4239

Szczegóły
Tytuł 4239
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

4239 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 4239 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

4239 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Stanis�aw Otok GEOGRAFIA POLITYCZNA GEOPOLITYKA - PA�STWO - EKOPOLITYKA Wydanie czwarte zmienione Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie lODD�bBbIb - -W Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa 1999 ^ i�. M. Piprek, A. Powieki, A. Ryttel, L. Zielaskowski Opracowanie map wed�ug koncepcji autora Andrzej Jarosz Redaktor Krystyna Wojtala Redaktor techniczny Bo�ena Siedlecka, Ewa Czubenko wyruumcJc w lyrana, a pansiwo Staje si� czym� barbarzy�skim i nieludzkim. ANDRZEJ FRYCZ MODRZEWSKI, Dzie�a wszystkie, ksi�ga II, str. 125, PIW, Warszawa 1953. 760341 OD AUTORA Copyright � by Wydawnictwo Naukowe PWN SA Warszawa 1996, 1997, 1998, 1999 Wydawnictwo Naukowe PWN SA ul. Miodowa 10, 00-251 Warszawa tel. (0-22) 695-43-21 e-mail: [email protected], http: //www.pwn.com.pl ISBN 83-01-12877-1 ^ 519 .0^6 W3 W za�o�eniu ksi��ka jest po�wi�cona przede wszystkim podstawom metodo- logicznym geografii politycznej. Zawiera om�wienie poj�� i metod, kt�rymi pos�uguje si� geografia polityczna oraz pr�b� wyja�nienia wybranych proces�w politycznych, maj�cych wymiar przestrzenny i globalny, jak koncepcje geopolity- czne, problemy ekopolityczne, uk�ady wewn�trznych si� politycznych oraz otwar- to�� polityczna pa�stw w okresie og�lnego zbli�enia i pr�b integrowania si�. Ksi��ka w takim uj�ciu nawi�zuje do zagadnie� najcz�ciej podnoszonych w publikacjach o tematyce geograficzno-politycznej za granic�, a kt�rych niedo- statek odczuwa si� w opracowaniach krajowych. Pewne zagadnienia, po�rednio wi���ce si� z prezentowan� koncepcj�, zilustrowano w ksi��ce jedynie w tabelach oraz na za��czonych mapach. Obj�to�� ksi��ki okre�li� Wydawca. O koncepcji ksi��ki pozytywnie wypowiedzieli si� profesorowie Remigiusz Bierzanek i Zbigniew Brzezi�ski oraz W�adys�aw Maria Grabski i Lech Dzier- �anowski. Jestem Im wdzi�czny za �yczliwo�� i czas, jaki po�wi�cili na przejrzenie pracy. Szczeg�lne podzi�kowania sk�adam Pani Barbarze Nowak za ogromny wk�ad pracy redakcyjnej - bez jej zaanga�owania i uporu wydanie ksi��ki by�oby ma�o prawdopodobne. Dzi�kuj� tak�e Pani Gra�ynie Pachnik za przeniesienie tekstu maszynopisu na dyskietk�. Stanis�aw Otok Wydawnictwo Naukowe PWN SA Wydanie czwarte zmienione Arkuszy drukarskich 12,5 Druk uko�czono w kwietniu 1999 r. Sk�ad: Phototext, Warszawa Druk: Drukarnia Wydawnictw Naukowych SA ��d�, ul. �wirki 2 l PROBLEMY GEOGRAFII POLITYCZNEJ � co to jest geografia polityczna, jej dzieje i tematyka badawcza - obszary polityczne - geopolityka - klasyczne koncepcje: geograficzna o� historii, Heartland, Rimiand - regiony geostrategiczne - nowy lad �wiatowy - geografia polityczna na �wiecie i w Polsce dzi� 1.1. KSZTA�TOWANIE SI� POJ�� I PODSTAWOWYCH KIERUNK�W GEOGRAFII POLITYCZNEJ W UJ�CIU HISTORYCZNYM Geografia polityczna r�ni si� zakresem nauczania i bada� od pozosta�ych ga��zi nauk geograficznych, fascynuj�c zar�wno student�w, jak i polityk�w zajmu- j�cych si� innymi dziedzinami. Korzenie geografii poli- tycznej si�gaj� arystotelesowskiego modelu pa�stwa do- skona�ego. Geografi� polityczn� interesowali si� m.in. Herodot, Platon i Strabon. Jej historia liczy wi�c ponad 2000 lat, jednak ci�gle wydaje si�, �e znajduje si� ona we wst�pnym stadium rozwoju. Dzieje geografii poli- tycznej s� histori� jej rozkwit�w i upadk�w, zale�nie od powstawania i zanikania stymuluj�cych j� r�nych idei politycznych zwi�zanych z rozwojem ludzko�ci. Nie ma dotychczas jednej og�lnie akceptowanej de- finicji geografii jako nauki, tym samym nie istnieje te� jednoznaczne okre�lenie geografii politycznej. Poszcze- g�lni autorzy widz� r�nie jej zakres, odmiennie pola dzia�ania, a w zwi�zku z tym przypisuj� jej inne cele. Wszyscy jednak uwa�aj� proces polityczny i przestrze� za podstawowe atrybuty geo- grafii politycznej. Krytycy i przeciwnicy geogra- fii politycznej jako odr�bnej nauki uwa�aj�, �e brak �ci�le okre�lonego przedmiotu bada� oraz wyra�nych granic oddzielaj�cych j� od innych dyscyplin uniemo�- liwia badanie zjawisk, dotycz�cych zar�wno sfery poli- tyki, jak i przestrzeni. Twierdz� te�, �e bez wytyczenia okre�lonego pola badawczego nie mo�na sformu�owa� poprawnych i precyzyjnych wniosk�w. S� to jednak . ^ , - r--~-"-^---vv puln.yczliyuli upitiwiiici <-I\J Z-OJ- mowama si� r�wnie� geografi� polityczn�. Niewa�ne jest, jak zdefiniujemy geografi� polityczn�, natomiast wa�ny jest wk�ad geografii politycznej w por�w- naniu z innymi naukami politycznymi do poznania przestrzeni geograficznej l zachodz�cych w niej proces�w politycznych. Geografi� polityczn� zajmuj� si� r�wnie� politolodzy, socjolodzy, historycy l mm specjali�ci nauk spo�ecznych, przyczyniaj�c si� znacz�co do poznania rzeczywisto�ci politycznej. Zaplecze badawcze geograf�w politycznych w swej istocie jest tak ro�ne, jak r�ne s� przedmioty i zakres ich bada�. Tematyk� badawcz� geografii politycznej mo�na podzieli� na trzy zakresy. Pierwszy obejmuje badanie obszar�w politycznych, drugi - ognis- kuje si� na pa�stwie, trzeci - najbardziej wsp�czesny - uwzgl�dnia podej�cie behawioralne do proces�w politycznych. W ostatnich 40 latach obserwujemy wyra�ne zmiany w orientacji badawczej wielu geograf�w politycznych. 