3249

Szczegóły
Tytuł 3249
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

3249 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 3249 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

3249 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

GABRIELA ZAPOLSKA SKIZ KOMEDIA W TRZECH AKTACH Dyrekcjom i Artystom Scen Lwowskiej i Krakowskiej w podzi�ce sztuk� t� po�wi�ca AUTORKA 1909 OSOBY LULU MUSZKA TOLO WITU� PIERWSZY LOKAJ DRUGI LOKAJ TRZECI LOKAJ Rzecz dzieje si� na wsi u WITUSI�W AKT PIERWSZY Scena przedstawia salonik w wiejskim domu.Jest to raczej pa�acyk rococo.Meble,parawany bia�e -gobeliny.-Wieki "Ludwik�w " unosz� si� w powietrzu.Szpinet orzechowy w for- mie harfy,obci�gni�ty materi�.Na �rodku detonuje bilard zgrabny -ale zawsze bilard w for- mie s�onia.Szeroko otwarte drzwi szklanne,parapetowe ,ukazuj� ogr�d r� i ja�min�w w pe�nym rozkwicie.Na �rodku ogrodu szemrze fontanna.S�once ma si� ku zachodowi.Jest ca�e purpurowe,z�ote.Gdy kurtyna idzie w g�r�,chwila samotno�ci i pustki.Po czym p�dem, bez tchu,wdzi�cznie,lekko -jakby zjawiska - wpadaj� na scen� LULU i MUSZKA i pano- wie TOLO i WITU�.Biegn� jedni za drugim w nast�puj�cym porz�dku: MUSZKA TOLO LULU WITU� Obiegaj�,�miej�c si�,dwukrotnie bilard i wpadaj� do ogrodu. MUSZKA ma w r�ku wysoko wielki p�k r�. Wszyscy nuc�: "Gaie,gaie!amusons nous!Voila le moment de la folie!".Wszyscy s� ubrani bia�o.W ko- stiumach do lawn tennisa.Obieg�szy bilard wpadaj� do ogrodu,wiruj� naoko�o klombu i znikaj� w�r�d drzew.- Chwila milczenia - wreszcie wpada MUSZKA,rzuca r�e na bilard,a sama chroni si� za kanapk�. SCENA PIERWSZA MUSZKA - TOLO TOLO wchodzi nie widz�c jej.Opiera si� o futryn� drzwi zm�czony.Oddycha ci�ko. Nagle dostrzega MUSZK�,wyprostowuje si� i biegnie ku niej. MUSZKA Nie!nie!Tam s� r�e! TOLO O,Muszka r�owsza jak wszystkie r�e...pi�kniejsza� nad nie... MUSZKA uciekaj�c przed nim Nie...nie...do��... TOLO Cho� r�czk�... MUSZKA Tam s� r�e! (ucieka dooko�a mebli). TOLO De gr�ce!...Chwilk� zatrzymaj si�,ty kr�lowo motyli. MUSZKA Nie,nie. TOLO Czy si� boisz? MUSZKA Ach!Sk�d taka my�l!... Tolo zatrzymuje si�,zm�czony. Zm�czony kuzynek?czym? TOLO Troch�. MUSZKA Ale czym?te kilka krok�w...Mo�e pan chory? TOLO Tak...tak...serce... MUSZKA przera�ona O!wada sercowa? TOLO sentymentalnie Tak,tak! MUSZKA Oh!ale z czego? TOLO �y�o si� troszk�... MUSZKA Wszyscy ludzie �yj�,a przecie�... TOLO �ycie �yciu nier�wne. MUSZKA zbli�a si� do niego z wsp�czuciem To...pewnie zmartwienia... TOLO patrzy na ni� z lubo�ci� O,tak,zmartwienia! (Po chwili) Jaka Muszka �wie�a,jak poranek majowy.Co za usta...co za oczy...karnacja dzieci�ca... MUSZKA za�enowana C� znowu.Jestem ju� stara. TOLO Ile� to lat ta staro��?Najwy�ej osiemna�cie... MUSZKA Dwudziesty!...(Po chwili )A pan? TOLO Co? MUSZKA Ile kuzyn ma lat? TOLO Nie nale�y si� pyta�,o lata tych,kt�rych lat ju� zgadn�� nie mo�na.Stary jestem...ale ja na- prawd�...o,tu,na skroniach. MUSZKA Ale� w maju tak�e czasem �nieg pada. TOLO Nie!...tylko taka cudna dusza potrafi tak pi�knym gestem rzuci� kwiaty na gr�b. MUSZKA Niech kuzyn o grobach nie m�wi. TOLO Dlaczego?lepiej oswaja� si� powoli.Wszak kr�cej jak d�u�ej. MUSZKA Ach nie!nie!kuzyn musisz �y� jak najd�u�ej. TOLO melancholijnie Po co?czy �ycie moje mo�e si� komu na co przyda�?czy jestem potrzebny,niezb�dny?czy kto� si� za mn� ogl�da,gdy odejd�,czy zapyta,gdy mnie nie ma;czy czeka?czy... MUSZKA cicho A...�ona?... TOLO Lulu?Ale� ona sama idzie przodem i nigdy si� za nikim nie obejrzy. MUSZKA cicho Ale ona przecie kocha. TOLO Phi!po swojemu. MUSZKA Inaczej nie mo�e.Kocha jak �ona.Mnie si� zdaje,�e wszystkie �ony jednakowo kochaj� swoich m��w. TOLO Dziecko lube.Zanotuj to sobie,�e �adna mi�o�� do drugiej nie jest podobna.Ka�da kobieta kocha inaczej.Moja �ona inaczej mnie kocha jak pani swego m�a... Muszka spuszcza oczy i odwraca g�ow�. Oh!Jak Faust odda�bym dusz�,a�eby by� tak kochanym cho�by chwil� jedn�. MUSZKA zrywa si� Jak mo�na. TOLO Mo�na,Muszko...mo�na! MUSZKA S�ucha� nie chc�. TOLO Przes�dy.G��wne-je�li krzywdy nie robi si� nikomu.Grzech ukryty jest na wp� przebaczony... MUSZKA Kt� m�wi o grzechu.Jak�e mo�na? TOLO Cofam s�owo - cie� zostawiam. MUSZKA Jak �le. TOLO Jak rozkosznie. MUSZKA Co?co? TOLO Cho�by rzuca� te s�owa. MUSZKA Przesta� - zam�t mam od tych s��w w g�owie. TOLO Z zam�tu powsta� �wiat,�wiat�o,kwiaty,kobieta,Ewa...a potem drog� kultury,afinady, takie pastele,jak �yj�ce Rosalby - jak...ty... MUSZKA Oh!ja?pastelem? TOLO wskazuj�c na pastele na �cianach Zdmuchni�ty cudem z tych �cian.Lilie,r�e,b��kit nieba.Czy ci o tym nikt nie m�wi�? MUSZKA Nikt. TOLO Nawet m��? MUSZKA O!on mnie nazywa Parci�.M�wi,�e jestem typ szczeros�owia�ski. TOLO wybucha �miechem Voila Miniatury rozwieszone w kancelarii,w kt�rej si� wydaje dyspozycje rz�dcy.Zreszt� czy� szczeros�owia�skie nosy i proste linie twarzy nie przesz�y subtelno�ci pudrowanych czas�w?Gdzie by�a� w�wczas,Muszko?Z pudru powsta�a�,jak Wenus z piany morskiej.Nikt opr�cz ciebie do tych �cian lepiej dostosowa� si� nie m�g�.Panneau Bouchera �yj�ce -to ty,a dusza twoja z eteru,kt�ry smug� od wieku w�r�d wybranych b��dzi.Dlaczego zamykasz oczka? MUSZKA Nie wiem...ale pan m�wi tak �agodnie,tak pi�knie...to upaja... TOLO Bo sam jestem upojony... MUSZKA Ale� czym? TOLO cicho i nami�tnie Tob�. MUSZKA Oh,przez lito��! TOLO Dobrze...ju� dobrze...nie b�d�. Chwila milczenia.