Oleschko H. red. - Księga o Aniołach

Szczegóły
Tytuł Oleschko H. red. - Księga o Aniołach
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Oleschko H. red. - Księga o Aniołach PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Oleschko H. red. - Księga o Aniołach PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Oleschko H. red. - Księga o Aniołach - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 Strona 2 Strona 3 © Wydawnictwo WAM, 2002 Korekta Małgorzata Zaja˛c Projekt okładki i strony tytułowej Robert Guzik Studio BalogArt Publikacje˛ zrealizowano przy udziale finansowym Miasta Kraków ISBN 83-7318-019-2 Wydawnictwo WAM ul. Kopernika 26, 31-501 Kraków tel. (012) 429 18 88, fax (012) 429 50 03 e-mail: [email protected] Dział handlowy: tel. wew. 322, 348, 366, fax (012) 430 32 10 e-mail: [email protected] Zapraszamy do naszej KSIE˛GARNI INTERNETOWEJ: Druk i oprawa: Drukarnia Wydawnictwa WAM ul. Kopernika 26, 31-501 Kraków Strona 4 Od redakcji U progu trzeciego millennium człowiekowi towarzysza˛ te same marzenia co przodkom. Od wieków sprawa˛ jedna˛ z najwaz˙niejszych pozostaje prag- nienie zapewnienia bezpieczen´stwa sobie i bliskim. Poniewaz˙ s´wiat współ- czesny, mimo wszelkich niekwestionowanych udogodnien´ cywilizacyjnych i technicznych, spełnia te˛ potrzebe˛ połowicznie, gdyz˙ ułatwiaja˛c i przedłu- z˙aja˛c z˙ycie, niesie coraz to inne choroby, konflikty rasowe i polityczne, bezrobocie, przeste˛pczos´c´, nierównos´c´ społeczna˛ i inne zagroz˙enia, ludzie na róz˙ne sposoby szukaja˛ wsparcia i próbuja˛ wielorakich zabezpieczen´. Jedna˛ z powaz˙niejszych propozycji, bo ugruntowana˛ długoletnia˛ tradycja˛ oraz wyraz˙ona˛ prawdami wiary wielu religii s´wiata, sa˛ aniołowie. Dla jednych rozwaz˙ania o istnieniu i naturze dobrych duchów moga˛ wydac´ sie˛ obecnie zagadnieniem wyła˛cznie literackim lub historycznym. U schyłku XX wieku mało kto – twierdza˛ oni – przejmuje sie˛ dobrymi i złymi duchami, ła˛cznie z ludz´mi wierza˛cymi, a nawet niektórymi osoba- mi duchownymi. Pozornie wydaje sie˛, z˙e s´wiat funkcjonuje – lepiej lub gorzej – bez udziału białego i czarnego anielstwa, człowiek oduczył sie˛ wzywac´ w trudnych chwilach pomocy swego osobistego duchowego opie- kuna. Nie znaczy to bynajmniej, z˙e pomoc taka nie jest juz˙ potrzebna. Poszukiwana jest ona raczej w innych wymiarach z˙ycia i rzeczywistos´ci. Włas´ciwie to całe „theatrum angelorum” – powie umysł skon´czenie kon- kretny – moz˙na włoz˙yc´ dzis´ mie˛dzy bajki. Mentalnos´c´ współczesnego człowieka zanurzyła ostatniego diabła w formalinie, a anielskim skrzydłom – upchanym gdzies´ po muzealnych szafach – rade sa˛ juz˙ tylko mole. Takie sceptyczne podejs´cie nie jest wszakz˙e w kwestii duchów niczym oryginal- nym. Istnienie aniołów podwaz˙ali juz˙ – na całe wieki przed współczesnymi miłos´nikami monizmu materialistycznego – biblijni saduceusze. Istnieje przeciez˙ i druga – takz˙e liczna – rzesza ludzka, dla której byty anielskie to nie tylko blade personifikacje czy alegorie idei dobra i zła, ale z˙ywe, realne istoty obdarzone duchowa˛ moca˛. Ludzie ci, głe˛boko przeko- 5 Strona 5 nani o ogromnej pote˛dze anielskich posłan´ców, szukaja˛ róz˙nych metod do pogłe˛bienia, zacies´nienia kontaktów z boz˙ymi posłami. Byc´ moz˙e, iz˙ niektóre stosowane przez nich metody sprawiaja˛ wraz˙enie cokolwiek oso- bliwych, ale bez wa˛tpienia pozostaja˛ s´wiadectwem szlachetnych intencji, ich dobrej woli i che˛ci czynnego przeciwstawienia sie˛ złu. Takie nawie- dzone – w sensie pozytywnym – rzesze istniały w historii ludzkos´ci zawsze i to niezalez˙nie od okresu historycznego, poczynaja˛c od biczowni- ków, uczestników krucjat, pustelników, a na bractwach anielskich, religij- nych grupach dyskusyjnych w internecie, inicjatorach akcji charytatywnych