15973

Szczegóły
Tytuł 15973
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

15973 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 15973 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 15973 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

15973 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Shirley Conran Koronka tom 1 Moim synom Sebastianowi i Jasperowi z mi�o�ci� PRELUDIUM Pary�, 1963 rok Szurr... szurr... szurr... Zimny twardy metal wbija� si� g��boko w cia�o dziewczynki. Wepchn�a knykcie do ust i wgryza�a si� w ko�ci jak tylko mog�a najmocniej, �eby b�l zwalczy� b�lem. Nie mia�a odwagi krzycze�. Tylko mamrota�a: - Jezu, Jezu, Jezu - gryz�c si� w t� r�k�. �zy sp�ywa�y jej po policzkach na papierow� poduszk�. Trz�s�a si� ca�a od zimnego potu. Zza okna dolatywa�y weso�e odg�osy ruchliwej paryskiej ulicy, ale w tym br�zowym ma�ym pokoju s�ysza�a tylko skrobanie i swoje �Jezu", i od czasu do czasu szcz�kni�cie stali o stal. A gdyby policzy� do dziesi�ciu i wrzasn��? Chyba to ju� nie mo�e wej�� wy�ej, to, co on tak w ni� wbija? Jak sztylet nieust�pliwy, zimny, bezlitosny. Zbiera�o jej si� na wymioty, chcia�a zemdle�, chcia�a umrze�. Nie do zniesienia, �e to jeszcze, i jeszcze, i jeszcze... Ten cz�owiek pochyla� si�, zaprz�tni�ty tym, co robi�, a ona le�a�a na twardym stole, kolana mia�a podci�gni�te wysoko i rozsuni�te nogi w strzemionach chirurgicznych. To by�o straszne od chwili, gdy wesz�a do tego domu, do tego pokoju ciemnobr�zowego z twardym wysokim sto�em po�rodku. Na drugim stole zobaczy�a le��ce rz�dem srebrzyste instrumenty i kilka misek o dziwnych kszta�tach; sta�o te� ��ko polowe i parawan zas�ania� jeden k�t pokoju. Kobieta w bia�ym fartuchu wskaza�a jej parawan i powiedzia�a: �Tam mo�esz si� rozebra�". Potem ona, naga, wstrz�sana dreszczem, nie chcia�a wyj�� zza chroni�cego j� parawanu, ale ta kobieta wzi�a j� energicznie za r�k� i poci�gn�a na �rodkowy st�. Po�o�y�a j� na plecach tak, �e jej w�skie biodra 8 Shirley Conran opar�y si� o kraw�d� sto�u, roz�o�y�a jej nogi i podnios�a w te zimne strzemiona. Rozdygotane dziecko, w ostrym �wietle lampy nad sto�em, czu�o si� upokorzone bezgranicznie. Nie tylko �adnego �rodka znieczulaj�cego. Ten cz�owiek mia� na sobie wymi�ty, morskozielony kitel chirurgiczny. Poleci� co� szeptem swojej asystentce i w�o�y� dwa palce w pochw� dziewczynki. Przytrzymuj�c szyjk� macicy, drug� r�k� po�o�y� na jej brzuchu, �eby zbada� wielko�� i po�o�enie macicy. Nast�pi�o tamponowanie antyseptykiem, po czym wepchn�� zimny wziernik w kszta�cie kaczego dzioba, rozdzielaj�cy �cianki pochwy i pozwalaj�cy mu widzie� otw�r szyjki. Wziernik nie kaleczy�, ale zi�bi�, wydawa� si� gro�b� w ma�ym, dzieci�cym ciele. Wsuni�te zosta�y inne instrumenty, zacz�� si� b�l, kiedy szyjk� otwiera�y powoli nierdzewne stalowe rozszerzacze, a� rozwar�y j� dostatecznie, by mo�na by�o zacz�� zabieg. Ten cz�owiek wzi�� skrobaczk� - metalow� p�tl� na d�ugim cienkim trzonku - i przyst�pi� do wydr��ania. Skrobaczka porusza�a si� w macicy wyskrobuj�c pocz�te �ycie. Trwa�o to tylko dwie minuty, ale cierpi�cej dziewczynce wydawa�o si� niesko�czon� m�k�. < Ten cz�owiek pracowa� szybko: od czasu do czasu mamrota� do kobiety, kt�ra mu pomaga�a. Chocia� by� zahartowany, bardzo si� stara� nie patrze� na twarz pacjentki. Gdy b�yskawicznie uko�czy� zabieg i kolejno wyci�ga� zakrwawione stalowe instrumenty, sam widok jej ma�ych st�p w strzemionach stanowi� dostateczny wyrzut. W miar� opr�niania macica stopniowo si� zmniejsza�a do pierwotnych rozmiar�w, ale dop�ki to nie usta�o, dziewczynk� miota�y bolesne skurcze. Teraz kwili�a jak zwierz�, zach�ystuj�c si�, ilekro� chwyta� j� b�l. Ten cz�owiek raptownie wyszed� z pokoju; kobieta wytar�a j� tamponem ze �rodkiem antyseptycznym: zapach tego �rodka przesyci� powietrze. - B�d��e ju� cicho - sykn�a kobieta. - Za p� godziny poczujesz si� �wietnie, inne dziewczyny tak si� ze sob� nie cackaj�. Powinna� by� wdzi�czna za to, �e on ma przeszkolenie jak prawdziwy doktor. Nic ci tam nie spapra�: wie, co robi, jest szybki. Nawet nie wiesz, jaka z ciebie szcz�ciara. Pomog�a jej, chudej trzynastoletniej dziewczynce, zej�� ze sto�u i po�o�y� si� na polowym ��ku w k�cie. Dziewczynka z twarz� popielat� trz�s�a si� pod kocem niepohamowanie. Kobieta da�a jej tabletki do po�kni�cia, usiad�a i zaj�a si� czytaniem romansu w papierowej ok�adce. Cisz� w pokoju tylko chwilami przerywa� zduszony szloch. Po up�ywie p� godziny powiedzia�a: - Mo�esz ju� i��. - Pomog�a dziewczynce ubra� si� i w�o�y� dwie podpaski higieniczne w majtki. Wr�czaj�c jej buteleczk� z antybiotykiem w tabletkach, ostrzeg�a: - Cokolwiek si� stanie, nie przychod� tu. Pewnie nie KORONKA 9 dostaniesz krwotoku, ale w razie gdyby, wezwij natychmiast lekarza. Wracaj teraz do domu i le� w ��ku przez ca�� dob�. - Na chwil� ta starannie kontrolowana bezosobowa twardo�� zmi�k�a. - Pawre petite! Nie dawaj mu si� dotkn�� co najmniej przez dwa miesi�ce. - Kobieta niezgrabnie pog�aska�a dziewczynk� po ramieniu i poprowadzi�a j� korytarzem do masywnych drzwi frontowych. Dziewczynka wysz�a i przystan�a na kamiennych schodach mrugaj�c w ostrym blasku s�o�ca. Potem wolno, z trudem Liii pow�drowa�a bulwarem. Po drodze wst�pi�a do jakiej� kawiarenki i zam�wi�a kakao. Siedzia�a popijaj�c, czuj�c na twarzy s�oneczne ciep�o i par� z fili�anki, a szafa graj�ca rycza�a nowy przeb�j Beatles�w �Ona ci� kocha". CZ�SC PIERWSZA Rozdzia� pierwszy By� ciep�y wiecz�r pa�dziernikowy roku 1978. ?????? patrzy�a przez okno limuzyny na dobrze znan� sylwet� Nowego Jorku na tle nieba z rozmigotanymi drapaczami chmur. Wybra�a t� tras� specjalnie, �eby to zn�w zobaczy�. Teraz nobliwy, komfortowo wyciszony Lincoln Continental sta� na mo�cie Triboro. Nie szkodzi, powiedzia�a sobie, jest jeszcze mn�stwo czasu przed tym spotkaniem. A widok jest wart nawet sp�nienia - jest jak rozrzucone po niebie brylanty. Jej porz�dnie z�o�one futro z soboli le�a�o przy kasztanowatej kasecie z bi�uteri�. Dwana�cie kasztanowatych sk�rzanych walizek - wszystkie z wyt�oczon� z�ot� hrabiowsk� koron� i r�wnie z�otymi inicja�ami M.C. - zosta�o