-Tolo powstaje,przechodzi si� po scenie,zn�w zbli�a si� do MUSZKI. Muszko! MUSZKA Co?co? TOLO To dziwne,�e moje s�owa tak na ciebie dzia�aj�.Jeste� en pleine w miodowych miesi�cach. Dwa lata ma��e�stwa,to w�a�nie dostateczne,aby si� ze sob� oswoi�,a nie przyzwyczai�. Pasja w ca�ym rozwoju.A przecie� mam wra�enie,jakby� czego pragn�a. MUSZKA zrywaj�c si� Odej�� musz�. TOLO powstrzymuj�c j� i sadzaj�c delikatnie Dlaczego nie chcesz odpowiedzie�?Czy mi nie ufasz? MUSZKA To s� kwestie,z kt�rych ja sama sobie nie zdaj� sprawy. TOLO Czy nie umiesz,czy nie chcesz? Muszka milczy. Ja ci dopomog�. MUSZKA Nie...nie... TOLO Jeste� z a n a d t o kochan�.Rozumiesz mnie.Muszko?Tw�j m�� jest tylko twoim m�em. A taki pastel La Toura musi mie� kochanka. MUSZKA O! TOLO Jak uzupe�nieniem r�y jest motyl doko�a niej kr���cy.M�� musi by� pierwszym,�rodko- wym i ostatnim kochankiem �ony!Inaczej stanie si� nieuniknione. MUSZKA Nieuniknione? TOLO Je�eli nie faktycznie,to teoretycznie,a to mo�e niebezpieczniejsze.Muszko!Muszko!L�kaj si�,by twoja pi�kno�� nie sta�a si� niepotrzebn� pi�kno�ci�.Do takiej mi�o�ci,jak Witolda,ty nie potrzebujesz by� tak pi�kn�...Zapytaj go... MUSZKA Ja?my nigdy z nim o tym nie m�wimy. TOLO Jak to?co?Wszak s�owami pie�ci si� kobiet� stokro� czulej jak gestem.Prawda...Muszko? Muszka zas�ania twarz. Jutrzenka mi wesz�a z twoim rumie�cem.Dlaczego zakrywasz twarzyczk�?Pozw�l mi od�y� w tym rumie�cu...pozw�l mi go wypi� z twej szyi pochyla si� nad ni� i odrywa jej r�ce od twarzy MUSZKA porywa si� Nie!nie! TOLO Ale�...nie...Uspok�j si�!...�le mnie zrozumia�a�.Nie jestem brutalem.Skarb zrabowany w mi�o�ci nie cieszy.Nie jestem cz�owiekiem prymitywnym.Ja zaczekam. MUSZKA Na co? TOLO Na ciebie,cudowna.Na ciebie. SCENA DRUGA TOLO - MUSZKA - LULU Lulu wchodzi powoli w kostiumie do lawn tennisa. S�o�ce zachodzi coraz jaskrawiej. LULU Mo�e przeszkadzam? MUSZKA z wym�wk�,staraj�c si� pokry� zmieszanie Ach!...Lulu!... LULU C�,Lulu?M�� do �ony,�ona do m�a nigdy nie powinni wchodzi� bez pukania.I to jeszcze czeka� na sakramentalne entrez !Czeka� cierpliwie.W ten spos�b oszcz�dzaj� sobie tysi�ce rozczarowa�. MUSZKA Jakich? LULU Ale�...cho�by estetycznej natury,mi�e niewini�tko. TOLO Na to nale�y mie� osobne apartamenta. LULU Comme de raison.Wsp�lna "komnata ",m�wi�c stylem XVI wieku,jest zbytkiem dozwolonym w zabudowaniach dworskich,tak zwanych czworakach. TOLO Zapominasz,�e w�a�nie... wskazuje no Muszk� ca�� sp�onion� LULU Pozw�l mi doko�czy� - i u ludzi maj�cych 20 i 28 lat. MUSZKA Dlaczeg� nie p�niej? LULU Odpowiesz mi na to za 20 lat,gdy si� przejrzysz w wielkim lustrze,no...de pied en tete,i to bez os�onek. MUSZKA Och,Lulu! LULU C�, "och,Lulu?"...To nic nie pomo�e.W ka�dym razie dezerteruj jak najpr�dzej z wsp�lnych apartament�w.Wycofasz si� z honorem.Lepiej ni� ze sztucznym rumie�cem i szynionem. MUSZKA My�la�by kto,�e ty... LULU Ach,moja droga,ja jestem wyj�tkiem.Pochodz� z rasy daj�cej w posagu obietnice,ale za to z�by,w�osy itd.bajecznej jako�ci. TOLO Kt� nie zar�czy,�e i Muszka...wszak z tej samej rasy pochodzi. LULU A przy tym ma 20 lat.A -t -elle de la veine! Mieli�cie racj� flirtowa� tutaj.Cho� i tam, nad stawem,widok by� przecudny.Przedstawcie sobie Witolda w lawntennisowych bielach - po�r�d fornali p�awi�cych konie. TOLO Czy wjecha� do stawu? LULU Ma�o brakowa�o.Moja obecno�� go kr�powa�a.Widzia�am,�e by� z tego powodu w�ciek�y. Widok ten jednak bawi� mnie.Konie p�ywaj�ce w�r�d pieni�cej si� wody - jaka� �mia�o�� i odwaga ludzi...co� z centaur�w na podolskiej r�wni.�patant! MUSZKA Zostawiam was.Darujcie. LULU Do swoich kr�w i obory.Nie,moja droga.Tam jest twoja directrisse szwajcarska,kt�ra to doskonale urz�dzi. MUSZKA Witu� b�dzie si� gniewa�. LULU Witu� dzi� jest w dobrym dniu.Daruje ci �askawie twoje przewinienie.Jedyny spos�b od m�czyzny uzyska� przebaczenie jest - nie b�aga� o nie.Zreszt� mam z tob� do pom�wienia. TOLO Znaczy - panie Tolo,id� na spotkanie Witusia.Czego nie uczyni� -zw�aszcza,�e ten zawo- �any ziemianin wraca� b�dzie w otoczeniu swych centaur�w.Id� raczej przejrze� ksi��ki po- zostawione w altanie. LULU A nie zarzu� mi zak�adki. TOLO Wiem,wiem.Specjalne twoje kopie z misel�w breto�skich.Mesdames - je vous salue! Odchodzi - Muszka patrzy mimo woli za nim SCENA TRZECIA Muszka i Lulu LULU patrzy na Muszk� Muszko! MUSZKA jakby z�apana na gor�cem uczynku Co?co? LULU �mieje si� - �ciskaj�c j� Ach nie!nie!Ja si� nie gniewam. MUSZKA Ale�... LULU Przed chwil� ja tak�e patrzy�am si� na twojego m�a i ten,jeszcze borykaj�cy si� z �ywio�a- mi,zajmuje mnie. Wybuchaj�c �miechem Naturalnie,zdaje mi si�,na kr�tko i z daleka.Ale...b�d� spokojna.To czysto platoniczne. MUSZKA O!prosz�! LULU Co?co?jaka� zmiana.Dwa miesi�ce temu,gdy na wasze zaproszenie w Wenecji przybyli�my na to cudowne Podole,znalaz�am ciebie tak� sam�,jak wyda�a� mi si� na placu Marka,kar- mi�ca nie�miertelne i �le wychowane go��bie...Tin...tin...tin...M�oda,szablonowa m�a- teczka.Prawo w�asno�ci,�elazna r�kawiczka podszewkowana stu��.Dzi� s�ysz� o...prosz�... MUSZKA Mylisz si�.Nie zmieni�am si�. LULU To szkoda.Tylko g�upcy nie zmieniaj� si�.Mam wi�c nadziej�,�e si� nie myl�.Bo ty,cho� da�a� z�o�y� u swych zgrabnych n�ek,przeznaczonych do czerwonych obcasik�w markize- tki,ca�e olbrzymie,pe�ne przysz�o�ci gospodarstwo mleczne - przecie� rozumek sw�j masz,i to niez�y. MUSZKA Mylisz si�,Lulu.Jestem zupe�nie g�upia. LULU Nie.Jeste� wystarczaj�co g�upia.Tak jak ka�da z nas,gdy by�a m�oda.U ciebie zachodzi pewna komplikacja.Jeste� sentymentalna,a wtedy to zaczyna by� do�� uparte. MUSZKA wzdychaj�c Nie.Ja nie jestem ju� sentymentalna. LULU Ale� tak!jak romans pani de Girardin.Tylko �e twoja sentymentalno�� posz�a teraz w in- nym kierunku. MUSZKA zmieszana Ale�...w jakim? LULU wybuchaj�c �miechem Pod - ko - chu - jesz si� w moim m�u. MUSZKA Och,Lulu! LULU C 'est le cas de le dire - twoje "och,Lulu "!...Widzisz jednak,�e nie mam ani sztyletu,ani witrioleju w r�ku. MUSZKA Zar�czam ci jednak... LULU Daj spok�j.Widzisz przecie�,�e mi to jest nie tylko oboj�tnym,ale �e mnie to bawi.Pasjami lubi� patrzy� przez odwrotn� stron� lornetki...a w�a�nie tego