda�a� mi si� na placu Marka,kar-
mi�ca nie�miertelne i �le wychowane go��bie...Tin...tin...tin...M�oda,szablonowa m�a-
teczka.Prawo w�asno�ci,�elazna r�kawiczka podszewkowana stu��.Dzi� s�ysz� o...prosz�...
MUSZKA
Mylisz si�.Nie zmieni�am si�.
LULU
To szkoda.Tylko g�upcy nie zmieniaj� si�.Mam wi�c nadziej�,�e si� nie myl�.Bo ty,cho�
da�a� z�o�y� u swych zgrabnych n�ek,przeznaczonych do czerwonych obcasik�w markize-
tki,ca�e olbrzymie,pe�ne przysz�o�ci gospodarstwo mleczne - przecie� rozumek sw�j masz,i
to niez�y.
MUSZKA
Mylisz si�,Lulu.Jestem zupe�nie g�upia.
LULU
Nie.Jeste� wystarczaj�co g�upia.Tak jak ka�da z nas,gdy by�a m�oda.U ciebie zachodzi
pewna komplikacja.Jeste� sentymentalna,a wtedy to zaczyna by� do�� uparte.
MUSZKA
wzdychaj�c
Nie.Ja nie jestem ju� sentymentalna.
LULU
Ale� tak!jak romans pani de Girardin.Tylko �e twoja sentymentalno�� posz�a teraz w in-
nym kierunku.
MUSZKA
zmieszana
Ale�...w jakim?
LULU
wybuchaj�c �miechem
Pod - ko - chu - jesz si� w moim m�u.
MUSZKA
Och,Lulu!
LULU
C 'est le cas de le dire - twoje "och,Lulu "!...Widzisz jednak,�e nie mam ani sztyletu,ani
witrioleju w r�ku.
MUSZKA
Zar�czam ci jednak...
LULU
Daj spok�j.Widzisz przecie�,�e mi to jest nie tylko oboj�tnym,ale �e mnie to bawi.Pasjami
lubi� patrzy� przez odwrotn� stron� lornetki...a w�a�nie tego rodzaju flirty,jak wasze,to s�
takie pomniejszone obrazki,jak przez drug� stron� lornetki.Redukcja mi�o�ci,t�sknot,pra-
gnie�...nawet,nawet...glisser mortels,n 'appuyez pas!
MUSZKA
Czy� tw�j m�� nic ci� nie obchodzi?
LULU
To,moja droga,inna strona tej sprawy.Obchodzi mnie,i bardzo,et pour cause .Ka�d� kobiet�
obchodzi najwi�cej jej ostatnia tualeta balowa.Gdy wie,�e to ostatnia uroczysto��,na
jakiej jej by� dozwolono z ca�ym aparatem blasku i pi�kno�ci -dba ona bardzo o ten aparat.
MUSZKA
A wi�c...
LULU
�e nic nie po�yczam,ale darowa�...
MUSZKA
Och,Lulu!darowa� m�a...
LULU
Tiens!...to my m�wimy o m�u?Ja m�wi� o tualetach.Zauwa�y�am,�e i tualety maj� swoj�
dusz�.Och!une �me bien frivole!,ale one sca�owuj� z nas zewn�trzno�� nasz�.I oto
- pr�no�� ich jest wielka...
MUSZKA
Tualet czy m��w?
LULU
ci�gn�c dalej
M�wi�,wielka.Pragn� koniecznie uwielbienia.Zw�aszcza skoro s� troch� przenoszone -te
ostatnie czy ci ostatni,s�owem,to,co najlepiej jeszcze przy �wietle wygl�da.Ow� takiemu
czemu� �le si� dzieje,gdy przebywa samo,traci na blasku,na dowcipie.Przeto dobrze jest
pozwoli� mu na uwielbienie takich markizetek,owianych woni� podolskich �an�w,jak pewna
moja znajoma.
MUSZKA
A ty si� nie l�kasz,a�eby tw�j m��...
LULU
Och,obecnie!...
MUSZKA
Dlaczego...obecnie?...
LULU
Oto dlatego,enfin ,cho�by ci t�umaczy�,ty tego nie zrozumiesz.To s� subtelno�ci.
MUSZKA
kwa�no
Ale�...ja wiem ju� wszystko.Jestem tak dawno zam�n�...
LULU
Dziecko!Co ty wiesz?...Mi�o��,to gra w karty,wygrywa ten,kto ma najwi�cej i najsprytniej
uzbieranych atut�w w r�ku.Ale mi�o�� w ma��e�stwie wymaga osobnych kart.Ot...jak w
taroku...Znasz taroka?Nie?Mniejsza z tym.To nie.Jest tam jedna karta,kt�ra si� nazywa
skiz,ona bije wszystkie,nawet damy.Uwa�asz,Musia,damy!...Skoro si� ma w r�ku skiza,
wygrywa si� parti�.
MUSZKA
A - skizem w ma��e�stwie?...
LULU
Zawsze jedno.Nie nalegaj.Nie powiem ci teraz.Mo�e kiedy�.Zdoby�am t� tajemnic� do��
ci�ko.Ty szukaj z twej strony.A co do flirt�w mego m�a,to,widzisz,w odpowiedniej
chwili zjawiam si� ja...no i...enfin z flirt�w mego m�a korzy�� odnosz�...ja!...
MUSZKA
Nie rozumiem.
LULU
Tym lepiej.Flirtuj dalej,a b�d� ci wdzi�czna.Oto i tw�j m��...
Wchodzi Witu�
SCENA CZWARTA
Witu� -Lulu -Muszka
WITU�
do Muszki
Ty tutaj?
LULU
Ja j� zatrzyma�am.�aski i przebaczenia.
WITU�
Kuzynka �artuje,a ja pragn� szczerze,aby Muszka w�o�y�a si� naprawd� do gospodarstwa.
Tego zreszt� �ycz� sobie i jej rodzice,i moi rodzice...
LULU
I moja mamcia,i twoja mamcia,i obie mamcie.No id�,Muszko,skoro ci� tak gwa�towne
obowi�zki wzywaj�.Prosz� ci�,powr�� zaraz,bo wiesz,�e mamy om�wi� cudowny dzisiejszy
wiecz�r.
MUSZKA
Biegn� i wracam za chwil�.
wybiega
LULU
patrzy na ni� z lubo�ci�
Co za wdzi�k,jaka gracja.
WITU�
Dobre serce i dobry grunt.Z dobrego gniazda,troszk� tylko rozpieszczona.
LULU
Bierze to z �ycia,co jej si� nale�y.
WITU�
Same pieszczoty.
LULU
wskazuj�c na eta�erki,na kt�rych stoj� figurki saskie
Sp�jrz pan na te pudrowane figurki.Zdolne s� tylko wdzi�kiem swoim zdobi� eta�erki.
WITU�
Och,czasy eta�erek min�y.
LULU
Nasta�y czasy...ob�r...
WITU�
Naturalnie.
LULU
Panie kochany.Nic tego wdzi�ku nie zatar�o,nawet gilotyny krwi� swoj� nie zmy�y pudru.
