Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Trzy kobiety, trzy historie, trzy epoki. Epicka, wielowątkowa opowiadanie o trzech pokoleniach rodziny Akakuchibów, barwny portret Japonii od 1945 roku po czasy współczesne i mroczna zagadka pewnego morderstwa. Manyo. Babka. Jasnowidzka, pochodzi z tajemniczego ludu zamieszkującego góry. Porzucona jako małe dzidziuś przez rodziców i przygarnięta przez obcą rodzinę, przez całe życie będzie inna, odmienna. Zachowa jednak wrodzoną pogodę ducha i życzliwość. Wyjdzie za mąż za syna miejscowych bogaczy, właścicieli ogromnej huty. Kemaris. Jej córka. Nieprzewidywalna, wiecznie zbuntowana, żywiołowa. Będąc nastolatką została szefem gangu motocyklowego, później zainteresowała się komiksami manga i jako ich autorka odniosła w Japonii sukces. Artystka, która nie umie dać miłości swemu dziecku, a facetów wybiera wyłącznie szpetnych. Toko, najmłodsza bohaterka tej sagi. Córka i wnuczka tak nieprzeciętnych dziewczyn jak Kemaris i Manyo jest zupełnie zwyczajna. To jej historia. A także historia śledztwa, które poprowadzi, gdy babka na łożu śmierci wyzna jej, że jest morderczynią. Kogo zabiła, dlaczego i w jakich okolicznościach – tego Toko będzie chciała się dowiedzieć. Ta wielowątkowa saga, osadzona w realiach odległej prowincji, gdzie stale rządzą matriarchat i więzy krwi, jest również mistrzowskim portretem wielorodnej kultury Japonii, w której szczątki zmarłych powierza się górom, ogniowi, wiatrowi i drzewom, a jednocześnie chłonie się nowoczesność. Idealny epicki fresk, jednocześnie realistyczny i zanurzony w atmosferę baśni i legendy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Czerwone dziewczyny. Legenda rodu Akakuchibów |
Autor: | Sakuraba Kazuki |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook wciągnęła mnie od samego początku. Prosta w czytaniu Przeczytałam w ciagu 2 dni Przy końcu juz dało sie przewidzieć co sie wydarzy Niemniej jednak warta przeczytania :)
Idealna książka ebook dla każdego, serdecznie zalecam
Historia rozpisana na trzy części. Pierwsza obejmuje, począwszy od roku 1953, nad 20 lat i jej główną bohaterką jest - mająca swe korzenie w owianym tajemnicą rodzie z gór - Manyo, druga to koleje dwie dekady począwszy od roku 1979 i tutaj główną postacią jest córka Manyo – Kemari, a element trzecia, poświęcona wnuczce Manyo, rozpoczyna się w roku 2000 i jest bez końca, ma trwać nadal. Trzy kobiety, trzy różnorakie historie opowiedziane trzema różnorakimi narracjami. Tak w telegraficznym skrócie można opisać „Czerwone dziewczyny”. Manyo to dziewczyna „stamtąd”, „przybysz”, „podrzutek”. Na realia równin, małego miasteczka żyjącego między stocznią a hutą spogląda z boku, na własny sposób rozumie je inaczej, odbiera je jakby innymi zmysłami i opowiada swoistym językiem. To ta inność, wymykanie się oczywistościom - jak choćby nie opanowanie umiejętności czytania - czyni ją niesamowitą, tajemniczą i ciągle otoczoną aurą tajemniczości. I choć rozumienia kodu alfabetu Manyo nie opanowała, posiadła dar widzenia przyszłości i interpretowania znaków – widziała nieoczywistość w oczywistości, czym zaskarbiła sobie uwielbienie, szacunek i miłość wymagającej teściowej. Druga z dziewczyn to kierująca damskim gangiem wulgarna buntowniczka, która nie boi się nikogo i niczego. I jak dla mnie, to najsłabszy wątek tej powieści – z jednej strony czytamy o sprytnej kobiecie nieźle radzącej sobie w półświatku bliskim yakuzie, a z drugiej to opowiadanie o klasycznej zbuntowanej nastolatce, która niejednym wybrykiem przysparza rodzinie zmartwień, a wśród kumpli budzi postrach. I nawet opowiadanie o jej wychodzeniu z buntu, znalezieniu sobie innego ujścia dla stale kipiących emocji i pasji wydaje się naciągana – ponieważ ja po prostu nie wiem, czemu ten wątek miał służyć. Z kolei jej córka to postać łącząca te dwie, jakże skrajne, kobiety. Jako osoba wrażliwa na prastarą mądrość babki, widzi jej siłę i rolę, jaką odegrała w bujnej a także skomplikowanej przeszłości