15489

Szczegóły
Tytuł 15489
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

15489 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 15489 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

15489 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

KAZIMIERZ KRAJEWSKI PIŚMIENNICTWO POLSKIE r\» WIECZA DO OŚWIECENIA PODRĘCZNIK DLA KLASY I LICEUM O PROFILU HUMANISTYCZNYM Wydanie szóste WARSZAWA 1986 WYDAWNICTWA SZKOLNE I PEDAGOGICZNE m i ii 0'kładka, karta tytułowa, karty działowe - Jakub Erol Opracowanie Zespól Redakcyjny Redaktor techniczny Krystyna Milewska Korektorzy Alicja Makijewska Hanna Pielrzak Barbara Wojnicka Podręcznik zatwierdzony do użytku szkolnego ISBN 83-02-00615-7 m Sili © Copyright by Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1976 \:$-ti Warszawa 1986 Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Wydanie szóste. Nal-Jad 14 820+180 egz. Arkuszy wydawniczych 31,56, drukarskich 32,5; Papier druk. sat. kl. V, 70 g, 86x122 cm. WSIP Zakład Graficzny w Łodzi Druk z zachowanych materiałów Zatn. nr 3328/446/k. Cena zl 329, — MOiW ,.15" PRZEDMOWA Jak korzystać z podręcznika? Podręcznik obejmuje przewidziany programem szkolnym materiał z historii i teorii literatury oraz nauki o języku. Ponieważ książka ma układ zagadnieniowy, pomocą w korzystaniu z niej będą Wam służyć znajdujące się na końcu trzy skorowidze: autorów i tytułów, terminów literackich oraz gramatyczny, ułatwiające szybkie odnalezienie i pełne zebranie potrzebnych wiadomości. O zawartości podręcznika informuje również spis treści, z którym radzimy Wam się zapoznać przed przystępowaniem do lektury kolejnych rozdziałów książki. Niektóre fragmenty podręcznika są drukowane drobnymi czcionkami, tzw. petitem; stanowią one materiał uzupełniający, który warto — choćby przez ciekawość — przeczytać. Na końcu zaś umieszczone są tablice synchroniczne1 do poszczególnych epok. Ucząc się z podręcznika, zaglądajcie do odpowiedniej tablicy, bo pomoże to Wam w kojarzeniu jednoczesnych zdarzeń i uświadamianiu sobie ich następstwa w czasie. Programowy materiał z nauki o języku i teorii literatury jest ściśle powiązany z lekturą. Nie należy go pomijać, gdyż zapoznanie się z nim umożliwia pełniejsze zrozumienie i odczucie piękna utworów literackich, zarówno omówionych w podręczniku, jak i poznawanych w lekturze indywidualnej. Jeśli na początku rozdziału spotkacie motto, zastanówcie się nad nim, jest ono bowiem wprowadzeniem do pracy nad określonym ustępem tekstu. 1 synchroniczny —- zestawiający wydarzenia zachodzące w tym samym czasie Okładka, karta tytułowa, karty działowe Jakub Erol Opracowanie Zespół Redakcyjny Redaktor techniczny Krystyna Milewska Korektorzy Alicja Makijewska Hanna Pietrzak Barbara Wojnicka f [to i : Podręcznik zatwierdzony do użytku szkolnego ISBN 83-02-00615-7 Copyright by Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1976 Warszawa 1986 Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Wydanie szóste. Nakład 14 820 + 180 egz. Arkuszy wydawniczych 31,56, drukarskich 32,5; Papier druk. sat. kl. V, 70 e, 86 x 122 cm. WSiP Zakład Graficzny w Łodzi Druk z zachowanych materiałów Zam. nr 3328/446/k. Cena zl 329, — MOiW ,.15" PRZEDMOWA Jak korzystać z podręcznika? Podręcznik obejmuje przewidziany programem szkolnym materiał z historii i teorii literatury oraz nauki o języku. Ponieważ książka ma układ zagadnieniowy, pomocą w korzystaniu z niej będą Warn służyć znajdujące się na końcu trzy skorowidze: autorów