BOZIEWICZ kodeks Honorowy z

Szczegóły
Tytuł BOZIEWICZ kodeks Honorowy z
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

BOZIEWICZ kodeks Honorowy z PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie BOZIEWICZ kodeks Honorowy z PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

BOZIEWICZ kodeks Honorowy z - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 POLSKI KODEKS HONOROWY - WŁADYSŁAW BOZIEWICZ Przedmowa CZESC PIERWSZA:Zasady pokojowe postpowania honorowego Rozdzia I. Osoby zdolne do dania i dawania satysfakcji honorowej Rozdzia II. Obraza Rozdzia III. Obraza drukiem Rozdzia IV. Stopnie obrazy Rozdzia V. Osoby uprawniajce do odrzucenia wyzwania Rozdzia VI. Postpowanie honorowe Rozdzia VII. Sekundanci Rozdzia VIII. Zadouczynienie Rozdzia IX. Sdy honorowe Rozdzia X. Sdy rozjemcze Rozdzia XI. Zastpstwo w pojedynku CZĘ¦Ć DRUGA:Pojedynek> Rozdzia XII. Usiowanie pojednawcze Rozdzia XIII. O zdolnoci pojedynkowej Rozdzia XIV. Wybr broni Rozdzia XV. Warunki pojedynku Rozdzia XVI. Teren walki Rozdzia XVII. Zadanie lekarzy przy pojedynku Rozdzia XVIII. Bro i amunicja Rozdzia XIX. Pojedynek na szable Rozdzia XX. Przekroczenie zasad honorowych przy pojedynku Rozdzia XXI. Pojedynek na pistolety Rozdzia XXII. Pojedynek ze stanowiskiem staym Rozdzia XXIII. Pojedynek z awansem Rozdzia XXIV. Pojedynek z awansem wzdu linii rwnolegych Rozdzia XXV. Pojedynki obostrzone i pojedynki amerykaskie Rozdzia XXVI. Po pojedynku Rozdzia XXVII. Zasada pisemnoci PRZEDMOWA Bronić w niniejszej przedmowie zjawiska ¶redniowiecznego, jakim jest pojedynek - nie my¶limy. I nie my¶limy również wdawać się w aż do znudzenia częste polemiki na temat, czy pojedynek ma rację egzystencji, czy też nie - a ograniczę się do stwierdzenia, iż we wszystkich kulturalnych społeczeństwach Strona 2 pojedynek od szeregu stuleci istnieje, zatem jako zjawisko społeczne, mniej lub więcej szkodliwe, musi być brane pod uwagę. I co więcej: można ¶miało zaryzykować twierdzenie, że tak długo pok±d prawna kultura naszych społeczeństw karać będzie czynn± zniewagę gentlemana 24-godzinnym aresztem, zamienionym na 5 kor. grzywny – tak długo istnieć będzie ten rodzaj współrzędnego s±downictwa honorowego, uzupełniaj±cego państwowy wymiar sprawiedliwo¶ci. A zdaje się, że jeszcze czas długi. Na przeszło 5 000 dzieł oblicza Bibliografia universale del Duello (Br. G E. Levi et Comp. Gelli. Mediolan 1901) ogólny dorobek literatury ¶wiatowej tego przedmiotu - przy czym pisz±cemu te słowa znane s± cztery prace napisane w języku polskim, z których co najmniej dwie zasługuj± na spokojny wypoczynek w prochach archiwalnych. Tedy nic dziwnego, że w czasach przedwojennych przyjęło się na ziemiach polskich używanie niemieckich kodeksów honorowych Kühlmanna, Barbassetiego, Bolgara, Ristova, Angelliniego i Pan Bóg raczy wiedzieć jakich jeszcze, wprowadzaj±c w polski zwyczaj honorowy fatalne germańskie naleciało¶ci życia burszowskiego, sprowadzaj±c pojedynek do znaczenia rozrywki sportowej wesołej młodzieży uniwersyteckiej. Polskie zwyczaje honorowe kształtowały się pod wpływem Włoch, który prawdopodobnie razem z kultur± Włoch przywędrował do nas jeszcze w ¶redniowieczu. Posiadaj± one jednak tyle cech osobistych i czysto rodzinnych, iż tworz± zwarty kompleks, będ±cy nasz± narodow± własno¶ci±, uwzględniaj±cy Strona 3 cały szereg naszych narodowych wła¶ciwo¶ci (np. ograniczenie zasady pisemno¶ci do minimum). Tym silniej należy ubolewać nad wpływem niemieckim, który pocz±ł kazić polskie zwyczaje honorowe przepisami, nie maj±cymi nic wspólnego z naszym charakterem narodowym, a często