ulokowanych przy szoferze i w baga�niku. ?????? podr�owa�a prawie bez �adnego zaaferowania, ale za to z du�ym nak�adem koszt�w pokrywanych zwykle nie przez ni�. Nigdy jej nie obchodzi�o, jaka jest dozwolona ilo�� baga�u; wzruszaj�c ramionami mawia�a, �e lubi wygod�; tote� jedna waliza zawiera�a prze�cierad�a z r�owego jedwabiu, specjaln� puchow� poduszk� i szal z mi�kkiej jak �mietana paj�czej koronki, kt�ry jej s�u�y� zamiast lizeski. Wi�kszo�� walizek wype�nia�a garderoba (pi�knie poprzek�adana karbowan� bibu�k�). Ale by�a i taka walizka, kt�ra stanowi�a ma�e, w kasztanowatej sk�rze biuro. W innej mie�ci�a si� zasobna apteczka: tabletki, ma�ci, leki w sprayach, strzykawki z gotowymi zastrzykami witaminowymi i r�ne czopki, kt�rych stosowanie jest uwa�ane we Francji za normaln� kuracj�, przez Anglosas�w jednak ze zmarszczeniem brwi odrzucane. Kiedy� ?????? pr�bowa�a kupi� strzykawki w Detroit - mon Dieu, czy� nie potrafi� tam odr�ni� francuskiej hrabiny od narkomanki? Trzeba dba� o swoje cia�o, 12 Shirley Conran drugiego ju� si� nie dostanie, starannie wi�c nale�y dobiera� to, co si� na cia�o i w cia�o wk�ada. ?????? nie widzia�a powodu, �eby wmusza� w �o��dek okropne jedzenie tylko dlatego, �e znajduje si� na wysoko�ci trzydziestu pi�ciu tysi�cy st�p nad poziomem morza. Wszyscy inni pasa�erowie pierwszej klasy z Pary�a pracowicie prze�uwali sze�� rozgotowanych da�, podczas gdy ona zjad�a zaledwie troch� kawioru (nawet bez grzanki) i wypi�a jeden kieliszek szampana (�aden rocznik, ale Moet, jak zauwa�y�a z uznaniem, zanim go wzi�a). Z niedu�ej torby podr�nej z zamszu w kolorze burgunda wyj�a �y�eczk�, s�oik domowego jogurtu i wielk� soczyst� brzoskwini� z w�asnej cieplarni. P�niej, gdy inni pasa�erowie czytali albo drzemali, ?????? wyci�gn�a sw�j miniaturowy magnetofon, male�ki z�oty o��wek i du�y, tani biurowy duplikator. Magnetofon by� do wydawania polece� sekretarce, a duplikator do notatek, brudnopis�w i zapisywania rozm�w telefonicznych. Wyrywa�a to, co napisa�a, i wysy�a�a zawsze zatrzymuj�c kopie. Po powrocie do Francji dawa�a te kopie sekretarce, kt�ra sk�ada�a je do akt. ?????? by�a w spos�b dyskretny dobrze zorganizowana. Nie widzia�a celowo�ci w organizacji zbyt dobrej, nie znosi�a po�piechu, ale dzia�a� mog�a tylko w atmosferze porz�dku. Lubi�a porz�dek bardziej ni� komfort. Gdy Madame la Comtesse robi�a rezerwacj� na podr� w interesach, w Pla�a automatycznie rezerwowano dla niej dwuj�zyczn� sekretark�. Czasami ?????? zabiera�a swoj� sta�� sekretark�, ale nie zawsze by�o wygodnie mie� t� dziewczyn� zawieszon� na szyi jak para �y�ew. Poza tym ona pracowa�a u ?????? prawie dwadzie�cia pi�� lat, wi�c potrafi�a pod jej nieobecno�� mie� oko na wszystko - poczynaj�c od kondycji jej syn�w i jej winogron, na powrotach (kiedy i z kim) Monsieur le Comte do domu, ko�cz�c. Mademoiselle Janin� donosi�a o wszystkim, pe�na �arliwego oddania. Od roku 1956 pracuj�c w Chateau de Chazalle, ja�nia�a odbiciem chwa�y, jak� by� sukces ??????. Zacz�a pracowa� u de Chazalle'�w dwadzie�cia pi�� lat temu, gdy ??????, w�wczas dwudziestopi�cioletnia, przeobrazi�a zamek w zabytkowy hotel, muzeum i teren rozrywek, zanim ktokolwiek (z wyj�tkiem miejscowych ludzi) s�ysza� o szampanie de Chazalle. Mademoiselle Janin� krz�ta�a si� przy ?????? jeszcze w czasach niemowl�ctwa jej trzech syn�w i doprawdy mia�aby �ycie bardzo ja�owe bez tej posady. Co wi�cej, b�d�c u de Chazalle'�w tak d�ugo, czu�a si� nieomal cz�onkiem ich rodziny. Ale tylko nieomal. Oni pozostawali - i mieli pozostawa� zawsze - za nieprzekraczaln�, niewidzialn� barier� swojej sfery. Tak jak Nowy Jork, ?????? by�a wspania�a i kipi�ca przedsi�biorczo�ci�. Dlatego lubi�a szybkie tempo tego miasta, lubi�a sprawno�� nowojorczyk�w zawsze zr�cznych i �wawych, cokolwiek robi�: czy podaj� hamburgery, czy sprz�taj� �mieci z chodnika, czy te� wyciskaj� sok ze �wie�ych pomara�czy KORONKA 13 za pi��dziesi�t cent�w na s�onecznych rogach ulic. Ceni�a ich szybki refleks, ich cierpkie poczucie humoru, ich lapidarne dowcipy i w g��bi ducha uwa�a�a, �e nowojorczycy maj� w sobie ca��yoie de vivre Francuz�w, przy czym nie s� nawet w przybli�eniu tak wulgarni. R�wnie dobrze czu�a si� w towarzystwie nowojorskich kobiet. Z przyjemno�ci� je obserwowa�a, jak gdyby by�y okazami jakiego� innego gatunku, ch�odne, grzeczne, nieposzlakowane panie na kierowniczych stanowiskach - dzia�aj�ce w ogniu bezlitosnej walki o w�adz�, o pieni�dze, o cudze posady. ?????? mia�a podobnie kolosaln� dyscyplin� wewn�trzn�, ale - w wieku lat czterdziestu siedmiu - taktyk� post�powania z lud�mi jeszcze lepsz�. Gdyby tak nie by�o, nie zgodzi�aby si� spotka� z Liii. Ta szmat�awa poszukiwaczka z�ota! Niew�tpliwie jednak zafrapowana propozycj� Liii, ?????? przylecia�a zza oceanu po cz�ci przez ciekawo��. Zn�w si� zastanowi�a, czy przyj�� to zlecenie. Zdawa�o si�, �e Liii - teraz chyba dwudziestoo�mioletnia - ju� nigdy nie zechce jej widzie�. ?????? przypomnia�a sobie sprzed lat wyraz zaskoczenia i b�lu w pa�aj�cych orzechowych oczach tej intrygantki, przezywanej w prasie �Liii Tygrysica". Zdumia� ?????? ten telefon, niski zmys�owy g�os w s�uchawce, przedziwnie pokorny, gdy Liii prosi�a j� o przyjazd do Nowego Jorku i urz�dzenie nowego mieszkania na dw�ch pi�trach, kt�re wynaj�a na Central Park South. Ot� Liii chce mie� sw�j nowy dom urz�dzony pi�knie, rewelacyjnie, a wiadomo, �e ?????? potrafi odpowiednio po��czy� intelektualn� wytworno�� ze �mia�o�ci� stylu. �rodki finansowe na to s� nieograniczone i oczywi�cie wszystkie wydatki zwi�zane z podr� do Nowego Jorku zostan� pokryte niezale�nie od tego, czy ?????? podejmie si� zadania, czy nie. W s�uchawce ucich�o, a potem Liii doda�a, jak gdyby ze skruch�: - Chcia�abym tak�e pozby� si� uczucia, �e co� nasuwa pani bolesne wspomnienia. Od tylu lat sumienie mnie dr�czy, z ca�ego serca pragn� zrobi� wszystko, co tylko b�dzie konieczne, �eby pojedna� si� z pani�. Po tych przeprosinach zn�w zaleg�a cisza, brzemienna w zadum�, i dalej rozmowa dotyczy�a pracy ??????. - O ile wiem, w�a�nie uko�czy�a pani zamek Shawborough - powiedzia�a Liii. - I s�ysza�am te� o tych osza�amiaj�cych wspania�o�ciach, kt�re pani zaprojektowa�a dla Dominique Tresanges... to musi by� cudowne mie� taki talent, ratowa� zabytkowe domy przed ruin�, urz�dza� w nich mieszkania pi�kne i wygodne i jednocze�nie tak zachowywa� ich charakter, �e nadal pozostaj� historyczn� spu�cizn� ludzko�ci... ?????? ostatecznie zgodzi�a si� na t� podr�, bo dawno ju� nie by�a w Nowym Jorku sama. Liii poprosi�a j�, by na razie nikomu nie m�wi�a o ich spotkaniu. 