16123
Szczegóły |
Tytuł |
16123 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
16123 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 16123 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
16123 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
LEKSYKON PRZYRODNICZY
Joachim Herrmann
Gwiazdy
Przekład z niemieckiego
Piotr Dryjański
Koncepcja serii: Gunter Steinbach
Tytut oryginału: Steinbachs Naturfiihrer: Die Sterne
© Mosaik Verlag GmbH, Monachium 1985
© polskiego wydania Bertelsmann Publishing, Warszawa 1997
Licencyjne wydanie klubu „Świat Książki" za zgodą Mosaik Verlag
Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie, kodowanie w urządzeniach przetwarzania da-
nych, odtwarzanie elektroniczne, fotomechaniczne lub w jakiejkolwiek innej formie w telewizji,
radio oraz wykorzystywanie w wystąpieniach publicznych - również częściowe - tylko za
wyłącznym zezwoleniem właściciela praw autorskich.
Przekład z języka niemieckiego i adaptacja tomu
Piotr Dryjański
Konsultacja: dr Krzysztof Jahn
Redaktor serii:
Elżbieta Gomulińska i Beata Lewandowska-Kaftan
Redaktor tomu Gwiazdy:
Magdalena Hildebrand
Opracowanie graficzne książki:
według oryginału niemieckiego
Skład i łamanie: PHOTOTEXT Warszawa
Printed in Germany
ISBN 83-7129-589-8
Nr 1806
Spis treści
20
20
22
24
26
28
30
32
34
36
38
40
42
44
68
Wstęp
Przegląd symboli używanych
w książce
Obserwujemy niebo
Miesięczne mapy nieba
Niebo styczniowe
Niebo lutowe
Niebo marcowe
Niebo kwietniowe
Niebo majowe
Niebo czerwcowe
Niebo lipcowe
Niebo sierpniowe
Niebo wrześniowe
Niebo październikowe
Niebo listopadowe
Niebo grudniowe
Gwiazdozbiory okołobiegunowe
Gwiazdozbiory wiosenne
86 Gwiazdozbiory letnie
116 Gwiazdozbiory jesienne
140 Gwiazdozbiory zimowe
172 Gwiazdozbiory nieba południowego
182 Słońce
190 Księżyc i zaćmienia
208 Planety
234 Gwiazdy i ich układy
262 Sztuczne satelity
264 Zjawiska atmosferyczne
266 Lornetka i luneta
278 Obserwatoria i planetaria
282 Słowniczek terminów fachowych
285 Autorzy fotografii
286 Skorowidz
Skróty i oznaczenia stosowane w tekście
N
= północ
m
= jasność gwiazdy z dokładnością do rzę
E
= wschód
du wielkości
S
= południe
h
= godzina
W
= zachód
s
= sekunda
skr.
= skrót
g
= gram
gen.
= dopełniacz
nazwy łacińskiej
d
= doba
Wstęp
Podstawowa wiedza astronoma amatora
to: znajomość gwiazd i gwiazdozbiorów,
wyszukiwanie planet i umiejętność wy-
konywania prostych obserwacji za pomocą
lornetki i niewielkiego teleskopu. Niniejsza
książka powinna być pomocna w zdobyciu
tych wiadomości. Zasadnicza jej część po-
święcona jest położeniom gwiazd i gwiaz-
dozbiorów, pokazuje jednak również, jak
można wyszukać planety i czego możemy
się spodziewać po małych przyrządach
w obserwacjach nieba. Książka prze-
znaczona jest dla praktyków; nie zawiera
teorii powstania Wszechświata lub budowy
gwiazd.
Uwaga do części opisowej na stronach od
20 do 181: ten, kto nie zna się w ogóle na
niebie, powinien na początek wyszukać
najważniejsze gwiazdy za pomocą map
gwiazd i gwiazdozbiorów dla poszczegól-
nych miesięcy. Przedstawiają one sytuację
w danym miesiącu o podanej godzinie ob-
serwacji, na przykład w pierwszej połowie
stycznia o godz. 21, w drugiej połowie sty-
cznia o godz. 20. (Ściślej mówiąc, chodzi
o średnią pierwszej i drugiej połowy mie-
siąca, a więc 7 i 23 stycznia). To samo
odnosi się również do innych map miesię-
cznych. Oprócz tych znormalizowanych
czasów obserwacji podano również, jakich
innych momentów dotyczą mapy. Tak więc
można znaleźć mapę, która odnosi się do
początku kwietnia o godz. 2. Godziny poda-
no w czasie środkowoeuropejskim. W cza-
sie obowiązywania letniego czasu środko-
woeuropejskiego do podanych wartości
trzeba koniecznie doliczyć godzinę. Ponad-
to podane czasy odnoszą się ściśle do 15°
długości wschodniej, a jeżeli znajdujemy
się na zachód od tego południka, wówczas
musimy dodawać 4 min na każdy stopień
długości geograficznej. Na przykład przy 9°
długości geograficznej wschodniej nasz
podany czas obserwacji w pierwszej poło-
6
wie stycznia powinien wynosić nie godz.
21, lecz 6x4=24 minuty później, a więc
o godz. 21.24, a przy obserwacjach na
wschód od południka 15 należy postąpić
odwrotnie. Na ogół różnice nie są znaczne
i początkujący astronom nie powinien się
mylić. Aby można było stosować mapy
miesięczne również w innych częściach
Europy, zaznaczono nie tylko horyzont dla
50° szerokości geograficznej północnej
(odpowiadającej linii Moguncja-Praga-
-Kraków), lecz także dla 40° szerokości
północnej (mniej więcej Madryt-połu-
dniowe Włochy). Im dalej znajdujemy się
na południu, tym więcej gwiazd ukazuje się
nad południową częścią horyzontu. Na-
tomiast jeżeli posuwamy się na północ,
widać będzie coraz mniej gwiazdozbiorów.
W celu zachowania przejrzystości map zre-
zygnowano z naniesienia na nie linii hory-
zontu dla szerokości położonych bardziej
na północ. Jednak podczas wykonywania
obserwacji np. w Skandynawii musimy
wziąć pod uwagę, że nie zobaczymy
gwiazd, które przy szerokości 50° są wido-
czne na południu tuż nad horyzontem. Na-
tomiast na północy gwiazdy są widoczne
nieco wyżej ponad horyzontem.
W celu skorzystania z mapy obracamy ją
w ten sposób, by obszar nieba, na który
chcemy spoglądać, znajdował się u dołu.
Wówczas w odpowiednim kierunku znaj-
dzie się obszar nieba położony ponad linią
horyzontu aż do środka mapy (mniej wię-
cej do zenitu).
Dopiero po względnie dobrym zapoznaniu
się z gwiazdozbiorami za pomocą map
miesięcznych, przystępujemy do wnikliw-
szych studiów poszczególnych gwiazd i in-
nych obiektów korzystając z części książki
poświęconej gwiazdozbiorom.
Obrazowe przedstawienia poszczególnych
gwiazdozbiorów nie odgrywają już wię-
kszej roli w dzisiejszej astronomii i dlatego
na mapach miesięcznych zaznaczono tylko
ich kontury. W części poświęconej gwiaz-
dozbiorom zamieszczono jednak niewiel-
kie ryciny, które przynajmniej przypomina-
ją nam, jak niegdyś przedstawiano posta-
cie na niebie. Tytuły opisów poszcze-
gólnych gwiazdozbiorów zawierają nazwę
polską gwiazdozbioru, po niej następuje
nazwa łacińska wraz z jej dopełniaczem i,
na koniec, skrót powszechnie przyjęty
w świecie.
