Bismillachir Rachmanir Rachim Islam i chrześcijaństwo III. Islam i inne religie Wstęp Drodzy czytelnicy, Ta część książki, jak pozostałe części, opisuje religię islamską. Przypomni Wam stare stronice historii, poda Wam wartościowe informacje na temat fundamentów wszystkich religii. Mamy też nadzieję, że i tą część będziecie czytać z zainteresowaniem i przyjemnością. Ponownie powtarzamy, że w dzisiejszych czasach ludzie będąc u progu XXI wieku mają mało czasu, dużo problemów i głowy obciążone różnorodnymi myślami. Jednocześnie dzisiejsi ludzie poznali wiele nowych nauk. Każdą czytaną książkę porównują z nimi. Z tego powodu też zmuszeni jesteśmy do dawania im udokumentowanych myśli, które będą zgodne z nauką, techniką i rozumem. Każdego roku dołączając nową część do tej książki doprowadziliśmy ją do dzisiejszego stanu. Niech będą dzięki Wzniosłemu Allachowi za to, że dał nam możliwość napisania i wydania tej książki. Dary Wzniosłego Allacha są nieskończone. Z otrzymanych listów rozumiemy, że ta książka jest czytana i czytający skorzystali z niej, dlatego też jesteśmy wdzięczni Wzniosłemu Allachowi. Największą nagrodą dla nas są modlitwy i podziękowania czytelników. Te listy i pochwały zachęcają nas do jeszcze większej pracy. Rzeczywiście jest wielką szkodą to, że w ostatnich czasach zmniejszyła się liczba pisarzy czytających, rozumiejących książki uczonych islamskich i potrafiących przekazać je zrozumiałym dla wszystkich językiem. Specjalistów wiedzy religijnej pozostało niewielu. Religia islamska jest na świecie najdoskonalszą, najbardziej logiczną i ostatnią religią i dlatego też pisarz, by móc napisać na jej temat książkę, powinien posiadać wyższe wykształcenie tzn.powinien posiadać głęboką wiedzę, znać j.arabski, j.perski i jeden z europejskich języków, powinien też posiadać najnowszą wiedzę z techniki, nauk przyrodniczych i oprócz tego powinien studiować nauki islamskie. Z tego powodu nasze książki oparte są na dziełach wielkich uczonych islamskich i specjalistów nauk ścisłych. Nigdy nie byliśmy fanatykami. Otrzymane wszystkie listy badamy z wielką uwagą i odpowiadamy na nie korzystając z nauki i logiki. Niektóre z naszych książek zostały przetłumaczone na j.francuski, j.niemiecki i j.angielski i są rozpowszechniane na całym świecie. Docierają one również do innych wspólnot muzułmańskich, które w swoich wydawanych książkach piszą o tym, że podobają się one. Nie chwalimy się tym, ponieważ to, co my przedstawiamy składa się tylko z wiadomości, które pochodzą z tego, co otrzymaliśmy po przeczytaniu, sprawdzeniu, uporządkowaniu i porównaniu dzieł uczonych na całym świecie. To, co poznaliśmy, opublikowaliśmy po przecedzeniu przez rozum i logikę w formie przez wszystkich łatwej do czytania i zrozumienia. W opublikowanych książkach nic od siebie nie dodaliśmy. Wszystkie te zebrane z wielkim trudem i cierpliwością wiadomości przedstawiamy czytelnikowi i dajemy mu możliwość, by mógł je łatwo przeczytać i poznać. Wyciągnięcie z nich wniosków pozostawiamy czytelnikowi. Naszym obowiązkiem jest przygotowanie mu tego materiału. Robimy to z wielką przyjemnością nie oczekując żadnej światowej korzyści i mając nadzieję, że wynagrodzi nas za to Wzniosły Allach. Czytający tą część książki poznają, że religia islamska jest jedyną drogą, która prowadzi do poznania Wzniosłego Allacha i zbliżenia się do Niego, że ludzie nie mogą żyć bez religii, religia poprawia moralność ludzi i nie powinno się jej wykorzystywać w uzyskiwaniu korzyści światowych, używać jako narzędzie w grach politycznych, osobistych interesach, a także w złych czynach, żeby uzyskać szczęście na ziemi i po śmierci powinno się żyć zgodnie z jej nakazami. Chociaż Islam jest najbardziej prawidłową, najbardziej logiczną i prawdziwą religią, jest wielką szkodą, że dzisiaj dokonuje się mało starań, żeby go rozpowszechnić. Organizacji założonych przez chrześcijan w celu głoszenia Chrześcijaństwa jest wiele i są bardzo rozwinięte. W książce wielkiego uczonego islamskiego Ishaka Efendi z Harput (niech pokój będzie z nim) pt. „Dija-ül-Kulub” wydanej w roku 1294/1877 podane są następujące wiadomości: „W roku 1219/1804 założona angielska wspólnota protestancka pod nazwą Bible House (Dom Biblii) przetłumaczyła Ewangelię na 204 języki. Do roku 1872 wydane przez tą wspólnotę książki wynosiły 70 mln.sztuk. W tamtych czasach wydane pieniądze przez tą wspólnotę w publikowaniu wydawnictw chrześcijańskich wynosiły 205 313 angielskiego złota. Ta wspólnota pracuje nawet dzisiaj i w wielu miejscach na świecie zakładając izby chorych, szpitale, salony konferancyjne, biblioteki, szkoły, a nawet ośrodki rozrywki takie jak kina, salony sportowe dokonuje wielkich starań, żeby zachęcić przychodzących do Chrześcijaństwa. Katolicy też pracują w taki sam sposób. Oprócz tego zapewniają pracę dla młodzieży z biednych krajów, udzielają im wyżywienia, pomocy w lekarstwach, by w ten sposób też zachęcić ich do Chrześcijaństwa. Dzisiaj jak w niektórych państwach muzułmańskich np. w Pakistanie, w Południowej Afryce, w Arabii Saudyjskiej znajdują się niewielkie wspólnoty, tak też w krajach europejskich i Ameryce znajdują się małe centra islamskie, które publikują niektóre dzieła islamskie. Jednak publikacje tych ośrodków popierane przez różne sekty nawzajem się oczerniają, psują nakazaną przez religię jedność islamską, doprowadzają do podziału. Nasza firma „Ichlas” jest w stanie pomóc tylko pewnej części młodzieży w nauce. Pomimo wielu trudności nasze skromne publikacje są czytane na całym świecie, z tego powodu też z roku na rok wzrasta liczba muzułmanów znajdujących się na prawidłowej drodze tzw. „Fyrka Nadżije” (droga sunny). Przed stu laty liczba muzułmanów wynosiła tylko jedną trzecią chrześcijan, dzisiaj ta liczba doszła do około 50%, ponieważ muzułmanie są wierni podstawom swojej religii i swoje dzieci wychowują na muzułmanów. W świecie chrześcijańskim zaś młodzież dostrzega, że Chrześcijaństwo jest sprzeczne z osiągnięciami nowej wiedzy nauk ścisłych i z nowoczesnymi odkryciami techniki, pozostaje w nieufności wobec religii i staje się ateistami. Oprócz tego komunistyczne państwa anulują całkowicie religię, zakazują jej istnienia. Wśród nich niektóre np.bardzo komunistyczna Albania zakładając Muzeum Bezbożności naśmiewa się ze wszystkich religii. W Anglii również pomimo istnienia wielkich chrześcijańskich organizacji religijnych, o których powyżej pisaliśmy, liczba ateistów sięga 30% obywateli angielskich. O tym informują angielskie publikacje. W takim razie, dlaczego pomimo tak wielkich starań Chrześcijaństwo upada, a nasze publikacje zyskują uznanie? Powód tego jest oczywisty. Religia islamska jest jedyną najbardziej cywilizowaną, najlogiczniejszą i najbardziej prawidłową religią. Każdy bezstronny i kulturalny człowiek czytając książki wyjaśniające jasno Islam przyjmie tą religię, ponieważ zobaczy, że jest to ostatnia prawidłowa religia, zgodna ze wszystkimi nowoczesnymi wiadomościami i rozumem, nie ma miejsca w niej na zabobony, wierzy się w niej nie „w trójcę = trzech bogów”, co jest przez rozum i logikę nie do przyjęcia, lecz tylko w jednego Allacha. Jeśli uważnie zbada się, to zauważy się, że zesłane do dzisiaj na świat religie, których zasadą wiary jest wierzenie w Jedynego Allacha, są jedna drugiej dalszym ciągiem i jeśli jedna z nich została spaczona, to Wzniosły Allach zsyłał nowego Proroka (niech pokój będzie z nim), by ją poprawił i ostatnią z tych religii jest najbardziej naukowa i najdoskonalsza religia islamska. Porównanie Islamu z Chrześcijaństwem Ishaka Efendi, o którym mówiliśmy na poprzednich stronach i będziemy też często później wspominać, pokazuje, że właściwie zasady wiary tych dwóch religii są takie same.Chrześcijaństwo zostało później zniekształcone, zmienione przez żydów i duchowieństwo. Ważnym tematem, nad którym trzeba się również zatrzymać, są zasady etyczne w Chrześcijaństwie i Islamie. Jeśli zbadacie tą część książki, to zobaczycie, że te dwie religie to samo w ten sam sposób traktują i ludziom dają te same nakazy. Jeśli chrześcijanin uwierzy dzisiaj nie w trzech bogów, lecz w jednego Allacha i ostatniego Proroka, którym jest Muhammed (niech pokój będzie z nim), to zostanie muzułmaninem. Dzisiaj każdy mądry chrześcijanin zaprzecza wierzeniu w trzech bogów, by to naprawić wskazuje na różne tłumaczenia, komentarze i wierzy w jednego Allacha. Wielu chrześcijan widząc tą prawdę chętnie przechodzi na Islam. Religia jest pokarmem ducha. Człowiek bez religii podobny jest do ciała bez głowy. Jak organizm potrzebuje oddychać, jeść i pić, tak też duch, by uzyskać całkowitą szlachetność, nieskazitelność, błogostan, potrzebuje wiary. Niewierzący człowiek nie różni się niczym od maszyny, zwierzęcia. Religia jest jedynym faktorem, który zapoznaje człowieka z Allachem, chroni go od czynienia zła, kieruje go na prawidłową drogę, rozwija jego rozum, w smutnych stanach jego pociesza, daje mu materialną i duchową moc, zyskuje mu we wspólnocie poważanie, honor, przyjaźń, w życiu pozagrobowym chroni od wiecznego i nieskończonego ognia Piekła. Po przeczytaniu tej części książki wy też zobaczycie, że wszystkie niebiańskie religie są jedna drugiej ciągiem. Stwierdzicie też, że były one w różnych okresach czasu odnawiane przez Wzniosłego Allacha, ponieważ w rzeczywistości wiara tych poszczególnych prawdziwych religii we Wzniosłego Allacha jest ta sama, jednak gdy została zmieniana przez ludzi, to na rozkaz Wzniosłego Allacha i poprzez zesłanych przez Niego Proroków (niech pokój będzie z nimi) zostawała poprawiana, dlatego też tą ostatnią religią jest religia islamska przyniesiona przez Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim). Największym wrogiem Islamu jest Anglia, ponieważ zasadą polityki jej rządu jest kolonizacja niektórych krajów, a szczególnie w Afryce i Indiach wyzyskiwanie naturalnych bogactw, wykorzystywanie mieszkających tam ludzi i wywiezienie wszystkich zysków do Anglii. Ci, którzy uzyskali nakazaną przez religię islamską sprawiedliwość, wzajemne miłowanie się i pomoc, występują przeciwko angielskiemu tyraństwu i kłamstwom. Angielski rząd poprzez założone ministerstwo kolonii napada na Islam trudnymi do przyjęcia przez rozum i wyobraźnię zdradzieckimi planami używając wojskowej i politycznej siły. To ministerstwo kieruje też tysiącami szpiegów kobiet i mężczyzn. Jednym z nich jest Hempher, którego zeznania na temat dokonanych prac mających początek w roku 1125/1713 ujawniają część tych planów, które są wstydem dla ludzkości. Te zeznania zostały w roku 1991 wydane przez nasze Wydawnictwo Hakikat w j.arabskim, j.angielskim i j.tureckim. 1. Islam nie jest barbarzyńską religią Gdy wejdzie się na Kahlenberg (Wiedeń-Austria), gdzie w roku 1095/1683 znajdowało się położenie armii Imperium Osmanskiego, to można zobaczyć pomnik, na którym znajduje się napis: „Niech Bóg nas chroni przed dżumą i Turkami”, a pod nim litografię przedstawiającą zmyślony obraz, jak Turcy wyżynają chrześcijańskie kobiety i dzieci. Turcy tamtych czasów są znani przez chrześcijan jako najbardziej okrutny, barbarzyński naród na świecie. Uważali oni też, że pochodzi to z Islamu. Mówili, że gdyby Turcy byli chrześcijaninami, to nie byliby tak okrutni i brutalni. Tymi zaś, którzy głosili, że Islam jest religią barbarzyńską, są tamtych czasów chrześcijańscy duchowni, którzy panowali nad Europą jako sędziowie, dyktatorzy, tyranie. Ten temat był zawsze tak przedstawiany na lekcjach religii w szkołach i tak młodzież katolicka poznawała religię islamską jako religię barbarzyńską. Te straszne zarzuty i oszczerstwa trwają od wieków do dzisiaj. Ishak Efendi (niech pokój będzie z nim) w swojej książce umieścił broszurę napisaną przeciwko Islamowi wydaną w roku 1860 przez chrześcijańskiego duchownego, którą tutaj cytujemy: „Jezus (niech pokój będzie z nim) rozpowszechniał zawsze swoją religię poprzez miłość, piękno, miłosierdzie wobec ludzi, wybawianie ich z kłopotów. Z tego powodu religię chrześcijańską już na początku w ciągu kilku lat przyjęło 500 ludzi. Gdy tymczasem ta barbarzyńska religia, jaką jest Islam, zmuszała ludzi do przyjęcia jej na siłę grożąc śmiercią. Muhammed (niech pokój będzie z nim) starał się rozpowszechniać Islam zmuszając, strasząc, grożąc, tylko poprzez walkę i wojnę. Z tego powodu też od dnia, gdy zaczął uważać siebie za Proroka i pomimo, że minęło 13 lat, wyłącznie poprzez zawiadomienie przechodzących na Islam było tylko 180 osób. Wystarczy to, by ukazać różnicę jaka istnieje pomiędzy prawdziwą i humanitarną religią, jaką jest Chrześcijaństwo a barbarzyńską religią, jaką jest Islam. Chrześcijaństwo jest wspaniałą i humanitarną religią, która głęboko wciera do serc ludzi, wpaja miłosierdzie i miłość, nie stosuje przemocy i przymusu. To, że Chrześcijaństwo jest jedyną i prawdziwą religią można zrozumieć z tego, że z przyjściem Chrześcijaństwa została unieważniona poprzednia religia wyznająca jednego Allacha tj. religia żydowska. Wzniosły Allach zsyłając nowego Proroka unieważnia znaczenie poprzednich religii. Zydzi zostali ukarani różnymi nieszczęściami, stali się upodleni i poniżeni, ponieważ nie przyjęli Chrześcijaństwa. Zesłanie nowej religii jest oznaką, że poprzednia religia została zepsuta. Gdy tymczasem po przyjściu Muhammeda (niech pokój będzie z nim) Chrześcijaństwo nie zniknęło, na chrześcijan nie przyszły żadne nieszczęścia jak na żydów, przeciwnie zostało jeszcze bardziej ropowszechnione. Pomimo wielkich starań muzułmanów, mordowania narodów, burzenia i palenia kościołów (np. za czasów kalifa Omera zostało zburzonych 4000 kościołów) chrześcijanie z dnia na dzień powiększają się, są bogaci w przeciwieństwie do muzułmanów, którzy znajdują się w chaosie, w ubóstwie i nie posiadają żadnej wartości i znaczenia na świecie.” Na te oszczerstwa Hodża Ishak Efendi (niech pokój będzie z nim) dał odpowiedź poniżej zamieszczonymi słowami: „Przede wszystkim liczby i informacje podane przez tego duchownego nie są prawdziwe. W świętej Księdze religii islamskiej w św.Koranie znajduje się nakaz, który głosi: „W religii nie ma przymusu (gwałtu, zniewolenia).” Pomimo, że Muhammed (niech pokój będzie z nim) nie stosował walki i grożenia, na Islam przeszło w bardzo krótkim okresie czasu dobrowolnie i chętnie wielu ludzi. Dowodem na to są informacje podane przez chrześcijańskiego historyka, tłumacza św.Koranu SALE. (George Sale zmarł w roku 1149/1736. Był angielskim duchownym. W roku 1734 przetłumaczył na j.angielski św.Koran. W przedmowie tego utworu podał na temat Islamu obszerne wiadomości.) W roku 1266/1850 w wydanym tym dziele pt. „Tłumaczenie św.Koranu” powiedział: „W Medynie przed Hidżretem nie było domu, w którym by nie żyli muzułmanie.” Znaczy to, że wobec ludzi, którzy żyli do tamtych czasów, nie użyto wogóle miecza, że przyjmowali oni Islam dobrowolnie i poprzez jego wielkość, prawidłowość, mocy wypowiedzi św.Koranu pokochali tą religię. To, że Islam bardzo szybko się rozpowszechnił udawadniają poniżej wymienione prawdziwe liczby. Gdy św.Muhammed zmarł, to liczba muzułmanów sięgała 124 000. W cztery lata po śmierci św.Proroka św.Omer wysyłając 40 tysięczną armię wojska zdobył Iran, Syrię, Anatolię do granic Konji i Egipt. Omer (niech pokój będzie z nim) nigdy nie okazał okrucieństwa. W odebranych krajach od tyrańskich dyktatorów nigdy nie uciskał chrześcijan, bałwochwalców. Ta sprawiedliwość św.Omera jest znana na całym świecie przez wrogów i przyjaciół. W tych krajach mieszkający lud w większości widząc sprawiedliwość, piękną etykę religii islamskiej bardzo chętnie przechodził na Islam. Mało kto pozostał przy dawnych sfałszowanych religiach tzn. Chrześcijaństwie, Judaiźmie i bałwochwalstwie. I tak w ciągu 10 lat, w bardzo krótkim okresie czasu liczba żyjących muzułmanów w krajach islamskich doszła do 20-30 mln., co jest potwierdzone jednogłośnie przez historyków. Jak można powiedzieć o zburzeniu 4000 kościołów przez św.Omera, który nawet propozycję daną mu po wejściu do Jerozolimy, który z kościołów zechce zamienić na meczet, odrzucił kategorycznie i pierwszego namazu dokonał poza kościołem. Po wniebowstąpieniu św.Jezusa do nieba 300 lat później Konstantyn I przyjął Chrześcijaństwo. Wskutek jego pomocy i przymusu liczba chrześcijan sięgała zaledwie 6 mln. ludzi. Konstantyn nie przyjmujących Chrześcijaństwa żydom obcinał uszy i kamieniował ich.” Jeśli chodzi o stwierdzenie, że po powstaniu Chrześcijastwa Judaizm zanikł i wyznawcy jego doznali różnych nieszczęść, to można z tego zrozumieć, że ten duchowny nie zbadał dobrze historii i jej nie zna, ponieważ Judaizm wiele lat wcześniej przed powstaniem Chrześcijaństwa uległ zepsuciu. Jerozolima została zburzona przez asyryjskiego władcę Nebukadnezara (604-561 przed n.Ch.) i później też została całkowicie zniszczona przez Rzymian. Po tych nieszczęściach żydzi zostali rozrzuceni, ponownie nie potrafili się zebrać. Wszystkie te zdarzenia zaszły przed powstaniem Chrześcijaństwa i nie mają z nim nic wspólnego. Dzisiaj u schyłku XX wieku stoi przed nami bardzo silne państwo żydowskie. Znaczy to też, że pomimo Chrześcijaństwa Judaizm istnieje. W rzeczywistości przed powstaniem nowego Państwa Izraelskiego żydzi znajdowali się na czele wszystkich źródeł majątków w Europie jak bankach, prasie, wielkiego przemysłu i żydowscy adwokaci należeli do poszukiwanych na całym świecie. Wśród żydów znajdują się tacy ludzie jak Lord Disraeli, który był najbogatszym człowiekiem i posłem w Anglii, również żyd Rotelid należy do najbogatszych ludzi na świecie. Nawet dzisiaj w Europie i Ameryce giełdy i wiele firm znajduje się w rękach żydów. Znaczy to, że upór tego duchownego, że po powstaniu Chrześcijaństwa Judaizm znikł i na żydów przyszło wiele nieszczęść, jest całkowicie błędny. Jest to tylko wytworem jego wyobraźni i fantazji. Chrześcijańscy duchowni głoszą, że religia chrześcijańska zbudowana jest tylko na zasadach miłości, współczucia, miłosierdzia, wzajemnej pomocy. My takiemu duchownemu pokazaliśmy fragment, który znajduje się w Starym Testamencie w Księdze Powtórzonego Prawa 20, 10-18. W tym fragmencie jest dokładnie tak napisane: „Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, (najpierw) ofiarujesz mu pokój, a ono odpowie ci pokojowo i bramy ci otworzy, niech cały lud, który się w nim znajduje, zejdzie do rzędu robotników pracujących przymusowo, i będą ci służyli. Jeśli ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tobą wojować, oblegniesz je. Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce- wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Pan, Bóg twój. Tak postąpisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie położonymi, nie będącymi własnością pobliskich narodów. Tylko w miastach należących do narodów, które daje ci Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu. Gdyż klątwą obłożysz Chetyka, Amorytę, Kananejczyka, Peryzzytę, Chiwwitę i Jebasytę, jak ci rozkazał Pan, Bóg twój, abyście się nie nauczyli czynić wszystkich obrzydliwości, które oni czynią ku czci bogów swoich, i byście nie grzeszyli przeciw Panu, waszemu Bogu.” Od razu po tym pytamy się naszego chrześcijańskiego sąsiada: „W waszym Piśmie św. znajdują się nakazy, w których biednych ludzi traktuje się bardzo brutalnie. Znajdujący się w waszym Piśmie św. ten ciągle powtarzany nakaz nie ma nic wspólnego ze współczuciem i miłosierdziem. Gdzie jest wasze miłosierdzie, współczucie? Ten przykład z Pisma św.jest strasznie barbarzyńskim nakazem. Znaczy to, że wasza religia nakazuje wam barbarzyństwo. W naszej świętej księdze tj. w św.Koranie nie ma ani jednego słowa na temat takiego traktowania. Przeciwnie w św.Koranie mówi się zawsze o litości, współczuciu, miłosierdziu, wybaczaniu i zakazane jest dokonywanie barbarzyństwa. W takim razie, jak to się dzieje, że chrześcijańscy duchowni mają odwagę mówić o tym, że religia islamska nakazuje barbarzyństwa, zaś Chrześcijaństwo miłosierdzia? Oto z waszego Pisma św. fragment! Znaczy to, że przeciwnie do waszych tez, Pismo św. nakazuje barbarzyństwo. Co macie nam na ten temat do powiedzenia? Najpierw powiedzą nam, że nie znają tego fragmentu i jeśli im pokażemy, to chrześcijański duchowny odpowie w ten sposób: „Ten fragment nie ma nic wspólnego z Jezusem (niech pokój będzie z nim). Należy do Mojżesza (niech pokój będzie z nim) i jest wzięty z Biblii. Zaś to,co jest napisane, dotyczy nakazu danego przez Wzniosłego Allacha żydom, by pomścili się nad Egipcjanami. W tamtych czasach Egipcjanie nie znali prawdziwej religii. Chcieli zamordować św.Mojżesza. Z tego względu Wzniosły Allach, by zemścić się nad nimi, nakazał żydom wymordowanie narodów niewierzących, których nazwy są tutaj napisane. Takie jest właśnie tłumaczenie tego włączonego fragmentu do Pisma św. Nie ma to nic wspólnego ze Chrześcijaństwem.” Na to my powiedzieliśmy mu: „Każda religia ma swoją świętą księgę. Obowiązkiem wierzącego jest wierzenie we wszystko to, co jest napisane od początku do końca w tej św.księdze. Nie powinno się rozpatrywać, skąd te fragmenty przyszły i jak zostały zebrane, ponieważ wierzy się w to, że św.księga jest księgą Allacha i przyjmuje się za obowiązek uznanie tego, co w niej się znajduje za nakazy Wzniosłego Allacha. Pismo św.jest świętą księgą chrześcijan i składa się ono ze Starego Testamentu (Biblii) i Nowego Testamentu (Ewangelii), dlatego też jest waszym obowiązkiem uznać wszystkie nakazy w Piśmie św. Nie podzielicie Pisma św. na części, ponieważ niektóre fragmenty są stare i należą do żydów, czy też, że należą do św.Jezusa lub św.Mojżesza. Nie powinno się w jedną część wierzyć, a w inną nie wierzyć. Jest obowiązkiem uwierzenie we wszystko. Gdyby Ewangelia nie miałaby nic wspólnego z tym fragmentem z Księgi Powtórzonego Prawa, to wasze zgromadzenia religijne powinny poinformować cały świat o wyłączączeniu tego fragmentu z Pisma św. lub o uznaniu jego za bezpodstawny, później dołączony. Nie dokonano czegoś podobnego, dlatego też znaczy to, że wierzycie w to, że jest to nakazem Allacha. W takim razie jesteśmy zmuszeni do przyjęcia, że religia chrześcijańska jest bardzo barbarzyńską religią, nad nikim się nie lituje, wszystkich ludzi chce zgładzić.” Chrześcijański duchowny wpadł w zdumienie. Sam nigdy nie przeczytał w całości Pisma św. i tym bardziej wogóle nie zajrzał do części Starego Testamentu. Ten fragment przeczytał po naszym pokazaniu i ze zdziwienia otworzył usta. Na koniec powiedział: „Zawstydziliście nie tylko mnie, lecz także cały świat chrześcijański. Ja nie jestem uczonym religii i muszę przyznać, że nie należę do bardzo pobożnych. Jednak zdawało mi się, że w Piśmie św. znajdują się tylko okoliczności dotyczące litości, miłosierdzia i wybaczania. Ten straszny, barbarzyński fragment wywołał na mnie wstrząsające wrażenie. Jednocześnie z tego powodu, że jestem księdzem, bardzo się wstydzę. Po powrocie do kraju przekażę tą sprawę uczonym duchownym. Jeśli będzie możliwe, to zwrócę się do odpowiednich kolegiów naukowych, by ten fragment usunięto z Pisma św. Ten fragment na pewno jest przesądem, ponieważ Wzniosły Allach nie da tak strasznego nakazu. W takim razie został wymyślony przez żydów.” Pocieszyliśmy go i daliśmy mu książkę wydaną w j.angielskim pt. „Islam i Chrześcijaństwo.” Powiedzieliśmy, że „jeśli tą książkę przeczytacie, to zobaczycie, że w Piśmie św. znajduje się jeszcze dużo więcej błędów. A nawet wg pogłosek tych błędów jest 20 000!” Porównanie Pisma św. ze św.Koranem znajduje się w poprzednim rozdziale pt. „Swięty Koran, dzisiejsza Biblia i Ewangelie”. Prosimy o zwrócenie się do tej części! W Piśmie św. uznanym przez chrześcijan, że zostało ono zesłane przez Wzniosłego Allacha, znajduje się wiele miejsc nakazujących barbarzyństwo. Niektóre z nich krótko opiszemy ze względu na tak zwanych niewinnych i litościwych chrześcijan, którzy mówią o muzułmanach, że są oni barbarzyńcami, by wzięli to sobie za pouczkę. W Starym Testamencie w Księdze Wyjścia 23,23 napisane jest: „Mój anioł poprzedzi cię i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Perazyty, Kananejczyka, Chiwwity, Jeburyty, a Ja ich wygładzę…” i w 24 wersecie: „…lecz zburzysz zupełnie i bezlitośnie połamiesz w kawałki ich stele.” W Księdze Liczb 31 na początku jest napisane: „Rzekł Pan do Mojżesza: Pomścij Izraelitów na Madianitach” i w 31,7-10: „Według rozkazu, jaki otrzymał Mojżesz od Pana, wyruszyli przeciw Madianitom i pozabijali wszystkich mężczyzn. Zabili również królów madianickich…Następnie wprowadzili w niewolę kobiety i dzieci madianickie oraz zagarnęli jako łup wszystko ich bydło, stada i cały majątek. Spalili wszystkie miasta… i wszystkie obozowiska namiotów.” W dalszych wersetach 14-18: „I rozgniewał się Mojżesz na dowódców wojska, na tysiączników i setników, którzy wracali z wyprawy wojennej. Rzekł do nich: Jakże mogliście zostawić przy życiu wszystkie kobiety?…Zabijcie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawcie dla siebie przy życiu.” W wersecie 32-35: „Zdobycz, którą wojownicy wzięli jako łup składała się z 675 000 owiec, 72000 wołów, 61 000 osłów, a osób, czyli dziewcząt, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną było razem 32 000.” O liczbie zamordowanych sami pomyślcie! W Księdze Powtórzonego Prawa 7,1-2 napisane jest: „Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąć, usunie liczne narody przed tobą: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryszytów, Chiwwitów i Jebusytów: siedem narodów liczniejszych i potężniejszych od ciebie. Pan, Bóg twój, odda je tobie, a ty je wytępisz, obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nim przymierza i nie okażesz im litości.” W Księdze Wyjścia 35, 27-28: „I rzekł do nich: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego. Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza i zabito w tym dniu około 3 000 mężów.” W Pierwszej Księdze Samuela 27,9: „Dawid, uderzając na jakąś krainę, nie pozostawiał przy życiu ani mężczyzny, ani kobiety, zabierał trzodę, bydło, osły, wielbłądy, odzież.” W Drugiej Księdze Samuela 8,5 napisane jest: „Dawid pobił 22 000 ludzi spośród Aramejczyków” i w 8,13: „Powracając pobił zaś 18 000 Edomitów w Dolinie Soli” i 10,18: „A Dawid zabił im 700 zaprzężonych koni i 40 000 jeźdźców.” W Starym Testamencie napisane jest, że Prorok Josua po Proroku Mojżeszu wymordował miliony ludzi. W Ewangelii Mateusza 10,34 św.Jezus powiedział: „Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.” W Ewangelii Łukasza 12,51 jest napisane, że św.Jezus powiedział: „Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam.” W Ewangelii Łukasza 22,36: „Lecz teraz-mówił dalej-kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz.” Każdy sprawiedliwy człowiek czytający Pismo św. zobaczy, że jest ono pełne barbarzyńskich scen i że zostały one dokonane przez Proroków, którzy są ukochanymi sługami Wzniosłego Allacha. Chrześcijanie zgodnie z nakazami księgi, którą uważają za słowo Wzniosłego Allacha, jak wobec samych siebie, tak też wobec muzułmanów i żydów dokonali wielkich ucisków i opisanych w historii krwią morderstw. W książce księdza Alexa Kitcha wydanej w j.angielskim i przetłumaczonej na j.perski przez księdza Merikin pt. „Keszf ül-asar we fi kysas-y enbija-y Banu Israel” napisane jest na 27 stronie: „Konstantyn Wielki w okresie swojego panowania rozkazał obcięcie uszów wszystkich żydom, którzy znajdowali się w jego państwie i zsyłając ich na różne miejsca wygonił ich z kraju.” W książce pt. „Sijer-ül-mütekaddimin” napisanej przez księży napisane jest w ten sposób: „W roku 372 po n.Ch. Cesarz Bizancjum Gratienus po naradzie ze swymi dowódcami rozkazał wszystkim żydom znajdującym się w jego kraju przyjęcie Chrześcijaństwa, zaś tych, którzy nie zostali chrześcijaninami wymordować.” W roku 1265/1849 w wydanej w Bejrucie książce, której autorami są również duchowni chrześcijańscy, napisane jest, że katolicy zamordowali 230 000 protestantów, ponieważ nie uznali oni ich papieża. W książce jednego z katolickich księży Thomasa, która została przetłumaczona z j.angielskiego na j.urdu (Pakistan) pt. „Mir’at-üs-sydk” i w roku 1267/1851 wydana, napisane jest na 41-42 stronie, że protestanci odebrali od katolików 645 klasztorów, 90 szkół, 2 376 kościołów, 110 szpitali i sprzedali je bardzo tanio. Na rozkaz królowej Elżbiety większość katolickich zakonników i duchownych uprowadzono statkami i wrzucono do morza. O tych barbarzyństwach i tragediach zostało napisane wiele książek. Książki napisane przez chrześcijańskich duchownych udowadniają, że chrześcijanie nazywający muzułmanów barbarzyńcami są nimi sami. Chrześcijańscy duchowni nie znajdą w św.Koranie ani jednego słowa, którym mogliby udowodnić, że religia islamska jest barbarzyńska. Jednakże, czy powyżej napisane przykłady z Pisma św. nie wskazują na to, że nie religia islamska, lecz właśnie religia chrześcijańska jest całkowicie barbarzyńską religią? Jak mogą chrześcijańscy duchowni, u których w świętych księgach znajdują się tak barbarzyńskie nakazy, nazywać religię islamską barbarzyńską? Najpierw niech zbadają swoje ksiągi, później zwracając się do historii niech przeczytają o barbarzyństwach dokonanych w imię Chrześcijaństwa, niech choć odrobinę się zawstydzą! Ci tzw.życzliwi, niewinni i kulturalni chrześcijanie, by ratować świętą ziemię Jezusa (niech pokój będzie z nim) i Jerozolimę od zwanych przez nich barbarzyńskich muzułmanów organizowali Wyprawy Krzyżowe. Gdy w tamtych czasach chrześcijanie żyli na pół dziko, to muzułmanie dokonując wielkich postępów w cywilizacji byli przewodnikami całemu światowi w nauce, technice, sztuce, rolnictwie i medycynie. Ta ich bardzo wysoka cywilizacja stała się powodem ich bogactwa, życia muzułmanów w wielkim dobrobycie. Ten wysoki stopień dostatku zachwycał żyjących na pół głodno i goło chrześcijan, stał sią powodem ich zazdrości. Myśleli oni tylko o tym i snuli plany, jak zrabować te bogate kraje muzułmańskie. W końcu znaleźli pretekst. Stwierdzili, że powinni oni odebrać znajdująca się w rękach muzułmanów świętą ziemię św.Jezusa głosząc hasło „Obrona Grobu Zbawiciela.” Pewien ksiądz, spragniony krwi i pieniędzy sadysta Pierre L’Ermite mówiąc, że przyśnił mu się św.Jezus, który wołał, by go uratowano z rąk muzułmanów, zaczął z każdej strony nawoływać ludzi do uczestniczenia w ratowaniu Jerozolimy jednocześnie bardzo pobudzając i zachęcając ich do tego. Grabieżcy znaleźli doskonałą okazję. Myśląc o tym, że tam gdzie się udadzą zdobędą wielkie majątki i wartościowe rzeczy, przystąpili do zoorganizowanej przez tego głupiego księdza pierwszej Wyprawy Krzyżowej. Dowódcami tych grabieżców był głupi ksiądz L’Ermit i biedny rycerz Gautier. Na początku krzyżowcy składali się tylko z tych grabieżców i jeszcze przed opuszczeniem swoich krajów rozpoczęli rabowanie. W Niemczech splądrowali niektóre miasta. Wchodząc do Stambułu (Konstantynopol), który był bogatym miastem bizantyjskim, nie zwracając uwagę na lamenty chrześcijańskich właścicieli dokonywali rabunków. Po tych napadach na prawo i lewo bez kontroli, którym zapobiegli jeszcze przed przybyciem do Jerozolimy Turkowie Selczukowie, doszło do nowych wypraw krzyżowych. W końcu te wyprawy krzyżowe stały się sprawą honorową i poprzez uczestnictwo wielu wielkich królów doszły do wymiarów wielkiej armii. Według informacji została przygotowana do napadu na wschód armia, w której skład wchodziło 1 000 000 (przynajmniej 600 000) żołnierzy. Wyprawy krzyżowe trwały przez 174 lata od 489/1096 do 669/1270 roku i było ich osiem. Później zostały też przeprowadzone wyprawy krzyżowe przeciwko Turkom. W Nigbolu i pod Warną walczyli osmiańscy Turcy przeciwko armiom krzyżowym i pokonywali je. Niektórzy fanatycy chrześcijańscy zaliczają nawet Wojnę Bałkańską z roku 1330/1912-1913 do wypraw krzyżowych. W wyprawach krzyżowych uczestniczył niemiecki Cesarz Fryderyk Barbarossa, Fryderyk II, Konrad III, Henryk VII, angielski Król Ryszard Lwie Serce, francuski Król Filip August, francuski Król św.Ludwik IX, węgierski Król Andrzej II i jeszcze wielu innych królów i książąt. Podczas drogi dokonywano każdego rodzaju barbarzyństwa i tak jak wyżej napisaliśmy napadano nawet na współwyznawców żyjących w Stambule, paląc, burząc i rabując dochodzono do Jerozolimy. Poniżej cytujemy fragment z 5-tomowego dzieła na temat Wypraw Krzyżowych, którego autorem jest chrześcijanin Michaud: „W roku 492/1099 krzyżowcy wstąpili do Jerozolimy. Wchodząc do miasta poderżnęli gardła 70 000 muzułmanom i żydom. Wymordowali bezlitośnie chroniące się w meczetach kobiety i dzieci. Ulicami płynęły potoki krwi. Nie można było przejść przez ulice, ponieważ leżało na nich pełno trupów. Krzyżowcy aż do tego stopnia zdziczeli, że będąc jeszcze w Niemczech nad brzegiem Renu wyrżnęli napotkanych tam 10 000 żydów.” W Wiedniu muzułmańscy Turcy nie poderżnęli gardła żadnej kobiecie i dziecku. Na wzgórzu Kahlenberg zawieszona litografia jest zupełnym wytworem wyobraźni. Jednakże przekazane przez chrześcijańskiego historyka opisy barbarzyństwa dokonane przez krzyżowców w Jerozolimie są niestety całkowitą prawdą. Ahmed Dżewdet Pasza (niech pokój będzie z nim) napisał w książce pt. „Kysas-y Enbija”: „W roku 492/1099 do Jerozolimy weszły wojska krzyżowców. W mieście znajdujący się lud został wyrżnięty mieczem. Zamordowano 70 000 muzułmanów schronionych w meczecie Aksa. Wśród nich znajdowali się duchowni, uczeni, bezbronni starcy. Chrześcijańscy barbarzyńcy zrabowali obok słynnego wartościowego kamienia zwanego „Sahratullah” także znajdującą się w skarbcu niezliczoną liczbę złotych i srebnych lamp i bezcenne antyki. Krzyżowcy podbili wiele miast w Syrii i tak powstało Królestwo Jerozolimy. Przez wiele lat z tym królestwem walczyli muzułmanie, doszło do setek walk. W końcu po różnych wojnach w roku 583/1186 w piątek 20dnia miesiąca Redżeb Sułtan Selahuddin-i Ejjubi (niech pokój będzie z nim) po zwycięstwie pod Hattin wszedł do Jerozolimy. W ciągu jednego roku oczyszcił wiele miast z krzyżowców, uratował setki tysięcy muzułmanów z niewoli. Patriarcha, biskupowie i duchowni z Jerozolimy ubierając się w żałobne stroje obchodzili Europę. Głosili propagandę, żeby się zemszczono. Papież słysząc o klęsce zmarł z rozpaczy. Ponownie zaczęto tworzyć w Europie armię krzyżowców. Niemiecki Cesarz Fryderyk, francuski Król Filip, angielski Król Ryszard zawieszając na piersiach krzyże ruszyli ze swymi armiami. Nie zdobyli jednak Jerozolimy. Egipski Sułtan Melik Eszref (niech pokój będzie z nim) zdobył w roku 690/1290 chrześcijańską twierdzę na Ziemi Swiętej-Akkon i pozostałe miasta. Tak skończyły się wyprawy krzyżowe.” Selahuddin-i Ejjubi uratował zajętą od roku 1099 do 1187 przez 88 lat Jerozolimę. Wziął do niewoli walczącego z nim Ryszarda Lwie Serce. Jednakże traktował go z wielką uprzejmością i litością. Nie traktował go jak jeńca lecz jako króla. Oto przykład ukazujący różnicę pomiędzy „barbarzyńskimi muzułmaninami” a „litościwymi chrześcijaninami”! Prawdą jest to, że niektóre kościoły zostały zamienione w meczety. Jednakże żaden kościół nie został zburzony, wręcz przeciwnie naprawiano je. Gdy Sułtan Fatih Muhammed Han (niech pokój będzie z nim) zajął Stambuł, to zamienił kościół Hagia Sofia na meczet. Był to jeden z warunków pokojowych. Było to nie tylko zdarzeniem religijnym, lecz także jednocześnie pamiątką największego zwycięsta Turków. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) powiedział wcześniej, że Stambuł zostanie zdobyty i „szczęśliwi są ci”, którzy będą należeć do dowódców i żołnierzy zdobywających to miasto. Fatih Sułtan Muhammed Han zdobywając Stambuł otworzył w historii nową epokę i żeby ogłosić to światowi zmuszony był zamienić symbol Chrześcijaństwa, jakim była Hagia Sofia, na meczet, tzn.zrobić z niego symbol Islamu. Fatih Sułtan Muhammed Han nigdy nie zniszczył Hagii Sofii, przeciwnie odrestaurował ją. W św.Koranie nie ma żadnego nakazu na temat burzenia kościołów. Na następnych stronach zobaczycie, że rządy muzułmańskie chroniły zawsze kościoły i inne miejsca modlitw przed gwałtem. Teraz chcemy pokazać Wam, jak to uważający siebie samych za litościwych, niewinnych i miłosiernych chrześcijanie zamieniali meczety na kościoły. Poniższe wiadomości zostały zaczerpnięte z wydanego w roku 1312/1894 w Würzburgu w Niemczech dzieła pt. „Spanien” (Hiszpania) przygotowanego przez księdza Salvatora, prof.Grausa, teologa Kirchberga, Barona von Bibra, panią Threlfall: (W Hiszpanii jednym z najważniejszych miast była Kordowa (Kordoba, Córdoba, w j.arabskim:Kurtuba). Miasto to było głównym ośrodkiem arabskiego państwa Andaluzji (Endulus). Muzułmanie pod dowództwem Tarik bin Zijad (niech pokój będzie z nim) wchodząc w roku 95/711 do Hiszpanii zrobili sobie z tego miasta stolicę i ośrodek kulturalny. To na wpół zdziczałe miasto zamienili na całkowicie cywilizowane. Wybudowali tam wielki pałac zwany „Elkasr”, szpitale, szkoły. Oprócz tego założyli też wielki uniwersytet, który był pierwszym założonym uniwersytetem w Europie. W tamtych czasach Europejczycy byli bardzo zacofani w nauce, technice, medycynie, w rolnictwie i w cywilizacji. Muzułmanie przynieśli im naukę, technikę i cywilizację, stali się ich nauczycielami. Założyciel Islamskiego Państwa w Andaluzji Abdurrahman I bin Muawije bin Hiszam bin Abdilmelik, zm.w roku 172/788, (niech pokój będzie z nim) chciał zbudować w Kordowie bardzo wielki meczet. Pragnął, by ten meczet był jeszcze większy, piękniejszy i okazalszy od meczetów znajdujących się w Bagdadzie. W Kordowie wybrał najodpowiedniejsze na to miejsce. Działka ta należała do pewnego chrześcijanina, który chciał za nią bardzo dużo pieniędzy. Abdurrahman I był bardzo sprawiedliwym władcą. Jeśliby chciał, to mógłby wziąć tą działkę na siłę,jednak absolutnie nie postąpił w ten sposób. Przeciwnie wypłacił właścielowi żądaną przez niego sumę. Chrześcijanie za tą sumę pieniędzy wybudowali sobie trzy kościoły. Budowa meczetu rozpoczęła się w roku 169/785. Sułtan Abdurrahman I pracował codziennie po kilka godzin na budowie jako robotnik. Materiały budowlane sprowadził z wielu wschodnich krajów. Na tej działce złożył sprowadzone z Libanu najlepsze drzewo przeznaczone na części drewniane tej budowli, z różnych krajów wschodnich kolorowy marmur, z Iraku i Syrii wartościowe kamienie, drogocenne perły, szmaragdy, kości słoniowe. Wszystko było bardzo piękne i w ogromnej ilości. Meczet zaczął pomału wzrastać w postaci wspaniałej budowy. Nie starczyło mu jednak życia, by zobaczyć wybudowany meczet. W roku 172/788 zmarł. Po nim monarchą został jego syn Hiszam i wnuk Hakem I (niech pokój będzie z nimi). Oni to prowadzili dalej starania, by zakończyć budowę meczetu. Budowa trwała 10 lat. Jednak później dobudowywano też każdego roku jakąś część i ostatni kształt meczet przybrał w roku 380/990, tzn. po 205 latach. Hakem II wybudował w roku 366/976 w meczecie kazalnicę ze złota. I tak meczet ten stał się bardzo ogromnym, majestatycznym, bardzo pięknym i znaczącym dziełem. Wymiary meczetu wynosiły 120x135 metrów i był on w kształcie czworokąta. Z jego kątów wychodziły trochę do przodu dwa ramiona. Wynosiły 135 metrów. W zasadzie te wyciągnięte ramiona wychodząc z części fundamentów doprowadziły do powstania otwartego dziedzińca. W meczecie znajdowało się 1419 kolumn, które miały wysokość 10 metrów. Te kolumny zostały zrobione z najlepszej jakości marmuru na świecie. Sklepienia tych kolumn zostały utworzone z marmuru różnego koloru. Gdy wchodziło się do tego meczetu, to miało się wrażenie, że jest się w lesie kolumn. Patrzący na głowice marmurowych kolumn widząc to piękno wpadali w zachwyt. Każdy, kto wchodził do meczetu zostawał zafascynowany. W tamtych czasach nigdzie indziej na świecie nie można było zobaczyć tyle piękna. Meczet posiadał 20 drzwi. Przed drzwiami znajdowały się ogrody drzew pomarańczy,wszędzie było pełno zieleni. Wokoło meczetu znajdowały się się też inne ogrody, sadzawki, fontanny, źródła. Zrobiono wiele kranów wody, by muzułmanie mogli dokonać abdestu (rytualnego obrządku mycia). Podłogi meczetu zostały wykonane z najwartościowego marmuru i udekorowane były ozdobami z drzewa. Wartościowe deski sprowadzone z Libanu, które użyto do zrobienia sufitu, dawały osobne piękno i wielkość. Na ścianach i suficie znajdowały się grawery, ozdoby i piękne napisy. Człowiekowi wchodzącemu do meczetu patrząc wydawało się, że ten wspaniały las kolumn nie skończy się. W nocy meczet był oświetlany srebnymi kagankami, z których tryskało kolorowe światło. W roku 1041/1632 zmarły w Egipcie znany historyk Ahmed El-Makkari w książce pt.„Nef-ut-tib min-gasni Endülüs-ir-ratib”opisując ten meczet napisał, że oświetlało go 7425 lamp i kaganków. Połowa tych lamp zostawała zapalana w nocy w dniach normalnych, zaś podczas Ramazanu (Ramadan), w okresie świąt i innych religijnych świątecznych noc zostawały zapalane wszystkie lampy. Rocznie używano do oświetlenia 24 000 okka (30,712kg) oliwy i by meczet ładnie pachniał spalano rocznie 120 okka (15,356kg) ambry i drzewa aloe. Na czubkach minaretów znajdowały się głowice w kształcie granatów. Te głowice były ozdobione klejnotami, perłami, szmaragdami, zaś miejsca znajdujące się pomiędzy kamieniami zostały pokryte kawałkami złota. W słowniku „Müncid” napisanym przez chrześcijańskich duchownych znajdują się dwa wytworne obrazy widoku meczetu w Kordobie. Chrześcijanie w roku 897/1492 niszcząc Państwo Andaluskie, gdy weszli do Kordoby, to pierwszym ich czynem był napad na ten meczet. Do tej wielkiej wspaniałej budowy wjechali na koniach. Chroniących się w meczecie muzułmanów tak wyżynali bez litości, że drzwiami meczetu wypływała krew. Później rozbijając złotą kazalnicę na kawałki podzielili ją między sobą. Podzielili się też zrobionymi z kości słoniowej pulpitami, które używno podczas czytania św.Koranu. Przechowywany w kazalnicy napisany przez św.Omera jako drugi św.Koran, który był ozdobiony perłami i szmaragdami, zdeptali. W ten sposób te dwa niepowtarzalne dzieła, jakimi była kazalnica i i ten św.Koran, zostały zniszczone. Barbarzyńscy Hiszpanie pod groźbą miecza zmuszali wszystkich muzułmanów i żydów do przejścia na Chrześcijaństwo. Ci żydzi, którym udało się uciec, szukali schronienia w Państwie Osmańskim. Dzisiaj żyjący w Turcji żydzi są ich wnukami. Gdy tymczasem muzułmanie po raz pierwszy zajmując te kraje nie dotykali wogóle żyjących tam żydów i chrześcijan, pod żadnym względem nie przeszkadzali im w spełnianiu ich obrządków religijnych. Chrześcijańscy Hiszpanie po tym niespotykanym barbarzyńskim wymordowaniu muzułmanów i żydów rozpoczęli burzyć to dzieło sztuki, jakim był ten wspaniały meczet. Najpierw ściągając z minaretów głowice w formie granatów ozdobione złotem i szmaragdami zaczęli je rabować. Na ich miejscach położyli zrobione z bezwartościowego kamienia brzydkie głowice, o których mówili, że mają kształt aniołów. Pozrywali z sufitu okazałe, piękne ozdoby zrobione z drzewa. Piękną marmurową podłogę porozbijali na kawałki. Na ich miejscu położyli prymitywne kamienie. Ze ścian pozrywali wszystkie piękne ozdoby i zniszczyli je. Kolumny starali się zburzyć, jednak udało im się tylko część z nich powalić. Pozostałe kolumny pomalowali brzydkim wapnem. Tych zburzonych kolumn były setki i pozostały w meczecie w formie stosu rozbitego marmuru. Większość z 20 drzwi została zamurowana kamieniami. W końcu jako ostatnie dzieło barbarzyństwa w roku 929/1523 podjęli decyzję zrobienie na miejscu meczetu kościół. Zwrócili się z prośbą o zezwolenie na to do Cesarza Hiszpanii i Niemiec Karola V (Charles Quint), który żył w latach 906-966/1500-1558. Karol V najpierw nie zgodził się na tą propozycję. Jednakże fanatyczni kardynałowie zmusili go do tego broniąc się tym, że należy koniecznie w imieniu religii tego dokonać. Na ich czele stał bardzo wpływowy kardynał Alonso Maurique, który jednocześnie przekonał też o tym papieża. Karol V widząc, że papież także jest chętny wobec zamiany meczetu na kościół, został zmuszony do udzielenia zezwolenia. Podczas budowy kościoła zburzono jeszcze wiele kolumn w meczecie i w końcu pozostało ich tylko 812 tzn., że przynajmniej zostało zburzonych 600 wartościowych kolumn z marmuru. Wybudowany kościół przedstawił się w formie brzydkiej budowy, która powstała w środku meczetu w kształcie krzyża o powierzchni 52x12 metrów. Karol V przyjechał osobiście do Kordowy, by zobaczyć ten kościół. Bardzo się zasmucił i powiedział: „Widząc dokonane przez was barbarzyństwo bardzo żałuję, że dałem wam na to zgodę. Gdybym wiedział, że to piękne dzieło, które nie ma sobie podobieństwa na świecie, w ten sposób zniszczycie, to bym nie dał wam zgody i wszystkich was bym ukarał. Zrobiony przez was ten brzydki kościół stanowi prymitywną budowlę, której podobne można wszędzie znaleźć. Gdy tymczasem nie ma możliwości wybudowania podobieństwa tego okazałego meczetu.” Dzisiaj odwiedzający ten okazały meczet pomimo, że pozostały po nim tylko jego ruiny, zachwycają się pięknem wielkiego dzieła islamskiej architektury, ubolewają widząc ten kościół, który pośrodku wygląda jak karzeł i smucą się ze względu na to, że tak wspaniałe dzieło doprowadzono do tego stanu.) Tutaj kończy się tłumaczenie fragmentu z książki pt. „Spanien.” Powyższe wiadomości zostały napisane przez zorganizowaną przez chrześcijan komisję, w której znajdowali się też chrześcijańscy duchowni. Jest to całkowita prawda! Oto widzicie: Kto zmuszał na siłę do zmiany religii, kto miejsca obrządków religijnych burząc rabował, kto dokonywał tyraństwa. Na te pytania otrzymaliście tutaj odpowiedź. Dzisiaj ten meczet w Kordowie nosi nazwę „Mezquita-Catedral” (dawny meczet, a obecnie katedra). Słowo „Mezquit” pochodzi od słowa „Mesdżid”. Znaczy to, że obiekt ten nosząc nazwę „mesdżid” (mały meczet, miejsce dokonywania obrządków religijnych przez muzułmanów) jest dalej traktowane jako wspaniałe dzieło cywilizacji islamskiej a nie odwiedziny kościoła. Abdurreszid Ibrahim Efendi określa wrogość Anglików wobec Islamu w książce pt. „Alem-i Islam”, która została wydrukowana w roku 1328/1910 w Stambule, w ten sposób: „Pierwszym celem Anglików było zniszczenie Państw Islamskich. Wywołanie Wojny Krymskiej i udzielenie pomocy żyjącym tam Turkom było ich podstępem, który miał doprowadzić do ich wyniszczenia. Traktat pokojowy zawarty w Paryżu ukazuje te zamiary. (Propozycje dokonane podczas porozumień w roku 1923 w Lozannie ukazują też otwarcie tą wrogość.) Anglicy byli powodem wszystkich nieszczęść, które nawiedziły Turków. Podstawą angielskiej polityki jest zniszczenie Islamu. Powodem tej polityki jest to, że boją się oni Islamu.W tym celu używają sprzedanych im niegodziwców, których przedstawiają jako islamskich uczonych, bohaterów. Krótko mówiąc największymi wrogami Islamu są Anglicy! Amerykański adwokat i polityk Bryan William Jennings jest znany ze swoich książek, konferancji I w latach 1891-1915 był też przedstawicielem parlamentu na amerykańskich kongresach. W latach 1913-1915 był też przedstawicielem Ministerstwa Spraw Zagranicznych USA. Zmarł w roku 1925. W książce pt. „Panowanie Anglików w Indiach” napisał obszernie o wrogości Anglików wobec Islamu, ich barbarzyństwie i tyranii. Najbardziej barbarzyńskie, bestialskie uciski i tortury przeprowadzone przez chrześcijan dokonali Anglicy w Indiach. Opisane to zostało przez jednego z największych uczonych Fadl-? Hak Hajr-abadi w książce pt. „Es-sewret-ül-Hindijje” tzn. „Rewolucja w Indiach” i w książce Mewlany Gulam Mihr Ali pt. „El-jewakit-ül-mihrijje” w wydaniu indyjskim z roku 1384/1964 w ten sposób: W roku 1008/1600 po raz pierwszy Anglicy uzyskali zezwolenie od Szacha Ekber na otwarcie ośrodków handlowych w Indiach w mieście Kalkuta. Podczas panowania Szacha Alem kupili grunty w Kalkucie. Do chronienia ich sprowadzili żołnierzy. W roku 1126/1714 z powodu wyleczenia Sułtana Ferruh Sir Szacha uzyskali prawo kupowania gruntu na całym terenie Indii. W okresie panowania Szacha Alem II weszli do Delhi i zapanowali nad rządem. Po krótkim okresie czasu zaczęli dokonywać ucisków. Wahhabitowie (grupy bandyckie mówiące o sobie, że są muzułmaninami) w Indiach oczernili w roku 1274/1858 Sułtana Behadir Szacha II, który był prawdziwym muzułmaninem, że jest on na spaczonej drodze i niewierzącym. Przy pomocy wehhabitów, hinduskich niewierzących i zdrajcy wezyra Ahsenullaha do Delhi weszły wojska angielskie. Napadając na domy, sklepy rabowali majątki i pieniądze hindusów. Oprócz kobiet mordowali również i dzieci. Nawet wody do picia nie można było znaleźć. Uprowadzili Szacha, który był w podeszłym wieku i schronił się wraz z dziećmi w mauzoleum Humajun, wiążąc im ręce zaprowadzili ich w stronę twierdzy. Podczas tej drogi Patrik Hudson rozebrał trzech synów szacha pozostawiając ich tylko w bieliźnie, a potem ich zastrzelił. Pił ich krew. Zwłoki powiesił na bramie twierdzy. Następnego dnia zaniósł ich głowy angielskiemu dowódcy Henri Bernarda. Później ugotowano je w wodzie i zaniesiono szachowi i jego żonie jako zupę. Z powodu głodu zaczęli oni tą zupę pić. Jednakże nie gryźli i nie połykali. Pomimo, że nie wiedzieli z jakiego mięsa jest zrobiona ta zupa, mięso wyciągali i kładli na ziemię. Na to sadysta ksiądz Hudson spytał się ich, dlaczego nie zjedli i powiedział im, że jest to bardzo smaczna zupa i zrobiono ją z mięsa ich synów. Później uwięził szacha, jego żonę i krewnych w mieście Rangon. Szach zmarł w więzieniu w roku 1279/1863. W Delhi zamordowano zastrzelając 3 000 i zarzynając 27 000 muzułmanów. Tylko uciekający w nocy mogli się uratować. Chrześcijanie w pozostałych miastach i wioskach wymordowali niezliczoną liczbę muzułmanów. Spalili historyczne dzieła sztuki. Niespotykane i drogocenne klejnoty załadowali na statki i wywieźli do Londynu. Uczony islamski Allame Fadl-i Hak został zamordowany w więzieniu na wyspie Endoman w roku 1278/1861. W Gazecie Tureckiej w wydaniu z dnia 28.12.1994 podana jest wiadomość: „Gdy Indie były kolonią angielską w mieście Amir z powodu wyśmiewania się z angielskiej dziewczyny jeżdżącej na rowerze zastrzelono wśród żyjących tam muzułmanów 70 osób. Gdy spytano się gubernatora o powód tego, to uzyskano odpowiedź, że dziewczyna angielska jest bardziej święta niż ich Bóg.” W Gazecie Tureckiej z dnia 31.12.1994 znajduje się zdjęcie bośniańskiej dziewczynki w kałuży krwi i obok niej śmiejącego się syrpskiego żołnierza. Pod zdjęciem napisane było: „Sarajewo, listopad 1994, 7-letnia Nermin została w ten sposób zamordowana przez chrześcijańską bestię.” Gdy Rosjanie zajęli w roku 1400/1979 Afganistan rozpoczynając niszczenie islamskich dzieł sztuki i mordując muzułmanów, to najpierw zastrzelili wielkiego uczonego odnowiciela i świętego Ibrahima, jego 120 uczniów, żonę i córki. Powodem tego barbarzyńskiego i podłego napadu byli również Anglicy, ponieważ w roku 1945 Hitler pokonując armię radziecką, wstępując do Moskwy wołał przez radio: „Przyjmuję klęskę. Poddam się wam. Zezwólcie mi tylko i dajcie możliwość, bym dalej walczył z Rosję, radziecką armię pokonał i uwolnił świat od katastrofy komunizmu.” Prezydent Anglii Churchil odmówił tej propozycji Hitlera. Anglicy i Amerykanie pomagali dalej Rosji, przed ich wejściem do Berlina nie weszli. Pomogli Rosji w przyniesieniu na cały świat nieszczęście. Nie chcemy tutaj wyliczać różnych barbarzyństw dokonanych przez chrześcijan i każdy z nich obszernie opisywać. Historia od początku do końca jest ich pełna. Każdy z nich jest dokładnie też opisany. Barbarzyńskie inkwezycje,tragedia Saint Barthelemy i tym podobne zbiorowe masakry są poszczególnymi trudnymi do zrozumienia barbarzyństwami, które dokonali chrześcijanie wobec wyznawców innych religii i innych sekt chrześcijańskich. Nigdy żaden z muzułmańskich rządców, dowódców, polityków nie dokonał takich barbarzyństw, jakich dokonali chrześcijanie, żaden z nich nigdy nie odważył się na taką zuchwałość jak oni mówiąc, że robią to w imię religii, nigdy nie zachęcali muzułmanów do występowania przeciwko chrześcijanom. W Islamie jest zakazane znęcanie się nad wszystkimi stworzeniami. Wszyscy islamscy duchowni byli przeciwni każdemu rodzajowi barbarzyństwa. Oto na ten temat podajemy wam mały przykład: W ósmym wydaniu książki pt. „Fezleke-i tarih-i Osmani” (Wyciąg z osmańskiej historii) i z roku 1325/1907 w trzecim wydaniu książki pt. „Tarih-i dewlet-i Osmanijje” (Historia Państwa Osmanskiego) dyrektora szkoły sułtańskiej Abdurrahmana Szeref Bej (niech pokój będzie z nim) napisane jest: „Gdy Sünbül Agha, który przeszedł na emeryturę w Haremie, udał się do Egiptu, to nad brzegami Rodosu napadli na niego piraci z Malty i zamordowali go. Weneckimi statkami przybywający na Półwysep Mora żołnierze wymordowali tysiące muzułmanów, wśród których znajdowały się również kobiety i dzieci. Padyszach Sułtan Ibrahim XVIII był bardzo litościwy. Słysząc o tych chrześcijańskich masakrach bardzo się zmartwił. W roku 1056/1646 chcąc ukarać te czyny dał rozkaz, żeby znajdujących się czasowo pod panowaniem Państwa Osmanskiego chrześcijan zamordowano (dokonano kysas). Ebüs-Said Efendi (niech pokój będzie z nim) będący w tamtych czasach szejchem w sprawach religii i prawa islamskiego zabrał ze sobą komendanta gwardii i udał się do sułtana. Poinformował on sułtana, że podjęcie takiej decyzji i zabijanie ludzi bez powodu jest niezgodne z religią islamską. Sułtan Ibrahim (niech pokój będzie z nim) jak wszyscy osmiańscy sułtanowie był bardzo przywiązany do religii islamskiej i księgi Wzniosłego Allacha, dlatego też przyjął tą radę i zrezygnował z tego wyroku. Szemseddin Sami Bej w książce pt. „Kamus-ül a’lam” powiedział: „Sułtan Ibrahim pięknie recytował ezan (słowa wzywające do modlitw), miał ładne oczy i twarz. Znany był ze swojego dobrego charakteru i hojności.” Taka jest oto religia islamska. Duchowni islamscy ratują od śmierci chrześcijan, gdy chrześcijańscy papieżowie, patriarchowie, księża zapraszają świat do mordowania muzułmanów. Oprócz tego mają śmiałość występować z głoszeniami, że religia islamska jest religią bestialską! Powtarzają jeszcze przy tym słowa św.Jezusa „ten, kto został uderzony w prawy policzek, niech nastawi lewy.” (Anglicy i żydzi kłamstwami, intrygami, obiecując pieniądze i stanowiska oszukiwali młodzież islamską i w ten sposób zniszczyli islamskie Państwo Osmańskie.Wśród młodzieży rozpowszechnili modę ateizmu, prostytucję, alkoholizm, niemoralność i nazwali to wszystko postępem. Wymordowali islamskich uczonych, zniszczyli wiedzę islamską. Angielscy szpiedzy masonie przybierając postać islamskich duchownych zepsuli piękną etykę islamską i obrządki religijne. Islam odszedł, pozostało tylko jego imię. Za czasów unii ci, którzy ustalali prawo, rządcy, również paszowie stali się wrogami Islamu. Bycie wiernym religii, wierze stało się przestępstwem. Wielu muzułmanów powieszono i wyrżnięto. Rozpowszechnianie nakazów religii, chronienie się od tego, co jest zakazane zostało nazwane rozbiciem kraju na części. Ci, którzy prawidłowo mówili o Islamie lub pisali zostali nazwani wrogami reżymu. Niech będą dzięki Wzniosłemu Allachowi, że nie pozostało dzisiaj już więcej tych chrześcijańskich napadów. W naszej ojczyźnie ponownie zaświeciło słońce Islamu. Wyszły na jaw kłamstwa i intrygi wrogów. Swobodnie pisze się prawdziwą wiedzę religijną. Dzisiaj każdy muzułmanin powinien dziękować za tą wolność, powinniśmy starać się poznać naszą świętą religię, której poświęcili swoje życie nasi przodkowie. Jeśli nasze dzieci nie nauczymy religii, nie przyzwyczaimy do życia zgodnie z jej prawami, to zaczajeni wrogowie i im sprzedani głupcy ponownie zaatakują nas zwodząc nasze dzieci. Wszystkie narody Europy i Ameryki wierzą w ponowne wskrzeszenie po śmierci, w istnienie Raju i Piekła. Ich synagogi i kościoły wypełniane są co tydzień. W szkołach udzielają obowiązkowych lekcji religii. Czy nie jest kłamcą ten, kto mówi, że Europejczycy i Amerykanie są mądrzy, postępowi, cywilizowani, chełpi się naśladując ich w kłamstwie, alkoholiźmie, hazardzie, prostytucji i nie wierzy tak jak oni? My muzułmanie mówimy, że chrześcijanie są ciemni, głupi i zacofani, ponieważ wierzą oni w boskość Proroka Jezusa i jego matki (niech pokój będzie z nimi), zrobili z nich bożków, do których się modlą. Jeśli żyją oni na świecie wygodnie i w dostatku, to tylko dlatego, że pracują zgodnie z religią Muhammeda (niech pokój będzie z nim), jednak będą też wiecznie cierpieć w Piekle, bo nie uwierzyli temu wielkiemu Prorokowi i jego religii.) Teraz chcemy przedstawić Wam jeden z listów naszego Proroka (niech pokój będzie z nim), by pokazać wam, jak powinien zachowywać się prawdziwy muzułmanin. W liście tym św.Prorok Muhammed zwraca się do wszystkich muzułmanów (treść oryginalna znajduje się w książce Feridun Beg pt. „Medżmua-i Münszeat-üs-salatin”, część pierwsza, strona trzydziesta): „Pismo to zostało napisane, by poinformować o obietnicy danej wszystkim chrześcijanom przez syna Abdullaha Muhammeda (niech pokój będzie z nim). Wzniosły Allach obdarzył go miłosierdziem i uczynił go opiekunem wszystkich ludzi. Pismo to zostało napisane, by udokumentować właśnie tego oto Muhammeda (niech pokój będzie z nim) przyrzeczenie dane tym wszystkim, co nie są muzułmaninami. Ktokolwiek postąpi niezgodnie z tym przyrzeczeniem, jeśli będzie nawet sułtanem, uznany będzie za buntującego się przeciwko Wzniosłemu Allachowi i drwiącego z religii islamskiej i zasłuży na klątwę Wzniosłego Allacha. Jeśli jakikolwiek chrześcijański duchowny lub podróżnik będzie ze względu na obrządki religijne pościł w górach, w dolinie lub na pustynnym miejscu, lub na łące, lub na jakiejś nizinie, lub na piasku, to będę ja z moimi towarzyszami, przyjaciółmi i z całą wspólnotą razem starał się o to, by mogli oni swobodnie swoje obowiązki spełniać. Oni znajdują się pod moją opieką. Pomimo umów, jakie zawarliśmy z innymi chrześcijaninami, zwalniam ich ze spłacenia długów obowiązkowych podatków. Niech nie dają „haraczu”(podatek) lub niech dadzą tyle, ile sami sobie życzą. Nie stosujcie wobec nich przemocy, nie zmuszajcie ich! Nie usuwajcie ich przewodników religijnych z urzędów! Nie usuwajcie ich z miejsc ich obrządków religijnych! Nie przeszkadzajcie tym, co chcą podróżować! Nie burzcie ich zakonów, kościołów! Majątki należące do kościoła, które kupicie od nich, nigdy nie używajcie do budowy meczetu. Ten, kto nie będzie przestrzegał tego, to nie będzie należał do słuchających słowa Wzniosłego Allacha i św.Proroka, dokona grzechu. Od tego, kto nie pracuje i zajęty jest tylko obrządkami religijnymi bez względu na to, gdzie się znajduje, nie pobierajcie takich podatków jak dżisje (podatek od głowy za opiekę i ochronę wojskową) i garamet (od długów). Tych, co są na morzu i na ziemi, na wschodzie i zachodzie, od długów ja chronię. Oni są pod moją opieką. Daję im gwarancję życia (eman). Nie bierzcie podatków z plonów od tych, którzy żyją w górach i są zajęci obrządkami religijnymi. Nie żądajcie również udziału od majątku dla kasy państwa z ich plonów, ponieważ ich rolnictwo jest dokonywane tylko ze względu na uzyskanie środków do życia, a nie dochodów. Jeśli będziecie potrzebowali ludzi do prowadzenia świętej wojny, to nie powołujcie żadnego z nich. Jeśli zaistnieje potrzeba pobrania podatku od majątku, to bez względu na ich bogactwo, wielkość ich majątku i posiadłość, nie pobierajcie podatku wyższego niż 12 dirchem rocznie. Nie dawajcie im kłopotliwych i uciążliwych propozycji. Jeśli będziecie musieli z nimi negocjować, to traktujcie ich tylko miłosierdziem, dobrem, łagodnie. Opiekujcie się nimi traktując ich zawsze z miłosierdziem i łagodnością! Nie traktujcie w żadnym wypadku źle bez względu na miejsce kobiet chrześcijańskich, które żyją w związku małżeńskim z muzułmaninem. Nie stawiajcie im przeszkód w odwiedzaniu ich kościołów, dokonywania obrządków religijnych według ich religii. Ten, kto nie będzie posłuszny tym nakazom Wzniosłego Allacha i będzie postępował przeciwnie nim, będzie zaliczany do buntujących się nakazom Wzniosłego Allacha i Proroka (niech pokój będzie z nim). Tym chrześcijanom będziecie pomagali w restaurowaniu ich kościołów. Ta umowa jest ważna do Dnia Sądu Ostatecznego i do końca świata nie zostanie zmieniona i nikt nie będzie postępował przeciwnie z nią.” To przyrzeczenie zostało spisane przez Ali bin Ebi Talibe (niech pokój będzie z nim) w drugim roku Hidżret, trzeciego dnia miesiąca Muharrem w Meczecie as-Sa’ada w Medynie. Pod nim znajdują się podpisy: Muhammed bin Abdullah Resulullah (niech pokój będzie z nim). Ebu Bekr bin Ebi-Kuhafe, Omer bin Hattab, Osman bin Affan, Ali bin Ebu Talib, Ebu Hurejre, Abdullah bin Mesud, Abbas bin Abdulmuttalib, Fadl bin Abbas, Zubejr bin Awwam, Talha bin Abdullah, Sa’d bin Mu’az, Sa’d bin Ubade, Sabit bin Kajs, Zejd bin Sabit, Haris bin Sabit, Abdullah bin Omar, Ammar bin Jasir (niech pokój będzie z nimi). Jak widzicie Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) nakazał traktować bardzo łaskawie i miłosiernie wszystkich wyznawców innych religii. A teraz przeczytajmy tłumaczenie przyrzeczenia Omera (niech pokój będzie z nim) danego za czasów jego kalifatu. Niektórzy chrześcijanie uważają, że św.Omer zburzył 4 000 kościołów. Jest to list gwarancji, jaką dał św.Omer ludowi Ilja. Chrześcijanie św.Proroka Eliasza i miasto Jerozolimę nazywają Ilja. „Ten list jest listem gwarancji (eman) danej przez Kalifa Omera bin Hattab (niech pokój będzie z nim) ludowi Ilja gwarantującym ich majątki, życie, kościoły, dzieci, chorych i zdrowych i ze względu na inne narody. Głosi w ten sposób: Muzułmanie nie będą na siłę wchodzić do ich kościołów, nie będą palić i burzyć kościołów, jakiegokolwiek miejsca w kościele niszczyć, nie będą brać nawet odrobiny z ich majątków, nie będą używać wobec nich żadnej przemocy, by zmienić ich religię i sposób ich modlenia się w obrządkach religijnych i nie będą zmuszać ich do przyjęcia Islamu. Nie doznają oni od żadnego muzułmanina nawet najmniejszej szkody. Jeśli sami będą chcieli opuścić kraj muzułmański, to do miejsca ich celu (do którego wyjeżdżają) ich życie, majątki, szacunek są pod gwarancją. Jeśli zechcą tutaj pozostać, to będą znajdować się w całkowitym bezpieczeństwie. Podatek od dochodów będzie płacić tylko król Ilja. Jeśli ktokolwiek z ludu Ilja wraz z ludem bizantyjskim zechce przesiedlić się zabierając ze sobą rodziny i majątki i opuszczą kościoły i miejsca obrządków religijnych, to do dojścia miejsca ich celu kościoły, koszty podróży i majątki są pod gwarancją. Od tych, którzy nie są tubylcami bez względu na to, czy pozostają, czy też przesiedlają się, aż do czasów zbiorów plonów nie będzie pobierany żaden podatek. Nakazy Wzniosłego Allacha i św.Proroka i dane słowa wszystkich kalifów islamskich i wspólnoty muzułmańskiej są takie, jak napisane w tym liście. Podpis: Omer-ul-Faruk Swiadkowie: Halid bin Welid Amr Ibnil’as Abdurrahman bin Awf Muawije bin Ebi Sufjan. Omer (niech pokój będzie z nim) wstąpił do Jerozolimy. Chrześcijanie zgadzając się na opłacenie podatków „dżisje” przekazali klucze miasta Jerozolimy św.Omerowi. W ten sposób uwolnili się od ciężkich podatków, ucisków i męk zadawanych im przez Bizancjum. W krótkim czasie zobaczyli, jak sprawiedliwi i miłosierni są muzułmanie, których przedtem uważali za wrogów. Zrozumieli, że Islam nakazujący dobro i miłosierdzie jest religią prowadzącą ludzi do szczęścia na ziemi i po śmierci. Bez żadnego nacisku i straszenia grupami przyjęli Islam. Jeśli zbadacie powyżej zamieszczone te dwa dokumenty, to ponownie zobaczycie, że prawdziwi muzułmanie, prawdziwi przewodnicy religii ukazywali wobec wszystkich pozostałych religii wielką tolerancję i zapewniali wielką wolność. Nie zmuszali żydów i chrześcijan do przejścia na Islam i nie niszczyli ich świątyń, wręcz przeciwnie pomagali im nawet je restaurować. Czy wśród muzułmanów nie znajdowali się źle traktujący chrześcijan? Może byli i tacy. Jednakże było ich niewielu i byli to ciemniacy, którzy nie znali nakazów i zakazów naszej religii. Postępowali oni ulegając swoim pożądaniom i zostali ukarani przez samych muzułmanów. Każdy rozsądny muzułmanin, który dobrze zna nakazy Islamu, nie był im posłuszny. Nosili oni tylko imiona muzułmańskie i uciskali nie tylko chrześcijan, lecz także i muzułmanów. Ich zachowanie się nie ma nic wspólnego z Islamem. Wzniosły Allach w św.Koranie, w surze Nisa, w 168 wersecie raczy w tym sensie: „Nigdy nie wybaczę tym, którzy zaprzeczają istnieniu Allacha i tym, co są tyranami.” Jeśli zbada się księgi komentujące św.Koran, to zauważy się, że Wzniosły Allach nakazywał zawsze traktować ludzi życzliwie, łagodnie, wybaczać tym, którzy uczynili zło, wobec wszystkich być zawsze uśmiechniętym, odpowiadać miłym słowem, w każdej sytuacji być cierpliwym, podczas porozumień odnosić się zawsze po przyjacielsku. Historie całego świata piszą o tym, że Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) zawsze polecał sprawiedliwość i nawet tym, którzy występowali przeciwko miemu traktował łagodnie. Chrześcijańscy ludzie kościoła zamykając oczy wobec tych wszystkich prawd ukazują religię islamską jako religię barbarzyńską, w ten sposób też wychowują młodzież chrześcijańską. Chcemy tutaj kilkoma przykładami pokazać, jak biedni chrześcijanie wychowani w ten sposób przyjeżdżając poraz pierwszy do krajów muzułmańskich najpierw się bardzo boją, a potem po poznaniu rzeczywistości, jak bardzo wpadają w zdumienie. Poniższe zapisy bierzemy z książek chrześcijan, które napisali oni na ten temat. Mieszkająca w Stambule pani Georgia Max Müller w wydanej w roku 1315/1897 książce pt. „Letters from Constantinopole” napisała w ten sposób: „W szkole uczono nas, że muzułmanie są dzicy, a szczególnie Turcy, że są całkowicie barbarzyńcami. Z tego powodu też, gdy dowiedzieliśmy się, że mój syn, który pracował jako urzędnik w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, nominowany został do pracy w Turcji, to nie potrafię opisać, jak bardzo się przestraszyłam i jak bardzo się zmartwiłam. Gdy tymczasem w Stambule spędziliśmy najpiękniejsze dnie naszego życia. Po wyjeździe naszego syna do Stambułu postanowiliśmy razem z mężem prof.Müllerem jego odwiedzić. Mój mąż był znany na całym świecie z dokonanych badań na temat zdarzeń historycznych. Nie bał się tak jak ja Turków i chciał tam w historycznych miejscach dokonać niektórych badań. Do podróży przygotowywałam się z niepokojem. Powodem było tego pytanie: Jak będą traktować nas ci dzicy muzułmanie? W końcu przybyliśmy do Stambułu. Miły widok Stambułu wywołał na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jednakże najbardziej zaskoczyli nas muzułmanie, z którymi się skontaktowaliśmy. Byli oni bardzo mili, bardzo grzeczni i bardzo kulturalni. Gdy chodziliśmy po zatłoczonych ulicach Stambułu lub zwiedzaliśmy meczety lub na opustoszałych miejscach oglądaliśmy dzieła Bizancjum, to nie przyszła nam nawet do głowy jakakolwiek myśl o lęku lub niebezpieczeństwie. Wszyscy ci, których spotkaliśmy przypadkowo, zachowywali się wobec nas po przyjacielsku i zawsze nam pomagali. To, że byliśmy wyznawcami innej religii, nigdy nie wywołało na nich złego wrażenia. Jak szanują swoją religię, tak też inne traktują z szacunkiem. Widząc to bardzo złościłam się na tych, którzy podali nam o nich fałszywe wiadomości