14 Shirley Conran - Wie pani, prasa nigdy nie daje mi spokoju - wyja�ni�a. I to by�a prawda. Od czas�w Grety Garbo �adna mi�dzynarodowa gwiazda filmowa. nie intrygowa�a publiczno�ci tak jak Liii. Gdy limuzyna powoli ruszy�a naprz�d, ?????? spojrza�a na sw�j zegarek wysadzany brylantami -jest mn�stwo czasu przed tym spotkaniem u ??????'?. ?????? rzadko si� niecierpliwi�a. Nie lubi�a si� sp�nia�, ale zak�ada�a, �e wszyscy inni si� sp�niaj�. Takie jest �ycie obecnie... brak solidno�ci. Sytuacje daj�ce si� naprawi� ?????? ?? og� naprawia�a, czyni�c to z lekkim, krzywym u�mieszkiem, z min� uroczo konspiracyjn�, w kt�rej czai�a si� gro�ba. Je�li sytuacji nie mo�na by�o naprawi�, sk�ada�a r�ce na kolanach i spokojnie akceptowa�a la loi de Murphy. Przypadkiem zobaczy�a si� w lusterku limuzyny. Przechyli�a si� bardziej, podnosz�c podbr�dek i szcz�k� nad �abotem z kremowej koronki, tak by zobaczy� je z boku. Ledwie pi�� tygodni min�o od operacji, ale male�kie blizny przed uszami ju� znikn�y. Pan Wilson spisa� si� doskonale i to, ��cznie z narkoz� i pobytem w londy�skiej klinice, kosztowa�o tylko tysi�c funt�w. Sk�ra nie napi�ta, nie �ci�ga si� przy ustach ani przy oczach; twarz wygl�da zdrowo, promiennie, o pi�tna�cie lat m�odziej - z pewno�ci� nie jak twarz kobiety czterdziestosiedmioletniej. Rozs�dnie jest poddawa� si� takim operacjom za m�odu, wtedy ludzie nie zauwa��, nie mog� wydziwia�, �e staruszka si� odm�adza. Obecnie nie widuje si� work�w pod oczami u aktorek po trzydziestce - ani u aktor�w te� nie, kiedy si� tak nad tym zastanowi�. Nikt nie zwr�ci� uwagi na jej nieobecno��: sp�dzi�a w klinice cztery dni, a potem dziesi�� dni w Tunezji, gdzie w dodatku uby�o jej siedem funt�w. Po prostu nie mog�a zrozumie�, dlaczego niekt�re osoby je�d�� na operacje plastyczne do dalekiej Brazylii i p�ac� tam B�g wie ile. ?????? by�a niez�omn� zwolenniczk� ulepszania siebie, zw�aszcza chirurgicznego. Kobieta jest to sobie winna - twierdzi�a, �eby si� usprawiedliwi�. Jej z�by, oczy, nos, podbr�dek, piersi, wszystko zosta�o ulepszone, a� pokry�a si� mas� prawie niewidocznych szw�w. Nawet teraz nie ol�niewa�a urod�, ale gdy my�la�a o swojej wczesnej m�odo�ci, o swoich ko�skich z�bach, wydatnym nosie i nieustannym skr�powaniu, cieszy�a si�, �e przed laty uleg�a uporczywym namowom, �eby poprawi� natur�. N�g nie musia�a poprawia�. By�y prze�liczne. Wyprostowa�a nog�, d�ug� i jasn�, pokr�ci�a kostk�, obci�gn�a sp�dnic� kostiumu z niebieskiego jedwabiu, po czym opu�ci�a szyb� w oknie limuzyny i odetchn�a powietrzem Manhattanu, niepomna spalin na poziomie ulicy. Nowy Jork tak jak szampan wprawia� j� w radosny zachwyt. Oczy jej si� iskrzy�y, czu�a podniecenie, czu�a pe�ni� �ycia. Jak�e dobrze, pomimo zator�w na jezdni, by� znowu w tym mie�cie, gdzie ka�dy dzie� wydaje si� dniem urodzin. KORONKA 15 Judy Jordan wygl�da�a jak wyczerpana jasnow�osa sierotka Marysia, chocia� mia�a czterdzie�ci pi�� lat. W br�zowym, aksamitnym kostiumie i cienkiej kremowej bluzce z jedwabiu jecha�a zat�oczonym autobusem pe�zn�cym po Madison Avenue. Z natury niecierpliwa, zawsze wsiada�a do tego, co podje�d�a�o pierwsze, czy to autobus czy taks�wka. Ostatnio rzeczywi�cie zamieszczono w �People" jej zdj�cie - Judy Jordan, o dziwo, wsiada do autobusu. Ku jej niema�ej satysfakcji, bo dobrze pami�ta�a d�ugi okres biedy, gdy mog�a sobie pozwoli� tylko na autobus. Nagle posmutnia�a. Jak talizmanu dotkn�a jednego z dw�ch jednakowych pier�cionk�w, kt�re nosi�a na �rodkowych palcach - grubych z�otych pier�cionk�w z misternie wyrze�bionymi w koralu r�yczkami. Poza nimi niewiele mia�a bi�uterii -jej pasj�by�o obuwie. Trzyma�a je w specjalnej szafie, rz�dy za rz�dami znakomitych, r�cznie wykonanych botk�w z cholewami i pantofli. Zdecydowa�a, �e mog�aby dzisiejszy dzie� uczci� jutro szale�stwem zakup�w w firmie Maud Frizon. Czemu� by nie? Jej wsp�lnik powiedzia� nie dawniej ni� dzi� rano, �e w tym roku s� warci o prawie dwa miliony wi�cej. Coraz trudniej by�o pami�ta� �ycie w starej pracowni na Jedenastej Wschodniej Ulicy, z kt�rej j� wyrzucono, bo nie mog�a zap�aci� czynszu. Ale zmusza�a si� do wspominania tamtych czas�w. Prawem kontrastu tym przyjemniejsza stawa�a si� tera�niejszo��. Zreszt� nie tylko dlatego Judy nie chcia�a zapomnie�, jak si� czu�a nie maj�c pieni�dzy w wielkim mie�cie. Wiedzia�a, �e tak czuje si� wiele jej czytelniczek. Kupuj� PRZEBOJEM!, magazyn pe�en optymizmu, zach�ty do dzia�ania i zarazem ho�duj�cy zmys�om, i uwa�aj� go za przyjaciela. Naprawd� Judy je�dzi�a autobusem po to, by nadal dobrze rozumie� te czytelniczki. Trudno jej by�o pogodzi� przeciwie�stwa w swoim ,ja" znanym szerokiej publiczno�ci. Z jednej strony lubi�a si� pokazywa� jako serdeczna, szczera, zapracowana kobieta, kt�ra jada na obiad par�wki w naro�nym barze samoobs�ugowym, jak wi�kszo�� jej pracuj�cych czytelniczek. Z drugiej strony, te same czytelniczki wymaga�y, �eby prowadzi�a wspania�e �ycie towarzyskie, ubrana jak same chcia�yby, i �eby by�a osobisto�ci�. Wi�c Judy wtedy, gdy nie sz�a na par�wki do baru, jad�a obiad w Lutece albo, je�li musia�a, danie dietetyczne Za Z�otymi Drzwiami i raz po raz podr�owa�a. Jak Nowy Jork utrzymywa�a �wawe, optymistyczne tempo. Momenty, w kt�rych nagle spada�a w czarn� otch�a� osamotnienia po prostu przeczekiwa�a, zaciskaj�c z�by. Osamotnienie od czasu do czasu to cena wolno�ci, a wolno�� to nie gwiazdy i paski na fladze, to nie idea harcerzy - to jest: mog� robi�, co mi si� �ywnie podoba, zawsze. 