Nawet pan swoim bilardem nie zd�awi�e� gracji tych pasteli i tego czego� nieuchwytnego,
kt�re si� tu snuje jakby girland� zdj�t� z tych gobelin.
WITU�
Marzeniem moim jest to skrzyd�o pa�acu przerobi�.
LULU
Niech�e pana B�g zachowa.Barbarzy�com �le si� dzieje we wspomnieniach ludzkich.A gro-
za jest wspomnieniem nianiek,pierwszej ekstazy mi�osnej i spotkania ze stutysi�czn�,zdecy-
dowan� na wszystko armi�.
WITU�
To wszystko jest niepraktyczne.
LULU
Ornamenta na ko�ciele Saint - Paul s� tak�e niepraktyczne.
WITU�
Wolno.To nie dw�r wiejskiego obywatela,kt�ry musi si� boryka� z tward� ziemi�.
LULU
Ach,Bo�e!wiecznie m�wicie o tej twardej ziemi - gdy deszcz pada,mi�knie.
WITU�
Zanadto.
LULU
Ot� to.Wieczyste wiejskie gdakanie...zanadto...za ma�o...to deszcz,to pogoda...
WITU�
Taki nasz los.
LULU
Nale�y go rozja�ni�.
WITU�
Czym?Same k�opoty!
LULU
I to w dwa lata po �lubie.
WITU�
staj�c przed ni�
A c� to ma jedno do drugiego?
LULU
z szerokim gestem
A!w takim razie sk�adam bro�.
siada
WITU�
Tylko przyby�y mi k�opoty.Muszk� nale�y mi si�� prawie nak�ania� do zaj�cia si� gospodarstwem.
LULU
Brak jej inklinacji.
WITU�
Przecie� w domu?...
LULU
W�a�nie.Kobiety bardzo cz�sto id� za m�� po to,aby si� uwolni� od tego,co robi�y w domu.
Inaczej - pozosta�yby w domu.C 'est simple!
WITU�
Nie dla mnie.Wreszcie przyznam ci si�,kuzynko,�e cz�sto m�wisz do mnie zagadkami,a ja
jestem prosty cz�owiek.Ca�a moja zaleta - szczero��.
LULU
�miej�c si�
I temperament.A...Muszka?
WITU�
Co?
LULU
Czy i ona ma taki temperament?
WITU�
szczerze
Wie kuzynka,�e nie wiem.
LULU
Przypomnij sobie.
WITU�
A na co to kuzynce potrzebne?
LULU
Potrzebne.
WITU�
parskaj�c �miechem
Do szcz�cia?
LULU
Kto wie - mo�e.
WITU�
rozbawiony
A jak kuzynka woli - aby mia�a temperament czy nie?
LULU
Do moich cel�w - wol�...nie.Sentyment wystarczy.
WITU�
A wi�c jest tak.Moja Muszka nie ma temperamentu.
LULU
ironicznie
Czy jak ka�da �ona w oczach m�a?
WITU�
Nie rozumiem.
LULU
Bo s� dwa rodzaje braku temperamentu u nas,kobiet.Jeden istotny,a ten drugi tylko w
oczach m�a.
WITU�
Nie wiedzia�em,zreszt� jestem przekonany,�e Muszka nie ma naprawd� temperamentu,
dzi�ki Bogu.
LULU
Ciekawe.
WITU�
Co?
LULU
�e kuzyn w�a�nie za to Panu Bogu dzi�kuje.
WITU�
Naturalnie.Lubi� spok�j.Wol�,�e Muszka nie ma temperamentu.
LULU
I ja tak�e.
WITU�
A c� kuzynce na tym zale�y?
LULU
Nic.Ale z tego,co do was,wyniknie,�e maluczko,a ty,kuzynie,zaczniesz j� zdradza�.
WITU�
To nigdy.Brzydz� si� czym� takim.To u nas rodzinne,�e jeste�my wzorowymi m�ami.
LULU
Rzeczywi�cie -s� wady,kt�re si� odziedzicza.Bo przecie� nie jest to zn�w tak brzydkie,jak
si� zdaje.
WITU�
Ale nieuczciwe.Tak ja,jak i Muszka b�dziemy pod tym wzgl�dem bez zarzutu.
LULU
przypatruje si� przez lornetk�
Tiens...tiens...mo�e by�,kuzynie,da� si� w tej pozie sfotografowa�?
WITU�
Kuzynka �artuje.S�dz�,�e i kuzynka...i Tolo.
LULU
Ach!najlepiej o obecnych nie m�wi�,a co do Tola,to ja ch�tnie pozwalam mu...
WITU�
Jak to?Kuzynka pozwala mu?...na co?...
LULU
Aby flirtowa� z pi�knymi paniami.
WITU�
To �le...mog� powiedzie�,�e to nie jest...
LULU
Uczciwie?...Oh!ale porozummy si�.Pozwalam mu na flirt z damami bez tem -pe - ra -
mentu.
WITU�
I?
LULU
rozsiadaj�c si� na fotelu
I jestem spokojn� o ostatni� kartk� mego ma��e�skiego kontraktu,jakbym j� mia�a w kasie
ogniotrwa�ej.
SCENA PI�TA
Ci� sami - Muszka
MUSZKA
Oto jestem!
WITU�
Wszystko w porz�dku?
MUSZKA
Dwoje ciel�t pastuchy zgubili.
WITU�
Co?jak?a to mo�na oszale�.
wybiega
LULU
�miej�c si�
Bajeczny!
MUSZKA
zmartwiona
Nie bardzo!
LULU
A teraz dalej do dzie�a.Nied�ugo �ciemni si� zupe�nie,ksi�yc si� uka�e.Da�am rozkaz,aby
usuni�to bilard.A my w kostiumach,tych,kt�re znalaz�y�my w t ym d�barras...zreszt� zo-
baczysz...
idzie do szafy,otwiera i zaczyna wyrzuca�,rozwieszaj�c delikatnie dawne stroje z XVIII
wieku.- Lokaj wchodzi i zapala �wiat�o
MUSZKA
Co za zapach!co za wo�!
LULU
Jakby na skrzyd�ach motyli sfrun�y ca�e fale rozkwit�ych z dala grz�d.
MUSZKA
Upaja.
LULU
Pie�ci.
obie kobiety,oczarowane,w ekstazie przed sukniami
MUSZKA
Rozmarza.
LULU
Ca�uje.
MUSZKA
Poematy!
LULU
Ca�e �ycie!Kobiety,kt�re nosi�y je,rozumia�y,po co �yj� na �wiecie.
MUSZKA
Ach!gdyby przem�wi�y!
LULU
�miej�c si�
De gr�ce!lepiej niech nie m�wi�.
MUSZKA
Dlaczego?
LULU
Bo mia�yby...mo�e...za wiele do powiedzenia.
MUSZKA
Nie s�dz�.Takie s� delikatne.
LULU
Najwi�kszy grzech bywa w�a�nie ten najdelikatniejszy.
MUSZKA
Wi�c ty s�dzisz,�e i one?...Jaka szkoda,to mi ca�y urok psuje.
LULU
Jakie szcz�cie.To mi w�a�nie uroku dodaje.
MUSZKA
Ich grzechy?
LULU
Ich grzechy - ty odziedziczy�a�...
