9607
Szczegóły |
Tytuł |
9607 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
9607 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 9607 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
9607 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Bismillachir Rachmanir Rachim
Islam i chrze�cija�stwo
III.
Islam i inne religie
Wst�p
Drodzy czytelnicy,
Ta cz�� ksi��ki, jak pozosta�e cz�ci, opisuje religi� islamsk�. Przypomni Wam stare stronice historii, poda Wam warto�ciowe informacje na temat fundament�w wszystkich religii. Mamy te� nadziej�, �e i t� cz�� b�dziecie czyta� z zainteresowaniem i przyjemno�ci�. Ponownie powtarzamy, �e w dzisiejszych czasach ludzie b�d�c u progu XXI wieku maj� ma�o czasu, du�o problem�w i g�owy obci��one r�norodnymi my�lami. Jednocze�nie dzisiejsi ludzie poznali wiele nowych nauk. Ka�d� czytan� ksi��k� por�wnuj� z nimi. Z tego powodu te� zmuszeni jeste�my do dawania im udokumentowanych my�li, kt�re b�d� zgodne z nauk�, technik� i rozumem. Ka�dego roku do��czaj�c now� cz�� do tej ksi��ki doprowadzili�my j� do dzisiejszego stanu. Niech b�d� dzi�ki Wznios�emu Allachowi za to, �e da� nam mo�liwo�� napisania i wydania tej ksi��ki. Dary Wznios�ego Allacha s� niesko�czone.
Z otrzymanych list�w rozumiemy, �e ta ksi��ka jest czytana i czytaj�cy skorzystali z niej, dlatego te� jeste�my wdzi�czni Wznios�emu Allachowi. Najwi�ksz� nagrod� dla nas s� modlitwy i podzi�kowania czytelnik�w. Te listy i pochwa�y zach�caj� nas do jeszcze wi�kszej pracy.
Rzeczywi�cie jest wielk� szkod� to, �e w ostatnich czasach zmniejszy�a si� liczba pisarzy czytaj�cych, rozumiej�cych ksi��ki uczonych islamskich i potrafi�cych przekaza� je zrozumia�ym dla wszystkich j�zykiem. Specjalist�w wiedzy religijnej pozosta�o niewielu. Religia islamska jest na �wiecie najdoskonalsz�, najbardziej logiczn� i ostatni� religi� i dlatego te� pisarz, by m�c napisa� na jej temat ksi��k�, powinien posiada� wy�sze wykszta�cenie tzn.powinien posiada� g��bok� wiedz�, zna� j.arabski, j.perski i jeden z europejskich j�zyk�w, powinien te� posiada� najnowsz� wiedz� z techniki, nauk przyrodniczych i opr�cz tego powinien studiowa� nauki islamskie. Z tego powodu nasze ksi��ki oparte s� na dzie�ach wielkich uczonych islamskich i specjalist�w nauk �cis�ych. Nigdy nie byli�my fanatykami. Otrzymane wszystkie listy badamy z wielk� uwag� i odpowiadamy na nie korzystaj�c z nauki i logiki. Niekt�re z naszych ksi��ek zosta�y przet�umaczone na j.francuski, j.niemiecki i j.angielski i s� rozpowszechniane na ca�ym �wiecie. Docieraj� one r�wnie� do innych wsp�lnot muzu�ma�skich, kt�re w swoich wydawanych ksi��kach pisz� o tym, �e podobaj� si� one. Nie chwalimy si� tym, poniewa� to, co my przedstawiamy sk�ada si� tylko z wiadomo�ci, kt�re pochodz� z tego, co otrzymali�my po przeczytaniu, sprawdzeniu, uporz�dkowaniu i por�wnaniu dzie� uczonych na ca�ym �wiecie. To, co poznali�my, opublikowali�my po przecedzeniu przez rozum i logik� w formie przez wszystkich �atwej do czytania i zrozumienia. W opublikowanych ksi��kach nic od siebie nie dodali�my. Wszystkie te zebrane z wielkim trudem i cierpliwo�ci� wiadomo�ci przedstawiamy czytelnikowi i dajemy mu mo�liwo��, by m�g� je �atwo przeczyta� i pozna�. Wyci�gni�cie z nich wniosk�w pozostawiamy czytelnikowi. Naszym obowi�zkiem jest przygotowanie mu tego materia�u. Robimy to z wielk� przyjemno�ci� nie oczekuj�c �adnej �wiatowej korzy�ci i maj�c nadziej�, �e wynagrodzi nas za to Wznios�y Allach. Czytaj�cy t� cz�� ksi��ki poznaj�, �e religia islamska jest jedyn� drog�, kt�ra prowadzi do poznania Wznios�ego Allacha i zbli�enia si� do Niego, �e ludzie nie mog� �y� bez religii, religia poprawia moralno�� ludzi i nie powinno si� jej wykorzystywa� w uzyskiwaniu korzy�ci �wiatowych, u�ywa� jako narz�dzie w grach politycznych, osobistych interesach, a tak�e w z�ych czynach, �eby uzyska� szcz�cie na ziemi i po �mierci powinno si� �y� zgodnie z jej nakazami.
Chocia� Islam jest najbardziej prawid�ow�, najbardziej logiczn� i prawdziw� religi�, jest wielk� szkod�, �e dzisiaj dokonuje si� ma�o stara�, �eby go rozpowszechni�. Organizacji za�o�onych przez chrze�cijan w celu g�oszenia Chrze�cija�stwa jest wiele i s� bardzo rozwini�te. W ksi��ce wielkiego uczonego islamskiego Ishaka Efendi z Harput (niech pok�j b�dzie z nim) pt. �Dija-�l-Kulub� wydanej w roku 1294/1877 podane s� nast�puj�ce wiadomo�ci:
�W roku 1219/1804 za�o�ona angielska wsp�lnota protestancka pod nazw� Bible House (Dom Biblii) przet�umaczy�a Ewangeli� na 204 j�zyki. Do roku 1872 wydane przez t� wsp�lnot� ksi��ki wynosi�y 70 mln.sztuk. W tamtych czasach wydane pieni�dze przez t� wsp�lnot� w publikowaniu wydawnictw chrze�cija�skich wynosi�y 205 313 angielskiego z�ota. Ta wsp�lnota pracuje nawet dzisiaj i w wielu miejscach na �wiecie zak�adaj�c izby chorych, szpitale, salony konferancyjne, biblioteki, szko�y, a nawet o�rodki rozrywki takie jak kina, salony sportowe dokonuje wielkich stara�, �eby zach�ci� przychodz�cych do Chrze�cija�stwa. Katolicy te� pracuj� w taki sam spos�b. Opr�cz tego zapewniaj� prac� dla m�odzie�y z biednych kraj�w, udzielaj� im wy�ywienia, pomocy w lekarstwach, by w ten spos�b te� zach�ci� ich do Chrze�cija�stwa.
Dzisiaj jak w niekt�rych pa�stwach muzu�ma�skich np. w Pakistanie, w Po�udniowej Afryce, w Arabii Saudyjskiej znajduj� si� niewielkie wsp�lnoty, tak te� w krajach europejskich i Ameryce znajduj� si� ma�e centra islamskie, kt�re publikuj� niekt�re dzie�a islamskie. Jednak publikacje tych o�rodk�w popierane przez r�ne sekty nawzajem si� oczerniaj�, psuj� nakazan� przez religi� jedno�� islamsk�, doprowadzaj� do podzia�u. Nasza firma �Ichlas� jest w stanie pom�c tylko pewnej cz�ci m�odzie�y w nauce. Pomimo wielu trudno�ci nasze skromne publikacje s� czytane na ca�ym �wiecie, z tego powodu te� z roku na rok wzrasta liczba muzu�man�w znajduj�cych si� na prawid�owej drodze tzw. �Fyrka Nad�ije� (droga sunny). Przed stu laty liczba muzu�man�w wynosi�a tylko jedn� trzeci� chrze�cijan, dzisiaj ta liczba dosz�a do oko�o 50%, poniewa� muzu�manie s� wierni podstawom swojej religii i swoje dzieci wychowuj� na muzu�man�w. W �wiecie chrze�cija�skim za� m�odzie� dostrzega, �e Chrze�cija�stwo jest sprzeczne z osi�gni�ciami nowej wiedzy nauk �cis�ych i z nowoczesnymi odkryciami techniki, pozostaje w nieufno�ci wobec religii i staje si� ateistami. Opr�cz tego komunistyczne pa�stwa anuluj� ca�kowicie religi�, zakazuj� jej istnienia. W�r�d nich niekt�re np.bardzo komunistyczna Albania zak�adaj�c Muzeum Bezbo�no�ci na�miewa si� ze wszystkich religii. W Anglii r�wnie� pomimo istnienia wielkich chrze�cija�skich organizacji religijnych, o kt�rych powy�ej pisali�my, liczba ateist�w si�ga 30% obywateli angielskich. O tym informuj� angielskie publikacje.