rodzaju flirty,jak wasze,to s� takie pomniejszone obrazki,jak przez drug� stron� lornetki.Redukcja mi�o�ci,t�sknot,pra- gnie�...nawet,nawet...glisser mortels,n 'appuyez pas! MUSZKA Czy� tw�j m�� nic ci� nie obchodzi? LULU To,moja droga,inna strona tej sprawy.Obchodzi mnie,i bardzo,et pour cause .Ka�d� kobiet� obchodzi najwi�cej jej ostatnia tualeta balowa.Gdy wie,�e to ostatnia uroczysto��,na jakiej jej by� dozwolono z ca�ym aparatem blasku i pi�kno�ci -dba ona bardzo o ten aparat. MUSZKA A wi�c... LULU �e nic nie po�yczam,ale darowa�... MUSZKA Och,Lulu!darowa� m�a... LULU Tiens!...to my m�wimy o m�u?Ja m�wi� o tualetach.Zauwa�y�am,�e i tualety maj� swoj� dusz�.Och!une �me bien frivole!,ale one sca�owuj� z nas zewn�trzno�� nasz�.I oto - pr�no�� ich jest wielka... MUSZKA Tualet czy m��w? LULU ci�gn�c dalej M�wi�,wielka.Pragn� koniecznie uwielbienia.Zw�aszcza skoro s� troch� przenoszone -te ostatnie czy ci ostatni,s�owem,to,co najlepiej jeszcze przy �wietle wygl�da.Ow� takiemu czemu� �le si� dzieje,gdy przebywa samo,traci na blasku,na dowcipie.Przeto dobrze jest pozwoli� mu na uwielbienie takich markizetek,owianych woni� podolskich �an�w,jak pewna moja znajoma. MUSZKA A ty si� nie l�kasz,a�eby tw�j m��... LULU Och,obecnie!... MUSZKA Dlaczego...obecnie?... LULU Oto dlatego,enfin ,cho�by ci t�umaczy�,ty tego nie zrozumiesz.To s� subtelno�ci. MUSZKA kwa�no Ale�...ja wiem ju� wszystko.Jestem tak dawno zam�n�... LULU Dziecko!Co ty wiesz?...Mi�o��,to gra w karty,wygrywa ten,kto ma najwi�cej i najsprytniej uzbieranych atut�w w r�ku.Ale mi�o�� w ma��e�stwie wymaga osobnych kart.Ot...jak w taroku...Znasz taroka?Nie?Mniejsza z tym.To nie.Jest tam jedna karta,kt�ra si� nazywa skiz,ona bije wszystkie,nawet damy.Uwa�asz,Musia,damy!...Skoro si� ma w r�ku skiza, wygrywa si� parti�. MUSZKA A - skizem w ma��e�stwie?... LULU Zawsze jedno.Nie nalegaj.Nie powiem ci teraz.Mo�e kiedy�.Zdoby�am t� tajemnic� do�� ci�ko.Ty szukaj z twej strony.A co do flirt�w mego m�a,to,widzisz,w odpowiedniej chwili zjawiam si� ja...no i...enfin z flirt�w mego m�a korzy�� odnosz�...ja!... MUSZKA Nie rozumiem. LULU Tym lepiej.Flirtuj dalej,a b�d� ci wdzi�czna.Oto i tw�j m��... Wchodzi Witu� SCENA CZWARTA Witu� -Lulu -Muszka WITU� do Muszki Ty tutaj? LULU Ja j� zatrzyma�am.�aski i przebaczenia. WITU� Kuzynka �artuje,a ja pragn� szczerze,aby Muszka w�o�y�a si� naprawd� do gospodarstwa. Tego zreszt� �ycz� sobie i jej rodzice,i moi rodzice... LULU I moja mamcia,i twoja mamcia,i obie mamcie.No id�,Muszko,skoro ci� tak gwa�towne obowi�zki wzywaj�.Prosz� ci�,powr�� zaraz,bo wiesz,�e mamy om�wi� cudowny dzisiejszy wiecz�r. MUSZKA Biegn� i wracam za chwil�. wybiega LULU patrzy na ni� z lubo�ci� Co za wdzi�k,jaka gracja. WITU� Dobre serce i dobry grunt.Z dobrego gniazda,troszk� tylko rozpieszczona. LULU Bierze to z �ycia,co jej si� nale�y. WITU� Same pieszczoty. LULU wskazuj�c na eta�erki,na kt�rych stoj� figurki saskie Sp�jrz pan na te pudrowane figurki.Zdolne s� tylko wdzi�kiem swoim zdobi� eta�erki. WITU� Och,czasy eta�erek min�y. LULU Nasta�y czasy...ob�r... WITU� Naturalnie. LULU Panie kochany.Nic tego wdzi�ku nie zatar�o,nawet gilotyny krwi� swoj� nie zmy�y pudru. Nawet pan swoim bilardem nie zd�awi�e� gracji tych pasteli i tego czego� nieuchwytnego, kt�re si� tu snuje jakby girland� zdj�t� z tych gobelin. WITU� Marzeniem moim jest to skrzyd�o pa�acu przerobi�. LULU Niech�e pana B�g zachowa.Barbarzy�com �le si� dzieje we wspomnieniach ludzkich.A gro- za jest wspomnieniem nianiek,pierwszej ekstazy mi�osnej i spotkania ze stutysi�czn�,zdecy- dowan� na wszystko armi�. WITU� To wszystko jest niepraktyczne. LULU Ornamenta na ko�ciele Saint - Paul s� tak�e niepraktyczne. WITU� Wolno.To nie dw�r wiejskiego obywatela,kt�ry musi si� boryka� z tward� ziemi�. LULU Ach,Bo�e!wiecznie m�wicie o tej twardej ziemi - gdy deszcz pada,mi�knie. WITU� Zanadto. LULU Ot� to.Wieczyste wiejskie gdakanie...zanadto...za ma�o...to deszcz,to pogoda... WITU� Taki nasz los. LULU Nale�y go rozja�ni�. WITU� Czym?Same k�opoty! LULU I to w dwa lata po �lubie. WITU� staj�c przed ni� A c� to ma jedno do drugiego? LULU z szerokim gestem A!w takim razie sk�adam bro�. siada WITU� Tylko przyby�y mi k�opoty.Muszk� nale�y mi si�� prawie nak�ania� do zaj�cia si� gospodarstwem. LULU Brak jej inklinacji. WITU� Przecie� w domu?... LULU W�a�nie.Kobiety bardzo cz�sto id� za m�� po to,aby si� uwolni� od tego,co robi�y w domu. Inaczej - pozosta�yby w domu.C 'est simple! WITU� Nie dla mnie.Wreszcie przyznam ci si�,kuzynko,�e cz�sto m�wisz do mnie zagadkami,a ja jestem prosty cz�owiek.Ca�a moja zaleta - szczero��. LULU �miej�c si� I temperament.A...Muszka? WITU� Co? LULU Czy i ona ma taki temperament? WITU� szczerze Wie kuzynka,�e nie wiem. LULU Przypomnij sobie. WITU� A na co to kuzynce potrzebne? LULU Potrzebne. WITU� parskaj�c �miechem Do szcz�cia? LULU Kto wie - mo�e. WITU� rozbawiony A jak kuzynka woli - aby mia�a temperament czy nie? LULU Do moich cel�w - wol�...nie.Sentyment wystarczy. WITU� A wi�c jest tak.Moja Muszka nie ma temperamentu. LULU ironicznie Czy jak ka�da �ona w oczach m�a? WITU� Nie rozumiem. LULU Bo s� dwa rodzaje braku temperamentu u nas,kobiet.Jeden istotny,a ten drugi tylko w oczach m�a. WITU� Nie wiedzia�em,zreszt� jestem przekonany,�e Muszka nie ma naprawd� temperamentu, dzi�ki Bogu. LULU Ciekawe. WITU� Co? LULU �e kuzyn w�a�nie za to Panu Bogu dzi�kuje. WITU� Naturalnie.Lubi� spok�j.Wol�,�e Muszka nie ma temperamentu. LULU I ja tak�e. WITU� A c� kuzynce na tym zale�y? LULU Nic.Ale z tego,co do was,wyniknie,�e maluczko,a ty,kuzynie,zaczniesz j� zdradza�. WITU� To nigdy.Brzydz� si� czym� takim.To u nas rodzinne,�e jeste�my wzorowymi m�ami. LULU Rzeczywi�cie -s� wady,kt�re si� odziedzicza.Bo przecie� nie jest