MUSZKA
Co?
LULU
Ale� koronki i sentymentalne serce - sk�onno�� do...
MUSZKA
Do grzechu?
LULU
Nie...tylko do flirtu.Ty si� zatrzymasz,bo ciebie wychowano higienicznie i tradycjonalnie.A
potem...aniele...ty nie masz temperamentu.
MUSZKA
Tak.Prawda!Tak m�wi Witu�.
wzdycha
SCENA SZ�STA
Tolo -Muszka -Lulu
TOLO wchodzi Och!
kto� wybiera si� na bal,
w powietrzu zapach balowych toalet.
LULU
Nadzwyczajne!Co za viveur Rozpozna natychmiast.
Muszka chwyta ubrania i ucieka z nimi,pozostawiaj�c drobiazgi.
TOLO
Dok�d,kuzynko,dok�d?
LULU
Prosz� nie psu� zabawy.
TOLO
Wi�c zn�w co� nowego?
LULU
Ci�gle...Ostatni� moj� nowo�ci� b�dzie
z uk�onem
moja �mier�.Do tej chwili zawsze na us�ugi mego pana i w�adcy.
TOLO
Melancholia!
LULU
wskazuj�c na zapadaj�c� noc
Nocy letnich.Bz�w rozkwit�ych wonne czary.
TOLO
Zawsze pe�na uroku.
LULU
A ty pe�en pob�a�liwo�ci i galanterii.
TOLO
Sk�d�e pob�a�liwo�ci?
LULU
Potrzebuj� jej...urodzi�am si� par� lat za wcze�nie.
TOLO
Musisz zawsze o tym przypomina�,bo patrz�c na ciebie nikt o tym nie pami�ta.
LULU
Nie mo�na by� bardziej Louis XV .Ale jest,niestety,kto�,kto mi to bardzo cz�sto niedy-
skretnie przypomina.
TOLO
Kt� taki?
LULU
Ja - sama!...
po chwili
I...moje czyny...
opiera si� o kominek
TOLO
Jestem bardzo fin - a przecie� nie zrozumiem.
LULU
W tym w�a�nie ca�y m�j wysi�ek,a�eby� nie zrozumia�.
TOLO
Wysi�ek?
LULU
Czasem...wielki...Aby utrzyma� si� na powierzchni...
TOLO
Najlepszy p�ywak utrzymuje si� na powierzchni bez wysi�ku.
LULU
melancholijnie
Pozornie.Wszystko zale�y od taktu i od gestu.
TOLO
Trzeba,a�eby ten gest mia� lini�...
LULU
W�a�nie o t� lini� si� rozchodzi.
TOLO
Rzeczy pi�knych.
LULU
A w gruncie m�g� kry� nawet czyny brzydkie.
TOLO
Och!je�li gest jest pi�kny.
LULU
pochylaj�c g�ow�
M�czy...
TOLO
Och!ciebie?ty jeste� ze stali...
LULU
I...z u�miechu...Masz racj�
prostuje si�
TOLO
A przy tym sentyment ci nie do twarzy.
LULU
Masz racj�.Ja jestem z tych weso�ych pa�,od kt�rych si� zawsze ��da �miechu.
TOLO
Jak woni od kwiatu.
siada ko�o kominka
Tylko kobiety zawsze sentymentalna s� nudne.
LULU
Jeste� jaki� niesw�j.
TOLO
Troch�.
LULU
Przyszl� ci Muszk�.
TOLO
Co za insynuacja.
LULU
Raczej - ho�d niezwyci�onemu.
z uk�onem odchodzi.Chwila milczenia.Tolo siedzi zm�czony i zamy�lony,wbiega Muszka,
zaczyna szuka� drobiazg�w,kt�re zostawi�a -znajduje
SCENA SI�DMA
Tolo -Muszka
TOLO
Muszko!
MUSZKA
Kuzynie?
TOLO
Ja czekam...
MUSZKA
Och,kuzynie!...
TOLO
Ja jestem uparty i...sta�y...
MUSZKA
Pozw�l sobie powiedzie�,�e nie dajesz dowod�w tej sta�o�ci.
TOLO
Czy� nie kocham ci� ju� od dw�ch miesi�cy?
MUSZKA
Je�eli tak...przesta�e� kocha� tw� �on�.Gdzie� tu wi�c jest sta�o��?
TOLO
z�y
Kuzynka masz czasem spos�b m�wienia...zamykaj�cy usta.
MUSZKA
po chwili
Gniewasz si�,kuzynie.
TOLO
Przebacz�...pod jednym warunkiem,�e kuzynka nigdy nie b�dziesz z�o�liwa.Ty mo�esz by�
tylko sentymentem,cisz� jezior sennych.
MUSZKA
Witu� m�wi,�e to nudne.
TOLO
Tylko kobiety,kt�re s� zawsze zabawne,s� nudne.
MUSZKA
S�dzi�am...
TOLO
Nie s�d� nic.B�d� sob�
obejmuje j� lekko
Ty...cudzie...
MUSZKA
z krzykiem
Nie m�w tak do mnie...
TOLO
Sapristi!co za temperament!
Muszka wybiega jak szalona
TOLO
sam - zapala cygaro
Tiens,tiens...-a to mi�a niespodzianka.
wchodzi Witu�
SCENA �SMA
Tolo -Witu�
WITU�
C� to?jeste� sam.
TOLO
Przed chwil� by�y tu panie.
WITU�
Gdzie� s�?
TOLO
Wysz�y.Przygotowuj� jak�� niespodziank�.
WITU�
Znowu?Przyznam ci si�,�e jestem zm�czony szalenie.
TOLO
C� u diab�a.Od czego jeste� m�ody?
WITU�
Poujadaj si� tak oko�o gospodarstwa,jak ja.
TOLO
Nie g�upim.Wypu�ci�em swoje w dzier�aw�.
WITU�
No,to trudno.Ja kocham ziemi�.
TOLO
Frazesy.Le�ysz na niej,drapiesz,szarpiesz,ci�gniesz,co da� mo�e.Jakby ci nie nios�a po-
rz�dnie,ciekaw jestem,czyby� j� kocha�.
WITU�
To nieprawda.Uprawiam j�.
TOLO
To si� tak nazywa.Ale rezultat -pieni�dze,u mnie ten sam rezultat -pieni�dze.Tylko �e si�
sam nie babrz�,a ka�� si� babra�,bo nie lubi� czarnych rob�t,wol� je�dzi� do Vichy i piel�-
gnowa� moje artretyzmy.Widzia�e�?rozty�em si�.Raz jeden cz�owiek �yje.
WITU�
Gdyby tak wszyscy my�leli,jak ty.
TOLO
Ale szcz�ciem s� tacy,jak ty.Wiesz,wspaniale w tym kostiumie wygl�dasz.
WITU�
M�czy mnie...bia�y...musz� ci�gle uwa�a�.By�em teraz pomi�dzy zabudowaniami;o,co
s�omy,musz� si� przebra�...
TOLO
Nieszcz�cie!...Wiesz -zr�bmy przyjemno�� naszym paniom -ubierzmy si� we fraki,one
co� tak�e tam urz�dzaj� w sekrecie.
WITU�
Za nic.