Przegląd symboli używanych w książce
itrona 44
Planety
Miesięczne mapy
nieba
Gwiazdy, układy
gwiazd
Sztuczne satelity,
zjawiska atmosf.
Lornetka i luneta
Obserwujemy niebo
Gdy stoimy na równinie lub na wysokiej
górze, wówczas niebo wydaje się nam wie-
lkim sklepieniem przypominającym klosz.
Nic dziwnego, że w dawnych czasach lu-
dzie wyobrażali sobie, że nad płaszczyzną
Ziemi wznosi się takie sklepienie z niezna-
nego materiału. Choć od bardzo dawna
wiadomo, że takiego sklepienia naprawdę
nie ma, to jeszcze dziś odgrywa ono pew-
ną rolę w praktyce obserwacyjnej i przy
wyszukiwaniu ciał niebieskich. Również
w XX wieku możemy mówić o sklepieniu
niebieskim, które wydaje się dotykać
powierzchni Ziemi na linii horyzontu.
Przyjrzyjmy się mu dokładnie. Wydaje się
nam, że w pobliżu horyzontu sklepienie
niebieskie jest dalej niż nad naszymi gło-
wami. Uwypukla się ono nad nami jak płas-
ka łupina. Ta osobliwość prowadzi do całe-
go szeregu kolejnych złudzeń. Jeżeli na
przykład chcemy ocenić wysokość kątową
jakiejś gwiazdy nad horyzontem, to może-
my stwierdzić za małą wartość. Ze spłasz-
czeniem sklepienia niebieskiego wiąże się
jeszcze jedno zjawisko: każdy zauważa, że
Księżyc wydaje się znacznie większy, gdy
znajduje się tuż nad horyzontem, niż wte-
dy, gdy uniesie się wyżej. Niektórzy obser-
watorzy oceniają, że nad horyzontem Księ-
życ jest 2-3 razy większy! A właściwie
powinno być odwrotnie: w pobliżu horyzon-
tu Księżyc w istocie leży nieco dalej od
nas, choć ta różnica jest bardzo niewielka
i niedostrzegalna gołym okiem. W każdym
razie „wielki Księżyc" nad horyzontem jest
złudzeniem optycznym.
Mimo wrażenia, że sklepienie jest spłasz-
czone, przedstawmy je sobie teraz jako
połowę sfery. Jeżeli dodatkowo wyobrazi-
my sobie drugą połowę sfery rozciągającą
się poniżej płaszczyzny horyzontu, to wyda
się nam, że otacza nas sferyczna kopuła.
Miejsce znajdujące się tuż ponad nami na-
zwiemy zenitem. Dokładnie naprzeciw nie-
j go znajduje się nadir, punkt przeciwny ze-
- nitowi.
. Strony świata
\ Horyzont otaczający nas dzielimy na różne
- strony świata: północ (N), wschód (E), połu-
i dnie (S) i zachód (W). Ponadto określa się
; kierunki pośrednie: północno-wschodni
- (NE), południowo-wschodni (SE), połu-
i dniowo-zachodni (SW) i północno-zachodni
i (NW). Te kierunki pośrednie leżą dokładnie
j pośrodku między czterema głównymi stro-
; nami świata. Możemy wprowadzić dokład-
niejszy podział: jest więc północno-północ-
\ ny wschód (NNE) dokładnie pomiędzy pól-
s nocą a północnym wschodem, wschod-
- nio-północny wschód (ENE) - między
- wschodem a północnym wschodem. Pozo-
- stałe kierunki pośrednie to: wschodnio-po-
i łudniowy wschód (ESE), południowo-po-
i łudniowy wschód (SSE), południowo-po-
- łudniowy zachód (SSW), zachodnio-połu-
- dniowy zachód (WSW), zachodnio-północny
j zachód (WNW) i północno-północny zachód
i (NNW).
I Strony świata można łatwo wyznaczyć
- dzięki gwiazdom. Najprostszym sposobem
- jest zrobienie tego w nocy za pomocą Wiel-
- kiego Wozu, przede wszystkim dlatego, że
; można go oglądać przez cały rok, bez
- względu na to, czy obserwację prowadzi-
i my latem czy jesienią, zimą lub wiosną,
i wieczorem czy rano. Gwiazdozbiór ten
i w Europie nigdy nie zachodzi pod linię
t horyzontu. Jedynie daleko na południu, na
przykład w południowej Hiszpanii lub na
- Sycylii, niektóre gwiazdy Wielkiego Wozu
) mogą sięgnąć północnej części horyzontu.
Gwiazdy krążące wokół północnego biegu-
na niebieskiego i grupa obserwatorów ama-
torów z przenośnymi teleskopami
8
Miara kątowa
W naszym leksykonie odległości na skle-
pieniu niebieskim będą często podawa-
ne jako kąty. Pełny okrąg dzieli się na
360 stopni kąta czyli stopni luku (360 °),
kąt prosty ma 90 ° itd.; 1 ° dzieli się na 60
minut kąta (60'); 1' obejmuje 60 sekund
kąta (60").
Przedstawiając to bardziej poglądowo:
tarcza słoneczna lub tarcza księżycowa
mają średnice około 0,5°. Gdy wyciąg-
niemy ramię, wówczas nasza dłoń obej-
muje około 20°, a grubość kciuka wy-
nosi około 2°.
Znalazłszy Wielki Wóz łączymy linią prostą
tylne gwiazdy czworokąta wozu. Tę linię
przedłużamy, odkładamy na niej pięć od-
ległości między tymi gwiazdami i trafiamy
na inną gwiazdę równej jasności czyli
Gwiazdę Polarną. Wytyczając linię pio-
nową od Gwiazdy Polarnej do horyzontu
znajdujemy północ. Znalezienie innych
stron świata jest już zupełnie proste: gdy
patrzymy na północ, wówczas wschód jest
w prawo, zachód w lewo, a południe za
nami.
Przy tej sposobności należy podkreślić
fakt, który może nas uchronić przed pomył-
ką: na mapach Ziemi u góry zawsze znaj-
duje się północ, u dołu południe, z prawej
strony wschód, a z lewej zachód. To właś-
nie było naszym punktem wyjścia przy po-
szukiwaniu stron świata za pomocą Gwiaz-
dy Polarnej. Jeżeli jednak obrócimy się
o pół okręgu, i popatrzymy dokładnie na
południe, wówczas wschód znajdzie się
nagle z lewej, a zachód z prawej strony.
Południe jest bardzo ważną stroną świata
w obserwacji wielu gwiazdozbiorów, gdyż
tam mianowicie osiągają najwyższe po-
łożenia gwiazdozbiory związane z porami
roku. Dlatego często przy określaniu poło-
żenia danej gwiazdy lub obiektu mówi się:
„Na lewo (lub na prawo) czyli na wschód
(lub na zachód) od gwiazdy X znajduje się
obiekt Y". Jednak wyznaczenie kierunku
północnego za pomocą Gwiazdy Polarnej
nie jest zupełnie dokładne, choć zgodność
jest dość dobra, gdyż oś Ziemi przedłużo-
na z bieguna północnego wskazuje prawie
dokładnie na tę gwiazdę. Chwilowo odleg-
łość między dokładnym biegunem niebies-
kim a Gwiazdą Polarną wynosi około 0,8°.
Gdy Ziemia obraca się wokół swej osi
wówczas gwiazdy obracają się wokół pół-
nocnego bieguna niebieskiego. Przy tym
również Gwiazda Polarna zatacza maleńki
okrąg o promieniu 0,8° i musimy wziąć pod
uwagę tę niewielką niedokładność. Najwię-
kszy błąd, który popełniamy przy szukaniu
10
północy wynosi więc 0,8°. Często jednak
Gwiazda Polarna znajduje się poniżej lub
powyżej północnego bieguna niebieskiego.
