7155
Szczegóły |
Tytuł |
7155 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
7155 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 7155 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
7155 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
MARY HIGGINS CLARK
C�RECZKA TATUSIA
Daddy's Little Girl
Prze�o�y�: MACIEJ ANTOSIEWICZ
Wydanie polskie: 2003 Wydanie oryginalne: 2002
Podzi�kowania
Historia ta, napisana w pierwszej osobie, by�a dla mnie zupe�nie nietypowym do�wiadczeniem. Dlatego jestem tak g��boko wdzi�czna za wskaz�wki, zach�t� i wsparcie mojemu d�ugoletniemu wydawcy, Michaelowi Kordzie, i jego wsp�pracownikowi, starszemu redaktorowi Chuckowi Adamsowi. Mille grazie, drodzy przyjaciele.
Jak zawsze dzi�kuj� Eugene�owi Winickowi i Samowi Pinkusowi, moim agentom literackim, za ich nieustann� trosk�, pomoc i przyja��.
Lisi Cade, moja najdro�sza redaktorka, pozostaje jak zawsze moj� praw� r�k�. Jestem jej niesko�czenie zobowi�zana.
Podzi�kowania nale�� si� r�wnie� zast�pcy kierownika redakcji, Gypsy da Silva, z kt�r� wsp�pracuj� od tylu lat. Pragn� odda� ho�d pami�ci korektorki Carol Catt, kt�rej b�dzie mi bardzo brakowa�o.
Dzi�kuj� sier�antowi Stevenowi Marronowi z nowojorskiego departamentu policji i detektywowi (w st. spocz.) Richardowi Murphy emu z biura prokuratora okr�gowego hrabstwa Nowy Jork za rady i pomoc w kwestiach zwi�zanych ze �ledztwem i �ciganiem przest�pstw.
Sk�adam serdeczne podzi�kowania moim asystentkom i przyjaci�kom, Agnes Newton i Nadine Petry, oraz mojej przysz�ej czytelniczce i szwagierce, Irene Clark.
Judith Kelman, pisarka i kole�anka, zn�w zjawia�a si� na ka�de moje wezwanie. Kocham ci�, Judith.
Wyrazy wdzi�czno�ci dla o. Emila Tomaskovica i o. Boba Warrena, franciszkan�w ze zgromadzenia zakonnego Graymoor w Garrison w stanie Nowy Jork, za cenn� pomoc przy pisaniu pewnych epizod�w tej ksi��ki, oraz za wspania�e rzeczy, kt�re oni oraz ich bracia robi� dla najbardziej potrzebuj�cych.
Moja mi�o�� i wdzi�czno�� dla mojego m�a, Johna Conheeneya, naszych dzieci i wnuk�w wci�� ro�nie i pomna�a si�. S� dla mnie wszystkim.
Pozdrowienia dla przyjaci�, kt�rzy czekali, a� sko�cz� ksi��k�, aby�my zn�w mogli by� razem.
Jestem gotowa!
CZʌ� PIERWSZA
Tego ranka Ellie obudzi�a si� z poczuciem, �e wydarzy�o si� co� strasznego.
Odruchowo wyci�gn�a r�k�, aby dotkn�� B�czka, uroczo mi�kkiego pluszowego pieska, kt�ry dzieli� z ni� poduszk�, odk�d si�ga�a pami�ci�. Kiedy w ubieg�ym miesi�cu obchodzi�a si�dme urodziny, Andrea, pi�tnastoletnia siostra Ellie, postraszy�a j�, �e ju� czas wynie�� B�czka na strych.
Nagle dziewczynka przypomnia�a sobie, co jest nie tak: Andrea nie wr�ci�a na noc do domu. Po kolacji posz�a do swojej najlepszej przyjaci�ki Joan, by wraz z ni� uczy� si� do klas�wki z matmy. Obieca�a, �e b�dzie w domu przed dziewi�t�. Kwadrans po dziewi�tej mama wybra�a si� do Joan, aby zabra� Andre� do domu, ale powiedziano jej, �e c�rka wysz�a o �smej.
Mama wr�ci�a zdenerwowana i bliska p�aczu w�a�nie w momencie, gdy tata przyjecha� z pracy. Tata by� porucznikiem w nowojorskiej policji stanowej. On i mama natychmiast zacz�li wydzwania� do wszystkich przyjaci�ek Andrei, ale nikt jej nie widzia�. Wtedy tata powiedzia�, �e pojedzie do kr�gielni i lodziarni, �eby sprawdzi�, czy przypadkiem Andrea tam nie posz�a.
� Je�li sk�ama�a, �e zamierza odrabia� lekcje do dziewi�tej, nie wyjdzie za pr�g tego domu przez nast�pne sze�� miesi�cy � oznajmi� gniewnie, a nast�pnie zwr�ci� si� do mamy: � Je�eli powiedzia�em to raz, to jakbym powiedzia� tysi�c razy. Nie �ycz� sobie, �eby szwenda�a si� sama po zmroku.
Cho� tata m�wi� podniesionym g�osem, Ellie zorientowa�a si�, �e jest bardziej zaniepokojony ni� z�y.
� Na mi�o�� bosk�, Ted, wysz�a o si�dmej. Wybiera�a si� do Joan. Mia�a by� w domu
0 dziewi�tej, a ja nawet wysz�am po ni�.
� No to gdzie jest?
Po�o�yli Ellie spa�, a ona w ko�cu zasn�a i obudzi�a si� dopiero teraz. Mo�e Andrea jest ju� w domu, pomy�la�a z nadziej�. Wygramoli�a si� z ��ka, przebieg�a przez pok�j
1 pomkn�a korytarzem do pokoju siostry. B�d� tam, powtarza�a b�agalnie. Prosz�, b�d� tam. Otworzy�a drzwi. ��ko Andrei by�o nietkni�te.
Ellie zbieg�a boso po schodach. Ich s�siadka, pani Hilmer, siedzia�a w kuchni z mam�, kt�ra mia�a na sobie to samo ubranie co poprzedniego wieczoru i wygl�da�a, jakby d�ugo p�aka�a.
Ellie podbieg�a do niej.
� Mamusiu...
Mama obj�a j� i zacz�a szlocha�. Ellie poczu�a, jak r�ka mamy �ciska jej rami�, tak mocno, �e prawie j� zabola�o.
� Gdzie jest Andrea?
� Nie... wiemy... Tatu� i policja wci�� jej szukaj�.
� Ellie, mo�e by� si� ubra�a, a ja przygotuj� ci �niadanie? � zaproponowa�a pani Hilmer.
Nikt nie powiedzia�, �e musi si� po�pieszy�, poniewa� zaraz przyjedzie szkolny autobus. Bez pytania Ellie wiedzia�a, �e nie p�jdzie dzisiaj do szko�y.
Pos�usznie op�uka�a r�ce i twarz, umy�a z�by i wyszczotkowa�a w�osy, a potem w�o�y�a domowy str�j � rozci�gni�ty golf i ulubione niebieskie spodnie � i zn�w zesz�a na d�.
Kiedy siada�a przy stole, na kt�rym pani Hilmer postawi�a sok i p�atki kukurydziane, przez kuchenne drzwi wszed� tata.
� Ani �ladu � powiedzia�. � Szukali�my wsz�dzie. Wczoraj po mie�cie kr�ci� si� jeden facet, kt�ry dzwoni� do drzwi i zbiera� pieni�dze na jak�� lipn� akcj� dobroczynn�. Wieczorem by� w barze i wyszed� oko�o �smej. Znajdowa� si� obok domu Joan mniej wi�cej w tym czasie, kiedy Andrea wychodzi�a. Szukaj� go.
Ellie widzia�a, �e tata jest bliski p�aczu. Zdawa� si� jej nie zauwa�a�, ale nie przej�a si� tym. Czasami, kiedy wraca� do domu, by� zdenerwowany, poniewa� co� smutnego przydarzy�o mu si� w pracy, i prawie si� nie odzywa�. Teraz mia� taki sam wyraz twarzy.
Andrea si� ukrywa�a � Ellie by�a tego pewna. Prawdopodobnie celowo wysz�a od Joan wcze�niej, �eby spotka� si� w kryj�wce z Robem Westerfieldem, a potem zrobi�o si� p�no i ba�a si� wr�ci� do domu. Tata zapowiedzia�, �e je�li kiedykolwiek sk�amie na temat tego, gdzie by�a, zabroni jej gra� w szkolnej orkiestrze. Powiedzia� to, kiedy odkry�, �e pojecha�a z Robem Westerfieldem na przeja�d�k� samochodem, zamiast p�j�� do biblioteki.
Andrea uwielbia�a gra� w orkiestrze; w zesz�ym roku by�a jedyn� osob� przyj�t� do sekcji flet�w. Gdyby wysz�a od Joan wcze�niej i posz�a do kryj�wki, �eby spotka� si� z Robem, a tata by si� o tym dowiedzia�, musia�aby si� po�egna� z graniem. Mama zawsze m�wi�a, �e Andrea potrafi owin�� sobie tat� wok� ma�ego palca, ale nie powt�rzy�a tego, kiedy w zesz�ym miesi�cu jeden z policjant�w zameldowa� tacie, �e zatrzyma� Roba Westerfielda, aby da� mu mandat za przekroczenie pr�dko�ci, i �e jecha�a z nim wtedy Andrea.