to zn�w tak brzydkie,jak si� zdaje. WITU� Ale nieuczciwe.Tak ja,jak i Muszka b�dziemy pod tym wzgl�dem bez zarzutu. LULU przypatruje si� przez lornetk� Tiens...tiens...mo�e by�,kuzynie,da� si� w tej pozie sfotografowa�? WITU� Kuzynka �artuje.S�dz�,�e i kuzynka...i Tolo. LULU Ach!najlepiej o obecnych nie m�wi�,a co do Tola,to ja ch�tnie pozwalam mu... WITU� Jak to?Kuzynka pozwala mu?...na co?... LULU Aby flirtowa� z pi�knymi paniami. WITU� To �le...mog� powiedzie�,�e to nie jest... LULU Uczciwie?...Oh!ale porozummy si�.Pozwalam mu na flirt z damami bez tem -pe - ra - mentu. WITU� I? LULU rozsiadaj�c si� na fotelu I jestem spokojn� o ostatni� kartk� mego ma��e�skiego kontraktu,jakbym j� mia�a w kasie ogniotrwa�ej. SCENA PI�TA Ci� sami - Muszka MUSZKA Oto jestem! WITU� Wszystko w porz�dku? MUSZKA Dwoje ciel�t pastuchy zgubili. WITU� Co?jak?a to mo�na oszale�. wybiega LULU �miej�c si� Bajeczny! MUSZKA zmartwiona Nie bardzo! LULU A teraz dalej do dzie�a.Nied�ugo �ciemni si� zupe�nie,ksi�yc si� uka�e.Da�am rozkaz,aby usuni�to bilard.A my w kostiumach,tych,kt�re znalaz�y�my w t ym d�barras...zreszt� zo- baczysz... idzie do szafy,otwiera i zaczyna wyrzuca�,rozwieszaj�c delikatnie dawne stroje z XVIII wieku.- Lokaj wchodzi i zapala �wiat�o MUSZKA Co za zapach!co za wo�! LULU Jakby na skrzyd�ach motyli sfrun�y ca�e fale rozkwit�ych z dala grz�d. MUSZKA Upaja. LULU Pie�ci. obie kobiety,oczarowane,w ekstazie przed sukniami MUSZKA Rozmarza. LULU Ca�uje. MUSZKA Poematy! LULU Ca�e �ycie!Kobiety,kt�re nosi�y je,rozumia�y,po co �yj� na �wiecie. MUSZKA Ach!gdyby przem�wi�y! LULU �miej�c si� De gr�ce!lepiej niech nie m�wi�. MUSZKA Dlaczego? LULU Bo mia�yby...mo�e...za wiele do powiedzenia. MUSZKA Nie s�dz�.Takie s� delikatne. LULU Najwi�kszy grzech bywa w�a�nie ten najdelikatniejszy. MUSZKA Wi�c ty s�dzisz,�e i one?...Jaka szkoda,to mi ca�y urok psuje. LULU Jakie szcz�cie.To mi w�a�nie uroku dodaje. MUSZKA Ich grzechy? LULU Ich grzechy - ty odziedziczy�a�... MUSZKA Co? LULU Ale� koronki i sentymentalne serce - sk�onno�� do... MUSZKA Do grzechu? LULU Nie...tylko do flirtu.Ty si� zatrzymasz,bo ciebie wychowano higienicznie i tradycjonalnie.A potem...aniele...ty nie masz temperamentu. MUSZKA Tak.Prawda!Tak m�wi Witu�. wzdycha SCENA SZ�STA Tolo -Muszka -Lulu TOLO wchodzi Och! kto� wybiera si� na bal, w powietrzu zapach balowych toalet. LULU Nadzwyczajne!Co za viveur Rozpozna natychmiast. Muszka chwyta ubrania i ucieka z nimi,pozostawiaj�c drobiazgi. TOLO Dok�d,kuzynko,dok�d? LULU Prosz� nie psu� zabawy. TOLO Wi�c zn�w co� nowego? LULU Ci�gle...Ostatni� moj� nowo�ci� b�dzie z uk�onem moja �mier�.Do tej chwili zawsze na us�ugi mego pana i w�adcy. TOLO Melancholia! LULU wskazuj�c na zapadaj�c� noc Nocy letnich.Bz�w rozkwit�ych wonne czary. TOLO Zawsze pe�na uroku. LULU A ty pe�en pob�a�liwo�ci i galanterii. TOLO Sk�d�e pob�a�liwo�ci? LULU Potrzebuj� jej...urodzi�am si� par� lat za wcze�nie. TOLO Musisz zawsze o tym przypomina�,bo patrz�c na ciebie nikt o tym nie pami�ta. LULU Nie mo�na by� bardziej Louis XV .Ale jest,niestety,kto�,kto mi to bardzo cz�sto niedy- skretnie przypomina. TOLO Kt� taki? LULU Ja - sama!... po chwili I...moje czyny... opiera si� o kominek TOLO Jestem bardzo fin - a przecie� nie zrozumiem. LULU W tym w�a�nie ca�y m�j wysi�ek,a�eby� nie zrozumia�. TOLO Wysi�ek? LULU Czasem...wielki...Aby utrzyma� si� na powierzchni... TOLO Najlepszy p�ywak utrzymuje si� na powierzchni bez wysi�ku. LULU melancholijnie Pozornie.Wszystko zale�y od taktu i od gestu. TOLO Trzeba,a�eby ten gest mia� lini�... LULU W�a�nie o t� lini� si� rozchodzi. TOLO Rzeczy pi�knych. LULU A w gruncie m�g� kry� nawet czyny brzydkie. TOLO Och!je�li gest jest pi�kny. LULU pochylaj�c g�ow� M�czy... TOLO Och!ciebie?ty jeste� ze stali... LULU I...z u�miechu...Masz racj� prostuje si� TOLO A przy tym sentyment ci nie do twarzy. LULU Masz racj�.Ja jestem z tych weso�ych pa�,od kt�rych si� zawsze ��da �miechu. TOLO Jak woni od kwiatu. siada ko�o kominka Tylko kobiety zawsze sentymentalna s� nudne. LULU Jeste� jaki� niesw�j. TOLO Troch�. LULU Przyszl� ci Muszk�. TOLO Co za insynuacja. LULU Raczej - ho�d niezwyci�onemu. z uk�onem odchodzi.Chwila milczenia.Tolo siedzi zm�czony i zamy�lony,wbiega Muszka, zaczyna szuka� drobiazg�w,kt�re zostawi�a -znajduje SCENA SI�DMA Tolo -Muszka TOLO Muszko! MUSZKA Kuzynie? TOLO Ja czekam... MUSZKA Och,kuzynie!... TOLO Ja jestem uparty i...sta�y... MUSZKA Pozw�l sobie powiedzie�,�e nie dajesz dowod�w tej sta�o�ci. TOLO Czy� nie kocham ci� ju� od dw�ch miesi�cy? MUSZKA Je�eli tak...przesta�e� kocha� tw� �on�.Gdzie� tu wi�c jest sta�o��? TOLO z�y Kuzynka masz czasem spos�b m�wienia...zamykaj�cy usta. MUSZKA po chwili Gniewasz si�,kuzynie. TOLO Przebacz�...pod jednym warunkiem,�e kuzynka nigdy nie b�dziesz z�o�liwa.Ty mo�esz by� tylko sentymentem,cisz� jezior sennych. MUSZKA Witu� m�wi,�e to nudne. TOLO Tylko kobiety,kt�re s� zawsze zabawne,s� nudne. MUSZKA S�dzi�am... TOLO Nie s�d� nic.B�d� sob� obejmuje j� lekko Ty...cudzie... MUSZKA z krzykiem Nie m�w tak do mnie... TOLO Sapristi!co za temperament! Muszka wybiega jak szalona TOLO sam - zapala cygaro Tiens,tiens...