i ze zdrowym rozs±dkiem. Wystarczy wspomnieć o zwyczaju, przyjętym w niektórych okolicach Polski, a grasuj±cym głównie w południowych Niemczech, daj±cym wyzwanemu, a więc obrażaj±cemu, prawo wyboru broni. Zwyczaj ten, maj±cy Ľródło w ¶redniowiecznym rozporz±dzeniu cesarza Fryderyka Barbarossy, przyznaj±cym wyzwanemu prawo wyboru broni, miejsca i czasu oraz oznaczenia osoby sędziego - został zniesiony już przez prawo longobardzkie, a prawem kaduka, bez historycznego lub faktycznego uzasadnienia, pocz±ł szerzyć się na ziemiach polskich. Zadaniem niniejszej pracy jest z jednej strony wypełnianie luki w odno¶nej literaturze naszej, a powtóre jest jej celem reakcja i protest przeciw obcym naleciało¶ciom w kwestii, zupełnie wystarczaj±co rozstrzygniętej przez zwyczaj narodowy. Zasadnicze wskazówki przy pisaniu tej pracy czerpałem z dzieła majora król. wojsk włoskich Gelli'ego, uchodz±cego za najlepsze w literaturze ¶wiatowej. Ponieważ jednak dzieła niemieckie pod względem usystematyzowania materiału s± najja¶niejsze, dlatego w pracy niniejszej rozdział materiału prowadziłem w oparciu o autorów niemieckich (Bolgar, Kühlbacher, Barbassetti i in.). Kraków, we wrze¶niu 1919 Czę¶ć pierwsza Strona 4 Zasady pokojowego postępowania honorowego ROZDZIAŁ I. Osoby zdolne do ż±dania i dawania satysfakcji honorowej Art. 1. Pojęciem osoby zdolnej do ż±dania i dawania satysfakcji honorowej albo krótko: osobami honorowymi lub z angielskiego: gentlemanami nazywamy (z wykluczeniem osób duchownych) te osoby płci męskiej, które z powodu wykształcenia, inteligencji osobistej, stanowiska społecznego lub urodzenia wznosz± się ponad zwyczajny poziom uczciwego człowieka. Uwaga. Okre¶lenie powyższe usuwa zatem kobietę z pod mocy obowi±zuj±cej przepisów honorowych, daj±c tym samym wyraz swej ¶redniowiecznej genezie i czyni±c zado¶ć zasadzie francuskiej, okre¶laj±cej kobietę, jako „impropre au duel". Art. 2. Przez pojęcie „osób stanu duchownego" należy rozumieć nie tylko osoby o ¶więceniach kapłańskich, ale również wszystkie osoby posiadaj±ce ¶więcenia niższe, oraz zakonników, kleryków, wreszcie słuchaczy uniwersyteckich wydziału teologicznego. Uwaga. Ze względu na brak jakiegokolwiek zwyczaju polskiego okre¶laj±cego pojęcie „osoby duchownej", przyjmujemy okre¶lenie włoskie, uznaj±ce każdego człowieka, nosz±cego prawnie szaty duchowne, jako wył±czonego od obowi±zków, zwi±zanych ze ¶wieckim pojęciem honoru. Art. 3. Z tytułu wykształcenia zaliczyć należy do osób zdolnych do ż±dania i dawania satysfakcji honorowej tych wszystkich, którzy ukończyli szkoły ¶rednie. Art. 4. Mimo braku wykształcenia ¶redniego należy wci±gn±ć pod pojęcie Strona 5 osób honorowych tych wszystkich, którzy swoj± inteligencj± lub wybitnymi zdolno¶ciami w rzeczywisto¶ci doro¶li, je¶li nie przewyższyli poziom ¶redniego wykształcenia. Uwaga. Dlatego nie można odmówić satysfakcji arty¶cie malarzowi mimo, że on studiów ¶rednich nie odbył, lub np. powie¶ciopisarzowi, który ukończył 3 klasy gimnazjalne. Art. 5. Osoby nie posiadaj±ce wymaganych art. 3. i 4. kryteriów, maj± mimo to zdolno¶ć dawania i ż±dania honorowego zado¶ćuczynienia, o ile zajmuj± wybitne stanowisko społeczne. Uwaga. W my¶l tej zasady należy udzielić satysfakcji honorowej wie¶niakowi, który jest posłem na sejm. Art. 6. Wreszcie osobom stanu szlacheckiego należy się bez względu na wymogi art. 3-5 prawo gentlemanów. Uwaga. Postanowienie tego artykułu, manifestuj±ce jaskrawo zabytek feudalizmu, jest wszędzie respektowane po dzi¶ dzień i na tej zasadzie przyjęte. Art. 7. Wszyscy ludzie honorowi s± sobie bezwzględnie