16 Shirley Conran Drzwi autobusu z sykiem si� otworzy�y, wessa�y nowych pasa�er�w i z sykiem si� zamkn�y. Niem�oda kobieta o ziemistej cerze klapn�a na siedzenie naprzeciwko Judy, torb� z zakupami wzi�a na kolana i nagle j�kn�a: - Och, �eby te domy si� spali�y, ju� by nie by�o k�opot�w. - Powt�rzy�a to, a potem podnios�a wrzask. Nikt w autobusie nie zwraca� na to uwagi, dop�ki nie wysiad�a. Wtedy rozleg� si� szmer ulgi, u�miechano si�, wzruszano ramionami -jeszcze jedna nowojorska wariatka, kt�ra ma w nosie to, co ludzie o niej my�l�. Ale taka postawa r�wnie� �wiadczy o dojrza�o�ci, duma�a Judy. Cz�owiek doro�leje z chwil�, kiedy przestaje go obchodzi�, co ludzie my�l� o nim, a zaczyna go obchodzi�, co sam my�li o nich. Czy to jest temat? zastanowi�a si� profesjonalnie. Trzeba wybra� ewentualnego autora, jakie� s�awy, �eby si� wypowiedzia�y, mo�e by zrobi� quiz? Szybko zanotowa�a sobie w pami�ci: trzeba zleci� to jednej z redaktorek. �Czy ju� jeste� doros�a?" Niez�y tytu�. I pytanie te� niez�e, pomy�la�a, osobi�cie niezdolna na nie odpowiedzie�. Patrz�c na zewn�trz, czu�a si� wewn�trz dziecinna, chocia� za nic by si� do tego nie przyzna�a. Podatno�� na zranienie przeszkadza w interesach. Judy wola�a mie� swoj� reputacj� enfant terrible, m�odej potentatki, zab�jczej ma�ej w�adczyni wydawnictwa, kt�ra ju� przesz�a kawa� drogi i zamierza p�j�� znacznie dalej. Judy prezentowa�a si� jako kobieta, z kt�r� nale�y si� liczy� - kobieta, kt�ra sprawia, �e b�d�c z ni�, my�li si� dziesi�� razy szybciej ni� zwykle - ale te� jako kobieta maj�ca s�abo�� do �adnego obuwia. Judy nadrabia�a stracony czas. Do pi�tnastego roku �ycia nosi�a tylko praktyczne, czarne p�buciki. Za koronkowymi firankami jej rodzina by�a bole�nie biedna. Rodzice, pobo�ni po�udniowi bapty�ci bardzo si� interesowali grzechem i unikaniem grzechu. W�a�nie �eby unikn�� grzechu, Judy i jej m�odszy brat nigdy nie mogli niczego robi� w niedziel�. Na nabo�e�stwie �piewali, ale w domu nie wolno im by�o �piewa� ani te� s�ucha� radia, bo radio w niedziel� to grzech. Wielki wymy�lny orzechowy radioodbiornik, z promienist� drewnian� ozdob� na g�o�niku, by� punktem centralnym ich bawialni. W niedziel� jednak, poza odg�osami z kuchni, cisz� m�ci�o tylko klekotanie starej lod�wki stoj�cej na tylnym ganku. Naturalnie palenie i picie by�o grzeszne. Niemniej dziadek Judy, kt�ry z nimi mieszka�, znika� od czasu do czasu w piwnicy, �eby poci�gn�� �yk z butelki ukrytej za bojlerem; mo�e sam przed sob� si� usprawiedliwia�, �e to jest lekarstwo. Po niedzielnych �ykach dziadek zawsze wraca� na tylny ganek i zn�w siada� w fotelu na biegunach, kt�ry trzeszcza� pod jego ci�arem, a on rozpromieniony, wpatruj�c si� w jab�onk� przy ko�cu ogrodu, dalej czeka� na �ycie pozagrobowe. Rodzice Judy z pewno�ci� wiedzieli o tej KORONKA 17 whisky, bo od niego zalatywa�o. Matka �ci�ga�a usta i lekko, acz pot�piaj�co, poci�ga�a nosem, ale nigdy nic nie m�wi�a. Dziadek uchodzi� za abstynenta. M�czyzna w koszuli w szkock� krat�, siedz�cy na skos od Judy, z niepewn� min� zerkn�� na zamek b�yskawiczny swego rozporka. Judy szybko odwr�ci�a od niego wzrok - najwidoczniej zn�w si� zagapi�a. Pogr��ona w my�lach zwykle wyba�usza�a na ludzi swe szafirowe oczy w szylkretowej oprawie wielkich okular�w dziwnie srogo, co by�o r�wnie niepokoj�ce jak niezamierzone. Zn�w si� zastanowi�a, w jakim celu Liii chce si� z ni� spotka� i dlaczego to taka tajemnica. Najpierw by� pe�en skruchy telefon - a B�g �wiadkiem Liii ma powody, �eby by� skruszona. Ostatecznie, rzecz jasna, awantura z Liii okaza�a si� dobra dla Judy, ale przecie� nie o to Liii chodzi�o w tamten wiecz�r w Chicago. - Gdyby� mog�a znale�� w sercu troch� ciep�a, �eby mi przebaczy� -b�aga�a Liii przez telefon tym niskim g�osem z lekkim akcentem europejskim. -By�am taka niewdzi�czna... taka bez etyki zawodowej... A� wstyd pomy�le�. Wbrew sobie Judy zacz�a mi�kn��; nie dlatego, �e Liii by�a gwiazd�, �e magnetyzowa�a - po prostu dlatego, �e Judy swego czasu j� polubi�a. Rzeczywi�cie wsp�praca sz�a im doskonale, a� do tamtego wieczoru w Chicago. Liii powiedzia�a, �e chce om�wi� z Judy pewn� szczeg�ln� spraw�. - Co� bardzo poufnej natury, wi�c wola�abym o tym porozmawia� z tob� osobi�cie. Judy nie traci�a czasu dla nikogo. Dziesi�tki dziwnych propozycji nap�ywa�y do niej w ka�dym tygodniu, i wi�kszo�� z nich dociera�a nie dalej ni� na biurka jej sekretarek. Ale to by�a Liii, kt�rej nazwisko ��czono z tyloma s�ynnymi nazwiskami, Liii, kt�rej uroda jak z ba�ni o bezdomnej sierocie sta�a si� legend� dwudziestego wieku, Liii, kt�ra nigdy nie udziela�a wywiad�w. Ten ostatni fakt mia� dla Judy najwi�ksze znaczenie. Liii jest warta co najmniej tysi�ca s��w w PRZEBOJEM! Cokolwiek zdarzy si� na tym spotkaniu. Judy wi�c si� zgodzi�a. Entuzjastycznie, uroczo jak dziecko, Liii podzi�kowa�a jej i poprosi�a o zachowanie ich spotkania w tajemnicy. Zreszt� i tak Judy nie zamierza�a komukolwiek o tym powiedzie�. Ale by�a zaintrygowana. Liii, jak ona, odnios�a w �yciu sukces pr�dko, tajemniczo ???? mie� teraz dwadzie�cia osiem, dwadzie�cia dziewi�� lat, wygl�da, oniczn� potwierdzi� list na kremowym grubym papierze >wym s�owem LILI po�rodku, wyrytowanym klasyczn� isty Bodoniego. � 18 Shirley Conran O co jej chodzi? zastanawia�a si� Judy. O poparcie? Na pewno nie. O wydanie czego� drukiem? Nieprawdopodobne. O reklam�? Ju� niepotrzebna. By�o dwadzie�cia po sz�stej. Autobus jeszcze sta� w zatorze na jezdni, wi�c Judy wysiad�a i ruszy�a piechot�. Mia�a ju� niedaleko, a zawsze lubi�a by� punktualna. a W taks�wce pachnia�o dymem z papieros�w, tylne siedzenie by�o poci�te, wysuwa�o si� w�osie. Taks�wka utkwi�a w korku, ale kierowca, z pewno�ci� Portoryka�czyk, mi�osiernie milcza�, a� do chwili, gdy szczekn�� nagle. - Pani sk�d? - Z Konwalii - odpowiedzia�a Poganka, kt�ra nigdy nie uwa�a�a si� za Angielk�. - Z najcieplejszej cz�ci Brytanii - doda�a i pomy�la�a, �e to niewiele m�wi. Blado�� Poganki wynika�a z niedobrego kr��enia krwi. Zawsze jej dokucza�o zimno, a zimne pogody utrzymywa�y si� w jej rodzinnych stronach przez jedena�cie miesi�cy w roku. Kiedy by�a dzieckiem, nie cierpia�a rano w zimie spuszcza� bosych n�g z ��ka i pospiesznie wsuwa�a odmro�one stopy w bambosze z baranka. Pierwsz� w �yciu szalon� mi�o�� pe�n� nienawi�ci