rodziny. Lecz jako córka swej zawsze hardej i upartej matki nie wyobraża sobie, by nie rozwiązać zagadki kryjącej się w ostatnich słowach wypowiedzianych przez umierającą babkę. I ta droga dochodzenia do prawdy o jednej z największych sekretów babci, okaże się jej osobistą drogą ku dobie – ku swóim miejscu w świecie. O „Czerwonych dziewczynach” napisano wiele: że echa realizmu magicznego (fakt – element pierwsza jest mu bardzo bliska, jest ten duch baśni, rytm prastarych opowieści, fragmenty mitów i próby ich widzenia w detalach codzienności), że to opowiadanie o sile kobiet, że to współczesna baśń dla dorosłych z dalekiej Japonii, z duchem nieśmiertelnej yakuzy. A ja powiem tak: element pierwsza rewelacyjna, aż chciało się więcej i to w takim samym duchu czy z takimi opowieściami, czytanie części drugiej to rozczarowanie, estetyczny zawód i żal za zmarnowany potencjał, z kolei ostatnia, przynajmniej w części, rehabilituje wcześniejszą gorycz – ponieważ dość sprawnie wplata fragmenty historii detektywistycznej. I choć „Czerwone dziewczyny” chciałyby pretendować do roli genialnej powieści mówiącym magicznym mową o ludziach magicznego kraju, jak Europejczycy traktują Japonię, pozostaje jedynie powieścią dobrą snującą ciekawą historię o prastarym rodzie, którego siłą i wielkością były jego kobiety.
Książka ebook bardzo ciekawa i wciągająca. Po każdej przeczytanej stronie chce się czytać dalej by dowiedzieć się jak los potoczy się dalej. Opowiadanie o 3 pokoleniach dziewczyn japońskiego rodu. O ich korzeniach, kulturze a także o tym jak to przeszłość może wpływać na teraźniejszość.
Jaki wpływ na nasze życie mają wydarzenia z przeszłości? Czy historia rodziny jest również automatycznie naszą historią? Ile skrywają przed nami przodkowie? Czego można dowiedzieć się o sobie, rozgrzebując sprawy z przeszłości? Tego i o dużo więcej dowiecie się po przeczytaniu książki Kazukiego Sakuraby "Czerwone dziewczyny. Legenda rodu Akakuchibów". Przedstawiona historia dotyczy losów trzech pokoleń dziewczyn z rodziny Akakuchibów, szlachetnego rodu z czerwonego pałacu na wzniesieniu. Babka - Manyo, matka - Kemari i córka - Toko, to silne i niezwykle uparte charaktery. Pierwsza z nich, choć trafiła do rodziny z przypadku, była porzuconym dzieckiem ludzi z gór, czyli robotników pracujących w należącej do rodziny fabryce stali. Druga, Kemari, córka buntowniczka, dziedziczka rodu, przywódczyni młodocianego gangu motorowego, a potem rysowniczka mangi. Trzecia, najmłodsza, jest zarazem narratorką całej opowieści. " Z początku sądziła to za irytujące, odkryła jednak, że jej wspomnienia z czasów młodości wyostrzały się, gdy mówiła o nich swojej córce (...), W ten oto sposób dorastałam, figlując w przeszłości babki i matki". s. 332 Książka ebook Sakuraby jest sagą rodzinną, w której jak to podczas śledzenia losów rodzinnych, możemy odkrywać kolejne sekrety przeszłości. W tej historii nic nie jest takie jak pozornie wygląda. Każde zdarzenie determinowane jest wcześniejszymi wyborami. Poza tym, bardzo kluczowy jest tutaj fragment magiczny, w postaci jasnowidzącej babki Manyo. Jej wizje są niejednokrotnie tak straszne i nierealne, że zdają się być tylko sennymi wizjami, jednak jak się potem okazuje, wydarzenia mające miejsce naprawdę zostały już wcześniej przewidziane przez seniorkę rodu. Jakby tego było jeszcze mało, na łożu śmierci babka wyznaje wnuczce, że: " (...) Dawno temu, zamordowałam kogoś, lecz nikt o tym nie wie. (...) Nie zrobiłam tego jednak z nienawiści." s.372 Muszę przyznać, że czytając opis z tyłu okładki spodziewałam się trochę innej książki. Spory nacisk położony jest na kwestię morderstwa z przed lat, które jak się okazuje na ostatnich stronach książki jest dosyć tragicznym wydarzeniem. Jednak dla mnie, po przeczytaniu całości ważniejsze są tutaj relacje rodzinne, powiązania familijne, tradycje kulturowe, obraz Japonii zmieniającej się na przestrzeni 50-ciu lat przedstawionych w powieści. Wszystko to jest bardzo