W tych przypadkach błąd maleje do zera.
Oś ziemska nie zawsze była skierowana
w tym samym kierunku w przestrzeni.
W ciągu 26000 lat opisuje ona stożek wo-
kół prostej prostopadłej do płaszczyzny
obiegu Ziemi. Tak się składa, że aż do roku
2100 północny biegun niebieski będzie się
nachylał nieco bardziej ku Gwieździe Po-
larnej, a błąd będzie wtedy wynosił co
najwyżej 0,4°. Potem odległość będzie sto-
pniowo wzrastała. Niebieski biegun półno-
cny powędruje wtedy do innego obszaru
nieba. W latach 9000-10 000 po Chrystusie
jako Gwiazda Polarna będzie służył (choć
nie tak dobrze) Deneb w gwiazdozbiorze
Łabędzia. Około 13000 r. po Chrystusie
północny biegun niebieski znajdzie się
w pobliżu Wegi w gwiazdozbiorze Lutni.
Szukanie stron świata za pomocą Gwiazdy
Polarnej i zwykłego zegarka ze wskazó-
wkami. Z prawej: błąd popełniany przy wy-
znaczaniu kierunku północy za pomocą
Gwiazdy Polarnej (schematycznie)
Strony świata możemy odszukać również
dzięki innym gwiazdom. Każdy może sobie
przygotować przykłady korzystając z na-
szych miesięcznych map gwiazd. Rozważ-
my na przykład linię pasa Oriona wkrótce
po jego wschodzie; tuż obok na lewo znaj-
duje się wschód. Gdy pas niebieskiego my-
śliwego Oriona widać tuż przed jego za-
chodem, wówczas nieco na prawo od nie-
go znajduje się zachód.
W ciągu dnia można stwierdzić strony
świata w odmienny sposób; korzystamy
przy tym ze Słońca i z zegarka ze wskazó-
wkami. Ustawiamy zegarek (oczywiście,
dobrze wyregulowany) w ten sposób, żeby
jego wskazówka godzinowa skierowana
była ku Słońcu. Gdy podzielimy na pół kąt
utworzony przez liczbę 12 na tarczy i wska-
zówkę godzinową, znajdziemy południe.
Jednak tę metodę możemy stosować tylko
wtedy, gdy nasz zegarek wskazuje czas
wschodnioeuropejski. Jeżeli zegarek jest
nastawiony na czas letni, wówczas musimy
cofnąć go o godzinę. Tak więc przy odczy-
cie o godzinie 5 (po południu) czasu let-
niego należy ku Słońcu skierować cyfrę 4.
Kolejny błąd występuje wtedy, gdy nie
znajdujemy się na 15° długości wscho-
dniej. Mianowicie Słońce mija kierunek po-
łudnia o 4 min później na każdy dodatkowy
stopień długości ku zachodowi i o 4 min
wcześniej na każdy dodatkowy stopień dłu-
gości ku wschodowi. Tak więc nasz czas
miejscowy odchyla się od środkowoeu-
ropejskiego. W miejscowości położonej ba-
rdziej na wschód musimy trochę przyspie-
szyć nasz zegarek, na przykład przy
21° długości wschodniej (Warszawa)
o 6x4=24 min. Odwrotnie postępujemy
w miejscowościach położonych bardziej na
zachód; tam Słońce wschodzi później i pó-
źniej zachodzi. Nasz zegarek należy wtedy
odpowiednio cofnąć.
Gwiazdy pokazują czas
Podobnie jak za pomocą gwiazd mogliśmy
12
znaleźć kierunki świata, tak samo gwiazdy
wskazują nam i czas. Znowu posługujemy
się tu linią pomocniczą, która wcześniej
doprowadziła nas do Gwiazdy Polarnej. Li-
nię tę wyobrażamy sobie jako ogromną
wskazówkę, która w ciągu 24 godzin wyko-
nuje pełny obrót wokół Gwiazdy Polarnej
w kierunku przeciwnym do kierunku wska-
zówek zegara. Naszą tarczę musimy
wobec tego podzielić na 24 godziny. Gdy
wskazówka jest skierowana do góry, wów-
czas jest godzina 0, gdy w lewo - godzina
9, gdy w dół - godzina 12, gdy w prawo
- godzina 18. W dodatku jest tak tylko
6 marca. We wszystkie inne dni musimy do
czasu odczytanego z nieba wprowadzać
poprawki podane w tabelce. Tam odnajdu-
jemy, ile godzin musimy doliczyć (lub od-
liczyć) do odczytanej na niebie. Jeżeli na
przykład naszą niebieską wskazówkę znaj-
dujemy 5 stycznia w położeniu godziny 15
(mocno nachylona w prawo do dołu), wów-
czas musimy doliczyć 4 godziny i otrzymu-
jemy czas prawdziwy, a więc godzinę 19.
Oczywiście, i tu chodzi o czas miejscowy.
Gdy chcemy uzyskać czas środkowoeu-
ropejski, musimy znowu nieco przeliczyć.
Data
Poprawka
Data
Poprawka
w godzinach
w
godzinach
5 stycznia
+
4
20 stycznia
+ 3
3 lutego
-t-
2
19 lutego
+ 1
6 marca
0
21 marca
- 1
5 kwietnia
-
2
21 kwietnia
- 3
7 paja
-
4
22 maja
- 5
6 czerwca
-
6
21 czerwca
- 7
6 lipca
-
8
22 lipca
- 9
6 sierpnia
-
10
21 sierpnia
- 11
6 września
-
12
21 września
+ 11
6 października
+
10
21 października + 9
6 listopada
+
8
21 listopada
+ 7
5 grudnia
+
6
21 grudnia
+ 5
Sklepienie niebieskie i strony świata, rów-
nik niebieski, oś niebieska i współrzędne
gwiazd (zob. str. 14)
ssw
Gwiazda
SW JJWSW
SSE
SE
ESE wschód ENE NE
Gwiazda
**<>
\ %Z\ Punkt równonocy
\ V
_v
\
\
Niebieski
i biegun północny
_HowonL
WschódN&r. \
\
\
południowy
Nadir
¦¦HI
13
Jednak nie będziemy brali pod uwagę tych
subtelności.
Sklepienie niebieskie
Aby ustalić położenie ciała niebieskiego na
sklepieniu niebieskim potrzebujemy dwóch
danych (współrzędnych). Najpierw trzeba
podać wysokość kątową zwaną krócej wy-
sokością (h). Jeżeli gwiazda znajduje się
na horyzoncie, to ma wysokość 0°, a jeżeli
znajduje się w zenicie, ma wysokość 90°.