Tata nie odezwa� si� s�owem a� do ko�ca kolacji. Potem zapyta� Andre�, jak d�ugo by�a w bibliotece. Nie odpowiedzia�a. Wtedy oznajmi�:
� Jak widz�, jeste� dostatecznie sprytna, aby si� domy�li�, �e policjant, kt�ry da� Westerfieldowi mandat, doni�s� mi, �e z nim by�a�. Andreo, ten ch�opak jest nie tylko bogaty i rozpuszczony, ale tak�e na wskro� zepsuty. Kiedy zabije si�, jad�c z nadmiern� pr�dko�ci�, ciebie nie b�dzie w jego samochodzie. Kategorycznie zabraniam ci si� z nim zadawa�.
Kryj�wka znajdowa�a si� w gara�u za wielkim domem, w kt�rym starsza pani Westerfield, babcia Roba, mieszka�a przez ca�e lato. Drzwi zawsze by�y otwarte i czasami Andrea i jej przyjaci�ki zakrada�y si� tam, �eby pali� papierosy. Andrea zabra�a tam Ellie kilka razy, kiedy m�odsz� siostr� zostawiono pod jej opiek�.
Przyjaci�ki by�y naprawd� z�e, �e j� przyprowadzi�a, lecz Andrea powiedzia�a:
� Ellie to dobry dzieciak. Nie jest skar�ypyt�.
Dziewczynka puszy�a si� jak paw, kiedy to us�ysza�a, ale siostra ani razu nie pozwoli�a jej zaci�gn�� si� papierosem.
Ellie by�a pewna, �e poprzedniego wieczoru Andrea wysz�a od Joan wcze�niej, poniewa� chcia�a si� spotka� z Robem Westerfieldem. Ellie s�ysza�a, jak Andrea rozmawia�a z nim wczoraj przez telefon, a kiedy od�o�y�a s�uchawk�, wydawa�a si� bliska p�aczu.
� Powiedzia�am Robowi, �e id� na ta�ce z Pauliem � wyja�ni�a � i teraz jest na mnie w�ciek�y.
Ellie rozmy�la�a o tej rozmowie, kiedy ko�czy�a p�atki i sok. Tata sta� przy kuchence. W r�ku trzyma� fili�ank� kawy. Mama znowu p�aka�a, ale prawie bezg�o�nie. Wtedy, po raz pierwszy, tata jakby j� zauwa�y�.
� Ellie, chyba lepiej b�dzie, je�li p�jdziesz do szko�y. Odwioz� ci� po lunchu.
� Czy mog� teraz wyj��?
� Tak. Tylko nie odchod� daleko.
Ellie pobieg�a po kurtk� i po chwili znalaz�a si� na zewn�trz. By� pi�tnasty listopada i wilgotne li�cie zapada�y si� mi�kko pod stopami. Niebo zasnuwa�y g�ste chmury i Ellie wiedzia�a, �e zanosi si� na deszcz. Pragn�a, by wr�cili do Irvington, gdzie wcze�niej mieszkali. Tutaj nie mieli s�siad�w. Dom pani Hilmer by� jedyny przy tej drodze.
Tacie podoba�o si� w Irvington, ale przeprowadzili si� tutaj, pi�� miejscowo�ci dalej, poniewa� mama chcia�a mie� obszerniejszy dom i wi�ksz� parcel�. Uznali, �e b�d� mogli sobie na to pozwoli�, je�li przenios� si� do Westchester, osiedla, kt�re nie sta�o si� jeszcze przedmie�ciem Nowego Jorku.
Kiedy tata m�wi�, �e t�skni za Irvington, gdzie dorasta� i gdzie mieszkali jeszcze dwa lata temu, mama t�umaczy�a mu, jaki wspania�y jest nowy dom. Wtedy tata odpowiada�,
�e w Irvington mieli wart milion dolar�w widok na rzek� Hudson i most Tappan Zee, a on nie musia� je�dzi� osiem kilometr�w po gazet� czy bochenek chleba.
Wok� ich posesji ros�y drzewa. Wielki dom Westerfield�w znajdowa� si� za nimi, po drugiej stronie lasu. Spojrzawszy w kuchenne okno, aby si� upewni�, �e nikt jej nie widzi, Ellie zacz�a biec przez las.
Pi�� minut p�niej dotar�a do polany i pogna�a przez pole do posiad�o�ci Westerfield�w. Czuj�c si� coraz bardziej samotna, przebieg�a przez d�ugi podjazd i okr��y�a rezydencj�, male�ka posta� zagubiona w zg�stnia�ych cieniach nadci�gaj�cej burzy.
Gara� mia� boczne drzwi i to w�a�nie one zawsze by�y otwarte. Mimo to Ellie dobr� chwil� nie mog�a sobie poradzi� z przekr�ceniem ga�ki. Wreszcie jej si� uda�o i wesz�a do mrocznego wn�trza. Gara� by� dostatecznie du�y, by pomie�ci� cztery samochody, ale gdy pani Westerfield wyje�d�a�a pod koniec lata, zostawi�a tylko furgonetk�. Andrea i jej przyjaci�ki przynios�y kilka starych koc�w, aby mie� na czym siedzie�, kiedy tu przychodzi�y. Siadywa�y zawsze w tym samym miejscu, w tyle gara�u za furgonetk�, tak aby nikt, kto zajrza�by przypadkiem przez okno, nie m�g� ich zobaczy�. Ellie wiedzia�a, �e je�li siostra tu jest, to ukrywa si� w�a�nie tam.
Nagle ogarn�� j� strach. Ba�a si�, cho� nie wiedzia�a dlaczego. Teraz, zamiast biec, musia�a ca�ym wysi�kiem woli przestawia� stopy do przodu, by dotrze� na ty� gara�u. I nagle to zobaczy�a � brzeg koca wystaj�cy zza furgonetki. Andrea tu jest! Ona i jej przyjaci�ki nigdy nie zostawia�y koc�w na widoku; wychodz�c, zawsze je zwija�y i chowa�y w szafce ze �rodkami do czyszczenia.
� Andrea...
Teraz znowu pobieg�a, wo�aj�c cicho, aby nie przestraszy� siostry. Pewnie �pi, uzna�a Ellie.
Tak, �pi. Cho� gara� wype�nia�y cienie, dziewczynka widzia�a d�ugie w�osy Andrei wysypuj�ce si� spod koca.
� Andrea, to ja. � Ellie osun�a si� na kolana obok siostry i odchyli�a koc okrywaj�cy jej twarz.
Andrea mia�a na twarzy mask�, straszn� mask� potwora, kt�ra wygl�da�a na lepk� i kleist�. Ellie wyci�gn�a r�k�, aby j� zdj��, i jej palce trafi�y w g��bokie p�kni�cie na czole. Kiedy si� cofn�a, u�wiadomi�a sobie, �e kl�czy w ka�u�y krwi, kt�r� przesi�kn�-�yjej spodnie.
Nagle wyda�o jej si�, �e gdzie� w ogromnym pomieszczeniu rozbrzmiewa czyj� oddech � chrapliwe, ci�kie sapanie, przechodz�ce w st�umiony chichot.
Przera�ona pr�bowa�a wsta�, ale jej kolana �lizga�y si� we krwi i upad�a na piersi siostry. Dotkn�a ustami czego� g�adkiego i zimnego � z�otego �a�cuszka Andrei. W ko�cu zdo�a�a si� podnie��, odwr�ci�a si� i zacz�a biec.
7
Nie zdawa�a sobie sprawy, �e krzyczy, dop�ki nie znalaz�a si� pod domem, a Ted i Genine Cavanaugh wybiegli przed drzwi kuchenne i zobaczyli, jak ich m�odsza c�rka wypada z lasu z rozpostartymi ramionami, zabrudzona krwi� siostry.
2
Po lekcjach i przez ca�� sobot�, z wyj�tkiem dni, kiedy jego dru�yna trenowa�a lub rozgrywa�a mecze podczas sezonu baseballowego, szesnastoletni Paulie Stroebel pracowa� na stacji obs�ugi samochod�w w Hillwood. Mia� do wyboru: zajmowa� si� autami lub w tych samych godzinach pomaga� w delikatesach rodzic�w przecznic� od Main Street, co robi�, odk�d sko�czy� siedem lat.
Niezbyt b�yskotliwy, lecz uzdolniony technicznie, uwielbia� naprawia� samochody, a rodzice rozumieli jego ch�� pracy u kogo� innego. Paulie, wysoki, dobrze zbudowany, z potarganymi, jasnymi w�osami, b��kitnymi oczami, okr�g�ymi policzkami, by� uwa�any za spokojnego, sumiennego pracownika przez swego szefa i za nieszkodliwego g�upka przez koleg�w ze szko�y �redniej Delano. Jego jedynym szkolnym osi�gni�ciem sta�a si� gra w dru�ynie pi�karskiej.