kon´cza˛c. Moz˙na tu wspomniec´ jeszcze o koryfeuszach ruchu New Age i o anielskiej modzie w s´wiecie szeroko rozumianej pop kultury: film, fonografia, reklama wizualna itd. Pojmowanie rzeczywistos´ci anielskiej jest tu byc´ moz˙e bardzo płytkie, ale pozostaje wartos´cia˛ pozytywna˛ jako s´wiadectwo społecznej potrzeby identyfikowania sie˛ z dobrem. Minusem tych komercyjnych postaw, przy radykalnym uproszczeniu wykładni angelologicznej, jest cze˛sto nies´wiadome wypaczanie prawd anielskich, głoszenie pogla˛dów fałszywych i niezgodnych nie tylko z nauczaniem wielkich religii s´wiata, ale i ze zdrowym rozsa˛dkiem. Popularnos´c´ aniołów w kulturze masowej nie moz˙e zostac´ okupiona utoz˙samieniem bytów duchowych z bohaterami kreskówek, komiksów i wła˛czeniem posłan´ców do popularnego gatunku fantasy. Moz˙emy zatem mówic´ o dwóch skrajnych błe˛dach zwia˛zanych z re- cepcja˛ anielskiej rzeczywistos´ci. Pierwszy to radykalna i aprioryczna negacja duchów, drugi – wre˛cz przeciwnie – objawia sie˛ w przesadnym kulcie i namie˛tnym zainteresowaniu. Bła˛d pierwszy z reguły odnosi sie˛ do aniołów dobrych, drugi cze˛s´ciej zwykł dotyczyc´ złych. W sensie teologicz- nym i psychologicznym niebezpieczna jest zarówno negacja lub minimali- zacja oddziaływania duchów na sprawy ludzi oraz s´wiata, jak i nadmierna egzaltacja, objawiaja˛ca sie˛ w przypisywaniu aniołom mocy boskiej. Sa˛ to stanowiska kran´cowe. Zdecydowana wie˛kszos´c´ z nas zasklepiła sie˛ w po- stawie oboje˛tnos´ci wobec niewidzialnego s´wiata, wypływaja˛cej z we- wne˛trznej ozie˛błos´ci serca ba˛dz´ po prostu z niewiedzy. To włas´nie do tej ostatniej i najliczniejszej grupy adresowana jest ksie˛ga Aniołowie – duchowa osnowa s´wiata. Ten obszerny tom jest plo- nem dwudniowej interdyscyplinarnej sesji naukowej, która w dniach 10-11 X 1999 roku odbyła sie˛ u jezuitów w Krakowie. Celem sesji było przypo- mnienie o istnieniu sił anielskich, rozbudzenie na nowo wraz˙liwos´ci na impulsy duchowych mocy, idea˛ zasadnicza˛ zas´ propagowanie wartos´ci duchowych bliskich ludzkiej oraz anielskiej etyce: bezinteresowna pomoc, miłos´c´, skromnos´c´, pracowitos´c´. Idea równoległa to pote˛pienie i napie˛tno- 6 Strona 6 wanie działalnos´ci złych duchów, przejawiaja˛cej sie˛ w wielu cywilizacyj- nych bola˛czkach współczesnos´ci: brak wraz˙liwos´ci na duchowy wymiar istnienia, konsumpcyjny styl z˙ycia, epatowanie przemoca˛, gloryfikacja w kulturze i obyczajowos´ci wartos´ci destrukcyjnych: brutalnos´c´, agresja, oszustwo, nieróbstwo. *** Nikt dota˛d nie zorganizował w Polsce powaz˙nej interdyscyplinarnej sesji naukowej pos´wie˛conej tematyce anielskiej. Kilkudziesie˛cioosobowa grupa specjalistów, reprezentuja˛cych róz˙ne dziedziny s´wiata nauki, przed- stawiła referaty podczas dwudniowego anielskiego maratonu. W tomie publikujemy prawie wszystkie wysta˛pienia, podzielone, dla wygody czytel- ników, na bloki tematyczne. Poniewaz˙ wyczerpanie tak obszernego tematu wydaje sie˛ niemoz˙liwe, we wste˛pach do poszczególnych cze˛s´ci szkicowo omówiono te zagadnienia, które nie zostały poruszone przez referentów, a które redakcja uznała za istotne i godne zasygnalizowania. Mimo pewnych mankamentów, które niesie kaz˙da publikacja zbiorowa, nie bez dumy moz˙na zaryzykowac´ twierdzenie, iz˙ ukazany tu rozległy, pano- ramiczny wizerunek dobrych duchów posiada charakter bezprecedensowy. Bez wa˛tpienia ksie˛ga moz˙e aspirowac´ do miana rzetelnej monografii. Renesans zainteresowania aniołami przypada na trzy ostatnie dziesie˛cio- lecia XX wieku, a rozpocza˛ł sie˛ w Stanach Zjednoczonych na fali kontr- kultury lat szes´c´dziesia˛tych. Zaowocował mnogos´cia˛ publikacji o charak- terze popularnym, powstaniem czasopism, fundacji i stowarzyszen´ aniel- skich, siecia˛ sklepów z anielskimi