1.1.1. BADANIA OBSZAR�W POLITYCZNYCH Podstawowym problemem geografii politycznej od jej zarania do czas�w wsp�czesnych jest powi�zanie polityki we wszystkich jej przejawach ze �rodowis- kiem naturalnym (przestrzeni�). Gdy Arystoteles (384-322 r. p.n.e.) tworzy� model "pa�stwa", bada� zale�- no�ci wyst�puj�ce pomi�dzy ludno�ci� a terytorium przez ni� zamieszka- nym. Okre�la�, jakie funkcje powinna pe�ni� stolica, armia, granice i inne czynniki w odniesieniu do �rodowiska naturalnego, a szczeg�lnie w zale�no�ci od klimatu, kt�ry uwa�a� za czynnik determinuj�cy funkcjonowanie pa�stwa. Deterministyczne podej�cie do wielu zagadnie�, kt�re z�o�y�y si� na podstawy koncepcji geografii politycznej, przetrwa�o do dzi� w pogl�dach niekt�rych geograf�w. Strabon, grecki geograf i podr�nik, opisa� znany mu �wiat w dziele Geo- grafia z�o�onym z 17 ksi�g (ponad 300 lat po Arystotelesie). Jego dzie�o by�o przeznaczone dla praktyk�w - g��wnie wojska i administrator�w - zarz�dzaj�- cych imperium rzymskim, jednak podobnie jak Arystoteles by� on "etnocent- rykiem", tzn. wierzy�, �e jego ojczyzna ma idealne warunki przyrodnicze (klimat) i stosuje najlepsz� technik� rz�dzenia. Po upadku Rzymu i wzro�cie wp�yw�w chrze�cija�stwa nast�pi� w Europie zast�j w rozwoju geografii. W �wiecie muzu�ma�skim natomiast, szczeg�lnie w�r�d kupc�w arabskich, historyk�w, podr�nik�w i filozof�w, rozwija�a si� ona znakomicie. Jednym z najbardziej znanych podr�nik�w by� Abd al-Rahman ibn Chaldun (XIV w.), kt�ry przedstawi� uog�lnienia dotycz�ce najpot�niej- szych jednostek politycznych jego czas�w oraz ich zwi�zku ze �rodowiskiem geograficznym. Jego badania dotycz�ce istoty rozwoju jednostek politycznych prowadzi�y do teorii o politycznej integracji i dezintegracji, a w ko�cu do koncepcji cyklicznego rozwoju pa�stwa. Do pogl�d�w Arystotelesa i Strabona VV/:uuga\;uin-> JC JcunaK pewnymi nuwyun cu^cliLtuui. Jcun^m z. 1111^11, iyyuwyui dla �redniowiecza, by� pogl�d, �e �wiatem i spo�ecze�stwem rz�dzi wola Bo�a. �ladem staro�ytnych filozof�w pod��y� te� Ch.L. de Montesquieu (1689-1755), kt�ry podkre�la� znaczenie krajobrazu i klimatu w formowaniu system�w rz�d�w. Dostrzega� wiele powi�za� mi�dzy gospodark� roln�, zalud- nieniem, systemami politycznymi i zatrudnieniem, obszarem pa�stwa, �yzno�ci� gleb i sposobem rz�dzenia. Ksi�gi 15 i 17 jego dzie�a O duchu praw s� przenik- ni�te skrajnym determinizmem geograficznym. Bardziej demokratyczny i liberal- ny od Montesquieu by� G. Buffon (1707-1788), kt�ry odrzuca� determinizm, a m�wi� raczej o wzajemnym wp�ywie cz�owieka i �rodowiska: "ca�a przestrze� Ziemi nosi dzi� na sobie �lady mocy ludzkiej, kt�ra jakkolwiek podlega naturze, cz�sto uczyni�a wi�cej ni� ona", w czym by� bliski wsp�czesnej nauce francuskiej. W po�owie XVII w. W. Petty, lekarz, wyk�adowca anatomii w Oxfordzie, kartograf, politolog i ekonomista, opublikowa� prace The Political Anatomy of Ireland oraz Political Arithmetic, w kt�rych om�wi� znaczenie terytorialnych i demograficznych czynnik�w dla pot�gi pa�stwa. C. Ritter w Berlinie pod koniec XIX w. wysun�� cykliczn� teori� rozwoju pa�stwa, podobn� do teorii A. ibn Chalduna, lecz opart� na analogii do rozwoju organizmu. Jego ksi��ka: Die Erdkunde im Verhaltnis �ur Natur und Geschichte des Menschen, oder allgemeine vergleichende Geographie (Berlin 1817) by�a pierw- sz� pr�b� utworzenia modeli w geografii politycznej. Termin ,,geografia politycz- na" pojawi� si� w XVIII w. m.in. w pracach ekonomisty francuskiego A.R. Turgota oraz u filozofa niemieckiego I. Kanta, kt�ry geografi� polityczn� uwa�a� za dyscyplin� zajmuj�c� si� badaniem zale�no�ci mi�dzy poszczeg�lnymi jedno- stkami politycznymi a ich fizycznogeograficznym zapleczem, w Polsce po raz pierwszy pojawi� si� w ksi��ce K. Wyrwicza wydanej w 1768 r. 1.1.2. BADANIA NAD PA�STWEM W XIX w. �ciera�y si� pogl�dy racjonalistycznego indeterminizmu, kt�ry upatrywa� przyczyny kszta�towania si� stosunk�w spo�ecznych i politycznych w woli jednostek, z pogl�dami deterministycznymi, wed�ug kt�rych by�y one niezale�ne od woli cz�owieka. Racjonalistyczny indeterminizm za- k�ada w konsekwencji demokracj�; pa�stwo i spo�ecze�stwo jest tworzone z woli jednostek (umowa spo�eczna), a jest rz�dzone wed�ug tej woli (demokracja). Determinizm natomiast jest w swej konsekwentnej formie albo teokratyczny - powstanie i upadek pa�stw jest dzie�em Boga, albo przyrodniczy - przyczyn� powstania i rozwoju pa�stw i spo�ecze�stw s� warunki naturalne, czyli warunki geograficzne, albo rasa, czyli warunki biologiczne. Racjonalistyczny indetermi- nizm rozwija� si� g��wnie we Francji, determinizm geograficzny g��wnie w Niem- czech. Mi�dzy racjonalistycznym indeterminizmem, zwanym posybilizmem francus- kim, a determinizmem niemieckim - wyst�puj� i inne przeciwstawienia: sk�on- ^ -- , --_"-� -..."0^ .^u. u^aLm^ niiY>^-J'^c�iiai.wuwe U rNIClliy-""'? szczeg�owa analiza wewn�trznej struktury narodu "prowincji" geograficznych kraju u Francuz�w. Pa�stwo mia�o dla francuskiego badacza trzy formy wyrazu geograficznego: wyrazem geograficznym funkcji porz�dku wewn�trznego jest droga; wyrazem geograficznym funkcji porz�dku zewn�trznego, w stosunku do innych pa�stw, jest granica; wyrazem geograficznym og�u funkcji administ- racyjnych jest stolica. Wok� tych trzech element�w geograficznych zbudowali sw�j system geografii politycznej J. Brunhes i C. Vallaux (1921). Francuzi szukali pod�o�a psychologiczno-spo�ecznego wsp�lnoty politycznej. "Ramy i granice s� wa�ne, ale nie najwa�niejsze - du�e znaczenie ma < psyche > (dusza narodu) i j� przede wszystkim trzeba bada�" (L. Febvre, 1922). Przyk�adem tego rodzaju publikacji jest monografia Ameryki Po�udniowej napisana przez A. Siegfrieda. Stworzone przez Vidal de la Blache'a poj�cie "typ�w istnienia" (genres de vie) sta�o si� ��cznikiem analiz czynnik�w naturalnych, gospodarczych, politycznych i psychologiczno-spo�ecznych badanego obszaru. Naukowcy niemieccy zapewne mogli przyj�� podobny punkt wyj�cia, czego imponuj�cym przyk�adem by�o dzie�o G. Simia (Sociologie, cz. VII, Der Raum wid die raumlichen Ordungen der Gesellschaft, 1908). Jednak decyduj�ce by�y pogl�dy F. Ratzla (1844-1904), autora Antropogeographie... (1892) i Politische Geographie (1897). Ratzel pierwszy uczyni� g��wn� osi� swoich bada� pogl�d, �e zjawiska spo�eczne s� uwarunkowane geograficznie; p�niej na tym stwierdzeniu opar� si� ca�y system geopolityki. Ziemia dla Ratzla jest "trwa�� podstaw� temperament�w, zmiennych aspiracji ludzkich i kieruje losami lud�w ze �lep� brutalno�ci�". F. Ratzel by� geografem, biologiem i chemikiem - profesorem uniwersytetu w Lipsku. W kszta�towaniu jego filozofii badawczej du�� rol� odegra� K. Darwin i jego teoria ewolucji. W swoich publikacjach por�wnywa� pa�stwo do organizmu biologicznego, wprowadzaj�c poj�cie ,,pa�stwa organicz- nego". Tak jak organizm, potrzebuje ono po�ywienia w postaci przestrzeni �yciowej - Lebensraum i surowc�w. Pa�stwa stale wsp�zawodnicz� o prze- strze� i surowce. Jako organizmy przechodz� okres m�odo�ci, dojrza�o�ci i staro- �ci z mo�liwo�ci� odm�odzenia si�. W 1896 r. Ratzel przedstawi� siedem praw rozwoju pa�stwa: 1) przestrze� pa�stwa poszerza si� wraz z ekspansj� ludno�ci maj�c� t� sam� kultur�, 2) terytorialny wzrost nast�puje za innymi aspektami rozwoju pa�stwa, 3) pa�stwo ro�nie przez wch�anianie mniejszych jednostek politycznych, 4) granica jest peryferyjnym organem pa�stwa, kt�ry odzwierciedla jego si�� i rozw�j, st�d nie jest ona sta�a, 5) pa�stwa w trakcie rozwoju szukaj� teren�w nadaj�cych si� do wch�oni�- cia, 6) kierunek ekspansji przesuwa si� od pa�stw bardziej do s�abiej rozwini�tych cywilizacyjnie, 7) d��enie do ekspansji terytorialnej ro�nie w miar� poszerzania Me obszaru. 