W pi�tek, gdy do szko�y dotar�a informacja o zamordowaniu Andrei Cavanaugh, do klas pos�ano wychowawc�w, aby przekazali wiadomo�� uczniom. Paul �l�cza� nad zadaniem, kiedy wesz�a do nich panna Watkins, szepn�a co� nauczycielowi i zastuka�a w biurko, prosz�c o uwag�.
� Mam dla was bardzo smutn� wiadomo�� � zacz�a. � Dowiedzieli�my si� w�a�nie...
W urywanych zdaniach poinformowa�a ich, �e Andrea Cavanaugh zosta�a w okrutny spos�b zamordowana. Reakcj� by� ch�r st�umionych westchnie� i rozpaczliwych protest�w.
Potem nag�y okrzyk �Nie!" zag�uszy� wszystkie inne. Cichy, spokojny Paulie Stroebel, z twarz� wykrzywion� b�lem, poderwa� si� na nogi. Gdy koledzy spojrzeli na niego, ramiona zacz�y mu dr�e�, gwa�towne �kanie wstrz�sn�o jego cia�em i wybieg� z klasy. Kiedy ju� drzwi zamyka�y si� za nim, powiedzia� co� g�osem zbyt zduszonym, by wi�kszo�� mog�a go us�ysze�. Ucze�, kt�ry siedzia� najbli�ej, przysi�ga� jednak p�niej, �e s�owa te brzmia�y: �Nie wierz�, �e nie �yje!".
Wychowawczyni Emma Watkins, wstrz��ni�ta tragedi�, poczu�a si� jak ugodzona no�em. Lubi�a Pauliego i rozumia�a samotno�� pracowitego ucznia, kt�ry tak bardzo chcia� by� lubiany.
Ona sama by�a jednak przekonana, �e pe�ne b�lu s�owa ch�opca brzmia�y: �Nie s�dzi�em, �e nie �yje".
Tego popo�udnia, po raz pierwszy od sze�ciu miesi�cy, kt�re przepracowa� na stacji benzynowej, Paulie nie zjawi� si� ani nie zatelefonowa� do szefa, by wyt�umaczy� swoj� nieobecno��. Kiedy rodzice wr�cili wieczorem do domu, zastali go le��cego na ��ku i wpatrzonego w sufit. Wok� ch�opca by�y rozrzucone fotografie Andrei.
Pa�stwo Stroebelowie, Hans i Anja Wagner, urodzili si� w Niemczech i jako dzieci wyemigrowali do Stan�w Zjednoczonych z rodzicami. Spotkali si� i pobrali przed czterdziestk� i przeznaczyli wsp�lne oszcz�dno�ci na otwarcie delikates�w. Pow�ci�gliwi z natury, byli niezwykle opieku�czy wobec jedynego syna.
Ka�dy, kto przychodzi� do sklepu, m�wi� o morderstwie, pytaj�c innych, kto m�g� pope�ni� tak straszn� zbrodni�. Cavanaughowie byli sta�ymi klientami delikates�w i pa�stwo Stroebelowie w��czyli si� do prowadzonej przez wstrz��ni�tych s�siad�w dyskusji, czy Andrea zamierza�a spotka� si� z kim� w gara�u na terenie posiad�o�ci Westerfield�w.
Zgodzili si�, �e by�a �adna, ale troch� krn�brna. Mia�a odrabia� lekcje z Joan Lashiey a� do dziewi�tej, lecz niespodziewanie wysz�a wcze�niej. Czy chcia�a si� z kim� spotka�, czy te� zosta�a napadni�ta w drodze do domu?
Kiedy Anja Stroebel zobaczy�a fotografie na ��ku syna, zareagowa�a instynktownie. Zebra�a je i w�o�y�a do ksi��ki. W odpowiedzi na zdziwione spojrzenie m�a potrz�sn�a g�ow�, daj�c do zrozumienia, �e nie powinien zadawa� pyta�. Potem usiad�a obok Pauliego i otoczy�a go ramionami.
� Andrea by�a tak� mi�� dziewczyn� � odezwa�a si� �agodnie, z twardym akcentem, kt�ry brzmia� wyra�niej, gdy by�a zdenerwowana. � Pami�tam, jak ci gratulowa�a, kiedy z�apa�e� t� trudn� pi�k� i uratowa�e� mecz zesz�ej wiosny. Jak innym jej kolegom, jest ci bardzo, bardzo smutno.
Z pocz�tku Pauliemu wydawa�o si�, �e g�os matki dobiega z jakiego� odleg�ego miejsca. Jak innym jej kolegom. Co mia�a na my�li?
� Policja b�dzie szuka� kogo�, kto szczeg�lnie blisko przyja�ni� si� z Andre� � powiedzia�a cicho, lecz stanowczo.
� Zaprosi�em j� na ta�ce � wyzna� dr��cym g�osem. � Obieca�a, �e ze mn� p�jdzie.
Anja by�a pewna, �e jej syn nigdy wcze�niej nie um�wi� si� z dziewczyn� na randk�. W zesz�ym roku nie poszed� nawet na bal dla drugiej klasy.
� A wi�c lubi�e� j�, Paulie? Ch�opak zacz�� p�aka�.
� Mamo, tak bardzo j� kocha�em.
� Lubi�e� j�, Paul � powt�rzy�a Anja z naciskiem. � Postaraj si� to zapami�ta�.
10
W sobot� Paulie Stroebel, spokojny i skruszony, �e nie pojawi� si� w pi�tkowe popo�udnie, stawi� si� do pracy na stacji benzynowej.
Wczesnym popo�udniem Hans Stroebel osobi�cie przyni�s� do domu pa�stwa Cavanaugh szynk� i sa�atki i poprosi� ich s�siadk�, pani� Hilmer, kt�ra otworzy�a drzwi, by przekaza�a rodzinie wyrazy najg��bszego wsp�czucia.
3
� Szkoda, �e Ted i Genine s� jedynakami. � Ellie s�ysza�a, jak pani Hilmer powt�rzy�a to w sobot� kilka razy. � W takich sytuacjach jest �atwiej, je�li ma si� liczn� rodzin�.
Ellie nie zale�a�o na tym, by mie� wok� siebie liczn� rodzin�. Chcia�a tylko, �eby Andrea wr�ci�a, �eby mama przesta�a p�aka� i �eby tata z ni� rozmawia�. Prawie si� do niej nie odzywa� od chwili, gdy przybieg�a do domu i chwyci� j� w ramiona, ona za� zdo�a�a wykrztusi�, gdzie znajduje si� Andrea i �e jest ranna.
P�niej, kiedy poszed� do kryj�wki i zobaczy� Andre�, i kiedy zjawi�a si� policja, powiedzia�:
� Ellie, wczoraj wieczorem przypuszcza�a�, �e mog�a p�j�� do gara�u. Dlaczego nam o tym nie powiedzia�a�?
� Nie spytali�cie mnie i kazali�cie mi i�� do ��ka.
� Tak, rzeczywi�cie � przyzna�. P�niej jednak us�ysza�a, jak m�wi� do jednego z policjant�w: � Gdybym tylko wiedzia�, �e Andrea tam jest. O dziewi�tej mog�a jeszcze �y�. Mog�em znale�� j� na czas.
Kto� z policji porozmawia� z Ellie i wypytywa� j� o kryj�wk� i o to, kto jeszcze tam przychodzi�. W uszach rozbrzmiewa� jej g�os siostry: �Ellie to dobry dzieciak. Nie jest skar�ypyt�".
Na wspomnienie Andrei, w �lad za kt�rym przysz�a �wiadomo��, �e ona ju� nigdy nie wr�ci do domu, Ellie zacz�a tak �a�o�nie p�aka�, i� policjant przesta� j� przes�uchiwa�.
W sobot� po po�udniu przyszed� do domu m�czyzna, kt�ry przedstawi� si� jako detektyw Marcus Longo. Zaprowadzi� Ellie do jadalni i zamkn�� drzwi. Pomy�la�a, �e sprawia sympatyczne wra�enie. Powiedzia� jej, �e ma syna dok�adnie w jej wieku i �e s� do siebie podobni.
� Ma takie same niebieskie oczy � powiedzia�. � I w�osy dok�adnie tego samego koloru. M�wi� mu, �e przypominaj� piasek, kiedy pada na niego s�o�ce.
12
Potem wyjawi� jej, �e cztery kole�anki Andrei przyzna�y si�, i� chodzi�y z ni� do kryj�wki, ale �adnej z nich nie by�o tam poprzedniego wieczoru. Wymieni� nazwiska dziewcz�t, a nast�pnie spyta�:
� Ellie, czy znasz jakie� inne dziewcz�ta, kt�re mog�y si� tam spotyka� z twoj� siostr�?
Nie skar�y�a na nie, skoro same si� przyzna�y.