gadz˙etami itd. W Polsce pewne oz˙y- wienie datuje sie˛ od lat 1995-1996. Pojawiły sie˛ wówczas pierwsze publi- kacje ksia˛z˙kowe rodzimych autorów, które zasta˛piły mocno juz˙ zdezaktu- alizowana˛Rzecz o aniołach Fryszkiewicza. Pierwsza˛monograficzna˛impre- ze˛ anielska˛ (Anioły. Wystawa malarstwa, rzez´by i grafiki) zainicjował Urza˛d Miejski w Czarnej Wodzie (1997). W roku naste˛pnym po raz pierw- szy został zorganizowany przez Mys´lenicki Os´rodek Kultury, trwaja˛cy ponad miesia˛c, festiwal Anioły, który mimo skromnego budz˙etu jest realizowany corocznie i na stałe juz˙ wrósł w pejzaz˙ kulturalny Ziemi Mys´lenickiej. W tym samym roku (1998) w Muzeum Etnograficznym w Warszawie czynna była wystawa sztuki ludowej Krocza˛c drogami anio- łów. Aniołowie w sztuce i tradycji judeochrzes´cijan´skiej. Od roku 1999 odbywa sie˛ cykliczne sympozjum Aniołowie w dziele zbawienia, organizo- wane przez Ksie˛z˙y Michalitów w Krakowie. 7 Strona 7 *** Podczas redakcji tomu okazało sie˛, iz˙ istotna˛ sprawa˛ – mimo pozorów błahos´ci – jest pisownia z duz˙ej lub małej litery chórów, imion oraz wielu innych okres´len´ dotycza˛cych aniołów. Obowia˛zuja˛ce obecnie zasady orto- graficzne okres´laja˛ to w sposób naste˛puja˛cy: anioł, aniołek, aniołeczek, aniołowie, anioły (równiez˙ poprawna forma archaiczna), anioł stróz˙, Anioł Pan´ski, Anioł Jahwe, archanioł, archaniołek, archaniołowie, archanioły, archaniołki, archanieli, cherubin, cherubinek, cherubini, cherubiny, cheru- binki, cherub, cheruby, cherubowie, serafin, serafini, serafiny, serafy. Pozostałe pie˛c´ chórów anielskich posiada wyła˛cznie liczbe˛ mnoga˛, obowia˛- zuje pisownia mała˛ litera˛: trony, panowania, moce, władze, zwierzchnos´ci. W przypadku imion anielskich: Michał, Gabriel, Rafał (poza kanonem mnóstwo innych imion, najcze˛s´ciej Uriel) obowia˛zuje pisownia: s´w. Mi- chał archanioł, s´w. Gabriel archanioł, s´w. Rafał archanioł (jest tu niekonse- kwencja, bowiem mamy: s´w. Izydor Oracz, s´w. Jan Chrzciciel, s´w. Antoni Pustelnik, s´w. Antoni Padewski). W zwia˛zkach frazeologicznych obowia˛- zuje pisownia: anioł s´mierci, anioł pokoju, anioł niszczyciel. Przes´ledz´my pokrótce wszystkie cztery aspekty uz˙ywania duz˙ych liter: (1) składniowy, (2) graficzny, (3) znaczeniowy, (4) uczuciowy – wraz z ich odniesieniem do interesuja˛cej nas kwestii anielskiej. 1. Zasada duz˙ej litery na pocza˛tku tekstu oraz po kropce jest jedno- znaczna. Po pytajniku, wykrzykniku oraz dwukropku moz˙liwe sa˛ formy: (1) anioł, (2) Anioł, szczegóły: zob. objas´nienia w słownikach ortograficz- nych. 2. W tradycji poezji polskiej istniał do XX wieku zwyczaj konse- kwentnego uz˙ywania duz˙ej litery na pocza˛tku kaz˙dego wersu. Automatyzm ten, niepoprawny składniowo, został na przełomie wieków XIX/XX przełamany. Po kilku latach pojawiła sie˛ ws´ród poetów i grafików maniera bezwzgle˛dnego stosowania małych liter, nawet w nazwiskach i tytułach. Ten nowy automatyzm wydaje sie˛ gorszy od poprzedniego. Mamy do czynienia z okresowo odz˙ywaja˛ca˛ moda˛, której pozostaja˛ nieche˛tni nie tylko purystyczni je˛zykoznawcy. 3. Nazwy własne pisze sie˛ wielka˛ litera˛, dlatego: Michał archanioł. Nazwy pospolite pisze sie˛ z małej litery, dlatego: człowiek, mieszczuch, anioł, cherubin. Kryteria sa˛ tu bardzo dyskusyjne. Nazwa własna to taka, która oznacza jeden desygnat (byt) z grupy bytów przynalez˙nych do tej samej klasy, gatunku. Nazwa pospolita odsyła do jakiegokolwiek desyg- natu (bytu) tej samej klasy. Ortografia polska naste˛puja˛co selekcjonuje nazwy własne: imiona własne ludzi, bogów, istot z˙ywych, przydomki, 8 Strona 8 pseudonimy, herby, istoty jednostkowe z wierzen´ religijnych (a zatem Ormuzd, ale ameszaspendowie; walkirie, ale Walkiria – kiedy chodzi o konkretna˛ przedstawicielke˛ walkirii; genius loci, ale Geniusz Rzymu), nazwy s´wia˛t, gwiazd i planet, mieszkan´ców, urze˛dów, instytucji, organiza- cji, firm, odznaczen´, tytuły i skrótowce. Niestety, ortografia polska nie jest tu łaskawa dla aniołów. Jez˙eli termin „aniołowie” uznamy za pospolity, podobnie jak termin „człowiek”, to w przypadku poszczególnych chórów anielskich odnosimy sie˛ juz˙ nie do nazwy pospolitej, ale mamy do czynienia z zawe˛z˙eniem podobnym do tego, kiedy człowiek (nazwa pospo- lita) przechodzi w grupe˛ rasowa˛ lub narodowa˛, np. Murzyn, Australijczyk, Francuz, Bawarczyk. Jako kryterium odrzucenia przyje˛to niejednostkowos´c´ bytów anielskich. Tymczasem w najpowaz˙niejszych angelologiach chrzes´- cijan´skich, np. s´w. Tomasza, podkres´la sie˛ wyraz´nie, iz˙ kaz˙dy anioł jest bytem osobowym, indywidualnym, róz˙nym od innych aniołów. 4. Chca˛c wyrazic´, podkres´lic´ i wyeksponowac´ postawe˛ uczuciowa˛, szacunek, miłos´c´ itd. mamy prawo zastosowac´ duz˙a˛ litere˛ do wyrazu, który normy składniowe nakazuja˛ pisac´ z litery małej. Wszystkie zatem „terminy” anielskie moz˙emy pisac´ z duz˙ych liter: Cherubini, Serafini, Moce, Władze, Panowania, Aniołowie Stróz˙e, Koła, Czuwaja˛cy, S´wie˛ci, Posłan´cy Niebiescy itd. Zasadniczo jest to sprawa indywidualna pisza˛cego. Jak łatwo zauwaz˙yc´, wspomniane cztery zasady-kryteria moga˛ sie˛ czasem wzajemnie wykluczac´. W przypadku pracy monograficznej ujedno- licenie nie nastre˛cza specjalnej trudnos´ci. Problem pojawia sie˛ tam, gdzie autorów jest wie˛cej, w naszym przypadku około czterdziestu. Redakcja ingeruje najmniej, jak tylko moz˙liwe, pozostawiaja˛c pisownie˛ duz˙ych i ma- łych liter na oznaczenie bytów duchowych zgodnie z z˙yczeniem autorów. *** Wydanie ksia˛z˙ki, jak tez˙ zorganizowanie sesji, jest zasługa˛ krakowskich jezuitów, szczególnie prof. dra hab. Henryka Pietrasa SJ i dra hab. Stani- sława Obirka SJ. Zakon ten jest niezwykle zasłuz˙ony w propagowaniu kul- tu anielskiego. Nie wdaja˛c sie˛ w szczegóły, wystarczy wspomniec´ odno- wiciela angelologii tomistycznej Franciszka Suareza (obszerny traktat De angelis), naste˛pnie s´w. Piotra Kanizego, pie˛kne medytacje o aniołach s´w. Alojzego Gonzagi. U załoz˙yciela Towarzystwa Jezusowego, s´w. Igna- cego Loyoli odnajdujemy celne uwagi o rozeznawaniu duchów. Szczegóły na ten temat znajdziemy w artykule Stanisława Obirka. Pomoc i dobre serce przedsie˛wzie˛ciu anielskiemu okazali: prof. dr hab. Maria Dzielska, prof. dr hab. Zdzisław Kijas OFMConv., Krzysztof Ma˛- 9 Strona 9 del SJ, Stanisław Dziedzic, Edward Kulka, Robert Guzik, krakowscy bernardyni oraz firmy: A&E Plus, Copy Felix. Nie sposób takz˙e nie wymienic´ artystów z Akademii Muzycznej w Krakowie, którzy us´wietnili sesje˛ wieczornym koncertem: Magdalena Barylak, Elz˙bieta Baklarz, Anna Ciuła, Joanna Kata, Witold Maleszka wykonali utwory współczesnych kompozytorów krakowskich (Mendji Mengjiqi, Maciej Negrey, Thomas Phelken, Szczepan Tesarowicz), inspirowane głównie romantycznymi i młodopolskimi tekstami poetyckimi o tematyce anielskiej i pokrewnej. W wie˛kszos´ci przypadków były to prawykonania kompozycji napisanych specjalnie na sesje˛. Nie ma wa˛tpliwos´ci, iz˙ prawda o aniołach jest prawda˛ cza˛stkowa˛. Za- miast mnoz˙yc´ czcze spekulacje, cze˛sto be˛dzie uczciwiej przemilczec´ głe˛bie˛ i obszary s´wie˛tos´ci, których dociekanie przekracza moz˙liwos´ci rozumu. I jeszcze jedno wyjas´nienie. Mowa w naszej ksie˛dze głównie o aniołach dobrych; zło oraz stoja˛ce za nim upadłe duchy stanowia˛ dla rozumu pro- blem o wiele bardziej złoz˙ony i wymagaja˛ osobnego traktowania. Nie znaczy to bynajmniej, z˙e aniołowie ciemnos´ci be˛da˛ tutaj całkowicie nie- obecni. Jest to niemoz˙liwe chociaz˙by z tego prostego powodu, z˙e ła˛czy ich z duchami s´wiatłos´ci zwia˛zek