10 n l a (Lag�) l obszaru (Kaum) odgrywaj� wion�c� rui� w mciuuulugn uauan Ratzla nad pa�stwem. "Poj�cie po�o�enia oznacza, �e �aden cz�onek cia�a politycznego, a nawet ludzko�ci, jakkolwiek by�by oddalony, nie mo�e by� traktowany oddzielnie", obszar za� oznacza, �e ka�de pa�stwo nale�y rozwa�a� z punktu widzenia miejsca, kt�re zajmuje w stosunku do swych s�siad�w. Ratzel, dzia�aj�c w okresie imperializmu niemieckiego, ��czy� badania naukowe z celami dzia�alno�ci politycznej Niemiec, kierowa� uwag� przysz�ej geopolityki niemiec- kiej przede wszystkim na pa�stwo. By� to r�wnocze�nie okres jednoczenia si� pa�stw niemieckich, okres powstawania Wielkiej Rzeszy. Tym, kt�ry wywar� decyduj�cy wp�yw na dalszy rozw�j i kierunek geopolity- ki w Niemczech, by� R. Kjellen (1864-1922), szwedzki prawnik i polityk z Uppsali, autor Die Grossmachte der Gegenwart (1914 ) i Der Staat als Lebensform (1917). Geopolityka dla Kjellena by�a dzie�em polityki jako syn- tetycznej nauki o pa�stwie. Przedmiotem geopolityki "nie jest ziemia, lecz zawsze i wy��cznie ziemia przenikni�ta polityczn� organizacj�". Terytorium dla Kjellena by�o "cia�em pa�stwa", dlatego jest wa�niejsze od ludno�ci. Pa�stwo bowiem mo�e utraci� cz�� ludno�ci (np. przez emigracj�) bez negatywnych skutk�w, natomiast ka�da utrata terytorium os�abia pa�stwo, a nawet je unicestwia. Z tego punktu widzenia r�wnie� terytorium mo�na por�wna� do wyodr�bnione- go organizmu (st�d tak wa�ne jest znaczenie granic). Kjellen wydzieli� kilka kryteri�w, wed�ug kt�rych nale�y bada� pa�stwo: 1) kratopolityka (Kratopolitik) - nauka o organizacji w�adzy, 2) socjopolityka (Soziopolitik) - badanie stosunk�w i potrzeb spo�ecznych, 3) etnopolityka (Ethnopolitik) - badanie psychologii narodu, 4) ekopolityka (Oekopolitik) - nauka o gospodarce, 5) geopolityka (Geopolitik) - badanie �rodowiska geograficznego pa�stwa. Geopolityka by�a wi�c dla Kjellena poj�ciem szerokim, kompleksowo ujmuj�- cym problem pa�stwa. B iologiczno-organiczn a teoria Kjellena, stawiaj�c na pierwszym miejscu pa�stwo jako jedno�� geograficzn�, trafi�a na podatny grunt w Niemczech po I wojnie �wiatowej. Niekt�rzy geografowie sarkastycznie nazywaj� geopolityk�, t� odr�bn� nauk� powsta�� w Niemczech, "dzieckiem przewrotu wojennego i dzieckiem kl�ski". Kjellen uwa�a�, �e pa�stwo stale wsp�zawodniczy z s�siaduj�cymi pa�st- wami, chc�c zdoby� prawo do przewodzenia innym. Pa�stwa wi�ksze powinny rozci�ga� w�adz� lub zwierzchnictwo nad mniejszymi, a na �wiecie powinno istnie� tylko kilka bardzo du�ych i kra�cowo silnych pa�stw, tzw. mocarstw. Kjellen, b�d�cy germanofilem, widzia� Europ� jako superpa�stwo kontrolowane przez Niemcy. Pod koniec I wojny �wiatowej niekt�rzy niemieccy politolodzy, geografowie i nacjonali�ci wykorzystali pogl�dy Kjellena do umocnienia starej niemieckiej filozofii politycznej. By�o to wa�ne "narz�dzie" s�u��ce do odbudowy Niemiec jako mocarstwa �wiatowego. T� sam� ideologi� pr�bowa�y tak�e pos�u�y� si� inne pa�stwa, m.in. W�ochy i Japonia. Na podstawie koncepcji teoretycznych 11 ^ ^ r ----.,-- ../, -^^t^e.^ n.i>-i>->vvim\-icui zusia� geograt, genera� K. Haushofer (1869-1946). Instytut ten skupi� grup� naukowc�w, dziennikarzy i polityk�w, kt�rzy byli propagatorami idei geopolitycznych. W 1924 r. Haus- hofer za�o�y� miesi�cznik Zeitschrift fur Geopolitik. Wydawano liczne publikacje ksi��kowe i mapy, kt�re naukowo usprawiedliwia�y niemieckie roszczenia i pod- boje terytorialne. W 1927 r. przedstawiono definicj� nowej dyscypliny naukowej: " Geopolityka jest nauk� o geograficznych ograniczeniach zjawisk politycznych. Jako nauka o politycznym organizmie przestrzennym i jego strukturze wykorzys- tuje szeroko metody nauk geograficznych". Istot� tej definicji jest traktowanie zjawisk politycznych jako skutku uwarunkowa� geograficznych. Haushofer i jego wsp�pracownicy zmodyfikowali teori� pa�stwa Ratzla i Kjellena, dodaj�c elementy niemieckiego szowinizmu oraz kultu rasy i wodza. By�o to potrzebne Haushoferowi do cel�w agitacyjno-politycznych, aby m�g� wykaza�, w jak brutalny spos�b rozerwano naturalny organizm Niemiec wpro- wadzaj�c traktaty po I wojnie �wiatowej. W 1936 r. na kongresie geograf�w niemieckich okre�lono geopolityk� jako "nauk� o pa�stwie opart� na podstawach nauk o Ziemi i wykorzystuj�c� biologiczn� zasad� - ujmowania wydarze� politycznych jako geograficznie uwa- runkowanych zjawisk �yciowych". W zwi�zku z tym w ostatnich latach przed II wojn� �wiatow� wysuni�to jako nowe zagadnienie "problem przestrzeni w�a�- ciwej dla danej rasy" (H. J. Scheppers, 1937), stwierdzaj�c, �e wsp�oddzia�ywanie rasy i obszaru nie zale�y od wp�ywu �rodowiska, lecz stanowi odwieczne har- monijne wsp�istnienie. Takie ukierunkowanie teorii geopolityki nie by�o jednak przyjmowane przez naukowc�w niemieckich bez zastrze�e�. Krytycy szko�y Haushofera ��czyli powr�t do pierwotnej teorii Kjellena, zak�adaj�cej, �e geopolityczny punkt widzenia pa�stwa jest tylko jednym z wielu aspekt�w bada� nad pa�stwem, z tez�, �e warunk�w geograficznych nie mo�na analizowa� bez innych czynnik�w �ycia politycznego. R�wnocze�nie wykorzystywali w tej argumentacji bogate pi�miennic- two dotycz�ce geopolityki, stwierdzaj�c, �e wsp�ln� jego cech� jest ujmowanie pa�stw z punktu widzenia dynamicznego. Na