czu�a do swojej ciep�ej, ale niewygodnej zimowej bielizny: kombinezonu z gryz�cej kremowej we�ny z obwis�� odpinan� klap� na pupie, kt�ry okrywa� j� od szyi a� po kostki i do k�uj�cego flanelowego stanika w rodzaju kamizelki, kt�ry ko�czy� si� na brzuchu i do kt�rego przypi�te by�y d�ugie, dyndaj�ce podwi�zki, �eby nie opada�y jej grube, we�niane po�czochy. W tamtych dawnych czasach co dzie� rano o si�dmej ma�a pokoj�weczka biega�a po dworze Trelawney i rozpala�a w piecach i kominkach ogie�, wygaszany o godzinie jedenastej w nocy bez wzgl�du na to, o kt�rej godzinie wszyscy szli spa�. W �azienkach i mniejszych sypialniach sta�y przed koronkowymi firankami cuchn�ce, walcowate piece naftowe. Na otwartych paleniskach komink�w w g��wnych sypialniach pali�y si� w�gle, a w hallu i w salonie sterty roz�arzonych wielkich polan. Ale na d�ugim korytarzu i w �azienkach zawsze by�o mro�no, a potrawy z produkt�w folwarku zawsze styg�y, zanim podawano je na dworski st�. Nier�wne kamienne p�yty pod�ogi w jadalni zawsze, nawet w lecie, zi�bi�y Pogance stopy pomimo jjantofli, wi�c kiedy my�la�a, �e nikt nie patrzy, podwija�a je pod siebie' tfa5"krze�le - zawsze jednak kto� to zauwa�a� i ostro j� upomina�: �Sied� jak dama"4 Ale najgorsze w zimie by�o uk�adanie si� do snu pod zimnym ci�arem p��ciennych prze�cierade�. Oddalona od ciep�a naftowego piecyka ^Poganka 4. -� KORONKA 19 mia�a b�le w ko�ciach, a� dr�twia�a, dop�ki sen lito�ciwie nie znieczula� tych t�pych b�l�w. Przypominaj�c to sobie, chocia� jak na pa�dziernik by�o gor�co, czterdzies- tosze�cioletnia Poganka zatrz�s�a si� w swoim r�owym, we�nianym p�aszczu. W Nowym Jorku jak zwykle zatrzyma�a si� w hotelu Algon�uin, gdzie czu�a si� dziwnie swojsko. W hallu, z wysokimi, obitymi lich� sk�r� fotelami wolterowskimi i lampami w pergaminowych aba�urach, panowa�a atmosfera dosy� wy�wiechtanego i zgo�a bezpodstawnego dostoje�stwa londy�skich klub�w. Jej pok�j by� mary, ale gdy si� przychodzi�o z tego rozmy�lnie ponurego hallu, zdumiewaj�co �adny. Wygodny, r�owy fotel pluszowy stoj�cy na zielonym jak trawa dywanie; komplet artystycznych koronkowych poduszek rozrzuconych w r�nych miejscach; chytrze ustawione mosi�ne lampy i w z�otych ramach kilka obrazk�w przedstawiaj�cych ptaki - wszystko to �wiadczy�o o niezawodnym wyczuciu, z jakim urz�dzono to wn�trze. Staro�wieckie - ostatnio modne - mosi�ne ��ko przypomina�o Pogance pok�j dziecinny w Trelawney, tapeta w krat� jak altana swoj� ciemn� zieleni� na bia�ym tle kojarzy�a si� z oran�eri�, gdzie dziadek co dzie� rano czyta� �Time" w otoczeniu ps�w, palm, paproci i ro�lin tropikalnych. Oran�eri� ogrzewa�y gor�ce, br�zowe, d�ugie rury, kt�re wi�y si� po �cianach tu� nad pod�og� i parzy�y w palce, je�li si� ich dotkn�o. To by�o najcieplejsze, je�li nie jedyne ciep�e pomieszczenie w ca�ym tym pe�nym przeci�g�w wielkim domu, zw�aszcza gdy na trawniki w obramowaniu z rododendron�w dmucha� znad granitowych urwisk wiatr od morza. Cieplarnia by�a ponadto �wietnym miejscem, �eby - z ksi��k� i jab�kiem - ukrywa� si� przed matk�. Poganka jak jaszczurka w�lizgiwa�a si� pod wachlarze li�ci jadowicie zielonych i pod krzewy kolczaste koloru malachitu, zas�oni�ta ��tym pienistym kwieciem i pieni�c� si� zieleni�. Poganka s�abo pami�ta�a ojca, kt�ry zgin�� w katastrofie samochodowej maj�c zaledwie dwadzie�cia sze�� lat. Trzyletnia w�wczas pozosta�a ze wspomnieniem drapi�cego j� policzka i drapi�cych, obleczonych w szorstki tweed kolan. �lady ojca przetrwa�y tylko na d�bowych p�kach w gabinecie - rz�d srebrnych puchar�w, nagr�d uzyskanych za wyniki w p�ywaniu w hrabstwie, za wygrane w golfa, oraz wyblak�e, koloru sepii fotografie dru�yn krykietowych i grupy roze�mianych ludzi w czasie jakiego� pikniku na pla�y. Po jego �mierci, a� do uko�czenia lat dziesi�ciu i wyjazdu na pensj� w Londynie, Poganka razem z matk� mieszka�a u dziadka w Trelawney, gdzie by�a tak rozpieszczana jak hartowana. Gdy mia�a trzy lata, dziadek zabiera� j� �odzi� na zatok� i trzymaj�c w obj�ciach opuszcza� do wody, �eby nauczy�a si� p�ywa�. Na swoim pierwszym kucyku siedzia�a, gdy mia�a trzyna�cie miesi�cy, i nawet cugle w�o�ono w jej male�kie r�ce. Dziadek oprowadza� 20 Shirley Conran kucyka z ni� w siodle po padoku co dzie� rano, tak �e nauczy�a si� je�dzi� konno, zanim podros�a dostatecznie, �eby si� ba�. Po raz pierwszy by�a na polowaniu z dziadkiem w Trelawney, gdy mia�a osiem lat. To dziadek nauczy� te� Pogank� uprzejmo�ci. Zawsze uprzejmie i ze szczerym zainteresowaniem wys�uchiwa� ka�dego, czy by� to kt�ry� z jego dzier�awc�w, czy listonosz wioskowy, czy s�siad, lord Tregerick. Nie znosi� tylko tak zwanych przez niego �facet�w od pieni�dzy" - adwokat�w, bankier�w, ksi�gowych. Nigdy nie patrzy� na rachunki, po prostu do zap�acenia przekazywa� je swojemu agentowi. Wok� Poganki zawsze by�o mn�stwo s�u�by - mn�stwo, bo dziadek nie cierpia� ludzi odprawia�. Kto� jej wk�ada� r�kawiczki, kto� jej �ci�ga� z n�g buty z cholewami, kto� szczotkowa� jej w�osy na noc, i kto� uk�ada� jej rzeczy, dorasta�a wi�c z konieczno�ci niechlujna. Poganka pami�ta�a cichy szelest sp�dnicy pokoj�wki, wczesnym rankiem przynosz�cej do sypialni mosi�ne konwie z gor�c� wod�, �eby je postawi� przy miednicy w dese� z r�, i ciep�o w pokoju kredensowym kamerdynera, gdzie Briggs czy�ci� srebro i przechowywa� na oszklonych p�kach kwiecisty serwis obiadowy Minton; i pami�ta�a wonn� przytulno�� du�ej kuchni, i zrezygnowan� kwa�n� min� lokaja dziadka, gdy w garderobie zeskrobywa� b�oto z jej amazonki. Matka niecz�sto jej si� pokazywa�a, a je�li ju�, to wyra�nie znudzona. Nienawidzi�a wsi: nie mia�a tam dok�d p�j��, nie mia�a co robi�. Kornwalia w latach tysi�c dziewi��set trzydziestych nie by�a wyrafinowana, a matka by�a wyrafinowana z pewno�ci�. W�osy mia�a kr�tkie, przylizane, nieomal apreturowane i gruby, trupio blady makija�; codziennie arcydzie�o, po�yskliwie szkar�atne usta, malowa�a sobie powi�kszaj�c swe prawdziwe wargi, o wiele cie�sze. Czerwone �lady tych ust znajdowa�y si� na kieliszkach, r�cznikach i niezliczonych niedopa�kach papieros�w. Pani Trelawney cz�sto wyje�d�a�a