Potem podamy jej położenie na niebie nie-
co dokładniej. W tym celu mierzymy jej
odległość kątową od kierunku południowe-
go czyli azymut (a). Na przykład azymut
wynoszący 90° oznacza, że gwiazda znaj-
duje się dokładnie na zachodzie, 135° że
na północnym zachodzie, 270° że na
wschodzie. Przedłużenie osi ziemskiej
w przestrzeni daje oś niebieską. Przecina
ona sklepienie niebieskie w niebieskim
biegunie północnym i w niebieskim biegu-
nie południowym (niewidzialnym dla
mieszkańców półkuli północnej). Rozsze-
rzenie równika ziemskiego w przestrzeń
daje równik niebieski. Ten wielki okrąg
wschodzi dokładnie na wschodzie i zacho-
dzi na zachodzie. Gdy sklepienie niebies-
kie obraca się wokół osi niebieskiej, to
wokół północnego bieguna niebieskiego
musi powstać obszar z licznymi gwiazdo-
zbiorami, które nigdy nie zachodzą, czyli
obszar gwiazd okołobiegunowych. Im bar-
dziej zbliżamy się do równika, tym bardziej
obszar ten się zmniejsza, a rośnie w miarę
jak przesuwamy się na północ. Niebieski
biegun północny znajduje się nad horyzon-
tem na północy pod kątem wynoszącym
dokładnie tyle stopni, ile wynosi szerokość
geograficzna. Na przykład w miejscu o sze-
rokości geograficznej północnej równej 50c
wysokość bieguna północnego wynosi wła-
śnie 50°, a w miejscu o szerokości
40°—40°. Wysokość bieguna określa pro-
mień strefy gwiazd okołobiegunowych. Na-
sze współrzędne: wysokość i azymut mają
14
jednak nieunikniony błąd: podczas obrotu
Ziemi wokół osi wszystkie ciała niebieskie
przesuwają się po sklepieniu niebieskim
ze wschodu na zachód. Dlatego wysokość
i azymut ciągle się zmieniają. Czy można
ustanowić układ, w którym dane o położe-
niu pozostają niezmienne? Jest to możli-
we, ale trzeba przede wszystkiem podać
kąt obiektu na niebie od równika niebies-
kiego, czyli deklinację (6). Na kuli ziems-
kiej odpowiada to szerokości geograficznej
(odległości od równika), a po drugie
potrzebna jest nam współrzędna odpowia-
dająca ziemskiej długości geograficznej,
a więc odległości kątowej danego punktu
na Ziemi od południka przechodzącego
przez obserwatorium Greenwich (od połu-
dnika zerowego). Na niebie jest to tzw.
punkt równonocy wiosennej. Jest to miejs-
ce, w którym Słońce znajduje się w czasie
wiosennego zrównania dnia z nocą na pół-
kuli północnej, a więc 21 marca. Od tego
miejsca obliczamy w kierunku wschodnim
rektascencję (RA lub a). W większych kata-
logach gwiazd i atlasach gwiezdnych
rektascencja i deklinacja służą do określa-
nia położenia gwiazd. Również chwilowe
położenia Słońca, księżyca i planet w rocz-
nikach i kalendarzach astronomicznych po-
daje się na ogół w tych współrzędnych.
W trakcie swego pozornego ruchu ze
wschodu na zachód liczne ciała niebieskie
choć nie wszystkie, osiągają najwyższe po-
łożenie nad horyzontem w południowej czę-
ści nieba. Określa się to jako kulminację.
Ciała niebieskie znajdujące się w pobliżu
północnego bieguna niebieskiego mogą
osiągać najwyższe położenie w północnej
części nieba. Gwiazdy okołobiegunowe są
widoczne nad północną częścią horyzontu
nawet w swoim najniższym położeniu.
Wobec tego rozróżnia się kulminacje górną
i dolną.
Znikanie gwiazdozbiorów wieczorem
w zachodniej części nieba
Pory roku i gwiazdozbiory
Pozostawmy na chwilę gwiazdy około-
biegunowe, a omówmy inne gwiazdozbio-
ry, o ile w naszej szerokości geograficznej
są one w ogóle widoczne. W niektórych
porach roku widać je bardzo dobrze, w in-
nych są w ogóle niewidoczne. Wiąże się to
z faktem, że w ciągu roku Słońce porusza
się pozornie przez 12 gwiazdozbiorów Zo-
diaku odzwierciedlając w ten sposób ruch
Ziemi. Jest oczywiste, że gwiazdozbiór,
przed którym właśnie znajduje się Słońce,
nie może być widoczny w nocy. Odnosi się
to do wszystkich gwiazdozbiorów poło-
żonych w sąsiedztwie. Gwiazdozbiory te
będą najlepiej widoczne wtedy, gdy Słońce
znajduje się w Zodiaku naprzeciw nich.
Ruch Słońca w Zodiaku możemy śledzić
pośrednio obserwując wczesnym wie-
czorem, zaraz po zapadnięciu zmroku, któ-
re gwiazdy i gwiazdozbiory znajdują się
nad horyzontem na zachodzie. Nasze ob-
serwacje rozpoczynamy na przykład
wieczorem 15 kwietnia. Słońce powinno
zanurzyć się o 18° pod horyzont. Następuje
wtedy koniec astronomicznego zmierzchu
i panuje zupełna ciemność. Nieco w lewo
od dokładnego kierunku zachodniego
widzimy niebieskiego myśliwego Oriona.
Rigel, gwiazda stanowiąca jego lewą sto-
pę, znajduje się właśnie bardzo blisko ho-
ryzontu. Być może, w niektórych miejscach
jest on zasłonięty przez mgłę lub przez
wzniesienie, więc jest niewidoczny. Ponad
nim stromo na prawo widać gwiazdozbiór
Byka z główną gwiazdą Aldebaranem,
a dalej w prawo znajdują się Plejady. Z le-
wej strony Oriona rozpoznajemy Syriusza,
główną gwiazdę Wielkiego Psa, a w lewo
nad nim znajduje się Mały Pies z Procjo-
nem. Szczególnie dobrze widać Bliźnięta.
Ich dwie główne gwiazdy, Kastor i Polluks,
świecą jeszcze wysoko na niebie. A potem
obserwujmy zachodnią stronę nieba w każ-
dy pogodny wieczór. O ustalonej godzinie
obserwacji gwiazdy przesuwają się coraz
bliżej horyzontu lub chowają się pod nim.
1 maja z Oriona widać jeszcze tylko Betel-
geuse i Bellatrix, Aldebaran w gwiaz-
dozbiorze Byka jest tuż nad horyzontem,
a Syriusz nawet poniżej. Zniknęły również
Plejady. 15 maja Procjon znajduje się tuż
nad horyzontem, jednak nadal dobrze wi-
dać Bliźnięta. 1 czerwca w mgłach nad
horyzontem nikną gwiazdy tworzące stopy
Bliźniąt. Widoczne pozostają jeszcze zale-
dwie Kastor i Polluks. Bliźnięta znikają zu-
pełnie z wieczornego nieba dopiero w cią-
gu czerwca.
Wspomniane gwiazdozbiory żegnają się
z nami wiosną jeden za drugim, natomiast
latem znowu ukazują się, lecz na niebie
porannym. Tym razem obserwacje prowa-
dzimy tuż przed świtem. 15 lipca z trudem
możemy wypatrzyć któryś ze wspomnia-
nych gwiazdozbiorów, tylko Plejady wi-
doczne są nisko na północnym zachodzie.
1 sierpnia nad matematyczny horyzont wy-
szły już niektóre gwiazdy Bliźniąt. Orion
jest jeszcze całkowicie niewidoczny. Do-
piero 15 sierpnia Bliźnięta wychodzą cał-
kowicie nad horyzont. Widoczny jest ró-
wnież Orion, a tylko jego fragmenty najbar-
dziej wysunięte na południe znajdują się
jeszcze bardzo blisko horyzontu. Po dal-
szych dwóch tygodniach, 1 września,
wschodzi Procjon. W pobliżu horyzontu
w kierunku ENE znajduje się większa
część gwiazdozbioru Raka. Natomiast na
Syriusza położonego daleko na południu
musimy poczekać jeszcze kilka dni, zanim
będziemy go mogli odkryć przed świtem.
Przy jego dużej jasności nie powinno to
być trudne.