ciekawą konstrukcją, zwłaszcza, że opowiadanie toczy się z punktu widzenia młodszej z rodu, czyli Toko, która odkrywa przed nami to, czego sama zdołała się dowiedzieć. "Przyszłość Toko Akakuchiby zaczyna się dziś. Podobnie jak twoja. I właśnie dlatego liczę, że w tej przyszłości kraina, gdzie wszyscy się urodziliśmy, będzie tym samym osobliwym, zagadkowym i pięknym światem co zawsze." s. 483 Zalecam tę książkę z całego serca wszystkim. Sądzę, że spodoba się większości z paru powodów: - narrator wszechwiedzący w postaci współczesnej kobiety powoduje, że mamy aktualny obraz zdarzeń z przeszłości, a tym samym nie nudzimy się czytając zamierzchłe dzieje, - rozciągnięcie fabuły na przestrzeni 50-ciu lat powoduje umieszczenie wątków fabularnych, które zainteresują ludzi w różnorakim wieku, znajdzie tutaj coś dla siebie i babcia, i matka, i córka, a nawet wnuczka, - książka ebook porusza prawdy uniwersalne, szeroko jest tutaj przedstawione życie w rodzinie, relacje międzypokoleniowe, miłość rodziców do dzieci, młodzieńczy bunt, dorastanie i kłopoty dorosłości, - rzuca się w oczy kwestia tłumaczenia, ponieważ jest to tłumaczenie tłumaczenia, czyli z oryginału na angielski i z angielskiego na polski, lecz ja czytając nie skupiłam się na wspomnianych np. przez Asię z kanału na YouTubie TU CZY TAM (pozdrawiam serdecznie !) błędach w tłumaczeniu, na pierwszy plan wybiła się opowiadanie o Manyo, a potem to już popłynęłam..., - wątek kryminalny, który odkrywamy dopiero na końcu, jest tutaj bardzo mądrze schowany w całej opowieści, a otoczka jaka wokoło została upleciona powoduje, że książka ebook zaciekawia czytelnika, i bardzo prosto jest wejść w historię, - pomimo opowieści, gdzie bohaterkami są same kobiety, mężczyźni też znajdą coś dla siebie, jest tutaj bardzo charakterystycznie omówiona historia przemysłu Japonii, kwestie rozwoju gospodarczego, a także tło społeczno - obyczajowe, - jak to bywa z ebookami opisującymi inne kultury, mamy tutaj przemycone zwyczaje Japońskiego rytuału parzenia herbaty, zwyczaje dotyczące zamążpójścia, czy wyboru kandydatki na żonę, w książce pdf pachnie też od dań i przypraw.
„Czerwone dziewczyny” autorstwa Kazuki Sakuraby jest książką, która zabiera nas w emocjonującą podróż śladami heroicznych i dzielnych kobiet. Jest to wielowątkowa saga, wciągająca czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Poznamy historie trzech wyjątkowych dziewczyn Manyo, Kemaris a także Toko. Autorka ukazuje dzieje trzech pokoleń rodziny Akakuchibów, pokazując barwnie życie w Japonii od 1945 roku po czasy współczesne. Historia zaserwowana nam przez autorkę potrafi zaciekawić, w szczególności, że w tle czai się sprawa brutalnego morderstwa. Toko należy do rodziny Akakuchibów, jest jak najbardziej zwyczajna, w szczególności w porównaniu z innymi dziewczynami ze swego rodu. Pewnego dnia dowiaduje się od własnej babci, która jest na łożu śmierci wstrząsającą wiadomość. Okazało się, że jej babcia, Manyo przyznała się, że zabiła człowieka. Wnuczka postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się prawdy i odkryć, dlaczego doszło do tego wstrząsającego morderstwa. Cóż takiego odkryje Toko? Czy nowo odkryta wiedza odmieni raz na zawsze jej życie? Książka ebook potrafi zaciekawić w szczególności, jeżeli interesuje nas historia i kultura Państwie Kwitnącej Wiśni. Całość została napisana ciekawie i z pomysłem, wciągając w głąb tej niesztampowej lektury. Mowa autorki jest barwny i bogaty, sprawiający, że opowieść czyta się całkiem szybko. Główne bohaterki potrafią zaintrygować własnymi losami, pokazując własne mocne, jak i słabe strony. Wielobarwna kultura Japonii jest tu bardzo wyraziście ukazana, co jak najbardziej zasługuje na plus. Z pewnością sięgnę jeszcze nie raz po książki spod pióra tej autorki, gdyż stwierdzam, że są jak najbardziej godne uwagi. „Czerwone dziewczyny” jest powieścią, która przyciąga do lektury przede wszystkim ze względu na wyraziste i interesujące postacie kobiece. Autorka dosadnie prezentuje duże różnice, które dzielą kobiety, dzięki czemu upływający nieubłaganie czas jest jeszcze bardziej dostrzegalny. Kazuki Sakuraba wielki nacisk w własnej książce pdf położyła też na przedstawienie dokonujących się w Japonii zmian społeczno-kulturowych, co jak najbardziej przypadło mi do gustu. Jest to pozycja wręcz obowiązkowa dla wielbicieli kultury japońskiej a także powieści z barwnymi bohaterami i ciekawym tłem historycznym. Gorąco polecam. http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/06/czerwone-dziewczyny-legenda-rodu.html