-a to mi�a niespodzianka. wchodzi Witu� SCENA �SMA Tolo -Witu� WITU� C� to?jeste� sam. TOLO Przed chwil� by�y tu panie. WITU� Gdzie� s�? TOLO Wysz�y.Przygotowuj� jak�� niespodziank�. WITU� Znowu?Przyznam ci si�,�e jestem zm�czony szalenie. TOLO C� u diab�a.Od czego jeste� m�ody? WITU� Poujadaj si� tak oko�o gospodarstwa,jak ja. TOLO Nie g�upim.Wypu�ci�em swoje w dzier�aw�. WITU� No,to trudno.Ja kocham ziemi�. TOLO Frazesy.Le�ysz na niej,drapiesz,szarpiesz,ci�gniesz,co da� mo�e.Jakby ci nie nios�a po- rz�dnie,ciekaw jestem,czyby� j� kocha�. WITU� To nieprawda.Uprawiam j�. TOLO To si� tak nazywa.Ale rezultat -pieni�dze,u mnie ten sam rezultat -pieni�dze.Tylko �e si� sam nie babrz�,a ka�� si� babra�,bo nie lubi� czarnych rob�t,wol� je�dzi� do Vichy i piel�- gnowa� moje artretyzmy.Widzia�e�?rozty�em si�.Raz jeden cz�owiek �yje. WITU� Gdyby tak wszyscy my�leli,jak ty. TOLO Ale szcz�ciem s� tacy,jak ty.Wiesz,wspaniale w tym kostiumie wygl�dasz. WITU� M�czy mnie...bia�y...musz� ci�gle uwa�a�.By�em teraz pomi�dzy zabudowaniami;o,co s�omy,musz� si� przebra�... TOLO Nieszcz�cie!...Wiesz -zr�bmy przyjemno�� naszym paniom -ubierzmy si� we fraki,one co� tak�e tam urz�dzaj� w sekrecie. WITU� Za nic. TOLO Jak chcesz!Kolorowe fraki.Chausses ,ja nawet kaza�em przyrz�dzi� -wynalaz�em u cie- bie. WITU� Ciasny - uty�em. TOLO Ty si� rozros�e� - to ja tyj�...Marienbadzik w perspektywie...Och!...No,ale ubierzmy si�. �adnie si� zaprezentujemy. WITU� Przed kim? TOLO Przed naszymi �onami. WITU� Nie warto. TOLO Chi lo s�? WITU� Czy wy nigdy nie mo�ecie siedzie� spokojnie...ty i twoja �ona? TOLO Nigdy. WITU� I czy takie �ycie nigdy si� nie znudzi? TOLO Jak cygaro suche i dobrze ci�gnie,sleeping na rozkazy,a kobiety pi�kne,to o nudach mowy by� nie mo�e. WITU� Cygaro jeszcze - sleeping to oboj�tne,ale co do kobiet,to,jak Boga kocham... TOLO Ha!skoro ju� Kwintus Metellus powiada,�e z kobiet� �le,a bez kobiety �y� nie podobna... WITU� Take�my spokojnie tu �yli... TOLO Wyprowadza go.Wchodzi dw�ch lokai,odsuwa bilard pod �cian�,zastawia go parawanem,gasi kandelabry,tak �e tylko z otwartych drzwi ogrodowych wida� wielk� smug� ksi�ycowego �wiat�a.Jeden z lokai wchodzi na taburet i nakr�ca zegar z kurantem,kt�ry wisi na �cianie.Po czym lokaje znikaj� -powoli spoza klomb�w wida� z dw�ch stron zbli�aj�ce si� dwie postacie kobiece,ubrane w str�j markiz z ko�ca XVIII wieku.Id� wolno,w bia�ych pe- rukach i z�otych pantofelkach,w takt menueta granego przez kurant.Zbli�aj� si�,podaj� so- bie r�ce,okr�caj� si�,wreszcie wchodz� na scen�. SCENA DZIEWI�TA Muszka -Lulu W g��bi jeszcze przy klombie. MUSZKA Ksi�yca tarcz si� wznosi z�ota I cicha noc roztacza czary, W takt menueta i gawota Rozdzwonia si� ten zegar stary. LULU ko�o klombu Noc srebrna w kr�g roztacza czary wchodz� wolno na scen� S�odycz� kwiat�w tchn� kielichy -Cyt!s�uchaj!jak ze szklannej czary -Leje si� d�wi�k melodii cichej. MUSZKA id�c naprz�d S�odycz� kwiat�w tchn� kielichy,P�jd�! Podaj d�o�!ach!Bodaj chwile Nad �ycia pustk�,nad �ycia szychy, Korow�d zawie�� jak motyle. LULU Podaj d�o� ujmuj� si� za r�ce Ach,bodaj t� chwil� D�u�y�,jak wije ni� wrzeciono! W�r�d kwiat�w,w blasku srebrnym pyle P�yn�� w t� dal rozb��kitnion�. ta�cz� kilkana�cie takt�w menueta.Wreszcie Muszka ta�cz�c m�wi: MUSZKA Niech zwolna wije ni� wrzeciono, Ach!prze�ni� i przeta�czy� �ycie. LULU ta�cz�c Jakby melodi� niesko�czon� W rozkosznym prze�ni� je zachwycie. panowie si� wsuwaj� ubrani balowo i siadaj� w cieniu pod �cian�. MUSZKA Cyt!szklanne d�wi�ki dr�� i brz�cz�, LULU ustaje ta�czy� W kurantowego takt zegara B�l snuje ciemn� ni� paj�cz�. cofaj� si� ku drzwiom ogrodowym wolno MUSZKA cofaj�c si� Cyt! szklanne d�wi�ki dr�� i brz�cz�, I milkn�.Cisza nas omota... LULU ju� w ogrodzie Senn� osnu�a si� ot�cz� Nad parkiem tarcz ksi�yca z�ota. damy nikn� za klombem,chwila milczenia - ponowni� si� zrywaj� i biegn� do drzwi. SCENA DZIESI�TA Lulu -Muszka -Witu� -Tolo TOLO Brawo!Brawo!Muszka jest czaruj�ca. panie wybiegaj� zza klombu i wchodz� na scen� LULU �wiat�o! lokaje wnosz� �wiat�o WITU� Nie,jak Boga kocham. LULU Pst!b�d� dzi� tak�e talon rouge. TOLO wskazuj�c na �ciany Bardzo zharmonizowane. LULU Od nich pomys� i stroje. MUSZKA Tak,od moich prababek. TOLO Nadzwyczaj urocze!Dzi�ki! ca�uj� obie panie w r�k� - lokaje wnosz� stolik nakryty do kolacji,przystrojony kwiatami,i znikaj�. Od�ywa tradycja panneau Bouchera i Ma�ego Trianon! siadaj� za sto�em.Witu� chce siada� przy �onie. LULU Za nic w �wiecie,kuzyn przy mnie!M�� m�j przy Muszce. MUSZKA Kolacja bardzo skromna.Ale tak zarz�dzi�a Lulu. TOLO Przeciwnie...menu stylowe. WITU� Zanadto!B�d� musia� zajrze� do kredensu. LULU do Witusia Tw�j apetyt jest imponuj�cy. WITU� Apetyt... TOLO przerywaj�c Daj�e spok�j z ziemianinem przy pudrowanych damach. WITU� A kt� wtedy rol� uprawia�? TOLO Z pewno�ci� nie ci,kt�rzy w tym saloniku jedli takie souper fin ,rozja�nione promieniami gwiazd takich,jak oczy Muszki. MUSZKA Ale�,kuzynie,nalewasz mi ju� drugi kieliszek. TOLO Ja pij� trzeci. MUSZKA Ja mam bardzo s�ab� g�ow�. WITU� To nie pij. TOLO Przeciwnie,skoro moja pani mia�a tak cudown� my�l i urozmaici�a nam tak niespodziewanie a uroczo dzisiejszy wiecz�r,winni�my odda� si� zabawie ca�ym sercem. LULU Dzi�kuj� ci,�e mnie popierasz w mych zamiarach. TOLO z u�miechem dyskretnym Czy to zamiary regence? LULU jakby dotkni�ta A! TOLO Jeste� dzi� en beaut�. LULU Puder ka�dej z nas do twarzy. MUSZKA Tak jak panom fraki!...kuzyn dzi� taki �liczny. TOLO Dzi�ki,cudowna bergeretto. WITU� szczerze A tak -dziesi�� lat temu by� naprawd� pi�kny.Jest o tym legenda.By� smuk�y,cienki w pasie... MUSZKA Nie wiem...nie pami�tam...teraz... LULU Precz z przesz�o�ci�...tera�niejszo�� tylko...reszta chimera! TOLO �piewaj�c gawota Ka�dy z nas pie�ci sw� chimer�, A ona serce mu rozrania. Muszko,jeste� dzi� cudowna!Mussetowski kwiat w spoczynku,motyl w ruchu. LULU Musset �y� troch� p�niej. TOLO I Musset �y� zawsze w pi�kno�ci kobiet i ich wdzi�ku. Muszka wybucha �miechem troch� spazmatycznym. WITU� Nie pij wi�cej,Mucha. TOLO Dlaczego? WITU� Bo si� upije. TOLO Pochodzi z rodu,kt�ry ma pi�kne g�owy i mocne g�owy.A gdyby nawet. MUSZKA zrywa si� od sto�u Jak tu gor�co! biegnie do drzwi LULU odwraca si� na krze�le i patrzy w ogr�d Jaka srebrna noc. MUSZKA �ab�dzie st�d wida�,�ab�dzie nie �pi�,p�ywaj� i ca�e s� takie srebrne...a za nimi po