Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dwadzieścia lat po zakończeniu II wojny z Paryża do Warszawy przyjeżdża młoda kobieta, Izabella Seigner, żeby odszukać i poznać rodzinę własnej zmarłej matki. Prowansja, Paryż, Lyon, majątek ziemski w Bolesławicach a także Warszawa – oto miejsca, w których rozgrywa się nie tylko piękna, lecz i genialna historia o miłości i nienawiści. A także o tym, jak dużo zależy od nas samych. "Pamiętam" omawia skomplikowane dzieje czterech związanych ze sobą kobiet, których życie toczy się na tle tragicznych zdarzeń pierwszej połowy XX wieku. Odwzorowany z talentem malarza portret rodziny, której członkowie, wbrew niesprzyjającym okolicznościom, usiłują kochać, realizować pragnienia, dokonywać niezłych wyborów, a przede wszystkim nigdy nie poddawać się.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pamiętam |
Autor: | Janiszewska Agnieszka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Pisaliście kiedyś pamiętnik? Ja tak. Miałam ich całe stosy. Ewoluowały wraz z moim wiekiem. Zaczęło się od takiego z kolorowymi pachnącymi karteczkami, zabezpieczonego kłódką, do której kluczyk nosiłam na szyi – ponieważ przecież wszyscy wokół na pewno byli bardzo zainteresowani faktem, że podoba mi się, jak Krzyś z „II d” tańczył na ostatniej mini-dyskotece lub jak bardzo nie lubię Oli, ponieważ dostała szóstkę z plastyki, a ja tylko piątkę. Później przyszedł czas na tak zwane „złote myśli” i tajemne odpowiedzi kolegów, które były zaklejane taśmą, aby nikt inny nie zobaczył, która kobieta w klasie jest najładniejsza. Reszta była nieważna. Jeszcze ewentualnie wskazanie własnej najlepszej koledzy było interesujące. Nie myślcie, że mi ta głupota została. Jak wspomniałam – to ewoluowało. Później przyszedł czas na zwykłe zeszyty i opisywanie przebiegu każdego dnia, co najmniej, jakbym prowadziła wyjątkowo bujne życie towarzyskie na miarę Madonny lub gwiazdy Hollywood. Są jednak pamiętniki, w których skrywane są naprawdę duże sekrety. Takie prawdziwe, których wyjawienie mogłoby zdecydować o niejednym ludzkim życiu. Są one szczególnie wartościowe, stając się niejednokrotnie największą rodzinną pamiątką, jedynym, co zostaje po ich autorach. Taki upominek otrzymała od własnego ojca Izabella Seigner, bohaterka najwieższej książki Agnieszki Janiszewskiej „Pamiętam”. Zapiski przedwcześnie zmarłej matki stają się dla niej impulsem do odnalezienia prawdy o Joannie - kobiecie, która ją narodziła i oddała do adopcji, a po ośmiu latach znalazła i stworzyła świeży dom. Izabella postanawia lepiej poznać rodzinę matki i dowiedzieć się, kim był jej prawdziwy ojciec a także dlaczego wokół całej sprawy związanej z jej narodzinami panuje zmowa milczenia. W tym celu przybywa z pięknego Paryża do komunistycznej Warszawy i poznaje ciotkę Annę (siostrę matki) a także bardzo stonowaną i podchodzącą do niej z zaskakującą rezerwą babkę Hortensję. Dzięki zapiskom Joanny poznajemy jej życie pełne niełatwych wyborów i zauważamy, jak pozorny jest cały ten – wydawałoby się łatwy - obraz. Wyjątkowe są dzieje tych czterech kobiet. Każda z nich całkowicie inna, a jednak każda mocno doświadczona przez życie, cierpiąca w milczeniu i niepoddająca się brutalnej rzeczywistości. Ja sama kilkukrotnie przerywałam czytanie, gdy pisarka przenosiła nas do domu Anny i Marcina. Domu pełnego przemocy słownej i psychicznej. Domu, w którym wychowywały się dzieci słuchające, jak ich ojciec w okrutny sposób poniża matkę. Dzieci, które kuliły się w sobie i wtulały w siebie nawzajem, gdy po raz następny ojciec obrażał ich kochaną mamę, wyzywając od najgorszych – ponieważ nie nałożyła obiadu na czas, ponieważ nie zdążyła umyć naczyń, ponieważ spóźniła się do przedszkola. Za każdym razem zaciskałam pięści, dopingując Annę w jej próbach przeciwstawienia się Marcinowi. Powodów miałam więcej niż można sobie wyobrazić. „Pamiętam” to wyjątkowo wzruszająca powieść. Pełna rodzinnych sekretów, dramatów i niedopowiedzeń. To opowieść o kobietach, a tym samym naszpikowana tak skrajnymi emocjami, jak skrajne są charaktery bohaterek. To historia, w której dziewczyny grają pierwsze skrzypce i pokazują, jak bardzo potrafią być zdeterminowane, gdy w grę wchodzi dobro ich dzieci. Myślę, że to kluczowa i niezbędna lektura, szczególnie dla tych z nas, które boją się podjąć kluczowe decyzje i drastyczne kroki, żyjąc w przekonaniu, że same sobie nie poradzą. Bohaterki Janiszewskiej buntują się, przeciwstawiają rzeczywistości, niejednokrotnie biorą trudne sprawy w własne ręce udowadniając, że określenie „słaba płeć” zupełnie do nich nie pasuje. Zalecam tą lekturę wszystkim, którzy lubią poszukiwać kawałka siebie w czyjejś historii, którzy lubią sekrety i interesują się dziejami ludzi w okresie II wojny światowej. To nie będzie „poświęcony czas”. To będzie czas idealnie wykorzystany.