W takim razie, dlaczego pomimo tak wielkich stara� Chrze�cija�stwo upada, a nasze publikacje zyskuj� uznanie? Pow�d tego jest oczywisty. Religia islamska jest jedyn� najbardziej cywilizowan�, najlogiczniejsz� i najbardziej prawid�ow� religi�. Ka�dy bezstronny i kulturalny cz�owiek czytaj�c ksi��ki wyja�niaj�ce jasno Islam przyjmie t� religi�, poniewa� zobaczy, �e jest to ostatnia prawid�owa religia, zgodna ze wszystkimi nowoczesnymi wiadomo�ciami i rozumem, nie ma miejsca w niej na zabobony, wierzy si� w niej nie �w tr�jc� = trzech bog�w�, co jest przez rozum i logik� nie do przyj�cia, lecz tylko w jednego Allacha. Je�li uwa�nie zbada si�, to zauwa�y si�, �e zes�ane do dzisiaj na �wiat religie, kt�rych zasad� wiary jest wierzenie w Jedynego Allacha, s� jedna drugiej dalszym ci�giem i je�li jedna z nich zosta�a spaczona, to Wznios�y Allach zsy�a� nowego Proroka (niech pok�j b�dzie z nim), by j� poprawi� i ostatni� z tych religii jest najbardziej naukowa i najdoskonalsza religia islamska. Por�wnanie Islamu z Chrze�cija�stwem Ishaka Efendi, o kt�rym m�wili�my na poprzednich stronach i b�dziemy te� cz�sto p�niej wspomina�, pokazuje, �e w�a�ciwie zasady wiary tych dw�ch religii s� takie same.Chrze�cija�stwo zosta�o p�niej zniekszta�cone, zmienione przez �yd�w i duchowie�stwo.
Wa�nym tematem, nad kt�rym trzeba si� r�wnie� zatrzyma�, s� zasady etyczne w Chrze�cija�stwie i Islamie. Je�li zbadacie t� cz�� ksi��ki, to zobaczycie, �e te dwie religie to samo w ten sam spos�b traktuj� i ludziom daj� te same nakazy. Je�li chrze�cijanin uwierzy dzisiaj nie w trzech bog�w, lecz w jednego Allacha i ostatniego Proroka, kt�rym jest Muhammed (niech pok�j b�dzie z nim), to zostanie muzu�maninem. Dzisiaj ka�dy m�dry chrze�cijanin zaprzecza wierzeniu w trzech bog�w, by to naprawi� wskazuje na r�ne t�umaczenia, komentarze i wierzy w jednego Allacha. Wielu chrze�cijan widz�c t� prawd� ch�tnie przechodzi na Islam. Religia jest pokarmem ducha. Cz�owiek bez religii podobny jest do cia�a bez g�owy. Jak organizm potrzebuje oddycha�, je�� i pi�, tak te� duch, by uzyska� ca�kowit� szlachetno��, nieskazitelno��, b�ogostan, potrzebuje wiary. Niewierz�cy cz�owiek nie r�ni si� niczym od maszyny, zwierz�cia. Religia jest jedynym faktorem, kt�ry zapoznaje cz�owieka z Allachem, chroni go od czynienia z�a, kieruje go na prawid�ow� drog�, rozwija jego rozum, w smutnych stanach jego pociesza, daje mu materialn� i duchow� moc, zyskuje mu we wsp�lnocie powa�anie, honor, przyja��, w �yciu pozagrobowym chroni od wiecznego i niesko�czonego ognia Piek�a.
Po przeczytaniu tej cz�ci ksi��ki wy te� zobaczycie, �e wszystkie niebia�skie religie s� jedna drugiej ci�giem. Stwierdzicie te�, �e by�y one w r�nych okresach czasu odnawiane przez Wznios�ego Allacha, poniewa� w rzeczywisto�ci wiara tych poszczeg�lnych prawdziwych religii we Wznios�ego Allacha jest ta sama, jednak gdy zosta�a zmieniana przez ludzi, to na rozkaz Wznios�ego Allacha i poprzez zes�anych przez Niego Prorok�w (niech pok�j b�dzie z nimi) zostawa�a poprawiana, dlatego te� t� ostatni� religi� jest religia islamska przyniesiona przez Proroka Muhammeda (niech pok�j b�dzie z nim).
Najwi�kszym wrogiem Islamu jest Anglia, poniewa� zasad� polityki jej rz�du jest kolonizacja niekt�rych kraj�w, a szczeg�lnie w Afryce i Indiach wyzyskiwanie naturalnych bogactw, wykorzystywanie mieszkaj�cych tam ludzi i wywiezienie wszystkich zysk�w do Anglii. Ci, kt�rzy uzyskali nakazan� przez religi� islamsk� sprawiedliwo��, wzajemne mi�owanie si� i pomoc, wyst�puj� przeciwko angielskiemu tyra�stwu i k�amstwom. Angielski rz�d poprzez za�o�one ministerstwo kolonii napada na Islam trudnymi do przyj�cia przez rozum i wyobra�ni� zdradzieckimi planami u�ywaj�c wojskowej i politycznej si�y. To ministerstwo kieruje te� tysi�cami szpieg�w kobiet i m�czyzn. Jednym z nich jest Hempher, kt�rego zeznania na temat dokonanych prac maj�cych pocz�tek w roku 1125/1713 ujawniaj� cz�� tych plan�w, kt�re s� wstydem dla ludzko�ci. Te zeznania zosta�y w roku 1991 wydane przez nasze Wydawnictwo Hakikat w j.arabskim, j.angielskim i j.tureckim.
1.
Islam nie jest barbarzy�sk� religi�
Gdy wejdzie si� na Kahlenberg (Wiede�-Austria), gdzie w roku 1095/1683 znajdowa�o si� po�o�enie armii Imperium Osmanskiego, to mo�na zobaczy� pomnik, na kt�rym znajduje si� napis: �Niech B�g nas chroni przed d�um� i Turkami�, a pod nim litografi� przedstawiaj�c� zmy�lony obraz, jak Turcy wy�ynaj� chrze�cija�skie kobiety i dzieci. Turcy tamtych czas�w s� znani przez chrze�cijan jako najbardziej okrutny, barbarzy�ski nar�d na �wiecie. Uwa�ali oni te�, �e pochodzi to z Islamu. M�wili, �e gdyby Turcy byli chrze�cijaninami, to nie byliby tak okrutni i brutalni. Tymi za�, kt�rzy g�osili, �e Islam jest religi� barbarzy�sk�, s� tamtych czas�w chrze�cija�scy duchowni, kt�rzy panowali nad Europ� jako s�dziowie, dyktatorzy, tyranie. Ten temat by� zawsze tak przedstawiany na lekcjach religii w szko�ach i tak m�odzie� katolicka poznawa�a religi� islamsk� jako religi� barbarzy�sk�. Te straszne zarzuty i oszczerstwa trwaj� od wiek�w do dzisiaj. Ishak Efendi (niech pok�j b�dzie z nim) w swojej ksi��ce umie�ci� broszur� napisan� przeciwko Islamowi wydan� w roku 1860 przez chrze�cija�skiego duchownego, kt�r� tutaj cytujemy:
�Jezus (niech pok�j b�dzie z nim) rozpowszechnia� zawsze swoj� religi� poprzez mi�o��, pi�kno, mi�osierdzie wobec ludzi, wybawianie ich z k�opot�w. Z tego powodu religi� chrze�cija�sk� ju� na pocz�tku w ci�gu kilku lat przyj�o 500 ludzi. Gdy tymczasem ta barbarzy�ska religia, jak� jest Islam, zmusza�a ludzi do przyj�cia jej na si�� gro��c �mierci�. Muhammed (niech pok�j b�dzie z nim) stara� si� rozpowszechnia� Islam zmuszaj�c, strasz�c, gro��c, tylko poprzez walk� i wojn�. Z tego powodu te� od dnia, gdy zacz�� uwa�a� siebie za Proroka i pomimo, �e min�o 13 lat, wy��cznie poprzez zawiadomienie przechodz�cych na Islam by�o tylko 180 os�b. Wystarczy to, by ukaza� r�nic� jaka istnieje pomi�dzy prawdziw� i humanitarn� religi�, jak� jest Chrze�cija�stwo a barbarzy�sk� religi�, jak� jest Islam. Chrze�cija�stwo jest wspania�� i humanitarn� religi�, kt�ra g��boko wciera do serc ludzi, wpaja mi�osierdzie i mi�o��, nie stosuje przemocy i przymusu. To, �e Chrze�cija�stwo jest jedyn� i prawdziw� religi� mo�na zrozumie� z tego, �e z przyj�ciem Chrze�cija�stwa zosta�a uniewa�niona poprzednia religia wyznaj�ca jednego Allacha tj. religia �ydowska. Wznios�y Allach zsy�aj�c nowego Proroka uniewa�nia znaczenie poprzednich religii. Zydzi zostali ukarani r�nymi nieszcz�ciami, stali si� upodleni i poni�eni, poniewa� nie przyj�li Chrze�cija�stwa. Zes�anie nowej religii jest oznak�, �e poprzednia religia zosta�a zepsuta. Gdy tymczasem po przyj�ciu Muhammeda (niech pok�j b�dzie z nim) Chrze�cija�stwo nie znikn�o, na chrze�cijan nie przysz�y �adne nieszcz�cia jak na �yd�w, przeciwnie zosta�o jeszcze bardziej ropowszechnione. Pomimo wielkich stara� muzu�man�w, mordowania narod�w, burzenia i palenia ko�cio��w (np. za czas�w kalifa Omera zosta�o zburzonych 4000 ko�cio��w) chrze�cijanie z dnia na dzie� powi�kszaj� si�, s� bogaci w przeciwie�stwie do muzu�man�w, kt�rzy znajduj� si� w chaosie, w ub�stwie i nie posiadaj� �adnej warto�ci i znaczenia na �wiecie.�
