1643

Szczegóły
Tytuł 1643
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

1643 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 1643 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

1643 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Tytu�: "RZESZOWSKIE - Od Bieszczad�w po Wy�yn� Sandomiersk� i Roztocze" Autor: Jerzy Wrona Wydanie pierwsze Warszawa 1996 Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Projekt ok�adki Lidia Michalak Redaktor Edward Wolancie] Redakcja map Lidia Lemisiewicz Redaktor techniczny Alicja Kasper Autorzy fotografii T. Budzi�ski s. 16, 20, 23, 29, 31, 51, 65, 68, 72, 81, 83, 86, 91 d., 93 g., 96, 98, 100, 101, 112; W. Kur - PAI - EXPO s. 95; A. Lemisiewicz s. 63 d., 104 d.; J. Lesniak s. 63, 98, 107, 108, 109; D. Miro�ski s. 53, 89, 91 g., 94; J. Ochonski - PAI - EXPO s. 110;^'f~5^'�. , ,' i - t'' E. S�czykowska s. 104 g.; /'O^ "T^ Z. Tomaszczyk s. 95; !/('} - fy '-^ M. Widery�ski s. 13; |< ^/i� qjj J. Wrona s. 6, 87, 93 d. \^>. "W" OJ Rysunki na str: 33, 36 i 40 wykona�T^asilSzhWohski -J?'cr�- ISBN 83-02-06090-9 (c) Copyright by Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1996 Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1996 Wydanie pierwsze Ark. druk. 7,5 Pabianickie Zak�ady Graficzne S.A. ul. P. Skargi 40 �arn. 62/1101/96 Motto: A czy znasz ty, bracie m�ody, Twoje ziemie, twoje wody? W. Poi Pie�� o ziemi naszej WST�P Niniejsz� skromn� ksi��k�, omawiaj�c� najwa�niejsze zagadnienia geograficzne po�udniowo-wschodnich obszar�w Polski, rozpoczyna motto. Jest nim wymowna inwokacja do poematu "Pie�� o ziemi naszej" Wincentego Pola - znawcy i przez pewien czas mieszka�ca tych stron. Przepojone g��bokim patriotyzmem s�owa Pola - s�awnego poety okresu romantyzmu, a zarazem wybitnego geografa', krajoznawcy i etnografa, winni�my wzi�� sobie do serca. Dzisiaj, kiedy mamy ju� du�e mo�liwo�ci zwiedzania i podziwiania obcych kraj�w, pami�ta� trzeba, �e w pierwszej kolejno�ci wskazane jest - mniej lub bardziej dok�adne - poznanie walor�w ziem ojczystych. Szczeg�lnie za� wa�na jest znajomo�� geografii i kultury rodzinnych stron - najbli�szych okolic, czy nawet wojew�dztwa gdzie mieszkamy. Poznaniu swego regionu, m.in. poprzez wycieczki krajoznawcze, maj� w og�lnych zarysach pom�c ksi��ki serii "Regiony Polski", zainicjowanej przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. Prezentowana praca obejmuje region rzeszowski (Rzeszowskie), rozumiany tu jako 4 s�siaduj�ce ze sob� wojew�dztwa po�udniowo-wschodniej Polski - kro�nie�skie, rzeszowskie, przemyskie i tarnobrzeskie. Praca nie jest typow� monografi� geograficzn�, w kt�rej kolejno i z naukow� precyzj� omawiane s� poszczeg�lne elementy �rodowiska przyrodniczego i gospodarki. W ksi��ce, stanowi�cej uzupe�nienie podr�cznik�w szkolnych, autor stara� si� w spos�b przyst�pny zaprezentowa� przede wszystkim te zagadnienia i problemy geografii fizycznej i geografii spo�eczno-ekonomicznej, kt�re s� typowe dla regionu, wzgl�dnie ciekawe i wyj�tkowe w skali kraju. Autor jest przekonany, �e ksi��ka ta - mimo pewnej og�lnikowo�ci - mo�e poza m�odzie�� szkoln� zainteresowa� wszystkich, kt�rzy w r�nych celach, szczeg�lnie za� turystycznych, znajduj� si� w tym, tak ciekawym geograficznie (i nie tylko) zak�tku Polski. ' Wincenty Poi (1807-1872) uznawany jest za jednego z "ojc�w geografii polskiej". By� profesorem geografii na Uniwersytecie Jagiello�skim i pierwszym kierownikiem katedry geografii w Polsce. W swych utworach literackich, pisanych w okresie kiedy nasz kraj by� podzielony granicami zabor�w, wzmacnia� poczucie to�samo�ci narodowej, opiewaj�c pi�kno ziem polskich. l. Mapa fizyczna z granicami wojew�dztw i nazwami krain geograficznych 2. Mapy wojew�dztw z podzia�em na gminy: a) woj. kro�nie�skie, b) woj. przemyskie, c) woj. rzeszowskie, d) woj. tarnobrzeskie Administracyjnie Rzeszowskie graniczy z siedmioma wojew�dztwami: od zach. - z nowos�deckim, tarnowskim i kieleckim, od p�n. - z radomskim i lubelskim, od wsch. - z zamojskim. Granice - p�d. i p�d.-wsch. s� granicami pa�stwowymi - ze S�owacj� (okr�gi: Svidnik, Humenne) i Ukrain� (okr�g lwowski). Nazwa "Rzeszowskie" wzgl�dnie "region rzeszowski" dla omawianego terenu wzi�a si� g��wnie st�d, �e miasto Rzesz�w le�y po�rodku tego obszaru. Po drugie, terytorium tych dzisiejszych czterech wojew�dztw p�d.-wsch. Polski w du�ej mierze pokrywa si� z powierzchni� dawnego (istniej�cego w latach 1944-1975) wojew�dztwa rzeszowskiego. Po ostatniej reformie administracyjnej wy��czono z niego tylko by�y powiat gorlicki (dzi� nale�y on do woj. nowos�deckiego) i d�bicki (do woj. tarnowskiego). Natomiast w sk�adzie wojew�dztwa tarnobrzeskiego s� takie gminy i miasta jak Stasz�w, Opat�w, �miel�w, Zawichost, Jan�w Lubelski, le��ce za Wis�� i Sanem, kt�re poprzednio nie nale�a�y do wojew�dztwa rzeszowskiego. Nie mia�y �adnych zwi�zk�w z Rzeszowszczyzn� i dzi� te� nadal ci��� bardziej ku Kielcom czy Lublinowi ni� Rzeszowowi. St�d te�, w niniejszym opracowaniu, tereny wojew�dztwa tarnobrzeskiego le��ce na lewym brzegu Wis�y oraz prawym brzegu Sanu i Wis�y potraktowane zosta�y mniej szczeg�owo. Powierzchnia omawianego regionu wynosi prawie 21 ty�. km2, co stanowi 6,6% terytorium Polski. Najwi�ksze obszarowo s� wojew�dztwa tarnobrzeskie i kro�nie�skie, znacznie mniejsze i prawie sobie r�wne - przemyskie i rzeszowskie. l. OD PO�ONIN BIESZCZADZKICH PO PUSZCZ� SANDOMIERSK� Obszar interesuj�cych nas czterech wojew�dztw po�udniowo-wschodniej Polski zawarty jest mi�dzy, le��cymi na po�udniu Karpatami, do kt�rych nale�� pasma Beskidu Niskiego i po�onin bieszczadzkich, a po�o�on� w wid�ach Wis�y i Sanu Kotlin� Sandomiersk�, w znacznej cz�ci poro�ni�t� resztkami dawnej Puszczy Sandomierskiej. Granic� po�udniowo-wschodni� stanowi linia - przebiegaj�ca w spos�b do�� nieskomplikowany - granicy pa�stwowej z Ukrain�. Natomiast granice zachodnia i p�n.-wsch. s� mocno powyginane i przecinaj� r�ne krainy geograficzne. 1.1. KARPATY, POG�RZE KARPACKIE, KOTLINA SANDOMIERSKA Ukszta�towanie powierzchni regionu jest niezwykle urozmaicone. W krajobrazie wyra�nie zaznaczaj� si� trzy g��wne regiony geograficzne: a) tereny g�rzyste Beskidu Niskiego i Bieszczad�w, wchodz�cych w sk�ad Karpat, b) pag�rkowate wzniesienia i obni�enia Pog�rza Karpackiego, c) r�wniny Kotliny Sandomierskiej. 