tych zasadach opar� definicj� geopolityki A. Grabowsky (1933). Wychodzi� on z za�o�enia, �e geografowie uwa�aj� Ziemi� i jej w�a�ciwo�ci za trwa�e, geopolityka za�, b�d�c cz�ci� polityki, ujmuje to, co jest w Ziemi zmienne lub to, co dla ka�dej epoki i dla ka�dego pa�stwa ma inne znaczenie. To dynamiczne uj�cie problemu, pomijaj�c historio- zoficzn� podbudow�, sprawi�o, �e zaliczono geopolityk� do nauk politycznych i tym samym zaprzestano ujmowania jej z "przyrodniczego" punktu widzenia. Uprawiania geopolityki zaniechano wraz z upadkiem Niemiec nazistowskich w 1945 r. Odrzucono j� jako teori� usprawiedliwiaj�c� agresj� i przemoc. Niekt�re elementy geopolityki s� jednak nadal aktualne. W gruzach leg�a organiczna teoria pa�stwa, lecz warto�� jej dla geostrategii da�a ten aspekt geopolityce, kt�ry pozwoli� jej prze�y� pot�pienie bezpo�rednio po zako�czeniu wojny. Geopolityczne widzenie �wiata, region�w i pa�stw jest nadal g�o�no dyskutowane. 12 rUZ^W�^JL�. W ll^UC^C^ l U1C UU^&l ��11 L�s^^s^m ��.Al^l^lo^J' l ��-lll^I- _y lv UHQ\^J , lYLUl-^^y ^J L U^<. og�lnych problem�w geopolitycznych zajmowali si� aktualnie prowadzonymi politykami lub strategiami ich w�asnych rz�d�w. Jednym z nich by� A.T. Mahan (1840-1914), historyk i admira� Stan�w Zjednoczonych, autor m.in.: The Influence of Sea Power Upon History, 1660-1783 (1890). Mahan podkre�la� rol� morza w �yciu pa�stwa, by� wielkim or�downikiem budowy pot�nej floty marynarki wojennej. Jego zdaniem na rozw�j i utrzymanie pot�gi morskiej oddzia�uj�: 1) po�o�enie geograficzne, 2) fizyczne "ukszta�towanie" pa�stwa (rodzaj wybrze�a), 3) rozci�g�o�� terytorialna (d�ugo�� Unii brzegowej), 4) liczba ludno�ci, 5) charakter narodowy, 6) spos�b rz�dzenia - czy polityka rz�du sprzyja warunkom stworzonym przez �rodowisko i ludzi i przyczynia si� do rozwijania pot�gi morskiej. Mahan by� zwolennikiem polityki si�y. Nawo�ywa� Stany Zjednoczone do zaj�cia Hawaj�w, rozci�gni�cia kontroli nad obszarem karaibskim i budowy kana�u ��cz�cego Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym. Pogl�dy Mahana, odpowiadaj�ce potrzebom rozwijaj�cego si� w�wczas imperium ameryka�skiego, wywar�y du�y wp�yw na polityk� Th. Roosevelta, prezydenta Stan�w Zjednoczo- nych. Wszystkie propozycje Mahana zosta�y wprowadzone w �ycie. W ksi��ce po�wi�conej problemom Azji (The Problem of Asia, 1900) Mahan om�wi� tzw. tereny rdzeniowe Azji oraz dominacj� rosyjsk�. Przewidzia� konflikt pomi�dzy Rosj� - pot�g� l�dow�, a Wielk� Brytani� - pot�g� morsk�, o dominacj� w Azji. Uwa�a�, �e je�li Rosja (by� to pocz�tek XX w.) zechce utrzyma� pozycj� dominuj�cego mocarstwa w Azji, b�dzie zmuszona do zdoby- cia nie zamarzaj�cych port�w w Azji. Mahan uwa�a�, �e zaj�cie si� Rosji tym problemem odwr�ci jej uwag� od Europy i Bliskiego Wschodu. W tym przypad- ku nie wszystkie przewidywania Mahana si� sprawdzi�y. W Wielkiej Brytanii tw�rc� znanych koncepcji geopolitycznych by� H.J. Mackinder (1861 -1947), geograf, profesor uniwersytetu w Oxfordzie, a potem dyrektor London School of Economics. By� on tak�e cz�onkiem parlamentu w latach 1910-1922 i dyrektorem Imperia� Shipping Committee w latach 1920-1945. Mackinder uwa�a�, �e era pot�gi morskiej ju� min�a, na co wp�yw mia�y zmiana technologii i rozw�j transportu kolejowego. W 1904 r. na posiedze- niu Royal Geographical Society w Londynie Mackinder przedstawi� swoj� koncepcj� geopolityczn�, kt�r� nazwa� The Geographical Pivot of History (Geo- graficzna o� historii). Zgodnie z t� koncepcj� kontynenty: Europa, Azja i Afryka tworz� Worid Island (wysp� �wiata), kt�r� otacza wewn�trzna strefa brzegowa oraz zewn�trzna strefa brzegowa obejmuj�ca Japoni�, Wielk� Bry- tani�, obie Ameryki, Australi� oraz Afryk� Po�udniow�. J�drem wyspy �wia- ta, a zarazem geograficzn� osi� historii �wiata, jest tzw. Heartland, obejmuj�cy Rosj�, zachodni� cz�� Chin, Mongoli�, Afganistan, Belud�ystan 13 1) kto rz�dzi Europ� Wschodni�, rz�dzi Heartlandem, 2) kto rz�dzi Heartlandem, rz�dzi wysp� �wiata, 3) kto rz�dzi wysp� �wiata, rz�dzi �wiatem. Koncepcja Heartlandu Mackindera Oczywi�cie w pierwszej wersji tej koncepcji w roli w�adc�w �wiata widzia� Mackinder nie Rosjan, lecz Niemc�w. Dopiero w czasie II wojny �wiatowej, gdy pot�ga militarna Niemiec nie by�a ju� w stanie sprosta� si�om sprzymierzonym, Mackinder zmieni� opini�. Tezy Mackindera s� przedmiotem dyskusji i ewolucji pogl�d�w geopolitycz- nych po dzie� dzisiejszy, a wi�c s� znane czterem generacjom. Krytycy koncepcji Heartlandu Mackindera uwa�aj�, �e by�a ona produktem swojej epoki, kiedy to przeciwstawianie pot�gi l�dowej i morskiej uwa�ano za adekwatne podsumowa- nie czynnik�w w r�wnowadze si� �wiatowych. Mackinder mia� wielu krytyk�w. Za czo�owego uwa�ano N. J. Spykmana (1893-1943). Urodzi� si� on w Amster- damie, studiowa� w Berkeley w Stanach Zjednoczonych, w 1920 r. zosta� profesorem stosunk�w mi�dzynarodowych na uniwersytecie w Yale, w 1928 r. uzyska� obywatelstwo ameryka�skie. W swych pracach k�ad� nacisk na stosunki mi�dzynarodowe i wp�yw geografii na polityk�, lecz odrzuci� niemieck� szko�� geopolityki. W dw�ch ksi��kach, Ame�cas Strategy in Worid Politics (1942) oraz w The Geography ofthe Peace (1944), Spykman wykaza� s�abe strony teorii Heartlandu, a mianowicie przecenianie potencjalnych si� tego obszaru; jego znaczenie w rzeczywisto�ci by�o mniejsze z powodu niedostatk�w transportu wewn�trznego i s�abego dost�pu do niego. Spykman, we w�asnej teorii geopolity- cznej, pr�bowa� udowodni�, �e zasadnicze znaczenie strategiczne i polityczne maj� nie �rodkowe, lecz obrze�ne obszary Eurazji, tzw. R i mian d, kt�re sap 14 HUUHUlUJt; UUIZ.CZ.d, ICH rZ�UZI CLIlaZJ�, R.I.U l^i�l-lZ-l l-iUlCIZ.J�, I�UllllUlLIJC 1USJ �wiata". Odmienn� koncepcj� prezentowa� A.P. Seversky (1894-1974). By� onjednyn ^e strateg�w si� powietrznych. Urodzony w Rosji, s�u�y� w lotnictwie w czasi< \ wojny �wiatowej. W 1927 r. uzyska� obywatelstwo ameryka�skie. By� znanyn in�ynierem i biznesmenem zwi�zanym z przemys�em lotniczym. Zajmowa� si< tak�e geopolityk�. W ksi��ce Yictory Through Air Power (1942) m�wi� o zmierz chu znaczenia si� morskich i zaleca� rozbudow� si� powietrznych. Po