do Londynu i gdy wraca�a, przywozi�a na weekend swoich londy�skich przyjaci�. Poganka ich nie lubi�a, pomimo to jednak pod�apa�a od nich �argon z Mayfair i ju� przez ca�e �ycie jej wypowiedzi by�y punktowane zadyszk� ich przesadnych okre�le� pochodz�cych z tamtego okresu. Teraz w roku 1978 Poganka nadal odczuwa�a brak dziadka i ubolewa�a, �e jej m�� nie zd��y� go pozna� i nie mieszka� w Trelawney, zanim ten dw�r zosta� przeobra�ony. Co nie znaczy, �eby dziadek m�g� znale�� co� wsp�lnego z jej m�em, kt�ry interesowa� si� tylko ksi��kami i w�asn� prac�. Nie obchodzi�o go, jak Poganka mobilizuje fundusze - chocia� bez tych pieni�dzy nie m�g�by dalej prowadzi� bada�. Rozj�trzona nieraz go beszta�a. Wtedy j� przytula� i m�wi�: - Kochanie, przykro mi, �e bia�e myszy s� takie drogie. Poganka wiedzia�a, �e jest dumny z jej przedsi�biorczo�ci, aczkolwiek KORONKA 21 proste metody, jakie stosowa�a w interesach, z pocz�tku go niepokoi�y. Czasami podejrzewa�a, �e wci�� jeszcze go niepokoj�. Bardzo niech�tnie zostawia�a m�a, ale dla chorych na serce podr�e s� niewskazane: lepiej czu� si� w domu maj�c.pomoc pod r�k�- na p� inwalida, a przecie� nadal jeden z najdowcipniejszych, najinteligentniejszych, najwybitniejszych ludzi na �wiecie. Chocia� ani on, ani ona nigdy o tym nie m�wili, ubieg�e szesna�cie lat by�o szczeg�lnym darem losu - ale te� i latami nieustannej troski o to, by utrzyma� go przy �yciu, zdolnego do dalszej pracy naukowej. Ten wysi�ek mia� zosta� uwie�czony triumfem, je�li - co wydawa�o si� prawdopodobne - on wreszcie w ci�gu najbli�szych dziesi�ciu lat osi�gnie po��dane rezultaty. Pytania, czy zdo�a jeszcze dziesi�� lat przetrwa�, woleli sobie nie zadawa�. Dlatego Poganka bardzo niech�tnie zostawi�a m�a nawet teraz, gdy powodem jej wyjazdu by�a mo�liwo�� uzyskania du�ej darowizny dla Instytutu. I to ze �r�d�a tak niespodziewanego. W zagraconym, pe�nym palt, but�w gumowych, szalik�w, wy�o�onym kamiennymi p�ytami korytarzu swego domku na terenie w�o�ci Trelawney, Poganka odebra�a telefon i us�ysza�a niski matowy g�os samej Liii. Tak po prostu, jak gdyby chodzi�o o spotkanie w s�siedniej wiosce, Liii poprosi�a Pogank� o przyjazd do Ameryki w sprawie zar�wno pilnej, jak poufnej. Pogank� zadziwi� ten telefon. Mi�dzynarodowe gwiazdy filmowe nie mia�y zwyczaju dzwoni� do niej tak ni st�d, ni zow�d i w dodatku ona nawet nie zna�a Liii, chocia� oczywi�cie s�ysza�a o niej. Raczej nie mo�na by�o nie s�ysze� o tym romantycznym, utalentowanym, smutnym stworzeniu. Przez telefon ta gwiazda filmowa m�wi�a spokojnie i powa�nie. - Tyle si� m�wi o projektach pa�stwa - powiedzia�a. - Jestem urzeczona cudownym dzie�em pani m�a i chcia�abym porozmawia�, w jaki spos�b mog�abym si� przyczyni�. Gdy Poganka spr�bowa�a grzecznie dowiedzie� si� szczeg��w, Liii wyja�ni�a, �e jej ameryka�ski ksi�gowy przedstawi� kilka ewentualnych form pomocy, w tym dotacje wieloletnie, i zaproponowa� spotkanie wst�pne w Nowym Jorku z jej doradcami podatkowymi. Brzmia�o to frapuj�co, jak gdyby ten wk�ad Liii mia� by� rzeczywi�cie du�y, po czym Poganka dosta�a poczt� bardzo poka�ny czek na pokrycie koszt�w podr�y pierwsz� klas�. Siedz�c teraz w unieruchomionej taks�wce i s�uchaj�c, jak kierowca klnie po hiszpa�sku, Poganka wiele by da�a, �eby si� nie czu� tak okropnie. Faluj�ce tycjanowskie w�osy, kt�re opada�y jej na ramiona, zawsze by�y �adne, ale dzisiaj twarz mia�a nabrzmia��, oczy zmatowia�e, powieki spuchni�te i wygl�da�a jak najbardziej na swoje czterdzie�ci sze�� lat. R�nica pomi�dzy czasem w Nowym Jorku i czasem londy�skim wynosi 22 Shirley Conran pi�� godzin. Poganka przylecia�a poprzedniego dnia wieczorem i po paru godzinach snu obudzi�a si� o drugiej w nocy, gdy za oceanem jest pora �niadania. Nie mog�a ju� spa�, nie mog�a czyta� ksi��ki. Tabletek na sen nigdy nie za�ywa�a. Zreszt� �adnych innych lek�w te� nie - nawet aspiryny. Zanadto ba�a si� wp�dzi� w co� znowu. H Cj�adkie, czarne drapacze chmur majaczy�y nieco ciemniejsze ni� niebo. Nie wie si�, ile jest odcieni czerni, je�eli si� nie pracuje w modzie czy w bran�y drukarskiej, pomy�la�a Kate, spiesz�c przez Zachodni� Pi��dziesi�t� �sm� Ulic�, ju� troch� sp�niona jak zwykle. Gdy wysz�a z redakcji dziesi�� po sz�stej, niebo by�o bladoniebieskie i kremowe, a teraz o p� do si�dmej jest ju� ciemne. Przez chwil� duma�a t�sknie o d�ugich zmierzchach jesiennych w Anglii, a potem zatrzyma�a si� przed wystaw� firmy Van Cleef i Arpels. Koronacyjny brylantowy diadem cesarzowej J�zefiny le�a� w majestacie. Podoba� si� Kate bardziej ni� diadem wystawiony w drugim oknie - wspania�y diadem rosyjskiej carycy ze szmaragdami wielko�ci cukierk�w i roziskrzon�, grub� na trzy cale, opraw� z brylant�w. Zn�w si� zastanowi�a, dlaczego w zesz�y poniedzia�ek nie da�a si� Tomowi wci�gn�� w ko�owr�t tych drzwi. Wi�kszo�� m�czyzn nawet nie s�ysza�a o firmie Van Cleef, nie m�wi�c ju� o tym, �e nie wie, gdzie to jest, i nie m�wi�c ju� o tym, �e nie proponuje zrobienia tam ma�ego sprawunku. �Chod�, kupimy diadem J�zefiny" - Tom wzi�� j� za r�k�, i chocia� potrz�sn�a g�ow�, jeszcze pr�bowa� z ni� wej��, jeszcze t�umaczy�, �e szmaragdy pasuj� do wszystkiego. Dlaczego nie chcia�a przyj�� kosztownego prezentu od niego? Ostatecznie jej urodziny s� w przysz�ym tygodniu. Kate ko�czy�a czterdzie�ci sze�� lat i wcale si� tym nie przejmowa�a. Nie potrzebowa�a kosztownych zapewnie�: mia�a to, czego zawsze chcia�a - cudownego m�czyzn� i cudown� prac�. Teraz, gdy Kate z wielkim powodzeniem wydawa�a poczytny magazyn, nikt by si� nie domy�li�, �e ona przez d�ugie lata nie wiedzia�a, czego chce ani dok�d zmierza, i �e czu�a si� pani� swego �ycia akurat tak, jak lalka szmaciana wrzucona do pralki. Czu�a, jak si� obija, owszem, ale nie wiedzia�a, w kt�r� stron�. �No dziewczyno - mawia� jej ojciec - pami�taj, �e jeste� lepsza od innych, Kathreen, pami�taj, �e tw�j tata ma fundusze, a to jest to, co si� liczy. Nic nie mo�e ciebie zatrzyma� w drodze na sam szczyt. Tw�j tata spodziewa si�, �e b�dziesz na szczycie, i �eby nie by�o co do tego nieporozumie�". �Fundusze" stanowi�y ogromne zyski czerpane z rz�d�w