1.1.1. Beskid Niski i Bieszczady Jak wiadomo, Karpaty, kt�re le�� w po�udniowej i po�udniowo-wschodniej cz�ci naszego kraju, s� fragmentem rozci�gaj�cego si� �ukowato, na d�ugo�ci oko�o 1300 km, �a�cucha g�rskiego. Zaczyna si� on w Czechach i S�owacji, a biegn�c przez Polsk�, Ukrain� i W�gry, ko�czy w Rumunii. Poprzecznie dzieli si� go zazwyczaj na Karpaty Zachodnie, Karpaty Wschodnie oraz, po�o�one ju� ca�kowicie poza naszym terytorium, Karpaty Po�udniowe. Z uwagi na r�nice w budowie geologicznej, uk�adzie pasm i charakterze rze�by, wyr�nia si� dwa g��wne pod�u�ne pasma Karpat - wewn�trzny i zewn�trzny. Na terenie Polski Karpaty Wewn�trzne sk�adaj� si� m.in. z Tatr i Pienin, a Zewn�trzne z Beskid�w - Zachodnich i skrawka Wschodnich (Bieszczad�w). Od p�nocy przylega do nich wyra�nie ni�szy pas Pog�rza Karpackiego, geologicznie i morfologicznie zaliczanego do Karpat. Beskid Niski Z partii g�rskich Beskid�w Zachodnich na omawianym terenie le�y jedynie Beskid Niski, a dok�adniej, jego �rodkowa i wschodnia cz��. Beskid Niski stanowi w og�le najni�szy - co podkre�la te� nazwa - �a�cuch g�rski naszych Karpat. Obejmuje on obszar ci�gn�cy si� od (nie nale��cej do regionu rzeszowskiego) doliny rzeki Kamienicy - dop�ywu Dunajca na zachodzie po doliny Os�awy i Os�awicy na wschodzie. W grzbiecie Karpat kra�ce Beskidu Niskiego wyznacza Prze��cz Tylicka (683 m n.p.m.) na zachodzie i Prze��cz �upkowska (640 m n.p.m.) na wschodzie. Po�udniow� granic� Beskidu Niskiego na obszarze Polski tworzy g��wny dzia� wodny Karpat, wzd�u� kt�rego przebiega granica polsko-s�owacka. Granica p�nocna to naturalna linia, oddzielaj�ca obszary g�rskie, od p�askich prawie jak st� Do��w Jasielsko-Sanockich. Oko�o 2/3 Beskidu Niskiego jest na terenie wojew�dztwa kro�nie�skiego, cz�� zachodnia nale�y do s�siedniego wojew�dztwa nowos�deckiego. Beskid Niski to g�ry na og� niskie (najcz�ciej 600-900 m) i posiadaj�ce zwykle �agodne zbocza. Charakteryzuj� si� d�ugimi, zalesionymi grzbietami o wyr�wnanych wierzchowinach i kopulastych szczytach. Najwy�szym wzniesieniem Beskidu Niskiego na terenie Polski jest Lackowa (997 m n.p.m.), le��ca na wsch�d od Krynicy, a wi�c poza interesuj�cym nas obszarem. Na terenie woj. kro�nie�skiego, we wschodniej cz�ci Beskidu Niskiego najwy�szym szczytem jest Kamie� nad Ja�liskami (857 m n.p.m.). W Beskidzie Niskim znajduje si� wiele niezbyt wysokich prze��czy, przez kt�re od dawna wiod�y szlaki handlowe na po�udnie. Jedna z nich. Prze��cz Dukielska (500 m n.p.m.), jest w og�le najni�sz� w ca�ym g��wnym grzbiecie Karpat. Bieszczady Niew�tpliwie najciekawsz� krain� geograficzn� regionu rzeszowskiego s� Bieszczady i st�d te� po�wi�cimy im nieco wi�cej miejsca. Mi�o�nicy i znawcy tych g�r twierdz�, �e w Bieszczady przyje�d�a si� tylko raz, za� potem jedynie... wraca. Bieszczady s� najbardziej wysuni�t� na zach�d cz�ci� Beskid�w Wschodnich i zarazem Karpat Wschodnich. Rozci�gaj� si� pomi�dzy Prze��cz� �upkowska na zachodzie a Wyszkowsk� na wschodzie, le��c� ju� na terytorium Ukrainy. I w�a�nie na jej obszarze znajduj� si� najwy�sze szczyty Bieszczad�w' St�j (1677 m n.p.m.) i Pikuj (1406 m n.p.m.). ' Czasem nasuwaj� si� w�tpliwo�ci co do w�a�ciwej formy dope�niacza nazwy Bieszczady - "Bieszczad" czy "Bieszczad�w". Jakkolwiek niekt�re polskie s�owniki uwa�aj� za poprawn� (wzgl�dnie dopuszczaln�) form� "Bieszczad", przez analogi� do nazw: Karpaty - Karpat, Mazury - Mazur, to jednak wi�kszo�� j�zykoznawc�w twierdzi, �e dane historyczne przemawia- Droga przez las bukowy przy wej�ciu na Po�onin� Wetli�sk� Prze��cz U�ocka (853 m n.p.m.) na granicy polsko-ukrai�skiej dzieli Bieszczady na Zachodnie (w granicach Polski, na obszarze woj. kro�nie�skiego) i Wschodnie (w granicach Ukrainy). Oba pasma licz� po ok. 70 km d�ugo�ci. Dla odr�nienia od pozosta�ych cz�ci Bieszczad�w le��cych na terenie Ukrainy i niewielkich fragment�w w S�owacji (Bukovske Yrchy), nasz� cz�� tych g�r nazywa si� czasem Bieszczadami Polskimi. Najcz�ciej jednak Bieszczady Zachodnie okre�lane s� u nas, po prostu Bieszczadami. Na og�, zw�aszcza w literaturze turystycznej, pod poj�ciem "Bieszczady" rozumie si� obecnie zar�wno g��wny grzbiet Bieszczad�w Zachodnich jak i g�rzyste obszary, po�o�one dalej na p�noc, nazywane przez r�nych autor�w - Przedg�rzem (lub Pog�rzem) Bieszczadzkim, G�rami Sanocko-Turcza�s-kimi, Bieszczadami Niskimi. Granica mi�dzy tymi krainami nie jest zbyt j� wyra�nie na korzy�� "Bieszczad�w". Dope�niacz liczby mnogiej nie mo�e mie� ko�c�wki zerowej (Bieszczad), gdy� nazwa ta by�a �ywa - r�wnolegle z nazw� Bieszczady - a� do ko�ca XIX w. W dawnych wiekach liczby mnogiej u�ywano na oznaczenie las�w, ci�gn�cych si� nad g�rn� Oslaw� i wzd�u� grzbietu granicznego. Liczb� pojedyncz� (wymiennie z nazw� "Beskid") okre�lano grzbiet g�r wzd�u� �wczesnej granicy w�gierskiej. Nikt nie pr�buje u�ywa� ko�c�wki zerowej w dope�niaczu l. mn. nazwy Beskid, bo ta nazwa jest stale w u�yciu w liczbie pojedynczej. Nikt np. nie m�wi "stoki Beskid" lecz "stoki Beskid�w". A przecie� Beskid i Bieszczad to dwie pokrewne nazwy, oznaczaj�ce prawie to samo. 10 wyra�na, poniewa� teren z p�nocy na po�udnie wznosi si� stopniowo, tworz�c grzbiety o wysoko�ci 600-900 m n.p.m., upodabniaj�ce je do w�a�ciwych Bieszczad�w. Za Bieszczady (Polskie) przyjmuje si� wi�c zwykle obszar oddzielony od strony zachodniej (od Beskidu Niskiego) Prze��cz� �upkowsk� oraz dolinami Os�awicy i Os�awy, a� po uj�cie tej ostatniej do Sanu. Od strony po�u-dniowo-zachodniej i po�udniowej granic� Bieszczad�w wyznacza linia graniczna ze S�owacj�, a dalej od Krzemie�ca (1221 m) po Prze��cz U�ock�, z Ukrain�. Od strony wschodniej cz�� polsk� Bieszczad�w wyznacza granica z Ukrain�, biegn�ca pocz�tkowo korytem g�rnego Sanu, a dalej, nie zwa�aj�c na orografi� terenu, prawie po�udnikowe na p�noc. Od strony p�nocnej Bieszczady "zamyka" linia kolejowa i szosa Zag�rz - Lesko - Ustrzyki Dolne. Obszar ten (o powierzchni ok. 2300 km2) ma pewn� specyfik� geograficzno-historyczn�. Cz�sto, zw�aszcza w publicystyce prasowej, za Bieszczady (region bieszczadzki) uwa�a si� jeszcze szereg miejscowo�ci przyleg�ych od p�n.-zach. i p�n.