� Nie � szepn�a. � To ju� wszystkie.
� Czy jest kto� jeszcze, z kim Andrea mog�a si� spotyka� w kryj�wce? Zawaha�a si�. Nie mog�a mu opowiedzie� o Robie Westerfieldzie. Wtedy naprawd�
naskar�y�aby na Andre�.
Detektyw Longo o�wiadczy�:
� Ellie, kto� skrzywdzi� Andre� tak bardzo, �e teraz ona nie �yje. Nie chro� tej osoby. Andrea chcia�aby, �eby� powiedzia�a nam wszystko, co wiesz.
Ellie popatrzy�a na swoje d�onie. W ca�ym wielkim starym domu najbardziej lubi�a ten pok�j. Wcze�niej mia� brzydkie tapety, ale teraz �ciany by�y pomalowane na ��to, nad sto�em wisia� nowy �yrandol, a �ar�wki wygl�da�y jak �wiece. Mama wyszpera�a ten �yrandol na targu staroci i powiedzia�a, �e to skarb. Wyczyszczenie go zabra�o jej du�o czasu, lecz teraz ka�dy, kto ich odwiedza�, zachwyca� si� nim.
Zawsze jedli obiad w jadalni, chocia� tata uwa�a�, �e to niepotrzebne zawracanie g�owy. Mama mia�a ksi��k�, w kt�rej pokazywano, jak nakrywa� do sto�u przy uroczystych okazjach. Zazwyczaj Andrea nakrywa�a do sto�u w ka�d� niedziel�, nawet je�li jedli sami. Ellie pomaga�a jej i �wietnie si� bawi�y, uk�adaj�c srebra i chi�sk� porcelan�.
� Lord Malcolm Bigbottom b�dzie dzi� honorowym go�ciem � m�wi�a Andrea. A potem, zgodnie z tym, co przeczyta�a w ksi��ce, wyznacza�a mu miejsce na prawo od mamy. � Och nie, Gabrielle, szklanka z wod� musi sta� nieco na prawo od no�a.
Ellie mia�a naprawd� na imi� Gabrielle, ale nikt jej tak nie nazywa�, z wyj�tkiem Andrei, kiedy �artowa�a. Zastanawia�a si�, czy teraz ona b�dzie nakrywa� do sto�u w niedziele. Mia�a nadziej�, �e nie. Bez Andrei to ju� nie b�dzie zabawne.
Czu�a si� dziwnie, my�l�c o takich rzeczach. Z jednej strony wiedzia�a, �e siostra nie �yje i we wtorek rano zostanie pochowana na cmentarzu Tarrytown obok babci i dziadka Cavanaugh�w. Z drugiej strony nadal oczekiwa�a, �e Andrea wejdzie za chwil� do domu i wyjawi jej sw�j sekret.
Sekret. Czasem spotyka�a si� w kryj�wce z Robem Westerfieldem. Ellie obieca�a jednak, �e nikomu o tym nie powie.
� Ellie, ktokolwiek skrzywdzi� Andre�, mo�e skrzywdzi� kogo� innego, je�li go nie powstrzymamy � t�umaczy� detektyw Longo. M�wi� cichym i uprzejmym tonem.
� My�li pan, �e to moja wina, �e Andrea nie �yje? Tata tak my�li.
13
� Nie, nie my�li tak, Ellie � zapewni� j� detektyw Longo. � Ale wszystko, co nam powiesz o sekretach, kt�re powierza�a ci Andrea, mo�e nam teraz pom�c.
Rob Westerfield, pomy�la�a Ellie. Mo�e naprawd� nie z�amie obietnicy, je�li powie o nim detektywowi Longo. Je�li to Rob skrzywdzi� Andre�, wszyscy powinni si� o tym dowiedzie�. Zn�w popatrzy�a na swoje d�onie.
� Czasem spotyka�a si� w kryj�wce z Robem Westerfieldem � szepn�a. Detektyw Longo pochyli� si� do przodu.
� Nie wiesz, czy zamierza�a si� z nim spotka� ubieg�ego wieczoru? � spyta�. Ellie widzia�a, �e by� poruszony, kiedy us�ysza� o Robie.
� Chyba tak. Paulie Stroebel poprosi� j�, �eby posz�a z nim na ta�ce, a ona si� zgodzi�a. Tak naprawd� to nie chcia�a z nim i��, ale Paulie powiedzia�, �e wie, i� Andrea wymyka si�, by spotyka� si� z Robem Westerfieldem, a ona si� ba�a, �e Paulie naskar�y tacie, je�li z nim nie p�jdzie. Rob by� na ni� w�ciek�y, wi�c chcia�a mu wyt�umaczy�, dlaczego zgodzi�a si� p�j�� z Pauliem � �eby nie powiedzia� tacie. I mo�e w�a�nie dlatego wysz�a od Joan wcze�niej.
� Sk�d Paulie wiedzia�, �e Andrea spotyka si� z Robem Westerfieldem?
� Andrea m�wi�a, �e chyba czasem chodzi� za ni� do kryj�wki. Paulie chcia�, �eby by�a jego dziewczyn�.
4
Pralka by�a w��czona.
� Co by�o takiego wa�nego, �e nie mog�o poczeka�, dop�ki nie wr�c�, pani Westerfield? � spyta�a Rosita tonem lekko obronnym, jakby obawiaj�c si�, �e czego� zaniedba�a. W czwartek wyjecha�a z miasta odwiedzi� chor� ciotk�. Teraz by� sobotni ranek, a ona w�a�nie wr�ci�a. � Nie powinna pani zajmowa� si� praniem, kiedy ma pani pe�ne r�ce roboty z urz�dzeniem tych wszystkich dom�w.
Linda Westerfield nie mia�a poj�cia, dlaczego w jej g�owie w��czy� si� nagle dzwonek alarmowy. Z jakiego� powodu nie chcia�a odpowiada� wprost na uwagi Rosity.
� Och, kiedy przegl�dam te projekty i robi� ostatnie poprawki, r�wnie dobrze mog� w�o�y� brudne rzeczy do pralki zamiast rozrzuca� je po ca�ym domu.
� No c�, s�dz�c z ilo�ci proszku, kt�ry pani zu�y�a, musia�a by� tego ca�a sterta. I pani Westerfield, dowiedzia�am si� wczoraj o tej historii z c�rk� Cavanaugh�w. Nie mog� przesta� o niej my�le�. Kto by uwierzy�, �e w naszej ma�ej mie�cinie mo�e zdarzy� si� co� takiego? To straszne.
� Tak, w istocie. � To Rob nastawi� pranie, pomy�la�a. Vince, jej m��, z pewno�ci� nie w��czy�by pralki. Prawdopodobnie nie wiedzia� nawet, jak si� to robi.
Oczy Rosity zwilgotnia�y i otar�a je d�oni�.
� Biedna matka.
Rob? Co te� musia� tak pilnie wypra�?
By� to jego stary numer. Kiedy mia� jedena�cie lat, pr�bowa� spra� ze swojego ubrania zapach dymu papierosowego.
� Andrea Cavanaugh by�a tak� �liczn� dziewczyn�. A jej ojciec jest porucznikiem w policji stanowej! Mo�na by s�dzi�, �e kto� taki potrafi ochroni� w�asne dziecko.
� Tak, rzeczywi�cie. � Linda siedzia�a na blacie w kuchni, przegl�daj�c szkice otwor�w okiennych do nowego domu klienta.
� Pomy�le� tylko, �e kto� rozbi� tej dziewczynie g�ow�. Musia� by� potworem. Mam nadziej�, �e go powiesz�, kiedy go z�api�.
15
Rosita m�wi�a teraz do siebie i najwyra�niej nie oczekiwa�a odpowiedzi. Linda wsun�a szkice do teczki.
� Pan Westerfield i ja zjemy obiad z przyjaci�mi w restauracji, Rosito � powiedzia�a, zeskakuj�c z blatu.
� Czy Rob b�dzie w domu? Dobre pytanie, pomy�la�a Linda.
� Wyszed� pobiega� i powinien wr�ci� lada chwila. Spytaj go wtedy. Wydawa�o jej si�, �e us�ysza�a dr�enie we w�asnym g�osie. Wczoraj przez ca�y dzie�
Rob by� zdenerwowany i ponury. Kiedy wie�� o �mierci Andrei Cavanaugh obieg�a miasto, Linda spodziewa�a si�, �e b�dzie poruszony. Tymczasem zareagowa� bardzo pow�ci�gliwie. �Prawie jej nie zna�em, mamo" � powiedzia�.
Czy chodzi tylko o to, �e Rob, jak wielu dziewi�tnastolatk�w, nie potrafi si� upora� ze �mierci� m�odej osoby? Czy w jaki� spos�b zda� sobie spraw� z w�asnej �miertelno�ci?