Na te oszczerstwa Hod�a Ishak Efendi (niech pok�j b�dzie z nim) da� odpowied� poni�ej zamieszczonymi s�owami:
�Przede wszystkim liczby i informacje podane przez tego duchownego nie s� prawdziwe. W �wi�tej Ksi�dze religii islamskiej w �w.Koranie znajduje si� nakaz, kt�ry g�osi: �W religii nie ma przymusu (gwa�tu, zniewolenia).� Pomimo, �e Muhammed (niech pok�j b�dzie z nim) nie stosowa� walki i gro�enia, na Islam przesz�o w bardzo kr�tkim okresie czasu dobrowolnie i ch�tnie wielu ludzi. Dowodem na to s� informacje podane przez chrze�cija�skiego historyka, t�umacza �w.Koranu SALE. (George Sale zmar� w roku 1149/1736. By� angielskim duchownym. W roku 1734 przet�umaczy� na j.angielski �w.Koran. W przedmowie tego utworu poda� na temat Islamu obszerne wiadomo�ci.) W roku 1266/1850 w wydanym tym dziele pt. �T�umaczenie �w.Koranu� powiedzia�: �W Medynie przed Hid�retem nie by�o domu, w kt�rym by nie �yli muzu�manie.� Znaczy to, �e wobec ludzi, kt�rzy �yli do tamtych czas�w, nie u�yto wog�le miecza, �e przyjmowali oni Islam dobrowolnie i poprzez jego wielko��, prawid�owo��, mocy wypowiedzi �w.Koranu pokochali t� religi�. To, �e Islam bardzo szybko si� rozpowszechni� udawadniaj� poni�ej wymienione prawdziwe liczby. Gdy �w.Muhammed zmar�, to liczba muzu�man�w si�ga�a 124 000. W cztery lata po �mierci �w.Proroka �w.Omer wysy�aj�c 40 tysi�czn� armi� wojska zdoby� Iran, Syri�, Anatoli� do granic Konji i Egipt. Omer (niech pok�j b�dzie z nim) nigdy nie okaza� okrucie�stwa. W odebranych krajach od tyra�skich dyktator�w nigdy nie uciska� chrze�cijan, ba�wochwalc�w. Ta sprawiedliwo�� �w.Omera jest znana na ca�ym �wiecie przez wrog�w i przyjaci�. W tych krajach mieszkaj�cy lud w wi�kszo�ci widz�c sprawiedliwo��, pi�kn� etyk� religii islamskiej bardzo ch�tnie przechodzi� na Islam. Ma�o kto pozosta� przy dawnych sfa�szowanych religiach tzn. Chrze�cija�stwie, Judai�mie i ba�wochwalstwie. I tak w ci�gu 10 lat, w bardzo kr�tkim okresie czasu liczba �yj�cych muzu�man�w w krajach islamskich dosz�a do 20-30 mln., co jest potwierdzone jednog�o�nie przez historyk�w. Jak mo�na powiedzie� o zburzeniu 4000 ko�cio��w przez �w.Omera, kt�ry nawet propozycj� dan� mu po wej�ciu do Jerozolimy, kt�ry z ko�cio��w zechce zamieni� na meczet, odrzuci� kategorycznie i pierwszego namazu dokona� poza ko�cio�em.
Po wniebowst�pieniu �w.Jezusa do nieba 300 lat p�niej Konstantyn I przyj�� Chrze�cija�stwo. Wskutek jego pomocy i przymusu liczba chrze�cijan si�ga�a zaledwie 6 mln. ludzi. Konstantyn nie przyjmuj�cych Chrze�cija�stwa �ydom obcina� uszy i kamieniowa� ich.�
Je�li chodzi o stwierdzenie, �e po powstaniu Chrze�cijastwa Judaizm zanik� i wyznawcy jego doznali r�nych nieszcz��, to mo�na z tego zrozumie�, �e ten duchowny nie zbada� dobrze historii i jej nie zna, poniewa� Judaizm wiele lat wcze�niej przed powstaniem Chrze�cija�stwa uleg� zepsuciu. Jerozolima zosta�a zburzona przez asyryjskiego w�adc� Nebukadnezara (604-561 przed n.Ch.) i p�niej te� zosta�a ca�kowicie zniszczona przez Rzymian. Po tych nieszcz�ciach �ydzi zostali rozrzuceni, ponownie nie potrafili si� zebra�. Wszystkie te zdarzenia zasz�y przed powstaniem Chrze�cija�stwa i nie maj� z nim nic wsp�lnego. Dzisiaj u schy�ku XX wieku stoi przed nami bardzo silne pa�stwo �ydowskie. Znaczy to te�, �e pomimo Chrze�cija�stwa Judaizm istnieje. W rzeczywisto�ci przed powstaniem nowego Pa�stwa Izraelskiego �ydzi znajdowali si� na czele wszystkich �r�de� maj�tk�w w Europie jak bankach, prasie, wielkiego przemys�u i �ydowscy adwokaci nale�eli do poszukiwanych na ca�ym �wiecie. W�r�d �yd�w znajduj� si� tacy ludzie jak Lord Disraeli, kt�ry by� najbogatszym cz�owiekiem i pos�em w Anglii, r�wnie� �yd Rotelid nale�y do najbogatszych ludzi na �wiecie. Nawet dzisiaj w Europie i Ameryce gie�dy i wiele firm znajduje si� w r�kach �yd�w. Znaczy to, �e up�r tego duchownego, �e po powstaniu Chrze�cija�stwa Judaizm znik� i na �yd�w przysz�o wiele nieszcz��, jest ca�kowicie b��dny. Jest to tylko wytworem jego wyobra�ni i fantazji.
Chrze�cija�scy duchowni g�osz�, �e religia chrze�cija�ska zbudowana jest tylko na zasadach mi�o�ci, wsp�czucia, mi�osierdzia, wzajemnej pomocy. My takiemu duchownemu pokazali�my fragment, kt�ry znajduje si� w Starym Testamencie w Ksi�dze Powt�rzonego Prawa 20, 10-18. W tym fragmencie jest dok�adnie tak napisane:
�Je�li podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzi� wojn�, (najpierw) ofiarujesz mu pok�j, a ono odpowie ci pokojowo i bramy ci otworzy, niech ca�y lud, kt�ry si� w nim znajduje, zejdzie do rz�du robotnik�w pracuj�cych przymusowo, i b�d� ci s�u�yli. Je�li ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tob� wojowa�, oblegniesz je. Skoro ci je Pan, B�g tw�j, odda w r�ce- wszystkich m�czyzn wytniesz ostrzem miecza. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko co jest w mie�cie, ca�y �up zabierzesz i b�dziesz korzysta� z �upu twoich wrog�w, kt�rych ci da� Pan, B�g tw�j. Tak post�pisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie po�o�onymi, nie b�d�cymi w�asno�ci� pobliskich narod�w. Tylko w miastach nale��cych do narod�w, kt�re daje ci Pan, tw�j B�g, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy �yciu. Gdy� kl�tw� ob�o�ysz Chetyka, Amoryt�, Kananejczyka, Peryzzyt�, Chiwwit� i Jebasyt�, jak ci rozkaza� Pan, B�g tw�j, aby�cie si� nie nauczyli czyni� wszystkich obrzydliwo�ci, kt�re oni czyni� ku czci bog�w swoich, i by�cie nie grzeszyli przeciw Panu, waszemu Bogu.�
Od razu po tym pytamy si� naszego chrze�cija�skiego s�siada: �W waszym Pi�mie �w. znajduj� si� nakazy, w kt�rych biednych ludzi traktuje si� bardzo brutalnie. Znajduj�cy si� w waszym Pi�mie �w. ten ci�gle powtarzany nakaz nie ma nic wsp�lnego ze wsp�czuciem i mi�osierdziem. Gdzie jest wasze mi�osierdzie, wsp�czucie? Ten przyk�ad z Pisma �w.jest strasznie barbarzy�skim nakazem. Znaczy to, �e wasza religia nakazuje wam barbarzy�stwo. W naszej �wi�tej ksi�dze tj. w �w.Koranie nie ma ani jednego s�owa na temat takiego traktowania. Przeciwnie w �w.Koranie m�wi si� zawsze o lito�ci, wsp�czuciu, mi�osierdziu, wybaczaniu i zakazane jest dokonywanie barbarzy�stwa. W takim razie, jak to si� dzieje, �e chrze�cija�scy duchowni maj� odwag� m�wi� o tym, �e religia islamska nakazuje barbarzy�stwa, za� Chrze�cija�stwo mi�osierdzia? Oto z waszego Pisma �w. fragment! Znaczy to, �e przeciwnie do waszych tez, Pismo �w. nakazuje barbarzy�stwo. Co macie nam na ten temat do powiedzenia?