-wsch. do wy�ej zakre�lonego terytorium. Bieszczady, podobnie jak ca�e polskie Karpaty Zewn�trze, zbudowane s� ze ska� fliszowych. Jest to zesp� ska� osadowych pochodzenia morskiego, sk�adaj�cy si� z u�o�onych na przemian warstw, g��wnie piaskowc�w i �upk�w ilastych. Bieszczady zosta�y wypi�trzone i sfa�dowane z pocz�tkiem neogenu (m�odszej epoki trzeciorz�du), tj. oko�o 25 min lat temu. Dolin� Sanu i doliny jego g��wnych dop�yw�w wype�niaj� utwory czwartorz�dowe: mady, piaski, �wiry rzeczne. 3. Rze�ba rusztowa okolic Ustrzyk Dolnych 11 Odporne na procesy wietrzenia piaskowce buduj� g��wne pasma bieszczadzkie, za� ska�y �upkowe i �upkowo-ilaste, jako mniej odporne na erozj� - obni�enia terenu i doliny rzeczne. Biegn�ce prawie r�wnolegle do siebie wy�sze pasma g�rskie po��czone s� ze sob� kr�tkimi grzbietami, zorientowanymi poprzecznie do poprzednich, co tworzy charakterystyczn� dla Bieszczad�w (a szczeg�lnie widoczn� w ich ni�szych partiach) rze�b� rusztow�. R�wnoleg�y uk�ad pasm wzniesie� i obni�e� podobny jest nieco do rusztu w piecu i st�d taka nazwa. Obni�enia mi�dzy pasmami wzniesie� wykorzystywane s� przez rzeki p�yn�ce na d�u�szych odcinkach r�wnolegle do nich, wzgl�dnie kr�tkimi prze�omami, przecinaj�cymi grzbiety w kierunku prostopad�ym. Doliny rzek w odcinkach prze�omowych s� w�skie i zazwyczaj bardzo malownicze. Uk�ad pasm wzniesie� i rozdzielaj�cych je dolin rzecznych decyduje o wyj�tkowym pi�knie i swoistym charakterze krajobrazu, co wyr�nia Bieszczady w�r�d innych grup g�rskich w Polsce. Pasma g�rskie Bieszczad�w maj� og�lny przebieg NW-SE, czyli kieruj� si� z p�nocnego zachodu na po�udniowy wsch�d. Ich wysoko�ci rosn� w miar� posuwania si� na p�d.-wsch. Linie grzbietowe s� na og� wyr�wnane, co znacznie u�atwia turystyczne w�dr�wki partiami szczytowymi. Mimo �e Bieszczad�w nie zaliczamy do g�r wysokich, to jednak w ich polskiej cz�ci jest a� 6 szczyt�w, przekraczaj�cych wysoko�� 1300 m n.p.m. Najwy�szym punktem naszych Bieszczad�w jest Tarnica, kt�ra osi�ga 1346 m n.p.m. Widok na pasmo po�onin 12 mn.P.m.^,, 1200 y Piesza Dz/urkowiec ^a!a Czo�o 1163 IISB 11M,,e8 "57 SE Kamienna Krzemieniec 1199 '22' O 3 6 4. Profile grzbietowe pasm bieszczadzkich Widok z Po�oniny Wetli�skiej na Po�onin� Cary�sk� 13 W najwy�szych cz�ciach Bieszczad�w wyr�ni� mo�na 4 g��wne pasma g�rskie: a) Wo�osania i Chryszczatej, b) �opiennika i Durnej, c) po�oninowe, d) graniczne. Pierwsze dwa s� krajobrazowe) bardzo do siebie podobne. Doliny rzeczne rozcinaj� zbocza a� po same grzbiety, a stosunkowo du�e stromizny stok�w i puszcza�ski charakter las�w czyni� z tych obszar�w, rzadki ju� w Polsce, do�� trudno dost�pny i wprost "dziewiczy" zak�tek. Prawie ca�kowite zalesienie obydwu pasm powoduje brak dobrych miejsc widokowych i utrudnia orientacj� w terenie. Zdecydowanie naj�adniejsze krajobrazowe jest pasmo po�onin, kt�re rozpoczyna si� od Smereka (1222 m n.p.m.). Dalej, g��wnym grzbietem, zmierza w kierunku p�d.-wsch., po Halicz (1333 m n.p.m.) i Rozsypaniec (1273 m n.p.m.), gdzie ��czy si� z pasmem granicznym. Pasmo po�onin tworz� masywy Po�oniny Wetli�skiej i Po�oniny Cary�skiej oraz najwy�szej grupy po�onin - Tarnicy i Halicza. Dla turyst�w wa�ne jest, �e podczas w�dr�wki ca�ym pasmem po�onin, bezle�nym w partiach grzbietowych, podziwia� mo�na woko�o wspania�� i daleko widoczn� panoram� g�r. Pasmo graniczne, mimo �e ni�sze od pasma po�onin, stanowi cz�� g��wnego wododzia�u karpackiego. Ci�gnie si� oko�o stukilometrowym grzbietem, od Prze��czy �upkowskiej na zachodzie po Prze��cz U�ock� na wschodzie. Maksymaln� wysoko�� osi�ga w masywie Wielkiej Rawki (1307 m n.p.m.). W�r�d wierzcho�k�w pasma granicznego warto zwr�ci� uwag� na Krzemieniec, zwany te� Kremenarosem. Od dawna by� on charakterystycznym punktem granicznym pa�stwa polskiego. Obecnie ��cz� si� tutaj granice pa�stwowe Polski, S�owacji i Ukrainy. Niedaleko Prze��czy U�ockiej le�y inny charakterystyczny szczyt - Opo�onek (1028 m n.p.m.), b�d�cy najdalej wysuni�tym na po�udnie punktem terytorium Polski (49� 00' N). Z niezbyt du�ej liczby miejsc widokowych, do�� mocno zalesionego pasma granicznego, szczeg�lnie rozleg�a jest panorama na stron� po�udniow�, gdzie w g�rzystym krajobrazie g�ruje s�owacki Wyhorlat (Yihorlat). Charakterystycznym zjawiskiem na grzbietach najwy�szych pasm bieszczadzkich, szczeg�lnie za� w pa�mie po�onin, jest wyst�powanie skalistych grzebieni, rozleg�ych wychodni skalnych i wielkich p�l rumowisk. Najwi�kszy grzebie� skalny, o do�� ostrych kszta�tach, znajduje si� na Krzemieniu, od czego zreszt� szczyt wzi�� nazw�. Sko�ny uk�ad warstw skalnych powoduje te�, �e wiele grzbiet�w po�oninowych - wskutek niejednolitego nachylenia stok�w - przypomina kszta�tem ogromne, jakby zamar�e w bezruchu, fale morskie. Wychodnie litej ska�y przybieraj� nieraz formy oryginalnych uskok�w i ambon skalnych. W ni�szej cz�ci Bieszczad�w, wychodnia grubo�awicowego piaskowca stworzy�a, owiany legendami, Kamie� nad Leskiem, uznany obecnie za pomnik przyrody nieo�ywionej. Rumowiska skalne (go�oborza) zalegaj� przewa�nie w partiach szczytowych najwy�szych masyw�w bieszczadzkich - Tarnicy, Szerokiego Wierchu, Krzemienia, Halicza, obu Rozsypa�c�w (1273 m n.p.m., 1146 m n.p.m.). 14 Nazwa tych ostatnich wierzcho�k�w nawi�zuje do pokrywaj�cych ich zbocza, rozsypuj�cych si� blok�w skalnych. Go�oborza powsta�y wtedy, gdy na przedpolu Karpat sta� lodowiec. Ostrzejszy klimat, a szczeg�lnie du�e r�nice temperatur i ci�nienia atmosferycznego, doprowadzi�y do intensywnego rozpadu ska�. Go�oborza bieszczadzkie warte s� obejrzenia, cho� nie s� tak pi�kne jak te w G�rach �wi�tokrzyskich (w pa�mie �ysog�r). 