Super książka, szeroko ukazane japońskie społeczeństwo na przełomie trzech pokoleń, książka ebook wciąga i nie pozwala się oderwać. POLECAM
"Czerwone dziewczyny" Kazuki Sakuraby to intrygująca, klimatyczna opowieść przepełniona duchem orientu; azjatycka saga rodzinna, w której przyziemna codzienność miesza się z marzeniami i onirycznymi wizjami. To melancholijna i niepozbawiona bólu opowiadanie o miłości i rodzinie, a jednocześnie ukazująca radości życia przypowieść o wyjątkowych kobietach. Choć pod koniec książka ebook diametralnie obniża własny poziom, a historia staje się chwilami pretensjonalna i manieryczna, to w ogólnym rozrachunku, opowieść wypada co najmniej interesująco. To przede wszystkim nowa i zupełnie inna od naszej perspektywa, dzięki której możemy przyjrzeć się z najbliższa Japonii a także poznać jej kulturę i obyczajowość. I choćby dlatego "Czerwone dziewczyny" to książka, która poszerza nasze horyzonty a także w jakiś sposób zapada w pamięć. Cała recenzja do poczytania na stronie: http://mybooktown.blogspot.com/2017/06/czerwone-dziewczyny-kazuki-sakuraba.html
"Czerwone Dziewczyny" to bardzo interesująca opowieść dla wytrwałych. W momencie kiedy czytelnik na dobre wciągnie się w jej fabułę wszystko toczy się już błyskawicznie. Niestety jednak, żeby do tego doszło musimy poświęcić dłuższą chwilę na zaznajomienie się ze stylem pisania autorki i z otoczeniem w jakim rozgrywa się akcja książki. Nie jest to łatwe zadanie dla kogoś kto nigdy wcześniej nie zatknął się z podobnymi powieściami. "Czerwone Dziewczyny" potrzebują (przynajmniej na początku) wiele uwagi i skupienia ze strony czytelnika. (...) "Czerwone Dziewczyny" to pasjonująca podróż po wielopokoleniowej rodzinie a także o kulturowym misz-maszu Japonii na przestrzeni wieków. Bardzo polecam. http://recenzje-sophie.blogspot.com/2017/05/czerwone-dziewczyny-legenda-rodu.html
Japonia – kraj odległy pod wobec kilometrów, lecz również kulturowo. Bogaty w tradycje, interesujący historycznie i przyciągający opowieściami. Kraj kwitnącej wiśni. W niewielkiej wiosce Benimidori u podnóża gór mieszka mała dziewczynka o imieniu Manyō. Nie jest jej łatwo. Została porzucona przez ludzi, o których niewiele wiadomo, nazwanych „cudzoziemcami”. Od mieszkańców wioski odróżnia ją wiele, chociaż stara się dostosować. Los szykuje dla niej urodzaj niespodzianek i w tamtym momencie nikt nie przypuszcza, że jej mężem zostanie dziedzic potężnego i wpływowego roku Akakuchibów a jedna z jej córek będzie nieustanna na czele gangu motocyklowego i zasłynie, lecz nie tylko z tego powodu. Po wielu latach, okazuje się, że Manyō skrywa jeszcze jedną tajemnicę, którą wyznaje wnuczce w ostatnich chwilach własnego życia. Poznajcie opowiadanie Toko, córki Kemari i wnuczki Manyō o losach tej wyjątkowej rodziny. Kazuki Sakuraba – japońska pisarka, której powieści zyskują wielkie uznanie wśród czytelników a kilka z nich doczekało się adaptacji filmowej. Za książkę „Czerwone dziewczyny” otrzymała nagrodę Mystery Writers of Japan Award. To druga w ostatnim okresie książka, której lektura dostarczyła mi informacji o Japonii. Druga, lecz zupełnie inna. Dużo w niej ukrytej symboliki, tradycji, szacunku dla rodziny, poświęcenia i tajemnic. Dużo barwnych i różnorodnych obrazów, które działają na wyobraźnię i dają do myślenia. Nie ma w niej natomiast prostych, jednoznacznych wyborów i odpowiedzi. Jest niczym skomplikowana łamigłówka, do