II wojni< �wiatowej, gdy rozpocz�a si� era "zimnej wojny", Seversky opublikowa� ksi��ki Air Power: Key to Survival (1950), w kt�rej powt�rzy� pogl�dy o nadrz�dno�ci si Geostrategiczna mapa Seversky'ego powietrznych nad si�ami l�dowymi i morskimi. Po raz pierwszy w tej publikacj zamie�ci� map� o odwzorowaniu azymutalnym, r�wnoodleg�o�ciowym z biegu nem p�nocnym jako g��wnym punktem odniesienia, kt�ra pokaza�a blisko�t Stan�w Zjednoczonych i ZSRR oraz najkr�tsz�- drog� z ZSRR do Kanad; i Stan�w Zjednoczonych przez biegun p�nocny. Mapa ta ukaza�a tak�e, ja! rozleg�e s� obszary dominacji powietrznej obu pa�stw. U�wiadomienie zagro�� ni� radzieckiego wp�yn�o na podj�cie przez Stany Zjednoczone i Kanad� decyzj l: l jS.aiiaU�. JYUlIWp^Ja Id Uf^dZ.drd Si� JCUII�IK. Ulem-' plAJuama w yuLiii^ja^y ni >^.c.ci.ai>^, gdy do uzbrojenia wprowadzono w obu krajach mi�dzykontynentalne rakiety batalistyczne. Od klasycznych koncepcji geopolitycznych Mackindera i Spykmana ca�kowi- cie nie odst�piono. Geograf ameryka�ski, D.W. Meining, i brytyjski - n J. Hooson, w latach 1956 i 1962 zmodyfikowali koncepcje Heartlandu i Rim- landu. Meining (Heartland and Rimiand in Eurasian History, 1956) sugerowa�, �e Rimiand jest terytorialnie bardziej zr�nicowany, ni� to opisywa� Spykman. Hooson (A New Soviet Heartland, 1962) u�ci�li� definicj� Heartlandu w zakresie takich kryteri�w, jak zaludnienie, stopie� urbanizacji, zasoby surowcowe i ich dost�pno��, czynniki gospodarcze oraz uwarunkowania historyczne. Przesun�� obszar Heartlandu bardziej na zach�d ZSRR. Inni geografowie zajmuj�cy si� geopolityk� zaprezentowali bardziej innowa- cyjne koncepcje. Jednym z nich jest ameryka�ski geograf, S.B. Cohen, kt�ry w ksi��ce Geography and Politics in a Wo�d Diyided (1973) dzieli �wiat na regiony geostrategiczne. S� one w�a�ciwie strefami wp�yw�w Stan�w Zjednoczonych, kraj�w Europy Zachodniej, ZSRR i Chin (ChRL). My�l t� Cohen rozwin�� w publikacji A New Map of Global Geopolitical Equilibrium: a Developmental Approach (1982). R�wnowaga si�, kt�ra istnia�a mi�dzy Stanami Zjednoczonymi i Zwi�zkiem Radzieckim w okresie zimnej wojny, i p�niejsze odpr�enia, mia�y teoretyczne podstawy w geopolitycznym spojrzeniu na �wiat, podzielony pomi�dzy eurazjaty- cki Heartland i mocarstwa NATO. Wed�ug Cohena przemijanie tego porz�dku jest zwi�zane z gruntownymi zmianami gospodarki �wiatowej, stosunk�w spo�e- cznych, z rozprzestrzenieniem zaawansowanej technologii militarnej oraz z nowo powsta�ymi pr�dami ideologicznymi, odrzucaj�cymi zar�wno zachodni kapita- lizm, jak i wschodni komunizm. Dowodem przemian jest nadanie nowych znacze� poj�ciom: interes narodowy, presti� i bezpiecze�stwo. Wyrazem prze- mian jest tak�e zr�nicowany, cz�sto cyniczny, stosunek do terroryzmu, wojen, g�odu lub nier�wnomiernego rozk�adu bogactw naturalnych. Po II wojnie �wia- towej, wed�ug Cohena, system globalny ewoluowa� w kierunku wyspecjalizowa- nej integracji, pocz�tkowo przez dwubiegunowo�� supermocarstw, a nast�pnie przez wielobiegunowo�� mocarstw. W ci�gu ostatniego dwudziestolecia r�wno- waga tego �adu �wiatowego uleg�a zaburzeniu w wyniku powstania si� regional- nych. Zostanie ona przywr�cona, gdy system osi�gnie wy�szy poziom spec- jalizacji - integracj� hierarchiczn�. Integracja hierarchiczna opiera si� na istnieniu pa�stw na r�nych poziomach rozwoju, kt�re s� powi�zane, zar�w- no w skali �wiatowej, jak i regionalnej. Wy�aniaj�cy si� system ma pi�ciostop- niow� struktur� hierarchiczn�. Si�� g��wn� tworz� Stany Zjednoczone, ZSRR, Wsp�lnota Europejska, Japonia i Chiny, kt�re maj� znaczenie �wiatowe we- wn�trz dw�ch zasadniczych stref geostrategicznych. Si�y drugorz�dne to si�y regionalne, kt�rych znaczenie ogranicza si� do w�asnych region�w geopolitycz- nych. Trzeci i czwarty poziom zajmuj� pa�stwa, kt�rych zasi�g jest ograniczony 17 J ----- 1) wielko�� zasob�w ludzkich i materialnych (ilo��, jako��, rodzai i poziom technologii i kultury); 2) zaawansowana technologia j�drowa; 3) stopie� zwarto�ci narodowej (zale�ny od czynnik�w spo�ecznych, religij- nych, etnicznych, kulturowych i rasowych, poczucia historycznego); 4) wielko�� zasob�w polityczno-militarnych (okre�la je stan uzbrojenia i si� zbrojnych, militarna i ekonomiczna pomoc dla zagranicy, liczba ambasad i in- nych przedstawicielstw, wymiana wizyt dyplomatycznych i aktywno�� w organi- zacjach mi�dzynarodowych); 5) ranga geograficzna zwi�zana z lokalizacj� w stosunku do innych pa�stw; 6) rodzaj i g�sto�� sieci powi�za� mi�dzynarodowych; 7) stopie� jawno�ci systemu narodowego; 8) ekonomiczne, polityczne i militarne mo�liwo�ci oddzia�ywania w stosunku do mo�liwo�ci s�siad�w; 9) cele i strategia rozszerzenia wp�yw�w poza granicami; 10) liczba i z�o�ono�� spraw mi�dzynarodowych, w kt�rych pa�stwo mo�e bra� udzia� jednocze�nie, jako miara jego politycznej dojrza�o�ci, zasi�gu i opcji; 11) percepcja, czyli wyobra�enia o swoim miejscu w �wiecie. Osi�gni�cie r�wnowagi �wiatowej zdaniem Cohena nie jest mo�liwe przy obecnym podziale �wiata. Nie mo�e to by� �wiat podzielony na dwie cz�ci, wzd�u� tradycyjnych linii oddzielaj�cych pot�gi morskie od pot�g l�dowych, ani �wiat podzielony pomi�dzy pi�� mocarstw. Dotychczasowe zasi�gi wp�yw�w decyduj�ce o wsp�pracy lub sporach mi�dzy g��wnymi si�ami, wed�ug Cohena, b�d� nadal odgrywa� decyduj�c� rol� w okre�laniu przysz�ego porz�dku geopoli- tycznego. Wynika to bowiem z za�o�e� teorii geopolitycznej, kt�rej podstaw� s� zwi�zki ustroj�w politycznych i warunk�w naturalnych, a te przemawiaj� na korzy�� tego uk�adu. Nowym elementem w �wiatowej geopolityce jest rozpad ZSRR i pr�ba jego odbudowy. Nowa doktryna obronna Rosji z 1993 r. zak�ada prawo do interwencji wojskowej w strefie bezpo�redniego s�siedztwa Rosji, gdy jej interesy lub bezpiecze�stwo zostan� zagro�one. Prezydent Stan�w Zjednoczo- nych uzna� prawo Rosji do podejmowania tego rodzaju krok�w na obszarze by�ego Zwi�zku Radzieckiego. Jego zdaniem Rosja mo�e pe�ni� ,,stabilizuj�c�" rol� na tym obszarze. Zgod� na ewentualny rosyjskf interwencjonizm (uwa�any za "si�� cywilizuj�c�") na obrze�ach Rosji, wed�ug S. Rosenfelda (1993), mo�na uzna� za