równi. Dlatego nie wolno odmawiać zado¶ćuczynienia z powodu różnicy stanu, urodzenia, stanowiska lub maj±tku. Osoba odmawiaj±ca na takiej podstawie satysfakcji honorowej staje się niehonorow±. Uwaga. Zasada powyższa, odpowiadaj±ca w zupełno¶ci współczesnej demokratyzacji społeczeństw, nie pozwała np. członkowi rodu ksi±żęcego odmówić satysfakcji honorowej robotnikowi, który jest posłem na sejm. Art. 8. Wykluczonymi ze społeczno¶ci ludzi honorowych s± osoby, które dopu¶ciły się pewnego ¶ci¶le kodeksem honorowym okre¶lonego czynu, a więc indywidua następuj±ce: Strona 6 1. osoby karane przez s±d państwowy za przestępstwo pochodz±ce z chciwo¶ci, zysku lub inne, mog±ce danego osobnika poniżyć w opinii ogółu; 2. denuncjant i zdrajca; 3. tchórz w pojedynku lub na polu bitwy; 4. homoseksualista; 5. dezerter z armii polskiej; 6. nie ż±daj±cy satysfakcji za ciężk± zniewagę, wyrz±dzon± przez człowieka honorowego; 7. przekraczaj±cy zasady honorowe w czasie pojedynku lub pertraktacji honorowych; 8. odwołuj±cy obrazę na miejscu starcia przed pierwszym złożeniem względnie pierwsz± wymian± strzałów; 9.przyjmuj±cy utrzymanie od kobiet nie będ±cych jego najbliższymi krewnymi; 10. kompromituj±cy cze¶ć kobiet niedyskrecj±; 11. notorycznie łami±cy słowo honoru; 12. zeznaj±cy fałsz przed s±dem honorowym; 13. gospodarz łami±cy prawa go¶cinno¶ci przez obrażenie go¶ci we własnym mieszkaniu; 14. ten, kto nie broni kobiet pozostaj±cych pod jego opiek± pozostaj±cych 15. pisz±cy anonimy; 16. oszczerca; 17. notoryczny alkoholik, o ile w stanie nietrzeĽwym popełnia czyny poniżaj±ce go w opinii społecznej; 18. ten, kto nie płaci w terminie honorowych długów; 19. fałszywy gracz w hazardzie; 20. lichwiarz i paskarz; 21. paszkwilant i członek redakcji pisma paszkwilowego 22. rozszerzaj±cy paszkwile; 23. szantażysta; 24. przywłaszczaj±cy sobie nieprawnie tytuły, godno¶ci lub odznaczenia; 25. obcuj±cy ustawicznie z ludĽmi notorycznie niehonorowymi; 26. podstępnie napadaj±cy (z tyłu, z ukrycia itp.) Strona 7 27. sekundant, który naraził na szwank honor swego klienta; 28. stawiaj±cy zarzuty przeciw honorowi osoby drugiej i uchylaj±cy się od ich podtrzymania przed s±dem honorowym. Art. 9. Nie¶lubne urodzenie nie stanowi powodu do odmówienia satysfakcji honorowej. Art. 10 Każd± w±tpliwo¶ć dotycz±c± zdolno¶ci danej osoby do dawania i ż±dania satysfakcji honorowej, rozstrzyga s±d honorowy. Art. 11. O ile jedn± z osób, wiod±cych spór honorowy, jest człowiek nieznany w miejscu prowadzenia sprawy honorowej, jest jego obowi±zkiem na ż±danie strony przeciwnej podać wszystkie dane, dotycz±ce jego osoby i wykazuj±ce jego honorowo¶ć. Art. 12. S±dowe przedawnienie przestępstwa nie przedawnia tego jako zarzutu przeciw honorowi. Czę¶ć pierwsza Zasady pokojowego postępowania honorowego ROZDZIAŁ II. Obraza Art. 13. Przedmiotem każdej sprawy honorowej jest obraza i jej honorowe zado¶ćuczynienie. Art. 14. Pojęciem obrazy okre¶lamy każd± czynno¶ć, gestykulację, słowne, obrazowe lub pisemne wywnętrzenie się, mog±ce obrazić honor lub miło¶ć własn± drugiej osoby, bez względu na zamiar obrażaj±cego. Uwaga: Pojęcie obrazy jest więc ¶ci¶le podmiotowym pojęciem. I dlatego należy uważać za obrazę każde nawet najdrobniejsze zadra¶nięcie miło¶ci własnej obrażonego, słowem to wszystko, co on jako zniewagę uważa, nawet wówczas, gdyby Strona 8 osoba druga, będ±ca na miejscu obrażonego, nie czuła się obrażon±. Na wszelki sposób winien jednak obrażony w takich wypadkach dokładnie i wyczerpuj±co uzasadnić, dlaczego się czuje obrażonym. Obowi±zkiem obustronnych sekundantów będzie w takich