TOLO
Jak chcesz!Kolorowe fraki.Chausses ,ja nawet kaza�em przyrz�dzi� -wynalaz�em u cie-
bie.
WITU�
Ciasny - uty�em.
TOLO
Ty si� rozros�e� - to ja tyj�...Marienbadzik w perspektywie...Och!...No,ale ubierzmy si�.
�adnie si� zaprezentujemy.
WITU�
Przed kim?
TOLO
Przed naszymi �onami.
WITU�
Nie warto.
TOLO
Chi lo s�?
WITU�
Czy wy nigdy nie mo�ecie siedzie� spokojnie...ty i twoja �ona?
TOLO
Nigdy.
WITU�
I czy takie �ycie nigdy si� nie znudzi?
TOLO
Jak cygaro suche i dobrze ci�gnie,sleeping na rozkazy,a kobiety pi�kne,to o nudach mowy
by� nie mo�e.
WITU�
Cygaro jeszcze - sleeping to oboj�tne,ale co do kobiet,to,jak Boga kocham...
TOLO
Ha!skoro ju� Kwintus Metellus powiada,�e z kobiet� �le,a bez kobiety �y� nie podobna...
WITU�
Take�my spokojnie tu �yli...
TOLO
Wyprowadza go.Wchodzi dw�ch lokai,odsuwa bilard pod �cian�,zastawia go parawanem,gasi
kandelabry,tak �e tylko z otwartych drzwi ogrodowych wida� wielk� smug� ksi�ycowego
�wiat�a.Jeden z lokai wchodzi na taburet i nakr�ca zegar z kurantem,kt�ry wisi na
�cianie.Po czym lokaje znikaj� -powoli spoza klomb�w wida� z dw�ch stron zbli�aj�ce si�
dwie postacie kobiece,ubrane w str�j markiz z ko�ca XVIII wieku.Id� wolno,w bia�ych pe-
rukach i z�otych pantofelkach,w takt menueta granego przez kurant.Zbli�aj� si�,podaj� so-
bie r�ce,okr�caj� si�,wreszcie wchodz� na scen�.
SCENA DZIEWI�TA
Muszka -Lulu
W g��bi jeszcze przy klombie.
MUSZKA
Ksi�yca tarcz si� wznosi z�ota
I cicha noc roztacza czary,
W takt menueta i gawota
Rozdzwonia si� ten zegar stary.
LULU
ko�o klombu
Noc srebrna w kr�g roztacza czary
wchodz� wolno na scen�
S�odycz� kwiat�w tchn� kielichy
-Cyt!s�uchaj!jak ze szklannej czary
-Leje si� d�wi�k melodii cichej.
MUSZKA
id�c naprz�d
S�odycz� kwiat�w tchn� kielichy,P�jd�!
Podaj d�o�!ach!Bodaj chwile
Nad �ycia pustk�,nad �ycia szychy,
Korow�d zawie�� jak motyle.
LULU
Podaj d�o�
ujmuj� si� za r�ce
Ach,bodaj t� chwil�
D�u�y�,jak wije ni� wrzeciono!
W�r�d kwiat�w,w blasku srebrnym pyle
P�yn�� w t� dal rozb��kitnion�.
ta�cz� kilkana�cie takt�w menueta.Wreszcie Muszka ta�cz�c m�wi:
MUSZKA
Niech zwolna wije ni� wrzeciono,
Ach!prze�ni� i przeta�czy� �ycie.
LULU
ta�cz�c
Jakby melodi� niesko�czon�
W rozkosznym prze�ni� je zachwycie.
panowie si� wsuwaj� ubrani balowo i siadaj� w cieniu pod �cian�.
MUSZKA
Cyt!szklanne d�wi�ki dr�� i brz�cz�,
LULU
ustaje ta�czy�
W kurantowego takt zegara
B�l snuje ciemn� ni� paj�cz�.
cofaj� si� ku drzwiom ogrodowym wolno
MUSZKA
cofaj�c si�
Cyt!
szklanne d�wi�ki dr�� i brz�cz�,
I milkn�.Cisza nas omota...
LULU
ju� w ogrodzie
Senn� osnu�a si� ot�cz� Nad parkiem tarcz ksi�yca z�ota.
damy nikn� za klombem,chwila milczenia - ponowni� si� zrywaj� i biegn� do drzwi.
SCENA DZIESI�TA
Lulu -Muszka -Witu� -Tolo
TOLO
Brawo!Brawo!Muszka jest czaruj�ca.
panie wybiegaj� zza klombu i wchodz� na scen�
LULU
�wiat�o!
lokaje wnosz� �wiat�o
WITU�
Nie,jak Boga kocham.
LULU
Pst!b�d� dzi� tak�e talon rouge.
TOLO
wskazuj�c na �ciany
Bardzo zharmonizowane.
LULU
Od nich pomys� i stroje.
MUSZKA
Tak,od moich prababek.
TOLO
Nadzwyczaj urocze!Dzi�ki!
ca�uj� obie panie w r�k� - lokaje wnosz� stolik nakryty do kolacji,przystrojony kwiatami,i
znikaj�.
Od�ywa tradycja panneau Bouchera i Ma�ego Trianon!
siadaj� za sto�em.Witu� chce siada� przy �onie.
LULU
Za nic w �wiecie,kuzyn przy mnie!M�� m�j przy Muszce.
MUSZKA
Kolacja bardzo skromna.Ale tak zarz�dzi�a Lulu.
TOLO
Przeciwnie...menu stylowe.
WITU�
Zanadto!B�d� musia� zajrze� do kredensu.
LULU
do Witusia
Tw�j apetyt jest imponuj�cy.
WITU�
Apetyt...
TOLO
przerywaj�c
Daj�e spok�j z ziemianinem przy pudrowanych damach.
WITU�
A kt� wtedy rol� uprawia�?
TOLO
Z pewno�ci� nie ci,kt�rzy w tym saloniku jedli takie souper fin ,rozja�nione promieniami
gwiazd takich,jak oczy Muszki.
MUSZKA
Ale�,kuzynie,nalewasz mi ju� drugi kieliszek.
TOLO
Ja pij� trzeci.
MUSZKA
Ja mam bardzo s�ab� g�ow�.
WITU�
To nie pij.
TOLO
Przeciwnie,skoro moja pani mia�a tak cudown� my�l i urozmaici�a nam tak niespodziewanie
a uroczo dzisiejszy wiecz�r,winni�my odda� si� zabawie ca�ym sercem.
LULU
Dzi�kuj� ci,�e mnie popierasz w mych zamiarach.
TOLO
z u�miechem dyskretnym
Czy to zamiary regence?
LULU
jakby dotkni�ta
A!
TOLO
Jeste� dzi� en beaut�.
LULU
Puder ka�dej z nas do twarzy.
MUSZKA
Tak jak panom fraki!...kuzyn dzi� taki �liczny.
TOLO
Dzi�ki,cudowna bergeretto.
WITU�
szczerze
A tak -dziesi�� lat temu by� naprawd� pi�kny.Jest o tym legenda.By� smuk�y,cienki w pasie...
MUSZKA
Nie wiem...nie pami�tam...teraz...