i nas w ten sposób wychowali. W przeciwieństwie do tego, czego nas nauczono, muzułmanie nie darzą żadną nienawiścią Jezusa (niech pokój będzie z nim), uznają Go za Proroka. Nie wtrącają się do naszych świętych ksiąg i nie wyśmiewają się z naszych obrządków religijnych. Gdy my muzułmanów uważamy za niewierzących, którzy nie wierzą w Allacha i znajdują się na drodze szatana, to oni szanują nas jako ludzi, nie wypowiadają żadnego brzydkiego słowa o naszej religii. Motto, które nam wbito do głowy, że „Islam nie jest cywilizacją” , pochodzi najprawdopodobniej stąd, że małe ziarenko prawdy bardzo spuchło. Za to ziarenko prawdy nie powinno się przyjmować tego, że są oni silnie związani ze swoimi islamskimi zwyczajami, obyczajami i dlatego nie przyjęli też niektóre złe obyczaje, które są niezgodne z ich islamskimi zwyczajami i obyczajami, które jednak przez europejczyków uznawane są jako część cywilizacji. Jeśli dobrze się pomyśli, to zauważy się, że nie jest to aż tak ważne i nie ma to też nic wspólnego z prawdziwą cywilizacją. Turcy są bardzo silnie przywiązani do swoich zwyczajów i pięknej etyki islamskiej. Prowadząc swoje dzienne życie uważają zawsze na to. Według mnie najlepszymi muzułmaninami są Turcy. Gdy porównałam ich z poznanymi muzułmaninami w Iranie i w Arabii, to zobaczyłam, że Turcy przewyższają ich pod tym względem. Wielką przyjemność sprawia człowiekowi i jeszcze bardziej zbliża ich do człowieka patrzenie na to, jak Turcy szczerze całym sercem spełniają obowiązki muzułmańskie. Wywołuje to w człowieku wobec nich sympatię i szacunek. Możecie zobaczyć, jak ci ludzie jako żołnierze, tragarze, a nawet żebracy na ulicy, w ogrodzie, na rynku lub w miejscach pracy padając na kolana lub wyciągając do przodu ręce modlą się. Jednakże to wszystko nie jest robione na pokaz. Muzułmanin, który posiada prawdziwą wiarę po spełnieniu krótko trwającego obowiązku obrządku religijnego ponownie wraca do swojej pracy. Muzułmanin jest przywiązany bardzo do zasad moralności, które napisane są w św.Koranie. Jednak nie zapomnijmy też o tym, że te zasady pięknej moralności nie uległy od 1350 lat do dzisiaj żadnym zmianom. Obecnie mało kto wie o tym wśród żyjących w stolicach Europy. Podstawą tego, że chrześcijanie widzą muzułmanów jako wrogów cywilizacji, jest to, że Europejczycy nie znają zasad pięknej moralności przedstawionej przez Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim). Najprawdopodobniej nie usłyszeli słów św.Proroka, w których głosił: „Jestem nikim innym tylko człowiekiem. Gdy informuję was o nakazach Wzniosłego Allacha, to je od razu przyjmijcie. Jednak to, co powiem wam od siebie na temat czynów światowych, nie jest nakazem Wzniosłego Allacha. O tym mówię jako człowiek.” Wiedza nauk ścisłych od czasów św.Muhammeda do dzisiaj bardzo się zmieniła. Islam nakazuje, by adoptowano zmiany techniki, które z biegiem czasu dochodzą do skutku. Jeśli dokona się je z potrzebami dzisiejszych czasów, to nie przyniosą one Islamowi żadnej szkody, lecz przeciwnie udowodnią, że Islam jest cywilizowaną religią. Turcy rozwinęli do tego stopnia swoją uprzejmość wobec wyznawców innych religii, że dzisiaj w wielu miejscach pracy w zawodach technicznych pracują chrześcijanie. W takim razie dlaczego oddzielono wiedzę religijną od wiedzy nauk ścisłych? Mimo to nie zapomnijmy, że na zachodzie sprawy religijne i nauki ścisłe zostały dużo później od siebie odłączone, z wielkim trudem też odsunięto papieży od wykorzystywania religii w celach politycznych. Chrześcijanom nie było łatwo zrozumieć szkody, jakie przynosi wykorzystywanie religii w osiągnięciu korzyści światowych. Tak, nie powinno się dokonywać zmian w nakazach Wzniosłego Allacha. Powinno się w obrządkach religijnych, prawie i etyce dalej stosować zasady głoszone przez Proroków. I tak na przykład: Szkocki kościół ogłosił, że granie na organach w kościele jest grzechem i oznajmiono, że „wprowadzający do kościoła organy pójdą do Piekła.” Zachowanie się w ten sposób kościoła wskazuje na to, że nie jest prawidłowe wprowadzanie do obrządków religijnych instrumentów, które używa się w technice lub rozrywce. W Państwie Osmiańskim też jak w Europie niektórzy ciemniacy wystąpili przeciwko nowościom występującym w technice i w zwyczajach, sprzeciwiali się każdej reformie w technice i mówiąc, że są to „czyny szatana” oczerniali religię islamską. Pani Georgina mówi, że z czasem na pewno uwolnią się muzułmanie od tych ignorantów i dalej w swoim piśmie informuje: Europejczycy uznają Turków za okrutnych i barbarzyńców. Jednakże opisane przez nich te wszystkie barbarzyńskie historyjki pochodzą ze źródeł z czasów średniowiecza. Kładąc rękę na sercu sprawiedliwie przyznajmy się do tego: Czy to przypadkiem Europejczycy nie dokonali barbarzyństw w średniowieczu? Według mnie, to właśnie my Europejczycy byliśmy w tamtych czasach okrutni. Nasza historia jest pełna przemocy i tortur. Gdy tymczasem w św.Koranie jest nakazane, że nawet podczas wojny należy miłosierne traktować jeńców i nie dotykać duchownych, starców, kobiet i dzieci. Jeśli wystąpili dowódcy, którzy działali niezgodnie z tymi nakazami, to należą oni do tych, co nie znają św.Koranu i religię islamską poznali oni od ciemnych duchownych. Byłoby bardzo dobrze, gdyby św.Koran przetłumaczono i wyjaśniono na każdy język. Wydaje mi się jednak, że na to potrzeba jeszcze trochę czasu, ponieważ we wszystkich krajach muzułmańskich używanie innego języka poza arabskim jest uznawane za grzech. Przed kilku laty pewien muzułmanin z Madras w Indiach został wyklęty, ponieważ w meczecie przeczytał kilka wersetów ze św.Koranu po hindusku zamiast po arabsku. (Powodem było to, że w ten sposób czytano nie po to, by poinformować o treści, lecz, że jest to sam św.Koran.) Sw.Koran jest księgą, która w każdym stuleciu jest nowoczesna i zrozumiała. Niektórzy muzułmanie nie znając treści św.Koranu stając się zabawką w rękach fanatyków zostają zmuszeni do przyjęcia ich absurdalnych wierzeń i idei. Gdy tymczasem św.Koran badający uczeni islamscy widzą, jak pożyteczną religią jest Islam i że w niektórych środowiskach wpojone zepsute poglądy nie są zgodne wogóle ze św.Koranem. Chcę wam jasno wyjaśnić: Nie ma dwóch innych religii, których podstawy byłyby takie same, jak Islam i Chrześcijaństwo. Te dwie religie są jak dwaj bracia, dwoje dzieci tego samego ojca. Duchowa siła, od której pochodzą, jest taka sama.” (Pani pisząca ten list znajdując się pod wpływem usłyszanych w dzieciństwie oszczerstw mówi i sądzi w ten sposób. W zasadzie jest zupełnie przeciwnie. Sw.Koran został przetłumaczony i wyjaśniony na wiele obcych języków. Jednak uważanie i czytanie tych tłumaczeń i wyjaśnień jako św.Koran podczas spełniania obrządków religijnych i namazu jest błędem.) Powyższy list ukazuje wiele prawd. Islam nigdy nie zabraniał tłumaczenia i komentowania św.Koranu na obce języki. Zabraniał tylko złego tłumaczenia na obce języki, a nawet na j.arabski bez względu na to, czy dokonano tego nieświadomie, czy też świadomie, w zdradzieckich zamiarach. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) powiedział: „Ten, kto przetłumaczy św.Koran według swojego pojmowania stanie się niewierzącym.” Jeśli wszyscy będą tłumaczyć tak, jak rozumieją, to znaczenie św.Koranu stanie się błędne. Wszyscy będą mówić co innego. Religia islamska wtedy stanie się niezrozumiała jak Chrześcijaństwo, stanie się spaczoną religią. Nasz Prorok (niech pokój będzie z nim) wyjaśnił swoim towarzyszom od początku do końca treść św.Koranu. Towarzysze św.Proroka poinformowali o tym swoich następców, którzy zapisali też to w książkach. Powstało tysiące ksiąg komentujących św.Koran. Z czasem wydano wiele komentarzy św.Koranu w j.perskim i j.tureckim, a także tysiące ksiąg religijnych. Jednym ze znanych komentarzy napisanych w j.perskim jest komentarz pt. Mewahib-i allije” napisany przez Husejna Waiz Kaszifi (niech pokój będzie z nim) w mieście Hirat 300 lat przed urodzinami Pani Georgii, której list powyżej cytowaliśmy. Sułtanowie osmańscy i uczeni islamscy powiadomili o tym, że jest to bardzo wartościowy komentarz i przetłumaczyli go na j.turecki pod tytułem „Mewakib”. Zaś ten, kto został wyklęty w meczecie w Madras, był pewnym niewierzącym, wrogiem Islamu, który starał się sfałszować religię islamską. Został on wyklęty przez wielkich uczonych islamskich piszących księgi w j.perskim i j.hinduskim, ponieważ fałszywie interpretował św.Koran. Teraz rozpatrzyjmy to, co myśli na te temat jeszcze inna obcokrajowczyni. Poniższe słowa zostały wzięte z książki pt. „Twenty six years on the Bosphorus” (26 lat nad Bosforem) Angielki Doriny L.Neave, która żyła w latach 1881-1907/1325 w Stambule. Pani Neave po opisaniu też uprzejmości muzułmanów, którzy życzliwie traktują innowierców, zatrzymując się na niektórych miejscach w religii islamskiej, które sama zauważyła, skarży się na nie. Przeczytajcie teraz to, co napisała ona na ten temat: „Tutaj obchodzona jest ceremonia w Muharrem (pierwszy miesiąc w Islamie), którą nazywa się świętem muzułmańskim. Pomimo spędzonych wielu lat w Stambule nie poszłam ani razu, żeby zobaczyć tą ceremonię. Powodem były opowiadania idących, którzy mówili, że ta ceremonia jest bardzo okropna i bestialska. Ludzie przychodzą tam na wpół rozebrani i wołając ‘Ja Hasen, Ja Husejn’ biją się po swoim ciele trzymanymi w rękach łańcuchami aż do pokazania się krwi.” Pani Neave opisując opowiadania swoich przyjaciół o święcie Ryfai pisze też w ten sposób: „Według opowiadań moich przyjaciół Ryfaiderwisze na wpół rozebrani ustawiają się w rząd. Wywoływując słowa islamskiego oznajmienie wiary kiwają się jednocześnie pomału do przodu i tyłu. Później te ich ruchy nabierają tempa, z drugiej strony wydobywają z siebie straszne krzyki, jakby byli w mistycznej ekstazie lub mieli napad padaczki i wyskakują do góry aż do stracenia przytomności. Trzymane w rękach noże wbijają w swe ciała. Wśród nich znajdują się też tacy, którzy zalani krwią toczą się po ziemi. Tureckie kobiety przyjmując ten ich stan za calkowicie błogosławiony i święty kładą pod ich nogi przyniesione z domu swoje chore dzieci, by się wyleczyły. Wierzą one w to, że jeśli ich dzieci zostaną podeptane przez znajdujących się w tym stanie Ryfatów, to zostaną wyleczone ze wszystkich chorób. Uważam też, że jeśli ci zwariowani mężczyźni dokonując poprzez deptanie ciał tych małych dzieci takiego leczenia, to na pewno pozabijają je i w ten sposób zostaną one uwolnione ze wszystkich chorób. Jak to się dzieje, że w coś takiego oni wierzą? Przychodzących do ich klasztorów doprowadzają ci Ryfaci do wyłowywania mdłości wrzaskami i panującymi tam paskudnymi zapachami czosnku i oddechów. Opowiadający mi to przyjaciele powiedzieli też, że to zachowanie przypomina im bestialstwo średniowiecza, tak prymitywnych zwyczajów nigdzie indziej nie widzieli i znajdując się wobec tak strasznych widoków rozchorowali się.” Rozpatrzyjmy teraz te oba pisma. Pani Müller ma rację w tym, co napisała. Religię islamską dosyć dobrze zbadała. Jednakże Pani Nevae znajduje się w całkowitym błędzie. Uznała ona za zasady religii islamskiej nie mające nic wspólnego organizowane przez ciemniaków święta Muharrem i nie mające także nic wspólnego z religią islamską święta Ryfai i na podstawie tego doszła do wniosku, że ta religia jest bardzo bestialska i prymitywna. Te coroczne święta powstały po śmierci Sejjida Ahmet Ryfai (578/1183), zostały wymyślone przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o Islamie. Pomimo wieloletniego pobytu w kraju muzułmańskim nie zauważyła ona, że znajdują się tam setki szkół uczących o naukach ścisłych i religii, meczety, w których setki muzułmanów po przyjęciu abdestu w całkowitej cielskiej i duchowej czystości w wielkim poddaniu się i ładzie dokonują namazu i nie badając podstaw tego, co usłyszała od innych poniżyła religię islamską, popełniła błąd robiony przez wielu Europejczyków. Powodem tego był jej chrześcijański fanatyzm i wrogość wobec Islamu. Propozycja Pani Georgii Müller dotycząca tłumaczenia św.Koranu i niewykorzystywania religii jako narzędzie w uzyskiwaniu ziemskich zysków jest słuszna, zostawały one zawsze realizowane przez prawdziwych uczonych islamskich i uzależnione od nich islamskie rządy. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) poinformował o tym, że powstanie 72 spaczonych sekt i religia islamska będzie też niszczona od wewnątrz przez zmyślone ceremonie takich derwiszów. Te zmyślone ceremonie zostały odsunięte od religii islamskiej dzięki książkom uczonych sunna (niech pokój będzie z nimi). Ci wielcy uczeni powiadomili cały świat o tym, że ceremonia Muharrem i te zmyślone święta zw.Ryfai nie mają nic wspólnego z religią islamską. Takie święta zostały zakazane przez islamskie rządy. Na ten temat napisane jest w książkach pt. „Fetawa-i hadisijje”, „Mektubat” (na końcu 266 listu), „Hadika” i „Berika”, wydano fetwę, że jest to zakazane. Islam nie jest zabawą, muzyką, czarodziejstwem, kuglarstwem. Jeden z największych uczonych Ahmed ibni Kemal Efendi (niech pokój będzie z nim), który był szejchem od spraw religii Państwa Osmańskiego wyjaśnia w książce pt. „El-münire”: „Szejch i jego uczeń powinni najpierw być zgodni z prawem islamskim (szeriat). Szeriat oznacza to wszystko, co Wzniosły Allach zakazał i nakazał. Prorok (niech pokój będzie z nim) głosił: Jeśli zobaczycie, że ktoś lata w powietrzu, chodzi po morzu lub wkłada do ust ogień i go połyka, jednakże jego słowa i czyny są niezgodne z szeriatem, to wiedzcie o tym, że jest to czarodziej, kłamca i fałszywy przewodnik, który prowadzi ludzi na złą drogę.” Prawdziwa religia islamska głoszona przez uczonych sunna (niech pokój będzie z nimi) nie ma nic wspólnego z tymi zabobonami i jest zgodna ze zdrowym rozsądkiem ludzi. Jedyną świętą księgą Islamu jest św.Koran. W św.Koranie nakazane jest czczenie tylko Wzniosłemu Allachowi. Wzniosły Allach informuje ludzi również w nim o najbardziej odpowiedniej, najzdrowszej i najpiękniejszej formie służby i poddaństwa Jemu. Według św.Koranu wszyscy muzułmanie są równi. Wyższość muzułmanina nad innymi muzułmaninami pochodzi tylko z wiedzy i takwy. Takwa oznacza lęk przed Wzniosłym Allachem. W św.Koranie w surze Hudżurat w 13 wersecie głoszone jest w tym sensie: „U Wzniosłego Allacha najwartościowszym i najwyższym jest ten, kto Jego najbardziej się boi.” W św.Koranie nie ma mowy o tym, by używano siły i przemocy nawracając innych ludzi na Islam, wręcz przeciwnie jest to zakazane. Wojna religijna jest przeprowadzana tylko po to, żeby zawiadomić o wierze i Islamie. Nie dokonuje jej się po to, żeby uwierzono. W św.Koranie nakazane jest traktowanie ludzi zawsze z miłosierdziem i litością. Ci, którzy nie przywiązują wagi do tych nakazów nie mają nic wspólnego z Islamem. W dzisiejszym Piśmie św. znajdują się fragmenty niektórych nakazów Wzniosłego Allacha. Te fragmenty tak samo jak w św.Koranie nakazują ludziom miłosierdzie i litość. Uczeni islamscy przyjmują znajdujące się w Torze i Ewangeliach te fragmenty, które są zgodne ze św.Koranem, za słowo Wzniosłego Allacha. Chrześcijaństwo jest w zasadzie religią nakazującą wiarę w Jednego Allacha. Idea trójcy (trzech bogów) powstała wskutek działań żydów, których celem było zniszczenie Chrześcijaństwa i błędnej interpretacji. Jezus (niech pokój będzie z nim) mówiąc: „Temu, kto uderzył cię w prawy policzek, nastaw lewy” błagał Wzniosłego Allacha: „Mój Stworzycielu! Wybacz ich grzechy!” , by wybaczył tym, co go uciskali i znęcali się nad nim, „bo nie wiedzą oni, co czynią.” Dlaczego pomiędzy tymi dwoma religiami od wieków istnieje taka nienawiść i brutalność pomimo, że głoszą one miłosierdzie i litość i są zbudowane na zasadach cierpliwości i życzliwości? Chrześcijanie sami przyznają się do tego, że ta nienawiść i brutalność była dokonywana tylko przez nich. Powyżej opisane straszne zdarzenia zostały wzięte z dzieł chrześcijańskich duchownych i historyków. Gdybyśmy wzięli te wiadomości z dzieł islamskich uczonych, to mogłoby to być powodem wątpliwości. Jak długo trwały te barbarzyństwa i uciski wobec muzułmanów? Chcemy to teraz ukazać przedstawiając europejskie źródła. Według europejskiej literatury inkwezycje trwały w latach 578/1183-1222/1807, w ciągu sześciu wieków poprzez te straszne sądy organizowane we Włoszech, Hiszpanii i we Francji mordowano niesprawiedliwie lub spalono żywcem, lub dokonując różnych tortur zgładzono niezliczoną liczbę ludzi ze względu na ich wiarę lub na zyski materialne duchowieństwa, lub też z powodu głoszenia nowych idei. W Hiszpanii muzułmanie i żydzi byli sądzeni przez te sądy inkwezycji aż do całkowitego ich zatracenia. Król Hiszpanii Ferdynand V, który nawet swojego syna ukarał śmiercią, powiedział dumnie: „W końcu w Hiszpanii nie pozostał ani jeden muzułmanin, ani jeden niewierzący.” Sądy inkwezycyjne nie karały tylko należących do innych religii, lecz także wszystkich postępowych ludzi, zaś nowości przyniesione przez naukę i technikę uważano za grzech. To, że ziemia jest w kształcie kuli i krąży, poznali chrześcijanie od muzułmanów. Galileusz został zesłany na sąd inkwezycyjny, ponieważ o tym głosił i uwolniono go dopiero wtedy, gdy oficjalnie odwołał swoje słowa. Tymi sądami kierowali duchowni, wszystkie procedury przeprowadzali tajnie, posiedzenia komisji sądowej były dokonywane za zamkniętymi drzwiami. Inkwezycje są czarną plamą w historii ludzkiej, wstydem Chrześcijaństwa. W Hiszpanii zostały te inkwezycje po raz pierwszy zlikwidowane w roku 1222/1807 przez Napoleona Bonaparte, po ich upadku ponownie te barbarzyństwa ożywiły się i dopiero w roku 1250/1834 przeszły do historii. Nie jest znana definitywna ilość ludzi skazanych na śmierć przez te liczne inkwezycje, jednak jest pewne, że przekracza ona miliony, ponieważ tylko w Hiszpanii mały sąd inkwezycyjny skazał na śmierć 28 000 ludzi, więc można też sobie wyobrazić liczbę ludzi skazanych na śmierć przez bardzo liczne te sądy. Ishak Efendi z Harput (niech pokój będzie z nim) w książce pt. „Dija-ül-Kulub” umieścił listę tych ucisków dokonanych w imieniu religii przez chrześcijan na muzułmanach i żydach, ucisków i masakr katolików wobec protestantów i protestantów wobec katolików. Według informacji chrześcijańskich historyków straciło życie przynajmniej 25 mln. ludzi. Chrześcijańscy historycy piszą, że wyprawy krzyżowe i wojny za czasów Cesarza Teofila i jego żony Teodory, których celem było wymordowanie wszystkich tych, co nie byli chrześcijaninami, zbiorowe morderstwa wykonane na rozkaz Papieża Grzegorza VII, w XIV wieku wydane zbiorowe kary śmierci z powodu zmuszania na siłę do przyjęcia Chrześcijaństwa, wyniszczenie muzułmanów i żydów w Państwie Andaluskim, wymordowanie chrześcijan w nocy św.Bartłomieja i później masakra protestantów w Irlandii, wymordowanie katolików przez Królową Anglii Elżbietę i tym podobne barbarzyństwa stały się powodem śmierci przynajmniej 25 mln. ludzi. Jeśli dołączy się do tego morderstwa dokonane przez Rosjan w roku 1321/1903 w Azji Srodkowej, w 1917 podczas Rewolucji Radzieckiej i później po II Wojnie Swiatowej w roku 1406/1986 w Afganistanie, to liczba ta bardzo jeszcze wzrośnie. Z powyżej napisanych dowodów w większości pochodzących z książek chrześcijańskich można dojść to tych wniosków: 1-Religia islamska nie była nigdy religią barbarzyńską, muzułmanie nigdy nie używali agresji, by wyniszczyć chrześcijan, przeciwnie w razie potrzeby otaczali ich swoją opieką. 2-W przeciwieństwie do tego chrześcijanie podjudzali siebie nawzajem wobec muzułmanów, żydów i współwyznawców odmiennych sekt, uciskali ich w różnorodny sposób, dokonywali każdego rodzaju barbarzyństw i zamienili religię św.Jezusa w barbarzyńską religię. Stojący na czele tych barbarzyństw dokonywali je ze względu na własne korzyści lub sądząc, że czynią tym dobro swojej ojczyźnie, lub w celach rabunkowych, lub też z powodu poczucia nienawiści i chęci mszczenia się, krótko mówiąc z powodów nie mających nic wspólnego z religią lub tylko ze względu na religię mordowali niewinnych ludzi. Religia jest drogą, z której Wzniosły Allach jest zadowolony, nakazuje posiadanie czystego charakteru, miłosierdzie, miłowanie, szacunek wobec starszych, litość wobec młodszych, prowadzi ludzi na prawidłową drogę i wykorzystywanie jej w uzyskaniu osobistych korzyści jest największym grzechem. Używanie jej jako narzędzia w polityce albo w innych szkodliwych zamiarach i korzyściach, prowokowanie niektórych ciemniaków pod osłoną jej imienia jest wielkim grzechem. Są to wielkie grzechy zakazane i wyszydzane przez Wzniosłego Allacha, który jest wybaczający i miłosierny. Czy można uznać za duchownego papieża, kardynała, który występuje przeciwko nakazom zawartym w jego świętej księdze mordując muzułmanów? Co mają wspólnego z Islamem fanatycy, którzy buntują muzułmanów występując przeciwko sułtanom i rządcom mówiąc: „Religia idzie na zgubę”? Niech będą dzięki Wzniosłemu Allachowi, dzisiaj pozostało bardzo mało ciemniaków, którzy biegają za tymi szkodliwymi technice i religii fanatykami. Dzisiaj chrześcijańska i muzułmańska młodzież poznając nawzajem swoje języki dzięki bardzo rozwiniętym środkom komunikacji może łatwo podróżować, wzajemnie odwiedzać się, poznawać i porozumiewać. Obecnie chrześcijanie widzą też, że Islam nie jest religią barbarzyńską i stwierdzają, że w zasadzie obie te religie oparte są na tych samych zasadach. Dzisiaj wielu chrześcijan informuje o tym, że odczuwają ogromny żal z powodu przeczytanych w historii chrześcijańskich ucisków, że oni sami nie myślą w ten sposób, przeciwnie religię islamską uznają za najbardziej cywilizowaną religię, a prawdziwych muzułmanów za doskonałych, cywilizowanych, pięknego charakteru, miłych ludzi. A nawet tym, co mówią inaczej, sami dają odpowiednią odpowiedź. Mamy nadzieję i modlimy się o to, by w końcu ludzie religię uznali za religię i nie odważyli się wykorzystywać jej więcej w politycznych i osobistych zamiarach, by wspólnie walczyli z wrogiem religii komunistami, w których w szpony niewoli wpadły niektóre narody, którzy ciemiężą tyranią biednych ludzi, by uzyskali oni wolność i prawa ludzkie! Niech Wzniosły Allach udzieli wszystkim ludziom przyjęcie zesłanej przez Niego prawidłowej religii, jaką jest Islam i bycia Mu całkowicie poddanym.Amen. 2. Muzułmanie nie są zacofani W książkach i przewodnikach turystycznych zachodnich autorów na temat Islamu i muzułmanów napisane jest, że muzułmanie są bardzo ciemnymi ludźmi i szczególnie w krajach azjatyckich i afrykańskich, gdzie kontaktowali się z muzułmaninami, większość ludzi nie potrafi wogóle pisać i czytać i że nie ma żadnego muzułmańskiego nazwiska wśród wielkich osobistości, którzy znani byliby z osiągnięć w dziedzinie kultury i techniki od XVIII do XIX wieku. Znajdują się nawet tacy, którzy uważają, że Islam jest przeszkodą w postępie. Niektórzy też uważają, że wskutek zacofania muzułmanie nie potrafili pojąć wielkości Chrześcijaństwa i z tego powodu, pomimo wielkich starań misjonarzy, nie przyjęli oni religii chrześcijańskiej. Jeśli zbadamy historię, to zauważymy, że jest zupełnie inaczej. Islam wychwalał zawsze naukę i zawsze zachęcał muzułmanów do jej poznania. W św.Koranie w surze Zumer w 9 wersecie głoszone jest w tym sensie: „Czy ten, kto wie, jest równy temu, co nic nie wie? Wiedzący jest bez wątpienia wartościowszy.” Zaś św.Prorok tak nakazywał: „Jeśli nauka znajduje się nawet w Chinach, to idźcie tam i poznajcie ją” i „Tam, gdzie jest nauka, tam jest też Islam” i „Nakazane jest wszystkim muzułmańskim mężczyznom i kobietom poszukiwanie i poznanie nauki.” W Islamie traktuje się naukę jako służbę Allachowi, a atrament uczonych na równi z krwią tych, którzy zginęli za Islam. Podstawą tego, że muzułmanie nie przyjęli Chrześcijaństwa jest to, że Islam jest bardziej prawidłowy i logiczny od Chrześcijaństwa. Jak bardzo ważna jest w Islamie nauka i technika poinformowaliśmy w rozdziale pt. „Islam i Chrześcijaństwo”. Religia islamska nie jest religią zacofaną, przeciwnie jest religią nakazującą podążanie za wszystkimi nowościami i każdego dnia odkrywanie czegoś nowego, posuwania się zawsze do przodu. Dlatego też od początku Islamu przywiązywano wielką wagę do uczonych, dokonywano eksperymentów naukowych, technicznych, zaś muzułmańscy Arabowie uzyskali najdoskonalszy stopień w medycynie, chemii, astronomii, geografii, historii, literaturze, matematyce, naukach inżynieryjnych, architekturze, socjologii i wykształcili nawet dzisiaj godnych dumy wartościowych uczonych, naukowców, prawników, specjalistów i mistrzów, którzy stali się nauczycielami świata i przewodnikami cywilizacji. W tamtych czasach na wpół dzicy Europejczycy poznali nauki ścisłe na islamskich uniwersytetach. Chrześcijańscy duchowni tacy jak Papież Sylwester studiowali nawet na Uniwersytecie Andaluskim. Dzisiaj używane w językach europejskich nazwy naukowe: chemia i algebra pochodzą z j.arabskiego, ponieważ te nauki poznane zostały najpierw na świecie przez muzułmańskich Arabów. Gdy Europejczycy uważali ziemię za płaską jak taca i otoczoną naokoło murem, to muzułmanie po raz pierwszy odkryli, że ziemia jest okrągła i krąży. Zmierzyli nawet długość południka w w pobliżu Mossul na Pustyni Sindżar i uzyskali dzisiejsze wymiary. Oprócz tego muzułmańscy Arabowie przetłumaczyli zakazane przez fanatycki i zacofany kościół w Sredniowieczu dzieła filozoficzne Starożytnej Grecji i Rzymu i w ten sposób nie dopuścili do ich zniszczenia i zapomnienia. Dzisiaj postępujący sprawiedliwie chrześcijanie przyjmują to również, że prawdziwy Renesans rozpoczął się nie we Włoszech, lecz dużo wcześniej w Arabii za czasów Abbasydów. Jest wielką szkodą, że ten wielki postęp w XVII wieku stracił nagle na prędkości w swoim postępowaniu. Masoni, żydowscy politycy i oszukani przez nich fanatycy mówiąc: „Wszystko to, co robią chrześcijanie jest muzułmanom zakazane. Ten, kto to przyjmie lub będzie robił tak jak oni, stanie się niewierzącym” stali się powodem tego nieszczęścia i nie postępowania muzułmanów za nowymi odkryciami. W ostatnich czasach muzułmanom największym przewodnikiem w nauce byli Osmanie. Z tego powodu też cały chrześcijański świat przeszedł do ataku politycznego i militarnego wobec Państwa Islamskiego (Imperium Osmańskie), żeby nie mogli oni wprowadzić żadnego z tych postępów i odkryć. Z jednej strony wyprawy krzyżowe, z drugiej strony próby podziału i zniszczenia fanatycznych muzułmanów, którzy byli kierowani przez tych islamskich wrogów stały się przeszkodą Osmanom bycia przewodnikiem w naukach ścisłych i technice. Turcy doznali wielu szkód z powodu zewnętrznych i wewnętrznych napadów. Nie wyprodukowali nowej, skutecznej broni. Nie byli w stanie wykorzystać odpowiednio swoich naturalnych bogactw. W swojej ojczyźnie pozwolili na przejęcie handlu i przemysłu obcym, stali się biedni. Na świecie codziennie dokonuje się w każdej dziedzinie wielu nowości. Naszym obowiązkiem jest za nimi ciągle podążać, poznawać je i uczyć o nich. Powinniśmy być przykładem nie tylko w przemyśle i w handlu, lecz także jak nasi przodkowie w religii i etyce i naszą młodzież wychować na wierzącą, o pięknym charakterze. Tutaj podajemy mały przykład: Na całym świecie uważano Turków, że są w zapasach nie do pokonania. Rzeczywiście na spotkaniach międzynarodowych byli zawsze pierwsi. Jednak w ostatnich latach nie uzyskaliśmy żadnego osiągnięcia w zapasach. Czy wiecie dlaczego? Europejczycy przedtem nie znali zapasów, poznali je od nas. Jednakże wprowadzając do nich nowe i szybkie ruchy, nowe style i techniki udoskonalili je w wysokim stopniu. My upieramy się się przy dawnej formie, której też nie znamy. Nie chcemy jeszcze poznać nowych stylów technik, nie chcemy jeszcze się nauczyć od obcych zapaśników. Oni zaś dzięki nowym stylom po schwytaniu naszych zapaśników rzucają ich odrazu na ziemię. Powinniśmy koniecznie korzystać z tych, co od nas lepiej w sprawach ziemskich wiedzą i czynią. Ten, kto uważa, że wszystko wie najlepiej, to jest albo głupcem, albo chory psychicznie. Religia islamska składa się z dwóch różnych dziedzin: wiedzy religijnej i wiedzy nauk ścisłych. Dokonywanie jak najmniejszej zmiany w wiedze religijnej, islamskiej etyce i w obrządkach religijnych jest kategorycznie zakazane. W sprawach światowych zaś, w wiedze nauk ścisłych jest nakazywane dokonywanie każdej zmiany, poznanie wszystkich nowych odkryć i robienie ich. Ci tak zwani oświeceni, którzy zapanowali nad Państwem Osmanskim, działali całkowicie przeciwnie do tego religijnego nakazu. Zostając oszukani przez masonów starali się zmienić wiedzę religijną i zasady religii. Nie chcieli dostrzec postępów Europy w technice, ich nowych odkryć. Wymordowali nawet tych postępowych sułtanów, którzy chcieli podporządkować się naukom ścisłym i nowoczesnej technice. W rękach masonów stali się kukłami, które nie poszukiwały postępu w technice lecz doprowadzając do podziałów wewnętrznych dokonywały reform w religii. Bardzo zaskakujące jest też to, że aż do ostatnich czasów nieskazitelność wiedzy religijnej była naruszana przez polityczne partie. Wystąpili tacy nieświadomi politycy, którzy posuwali się aż tak daleko, że prawdziwych muzułmanów niemieszających się do polityki, ponieważ nie popierali ich partii, nazywali niewierzącymi. Niech będą dzięki Wzniosłemu Allachowi, że stworzył On ratowników, którzy powstrzymali tych wrogów prowadzących ten szlachetny, czysty naród do nieszczęścia. Gdyby tak się nie stało, to zostalibyśmy pozbawieni tej błogosławionej religi i pięknej ojczyzny i stalibyśmy się niewolnikami komunistów. Elchamdülillach ala hazih-in-ni’meh! Obecnie w Turcji znajduje się 19 uniwersytetów (1985). Muzułmańska turecka młodzież poznaje nowoczesne nauki i technikę i stara się być przykładem pozostałym krajom muzułmańskim. W latach 1981-82 na uniwersytetach tureckich studiowało kilka tysięcy studentów przybyłych z innych państw muzułmańskich. Teraz chcemy zacytować Wam artykuł, który napisał Europejczyk na temat prac technicznych przeprowadzonych w krajach muzułmańskich. Ten artykuł został napisany przez Francuza Jean Ferrera, pochodzi z czasopisma pt. „Science et Vie” z 724 numeru wydanego w styczniu 1978 roku i nosi tytuł „Les Universites du Petrole” (Uniwersytety Naftowe). W jednym z fragmentów wyraża się w te sposób: „Muhammed (niech pokój będzie z nim) zmarł w roku 632 w Medynie w ramionach swojej ukochanej żony Aisze (niech pokój będzie z nią). Po jego śmierci w następujących latach muzułmanie rozprzestrzenili się wychodząc z ziemi zwanej dzisiaj Arabią Saudyjską aż do Oceanu Atlantyckiego i rzeki Amur (Oxus) i założyli bardzo wielkie Imperium Islamskie. Muzułmanie będąc bardzo silni, wytrwali, odważni zwyciężali wojny, przy tym okazywali jednocześnie wielkie miłosierdzie. W każdym zdobytym kraju pozostawiali cywilizację, której wielkość jest przez wielu z nas nawet dzisiaj nieznana. Założone na wielkiej przestrzeni uniwersytety islamskie od Bagdadu do Kordowy ożywiły od nowa starożytną cywilizację, którą w tamtych czasach bardzo zacofani Europejczycy wogóle nie znali, a nawet chcieli zniszczyć. Muzułmanie przetłumaczyli na j.arabski dzieła Bartolemusza, Euklida i Archimedesa, a także dzieła hinduskich naukowców nauk ścisłych na swój język, zbadali je i rozpowszechnili na całym świecie. W VIII wieku, gdy po raz pierwszy muzułmanie w imieniu Kalifa Harun Reszida odwiedzili Pałac „Aix-la-Chapellede Charlemagne”, to wpadli w zdumienie widząc, że żyjący w tym pałacu ludzie są niewykształceni i w większości nie potrafią pisać i czytać. Muzułmanie nauczyli po raz pierwszy Europejczyków cyfr i zera. Zero zostało znalezione przez Hindusów. Jednak muzułmanie są tymi, którzy poznali z nim Europejczyków. Oprócz tego muzułmanie nauczyli też Europejczyków „trygonometrii”. Poznali oni najpierw sinusa i cosinusa, potem zaś całą trygonometrię na muzułmańskich uniwersytetach. Od IX do XII wieku wszystkie istniejące na świecie dziedziny nauki i rozwoje techniki można było poznać tylko na uniwersytetach islamskich.” (W Osmańskim Imperium zostało wykształconych wielu ludzi nauki i techniki. Pozostałe po nich wartościowe dzieła wskazują na to, jak wielką służbę uczynili oni dzisiejszej cywilizacji. Jednym z nich jest Mustafa bin Ali Efendi (niech pokój będzie z nim), który w Meczecie Jawuz Sultan Selim (niech pokój będzie z nim) w Stambule ustalał czas namazu i był przewodnikiem w astronomii, zmarł w roku 979/1571. W książce geograficznej pt. „I’lam-ül-ibad” i o astronomii pt. „Teszhil-ul-mikat fi-ilm-il-ewkat”, „Tejsir-il-kewakib”, „Kifajet-ül-wakt fi-rub’-i daire” znajduje się zaskakująca wiedza. W roku 874/1469 zmarły Abdulaziz Wefai (niech pokój będzie z nim) w książce pt. „Kifajet-ül-wakt li-ma’rifet-i dair” opisuje dzisiejszą astronomię.) „Na temat medycyny napisane dzieła przez uczonych Starożytnej Grecji zostały w Sredniowieczu spalone przez zacofanych chrześcijan, ich oryginały nie istnieją. Fragmenty, które zostały uratowane z tego barbarzyńskiego zniszczenia zostały przetłumaczone na j.arabski przez Husejn ibni Johag z Bagdadu. Ten znany uczony przetłumaczył też na j.arabski dzieła takich filozofów takich jak Platon i Aristoteles. Muhammed bin Musa Harezmi, jeden z trzech uczonych braci wykształconych w Bagdadzie za czasów Kalifa Memun, był uczonym w matematyce, geometrii i astronomii. Zmierzył odległość słońca, długość ekwadora Erdin i skonstruował instrument Usturlab, który pozwalał określić czas rytualnych modlitw. Jego książka pt. „Algebra” została przetłumaczona na j.angielski i pt. Usturlab” na j.