dawnego braterstwa. Niezalez˙nie od kon- kretnego i sporego bagaz˙u wiedzy, ksie˛ga pragnie stac´ sie˛ przede wszyst- kim niebanalnym bodz´cem do przemys´len´ osobistych. H.O. – styczen´ 2001 Strona 10 1. Uczestnicy sesji: Witold Suliga, Jerzy Prokopiuk, Herbert Oleschko, Irena Frühling, Stanis∏aw Obirek SJ (fot. Janusz Bielec) 2. Na sali obrad: Henryk Pietras SJ i Henryk Skoczylas OSMA w gronie s∏uchaczy (fot. Janusz Bielec) Strona 11 Strona 12 I ´ wie˛te Pismo S Strona 13 Strona 14 Aniołowie dobrzy i z´li wyste˛puja˛ w Biblii wielokrotnie, sa˛ z nia˛ nierozerwalnie zwia˛zani. Dla wygody czytelników wskazujemy dokładnie miejsca, w których mo- wa o aniołach. Istnieja˛ co prawda liczne konkordancje, ale wie˛kszos´c´ z nich nie przytacza wszystkich fragmentów „anielskich”. KSIE˛GA RODZAJU: 3, 24; 16, 7-11; 18, 2; 19, 1-17; 21, 17-18; 22, 11-18; 24, 7; 24, 40; 28, 12; 31, 11; 32, 2-3; 32, 25-30; 48, 16 KSIE˛GA WYJS´CIA: 3, 2; 14, 19; 23, 20-23; 25, 18-22; 26, 1; 26, 31; 32, 34; 33, 2; 36, 8; 36, 35; 37, 7-9 KSIE˛GA LICZB: 7, 89; 20, 16; 22, 22-35 KSIE˛GA JOZUEGO: 5, 13-15 KSIE˛GA SE˛DZIÓW: 2, 1-4; 5, 23; 6, 11-23; 13, 3-21 1. KSIE˛GA SAMUELA: 4, 4; 29, 9 2. KSIE˛GA SAMUELA: 6, 2; 14, 17; 14, 20; 19, 28; 22, 11; 24, 16-17 1. KSIE˛GA KRÓLEWSKA: 6, 23-29; 6, 32-35; 7, 29; 7, 36; 8, 6-7; 13, 18; 19, 5-8; 22, 19 2. KSIE˛GA KRÓLEWSKA: 1, 3; 1, 15; 19, 15; 19, 35 1. KSIE˛GA KRONIK: 13, 6; 21, 12; 21, 15-20; 21, 27; 21, 30; 28, 18 2. KSIE˛GA KRONIK: 3, 7-14; 5, 7-8; 32, 21 KSIE˛GA TOBIASZA: 3, 17; 5, 4; 5, 17; 5, 22; 6, 1-19; 7, 9; 8, 2-3; 9, 1-5; 11, 1-8; 11, 14; 12, 6-15; 12, 17-22 KSIE˛GA ESTERY: 5, 2 1. KSIE˛GA MACHABEJSKA: 7, 40-41 2. KSIE˛GA MACHABEJSKA: 3, 26-34; 10, 29-31; 11, 6-10; 15, 22-23 KSIE˛GA HIOBA: 1, 6; 2, 1; 4, 18; 5, 1; 33, 23-24; 38, 7 KSIE˛GA PSALMÓW: 8, 6; 18, 11; 29, 1; 33, 6; 34, 8; 35, 5-6; 78, 25; 78, 49; 80, 2; 89, 7-9; 91, 11; 99, 1; 103, 20-21; 104, 4; 138, 1; 148, 2 KSIE˛GA MA˛DROS´CI: 5, 5; 16, 20 MA˛DROS´C´ SYRACHA: 48, 21; 49, 8 KSIE˛GA IZAJASZA: 6, 2-4; 6, 6; 37, 15-16; 37, 36; 63, 9 KSIE˛GA BARUCHA: 6, 6 KSIE˛GA EZECHIELA: 1, 5-25; 9, 3; 10, 1-22; 11, 22; 28, 14-16; 40, 3; 41, 18- 25 KSIE˛GA DANIELA: 3, 49-50; 3, 55-58; 3, 91-95; 4, 10; 6, 22-23; 7, 9-10; 8, 13; 8, 15-17; 9, 21; 10, 4-6; 10, 9-21b; 12, 1; 13, 55-59; 14, 34-39 KSIE˛GA OZEASZA: 12, 5-6 15 Strona 15 KSIE˛GA ZACHARIASZA: 1, 9-17; 2, 1-3; 2, 7; 3, 1-10; 4, 1-14; 5, 1-4; 5, 5-11; 6, 1-8; 12, 8 KSIE˛GA MALACHIASZA: 3, 1 EWANGELIA WEDŁUG S´W. MATEUSZA: 1, 19-24; 2, 13; 2, 19-20; 4, 6-11; 13, 39-49; 16, 27; 18, 10; 22, 30; 24, 31; 24, 36; 25, 31; 25, 41; 26, 52-53; 28, 2-7 EWANGELIA WEDŁUG S´W. MARKA: 1, 13; 8, 38; 12, 25; 13, 27; 13, 32; 16, 5-7 EWANGELIA WEDŁUG S´W. ŁUKASZA: 1, 11-20; 1, 26-38; 2, 8-15; 2, 21; 4, 9-11; 9, 26; 12, 8-9; 15, 10; 16, 22; 20, 36; 22, 43; 24, 4-7; 24, 23 EWANGELIA WEDŁUG S´W. JANA: 1, 51; 5, 2-4; 12, 29; 20, 11-13 DZIEJE APOSTOLSKIE: 1, 10-11; 5, 19-20; 6, 15; 7, 30-38; 7, 53; 8, 26; 10, 3- 7; 10, 22; 11, 13; 12, 6-11; 12, 16; 12, 23; 23, 8-9; 27, 23-24 LIST DO RZYMIAN: 8, 38-39 1. LIST DO KORYNTIAN: 4, 9; 6, 3; 11, 9-10; 13, 1; 15, 24 2. LIST DO KORYNTIAN: 11, 14 LIST DO GALATÓW: 1, 8; 3, 19; 4, 14 LIST DO EFEZJAN: 1, 20-21; 3, 10; 6, 12 LIST DO KOLOSAN: 1, 16; 2, 10; 2, 15; 2, 18 1. LIST DO TESALONICZAN: 4, 16 2. LIST DO TESALONICZAN: 1, 7-8 1. LIST DO TYMOTEUSZA: 3, 16; 5, 21 LIST DO HEBRAJCZYKÓW: 1, 4-7; 1, 13-14; 2, 2; 2, 5-7; 2, 9; 2, 16; 9, 5; 12, 22; 13, 2 1. LIST S´W. PIOTRA APOSTOŁA: 1, 12; 3, 22 2. LIST S´W. PIOTRA APOSTOŁA: 2, 4; 2, 11 LIST S´W. JUDY APOSTOŁA: 6, 8; 9, 14 APOKALIPSA S´W. JANA: 1, 1; 1, 20; 2, 1; 2, 8; 2, 12; 2, 18; 3, 1; 3, 5; 3, 7; 3, 14; 4, 5-8; 5, 2; 5, 11; 7, 1-3; 7, 11; 8, 2-13; 9, 1-11; 9, 13-15; 10, 1-10; 11, 15-19; 12, 7-9; 14, 6; 14, 8; 14, 9-10; 