przyzwolenie na restauracj� sowieckiego (obecnie rosyjskiego) impe- rium. Prezydent Clinton usprawiedliwi� rosyjsk� interwencj� w Gruzji, por�w- nuj�c j� do akcji Stan�w Zjednoczonych w Panamie i na Grenadzie. Jednocze�nie sekretarz stanu, W. Christopher, wyrazi� opini�, �e by�y Zwi�zek Radziecki "le�y bardzo daleko od Stan�w Zjednoczonych" i �e Rosja, przestrzegaj�c pewnych norm mi�dzynarodowych, mo�e gwarantowa� regionaln� stabilno��. Clinton da� do zrozumienia, �e wybaczy Rosji interwencj� w sytuacji, kiedy upadek totalita- ryzmu spowodowa�by odrodzenie dawnych konflikt�w, co dotyczy praktycznie 18 podzielaj� inne Kraje, ani te, kt�re wyzwomy si� spoa rosyjSKiej Komroii, ani te dalsze. Konstatacja Rosenfelda o przyzwoleniu Clintona na restauracj� imperium rosyjskiego jest by� mo�e przedwczesna, ale sama my�l jest bliska starej koncepcji o podziale �wiata przez dwa supermocarstwa. To jeden z wielu scenariuszy geostrategii u progu XXI w. 1.1.3. WSPӣCZESNA GEOGRAFIA POLITYCZNA Nowe trendy w geografii politycznej odnotowano na pocz�tku lat sze��- dziesi�tych. Maj� one tak r�ne orientacje, �e pr�by ich kategoryzacji s� bardzo trudne. Niew�tpliwie na rozw�j nowych pr�d�w w naukach politycznych i w geo- grafii politycznej mia�y wp�yw pogl�dy K.W. Deutscha (1963), kt�ry zwraca� uwag� na znaczenie przep�ywu informacji i podejmowania decyzji dla kszta�- towania struktury spo�ecze�stwa, a w nast�pstwie zachowania r�wnowagi spo�e- cznej. Spostrze�enia Deutscha s� ch�tnie wykorzystywane przez geograf�w inte- resuj�cych si� problematyk� nowo powsta�ych pa�stw niezale�nych. Wzoruj� si� oni w pewnym stopniu na pogl�dach Deutscha i usi�uj� okre�li� stopie� modernizacji pa�stwa, rodzaj przep�ywu informacji, inno- wacji i d�br. Nie wszyscy geografowie zaakceptowali te kierunki. Cz�� dosz�a do wniosku, �e nowa geografia polityczna pozwala na zrozumienie proces�w formowania nowego pa�stwa, ale znacznie gorzej wyja�nia logik� system�w politycznych dawniej istniej�cych lub prawid�owo�ci system�w w wysoko rozwini�tych krajach przemys�owych. Cz�� geograf�w wraca do klasycznych interpretacji m a - krogeograficznych, w'tym r�wnie� tych, kt�re wykorzystuj� teori� wzros- tu organicznego, poczynaj�c od koncepcji bieguna inicjuj�cego, kt�r� rozwin�� N. Pounds w 1963 r., po to, aby j� porzuci� po wykazaniu jej ograniczono�ci. Inni, aby mo�liwie wszechstronnie przybli�y� obraz analizowanych organizm�w politycznych, podejmuj� badania systemowe. Wielu odwo�uje si� do podej�cia marksistowskiego. Oczywi�cie ograniczaj� oni to podej�cie sto- sownie do w�asnych potrzeb, uzale�niaj�c wyb�r odpowiedniej infrastruktury od stosunk�w spo�ecznych. Jednak�e badania prowadzone przez geograf�w mark- sistowskich, w ocenie P. Clavala (1977), np. we Francji lub krajach latynoskich, wydaj� si� ma�o wiarygodne, cho� na og� analiza stosunk�w klasowych nie nastr�cza trudno�ci. R�wnie� oceny rozwoju lub stagnacji grup spo�ecznych oraz niewydolno�ci innowacyjnej wydaj� si� ma�o inspiruj�ce z punktu widzenia geografii politycznej. Klasyfikacja owych kierunk�w jest jednak konieczna ze wzgl�du na uporz�dkowanie poj��, orientacji i p�l zainteresowa�, dlatego meto- dy badawcze geografii politycznej mo�na podzieli� ha: - badania mikroskalowe,s�to badania prowadzone w obr�bie pa�s- twa, w okr�gach administracyjnych i innych jednostkach regionalnych. Tradycyj- nie geografia polityczna koncentrowa�a si� na pa�stwie i problemach mi�dzypa�- 19 --..- ^,.^.^" wuan wykorzysi-uJc okr�gi wyborcze. Badania mikroskalowe dotycz� tak�e obszar�w zurbanizo- wanych, miast albo cz�ci miast (dzielnic) lub tylko us�ug municypalnych. S� one odzwierciedleniem og�lnego zwrotu zainteresowa� w stron� mniejszych spo�e- cznych lub politycznych jednostek terytorialnych rozpatrywanych wszechstron- nie; -badania interakcji przestrzennej takich czynnik�w, jak przep�yw towar�w, us�ug i idei na okre�lonym obszarze. Analizuje si� efekty przestrzenne czynnik�w strukturalnych, a tak�e si�� polityczn�, konflikty, warto�� system�w politycznych, polityk� spo�eczn� (tradycyjne sfery zainteresowa� politolog�w, socjolog�w i psycholog�w); - tradycyjne badania mezo-i makroregionalne. Dwie pierwsze grupy wymaga�y nowych metodologii. Szczeg�lnego znacze- nia nabra�y metody ilo�ciowe i behawioralne. Powszechne zastosowanie kom- puter�w umo�liwi�o wprowadzenie nowych technik badawczych. Nowe odkry- cia w psychologii pozwoli�y na zastosowanie analiz psychometrycznych w pro- cesach decyzyjnych, badaniach nad ideologi� oraz percepcj� spo�eczn�. Ci�gle pozostaje w sferze dyskusji pytanie, czy nowe rozwi�zania techniczne, a szcze- g�lnie matematyzacja geografii politycznej, jest rzeczywi�cie wielkim osi�gni�- ciem metodycznym czy tylko przej�ciow� mod�. Na pewno nie mo�na kwes- tionowa� ogromnej u�yteczno�ci nowych technik badawczych, kt�re wzbogaca- j� warsztat pracy geograf�w - skracaj� czas przetwarzania danych pochodz�- cych z obserwacji terenowych, u�atwiaj� i przyspieszaj� ich wszechstronn� analiz�, szukaj� powi�za� korelacyjnych i pozwalaj� budowa� syntetyczne modele. Dzia�amy niew�tpliwie szybciej, lecz nie mog� one zast�pi� ju� ist- niej�cych, sprawdzonych metod i technik. Mog� natomiast i powinny je wzbogaci�. Jedn� z chronicznych s�abo�ci geografii politycznej, nawet w por�wnaniu z innymi ga��ziami geografii, jest to, �e jest oparta na faktach, a nie na teo- rii. M. Glassner i H. de Blij (1993) stwierdzaj�, �e dysponuje ona boga- tym materia�em faktograficznym, natomiast oparcie teoretyczne jest skromne. Wynika to z niew�a�ciwego ukierunkowania bada� w przesz�o�ci. Uwag� po�wi�cano g��wnie empirycznym, a mniej teoretycznym aspektom geografii politycznej. Wiele jednak koncepcji metodologicznych geografii politycznej powsta�o przed II wojn� �wiatow�. Niekt�re z nich dotyczy�y przede wszystkim teorii pa�stwa i geopolityki. Teoretycznie wspiera�y pole dzia�ania geografii politycznej, jednak p�niej nie wytrzyma�y pr�by czasu i zosta�y odrzucone. Konieczne zatem sta�o si� poszukiwanie nowych rozwi�za� i teorii. Pr�by podejmowane w tym kierunku s� jednak tak dalece zwi�zane ze stosownymi tematami badawczymi, �e nie zawsze s�u�� budowie czystej teorii. Ponadto do tej pory brakuje definicji przedmiotu og�lnie akceptowanej przez geograf�w politycznych. 