jednakowych, przysadzistych domk�w z czerwonej ceg�y, kt�re jej ojciec budowa� w ca�ej KORONKA 23 �rodkowej Anglii. �Fundusze" oznacza�y lepsze fata�aszki, lepsze samochody, lepsze wakacje i lepszy dom, ni� mia�y jej szkolne kole�anki, tylko �e to si� nie liczy�o. �Fundusze" je�li ju� co� wywo�ywa�y, to milcz�c� niech�� do niej ze strony niekt�rych kole�anek w londy�skiej szkole. Nigdy nie uwa�a�a si� za lepsz� od kt�rejkolwiek z nich ani te� nigdy nie sta�a si� najlepsza. Zawsze z l�kiem czeka�a na cenzury, przewiduj�c w�ciek�o�� ojca, kary i - co najbardziej j� niepokoi�o - ojcowskie wysi�ki, �eby j� poduczy�. Im g�o�niej ojciec krzycza�, tym mniej mog�a zapami�ta�. By�a zastraszona. Gniew, kt�rego nigdy nie �mia�a okaza�, zbija� si� w niej w warstwy cichej urazy. Wiedzia�a, �e brak jej odwagi cywilnej, ale ba�a si� narazi� argumentacj� na gniew ojca. Wi�c podobnie jak jej matka, zawsze m�wi�a mo�liwie jak najmniej albo ucieka�a. M�czy�ni poznaj�c Kate bli�ej zdumiewali si�, �e tak �atwo mog� z ni� zrobi�, co tylko chc�, i ona nie b�dzie si� uskar�a�. No, ale gdy wywierali za du�� presj�, Kate bez s�owa wyja�nienia po prostu znika�a. Poniewa� nie znosi�a swego ojca, dop�ki �y�, nie mog�a zrozumie�, dlaczego wbrew woli my�li o nim rzewnie, ilekro� kt�ra� z jej ksi��ek trafia na list� bestseller�w. Szkoda, �e stary nie mo�e tego zobaczy�. Nie mog�a zrozumie�, dlaczego chce, �eby ten straszny olbrzym, nie�yj�cy ju� od dwudziestu lat, by� z niej dumny. Nie mog�a zrozumie�, dlaczego jest rozczarowana tym, �e on umar�, zanim ujrza�a siebie na szczycie, zanim mog�aby zawo�a�: �Tatku, tatku, ty draniu, ja tego dokona�am!" Kate nie zwraca�a szczeg�lnej uwagi na swoje sukcesy, tak samo jak grono jej przyjaci�, kt�rych na og� mia�a z czas�w, gdy by�a nieznana, ale jej tata by si� tymi sukcesami rozkoszowa�, wycina�by jej fotografie z gazet, przechowywa� wszystkie wycinki i zawiadamia�by swoich kole�k�w, kiedy ona ma wyst�pi� w telewizji. Z pewno�ci� jej nowa ksi��ka wydaje si� jeszcze jednym sukcesem -potencjalny bestseller. Historia Liii - prawdziwa czy zmy�lona, powinna znale�� si� na li�cie na tydzie� przed opublikowaniem. Liii jest pi�kna, romantyczna, nieodparcie fascynuj�ca, wi�c publiczno�� ch�onie wszelkie szczeg�y z jej �ycia. Ile� razy ju� pisano, �e Liii zawsze, czy nosi at�as czy jedwab, samodzia� czy bawe�n�, ubiera si� na bia�o? I oczywi�cie Liii jest kobiet� z przesz�o�ci� - i to z jak� przesz�o�ci�! Gdy Liii przed zdobyciem pozycji mi�dzynarodowej by�a jeszcze jedn� z wielu kontynentalnych, drugorz�dnych aktorek rozbieraj�cych si� w drugorz�dnych filmach, Kate sp�dzi�a kiedy� troch� czasu na planie w mokrym lesie pod Londynem, po czym napisa�a pierwszy du�y wywiad, czyni�c z nastolatki Liii potencjaln� gwiazd�. Od tamtej pory nie mia�a z ni� 24 Shirley Conran kontaktu, ale to, co o niej napisa�a, ukaza�o si� p�niej w prasie na ca�ym �wiecie. By� mo�e dlatego ona mnie zaprosi�a do ??????'?, my�la�a Kate. Obecnie wszystkie gwiazdy chc� mie� �opowiadan�" autobiografi�. Niemniej Kate by�a zdumiona, gdy Liii zatelefonowa�a osobi�cie i prosi�a o zachowanie ich spotkania w sekrecie. Spiesz�c w stron� Pla�a, Kate poczu�a w wilgotnej jesiennej mgie�ce zapach gor�cych obwarzank�w, min�a grup� �ysych, pustolicych kobiet okutanych w koronki i srebrne lisy, o�wietlonych reflektorami w oknie wystawowym Bergdorfa; zatrzyma�a si� na skrzy�owaniu przy czerwonym �wietle, za kt�rym sta� niebieski samoch�d policyjny z dwoma policjantami tak �ysymi i pustolicymi jak te manekiny. Przesz�a przez jezdni� pod eleganckie ciemnozielone markizy, rozci�gaj�ce si� znad ka�dych drzwi bloku mieszkalnego, a� nad kraw�nik, gdzie w nieskazitelnych ciemnych samochodach siedzieli szoferzy. Po chwili skin�a g�ow� od�wiernemu w niebieskiej liberii, kt�ry jej zasalutowa� pomi�dzy marmurowymi filarami hotelu Pierre, zanim wkroczy�a w drzwi wahad�owe i na szeroki kremowy korytarz. Stan�a przy kontuarze recepcji i zatelefonowano na g�r�, by si� upewni�, �e jest oczekiwana. Obok niej go�cie hotelowi szeptali po w�osku, gromadki za ni� rozmawia�y po arabsku i po francusku. Przypomnia�o jej to Kair. Wind� wjecha�a na szesnaste pi�tro i gdy sz�a wyciszonym szarym korytarzem do apartamentu 1701, obci�gn�a na sobie z ty�u �akiet w kolorze morwy i spulchni�a kokard� bluzki ze szkar�atnego jedwabiu. Drzwi, zanim do nich dosz�a, otworzy�a jej szczup�a kobieta o popielatych w�osach i w sukni te� popielatej. Za otwartymi drzwiami wida� by�o d�ugi kremowy pok�j, okna wychodz�ce na Central Park. Kelner w�a�nie przygotowa� na w�zku l�d, szczypce i ma�e talerzyki z oliwkami. Popielata sekretarka skinieniem wyprosi�a go z pokoju, wpu�ci�a Kate, wysz�a i cicho zamkn�a za sob� drzwi. Kate si� zach�ysn�a. - Bo�e! - powiedzia�a Judy. - Myli�am si� znowu - powiedzia�a Kate, kt�r� zawsze kusi�o mocne akcentowanie pocz�tku zdania. Staa przy drzwiach zdumiona, usi�uj�c si� zorientowa�, co to wszystko znaczy. Judy i Poganka siedzia�y na dw�ch morelowych pluszowych kanapach zestawionych ze sob� pod k�tem prostym; przy ko�cach tych kanap sta�y na niskich stolikach z okopconego szk�a ogromne wazy z bia�ymi liliami i importowanym kwieciem jab�oni. Za stolikiem z prawej strony w be�owym pluszowym fotelu siedzia�a ??????. - Co to jest, zjazd-niespodzianka? - zapyta�a Kate. Poganka skuba�a dwoma palcami misternego motylka z zielonego malachitu, KORONKA 25 zwisaj�cego jej z szyi na pi�knym z�otym �a�cuszku od Cartiera. ?????? powiedzia�a szybko zni�onym g�osem: - Lepiej uwa�ajmy, co m�wimy. Nastr�j by� napi�ty. Kate nie zd��y�a podej�� do nich, gdy dwuskrzyd�owe drzwi w drugim ko�cu pokoju otworzy�y si� i wesz�a niedu�a, z�ocistosk�ra m�oda kobieta w bia�ym jedwabiu udrapowanym jak staro�ytna grecka tunika. Od Liii wprost bi�o to, �e jest gwiazd�. Mi�kkie czarne w�osy chmur� opada�y jej na ramiona, zaczesane do ty�u nad owaln� twarz� z wydatnymi ko��mi policzkowymi. Jej ma�y nos by� troch� drapie�nie zakrzywiony, usta mia�a nieco za szerokie, ale gdy si� na ni� patrzy�o, widzia�o si� tylko jej oczy. Wielkie, orzechowe oczy w oprawie g�stych rz�s roziskrzone tak, jakby