1.1.2. Pog�rze Karpackie P�nocnym zboczom Beskid�w, w naszym przypadku Beskidowi Niskiemu i Bieszczadom, towarzyszy Pog�rze Karpackie. Jest to obszar wy�yn-no-pag�rkowaty, o �redniej wysoko�ci 350-500 m n.p.m., zbudowany - podobnie jak Beskidy - z fliszu karpackiego, sfa�dowanego w orogenezie alpejskiej. Wysoko�ci wzgl�dne Pog�rza rosn� powoli, z zachodu na wsch�d, gdzie osi�gaj� czasem 200-250 m. Na p�nocy Pog�rze Karpackie urywa si�, do�� wyra�n� w krajobrazie, kraw�dzi� odpowiadaj�c� czo�u olbrzymich rozmiar�w fa�d skalnych (p�aszczowin), nasuwaj�cych si� od po�udnia na przedpole Karpat. Krajobraz Pog�rza Karpackiego jest do�� monotonny. Szerokie garby i �agodne wzg�rza porozcinane s� przez doliny rzek. Od doliny Dunajca (wzgl�dnie Bia�ej Dunajcowej) po dolin� Wis�oka ci�gnie si� Pog�rze Ci�kowickie. Jego wschodnia cz�� le�y na terenie wojew�dztwa kro�nie�skiego. Pog�rze to ma rze�b� falist�, a niekt�re wzniesienia osi�gaj� nawet znaczne wysoko�ci (np. Liwocz, na p�d. od Jas�a - 562 m n.p.m.). Na wsch�d od Wis�oka, w dorzeczu �rodkowego i g�rnego Sanu, le�y Pog�rze Dynowskie1. Pasma g�rskie wraz z "kratowym" uk�adem dolin rzecznych tworz� - podobn� jak w Bieszczadach - rze�b� rusztow�. Interesuj�cym przyk�adem wietrzenia buduj�cych to pog�rze piaskowc�w ci�kowickich, s� "Prz�dki" (na p�n. od Krosna), stanowi�ce dzi� rezerwat geologiczny. S� one najpi�kniejszymi osta�cami piaskowca w po�udnio-wo-wschodniej Polsce. Nazw� blok�w skalnych o oryginalnych kszta�tach t�umaczy legenda - s� to matka i c�rka zamienione w ska�y, za to, �e prz�d�y len w niedziel�. Ostatnie ku wschodowi jest Pog�rze Przemyskie. Jest ono przed�u�eniem Pog�rza Dynowskiego; rozci�ga si� pomi�dzy dolinami Sanu i jego dop�ywu - Wiaru. Wysoko�ci wzniesie� Pog�rza Przemyskiego rosn� stopniowo w kierunku wschodnim i powoduj�, �e nabiera ono charakteru niewysokich g�r rusztowych. Najwy�szym wzniesieniem jest tu Suchy Obycz (618 m n.p.m.), po�o�ony w s�siedztwie Ar�amowa. Na p�noc od Beskidu Niskiego i w s�siedztwie zach. skraju Bieszczad�w ' Nieraz mi�dzy dolinami Wis�oki i Wis�oka wyr�nia si� Pog�rze Strzy�owskie, a obszar wzg�rz mi�dzy Wis�oka a Sanem okre�la si� jako Pog�rze Strzy�owsko-Dynowskie. 15 Prz�dki le�y - skromniejsze powierzchniowo - Pog�rze Bukowskie, kt�re r�wnie� ma rze�b� rusztow�. Jego pasma s� w krajobrazie wyra�nie zaakcentowane, dzi�ki najwi�kszym na ca�ym Pog�rzu wysoko�ciom wzgl�dnym. Osobne miejsce w zespole krain Pog�rza Karpackiego zajmuj�, le��ce na p�noc od Beskid�w, Do�y Jasielsko - Sanockie. Regionalnie nazywane s� one cz�sto Podkarpaciem. Jest to pas obni�e� o charakterze kotlin ("do��w"), poprzedzielanych niewysokimi wzniesieniami o �agodnych zboczach. Nazw� zawdzi�czaj� Wincentowi Polowi. Dno Do��w Jasielsko-Sanoc-kich wy�cielaj� �wiry i piaski rzeczne, zas�aniaj�c utwory fliszowe, w�r�d kt�rych na uwag� zas�uguj� piaskowce ropono�ne. Obszar ten, a szczeg�lnie Kotlina Jasielsko-Kro�nie�ska to najstarszy w Polsce i na �wiecie rejon przemys�owego wydobycia ropy naftowej. Zacz�to j� tu wydobywa� w po�owie ubieg�ego wieku (o czym szerzej w podrozdziale 4.2). 16 Karpacka strefa ropono�na na obszarze Polski si�ga praktycznie od Gorlic po Ustrzyki Dolne w Bieszczadach. Z�o�a ropy naftowej, oraz towarzysz�cego jej gazu ziemnego, powsta�y z substancji organicznych nagromadzonych w przybrze�nych strefach m�rz. Tworzenie si� ropy i gazu nast�powa�o w warunkach beztlenowych, przy du�ym ci�nieniu warstw nadleg�ych i w wysokich temperaturach. W warstwach sfa�dowanych, jakie s� typowe dla Karpat Zewn�trznych, ropa naftowa wraz z gazem w�druje ku wierzcho�kom siode� (antyklin). W najwy�szych partiach antyklin gromadzi si� jako najl�ejszy gaz ziemny, ni�ej powstaj� zbiorniki ropy naftowej, a najni�ej wyst�puje woda. W�dr�wce ropy i gazu sprzyja porowato�� miejscowych piaskowc�w oraz wyst�powanie warstw �upk�w ilastych i i��w, kt�re u�atwiaj� powstawanie podziemnych zbiornik�w tych kopalin. W warstwach skalnych, cz�sto pod zbiornikami ropy naftowej, wyst�puj� do�� obficie wody mineralne, kt�rych eksploatacja przyczyni�a si� do powstania uzdrowisk. Mo�na tu r�wnie� doda�, �e piaskowce wchodz� w sk�ad fliszu karpackiego s� eksploatowane w licznych kamienio�omach, dostarczaj�c cennego surowca skalnego. 1.1.3. Kotlina Sandomierska Wypi�trzenie Karpat spowodowa�o powstanie zapadliska przedkarpac-kiego. Jest to wielki r�w tektoniczny, kt�rego brzegi w wielu miejscach maj� charakter uskok�w. Powsta� on w wyniku ugi�cia si� przedpola Karpat, obci��onego nasuwaj�cymi si� od po�udnia sfa�dowanymi ska�ami fliszowymi. Obni�enie to zosta�o potem zalane przez morze mioce�skie', w kt�rym gromadzi�y si� g��wnie piaski i �wiry. Dzi� w wielu miejscach pokryte s� one utworami jeszcze m�odszymi - czwartorz�dowymi piaskami i glinami. Pod ilastymi ska�ami mioce�skimi wytworzy�y si� z�o�a gazu ziemnego, w mniejszym stopniu ropy naftowej. Bogate pola gazono�ne odkryto m.in. w rejonie Lubaczowa, Przemy�la i Mielca. Osadom morza mioce�skiego, g��wnie z�o�om gipsu, towarzyszy siarka. Z�o�a siarki rodzimej w okolicach Tarnobrzegu, nale��ce do najbogatszych w �wiecie, powsta�y w wyniku rozk�adu gipsu - czyli uwodnionego siarczanu wapnia. Do 1976 r. w Annopolu nad Wis�� wydobywano fosforyty - ska�y osadowe bogate w fosforan wapnia - cenny surowiec przemys�u chemicznego. Geologicznemu zapadlisku przedkarpackiemu odpowiada wsp�cze�nie pas kotlin podkarpackich. Najwi�ksz� z nich jest Kotlina Sandomierska, w mi�-dzyrzeczu Wis�y i Sanu. Zajmuje ona p�nocn� cz�� regionu rzeszowskiego. Kotlina Sandomierska ma charakterystyczny kszta�t tr�jk�ta, kt�rego podstaw� tworzy pr�g Pog�rza Karpackiego; za� ramionami s� kraw�dzie Wy�yny Ma�opolskiej i Roztocza. Wzd�u� obu kr�tszych bok�w tego nizinnego tr�jk�ta ci�gn� si� koryta Wis�y i Sanu, spotykaj�c si� na po�udnie od Miocen - epoka m�odszego trzeciorz�du 17 Zawichostu. Wis�a i San zbieraj� wody rzek karpackich, kt�rych doliny rozcinaj� dno Kotliny Sandomierskiej na kilka mniejszych p�askowy�y. Wyodr�bnia si� przede wszystkim, le��cy na wsch�d od Sanu, P�askowy� Tarnogrodzki, a mi�dzy Sanem i Wis�oka - P�askowy� Kolbuszowski. Wysoko�ci p�askowy��w przekraczaj� 200 m n.p.m., podczas gdy �rednia wysoko�� omawianej kotliny waha si� w granicach 150-200 m (przy uj�ciu Sanu do Wis�y jest tylko 136 m n.p.m.). W po�udniowej cz�ci Kotliny Sandomierskiej daje si� zauwa�y� szerokie obni�enie, kt�rym zapewne podczas zlodowacenia krakowskiego - wskutek zahamowania odp�ywu rzek na p�noc - wody topniej�cego lodowca sp�ywa�y na po�udniowy-wsch�d do Dniestru i Morza Czarnego. Rzeki karpackie, po wp�yni�ciu na p�askie dno Kotliny Sandomierskiej, trac� impet i szybko zmniejszaj� swoje zdolno�ci transportowe. W efekcie zostawiaj� prawie wszystkie niesione osady, tworz�c sto�ki nap�ywowe. Sto�ki te, szczeg�lnie rozleg�e w dolnym biegu Wis�oki (i Dunajca), zasypuj� cz�ciowo koryto Wis�y, powoduj�c zjawisko jej "odpychania" ku p�nocy, w kierunku Wy�yny Ma�opolskiej. Najni�sze tereny Kotliny Sandomierskiej zas�ane s� piaskami rzecznymi, kt�re sprzyja�y tworzeniu si� wydm, najrozleglejszych w obr�bie Puszczy Sandomierskiej. W obni�eniach mi�dzy wa�ami wydm, w wielu miejscach, powsta�y mokrad�a i torfowiska. Od strony p�nocno-wschodniej Kotlin� Sandomiersk� ogranicza strom� kraw�dzi�, wy�ynny wa� Roztocza, o wysoko�ci 340-390 m n.p.m. Tylko ma�e jego skrawki - na wsch. od Janowa Lubelskiego oraz na p�n.