łaciński. Zmarł w roku 233/847. Muzułmańscy uczeni astronomii udawadniając, że ziemia jest w kształcie kuli, anulowali teorię Europejczyków głoszącą, że „ziemia jest jak talerz, gdy będzie posuwało się dalej po morzu, to spadnie się.” Udało im się prawidłowo obliczyć obwód kuli ziemskiej. Wielką szkodą jest, że wiele nauczające Europejczyków i przygotowujące podstawy Renesansu Imperium Abbasydów pomału zaczęło upadać. W roku 650/1258 Mongołowie napadli na Bagdad, który paląc zburzyli. W ten sposób przez muzułmanów osiągnięta kultura została zniszczona. Jak jest przypadkiem teraz z muzułmaninami? Czy można oczekiwać w islamskiej cywilizacji nowego Renesansu (od nowa odrodzenia)? W Sredniowieczu muzułmanie odkryli złoto, wartościowe przyprawy i pachnące drzewa jak: aloe, Storaxbaum, przyprawy korzenne i część z nich eksportowali do Europy (jak też było za czasów Sułtana Salomona). Dzisiaj czarne złoto tzn. ropa naftowa zajęła ich miejsce. Czy będą przypadkiem potrafili muzułmanie ponownie założyć nowe imperium, które będzie tak wielkie jak wcześniej przez nich założone lub jak Imperium Aleksandra Wielkiego lub Napoleona? Arabowie są dzisiaj dzięki ropie naftowej bogaci. Korzystając z tego bogatego skarbu starają się wzmocnić. Dyrektor Centrum Badania Kuwejtu prof.Muhammed el Szamali wyjaśnił nam, co powinno się czynić w tym celu, w ten sposób: Przede wszystkim powinniśmy dokonać postępu w nauce i technice. Z tego względu powinniśmy też podjąć więcej prac naukowych i technicznych i wykształcić naukowców.” Tutaj kończy się fragment wzięty z artykułu francuskiego pisarza Ferrera. Islamscy uczeni mówią, że islamskie nauki składają się z dwóch części: pierwsza to wiedza religijna, a druga to nauki ścisłe. Powinno się je obie studiować, żeby zostać uczonym islamskim. Poznanie wiedzy religijnej i wprowadzenie jej do życia jest obowiązkiem każdego muzułmanina. Poznanie i wykorzystywanie tego, co potrzebne jest z nauk ścisłych powinni poznać ci, którzy się nimi zajmują. Naród, który spełni te dwa obowiązki, na pewno dokona postępu i będzie cywilizowany. W św.Koranie w surze Szura w 20 wersecie Wzniosły Allach głosi w tym sensie: „Jeśli ktokolwiek będzie chciał zyskać dary światowe, to dam jemu to, co chce. Dam również temu to, co będzie chciał on z darów życia pozagrobowego.” Chcąc nie wystarczy tylko mówienie. Należy przylgnąć do powodu, to znaczy należy pracować. Wzniosły Allach obiecuje tym, co pragnąc uzyskać dary na ziemi i w życiu pozagrobowym pracują, że spełni ich oczekiwania. Obiecuje też, że da każdemu bez względu na to, czy jest on muzułmaninem, czy też nie, wszystkim, co pracują w zadawalający Go sposób. Europejczycy, Amerykanie, komuniści, ponieważ pracują w ten sposób, zyskują dary światowe. W Sredniowieczu muzułmanie, ponieważ pracowali w ten sposób, stali się przewodnikami cywilizacji. W ostatnich czasach panowania Osmanów i Abbasydów pod wpływem wewnętrznych i zewnętrznych wrogich interwencji zostali oni pozbawieni możliwości studiowania i nauczania wiedzy nauk ścisłych i rozwijania się w technice i sztuce. Z tego powodu te dwa wspaniałe, wielkie państwa upadły. Wiedza religijna składa się z wiary, służby Wzniosłemu Allachowi i etyki. Jeśli zabraknie choć jednego z tych trzech składników, to wiedza religijna będzie niepełna. To, co posiada braki, nie przyniesie korzyści. W Starożytnych Państwach Rzymian, Greków i w Państwach Europy, Azji istniała wiedza nauk ścisłych. Wiedza religijna była jednak niepełna i dlatego też dary, które oni uzyskali poprzez nauki ścisłe i technikę, wykorzystywali do złych celów. Część dzieł sztuki używali w zadowoleniu siebie i w prostytucji, część też ze środków techniki używali w znęcaniu się i torturowaniu ludzi. Te narody pomijając to, że były cywilizowane, rozpadły się, upadły i zniknęły. Teraz też w niemuzułmańskich socjalistycznych państwach, jeśli nawet w wiedzy nauk ścisłych i technice zyskują oni osiągnięcia, przemysł ciężki w zachwycająco wysokim stopniu mają rozwinięty, to są pozbawieni tych trzech części wiedzy religijnej. Czynią zła, których nie dokonali nie tylko ludzie dawnych cywilizacji, lecz nawet barbarzyńcy. Państwa nie posiadające islamskiej wiedzy zdane są na stratę. Historia jest pełna powtórzeń takich zdarzeń. Arabia Saudyjska i podobne im kraje powinny biorąc naukę z historii nie pozostawać tylko przy staraniach zyskania darów ziemskich, powinni oni poprawić też swoją wiarę i etykę. Postęp tylko w technice nie uczyni ich cywilizowanymi, nie uratuje ich od nieszczęść, upadków i zniszczenia. Turcja pracując dzisiaj jak ich przodkowie znajduje się w pozycji przewodnika w technice pozostałym muzułmańskim krajom. Jednakże niektórzy z młodzieży zamiast zajmować się techniką, budownictwem, medycyną i badaniami wszystkich nowych odkryć, stają się narzędziem w grach politycznych, dzielą się na grupy, uczestniczą w spaczonych organizacjach i próbują się nawzajem wymordować. Szkoda jest starań i nadzieji, jaką ich obdarzyliśmy! Szkoda jest też biednej naszej ojczyzny! Posiadanie czystego ducha i pięknego charakteru jest wielką siłą, która naszej młodzieży umożliwi chronienie się od złych poglądów, spaczonych idei, fałszywej drogi. Tych dwóch cech źródłem jest religia. Religia (ciągle powtarzamy o tym) zapobiega człowiekowi wykonywania złego czynu, spaczenia na złą drogę, wskaże mu najprawidłowszą. Tutaj jest mowa o prawdziwej religii, poznaniu wiedzy Islamu. Nie nazwiemy prawidłową religią działań, które są dokonywane pod jej imieniem sprowadzające młodzież na złą drogę i głoszone przez ciemnych hipokrytów spaczone poglądy i wierzenia! Religia islamska jest budownicza. Nigdy nie była niszczącą i doprowadzającą do podziałów. Kochana młodzieżo! Unikajcie tych, co od Was chcą niszczenia i podziału! To właśnie oni są wrogami Islamu i naszego narodu. 3. Religie, wierzenia i różnica pomiędzy religią a filozofią Wzniosły Allach jest jeden. Droga prowadząca do Niego jest też jedna. Z tego względu, że religia jest drogą ukazującą nam Wzniosłego Allacha, powinna być na świecie tylko jedna religia. Gdy tymczasem na świecie obecnie istnieje przeszło sto różnych religii i różnorodnych wierzeń. Jeśli zwrócimy jednak uwagę, to stwierdzimy, że trzy wielkie religie tj. Judaizm, Chrześcijaństwo i Islam są monoteistyczne i opierają się na tych samych zasadach wiary.Te trzy religie są ze sobą powiązane jak ogniwa łańcucha. Wzniosły Allach poprawiając je i oczyszczając, ponieważ z biegiem czasu zostawały one zmieniane przez ludzi, zesłał jako ostatnią Islam, który jest ostatnią i prawidłową religią. W zasadzie, jak w wielu miejscach tej książki powtarzaliśmy, słowo Islam ma dwa znaczenia. Oznacza poddanie się Wzniosłemu Allachowi i określa ostatnią religię, o której poinformował Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim). Zaś Ehl-i kitab nazywa się tych, którzy należą do wyznawców pozostałych dwóch religii. Nazywają oni sfałszowaną Torę i Ewangelie słowem Allacha. Poniżej będziemy się starali opisać, w jaki sposób te trzy wielkie religie zostały zesłane przez Wzniosłego Allacha. Wyjaśnimy ich zasady. Oprócz tych trzech religii istnieją też religie, które nie zawierają pojęcia „Allach” i są tylko oparte na regułach moralnych. Znajdują się one poza naszym tematem, jednak są religiami przyjętymi przez wielu ludzi na świecie. Z tego powodu też przed przejściem do głównego tematu uznaliśmy za stosowne podanie na ich temat trochę wiadomości. Najpierw będziemy je rozpatrywać. Na ich czele znajduje się Brahmanizm, Hinduizm i Buddyzm. Te trzy religie do niedawnych czasów posiadały 1,5 miliarda wyznawców. Hindusi, Burmesen, Laotu, Japończycy, Chińczycy, Malezjanie, Koreańczycy i jeszcze wiele innych narodów, które są ich sąsiadami należą do wyznawców ich poglądów. Jako buddystów można w niemałej ilości spotkać też Europejczyków i Amerykanów. Dzisiaj jednak liczba wyznawców tych wierzeń wg ostatnich międzynarodowych statystyk przyjęta jest za 400 milionów. Powodem tego jest materialistyczna propaganda komunistów i to, że młodzież chińska nie uznaje siebie samych za przywiązanych do jakiejkolwiek religii. Przyjrzyjmy się teraz tym religiom bliżej i korzystając z encyklopedii zobaczmy, jakim miejscem obdarowano w nich człowieka. Brahmanizm Brahma oznacza „święte słowo”. Hinduski uczony Islamu Mazher-i Dżan-i Dżanan napisał w czternastym liście: „Ta religia była prawdziwą, boską religią i powstała przed wiekami przed narodzeniem św.Jezusa w Indiach. Wyznawcy jej zepsuli ją i stali się niewierzącymi.” Duchowni stojący na czele tej religii zostali nazwani braminami. Jednego z nich orzekli bóstwem. Mówiąc, że ma on czterech synów uważali oni, że jeden z synów powstał z jego ust, zaś pozostali trzej z ręki i nóg. Z powodu tych czterech synów brahmanowie dzielą się na cztery grupy: 1) Braminowie są to święci mnichowie i uczeni Brahmanizmu (Braminizmu). Obowiązkiem ich jest czytanie świętej księgi zwanej „Veda”, wyjaśnianie jej treści i prawidłowej drogi pozostałym wyznawcom Brahmanizmu. Posiadają wielkie wpływy. Nikt nie występuje przeciwko ich nakazom. Wszyscy boją się ich. 2) Wojownicy. Do tej grupy wchodzą rządcy, raca (książęta hinduscy), wysocy urzędnicy państwowi i żołnierze. Nazywa się ich Kriszna. 3) Kupcy i rolnicy nazywa się ich Wajansa. 4) Chłopi, robotnicy i im podobni. Tych, którzy nie należą do żadnej z tych grup nazywa się parja. Ci biedni ludzie nie posiadają żadnych praw, by żyć jak ludzie. Traktuje się ich na równi ze zwierzętami. Nie posiadają takich samych praw, jak ludzie należący do tych czterech grup. W Brahmanizmie istnieją bożki. Rodzaje tych bożków, ich znaczenie, to, co można jeść, a czego nie można, winy i kary, jakie się udziela za nie, są zapisane w świętej księdze pt. „Manawa Dharina Szastra”, co znaczy „Księga religijna Manu”. Wyznawcy Brahmanizmu wierzą w wielu bogów. Największym bogiem jest Kriszna, który by zniszczyć zło wszedł w postać człowieka, drugim zaś jest Wisznu, a trzecim Siwa. Wisznu jest bardzo ważny. Wisznu znaczy „to, co w człowieku funkcjonuje”. Przedstawiany jest w ciemno-niebieskim kolorze i ma cztery ręce. Siedzi albo na orle zwanym „Garuta” albo na kwiecie Lotos, albo też na wężu. Według wierzenia Brahma Wisznu przyszedł na świat do tej pory 9 razy w różnych postaciach np. jako człowiek, jako zwierzę lub jako kwiat. Obecnie oczekuje się jego dziesiątego przyjścia. W Brahmanizmie jest zezwolone zabijanie tylko podczas wojny. W innych czasach jest zakazane zabijanie jakiegokolwiek żywego stworzenia, człowieka lub zwierzęcia. Człowiek uważany jest za święte stworzenie. Wierzą też w metamorfozę tzn., że duch człowieka przyjdzie ponownie po śmierci na świat w innej postaci. Biorąc pod uwagę to, że Wisznu może również przyjść na świat w postaci zwierzęcia, zabronione jest kategorycznie zabijanie zwierząt i dlatego też fanatycy tej religii nie jedzą wogóle mięsa. Według księgi Manu życie człowieka dzieli się na cztery fazy: 1) bezczynność, 2) małżeństwo, 3) życie samotne, 4) żebranie, by uzyskać zasługę. Mazher-i Dżan-i Dżan opisując w j.perskim w czternastym liście „Ceremonie niewierzących w Indiach” wyraża się w te sposób: „Wzniosły Allach jak wszystkim ludziom ukazał drogę prowadzącą do szczęścia, tak też w Indiach zesłał poprzez anioła zwanego Berniha księgę nazywaną „Veda” i „Bid”. Księga ta składała się z czterech części. Uczeni tej religii założyli z tych czterech części sześć sekt. Część o wierze nazwali „Dahren Szajster”. Ludzi podzielili na cztery kategorie. Część o obrządkach religijnych nazwali „Kerm Szajster”. Okres życia ludzi podzielili na cztery fazy. Każdą z nich nazwali „Dżuk”.Wszyscy oni wierzyli, że Wzniosły Allach jest jeden, świat jest zły, w Sąd Ostateczny, w karę boską, że każdy człowiek będzie sądzony i rozliczany ze swoich uczynków, poszcząc i walcząc ze swoim „ja” stali się przewidującymi i rozumiejącymi. Później następcy ich dokonali w tej religii nowości, stali się powodem niewierzenia. Po zesłaniu Islamu religia ich straciła na swej ważności. Tych, co nie są muzułmaninami nazywa się niewierzącymi. Na temat tych, co żyli przed Islamem nie mówi się w ten sposób.” Istnieją jeszcze inne sekty Brahmaizmu. Ich wyznawcy czczą ogniu, krowom i krokodylom. Są więc oni wyznawcami fałszywej religii. W czasach Szacha Persji Küsztuseb (zwanym Kisra) została założona sekta przez kogoś nazywanego Zerduszt (Zarathustra,Zoroaster), o którym nie jest wiadome też, czy żył on, czy też nie. Oni nie grzebią zwłok umarłych, przechowują je w specjalnych wieżach i pozostawiają je do zjedzenia sępom. W innej sekcie, która nazywana jest Siht, uznaje się brodę za błogosławioną. Wyznawcy tej sekty nie obcinają wogóle brody. Oprócz tego jest też sekta zwana Hinduizmem. Są to ludzie pochodzący z niższej sfery wierzący we wszystkie zabobony. W końcu to wyznanie nie przedstawia żadnej wartości, zeszło całkowicie na złą drogę. Braminowie pouczają ludzi min. o tym, że należy przestrzegać nakazy duchownych i być im zawsze posłusznym, należy żyć według księgi Manu, nie powinno się wogóle kontaktować z parjami, nie należy zabijać żadnego żywego stworzenia. Nie podają żadnej wiedzy na temat ducha i ciała. Przyjmują tylko, że człowiek jest świętym stworzeniem. Braminowie uważają za świętą też rzekę Ganż w Indiach. Za swój święty obowiązek uważają mycie się w tej rzece, picie wody z niej, a nawet wrzucanie do niej umarłych. Brahmanizm jest bliski bałwochwalstwu, wśród ich wyznawców znajdują się nawet tacy, co czczą niektórym bożkom. Istnieje wielka potrzeby jego poprawy. Jest wielką szkodą, że Budda zniszczył go całkowicie sto lat później, tj.600 lat przed przyjściem św.Jezusa. Buddę można porównać do Luthra, który usuwając z katolickiej religii wiele zabobonów założył heretyczną protestancką sektę. Buddyzm Budda urodził się 560 lat przed n.e. we wsi Kapilowastu (Lambini), która znajduje się 160 km na północ od miasta Benares w Indiach. Jego prawdziwym imieniem jest Guatama (Gotama). Budda jest jego pseudonimem, którym został obdarowany później, a oznacza „oświecony”. W wieku 29 lat opóścił on pałac swojego ojca i przeprowadził się do lasu, by prowadzić tam życie w samotności i ascezie. Zrozumiawszy, że przez ascezę niczego nie osiągnie, powrócił do normalnego trybu życia i poddał się medytacji. W końcu mając 35 lat, gdy siedział medytując nad brzegiem rzeki Nerandżara pod drzewem figowym „Bo”, doznał oświecenia i w ten sposób Guatama stał się Buddą. Starał się do 80 roku życia głosić swoje poglądy i ideje. Budda powiedział, że wierzenie Brahma zostało zepsute i czczenie bożkom jest błędem. Ci, co go wysłuchiwali, szli za nim. Budda mówił o sobie, że jest tylko człowiekiem i nigdy nie chciał, by traktowano go jako bóstwo. Jednakże po jego śmierci jego uczniowie zrobili z niego boga, wybudowali mu świątynie, zrobili mu posągi i zaczęli się do nich modlić. I tak Buddyzm wtrącili do formy bałwochwalstwa. W Buddyzmie nie ma boga. Buddyzm zbudowany jest na czterech fundamentach: 1) Zycie jest pełne cierpień. Przyjemności i uciechy są oszukającym snem, fantazją. Narodziny, starość, choroba i śmierć są gorzkimi cierpieniami. 2) Przeszkodą w uwolnieniu się od tych cierpień są dokonywane poprzez nieświadomość pragnienia i ponad wszystko chęć życia. 3) By pokonać te cierpienia należy opuścić koniecznie te przejściowe pragnienia razem z chęcią życia. 4) Poprzez zlikwidowanie pragnienia życia człowiek dozna spokoju (wygody). Ten stan nazywany jest „nirwaną”. Nirwana oznacza człowieka pozbawionego pragnień i pożądliwości (pasji, żądzy) wystrzegającego się światowych przyjemności, uzyskania świętego spoczynku. Budda poleca ludziom w uzyskaniu szczęścia ośmioraką ścieżkę. Te ścieżki są poniżej napisane: Prawidłowe wierzenie Prawidłowy sąd Prawidłowe słowo Prawidłowy ruch, postępowanie Prawidłowe życie Prwidłowa praca Prawidłowa medytacja Prawidłowe osądzenie Budda odmawia wszystkim podziałom klasowym istniejącym w Brahmanizmie. Nie uznaje wyróżnień grupy klasowej braminów i nie darzy ich szczególną wyższością. Wszystkich ludzi uznaje za równych i daje im równe prawa. Przygarnia do siebie pariasów z Brahmanizmu. Ludzi nie uznaje za święte stworzenia. Przeciwnie, według niego ludzie posiadają wiele wad i tylko zadawalając się małą ilością, poszcząc wybawią się z tego grzechu. Jednakże te umiejętności nie mają nic wspólnego z religią, ze zyskaniem woli Wzniosłego Allacha. Ich duchy są puste, ponieważ w Buddyzmie nie ma wierzenia we Wzniosłego Allacha. Wśród ludu w Azji lud „Birma” w Tajlandzie, Bangladeszu i Malezji jest najbardziej ciemny i niemoralny. Buddyzm dotarł tutaj w roku 543 przed n.e. i ze względu na to, że nie ma w niej Twórcy, miłosierdzia bardzo szybko rozpowszechnił się wśród dzikich ludzi. Dziesięć wieków później docierający do Indii muzułmańscy handlarze przynieśli ze sobą Islam. Rozpowszechnili wiedzę i etykę islamską. Później przybywający Anglicy eksploatowali tam źródła bogactw naturalnych. Tak jak na całym świecie robili to kłamiąc i używając siły broni, szpiegów i misjonarzy wykorzystując ich podstępy i zmuszania rozpowszechniali wrogość wobec Islamu. Po II Wojnie Swiatowej pomimo, że Anglicy wycofali się, to pozostawili po sobie zastępy dzikiej bestii napadającej na Islam. Z listów duchownych uciekających przed ich tyranią wychodzi na jaw, że wojska Birmy napadając na domy mordując mężczyzn, uprowadzając kobiety i dziewczynki dokonywały na nich każdego rodzaju zła, po wycięciu im organów płciowych, po wydłupaniu im oczu pozostawiali ich na śmierć. My wierzymy w to, że Wzniosły Allach nie pozwala na to, by męczennicy odczuwali ból ran i złamań. Zaś w Birmie występujące przeciwko muzułmanom bestie realizujące plany Anglików zostaną wraz z nimi na ziemi i po śmierci ukarani. W roku 479 przed n.e. w wieku 70 lat zmarł Konfucjusz. Był to chiński filozof. Stał się słynny ze swoich książek, w których pisał na temat etyki i rządzenia państwem. Jego filozofia została później wtrącona do formy religijnej sekty. W jego książkach nie ma żadnej wiadomości na temat niebiańskich religii. Judaizm i żydzi Jeśli zbadamy święte księgi, historyczne dowody i dzieła, które zostały do dzisiaj napisane, to stwierdzimy, że religia, która nakazywała wierzenie w jednego Allacha, istniała od czasów św.Abrahama. Pomimo, że w minionym czasie wśród ludzi narodzonych od św.Adama do św.Abrahama zostało zesłanych wielu Proroków (niech pokój będzie z nimi), to jednak nie posiadali oni żadnej z wielkich świętych ksiąg. Wzniosły Allach zesłał im tzw. „Suhuf” (strony, broszury, książeczki). Ze 100 znanych suhuf 10 zostało zesłanych św.Abrahamowi. Według historyków św.Abraham urodził się w roku 2122 przed n.e. w prowincji znajdującej się pomiędzy rzekami Eufrat a Tygrys i wg informacji św.ksiąg zmarł w miejscowości Halilürrahman w pobliżu Jerozolimy w wieku 175 lat. Według książki pt. „La Bible a dit vrai” (Swięta Księga mówi prawdę) napisanej przez pisarza Marstona wyjaśnione jest, że w ostatnich czasach na tym terenie znaleziono dosyć dużo przedmiotów należących do św.Abrahama i wobec tego stwierdzono, że na pewno żył On w tym wymienionym okresie. Jego przyrodni ojciec nazywał się Azer. Jego rodzony ojciec, który zmarł, gdy był on dzieckiem, nazywał się Terach. Azer był artystą, który robił posągi bożków. Abraham (niech pokój będzie z nim) będąc jeszcze dzieckiem zrozumiał, że nie będzie modlił się do tych bożków. Zrobione przez przyrodniego ojca posągi porozbijał na kawałki i zaczął dyskutować na tematy religijne z rządcą kraju, w którym się znajdował, tj. Królem Babilonu Nimrod. Nimrod był bardzo okrutnym rządcą i tyranem. Według niektórych pogłosek jego imię Nimrod nie jest jego prawdziwym imieniem, był to taki tytuł jak faraon. Nimrodowi będąc dzieckiem wszedł do nosa wąż, dlatego też był bardzo brzydki. Nawet jego ojciec nie mógł znieść jego widoku i postanowił go zabić. Na błagania matki oddał go pasterzowi, który też nie mógł znieść jego widoku i pozostawił go w górach, gdzie lwica o imieniu Nimrod karmiąc utrzymała go przy życiu . Imię Nimrod pochodzi od tej lwicy. Nimrod po śmierci swojego ojca przejął panowanie i uważając siebie za bóstwo zmuszał cały lud, by mu czcił. Abraham (niech pokój będzie z nim) starał się nawrócić tego strasznego niewierzącego na prawdziwą religię i odwrócić lud od czczenia bożkom i Nimrodowi. Jednak oni nie uwierzyli jemu. W tamtych czasach lud Chaldanu wg swoich zwyczajów zbierając się raz w roku świętował i potem szedł do świątyni, gdzie znajdowały się bożki i padając przed nimi po oddaniu im pokłonu powracali do swoich domów. W takie właśnie święto św.Abraham wszedł do świątyni bożków i siekierą porozbijał wszystkie małe bożki. Siekierę zaś zawiesił na szyi jednego z największych bożków i odszedł stamtąd. Chaldanowie przychodząc do świątyni i widząc, że wszystkie bożki zostały potłuczone chcieli złapać tego, co to uczynił i ukarać go. Abraham (niech pokój będzie z nim) powiedział im: „Zrobił to ten wielki bożek, który ma zawieszoną siekierę na szyi, ponieważ nie chciał on, by czczono innym małym bożkom tam, gdzie on się znajduje. Jeśli nie wierzycie, to idźcie sami do niego i spytajcie się go o to.” Lud odpowiedział: „Bożkowie nie rozmawiają. Ty zaś mówisz, byśmy się ich pytali.” Na to św.Abraham powiedział: „W takim razie, dlaczego czcicie tym bożkom, które nie potrafią mówić i ochronić się przed stłuczeniem? Szkoda jest was i tych bożków.” Mówiąc w ten sposób chciał on, by zaniechali oni czczenia bożkom. Nie przyniosło to jednak żadnej korzyści. Ten stan opisany jest w św.Koranie w surze Enbija w 52 wersecie i dalszym jego ciągu. Poinformowano o tym Nimroda. Chciał on zobaczyć św.Abrahama. Abraham (niech pokój będzie z nim) przychodząc do Nimroda nie padł przed nim na ziemię. Gdy Nimrod spytał się jego, dlaczego nie uczynił on tego, to św.Abraham odpowiedział: „Poza moim Stworzycielem Wzniosłym Allachem nikomu innemu nie oddam pokłonu.” Nimrod nie będąc w stanie odpowiedzieć na dowody św.Abrahama odmówił mu. Abraham (niech pokój będzie z nim) wyjaśnił mu, że Wzniosły Allach jest jeden, bez początku i końca, nad wszystkim panującym i wszystkiego właścicielem, zaś Nimrod jest bezsilnym, słabym człowiekiem i stworzeniem. Nimrod rozgniewał się na to bardzo i popierany przez znajdujących się obok niego postanowił wrzucić św.Abrahama do ognia. W św.Koranie jest powiadomione o tym, że św.Abraham rozmawiał z Nimrodem. W surze Bakara w 258 wersecie raczono w tym sensie: „Ej, Proroku, czy nie usłyszałeś wiadomości o tym, który z powodu obdarzenia go przez Allacha majątkiem i sułtanatem rozpuścił się, o tym, który na temat Stworzyciela walczył z Abrahamem, dyskutował (Nimrodzie). Gdy Abraham powiedział: mój Stworzyciel jak zabije, tak też i wskrzesi, to (Nimrod) pwiedział, że on też zabije i wskrzesi. Gdy Abraham powiedział, że Allach przyprowadza słońce ze wschodu, ty też przyprowadź je ze wschodu, to niewierzący zdezorientował się. Wzniosły Allach nie naprowadzi na prawidłową drogę tych, co tyranizują.” O zdarzeniu wrzucenia do ognia poinformowane jest w surze Saffat i Enbija. W surze Saffat w 97 wersecie w tym sensie: „Niewierzący po zrobieniu pomieszczenia i rozpaleniu w nim ognia powiedzieli, by wrzucono do niego Abrahama.” Jednak zrobiwszy pomieszczenie i wrzuciwszy tam do ognia św.Abrahama ogień zamienił się w ogród róż. Według jednej z pogłosek ogień stał się basenem wypełnionym rybami. Ryby powstały z drzewa (opałowego). W św.Koranie w surze Enbija w wersecie 68-70 głoszone jest w tym sensie: „Niewierzący powiedzieli, jeśli chcecie coś uczynić, to wrzućcie Abrahama do ognia, w ten sposób naszemu bóstwie pomożecie. My zaś powiedzieliśmy: Ej, ogniu! Wobec Abrahama bądź chłodny i życzliwy. (W ten sposób) Abrahamowi chcieli taką pułapkę zrobić. Jednakże my uczyniliśmy z nich tych samych, co w jeszcze większą szkodę wpadli.” W św.Koranie nie ma informacji na temat imienia Nimrod. Imię to jednak znajduje się w Torze (Starym Testamencie). Obecnie w mieście Urfa w Turcji znajduje się basen o nazwie Ayn-i Zelika lub Halilürrahman o wielkości 50x30 metrów. Uważa się, że jest to miejsce, w którym św.Abraham został wrzucony do ognia, w którym drzewo zamieniło się w ryby i dlatego też nikt nie dotyka tam tych ryb. Abraham (niech pokój będzie z nim) ożenił się dwa razy. Pierwszą jego żoną była Sara, która nie urodziła mu dziecka pomimo, że doszła do wieku 70 lat. Z tego powodu też św.Abraham poślubił jako drugą żonę ofiarowaną mu przez Faraona Egiptu brankę Hagar. Z tego małżeństwa urodziło się dziecko, któremu dano na imię Izmael (niech pokój będzie z nim). Na to Sara zaczęła modlić się, by Wzniosły Allach obdarzył ją też dzieckiem. Wzniosły Allach przyjął jej modlitwę i obdarzył ją też dzieckiem. Był to Izaak (niech pokój będzie z nim). Izmael (niech pokój będzie z nim) był przodkiem Arabów, Izaak (niech pokój będzie z nim) zaś Hebrajczyków (żydów). Są oni rodzeństwem z tego samego ojca, lecz innych matek. Abraham (niech pokój będzie z nim) jest przodkiem św.Muhammeda. Abraham (niech pokój będzie z nim) został Prorokiem w wieku 90 lat. Jego religia głosi, że Wzniosły Allach jest jeden. W św.Koranie w surze Al-i imran w 67 wersecie głoszone jest w tym sensie: „Abraham (niech pokój będzie z nim) nie był ani żydem ani chrześcijaninem. On był muzułmaninem, który przylgnął do Wzniosłego Allacha (Hanif) i poddał się Jemu.” Mojżesz (niech pokój będzie z nim) jest Prorokiem, który postawił fundamenty religii żydowskiej. Przypuszcza się, że św.Mojżesz urodził się w roku 1705 przed n.e. w Egipcie w mieście Memphis. Ze względu na różne pogłoski na temat daty urodzenia św.Mojżesza nie jest pewne, który z faraonów w tamtych czasach rządził. Sen Faraona, że w tym roku urodzi się chłopiec, który go zamorduje, stał się powodem wymordowania w tym samym roku wszystkich nowonarodzonych chłopców. Matka św.Mojżesza chcąc go ochronić od tego włożyła go do kosza i spuściła do rzeki Nil polecając opiece Wzniosłemu Allachowi. Kosz ten został znaleziony przez żonę Faraona. Dziecko zobaczył również Faraon, ale nie mógł mu zaszkodzić, ponieważ zwrócił się do swojej żony po zobaczeniu kosza płynącego po rzece, że „w koszu znajdujący się majątek jest mój, zaś to, co jest żywe, jest twoje”. Imię Mojżesz oznacza „uratowany z wody”. Chrześcijanie mówią Mojżesz, Moses, Mois. Matka św.Mojżesza została przyjęta do pałacu faraona jako mamka do karmienia jego i poprzez to mogła tam swoje dziecko wychowywać. Mając czterdzieści lat poznał swoją rodzinę i udał się, by ją odwiedzić. Spotkał się ze swoim trzy lata starszym bratem Aaronem (niech pokój będzie z nim). Mojżesz (niech pokój będzie z nim) zbuntował się przeciwko niesprawiedliwościom, jakie dokonywano na Hebrajczykach. Wziął ich pod swoją opiekę. Pewnego dnia zobaczył, jak jeden z niewierzących Egipcjan znęca się nad jednym z Hebrajczyków. Ratując go zabił tego Egipcjanina, którego chciał powstrzymać tylko od znęcania się i dlatego też zmuszony był do opuszczenia Egiptu. Przybył do miasta Madian. Tam przez 10 lat służył Prorokowi Szuaibowi (niech pokój będzie z nim). Ożenił się z jego córką Safura (Tsippore). Po dziesięciu latach ponownie powrócił do Egiptu. W drodze powrotnej przechodząc obok Góry Synaj usłyszał słowa Wzniosłego Allacha. Wtedy to został obdarowany Proroctwem. Został poinformowany, że „Wzniosły Allach jest jeden, faraon nie jest bogiem” i o wielu jeszcze innych sprawach. Udał się do Egiptu do Faraona. Nawoływał go do prawdziwej wiary w jednego Wzniosłego Allacha, do przyjęcia prawidłowej religii. Chciał też, by Izraelitów obdarowano wolnością. Faraon nie przyjął tego i powiedział, że „Mojżesz jest wielkim czarodziejem. Chce nas oszukać i odebrać nam nasz kraj.” Spytał się swoich wezyrów. Oni powiedzieli mu na to: „Zbierz wszystkich czarodzieji. Niech go pokonają.” Czarodzieje przyszli. Przed całym ludem Egiptu rzucili sznury na ziemię, każdy z nich zamienił się w węża i szedł w stronę św.Mojżesza. Gdy św.Mojżesz rzucił na ziemię swoją laskę, to stała się ona ogromnym wężem, który połknął wszystkie te sznury. Zaskoczyło to bardzo czarodzieji. Mówiąc: „Ten człowiek mówi prawidłowo” uwierzyli mu. To zdarzenie opisane jest w św.Koranie w surze A’raf w 111-123 wersetach. Na to Faraon bardzo się zdenerwował i powiedział: „On jest waszym mistrzem. Poobcinam wam ręce i nogi. Wszystkich was powieszę na gałęziach drzew daktylowych.” Oni zaś powiedzieli: „My uwierzyliśmy Mojżeszowi. Chronimy się u jego Stworzyciela. Pragniemy tylko od Niego wybaczenia i miłosierdzia.” Faraon nie pozwolił Izraelitom na opuszczenie Egiptu, ponieważ straciłby wtedy służbę, niewolników, z których sam i jego lud korzystał. Woda niewierzących stała się krwią. Wszędzie było pełno żab. Wystąpiły choroby skórne i przez trzy dni było ciemno. Faraon widząc te cuda przestraszył się. Dał zezwolenie św.Mojżeszowi i Izraelitom na opuszczenie Egiptu. Opuszczając Egipt skierowali się oni do Jerozolimy. Faraon zaczął żałować, że dał zezwolenie. Ruszył za nimi z wojskiem. Gdy doszli do Morza Czerwonego, to morze otworzyło się i przeprowadziło wszystkich wierzących na drugą stronę. Gdy Faraon chciał przejść, to morze zamknęło się i pochłonęło go wraz z żołnierzami. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) podczas tej wielkiej ucieczki na Górze Synaj bardzo błagał Wzniosłego Allacha. Chciał zobaczyć Jego samego. Wzniosły Allach nie przyjął Jego błagań, jednak rozmawiał z nim na Górze Synaj. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) spędził tam 40 dni i nocy poszcząc. Wzniosły Allach poprzez Archanioła Gabriela (niech pokój będzie z nim) zesłał mu tablice, na których była napisana Tora. Obdarzył go też dziesięcioma przykazaniami napisanymi na dziesięciu osobnych tablicach, by ci, którzy przyjęli wiarę, byli od Niego uzależnieni. Od tamtych czasów w żydowskich księgach i w Torze w Księdze Powtórzonego Prawa 5,6 i w dalszym jej ciągu, w Księdze Wyjścia 20 na początku wymienione jest 10 tych przykazań „Ewamir-i aszere”. Poniżej je zamieściliśmy: 1-Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej z domu niewoli. 2-Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie. Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonom ani służył. 3-Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy. 4-Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę, lecz w siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy. 5-Czcij swego ojca i swoją matkę. 6-Nie będziesz zabijał. 7-Nie będziesz cudzołożył. 8-Nie będziesz kradł. 9-Jako świadek nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa. 10-Nie będziesz pożądał żony swojego bliźniego. Nie będziesz pragnął domu swego bliźniego ani jego pola, ani jego niewolnika, niewolnicy, woła, osła ani żadnej rzeczy, która należy do twojego bliźniego. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) zobaczył z przerażeniem po powrocie z Góry Synaj, że lud, który powierzył opiece swego brata Aarona odszedł z prawidłowej drogi i zrobił sobie ze złota posąg cielaka, któremu czcił. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) posiadał okazały i majestatyczny wygląd, jego spojrzenie było głęboko przenikliwe. Na tych, z którymi się spotykał, pozostawiał wielkie wrażenie. Będąc rocznym dzieckiem bardzo rozgniewał Faraona, któremu wyrwał kilka ozdobionych perłami włosów z brody. Faraon chciał go ukarać karą śmierci. Za nim wstawiła się żona Faraona Asije i tak postanowiono, że przed śmiercią przejdzie egzamin. Położono przed nim na tacy ogień i złoto. Gdy wyciągnął rękę po złoto, to Gabriel (niech pokój będzie z nim) skierował jego rękę do ognia, który wkładając do ust parząc mu język odrzucił. Z tego powodu na początku jego mowa była wadliwa i dlatego też, gdy trzeba było przemawiać do ludu, to zostawiał to swemu ładnie mówiącemu bratowi Aaronowi. Gdy jednak został Prorokiem, to wada ta znikła. Został obdarzony jeszcze poprawniejszą wymową niż jego brat Aaron (niech pokój będzie z nim). Gdy był na Górze Synaj, to piękne słowa Aarona nie powstrzymały jednak ludu od odejścia z prawidłowej drogi. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) udał się ponownie na Górę Synaj, by Wzniosły Allach wybaczył jemu ludowi, który też obiecał, że nie będzie więcej grzeszył. Zabierając ich ze sobą udał się, by znaleźć obiecanę przez Wzniosłego Allacha ziemię. Przez 40 lat pozostali oni na pustyni Tih. Tam Wzniosły Allach żywił ich „manną” i mięsem przepiórki „Selwa”. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) doszedł do szczytu góry Nebo, z którego można było zobaczyć naprzeciwko znajdujące się ziemi obiecanej miasto Jerycha i według pogłosek zmarł tam w wieku 120 lat. Jego brat Aaron (niech pokój będzie z nim) zaś zmarł przed nim trzy lata wcześniej. Do ziemi obiecanej i znajdującego się tam miasta Jerycha po raz pierwszy wstąpił Prorok Jozue (niech pokój będzie z nim). Wielki islamski historyk i prawnik Ahmed Dżewdet Pasza (niech pokój będzie z nim) w książce pt. „Kisas-y Enbija” wypowiada się w ten sposób: „Jakub (niech pokój będzie z nim) był synem Izaaka (niech pokój będzie z nim), który był synem Abrahama (niech pokój będzie z nim). Właściwie nazywał się Izrael. Pochodzących z jego rodu nazywa się Beni Israile, co znaczy Dzieci Izraela, Izraelitami. Prorok Józef (niech pokój będzie z nim) był jednym z dwunastu synów św.Jakuba. Po św.Józefie Izraelici żyli w Egipcie zgodnie z prawem głoszonym przez św.Jakuba. Dawny lud tubylczy Egiptu zwany „Kibt” czcił zaś gwiazdom i bożkom, tzn. posągom. Izraelitów wykorzystywali jak niewolników. Izraelici chcieli uwolnić się od ucisków Faraona i powrócić do krainy swoich przodków Kanaan. Jednakże Faraon nie zezwalał im na to, ponieważ wykorzystywał Izraelitów do ciężkich prac, w budowaniu nowych miast i nowych zabudowań. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) został przez swoją matkę Imran włożony do koszyka i spuszczony w nim do rzeki Nil. Znalazła go żona Faraona Asije i wzięła sobie go za syna. Gdy św.Mojżesz przez nieszczęśliwy wypadek zamordował jednego z Kibtów, to został zmuszony na opuszczenie Egiptu i udał się do miasta Madian. Tam spędził 10 lat. Z córką Proroka Szuaiba (niech pokój będzie z nim) powrócił do Egiptu. Podczas tej wędrówki zatrzymał się na Górze Synaj. Tam rozmawiał ze Wzniosłym Allachem. Został obdarowany Proroctwem. Nakazane zostało mu zaproszenie Faraona do prawdziwej religii. Faraon jednak nie uwierzył. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) zabierając ze sobą Izraelitów opuścił Egipt. Gdy idąc do miasta Jerycha przechodzili przez Morze Czerwone, to Izraelici powiedzieli, że nie pójdą tam i nie będą walczyć z Amelikami. Przeklnął ich i zostawił ich ze swoim trzy lata starszym bratem Aaronem (niech pokój będzie z nim), sam zaś udał się na Górę Synaj. Ponownie rozmawiał tam ze Wzniosłym Allachem. Została dana mu św.księga Tora. Lud jego wyrażając skruchę udał się na południe jeziora Lut. Osiedlili się nad rzeką Szeria na południu od miasta Jerycha. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) umierając zostawił po sobie jako następcę św.Jozue.” W książce pt. „Mirat-i kainat” napisane jest: „Mojżesz (niech pokój będzie z nim) udał się na Górę Synaj trzy razy. Za pierwszym razem dana mu została broszurka, za drugim razem św.Tora i 10 przykazań. Tora składała się z czterdziestu części. W każdej części było tysiąc rozdziałów. W każdym rozdziale było tysiąc wersetów. W dzisiejszej Torze nie ma tyle wersetów, ponieważ, jak poinformowane jest w św.Koranie, Tora i Ewangelie zostały sfałszowane i zmienione. Przyniesioną przez Gabriela (niech pokój będzie z nim) św.Mojżeszowi Torę znali na pamięć tylko św.Mojżesz, św.Aaron, św.Jozue, św.Uzair i św.Jezus.” W „Kamus–ül-a’lam” napisane jest: „Gdy asyryjski król Nebukadnesar zajął Jerozolimę i zniszczył świątynię Mesdżid Aksa, to spalił też manuskrypty Tory. Wziął w niewolę 70 000 żydowskich uczonych i wysłał ich do Babilonu. Wśród nich znajdował się też św.Daniel i św.Uzair. (W książce pt. „Mundżit” napisane jest, że św.Uzaira żydzi nazywali Azra. Jednakże w dzisiejszym Piśmie św. w części Starego Testamentu Księgę Azra i inne niektóre księgi piszących, hebrajskich rabbinów i duchownych nazywa się Azra. Nie jest to św.Prorok Uzair). Zydzi zapomnieli Torę. Rozpuścili się. Nie uwierzyli Prorokom, którzy zostali zesłani, by udzielić im rad. Większość z nich wymordowali. Perski Szach Cyrus zajął Asyrię i uwolnił żydowskich jeńców, wśród nich znajdował się też św.Daniel. W Mesdżid Aksa zwiększyła się liczba modlących się. Gdy Aleksander Wielki zajął miasto Jerozolimę, to wyznaczył jednego z żydów o imieniu Herod na gubernatora. Ten podły żyd zamordował Proroka Jana (niech pokój będzie z nim). Dokonał wielkiej tyranii. Później Jerozolima przeszła w posiadanie Rzymian. Gdy żydzi zbuntowali się w roku 135 n.e., to Aleksander Wielki zburzył Jerozolimę i wymordował żydów. Uciekając schronili się oni w różnych krajach i byli tam przez chrześcijan uciskani. Po powstaniu Islamu uzyskali spokój i wygodę. Miasto Jerozolima zostało odrestaurowane przez bizantyjskich cesarzy i przyjęło nazwę „Ilia”. Miasto i Mesdżid Aksa zostały ponownie wybudowane przez Kalifa Umaiyyaden Abdulmelika V. Potem chrześcijanie zburzyli je podczas wypraw krzyżowych. Selahaddin-i Ejjubi ponownie ją odrestaurował. Osmańscy kalifowie naprawili je i powiększyli.” Drugą świętą księgą żydów po Torze jest Talmud. Mojżesz (niech pokój będzie z nim) przekazał św.Aaronowi, św.Jozue i św.Al-Ye’asar to, co usłyszał od Wzniosłego Allacha na Górze Synaj. Oni zaś poinformowali o tym później przyszłych Proroków i w końcu rabbina Jehudę ha-Nasi. (Ta wiedza była przekazywana z pokolenia na pokolenie, tzn. rabbinowie przekazywali ją następnym rabbinom. Od roku 538 przed n.e. do 7 r n.e. zostały napisane różne księgi. Nazywa się je Miszna. Miszna oznacza w j.hebrajskim „ponownie”. Jest to zapisanie słownych nakazów w formie prawa. Zostały one popierane żydowskimi zwyczajami, przepisami prawnymi, sporami rabbinów na pewne tematy i ich osobistymi poglądami. W ten sposób Miszna przybrała formę ksiąg zawierających poglądy i spory rabbinów. Akiba jeden z żydowskich rabbinów zebrał je i podzielił na części. Uczeń jego rabbin Meir dokonując dopisków uprościł ją. Potem późniejsi rabbinowie ustanowili w zbiorze tych ksiąg pewne sposoby i warunki. W ten sposób powstało wiele pogłosek i ksiąg. W końcu dotarły one do rabbina Jehuda, który by dać koniec tym zamieszaniom, napisał w II wieku n.e. księgę, która uważana jest za najpewniejszą. R.Jehuda korzystając z istniałych egzemplarzy, a szczególnie z napisanego przez Meira, doprowadził je w ciągu czterdziestu lat do formy księgi. Ta księga zawierając w sobie pozostałe jest ostatnią i znaną Miszną.) W III wieku n.e. w Jerozolimie i w VI wieku n.e. w Babilonie zostały napisane komentarze Miszny. Te dwie księgi komentujące Misznę zostały nazwane Gemara. Łącząc jedną z dwóch ksiąg komentujących z Miszną doprowdzając ją do formy księgi nazwano ją Talmud. Księga zawierająca Gemarę Palestyńską została nazwana Talmud Jerozolimski, zaś ta, która zawierała Gemarę Babilońską nazywa się Talmudem Babilońskim. Chrześcijanie są wrogami tym trzem ksiągom. W Talmudzie znajdujące się niektóre nakazy są szkodliwe ludzkości. Pismo św. chrześcijan składa się z dwóch części, tj. ze Starego Testamentu i Nowego Testamentu. Zydzi wierzą tylko w Stary Testament i nazywają go św.Biblią. Nie przyjmują nazwania jej Starym Testamentem. Nazywają ją Tanach. Tanach dzielą na trzy części. Pierwszą część nazywają Tora. Ich Tora jest księgą, która składa się z pięciu części: 1) Genesis-Księga Rodzaju 2) Exodus-Księga Wyjścia 3) Leviticus-Księga Kapłańska 4) Numeri-Księga Liczb 5) Deuoronomium-Księga Powtórzonego Prawa Te pięć ksiąg nazywa się Pięcioksiąg-Pentateuch W św.Koranie w surze Isra w 2 wersecie głoszone jest w tym sensie: „My daliśmy Mojżeszowi księgę.” W dzisiejszej Torze znajduje się wiele obcych pism. Nie mają one nic wspólnego z prawdziwą Torą zesłaną św.Mojżeszowi. (Na ten temat, by zyskać więcej informacji, zwróćcie się do rozdz. pt. „Dzisiejsza Biblia i Ewangelie”) W prawdziwej Torze jest napisane, że Wzniosły Allach ześle ostatniego Proroka, który będzie nazywał się Muhammed (niech pokój będzie z nim). W św.Koranie w surze Araf w 155-157 wersecie jest mowa o tym, że św.Mojżesz podczas drugiej rozmowy ze Wzniosłym Allachem prosił o wybaczenie jego ludowi, który zszedł na złą drogę, w tym sensie: „Mojżesz: Mój Stworzycielu, gdybyś zechciał, to jeszcze wcześniej byś mnie i ich stracił. Czy zaprzepaścisz nas z powodu znajdujących się wśród nas hulaków, złych czynów nikczemników? To nie będzie niczym innym niż Twoim egzaminem. Ty w nim tego, kogo zechcesz zostawisz na złej drodze i tego, kogo zechcesz nawrócisz, poprowadzisz na prawidłową drogę. Naszym przyjacielem Ty jesteś. Wybacz nam! Zmiłuj się nad nami! Wśród wybaczających Ty jesteś najlepszy. Okaż swą łaskę obdarowując nas na tym świecie pięknym posłuszeństwem i źródłem utrzymania, a w życiu pozagrobowym Rajem! My wobec Ciebie wyraziliśmy skruchę i nawróciliśmy się!” Wzniosły Allach odpowiedział mu: „Ukarzę tego, kogo zechcę. Moje miłosierdzie pokrywa wszystko. To miłosierdzie jest dla należących do tych, co chronią się od bluźnierstwa i grzechu, co dają zekat i co wierzą w nasze słowa (wersety). Oni będą posłuszni mojemu Wysłannikowi, nieuczonemu Prorokowi. O tym Proroku (imię i cechy) zapisy znajdą w posiadanych przy sobie Torze i Ewangelii. Ten Prorok nakarze dobro, wiarę i zakarze zło, bluźnierstwo. To, co jest czyste, zezwoli, a to, co brudne, zabroni. Ich ciężary zmniejszy i ciężkie utrapienia złagodzi. Ci, którzy uwierzą Temu Prorokowi, Jego gloryfikują, Jemu pomagają, stosują się do światłości (do św.Koranu) zesłanej razem z Nim, są oni właśnie tymi, co zyskają nieskończone szczęście.” Jest pewne, że żydzi wierzyli w ostatniego Proroka i oczekiwali jego przyjścia. A nawet w niektórych komentarzach jest napisane, że żydzi zwyciężali te wojny, podczas których modlili się w ten sposób: „O, Stworzycielu! Pomóż nam ze względu na cześć obiecanego nam ostatniego św.Proroka.” Wśród Proroków występujących po św.Mojżeszu w rozpowszechnianiu prawdziwej religii bardzo pomogli św.Dawid i św.Salomon. Zasady religii żydowskiej można przedstawić w ten sposób: Wiara: Istnieje tylko jeden Allach. Powstał On sam z siebie. Nie urodził się i nie porodzi. Wszystko widzi i słyszy. Tylko Jego mocą jest wybaczać i karać. Etyka: Oparta jest na dziesięciu przykazaniach tzn. Ewamir-i aszare. Ludzie powinni żyć zgodnie z każdą literą tych dziesięciu przykazań. Ciało i duch człowieka są osobne. Duch nie umrze do końca świata. Należy wierzyć w życie pozagrobowe. Zasady religii: Narody nie należące do żydów zaliczane są do bałwochwalców. Należy trzymać się od nich z daleka. Jeśli jest to tylko możliwe, to nie powinno się z nimi utrzymywać wogóle żadnych kontaktów. Należy koniecznie składać ofiarę z krwią lub bez krwi. (Zydzi składali w ofierze każdy rodzaj zwierzęcia, a nawet gołębie, jednak najczęściej były to barany, kozy lub woły. Z czasem bułki z ciasta niesłonego i placki chlebowe bez ciasta zastępowały ofiary. Rozdawanie ich zaliczane było do ofiar bez krwi.) Powinno się przestrzegać zasady „ząb za ząb”. Temu, kto uczynił zło powinno się w takim samym stopniu odpowiedzieć. Chłopcy zostają obrzezani przez rabbinów. Zwierzęta, których jedzenia mięsa jest dozwolone, powinno się zarżnąć, mięso zwierząt zabitych w inny sposób nie je się. (Dzisiaj nawet w Europie i w Ameryce na żydowskich sklepach mięsnych można znaleźć znak zwany koszer, który oznacza, że w tym sklepie sprzedawane mięso pochodzi od zwierząt, które zostały zarżnięte zgodnie ze sposobem wskazanym przez rabbinów. Zydzi mogą jeść mięso przygotowane tylko w ten sposób. Muzułmanie zaś mogą jeść tylko mięso tych zwierząt, podczas których zarzynania zostało wypowiedziane imię Wzniosłego Allacha. Jest zakazane im jedzenie wieprzowiny.) Kobiety żydowskie po wyjściu za mąż mają za obowiązek okrycie głowy. Dzisiejsze żydówki z Europy nosząc perułki spełniają ten obowiązek. Jedzenie wieprzowiny jest również zakazane u żydów. Sposób modlenia się żydów związany jest z wieloma ceremoniami. Ich świętym dniem jest sobota. Tego dnia nie dokonują żadnej pracy i nie palą ognia. Przyjmują ten dzień za święto i nazywają je „szabat”. Oprócz tego mają jeszcze wiele innych świąt, min. Pascha (Pesach), Szewuot, Roch Haszana, Jom Kippur, Sukkot, Purim, Chanuka. Pascha jest symbolem wyzwolenia z niewoli egipskiej. Szewuot nazywa się święto tygodni, ze względu na pierwsze plony. Kipur jest dniem przebłagania, , który jest pamiątką skruchy żydów i z tego powodu im wybaczenia. Sukkot jest świętem szałasów, który jest pamiątką spędzonego życia na pustyni. Rabbinowie nie są upoważnieni, jak chrześcijańscy księża, do wybaczania grzechów. Kierują oni tylko religijnymi obrządkami. Wobec Wzniosłego Allacha wszyscy żydzi są równi i nie ma pomiędzy nimi żadnych różnic. Religijne obrządki i sposób kierowania nimi przez rabbinów zostały przez innych Proroków (niech pokój będzie z nimi) po św.Mojżeszu zmienione i powiększone, zostały wprowadzone też nowe zasady. Po św. Dawidzie zostało wprowadzone do obrządków podczas ceremonii recytowanie św.Księgi Psalmów lub przy akompaniamencie instrumentów muzycznych. Dawid (niech pokój będzie z nim) przyszedł na świat najprawdopodobniej w 1 000 r przed n.e. ( Europejscy historycy określają śmierć św.Dawida na lata 1015-975 przed n.e., nie jest to jednak też pewne). Najpierw św.Dawid był pasterzem, po pewnym czasie z powodu bardzo pięknego głosu został powołany przed oblicze rządcy państwa Saula i został jego muzykantem. Na początku zaistniała pomiędzy nimi wielka przyjaźń. Saul zrobił sobie z niego kompana. Dawid (niech pokój będzie z nim) z dnia na dzień zyskał coraz to większą popularność i w wieku 30 lat podczas wojny zabił olbrzyma Goliatę kamieniem z procy. Saula przestraszyło to, że zyskał on wielki podziw ludu i dlatego też odsunął go od siebie. Jednak gdy Saul zmarł, to św.Dawid zajął według woli narodu jego miejsce i po raz pierwszy zrobił z Jerozolimy centrum izraelitów. Rządził przez 40 lat. Zesłana została mu księga pod nazwą Psalmy. W św.Koranie w surze Nisa w 163 wersecie i w surze Isra w 55 wersecie napisane jest, że św.Dawid błagał o wybaczenie. Psalmy znajdujące się w dzisiejszej Biblii zawierają również fragmenty dołączone przez innych, forma zesłana przez Wzniosłego Allacha została całkowicie zaprzepaszczona. Wzniosły Allach obdarzył św.Dawida wielkimi łaskami. W św.Koranie w surze Sebe w 10 wersecie napisane jest w tym sensie: „My obdarzyliśmy Dawida (nad innymi ludźmi i Prorokami) wyższościami (Proroctwem, księgą, sułtanatem, pięknym głosem i darem dawania żelazie kształtu ręką). Powiedzieliśmy: Ej, góry i ptaki, razem z Nim wychwalajcie Allacha. Uczyniliśmy Jemu żelazo miękkie (jak świeczkę).” W surze Sad w 17-19 wersecie głoszone jest w tym sensie: „Ej, Muhammed! Bądź cierpliwy wobec słów wypowiadanych przez niewierzących. Przypomnij sobie naszego sługę Dawida, którego obdarzyliśmy siłą! On zawsze wyrażał skruchę wobec Allacha. Naprawdę daliśmy mu góry i ptaki na jego rozkaz, by od rana do wieczora razem z nim wychwalały Allacha.” Zaś w surze Sad w 25 wersecie raczone jest w tym sensie: „Ma on u Nas wysokie miejsce i piękną przyszłość.” W dzisiejszej Torze znajduje się na temat św.Dawida opis jego przygody z żoną jego żołnierza Urii Batszebą. To brzydkie opowiadanie napisane jest w II Księdze Samuela w 11 rozdziale. (św.Ali ogłosił, że ten, kto będzie opowiadał te brzydkie i fałszywe opowiadania, to zostanie ukarany 160 uderzeniami kija. W komentarzu pt. „Mewakib” w komentarzu z sury Sad wersetu 26 napisane jest: „Uria wysłał propozycję małżeńską do dziewczyny o imieniu Teszama, która zgodziła się na to małżeństwo. Rodzina jej jednak była przeciwna i wyrażała się źle o Urii. W międzyczasie św.Dawid wystąpił ze swoją propozycją do Teszamy. Gdy Uria zginął na wojnie, to dziewczyna ta poślubiła św.Dawida. Wzniosły Allach był niezadowolony z tego, że św.Dawid stara się o małżeństwo z dziewczyną, która była zaręczona. Dawid (niech pokój będzie z nim) zrozumiawszy popełniony błąd wyraził skruchę i został wybaczony.) W św.Koranie nie ma na ten temat żadnych informacji. Przeciwnie poinformowane jest, że św.Dawid zawsze bał się Wzniosłego Allacha i został obdarzony nauką i mocą rozróżniania prawdy od przesądów. W św.Koranie w surze Sad napisane jest, że w rozstrzygnięciu powództwa o barana, żeby nie dokonać niesprawiedliwości zwrócił się do Wzniosłego Allacha bardzo modląc się i błagając o wybaczenie. Wszyscy uczeni islamscy są tego samego zdania, że baśń o Urii została wtrącona później do Tory. Te zmyślone historyjki zostały wśród niektórych ciemnych muzułmanów rozpowszechnione przez żydów jako najstarsze zbiory legend „midrasz”. Uczeni islamscy informują jednak, że są to zmyślone baśnie. Salomon (niech pokój będzie z nim) syn św.Dawida (czas panowania przypuszcza się na lata 965-926 przed n.e.) został na miejscu swojego ojca rządcą Izraelitów i Prorokiem. Potrafił on rozmawiać z dżinami (duchami), dzikim zwierzętami i ptakami. Okres panowania św.Salomona był najbardziej olśniewającym okresem Izraelitów. Do czasów panowania św.Salomona Izraelici nie znali pałaców. Dom Saula, o którym wyżej wspominaliśmy, był bardzo prymitywny i niczym nie różnił się od domów chłopów. Salomon (niech pokój będzie z nim) założył najpierw miasto Jerozolimę i wybudował tam pałac. Wybudował też wiele innych zabudowań, pałaców, ogrodów, basenów, miejsc zarzynania ofiar, świątyń. W Jerozolimie wybudowana przez niego najwspalniejsza świątynia nosiła nazwę Mesdżid Aksa=Swięty dom. Do budowy jego powołał fenickich architektów. Przy budowie pomagały mu również dżiny (duchy). W budowie wykorzystano bardzo wartościowe materiały. Gdy z daleka spoglądało się na nią, to wyglądała jak sztuka złota i patrzących pozostawiała w podziwie. Budowa trwała 7 lat. Wielką szkodą jest to, że ten piękny mesdżid został zburzony podczas napadu na Jerozolimę przez Nebukadnesara II. Spaliły się też wtedy całkowicie egzemplarze Tory. Szach Cyrus naprawił go, jednak później został on spalony przez Rzymian. W „Kamus-ul-a’lam” napisane jest: „Po tym zburzeniu Jerozolimy zakończyło się rozbudowywanie i rozwój kulturalny żydów. Mesdżid Aksa naprawili później cesarzowie bizantyjscy i nazwali Jerozolimę Ilia. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) dokonał namazu w Mesdżid Aksa podczas Miracz. W 16 roku Hidżret za czasów panowania św.Omera Jerozolima została zdobyta przez muzułmanów. Za czasów Abdulmelika (niech pokój będzie z nim) dokonano jego dzisiejszego wyglądu.” Pozostałe fundamenty ścian żydzi nazywają dzisiaj „ścianą płaczu” i przed nimi modlą się. Za czasów Salomona Jerozolima stała się najpiękniejszym i najbogatszym miastem na świecie. Istnieje wiele opowiadań na temat wybudowanych pałaców przez św.Salomona i znajdujących się w nich mieszkań i wartościowych przedmiotów. Można powiedzieć, że do dzisiaj na świecie żaden rządca nie prowadził tak wspaniałego i podobnego do baśni życia jak św.Salomon. Salomon (niech pokój będzie z nim) miał wiele żon i niewolnic. Z tego względu na to, że przywiązywał wagę do handlu, bogactwo jego wzrastało z dnia na dzień. Ozdobił pałac nowymi, wartościowymi i pięknymi przedmiotami, hodował konie różnych ras, ptaki i inne zwierzęta. Codziennie zarzynano w pałacu 30 wołów, 100 baranów, tuziny saren i jeleni. Stał on zawsze po stronie prawa. Starał się żyć w pokoju z sąsiadami i nawiązywać z nimi stosunki przyjacielskie. Ożenił się z córką swojego sąsiada Faraona Egiptu, oprócz tego nawoływał do prawdziwej religii Królowę Saby (Jemenu) Belkis i nawiązał z nią przyjaźń, wg opisów historyków isalmskich zawarł z nią też związek małżeński. Zaproszenie Belkis do prawdziwej wiary przez św.Salomona opisane jest w św.Koranie w surze Neml od 29 do32 wersetu. Salomon (niech pokój będzie z nim) jak wszyscy Prorokowie (niech pokój będzie z nimi) był bardzo sprawiedliwym rządcą. „Sprawiedliwość Salomona” tak jak sprawiedliwość św.Omera uznana jest przez cały świat za przykład sprawiedliwości. Wobec wyznawców innych religii zachowywał się tolerancyjnie i pomimo protestu fanatyckich żydów zezwolił innowiercom na budowanie ich świątyń. Z tego powodu uzyskał wielki szacunek i miłość na całym świecie, stał się przykładem. Salomon (niech pokój będzie z nim) poprowadził prawo swojego ojca jeszcze dalej. W św.Koranie jest również poinformowane o św.Salomonie. W surze Sebe w 12 wersecie jest głoszone w tym sensie: „Daliśmy Salomonowi na jego rozkaz wiatry, które w dzień powiewając odbywały drogę miesięczną i wieczorem powracały z tej miesięcznej drogi. Ze względu na niego rozpuściliśmy miedź, która była płynna jak woda. Daliśmy na jego rozkazy też grupę dżinów, które dokonują niektóre czyny za zgodą Stworzyciela i tym, jeśli będą mu one nieposłuszne daliśmy skosztować kary płonącego ognia.” W surze Sad w wersetach od 30 do 39 raczono w tym sensie: „Dawida obdarowaliśmy Salomonem. Był On bardzo dobrym sługą, ponieważ zawsze (modlitwą i skruchą) zwracał się do Wzniosłego Allacha. Jego imię często wspominał. Pewnego razu pod wieczór, gdy przedstawiono Mu bardzo szybkie, wartościowe, wyścigowe konie, Salomon powiedział: Będąc zajęty tym dobrym dobytkiem zostałem pozbawiony myśli o Stworzycielu, zaszedł wieczór. Bardzo się zmartwił. Wołając:Oddajcie mi je z powrotem! Poobcinał im nogi i szyje (mięso rozdał biedakom). Potem powrócił do dawnego stanu. Powiedział: Stworzycielu wybacz mi. Obdarz mnie takim panowaniem, którego poza mną nikt inny nie osiągnie. Ty bez wątpliwości jesteś Tym, który zawsze okazuje łaskę! My wobec tej prośby daliśmy też posłuszne Jego rozkazom wiatry, które idą tam, gdzie On zechce, szatany budujące zabudowania i nurkujące (by łowiłi Mu perły) i pozostałe powiązane z nimi żelaznymi łańcuchami. Takie jest oto nasze dobrodziejstwo. Jeśli chcesz możesz dać je też innym, jeśli chcesz, to nie dawaj! Nasze dobrodziejstwa są nieskończone. Naprawdę jak na ziemi daliśmy Mu te dary, tak i w życiu pozagrobowym daliśmy Mu wysokie miejsce i piękną przyszłość.” Chrześcijanie i żydzi upierają się przy tym, że trzy pierwsze części dzisiejszej Biblii (tzn.Tory i Starego Testamentu) zostały wzięte z Księgi św.Salomona. Te trzy części są zwane księgami: „Księga Przysłów”, „Pieśni nad Pieśniami”, „Księgi Dydaktyczne”. W Torze jest mowa o tym, że św.Salomon rozkazywał wiatrom, ptakom i innym zwierzętom, rozumiał też ich języki. Ptaki i zwierzęta spełniały również natychmiast jego rozkazy. Dzięki dżinom (duchom), które były Mu również posłuszne, wszystkie budowle były wykonywane bardzo szybko. Prawa cywilizacyjne istniejące za czasów św.Dawida rozwinęły się jeszcze bardziej za czasów św.Salomona. Według nowych nakazów ojcowie posiadali nad swoimi dziećmi nieskończone prawa. Dziecko bez względu na wiek było zmuszone wykonywać rozkazy swojego ojca. Najstarsze dziecko zyskiwało dwie porcje ze spadku. W takich sprawach jak zaręczyny, małżeństwo decyzję podejmowali najstarsi rodziny, młodzi byli zmuszeni do zaakceptowania wybranych im partnerów. Rozwiedziona kobieta otrzymywała od byłego męża zapomogę zwaną „mehr”. Wdowa dzietna lub bezdzietna musiała wyjść za mąż za brata swego męża. Z tego małżeństwa urodzone pierwsze dziecko uważane było za dziecko zmarłego męża i pobierało po nim spadek. Mężczyznom było zezwolone poślubienie kilku kobiet. Po śmierci św.Salomona Izraelici podzielili się na dwanaście plemion, które były wobec siebie nawzajem wrogo nastawione. Ten podział rozpoczął się jeszcze za życia św.Salomona. Jednak św.Salomon za pomocą Wzniosłego Allacha potrafił utrzymać te plemiona razem. Miejsce po św.Salomonie zajął jego syn Roboam. Z 12 plemion tylko 2 pozostały mu wierne. Izrael podzielił się na dwa królestwa. Jednym z nich był było Królestwo Izraelskie, zebrało się w nim 10 plemion.. Pozostałe dwa plemiona weszły w skład drugiego zwanym Królestwem Judzkim, które panowało w Jerozolimie. Rozpuścili się oni. Doznali kary Wzniosłego Allacha. Przez pewien czas byli zależni od Asyrii. Nebukadnesar zburzył w roku 587 przed n.e. Jerozolimę. Zmusił mieszkańców Królestwa Judzkiego do opuszczenia Jerozolimy i przesiedlenia się ich do Babilonu. Szach Persji Cyrus pokonując Asyryjczyków pozwolił żydom na ponowny powrót do Jerozolimy, którzy po powrocie spalone miasto trochę odbudowali. Znajdowali się oni najpierw pod panowaniem perskim, później Macedończyków. W roku 64 przed n.e. Rzymianie weszli do Jerozolimy. Zburzyli to miasto. W roku 70 n.e. Jerozolima została jeszcze raz zburzona przez Rzymian przez Cesarza Tytusa. Jezus (niech pokój będzie z nim) przyszedł na świat, gdy żydzi znajdowali się pod panowaniem Rzymian. Podczas tych nieszczęść egzemplarze prawdziwej Tory zostały zniszczone. Zostało napisanych wiele różnych ksiąg pod nazwą „Tora”. Dołączono do nich wiele obcych fragmentów, przesądów. Z tego względu Wzniosły Allach zesłał św.Jezusa jako Proroka, żeby wskazać żydom i pozostałym ludziom prawidłową drogę. Zydzi nie chcieli jednak uznać św.Jezusa za Proroka. Tymczasem wiedzieli oni o tym, ponieważ było tak napisane w Torze, że przyjdzie Prorok i oczekiwali jego. Jednakże myśleli, że ten Prorok będzie bardzo silny, odważny, zaborczy i uratuje ich od ucisku Rzymian. Nie spodobał im się bardzo łagodny św.Jezus. Nazwali go fałszywym Prorokiem i oczernili jego matkę św.Marię. Obecnie na świecie żyje około 15 milionów żydów.Wśród nich żaden z nich nie żyje zgodnie z prawdziwą Torą. Według informacji międzynarodowych statystyk „Britannica of the jear” jest wątpliwe, czy należą oni wszyscy do tej samej religii, ponieważ wśród żydów znajdują się różne sekty. Chrześcijaństwo i chrześcijanie Jezus (niech pokój będzie z nim) został zesłany, by poprawić religię żydów. Znaczy to, że prawdziwe Chrześcijaństwo jest poprawioną religią żydowską. W Nowym Testamencie w Ewangelii Mateusza 5,17 jest napisane, że św.Jezus powiedział w ten sposób: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.” Na temat zasad Chrześcijaństwa i dzisiaj istniejących Ewangelii podano obszerne wiadomości w III rozdziale tej książki pt. „Sw.Koran, dzisiejsza Tora i Ewangelie”. Zainteresowanych czytelników prosimy o zwrócenie się do tej części książki! Oryginalna Ewangelia zawierająca wiadomości na temat początku Chrześcijaństwa i głoszona przez św.Jezusa doznała wielu zmian, spaczeń, znajduje się w niej wiele fragmentów, zabobonów dopisanych przez ludzi. Słowo i nakazy Wzniosłego Allacha zostały zniszczone. W ten sposób Ewangelia straciła właściwości Pisma św. Wielki uczony islamski Elhadż Abdullah bin Destan Mustafa (niech pokój będzie z nim) zmarły w roku 11303/1885 napisał w swoim utworze w j.tureckim pt. „Izah-ül-meram fi Keszf-iz-Zulam” na temat, co zawiera Ewangelia zesłana św.Jezusowi wg informacji podanych w św.Koranie: „Gdy żydzi złapali i chcieli powiesić lub zamordować św.Jezusa, to spalili lub porwali na kawałki też Ewangelie, które miał on przy sobie. Ewangelia była wtedy jeszcze nie rozpowszechniona na świecie, zaś religia i prawo św.Jezusa nie były usadowione, ponieważ św.Jezus pouczał o religii tylko od 2,5 do 3 lat. Z tego powodu też nie ma możliwości, by napisano jeszcze jeden egzemplarz Ewangelii. Jezus (niech pokój będzie z nim) posiadał niewielu przyjaciół, w większości byli oni też niewykształceni i dlatego też nie ma możliwości, by znajdowały się u nich pisemne dokumenty. Manuskrypty Ewangelii nie zostały jeszcze napisane. Na pamięć znał ją tylko św.Jezus. Istnieje jeszcze inna możliwość: Niektóre Ewangelie zostały w roku 325 po n.Ch. spalone na Konsylium w Nicei, ponieważ uznano je za bezpodstawne, fałszywe. Jest wielkim prawdopodobieństwem, że prawdziwa Ewangelia została spalona razem z nimi.” Dzisiaj wszyscy chrześcijanie przyjmują również to, że w Ewangeliach wiele fragmentów zostało dopisanych i obok nakazów Wzniosłego Allacha znajduje się w niej wiele pism ludzkich. Ewangelia została napisana w j.hebrajskim, a potem została przetłumaczona na j.łaciński i j.grecki. Tłumacząc z j.hebrajskiego na j.grecki dokonano wiele błędów. Bałwochwalcy Grecy będąc przeciwni wierzeniu w jednego Allacha i chcąc z tego powodu dopasować ją do filozofii Platona doprowadzili do powstania wierzenia w „trójcę” (trzech bogów), co jest nie do przyjęcia przez zdrowy rozsądek. Według filozofii Platona czczenie wielu bogom, robienie każdemu z nich podobieństwa jest nieprawidłowe. W zasadzie jest trzech bogów: Pierwszym: Największy z nich nazywany jest „Akkinom”(ojciec), największy Stworzyciel i ojciec dwóch pozostałych. Jest to pierwsza zasada. Drugim: Zasadniczy, podstawowy bóg, który jest widzialny. Jest on wezyrem niewidzialnego Ojca, “logos”-świętym słowem. Na początku Ewangelii Jana napisne jest, że chrześcijanie nazywają św.Jezusa świętym słowem “logos” i uznają go za boga. Trzecim zaś jest: widziana i znana przez nas Natura. Do niej właśnie chcieli Grecy i Rzymianie upodobnić Chrześcijaństwo. Pomimo, że św.Jezus powiedział: „Ja jestem tylko takim samym człowiekiem jak wy”, to uznali Go za syna Allacha i oprócz tego dołączyli do tego jeszcze „ducha świętego”. Doprowadzili do powstania systemu trzech bogów pod nazwą: ojciec, syn i duch święty. Gdy tymczasem w Ewangelii w j.hebrajskim używane słowo „Ojciec” wskazuje na to, że Wzniosły Allach posiada wielką moc, zaś słowo „Syn” używane odnośnie św.Jezusa nie oznacza syna ciałem, lecz ukochanego sługę Wzniosłego Allacha. Jeśli chodzi o „świętego Ducha”, to jest to moc, jaką Wzniosły Allach obdarzył św.Proroka Jezusa. W św.Koranie na ten temat jest napisane w surze Tahrim w 12 wersecie w tym sensie: „Jednym z przykładów dla wierzących jest też Maria, córka Imran. Ona chroniła swoją godność (od lubieżności i tego, co jest zakazane). Na nią zdmuchnęliśmy ducha (przez Nas stworzonego). Ona uwierzyła w słowa i w księgi Stworzyciela. Ona należy do posłusznych Jemu.” Na początku Chrześcijaństwa nie było wierzenia w trójcę (w trzech bogów). Destan Mustafa, o którym powyżej wspomnieliśmy, wyjaśnił dalej: „Ideę trójcy (trzech bogów) poraz pierwszy wymyślił filozof Platon. Zyd Paweł wprowadził ją do Chrześcijaństwa. Według pogłosek w roku 200 n.e. pewien ksiądz o imieniu Sybeliusz ponownie tę intrygę rozniecił. Do tamtych czasów wierzono tylko w jednego Allacha, św.Jezusa uznawano za Proroka. Propozycja Sybeliusza została przez bardzo wielu chrześcijan kategorycznie odmówiona, doszło do krwawych kłótni pomiędzy kościołami, przelało się dużo krwi. Ten okres opisany jest we francuskich książkach historycznych, które zostały przetłumaczone z j.francuskiego na j.arabski. W roku 200 przedstawiono doktrynę „ojciec i syn”. Dopiero 181 lat później, tzn. w roku 381 za czasów Cesarza Bizancjum Teodusza podjęto decyzję na Konsylium zwołanym w Stambule o dołączeniu do niej „ducha świętego”. Wielu papieży wystąpiło przeciwko tej dezycji.” Papież Honoriusz nigdy nie przyjął tego systemu trzech bogów-„trójcy”. Wiele lat później po śmierci został on wyklęty z kościoła, zaś ci, którzy nie przyjęli trójcy pozakładali nowe sekty. Szczególnie też zmyślone obrazy i posągi św.Jezusa, umieszczanie ich w kościołach, uznawanie krzyża za święty znak stały się powodem wielu rozłamów, a nawet krwawych walk i dopiero w roku 700 zostały one przyjęte przez kościół. Chrześcijanie zostaną ukarani za to, że zmienili zasady religii, przyjęli papieży za bezgrzesznych, obdarzyli księży prawem wybaczania grzechów, uznali ludzi za rodzących się grzesznymi, nie uwierzyli ostatniemu Prorokowi Muhammedowi (niech pokój będzie z nim) pomimo, że napisane jest o nim w Ewangelii i dokonują nawet jeszcze dzisiaj różnorodne zmiany w księgach zwanych przez nich Ewangeliami. W surze Nisa w 171 wersecie głoszone jest w tym sensie: „Ej wyznawcy ksiąg! Nie czyńcie w religii nadmiaru! O Wzniosłym Allachu mówcie tylko prawdę! (Głoście tylko Jego wielkość i nie oczerniajcie Jego, że ma syna!) Mesjasz Jezus jest synem Maryji. On jest tylko Prorokiem. Na rozkaz:’Niech tak się stanie’ został stworzony i złożony w Maryji i jest On takim samym duchem jak pozostałe duchy Wzniosłego Allacha. Uwierzcie w Allacha i w Jego Proroków! Nie mówcie, że jest trzech bogów! Dla was będzie lepiej, jeśli odejdziecie od tego słowa. Allach jest tylko jedynym Bogiem! Jest oczyszczony od posiadania dziecka. Wszystko, co jest na niebie i na ziemi należy do Niego. On stworzył.” W św.wersecie wyjaśnienie słowa „duch” dotyczące św.Jezusa zostało w różny sposób skomentowane. Nazwanie „duch” pochodzi od dmuchnięcia Archanioła Gabriela na św.Marię i od tego dmuchnięcia stanie się św.Marii brzemienną. To „dmuchnięcie” zostało nazwane „duchem”. Nazywa się też duchem „objawienie” Wzniosłego Allacha, w którym została zwiastowana dobra nowina św.Marii, rozkazanie św.Gabrielowi dmuchnięcie i św.Jezusowi też powiedzenie „stań się”. Albo też rozkaz „stań się”. Powiedziano, że w stosunku do Wzniosłego Allacha duch jest tym, czym jest według kogoś oddech i mówienie według mówiącego. O tych, co zmienili Ewangelię, głoszone jest w św.Koranie w surze Bakara w 79 wersecie w tym sensie: „Biada tym, którzy swoimi rękoma piszą księgi trochę je ozdabiając i potem, żeby je sprzedać za opłatę, mówią, że jest to słowo Allacha! Biada piszącym rękom! Biada zarabiającym!” W surze Ichlas od 1 do 4 wersetu głoszone jest w tym sensie: „Powiedz, że Allach jest jeden, nic nie potrzebuje, ale wszystko należy do potrzebujących Jego. Nie urodził się i nie porodzi. Nic nie jest do Niego podobne (nie jest Mu równe).” Poniżej zamieszczamy historyjkę wziętą z książki w j.tureckim pt. „Dija-ul-kulub” Ishaka Efendi z Harput: Do miasta Kanton po raz pierwszy, żeby nawrócić Chińczyków na Chrześcijaństwo, przyjechało dwóch zakonników jezuitów (jest to zakon założony przez księży w roku 918/1512 w celach misjonarskich). Zwrócili się oni do gubernatora miasta o zezwolenie na głoszenie kazań na temat religii chrześcijańskiej. Pomimo tego, że nie przywiązywał on do nich żadnej wagi, Jezuici przychodzili do niego codziennie i zakłócali mu spokój. W końcu powiedział im: „W tej sprawie jestem zmuszony otrzymać zezwolenie od Księcia Chin. Wyślę do niego wiadomość” i poinformował o tej sprawie Księcia Chin. Na otrzymaną odpowiedź: „Przyślij ich do mnie. Chcę zrozumieć, czego oni chcą” wysłał jezuitów do stolicy Chin Pekinu. Buddyjscy duchowni dowiedziawszy się o tym wpadli w straszną panikę i błagali Księcia tymi słowami: „Ci ludzie chcą nas nawrócić na nowo powstałą religię, na Chrześcijaństwo. Oni nie znają św.Buddy. W ten sposób naprowadzą nasz lud na błędną drogę. Prosimy, wygońcie ich stąd!” Książę odpowiedział: „Najpierw zrozumiejmy to, co mówią. Potem w tej sprawie podejmiemy decyzję.” Zoorganizował on zgromadzenie, w którym brali udział liczący się, ważni politycy i duchowni Wschodu. Zaprosił na nie jezuitów i powiedział im: „Wyjaśnijcie nam zasady religii, którą chcecie głosić.” Na to jezuici powiedzieli w ten sposób: „Allach, który stworzył niebo i ziemię jest jeden. Jednak jest On jednocześnie w trzech osobach. Jego jedyny syn i duch św. są też bogami. Ten