14, 15; 14, 17-19; 15, 1; 15, 6-8; 16, 1-17; 17, 1-7; 18, 1-3; 18, 21; 19, 14; 19, 17-18; 20, 1-3; 21, 9-17; 22, 6; 22, 8-10; 22, 16 Po uwaz˙nej lekturze „anielskich” fragmentów tekstów biblijnych nasuwaja˛ sie˛ pewne refleksje ogólniejszej natury. Pismo S´wie˛te skupia sie˛ na sprawach ludz- kich, nie jest w z˙adnym razie dziełem angelocentrycznym. Słowo „Anioł” pojawia sie˛ w Biblii 314 razy, w tym wielokrotnie „Anioł Pan´ski” (dla porównania: „Bóg” [4000], „Człowiek” [1000], „Lud” [1750], „S´mierc´” [500], „Szatan” [54], „Diabeł” [32]). Najcze˛stsze słowa na okres´lenie dobrych duchów w Pis´mie S´wie˛tym to „Anioł” [314 razy] (w tym wielokrotnie „Anioł Pan´ski”) oraz „Cherubin” [87 razy] wyste˛puja˛cy wyła˛cznie w Starym Testamencie (cherubin w Hbr 9, 5 to s´wiadoma aluzja). Nazwa „Cherubin” jest przytaczana w przewaz˙aja˛cej mierze 16 Strona 16 przy opisach Arki Przymierza oraz S´wia˛tyni Salomona. Cherubinom pos´wie˛cony jest pierwszy artykuł; ukazuje on zarazem paralelne wyobraz˙enia w tradycji ludów Staroz˙ytnego Wschodu. Rzadziej niz˙ moglibys´my sie˛ spodziewac´ wyste˛puje nazwa „Serafin”, zaledwie dwa razy w Ksie˛dze Izajasza 6, 2; 6, 6. Duz˙o nowych terminów na okres´lenie bytów anielskich pojawia sie˛ w pismach Pawłowych. Zwia˛zane z tym implikacje sa˛ bardzo powaz˙ne i dalekie, totez˙ o angelologii s´w. Pawła Apostoła traktuje osobny artykuł. W Biblii spotykamy trzy imiona własne dobrych duchów, pojawiaja˛ sie˛ one jednak rzadko. I tak, czterokrotnie wyste˛puje Gabriel (Dn 8, 16; 9, 21; Łk 1, 19; 1, 26), pie˛ciokrotnie Michał (Dn 10, 13; 10, 21; 12, 1; Jud 9; Ap 12, 7). O Micha- le istnieje bardzo obszerna literatura, w Polsce najwie˛cej na ten temat znajdziemy w publikacjach wydawnictwa Michalineum. Najwie˛cej, bo az˙ szesnas´cie razy, wy- ste˛puje w Pis´mie S´wie˛tym imie˛ Rafał, wyła˛cznie w Ksie˛dze Tobiasza. Brak w je˛- zyku polskim monografii lub powaz˙niejszego opracowania naukowego o aniołach Gabrielu i Rafale. Czasem autorzy biblijni uz˙ywaja˛ do nazwania dobrych duchów okres´len´ typu: „Synowie Boz˙y”, „Posłan´cy”, „Posłowie z nieba”, „S´wie˛ci”, „Chwały”. Terminy te nie zawieraja˛ co prawda słowa „Anioł”, ale egzegeci nie maja˛ wa˛tpliwos´ci, z˙e w wielu fragmentach Pisma S´wie˛tego tytulatura owa odnosi sie˛ do dobrych duchów. Biblia mówi o aniołach jak o czyms´ oczywistym, dos´wiadczanym powszech- nie, a zarazem trudnym do uje˛cia werbalnego. Objawienia biblijne nie wykazuja˛ predylekcji do szczegółowych charakterystyk duchów. Pierwszy opis aniołów nie dotyczy angelofanii, ale konkretnych, fizycznych rzez´b cherubinów umieszczonych na płycie Arki Przymierza, a wzorowanych na babilon´skich posa˛gach opiekun´cze- go Karibu lub egipsko-syryjskich sfinksach. Drugi opis dotyczy rzez´b i malowideł w S´wia˛tyni Salomona. Dokładniejsze „portrety” duchów odnajdujemy jedynie w wizjach Ezechiela. Inne ksie˛gi biblijne przynosza˛ oszcze˛dne i na ogół zgodne relacje o dobrych duchach. Aniołowie objawiaja˛ sie˛ (angelofania) w dwóch kon- wencjach. W jednym i drugim przypadku mamy wyraz´ne wzmianki o obiektyw- nym charakterze zdarzenia: (1) konwencja realistyczna – młodzi me˛z˙czyz´ni, z reguły silni, urodziwi i wytwornie ubrani (białe lniane szaty lub bisior, suknie cze˛sto przepasane złotym pasem na piersiach). W dłoniach trzymaja˛ przedmioty: miecz, laska, klucz, łan´- cuch, trybularz (kadzielnica), czasza gniewu, tra˛ba, korona, moga˛ miec´ równiez˙ puste dłonie. W tej konwencji podobien´stwo duchów do człowieka jest tak dosko- nałe, z˙e prawdziwi ludzie nie zdaja˛ sobie sprawy z obecnos´ci aniołów, np. To- biasz, Abraham, s´w. Piotr dowiaduja˛ sie˛ o angelofanii dopiero po pewnym czasie; (2) konwencja symboliczna – płomienie, błyskawice, s´wiatło, dymy, „ciało” jas´nieja˛ce os´lepiaja˛cym