stawie wlok� si� srebrne nici. TOLO przy niej Ca�y ogr�d jak jeden kwiat srebrzy si�,otwiera... MUSZKA Ja p�jd� da� �ab�dziom okruchy ciast - czy mo�na? chwyta ze sto�u ciasta i znika TOLO Przezi�bi si�...nad stawem ch�odno.Zanios� jej szarf�... Do innych A wy? WITU� Ja wol� wypali� cygaro w towarzystwie kuzynki,je�li mi pozwoli. LULU Ch�tnie.Tolo znika w ogrodzie. SCENA JEDENASTA Lulu -Witu� Lulu wstaje - idzie do kominka.Witu� za ni� patrzy przez chwil�. WITU� Nawet kuzynka dzi� dobrze wygl�da. LULU To "nawet " jest rozczulaj�ce. WITU� U mnie to du�o znaczy.Bo ja si� w komplimenta nie bawi�.O!Muszce za t� m�ynark� zupe�- nie nie do twarzy,za czerwona. LULU Przeciwnie...jest zupe�nie w stylu. WITU� Wygl�da jak poziomka w �mietanie.Czy ma styl,czy nie ma stylu.Albo dobrze,albo �le,a kuzynka wygl�da doprawdy jak z obrazu. LULU Czy tak? WITU� Nawet kuzynka ma takie "co� "w ustach,co to ja nie umiem okre�li�,ale to co� jest. LULU Prosz�...kuzyn si� na takich rzeczach rozumie? WITU� Na kobietach?mnie teraz tak to gospodarstwo wzi�o...ale... LULU Wystarczy par� kieliszk�w burgunda. WITU� Pewnie...Jak z g�owy zdj�� k�opoty... LULU Okazuje si� psycholog i znawca. WITU� Ano...w powiecie uchodz�,�e si� znam na koniach i na.kobietach.Mnie jeszcze nikt nie oszuka�. LULU przygl�da mu si� ciekawie Na czym?na koniach czy na kobietach? WITU� I jedno,i drugie.A w pyskach twarde z�ami�! LULU Kogo?konia czy kobiet�? WITU� podniecony I jedno,i drugie.A za wiele narow�w...fora ze dwora. LULU �miej�c si� Kto?ko� czy kobieta? WITU� jw. I jedno,i drugie. LULU Kuzyn jeste� �ywio�owy. WITU� Jaki? LULU W swoim rodzaju...zachwycaj�cy. WITU� O!o!o!... LULU I prawie ciekawy. WITU� O,ciekawo�� to ju� nie moja wada. LULU wstaje i idzie ku drzwiom Kuzyn mnie nie rozumie. WITU� Kuzynka ma �liczne nogi i jest pysznie,prosz� si� nie gniewa�,zwi�zana. LULU Prosz�. WITU� Jak Boga kocham. LULU Naszych pa�stwa nie wida�. WITU� S� gdzie�...w cieniu... LULU wracaj�c do kominka Czy kuzyn nie jest zazdrosny? WITU� By�em jak tygrys za moich kawalerskich czas�w...No!...i nawet o...Tola...s�yszy kuzynka... o Tola... LULU A!... WITU� �miej�c si� A ju� wtedy Tolo by�,niech si� kuzynka nie gniewa,ale Bo�e,zmi�uj si�!Tylko by�em g�upi... LULU Mo�e wtedy,kuzynie,by�e� bardzo m�dry. WITU� No,daruj kuzynko,a�eby si� podoba� kobiecie,trzeba,�eby m�czyzna by�... LULU Czasem dosy�,�eby b y �,i to wystarcza. WITU� Nie rozumiem. LULU z westchnieniem Szelest krok�w. s�ucha WITU� Nie.To ga��zie szemrz� po szybach. Chwila milczenia. LULU oparta g�ow� o por�cz fotela,na kt�rym siedzi Wi�c kuzyn nie my�li,�e pi�kno�� kobiety,to jak srebro tej nocy,z kt�rej ka�den czerpa� mo�e. WITU� �adna by�aby historia! LULU Ach!ja m�wi�,do pewnych granic. WITU� E!...jak si� kobieta rozkocha,to granic nie ma.Ale co kuzynka mo�e si� zna� na tych rze- czach... LULU Dlaczego? WITU� Bo kuzynka jest uczciwa kobieta,a przed uczciwymi kobietami -czo�em. LULU E! nie ma w tym czasem zbytniej zas�ugi.Nudy uczciwo�ci wam,moi panowie,zawdzi�cza- my. WITU� O! LULU Gdyby m�czy�ni byli dyskretniejsi,by�oby stanowczo bardzo ma�o uczciwych kobiet na �wiecie. WITU� Nie wierz�. LULU wstaje A ja jestem pewna.Ale teraz stanowczo jakie� kroki. SCENA DWUNASTA Ci� sami -Muszka Muszka przebiega trwo�liwie przez ogr�d. LULU id�c ku niej Muszko!Muszko! MUSZKA Co? LULU Chod��e tu do nas. MUSZKA Chcia�am przez werand� i�� do siebie. LULU wprowadza j� na scen� Przejdziesz t�dy.Dlaczego chcesz ju� i�� do siebie? MUSZKA Nie wiem...takam senna. WITU� M�wi�em...za du�o pi�a�. LULU Zosta� z nami.Gdzie Tolo? MUSZKA Nie wiem.Zosta�.Ja p�jd�.Bardzo jestem senna.Dobranoc. Usuwa si� od poca�unk�w Lulu i m�a. Nie...nie...dobranoc... wybiega WITU� Oto jest ta...dobra g�owa...Oczy jej b�yszcz� jak dwie latarnie...rozpalona. LULU Id� pan za ni�. WITU� O!o!o!mam jeszcze raporta,konferencj�,a potem musz� obej�� zabudowania.Pa�skie oko konia tuczy,moja pudrowana ksi�no! wychodzi SCENA TRZYNASTA Lulu -Tolo LULU Stoi przez chwil� zamy�lona,wreszcie wzrusza ramionami i m�wi: To niemo�liwe!zapala papierosa i opiera si� o kominek. W tej samej chwili wchodzi Tolo i nie widz�c �ony,skierowuje si� do swego pokoju, wzi�wszy kandelabr ze sto�u. Tolu!Tolo niezadowolony,staje w p� drogi. TOLO A!...ty jeszcze tutaj? LULU zalotnie Czeka�am na ciebie.Czy jeste� ze mnie zadowolony? TOLO Nad wyraz.W tej g��wce powstaj� pomys�y bajeczne. LULU Rozepnij mi ten fermoar. TOLO Prosz�.A teraz pozw�l sobie powiedzie� - dobranoc i...do jutra. LULU Jak to,do jutra? TOLO Nie uwierzysz,jaki jestem senny. LULU I ty tak�e? TOLO Co? LULU Nic.A wi�c jeste� senny? TOLO Szalenie.Id� spa�!Dobranoc! wchodzi do swego pokoju LULU stoi chwilk� na �rodku pokoju zamy�lona Czy�bym si� tym razem przerachowa�a? Zas�ona KONIEC ROZDZIA�U 47 AKT DRUGI Scena przedstawia ten sam pok�j,bilard na �rodku -pok�j uprz�tni�ty.Ze swego pokoju wy- chodzi Tolo,poziewa,przegl�da si� w lustrze,potem siada na fotelu i zapala papierosa.Ze drzwi pokoju sypialnego wypada Muszka i rzuca mu si� na szyj�.On przera�ony -odczepia jej r�ce i odskakuje. SCENA PIERWSZA Tolo -Muszka TOLO A to co takiego? MUSZKA St�skni�am si�!St�skni�am si�! TOLO Ale�...kto� mo�e zobaczy�. MUSZKA w ekstazie Niech widz�!niech podziwiaj�!niech uwielbiaj� razem ze mn�. TOLO oszo�omiony Muszko! MUSZKA Przed s�o�cem,przed lud�mi,przed kwiatami chcia�abym wo�a� -kocham!kocham!kocham! TOLO Przed s�u�b� zbyteczne. MUSZKA Ach,to nie ma znaczenia!To wiem jedno,�e jestem inna od wczoraj,inna,przetworzona! �yj�!Tolu!�yj�!...A mo�e nie jestem inna,mo�e by�abym ju� tak�.Tylko...spa�am...jak ta kr�lewna z ba�ni.Sam zawsze m�wi�e�,�e jestem �pi�ca kr�lewna...