Allach stworzył Adama i Ewę i umieścił ich w Raju. Obdarzył ich wszystkimi darami. Zakazał im tylko jedzenia owoców z jednego drzewa. Pomimo to szatan oszukał Ewę i tak jedząc owoce z tego drzewa wystąpili oni przeciwko nakazowi Allacha. Na to Wzniosły Allach wyrzucił ich z Raju i zesłał na świat. Tam urodziły się im dzieci i wnukowie. Jednak wszyscy z nich z powodu dokonanego grzechu przez ich dziadków byli nieczyści. Wszyscy byli grzesznikami. Trwało to tak przez 6 000 lat. W końcu Wzniosły Allach pożałował ludzi i nie znalazł innego sposobu, by im wybaczyć ich grzechy, jak tylko wysłanie swego jedynorodzonego syna i ofiarowanie jego jako pokutę za grzechy. Naszym Prorokiem, któremu wierzymy, jest ten syn Allacha Jezus. Na zachód od Arabii znajduje się miasto zwane Jerozolimą. W pobliżu Jerozolimy w Galilei w miejsowości zwanej Nazaret żyła pewna dziewczyna o imieniu Maria. Ta panienka była zaręczona ze stolarzem Józefem, była ona dziewicą. Pewnego dnia, gdy była ona sama, to przyszedł do niej Duch św. i złożył w niej syna Allacha. Później idąc razem ze swoim narzeczonym do Jerozolimy urodziła w Betlejem w stajni dziecko. Położyli oni syna Allacha w żłobie. Duchowni widząc nową gwiazdę na niebie przyjęli ją za narodziny Jezusa i udali się w drogę z wieloma prezentami, by go znaleźć. Wkrótce znaleźli go w stajni. Pokłonili się jemu. Jezus zwany synem Allacha głosił kazania do 33 roku życia. Pomimo, że powiedział: „Jestem synem Allacha. Uwierzcie mi. Przyszedłem, by was uratować” i ukazał cuda takie jak: wskrzeszanie umarłych, przywracanie wzroku ślepym i zdolności biegania kulawym, uzdrowienie trędowatych, wstrzymanie sztormu na morzu, nakarmienie dwoma rybami 10 000 ludzi, zamienienie wody w wino, osuszenie drzewa figowego jednym znakiem, ponieważ nie dawało ono owocu w zimie i wiele jeszcze innych, uwierzyło mu niewielu ludzi. W końcu wiarołomcy żydzi oskarżyli Go przed Rzymianami i stali się powodem pójścia Jego na krzyż. Jednak Jezus po śmierci na krzyżu 3 dni później zmartwychwstał i ukazał się ludziom. Później wstąpił do nieba i zasiadł po prawicy swego ojca. Ojciec pozostawił mu również wszystkie sprawy na świecie. Oto zasady naszej religii. Wierzący w to po śmierci pójdą do Raju, a niewierzący do Piekła. Wysłuchawszy te słowa Książę Chin powiedział: „Mam kilka pytań, dajcie mi na nie odpowiedź” i w ten sposób zaczął się pytać: „Pierwsze pytanie: Wy mówicie, że Allach jest jeden i jednocześnie jest ich trzech. Jest to tak absurdalne jak powiedzenie, że 2+2=5. Proszę mi to wytłumaczyć!” Zakonnicy nie potrafili dać odpowiedzi. Powiedzieli tylko: „To jest tajemnicą Allacha. Ludzie nie potrafią tego pojąć.” „Drugim pytaniem jest: Ziemię, niebo i cały świat stwarzający bardzo mocny Allach z powodu grzechu popełnionego przez jednego z ludzi jak może uznać za grzesznych wszystkich ich potomków, którzy nie usłyszeli nawet o tym? Jak jest to możliwe, że nie znalazł innej możliwości, żeby im wybaczyć jak ofiarowanie swego własnego syna? Czy pasuje to do Jego wielkości? Co powiecie nam na to?” Zakonnicy nie dali odpowiedzi. Powiedzieli tylko: „To jest też tajemnicą Allacha.” Trzecim pytaniem jest: „Jezus chciał, żeby drzewo figowe zaowocowało przedwcześnie. Gdy drzewo owocu nie dało, to je wysuszył. Drzewo nie jest w stanie dawać owocu w innej porze roku. W takim razie, czy na nie złoszczenie się Jezusa nie jest tyranią? Czy Prorok może być tyranem?” Zakonnicy nie dali odpowiedzi. Powiedzieli tylko: „To są duchowe czyny, tajemnice Wzniosłego Allacha. Człowiek nie jest w stanie tego pojąć.” Na to Książę Chin mówiąc: „Daję wam zezwolenie. Idźcie. Gdzie chcecie w Chinach, tam głoście” dał im zezwolenie. Po ich odejściu Książę zwrócił się do pozostałych ze zgromadzenia: „Nie sądzę, by znaleźli oni w Chinach choćby jednego głupka, który by uwierzył w te bzdury. Dlatego też nie widzę żadnej przeszkody, by ci ludzie głosili te przesądy. Jestem pewny, że słuchający ich ludzie widząc, jak idiotyczne plemiona znajdują się na świecie, w jakie przesądy i głupstwa wierzą, zrozumieją jeszcze lepiej wartość swojej religii.” Słowa Księcia Chin są tak prawidłowe, że pomimo minięcia 2 000 lat, pomimo wielkich starań chrześcijańskich misjonarzy, nie potrafili oni rzeczywiście zrobić z Chińczyków chrześcijan. Z istniejących książek napisanych w różnych językach można wywnioskować, że matka św.Jezusa św.Maria żyła samotnie w jednym z pomieszczeń Mesdżit Aksa w Jerozolimie. Do tego pomieszczenia oprócz św.Zachariasza nikt nie wchodził. Archanioł Gabriel (niech pokój będzie z nim) powiadomił św.Marię, że pomimo jej dziewictwa urodzi dziecko i dziecko to będzie Prorokiem. Tutaj zamieszczamy wiadomości według książki pt. „Mirat-i Kainat” „Gdy św.Maria była w domu swojej ciotki żony św.Zachariasza, gdzie dokonywała rytualnego mycia się, to Archanioł Gabriel ukazał się jej w ludzkiej postaci i dmuchnął na nią. W ten sposób stała sią brzemienną. Z synem wuja Józefem Nedżdżar udała się do Betlejem. Tam urodził się św.Jezus. W trójkę udali się do Egiptu i pozostali tam przez 12 lat. Potem ponownie powrócili do Palestyny i osiedlili się w Nazarecie. Tam też św.Jezus, gdy miał 30 lat powołany został do Proroctwa. Z tego względu nazywany jest też wśród chrześcijan Nazareńczykiem. Według Ewangelii, gdy św.Jezus się urodził, to na niebie ukazała się nowa, bardzo błyszcząca gwiazda.” Według niektórych filozofów i komunistów, to wszystko jest baśnią, św.Jezus wogóle nie istniał. Zaś według profesora Ernesta Renana z Paryskiego Uniwersytetu Maria poślubiła Józefa. Jezus (niech pokój będzie z nim) przyszedł na świat w normalny sposób. Miał nawet rodzeństwo. Ten pogląd Renana stał się powodem jego wyklęcia z kościoła przez papieży. Niewierzący jednak przyjęli od razu jego poglądy. W św.Koranie jest wyraźnie poinformowane, że św.Jezus jest synem dziewicy św.Marii. Jak powyżej napisaliśmy Wzniosły Allach obdarzył go świętym Duchem. Oprócz tego ten temat jest opisany w surze Bakara w 87 i 253 wersecie. W tych wersetach głoszone jest w tym sensie: „Jezusa syna Marii obdarzyliśmy wyraźnymi cudami. Wzmocniliśmy Jego Duchem świętym.” (W tym św.wersecie poinformowane jest, że dano wyraźne cuda. W surze Al-i imran 48, w surze Maide 48 i 110, w surze Hadid 27 wersecie poinformowane jest wyraźnie, że św.Jezusowi dana została księga Ewangelia). Zaś na temat porodu dziewicy św.Marii w surze Al-i imran w 45 wersecie i jego dalszym ciągu w tym sensie: „Aniołowie powiedzieli: Ej Mario, Allach zwiastuje tobie radosną nowinę mówiąc ‘Niech się stanie’ o synie od razu stworzonym, o imieniu Mesjasz Jezus syn Marii, uczynionym na ziemi i w życiu pozagrobowym honorowym i bliskim Wzniosłemu Allachowi, mówiącym w kołysce z ludźmi, należącym do uczciwych. Maria odpowiedziała: Mój Stworzycielu! W jaki sposób mogę mieć syna, gdy mnie żaden mężczyzna nie dotknął? Anioł tak powiedział: Wzniosły Allach w ten oto sposób stworzy to, co zechce. Jeśli On zechce, by coś się stało, to powie na to ‘Niech się stanie’ i to od razu jest obecne.” Jezus (niech pokój będzie z nim) mówił już w kołysce. Będąc jeszcze dzieckiem posiadał niezwykłą inteligencję. Na zadawane mu pytania dawał zaskakujące odpowiedzi. Ten stan zapowiadał, że będzie on niezwykłym człowiekiem. Kazania rozpoczął w Jerozolimie. W ciągu tylko trzech lat Proroctwa ukazał wiele cudów, które są też wymienione w św.Koranie. Wskrzesił umarłych, uzdrowił trędowatych, ślepym przywrócił wzrok. Był Prorokiem, który nie posiadał domu, ciągle wędrował, gdzie zaszło słońce, tam spędzał noc na modlitwach. Był bardzo miłosierny i litościwy, posiadał bardzo łagodny charakter, był bardzo skromny. Wstydził się ukazywanych przez siebie cudów, uciekał od wyzdrowionych ludzi, by zapobiec im w dziękowaniu. Na ostre słowa Apostołów (np. podczas podróży po morzu, gdy wystąpił gwałtowny sztorm, to przestraszyli się oni, że się potopią i zwrócili się do niego, że nic go to nie obchodzi, że wszyscy zginą, pójdą na zgubę itp.słowom) nie odpowiadał, nie wydobywał z siebie żadnego głosu i to prostackie ich zachowanie od razu im wybaczał. Gdy wypowiedziano na jego temat złe słowa i na to jeden z jego Apostołów Piotr obciął ucho jednemu ze sług arcykapłana, to nie postrzymał się od modlenia się do Wzniosłego Allacha o przyrośnięcie ucha temu człowiekowi i razem z nim cierpiał. W Ewangeliach znajduje się bardzo mało nakazów i zakazów. Jezus (niech pokój będzie z nim) nie powiedział o tym, że przyniósł nową religię, mówił: „Ja nie głoszę nową religię. Przyszedłem, by poprawić religię, w której wierzy się w jedynego Allacha, którą głosili wszyscy izraelscy Prorokowie (nieh pokój będzie z nimi), a która zaczęła się teraz psuć.” W takim razie nie jest do przyjęcia uznanie Chrześcijaństwa za nową religię. Chrześcijaństwo jest tą samą religią, co religia św.Abrahama i św.Mojżesza, w której wierzy się w jednego Allacha. Jezus (niech pokój będzie z nim) nie zapisywał sam swoich kazań. Zesłana mu przez Wzniosłego Allacha Ewangelia nie została zachowana. Dzisiaj posiadane przez chrześcijan Pismo św. składa się z część wziętej z Tory pod nazwą: Stary Testament i z później napisanych Ewangelii przez Mateusza, Marka, Łukasza i Jana, z Dziejów Apostołów, monografów i Listów Apostołów, które wchodzą w skład Nowego Testamentu. Księgi tych czterech pisarzy nie są zgodne ze sobą. Na temat tego samego zdarzania napisano różniące się wypowiedzi. (Na ten temat prosimy o zwrócenie się do rozdz. pt. „Sw.Koran, dzisiejsza Tora i Ewangelie”) Ewangelie napisane przez pozostałych Apostołów zostały zebrane i spalone. To zdarzenie, jak powyżej opisaliśmy, zaszło w roku 381 n.e. w Stambule na zebranym konsylium, jednak jeszcze wcześniej za czasów Cesarza Konstantyna i Teodozjusza w roku 325 i 364 miało też miejsce na konsyliach i synodach, wśród spalonych Ewangelii znajdowała się też Ewangelia Barnaby, która obszernie informowała o przyjściu Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim). Oprócz Jana żaden z pisarzy tych później napisanych Ewangelii nie widział św.Jezusa. Według informacji znajdujących się w książce Ishaka Efendi z Harput (niech pokój będzie z nim) pierwsza Ewangelia została napisana w roku 65 po n.Ch., druga w 60, trzecia w 55-60, zaś czwarta w 98. Tylko w Ewangelii Jana na temat św.Jezusa używany jest zwrot: „Bóg tak bardzo ludzi kochał, że zesłał im swojego syna”, tutaj słowa „swojego syna” oznacza na pewno „najukochańszego sługę, człowieka”. W pozostałych Ewangeliach nie ma takiego zapisku. Jezus (niech pokój będzie z nim) zwraca się w nich mówiąc do Wzniosłego Allacha: „Ojcze”, przez co rozumie się „świętą, czcigodną osobistość”. To, że Ewangelie zostały napisane przynajmiej 70 lat po śmierci św.Jezusa, można wywnioskować z Ewangelii Mateusza 27,50 i w dalszym jej ciągu: „A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha. A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Swiętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Swiętego i ukazali się wielu.” Ten sposób opisania tragedii został dokładnie wzięty z książki napisanej przez pewnego żyda smucącego się z powodu zaszłych wydarzeń, gdy Cesarz Rzymu Tytus w roku 70 po n.Ch. zburzył Jerozolimę. Amerykański komentator Ewangelii Norton Andrews (1786-1853) powiedział: „Te historie są zmyślone. Najważniejszym dowodem na to, że są kłamstwem, jest znajdowanie się wśród nich, jako niesamowite zdarzenia, opowiadań wypowiedzianych przez załamanych żydów na temat Mesdżid Aksa po zburzeniu Jerozolimy. Później zapisuje je ktoś jako przypis na dole stronicy w Ewangelii Mateusza uważając, że ten opis jest stosowny do scen zaszłych w czasie ukrzyżowania św.Jezusa i jeszcze później przez innego podobnego pisarza zostaje on włączony do Ewangelii Mateusza. Ten tekst trafia do rąk jeszcze innego takiego jak oni tłumacza, który również tłumaczy go słowo po słowie.” Nie powstrzymał się on też on od tego, by włączyć to do księgi tak, jakby Mateusz to sam przeżył i widział. W zasadzie ciągle dyskutuje się jeszcze o tym, czy Ewangelia Mateusza została napisana przez niego samego, czy też nie. Niektórzy europejscy historycy twierdzą, że w Ewangelii Mateusza znajdują się dwa rodzaje wypowiedzi, a z tego wynika, że ta Ewangelia została napisana przez dwie osoby. Dzisiaj prawidłowo myślący duchowni chrześcijańscy przyznają, że dzisiejsze Ewangelie nie powinno uznawać się za słowo Wzniosłego Allacha. Tak jak powyżej napisaliśmy w dzisiejszych Ewangeliach znajdują się też oprócz słowa ludzi niektóre fragmenty, które są słowem Allacha. Najprawidłowszym postępowaniem dla muzułmanina będzie więc: a) przyjęcie spraw znajdujących się w Ewangeliach, o których informuje św.Koran, b) zaprzeczenie (z powodu dołączenia ich przez ludzi) temu, co jest sprzeczne ze św.Koranem, c) przyjęcie tych spraw, które nie zostały zaprzeczone lub przyjęte w św.Koranie, po dokładnym zbadaniu i po zrozumieniu, że są one zgodne z wiarą islamską. Jezus (niech pokój będzie z nim) został zesłany, by poprawić religię żydowską. Nie spodobał się On jednak żydom. Nazwali Go fałszywym Prorokiem. Oskarżyli przed Rzymianami mówiąc, że „chce On być Królem Izraela. Buntuje lud przeciwko Rzymianom. Uważa Siebie samego za syna Allacha, ponieważ nazywa Jego ‘Ojcem’.” Według wiary chrześcijan rzymski gubernator żydów w Jerozolimie Piłat po złapaniu św.Jezusa wysłał Go do Heroda. Herod bardzo ucieszył się z tego powodu, ponieważ sam bardzo chciał Go poznać i zobaczyć Jego cuda. Jednak św.Jezus nie dawał odpowiedzi na pytania Heroda. Na to Herod wysłał Go z powrotem do Piłata (Łukasz rozdz.23). Piłat wobec nalegań arcykapłanów i żydów oddał Go żydom, by powiesili Go na krzyżu. Chrześcijanie wierzą w to, że św.Jezus został ukrzyżowany i tam zmarł, jednak później zmartwychwstał i wstąpił do nieba. Muzułmanie zaś wierzą w to, że św.Jezus nie został ukrzyżowany, od razu wstąpił do nieba, ukrzyżowany został ten, który Go zdradził za parę groszy informując Rzymian o miejscu, gdzie się On znajdował (jeden z Apostołów) Judasz. W św.Koranie ta okoliczność została opisana. W surze Nisa w wersetach 156-158 głoszone jest w tym sensie: „I ponieważ oni (żydzi) nie uwierzyli Jezusowi i Marię bardzo zniesławili i ponieważ mówili, że zamordowali Wysłannika Allacha Mesjasza Jezusa syna Maryi, przeklnęliśmy ich, pozbawiliśmy ich miłosierdzia. Gdy tymczasem oni Jezusa nie zabili i nie ukrzyżowali, lecz podobnego do niego. (Judasz został upodobniony do św.Jezusa i ukrzyżowany.) W tej okoliczności doszli do różnicy zdań, zwątpili. Oni o tej okoliczności nic nie wiedzą. Są w pogoni tylko za suchym mniemaniem. W rzeczywistości oni Jezusa (niech pokój będzie z nim) nie zamordowali. Allach wywyższył go do swoich niebios. Allach jest święty, w wydawaniu wyroku wszechmocny i wszystko wiedzącym.” Po wniebowstąpieniu św.Jezusa religia chrześcijańska zaczęła się pomału rozpowszechniać. Na początku ta nowa religia napotkała na gwałt bałwochwalców Rzymian i Greków. Wyłapując chrześcijan mordowali ich. Karmili nimi w cyrkach dzikie zwierzęta. Jednak pomimo wszystko ta prawdziwa religia stawała się coraz bardziej znana i pociągała za sobą ludzi. Wielką szkodą jest, że z czasem prawdziwa Ewangelia została zatracona. Absurdalna teza postawiona przez oszczercę Pawła, że „ukrzyżowanie Jezusa jest mądrością, prawem i wyzwoleniem, ponieważ Bóg ofiarował swego syna, by wybaczyć ludziom grzechy”, stała się zasadą wierzenia dzisiejszego Chrześcijaństwa. Pomimo, że św.Jezus nigdy nie powiedział, że ludzie rodzą się grzeszni, dzisiejsze Chrześcijaństwo jest definowane w ten sposób: 1) Ludzie przychodzą na świat jako grzesznicy, ponieważ pierwszy człowiek Adam (niech pokój będzie z nim) nie był posłuszny Allachowi i z tego powodu został wyrzucony z Raju. 2) Wszyscy ludzie przychodząc na świat po św.Adamie noszą ten grzech. 3) Jezus (niech pokój będzie z nim) jest synem Allacha, który przyszedł na świat, żeby wybawić ludzi z tego grzechu. 4) Wzniosły Allach ukrzyżował swego syna, by wybaczyć ludziom grzechy. 5) Swiat jest miejscem przygnębienia. Rozrywka i radość na świecie jest zakazana. Ludzie zostali stworzeni po to, by doznać przygnębień i modlić się. 6) Ludzie nie są w stanie modlić się wprost do Wzniosłego Allacha, od Niego czegokolwiek chcieć. Tylko duchowni mogą za ludzi błagać Allacha i ich grzechy wybaczać. 7) Głową chrześcijańskiego świata jest Papież. Papież pozbawiony jest grzechu. Każdy jego czyn jest prawidłowy. 8) Ciało i duch u ludzi są osobne. Duch ludzi może tylko oczyścić ksiądz, ciało zaś jest zawsze czymś brzydkim, grzesznym. Ze względu na te absurdalne i nielogiczne tezy Chrześcijaństwo, którym starał się św.Jezus poprawić religię żydowską, odsunęło się od swoich zasad i stało się bezpodstawne. Dokonano wiele starań, żeby przywrócić Chrześcijaństwo ponownie do prawidłowej formy. Luther zakładając Protestantyzm i mówiąc, że dokonał niektórych poprawek, całkowicie tą religię zmienił i zniekształcił. I tak religia islamska ukazując się poprawiła te wszystkie błędy, które wystąpiły po św.Jezusie i wprowadziła spaczającą i jeszcze dalej ulegającą zepsuciu religię (w jednego Allacha) do boskiej formy. W zasadzie Wzniosły Allach we wszystkich księgach religijnych poinformował, że „ostatni św.Prorok przyjdzie” i że ten ostatni Prorok (niech pokój będzie z nim) poprowadzi ludzi na najprawidłowszą drogę do zbawienia. To wyjaśnienie znajduje się w Torze i pomimo wielu zmian także w Ewangelii. W Ewangelii Jana 16, 12-13 słowami: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz (jeszcze) znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe” zapowiedziane jest przyjście Muhammeda (niech pokój będzie z nim). W Ewangelii Barnaby w rozdziałach: 72, 96, 136, 163 św.Jezus wyraźnie powiadomił Apostołów tymi słowami: „Przyjdzie ostatni Prorok, na imię będzie mu Ahmed, do jego czasów sfałszowaną Ewangelię ponownie poprawi i przyniesie nową księgę, wyjaśni o tym, że to nie ja zostałem ukrzyżowany, lecz ten, który zdradził moje miejsce, Judasz.” W św.Koranie w surze Saf ta okoliczność jest potwierdzona w 6.wersecie w tym sensie: „Syn Maryi Jezus (niech pokój będzie z nim) powiedział: Ej, dzieci Izraela! Naprawdę ja jestem zesłanym wam przez Wzniosłego Allacha Prorokiem zwiastującym dobrą nowinę o Proroku (niech pokój będzie z nim), który przede mną zesłaną Torę potwierdzi i po mnie przyjdzie i będzie nosił imię Ahmed (ma to samo znaczenie, co imię Muhammed). Jednak, gdy ten Prorok (Muhammed-niech pokój będzie z nim) przyszedł do nich, powiedzieli oni: to jest wyraźne czarodziejstwo, magia.” Islam Muhammed (niech pokój będzie z nim) jest tym Prorokiem, którego wybrał Wzniosły Allach do głoszenia tej nowej religiii i o którym zwiastował Prorok Jezus (niech pokój będzie z nim). W rozdziałach tej książki pt. „Islam i Chrześcijaństwo” i „Sw.Koran i dzisiejsza Biblia (Tora i Ewangelie)” można znaleźć informacje na temat, jak został wychowany ten Prorok, w jaki sposób otrzymał boskie objawienie i w jaki sposób religia islamska zaczęła się rozpowszechniać. Dodajemy tutaj kilka informacji, które nie zostały zawarte w tych dwóch rozdziałach. Islam, który św.Muhammed zaczął głosić w 43 lata po swoim urodzeniu w roku 571, jest zesłaną przez Wzniosłego Allacha prawdziwą religią, która jest poprawioną religią żydów i chrześcijan, pozbawioną fałszywych fragmentów, całkowicie boską i przedstawioną w zrozumiałej przez rozum ludzki formie, z której zostały usunięte fragmenty nie do przyjęcia przez rozum ludzki, później dołączone przez ludzi. Tą religią, jak informujemy od początku tej książki, jest znana od czasów św.Adama religia islamska, po Prorokach Mojżeszu i Jezusie (niech pokój będzie z nimi) została przedstawiona Prorokowi Muhammedowi (niech pokój będzie z nim) jako ostatnia i w najdoskonalszej formie. Od św.Adama do ostatniego Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nimi) głoszoną zasadą religii przez wszystkich Proroków jest Monoteizm (Jedynobóstwo), co oznacza wierzenie tylko w jednego Wzniosłego Allacha. Jeśli zbadamy treść książek chrześcijańskich, biografie pozostałych Proroków i głoszone przez nich religie, to zobaczymy, że w nich także od początku był monoteizm. To jest też dowodem słów, że „trójca została do religii św.Jezusa wmieszana przez żydów i Rzymian.” Księgą religii islamskiej jest Kur’an-i kerim (święty Koran). Sw.Koran jest prawdziwym słowem Wzniosłego Allacha. Podczas gdy księgi pozostałych religii uległy z czasem zmianom i dołączone zostały do nich fragmenty napisane przez ludzi, św.Koran pozostał od pierwszego dnia jego objawienia do dzisiaj zachowany w swojej oryginalnej formie. Nie zostało zmienione w nim nawet jedno słowo. Wiedza wiary głoszona przez religię islamską jest taka sama jak wiara głoszona w religiach pozostałych Proroków tzn. Monoteizm, wiara tylko w jednego Wzniosłego Allacha. Jednak w pozostałych religiach dołączono później fragmenty zawierające przesądy i fragmenty niezgodne z logiką i rozumem ludzkim. Wyznawcy ich stali się Politeistami. Dzisiaj cały świat wypowiada się z szacunkiem na temat religii islamskiej. Gdy tymczasem kościół w średniowieczu nie starał się wogóle poznać religii islamskiej i nie mając o niej wogóle żadnego pojęcia napadał na nią mówiąc, że „jest religią założoną przez szatana” i tak jak powyżej opisaliśmy: najwyżsi duchowni chrześcijańscy, czyli papieżowie, żeby zgładzić muzułmanów organizowali wyprawy krzyżowe. Dopiero w XVIII wieku historycy zaczęli pomału dokonywać infiltracji, św.Koran tłumaczyć na swoje języki. Część tych tłumaczeń, ponieważ została przetłumaczona przez chrześcijańskich fanatyków nie jest zgodna z oryginalnym tekstem, jednak istnieją też tłumaczenia dokonane przez sprawiedliwych historyków. Prawidłowe tłumaczenia i komentarze św.Koranu czytający choć trochę tylko znają religię islamską zachwycają się Islamem. Wśród nich znajdują się znane osobistości na całym świecie jak: Goethe, Carlyle, Lamartine, Tagore. Nie powstrzymali się oni od tego, by wyrazić swój zachwyt wobec religii islamskiej. Na ten temat więcej wiadomości można znaleźć w rozdz. pt. „Islam i Chrześcijaństwo”. W tym rozdziale chcemy teraz przedstawić nie znajdujących się tam i po roku 1266/1850 przybywających do Turcji niektórych polityków i ich wypowiedzi na temat religii islamskiej i Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim). W latach 1311-1316/1898-1903 przebywający w Stambule Sir Charles Eliot jako pierwszy sekretarz angielskiej Ambasady napisał w swojej wydanej w roku 1900 książce pt. „Turkey in Europe” (Turcja w Europie) w rozdz. pt. „Religia islamska” w ten sposób: „Ten świat nie był posiadłością św.Jezusa. Gdyby Chrześcijaństwo było związane z pewnym rządem lub organizacją, to ta religia poszłaby na zgubę. W Islamie jest to zaś zupełnie przeciwnie. Muhammed (niech pokój będzie z nim) nie jest tylko duchownym, jest jednocześnie też bardzo wielkim liderem. Odwiedzający go odczuwali wobec niego szacunek, który był połączeniem szacunku, jakim darzy się Papieża i Cesarza. Muhammed (niech pokój będzie z nim) był zawsze ostrożnym rządcą, pomimo dokonania wspaniałych czynów i wszystkich cudów mówił o sobie, że jest tylko człowiekiem. W jego życiu osobistym nie znajdzie się żadnego błędu.” W innym miejscu tej książki napisane jest: „Jeśli zastanowimy się nad sytuacją ludzi żyjących w czasach św.Jezusa, ich błędach i grzechach, to wprowadzi nas w zdumienie to, że nie zostały one w Ewangelii zakazane. Ewangelia poleca tylko niedokonywanie tych grzechów. Nie mówi nic o tym, co powinni robić ci, co je dokonali. Gdy tymczasem w św.Koranie jest wyraźnie poinformowane, w jaki sposób Wzniosły Allach ukarze grzechy takie jak np. czczenie bożkom lub grzebanie żywcem nowonarodzone dziewczynki itp.czyny. W ten sposób w Arabii w tamtych czasach panujące przesądne bałwochwalstwo i zwyczaje całkowicie poprawiając spełniono wobec narodu nieocenionej wartości służbę.” Sir Eliot mówi dalej: „Najpiękniejszą stroną Islamu jest to, że nie wyróżnia on swoich obywateli od obcych. W Isalmie nie ma żadnego pośrednika pomiędzy Allachem a człowiekiem. Islam usunął takich pośredników jak księża w Chrześcijaństwie. W Islamie przywiązuje się bardzo wielką wagę do człowieka. I tak np. w Islamie najpiękniejszym przykładem wierzących są tureccy żołnierze, którzy są bardzo zdyscyplinowani i posłuszni. Całym sercem z dobrej woli pracują. W pozostałych narodach trudno jest znaleźć takich żołnierzy. Dyscyplina tureckich żołnierzy, posłuszeństwo wobec dowódctwa i odwaga pochodzą stąd, że są oni muzułmaninami. Islam uczy ich tego pięknego charakteru. Oprócz tego Islam jednocześnie poprzez dawanie zekatu (podatek dla biednych) organizuje wśród muzułmanów „zjednoczenie majątku”, stara się zlikwidować różnicę pomiędzy biednymi a bogatymi, która jest też powodem wielkich nieszczęść. Ta wspaniała religia jest tak prosta, że każdy może ją łatwo zrozumieć. Ci, którzy dokonali na temat życia Muhammeda (niech pokój będzie z nim) sprawiedliwych i wszechstronnych badań, odczują wobec Niego wielką miłość i szacunek.” Teraz zajmiejmy się jeszcze inną książką. Urodzony we Francji w mieście Touraine pochodzenia włoskiego francuski urzędnik państwowy Henri A.Ubicini spędził wiele lat w Turcji. W wydanej w roku 1267/1851 książce pt. „La Turquie Actuelle” (Dzisiejsza Turcja) napisał o Islamie w ten sposób: „Religia islamska nakazuje ludziom współczucie, wyrozumiałość i miłosierdzie. Niektórzy biedni ludzie, których wyrzucono z Europy i nazwano też ateistami, zostali przyjęci przez sułtanów jako goście i uzyskali w muzułmańskim tureckim świecie wolność i godność, której byli pozbawieni w swoich ojczyznach. Wyznawcy wszystkich religii doznawali tutaj takiej samej sprawiedliwości i współczucia. Europejczycy mówiący o Turkach i muzułmanach, że są oni barbarzyńcami, otrzymali od nich naukę o gościności i ludzkości. W XVI wieku żyjący pisarz powiedział: Zadziwiające jest to: Podróżowałem po muzułmańskich krajach. Nie widziałem w tych tak przez nas nazywanych barbarzyńskich miastach żadnej przemocy i morderstw. Wszystkich ludzi traktują oni z szacunkiem. Obcych chronią i opiekują się nimi. Wszystkich bez względu na to, czy są to młodzi lub starzy, czy też chrześcijanie, żydzi lub muzułmanie, a nawet niewierzących traktują z taką samą sprawiedliwością i miłosierdziem. Jestem tego samego zdania, co on.” W jeszcze innym miejscu książki Ubiciniego napisane jest: „ W Stambule w części ‘Istanbul’ zamieszkałej przez muzułmanów dochodzi rocznie tylko do jednego lub dwóch zdarzeń policyjnych. Tymczasem w zamieszkałej przez chrześcijan części ‘Pera’ (Beyo?lu) codziennie dokonywane są setki kradzieży, morderstw i oszustw, przybrała ona wygląd spelunek wielkich miast europejskich, gdzie ludzie nawzajem się oszukują, mordują. Gdy w części ‘Istanbul’ setki tysięcy muzułmanów żyje uczciwie w spokoju i w pokoju, to w ‘Pera’ znajdujących się około 30000 chrześcijan jest przykładem całemu światowi bezceństwa, nieuczciwości i włóczęgostwa. Włosi ułożyli nawet słowa piosenki o tej części miasta ‘Pera’: ‘Pera, dei sulirati il nido’, co znaczy ‘Pera obozem włóczęg’, która stała się też wśród mieszkańców Pery bardzo popularna.” Tutaj chcemy też przedstawić to, co pewien ateista powiedział na temat Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim). Jest nim komunista i marksista żydowskiego pochodzenia Maxim Rodinson. Nie akceptuje on żadnej religii i wszystkich Proroków (niech pokój będzie z nimi) uważa za chorych na epilepsją i fantastów. Pomimo, że ze św.Koranu cytując bardzo wiele wersetów zmienił ich znaczenie wg swojego mniemania, to zmuszony był wyrazić się w swojej książce pt. „Muhammed”, która została w ostatnich czasach opublikowana i przetłumaczona na 25 języków, na temat św.Proroka w ten sposób: „W zasadzie bardzo mało wiemy na temat tej osoby, która swoimi myślami i czynami wstrząsnęła całym światem. Można dostrzec, że Muhammed (niech pokój będzie z nim) posiadał błyszczącą światłością indywidualność, której nie można spotkać u kogo innego. Wokół niego zebrani ludzie błyszczęli też właśnie tą światłością. Musimy się z tym zgodzić. Ja też w książce tej starałem się tyle przekazać tego światła, ile potrafiłem go zobaczyć.” Jak widać w końcu również europejscy pisarze akceptują perfekcję islamskiej religii, wypowiadają na temat Proroka (niech pokój będzie z nim) pochwały i św.Koran uznają za wspaniałą księgę. Jednakże, uważają też, że ta księga nie została zesłana przez Wzniosłego Allacha, lecz została napisana przez Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim), tzn. nie poprzez objawienie tylko jego moc myślenia. Muhammed (niech pokój będzie z nim) będąc w wysokim stopniu uczciwy wierzył w to, że została mu ona naprawdę zesłana przez Wzniosłego Allacha. Część z tych historyków jest zdania, że św.Muhammed nie potrafił pisać i czytać, zaś niektórzy chrześcijanie (lub żydzi) uważają, że wiedzę religijną poznał od duchownych. Komunista Rodinson, o którym powyżej pisaliśmy, stara się udowodnić, że słowo „ümmi” dotyczące św Proroka, o którym jest w św.Koranie wyraźnie poinformowane i używane jest przez muzułmanów w znaczeniu „nie potrafiący czytać i pisać”, ma zupełnie inne znaczenie. Według niego Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) poznał wiedzę od mnicha Bahira. Bahira był chrześcijańskim mnichem. Według niektórych źródeł nazywał się on naprawdę Georgiusz lub Sergiusz. Bahira (lub Behira) w j.aramejskim oznacza „wybrany” i jest najprowdopodobniej przydomkiem tego mnicha. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) mając 12 lat pewnego dnia zobaczył, że jego wuj Ebu Talib przygotowywuje się do podróży handlowej. Gdy zrozumiał, że nie ma on zamiaru zabrać jego ze sobą, to zwrócił się do Ebu Taliba: „Komu zostawiasz mnie odchodząc z tego miasta? Nie mam ani ojca ani matki ani nikogo, kto by mnie żałował!” Te słowa bardzo oddziałały na Ebu Talibie. Postanowił zabrać go ze sobą. Po długiej podróży handlowcy zatrzymali się na odpoczynek w pobliżu klasztoru należącego do chrześcijan w mieście Busra. W tym klasztorze mieszkał mnich o imieniu Bahira. Najpierw był on żydowskim uczonym, później został chrześcijaninem. Ten uczony zakonnik posiadał księgę, która była przekazywana z rąk do rąk i na zadawane mu pytania dawał z niej odpowiedzi. Karawaną Qureiszów wogóle się nie interesował pomimo, że wcześniej od wielu lat tam przechodziła. Każdego ranka wychodził na dach klasztoru i patrzył w stronę, skąd przychodziły karawany, z zaciekawieniem czegoś oczekiwał. Pewnego dnia stał się bardzo zaniepokojony, wzdrygnął się gwałtownie i wybiegł ze swojego miejsca, ponieważ widząc z daleka karawanę Qureisz zauważył nad nią chmurę, która razem z nią podążała. Ta chmura okrywała cieniem chroniąc od słońca Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim). Gdy karawana zatrzymała się na nocleg, to Bahira zobaczył, że gałęzie drzewa, pod którym siedział św.Prorok, pochyliły się nad nim. Bardzo się podniecił. Nakazał od razu nakryć stoły i potem wysłał wiadomość, że zaprasza wszystkich z karawany Qureisz na posiłek. Pozostawiając towary pod opieką św.Proroka poszli wszyscy na zaproszenie zakonnika. Bahira przyglądając się dokładnie wszystkim gościom spytał się: „Ej, ludzie Qureisz, czy znajduje się ktoś z pośród was, kto nie przyszedł na posiłek?” Odpowiedziano mu: „Tak, jest jedna osoba.” Widząc, że pomimo ich przyjścia chmura znajdowała się dalej nad ich karawaną, zrozumiał, że przy karawanie ktoś pozostał. Bahira zaczął nalegać, by przyprowadzono też Jego. Gdy przyszedł, to dokładnie zaczął Mu się przyglądać i Go badać. Spytał się Ebu Taliba: „Czy to dziecko pochodzi z twojego rodu?” Ebu Talib odpowiedział: „To jest mój syn.” Bahira powiedział: „W księgach napisane jest, że ojciec tego dziecka nie będzie żył. On nie jest twoim synem.” Wtedy Ebu Talib odpowiedział: „To jest syn mojego brata.” Na pytanie Bahiry: „Co się stało z jego ojcem?” Ebu Talib odpowiedział: „Ojciec jego zmarł krótko przed narodzinami swego syna.” Bahira wtedy spytał się o jego matkę i gdy Ebu Talib odpowiedział, że ona też nie żyje, powiedział: „Powiedziałeś prawdę.” Potem zwracając się do św.Proroka powiedział Mu, by przysiągł On na imię bożków. Ukochany nasz Prorok odpowiedział mu: „Nie przysięgaj na imię bożków. Nie mam na świecie większych wrogów od nich. Nienawidzę ich.” Bahira wtedy zwrócił się do Niego, żeby przysiągł na Allacha i spytał się też Jego, czy on śpi. Odpowiedział mu na to: „Oczy moje śpią, lecz serce czuwa.” Bahira zadał jeszcze wiele pytań i na wszystkie odtrzymał odpowiedź. Były one zgodne z wcześniej przeczytaną przez niego księgą. Potem wpatrując się w błogosławione oczy św.Proroka spytał się Ebu Taliba: „Czy to zaczerwienienie znajduje się ciągle w błogosławionych oczach?” Odpowiedział mu: „Tak, nie widzieliśmy, by minęło.” Bahira widząc, że ten znak jest też zgodny, żeby całkowicie się upewnić, chciał zobaczyć znak Proroctwa. Ebu Talib powiedział: „Moja źrenico oczu! Proszę cię, spełnij również to życzenie.” Prorok (niech pokój będzie z nim) odsłonił swoje plecy. Bahira patrzył długo z zachwytem na znak „Mühr-i Nübüvveti”. Ze wzruszeniem pocałował je i zaczął bardzo płakać. Później powiedział: „Przysięgam, ty jesteś Prorokiem Wzniosłego Allacha.” Podnosząc głos powiedział: „Oto Pan świata…Oto Wysłannik Stworzyciela świata…Oto zesłany przez Wzniosłego Allacha jako miłosierdzie światowi wielki Prorok…” Znajdujący się tam Qureiszowie wpadając w zdumienie dziwili się: „Jak wielką wartością darzy ten zakonnik Muhammeda (niech pokój będzie z nim).” Bahira zwrócił się do Ebu Taliba słowami: „To jest ostatni z Proroków i wśród nich najzaszczytniejszy. Jego religia rozpowszechni się na całym świecie i dawne religie uczyni nieważne. Nie zabieraj tego dziecka do Damaszku, ponieważ Izraelici są Jemu wrogami. Boję się o to, by nie zaszkodzili oni Jego błogosławionemu ciału. Na Jego temat istnieje wiele przysiąg i przepowiedzi.” Na pytanie Ebu Taliba: „Jakie są to przysięgi i przepowiedzi?” Bahira odpowiedział: „Wzniosły Allach nakazał wszystkim Prorokom i ostatnio też św.Jezusowi poinformowanie wierzących, że pod koniec świata przyjdzie ostatni Prorok (niech pokój będzie z nim).” Ebu Talib zgodnie z radą Bahiry zrezygnował z podróży do Damaszku. Towary sprzedał w mieście Busra i powrócił do Mekki. Ta krótka wizyta jest pierwszym i ostatnim spotkaniem św.Proroka z Bahirą. Nie ma możliwości, by dwunastoletnie dziecko w tak krótkim czasie poznało wiedzę na temat wszystkich religii. Jeśli również niektórzy z chrześcijańskich historyków twierdzą, że św.Prorok pobrał naukę od mnicha o imieniu Nastura, to (jak sami też przyznają) nie ma na to żadnego dowodu i przyjmuje się, że było to także tylko krótkie spotkanie. Jak można upierać się przy tym, że ta ogromna księga jaką jest słowo Wzniosłego Allacha św.Koran, została napisana przez człowieka? Jeśli zbada się św.Koran, to zobaczy się, że dopiero w dzisiejszych czasach potrafiono rozszyfrować poinformowane w nim tajemnice, prawa natury i udoskonalenia życia (np.powstanie pierwszego życia z wody, powstawanie żywności ludzi tylko ze składników zesłanych z nieba itp.) Oprócz tego dostrzegamy, że system socjalny, który staramy się dopiero dzisiaj założyć, jest w najdoskonalszy i najlogiczniejszy sposób wyjaśniony nakazem zekatu (podatek dla biednych), który zapewnia sprawiedliwość w bogactwie, uczy najważniejszych zasad etyki, najwspanialszego sposobu czczenia Wzniosłego Allacha. Nie jest możliwe, by to wszystko przed 1 400 latami mógł wiedzieć i napisać ten, kto nie przeczytał nawet jednej książki, jeśliby był nawet bardzo mądry. Gdy Prorokowi (niech pokój będzie z nim) zostały zesłane wersety św.Koranu, to czasami nawet On nie znał ich znaczenia, poznawał je pytając się Gabriela (niech pokój będzie z nim). Jeśli Europejczycy uwierzą również w Jego Proroctwo, to na pewno sami zostaną muzułmaninami i zyskają szczęście. Mamy nadzieję, że przyjdzie ten dzień, kiedy to wybiorą oni prawdziwą religię i poprzez to osiągną nieskończone szczęście. 