Ruch Słońca przez dwanaście gwiazdo-
zbiorów Zodiaku: Ryb, Barana, Byka, Bliź-
niąt, Raka, Lwa, Panny, Wagi, Skorpiona,
Strzelca, Koziorożca i Wodnika przed-
stawiono na rysunku na str. 19. Zresztą od
Wynurzanie się gwiazdozbiorów na
wschodzie na porannym niebie
16
15 lipca
1 sierpnia
ANDROMEDA
<Wgbl
} "\/J*Dl K
\ PERSEUSZ
\
TRÓJKĄT
Z.
BARAN
\
Capella
\
¦
/ \
\ WOŹNICA
PERSEUSZ
\
N
Plejady
BYK
WIELORYBI
Wschód
ffltóetoran
Wschód
17
początku do połowy grudnia Słońce prze-
chodzi jeszcze przez „trzynasty gwiaz-
dozbiór Zodiaku" - Wężownika. W zależno-
ści od okresów widoczności podzielimy
w tej książce gwiazdozbiory na 6 grup.
Pierwsza z nich to gwiazdozbiory okołobie-
gunowe widoczne przez cały rok powyżej
pewnej szerokości geograficznej. Nastę-
pna to grupa gwiazdozbiorów nieba połu-
dniowego wokół południowego bieguna
niebieskiego, które powyżej pewnej szero-
kości geograficznej nigdy nie wychodzą
ponad horyzont i dlatego pozostają trwale
niewidoczne. Wreszcie cztery grupy gwiaz-
dozbiorów, które widoczne są najlepiej
w odpowiednich im porach roku w wyniku
ruchu Słońca, podczas gdy w przeciwnej
porze roku są całkowicie niewidoczne lub
widoczne tylko częściowo: są to gwiazdo-
zbiory wiosenne, letnie, jesienne i zimowe.
Tego podziału nie należy jednak uważać
za ścisły, gdyż w praktyce zdarza się, że
gwiazdozbiór ma położenie pośrednie.
W tym miejscu należy uczynić rozróżnienie
między gwiazdozbiorami a znakami Zodia-
ku. Znaki Zodiaku odgrywają rolę przede
wszystkim w astrologii czyli wróżeniu
z gwiazd, a zatem i w horoskopach.
W wyniku przyciągania Słońca i Księżyca
działającego na obszar równikowy Ziemi
oś ziemska zatacza się wokół prostej pros-
topadłej do płaszczyzny obrotu Ziemi wo-
kół Słońca, podobnie jak to możemy
zauważyć bawiąc się dziecinnym bąkiem.
Zjawisko to nazywa się precesją i opisano
je już na stronie 10. Obok opisanego tam
następstwa precesji jest i inne: punkt rów-
nonocy wiosennej przemieszcza się w pie-
rścieniu Zodiakalnym w kierunku półno-
cno-wschodnim. Ponieważ okres precesji
wynosi prawie 26000 lat, a Zodiak obej-
muje 12 gwiazdozbiorów, w ciągu 2000 lat
punkt równonocy wiosennej przemieszcza
się średnio o jeden gwiazdozbiór.
Obecnie punkt równonocy wiosennej znaj-
duje się w zachodniej (prawej) części
gwiazdozbioru Ryb, prawie na granicy
z Wodnikiem. Jednak 2000 lat temu leżał
on mniej więcej na granicy gwiazdo-
zbiorów Ryb i Barana. Tak więc po wiosen-
nym zrównaniu dnia z nocą Słońce prze-
chodziło w gwiazdozbiór Barana. Dlatego
często określano punkt równonocy wiosen-
nej jako punkt Barana. Astrologowie nie
wzięli jednak pod uwagę precesji i nadal
uważają, że „ich" Baran zaczyna się
w punkcie równonocy wiosennej, tak że
astrologiczny Baran przesunął się w ciągu
ostatnich 2000 lat na zachód i obecnie po-
krywa się prawie dokładnie z zodiakalnym
gwiazdozbiorem Ryb. I dalej: astrologiczny
Byk pokrywa się z rzeczywiście obserwo-
wanym na niebie gwiazdozbiorem Barana
itd. Te odcinki astrologiczne nazywa się
również „znakami Zodiaku". Ponieważ nie
mają one nic wspólnego z gwiazdozbiora-
mi rzeczywistymi, nie będziemy o nich
wspominać w tej książce. Ponadto umowne
znaki Zodiaku mają zawsze długość 30°,
podczas gdy długości gwiazdozbiorów wy-
rysowanych na niebie są różne. Do tego
dochodzi wspomniany już przypadek „trzy-
nastego znaku Zodiaku" czyli Wężownika.
Ruch Słońca w dwunastu gwiazdozbio-
rach Zodiaku
18
19
Niebo styczniowe
Gwiazdozbiory zimowe są jednymi z najpięk-
niejszych, jakie możemy obserwować. W na-
szych zwykłych porach obserwacji najważniej-
sze gwiazdozbiory znajdują się w obszarze
między południem a południowym wschodem.
W centrum znajduje się Orion ze swymi głów-
nymi gwiazdami Betelgeuse i Rigel. Gdy pas
Oriona zbudowany z trzech prawie równo od-
dalonych gwiazd przedłużymy w prawo do
góry, wówczas trafimy na Aldebarana, główną
gwiazdę Byka. Obok niego widzimy gromadkę
gwiazd w kształcie litery V - Hiady, a nieco
bardziej w prawo Plejady. Prawie pionowo
w górze widzimy Woźnicę z Capellą. Pod nimi
znajdują się Bliźnięta z obiema gwiazdami
głównymi - Kastorem i Polluksem. Jeszcze
niżej widzimy Procjona, główną gwiazdę Ma-
łego Psa. Przedłużając pas Oriona w lewo
w dół łatwo możemy znaleźć Syriusza, główną
gwiazdę Wielkiego Psa. Gwiazdy: Capella
- Aldebaran - Rigel - Syriusz - Procjon
- Polluks tworzą tak zwany sześciokąt zimo-
wy. Przebiega przez niego Droga Mleczna.
Zresztą w tym obszarze świeci ona słabo,
a między gwiazdozbiorami Byka i Woźnicy
osiąga najmniejszą jasność.
Kolejnymi mniejszymi gwiazdozbiorami zi-
mowymi są Zając nieco poniżej Oriona, Jed-
norożec w przestrzeni obok Oriona, Bliźnięta,
Wielki i Mały Pies oraz Erydan, rzeka świata
podziemnego, która rozciąga się poniżej Orio-
na w prawo aż po horyzont. Głównej gwiazdy
tego gwiazdozbioru, Achernara, właściwie nie
można obserwować w Europie, gdyż jest zbyt
wysunięta na południe. Obserwatorzy w Euro-
pie południowej mogą jeszcze oglądać Gołę-
bia i Rylec tuż nad horyzontem w kierunku
SSE. Nisko nad horyzontem w kierunku SSW
znajduje się Piec (Fornax).
Nieco w lewo (ku wschodowi) od gwiazdozbio-
ru Bliźniąt, a zatem nieco bliżej horyzontu,
możemy rozpoznać Raka, który składa się tyl-
ko ze słabszych gwiazd. Można w nim
dostrzec gołym okiem gromadę gwiazd Prae-
sepe (Żłobek) jako niewyraźną rozmytą plam-
kę świetlną, a dopiero przy użyciu lornetki
albo lunety można w niej rozdzielić poszcze-
gólne gwiazdy. Na zachodzie trwają pozosta-
łości nieba jesiennego, do których należy
zwłaszcza wielki kwadrat Pegaza, a wraz
z nim widać w pobliżu zenitu Andromedę. Gdy
przedłużymy łańcuch gwiazd Andromedy,
wówczas w pobliżu zenitu znajdziemy Perseu-
sza. W lewo od Andromedy znajdują się Ryby
złożone tylko ze słabszych gwiazd oraz mniej-
sze gwiazdozbiory: Trójkąt i Baran. Natomiast
silniejsze gwiazdy obejmuje Wieloryb na połu-
dniowym zachodzie. Na północnym zachodzie
widzimy stosunkowo blisko horyzontu Ła-
będzia. Spośród wszystkich jego gwiazd głów-
nych można jeszcze dobrze obserwować De-
neba. Natomiast na szerokościach Europy śro-
dkowej i północnej można ponadto zauważyć
Wegę w gwiazdozbiorze Lutni nisko w kierun-
ku NNW.