-wsch. od Lubaczowa - znajduj� si� w granicach rozpatrywanego tu regionu rzeszowskiego. W wojew�dztwie tarnobrzeskim, na lewym brzegu Wis�y, le�y Wy�yna Sandomierska, stanowi�ca wschodni� cz�� Wy�yny Kielecko-Sandomierskiej (zaliczanej z kolei do Wy�yny Ma�opolskiej). Wy�yna Sandomierska, nazywana te� Opatowsk�, stanowi geologiczne przed�u�enie G�r �wi�tokrzyskich. R�ni si� od nich przede wszystkim krajobrazem; jest p�aska, o �redniej wysoko�ci ok. 300 m n.p.m. Pokrywa j� stosunkowo gruba (15-20 m) warstwa lessu, nawianego na �upki kambryjskie. Wschodni skraj Wy�yny Sandomierskiej "podcina" Wis�a, tworz�c na p�noc od Sandomierza urwisty stok, nazywany G�rami Pieprzowymi'. Utwory lessowe Wy�yny Sandomierskiej rozcinane s� przez systemy rozga��zionych parow�w, o stromych, pozbawionych ro�linno�ci �cianach, tworz�c bardzo charakterystyczny krajobraz wy�yny lessowej. Obszary te, maj�ce du�e znaczenie rolnicze, s� powa�nie zagro�one erozj� gleb. Powszechnie wyst�puje sp�ukiwanie wierzchniej warstwy gleby. Cz�ste jest r�wnie� zjawisko podziemnego wyp�ukiwania cz�stek mineralnych ze ska� sypkich ' Nazwa powsta�a st�d, �e ods�aniaj�ce si� spod lessu �upki kambryjskie �atwo si� krusz�, tworz�c drobny gruz skalny w kolorze brunatnym, nieco przypominaj�cy pieprz. 18 (tzw. sufozja) i tworzenie si� w ten spos�b zag��bie� powierzchniowych. Najwi�ksze zmiany rze�by powierzchni na terenach pokrytych utworami lessowymi nast�puj� podczas wiosennych roztop�w i letnich ulew. Kraw�d� Wy�yny Sandomierskiej, wznosz�ca si� 50-70 metr�w ponad dno doliny Wis�y, nara�ona jest na wyst�powanie osuwisk. Tego rodzaju ruchy masowe ziemi, szczeg�lnie gro�ne dla obszar�w zabudowanych, wyst�puj� m.in. w rejonie Sandomierza. 1.2. WIS�A, SAN I STRWI��, KT�RY ZASILA MORZE CZARNE Bardzo wa�nym elementem krajobrazu interesuj�cych nas 4 wojew�dztw po�udniowo-wschodniej Polski s� wody. Cieki naturalne (tzn. rzeki i potoki) oraz sztuczne jeziora w znacznym stopniu przyczyniaj� si� do jego urozmaicenia i atrakcyjno�ci. Pod wzgl�dem hydrograficznym region rzeszowski le�y prawie w ca�o�ci w zlewisku Morza Ba�tyckiego. Ciekawe jest, �e wody z niewielkiej cz�ci Bieszczad�w (ok. 200 km2) sp�ywaj� nie na p�noc, ale na po�udnie i trafiaj� do Morza Czarnego. Zlewnie przep�ywaj�cego przez Ustrzyki Dolne g�rnego Strwi��a oraz potoku Mszanka (na wsch. od Czarnej) znajduj� si� w dorzeczu Dniestru, nale��c do zlewiska Morza Czarnego. Do�� rozga��zion� sie� rzeczn� rozpatrywanego regionu tworz�: prawie stukilometrowy odcinek Wis�y, jej prawe dop�ywy - Wis�oka (niemal w ca�o�ci) wraz z Rop� i Jasio�k� oraz San z Wis�okiem, Lubacz�wk� i cz�ciowo Tanwi�. Wymienione rzeki s� zasobne w wod�, z tym, �e du�a jest nier�wnomier-no�� przep�yw�w, zar�wno w ci�gu roku jak i w okresie wieloletnim. Najni�sze stany wody s� przewa�nie jesieni�, natomiast w czasie wiosennych roztop�w, jak te� letnich deszcz�w, zdarzaj� si� nawet powodzie. Najwi�ksz� rzek� omawianego obszaru jest oczywi�cie Wis�a, kt�rej �redni roczny przep�yw w okolicach Tarnobrzega waha si� w granicach od 200 do 500 n^/s. Poni�ej, w Zawicho�cie znajduje si� stacja Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, kt�ra dokonuje pomiar�w wody naszej "kr�lowej rzek". Komunikat o stanie w�d tutaj i na innych g��wnych rzekach Polski podawany jest codziennie przez radio. Najd�u�sz� rzek� regionu jest San, kt�ry przep�ywa przez terytoria wszystkich czterech omawianych wojew�dztw. Jego d�ugo�� wynosi 443 km, a powierzchnia dorzecza prawie 17 ty�. km2, z czego 85% znajduje si� w Polsce. San jest g��wnym dop�ywem karpackim Wis�y i nieco dalej za Sandomierzem wlewa do niej �rednio ok. 130 m3 wody/s. �r�d�a Sanu, nazywane tutaj wykapami, znajduj� si� w Bieszczadach, na wysoko�ci 843 m n.p.m., w rejonie Prze��czy U�ockiej, kilkaset metr�w za lini� 19 graniczn�. Na odcinku 55 km San stanowi polsko-ukrai�sk� granic� pa�stwow�. W Bieszczadach San p�ynie w do�� w�skiej dolinie, tworz�c w wielu miejscach malownicze prze�omy rzeczne. Do uatrakcyjnienia krajobrazu przyczyniaj� si� te� jego meandry. Szczeg�lnie interesuj�ce zakola s� u podn�y Otrytu i w rejonie Myczkowiec w Bieszczadach oraz na odcinku Sanok - Dyn�w. G��wnymi prawobrze�nymi dop�ywami Sanu s� kolejno: Wisznia (98 km), Lubacz�wka (84 km) i Tanew (93 km). Ta ostatnia uwa�ana jest za jedn� z najczystszych i najcieplejszych rzek w Polsce. Z lewobrze�nych dop�yw�w Sanu na uwag� zas�uguj� Solinka (45 km), Os�awa (55 km) - najwi�kszy bieszczadzki dop�yw Sanu oraz, wpadaj�cy ju� na obszarze Kotliny Sandomierskiej, Wis�ok (228 km). Nad Wis�okiem, kt�ry wyp�ywa w Beskidzie Niskim, le�� tak du�e miasta regionu jak Krosno, Strzy��w i Rzesz�w. San pod Krasiczynem 20 5. Zanieczyszczenie rzek �r�d�a w Beskidzie Niskim ma te� Wis�oka, kt�ra po 164 km swego biegu uchodzi bezpo�rednio do Wis�y, na p�noc od Mielca. G��wnym prawym dop�ywem Wis�oki jest Jasio�ka (76 km), a lewym Ropa (79 km). Wszystkie rzeki p�yn�ce na obszarze Karpat i Pog�rza Karpackiego maj� charakter g�rski. Posiadaj� du�e spadki, s� stosunkowo p�ytkie, maj� nier�wnomierny przep�yw. Rzek na obszarze Kotliny Sandomierskiej jest mniej, s� ubo�sze w wod�, a p�yn� zwykle leniwie, tworz�c liczne zakola. Najczystsze s� rzeki Bieszczad�w i Beskidu Niskiego. Prawie "kryszta�owo czyste" wody wielu tutejszych potok�w to zas�uga ich skalistego i �wirowego 21 dna, du�ej lesisto�ci terenu, s�abego zaludnienia i ma�ego uprzemys�owienia. W ostatnich latach zanotowano wyra�n� popraw� stanu czysto�ci rzek wojew�dztwa kro�nie�skiego. Do I klasy czysto�ci w�d zaliczana jest obecnie prawie 1/3 badanych rzek. Wp�yw na popraw� jako�ci w�d ma m.in. powstanie nowych oczyszczalni, mniejsza ilo�� odprowadzanych �ciek�w, spowodowana pewnym zastojem gospodarczym, s�absze nawo�enie p�l uprawnych, zwi�zane z upadkiem PGR-�w. Najbardziej zanieczyszczonymi rzekami Podkarpacia s�: Ropa, Jasio�ka i Stobnica, przep�ywaj�ce przez tereny zurbanizowane - Biecz, Dukl�, Brzoz�w. W po�udniowo-wschodniej Polsce nie ma wi�kszych jezior naturalnych. Warto jednak zwr�ci� uwag� na ma�e, ale niezwykle interesuj�ce krajobrazowe Jeziorka Duszaty�skie w Bieszczadach. Ciekawa jest te� historia ich powstania. W kwietniu 1907 roku, po d�ugotrwa�ych opadach deszczu, run�a w d� wraz ze 150-letnim lasem, cz�� pn.