4. Czy w Islamie istnieje filozofia? Powyżej zbadaliśmy krótko zasady wiary i dyrektywy różnych religii. Teraz chcemy zbadać też temat, czy w Islamie istnieje filozofia. Filozofią określa się wynik, który uzyskuje człowiek po rozpatrzeniu i zbadaniu jakiegokolwiek tematu korzystając ze swojej osobistej inteligencji, logiki i swoich doświadczeń. Krótko mówiąc oznacza: „poszukiwanie we wszystkim pierwowzoru (istoty, źródła) i znalezienie powodu istnienia egzystencji.” Słowo „filozofia” pochodzi z j.greckiego od słowa „philosophia” (miłość mądrości) i opiera się na zasadach głębokiego myślenia, poszukiwania, porównania i badania. Zajmujący się filozofią powinien posiadać głęboką wiedzę psychologii i nauk ścisłych. Człowiek jednak pomimo posiadania wielkiej wiedzy może błędnie myśleć i z dokonanych badań wyciągnąć błędne wyniki. Z tego powodu też filozofia nigdy nie da stanowczych wyników. Powinno się też to, co się usłyszy skontrolować ze swoim rozumem i logiką. Każda filozofia ma swoją antyfilozofię i dlatego też należy zbadać to przeciwieństwo, porównać te dwa rozważania. Należy pamiętać o tym, że wiele myśli filozoficznych może z czasem ulec zmianie. W takim razie myśli filozoficzne nigdy nie zyskują na kategoryczności. W św.Koranie istnieją dwa rodzaje wersetów. Ta część, których znaczenie jest wyraźne, nazywa się „Muhkem ajetler” (wersetami oczywistymi, pewnymi). Druga zaś część wersetów nie jest łatwo zrozumiała, żeby je zrozumieć należy skorzystać z komentarza, opisu. Nazywa się je „Müteszabih ajetler” (symboliczne wersety). Słowa św.Proroka, czyli św.Hadisy składają się również z dwóch rodzajów tj. z oczywistych i symbolicznych. Konieczność ich komentowania doprowadziła do powstania w religii islamskiej misji „idżtihad” (sąd, opinia, pogląd). Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) sam wydawał opinie. Opinie Jego i Jego przyjaciół (niech pokój będzie z nimi) są fundamentami wiedzy islamskiej. Plemiona nowo przechodzące na Islam pytając się, co nakazuje religia islamska o tym, co oni przedtem uważali za święte i jaki sąd wyda o tym, otrzymywali odpowiedź od uczonych islamskich. Konieczność rozstrzygnięcia zagadnień dotyczących wierzenia, wiary, dawania odpowiedzi doprowadziło do powstania nauki „Kelam” (nauka o wierze). Obowiązkiem uczonych tej nauki było udowodnienie w logiczny i rozumny sposób nowo przyjmującym Islam, dlaczego ich wiara jest błędna. Uczeni ci dokonali bardzo wielu starań w rozwiązywaniu tych zagadnień. Wyszło na jaw wiele prawd i powstała bardzo wartościowa nauka logiki. Z innej strony zaistniała również konieczność wyjaśnienia nowym muzułmanom w zrozumiały dla nich sposób, że Wzniosły Allach jest i jest jeden, jest wieczny, nie urodził się, nie porodził i usunięcia wynikających z tego powodu wątpliwości. Uczeni kelam (niech pokój będzie z nimi) dokonali tego z powodzeniem. W spełnieniu tego świętego obowiązku pomogli im również islamscy uczeni nauk ścisłych i tak np. uczony logiki i astronomii Jakub bin Ishak El-Kindi przez wiele lat starał się nawrócić bałwochwalców Sabii i Wesenije czczącym gwiazdom od tego fałszywego wierzenia i w końcu udowodnił im wieloma dowodami, że ich poglądy są błędne. Jest wielką szkodą jednak, że sam pozostając pod wpływem spaczonych poglądów dawnych greckich filozofów stał się mutazilitą. Zmarł w roku 260/873 w Bagdadzie. W czasach Harunurreszida V kalifa Abbasydów (zm.193/809) powstał w Bagdadzie instytut zwany „Dar-ül-hikmet”. Instytut ten był wielkim ośrodkiem tłumaczeń. Takie ośrodki nauki powstały też w Damaszku, Harran, Antiochii. Tutaj tłumaczono dzieła z j.greckiego i j.łacińskiego na j.arabski. Do nich dołączono też książki z Indii i Persji. To znaczy prawdziwy Renesans (powrót do dawnych wartościowych dzieł) po raz pierwszy rozpoczął się w Bagdadzie. Po raz pierwszy przetłumaczono dzieła Platona, Porfyriosa, Aristotelesa na j.arabski. Uczeni islamscy (niech pokój będzie z nimi) dokładnie je zbadali. Udowodnili, że niektóre myśli greckich i łacińskich flozofów są prawidłowe, jednak większość z nich błędna. Były one sprzeczne z wersetami muhkem (pewnymi) św.Koranu i św.Hadis, z rozumem i logiką. Stwierdzono, że ponieważ byli oni w większości pozbawieni wiedzy nauk ścisłych i wiedzy religijnej, mylili się w części wiedzy niezrozumiałej przez ich rozum i myśli. Prawdziwi uczeni np. Imam-i Gazali, Imam-i Rabbani (niech pokój będzie z nimi) zauważyli, że ci filozofowie nie wierzyli w najważniejszą wiedzę wiary i opisali błędne wierzenia, które stają się powodem bluźnierstwa. Na ten temat w książce Imam-i Gazali pt. „El-münkizu aniddalal” znajdują się obszerne informacje. Prawdziwi uczeni islamscy nauki kelam, w wyjaśnieniach symbolicznych św.wersetów i św.Hadis opierali się tylko na opinii św.Proroka i Jego Przyjaciół, odrzucali niezgodne z nią myśli dawnych filozofów i w ten sposób ochronili religię islamską od zepsucia się, którego doznanała religia chrześcijańska. Niektórzy ciemniacy ulegli nim uważając, że każde słowo filozofów jest prawidłowe. W ten sposób doszło do powstania spaczonej sekty w Islamie zwanej Mutezile. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) poinformował o tym, że w Islamie dojdzie do powstania 72 spaczonych sekt. Niektórzy filozofowie, a wśród nich: Ibni Sina (Avicenna), Farabi, Ibni Tufejl, Ibni Ruszd, Ibni Badże inspirując się filozofią grecką, hindu, perską i łacińską odsunęli niektóre zagadnienia od prawidłowej drogi św.Koranu. Ibni Haldun podzielił naukę islamską na dwie grupy: 1. „Ulum-i Naklijje” (nauka religijna), w której skład wchodzi: a) Tefsir-komentarz św.Koranu, b) Kiraet-prawidłowe czytanie (recytowanie) św.Koranu, c) Hadis-nauka o św.Hadisach, czynach św.Proroka i tym, co widział i nie był w stanie zapobiec, d) Fykh-wiedza informująca o nakazach i zakazach religii islamskiej, e) Feraiz-wiedza dotycząca podziału majątku (komu i w jaki sposób) pozostawionego przez zmarłego, f) Kelam- nauka o wierze (słowa szehadet i związane z nim sześć podstawowych fundanmentów wiary), g) Tesawwuf- nauka o mistyce. 2. „Ulum-i aklijje” (nauki ścisłe, rozumiane przez doświadczenia): a) Mantyk-logika, b) Fizyka, c) Tabiat-natura, przyroda, d) Chemia, e) Matematyka, f) Geometria, g) Geodezja, h) Debata, dysputa i) Astronomia. Imam-i Gazali (niech pokój będzie z nim) poznając j.grecki zbadał starożytną grecką filozofię i zaprzeczył znajdującym się w niej nieprawidłowym miejscom. Za czasów Harunurreszida (niech pokój będzie z nim) wmieszająca się filozofia do nauk islamskich stała się przewodnikiem dla takich filozofów jak: Montesquieu i Spinoza, otwarcie przyznali się oni do tego, że byli oni pod wpływem Farabiniego, którego zwali “Farabius”. Imam-i Muhammed Gazali (niech pokój będzie z nim) walczył z jedną z pierwszych powstałych 72 spaczonych sekt, sektą szyitów Dai. Według sekty Dai św.Koran składa się z dwóch stron: z wewnęrznej (batini) i zewnętrznej (zahiri). Z tego względu nazwano ich “sektą batini”. Imam-i Gazali z łatwościę powalił ich filozofię. Po tej klęsce sekta batini odsunęła się jeszcze bardziej od Islamu. Treść symbolicznych św.wersetów i św.Hadis błędnie wyjaśniając stali się “Mülhid” (przechodząc z prawidłowej wiary na spaczoną stać się niewierzącym, spaczonym). W swoich politycznych celach posuwali się tak daleko, że stali się bardzo szkodliwi muzułmanom znajdującym się na prawidłowej drodze zw. Sunna. Szyici mówiąc, że są po stronie św.Ali, wprowadzili do religii islamskiej nową filozofię. Powstały nowe sekty. Jedną z nich jest sekta Haridżitów, którzy najpierw głosili, że są po stronie św.Ali, później zaś stali się Mu wrogiem. Według ich wierzenia „wierzący, który dokona wielkiego grzechu, staje się niewierzącym”, wychodząc z tego udowadniali, że św.Ali i św.Muawije są niewierzącymi. Przeciwko temu wierzeniu powstały jeszcze inne wierzenia. Przyjmowali oni, że rozum jest jedynym kryterium wobec każdej sytucji, „o tym, jeśli ktoś dokona wielkiego grzechu, np. jeśli wierzący zamorduje innego wierzącego, ludzie, nikt na ziemi nie wyda wyroku. Tego wyroku może dokonać tylko Wzniosły Allach w życiu pozagrobowym.” Z tego powodu nie są oni zaliczani ani do wierzących ani do niewierzących. Tych, którzy głosili te nowe wierzenia nazywa się „Mutezile.” Wśród szyitów powstała jeszcze jedna sekta zwana „Galije”, wg ich wierzenia Raj i Piekło znajduje się na ziemi. Są oni zupełnie niewierzącymi i nie mają nic wspólnego z Islamem. Wrogowie chcący zniszczyć Islam wewnątrz doprowadzili do powstania fałszywych sekt nazywając je Islamem. Wśród nich najbardziej znane są: Behaizm, Kadijani i Teblig Dżemat. 1-WYZNAWCY BEHAIZMU. Ich przewodnikiem był Pers Elbab Ali. Siebie samego nazywał lustrem i mówił, że w tym lustrze można zobaczyć Allacha. Po jego śmierci przewodnikiem został Behaullah, później jego syn Abbas. Gdy zmarł on w roku 1339/1921, to jego miejsce zajął jego syn Szewki, który powiedział, że Behaullah jest prorokiem. Według nich liczba 19 jest święta. Każdy niemoralny czyn jest honorem. Ich książki znajdują się w każdym języku. Potrafią bardzo dobrze oszukiwać ludzi. 2-KADIJANI nazywa się ich też AHMEDIJJE. Muhammed Ebu Zuhre, profesor Uniwersytetu Dżami’ul-ezher, powiedział: „Założycielem sekty Kadijjani jest Mirza Ahmed, który zmarł w roku 1326/1908. Został pochowany we wsi Kadjan w pobliżu miasta Lahor w Pakistanie. Jego wyznawcy uważają, że św.Jezus uciekł przed żydami i przybył do miasta Keszmir i tam zmarł. Ahmeda Kadijjani nazywają prorokiem. Uważają również, że św.Koran głosi o zacności chrześcijan i żydów i dlatego też uważają za obrządek religijny kochanie Anglików. Nakaz świętej wojny jest nieaktualny. Mówią, że tych, którzy nie nazywają ich niewierzącymi, oni też tak nie nazwią. Tym, co nie są Kadijjani, jest zakazane dawać kobietę za żonę, jednak z kobietami innych wyznań można zawierać związek małżeński. Muzułmanów, którzy im nie wierzą, nazywają ateistami. Uczony islamski Husein Muhammed (niech pokój będzie z nim) wyjaśnił obszernie w swojej książce pt. „Erredü alel-Kadijanijje” słowa zwolenników sekty Kadijjani będące powodem bluźnierstwa. Ukrywający się pod tymi słowami niewierzący przedstawiają samych siebie jako muzułmanów. Dyskutując z żydami i chrześcijaninami udawadniają, że Islam jest prawdziwą religią, jedyną drogą prowadzącą do szczęścia. Rozumiejący ich przechodzą od razu na Islam. Jednak jest wielką szkodą, że są oni później przez wyznawców Behaizmu, Kadijjani, Szyityzmu i Wehhabi oszukiwani, stają się wyznawcami tych spaczonych sekt. Zdobywca Nagrody Nobla fizyk Abdüsselam jest wyznawcą Kadijjani. Z Południowej Afryki Ahmed Deedat, który w roku 1980 walczył przeciwko chrześcijanom i zachęcał ich do Islamu, nie jest też muzułmaninem sunnitą. Są oni przeszkodą nowym muzułmanom w uzyskaniu prawdziwej drogi, jaką jest sunna i wiecznego szczęścia. 3-TEBLIG DżEMAT nazywa się tych ciemniaków i zdegenerowanych ludzi, którzy wpadli w zasadzki niewierzących Anglików. Mówiąc o sobie, że są sunna i spełniając obowiązek namazu kłamią i oszukują muzułmanów. Abdullah bin Mesud powiedział: „Wystąpią tacy, którzy pomimo to, że nie będą posiadali religii, będą dokonywać namazu.” Oni będą wiecznie cierpieli na dnie Piekła. Część z nich wstępując na mineraty jak na gniazdo bociana, nakładając na głowę wielki turban, zapuszczając długie brody, przybierając się w długie wierzchnie szaty duchownych czytając św.wersety daje im błędne znaczenie i w ten sposób oszukuje muzułmanów. Gdy tymczasem w św.Hadisie głoszone jest: „Wzniosły Allach nie patrzy na waszą figurę i ubranie, lecz na wasze serca i intencje.” „Tassawuf ehli” (uczeni islamskiej mistyki) powstali z grupy sunnitów znajdujących się na prawidłowej drodze pod nazwą Sufi. Nie mają oni nic wspólnego z filozofią. Głoszą oni, żeby całkowicie prawidłowo zrozumieć św.Koran i być prawdziwym muzułmaninem, należy nie tylko podporządkować się nakazom i zakazom św.Proroka, lecz także jego wszystkim zwyczajom i zasadom moralności. Zasadami dróg Sufi są: 1) Ubóstwo, tzn.w każdym czynie, wszędzie powinno się wiedzieć, że potrzebuje się Wzniosłego Allacha. Nikt i nic nic nie stworzy. Jednak stanie się przyczyną stworzenia przez Wzniosłego Allacha. Wzniosły Allach wszystko stworzył. 2) Asceza i pobożność (zuhd i takwa) w każdym czynie powinna być zgodna z Islamem. Należy pracować całkowicie zgodnie ze wszystkimi nakazami religii, powinno się spełniać dobre uczynki i wolny czas spędzać na czczeniu Wzniosłego Allacha. Dzisiaj słowo „sufi” używa się jako „sofu” i używane jest odnośnie tych, co są bardzo przywiązani do religii. 3) Tefekkür (zaduma), sükut (milczenie) i zikr (wspominanie,cytowanie) to znaczy zawsze powinno się myśleć o istnieniu Wzniosłego Allacha i Jego darach, nie powinno się mówić bez potrzeby ( wypowiadać zbytecznych słów), z nikim się nie spierać, mówić tak mało, jak to jest tylko możliwe i zawsze wspominać imię Wzniosłego Allacha. 4) Stan i stanowisko to znaczy powinno się światłem, które dociera do serca, zrozumieć swój stopień oczyszczenia ducha i znać swoją granicę (zakres). Pierwszym najbardziej słynnym Sufi był Hasen-i Basri (niech pokój będzie z nim), który urodził się w roku 21/624 i zmarł w roku 100/727. Hasen-i Basri był tak wielkim uczonym, że wszyscy muzułmanie uznają go za największego uczonego religii islamskiej. Był znany z silnego charakteru, głębokiej wiedzy. W głoszonych kazaniach starał się wzbudzić u ludzi lęk przed Wzniosłym Allachem. Jest jednym z największych uczonych św.Hadis, których bardzo wiele przekazał. Założyciel sekty Mutezile Wasil bin Ata był najpierw jego uczniem. Później opuścił on jego nauki. Mutezil znaczy odsuwający się, oddzielający się. Drugim imieniem Mutezile jest Kaderijje, ponieważ zaprzeczają oni losowi, przeznaczeniu (kader). Mówili, że: „Człowiek jest sam stworzycielem swoich czynów. Allach nigdy nie stworzy zła. Człowiek posiada moc woli i stwarzania. W takim razie, jeśli dokonał zła, to jest za nie całkowicie odpowiedzialny. Nie ma możliwości, by można było nazwać to przeznaczeniem lub losem.” Wasil bin Ata, który był uczniem Hasen-i Basri i zawsze znajdował się w jego zgromadzeniu, wysunął tą filozofię fanatalizmu (kaderijje). Z tego powodu wierzący w przeznaczenie Hasen-i Basri odsunął go od siebie. Według uczonych islamskiej mistyki tj.Sufi prawdziwą egzystencją jest tylko Wzniosły Allach. Wzniosły Allach jest absolutną egzystencją, absolutnym dobrem, absolutnym pięknem. Będąc ukrytym skarbem chciał samego siebie pokazać. Stworzenie świata i wszystkiego, co żyje na ziemi, jest tego powodem. Wzniosły Allach nie znajduje się w żadnym człowieku. Zaden człowiek nie stanie się bogiem. Wzniosły Allach stworzył właściwości człowieka podobne do wyglądu Jego właściwości. Jednak to podobieństwo jest tak małe, że jeśli Jego właściwości przyjmiemy za morze, to właściwości człowieka będą tylko jego pianą. Celem mistycznym było styknięcie człowieka z „boskimi sprawnościami”, to znaczy poznanie właściwości Wzniosłego Allacha. Jego samego poznanie nie jest możliwe. Nasz Prorok (niech pokój będzie z nim) powiedział: „Nie myślcie o osobie Wzniosłego Allacha. Myślcie o Jego darach!” to znaczy nie powinno się myśleć o tym, jak On sam wygląda, lecz o Jego właściwościach i darach, którymi ludzi darzy. Pewnego dnia powiedział też: „Wszystko to, co przyjdzie na myśl wtedy, kiedy myśli się o Wzniosłym Allachu, nie jest Allachem.” Możliwość pojęcia rozumu człowieka jest ograniczona i dlatego też nie zrozumie on tego, co jest poza jego granicami. Jeśli zacznie się nad tym zastanawiać, to się pomyli. Nie dotrze do prawdy. Rozum człowieka, myśl człowieka nie jest w stanie pojąć subtelności i mądrości wiedzy religijnej i dlatego też ci, którzy pomieszali wiedzę religijną z filozofią, odsunęli się od prawidłowej drogi wskazanej przez religię islamską. Stali się oni zwolennikami spaczonych sekt (heretykami) lub niewierzącymi. Zwolennicy tych sekt nie należą do niewierzących, są oni muzułmaninami odchodzącymi z prawidłowej drogi, należącymi do jednej z 72 spaczonych sekt. Te ofiary filozofii są muzułmaninami, ponieważ zrozumiane przez nich błędnie wierzenia ze św.Koranu nie są powodem bluźnierstwa. Należy powiedzieć, że: „Nie ma czegoś takiego, jak islamska filozofia. Istnieją jednak tacy, którzy później filozofię wmieszali do Islamu.” Według uczonych sunna (niech pokój będzie z nimi) pomiarem wiedzy islamskiej nie jest rozum ludzki, ludzkie myślenie, lecz jedynie wersety ze św.Koranu i św.Hadisy, których znaczenie jest oczywiste (muhkem). Zasadą mistycyzmu jest poznanie samego siebie przez człowieka, swojej niemocy, biedy. Mistycyzm oparty jest na zasadzie miłowania tylko Allacha, wielkiej miłości wobec Niego. To można uzyskać tylko poprzez naśladowanie św.Muhammeda (niech pokój będzie z nim). Posuwając się na drodze mistyki w sercu zachodzi wiele stanów. Jednym z nich jest „wahdet-i wudżud”,tzn. „Egzystencja jest jedna. Stworzenia są objawem zewnętrznym Stworzyciela.” Jest tak, jak poinformowano w św.Koranie, Wzniosły Allach objawi się w sercu człowieka. Jednak te objawienia są tylko objawieniem atrybutów (cech) Wzniosłego Allacha. Nie ma to nic wspólnego z rozumem. Uczeni mistycyzmu odczuwają objawienie Allacha w sercu, dlatego też śmierć dla nich nie jest nieszczęściem, lecz czymś bardzo pięknym i słodkim, jest tylko dla nich powodem radości powrotu do Wzniosłego Allacha. Wielki uczony mistycyzmu Mewlana Dżelaluddin-i Rumi (niech pokój będzie z nim) nazywa śmierć „Szeb-i Aruz”(Nocą poślubną). W mistycyźmie nie ma miejsca na smutek i beznadziejność. Istnieje tylko miłość i fenomen. Mewlana (niech pokój będzie z nim) powiedział: „Nasz klasztor derwiszów nie jest klasztorem beznadziei.” Jego oryginalne słowa brzmiął w ten sposób: „Baza, Baza, Her ancze hesti Baza.” (Przyjdź, przyjdź, bez względu na to kim jesteś, przydź, jeśli jesteś też politeistą, bałwochwalcą, czcicielem ognia, przyjdź! Nasz klasztor derwiszów nie jest klasztorem beznadziei. Jeśli nawet złamałeś obiecane słowo poprawy 100 razy, przyjdź!) Wśród uczonych mistycyzmu znajdują się tacy wielcy uczeni jak: Imam-i Rabbani, Dżunejd-i Bagdadi, Abdulkadir-i Gejlani, Mewlana Dżelaluddi-i Rumi i wielbiciele Stworzyciela jak: Sułtan Weled, Junus Emre, Mewlana Halid z Bagdadu. Powyżej opisany stan Wahdet-i wudżut” jest celem mistycyzmu, a nie jego końcem. W drodze prowadzącej do celu wiedza powstająca w sercu nie ma nic wspólnego z rozumem, z rozmyślaniem i z materią. Nie znajduje się ona w sercu, lecz w sercu jest widoczna. Ze względu na to powinno się mówić zamiast wahdet-i wudżud „wahdet-i szuhud”. Serce po oczyszczeniu staje się jak lustro. To, co widzi się w sercu, nie jest samym Wzniosłym Allachem ani też jego atrybutami. Wygląd jest cieniem atrybutów. Wzniosły Allach obdarzył ludzi podobieństwem wyglądu swoich atrybutów jak: widzenie, słyszenie, wiedzenie. Nie są one jednak takie same jak Jego. Jego widzenie jest wieczne, nieskończone. Wszystko zawsze widzi. Bez pośrednictwa i bez przyrządów zawsze widzi. Widzenie człowieka nie jest takie, dlatego też Jego widzenie jest prawdziwym widzeniem. Mówimy, że widzenie człowieka jest wyglądem tego widzenia, jego cieniem. Jak cień widzenia objawia się w oczach, słyszenia w uszach, tak cień miłowania, wiedzenia i jeszcze innych atrybutów objawia się w sercu człowieka, ma w nim miejsce. Jak oczy, żeby móc widzieć powinny być zdrowe, bez wady, tak też serce, żeby uzyskać to objawienie, powinno być zdrowe. Lekarstwo leczące ludzkie serce od chorób duchowych robi się z trzech rzeczy. Jest to wierzenie w sposób nakazany przez uczonch islamskich sunna, dokonywanie obrządków religijnych i chronienie się od tego, co jest zakazane. Nie posiadający wiedzy na temat Islamu i mistycyzmu wykorzystują religię jako środek w uzyskaniu swoich ziemskich interesów. Ci niewykształceni ludzie wprowadzają do mistyki, a nawet do obrządków religijnych mistykę jako ruch, muzykę, poruszanie się wg rytmów instrumentów muzycznych i nazywają to ceremoniami (jak ceremonie derwiszów). Podczas nich derwiszowie nakładając na głowę podobne do kamieni grobowych białe tuby z filca krążą i podnosząc prawą rękę do nieba i lewą spuszczając na ziemię ukazują, że przekazują na ziemię to, co wzięli z nieba. Takie ceremonie nie mające nic wspólnego z Islamem, o nich nie ma mowy też w św.Koranie i w św.Hadisach, oni zaś przedstawiają je jako drogę i Islam. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) i żaden z Jego Towarzyszy - Eshab-i Kiram (niech pokój będzie z nimi) nie dokonywał takich ceremonii. W ich czasach istniała mistyka, jednak nie było takich rodzai dróg. Obecnie przybywa wielu ludzi z całego świata, żeby zobaczyć te ceremonie. Istnieje wiele dzieł napisanych w obcych językach na temat mistyki i wszystkie one opisują tą spaczoną, zepsutą drogę. Imam-i Gazali jak był wielkim uczonym wiary, tak był też uczonym prawdziwej mistyki. Nieprawdą są pogłoski, że za czasów Sułtana Kanuni Sulejmana (niech pokój będzie z nim) będący szejchem Islamu wielki uczony Ebussu’ud Efendi (niech pokój będzie z nim), który żył w latach 896/1490-982/1574, bardzo ostro traktował zwolenników mistyki i wydawał na nich karę śmierci. Ebussu’ud Efendi traktował ostro nie zwolenników mistyki, lecz spaczone bractwa, które się wśród nich wmieszały i głosiły: „Ci, którzy uzyskali wysoki stopień w mistyce zwolnieni są z obowiązków religijnych. Dla nich to, co jest zezwolone, jest tym samym, co jest zakazane” i wydawał na nich karę śmierci z powodu grzechu niszczenia Islamu i doprowadzania do intryg. Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) stał na czele tych, którzy nie zgadzali się na wmieszanie do nauk islamskich filozofii. W znanej św.Hadisie głosił: „Moja wspólnota rozdzieli się na 73 sekty (odłamy). Siedemdziesiąt dwie pójdzie do Piekła, tylko jedna uratuje się. Do niej należą ci, którzy są na mojej i moich przyjaciół drodze.” Ta św.Hadisa informująca o przyszłości jest wielkim cudem. Stało się tak, jak św.Prorok poinformował. Islamscy uczeni sunna opisują obszernie te 72 heretyczne sekty i ich filozofie, pod światłem powyżej napisanej św.Hadisy zaprzeczyli im dowodami. Jednym z tych wielkich uczonych był Sejid Szerif Dżurdżanir (niech pokój będzie z nim). Uzyskał on wielki stopień świętości w mistyce. Zmarł w roku 816/1413 w Sziraz. W jego książce pt. „Szerh-i Mewakif” wiele miejsc jest wypełnionych tymi dowodami. W nauce wiary zyskujący najwyższy stopień Sadededdin-i Teftazani (niech pokój będzie z nim) w bardzo wartościowej książce pt. „Szerh-i akaid” zniszczył całkowicie heretyczną filozofię. Zmarł on w roku 792/1389 w Semerkandzie. Zaś w książce zmarłego w roku 548/1153 w Bagdadzie Muhammeda Szihristanin (niech pokój będzie z nim) pt. „El-milel wen-nihal” od początku do końca znajduje się pełno pisemnych replik. Ta książka w j.arabskim i przetłumaczona na j.turecki została wielokrotnia wydana. Została również przez UNESCO przetłumaczona na różne języki europejskie i wydana. Cały świat zrozumiał, że w zasadzie w Islamie nie ma wogóle filozofii i wyrażenie „filozofia islamska” jest nieprawidłowe. Imam-i Muhammed Gazali (niech pokój będzie z nim) badał mistykę i metafizykę. W książkach pt. „El-munkiz” i „Et-tehafutul-felasife” poinformował, że filozofowie opierają się tylko na rozumie, często się mylą, zaś mistycy będąc zgodnymi tylko z wersetami św.Koranu i św.Hadisami uzyskali prawdziwą wiarę i wieczne szczęście. Zbadał filozofię powyżej opisanych przez nas muzułmanów należących do 72 heretyckich sekt i stwierdził, że znajdowali się oni pod wpływem greckich filozofów. Rzeczywiście, widzi się, że wierzenia ich są nieodpowiednie względem św.Koranu i św.Hadis. W końcu fragmenty wzięte przez nich z filozofii greckiej są w XX wieku nieaktualne. Jeśli dokona się porównań w wierzeniach herytyków, to stwierdzi się, że wszyscy oni są zgodni na temat jedności Wzniosłego Allacha, Jego wielkości, pochodzenia wszystkiego od Niego, Jego panowania nad wszystkim, Jego wszechmocy, religii islamskiej, że jest najprawdziwszą i ostatnią religią, św.Koran jest słowem Wzniosłego Allacha i Muhammed (niech pokój będzie z nim) jest Jego ostatnim Prorokiem. Wszystko to oni głoszą. Człowieka uznają za świętą istotę, nie jak chrześcijanie za grzesznika. Z tego względu też wyznawcy tych 72 sekt są muzułmaninami. Jednak utrzymują oni rozum, religię i filozofię za równe sobie, dlatego też istnieją różnice w ich wierzeniach. Z powodu przywiązania się do różnych filozofii dochodzi wśród nich do różnic i walk. Która z nich ma rację ukaże się dopiero po porównaniu ich z nauką i św.Hadisami, a nie używając siły, będąc sobie nawzajem wrogiem i wyzywając się od spaczonych. Według islamskich uczonych w Islamie jest zakazane napadanie w pięciu wypadkach: 1)na życie, 2)na majątek, 3)na rozum, 4)na pokolenie, 5)na religię. W takim razie, jeśli jakiś heretyk szkodzi majątkowi, życiu, nie przywiązuje żadnej wartości do dawanych mu rad i mówi, że wierzona przez niego filozofia jest prawidłowa, to jest on niewierzącym albo nie ma wogóle rozumu. Odkładając teraz na bok wiedzę religijną pomieszaną z filozofią heretyków zbadajmy jeszcze raz na podstawie wybranych wersetów ze św.Koranu, co Wzniosły Allach chce od człowieka i jakimi nakazami go obdarzył, ponieważ w Islamie nie ma w zasadzie filozofii. Do Isamu filozofia została wmieszana przez wyznawców 72 spaczonych sekt, Islam został przez nich oszkalowany. Z jednej strony wmieszali do wiedzy religijnej filozofię Starożytnej Grecji, z drugiej strony też zmienili wiedzę religijną według swoich poglądów, myślenia. Muhammed (niech pokój będzie z nim) obdarzył radosną nowiną wspólnotę sunna „Ehl-i sünnet wel dżema’at,” że pójdzie ona do Raju. Oni przyjęli to, co usłyszeli od Towarzyszy św.Proroka=Eshab-i kiram (niech pokój będzie z nimi), nie wprowadzili wogóle do tej wiedzy greckiej filozofii i swoich poglądów. Tą wiedzę wywyższyli ponad wiedzę innych religii, innych filozofii i swój rozum., ponieważ Islam jest religią zgodną ze zdrowym ludzkim rozumem. Jeśli rozum wątpi w prawidłowość choć jednej z wiedz Islamu, to można zrozumieć, że jest on niezdrowy, zepsuty, uszkodzony. Ten, kto uważa, że w religii islamskiej są braki i stara się je uzupełnić filozofią, jest głupcem. W komentarzu pt. „Ruh-ul-bejan” Ismaila Hakki Bursewi na końcu szóstego rozdziału napisane jest, że jeśli niewierzący będzie postępował zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, to jego moralność i czyny będą zgodne z nakazami Wzniosłego Allacha i Wzniosły Allach obdarzy go wiarą. Uczeni islamscy sunna (niech pokój będzie z nimi) pisali w swoich książkach o greckiej filozofii tylko po to, by jej zaprzeczyć. Heretyckie i spaczone sekty starały się o to, by wprowadzić do wiedzy religijnej filozofię grecką, zaś wyznawcy sunna o to, by odłączyć i odsunąć ją od wiedzy religijnej. W takim razie ten, kto chce prawidłowo poznać religię islamską i zrozumieć to, co Wzniosły Allach chce swoimi słowami przekazać ludziom, powinien czytać odpowiednie książki, których autorami są islamscy uczeni sunna. W św.Koranie w surze Junus w 44 wersecie głoszone jest w tym sensie: „Nie ma wątpliwości w to, że Allach w niczym ludzi nie uciska. Ludzie sami siebie uciskają.” W surze Rad w 11 wersecie w tym sensie: „Allach nie zmieni stanu tego narodu, który sam siebie nie zepsuje.” W surze Junus w 108.wersecie w tym sensie: „Wchodzący na prawidłową drogą dla siebie samego wszedł, spaczający na swoją szkodę spaczył.” W takim razie, jakimi powinniśmy być ludźmi? Wzniosły Allach opisuje w św.Koranie tych, którzy Jemu wierzą. W surze Furkan w wersetach 63-73 głosił w tym sensie: „Słudzy miłosiernego Wzniosłego Allacha chodzą po ziemi z pokorą i z godnością. Jeśli ciemniacy ich zaczepiają, to oni odpowiadają im ładnymi słowami (bądźcie pozdrowieni). (To znaczy ukazują wielką łagodność). Oni w nocy pokłaniają się i powstają w modlitwie (tzn.dokonują namazu). Oni mówią: O, Stworzycielu odsuń od nas męki Piekła. Męki piekielne są ciągłe i bardzo ostre, jest to bez wątpienia bardzo złe miejsce i bardzo zły postój. Gdy oni coś dają, to nie są rozrzutni. Nie skąpią też. Trzymają się pomiędzy dwoma drogami środkowej. Od nikogo nie zabierają tego, co do nich nie należy. Nie czczą innemu bogowi poza Wzniosłym Allachem. Oprócz Niego nikogo innego nie błagają. Nie szkodzą życiu, co zabronione jest przez Allacha, nikogo bezprawnie nie zabiją. (Tylko ukarzą winnych). Nie cudzołożą. Kto uczyni jeden z tych czynów dokona grzechu. W dniu Sądu Ostatecznego jego męka będzie wielokrotna. Tam zostanie wtrącony jako poniżony i podły na wieki. Tylko tym zamieni złe uczynki na dobre, którzy wyrazili skruchę i obiecali poprawę wobec Allacha i są prawidłowo wierzącymi, czczą Allacha, czynią pożyteczne czyny. Allach jest wybaczający i miłosierny. Kto wyrazi skruchę i obieca poprawę, będzie czynił dobre uczynki (wyrazi skruchę i obietnicę poprawy w podobający się sposób Allachowi i zyska Jego aprobatę), wróci do Wzniosłego Allacha. Oni nie świadczą kłamiąc. Chronią się od niepożytecznych i szkodliwych czynów. Gdy czyta im się św.wersety, to nie zachowują się tak, jakby byli ślepi i głusi (wysłuchują uważnie, czynią tak, jak jest im w nich nakazane). W surze Maide w 8.wersecie w tym sensie: „Ej, wierzący! Niech was gniew wobec jakiegoś narodu nie dporowadzi do niesprawiedliwości. Bądźcie sprawiedliwi!” W surze Maide w 89.wersecie w tym sensie: „Allach będzie was rozliczał nie z wypowiedzianych przypadkiem przyrzeczeń, lecz z tych, które wypowiedzieliście świadomie (jako kłamstwo).” W surze Nahl, w surze Bakara i jeszcze wielu innych surach w tym sensie: „Allach jest razem z cierpliwymi. Bądźcie cierpliwi. Bądź cierpliwy, cierpliwym ze względu na Allacha.” W surze Bakara w 217.wersecie w tym sensie: „Wywoływanie zamętu jest gorsze od mordowania.” W surze Bakara w 262.wersecie: „Nie wypominaj nikomu tego, co dałeś!” W surze Bakara w 271.wersecie w tym sensie: „Lepiej jest dla was, gdy jałmużnę dacie po kryjomu.” W surze Enam w 151.wersecie i w surze Furkan w 68.wersecie w tym sensie: „Nie zabijaj.” W surze Araf w 31.wersecie w tym sensie: „Allach nie kocha tych, co majątki swoje marnotrawię.” W surze Araf w 56.wersecie w tym sensie: „Nie czyńcie zamętu!” W surze Tewbe w 7.wersecie w tym sensie: „Allach kocha tych, co chronią się przed anulowaniem układów.” W surze Ibrahim w 26.wersecie w tym sensie: (Nie mówcie brzydkich słów, które są powodem bluźnierstwa) „Brzydkie słowo jest podobne do porywanego przez wiatr drzewa nie posiadającego korzeni.” W surze Nahl w 90.wersecie w tym sensie: „Allach nakazuje sprawiedliwość, czynienie dobra, opiekowanie się rodziną. Zabrania nieprzyzwoitości, zła i przekraczanie granic. (Mistyka jest łaską. Należy czcić Wzniosłego Allacha tak, jakby się Jego widziało.) W surze Isra w 23-24 wersecie (i w surze Ahkar 15) w tym sensie: „Nie mów matce, ojcu ‘och, ach’, nie karć ich! Mów do nich tylko uprzejmie, żałując ich wykazuj wobec nich pokorę. Módl się za nich mówiąc: Stworzycielu, tak jak oni mnie wychowali, gdy byłem mały, tak też Ty okaż im miłosierdzie!” W surze Isra w 26.wersecie w tym sensie: „Daj