Linda powoli wesz�a po schodach, przyt�oczona nagle poczuciem nadci�gaj�cej katastrofy. Przeprowadzili si� ze Wschodniej Siedemdziesi�tej na Manhattanie do tego osiemnastowiecznego domu przed sze�cioma laty, kiedy Rob pojecha� do szko�y z internatem. Wtedy ju� wiedzieli, �e chc� zamieszka� na sta�e w miasteczku, gdzie tradycyjnie sp�dzali wakacje w domu matki Vince'a. Vince oznajmi�, i� s� tu ogromne mo�liwo�ci zarabiania pieni�dzy, i zacz�� inwestowa� w nieruchomo�ci.
Dom, ze swoj� ponadczasow� atmosfer�, by� dla niej sta�ym �r�d�em cichej przyjemno�ci, ale dzisiaj Linda si� nie zatrzyma�a, by pog�adzi� wypolerowane drewno por�czy lub nacieszy� oczy widokiem doliny z okna u szczytu schod�w.
Skierowa�a si� prosto do pokoju Roba. Drzwi by�y zamkni�te. Wyszed� przed godzin� i m�g� wr�ci� w ka�dej chwili. Niepewnie otworzy�a drzwi i wesz�a do �rodka. ��ko by�o niepos�ane, poza tym jednak w pokoju panowa� niezwyk�y porz�dek. Rob przywi�zywa� wielk� wag� do stroju, czasem nawet prasowa� �wie�o uprane spodnie, aby utrwali� kanty, ale zupe�nie nie dba� o zdj�t� garderob�. Linda spodziewa�a si� zobaczy� rzeczy, kt�re mia� na sobie w czwartek i wczoraj, rozrzucone po pod�odze i czekaj�ce na powr�t Rosity.
Szybko przesz�a przez pok�j i zajrza�a do kosza w �azience. R�wnie� by� pusty.
Gdzie� pomi�dzy czwartkiem rano, kiedy wyjecha�a Rosita, a dzisiejszym rankiem Rob upra� i wysuszy� ubranie, kt�re nosi� w czwartek i wczoraj. Dlaczego?
Linda ch�tnie przeszuka�aby szafy syna, lecz nie chcia�a, �eby j� przy tym zasta�. Nie by�a gotowa do konfrontacji. Opu�ci�a pok�j, nie zapominaj�c o zamkni�ciu drzwi, ruszy�a w g��b korytarza i skr�ci�a do g��wnego apartamentu, kt�ry ona i Vince dobudowali, kiedy powi�kszyli dom.
U�wiadomiwszy sobie nagle, �e to, co odczuwa, mo�e by� pocz�tkiem migreny, rzuci�a teczk� na kanap� w salonie, wesz�a do �azienki i si�gn�a do apteczki. Kiedy �yka�a przepisane pigu�ki, spojrza�a w lustro i dozna�a wstrz�su, ujrzawszy, jaka jest blada i wystraszona.
16
Mia�a na sobie str�j do joggingu, poniewa� zamierza�a pobiega� zaraz po tym, kiedy przejrzy szkice. Jej kr�tkie kasztanowe w�osy by�y zwi�zane z ty�u i nie robi�a dzi� makija�u. We w�asnej hiperkrytycznej ocenie wygl�da�a na wi�cej ni� swoje czterdzie�ci cztery lata; wok� oczu i w k�cikach ust widnia�y male�kie zmarszczki.
Okno sypialni wychodzi�o na frontowy dziedziniec i podjazd. Kiedy przez nie wyjrza�a, zobaczy�a nieznany samoch�d. Kilka chwil p�niej rozleg� si� dzwonek do drzwi. Spodziewa�a si�, �e s�u��ca u�yje interkomu, aby j� zawiadomi�, kto przyszed�, lecz zamiast tego Rosita wesz�a na pi�tro i wr�czy�a jej wizyt�wk�.
� Chce rozmawia� z Robem, pani Westerfield. Powiedzia�am mu, �e Rob biega, a on powiedzia�, �e zaczeka.
Linda by�a o kilkana�cie centymetr�w wy�sza od Rosity, kt�ra mia�a niewiele wi�cej ni� metr pi��dziesi�t wzrostu, ale prawie musia�a si� wesprze� na tej drobnej kobiecie, kiedy przeczyta�a nazwisko na wizyt�wce: detektyw Marcus Longo.
5
Dok�dkolwiek Ellie posz�a, czu�a, �e przeszkadza. Kiedy sympatyczny detektyw po�egna� si�, pr�bowa�a znale�� mam�, pani Hilmer jednak powiedzia�a, �e doktor da� jej co�, aby mog�a zasn��. Tata sp�dza� niemal ca�y czas w swoim ma�ym gabinecie za zamkni�tymi drzwiami. O�wiadczy�, �e chce by� sam.
Babcia Reid, kt�ra mieszka�a na Florydzie, przyjecha�a w sobot� p�nym popo�udniem, bez przerwy jednak p�aka�a.
Pani Hilmer i kilka przyjaci�ek mamy z klubu bryd�owego siedzia�o w kuchni. Ellie s�ysza�a, jak jedna z nich, pani Storey, m�wi:
� Czuj� si� taka niepotrzebna, lecz czuj� r�wnie�, �e kiedy Genine i Ted widz� nas tutaj, maj� �wiadomo��, �e nie s� sami.
Ellie wysz�a na zewn�trz i usiad�a na hu�tawce. Porusza�a nogami, wzbijaj�c si� coraz wy�ej i wy�ej. Chcia�a, �eby hu�tawka zatoczy�a pe�ny obr�t. Chcia�a spa�� z samej g�ry, uderzy� o ziemi� i zrani� si�. Mo�e wtedy przesta�oby j� bole� w �rodku.
Deszcz ju� nie pada�, s�o�ce jednak wci�� kry�o si� za chmurami i by�o zimno. Po jakim� czasie Ellie u�wiadomi�a sobie, �e nic z tego nie b�dzie; hu�tawka nie wzniesie si� wy�ej. Wr�ci�a do domu i przesz�a przez korytarz przylegaj�cy do kuchni. Rozpozna�a g�os matki Joan. Siedzia�a teraz z innymi paniami i Ellie s�ysza�a, �e p�acze.
� Zdziwi�am si�, �e Andrea wychodzi tak wcze�nie. By�o ciemno i przysz�o mi na my�l, �eby odwie�� j� do domu. Gdybym tylko...
Potem dziewczynka us�ysza�a, jak pani Lewis m�wi:
� Gdyby tylko Ellie powiedzia�a im, �e Andrea chodzi do tego gara�u, kt�ry dzieciaki nazywaj� �kryj�wk�", Ted m�g�by zjawi� si� tam na czas.
� Gdyby tylko Ellie...
Ellie wesz�a po schodach, staraj�c si� i�� tak cicho, �eby jej nie us�ysza�y. Walizka babci le�a�a na jej ��ku. To by�o dziwne. Czy babcia nie b�dzie spa� w pokoju Andrei? Jest teraz pusty.
A mo�e jej pozwol� spa� w tamtym pokoju. Wtedy, gdyby obudzi�a si� w nocy, mog�aby udawa�, �e Andrea zaraz wr�ci.
18
Drzwi do pokoju siostry by�y zamkni�te. Otworzy�a je tak cicho, jak zawsze robi�a to w sobotnie poranki, kiedy chcia�a sprawdzi�, czy Andrea jeszcze �pi.
Tata sta� przy biurku Andrei. W r�kach trzyma� oprawion� fotografi�. Ellie wiedzia�a, �e to fotografia male�kiej Andrei, ta w srebrnej ramce z wygrawerowanym na g�rze napisem �C�reczka tatusia".
Przygl�da�a si�, jak tata unosi wieczko pozytywki. By� to kolejny prezent, kt�ry kupi� zaraz po narodzinach Andrei. Tata �artowa�, �e jako dziecko nie chcia�a spa�, nakr�ca� wi�c pozytywk� i ta�czy� wraz z Andre� po pokoju, nuc�c cicho s�owa piosenki, dop�ki nie usn�a.
Ellie spyta�a, czy robi� tak r�wnie� z ni�, a mama powiedzia�a, �e nie, poniewa� zawsze dobrze sypia�a. Od dnia, kiedy si� urodzi�a, nie by�o z tym �adnych k�opot�w.
W pokoju zabrzmia�a muzyka i przez g�ow� Ellie przebieg�y s�owa piosenki: �...Jeste� ma�� c�reczk� tatusia, jedyn� i ukochan�... Jeste� �wi�tecznym duszkiem, gwiazdk� na choince... I jeste� ma�� c�reczk� tatusia".
Kiedy tak patrzy�a, tata usiad� na kraw�dzi ��ka Andrei i rozp�aka� si� nagle.
Ellie wycofa�a si� z pokoju, zamykaj�c drzwi tak samo cicho, jak je otworzy�a.