LULU
Precz z przesz�o�ci�...tera�niejszo�� tylko...reszta chimera!
TOLO
�piewaj�c gawota
Ka�dy z nas pie�ci sw� chimer�,
A ona serce mu rozrania.
Muszko,jeste� dzi� cudowna!Mussetowski kwiat w spoczynku,motyl w ruchu.
LULU
Musset �y� troch� p�niej.
TOLO
I Musset �y� zawsze w pi�kno�ci kobiet i ich wdzi�ku.
Muszka wybucha �miechem troch� spazmatycznym.
WITU�
Nie pij wi�cej,Mucha.
TOLO
Dlaczego?
WITU�
Bo si� upije.
TOLO
Pochodzi z rodu,kt�ry ma pi�kne g�owy i mocne g�owy.A gdyby nawet.
MUSZKA
zrywa si� od sto�u
Jak tu gor�co!
biegnie do drzwi
LULU
odwraca si� na krze�le i patrzy w ogr�d
Jaka srebrna noc.
MUSZKA
�ab�dzie st�d wida�,�ab�dzie nie �pi�,p�ywaj� i ca�e s� takie srebrne...a za nimi po stawie
wlok� si� srebrne nici.
TOLO
przy niej
Ca�y ogr�d jak jeden kwiat srebrzy si�,otwiera...
MUSZKA
Ja p�jd� da� �ab�dziom okruchy ciast - czy mo�na?
chwyta ze sto�u ciasta i znika
TOLO
Przezi�bi si�...nad stawem ch�odno.Zanios� jej szarf�...
Do innych
A wy?
WITU�
Ja wol� wypali� cygaro w towarzystwie kuzynki,je�li mi pozwoli.
LULU
Ch�tnie.Tolo znika w ogrodzie.
SCENA JEDENASTA
Lulu -Witu�
Lulu wstaje - idzie do kominka.Witu� za ni� patrzy przez chwil�.
WITU�
Nawet kuzynka dzi� dobrze wygl�da.
LULU
To "nawet " jest rozczulaj�ce.
WITU�
U mnie to du�o znaczy.Bo ja si� w komplimenta nie bawi�.O!Muszce za t� m�ynark� zupe�-
nie nie do twarzy,za czerwona.
LULU
Przeciwnie...jest zupe�nie w stylu.
WITU�
Wygl�da jak poziomka w �mietanie.Czy ma styl,czy nie ma stylu.Albo dobrze,albo �le,a
kuzynka wygl�da doprawdy jak z obrazu.
LULU
Czy tak?
WITU�
Nawet kuzynka ma takie "co� "w ustach,co to ja nie umiem okre�li�,ale to co� jest.
LULU
Prosz�...kuzyn si� na takich rzeczach rozumie?
WITU�
Na kobietach?mnie teraz tak to gospodarstwo wzi�o...ale...
LULU
Wystarczy par� kieliszk�w burgunda.
WITU�
Pewnie...Jak z g�owy zdj�� k�opoty...
LULU
Okazuje si� psycholog i znawca.
WITU�
Ano...w powiecie uchodz�,�e si� znam na koniach i na.kobietach.Mnie jeszcze nikt nie
oszuka�.
LULU
przygl�da mu si� ciekawie
Na czym?na koniach czy na kobietach?
WITU�
I jedno,i drugie.A w pyskach twarde z�ami�!
LULU
Kogo?konia czy kobiet�?
WITU�
podniecony
I jedno,i drugie.A za wiele narow�w...fora ze dwora.
LULU
�miej�c si�
Kto?ko� czy kobieta?
WITU�
jw.
I jedno,i drugie.
LULU
Kuzyn jeste� �ywio�owy.
WITU�
Jaki?
LULU
W swoim rodzaju...zachwycaj�cy.
WITU�
O!o!o!...
LULU
I prawie ciekawy.
WITU�
O,ciekawo�� to ju� nie moja wada.
LULU
wstaje i idzie ku drzwiom
Kuzyn mnie nie rozumie.
WITU�
Kuzynka ma �liczne nogi i jest pysznie,prosz� si� nie gniewa�,zwi�zana.
LULU
Prosz�.
WITU�
Jak Boga kocham.
LULU
Naszych pa�stwa nie wida�.
WITU�
S� gdzie�...w cieniu...
LULU
wracaj�c do kominka
Czy kuzyn nie jest zazdrosny?
WITU�
By�em jak tygrys za moich kawalerskich czas�w...No!...i nawet o...Tola...s�yszy kuzynka...
o Tola...
LULU
A!...
WITU�
�miej�c si�
A ju� wtedy Tolo by�,niech si� kuzynka nie gniewa,ale Bo�e,zmi�uj si�!Tylko by�em g�upi...
LULU
Mo�e wtedy,kuzynie,by�e� bardzo m�dry.
WITU�
No,daruj kuzynko,a�eby si� podoba� kobiecie,trzeba,�eby m�czyzna by�...
LULU
Czasem dosy�,�eby b y �,i to wystarcza.
WITU�
Nie rozumiem.
LULU
z westchnieniem
Szelest krok�w.
s�ucha
WITU�
Nie.To ga��zie szemrz� po szybach.
Chwila milczenia.
LULU
oparta g�ow� o por�cz fotela,na kt�rym siedzi
Wi�c kuzyn nie my�li,�e pi�kno�� kobiety,to jak srebro tej nocy,z kt�rej ka�den czerpa�
mo�e.
WITU�
�adna by�aby historia!
LULU
Ach!ja m�wi�,do pewnych granic.
WITU�
E!...jak si� kobieta rozkocha,to granic nie ma.Ale co kuzynka mo�e si� zna� na tych rze-
czach...
LULU
Dlaczego?
WITU�
Bo kuzynka jest uczciwa kobieta,a przed uczciwymi kobietami -czo�em.
LULU
E!
nie ma w tym czasem zbytniej zas�ugi.Nudy uczciwo�ci wam,moi panowie,zawdzi�cza-
my.
WITU�
O!
LULU
Gdyby m�czy�ni byli dyskretniejsi,by�oby stanowczo bardzo ma�o uczciwych kobiet na
�wiecie.
WITU�
Nie wierz�.
LULU
wstaje
A ja jestem pewna.Ale teraz stanowczo jakie� kroki.
SCENA DWUNASTA
Ci� sami -Muszka
Muszka przebiega trwo�liwie przez ogr�d.
LULU
id�c ku niej
Muszko!Muszko!
MUSZKA
Co?
LULU
Chod��e tu do nas.
MUSZKA
Chcia�am przez werand� i�� do siebie.
LULU
wprowadza j� na scen�
Przejdziesz t�dy.Dlaczego chcesz ju� i�� do siebie?
MUSZKA
Nie wiem...takam senna.
WITU�
M�wi�em...za du�o pi�a�.
LULU
Zosta� z nami.Gdzie Tolo?
MUSZKA
Nie wiem.Zosta�.Ja p�jd�.Bardzo jestem senna.Dobranoc.
Usuwa si� od poca�unk�w Lulu i m�a.
Nie...nie...dobranoc...
wybiega
WITU�
Oto jest ta...dobra g�owa...Oczy jej b�yszcz� jak dwie latarnie...rozpalona.