to, co się należy rodzinie, podróżnemu, potrzebującemu! Nie roztwaniaj tego, co posiadasz w ręku!” W surze Isra w 28.wersecie w tym sensie: („Jeśli nie masz nic do dawania biedakom, jeśli im nic nie dasz), to powiedz im przynajmniej miłe słowo.” W surze Taha w 131.wersecie w tym sensie: „Nie patrz na tych niewierzących, których obdarowaliśmy obficie darami, żeby ich sprawdzić! (Dary ziemskie poprowadzą ich na tortury!) Dary te, którymi cię obdarował Stworzyciel, są jeszcze lepsze i jeszcze trwalsze (ciągłe, ustawiczne).” W surze Rum w 31. i 32.wersecie w tym sensie: „Nie należcie do poganinów i tych, którzy podczas podziału religii na sekty będą się cieszyć uważając, że należą do tych, co są na prawidłowej drodze (i pozostałym sektom będą wrogiem)!” W surze Szura w 13.wersecie w tym sensie: „Bądźcie przywiązani do religii! Nie odsuwajcie się od monoteizmu i wiary!” W surze Dżasije w 18-19.wersecie w tym sensie: „Nie bądźcie posłuszni (ulegającym pożądaniom) ciemniakom! Oni nie uratują ciebie od męk Allacha. Tyranie są wobec siebie przyjaciółmi z powodu wrogości wobec Islamu. Przyjacielem lękających się Allacha jest Allach.” W surze Feth w 29.wersecie w tym sensie: „Allach obiecał wybaczenie i wielkie wynagrodzenie tym, co wierząc przestrzegają nakazy.” W surze Hudżurat w 9.wersecie w tym sensie: „Jeśli jakiś grzesznik przyniesie wam jakąś wiadomość, to zbadajcie najpierw jej istotę (przed zbadaniem nie podejmujcie wyroku!). W przeciwnym razie dokonacie nieświadomie zła jakiemuś ludowi (lub komuś) i potem z tego powodu będziecie ubolewać.” W surze Hudżurat w 10.wersecie w tym sensie: „ Ej, muzułmanie, wy jesteście sobie braćmi. Pogódźcie dwóch braci. Jeśli będziecie się lękali Allacha, to obdarzy On was miłosierdziem.” W surze Hadid w 23.wersecie w tym sensie: „Nie rozpieszczajcie się darami danymi wam przez Allacha! Z powodu straty majątku nie martwcie się! Allach nie kocha tych, którzy chwalą siebie i są dumni z siebie.” W surze Isra w 35.wersecie w tym sensie: „Jeśli będziecie coś mierzyć, ważyć, to dokonujcie prawidłowych pomiarów.” W surze Rahman w 9.wersecie w tym sensie: „Ważcie prawidłowo! Nie używajcie wagi z niedoborem!” W surze Mutaffifin w 1-5.wersecie w tym sensie: „Biada tym, którzy dają mniej ważąc lub mierząc, gdy biorą opłatę od ludzi za całość! Czy nie myślą oni o tym, że zostaną oni pewnego wielkiego dnia ponownie wskrzeszeni?” Wzniosły Allach wie, że człowiek pomimo wielkiej ostrożności będzie ponownie popełniał błędy i dlatego też oprócz tych św.wersetów głosi w św.Koranie, że będzie ich traktował sprawiedliwie i miłosiernie. W surze Nahl w 61.wersecie w tym sensie: „Gdyby Wzniosły Allach miałby karać ludzi na ziemi z powodu ich bluźnierstwa i grzechów, to na ziemi nie pozostałoby żadne żywe stworzenie.” W surze Ankebut w 7.wersecie w tym sensie: „Obiecujemy tym, którzy wierząc spełniają dobre uczynki, że ich zło ukryjemy, ich dobre uczynki najpiękniej wynagrodzimy.” W surze Zumer w 35.wersecie w tym sensie: „Allach wierzących zło ukryje, dobre uczynki w najpiękniejszy sposób wynagrodzi.” W surze Szura w 25-26.wersecie w tym sensie: „Allach przyjmie skruchę i obiecaną poprawę ludzi. Grzechy wybaczy. Przyjmie modlitwy tego, kto uwierzył i czyni dobre uczynki. Jednak wielkie męki czekają na tych, którzy zaprzeczają.” W surze Muhammed w 2.wersecie w tym sensie: „Allach ukryje grzechy i poprawi stan tych, którzy wierząc czynią dobre czyny i wierzą w św.Koran zesłany Muhammedowi (niech pokój będzie z nim).” W surze Nedżm w 32.wersecie w tym sensie: „Allach obdarzy Rajem czyniących odpowiednie czyny. Oni należą do tych, co chronią się od małych i dużych grzechów i od lubieżności.” W surze Nazi’at w 40.wersecie w tym sensie: „Na pewno zyska miejsce w Raju ten, kto bojąc się gniewu Stworzyciela wstrzyma się przed spełnianiem swoich pożądań.” W surze Sebe w 17.wersecie w tym sensie: „Czy My obdarzymy karą innych oprócz niewdzięcznych?” Oto zasady religii islamskiej, która koi serca ludzi, oczyszcza ducha i nakazuje w łatwo zrozumiały dla wszystkich sposób spełnienie tych wysokich nakazów Wzniosłego Allacha. Zasady filozofii zaś składają się tylko z ludzkich myśli. Powinno się je czytać tylko po to, by im zaprzeczyć, jednak powinno się przyjąć i spełniać tylko nakazy Wzniosłego Allacha, które są wymienione w św.Koranie, w św.Hadisach i w książkach uczonych islamskich. Taki jest prawdziwy Islam. Wzniosły Allach zakazał muzułmanom posiadania różniących się wierzeń, zakładanie sekt, wśród nich istnienia różnic w wierze, a tym bardziej też organizowania spotkań po kryjomu, zakładanie potajemnych zgromadzeń, zajmowania się tym, co jest zakazane jak: oczernianie i obgadywanie. Ten temat znajduje się w następujących wersetach św.Koranu: W surze Mudżadele w 20.wersecie w tym sensie: „Ej, wierzący! Mówiąc potajemnie nie szeptajcie o popełnionych grzechach, wrogości i występowaniu przeciwko Prorokowi (z tego względu też przeciwko urzędom kierującym muzułmaninami)! Mówcie tylko o robieniu dobra i o chronieniu się wystąpienia przeciwko Allachowi. Takie potajemne spotkania są czymś chcianym przez szatana, żeby zmartwić muzułmanów.” W surze Dżasije w 17.wersecie w tym sensie: „Na temat religii daliśmy im wyraźne znaki. Zaś oni po zesłaniu im nauki z powodu nieznoszenia siebie nawzajem doszli do rozdziału. W dniu Sądu Ostatecznego Stworzyciel da na pewno pomiędzy nimi wyrok na temat okoliczności ich podziałów.” W surze Rum w 32.wersecie w tym sensie: „Nie należcie do tych niewierzących, którzy będą się cieszyć, gdy dojdzie do rozdziału w religii, powstania różnych sekt i każda sekta będzie uważała za prawidłowe wierzenia swojej sekty.” W surze Hadid w 20.wersecie w tym sensie: „Wiedzcie o tym, że życie na ziemi składa się z zabawy, zajmowania się czymkolwiek, zdobienia się, wśród was wychwalania się nawzajem, starania się o posiadanie jeszcze więcej majątku i dzieci. To zaś podobne jest do tego deszczu, który sprawia radość siewcom, gdy z czarnej ziemi wydobywa się zieleń. Te rośliny później usychają. Stają się żółte. Później śmieciem. W życiu pozagrobowym zaś (dla tych, co pasjonują się światem) są ciężkie i nieskończone męki. (Dla tych, co środki do życia zdobywają zgodnie z nakazami Allacha) tam jest aprobata Allacha i wybaczenie. Zycie na ziemi jest tylko okresem zwodnym, przejściowym.” Islam darzy człowieka ważnością i wartością. Wzniosły Allach w surze Tin w 4.wersecie głosząc w tym sensie: „Ja stworzyłem człowieka w najpiękniejszym kształcie” przywiązuje do człowieka wielką wagę i nakazuje mówiąc: „Nie zabijaj!” Chrześcijanie określają człowieka jako „obrzydliwość okaloną grzechami”, co jest w Islamie kategorycznie zabronione. Wszyscy ludzie przychodzą na świat zdatni do bycia muzułmaninem. Rodzą się nieskazitelni i czyści. Dopiero potem czyny każdego człowieka należą do niego samego. W surze Zumer w 41.wersecie i w surze Junus w 108.wersecie jest głoszone w tym sensie: „Bycie na prawidłowej drodze jest na korzyść człowieka, spaczający na swoją szkodę spacza,” ponieważ Wzniosły Allach zesłał im jako Proroka swojego najukochańszego sługę Muhammeda (niech pokój będzie z nim) i jako przewodnik największą księgę św.Koran. Potępiający i nieidący drogą wskazaną wyraźnie w św.Koranie i przez Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim) zostaną na pewno ukarani. W surze Sad w 87.wersecie głoszone jest w tym sensie: „Koran jest dla wszystkich ludzi tylko radą.” W surze Isra w 15.wersecie w tym sensie: „Kto pójdzie prawidłową drogą, ten pójdzie na swoją korzyść. Kto ulegnie swojemu rozumowi, spaczy, to spaczy na swoją szkodę. Nikt nie będzie cierpiał za kogoś innego grzechy. My nie zsyłając Proroka nie będziemy karać.” Powinniśmy modlić się o to, by Wzniosły Allach obdarzył nas prawidłową wiarą. A to jest możliwe tylko poprzez przyjęcie najprawdziwszej i ostatniej religii islamskiej i czytanie książek uczonych islamskich sunna, w których ta droga jest prawidłowo opisana. Wzniosły Allach nie jest zmuszony do czynienia ludzi wierzącymi, muzułmaninami. Jak Jego litość jest nieskończona, tak też i tortury Jego są nieskończone. Jego sprawiedliwość jest również nieskończona. Wiarą obdarzy tego, kogo zechce bez powodu, jeśli nawet nie chce się. Powyżej poiformowaliśmy, że obdarzy też prawidłową religią tych, którzy działają zgodnie z zdrowym rozsądkiem, posiadają dobry charakter i prawidłowe czyny. To, czy człowiek umrze jako wierzący, czy też niewierzący, będzie oczywiste w ostatnim jego oddechu. Kto całe życie spędził jako wierzący, jednak w ostatnich dniach stracił wiarę, umarł bez wiary, będzie znajdował się na Sądzie Ostatecznym wśród niewierzących. Kto chce umrzeć jako wierzący, powinien codziennie modlić się o to. Wzniosły Allach ze względu na swoje nieskończone miłosierdzie poinformował ludzi zsyłając Proroków o tym, że był i jest jeden i w co powinno się wierzyć. Wiarą nazywa się potwierdzenie tego, o czym poinformował Prorok (niech pokój będzie z nim). Ci, którzy nie potwierdzają Prorokowi, zaprzeczają mu, są niewierzącymi. Niewierzący będą palić się w Piekle w nieskończoność. Ci, którzy przed śmiercią nie usłyszeli o Proroku (niech pokój będzie z nim), jednak myślą o tym, że Wzniosły Allach był i jest jeden i tylko w to wierzą, pójdą do Raju. W ten sposób nie myślący, jeśli nie uwierzy, to nie pójdzie do Raju. Z powodu nie zaprzeczenia Prorokowi (niech pokój będzie z nim) nie pójdzie też do Piekła. W dniu Sądu Ostatecznego po rozliczeniu ulegnie zniknieniu. Nieskończone palenie się w Piekle jest karą dla tych, którzy usłyszeli o Proroku (niech pokój będzie z nim) i mu nie uwierzyli. Jeśli istnieją wśród uczonych islamskich (niech pokój będzie z nim) też tacy, którzy mówią, że „Do Piekła pójdą ci, którzy nie myśląc o istnieniu Wzniosłego Allacha nie uwierzyli”, to dotyczy to tych, którzy po usłyszeniu o Proroku (niech pokój będzie z nim) nie myśleli. Posiadający rozum nie zaprzeczy Prorokowi (niech pokój będzie z nim). Od razu uwierzy. Ten zaś, kto nie ulegnie rozumowi, lecz ulegnie sobie, swoim pożądaniom i przez innych zostanie oszukany, nie uwierzy, zaprzeczy. Wuj Proroka Muhammeda (niech pokój będzie z nim) Ebu Talib kochał Go bardziej od swoich rodzonych dzieci, przy każdej sposobności wychwalał Go i napisał wychwalające Go kasydy. W historii jest obszernie opisane o tym, jak Muhammed (niech pokój będzie z nim) przyszedł do niego, gdy był on na łożu śmierci i pomimo, że błagał go, żeby on uwierzył, to Ebu Talib niechcąc odsunąć się od tradycji został pozbawiony możliwości uwierzenia. Choroba ulegania tradycji, modzie jest jedną z pułapek naszego „ja”. Wielu ludzi wpadając w te pułapki zostało pozbawionych wielkiego szczęścia, wynagrodzenia. Na ten temat głosi Wzniosły Allach w św.Koranie: „Wasze ja znajcie jako waszego wroga, ponieważ wasze ja jest mi wrogiem!” Kto urodził się jako chrześcijanin i uzyskał chrześcijańskie wychowanie nie wyzwoli się łatwo z jego wpływów. Później, gdy zmieni religię, zostanie przez przyjaciół pogardzony, być może odsunie się nawet od niego jego rodzina. To wszystko jest tylko jednym z powodów, jednak największym brakiem jest to, że w ostatnich czasach muzułmanie sami nie znają swojej czystej i logicznej religii. Fałszywa wiedza o Islamie, błędne komentarze niektórych niewykształconych ludzi w religii i heretyków należących do jednej z 72 spaczonych sekt, pod osłoną nauk ścisłych przeczące pisma i oszczerstwa fanatyków nauk ścisłych bardzo źle wpływają na tych, którzy nie są muzułmaninami, czynią ich niechętnymi wobec tej czystej, logicznej, ludzkiej i prawdziwej religii. Gdy tymczasem my, kiedy omawiamy z wykształconym chrześcijaninem tematy zawarte w tej książce, to widzimy, że Islam wywołuje w nim bardzo wielki zachwyt. Pozostawiając na boku zwolenników 72 spaczonch sekt, którzy wmieszali się pomiędzy prawdziwymi muzułmaninami, istnieje wielu takich uczonych islamskich sunna (niech pokój będzie z nimi) jak Ishak Efendi, który w minionym wieku bezstronnie porównał popierając dowodami Islam i Chrześcijaństwo. Wielką szkodą jest, że dzieła ich nie zostały przetłumaczone na obce języki i nie są one czytane przez wyznawców innych religii. Wielką szkodę w przedstawianiu religii islamskiej wyrządzają państwa islamskie, które nie są sunna. Dzisiaj na świecie znajduje się 40 państw islamskich, w części z nich znajdują się spaczeni duchowni, którzy informują błędnie cały świat na temat religii islamskiej i są powodem ich błędnego przekonania. W krajach, które nie są sunna, św.Koran jest błędnie komentowany, a nawet niektórym Prorokom (niech pokój będzie z nimi) zaprzecza się (np.św.Adam). Nie ma wątpliwości, że z czasem rządzący tymi państwami poznają prawdę, zaniechają tego błędnego zachowania się i znajdą drogę wskazaną w milionach wartościowych książek napisanych przez uczonych islamskich sunna (niech pokój będzie z nimi). Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim) poinformował o tym, że nie posiadający wiary będą palili się w nieskończoność w Piekle. Ta wiadomość jest na pewno prawidłowa. Należy wierzyć w nią tak, jak wierzy się w to, że Wzniosły Allach jest jeden. Co to znaczy palić się wiecznie w ogniu piekielnym? Jeśli jakikolwiek człowiek pomyśli o katastrofie wiecznego palenia się w ogniu, to powinien ze strachu stracić rozum. Zacznie szukać możliwości uratowania siebie od tej strasznej katastrofy. Znalezienie wyjścia z tej sytuacji jest bardzo proste. Człowieka z tej nieskończonej katastrofy ratuje: „Wiara w to, że Wzniosły Allach był i jest jeden, Muhammed (niech pokój będzie z nim) jest Jego ostatnim Prorokiem i to wszystko, o czym On poinformował jest prawdą.” Temu, kto powie, że nie wierzy w to nieskończone palenie się i dlatego też nie boi się takiego nieszczęścia i nie szuka sposobu uratowania się przed tym nieszczęściem, odpowiadamy pytaniem: „Czy posiada się dowód gwarancji na to, by nie wierzyć? Która z nauk i technik jest przeszkodą temu, żeby uwierzyć?” Oczywiście nie pokaże dowodu. Czy nazwie się nauką, techniką te słowa, które nie posiadają gwarancji, dowodu? Nazwie się je tylko mniemaniem i prawdopodobieństwem. Jeśli istnieje nawet choć tylko jedno prawdopodobieństwo na milion, na miliard, to czy nie powinno się chronić od tak strasznego nieszczęścia, jakim jest „wieczne palenie się w ogniu.” Czy nawet ten, kto nie jest za bardzo mądry, nie będzie wystrzegał się takiego nieszczęścia? Czy nie będzie szukał możliwości, by uratować się od prawdopodobieństwa wiecznego palenia sią w ogniu? Widzi się więc, że każdy człowiek posiadający rozum powinien uwierzyć. Uwierzyć nie znaczy, że powinno się ulegać takim trudnościom jak: płacenie podatków, odpłacanie majątku, noszenie ciężarów, znoszenie trudności spełnania obrządków religijnych, unikanie tego, co jest przyjemne i słodkie. Wystarczy tylko uwierzyć szczerze całym sercem. Nie musi się o tej wierze informować niewierzących. Dawanie małej możliwości wiecznego palenia się przez tych, którzy nie wierzą w to, a nawet tylko ich przypuszczanie na ten temat, jest potrzebą rozumu, ludzkości. Czy nie jest głupotą, a także bardzo wielkim oszołomieniem, gdy wobec prawdopodobieństwa palenia się wiecznie w ogniu unika się daru wiary, który jest jedynym i pewnym sposobem uratowania się od tego? Senaullah Pani-puti (niech pokój będzie z nim) w książce pt. „Hukuk-ul-Islam” napisał, że „Egzystencją Wzniosłego Allacha, Jego atrybuty, z czego jest zadowolony i co Mu się podoba można zrozumieć tylko z informacji danych przez Proroków (niech pokój będzie z nimi). Nie jest się w stanie zrozumieć tego rozumem. O tym poinformował nas Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim). Dzięki staraniom czterech pierwszych kalifów zostały one wszędzie rozpowszechnione. Niektóre wiadomości zostały usłyszane przez niektórych z Przyjaciół św.Proroka (niech pokój będzie z nimi), którzy też potem wszystkie je zebrali. Z tego powodu powinniśmy być im bardzo wdzięczni i dlatego też jest nakazane ich wszystkich kochanie, chwalenie i podporządkowanie się im (niech pokój będzie z nimi).” Książka ta została napisana w j.perskim i wydana w Lahor w roku1410/1990, a także w Stambule przez Wydawnictwo Hakikat Kitabewi. Zakończenie Tutaj kończymy naszą książkę. Wydaje się nam, że ten, kto czytał ją z uwagą, zrozumie bez wątpliwości, która ze świętych ksiąg dwóch wielkich religii, Islamu i Chrześcijaństwa, jest prawdziwym słowem Allacha. Przyjmie też, że św.Koran jest świętą księgą, religia islamska prawdziwą religią i Muhammed (niech pokój będzie z nim) jest też prawdziwym Prorokiem. Tutaj przychodzi do głowy taka myśl: Skoro religia islamska jest prawdziwą religią, to czy nie mógłby Wzniosły Allach, który jest właścicielem największej mocy, wszystkich ludzi obdarzyć prawdziwą wiarą? Odpowiedź na to daje Wzniosły Allach w św.Koranie w surze Sedżde w 13.wersecie w tym sensie: „Jeślibyśmy chcieli, to byśmy wszystkich ludzi obdarzyli prawdziwą wiarą. Jednak obiecaliśmy, daliśmy słowo, że wypełnimy Piekło ludźmi i dżinami (duchami) tymi, którzy są niewierzący” i w surze Maide w 48.wersecie w tym sensie: „Allach gdyby chciał, to zrobiłby z was tylko jedną wspólnotę. Jednakże chciał oddzielić posłusznych Mu od buntujących się.” Znaczy to, że Wzniosły Allach chce ludzi wypróbować. Obdarzył ich rozumem jako największą bronią, zesłał im jako przewodnik najwspanialszą księgę św.Koran i jako największego wskaziciela drogi swojego ostatniego Proroka (niech pokój będzie z nim), poinformował o nakazach i zakazach i żeby zgodnie z nimi się zachowywali, obdarzył ich wolą i swobodą wyboru. W surze Junus w 108.wersecie jest głoszone w tym sensie: „Powiedz: Ej ludzie! Została wam zesłana prawda (św.Koran) przez Stworzyciela. Na prawidłową drogę wchodzący wszedł tylko na swój zysk, na złą drogę schodzący(spaczający) też na swoją szkodę spaczył. Ja nie jestem waszym pełnomocnikiem.” W takim razie jesteśmy zmuszeni swoją drogę sami wybierać, samodzielnie podporządkować swoje zachowanie do księgi zesłanej przez Wzniosłego Allacha. Z tego względu powinniśmy najpierw nakarmić swojego ducha. Pokarmem ducha jest religia. Nienakarmiony duch ateistów nie różni się niczym od pospolitego zwierzęcia. Tacy ludzie nie posiadają nic z miłości, litości, zrozumienia i miłosierdzia. Bardzo łatwo wykorzystuje się ich do najpodlejszych zamiarów, ponieważ są oni pozbawieni chroniącej od złych czynów wzniosłej egzystencji, której mogliby wierzyć, być posłusznym, czcić. Tacy ludzie są jak straszne potwory, nigdy nie jest wiadome, kiedy, komu i w jaki sposób dokonają zła. Najpodlejsze, najgorsze czyny niszczące ludzkość pochodzą od takich ludzi. Takich ludzi ponownie naprowadzić na prawidłową drogę jest bardzo trudno. Jednak nie jest też niemożliwością. Powinno się w zrozumiały dla nich sposób z wielką cierpliwością i wytrwałością pouczyć o zasadach religii islamskiej. Wzniosły Allach nakazał Prorokowi (niech pokój będzie z nim), żeby pouczał o religii. W surze Nahl w 125.wersecie głosi w tym sensie: „Ej Muhammed! Na drogę twojego Stworzyciela nawołuj mądrością, ładnymi słowami! Polemizuj z nimi w najładniejszej formie! Naprawdę twój Stworzyciel wie jeszcze lepiej, kto z Jego drogi spaczył.” Nie zapomnijcie o tym, że jest naszym obowiązkiem pouczanie w najładniejszy sposób niewiedzących o tym, co sami dobrze i prawidłowo znamy. Jest to kategorycznym nakazem Wzniosłego Allacha. Ten obowiązek nazywa się „Emr-i ma’ruf”. Należy do obrządków religijnych. Podatkiem nauki jest uczenie tych, co jej nie znają. Jest to bardzo zacny czyn. Nasza religia traktuje atrament uczonego islamskiego wyższym stopniem niż krew męczennika, który poległ w imieniu religii lub za ojczyznę, zaś dobre uczynki ponad nadmiar w obrządkach rytualnych. W dzisiejszych czasach kraje muzułmańskie pozostają w tyle w przemyśle ciężkim. Chrześcijanie uważają, że powodem tego nie jest to, że religia islamska jest postępowa, lecz przeciwnie według nich jest ona religią uśmierzającą i cywilizację zyskano tylko dzięki chrześcijańskiej religii. Nie ma potrzeby mówić o tym, jak jest ta teza absurdalna. Cywilizacją nazywa się wielkie miasta, sztukę, która jest potrzebna ludziom do prowadzenia wygodnego i spokojnego życia i założenie sprawiedliwości. Tylko sam przemysł ciężki nie jest cywilizacją. Powyżej napisaliśmy o Japończykach, którzy pomimo, że nie są chrześcijaninami, jednak prześcignęli najbardziej rozwinięte kraje chrześcijańskie. Izraelici-żydzi też zamienili ziemie, na których nie znajdowało się żadne żywe stworzenie oprócz pchły pustynnej na bogate w lasy i rolne pola. Udało im się wydobyć z Morza Martwego brom, zamienić jego płynny stan na stały, chociaż niemieccy uczeni byli zdania, że jest to niemożliwe i także z łatwością go eksportować. Przewyższyli Niemców w handlu bromem. Znaczy to, że cywilizacja nie ma nic wspólnego z religią chrześcijańską. Wręcz przeciwnie religia islamska stoi po stronie cywilizacji. Jak fanatycy chrześcijańscy pogrążyli ludzi w ciemnościach, a Islam poprawadził ich do oświecenia wyszło na jaw w średniowieczu. Co pozostało w Europie w imieniu cywilizacji ze średniowiecza, gdy Chrześcijaństwo było najsilniejsze i panowało nad Europą? W tamtych czasach Europa będąc pogrążona w zacofaniu, brudzie, nędzy, chorobach jęczała pod uciskiem papieży. Europejczycy tamtych czasów nie znali wogóle toalety i łaźni. I znowu w tamtych czasach muzułmanie będąc zgodnie z nakazami Islamu rozwinęli się bardzo w nauce, technice, handlu, sztuce, rolnictwie, literaturze i w medycynie, założyli największą na świecie cywilizację. Kalif Harun Reszid wysłał w prezencie Królowi Francji Charlemagne zegar bijący. Gdy zegar zaczął wybijać godzinę, to król i jego świta uciekli mówiąc, że znajduje się w nim szatan. Dzisiaj powodem pozostania muzułmanów w tyle jest to, że nie podporządkowali się oni nakazom religii, nie byli im posłuszni. Wielokrotnie opisaliśmy ten temat. Jednak my nie myśląc wogóle o dzisiejszej sytuacji szczycimy się dalej cywilizacją minionych setek lat. Można być dumnym z przeszłości, jednak pokazywanie jej tylko jako przykład jest wstydem. Dzisiaj powinniśmy również pokazywać postępy. Przyjmując przygotowany przez angielskiego masona Reszida Paszę dekret o Tanzimacie (okres reform w Turcji w XIX wieku) ogłosiliśmy naszą przychylność wobec Zachodu. W wielu miastach założono masońskie loże. Jednak to naśladownictwo zaszło tylko w przyjemnościach i uciechach. Nie pracowaliśmy jak nasi przodkowie, żeby dokonać postępów w nauce i technice i wychować nasze dzieci zgodnie z zasadami pięknej etyki islamskiej. Droga wskazana nam przez religię i wysoka etyka naszego Proroka (niech pokój będzie z nim) nazwana została zacofaniem. Japończycy, którzy po nas 29 lat później tj. w roku 1284/1868 skierowali się na Zachód, dokonali postępów wielokrotnie nas przewyższając. Przy tym też pozostali oni całkowicie wierni swojej bezpodstawnej religii! Znajdując się na szczycie cywilizacji po Tanzimacie pozostawiając naukę i umiejętności uległo się pożądaniom i szatanowi. To angielskie opium uśpiło rządzących. Dzisiaj musimy dokonać nowego ataku, zmniejszyć dystans istniejący pomiędzy nami a Zachodem, dogonić ich, a nawet przekroczyć. Tego zaś nie dokona się pustymi słowami i wygłaszaniem przemówień! Powinniśmy wrócić na drogę naszych przodków! W roku 1979 piszący na temat Turcji ważne artykuły, a nawet przygotowujący książkę niemiecki historyk turkolog dr.Friedrich Wilhelm Fernau powiedział: „Turcy uważają siebie za Europejczyków. Faktem jest, że Węgrzy i Bułgarze, którzy wywędrowali jak oni z Azji do Europy, osiedlili się w Europie i uznawani są za ich krewnych, od długiego okresu czasu zdobywając wysiłki Europejczyków zeuropeizowali się w technice. Turcy nie są całkowicie Europejczykami. Turcy są narodem niepodobnym do żadnego innego narodu. W dzisiejszych czasach Turcy naśladują zachodni przemysł. Jednak nie osiągnęli jeszcze jego poziomu.” Teraz zbadajmy, jaka jest droga naszych przodków. Cywilizowany człowiek przede wszystkim posiada piękny charakter, jest uczciwy i pracowity. Zyskał wychowanie religijne i poznał wiedzę nauk ścisłych. Jest prawdomówny. Spełnia swoje czyny i obowiązki od początku do końca z wielką ostrożnością. Jeśli istnieje potrzeba, to nie wstrzyma się, żeby nie pracować poza godzinami pracy. W ten sposób pracując zyskuje przyjemność. Jeśli się nawet zestarzeje, to nie rezygnuje łatwo z pracy. W wysokim stopniu szanuje prawa swojego kraju. Jest posłuszny swojemu pracodawcy. Nie dokona niczego bezprawnie. Skrupulatnie przestrzega nakazy i zakazy religii. Nigdy nie opuści swoich obrządków religijnych. Przywiązuje wielką wagę do wychowania swoich dzieci na wierzących i moralnych. Chroni je od złych kolegów i szkodliwych publikacji. Wiedząc o tym, że czas jest bardzo drogocenny, spełnia każdy czyn w terminie. Jest wierny w obietnicach. Nie zyska spokoju wewnętrznego, jeśli nie spełni swoich obowiązków religijnych i ziemskich. Pracy nigdy nie odwleka, co ma zrobić jutro, zrobi dzisiaj. Jeśli będziemy posiadali te zasługi naszych przodków, to wywyższymy się materialnie i duchowo, w każdym czynie uzyskamy sukces, zyskamy aprobatę Stworzyciela. Możecie się spytać: „Czy ludzie Zachodu są właśnie tacy?” Na pewno ich wiara i moralność nie jest taka. Tym bardziej po II Wojnie Swiatowej wzrastająca liczba spaczonych myśli, ludzi podłego ducha psuje też innych. Jednak jest tak, jak wyżej to opisaliśmy, starają się oni poprawić spaczone myśli. Jeśli chodzi o czystość zewnętrzną, to stosują oni czystość nakazaną przez religię islamską. Na ulicach Zachodu trudno jest znaleźć nawet odrobinę śmieci. Parki pełne są kwiatów. Wszędzie, wszystkie slepy i ludzie są czyści. Teraz prosimy zwrócić uwagę na to, co nam nakazuje św.Koran i religia islamska. Czy nie nakazane jest nam poprawienie naszej moralności i utrzymywanie w czystości naszego ciała i wszystkiego, co używamy? W takim razie znaczy to, że zasady prawdziwej cywilizacji znajdują się w naszej religii i islamska cywilizacja w Sredniowieczu, którą wychwalamy w nieskończoność, doszła tylko w ten sposób do skutku. Co my robimy teraz? Jesteśmy przede wszystkim leniami. Nie przywiązujemy żadnej wagi do nakazów i zakazów Wzniosłego Allacha. Jesteśmy słabi wobec swoich upodobań. Po rozpoczęciu jakiejś pracy stajemy się trochę później ociężali. (W Bułgarii mówi się: Rozpocznij pracę jak Turek, zakończ jak Bułgar.) Szybko się męczymy. Zbudujemy dom, ale z remontem się ociągamy. W kraju pozostałe po naszych przodkach wspaniałe dzieła sztuki zdane są na ruinę z powodu braku opieki i remontu. Chcemy mało pracując dużo zarabiać. To straszne pożądanie właśnie pociąga naszych robotników do strajków i jeszcze gorzej wielu młodych ludzi na złą drogę. Zagraniczni zdrajcy i wśród nas znajdujący się zdegenerowani, którzy wpadli w ich pułapki, używają ich do złych czynów zapewniając tym nieszczęśnikom pieniądze i zyski, wykorzystują ich do sabotaży i mordowania ludzi. Łatwo znajdujący pieniądze ci nieszczęśnicy zamiast pracować wolą stawać się mordercami. Oprócz tego do podziałów wśród nas doprowadzają też niepotrzebne krwawe powództwa, a także przebiegi spraw heretyków. Chcemy tutaj jeszcze raz powtórzyć: W Islamie istnieją cztery prawdziwe mezheby (szkoły religijne). Ich wierzenia, wiara jest taka sama. Te cztery mezheby są wierzeniem sunna Ehl-i sünnet (Wyznawcy sunna). Są one zgodne z nakazami i zakazami wyraźnie poinformowanymi w św.Koranie i św.Hadisach, pomiędzy nimi nie ma żadnych rozbieżności. Różnią się tylko pod względem zrozumienia tego, co nie jest poinformowane wyraźnie. Te niewielkie różnice są miłosierdziem Wzniosłego Allacha dla muzułmanów. Ludzie ze względu na różne zdrowie, wykonywaną pracę i zamieszkałe miejsca podporządkowują się tej mezhebie, według której jest im łatwiej spełniać obrządki religijne i poznają jej książki prawa islamskiego, w jaki sposób powinni spełniać obrządki religijne. Gdyby istniała tylko jedna mezheb, to wszyscy musieliby być tylko jej podporządkowani. Wielu ludziom byłoby to ciężko, a nawet niemożliwe. Muzułmanów podporządkowanych do jednej z tych czterech mezheb nazywa się sunna. Traktują oni siebie nawzajem jako braci. W całej historii nie zaszło pomiędzy nimi do żadnych walk. Nie oczerniają siebie nawzajem. Wierzą w to, że każda z tych czterech dróg prowadzi do Raju. Przede wszystkim nie powinniśmy zapomnieć, że wszyscy muzułmanie sunna są braćmi. Różnice w ich mezhebach nie są powodem, by nie byli oni sobie nawzajem braćmi. Różnice istniejące u muzułmnów niesunna rozstrzygnie się nie poprzez używanie broni, lecz tylko poprzez naukowe dyskutowanie z nimi na temat spraw, w których oni się różnią. Nas wszystkich obowiązkiem jest bycie posłusznym prawom państwa, ukazywanie szacunku wobec starszych. Największą głupotą jest staranie się o to, żeby je obalić. Kraj, który nie posiada prawa istnieje anarchia, jest on zdany na obalenie. Jeszcze większą głupotą jest akceptowanie komunizmu. Dzisiaj komunistyczne państwa rozumiejąc szkodliwość wrogości religii i ucisków wracają do warunków wolności. Dzisiaj w Rosji zostają przywrócone dawniej odebrane prawa spadku, posiadanie domu (a nawet letniska) i jeszcze wiele innych. W Polsce zaakceptowano prawo strajków. Nawet Chińczycy, którzy są najbardziej zaciekłymi komunistami, powrócili w końcu do formy życia wolnych narodów i żeby poznać formy nowej sztuki sprowadzili specjalistów z Francji. Te kraje powróciły również do mieszanej ekonomii, która stosowana jest w krajach wolnych. Jak wiadomo w mieszanej ekonomii niektóre fundacje są kierowne przez państwo, pozostałe zaś przez obywateli. W ciężkich i drogich eksploatacjach przemysłu jak: żelazo, węgiel konieczna jest pomoc rządu. U nas też jest ten system stosowany. Obecnie w krajach komunistycznych powraca się do tego systemu, część handlu i przemysłu otwarta jest dla obywateli. Na pewno też w najbliższym czasie zyskają oni wolność poglądów i religii. Cały świat pozna prawa człowieka. Socjalna sprawiedliwość nie oznacza, jak niektórzy głupcy sądzą, rozdawania włóczęgom majątków pracujących i tych, którzy w ten sposób stają się bogaci. Niepracującemu leniowi nikt nie da nawet jednego grosza. W komunistycznych państwach ludzie pomimo to, że pracują w dzień i w nocy, z wielkim trudem mogą siebie nakarmić. Większość z tego, co zarobili, jest odbierana im przez szczęśliwą klasę społeczną. Niektórzy z nich ryzykując śmiercią starają się uzyskać wolność. Jak powyżej trochę wcześniej napisaliśmy w końcu te wyzyskiwujące i uciskające rządy i ateistyczny styl życia samoistnie zanika. Obok ateistycznej propagandy, która jest podstawą komunizmu, istnieje też doprowadzająca do podziałów propaganda heretyków, którzy odsunęli się od wierzenia sunna. Jakie szkody przynoszą krajom te zepsute, spaczone wierzenia fanatyckich muzułmanów wskazuje przykład Homeiniego w Iranie. Zaś Wehhabowie starając się wprowadzić wierzenia całkowicie niezgodne z informacjami prawdziwych uczonych islamskich i całkiem samowolne zrozumienie prawa stali się powodem powstania na świecie fałszywej wiedzy o Islamie. Gdy tymczasem w naszej religii istnieje orzeczenie, że sprawy, które w św.Koranie i w św.Hadisach i przez jednomyślność islamskiej wspólnoty zostały niewyraźnie poinformowane, mogą z czasem ulec zmianie. Religijne orzeczenie uczonych islamskich sprzed tysiąca laty, jeśli było ono nawet najdoskonalsze w warunkach tamtych czasów, może być nieodpowiednie do warunków panujących w dzisiejszych czasach. Wzniosły Allach wiedząc o tym obdarzył wielkich uczonych islamskich (niech pokój będzie z nimi) trzema mocami: Akl-rozumem, Ilm-nauka, Takwa-pobożnością (wykazywanie wielkiej dokładności w stosowaniu nakazów i zakazów Wzniosłego Allacha), dzięki którym mogliby oni zgodnie z panującym czasem dokonywać zmian. Ich następcy wybierali odpowiednie do ich czasów orzeczenia z tych, które zostały napisane tysiąc lat wcześniej i zapisywali je w książkach. Najpierw powinniśmy poznać prawdziwą wiarę, o której uczeni islamscy sunna (niech pokój będzie z nimi) poinformowali. Później powinniśmy w odpowiedni sposób uwierzyć w to, co poznaliśmy. Posiadający zepsutą wiarę nie uzyska aprobaty, miłości Wzniosłego Allacha, będzie pozbawiony Jego miłosierdzia i pomocy, nie znajdzie wygody i spokoju. Po poprawieniu wiary poprawmy też naszą moralność! Przylgnijmi całym sercem do Islamu, to znaczy przestrzegajmy nakazów i zakazów Wzniosłego Allacha i naszego Proroka (niech pokój będzie z nim). Oczyśćmy nasze serca spełniając obowiązki nakazane nam przez Wzniosłego Allacha, o których poiformował nas Prorok Muhammed (niech pokój będzie z nim). Chroniąc się od tego, co jest zakane i wątpliwe, poprawmy nas samych siebie i nasze zdrowie. W ten sposób czyniących serca będą chciały czynić zawsze dobro, zło nie przyjdzie im nawet na myśl. Łatwo będzie pracować w najwyższej uczciwości, jeśli serce i duch będą czyste, a ciało silne, razem po przyjacielsku. Nie dajmy się oszukać słowom i propagandzie wrogów Islamu, heretyków, nie należących do żadnej z mezheb. Jeśli będziemy takimi prawdziwymi muzułmaninami i będziemy czynić pożyteczne czyny, to Wzniosły Allach obdarzy nas swoją aprobatą i będzie nam pomagać, jak głoszone jest w surze Tin, którą powyżej przedstawiliśmy. Jeśli nie poprawimy naszej wiary, nie będziemy posłuszni religii Muhammeda (niech pokój będzie z nim), nie będziemy czynić dobrych uczynków, będziemy walczyć w imieniu spaczonych wierzeń lub spaczymy na złą drogę ze względu na swoje osobiste korzyści, to wtedy Wzniosły Allach uczyni nas wśród podłych najpodlejszymi. Wtedy to, biada nam!