CZʌ� DRUGA
Dwadzie�cia trzy lata
p�niej
6
Moja siostra, Andrea, zosta�a zamordowana prawie dwadzie�cia trzy lata temu, ale wci�� mam wra�enie, jakby to by�o wczoraj. Rob Westerfield zosta� aresztowany dwa dni po pogrzebie i oskar�ony o morderstwo pierwszego stopnia. Niemal wy��cznie na podstawie uzyskanych ode mnie informacji policja uzyska�a nakaz przeszukania domu Westerfield�w i samochodu Roba. Znaleziono rzeczy, kt�re mia� na sobie tamtego wieczoru, kiedy pozbawi� j� �ycia, i chocia� starannie je wypra�, w policyjnym laboratorium odkryto �lady krwi. W baga�niku samochodu znajdowa�a si� �y�ka do opon, kt�ra pos�u�y�a jako narz�dzie zbrodni. Te� zosta�a umyta, lecz przywar�o do niej male�kie pasemko w�os�w Andrei.
Rob o�wiadczy�, �e tego wieczoru, kiedy Andrea zosta�a zamordowana, poszed� do kina. Na parkingu przed kinem nie by�o miejsca, zostawi� wi�c samoch�d na pobliskiej stacji obs�ugi. Zezna�, �e pompy by�y nieczynne, zasta� jednak Pauliego Stroebela pracuj�cego w zamkni�tym gara�u. Zajrza� do �rodka i powiedzia� Pauliemu, �e zostawia samoch�d i odbierze go po filmie.
Utrzymywa�, �e kiedy ogl�da� film, Paulie Stroebel musia� pojecha� do kryj�wki jego samochodem, zabi� Andre�, a nast�pnie odprowadzi� samoch�d z powrotem na stacj�. Rob zezna�, �e zostawia� samoch�d na stacji przynajmniej kilka razy, by dokona� drobnych napraw, i przy kt�rej� z tych okazji Paulie m�g� dorobi� dodatkowe kluczyki.
Pr�bowa� wyja�ni� obecno�� krwi na swoim ubraniu i na podeszwach but�w, twierdz�c, �e Andrea b�aga�a go, aby spotka� si� z ni� w kryj�wce. Podobno zam�cza�a go telefonami i dzwoni�a do niego podczas kolacji tego wieczoru, kiedy zgin�a. Powiedzia�a mu, �e zamierza i�� na ta�ce z Pauliem Stroebelem i nie chce, �eby by� na ni� z�y.
� Nie obchodzi�o mnie, z kim p�jdzie � zezna� Rob podczas procesu. � By�a jeszcze dzieckiem i przyczepi�a si� do mnie. Chodzi�a za mn� wsz�dzie. W��czy�em si� po mie�cie, a ona spacerowa�a obok. Szed�em na kr�gle i nagle okazywa�o si�, �e gra na s�siednim torze. Przy�apa�em j� i jej kole�anki w gara�u mojej babci na paleniu papieros�w. Chcia�em by� mi�y, wi�c powiedzia�em jej, �e nic si� nie sta�o. Ci�gle mnie b�aga�a, �ebym zabra� j� na przeja�d�k� samochodem. Bez przerwy do mnie wydzwania�a.
21
Wyt�umaczy� te�, dlaczego pojecha� tamtego wieczoru do kryj�wki.
� Wyszed�em z kina � opowiada� � i zacz��em jecha� do domu. A potem zaniepokoi�em si� o ni�. Chocia� m�wi�em jej, �e nie zamierzam si� z ni� spotyka�, powiedzia�a, �e i tak b�dzie na mnie czeka�. Pomy�la�em, �e lepiej tam zajrz� i dopilnuj�, aby posz�a do domu, zanim jej ojciec si� w�cieknie. �ar�wka w gara�u si� przepali�a, wi�c po omacku obszed�em furgonetk�. To w�a�nie tam Andrea i jej kole�anki siadywa�y na kocach i pali�y papierosy. Poczu�em pod stopami koc. Zobaczy�em, �e kto� pod nim le�y, i pomy�la�em, �e to Andrea, kt�ra czeka�a na mnie i zasn�a. Ukl�k�em i wyczu�em palcami krew na jej twarzy. Uciek�em.
Zapytano go, dlaczego uciek�.
� Poniewa� ba�em si�, �e kto� m�g�by pomy�le�, �e ja to zrobi�em.
� A co pan pomy�la�?
� Nie wiem. Ba�em si�. Ale kiedy odkry�em, �e na �y�ce do opon w moim baga�niku jest krew, by�em pewien, �e to Paulie j� zabi�.
By� bardzo zr�czny i dobrze przygotowa� swoje zeznanie. Mia� mi�� powierzchowno�� i zrobi� pozytywne wra�enie. Lecz ja sta�am si� nemezis Roba Westerfielda. Pami�tam, jak siedzia�am na miejscu dla �wiadk�w i odpowiada�am na pytania, kt�re zadawa� prokurator.
� Ellie, czy Andrea telefonowa�a do Roba Westerfielda, zanim wysz�a odrabia� lekcje z Joan?
� Tak.
� A czy zdarza�o si�, �e on do niej telefonowa�?
� Czasami, ale je�li odebra� tata albo mama, zawsze odk�ada� s�uchawk�. Chcia�, �eby Andrea dzwoni�a do niego, poniewa� mia� telefon w swoim pokoju.
� Czy by� jaki� szczeg�lny pow�d, dla kt�rego twoja siostra zatelefonowa�a do niego tego wieczoru, kiedy zgin�a?
� Tak.
� Czy s�ysza�a� rozmow�?
� Tylko kawa�ek. Wesz�am do jej pokoju. Prawie p�aka�a. T�umaczy�a Robowi, dlaczego idzie z Pauliem na ta�ce, �e musi to zrobi�. Nie chcia�a, �eby Paulie doni�s� tacie, �e czasami spotyka si� z Robem w kryj�wce.
� I co by�o potem?
� Wyja�ni�a Robowi, �e idzie do Joan odrabia� lekcje, a on powiedzia�, �eby spotka�a si� z nim w kryj�wce.
� Czy s�ysza�a�, jak to proponowa�?
� Nie, ale s�ysza�am, jak ona m�wi: �Postaram si�, Rob", a kiedy od�o�y�a s�uchawk�, powiedzia�a: �Rob chce, �ebym wysz�a od Joan wcze�niej i spotka�a si� z nim w kryj�wce. Jest na mnie w�ciek�y. Powiedzia�, �e nie wolno mi umawia� si� z nikim innym".
22
� Andrea ci to powiedzia�a?
� Tak.
� I co sta�o si� potem?
I wtedy, na miejscu dla �wiadk�w, zdradzi�am ostatni sekret mojej siostry i z�ama�am naj�wi�tsz� obietnic�, jak� jej z�o�y�am � �e nigdy nie powiem nikomu o �a�cuszku, kt�ry da� jej Rob. By� z�oty, z wisiorkiem w kszta�cie serca i ma�ymi b��kitnymi kamieniami. Andrea pokaza�a mi, �e z ty�u Rob kaza� wygrawerowa� ich inicja�y. Wtedy ju� p�aka�am, poniewa� bardzo t�skni�am za siostr� i m�wienie o niej sprawia�o mi b�l.
� Zanim wysz�a, w�o�y�a sw�j �a�cuszek, wi�c by�am zupe�nie pewna, �e zamierza si� z nim spotka�.
� �a�cuszek?
� Rob da� jej �a�cuszek. Andrea nosi�a go pod bluzk�, �eby nikt nie widzia�. Ale wyczu�am go, kiedy znalaz�am j� w gara�u � doda�am ju� bez pytania.
Pami�tam, jak siedzia�am na miejscu dla �wiadk�w. Pami�tam, �e pr�bowa�am nie patrze� na Roba Westerfielda. On nie spuszcza� ze mnie wzroku; czu�am bij�c� od niego nienawi��.
I przysi�gam, �e mog�am odczyta� my�li matki i ojca, kt�rzy siedzieli za prokuratorem: Ellie, powinna� nam by�a powiedzie�; powinna� nam by�a powiedzie�.
Obro�cy rzucili si� na moje zeznania. Twierdzili, �e Andrea cz�sto nosi�a �a�cuszek, kt�ry da� jej nasz ojciec, �e �a�cuszek le�a� na jej nocnej szafce, kiedy znaleziono cia�o, i �e zmy�lam niestworzone historie lub powtarzam niewiarygodne opowie�ci, kt�re Andrea wymy�la�a na temat Roba.
� Andrea mia�a �a�cuszek, kiedy j� znalaz�am � upiera�am si�. � Dotkn�am go � wybuchn�am. � W�a�nie st�d wiem, �e to Rob Westerfield by� w kryj�wce, kiedy znalaz�am Andre�. Wr�ci� po �a�cuszek.
Obro�cy Roba wpadli we w�ciek�o�� i t� odpowied� wykre�lono z protoko�u. S�dzia zwr�ci� si� do przysi�g�ych i pouczy� ich, aby nie uwzgl�dniali jej w �aden spos�b przy podejmowaniu decyzji.