-zach. zbocza Chryszczatej, tarasuj�c w kilku miejscach potok Olchowaty. Osuwisko mia�o d�ugo�� ok 3 km, a ilo�� przemieszczonej ziemi oceniono p�niej na ponad 10 min m3! W wyniku zatamowania w�d utworzy�y si� trzy jeziorka, z kt�rych do czas�w obecnych zachowa�y si� dwa. Dzi� nad tafl� jeziora stercz� kikuty zatopionych drzew, a w wodzie, po�r�d pni, spostrzec mo�na kiedy� licznie tu p�ywaj�ce pstr�gi. Huk przy zwalaniu osuwiska by� tak pot�ny, �e ludno�� odleg�ego o 5 km Duszatyna w panicznym strachu ucieka�a z wioski. S�dzono, �e zbli�a si� koniec �wiata i g�ry zaczynaj� wali� si� ku ich domostwom. Obecnie jeziorka, z otaczaj�cym je pasem lasu, stanowi� rezerwat przyrody "Zwi�z�e" (tak obsuni�cie si� mas ziemi nazywali dawni mieszka�cy). Spo�r�d jezior sztucznych na osobn� uwag� zas�uguj� dwa du�e zbiorniki wodne - w Solinie i Myczkowcach. Oba zostan� szerzej om�wione w podrozdziale 4.5. Ma�ymi powierzchniowo s� zbiorniki Besko i Rzeszowski na Wis�oku. Je�li idzie o wody podziemne na szczeg�ln� uwag� zas�uguje wyst�powanie - zw�aszcza w Beskidzie Niskim i Bieszczadach - do�� obfitych w�d mineralnych. Chocia� nie wsz�dzie s� one jeszcze zbadane pod wzgl�dem wydajno�ci i sk�adu chemicznego, ale przyczyni�y si� do powstania kilku uzdrowisk (Ryman�w Zdr�j, Iwonicz Zdr�j, Pola�czyk, Horyniec). Na skraju Beskidu Niskiego, w dolinie rzeki Tabor, po�o�ony jest Ryman�w Zdr�j, znany od ko�ca XIX w. jako popularny kurort. Wyst�puj� tu szczawy chlorkowo-sodowe i jodowo-bromkowe oraz borowina. Kilkana�cie tysi�cy kuracjuszy rocznie, zw�aszcza za� dzieci i m�odzie�y, leczy tu choroby uk�adu oddechowego oraz uk�adu kr��enia. Miejscowa rozlewnia w�d mineralnych butelkuje popularn� "Celestynk�". Warto�ci lecznicze ma te� miejscowy mikroklimat. Przez otwart� ku po�udniowi dolin� Taboru oraz niskie prze��cze Dukielsk� i Beskid wiej� cz�sto ciep�e cho� do�� silne wiatry, nazywane rymanowskimi. Innym bardzo popularnym zdrojowiskiem podkarpackim jest Iwonicz Zdr�j, po�o�ony na po�udnie od Krosna. Kurort ten le�y w malowniczej 22 Iwonicz Zdr�j dolinie Iwonickiego Potoku, w otoczeniu zalesionych wzg�rz Beskidu Niskiego. Wyst�puj�ce tu obfite �r�d�a mineralne opisywano i badano ju� w XVI w. Pierwsze �azienki wybudowano staraniem �wczesnego w�a�ciciela Iwonicza w 1793 r., a w�a�ciwe uzdrowisko - kt�re szybko zdoby�o rozg�os - powsta�o p� wieku p�niej. Wtedy te� zapocz�tkowano warzenie soli iwonickiej i butelkowanie wody mineralnej. W po�owie XIX w. w�a�ciwo�ci lecznicze krynic Iwonicza Zdroju zbada� profesor J�zef Dietl - ojciec "balneologii * polskiej", okre�laj�c to uzdrowisko mianem "ksi�cia w�d jodowych". Tutejsze szczawy i borowiny sprzyjaj� g��wnie leczeniu chor�b reumatycznych i g�rnych dr�g oddechowych, pomagaj� przy niedomaganiach narz�d�w ruchu oraz uk�adu trawiennego. Wypoczynkowi i regeneracji si� sprzyja te� ciep�y * Balneologia - dzia� medycyny obejmuj�cy leczenie k�pielami w wodzie mineralnej lub borowinie (mule z torfu o w�a�ciwo�ciach kuracyjnych). 23 i suchy mikroklimat Iwonicza, le��cego w zacisznej, otoczonej lasami, dolinie. Na uwag� zas�uguje centrum uzdrowiska, gdzie znajduje si� kilkana�cie stylowych willi, wzniesionych wed�ug modnych dawniej wzor�w szwajcarskich. Interesuj�ce jest �r�d�o "Be�kotka" (wydobywa si� z niego gaz - CGi), stanowi�ce dzi� pomnik przyrody. Nad �r�d�em postawiono obelisk ku czci Wincentego Pola. W le��cym w Bieszczadach Pola�czyku wyst�puj�, cho� eksploatowane jeszcze w ma�ym stopniu, s�abo zmineralizowane wody wodorowow�glano-wo-chlorkowo-sodowe, jodkowe i bromkowe. Wesp� z bod�cami klimatycznymi pozwalaj� leczy� choroby uk�ad�w: oddechowego i moczowego, choroby reumatyczne, pylic� p�uc. Na atrakcyjnym krajobrazowe cyplu Jeziora Soli�s-kiego zlokalizowano - co prawda ma�o wyszukany architektonicznie - zesp� 9 du�ych dom�w wypoczynkowo-sanatoryjnych. W 1974 r. Pola�czyk uzyska� status uzdrowiska. W wojew�dztwie przemyskim, tu� przy granicy z Ukrain�, u podn�y Roztocza, le�y niewielkie uzdrowisko Horyniec. S�ynie ze znakomitych borowin, w�d siarczanowych i solanek. W XVII w. kurowa� si� tu sam kr�l Jan III Sobieski z kr�low� Marysie�k�. Rozbudowany w okresie mi�dzywojennym zak�ad k�pieliskowy oraz pensjonaty przetrwa�y do 1946 r., do czasu zr�wnania Hory�ca z ziemi� przez grasuj�ce na tym terenie oddzia�y Ukrai�skiej Powsta�czej Armii. Obecnie miejscowo�� prze�ywa o�ywienie gospodarcze, pragn�c powr�ci� do dawnej �wietno�ci i sta� si� "Krynic� Wschodu". 1.3. WP�YW MAS POWIETRZA ZNAD NIZIN W�GIERSKICH Na kszta�towanie si� klimatu p�d.-wsch. Polski zasadniczy wp�yw wywiera szeroko�� geograficzna oraz s�siedztwo Europy Wschodniej, charakteryzuj�cej si� znacznym kontynentalizmem klimatycznym. Bardzo istotn� spraw� dla po�udniowych cz�ci omawianego regionu, szczeg�lnie za� Beskidu Niskiego i Bieszczad�w, jest do�� cz�sty nap�yw ciep�ego powietrza z po�udnia. Jego masy przep�ywaj� znad rozleg�ych nizin w�gierskich i S�owacji, poprzez stosunkowo tu niewysoki i poprzecinany prze��czami masyw Karpat. Na klimat Beskid�w w znacznym stopniu wp�ywaj� r�wnie� wysoko�ci bezwzgl�dne i wzgl�dne oraz uk�ad dolin i grzbiet�w g�rskich. W obr�bie regionu rzeszowskiego wyr�ni� mo�emy trzy zasadnicze rejony klimatyczne: a) nizinny - obejmuj�cy p�n. cz�� regionu, g��wnie Kotlin� Sandomiersk�, b) podg�rski - na Pog�rzu Karpackim, c) g�rski - charakterystyczny dla Beskidu Niskiego i Bieszczad�w. Klimat Kotliny Sandomierskiej charakteryzuje si� d�ugim, do�� upalnym latem, niezbyt ostr� zim� i ciep��, s�oneczn� jesieni�. �rednia roczna tem- 24 peratura powietrza wynosi 7-8� C, �rednia w najcieplejszym miesi�cu - lipcu 18� C, �rednia w najch�odniejszym miesi�cu - styczniu od -3 do -4� C. Okres wegetacyjny (tj. o �redniej temperaturze dobowej powietrza 5� C i wy�szej) trwa oko�o 210 dni; zaczyna