której odnalezienie klucza nie jest proste, lecz objaśnia bardzo wiele. Akcja rozgrywa się głównie w wiosce Benimidorii i jej okolicach na przestrzeni lat 1953 – 2000. Znaczna rozpiętość czasowa gwarantuje lepsze zrozumienie przemian zachodzących w państwie i ich wpływu na życie zwykłych ludzi. Ludzi, których dzieje są od początku mocno związane z olbrzymimi piecami hutniczymi i wytopem żelaza. Większość ich życia to ciężka praca w hucie, rodzina i tradycje. Każdy wierzy, że pracuje dla niezła przyszłych pokoleń, że nadejdą lepsze czasy dla ich dzieci. Praca w hucie pozwala im na godne życie, lecz niszczy również zdrowie. Do lektury przyciągają charakterystyczne postacie. Nie sposób dynamicznie o nich zapomnieć. W moim sercu na dłużej zagoszczą Manyō – kobieta pochodząca z gór, a w późniejszym okresie jedna z bardziej wpływowych dziewczyn rodu Akakuchibów, Kemari – jej córka, wojowniczka, nieprzewidywalna, silna i honorowa, Toyohisa – oddany pracownik w hucie, doradca Yasuyukiego, głowy rodu. Mocno zaznacza się również los Midori Kurobishi, zwanej Złotą Rybką a także jej brata. Prym wiodą silne kobiety, wytrwałe, dbające o rodzinę i tradycje, walczące o dobro własnych bliskich, będące w cieniu, ale mające bardzo wielki wpływ na rozwój wydarzeń, których w powieści nie brakuje. Książka ebook ma swój, niepowtarzalny klimat, którym bardzo dynamicznie osacza czytelnika. Zwłaszcza pierwsza połowa okazała się dla mnie najmocniej oddziałująca, osnuta tajemnicą, przepowiedniami. W drugiej może jest mniej klimatycznie, lecz także ciekawie. Trochę rozczarowało mnie samo zakończenie. Miałam wrażenie, że rozwikłanie zagadki morderstwa postępowało za dynamicznie i nie zostało dostatecznie rozwinięte. Czegoś mi w tym momencie zabrakło. Nie zmienia to jednak faktu, że książka ebook zasługuje na uwagę, dostarcza wielu wrażeń i warta jest czasu jej poświęconego. „Czerwone dziewczyny” to wielowątkowa saga, w której główne role odgrywają silne i odważne kobiety. Osnuta tajemnicą i czerwienią żarzących się pieców hutniczych, klimatyczna i niebanalna. Lektura skłaniająca do przemyśleń. Usiądźcie więc komfortowo i przenieście się na chwilę do pełnej zapachów herbaciarni buku buku, by wysłuchać opowieści Toko. http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2017/05/04/czerwone-dziewczyny-legenda-rodu-akakuchibow-kazuki-sakuraba/
„Czerwone dziewczyny” to gratka dla fanów powieści obyczajowych, sag i realizmu magicznego. Całość czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem i z dużymi emocjami. Akcja obejmuje kilka dziesięcioleci i życie trzech pokoleń dziewczyn z japońskiej rodziny Akakuchibów, która rządzi jedną z malowniczych prowincji. Pierwszą bohaterką, jaką poznajemy tuż po drugiej wojnie światowej, jest Manyo. Ta porzucona przez żyjący w górach lud dziewczynka zostaje wychowana w ubogiej, ale kochającej się rodzinie, po czym – za sprawą dziwacznego zrządzenia losu – poślubia dziedzica wielkiej fortuny. Trafia do zamożnego domu, ale jej szczęście zakłóca dar jasnowidzenia, który tylko postronnym wydawać się może czymś do pozazdroszczenia. Manyo, niestety, zna datę i okoliczności śmierci własnych bliskich, także męża i najstarszego syna, a to w oczywisty sposób burzy jej świat. Wyjątkowymi dziewczynami okazują się także córki Manyo, wśród których szczególnie wyróżnia się buntowniczka i autorka słynnych komiksów - Kemaris. Na tle tych osobliwych bohaterek narratorka Toko, przedstawicielka kolejnego pokolenia, wydaje się całkiem przeciętną osobą. To ją jednak babka obdarzy tak dużym zaufaniem, że zdradzi jej element rodzinnej tajemnicy. Całość Toko będzie musiała odkryć sama… Dzieje poszczególnych bohaterek (i bohaterów, ponieważ i mężczyźni mają tu własne role do odegrania) układają się w wyjątkowo barwną opowiadanie o życiu na japońskiej prowincji, gdzie rządzą ustalone społeczne prawa i rodowe tradycje, gdzie pokutują uprzedzenia i zabobony, a magia i wiara w nią przeplata się z rzeczywistością. Ten