LULU
Id� pan za ni�.
WITU�
O!o!o!mam jeszcze raporta,konferencj�,a potem musz� obej�� zabudowania.Pa�skie oko
konia tuczy,moja pudrowana ksi�no!
wychodzi
SCENA TRZYNASTA
Lulu -Tolo
LULU
Stoi przez chwil� zamy�lona,wreszcie wzrusza ramionami i m�wi:
To niemo�liwe!zapala papierosa i opiera si� o kominek.
W tej samej chwili wchodzi Tolo i nie widz�c �ony,skierowuje si� do swego pokoju,
wzi�wszy kandelabr ze sto�u.
Tolu!Tolo
niezadowolony,staje w p� drogi.
TOLO
A!...ty jeszcze tutaj?
LULU
zalotnie
Czeka�am na ciebie.Czy jeste� ze mnie zadowolony?
TOLO
Nad wyraz.W tej g��wce powstaj� pomys�y bajeczne.
LULU
Rozepnij mi ten fermoar.
TOLO
Prosz�.A teraz pozw�l sobie powiedzie� - dobranoc i...do jutra.
LULU
Jak to,do jutra?
TOLO
Nie uwierzysz,jaki jestem senny.
LULU
I ty tak�e?
TOLO
Co?
LULU
Nic.A wi�c jeste� senny?
TOLO
Szalenie.Id� spa�!Dobranoc!
wchodzi do swego pokoju
LULU
stoi chwilk� na �rodku pokoju zamy�lona
Czy�bym si� tym razem przerachowa�a?
Zas�ona
KONIEC ROZDZIA�U
47
AKT DRUGI
Scena przedstawia ten sam pok�j,bilard na �rodku -pok�j uprz�tni�ty.Ze swego pokoju wy-
chodzi Tolo,poziewa,przegl�da si� w lustrze,potem siada na fotelu i zapala papierosa.Ze
drzwi pokoju sypialnego wypada Muszka i rzuca mu si� na szyj�.On przera�ony -odczepia
jej r�ce i odskakuje.
SCENA PIERWSZA
Tolo -Muszka
TOLO
A to co takiego?
MUSZKA
St�skni�am si�!St�skni�am si�!
TOLO
Ale�...kto� mo�e zobaczy�.
MUSZKA
w ekstazie
Niech widz�!niech podziwiaj�!niech uwielbiaj� razem ze mn�.
TOLO
oszo�omiony
Muszko!
MUSZKA
Przed s�o�cem,przed lud�mi,przed kwiatami chcia�abym wo�a� -kocham!kocham!kocham!
TOLO
Przed s�u�b� zbyteczne.
MUSZKA
Ach,to nie ma znaczenia!To wiem jedno,�e jestem inna od wczoraj,inna,przetworzona!
�yj�!Tolu!�yj�!...A mo�e nie jestem inna,mo�e by�abym ju� tak�.Tylko...spa�am...jak ta
kr�lewna z ba�ni.Sam zawsze m�wi�e�,�e jestem �pi�ca kr�lewna...�e powinnam si� zbu-
dzi� w mej szklannej trumience.Zbudzi�am si�!I - oto jestem!
TOLO
mimo woli porwany
Z ca�� kras�,z ca�ym wdzi�kiem.
MUSZKA
Nie,nie...Saska figurka,zimna,z eta�erki,zdruzgota�a si� tam,nad stawem...natomiast jest
�ar...jest p�omie�!...
TOLO
Muszko!ja ciebie nie poznaj�!
MUSZKA
I ja siebie nie poznaj�!Od rana wiruj� w�r�d brylant�w muszek i promieni s�o�ca.�miej� si�
do kwiat�w,dreszcze po mnie p�yn�,jakbym by�a harf�.Tolu!Tolu!Tolu!
TOLO
Rzeczywi�cie...zbudzi�a� si�...
MUSZKA
Ty,m�j kr�lewiczu!...Chod�!...chod�!...pobiegniemy w s�o�ce!
TOLO
Za wcze�nie dla mnie,Muszko,za wcze�nie!...
MUSZKA
P�niej rosa b�yszcze� przestanie!
TOLO
Katar spadnie mi na piersi.
MUSZKA
Chod�!chod�!b�dziemy si� ca�owa�!...
SCENA DRUGA
Muszka -Tolo -Witu�
WITU�
W ubraniu do konnej jazdy - do �ony
No...wreszcie,�e ci� znalaz�em...Gdzie� od �witu biegasz?Zwykle nie mo�na ci� uprosi�,
a�eby� wsta�a.Gdzie by�a�?
MUSZKA
Wsz�dzie.
WITU�
Wsz�dzie?
Zbli�a si� do niej
Tymczasem dzie� dobry
chce j� poca�owa�
MUSZKA
wyrywa si� z krzykiem
Za nic...za nic!...
ucieka do ogrodu
WITU�
patrzy za ni�
A to co nowego?
TOLO
Kaprysy pi�knej kobiety.
WITU�
Przede wszystkim Muszka nie jest pi�kn� kobiet�,tylko �on�...a potem ja kaprys�w w domu
nie chc� i nie znios�.
TOLO
Owszem,mo�esz tak m�wi�.To nic nie zaszkodzi - ani nie pomo�e...
WITU�
Musi pom�c!
TOLO
Inni przed tob� tak�e tak m�wili,a przecie� takie koronkowe i wst��kowe bitwy przegrali.
WITU�
W og�le Muszka si� nagle zmieni�a.Zawsze by�a apatyczna,ale r�wna.Daruj,ale to troch�
wasza wina.Te pochwa�y...te Watteau ,te pastele...musz� to kaza� na strych powynosi�.
TOLO
Duch epoki zostanie.
WITU�
Zniszcz� te �ciany i b�d� mia� spok�j...
TOLO
Duch epoki jest przechowany w twej �onie,jak wo� lawendy w saszecie prababki...nie znisz-
czysz go...ani jego sentymentu,ani pasji,kt�ra jest zwykle pod sentymentem ukryta.
WITU�
E!daj mi spok�j z t� ca�� wytworno�ci�.Wczoraj na przyk�ad wracam z kancelarii,gdzie
namozoli�em si� dobrze z rz�dc�,zastaj� j� z oczyma utkwionymi w sufit w jakiej� ekstazie.
My�l� sobie -ma gor�czk�...pi�a za du�o...niech si� wy�pi.Rano chc� jej powiedzie� "dzie�
dobry "- uciek�a,Teraz...widzia�e�,jak mnie przyj�a.Musisz przyzna�,�e si� zmieni�a?
TOLO
Tak wygl�da.
WITU�
I to tak z dzi� na jutro.
TOLO
Nigdy nie mo�na wiedzie�,kiedy kobieta si� budzi.
WITU�
Ja do niej sprowadz� doktora.
TOLO
�miej�c si�
Cudowna my�l!...
WITU�
Kaprysy w�a�nie w takim dniu,kiedy mam troch� czasu wolnego od zaj�� i chc� go jej po-
�wi�ci�.
TOLO
Sp�ni�e� si�!...
WITU�
E!�ona zawsze powinna czeka�.
TOLO
A� m�� b�dzie mia� czas ni� si� zaj��?