Najpierw powiedz� nam, �e nie znaj� tego fragmentu i je�li im poka�emy, to chrze�cija�ski duchowny odpowie w ten spos�b: �Ten fragment nie ma nic wsp�lnego z Jezusem (niech pok�j b�dzie z nim). Nale�y do Moj�esza (niech pok�j b�dzie z nim) i jest wzi�ty z Biblii. Za� to,co jest napisane, dotyczy nakazu danego przez Wznios�ego Allacha �ydom, by pom�cili si� nad Egipcjanami. W tamtych czasach Egipcjanie nie znali prawdziwej religii. Chcieli zamordowa� �w.Moj�esza. Z tego wzgl�du Wznios�y Allach, by zem�ci� si� nad nimi, nakaza� �ydom wymordowanie narod�w niewierz�cych, kt�rych nazwy s� tutaj napisane. Takie jest w�a�nie t�umaczenie tego w��czonego fragmentu do Pisma �w. Nie ma to nic wsp�lnego ze Chrze�cija�stwem.� Na to my powiedzieli�my mu: �Ka�da religia ma swoj� �wi�t� ksi�g�. Obowi�zkiem wierz�cego jest wierzenie we wszystko to, co jest napisane od pocz�tku do ko�ca w tej �w.ksi�dze. Nie powinno si� rozpatrywa�, sk�d te fragmenty przysz�y i jak zosta�y zebrane, poniewa� wierzy si� w to, �e �w.ksi�ga jest ksi�g� Allacha i przyjmuje si� za obowi�zek uznanie tego, co w niej si� znajduje za nakazy Wznios�ego Allacha. Pismo �w.jest �wi�t� ksi�g� chrze�cijan i sk�ada si� ono ze Starego Testamentu (Biblii) i Nowego Testamentu (Ewangelii), dlatego te� jest waszym obowi�zkiem uzna� wszystkie nakazy w Pi�mie �w. Nie podzielicie Pisma �w. na cz�ci, poniewa� niekt�re fragmenty s� stare i nale�� do �yd�w, czy te�, �e nale�� do �w.Jezusa lub �w.Moj�esza. Nie powinno si� w jedn� cz�� wierzy�, a w inn� nie wierzy�. Jest obowi�zkiem uwierzenie we wszystko. Gdyby Ewangelia nie mia�aby nic wsp�lnego z tym fragmentem z Ksi�gi Powt�rzonego Prawa, to wasze zgromadzenia religijne powinny poinformowa� ca�y �wiat o wy��cz�czeniu tego fragmentu z Pisma �w. lub o uznaniu jego za bezpodstawny, p�niej do��czony. Nie dokonano czego� podobnego, dlatego te� znaczy to, �e wierzycie w to, �e jest to nakazem Allacha. W takim razie jeste�my zmuszeni do przyj�cia, �e religia chrze�cija�ska jest bardzo barbarzy�sk� religi�, nad nikim si� nie lituje, wszystkich ludzi chce zg�adzi�.�
Chrze�cija�ski duchowny wpad� w zdumienie. Sam nigdy nie przeczyta� w ca�o�ci Pisma �w. i tym bardziej wog�le nie zajrza� do cz�ci Starego Testamentu. Ten fragment przeczyta� po naszym pokazaniu i ze zdziwienia otworzy� usta. Na koniec powiedzia�: �Zawstydzili�cie nie tylko mnie, lecz tak�e ca�y �wiat chrze�cija�ski. Ja nie jestem uczonym religii i musz� przyzna�, �e nie nale�� do bardzo pobo�nych. Jednak zdawa�o mi si�, �e w Pi�mie �w. znajduj� si� tylko okoliczno�ci dotycz�ce lito�ci, mi�osierdzia i wybaczania. Ten straszny, barbarzy�ski fragment wywo�a� na mnie wstrz�saj�ce wra�enie. Jednocze�nie z tego powodu, �e jestem ksi�dzem, bardzo si� wstydz�. Po powrocie do kraju przeka�� t� spraw� uczonym duchownym. Je�li b�dzie mo�liwe, to zwr�c� si� do odpowiednich kolegi�w naukowych, by ten fragment usuni�to z Pisma �w. Ten fragment na pewno jest przes�dem, poniewa� Wznios�y Allach nie da tak strasznego nakazu. W takim razie zosta� wymy�lony przez �yd�w.� Pocieszyli�my go i dali�my mu ksi��k� wydan� w j.angielskim pt. �Islam i Chrze�cija�stwo.� Powiedzieli�my, �e �je�li t� ksi��k� przeczytacie, to zobaczycie, �e w Pi�mie �w. znajduje si� jeszcze du�o wi�cej b��d�w. A nawet wg pog�osek tych b��d�w jest 20 000!� Por�wnanie Pisma �w. ze �w.Koranem znajduje si� w poprzednim rozdziale pt. �Swi�ty Koran, dzisiejsza Biblia i Ewangelie�. Prosimy o zwr�cenie si� do tej cz�ci!
W Pi�mie �w. uznanym przez chrze�cijan, �e zosta�o ono zes�ane przez Wznios�ego Allacha, znajduje si� wiele miejsc nakazuj�cych barbarzy�stwo. Niekt�re z nich kr�tko opiszemy ze wzgl�du na tak zwanych niewinnych i lito�ciwych chrze�cijan, kt�rzy m�wi� o muzu�manach, �e s� oni barbarzy�cami, by wzi�li to sobie za pouczk�.
W Starym Testamencie w Ksi�dze Wyj�cia 23,23 napisane jest: �M�j anio� poprzedzi ci� i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Perazyty, Kananejczyka, Chiwwity, Jeburyty, a Ja ich wyg�adzꅔ i w 24 wersecie: ��lecz zburzysz zupe�nie i bezlito�nie po�amiesz w kawa�ki ich stele.�
W Ksi�dze Liczb 31 na pocz�tku jest napisane: �Rzek� Pan do Moj�esza: Pom�cij Izraelit�w na Madianitach� i w 31,7-10: �Wed�ug rozkazu, jaki otrzyma� Moj�esz od Pana, wyruszyli przeciw Madianitom i pozabijali wszystkich m�czyzn. Zabili r�wnie� kr�l�w madianickich�Nast�pnie wprowadzili w niewol� kobiety i dzieci madianickie oraz zagarn�li jako �up wszystko ich byd�o, stada i ca�y maj�tek. Spalili wszystkie miasta� i wszystkie obozowiska namiot�w.� W dalszych wersetach 14-18: �I rozgniewa� si� Moj�esz na dow�dc�w wojska, na tysi�cznik�w i setnik�w, kt�rzy wracali z wyprawy wojennej. Rzek� do nich: Jak�e mogli�cie zostawi� przy �yciu wszystkie kobiety?�Zabijcie wi�c spo�r�d dzieci wszystkich ch�opc�w, a spo�r�d kobiet te, kt�re ju� obcowa�y z m�czyzn�. Jedynie wszystkie dziewcz�ta, kt�re jeszcze nie obcowa�y z m�czyzn�, zostawcie dla siebie przy �yciu.� W wersecie 32-35: �Zdobycz, kt�r� wojownicy wzi�li jako �up sk�ada�a si� z 675 000 owiec, 72000 wo��w, 61 000 os��w, a os�b, czyli dziewcz�t, kt�re jeszcze nie obcowa�y z m�czyzn� by�o razem 32 000.� O liczbie zamordowanych sami pomy�lcie!