Wielki Wóz (Wielka Niedźwiedzica) znajduje
się w kierunku NNW w niezwykłym położeniu:
jego dyszel skierowany jest do dołu. Kasjopea
widoczna jest na lewo nieco powyżej Gwiazdy
Polarnej dość wysoko na niebie i ukazuje
kształt litery M. Poniżej znajduje się Cefeusz,
a na północy w pobliżu horyzontu rozciąga się
Smok.
Na wschodzie ukazują się już pierwsi zwias-
tunowie wiosny; należy do nich zwłaszcza
przednia część Lwa, którego główną gwiazdę,
Regulusa, dobrze już widać. To samo odnosi
się do przedniej części Hydry (Węża Wodne-
go), którego główna gwiazda, Alfard, wygląda
nad horyzont w południowej Europie. Nisko na
południowym zachodzie znajduje się gwiazdo-
zbiór Psy Gończe. O przebiegu Drogi Mlecznej
na niebie zimowym już powiedziano. Prześle-
dźmy delikatne pasmo Drogi Mlecznej powy-
żej Woźnicy; rozciąga się ono poprzez gwiaz-
dozbiory: Perseusz, Kasjopea, Cefeusz
i Łabędź aż do horyzontu na północnym za-
chodzie. W ostatnio wymienionych gwiaz-
dozbiorach Droga Mleczna nabiera stopniowo
jasności i staje się coraz lepiej widoczna.
Należy dodać, że Droga Mleczna oglądana
w zimowy wieczór nie robi takiego wrażenia
jak na przykład wieczorem późnym latem.
W miejscach niekorzystnych dla obserwacji
można „zgubić" na niebie zimowym przynaj-
mniej niektóre odcinki Drogi Mlecznej.
20
Miesięczne
mapy
eba
1 połowa stycznia
godz. 21
2 połowa stycznia
godz. 20
owa lutego
godz. 19
¦ m lutego
godz. 18
21
Niebo lutowe
Mimo że w lutym pora roku jest już zaawan-
sowana, to dopiero teraz możemy obser-
wować gwiazdozbiory zimowe na stronie połu-
dniowej w ich najwyższych położeniach. W na-
szym standardowym czasie obserwacji Orion
właśnie przekroczył południk na południu,
a pas Oriona układa się mniej więcej na rów-
niku niebieskim. Ponad trzema gwiazdami pa-
sa znajdują się obie gwiazdy tworzące barki,
Betelgeuse i Bellatrix, poniżej dwie gwiazdy
tworzące stopy; prawa ma nazwę Rigel.
W prawo w górę od Oriona znajduje się Byk,
którego główną gwiazdę, Aldebarana, mo-
żemy znaleźć przedłużając pas Oriona w pra-
wo. W pobliżu Aldebarana znajdują się Hiady,
a nieco dalej w prawo Plejady. W lewo poniżej
Oriona widać Wielkiego Psa. Jego główna
gwiazda, Syriusz, znajduje się na przedłuże-
niu pasa Oriona w lewo w dół; jest on najjaś-
niejszą gwiazdą na niebie. Nisko w kierunku
SSE znajduje się Rufa (Puppis). Część tego
gwiazdozbioru jest widoczna tylko w południo-
wej Europie.
Bliźnięta z ich głównymi gwiazdami Kastorem
i Polluksem niezupełnie jeszcze osiągnęły po-
łudnik. Między Bliźniętami i Wielkim Psem
znajduje się ponadto Mały Pies ze swą główną
gwiazdą Procjonem. Prawie pionowo nad na-
mi świeci Capella, główna gwiazda Woźnicy.
Trzy gwiazdy sześciokąta zimowego: Capella,
Aldebaran i Rigel znajdują się już po drugiej
stronie południka. Natomiast Syriusz, Procjon
i Polluks muszą jeszcze trochę poczekać na
jego przekroczenie.
Zimowe gwiazdozbiory skrajne to Zając poni-
żej Oriona, „Rzeka Podziemi" Erydan w pra-
wo poniżej Oriona i Jednorożec na obszarze
między Orionem, Bliźniętami i Wielkim Psem.
Również Raka można jeszcze traktować jako
gwiazdozbiór zimowy. Znajduje się on wysoko
na wschodzie, składa się jednak ze słabych
gwiazd. Charakterystyczna dla niego jest gro-
mada gwiazd Praesepe (Żłobek), oglądana go-
łym okiem wygląda jak mglista plamka.
Na wschodzie widać już niektóre gwiazdozbio-
ry wiosenne: na przykład w całości widać Lwa,
jego główna gwiazda nazywa się Regulus,
a gwiazda ogona Denebola. Również znaczna
część Hydry (Węża Wodnego) jest już nad
22
horyzontem w kierunku ESE; jego główna
gwiazda ma nazwę Alfard. Nisko na południu
są już pierwsze gwiazdy Panny. Na zachodzie
widać jeszcze niektóre gwiazdozbiory jesien-
ne: kwadrat Pegaza, który w całości można
oglądać w Europie Środkowej. Natomiast dob-
rze widoczna jest Andromeda położona z le-
wej tuż koło Pegaza. Również Ryby leżą na
zachodzie tuż nad horyzontem, podczas gdy
Wieloryb jest widoczny tylko częściowo. Lepiej
widać gwiazdozbiór Barana i Trójkąt.
Gwiazdy okołobiegunowe w lutowy wieczór
układają się następująco: przede wszystkim
Wielki Wóz wypada na północnym wschodzie,
przy czym jego dyszel jest skierowany w dół.
Wraz z niektórymi gwiazdami rozciągającymi
się dalej do zenitu tworzy on Wielką Niedźwie-
dzicę. Nieco w prawo od dyszla Wielkiego
Wozu leżą Psy Gończe, a nisko na północnym
wschodzie można rozpoznać północne gwiaz-
dy Wolarza. Od Gwiazdy Polarnej rozciąga się
w prawo w dół Mały Wóz. Na północy nisko
nad horyzontem znajduje się głowa Smoka,
którego reszta wije się między Małym i Wiel-
kim Wozem. Nad horyzontem w kierunku NNW
można znaleźć Deneba, główną gwiazdę Ła-
będzia. Nieco powyżej widać Cefeusza, a nie-
co poniżej Kasjopeę, która w tym czasie przy-
pomina literę M skręconą w lewo. Wieczór
zimowy nie jest na ogół dogodny do obser-
wowania Drogi Mlecznej. Rozciąga się ona od
horyzontu w kierunku SSE poprzez sześciokąt
zimowy do gwiazdozbiorów wokółbieguno-
wych: Perseusza, Kasjopei i Cefeusza i znika
za horyzontem w kierunku NNW. Jednakże
w obszarze gwiazdozbiorów zimowych świeci
ona stosunkowo słabo i nie można jej dostrzec
gołym" okiem, przynajmniej na rozświetlonym
niebie nad obszarami miejskimi. Dotyczy to
szczególnie rejonów Byka - Woźnicy.