w±tpliwych wypadkach rozważyć i przedyskutować wszystko co może wyja¶nić, czy zniewaga miała miejsce, czy też nie. Art. 15. Do wyrz±dzenia obrazy nie potrzeba zamiaru obrażenia. Sam fakt rozstrzyga. Jednakowoż zupełnie inaczej odpowiada obrażaj±cy przypadkowo, bez zamiaru, a inaczej obrażaj±cy z premedytacj± (o czym niżej). Art. 16. Obraz± jest również powtarzanie i szerzenie wiadomo¶ci podanych przez osobę trzeci±. Obrażony ma wówczas prawo wyzwać jednego i drugiego: obrażaj±cego słownie i obrazę powtarzaj±cego. Art. 17. Obrazy oczywi¶cie nie zamierzone, drobnego znaczenia, np. obrazy przypadkowe, jak potr±cenie - o ile natychmiast po ich wyrz±dzeniu zostan± sprostowane, usprawiedliwione, lub o ile nast±pi bezpo¶rednio przeproszenie - nie s± obraz±, za któr± obrażony mógłby ż±dać satysfakcji honorowej. Art. 18. Obrazy nawet ciężkie, spowodowane jednak nieporozumienie lub omyłk± (np. zniewaga czynna i bł±d co do osoby), nie mog± być usprawiedliwieniem pojedynku. Wystarczy natomiast protokularne stwierdzenie nieporozumienia i przeproszenie. Art. 19. Czynna zniewaga w zasadzie nie nadaje się do postępowania honorowego, skoro wła¶ciwszym jest tutaj państwowy s±d karny. Strona 9 Wyj±tkowo tylko, je¶li czynna zniewaga spowodowana została bezpo¶redni±, poprzedni±, ciężk± obraz± - może być przedmiotem dochodzeń honorowych. Art. 20. Każdemu człowiekowi honorowemu, który został czynnie znieważony, przysługuje prawo Czynnego reagowania na zniewagę każd± broni± lub przedmiotem, znajduj±cym się pod ręk± i zwrócenia go przeciw wszystkim osobom trzecim, które by mu chciały przeszkodzić w tym zamiarze. Uwaga: Niniejszy przepis odnosi się w pierwszym rzędzie do oficerów i członków armii. Zwyczaj ten niekoniecznie wła¶ciwy, jest niemniej zwyczajem przez wszystkich niemal autorów uznawanym (Angelini, Kühlbacher, Ristov i in.). Art. 21. Grożenie czynn± zniewag± nie uprawnia jeszcze do czynnej reakcji. Art. 22. Większa lub mniejsza siła uderzenia nie ma znaczenia przy ocenianiu stopnia obrazy lub w razie obopólnej czynnej zniewagi - na przyznawanie praw obrażonego. Art. 23. Do zaistnienia zniewagi czynnej wystarcza zamiar. Dlatego zamierzenie się do uderzenia przeciwnika jest już zniewag± czynn±. Art. 24. Jeżeli jedna zniewaga poci±ga za sob± drug±, należy przy ocenianiu ich wielko¶ci oraz przy przyznawaniu prawa obrażonego trzymać się następuj±cych zasad: a) o ile obie zniewagi były jednej kategorii, należy przyznać prawa obrażonego temu, który pierwszy obrażony został; b) jeżeli obrażony reagował na lekk± obrazę zniewag± cięższ± - należy obu przeciwnikom przyznać równe prawa; Strona 10 c) jeżeli obrażony na jak±kolwiek zniewagę słown± (wyj±wszy obrazy honoru obrażonego lub czci familii), reagował czynnie - stawia się w położenie obrażaj±cego; d) jeżeli osoba obrażona na własnym honorze, lub honorze żony, matki, siostry, narzeczonej, ojca, brata lub innej szczególnie drogiej osoby, reaguje czynnie, natenczas zyskuje równe prawa z obrazicielem pierwszym. Art. 25. W zasadzie jedna zniewaga poci±ga za sob± tylko jedn± sprawę honorow±. O ile zniewaga raz już między tymi samymi osobami została honorowo załatwiona i powtórnie wywołuje przez jej powtórzenie zaj¶cie -, natenczas obrazę należy uważać jako prowokację, a osobę, która się jej dopuszcza, za prowokatora. Tego rodzaju sprawę należy przekazać władzom państwowym da ukarania. Art. 26. Przy obrazach zbiorowych decyduj± następuj±ce względy: 1. jeżeli jedn± obraz± słown± znieważono całe zrzeszenie (np. stowarzyszenie, rodzinę, korporację, klub itp.), wówczas wszyscy członkowie zrzeszenia, zdolni