W Ksi�dze Powt�rzonego Prawa 7,1-2 napisane jest: �Gdy Pan, B�g tw�j, wprowadzi ci� do ziemi, do kt�rej idziesz, aby j� posi��, usunie liczne narody przed tob�: Chetyt�w, Girgaszyt�w, Amoryt�w, Kananejczyk�w, Peryszyt�w, Chiwwit�w i Jebusyt�w: siedem narod�w liczniejszych i pot�niejszych od ciebie. Pan, B�g tw�j, odda je tobie, a ty je wyt�pisz, ob�o�ysz je kl�tw�, nie zawrzesz z nim przymierza i nie oka�esz im lito�ci.�
W Ksi�dze Wyj�cia 35, 27-28: �I rzek� do nich: Tak m�wi Pan, B�g Izraela: Ka�dy z was niech przypasze miecz do boku. Przejd�cie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego. Synowie Lewiego uczynili wed�ug rozkazu Moj�esza i zabito w tym dniu oko�o 3 000 m��w.�
W Pierwszej Ksi�dze Samuela 27,9: �Dawid, uderzaj�c na jak�� krain�, nie pozostawia� przy �yciu ani m�czyzny, ani kobiety, zabiera� trzod�, byd�o, os�y, wielb��dy, odzie�.�
W Drugiej Ksi�dze Samuela 8,5 napisane jest: �Dawid pobi� 22 000 ludzi spo�r�d Aramejczyk�w� i w 8,13: �Powracaj�c pobi� za� 18 000 Edomit�w w Dolinie Soli� i 10,18: �A Dawid zabi� im 700 zaprz�onych koni i 40 000 je�d�c�w.�
W Starym Testamencie napisane jest, �e Prorok Josua po Proroku Moj�eszu wymordowa� miliony ludzi.
W Ewangelii Mateusza 10,34 �w.Jezus powiedzia�: �Nie s�d�cie, �e przyszed�em pok�j przynie�� na ziemi�. Nie przyszed�em przynie�� pokoju, ale miecz.�
W Ewangelii �ukasza 12,51 jest napisane, �e �w.Jezus powiedzia�: �Czy my�licie, �e przyszed�em da� ziemi pok�j? Nie, powiadam wam, lecz roz�am.�
W Ewangelii �ukasza 22,36: �Lecz teraz-m�wi� dalej-kto ma trzos, niech go we�mie; tak samo torb�; a kto nie ma, niech sprzeda sw�j p�aszcz i kupi miecz.�
Ka�dy sprawiedliwy cz�owiek czytaj�cy Pismo �w. zobaczy, �e jest ono pe�ne barbarzy�skich scen i �e zosta�y one dokonane przez Prorok�w, kt�rzy s� ukochanymi s�ugami Wznios�ego Allacha.
Chrze�cijanie zgodnie z nakazami ksi�gi, kt�r� uwa�aj� za s�owo Wznios�ego Allacha, jak wobec samych siebie, tak te� wobec muzu�man�w i �yd�w dokonali wielkich ucisk�w i opisanych w historii krwi� morderstw. W ksi��ce ksi�dza Alexa Kitcha wydanej w j.angielskim i przet�umaczonej na j.perski przez ksi�dza Merikin pt. �Keszf �l-asar we fi kysas-y enbija-y Banu Israel� napisane jest na 27 stronie: �Konstantyn Wielki w okresie swojego panowania rozkaza� obci�cie usz�w wszystkich �ydom, kt�rzy znajdowali si� w jego pa�stwie i zsy�aj�c ich na r�ne miejsca wygoni� ich z kraju.� W ksi��ce pt. �Sijer-�l-m�tekaddimin� napisanej przez ksi�y napisane jest w ten spos�b: �W roku 372 po n.Ch. Cesarz Bizancjum Gratienus po naradzie ze swymi dow�dcami rozkaza� wszystkim �ydom znajduj�cym si� w jego kraju przyj�cie Chrze�cija�stwa, za� tych, kt�rzy nie zostali chrze�cijaninami wymordowa�.�
W roku 1265/1849 w wydanej w Bejrucie ksi��ce, kt�rej autorami s� r�wnie� duchowni chrze�cija�scy, napisane jest, �e katolicy zamordowali 230 000 protestant�w, poniewa� nie uznali oni ich papie�a. W ksi��ce jednego z katolickich ksi�y Thomasa, kt�ra zosta�a przet�umaczona z j.angielskiego na j.urdu (Pakistan) pt. �Mir�at-�s-sydk� i w roku 1267/1851 wydana, napisane jest na 41-42 stronie, �e protestanci odebrali od katolik�w 645 klasztor�w, 90 szk�, 2 376 ko�cio��w, 110 szpitali i sprzedali je bardzo tanio. Na rozkaz kr�lowej El�biety wi�kszo�� katolickich zakonnik�w i duchownych uprowadzono statkami i wrzucono do morza. O tych barbarzy�stwach i tragediach zosta�o napisane wiele ksi��ek. Ksi��ki napisane przez chrze�cija�skich duchownych udowadniaj�, �e chrze�cijanie nazywaj�cy muzu�man�w barbarzy�cami s� nimi sami.
Chrze�cija�scy duchowni nie znajd� w �w.Koranie ani jednego s�owa, kt�rym mogliby udowodni�, �e religia islamska jest barbarzy�ska. Jednak�e, czy powy�ej napisane przyk�ady z Pisma �w. nie wskazuj� na to, �e nie religia islamska, lecz w�a�nie religia chrze�cija�ska jest ca�kowicie barbarzy�sk� religi�? Jak mog� chrze�cija�scy duchowni, u kt�rych w �wi�tych ksi�gach znajduj� si� tak barbarzy�skie nakazy, nazywa� religi� islamsk� barbarzy�sk�? Najpierw niech zbadaj� swoje ksi�gi, p�niej zwracaj�c si� do historii niech przeczytaj� o barbarzy�stwach dokonanych w imi� Chrze�cija�stwa, niech cho� odrobin� si� zawstydz�!
Ci tzw.�yczliwi, niewinni i kulturalni chrze�cijanie, by ratowa� �wi�t� ziemi� Jezusa (niech pok�j b�dzie z nim) i Jerozolim� od zwanych przez nich barbarzy�skich muzu�man�w organizowali Wyprawy Krzy�owe. Gdy w tamtych czasach chrze�cijanie �yli na p� dziko, to muzu�manie dokonuj�c wielkich post�p�w w cywilizacji byli przewodnikami ca�emu �wiatowi w nauce, technice, sztuce, rolnictwie i medycynie. Ta ich bardzo wysoka cywilizacja sta�a si� powodem ich bogactwa, �ycia muzu�man�w w wielkim dobrobycie. Ten wysoki stopie� dostatku zachwyca� �yj�cych na p� g�odno i go�o chrze�cijan, sta� si� powodem ich zazdro�ci. My�leli oni tylko o tym i snuli plany, jak zrabowa� te bogate kraje muzu�ma�skie. W ko�cu znale�li pretekst. Stwierdzili, �e powinni oni odebra� znajduj�ca si� w r�kach muzu�man�w �wi�t� ziemi� �w.Jezusa g�osz�c has�o �Obrona Grobu Zbawiciela.�
Pewien ksi�dz, spragniony krwi i pieni�dzy sadysta Pierre L�Ermite m�wi�c, �e przy�ni� mu si� �w.Jezus, kt�ry wo�a�, by go uratowano z r�k muzu�man�w, zacz�� z ka�dej strony nawo�ywa� ludzi do uczestniczenia w ratowaniu Jerozolimy jednocze�nie bardzo pobudzaj�c i zach�caj�c ich do tego. Grabie�cy znale�li doskona�� okazj�. My�l�c o tym, �e tam gdzie si� udadz� zdob�d� wielkie maj�tki i warto�ciowe rzeczy, przyst�pili do zoorganizowanej przez tego g�upiego ksi�dza pierwszej Wyprawy Krzy�owej. Dow�dcami tych grabie�c�w by� g�upi ksi�dz L�Ermit i biedny rycerz Gautier. Na pocz�tku krzy�owcy sk�adali si� tylko z tych grabie�c�w i jeszcze przed opuszczeniem swoich kraj�w rozpocz�li rabowanie. W Niemczech spl�drowali niekt�re miasta. Wchodz�c do Stambu�u (Konstantynopol), kt�ry by� bogatym miastem bizantyjskim, nie zwracaj�c uwag� na lamenty chrze�cija�skich w�a�cicieli dokonywali rabunk�w. Po tych napadach na prawo i lewo bez kontroli, kt�rym zapobiegli jeszcze przed przybyciem do Jerozolimy Turkowie Selczukowie, dosz�o do nowych wypraw krzy�owych. W ko�cu te wyprawy krzy�owe sta�y si� spraw� honorow� i poprzez uczestnictwo wielu wielkich kr�l�w dosz�y do wymiar�w wielkiej armii. Wed�ug informacji zosta�a przygotowana do napadu na wsch�d armia, w kt�rej sk�ad wchodzi�o 1 000 000 (przynajmniej 600 000) �o�nierzy. Wyprawy krzy�owe trwa�y przez 174 lata od 489/1096 do 669/1270 roku i by�o ich osiem. P�niej zosta�y te� przeprowadzone wyprawy krzy�owe przeciwko Turkom. W Nigbolu i pod Warn� walczyli osmia�scy Turcy przeciwko armiom krzy�owym i pokonywali je. Niekt�rzy fanatycy chrze�cija�scy zaliczaj� nawet Wojn� Ba�ka�sk� z roku 1330/1912-1913 do wypraw krzy�owych.