blaskiem, fantastyczne, uskrzydlone istoty o ludzkich i zwierze˛cych twarzach (szes´cioskrzydłe serafiny u Izajasza, czteroskrzydłe cheru- biny o czterech twarzach u Ezechiela), czasem przypominaja˛ wykute z bra˛zu, miedzi lub spiz˙u ruchome posa˛gi, wydaja˛ osobliwe odgłosy akustyczne. Pojawie- 17 Strona 17 nie sie˛ tak niezwykłych istot budzi zrozumiały le˛k, moz˙e doprowadzic´ człowieka do szoku (Zachariasz stracił na pewien czas mowe˛). Wszystkie te opisy bardziej koncentruja˛ sie˛ na zasygnalizowaniu tres´ci objawienia, niz˙ na uchwyceniu feno- menu angelofanii, trudnej do zwerbalizowania rzeczywistos´ci rza˛dza˛cej sie˛ poza- ziemskimi prawami. O tym, z˙e duchy nie podlegaja˛ regułom ziemskiej fizyki, s´wiadcza˛ liczne przekazy biblijne: dobre duchy moga˛ m.in. wywoływac´ burze, zarazy, paraliz˙, gwałtowna˛ s´mierc´ wielu osób, przenosic´ ludzi i cie˛z˙kie przedmioty w krótkim czasie na duz˙a˛ odległos´c´ (Habakuk), usuwac´ z˙ar w piecu, okiełznac´ instynkt dzikich zwierza˛t, poruszac´ wode˛ w sadzawce. Niezalez˙nie od formy angelofanii, aniołowie pojawiaja˛ sie˛ w tekstach biblijnych znienacka i cicho; zmysły oraz rozum ludzki cze˛sto nie potrafia˛ ich zrazu dostrzec i zidentyfikowac´. Ukazuja˛ sie˛ w róz˙nych okolicznos´ciach, zarówno na jawie, jak i we s´nie, w nocy i w cia˛gu dnia, podczas pracy i odpoczynku. Chrystus ani razu nie opisał anioła, wyraz´nie natomiast (i to kilkakrotnie) sygnalizuje nam, z˙e natura duchów wykracza ponad kategorie˛ płci. Dobitnie pod- kres´la równiez˙, z˙e aniołowie nie sa˛ istotami wszechwiedza˛cymi: nie znaja˛ np. spraw ostatecznych i nie maja˛ doste˛pu do ludzkich mys´li. Raz tylko wspomina Zbawiciel o tra˛bie anielskiej, czynia˛c aluzje˛ do ksia˛g starotestamentowych. Mniej interesuja˛c sie˛ natura˛ anielska˛, Pismo S´wie˛te koncentruje sie˛ raczej na samym posłannictwie duchów. Wszystkie cztery kanoniczne Ewangelie wykazuja˛ duz˙o pows´cia˛gliwos´ci w przekazywaniu wiadomos´ci o naturze anielskiej, czego nie moz˙na powiedziec´ o ewangeliach apokryficznych. Nie ma w natchnionych ksie˛gach Pisma S´wie˛tego z˙adnej podstawy do dziele- nia społecznos´ci anielskiej na tzw. chóry. Słowo „chór” pojawia sie˛ w Biblii 60 razy, prawie wyła˛cznie w Ksie˛dze Psalmów, gdzie na pocza˛tku wielu psalmów znajduje sie˛ inskrypcja „Kierownikowi chóru”: chodzi tu naturalnie o chór złoz˙ony z ludzi. Pote˛gi duchowe – zdaje sie˛ mówic´ zatem Pismo S´wie˛te – działaja˛ na drugim planie, totez˙ skutki ich wpływów wydaja˛ sie˛ naturalnymi wydarzeniami w dziejach s´wiata. Autorzy biblijni nie maja˛ wa˛tpliwos´ci co do istnienia dobrych duchów: kaz˙dy człowiek moz˙e liczyc´ na pomoc oraz opieke˛ anielska˛. Mówia˛ o duz˙ej li- czebnos´ci duchów, oznajmiaja˛ iz˙ aniołowie jako doskonali słudzy pragna˛ pozostac´ anonimowi, przestrzegaja˛ przed nadmiernym kultem anielskim (szczególnie s´w. Paweł). Cała angelologia biblijna, przede wszystkim w Nowym Testamencie, dotyczy kwestii dobrych duchów, ale koncentruje sie˛ wokół Boga i człowieka. Pamie˛tajmy, z˙e Pismo S´wie˛te zawiera ksie˛gi wielu autorów, z˙e mamy do czynienia z róz˙nymi gatunkami literackimi. Jedne powracaja˛ az˙ do XVIII wieku przed Chr., Ksie˛ga Rodzaju sie˛ga do prehistorii. Drabina Jakubowa – kluczowa angelofania biblijna – to wizja licza˛ca sobie dzis´ około 3700 lat, z kolei biblijni „anielsko zorientowani” wizjonerzy – Izajasz, Ezechiel, Daniel, Zachariasz – z˙yli w okresie niewoli babilon´skiej, czyli w VI wieku przed Chr. Wielu „anielskich” autorów biblijnych (dotyczy to np. Ksie˛gi Se˛dziów, Ksia˛g Samuela) nie znamy. 