Czy ktokolwiek uwierzy� w to, co zezna�am o �a�cuszku, kt�ry Rob da� Andrei? Nie wiem. Sprawa trafi�a do przysi�g�ych, kt�rzy naradzali si� prawie przez tydzie�. Potem dowiedzieli�my si�, �e kilku przysi�g�ych sk�ania�o si� ku orzeczeniu zab�jstwa, lecz reszta upiera�a si� przy morderstwie z premedytacj�. Uwa�ali, �e Rob wszed� do gara�u z �y�k� do opon, poniewa� zamierza� zabi� Andre�.
Czyta�am stenogram z procesu, ilekro� Westerfield wyst�powa� o zwolnienie warunkowe, i pisa�am zapalczywe listy, protestuj�c przeciwko skr�ceniu mu kary. Kiedy jednak odsiedzia� prawie dwadzie�cia dwa lata, zda�am sobie spraw�, �e tym razem pro�ba o zwolnienie warunkowe mo�e zosta� uwzgl�dniona, i dlatego w�a�nie wr�ci�am do Oldham nad rzek� Hudson.
23
Mam trzydzie�ci lat, mieszkam w Atlancie i pracuj� jako reporterka w dziale kryminalnym �Atlanta New's". Redaktor naczelny, Pete Lawlor, poczytuje sobie za osobisty afront, je�li kto� z personelu bierze nawet ustawowy urlop, spodziewa�am si� wi�c, �e podskoczy pod sufit, kiedy poinformowa�am go, �e potrzebuj� kilku dni wolnych i mog� potrzebowa� jeszcze kilku p�niej.
� Wychodzisz za m��?
Powiedzia�am mu, �e to ostatnia rzecz, o jakiej my�l�.
� Wi�c o co chodzi?
Nie wspomina�am nikomu w redakcji o swoich sprawach osobistych, lecz Pete Lawlor nale�y do ludzi, kt�rzy zdaj� si� wiedzie� wszystko o wszystkich. Ma trzydzie�ci jeden lat, �ysieje, zawsze stara si� zrzuci� te kilka dodatkowych kilogram�w i jest prawdopodobnie najsprytniejszym cz�owiekiem, jakiego znam. Sze�� miesi�cy po tym, gdy zacz�am pracowa� w �News", i napisa�am artyku� o zab�jstwie nastolatki, zauwa�y� niedba�ym tonem:
� Pewnie trudno ci by�o o tym pisa�. Wiem o twojej siostrze.
Nie oczekiwa� odpowiedzi, a ja jej nie udzieli�am, ale wida� by�o, �e mi wsp�czuje. To pomog�o. Napisanie artyku�u rzeczywi�cie przysz�o mi z trudem.
� Zab�jca Andrei stara si� o zwolnienie warunkowe. Obawiam si�, �e teraz mo�e mu si� uda�, i chc� si� przekona�, czy mog� co� zrobi�, �eby temu zapobiec.
Pete odchyli� si� na krze�le. Zawsze nosi� rozpi�t� pod szyj� koszul� i sweter. Czasem zastanawia�am si�, czy w og�le ma marynark�.
� Jak d�ugo siedzia�?
� Prawie dwadzie�cia dwa lata.
� Ile razy wyst�powa� o zwolnienie warunkowe?
� Dwa.
� Sprawia� jakie� k�opoty, kiedy by� w wi�zieniu? Czu�am si� jak uczennica wyrwana do odpowiedzi.
� Nic o tym nie wiem.
� Zatem prawdopodobnie wyjdzie.
� Spodziewam si�, �e tak.
� Wi�c czemu zawracasz sobie tym g�ow�?
� Bo musz�.
Pete Lawlor nie lubi traci� czasu ani s��w. Nie zadawa� wi�cej �adnych pyta�. Po prostu skin�� g�ow�.
� Dobra. Kiedy przes�uchanie?
� W przysz�ym tygodniu. Mam porozmawia� z kim� z komisji w poniedzia�ek. Wr�ci� do papier�w na swoim biurku, daj�c w ten spos�b do zrozumienia, �e uwa�a rozmow� za sko�czon�.
24
� Jed� � powiedzia�. A kiedy si� odwr�ci�am, doda�: � Ellie, nie jeste� taka twarda, jak ci si� zdaje.
� Owszem, jestem. � Nie podzi�kowa�am mu za wolne dni.
To by�o wczoraj. Nast�pnego dnia, w sobot�, polecia�am z Atlanty na lotnisko w Wes-tchester i wynaj�am samoch�d.
Mog�am si� zatrzyma� w motelu w Ossining w pobli�u Sing Sing, wi�zienia, w kt�rym odbywa� kar� zab�jca Andrei. Zamiast tego pojecha�am dwadzie�cia pi�� kilometr�w dalej, do mojego rodzinnego miasteczka, Oldham nad rzek� Hudson, i odnalaz�am gospod� Parkinsona. Pami�ta�am j� mgli�cie jako miejsce, gdzie przychodzili�my czasem na obiad lub kolacj�.
Gospoda by�a zwykle zat�oczona. W to ch�odne sobotnie pa�dziernikowe popo�udnie przy stolikach w sali jadalnej siedzieli swobodnie ubrani ludzie, g��wnie pary i rodziny. Prze�y�am chwil� przeszywaj�cej nostalgii. Tak w�a�nie zapami�ta�am swoje dawne �ycie, nas czworo jedz�cych tu obiad w sobot�, a potem czasem tata podrzuca� Andre� i mnie do kina. Andrea spotyka�a si� z kole�ankami, lecz nie przeszkadza�o jej, �e p�tam si� w pobli�u.
�Ellie to dobry dzieciak, nie jest skar�ypyt�" � mawia�a. Je�li film ko�czy� si� wcze�niej, p�dzi�y�my wszystkie do kryj�wki w gara�u, gdzie Andrea, Joan, Margy i Dottie wypala�y szybkiego papierosa przed p�j�ciem do domu.
Andrea mia�a przygotowan� odpowied�, je�li tata wyczu� dym na jej ubraniu. �Nic na to nie poradz�. Po filmie posz�y�my na pizz�, a tam mn�stwo ludzi pali�o". Potem puszcza�a do mnie oko.
W gospodzie by�o tylko osiem pokoi go�cinnych, uda�o mi si� jednak wynaj�� jeden, sparta�skie pomieszczenie z �elaznym ��kiem, komod�, nocnym stolikiem i krzes�em. Okno wychodzi�o na wsch�d, w kierunku, gdzie znajdowa� si� dom, w kt�rym mieszkali�my. Tego popo�udnia s�o�ce �wieci�o blado i co chwila kry�o si� za chmurami, a potem schowa�o si� zupe�nie.
Sta�am w oknie, patrz�c przed siebie, i wydawa�o mi si�, �e zn�w mam siedem lat i obserwuj�, jak m�j ojciec nakr�ca pozytywk�.
7
Zapami�ta�am to popo�udnie jako decyduj�cy dzie� w moim �yciu. �wi�ty Ignacy Loyola powiedzia�: �Dajcie mi dziecko, nim sko�czy siedem lat, a poka�� wam m�czyzn�".
Przypuszczam, �e r�wnie dobrze mog�o si� to odnosi� do kobiety. Sta�am tam, cicho jak myszka, patrz�c, jak ojciec, kt�rego podziwia�am, p�acze i przyciska do piersi fotografi� mojej nie�yj�cej siostry, podczas gdy wok� unosz� si� delikatne d�wi�ki z pozytywki.
Spogl�dam wstecz i zastanawiam si�, czy przysz�o mi do g�owy, �eby podbiec, obj�� go, ukoi� jego smutek i pozwoli�, by po��czy� si� z moim. Ale chyba nawet wtedy rozumia�am, �e jego �al jest wyj�tkowy i niezale�nie od tego, co zrobi�, nigdy nie zdo�am u�mierzy� jego b�lu.
Porucznik Edward Cavanaugh, wyr�niaj�cy si� funkcjonariusz Nowojorskiej Policji Stanowej, kt�ry zachowywa� si� jak bohater w wielu zagra�aj�cych �yciu sytuacjach, nie potrafi� ocali� �ycia swojej pi�knej, upartej, pi�tnastoletniej c�rce i nikt nie m�g� dzieli� z nim cierpienia, nawet najbli�si.
Po latach zrozumia�am, �e kiedy nie ma z kim dzieli� smutku, wina kr��y jak gor�cy ziemniak, przekazywana z r�k do r�k, p�ki nie trafi do osoby, kt�ra nie jest w stanie odrzuci� jej dalej.
W tym wypadku ow� osob� by�am ja.
Detektyw Longo nie traci� czasu, kiedy z�ama�am obietnic� z�o�on� siostrze. Da�am mu dwa tropy, dw�ch prawdopodobnych podejrzanych: Roba Westerfielda, kt�ry wykorzysta� sw�j spryt i nieodparty urok bogatego lekkoducha, by zawr�ci� Andrei w g�owie, i Paula Stroebela, nie�mia�ego i niezbyt rozgarni�tego nastolatka, zakochanego do szale�stwa w pi�knej dziewczynie, oklaskuj�cej jego wyczyny na boisku pi�karskim.
Kibicowanie w�asnej dru�ynie � nikt nie by� w tym lepszy od mojej siostry!