si� w I dekadzie kwietnia, a ko�czy zwykle w II dekadzie listopada. W tym te� okresie Kotlina Sandomierska otrzymuje najwi�cej ciep�a s�onecznego, co sprzyja uprawie ro�lin ciep�olubnych. �rednia suma opad�w atmosferycznych waha si� w granicach 550-650 mm. Pog�rze Karpackie ma klimat ch�odniejszy, jest tu kr�tsze lato i ostrzejsza zima. Doliny i kotliny Pog�rza maj� klimat �agodniejszy, co sprzyja rozwojowi rolnictwa - uprawie zb�, warzyw i sadownictwu. �rednia roczna temperatura powietrza na Pog�rzu Karpackim kszta�tuje si� na poziomie 7� C. Otrzymuje ono �rednio rocznie 650-800 mm opad�w, a wiatry wiej� przewa�nie z kierunku po�udniowo-zachodniego. Beskid Niski, z uwagi na ni�sze wysoko�ci, zaliczany jest do umiarkowanie ch�odnego pi�tra klimatycznego. Natomiast Bieszczady, zw�aszcza obszary powa�ej 900 m n.p.m., nale�� ju� do pi�tra ch�odnego. Bieszczady okre�la si� cz�sto jako "krain� kr�tkiego lata (60 dni), d�ugiej zimy (120 dni) i d�ugich p�r przej�ciowych". Oczywi�cie, po�udniowo-wschod- �rednie temperatury roczne ^"'^ ~"~'(r)'5�---' ^�.. 4 5 6 7 8�C 6. Izotermy roczne 25 nie, wy�sze rejony Bieszczad�w s� ch�odniejsze od pozosta�ych cz�ci tych g�r. Na przyk�ad �rednia roczna temperatura powietrza w Ustrzykach G�rnych wynosi nieca�e 5� C, podczas gdy w Lesku przekracza T. Roczna suma opad�w waha si� w Bieszczadach od ok. 800 do 1200 mm w najwy�szych partiach g�r. Wyj�tkowo du�o (1100-1150 mm) notuje si� ich w Cisnej, po�o�onej na wysoko�ci tylko ok. 550 m n.p.m. Ta popularna miejscowo�� bieszczadzka otoczona jest jednak zewsz�d wysokimi i zalesionymi g�rami, co spowodowa�o wykszta�cenie si� lokalnego mikroklimatu. D�u�sze jest tu te� zaleganie pokrywy �nie�nej. Natomiast dolina Sanu u podn�y Otrytu, odznacza si� wyj�tkowo ciep�ym mikroklimatem, m.in. du�ym nas�onecznieniem. Najwi�ksze opady w Bieszczadach notuje si� w lipcu i czerwcu, najmniejsze w styczniu i pa�dzierniku. Bior�c pod uwag� cz�stotliwo�� opad�w, okresem najbardziej nadaj�cym si� do turystycznych w�dr�wek po g�rach jest wrzesie� i pierwsza po�owa pa�dziernika. �nieg w Bieszczadach pojawia si� zwykle pod koniec listopada, a zanika - zale�nie od wysoko�ci nad poziom morza - nawet na pocz�tku kwietnia. Grubo�� pokrywy �nie�nej ro�nie wraz z wysoko�ci�, dochodz�c do 150 cm w najwy�szych rejonach g�r. Bardzo dobre warunki �niegowe pozwalaj� na uprawianie turystyki narciarskiej. Miano "zimowej stolicy Bieszczad�w" dzier�� Ustrzyki Dolne - z uwagi m.in. na d�ugo�� zalegania pokrywy �nie�nej na p�nocnych stokach g�r i dobre zagospodarowanie turystyczne. W Bieszczadach dominuj� wiatry po�udniowe i p�nocne oraz z kierunk�w po�rednich. 1.4. RESZTKI DAWNYCH PUSZCZ, LASY KARPACKIE, PO�ONINY Wsp�czesna szata ro�linna regionu rzeszowskiego ukszta�towa�a si� w wyniku d�ugotrwa�ego oddzia�ywania klimatu, typ�w gleb - zale�nych w du�ym stopniu od pod�o�a skalnego oraz gospodarki cz�owieka. Najbardziej widocznym jej elementem s� lasy, kt�re zajmuj� tu dok�adnie 1/3 obszaru (dla przypomnienia - �rednia lesisto�� Polski wynosi 28%). Zdecydowanie najwi�ksze zalesienie ma wojew�dztwo kro�nie�skie - 47,5%, zajmuj�ce pod tym wzgl�dem drugie miejsce w kraju (po zielonog�rskim). Lesisto�� wojew�dztwa przemyskiego wynosi 32,5%, tarnobrzeskiego 29%. Najmniej las�w jest w �rodkowej cz�ci regionu, w wojew�dztwie rzeszowskim - tylko 24%. Wida� wyra�nie, �e lesisto�� wojew�dztw jest odwrotnie proporcjonalna do g�sto�ci ich zaludnienia. Z istniej�cych kiedy� na obszarze dzisiejszej p�d.-wsch. Polski rozleg�ych las�w, najwi�cej ich przetrwa�o w Kotlinie Sandomierskiej, przede wszystkim w postaci Puszczy Sandomierskiej. Nieprzebyte dawniej lasy - pierwotnie mieszane - kotlin podkarpackich stopniowo ust�powa�y przed rozwijaj�cym si� osadnictwem. Puszcza Sandomierska by�a przez kilka wiek�w terenem intensywnej gospodarki le�nej 26 - w ost�pach le�nych powstawa�y osady �owc�w, bartnik�w, smolarzy. W �redniowieczu stanowi�a w�asno�� kr�lewsk�, a w�adcy Polski urz�dzali w sandomierskiej kniei �owy na grubego zwierza. Przed wypraw� grunwaldzk� kr�l W�adys�aw Jagie��o zorganizowa� tu du�e polowanie, by swoje wojska zaopatrzy� w mi�so. Pozyskiwane w puszczy drewno sp�awiano Wis�� i Sanem do Gda�ska. Du�e jego ilo�ci, zu�ywane by�y te� na miejscu, do wyrobu smo�y, dziegciu i pota�u*. Spore po�acie las�w zamieniano na pola uprawne, a najwi�ksza trzebie� puszczy wyst�pi�a w XVII w. Puszcz� Sandomiersk� ' Pota� - w�glan potasu, otrzymywano z popio�u drzewnego. U�ywano go kiedy� przy wyrobie szk�a, myd�a, barwnik�w. Produkcja pota�u, szczeg�lnie rozwini�ta w XVI-XVII w., by�a jedn� z wa�niejszych ga��zi przemys�u le�nego dawnej Polski. 27 zamieszkiwa�a ludno�� r�nego pochodzenia, cz�sto osiedlano tu nawet je�c�w wojennych. Przemieszanie ludno�ci r�nych narodowo�ci i kultur, wykszta�cenie si� miejscowych praw i zwyczaj�w oraz specyficzne warunki �ycia w surowych warunkach puszcza�skich, doprowadzi�y do wytworzenia si� grupy etnicznej Lasowiak�w. Obecnie na piaszczystych glebach w wid�ach Wis�y i Sanu rosn� g��wnie bory sosnowe. Spotyka si� r�wnie� kompleksy mieszane i li�ciaste, w kt�rych - obok sosny - ro�nie jod�a, �wierk, modrzew, a z li�ciastych - buk, d�b, grab, brzoza, osika. Tereny nadrzeczne, cz�sto podmokle, zajmuj� lasy z wierzbami i topolami. W p�nocno-wschodniej cz�ci wojew�dztwa tarnobrzeskiego, na piaszczystej R�wninie Bi�gorajskiej, znajduj� si� rozleg�e lasy janowskie. Zas�yn�y one w czasie II wojny �wiatowej z aktywnej dzia�alno�ci partyzantki polskiej i radzieckiej. Tu w czerwcu 1944 r. stoczono najwi�ksz� na ziemiach polskich bitw� partyzanck� z okupantem hitlerowskim. Na Pog�rzu Karpackim lasy wyst�puj� przede wszystkim w grzbietowych partiach wy�szych wzniesie�. Najwi�ksze ich kompleksy zachowa�y si� na Pog�rzu Przemyskim', gdzie wyst�puj� g��wnie lasy mieszane jod�owo-buko-we. W ni�szych rejonach Pog�rza Karpackiego wyst�puj� lasy mieszane z udzia�em sosny, grabu, �wierka, buku, jaworu, jod�y, brzozy, d�bu. Niezwykle bogat� i r�norodn� szat� ro�linn� ma po�udniowa, g�rzysta cz�� regionu rzeszowskiego, obejmuj�ca dzi� teren wojew�dztwa kro�nie�skiego. Obszary te pokrywa�a dawniej trudno dost�pna Puszcza Karpacka, kt�rej fragmenty osta�y si� w Beskidzie Niskim i Bieszczadach. W Beskidzie