WITU�
W�a�nie.
TOLO
Raz na zawsze zanotuj sobie,�e tw�j dom wype�nia nie �ona,ale kobieta.
WITU�
A!...
TOLO
A biada -gdy taka cho�by pomy�li to kr�lewskie - "o ma�o nie czeka�am ".
WITU�
S�uchaj�c was obojga,to mo�na by pomy�le�,�e nic nie ma wa�niejszego w �yciu -jak ko-
bieta.A tymczasem to jest rzecz uboczna.
TOLO
Nie - to jest �yciowa g��wna awantura,a poniewa� awantura,wi�c g�o�na i absorbuj�ca.
WITU�
Jak kogo!W�a�nie dzi� mam ochot� przed �niadaniem polecie� konno w step!Pos�uchaj do-
brze;a� tu s�ycha�,jak step �wierka i szumi!a wo�!...Czy ta Muszka nie g�upia?by�bym j�
zabra� ze sob�...nie umiem tak p�dzi� sam...potrzebuj� zawsze mie� kogo� obok.Mo�e ty?...
TOLO
Dzi�kuj�.Ty lecisz jak szalony,a ja nie mam g�owy na zmian�.
SCENA TRZECIA
Lulu -Tolo -Witu�
LULU
wchodz�c
Dzie� dobry panom!
podaje im r�k� - spokojnie - do m�a uprzejmie
C�,dobrze spa�e�?
WITU�
Ot� to rozumiem.Zawsze dobry humor,uprzejmo��.To jest - �ona.
LULU
C� si� sta�o?
WITU�
Muszka dzi� kaprysi!!
LULU
Tak?
WITU�
Nawet mi si� poca�owa� nie da�a.
LULU
A!...
po chwili
Witu� mia� z�y gust nastawa�?Zapomina,�e dzieci,kobiety i inne oswojone istoty same do
r�ki przychodz�.
WITU�
Ach!czeka�!pob�a�a� kaprysom!
TOLO
�miej�c si�
Smutna konieczno��.
WITU�
Daruj mi -ale ty z �adnymi kaprysami nie masz do czynienia.Twoja �ona nie ka�e ci ulega�
swoim kaprysom.
TOLO
�miej�c si�
Nie - bo ja jej ka�� ulega� moim!Do widzenia.
wychodzi do swego pokoju
SCENA CZWARTA
Witu� -Lulu
WITU�
Wiesz co,kuzynko - b�d� szczery.- Dla mnie - kobieta - to w�a�nie jeste� ty.
LULU
Czy dlatego,�e Tolo ubra� mnie w tej chwili w glori� abnegacji?
WITU�
Mo�e.Kobieta powinna zawsze ulega�...
LULU
Zdaje mi si�,�e Muszka...
WITU�
Nie -gdy si� zastanowi�,to widz�,�e nie by�a uleg�a.Tak robi�a,bo nie mog�a robi� inaczej.
A przy pierwszej okazji ponios�a.
LULU
Nale�y na powr�t nagi��.
WITU�
Phi!ko� do tej chwili wart,dop�ki nie poniesie.
LULU
A potem kto wie...mo�e ma racj�!...uleg�o�ci� mo�na przegra�.
WITU�
Nie!
LULU
Tak,tak...i du�o przegra�...stawk� ca�ego �ycia.
siada zamy�lona
WITU�
Kuzynce dzi� co� jest.Czy co si� sta�o?
LULU
Nie wiem.Mo�e si� sta�o,mo�e nie.
WITU�
To si� odstanie.
LULU
Nie.Bo,Witusiu,s� takie rzeczy,kt�re si� odsta� nie mog�.
WITU�
siada naprzeciw niej
Ja tego nie znam!Niech kuzynka jedzie ze mn� w step,Kuzynka na koniu jak z br�zu,jak
Arabka.Muszka do niczego.Polecimy jak wicher.
LULU
Nie.Dzi� nie jestem usposobiona.
WITU�
Usposobienie si� znajdzie.pami�tam,jak kuzynka raz rwa�a w Olszy�cach.Nie.jak Boga
kocham.kuzynka to jest w�a�nie �ona dla mnie.
LULU
Ja?
WITU�
Tak!my by�my si� zgadzali.Ja to czuj�.z pocz�tku to mi si� kuzynka nie bardzo podoba�a.
ale teraz coraz wi�cej.
LULU
Ostro�nie!Troch� jeszcze zapa�u,a b�dzie deklaracja.
WITU�
A niech b�dzie,co chce -ale ot!.kobieta,z kt�r� si� porozumie� mo�na!Szkoda,�e�my si�
nie pobrali.
LULU
�miej�c si�
Musia�abym na to znacznie p � � n i e j si� urodzi�.
WITU�
G�upstwo!Kuzynka wygl�da tak �licznie,�e jak Boga kocham,nie �al by�oby i g�upstwo dla
kuzynki zrobi�.
LULU
�miej�c si�
Ale�,Witusiu,to na tw�j spos�b flirt!
WITU�
A niech mnie kaczki bij�.ale musz� kuzynk� uca�owa�
ca�uje j�,ona,a� oszo�omiona,wyrywa mu si� z obj��.
Tak!A teraz polecimy w step.ja tu po kuzynk� powr�c�,tylko dyspozycje wydam.Dzi�
sprowadzaj� lokomobil�,czterdzie�ci par koni idzie.Musz� dopilnowa�,bo mi matki od �re-
bi�t zabior�.
SCENA PI�TA
Witu� -Lulu -Tolo
TOLO
przebrany
Przyznaj� si�,�e kaza�em poda� sobie �niadanie do mego pokoju i wypi�em je.taki dzi�
nie�ad po wczorajszym balu.gospodyni znik�a.gospodarz leci w step.Nie lubi�.
LULU
Robrze zrobi�e�.
WITU�
Oto co jest urz�dza� jakie� przedpotopowe ekshumacje.nawet kuzynka straci�a humor.
TOLO
Nie zauwa�y�em.
WITU�
do Lulu
Prosz� si� rozchmurzy�,bo mi strasznie kuzynki u�miechu brak.
TOLO
szablonowo
Nam wszystkim.jeste� naszym s�o�cem.
Witu� wychodzi do ogrodu - Lulu siada zamy�lona,z twarz� ukryt� w d�oniach.
TOLO
staje przed ni�
Co ci si� sta�o?czy masz migren�?
LULU
Nie.ale mam przeczucia,i to gorsze.
TOLO
Ty i przeczucia?Nie zna�em w tobie tej ma�omieszcza�skiej wady.
LULU
Czasem skazy w brylancie dopatrze� trudno,skoro si� na� bez uwagi spogl�da.
TOLO
Ju� lepiej nie spogl�da� uwa�nie i skaz nie widzie�.
LULU
System ci�g�ego oszukiwania siebie.Posiada� wi�cej ni� w istocie.
TOLO
Jedyna filozofia szcz�cia!
LULU
Niestety - ko�cz�ca si� przed czasem.
TOLO
To ju� od nas zale�y.troch� silnej woli.
LULU
Powiedz mi,sk�d j� naby�,bo mi teraz w�a�nie do podtrzymania owej filozofii potrzebna.