�e powinnam si� zbu- dzi� w mej szklannej trumience.Zbudzi�am si�!I - oto jestem! TOLO mimo woli porwany Z ca�� kras�,z ca�ym wdzi�kiem. MUSZKA Nie,nie...Saska figurka,zimna,z eta�erki,zdruzgota�a si� tam,nad stawem...natomiast jest �ar...jest p�omie�!... TOLO Muszko!ja ciebie nie poznaj�! MUSZKA I ja siebie nie poznaj�!Od rana wiruj� w�r�d brylant�w muszek i promieni s�o�ca.�miej� si� do kwiat�w,dreszcze po mnie p�yn�,jakbym by�a harf�.Tolu!Tolu!Tolu! TOLO Rzeczywi�cie...zbudzi�a� si�... MUSZKA Ty,m�j kr�lewiczu!...Chod�!...chod�!...pobiegniemy w s�o�ce! TOLO Za wcze�nie dla mnie,Muszko,za wcze�nie!... MUSZKA P�niej rosa b�yszcze� przestanie! TOLO Katar spadnie mi na piersi. MUSZKA Chod�!chod�!b�dziemy si� ca�owa�!... SCENA DRUGA Muszka -Tolo -Witu� WITU� W ubraniu do konnej jazdy - do �ony No...wreszcie,�e ci� znalaz�em...Gdzie� od �witu biegasz?Zwykle nie mo�na ci� uprosi�, a�eby� wsta�a.Gdzie by�a�? MUSZKA Wsz�dzie. WITU� Wsz�dzie? Zbli�a si� do niej Tymczasem dzie� dobry chce j� poca�owa� MUSZKA wyrywa si� z krzykiem Za nic...za nic!... ucieka do ogrodu WITU� patrzy za ni� A to co nowego? TOLO Kaprysy pi�knej kobiety. WITU� Przede wszystkim Muszka nie jest pi�kn� kobiet�,tylko �on�...a potem ja kaprys�w w domu nie chc� i nie znios�. TOLO Owszem,mo�esz tak m�wi�.To nic nie zaszkodzi - ani nie pomo�e... WITU� Musi pom�c! TOLO Inni przed tob� tak�e tak m�wili,a przecie� takie koronkowe i wst��kowe bitwy przegrali. WITU� W og�le Muszka si� nagle zmieni�a.Zawsze by�a apatyczna,ale r�wna.Daruj,ale to troch� wasza wina.Te pochwa�y...te Watteau ,te pastele...musz� to kaza� na strych powynosi�. TOLO Duch epoki zostanie. WITU� Zniszcz� te �ciany i b�d� mia� spok�j... TOLO Duch epoki jest przechowany w twej �onie,jak wo� lawendy w saszecie prababki...nie znisz- czysz go...ani jego sentymentu,ani pasji,kt�ra jest zwykle pod sentymentem ukryta. WITU� E!daj mi spok�j z t� ca�� wytworno�ci�.Wczoraj na przyk�ad wracam z kancelarii,gdzie namozoli�em si� dobrze z rz�dc�,zastaj� j� z oczyma utkwionymi w sufit w jakiej� ekstazie. My�l� sobie -ma gor�czk�...pi�a za du�o...niech si� wy�pi.Rano chc� jej powiedzie� "dzie� dobry "- uciek�a,Teraz...widzia�e�,jak mnie przyj�a.Musisz przyzna�,�e si� zmieni�a? TOLO Tak wygl�da. WITU� I to tak z dzi� na jutro. TOLO Nigdy nie mo�na wiedzie�,kiedy kobieta si� budzi. WITU� Ja do niej sprowadz� doktora. TOLO �miej�c si� Cudowna my�l!... WITU� Kaprysy w�a�nie w takim dniu,kiedy mam troch� czasu wolnego od zaj�� i chc� go jej po- �wi�ci�. TOLO Sp�ni�e� si�!... WITU� E!�ona zawsze powinna czeka�. TOLO A� m�� b�dzie mia� czas ni� si� zaj��? WITU� W�a�nie. TOLO Raz na zawsze zanotuj sobie,�e tw�j dom wype�nia nie �ona,ale kobieta. WITU� A!... TOLO A biada -gdy taka cho�by pomy�li to kr�lewskie - "o ma�o nie czeka�am ". WITU� S�uchaj�c was obojga,to mo�na by pomy�le�,�e nic nie ma wa�niejszego w �yciu -jak ko- bieta.A tymczasem to jest rzecz uboczna. TOLO Nie - to jest �yciowa g��wna awantura,a poniewa� awantura,wi�c g�o�na i absorbuj�ca. WITU� Jak kogo!W�a�nie dzi� mam ochot� przed �niadaniem polecie� konno w step!Pos�uchaj do- brze;a� tu s�ycha�,jak step �wierka i szumi!a wo�!...Czy ta Muszka nie g�upia?by�bym j� zabra� ze sob�...nie umiem tak p�dzi� sam...potrzebuj� zawsze mie� kogo� obok.Mo�e ty?... TOLO Dzi�kuj�.Ty lecisz jak szalony,a ja nie mam g�owy na zmian�. SCENA TRZECIA Lulu -Tolo -Witu� LULU wchodz�c Dzie� dobry panom! podaje im r�k� - spokojnie - do m�a uprzejmie C�,dobrze spa�e�? WITU� Ot� to rozumiem.Zawsze dobry humor,uprzejmo��.To jest - �ona. LULU C� si� sta�o? WITU� Muszka dzi� kaprysi!! LULU Tak? WITU� Nawet mi si� poca�owa� nie da�a. LULU A!... po chwili Witu� mia� z�y gust nastawa�?Zapomina,�e dzieci,kobiety i inne oswojone istoty same do r�ki przychodz�. WITU� Ach!czeka�!pob�a�a� kaprysom! TOLO �miej�c si� Smutna konieczno��. WITU� Daruj mi -ale ty z �adnymi kaprysami nie masz do czynienia.Twoja �ona nie ka�e ci ulega� swoim kaprysom. TOLO �miej�c si� Nie - bo ja jej ka�� ulega� moim!Do widzenia. wychodzi do swego pokoju SCENA CZWARTA Witu� -Lulu WITU� Wiesz co,kuzynko - b�d� szczery.- Dla mnie - kobieta - to w�a�nie jeste� ty. LULU Czy dlatego,�e Tolo ubra� mnie w tej chwili w glori� abnegacji? WITU� Mo�e.Kobieta powinna zawsze ulega�... LULU Zdaje mi si�,�e Muszka... WITU� Nie -gdy si� zastanowi�,to widz�,�e nie by�a uleg�a.Tak robi�a,bo nie mog�a robi� inaczej. A przy pierwszej okazji ponios�a. LULU Nale�y na powr�t nagi��. WITU� Phi!ko� do tej chwili wart,dop�ki nie poniesie. LULU A potem kto wie...mo�e ma racj�!...uleg�o�ci� mo�na przegra�. WITU� Nie! LULU Tak,tak...i du�o przegra�...stawk� ca�ego �ycia. siada zamy�lona WITU� Kuzynce dzi� co� jest.Czy co si� sta�o? LULU Nie wiem.Mo�e si� sta�o,mo�e nie. WITU� To si� odstanie. LULU Nie.Bo,Witusiu,s� takie rzeczy,kt�re si� odsta� nie mog�. WITU� siada naprzeciw niej Ja tego nie znam!Niech kuzynka jedzie ze mn� w step,Kuzynka na koniu jak z br�zu,jak Arabka.Muszka do niczego.Polecimy jak wicher. LULU Nie.Dzi� nie jestem usposobiona. WITU� Usposobienie si� znajdzie.pami�tam,jak kuzynka raz rwa�a w Olszy�cach.Nie.jak Boga kocham.kuzynka to jest w�a�nie �ona dla mnie. LULU Ja? WITU� Tak!my by�my si� zgadzali.Ja to czuj�.z pocz�tku to mi si� kuzynka nie bardzo podoba�a. ale teraz coraz wi�cej. LULU Ostro�nie!Troch� jeszcze zapa�u,a b�dzie deklaracja. WITU� A niech b�dzie,co chce -ale ot!.kobieta,z kt�r� si� porozumie� mo�na!Szkoda,�e�my si� nie pobrali. LULU �miej�c si� Musia�abym na to znacznie p � � n i e j si� urodzi�. WITU� G�upstwo!Kuzynka wygl�da tak �licznie,�e jak Boga kocham,nie �al by�oby i g�upstwo dla kuzynki zrobi�. LULU �miej�c si� Ale�,Witusiu,to na tw�j spos�b flirt! WITU� A niech mnie kaczki bij�.ale musz� kuzynk� uca�owa� ca�uje j�,ona,a� oszo�omiona,wyrywa mu si� z obj��. Tak!A teraz polecimy w step.ja tu po kuzynk� powr�c�,tylko