do działań honorowych, wybieraj± spo¶ród siebie poprzez losowanie członka, który imieniem zrzeszenia sprawę podejmie; 2. jeżeli jedna osoba została przez całe zrzeszenie obrażon±, natenczas może spo¶ród członków tegoż zrzeszenia wybrać osobę, która ma zrzeszenie zast±pić; 3. jeżeli jedna osoba w jednym zaj¶ciu została obrażon± przez szereg osób, nie tworz±cych zrzeszenia, należy post±pić jak w punkcie 2; 4. jeżeli jedna osoba w jednym zaj¶ciu znieważyła kilka osób nie Strona 11 tworz±cych zrzeszenia, wówczas pierwszeństwo w ż±daniu satysfakcji przysługuje pierwszemu obrażonemu, o ile zniewagi s± równorzędne. Je¶li nie, przysługuje ono obrażonemu najciężej. Art. 27. Przy okre¶laniu sposobu zado¶ćuczynienia powinni zastępcy obrażonego zwracać uwagę na miejsce, w którym ich klient został znieważony - gdyż przy zniewagach wyrz±dzonych w miejscach publicznych warunki satysfakcji musz± być ostrzejsze. Czę¶ć pierwsza Zasady pokojowego postępowania honorowego ROZDZIAŁ III. Obraza drukiem Art. 28. Oprócz zniewagi czynnej i zniewagi członków familii, do najcięższych należ± zniewagi zamieszczone w druku, ponieważ popełnione s± z premedytacj±, a ze względu na szybko¶ć rozpowszechniania pism drukowanych wyrz±dzaj± szczególn± krzywdę obwinionemu. Art. 29. Za obrażaj±cy artykuł odpowiada ten, kto go napisał i podpisał własnym imieniem, albo też opatrzył go znanym pseudonimem, inicjałami nazwiska lub jakimkolwiek innym znakiem. Art. 30. Jeżeli obraĽliwy artykuł nie jest podpisany żadnym znakiem art. 29 okre¶lonym, za jego tre¶ć odpowiada honorowo odpowiedzialny redaktor pisma. Art. 31. Redaktor odpowiedzialny przed prawem karnym i cywilnym nie jest honorowo odpowiedzialny za artykuł napisany przez znanego autora, który też wówczas nie może zasłaniać się odpowiedzialno¶ci± redaktora odpowiedzialnego. Strona 12 Art. 32. Na wypadek, je¶li znany autor obraĽliwego artykułu jest człowiekiem niegodnym dawania i ż±dania satysfakcji honorowej, lub w ogóle honorowo dyskwalifikowanym - i fakt ten znany jest odpowiedzialnemu redaktorowi - wówczas odpowiedzialno¶ć honorow± za artykuł ponosi redaktor odpowiedzialny. Art. 33. Je¶li znany autor obraĽliwego artykułu jest honorowo dyskwalifikowany, a fakt ten nie jest znany odpowiedzialnemu redaktorowi, sprawę należy skierować na drogę s±dow±. Art. 34. Odpowiedzialny redaktor odpowiada honorowo wówczas, je¶li rozpowszechnia artykuł, którego autor kryje .się pod pseudonimem. Art. 35. Natomiast wydawca lub wła¶ciciel pisma, w którym obraĽliwy artykuł umieszczono, nie odpowiada honorowo za tre¶ć tegoż - chyba, gdyby wyszło na jaw, iż inkryminowany artykuł z jego polecenia został napisany lub rozpowszechniony. Art. 36. Publiczne krytyki nawet ostre i bezwzględne dotykaj±ce osób lub urzędów, o ile napisane zostały w interesie dobra publicznego - nie mog± być powodem wyzwania, o ile nie wyci±gaj± na jaw faktów z życia prywatnego osób. Art. 37. Również opublikowanie drukiem publicznych krytyk i s±dów, odnosz±cych się do naukowej, literackiej lub w ogóle fachowej umiejętno¶ci i działalno¶ci osób trzecich, nie może być przedmiotem pertraktacji honorowych, skoro utrzymane zostało w tonie rzeczowej krytyki, wolnej od zniewag osobistych Czę¶ć pierwsza Strona 13 Zasady pokojowego postępowania honorowego ROZDZIAŁ IV. Stopnie obrazy Art. 38. Zniewagi dzielimy według ich charakteru i znaczenia na cztery gatunki zwane stopniami. Art. 39. Obrazę stopnia pierwszego czyli lekk± obrazę, tworzy każde uchybienie godno¶ci obrażonego, jednak bez naruszenia jego czci. Obrażony ma prawo wyboru broni, obrażaj±cy ustanawiania