TOLO
chwil� zdziwiony patrzy na ni� - wreszcie,jakby si� miesza� cokolwiek
Nie rozumiem.
LULU
Powiem ja�niej.Jestem na punkcie stracenia wiary.
TOLO
W siebie?
LULU
patrzy na niego badawczo
Tak,w siebie,ale i w innych jeszcze.
TOLO
zmieszany
Ma belle dam�!Sk�d�e ci to przysz�o?
LULU
Nie wiem.dzisiejszej nocy.Ty by�e� senny,ja nie.dlatego d�ugo nie spa�am.jak pensjo-
narka patrzy�am w ksi�yc.i,�mieszna rzecz,widzia�am w tych promieniach siebie.
TOLO
nuci
H�?Au clair de la lune Mon ami Pierrot.
LULU
To jest t� drug� moj� moraln� istot�.I.czy wiesz?z ca�ym wysi�kiem szuka�am na niej
plamy i.nie znalaz�am.Zrozum!m�wi� o plamie istotnej zdrady ma��e�skiej.
TOLO
Do czego to wszystko zmierza?
LULU
S�dz� i mam t� nadziej�,�e do.niczego.M�wi� tak en passant.
TOLO
Jeste� dzi� rzeczywi�cie zdenerwowana.postaraj si� wr�ci� do r�wnowagi i by� zn�w sob�
-to jest czarodziejk� trzymaj�c� pod urokiem nas wszystkich,troch� perverse,z tym pew-
nym pieprzykiem,kt�ry jeszcze ci wdzi�ku dodaje.
LULU
ze smutnym u�miechem
Plecie si� girlandy na �uki triumfalne,pod kt�rymi przeprowadza si� je�c�w wojennych.
TOLO
Raczej tryumfator�w!
LULU
wskazuje na Tola
Tryumfator zwykle w orszaku jest jeden!je�c�w jest wi�cej.
Muszka ukazuje si� w ogrodzie,zatrzymuje si� i waha
LULU
id�c ku niej
Muszko!dlaczego uciekasz?Od wczoraj ci�gle uciekasz?
Bierze j� za r�k� i wprowadza do pokoju
SCENA SZ�STA
Tolo -Muszka -Lulu
LULU
Dlaczego nie witasz si� z Tolem?
MUSZKA
My�my si� ju� widzieli.
TOLO
Tak.na chwil�.rano.
LULU
A ze mn�?nie witasz si�?
Obejmuje j�
MUSZKA
Dzie� dobry,Lulu.
LULU
Nie ca�ujesz mnie?Dlaczego mi w oczy nie patrzysz,Muszko?
TOLO
z przymuszonym u�miechem
Ale�,Lulu - masz min�,jakby� nale�a�a do Rady Dziesi�ciu.
LULU
Nie,ja konstatuj� tylko fakty.Zwykle Muszka rzuca�a mi si� w ramiona z ca�� dzieci�c� uf-
no�ci�,a dzi�.
TOLO
Mo�e jest nieusposobiona.tak jak ty.Cho� niebo pogodne,ale burza w powietrzu."To ner-
wy."Id� troch� do ogrodu.Mo�e i panie tam przyjd�.
Odchodzi
SCENA SI�DMA
Lulu -Muszka
LULU
idzie za Tolem;gdy widzi,�e si� oddali�,wraca i zast�puje drog� Muszce,kt�ra,chce si�
wymkn�� do swych pokoi.
Powiedz mi ca�� prawd�!
Muszka si� cofa.Lulu nacieraj�c na ni�
Powiedz mi ca�� prawd�.
K�amstwo si� na nic nie zda!Ja czuj� wszystko.
Muszka stoi z zaci�ni�tymi ustami i oczami wlepionymi w ziemi�
Milczysz?Ale� ja potrafi� z ciebie gwa�tem prawd� wydoby�!
MUSZKA
nagle
A wi�c tak!lepiej,�e od razu wszystko si� wyja�ni!Tego chcia�am od wczoraj!Kocham,
kocham i on mnie kocha.
LULU
Jeste� jego kochank�?
MUSZKA
w ekstazie
Tak!tak!tak!
LULU
Jaka� pod�o��!Milcz!nie m�w nic.niech zbior� my�li.
Po chwili
Jezus Maria!Jezus Maria!
pada na fotel
Co za bezmiar ohydy!jaki� wstr�t!w tak m�odym dziecku.Nie tylko wzgl�dem mnie dopu-
�ci�a� si� zbrodni,ale i wzgl�dem samej siebie.Taki grzech.
MUSZKA
Grzech?zbrodnia?Zmieni�a� zdanie.Wczoraj jeszcze s�ysza�am tu z twoich ust,�e takie sa-
me grzechy prababek by�y ich cnot� i wdzi�kiem.
LULU
To s� grzechy z oddalenia i te nabieraj� wdzi�ku.One mnie nie dotycz�!.
MUSZKA
Ja si� na tym nie rozumiem.A teraz,je�eli chcesz,a�ebym ci powiedzia�a prawd� -to temu,
co si� dzieje - t y w�a�nie jeste� winna,
LULU
Ja?!
MUSZKA
gwa�townie
Ty!Przypomnij sobie.Jake�cie przyjechali.jak� mnie znalaz�a�?Pogodzon� z losem!Nie
kocha�am i nie wiedzia�am,co jest by� kochan�.By�abym tak zosta�a.Lecz wy oboje,a
g��wnie ty,zacz�li�cie budzi� mnie i ukazywa�,�e jest jaki� �wiat inny ni� m�j dotychczaso-
wy!M�� m�j mia� racj�.W nasz dom sprowadzili�cie dziwn� atmosfer�,kt�ra mnie otoczy�a
jakby siatk� ognistych drut�w.Ja nie umiem si� dobrze wys�owi�,ale tak by�o!
LULU
Teraz powiesz,�e�my ci� zdeprawowali.
MUSZKA
coraz nami�tniej
Witu�,analizowany przez was,ukazywany coraz w gorszym �wietle,zacz�� mi by� niemo�-
liwym do zniesienia.Igra�a� ze mn� jak z lalk� i kaza�a� mi tymczasem flirtowa� ze swoim
m�em.Po co?na co?Dzi� jeszcze tego zrozumie� nie mog�.Jaki mia�a� w tym cel?Ale za-
pomnia�a� o jednym - �e ja mam lat dwadzie�cia!!i �e pragn� by� kochan�!
LULU
Pami�ta�am o jednym,�e jeste� uczciw� i �e grunt masz dobry.
MUSZKA
Dwadzie�cia lat - rozumiesz?Dwadzie�cia lat!
LULU
Ja tak�e mia�am dwadzie�cia lat,a nie dopuszcza�am si� zdrady.
MUSZKA
Ale ty by�a� wtedy �on� t w o j e g o m � � a.Jego!rozumiesz?jego!Twoja uczciwo�� nie
by�a �adn� cnot�.Twoja uczciwo�� by�a t w o j � r o z p u s t �.Ale ja,maltretowana t� "�y-
wio�ow� si�� ",jak sama drwi�c nazywa�a� to,czym obdarza� mnie m�j m�� - ja - przez cie-
bie sam� rzucona twemu m�owi.