20 yuiii-J^Lii^f, wfculu^ ivi. u^assnera s�: - przestrzenne uk�ady r�nych zjawisk politycznych wyst�puj�ce na badanym obszarze; - pr�by ��czenia proces�w politycznych z formami ich przestrzennego roz- mieszczenia, tak aby typy wzor�w zachowa� politycznych na danym obszarze, w okre�lonym czasie, mo�na by�o przewidzie�; - przestrzenna interakcja, kt�ra jest �r�d�em wielu hipotez o pojawianiu si� okre�lonych zjawisk; - terytorialno�� i percepcja; - koncepcje wyprowadzone z ekonomii, takie jak koszty lokalizacji i korzy- �ci, koncepcje regionu politycznego itp. Nowa faza rozwoju geografii politycznej, kt�ra jest przed nami, jest ju� czwarta i prawdopodobnie nie b�dzie ostatnia. Wsp�cze�ni praktycy w zakresie geografii politycznej rozwijaj� w�asn� polityk�, w�asne pogl�dy i metodologi�. Ka�dy z nich stara si� przyczyni� si� do jej rozwoju. Wa�na jest dynamika i szeroka u�yteczno�� wynik�w bada�, kt�re stwarzaj� nieograniczone mo�liwo- �ci dalszych bada�. W literaturze przedmiotu od pocz�tku, tj. od og�oszenia pierwszych dzie� do czas�w wsp�czesnych, a wi�c od ponad 2000 lat, przewija si� zainteresowanie pa�stwem, granicami, stolicami, podzia�em terytorialnym, federalizmem, kolo- nializmem, transportem morskim i l�dowym. Uczeni najcz�ciej nie anga�owali si� politycznie, lecz prowadzili dzia�alno�� s�u�ebn� - wyja�niaj�c�. Wnie�li oni wk�ad do lepszego poznania rozwoju jednostek politycznych i ich krajobrazu oraz rozwi�za� politycznych i �rodowiskowych problem�w. Wielki wk�ad tego typu prac jest niepodwa�alny i nie ma podstaw, aby s�dzi�, �e pojawienie si� nowych problem�w b�dzie pomniejsza�o ich znaczenie w przysz�o�ci. S� �wiadec- twem epoki. Chc�c w uporz�dkowany spos�b przedstawi� rozw�j geografii politycznej w XIX i XX w., nale�a�oby wymieni� kilka szk� geografii politycznej, przede wszystkim szko�� niemieck�, francusk� i anglo-ameryka�sk�. Szko�� n i e m i e c - k � reprezentuj�: F. Ratzel, A. Supan, A. Hettner, W. Vogel, R. Sieger, O. Mau�, K. Haushofer, E. Obst, E. Banse, P. Scholler, H. Scheppers, A. Grabowsky; we Francji wyr�nili si�: J. Brunhes, C. Vallaux, Vidall de la Blach�, A. Deman- geon, A. Siegfried, M. Sorre, J. Gottman, P. Claval; w Wielkiej Brytanii: H. Mackinder, Curzon of Kedleston, G. Fairgrieve, C. Fawcett, P. Taylor; najwybitniejsi w Stanach Zjednoczonych to: E. Semple, I. Bowman, D. Whit- tlesey, R. Hartshorne, G. Pearcy, N. Pounds, L. Alexander, S. Jones, S. Cohen, I. Rosenthal, R. Kasperson, M. Glassner, J. Minghi, R. Muir i E. Soja; a w R o s j i: I. Witwer, J. Majergojz, W. Wolski. Geografowie rosyjscy w okresie w�adzy radzieckiej odrzucali poj�cie geografii politycznej, uprawiaj�c raczej geografi� regionaln� o tre�ci politycznej. Nowe spojrzenie na geopolityk� i geo- grafi� polityczn� w Rosji reprezentuj�: S. �awrow i J. G�adki. 21 Geografia polityczna z jednej strony zajmuje si� procesami przyrodniczymi, z drugiej za� niepowtarzalnymi zjawiskami historycznymi. ��czy efekty dzia�ania praw przyrody i prawid�owo�ci spo�ecznych. Z�o�ono�� geografii politycznej od zarania jej istnienia przysparza�a badaczom wielu trudno�ci w ocenie i inter- pretacji fakt�w. Wielu geograf�w analizuj�cych geograficzne po�o�enie pa�stwa lub jego procesy polityczne przejawia albo nadmierny optymizm, albo zbytni pesymizm w ocenie fakt�w. Odczucia te nie by�y obce i polskim geografom zajmuj�cym si� geografi� polityczn�. W Polsce badania z zakresu geografii politycznej maj� do�� d�ug� tradycj�. Tematyk� geografii politycznej uprawia�o ubocznie, w zale�no�ci od potrzeb i sytuacji, wielu polskich geograf�w. Rozw�j tej dyscypliny w Polsce rozpocz�� si� po I wojnie �wiatowej, cho� jej pocz�tki si�gaj� drugiej po�owy XIX w. Problematyk� geografii politycznej poruszali m.in. W. Poi, F. Szwarcen-1 berg-Czerny lub W. Na�kowski. Do I wojny �wiatowej warunki polityczne rozbiorowej rzeczywisto�ci i wiara w odrodzenie pa�stwa polskiego kierowa�a l polskich geograf�w ku tym dziedzinom geografii, w kt�rych mo�na by�o prowa- dzi� badania bez uwzgl�dniania granic politycznych i kt�re pozwala�y ujmowa� terytorium Polski w jej historycznych granicach. By�y to najcz�ciej badania z dziedziny geografii fizycznej. Brak w�asnej pa�stwowo�ci i niech�tny stosunek do geografii politycznej odbi� si� tak�e w sformu�owanej przez W. Na�kowskiego (1901, str. 10) definicji tej dyscypliny: "ziemia jest mieszkaniem ludzi podzielonych na r�ne spo�ecze�st- wa, usadowionych na r�nych placach jej powierzchni, sk�adaj�cych narody. kt�re si� r�ni� miejscem, j�zykiem i wewn�trznym swego towarzystwa urz�dze- niem. Opisywanie ziemi w tym wzgl�dzie uwa�anej, nazywaj� geografi� politycz- n�, kt�ra b�d�c wypadkiem najcz�ciej um�w dobrowolnych lub wymuszonych tak jest nauk� zmienn�, jak zmienne s� mniemania ludzi, stopnie i zamiary ich chuci i nami�tno�ci". Na Na�kowskiego i innych geograf�w tego okresu silny wp�yw wywar�o nowe pod�wczas podej�cie do geografii politycznej, kt�re zainicjowa� F. Ratzel. Przy- pomn�, �e wed�ug niego przedmiotem bada� geografii politycznej jest pa�stwo, kt�re nale�y bada� jak �ywy (biologiczny) organizm rozwijaj�cy si� wed�ug praw przyrodniczych. �rodowisko geograficzne okre�laj�ce warunki rozwoju pa�stwa podni�s� on do rangi najwa�niejszego czynnika, w tym szczeg�lne miejsce zaj�o po�o�enie geograficzne. Pod wp�ywem tych pogl�d�w W. Na�kowski zbudowa� teori� "p r zej�cie - w o�� i" terytorium Polski. Przej�ciowo�� terytorium, rozumiana jako brak wyra�nych granic naturalnych na wschodzie i zachodzie, jest wed�ug tej teorii powodem wszelkich nieszcz�� spadaj�cych na Polsk�, z utrat� niepodleg�o�ci w��cznie (W. Na�kowski, 1912). Pogl�d ten spotka� si� z ostr� krytyk� E. Romera (1929, str. 17). Przeciwstawi� on teorii "przej�ciowo�ci" teori� "pomo- st o w o � c i" terytorium Polski. Pomostowo�� mi�dzy morzami oraz mi�dzy 22 ycup1-^11 ^-y ^-^m^u. Dorobek polskiej geografii politycznej w okresie mi�dzywojennym by� poka�- ny. Sk�ada�y si� na niego g��wnie artyku�y naukowe, opracowania publicystyczne i