warunków spotkania. Uwaga: Pod pojęcie lekkiej obrazy należy podci±gn±ć to wszystko, co okre¶lamy słowem: afront. Tu należy więc wszelkie niewła¶ciwe, a rozmy¶lne zachowanie się towarzyskie względem obrażonego, odmówienie mu dobrego znalezienia się, inteligencji it. p. Art. 40. Ciężk± obraz± albo obraz± drugiego stopnia jest uwłaczenie czci gentlemana. Obrażonemu przysługuje prawo wyboru broni i dyktowania warunków starcia. Uwaga: Należ± tutaj następuj±ce obrazy: zarzut nieprawdomówno¶ci, lub niedotrzymania słowa, braku odwagi moralnej i fizycznej, zarzut nieuctwa itp. Art. 41. Bardzo ciężk± zniewag± czyli zniewag± trzeciego stopnia jest każda zniewaga, której towarzyszy znieważenie czynne lub zarzut przeciw honorowi obrażonego. Obrażony oprócz praw podanych w art. 40 może ż±dać starcia aż do zupełnej bezwładno¶ci. Art. 42. Wreszcie zniewag± czwartego stopnia jest wszelka zniewaga uwłaczaj±ca czci familii. Art. 43. Przy ocenianiu stopnia obrazy miarodajnymi s± Strona 14 następuj±ce okoliczno¶ci: a) stanowisko społeczne, wiek, wychowanie, inteligencja obrażaj±cego oraz opinia, jak± się cieszy w¶ród ogółu; b) stanowisko społeczne i wiek obrażonego jak również moralne pobudki, które spowodowały zniewagę; c) sposób znieważenia, a więc: czy j± popełniono słownie, czynnie, pisemnie, drukiem; d) forma zniewagi, t. zn. czy popełniono j± w¶ród hańbi±cych okoliczno¶ci, czy też nie, otwarcie czy tylko pozornie; e) tre¶ć zniewagi: czy jest faktycznie ciężk±, czy tylko pozornie; f) powód zniewagi: - czy popełniono j± jako reakcję na prowokację, jako akt samoobrony, czy też sama zniewaga była prowokacj± itp. Czę¶ć pierwsza Zasady pokojowego postępowania honorowego ROZDZIAŁ V. Osoby uprawnione do odrzucenia wyzwania Art. 44. Każda osoba urzędowa, wykonywuj±ca swoje urzędowanie w granicach ustaw± okre¶lonych, albo spełniaj±ca polecenie wyższej władzy, może odmówić zado¶ćuczynienia, skoro urzęduj±c obraża osobę drug± (np. adwokat, sędzia, przysięgły, radny itd., każdy urzędnik). Również członkowie sejmu s± wolni od odpowiedzialno¶ci honorowej za ich mowy sejmowe, o ile te nie zawieraj± ¶ci¶le osobistych wycieczek. Art. 45. Uwolnieni od dawania satysfakcji s± zastępcy w sprawie honorowej, którzy w gor±cej wymianie słów przy obronie swego klienta użyj± nieostrożnych zwrotów lub porównań. Również Strona 15 sędziowie honorowi orzekaj±cy niehonorowo¶ć, nie odpowiadaj± honorowo za swoje orzeczenie. Art. 46. Publicysta lub odpowiedzialny redaktor pisma nie odpowiadaj± honorowo w razie zaistnienia warunków okre¶lonych w art. 35, 36, 37. Art. 47. Wolnym od obowi±zku dania satysfakcji jest: a) m±ż, który znieważa człowieka uwodz±cego mu żonę; b) głowa rodziny, je¶li wyzywaj±cym jest człowiek staraj±cy się o rękę córki, siostry lub wychowanki wyzwanego, a powodem wyzwania jest odmówienie mu ręki jednej z wymienionych osób. Art. 48. Z uwagi na wiek nie mog± dawać ani ż±dać satysfakcji osoby licz±ce mniej jak 18, lub więcej niż 60 lat. Jednakże osoba licz±ca więcej niż 60 lat życia musi dać satysfakcję, o ile zatarg spowodowała. Art. 49. Satysfakcji może odmówić każdy z powodów w art. 25 i 26. okre¶lonych Art. 50. Wreszcie wolno się uchylić od satysfakcji: a) napadniętemu z tyłu, podstępnie; b) każdemu choremu, którego choroba uniemożliwia danie satysfakcji z broni± w ręku i jest notorycznie znan± lub udowodnion±. Art. 51. W każdym wypadku, w którym obrażaj±cy nie jest gentlemanem - należy sprawę oddać władzy państwowej, nie wdrażaj±c postępowania honorowego. Czę¶ć pierwsza Zasady pokojowego postępowania honorowego ROZDZIAŁ VI. Postępowanie