Kiedy przeprowadzano sekcj� zw�ok Andrei i czyniono przygotowania do pogrzebu na cmentarzu Brama Niebios, gdzie mia�a spocz�� obok dziadk�w ze strony ojca, kt�rych pami�tam bardzo mgli�cie, detektyw Longo przes�ucha� Roba Westerfielda i Paula Stroebela. Obaj zapewniali, �e nie widzieli Andrei w czwartek wieczorem i nie zamierzali si� z ni� spotka�.
26
Paul pracowa� na stacji benzynowej, i chocia� by�a zamykana o si�dmej, utrzymywa�, �e zosta� d�u�ej w warsztacie, by dokona� drobnych napraw kilku samochod�w. Rob Westerfield przysi�ga�, �e poszed� do miejscowego kina, i nawet pokaza� przedarty bilet jako dow�d.
Pami�tam, jak sta�am nad grobem Andrei, �ciskaj�c w r�ku jedn� r�� na d�ugiej �odydze, i jak po sko�czonej ceremonii kazano mi po�o�y� j� na trumnie siostry. Pami�tam te�, �e czu�am si� martwa w �rodku, tak samo martwa i oboj�tna jak Andrea, kiedy kl�cza�am nad ni� w kryj�wce.
Chcia�am jej powiedzie�, jak bardzo mi przykro, �e zdradzi�am jej sekret o spotkaniach z Robem, i r�wnie gor�co chcia�am jej wyzna�, jak mi przykro, i� nie wyjawi�am go w momencie, kiedy okaza�o si�, �e wysz�a od Joan, lecz nie dotar�a do domu. Ale, rzecz jasna, nic nie powiedzia�am. Rzuci�am kwiat, lecz ze�lizn�� si� z trumny, i zanim zd��y�am go podnie��, babcia przesz�a obok mnie, �eby po�o�y� na trumnie sw�j kwiat, i wdepta�a moj� r�� w b�otnist� ziemi�.
Kilka chwil p�niej wyszli�my z cmentarza i w t�umie uroczystych twarzy wychwyci�am gniewne spojrzenia skierowane w moj� stron�. Westerfieldowie trzymali si� na uboczu, lecz pa�stwo Stroebelowie tam byli, stali po obu stronach Pauliego, dotykaj�c go ramionami. Pami�tam zalewaj�ce mnie poczucie winy, przyt�aczaj�ce i d�awi�ce. Nigdy mnie nie opu�ci�o.
Pr�bowa�am im powiedzie�, �e kiedy kl�cza�am nad cia�em Andrei, s�ysza�am tu� obok czyj� oddech, lecz nie uwierzono mi, poniewa� by�am zszokowana i przera�ona. M�j w�asny oddech, gdy wybieg�am z lasu, by� tak ci�ki i chrapliwy jak podczas atak�w kaszlu. W nast�pnych latach jednak wiele razy budzi� mnie ten sam koszmar: kl�cz� nad cia�em siostry, �lizgaj�c si� w jej krwi, i s�ysz� ochryp�e, zwierz�ce sapanie i zduszony chichot drapie�cy.
Instynkt samozachowawczy, kt�ry ocali� ludzko�� przed zag�ad�, m�wi mi, �e Rob Westerfield nosi w sobie przyczajon� besti� i kiedy wyjdzie na wolno��, znowu uderzy.
8
Poczu�am �zy nap�ywaj�ce do oczu, wi�c odwr�ci�am si� od okna, si�gn�am po walizk� i rzuci�am j� na ��ko. Prawie si� u�miechn�am, gdy wypakowa�am jej zawarto��, u�wiadomiwszy sobie, �e trzeba z mojej strony tupetu, aby nawet w duchu krytykowa� Pete'a Lawlora za niedba�y spos�b ubierania si�. Ja mia�am na sobie d�insy i rozci�gni�ty golf. Do walizki, poza koszul� nocn� i bielizn�, zabra�am tylko d�ug� we�nian� sp�dnic� i dwa swetry. Moje ulubione buty to drewniaki, i to te� nie�le, bo mam metr siedemdziesi�t pi�� wzrostu. W�osy zachowa�y sw�j piaskowy odcie�. Nosz� je rozpuszczone albo upinam w kok lub te� zwi�zuj� z ty�u.
Pi�kna, kobieca Andrea przypomina�a matk�. Ja mam twarde rysy ojca, kt�re bardziej pasuj� do m�czyzny ni� do kobiety. Nikt nigdy nie nazwie mnie gwiazdk� na �wi�tecznej choince.
Kusz�ce zapachy nap�ywa�y z sali jadalnej i zda�am sobie spraw�, �e jestem g�odna. Z�apa�am poranny rejs z Atlanty i oczywi�cie musia�am zjawi� si� na lotnisku na d�ugo przed odlotem. Ca�y m�j posi�ek, je�li mo�na to tak nazwa�, sk�ada� si� z fili�anki pod�ej kawy.
By�a pierwsza trzydzie�ci, kiedy zesz�am do jadalni, i t�um przyby�ych na lunch go�ci ju� si� przerzedza�. Bez trudu znalaz�am miejsce, ma�y stolik w pobli�u p�on�cego kominka. Nie mia�am poj�cia, jak jest zimno, dop�ki nie poczu�am ciep�a przenikaj�cego moje r�ce i stopy.
� Poda� pani co� do picia? � spyta�a kelnerka, u�miechni�ta siwow�osa kobieta z imieniem �Liz" na plakietce.
Dlaczego nie, pomy�la�am i zam�wi�am kieliszek czerwonego wina. Kiedy wr�ci�a, powiedzia�am jej, �e zdecydowa�am si� na zup� cebulow�, a ona odrzek�a, �e to zawsze by�a specjalno�� zak�adu.
� D�ugo tu pracujesz, Liz? � spyta�am.
� Dwadzie�cia pi�� lat. A� trudno uwierzy�. Mog�a nas obs�ugiwa� przed laty.
� Nadal podajecie mas�o orzechowe i kanapki z d�emem? � spyta�am.
28
� Och tak, pewnie. Czy jad�a je pani?
� Owszem, jad�am. � Natychmiast po�a�owa�am, �e o tym wspomnia�am. Ostatnia rzecz na �wiecie, jakiej sobie �yczy�am, to ta, aby ludzie pami�taj�cy dawne czasy u�wiadomili sobie, �e jestem �siostr� owej dziewczyny, kt�ra zosta�a zamordowana dwadzie�cia trzy lata temu".
Ale Liz najwidoczniej by�a przyzwyczajona do go�ci, chwal�cych si�, �e jedli co� w tej gospodzie przed laty, i bez �adnych dalszych komentarzy odesz�a od stolika.
S�czy�am wino i stopniowo zacz�am przypomina� sobie r�ne okazje, kiedy wpadali�my tu ca�� rodzin�, gdy jeszcze byli�my rodzin�. Zwykle urodziny i kolacje po powrocie z przeja�d�ek. Ostatni raz przyszli�my tu podczas wizyty mojej babci mieszkaj�cej prawie od roku na Florydzie. Pami�tam, �e m�j ojciec odebra� j� z lotniska i spotka� si� z nami tutaj. Mieli�my dla niej tort. R�owe litery na bia�ym lukrze uk�ada�y si� w napis: �Witaj w domu. Babciu".
Rozp�aka�a si� i by�y to �zy szcz�cia. Ostatnie �zy szcz�cia, jakie pop�yn�y w naszej rodzinie. I ta my�l przywiod�a mi na pami�� �zy wylane w dniu pogrzebu Andrei i straszn� publiczn� k��tni� mi�dzy matk� a ojcem.
9
Po pogrzebie wr�cili�my do domu. Kobiety z s�siedztwa przygotowa�y styp� i by�o tam mn�stwo ludzi: nasi dawni s�siedzi z Irvington, nowe przyjaci�ki matki z naszej parani, cz�onkinie jej klubu bryd�owego i wolontariuszki ze szpitala. By�o tam r�wnie� wielu starych przyjaci� i koleg�w z pracy ojca, niekt�rzy w mundurach i na s�u�bie, i ci wpadli tylko na chwil�, �eby z�o�y� kondolencje.
Pi�� dziewcz�t najbardziej zaprzyja�nionych z Andrea, z oczami zapuchni�tymi od p�aczu, zgromadzi�o si� w k�cie. Joan, z kt�r� uczy�a si� przed �mierci�, by�a najbardziej przygn�biona i pozosta�e musia�y j� pociesza�.
Czu�am si� odseparowana od nich wszystkich. Moja matka wygl�da�a bardzo smutno w czarnej sukni; siedzia�a na kanapie w salonie, otoczona przyjaci�kami, trzymaj�cymi j� za r�k� lub podaj�cymi jej fili�ank� herbaty. �To ci� rozgrzeje, Genine. Masz takie zimne d�onie". By�a opanowana, chocia� z oczu lecia�y jej �zy, i kilka razy s�ysza�am, jak m�wi: �Nie mog� uwierzy�, �e nie �yje".
Ona i m