dyspozycje wydam.Dzi� sprowadzaj� lokomobil�,czterdzie�ci par koni idzie.Musz� dopilnowa�,bo mi matki od �re- bi�t zabior�. SCENA PI�TA Witu� -Lulu -Tolo TOLO przebrany Przyznaj� si�,�e kaza�em poda� sobie �niadanie do mego pokoju i wypi�em je.taki dzi� nie�ad po wczorajszym balu.gospodyni znik�a.gospodarz leci w step.Nie lubi�. LULU Robrze zrobi�e�. WITU� Oto co jest urz�dza� jakie� przedpotopowe ekshumacje.nawet kuzynka straci�a humor. TOLO Nie zauwa�y�em. WITU� do Lulu Prosz� si� rozchmurzy�,bo mi strasznie kuzynki u�miechu brak. TOLO szablonowo Nam wszystkim.jeste� naszym s�o�cem. Witu� wychodzi do ogrodu - Lulu siada zamy�lona,z twarz� ukryt� w d�oniach. TOLO staje przed ni� Co ci si� sta�o?czy masz migren�? LULU Nie.ale mam przeczucia,i to gorsze. TOLO Ty i przeczucia?Nie zna�em w tobie tej ma�omieszcza�skiej wady. LULU Czasem skazy w brylancie dopatrze� trudno,skoro si� na� bez uwagi spogl�da. TOLO Ju� lepiej nie spogl�da� uwa�nie i skaz nie widzie�. LULU System ci�g�ego oszukiwania siebie.Posiada� wi�cej ni� w istocie. TOLO Jedyna filozofia szcz�cia! LULU Niestety - ko�cz�ca si� przed czasem. TOLO To ju� od nas zale�y.troch� silnej woli. LULU Powiedz mi,sk�d j� naby�,bo mi teraz w�a�nie do podtrzymania owej filozofii potrzebna. TOLO chwil� zdziwiony patrzy na ni� - wreszcie,jakby si� miesza� cokolwiek Nie rozumiem. LULU Powiem ja�niej.Jestem na punkcie stracenia wiary. TOLO W siebie? LULU patrzy na niego badawczo Tak,w siebie,ale i w innych jeszcze. TOLO zmieszany Ma belle dam�!Sk�d�e ci to przysz�o? LULU Nie wiem.dzisiejszej nocy.Ty by�e� senny,ja nie.dlatego d�ugo nie spa�am.jak pensjo- narka patrzy�am w ksi�yc.i,�mieszna rzecz,widzia�am w tych promieniach siebie. TOLO nuci H�?Au clair de la lune Mon ami Pierrot. LULU To jest t� drug� moj� moraln� istot�.I.czy wiesz?z ca�ym wysi�kiem szuka�am na niej plamy i.nie znalaz�am.Zrozum!m�wi� o plamie istotnej zdrady ma��e�skiej. TOLO Do czego to wszystko zmierza? LULU S�dz� i mam t� nadziej�,�e do.niczego.M�wi� tak en passant. TOLO Jeste� dzi� rzeczywi�cie zdenerwowana.postaraj si� wr�ci� do r�wnowagi i by� zn�w sob� -to jest czarodziejk� trzymaj�c� pod urokiem nas wszystkich,troch� perverse,z tym pew- nym pieprzykiem,kt�ry jeszcze ci wdzi�ku dodaje. LULU ze smutnym u�miechem Plecie si� girlandy na �uki triumfalne,pod kt�rymi przeprowadza si� je�c�w wojennych. TOLO Raczej tryumfator�w! LULU wskazuje na Tola Tryumfator zwykle w orszaku jest jeden!je�c�w jest wi�cej. Muszka ukazuje si� w ogrodzie,zatrzymuje si� i waha LULU id�c ku niej Muszko!dlaczego uciekasz?Od wczoraj ci�gle uciekasz? Bierze j� za r�k� i wprowadza do pokoju SCENA SZ�STA Tolo -Muszka -Lulu LULU Dlaczego nie witasz si� z Tolem? MUSZKA My�my si� ju� widzieli. TOLO Tak.na chwil�.rano. LULU A ze mn�?nie witasz si�? Obejmuje j� MUSZKA Dzie� dobry,Lulu. LULU Nie ca�ujesz mnie?Dlaczego mi w oczy nie patrzysz,Muszko? TOLO z przymuszonym u�miechem Ale�,Lulu - masz min�,jakby� nale�a�a do Rady Dziesi�ciu. LULU Nie,ja konstatuj� tylko fakty.Zwykle Muszka rzuca�a mi si� w ramiona z ca�� dzieci�c� uf- no�ci�,a dzi�. TOLO Mo�e jest nieusposobiona.tak jak ty.Cho� niebo pogodne,ale burza w powietrzu."To ner- wy."Id� troch� do ogrodu.Mo�e i panie tam przyjd�. Odchodzi SCENA SI�DMA Lulu -Muszka LULU idzie za Tolem;gdy widzi,�e si� oddali�,wraca i zast�puje drog� Muszce,kt�ra,chce si� wymkn�� do swych pokoi. Powiedz mi ca�� prawd�! Muszka si� cofa.Lulu nacieraj�c na ni� Powiedz mi ca�� prawd�. K�amstwo si� na nic nie zda!Ja czuj� wszystko. Muszka stoi z zaci�ni�tymi ustami i oczami wlepionymi w ziemi� Milczysz?Ale� ja potrafi� z ciebie gwa�tem prawd� wydoby�! MUSZKA nagle A wi�c tak!lepiej,�e od razu wszystko si� wyja�ni!Tego chcia�am od wczoraj!Kocham, kocham i on mnie kocha. LULU Jeste� jego kochank�? MUSZKA w ekstazie Tak!tak!tak! LULU Jaka� pod�o��!Milcz!nie m�w nic.niech zbior� my�li. Po chwili Jezus Maria!Jezus Maria! pada na fotel Co za bezmiar ohydy!jaki� wstr�t!w tak m�odym dziecku.Nie tylko wzgl�dem mnie dopu- �ci�a� si� zbrodni,ale i wzgl�dem samej siebie.Taki grzech. MUSZKA Grzech?zbrodnia?Zmieni�a� zdanie.Wczoraj jeszcze s�ysza�am tu z twoich ust,�e takie sa- me grzechy prababek by�y ich cnot� i wdzi�kiem. LULU To s� grzechy z oddalenia i te nabieraj� wdzi�ku.One mnie nie dotycz�!. MUSZKA Ja si� na tym nie rozumiem.A teraz,je�eli chcesz,a�ebym ci powiedzia�a prawd� -to temu, co si� dzieje - t y w�a�nie jeste� winna, LULU Ja?! MUSZKA gwa�townie Ty!Przypomnij sobie.Jake�cie przyjechali.jak� mnie znalaz�a�?Pogodzon� z losem!Nie kocha�am i nie wiedzia�am,co jest by� kochan�.By�abym tak zosta�a.Lecz wy oboje,a g��wnie ty,zacz�li�cie budzi� mnie i ukazywa�,�e jest jaki� �wiat inny ni� m�j dotychczaso- wy!M�� m�j mia� racj�.W nasz dom sprowadzili�cie dziwn� atmosfer�,kt�ra mnie otoczy�a jakby siatk� ognistych drut�w.Ja nie umiem si� dobrze wys�owi�,ale tak by�o! LULU Teraz powiesz,�e�my ci� zdeprawowali. MUSZKA coraz nami�tniej Witu�,analizowany przez was,ukazywany coraz w gorszym �wietle,zacz�� mi by� niemo�- liwym do zniesienia.Igra�a� ze mn� jak z lalk� i kaza�a� mi tymczasem flirtowa� ze swoim m�em.Po co?na co?Dzi� jeszcze tego zrozumie� nie mog�.Jaki mia�a� w tym cel?Ale za- pomnia�a� o jednym - �e ja mam lat dwadzie�cia!!i �e pragn� by� kochan�! LULU Pami�ta�am o jednym,�e jeste� uczciw� i �e grunt masz dobry. MUSZKA Dwadzie�cia lat - rozumiesz?Dwadzie�cia lat! LULU Ja tak�e mia�am dwadzie�cia lat,a nie dopuszcza�am si� zdrady. MUSZKA Ale ty by�a� wtedy �on� t w o j e g o m � � a.Jego!rozumiesz?jego!Twoja uczciwo�� nie by�a �adn� cnot�.Twoja uczciwo�� by�a t w o j � r o z p u s t �.Ale ja,maltretowana t� "�y- wio�ow� si�� ",jak sama drwi�c nazywa�a� to,czym obdarza� mnie m�j m�� - ja - przez cie- bie sam� rzucona twemu m�owi.