Przyjaciele cioci Femci

Szczegóły
Tytuł Przyjaciele cioci Femci
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Przyjaciele cioci Femci PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Przyjaciele cioci Femci PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Przyjaciele cioci Femci - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 Strona 2 Strona 3 Strona 4 Strona 5 OPOWIEDZIAŁ WUJCIO KOSTUŚ Strona 6 Cioteczka fbm ciąio zacna ciotka! Jest u niej piesek, jest także kotka Ciocia, niemałą raaośc z nich miała piesek był czarny a kotka biała. Kotka jest Białka, a piesek Klaczek Kotka miaoczy pies zna dożo sztączek; Sypiają n a poduszkach n a ziemi A dobra ciotka pomiędzy niem i. Strona 7 Zranągay Ly ciocia jesfj^zcze w łóżka Kotka się do niej czołga na brzuszku I piesek także biegnie co żywo A b y pow itać ciocią poczciwa. Wkońca rozstawszy się z swojemłoŻkiem Ciocia kawusię pije z kożuszkiem. A órzeczny piesek jak i koteczka Do awócb gamoszków dostana mleczka. Strona 8 Potem n a spacer wychodzi ciotka W domu zostaje ‘piesek i kotka. Białka do tkaczka mówi po cicha: phci&łabym chociaż raz być nastryche i Tam jest tak pięknie Tam tak wspaniale! Tam wszystkie koty chodzą na hale! yśli m a Kraczek prawie tesame: |(Ajabym znowa w ybieg za bram ą Tam mnóstwo piesków biega i szczeka Chciałbym ich chociaż widzieć zdaleka.1 Strona 9 Węc zrańa A gdy sfeiżąca I drzwi otw arła—szost! Ażeby poznad nieznane św iaty Kruczek w ulicą w ybieg wesoło Pędził przed siebie i tańczył wkoło . znowu biegał, znow u Się wrócił . piekarczyka w błoto wywrócili Strona 10 feykn^lij ^Patrzcie! ten pies je d obcy.1 .Stm Kruczek $po strzegł - W i e j samej obwili Niedobrzy cnłcopcy 3rogo go zbili. \ Ucie. sł nasz biedny Kpaozekzslcowyiem M iał skaleczony ogonek przy tern Leciał db dom a. N iesteły zbłądził, Bo nie znał d o W drogi jak sądził. Strona 11 N areszcie! widzi, cioci służącą Sioi przed tra m ą taka śmiejąca taka wesoła, wie pewnie mało jakie nieszczęście pieska Spotkało! es wreszcie! no Bó Miał karę zało( że Bardzo Bolał Strona 12 Wpada. do kapy olbrzymiej - sm iea Białka, do zwinną, koteczką Jbyłk Z tej kapy śmieći wnet wyskoczyła Ale Się tyle k u rza n ajad ła Ze aż n a straszny k atar zapadki. Strona 13 A le po schodach. idzie do ćpvy Dokąd panienko?sr spytał kot Który tam siedział przy piątym schodku „Ja idę n a k a ł ! Piękny mdj kotku11! W ię c I j&kma y. Ponieważ m iała zaś puste kiszki To poczęstował ją. udkiem z mySzkr. Strona 14 gdy Białka tańczyć zaczęła, ^ za.drźała.j potem jęknęła i ju ż widocznie apasć zamierza, BAchlfkrzyknie.myszka ty ła nieświeża! 1\ iech odprowadzi mnie kto do domu, Skąd się wypwałam dziś poloyjoma. Idę naiy(dimiast kłaść się do rożka Ciocia niech zroŁd mi okład krzuszkal1 Strona 15 Piesek skowyczał przez cały dzionek To miało zn&czyc: „Boli oQonek1*! Kotka miaoczafeL leżąc nalożka Na różne tony; brzoszka moj brzuszka'! Winy wybacza Łm dobra ciotka, Czole pociesza Pieska i kotka. K ićzyła. sią icb wycieczka v uLvusiy sjyi piesek, biedna kołeczka Z własnej icb wiry byty cierpienia l i Fo co acie* i 1/ I 2 I __ _ _ _ ■* ' i'v. & I,_ _ _ r#%°: ■* Strona 16 opowie J z ia ł Wujcio Kostuś D ruck G ropK iscH e AnsłoH »A kropol« K rakau A bieiiung Bild u. P o sik arfen v erlag N a c h d ru c k v e rb o te n . MCM IWIOtlĄTKA NASI u MSDOACKLE Strona 17 Strona 18 Strona 19 BfcU 30UU i — Strona 20 BIBLIOTEKA NARODOWA