ostatni fragment bardzo urozmaica akcję i wprowadza klimat zbliżony do realizmu magicznego. Nawiązania do tego nurtu nie należą tu do rzadkości, więc jego fani powinni być usatysfakcjonowani lekturą. Każdy z bohaterów „Czerwonych dziewczyn” ma własną niepowtarzalną historię. Opowieści o poszczególnych postaciach krzyżują się, przeplatają i razem tworzą barwny fresk, w którym przeszłość współistnieje z nowoczesnością, tradycja ściera się z buntem, a baśniowość w naturalny sposób sąsiaduje z racjonalizmem. Wielkim atutem fabuły jest również jej nieprzewidywalność. Wszystko tu może się zdarzyć, ponieważ autorka raczy czytelnika mnóstwem pomysłów, w których nie ma miejsca na banały i schematyzm. Pomiędzy innymi dlatego czyta się tę opowieść jednym tchem i z olbrzymią przyjemnością, którą dodatkowo wzmaga kunsztowny, plastyczny język. Zalecam wszystkim, którzy cenią nieszablonową prozę, zapadające w pamięć opowieści i niejednoznacznych bohaterów. BEATA IGIELSKA
"Może to, w jaki sposób żyjemy i jakich dokonujemy wyborów, naprawdę kształtuje przyszłość?" Opowieść piękna, zmysłowa, otulona w kwiaty kwitnącej wiśni i tradycyjne kimono, okryta baśniowymi i mistycznymi nutami, spowita w legendę opowiadaną od dawnych czasów, zawartą w kronikach starożytnej Japonii. Idealnie przywołana do życia saga rodzinna, nieco zagadkowa i nieodgadniona, lecz równocześnie prawdopodobna i realna. Zagłębiając się w nią czujemy jak jedwab emocji pokrywa nasze serca, oddziałuje na wyobraźnię i uwalnia skrzydła fantazji. I bynajmniej nie chodzi tylko o pasjonujące dzieje trzech, a w zasadzie czterech, pokoleń dziewczyn wywodzących się z zamożnego i szanowanego rodu Akakuchibów, lecz też o przenikliwie i wciągająco nakreślone tło społeczne, kulturowe, polityczne i gospodarcze. Sugestywnie zilustrowana słowem księga, która prowadzi czytelnika przez kronikę meandrów ludzkich żyć, pragnień, marzeń, odpowiedzialności, siły i mądrości, ale także słabości, zwątpienia, cienia mrocznego morderstwa. To także ciekawy przewodnik po znaczących przeobrażeniach dokonujących się w Japonii od połowy lat czterdziestych dwudziestego wieku do współczesnych czasów. Przekształcający się obraz Państwie Kwitnącej Wiśni. Spokojne miasteczko Benimidori żyjące swoim pradawnym rytmem, głęboko zakorzenionymi zwyczajami i wierzeniami, z podziałem na klasy społeczne, czarnych szkutników i czerwonych hutników. Wbudowująca się w krajobraz fabryka żelaza, jedno z najlepszych miejsc pracy, z którego korzysta cała okolica. Powojenny rozkwit gospodarki, a wraz z nim śmiertelne wypadki towarzyszące masowej produkcji, bunty robotników i strajki. A później, przypływ nowoczesności, kryzys naftowy, zapaść przemysłu stalowego, przyjęcie praw wspierających równouprawnienie, spektakularne pęknięcie bańki spekulacyjnej, bezrobocie. Wszystko znajdujące odzwierciedlenie w zmieniającej się charakterystyce społecznej, subkulturach, gangach, dążeniach, ambicjach i nadziejach. Przyznam, że z dużym zainteresowaniem śledziłam tak starannie i ciekawie naświetlone tło powieści. Autorka wykreowała przekonujące ważne kobiece postaci. Z każdą z nich nawiązujemy najbliższy kontakt, starając się jak najwięcej uchwycić z jej charakteru, zrozumieć postawy i decyzje podejmowane w życiu. Dziewczyny znacząco różniące się od siebie, a jednak znajdujące wspólną płaszczyznę porozumienia, choć nie zawsze łatwą, łagodną i przyjemną. Najstarsza Manyo, dostrzegająca dziwne rzeczy niedostępne innym, potrafiąca zaglądać w przyszłość, bardzo zagadkowa i wyróżniająca się tajemniczym pochodzeniem. Jej córka, Kemari, nieprzewidywalna buntowniczka, przywódczyni gangu motocyklowego, bestsellerowa autorka mang. I najmłodsza, Toko, żyjąca jakby w cieniu dziewczyn z poprzednich pokoleń, kształtująca własną tożsamość i poszukująca swojego pomysłu na życie. Nie sposób nie wspomnieć o charyzmatycznej prababce, Tatsu, niekwestionowanym autorytecie rodzinnym. "Czerwone dziewczyny" to idealna podróż po jakże odmiennej kulturowo Japonii, lecz i intrygujących wielopokoleniowych perspektywach, nieodwracalnego odchodzenia pewnych czasów, nieuniknionego dokonywania się świeżych przemian, gorąco zachęcam do uwzględnienia książki w planach czytelniczych. bookendorfina.pl