Niskim pierwotny charakter zachowa�y masywy le�ne, g��wnie w pasmach Magury W�tkowskiej i rejonie tzw. Beskidu Dukielskiego. Przewa�aj� tu lasy mieszane bukowo-jod�owe, z domieszk� jaworu, rzadziej jesionu i wi�zu. Spotyka si� tutaj r�wnie� skupiska modrzewia i cisa (np. w gminie Dukla). Charakterystyczny jest w Beskidzie Niskim i Bieszczadach proces wt�rnego dziczenia przyrody wskutek wyludnienia tych teren�w po 1947 r. Zalesienie Bieszczad�w jest wysokie - si�ga prawie 70%. Najwi�ksz� powierzchni� le�n� maj� gminy po�udniowej cz�ci Bieszczad�w (Cisn� 85%, Lutowiska 80%). Bieszczady, g��wnie z racji swego po�o�enia geograficznego, rze�by terenu i zwi�zanego z tym klimatu maj� swoisty - odmienny od innych g�r Polski- uk�ad pi�ter ro�linnych. Wyr�nia si� tu: ' Na pograniczu Pog�rza Przemyskiego i Przedg�rza Bieszczadzkiego, w kompleksie las�w nadgranicznych w Ariamowie funkcjonowa� od lat siedemdziesi�tych ekskluzywny o�rodek wypoczynkowy Urz�du Rady Ministr�w. W pe�nych zwierzyny lasach organizowano "wielkie �owy" dla dygnitarzy partyjno-pa�stwowych i ich zagranicznych go�ci. Istnienie w Ariamowie (i w jego filii - Mucznem w Bieszczadach) luksusowych o�rodk�w wykorzystywanych wy��cznie przez w�sk� elit� sprawuj�c� w�adz�, spotka�o si� z wara�n� krytyk� spo�eczn�. Dlatego te�, pocz�wszy od roku 1980, najpierw ograniczono, a p�niej zlikwidowano obydwa o�rodki. W Ariamowie, w czasach stanu wojennego w Polsce, od maja 1982 do listopada 1983 r. przebywa� jako internowany Lech Wa��sa - �wczesny przewodnicz�cy "Solidarno�ci". 28 Ariam�w 8. Pi�trowy uk�ad ro�linno�ci w grupach g�rskich Karpat pi�tro pog�rza (do ok. 500 m n.p.m.), pi�tro regla dolnego (od ok. 500 do ok. 1150 m n.p.m.), pi�tro po�onin (od ok. 1150 m po najwy�sze szczyty). Powy�ej 700-800 m n.p.m. spotyka si� ju� w Bieszczadach zwarty zesp� karpackiego lasu bukowego, gdzie bukowi towarzyszy jawor i jod�a oraz sporadycznie �wierk. Buczyny z bujn� ro�linno�ci� runa i niemal zupe�nym brakiem krzew�w, s� prawdziw� osobliwo�ci� Bieszczad�w i maj� typowo wschodnio-karpacki charakter. R�wnie pi�knych i rozleg�ych las�w bukowych nie ma w �adnej innej cz�ci polskich Karpat. Ro�liny runa zakwitaj� wczesn� wiosn�, kiedy to las bukowy cechuje �wietlisto��; w lecie ulistnienie buk�w sprawia �e, panuje tu wszechw�adny cie�. Szczeg�lnym walorem estetycznym jest jesienna kolorystyka bukowych las�w bieszczadzkich. Li�cie buk�w przybieraj�ce - zw�aszcza po pierwszych jesiennych przymrozkach - pi�kny z�oty, br�zowy i czerwony kolor, silnie kontrasuj� z ��kniej�c� ro�linno�ci� po�onin. Ponad g�rn� granic� lasu, kt�ra przebiega �rednio na wysoko�ci 1150 m n.p.m., rozci�ga si� pi�tro rozleg�ych ��k g�rskich - po�onin wschodniokar-packich. S� one w og�lno�ci odpowiednikiem alpejskiego pi�tra hal i pokrywaj� najwy�sze szczyty oraz grzbiety bieszczadzkie - od Smereka na zachodzie po Rozsypaniec (1146 m n.p.m.) na wschodzie. Zajmuj� te� wierzcho�kowe partie Wielkiej i Ma�ej Rawki. Po�oniny granicz� bezpo�rednio z pi�trem las�w bukowych, gdy� brak tu pi�tra las�w �wierkowych i kosodrzewiny. Cecha ta wyra�nie podkre�la odr�bno�� Bieszczad�w w stosunku do innych, zbli�onych co do wysoko�ci, grup g�rskich Polski. Pomi�dzy g�rn� granic� lasu, kt�r� tworz� kar�owate zaro�la bukowe i bukowo-jaworowe, a krain� po�onin wyst�puj� k�py olchy (olszy) kosej. Mimo �e olcha kosa, po 1947 r. - po ust�pieniu pasterstwa - znacznie si� rozprzestrzeni�a, to jednak ze wzgl�du na nieregularno�� i "wyspowo��" wyst�powania, nie traktuje si� jej jako odr�bnego pi�tra ro�linnego. Zaro�la olchy kosej s� przyrodnicz� osobliwo�ci� Bieszczad�w i stanowi� dla Karpat Wschodnich endemiczn� (tj. nigdzie indziej poza tym terenem nie wyst�puj�c�) biocenoz�. 30 Widok z Krzemie�ca na Wielk� Rawk� Bieszczady s�yn� te� ze szczeg�lnej obfito�ci jag�d i owoc�w le�nych. W ni�szych, cieplejszych partiach Bieszczad�w w czerwcu masowo pojawiaj� si� poziomki. P�niej dojrzewaj� maliny, szczeg�lnie obfite wzd�u� le�nych dr�g i na por�bach. W lipcu, a na po�oninach w sierpniu i wrze�niu, w du�ych ilo�ciach zbiera� mo�na bor�wki (czarne jagody). We wrze�niu, nad potokami i na obrze�ach las�w, owocuje leszczyna. Dla wielu atrakcj� w Bieszczadach - jak r�wnie� w lasach innych cz�ci omawianego regionu rzeszowskiego - jest zbieranie grzyb�w. 1.5. BIESZCZADY I BESKID NISKI - KR�LESTWO DRAPIE�C�W �wiat zwierz�cy w po�udniowo-wschodniej cz�ci Polski jest bogaty i r�norodny. Przewa�aj� gatunki wsp�lne dla las�w ni�owych i g�rskich. Fauna najlepiej zachowa�a si� na obszarach pokrytych wi�kszymi masywami le�nymi, szczeg�lnie dotyczy to Bieszczad�w i wschodnich cz�ci Beskidu Niskiego. Wiele z gatunk�w zwierz�t, gdzie indziej rzadkich lub zupe�nie wyt�pionych, tu znalaz�o jedn� z ju� ostoi. Kompleksy le�ne wszystkich omawianych wojew�dztw, a zw�aszcza dolnoreglowe lasy kro�nie�skiego, s� schronieniem wielu du�ych zwierz�t. W Bieszczadach i Beskidzie Niskim skupiaj� si� wszystkie gatunki naszych drapie�nik�w, st�d g�ry te uwa�a si� cz�sto za ich kr�lestwo. Na obszarze ca�ego Rzeszowskiego do�� liczne s� sarny, jelenie, dziki, lisy i zaj�ce; bogaty jest te� �wiat ptak�w. Bardziej szczeg�owo zagadnienia fauny przedstawimy na przyk�adzie regionu bieszczadzkiego, bo jego �wiat zwierz�t jest najbardziej interesuj�cy. Na pog�rzu i w "krainie dolin" - w �rodowisku p�l, ��k, las�w i zaro�li nadrzecznych - spo�r�d licznych, drobniejszych "lokator�w" mo�na wymieni�, rzadkiego w Polsce, ale jeszcze do�� cz�stego w Bieszczadach, bociana czarnego. Niezbyt licznie wyst�puje natomiast bocian bia�y. Obecno�� drobnych gryzoni sprzyja obfito�ci ptak�w drapie�nych - pustu�ek, myszo�ow�w zwyczajnych oraz s�w, zamieszkuj�cych cz�sto wie�e ko�cielne i cerkiewne. W dobrze nas�onecznionej dolinie Sanu pod Otrytem �yje w�� Eskulapa - wielka osobliwo�� fauny bieszczadzkiej. Ten najwi�kszy (jego d�ugo�� dochodzi do 2 m) w�� europejski i najrzadszy spo�r�d �yj�cych w Polsce, wyst�puje u nas na pewno tylko w Bieszczadach. Jest gadem do�� agresywnym, mo�e k�sa�, cho� jego uk�szenia s� dla cz�owieka zupe�nie niegro�ne. Swoje ofiary - gryzonie, jaszczurki, piskl�ta, chwyta paszcz� i r�wnocze�nie owija cia�em, nast�pnie dusi i po�era martwe. "Eskulapy" s� �wietnymi p�ywakami, zdarza si�, �e przep�ywaj� Sa