honorowe Art. 52. Gentleman nie powinien nigdy na zniewagę Strona 16 reagować zniewag±. Art. 53. Dla ochrony czci obrażonego i dania mu satysfakcji istnieje osobne postępowanie, które rozpoczyna się tym, iż obrażony winien natychmiast po obrazie zamianować dwóch sekundantów, zwanych także zastępcami honorowymi. Art. 54. Sekundanci musz± być nieskazitelni na honorze, i winni pozostawać w możliwie naj¶ci¶lejszych stosunkach z obrażonymi. Art. 55. Sekundanci obrażonego winni w przeci±gu 24 godzin od chwili obrażenia ich klienta licz±c, poci±gn±ć obraziciela do odpowiedzialno¶ci honorowej, czyli go wyzwać. Art. 56. Obrażony, który w przeci±gu 24 godzin od chwili obrazy nie wyzwał obrażaj±cego, uprawnia tym samym obrażaj±cego do odrzucenia wyzwania - o ile zwłoki nie usprawiedliwi bardzo ważn±, udowodnion± przyczyn±. Art. 57. Wszelk± zwłokę niedozwalaj±c± na wyzwanie w terminie 24 godzin, należy wyzwanemu donie¶ć telegraficznie lub express-poleconym. Art. 58. O ile wyzwanie nie nast±pi w przeci±gu dalszych 24 u, a zatem w ci±gu 48 godzin od chwili obrazy licz±c - nie wolno obrażaj±cemu przyj±ć wyzwania bezwarunkowo – chyba tylko wówczas, je¶li wyzywaj±cy udowodni ponad wszelk± w±tpliwo¶ć, iż zwłokę. spowodowała siła wyższa. Art. 59. O ile obrażaj±cym jest człowiek obcy, niemaj±cy znajomo¶ci w miejscu pertraktowania honorowego, natenczas przysługuje mu prawo zwrócenia się w terminie 24 godzinnym od chwili wyzwania Strona 17 licz±c, do sekundantów swego przeciwnika powiadomić ich o tym i zaż±dania od nich, aby wskazali mu osób któreby roli sekundantów jego się podjęły. W razie gdyby zastępcy obrażonego nie byli w możno¶ci wyszukać obrazicielowi dwóch sekundantów spo¶ród swych przyjaciół, powinni dać mu czas do mianowania sekundantów w miejscu swego zamieszkania. Art. 60. O ile nie ma pewno¶ci, czy obrażaj±cy faktycznie miał zamiar obrazić wyzywaj±cego, powinien tenże uprosić jednego, w miarę możliwo¶ci wspólnego przyjaciela, któryby poprosił obraziciela o wyja¶nienie słów względnie czynów w±tpliwych. W razie stwierdzenia zamiaru, czas 24 godzinny przysługuj±cy obrażonemu do wyzwania liczy się od chwili poinformowania go przez owego wspólnego obu stronom przyjaciela. Art. 61. Je¶li obraza jest tak ciężka, iż mie¶ci w sobie zakwestionowanie honoru obrażonego, zastępcy obu stron winni zwrócić się z podniesionymi zarzutami do s±du honorowego względnie s±du karnego - przed którymi to instancjami obrażaj±cy winien zarzuty swe podtrzymać. Art. 62. Jeżeli w czasie rozstrzygania sprawy przed s±dem honorowym lub państwowym, obrażaj±cy powtórnie obrazi wyzywaj±cego, winien on odmówić obrazicielowi satysfakcji honorowej, przerwać pertraktacje - a zastępcy obrażonego winni zakończyć sprawę spisaniem jednostronnego protokołu. Art. 63. Jeżeli człowiek honorowy obrażony zostanie przez osobę notorycznie nie maj±c± zdolno¶ci do dawania i Strona 18 ż±dania satysfakcji, winien bez rozpoczynania akcji honorowej oddać sprawę s±dowi karnemu. Art. 64. O ile niezdolno¶ć honorowa obraziciela polega na pogłoskach lub domysłach, musi obrażony mianować zastępców, wyzwać obraziciela, a podnoszone zarzuty potrzymać przed s±dem honorowym. Jest bowiem zasad± postępowania honorowego, iż każdy zarzut niehonorowo¶ci należy udowodnić przed honorowym udowodnić. Art. 65. Obrażaj±cy, o ile na miejscu obrazy, poszkodowany na honorze tego zaż±da – Podać mu musi swoje imię i nazwisko oraz dokładny adres. Art. 66. Zastępcy wyzywaj±cego winni udać się do obraziciela razem i w słowach krótkich po przedstawieniu się temuż: a) okre¶lić zdarzenie, którym ich klient czuje