Jestem bardzo, bardzo uradowana faktem możliwości przeczytania tej pięknej książki. Klimaty rozwijającej się w Japonii małego, zapomnianego, miejsca na wyspie, są tym co bardzo cenie w literaturze. Umiejętność pokazania zmian, różnic, wpływu dużego świata na prostych ludzi jest cenną lekcją dla czytelnika. Wydaje mi się, że pewna wiedza o Państwie Kwitnącej Wiśni została usystematyzowana, a sama opowieść wprowadziła dużo interesujących wątków, które chciałabym kiedyś odkryć na nowo. Zdecydowanie kiedyś powrócę do Czerwonych dziewczyn, by tym razem zrozumieć lepiej wiadomości między wierszami i z radością spędzić przyjemnie czas. Gorąco polecam! wiecej na: http://recenzjedevi.blogspot.com/2017/04/przedpremierowo-czerwone-dziewczyny.html
Sądzę, że niejeden z nas bardzo lubi sagi rodzinne. Historie o kolejnych potomkach rodziny na ogół wywołują pozytywne emocje. Do dzisiaj bardzo przyjemnie wspominam sagę rodzinną z gorącej Afryki - Drogę do domu Yaa Gyasi - a dzisiaj miałam okazję poznać opowiadanie łatwo z wyspiarskiego państwa, jakim jest Japonia. I to jeszcze przedpremierowo! Wielopokoleniowa saga o kobietach, mandze i morderstwie Trzy różniące się od siebie kobiety, trzy zupełnie inne historie, trzy pełne zmian epoki. I tylko jedna dziewczyna o niezwykłym, acz niekontrolowanym darze jasnowidzenia. Manyo pochodzi z tajemniczego ludu zamieszkującego góry, którzy nieoczekiwanie zostawiają ją na "dole". Tam również przygarnia główną bohaterkę młode małżeństwo i wychowuje bez większych nadziei, iż kobieta bez umiejętności czytania dojdzie do dużych rzeczy. Ale tak również się losy i to właśnie Manyo wychodzi za mąż za syna miejscowych bogaczy, właścicieli ogromnej huty. Rodzi dużo dzieci, a jedną z nich jest Kemaris: buntownicza nastolatka, której miłość do komiksów sprawia, iż staje się jedną z najpoczytniejszych mangaczek w rozkwitającej Japonii. I to właśnie ona przynosi na świat Toko, młodszą bohaterkę sagi, która dowiaduje się, iż jej babka jest morderczynią... Czerwone dziewczyny. Legenda rodu Akakuchibów to wielowątkowa saga osadzona w realiach małej prowincji w Japonii, gdzie rządzi pieniądz a także więzi krwi. Ta ciekawość i coś zupełnie nowego dla europejskiego odbiorcy jest niewątpliwie olbrzymim plusem. Kazuki Sakuraba obrazuje powolnie zachodzące procesy, których owe miasteczko jest świadkiem, a które miały wpływ na całą Japonię. Podczas lektury czuć, że czytelnik ma do czynienia z czymś innym, nieznanym. Szkoda tylko, iż nie zostało to odpowiednio wykorzystane. Dawno już tego na blogu nie było, lecz widać musiałam w końcu trafić na opowieść z niewykorzystanym potencjałem. Największą wadą Czerwonych kobiet jest to, iż akcja jest nierówna. Są momenty wyjątkowo ciekawe, lecz bywają również i takie, gdzie akcja drastycznie zwalnia i czytelnik poznaje wątki, które nic nie wnoszą do fabuły. Gdzieś w oddali czuje się jakiś niepokój, że coś się może wydarzyć, lecz z każdą kolejną nieinteresującą stroną to uczucie maleje. Ku nieszczęściu czytelnika. Podobnie jest ze sprawą morderstwa. Niemal cała trzecia element utworu robi ogromne wrażenie. Zostajemy zaskoczeni informacją i powracamy do przeszłości, by odkryć ją na nowo. I... nic. Choć sprawa ta nie jest do bólu naiwna i przewidywalna, a samo dojście do prawdy poprowadzone zostało bardzo ciekawie, to gdy ją już poznajemy, nie robi na nas większego wrażenia. W tym aspekcie podobała mi się tylko ta utworzona klamra fabularna, która połączyła początek z zakończeniem i sprawiła, iż Legenda Rodu Akakuchibów dobiegła końca. Ta historia miała potencjał. Cała to sprawa z jasnowidzeniem, tym, że główna bohaterka nie potrafi tego daru kontrolować, że cierpi... Więc czemu jej postać jest taka nijaka? Dziewczyny w jakiejkolwiek