Miesięczne manv
ba
^\
Dołowa lutego
godz. 21
i-------
;: iłowa lutego
godz. 20
- .otowa marca
godz. 19
marca
godz. 18
a października
a października
a listopada
va listopada
godz. 5
godz. 4
godz. 3
godz. 2
1 połowa grudnia
2 połowa grudnia
1 połowa stycznia
2 połowa stycznia
godz. 1
godz. 0
godz. 23
godz. 22
23
Niebo marcowe
0 naszej normalnej godzinie obserwacji
w marcu prawie wszystkie gwiazdozbiory zi-
mowe przekroczyły już południk i zbliżyły się
do horyzontu na zachodzie.
Mimo to pozostało z nich jeszcze wiele: Kas-
tor i Polluks, obie gwiazdy główne Bliźniąt,
leżą tuż za południkiem, nieco niżej znajduje
się Procjon w Małym Psie, a najważniejszy
gwiazdozbiór zimowy, Orion, znajduje się już
jednak na południowym zachodzie. Gwiazdy
tworzące jego ramiona nazywają się Be-
telgeuse i Bellatrix, z gwiazd stanowiących
jego stopy bardziej znana jest nazwa prawej:
Rigel, a między nimi świecą trzy gwiazdy two-
rzące pas. Ponad nimi w prawo widzimy Byka
z Aldebaranem. W prawo poniżej Oriona znaj-
dują się Hiady, a nieco dalej Plejady. Dość
wysoko na zachodzie znajduje się Capella
w Woźnicy. Gwiazdy: Syriusz - Procjon - Po-
lluks - Capella - Aldebaran - Rigel tworzą
sześciokąt zimowy. Mniej rzuca się w oczy
Zając poniżej Oriona. Dostrzegalny jest Jed-
norożec między Bliźniętami, Orionem, Wie-
lkim i Małym Psem oraz Erydanem, „Rzeką
Podziemi", który tylko częściowo wyłania się
sponad horyzontu. Wysoko na południu znaj-
duje się Rak, który zawiera tylko słabsze
gwiazdy, lecz obok nich gromadę gwiazd Pra-
esepe (Żłobek). Gromada ta jest widoczna ja-
ko mglista plamka. Nisko nad horyzontem
znajduje się na południu Rufa (Puppis).
Na wschodzie możemy już podziwiać część
gwiazdozbiorów wiosennych. Większość
z nich znajduje się jednak jeszcze bardzo
blisko horyzontu. Spica, główna gwiazda Pan-
ny, wschodzi tylko w południowej Europie. Na-
tomiast wyraźny i efektownie widoczny jest
Lew, który jest już wysoko nad horyzontem na
wschodzie do południowego wschodu. Ró-
wnież Wolarz (Bootes) jest już widoczny nisko
nad horyzontem w kierunku ENE. Łatwo może-
my rozpoznać jego główną gwiazdę, Arktura
przedłużając dyszel Wielkiego Wozu w dół.
Wielki Wóz stoi jeszcze wysoko na północnym
zachodzie. Dopełnieniem jest Hydra, jej głowa
znajduje się tuż poniżej Raka, a więc w kie-
runku prawie południowym. Gwiazdą główną
Hydry jest Alfard. Hydra wije się w dół aż do
horyzontu w kierunku ESE, a jej ogon jeszcze
24
nie wzeszedł. Tuż nad horyzontem w kierunku
ESE można oglądać w południowej Europie
Kruka. Widoczne są również Psy Gończe
w kierunku ENE pośrodku między horyzontem
i zenitem, oraz Warkocz Bereniki między
Lwem a Wolarzem.
Pozostałe jeszcze gwiazdozbiory jesienne to
Andromeda widoczna nad horyzontem na pół-
nocnym zachodzie. To samo odnosi się do
Trójkąta Północnego, Barana i północno-
-wschodniej części Wieloryba.
Przy spojrzeniu w kierunku NNE rzuca się
w oczy, że Wielki Wóz znajduje się wysoko na
niebie z kołami w znacznym stopniu zwróco-
nymi do góry. Wkrótce osiągnie on najwyższe
położenie prawie pionowo nad nami. Niektóre
gwiazdy Wielkiej Niedźwiedzicy, do której zali-
cza się Wielki Wóz, osiągnęły już południk.
Mały Wóz (Mała Niedźwiedzica) znajduje się
teraz na prawo od Gwiazdy Polarnej. W prawo
wije się poniżej niej Smok. W środkowej i pół-
nocnej Europie na północy tuż nad horyzon-
tem widać jeszcze Deneba w Łabędziu, jednak
dla obserwatorów w południowej Europie
gwiazda ta już zaszła. Natomiast w całej Euro-
pie widać Cefeusza, który akurat osiągnął
swoje najniższe położenie nad horyzontem
w kierunku północnym; nieco dalej od niego
znajduje się Kasjopea. Dobrze widoczny jest
również Perseusz, który znajduje się na pół-
nocnym zachodzie na połowie wysokości mię-
dzy horyzontem a zenitem.
Droga Mleczna wychodzi na południu nad ho-
ryzont i rozciąga się przez obszar gwiazdo-
zbiorów zimowych. Świeci tam stosunkowo
słabo, a najmniejszą jasność osiąga w obsza-
rze gwiazdozbiorów Byka i Woźnicy. Jednak
w miarę zbliżania się ku widnokręgowi na
północy w okolicy Deneba w Łabędziu jej jas-
ność stopniowo wzrasta. Aby obserwować naj-
jaśniejsze obszary Drogi Mlecznej musimy
wybrać inny czas obserwacji (Zobacz „Niebo
sierpniowe").
Miesięczne
mapy
nieba
1 potowa marca godz. 21
2 potowa marca godz. 20
i potowa kwietnia godz. 19
2 potowa października godz. 6
^
'i
1 połowa listopada
2 potowa listopada
1 potowa grudnia
2 połowa grudnia
idz. 5
:. 4
godz. 3
godz. 2
1 połowa stycznia
2 połowa stycznia
1 połowa lutego
2 połowa lutego
godz. 1
godz. 0
godz. 23
godz. 22
25
Niebo kwietniowe
O naszych wzorcowych godzinach obserwacji
najważniejsze gwiazdozbiory wiosenne
zbierają się w obszarze między południem
i wschodem. Regulus, główna gwiazda Lwa,
właśnie osiągnął dokładnie południk. Gwiazda
ogona Lwa nazywa się Denebola. Poniżej niej
w lewo, bardziej na południowy wschód, wido-
czna jest Panna. Najważniejsze jej gwiazdy
można zgrupować w literę Y, na dole tej litery
znajduje się główna gwiazda, Spica (Kłos Pan-
ny). Na wschodzie, jeszcze nie pośrodku mię-
dzy horyzontem a zenitem znajduje się Arktur,
najjaśniejsza gwiazda Wolarza (Bootes). Ten
gwiazdozbiór tworzy, zaczynając od Arktura
w lewo, literę V, którą jednak na końcu zamy-
ka dalsza gwiazda. Wspomniane trzy gwiazdy,
Regulus, Spica i Arktur, tworzą trójkąt wiosen-
ny. Mniej więcej pośrodku między Regulusem
a Arkturem znajduje się mały i niezbyt jasny
gwiazdozbiór, Warkocz Bereniki. Jest to układ
słabych gwiazd, które przy gorszej widoczno-
ści są ledwie widoczne. Nieco powyżej w kie-
runku Wielkiej Niedźwiedzicy znajdują się Psy
Gończe. Innym gwiazdozbiorem wiosennym
jest Hydra (Wąż Wodny), której głowa akurat
przekroczyła południk i znajduje się w prawo
poniżej Regulusa. Główną gwiazdą Hydry jest
Alfard, również położony blisko głowy. Od te-
go miejsca Wąż Wodny wije się w dół w lewo
i ginie za horyzontem na południowym wscho-
dzie. Między Hydrą, Lwem i Panną znajdują
się niewiekie gwiazdozbiory: Sekstans, Pu-
char i Kruk. Obserwatorzy południowoeuropej-
scy mogą już oglądać tuż nad horyzontem
w kierunku ESE pierwsze gwiazdy Wagi. Poni-
żej Wolarza znajduje się Korona Północna,
a jej główna gwiazda ma nazwę Gemma.