się obrażonym b) wezwać obraziciela do mianowania ze swej strony zastępców c) zostawić swoje adresy aby zamianowani przez obraziciela sekundanci mogli się z nimi skomunikować. Zachowanie się sekundantów obrażonego winno być przy tym zimne; ale grzeczne. Art. 67. Wreszcie, je¶li zastępcy wyzywaj±cego nie zastan± obrażaj±cego w domu, winni pozostawić mu swe karty wizytowe z oznaczeniem godziny, o której powtórnie się zjawi±, z przydaniem nazwiska swego klienta. Jeżeli i za powtórn± bytno¶ci± obrażaj±cego w domu będzie, winni pozostawić mu wyzywaj±cy sekundanci w domu list, z przedstawieniem tego, czego mu ustnie powiedzieć nie mogli (zgodnie z art. 58), oraz okre¶lić godzinę i Strona 19 miejsce, w którym oczekiwać będ± zastępców wyzwanego. Art. 68. Wyzwany; który w chwili wyzwania go w inn±; niezałatwion± jeszcze sprawę honorow± jest wmieszany winien to natychmiast wyzywaj±cym go sekundantom zakomunikować. Art. 69. Również na wypadek choroby, nie pozwalaj±cej mu stan±ć z broni±. w ręku, powinien fakt ten już przy wyzwaniu wyjawić, a na ż±danie również udowodnić. Art. 70. Jeżeli obraziciel mieszka w innej miejscowo¶ci, musz± sekundanci obrażonego celem wyzwania powiadomić obraziciela telegraficznie, iż do jego miejsca zamieszkania przyjeżdżaj±. Obraziciel winien ich oczekiwać, wyzwanie przyj±ć i zamianować swoich sekundantów, którzyby udali się do miejsca zamieszkania obrażonego i tam sprawę przeprowadzili. Decyduj±cym bowiem w takich wypadkach miejscem wła¶ciwym do pertraktacji jest miejsce zamieszkania obrażonego. Art. 71. Obrażaj±cy, który w przeci±gu 48 godzin od chwili wyzwania go licz±c, nie zamianuje zastępców bez żadnego ważnego powodu - uchyla się tym samym od dania satysfakcji. Zastępcy wyzywaj±cego winni natenczas sporz±dzić protokół jednostronny, załatwiaj±cy ich klientowi sprawę jednostronnie. Art. 72. Wyzywaj±cy powinien przyj±ć wyzywaj±cych go sekundantów grzecznie, spokojnie ich ż±dania wysłuchać, wstrzymać się od jakichkolwiek polemik lub wyja¶nień sprawy, a zawiadomić tychże, iż sekundantów ze swej strony zamianuje i jak najrychlejsze skomunikowanie się ich z wyzywaj±cymi go Strona 20 sekundantami spowoduje. Art. 73. W wypadku, w którym wyzwany odmawia dania satysfakcji, winien to sekundantom wyzywaj±cym go przedstawić w słowach oględnych i grzecznych przy podaniu wszelkich podstaw, na zasadzie których ono następuje. Sekundanci obrażonego mog± ż±dać pisemnego przedstawienia powodów odmówienia satysfakcji ich klientowi. Odmawiaj±cy winien na ż±danie przeciwnika zarzuty udowodnić przed s±dem honorowym lub karnym: Art. 74. Wyzwany może odrzucić wyzwanie bez kwestionowania honorowo¶ci wyzywaj±cego w następuj±cych wypadkach: 1. jeżeli stan faktyczny, na którym opiera się wyzwanie nie jest wyraĽny lub jeżeli wyzywaj±cy nie chce podać powodu wyzwania; 2. jeżeli sposób wyzwania nie odpowiada zasadom zwyczajowym honorowego postępowania (art. 46-56); 3. jeżeli wyzwanie nast±piło po upływie 48 godzi bez zaistnienia vis maior powoduj±cej zwłokę; 4. jeżeli obrażony przed wezwaniem wniósł skargę s±dow± przeciw obrażaj±cemu; 5. jeżeli wyzwanie stoi w rzeczywistym, rzeczowym zwi±zku z inn±, współcze¶nie się tocz±c± spraw± honorow±. Czę¶ć pierwsza Zasady pokojowego postępowania honorowego ROZDZIAŁ VII. Sekundanci Art. 75. Zastępcami honorowymi albo sekundantami nazywamy osoby mianowane przez strony zatarg honorowy wiod±ce po dwóch z każdej strony - maj±ce za zadanie bezwzględnie baczyć, aby honor ich klienta przez jak±kolwiek czynno¶ć lub zaniechanie nie uległ szkodzie, oraz obowi±zkiem których jest uczestniczyć na