sadze rodzinnej muszą sprawiać, iż czytelnik im kibicuje. Tutaj tego nie mamy. Panie z rodu Akakuchibów są nijakie. Z jednej strony cieszę się, że nie są jednoznaczne a ich czyny nie były całkowicie wyjaśnione. Z drugiej jednak - traktowałam je jako kukiełki zdane jedynie na łaskę autorki. Liczyłam na wiekopomną sagę rodzinną z dreszczykiem w tle, a otrzymałam przeciętną opowiadanie o dawnej Japonii, której nikt już nigdy nie pozna. Niestety. Żałuję, bo japońska literatura ma stanowczo więcej do zaoferowania. Muszę dalej szukać. http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2017/04/przedpremierowo-czerwone-dziewczyny.html
Japonia. Państwo, które intryguje własnymi obyczajami a także zachwyca kulturą. Kiedy podczas czytania opisu książki, dowiedziałam się, że akcja rozgrywa się w w Państwie Kwitnącej Wiśni, wiedziałam, że muszę jak najszybciej poznać treść tej książki. "Czerwone dziewczyny. Legenda rodu Akakuchibów", to opowiadanie o trzech kobietach, które żyły w trzech różnorakich czasach, a połączyły je więzy krwi. Pierwszą bohaterką jest ciemnoskóra Manyo - babka. Dziewczyna ta została porzucona przez swoją rodzinę, jednak schronienie odnalazła u dwójki pięknych ludzi. Nawzajem darzyli się olbrzymią miłością, jednak nie pasowała do nich wyglądem czy zachowaniem. Manyo miała nadzwyczajny dar - widziała przyszłość. Jej życie zmieniło się, kiedy została żoną Yoji - następcą rodu Akakuchibów - wówczas jej wizje pokazywały same smutne momenty. Widziała śmierć osób ze własnej rodziny a także wiedziała kogo może spotkać nieszczęście. Jako dziecko, Manyo nie przykładała się do nauki, dlatego nie potrafiła nawet czytać. Jej małżeństwo zostało zawarte z woli Teściowej, a więc między Manyo a Yoji, który był oczytanym człowiekiem, nie było gorącego uczucia. Facet zdradzał żonę, miał dzidziuś ze służąca, lecz jak przystało tradycji, miał również dzieci z Manyo. Tutaj zabieram Was do krótkiego opisu drugiej bohaterki. Kemari, to najodważniejsza dziewczyna z rodu Akakuchibów. Jest założycielką gangu motocyklowego "Żelazne Anioły". Bohaterka wzbudza szacunek a także realizuje wyznaczone cele. Pewnego dnia postanawia zwolnić miejsce przywódcy gangu motocyklowego. Znacząco zmienia własne życie. Z przebojowej dziewczyny, której nigdy nie było w domu, zamienia się w cichą kobietę. Poświęca się nowej pasji - zostaje kultową autorką mangi. Po pewnych rodzinnych wydarzeniach, Kemari musi wyjść za mąż. Podobnie jak w przypadku jej matki, nie będzie to małżeństwo z miłości. Żeby nie zdradzić Wam za wiele o tej najciekawszej postaci, zabieram Was do świata córki Kemari. Trzecią ważną dziewczyną z rodu Akakuchibów jest Toko, dziewczyna, która żyje w obecnych czasach. Nie czuje zamiłowania do podtrzymania rodu, bardzo różni się od Manyo czy Kemari. Kobieta nie ma żadnego celu w życiu. Jednak kiedy jej babka na łożu śmierci wypowiada słowa "Dawno temu zamordowałam kogoś, lecz nikt o tym nie wie. [...] Nie zrobiłam tego jednak z nienawiści.", kobieta pragnie poznać tajemnicę, którą przez lata skrywała babka. Bohaterka pragnie odkryć prawdę, kim była zamordowana osoba. Książka ebook pozytywnie zaskakuje. Omawia dzieje trzech bohaterek japońskiego rodu, które bardzo różnią się do siebie. Jedna jest jasnowidzką, którą można określić "dziwadłem", druga bohaterka to kobieta pełna odwagi i zapału do pracy, a trzecia to klasyczna nastolatka, która nie przykłada uwagi do życia. Mnie osobiście najbardziej spodobała się postać Kemari. Podziwiam ją za odwagę, za miłość, którą - po przemianie oczywiście - okazywała innym. Bohaterka przeszła olbrzymią metamorfozę a także udowodniła, że można przemienić własne postępowanie. Irytowało mnie momentami zachowanie Toko. Uważam, że kobieta mogła bardziej przyłożyć się do realizacji celu, który pojawił się w jej życiu po śmierci babki. Mimo to, zapraszam Was do lektury a także rozwiązania zagadki tajemniczego morderstwa. Recenzja dostępna też na blogu http://zaczytana-aniaa.blogspot.com/