propagandowe. Wiele z tych opracowa� pozostawa�o pod silnym wp�ywem geograf�w niemieckich i francuskich, wiele z nich' stara�o si� sprosta� potrzebom polityki pa�stwa. Polska geografia polityczna z chwil� odzyskania niepodleg�o�ci przez Polsk� stara�a si� zaznaczy� i udokumentowa� istnienie niepodleg�ego pa�stwa, aby broni� interes�w Polski przed atakami zagranicznych polityk�w, kt�rzy kwestionowali prawo Polski do niepodleg�ego bytu. Szczeg�lne miejsce w publikacjach z zakresu geografii politycznej zajmowa�y zagadnienia pa�stwa, granic i ludno�ci. By�o to zrozumia�e w okresie kszta�towania si� niepodleg�ego pa�stwa polskiego po 123 latach niewoli. Geografowie polscy du�� rol� przypisy- wali wp�ywowi �rodowiska geograficznego na jego istnienie i rozw�j pa�stwa. Bardzo znamienna jest wypowied� L. Sawickiego (1910, str. 20): "... w geografi- cznym po�o�eniu danego kraju upatrujemy czynnik nadzwyczaj donios�y nie tylko dla przyrody ..., ale tak�e dla jego stosunk�w etnograficznych, antropogeo- graficznych, gospodarczych, ba nawet politycznych i historycznych. I zupe�nie s�usznie, wszystkie te stosunki zale�� od po�o�enia matematycznego na kuli ziemskiej". Przez pa�stwo rozumiano terytorium i jego ludno��. Tak� definicj� pa�stwa znajdujemy u S. Paw�owskiego (1936, str. 9): ,,... pa�stwo jest tworem przyrodzo- nym, w sk�ad kt�rego wchodz� dwa czynniki: kawa�ek ziemi i gromada ludzka skupiona na owym kawa�ku ..." . R�wnie� E. Romer (1929, str. 132) stwierdzi�, �e "...pa�stwo ma za podstaw� dwa elementy: narodowy i terytorialny, moralny i fizyczny...". Uwa�a� on pa�stwo za organizm �yj�cy, kt�rego rozwojem kieruje dzia�alno�� ludzka, ale kt�ry jest tak�e uzale�niony od swoich praw rozwojo- wych, tj. od �rodowiska geograficznego. W odniesieniu do Polski tym decyduj�- cym czynnikiem by� wed�ug Romera uk�ad sieci dr�g naturalnych wyznaczonych przez sie� rzeczn� naszego kraju. Z podobnym stanowiskiem w sprawie pa�stwa wyst�pi� J. Loth (1925). Uwa�a� on pa�stwo za �ywy organizm, kt�ry "aby trwa� ..., dba� musi o to, aby si� rozwija�". Jego Geografia polityczna by�a klasycznym podr�cznikiem do tego przedmiotu w okresie mi�dzywojennym. Loth przedstawi� w nim m.in. klasyfika- cj� pa�stw z punktu widzenia zajmowanego obszaru, kszta�tu, po�o�enia, struk- tury wewn�trznej i stanowiska mocarstwowego z okre�leniem ustroju politycz- nego. Zupe�nie inn� metod� pos�u�y� si� przy klasyfikacji pa�stw J. Smole�ski. Obserwuj�c kryzys metody fizjologicznej F. Ratzla zaproponowa� przy badaniu pa�stw metod� socjologiczn�, f Wed�ug J. Smole�skiego (1931, str. 94) niezwykle wa�ne jest odkrycie praw rz�dz�cych zespo�ami pa�stw i roli poszczeg�lnych pa�stw w obr�bie tych zespo��w. Badaniami geografi�zno-politycznymi powinno si� obj�� nie pojedyncze pa�stwa, ale "... asocjacje, zespo�y gatunk�w, kt�rych wsp�wyst�powanie uwarunkowane wsp�zale�no�ci� podlega pewnym ewolucyj- 23 o------- ~"&"'-iinciua waw^^t^^ tu w gr�". Z metodologicznego punktu widzenia stanowisko Smole�skiego nale�y uzna� za nowatorskie, a jego okre�lenie przedmiotu bada� geografii politycznej nabiera szczeg�lnej aktualno�ci obecnie, w okresie wyst�powania^ proces�w integracyjnych, powstawania blok�w polityczno-gospodarczych i mili-f tarnych. Smole�ski zdawa� sobie spraw� z faktu, �e wyja�nianie rozwoju pa�stwa samym tylko wp�ywem �rodowiska geograficznego jest niewystarczaj�ce. W uza-J sadnieniu swojej teorii stwierdza, �e stosunki ekonomiczne s� czynnikiem, kt�r}^ warunkuje grupowanie si� pa�stw w pewne zespo�y i one rzutuj� na ewolucj� pa�stw oraz decyduj� o ich rozwoju lub upadku. - W Polsce mi�dzywojennej si�� rzeczy przedmiotem zainteresowania sta�o si�J zagadnienie zmienno�ci granic, tym bardziej, �e z chwil� odzyskania niepodleg�o- �ci w granicach pa�stwa polskiego znalaz�y si� r�wnie� tereny etnicznie z Polsk� nie zwi�zane. Zagadnienie zmienno�ci granic rozpatrywano tak�e w bardzo wa�nym aspekcie obrony istniej�cych granic Polski przed atakami geopolityk�w niemieckich. Znaczna cz�� publikacji polskich okresu mi�dzywojennego prze- ciwstawia�a si� atakom niemieckiej publicystyki geopolitycznej, wysuwaj�cej has�a rewizjonistyczne, kwestionuj�cej granice zachodnie i p�nocne oraz samo prawo istnienia pa�stwa polskiego. Powa�n�, cho� niechlubn� rol� odegra�a te� niemiecka geografia. Wiele niemieckich publikacji z tego okresu udowodnia�o, �e Polska jest pa�stwem sezonowym, niezdolnym do samodzielnego bytu gospodar- czego i politycznego, �e nawet w sensie fizycznym nie stanowi wyodr�bniaj�cego si� regionu geograficznego w Europie. Polskie badania regionalne: fizycznogeo- graficzne, demograficzne, etnograficzne lub statystyczne stawia�y sobie za cel odpieranie tych atak�w. Z t� tematyk� mo�na spotka� si� w wielu publikacjach, m.in. S. Paw�owskiego, W. Na�kowskiego, R. Umiastowskiego, E. Romera, J. W�sowicza. Umiastowski (1925, str. 8) poruszy� problem idealnych naturalnych granic z punktu widzenia obronno�ci. Idea�em by�a granica naturalna, wyra�nie zaznaczaj�ca si� w krajobrazie, umo�liwiaj�ca jednak kontakty z s�siadami. Granica powinna by� "... niez�omnym murem, stalow� tarcz� przeciw wrogowi, a jednocze�nie cudown� drog� ku niemu wiod�c�". G��wny nacisk w badaniach geografii politycznej w okresie mi�dzywojennym by� skierowany na ustalenie roli czynnika terytorialnego, po�o�enia i zwi�zanych z tym warunk�w �rodowiska - im bowiem przypisywano decyduj�ce znaczenie w rozwoju organizmu pa�stwowego. Mniej uwagi po�wi�cano czynnikowi ludz- kiemu. Do problem�w ludno�ciowych szerzej omawianych w geografii politycz- nej nale�a�y: emigracja ludno�ci z teren�w polskich oraz mniejszo�ci narodowe. Wi�kszo�� geograf�w uwa�a�a emigracj� za zjawisko korzystne, sugeruj�c nada- nie jej formy zorganizowanego ruchu. Z zagadnieniem emigracji �ci�le wi�zano akcj� maj�c� na celu uzyskanie dla Polski teren�w kolonialnych. Przeciwnikiem takiego stawiania problem�w ludno�ciowych w geografii politycznej by� S. Srokowski (1931, str. 76): " Strata dla Polski wywo�ana przez wychod�ctwo jest tak dotkliwa, i� z �adn� inn� por�wna� si� nie daje". Badania dotycz�ce ludno�ci 24 W VI^�^�?1^ H��\/\^^J W UJt-lilly tl* l^AYU�^