kr�ci�y si� w nich kryszta�owe �zy. Tylko �e w ten wiecz�r oczy Liii si� nie iskrzy�y. Miota�y gromy. Pa�a�y w�ciek�� furi�. Przez chwil� gwiazda sta�a w milczeniu i przygl�da�a si� tym czterem starszym kobietom: Kate w kostiumie fraise stoj�cej przy drzwiach, Pogance w r�owym p�aszczu rozpartej na morelowych poduszkach, ?????? znieruchomia�ej z porcelanow� fili�ank� w jednej r�ce i spodkiem w drugiej przy niebieskim jedwabnym gorsie i patrz�cej spode �ba Judy w br�zowym aksamicie, przycupni�tej na brzegu kanapy, zgarbionej z �okciami na kolanach, z podbr�dkiem opartym na d�oniach. I nagle przem�wi�a: - Dobrze. Kt�ra z was, dziwki, jest moj� matk�? iiiii. vjp Rozdzia� drugi A � mnie mdli - mrukn�a Kate. Opar�a si� o wezg�owie ��ka i zapi�a nowy koronkowy stanik na swych dziewcz�cych piersiach. - Warte md�o�ci - powiedzia�a Poganka oblizuj�c palce. W r�owym kimonie i bokserskich szortach z pomara�czowej satyny siedzia�a po turecku w nogach w�skiego ��ka Kate i z ubolewaniem patrzy�a na bia�e tekturowe pude�ko stoj�ce pomi�dzy Kate i ni�. W pude�ku zosta� tylko jeden czekoladowy ekler. - To b�dzie na po kolacji. Mam ci polakierowa� paznokcie n�g, �eby� nie my�la�a o �arciu? Angielskie pensjonarki wydawa�y ca�e swoje pierwsze tygodni�wki na ciastka, pomadki do ust i emalie do paznokci. Uwolnione od regulaminu rodzimych szk�, mia�y nabra� ostatecznego polom na szwajcarskiej pensji. Po latach brak�w powojennych, gdy nawet chleb i kartofle by�y racjonowane, te dziewcz�ta uwa�a�y Szwajcari� roku 1948 za raj w por�wnaniu z wyn�dznia��, zn�kan� Brytani� - raj pe�en ciastek z kremem, czekolady, �niegu i romantyczno�ci. Poganka zgarbi�a si� nad lew� stocia�aate. Ta kr�tkowzroczna tycjanowska pi�kno�� lubi�a si� garbi� prze�wiadczona, �e jest za wysoka. Okulary nosi�a rzadko, bo po pierwsze by�a pr�na, a po drugie wci�� je gubi�a. Z go�� lew� nog� podniesion�, rozparta na ��ku, Kate patrzy�a ponad g�ow� Poganki. Widzia�a obramowane bia�ymi firankami w otwartym oknie sypialni �nie�ne g�rskie szczyty Gstaad. - Chod�my przed podwieczorkiem do lasu - zaproponowa�a. - Nie wier� si�, idiotko - powiedzia�a Poganka. - Przecie� mamy wita� t� now�. P�jdziemy po podwieczorku, je�eli nie przyjedzie. Biedaczka, ty� KORONKA 27 za�apa�a najlepsz� szaf�. W jej prawie nie ma miejsca do wieszania. B�dzie musia�a trzyma� rzeczy pod ��kiem. W L'Hirondelle - internacie dla dorastaj�cych panienek - sypialnie by�y przewa�nie trzyosobowe, ale na najwy�szym pi�trze pod drewnianymi okapami tego ogromnego chalet mie�ci�y si� mniejsze pokoje. Dwuosobow� sypialni� Kate uzupe�nia�a bladoniebieska alk�wka z niskim pochy�ym stropem z sosnowych bali, akurat wystarczaj�ca, by wstawi� jedno niebieskie w�skie ��ko, komod� i stolik. Poganka zagarn�a t� alkow�, i to bardzo dobrze, zwa�ywszy jej straszliwe niechlujstwo, �e mia�a pok�j dla siebie. Nic by jej nie nauczy�o porz�dku. Zosta�a ochrzczona imieniem Jennifer, ale jej niania wci�� na ni� krzycza�a: �Nie �mie�, ty ma�a poganko!", �Nie b�dzie podwieczorku, dop�ki nie posprz�tasz, ty ma�a poganko!", a� w ko�cu wszyscy zacz�li Jennifer nazywa� Pogank� i to przezwisko do niej przylgn�o. - Ja nie mam zamiaru zmarnowa� takiego �licznego popo�udnia! - Kate zeskoczy�a z ��ka, w�o�y�a be�owy kaszmirowy sweterek i sp�dnic�. Poganka wbi�a stare bryczesy na pomara�czowe szorty i wkr�ci�a si� w olbrzymi wzorzysty pulower z szetlandzkiej we�ny udziergany na drutach, kt�ry �cisn�a w talii rzemiennym paskiem dwa razy na ni� za d�ugim. Zbieg�y obie z drewnianych schod�w po dwa stopnie naraz i jak z procy wylecia�y z drzwi frontowych. Przebieg�y na ty�y domu i na p� id�c, na p� podskakuj�c ruszy�y strom� �cie�k� na ty�ach pensji, prowadz�c� do lasu. Przesz�y tak prawie mil� pod g�r� po sosnowym igliwiu, gdy nagle natrafi�y na tablic� stoj�c� po�rodku �cie�ki: �Attention! Defense de passer". - To pewnie znaczy, �e tego przej�cia broni� gajowi - powiedzia�a Poganka, kt�rej znajomo�� francuskiego by�a barbarzy�ska. Sz�y wi�c zdyszane dalej pod g�r�, a� �cie�ka sko�czy�a si� raptownie trawiast� polank� na samym skraju urwiska. Poni�ej widzia�y br�zowe sztylety Gstaad, otoczone ciemnozielon� puszcz� i w dali malowniczy amfiteatr Alp ze �niegiem na szczytach nawet w pe�ni lata. - Juhuu... uuu! - stulaj�c d�onie przy ustach, wrzasn�a Poganka. Gdy echo jeszcze rozbrzmiewa�o w dolinie, odwr�ci�a si� do Kate i powiedzia�a: - Oczekuje si� od nas, �eby�my umia�y jod�owa�, kiedy wr�cimy do... Urwa�a. Us�ysza�a Juhuu" w odpowiedzi, jak gdyby prosto spod ich n�g, i zaraz wo�anie. - Au secours! - To znaczy: ratunku - przet�umaczy�a Kate z powag�. - I to sk�d� zza tej ska�y. Pour�uoi secours? - wrzasn�a Poganka. Ten g�os odwrzasn��: - Parce que... zawis�am! - Angielka? - wrzasn�a Poganka i zrobi�aby krok naprz�d, gdyby Kate 28 Shirley Conran jej nie przytrzyma�a za pasek. Sta�y w odleg�o�ci nie wi�kszej ni� dziesi�ciu st�p od kraw�dzi urwiska. - Nie, Amerykanka! Uwa�aj, ta ska�a si� kruszy! Nawet nie byli�my blisko skraju! Raptem si� osun�a! - Ile was tam? - Tylko ja zlecia�am! Nick odskoczy� i pobieg� po pomoc! Aaach! - us�ysza�y odg�os osuwania si� ziemi i kamieni. - Jeste� tam jeszcze? - Jestem, ale niewiele mam miejsca! Och, Bo�e, tak si� boj�. - Nie patrz w d�! - Poganka ukl�k�a na trawie i zacz�a si� czo�ga�. -I ju� nie wo�aj!... Kate, poczo�gam si� do kraw�dzi, a ty po�� si� za mn� i trzymaj mnie za kostki. Powoli dope�z�a do urwistego skraju polanki. Wyjrza�a ostro�nie. Zobaczy�a mo�e ze sze�� st�p ni�ej niebieskie oczy patrz�ce w g�r� spod k�dzierzawych jasnych w�os�w. Ta dziewczyna sta�a na w�skim parapecie i roz�o�onymi r�kami czepia�a si� ska�y. - Nick nie m�g� mnie dosi�gn�� - powiedzia�a. - Stara� si� i stara�. Zdj�� koszul� i rzuci� mi, �eby mnie wci�gn��, ale si� rozdar�a, a potem i tutaj zacz�o si� kruszy�, wi�c pobieg� po drabin�. Ale kruszy si� dalej, ju� nie ma gdzie siedzie�. Tak si� boj�. Co najmniej sto st�p ni�ej ziemia zn�w si� osuwa�a. Poganka poczu�a nudno�ci. - Och - j�kn�a bez tchu. - Bo�e, nie patrz w d�. - Spr�bowa�a napr�ony

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!