W wyprawach krzy�owych uczestniczy� niemiecki Cesarz Fryderyk Barbarossa, Fryderyk II, Konrad III, Henryk VII, angielski Kr�l Ryszard Lwie Serce, francuski Kr�l Filip August, francuski Kr�l �w.Ludwik IX, w�gierski Kr�l Andrzej II i jeszcze wielu innych kr�l�w i ksi���t. Podczas drogi dokonywano ka�dego rodzaju barbarzy�stwa i tak jak wy�ej napisali�my napadano nawet na wsp�wyznawc�w �yj�cych w Stambule, pal�c, burz�c i rabuj�c dochodzono do Jerozolimy. Poni�ej cytujemy fragment z 5-tomowego dzie�a na temat Wypraw Krzy�owych, kt�rego autorem jest chrze�cijanin Michaud:
�W roku 492/1099 krzy�owcy wst�pili do Jerozolimy. Wchodz�c do miasta poder�n�li gard�a 70 000 muzu�manom i �ydom. Wymordowali bezlito�nie chroni�ce si� w meczetach kobiety i dzieci. Ulicami p�yn�y potoki krwi. Nie mo�na by�o przej�� przez ulice, poniewa� le�a�o na nich pe�no trup�w. Krzy�owcy a� do tego stopnia zdziczeli, �e b�d�c jeszcze w Niemczech nad brzegiem Renu wyr�n�li napotkanych tam 10 000 �yd�w.� W Wiedniu muzu�ma�scy Turcy nie poder�n�li gard�a �adnej kobiecie i dziecku. Na wzg�rzu Kahlenberg zawieszona litografia jest zupe�nym wytworem wyobra�ni. Jednak�e przekazane przez chrze�cija�skiego historyka opisy barbarzy�stwa dokonane przez krzy�owc�w w Jerozolimie s� niestety ca�kowit� prawd�.
Ahmed D�ewdet Pasza (niech pok�j b�dzie z nim) napisa� w ksi��ce pt. �Kysas-y Enbija�:
�W roku 492/1099 do Jerozolimy wesz�y wojska krzy�owc�w. W mie�cie znajduj�cy si� lud zosta� wyr�ni�ty mieczem. Zamordowano 70 000 muzu�man�w schronionych w meczecie Aksa. W�r�d nich znajdowali si� duchowni, uczeni, bezbronni starcy. Chrze�cija�scy barbarzy�cy zrabowali obok s�ynnego warto�ciowego kamienia zwanego �Sahratullah� tak�e znajduj�c� si� w skarbcu niezliczon� liczb� z�otych i srebnych lamp i bezcenne antyki. Krzy�owcy podbili wiele miast w Syrii i tak powsta�o Kr�lestwo Jerozolimy. Przez wiele lat z tym kr�lestwem walczyli muzu�manie, dosz�o do setek walk. W ko�cu po r�nych wojnach w roku 583/1186 w pi�tek 20dnia miesi�ca Red�eb Su�tan Selahuddin-i Ejjubi (niech pok�j b�dzie z nim) po zwyci�stwie pod Hattin wszed� do Jerozolimy. W ci�gu jednego roku oczyszci� wiele miast z krzy�owc�w, uratowa� setki tysi�cy muzu�man�w z niewoli. Patriarcha, biskupowie i duchowni z Jerozolimy ubieraj�c si� w �a�obne stroje obchodzili Europ�. G�osili propagand�, �eby si� zemszczono. Papie� s�ysz�c o kl�sce zmar� z rozpaczy. Ponownie zacz�to tworzy� w Europie armi� krzy�owc�w. Niemiecki Cesarz Fryderyk, francuski Kr�l Filip, angielski Kr�l Ryszard zawieszaj�c na piersiach krzy�e ruszyli ze swymi armiami. Nie zdobyli jednak Jerozolimy. Egipski Su�tan Melik Eszref (niech pok�j b�dzie z nim) zdoby� w roku 690/1290 chrze�cija�sk� twierdz� na Ziemi Swi�tej-Akkon i pozosta�e miasta. Tak sko�czy�y si� wyprawy krzy�owe.�
Selahuddin-i Ejjubi uratowa� zaj�t� od roku 1099 do 1187 przez 88 lat Jerozolim�. Wzi�� do niewoli walcz�cego z nim Ryszarda Lwie Serce. Jednak�e traktowa� go z wielk� uprzejmo�ci� i lito�ci�. Nie traktowa� go jak je�ca lecz jako kr�la. Oto przyk�ad ukazuj�cy r�nic� pomi�dzy �barbarzy�skimi muzu�maninami� a �lito�ciwymi chrze�cijaninami�!
Prawd� jest to, �e niekt�re ko�cio�y zosta�y zamienione w meczety. Jednak�e �aden ko�ci� nie zosta� zburzony, wr�cz przeciwnie naprawiano je. Gdy Su�tan Fatih Muhammed Han (niech pok�j b�dzie z nim) zaj�� Stambu�, to zamieni� ko�ci� Hagia Sofia na meczet. By� to jeden z warunk�w pokojowych. By�o to nie tylko zdarzeniem religijnym, lecz tak�e jednocze�nie pami�tk� najwi�kszego zwyci�sta Turk�w. Prorok Muhammed (niech pok�j b�dzie z nim) powiedzia� wcze�niej, �e Stambu� zostanie zdobyty i �szcz�liwi s� ci�, kt�rzy b�d� nale�e� do dow�dc�w i �o�nierzy zdobywaj�cych to miasto. Fatih Su�tan Muhammed Han zdobywaj�c Stambu� otworzy� w historii now� epok� i �eby og�osi� to �wiatowi zmuszony by� zamieni� symbol Chrze�cija�stwa, jakim by�a Hagia Sofia, na meczet, tzn.zrobi� z niego symbol Islamu. Fatih Su�tan Muhammed Han nigdy nie zniszczy� Hagii Sofii, przeciwnie odrestaurowa� j�. W �w.Koranie nie ma �adnego nakazu na temat burzenia ko�cio��w. Na nast�pnych stronach zobaczycie, �e rz�dy muzu�ma�skie chroni�y zawsze ko�cio�y i inne miejsca modlitw przed gwa�tem.
Teraz chcemy pokaza� Wam, jak to uwa�aj�cy siebie samych za lito�ciwych, niewinnych i mi�osiernych chrze�cijanie zamieniali meczety na ko�cio�y. Poni�sze wiadomo�ci zosta�y zaczerpni�te z wydanego w roku 1312/1894 w W�rzburgu w Niemczech dzie�a pt. �Spanien� (Hiszpania) przygotowanego przez ksi�dza Salvatora, prof.Grausa, teologa Kirchberga, Barona von Bibra, pani� Threlfall:
(W Hiszpanii jednym z najwa�niejszych miast by�a Kordowa (Kordoba, C�rdoba, w j.arabskim:Kurtuba). Miasto to by�o g��wnym o�rodkiem arabskiego pa�stwa Andaluzji (Endulus). Muzu�manie pod dow�dztwem Tarik bin Zijad (niech pok�j b�dzie z nim) wchodz�c w roku 95/711 do Hiszpanii zrobili sobie z tego miasta stolic� i o�rodek kulturalny. To na wp� zdzicza�e miasto zamienili na ca�kowicie cywilizowane. Wybudowali tam wielki pa�ac zwany �Elkasr�, szpitale, szko�y. Opr�cz tego za�o�yli te� wielki uniwersytet, kt�ry by� pierwszym za�o�onym uniwersytetem w Europie. W tamtych czasach Europejczycy byli bardzo zacofani w nauce, technice, medycynie, w rolnictwie i w cywilizacji. Muzu�manie przynie�li im nauk�, technik� i cywilizacj�, stali si� ich nauczycielami.