18 Strona 18 Jedne ksie˛gi sa˛ napisane przez rzetelnych historyków (np. 1. Ksie˛ga Machabej- ska), inne maja˛ charakter literacko-dydaktyczny i zawieraja˛ sporo folkloru (np. Ksie˛ga Tobiasza). Róz˙ny jest poziom narracji i róz˙na dramaturgia. O tym wszyst- kim nalez˙y pamie˛tac´ podczas lektury biblijnej – kaz˙dy przekaz wymaga indywi- dualnego i pieczołowitego odczytania. Warto pamie˛tac´ równiez˙, z˙e pozostaja˛ one dla nas, wyrosłych w kulturze chrzes´cijan´skiej, ksie˛gami s´wie˛tymi, natchnionymi: dzieli je od innych przekazów prawdziwa i nieprzebyta przepas´c´. Anioł Pan´ski (w wielu starszych tłumaczeniach i opracowaniach: Anioł Jahwe) to tajemnicza istota duchowa, osoba przez która˛ Bóg objawia sie˛ w specjalny sposób ludziom. Ta cia˛gle dyskusyjna dla biblistów postac´ wyste˛puje cze˛s´ciej w ksie˛gach chronologicznie starszych. Nie ma o niej mowy juz˙ w ksie˛gach prorockich – z wyja˛tkiem Ksie˛gi Zachariasza, gdzie wyraz´nie została odróz˙niona od Pana, jako Jego wysłannik i pomocnik. Obecnie istnieja˛ trzy teorie zwia˛zane z tym imieniem: (1) Anioł Pan´ski to sam Bóg, obydwa tytuły wyste˛puja˛ zamien- nie; (2) Anioł Pan´ski to byt stworzony, duch wyste˛puja˛cy w imie˛ Boga, Jego ambasador i herold; (3) poniewaz˙ Bóg nie moz˙e objawiac´ sie˛ ludziom we własnej postaci, Anioł Pan´ski jest objawieniem Boga, aczkolwiek przez jego usta przemawia sam Bóg. Ogromny wpływ na rozwój angelologii wywarli biblijni prorocy – Izajasz, Ezechiel, Daniel, Zachariasz. Tutaj dociekliwych moz˙na odesłac´ do opracowania Herberta Oleschko, Aniołowie w pismach Proroków Wie˛kszych [w:] Aniołowie w Dziele Zbawienia. Materiały z sympozjów, Kraków 1999-2000, wyd. Michali- neum 2001. Miejsce szczególne w Pis´mie S´wie˛tym – dotyczy interesuja˛cego nas zagad- nienia – zajmuje Apokalipsa s´w. Jana, ksie˛ga objawiona przez anioła podczas pobytu autora na wyspie Patmos, doka˛d został wygnany w roku 95 po Chr.; dobre duchy sa˛ w niej wszechobecne. Niestety, w naszym tomie brak osobnego opraco- wania na ten temat. 19 Strona 19 Strona 20 ANNA S´WIDERKÓWNA Anioł Jahwe Wie˛kszos´c´ z nas, słysza˛c słowo „anioł”, wyobraz˙a sobie zwiewna˛ istote˛ o ls´nia˛cych, białych skrzydłach, najcze˛s´ciej jeszcze otoczona˛ aureola˛. Do takiego obrazu przyzwyczaili nas dawni malarze. Tymczasem warto wie- dziec´, z˙e samo polskie słowo anioł pochodzi od łacin´skiego angelus, to zas´ jest zlatynizowana˛ forma˛ greckiego aggelos, a to znaczy tyle, co posłaniec, czasem sługa wyprawiony do przyjaciela czy sa˛siada, czasem takz˙e ambasador królewski. Otóz˙ taki aggelos odpowiada hebrajskiemu mal'ak, który moz˙e byc´ zarówno zwykłym sługa˛, przenosza˛cym wiadomos´c´ do najbliz˙szego domu, jak i posłan´cem Pana Najwyz˙szego. Juz˙ ta sama wieloznacznos´c´ moz˙e nam sprawiac´ pewne trudnos´ci. Zdarza sie˛ niekiedy tak, ze czekamy długo na anioła, którego – jak sa˛dzimy – Bóg musi nam przysłac´, bo sprawa jest naprawde˛ waz˙na, i nie spostrzegamy nawet, iz˙ ów Boz˙y posłaniec juz˙ koło nas stoi. Wiele lat temu, kiedy to nasza granica ledwo otwierała sie˛ dla filmów zachodnich, trafił na nasze ekrany (chyba przez niedopatrzenie cenzury) film bodajz˙e francuski Pierwszy po Bogu. Owym „Pierwszym po Bogu” był kapitan i włas´ciciel małego frachtowca, który zreszta˛ sam w Boga nie wierzył. Na pocza˛tku drugiej wojny s´wiatowej załadowano mu w Hamburgu na jego statek dzieci z˙ydowskie, które chciano w ten sposób ocalic´ przed nazistami. Miał je zawiez´c´ do Palestyny. Tam ich jednak nie przyje˛to. Nie przyje˛to ich równiez˙ w Aleksandrii, Jedynym wyjs´ciem wydawał sie˛ po- wrót do Niemiec, lecz kapitan juz˙ wiedział, co je tam czeka. Postanowił wie˛c pójs´c´ za rada˛ niez˙yja˛cego juz˙ ojca i poszukac´ ratunku w lekturze Biblii. Czytał ja˛ długo i ostatecznie doszedł do wniosku, z˙e jes´li zaopie- kuje sie˛ tymi bezbronnymi, to Bóg w kon´cu przys´le swego anioła, który wskaz˙e wyjs´cie z tej sytuacji, z jakiej wyjs´cia zdawało sie˛ nie byc´. 21