W pobliżu horyzontu na wschodzie i północ-
nym wschodzie można rozpoznać pierwszych
zwiastunów nieba letniego, należą do nich
dolna część Węża i Herkules. Nisko nad hory-
zontem na północnym wschodzie można już
obserwować Wegę, główną gwiazdę Lutni. Dla
obserwatorów ze środkowej i północnej Euro-
py Deneb w Łabędziu jest widoczny nad hory-
zontem w kierunku NNE.
Z drugiej strony musimy się stopniowo żegnać
z gwiazdozbiorami zimowymi. Wprawdzie
w naszym czasie obserwacji znajdują się one
akurat na zachodzie, ale wkrótce potem zajdą.
Orion znajduje się w kierunku WSW lekko
obrócony w prawo, jak postać myśliwego poty-
kającego się o własne stopy. Trzy gwiazdy
pasa ukazują położenie równika niebieskiego,
ponad nimi znajdują się siostrzane gwiazdy
Betelgeuse i Bellatrix, a poniżej gwiazdy stóp,
prawa ma nazwę Rigel. Nisko na południowym
zachodzie widać jeszcze większą część Wiel-
kiego Psa z Syriuszem jako gwiazdą główną,
a powyżej świeci Procjon w Małym Psie. Na
zachodzie, jeszcze bardzo wysoko, widzimy
Bliźnięta z Kastorem i Polluksem, a między
obiema głównymi gwiazdami Bliźniąt
i wiosennym gwiazdozbiorem - Lwem - znaj-
duje się Rak. Nieco wyżej niż na połowie
wysokości między horyzontem w kierunku
WNW i zenitem odnajdujemy Capellę w Woź-
nicy, a nieco niżej Byka z Aidebaranem. Poni-
żej tej gwiazdy w prawo widać Hiady, a nisko
w kierunku WNW można obserwować Plejady.
Wielka Niedźwiedzica (Wielki Wóz) znajduje
się prawie pionowo nad nami. Przedłużając
dyszel Wielkiego Wozu w kierunku horyzontu
na wschodzie znajdujemy opisywaną już gwia-
zdę Arktur w Wolarzu. Mała Niedźwiedzica
(Mały Wóz) jest teraz po prawej, wschodniej
stronie Gwiazdy Polarnej, a między dwoma
ostatnio wspomnianymi gwiazdozbiorami wije
się Wąż. Cefeusz osiągnął najniższe położe-
nie nad horyzontem na północy, obok niego
z lewej znajduje się gwiazdozbiór Kasjopea
w kształcie litery W. Na północnym zachodzie
możemy odnaleźć Perseusza, nad horyzontem
wyłaniają się jeszcze niektóre gwiazdy Andro-
medy. Droga Mleczna przebiega w sposób
utrudniający obserwację: wychodzi na po-
łudniu i ciągnie się ponad widocznymi na za-
chodzie gwiazdozbiorami zimowymi, a potem
ginie na północy. Nad horyzontem znajdują
się tylko słabiej widoczne fragmenty Drogi
Mlecznej; najmniejszą jasność osiąga ona
w obszarze gwiazdozbiorów Byka i Woźnicy,
zaś najjaśniejsze jej fragmenty znajdują się
pod horyzontem.
26
Miesięczne
mapy
nieba
J grudnia
2 polowa grudnia
1 potowa stycznia
2 polowa stycznia
godz. 5
godz. 4
godz. 3
godz. 2
1 polowa lutego
2 potowa lutego
1 potowa marca
2 potowa marca
godz. 1
godz. 0
godz. 23
godz. 22
27
Niebo majowe
Przede wszystkim niebo w drugiej połowie
tego miesiąca jest o naszej godzinie obser-
wacji zbyt jasne, w tym przypadku musimy
dodać dwie godziny i posłużyć się mapą czer-
wcową, a dotyczy to zwłaszcza obserwatorów
na szerokościach bardziej północnych, gdzie
ściemnia się później. Jednak w naszym czasie
standardowym znany trójkąt wiosenny: Regu-
lus - Spica - Arktur znajduje się dokładnie na
południu. Lew ze swą gwiazdą główną Regu-
lusem przekroczył już południk, przekroczenie
południka ma przed sobą Spica, główna gwia-
zda Panny. Panna wygląda jak litera Y nieco
obrócona w prawo. Arktur, główna gwiazda
Wolarza, znajduje się wysoko na południowym
wschodzie. Na lewo poniżej Wolarza widzimy
Koronę Północną, jej główna gwiazda nie rzu-
ca się specjalnie w oczy, a nazywa się Gem-
ma. Poniżej Lwa i Panny znajdują się niepozo-
rne gwiazdozbiory Sekstans i Puchar oraz
Kruk. Jeszcze nieco niżej wije się Wąż Wodny
(Hydra). Jego głowa znajduje się już daleko
na południowym wschodzie. Wraz z nią prze-
sunęła się w lewo (na wschód) główna gwiaz-
da Alfard. Reszta ciała Węża Wodnego niknie
na południu tuż nad horyzontem. W lewo poni-
żej Panny można rozpoznać Wagę. W kierunku
SSE widzimy tuż nad horyzontem część Cen-
taura, zwłaszcza w południowej Europie. Wy-
żej na południu, pośrodku między Lwem i Wo-
larzem, możemy znaleźć gwiazdozbiór
Warkocz Bereniki; składa się on ze słabszych
gwiazd. Jeszcze nieco wyżej, prawie w zeni-
cie, znajdują się Psy Gończe. Na zachodzie
można jeszcze obserwować pozostałości nie-
ba zimowego. Do nich zaliczają się przede
wszystkiem Bliźnięta z Kastorem i Polluksem,
które świecą mniej więcej pośrodku między
horyzontem na zachodzie a zenitem. Między
Bliźniętami i Lwem znajduje się również Rak,
a nieco niżej w kierunku WSW Procjon w Ma-
łym Psie. Z Oriona możemy jeszcze dostrzec
Betelgeuse, gwiazdę stanowiącą jego lewy
bark, tuż nad horyzontem w kierunku WSW.
Natomiast Capella, główna gwiazda Woźnicy,
jest nadal wyraźnie widoczna ponad horyzon-
tem na północnym zachodzie. Dolna część
nieba na wschodzie jest rozświetlona kilkoma
gwiazdozbiorami letnimi, doskonale można
już tam obserwować Herkulesa. Przednia
część Węża znajduje się wysoko nad horyzon-
tem w kierunku ESE, podczas gdy druga jego
część jeszcze nie wzeszła. Możemy również
wyróżnić większą część Wężownika (Ophiu-
chus). Spośród gwiazd tworzących znany trój-
kąt letni Wega - Deneb - Altair dwie pierwsze
są już widoczne nad horyzontem. Wega jest
główną gwiazdą Lutni, Deneb najjaśniejszą
gwiazdą Łabędzia, a Altair Orła. Pozostałe
części Łabędzia wzeszły również, przynaj-
mniej dla obserwatorów ze środkowej