Za�o�yciel Islamskiego Pa�stwa w Andaluzji Abdurrahman I bin Muawije bin Hiszam bin Abdilmelik, zm.w roku 172/788, (niech pok�j b�dzie z nim) chcia� zbudowa� w Kordowie bardzo wielki meczet. Pragn��, by ten meczet by� jeszcze wi�kszy, pi�kniejszy i okazalszy od meczet�w znajduj�cych si� w Bagdadzie. W Kordowie wybra� najodpowiedniejsze na to miejsce. Dzia�ka ta nale�a�a do pewnego chrze�cijanina, kt�ry chcia� za ni� bardzo du�o pieni�dzy. Abdurrahman I by� bardzo sprawiedliwym w�adc�. Je�liby chcia�, to m�g�by wzi�� t� dzia�k� na si��,jednak absolutnie nie post�pi� w ten spos�b. Przeciwnie wyp�aci� w�a�cielowi ��dan� przez niego sum�. Chrze�cijanie za t� sum� pieni�dzy wybudowali sobie trzy ko�cio�y. Budowa meczetu rozpocz�a si� w roku 169/785. Su�tan Abdurrahman I pracowa� codziennie po kilka godzin na budowie jako robotnik. Materia�y budowlane sprowadzi� z wielu wschodnich kraj�w. Na tej dzia�ce z�o�y� sprowadzone z Libanu najlepsze drzewo przeznaczone na cz�ci drewniane tej budowli, z r�nych kraj�w wschodnich kolorowy marmur, z Iraku i Syrii warto�ciowe kamienie, drogocenne per�y, szmaragdy, ko�ci s�oniowe. Wszystko by�o bardzo pi�kne i w ogromnej ilo�ci. Meczet zacz�� poma�u wzrasta� w postaci wspania�ej budowy. Nie starczy�o mu jednak �ycia, by zobaczy� wybudowany meczet. W roku 172/788 zmar�. Po nim monarch� zosta� jego syn Hiszam i wnuk Hakem I (niech pok�j b�dzie z nimi). Oni to prowadzili dalej starania, by zako�czy� budow� meczetu. Budowa trwa�a 10 lat. Jednak p�niej dobudowywano te� ka�dego roku jak�� cz�� i ostatni kszta�t meczet przybra� w roku 380/990, tzn. po 205 latach. Hakem II wybudowa� w roku 366/976 w meczecie kazalnic� ze z�ota. I tak meczet ten sta� si� bardzo ogromnym, majestatycznym, bardzo pi�knym i znacz�cym dzie�em. Wymiary meczetu wynosi�y 120x135 metr�w i by� on w kszta�cie czworok�ta. Z jego k�t�w wychodzi�y troch� do przodu dwa ramiona. Wynosi�y 135 metr�w. W zasadzie te wyci�gni�te ramiona wychodz�c z cz�ci fundament�w doprowadzi�y do powstania otwartego dziedzi�ca. W meczecie znajdowa�o si� 1419 kolumn, kt�re mia�y wysoko�� 10 metr�w. Te kolumny zosta�y zrobione z najlepszej jako�ci marmuru na �wiecie. Sklepienia tych kolumn zosta�y utworzone z marmuru r�nego koloru. Gdy wchodzi�o si� do tego meczetu, to mia�o si� wra�enie, �e jest si� w lesie kolumn.
Patrz�cy na g�owice marmurowych kolumn widz�c to pi�kno wpadali w zachwyt. Ka�dy, kto wchodzi� do meczetu zostawa� zafascynowany. W tamtych czasach nigdzie indziej na �wiecie nie mo�na by�o zobaczy� tyle pi�kna.
Meczet posiada� 20 drzwi. Przed drzwiami znajdowa�y si� ogrody drzew pomara�czy,wsz�dzie by�o pe�no zieleni. Woko�o meczetu znajdowa�y si� si� te� inne ogrody, sadzawki, fontanny, �r�d�a. Zrobiono wiele kran�w wody, by muzu�manie mogli dokona� abdestu (rytualnego obrz�dku mycia). Pod�ogi meczetu zosta�y wykonane z najwarto�ciowego marmuru i udekorowane by�y ozdobami z drzewa. Warto�ciowe deski sprowadzone z Libanu, kt�re u�yto do zrobienia sufitu, dawa�y osobne pi�kno i wielko��. Na �cianach i suficie znajdowa�y si� grawery, ozdoby i pi�kne napisy. Cz�owiekowi wchodz�cemu do meczetu patrz�c wydawa�o si�, �e ten wspania�y las kolumn nie sko�czy si�. W nocy meczet by� o�wietlany srebnymi kagankami, z kt�rych tryska�o kolorowe �wiat�o.
W roku 1041/1632 zmar�y w Egipcie znany historyk Ahmed El-Makkari w ksi��ce pt.�Nef-ut-tib min-gasni End�l�s-ir-ratib�opisuj�c ten meczet napisa�, �e o�wietla�o go 7425 lamp i kagank�w. Po�owa tych lamp zostawa�a zapalana w nocy w dniach normalnych, za� podczas Ramazanu (Ramadan), w okresie �wi�t i innych religijnych �wi�tecznych noc zostawa�y zapalane wszystkie lampy. Rocznie u�ywano do o�wietlenia 24 000 okka (30,712kg) oliwy i by meczet �adnie pachnia� spalano rocznie 120 okka (15,356kg) ambry i drzewa aloe.
Na czubkach minaret�w znajdowa�y si� g�owice w kszta�cie granat�w. Te g�owice by�y ozdobione klejnotami, per�ami, szmaragdami, za� miejsca znajduj�ce si� pomi�dzy kamieniami zosta�y pokryte kawa�kami z�ota. W s�owniku �M�ncid� napisanym przez chrze�cija�skich duchownych znajduj� si� dwa wytworne obrazy widoku meczetu w Kordobie.
Chrze�cijanie w roku 897/1492 niszcz�c Pa�stwo Andaluskie, gdy weszli do Kordoby, to pierwszym ich czynem by� napad na ten meczet. Do tej wielkiej wspania�ej budowy wjechali na koniach. Chroni�cych si� w meczecie muzu�man�w tak wy�ynali bez lito�ci, �e drzwiami meczetu wyp�ywa�a krew. P�niej rozbijaj�c z�ot� kazalnic� na kawa�ki podzielili j� mi�dzy sob�. Podzielili si� te� zrobionymi z ko�ci s�oniowej pulpitami, kt�re u�ywno podczas czytania �w.Koranu. Przechowywany w kazalnicy napisany przez �w.Omera jako drugi �w.Koran, kt�ry by� ozdobiony per�ami i szmaragdami, zdeptali. W ten spos�b te dwa niepowtarzalne dzie�a, jakimi by�a kazalnica i i ten �w.Koran, zosta�y zniszczone. Barbarzy�scy Hiszpanie pod gro�b� miecza zmuszali wszystkich muzu�man�w i �yd�w do przej�cia na Chrze�cija�stwo. Ci �ydzi, kt�rym uda�o si� uciec, szukali schronienia w Pa�stwie Osma�skim. Dzisiaj �yj�cy w Turcji �ydzi s� ich wnukami. Gdy tymczasem muzu�manie po raz pierwszy zajmuj�c te kraje nie dotykali wog�le �yj�cych tam �yd�w i chrze�cijan, pod �adnym wzgl�dem nie przeszkadzali im w spe�nianiu ich obrz�dk�w religijnych.
Chrze�cija�scy Hiszpanie po tym niespotykanym barbarzy�skim wymordowaniu muzu�man�w i �yd�w rozpocz�li burzy� to dzie�o sztuki, jakim by� ten wspania�y meczet. Najpierw �ci�gaj�c z minaret�w g�owice w formie granat�w ozdobione z�otem i szmaragdami zacz�li je rabowa�. Na ich miejscach po�o�yli zrobione z bezwarto�ciowego kamienia brzydkie g�owice, o kt�rych m�wili, �e maj� kszta�t anio��w. Pozrywali z sufitu okaza�e, pi�kne ozdoby zrobione z drzewa. Pi�kn� marmurow� pod�og� porozbijali na kawa�ki. Na ich miejscu po�o�yli prymitywne kamienie. Ze �cian pozrywali wszystkie pi�kne ozdoby i zniszczyli je. Kolumny starali si� zburzy�, jednak uda�o im si� tylko cz�� z nich powali�. Pozosta�e kolumny pomalowali brzydkim wapnem. Tych zburzonych kolumn by�y setki i pozosta�y w meczecie w formie stosu rozbitego marmuru. Wi�kszo�� z 20 drzwi zosta�a zamurowana kamieniami. W ko�cu jako ostatnie dzie�o barbarzy�stwa w roku 929/1523 podj�li decyzj� zrobienie na miejscu meczetu ko�ci�. Zwr�cili si� z pro�b� o zezwolenie na to do Cesarza Hiszpanii i Niemiec Karola V (Charles Quint), kt�ry �y� w latach 906-966/1500-1558. Karol V najpierw nie zgodzi� si� na t� propozycj�. Jednak�e fanatyczni kardyna�owie zmusili go do tego broni�c si� tym, �e nale�y koniecznie w imieniu religii tego dokona�. Na ich czele sta� bardzo wp�ywowy kardyna� Alonso Maurique, kt�ry jednocze�nie przekona� te� o tym papie�a. Karol V widz�c, �e papie� tak�e jest ch�tny wobec zamiany meczetu na ko�ci�, zosta� zmuszony do udzielenia zezwolenia. Podczas budowy ko�cio�a zburzono jeszcze wiele kolumn w meczecie i w ko�cu pozosta�o ich tylko 812 tzn., �e przynajmniej zosta�o zburzonych 600 warto�ciowych kolumn z marmuru. Wybudowany ko�ci� przedstawi� si� w formie brzydkiej budowy, kt�ra powsta�a w �rodku meczetu w kszta�cie krzy�a o powierzchni 52x12 metr�w. Karol V przyjecha� osobi�cie do Kordowy, by zobaczy� ten ko�ci�. Bardzo si� zasmuci� i powiedzia�: �Widz�c dokonane przez was barbarzy�stwo bardzo �a�uj�, �e da�em wam na to zgod�. Gdybym wiedzia�, �e to pi�kne dzie�o, kt�re nie ma sobie podobie�stwa na �wiecie, w ten spos�b zniszczycie, to bym nie da� wam zgody i wszystkich was bym ukara�. Zrobiony przez was ten brzydki ko�ci� stanowi prymitywn� budowl�, kt�rej podobne mo�na wsz�dzie znale��. Gdy tymczasem nie ma mo�liwo�ci wybudowania podobie�stwa tego okaza�ego meczetu.� Dzisiaj odwiedzaj�cy ten okaza�y meczet pomimo, �e pozosta�y po nim tylko jego ruiny, zachwycaj� si� pi�knem wielkiego dzie�a islamskiej architektury, ubolewaj� widz�c ten ko�ci�, kt�ry po�rodku wygl�da jak karze� i smuc� si� ze wzgl�du na to, �e tak wspania�e dzie�o doprowadzono do tego stanu.) Tutaj ko�czy si� t�umaczenie fragmentu z ksi��ki pt. �Spanien.�
Powy�sze wiadomo�ci zosta�y napisane przez zorganizowan� przez chrze�cijan komisj�, w kt�rej znajdowali si� te� chrze�cija�scy duchowni. Jest to ca�kowita prawda! Oto widzicie: Kto zmusza� na si�� do zmiany religii, kto miejsca obrz�dk�w religijnych burz�c rabowa�, kto dokonywa� tyra�stwa. Na te pytania otrzymali�cie tutaj odpowied�. Dzisiaj ten meczet w Kordowie nosi nazw� �Mezquita-Catedral� (dawny meczet, a obecnie katedra). S�owo �Mezquit� pochodzi od s�owa �Mesd�id�. Znaczy to, �e obiekt ten nosz�c nazw� �mesd�id� (ma�y meczet, miejsce dokonywania obrz�dk�w religijnych przez muzu�man�w) jest dalej traktowane jako wspania�e dzie�o cywilizacji islamskiej a nie odwiedziny ko�cio�a.
Abdurreszid Ibrahim Efendi okre�la wrogo�� Anglik�w wobec Islamu w ksi��ce pt. �Alem-i Islam�, kt�ra zosta�a wydrukowana w roku 1328/1910 w Stambule, w ten spos�b: �Pierwszym celem Anglik�w by�o zniszczenie Pa�stw Islamskich. Wywo�anie Wojny Krymskiej i udzielenie pomocy �yj�cym tam Turkom by�o ich podst�pem, kt�ry mia� doprowadzi� do ich wyniszczenia. Traktat pokojowy zawarty w Pary�u ukazuje te zamiary. (Propozycje dokonane podczas porozumie� w roku 1923 w Lozannie ukazuj� te� otwarcie t� wrogo��.) Anglicy byli powodem wszystkich nieszcz��, kt�re nawiedzi�y Turk�w. Podstaw� angielskiej polityki jest zniszczenie Islamu. Powodem tej polityki jest to, �e boj� si� oni Islamu.W tym celu u�ywaj� sprzedanych im niegodziwc�w, kt�rych przedstawiaj� jako islamskich uczonych, bohater�w. Kr�tko m�wi�c najwi�kszymi wrogami Islamu s� Anglicy! Ameryka�ski adwokat i polityk Bryan William Jennings jest znany ze swoich ksi��ek, konferancji I w latach 1891-1915 by� te� przedstawicielem parlamentu na ameryka�skich kongresach. W latach 1913-1915 by� te� przedstawicielem Ministerstwa Spraw Zagranicznych USA. Zmar� w roku 1925. W ksi��ce pt. �Panowanie Anglik�w w Indiach� napisa� obszernie o wrogo�ci Anglik�w wobec Islamu, ich barbarzy�stwie i tyranii.
Najbardziej barbarzy�skie, bestialskie uciski i tortury przeprowadzone przez chrze�cijan dokonali Anglicy w Indiach. Opisane to zosta�o przez jednego z najwi�kszych uczonych Fadl-? Hak Hajr-abadi w ksi��ce pt. �Es-sewret-�l-Hindijje� tzn. �Rewolucja w Indiach� i w ksi��ce Mewlany Gulam Mihr Ali pt. �El-jewakit-�l-mihrijje� w wydaniu indyjskim z roku 1384/1964 w ten spos�b:
W roku 1008/1600 po raz pierwszy Anglicy uzyskali zezwolenie od Szacha Ekber na otwarcie o�rodk�w handlowych w Indiach w mie�cie Kalkuta. Podczas panowania Szacha Alem kupili grunty w Kalkucie. Do chronienia ich sprowadzili �o�nierzy. W roku 1126/1714 z powodu wyleczenia Su�tana Ferruh Sir Szacha uzyskali prawo kupowania gruntu na ca�ym terenie Indii. W okresie panowania Szacha Alem II weszli do Delhi i zapanowali nad rz�dem. Po kr�tkim okresie czasu zacz�li dokonywa� ucisk�w. Wahhabitowie (grupy bandyckie m�wi�ce o sobie, �e s� muzu�maninami) w Indiach oczernili w roku 1274/1858 Su�tana Behadir Szacha II, kt�ry by� prawdziwym muzu�maninem, �e jest on na spaczonej drodze i niewierz�cym. Przy pomocy wehhabit�w, hinduskich niewierz�cych i zdrajcy wezyra Ahsenullaha do Delhi wesz�y wojska angielskie. Napadaj�c na domy, sklepy rabowali maj�tki i pieni�dze hindus�w. Opr�cz kobiet mordowali r�wnie� i dzieci. Nawet wody do picia nie mo�na by�o znale��. Uprowadzili Szacha, kt�ry by� w podesz�ym wieku i schroni� si� wraz z dzie�mi w mauzoleum Humajun, wi���c im r�ce zaprowadzili ich w stron� twierdzy. Podczas tej drogi Patrik Hudson rozebra� trzech syn�w szacha pozostawiaj�c ich tylko w bieli�nie, a potem ich zastrzeli�. Pi� ich krew. Zw�oki powiesi� na bramie twierdzy. Nast�pnego dnia zani�s� ich g�owy angielskiemu dow�dcy Henri Bernarda. P�niej ugotowano je w wodzie i zaniesiono szachowi i jego �onie jako zup�. Z powodu g�odu zacz�li oni t� zup� pi�. Jednak�e nie gry�li i nie po�ykali. Pomimo, �e nie wiedzieli z jakiego mi�sa jest zrobiona ta zupa, mi�so wyci�gali i k�adli na ziemi�. Na to sadysta ksi�dz Hudson spyta� si� ich, dlaczego nie zjedli i powiedzia� im, �e jest to bardzo smaczna zupa i zrobiono j� z mi�sa ich syn�w. P�niej uwi�zi� szacha, jego �on� i krewnych w mie�cie Rangon. Szach zmar� w wi�zieniu w roku 1279/1863. W Delhi zamordowano zastrzelaj�c 3 000 i zarzynaj�c 27 000 muzu�man�w. Tylko uciekaj�cy w nocy mogli si� uratowa�. Chrze�cijanie w pozosta�ych miastach i w