i tytułów, terminów literackich oraz gramatyczny, ułatwiające szybkie odnalezienie i pełne zebranie potrzebnych wiadomości. O zawartości podręcznika informuje również spis treści, z którym radzimy Wam się zapoznać przed przystępowaniem do lektury kolejnych rozdziałów książki. Niektóre fragmenty podręcznika są drukowane drobnymi czcionkami, tzw. petitem; stanowią one materiał uzupełniający, który warto — choćby przez ciekawość — przeczytać. Na końcu zaś umieszczone są tablice synchroniczne1 do poszczególnych epok. Ucząc się z podręcznika, zaglądajcie do odpowiedniej tablicy, bo pomoże to Wam w kojarzeniu jednoczesnych zdarzeń i uświadamianiu sobie ich następstwa w czasie. Programowy materiał z nauki o języku i teorii literatury jest ściśle powiązany z lekturą. Nie należy go pomijać, gdyż zapoznanie się z nim umożliwia pełniejsze zrozumienie i odczucie piękna utworów literackich, zarówno omówionych w podręczniku, jak i poznawanych w lekturze indywidualnej. Jeśli na początku rozdziału spotkacie motto, zastanówcie się nad nim, jest ono bowiem wprowadzeniem do pracy nad określonym ustępem tekstu. 1 synchroniczny — zestawiający wydarzenia zachodzące w tym samym czasie 3 i i i U Podręcznik dotyczy naszej odległej przeszłości. Nie zapominajcie, że Polska to nie tylko dzień dzisiejszy, lecz kraj i naród o tysiącletniej z górą kulturze, stanowiącej dorobek wielu, wielu pokoleń Polaków. Dziedzictwo owych dawno minionych stuleci należy więc poznać, bo naród nieświadom swej przeszłości nie pojmuje, kim właściwie jest, jaki jest jego rodowód i dokąd zmierza w swym dziejowym pochodzie. Jednakże trzeba rozumnie korzystać z historycznych doświadczeń oraz narodowej spuścizny kulturalnej i literackiej, by wyłuskać z nich głównie wartości, które są cenne, trwałe i przydatne dla naszego dziś i jutra. Autor WSTĘP Sztuka słowa Nie miecz, nie tarcz1 — bronią Języka, Lecz — arcydzieła. (Cyprian Norwid) Człowiek jest istotą twórczą. Wszystko, co go otacza — poza przyrodą — jest wytworem jego rąk i myśli. Od niepamiętnych czasów wyrabia on nie tylko przedmioty codziennego użytku, lecz tworzy również dzieła, które zaspokajają jego poczucie piękna oraz wyrażają różnorakie przeżycia. Ważną zaś cząstkę tej działalności człowieka stanowi twórczość słowna, czyli literatura, początkowo zazwyczaj bezimienna i przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie, a po zdobyciu umiejętności pisania — utrwalana zapisem. Wyraz literatura, pochodzenia łacińskiego, jest wieloznaczny. Aż do końca XVIII w. oznaczał całe w ogóle piśmiennictwo; od schyłku zaś tego stulecia używa się go zwykle w odniesieniu do piśmiennictwa artystycznego, czyli literatury pięknej. Obejmuje ona utwory mające budzić wzruszenia estetyczne, a także dzieła o innym przeznaczeniu, lecz odznaczające się artystyczną formą, tj. literackością. Literatura więc jest jedną z dziedzin sztuki i stanowi główny dział szeroko pojętego piśmiennictwa, czyli twórczości słownej człowieka. W miarę rozwoju kulturalnego wzbogaca się i niezwykle różnicuje ludzki dorobek piśmienniczy. Toteż współcześnie obejmuje on sporą liczbę różnych typów literackich. Najważniejsze z nich to obok literatury pięknej: piśmiennictwo naukowe, publicystyka, omawiająca bieżące tematy polityczne, społeczne i kulturalne, oraz piśmiennictwo użytkowe. W obrębie zaś poszczególnych działów występuje wiele rodzajów i gatunków piśmienniczych. 1 tarcz — dawna forma oboczna obok tarcza (obocznik słowotwórczy) i i i I ii liii w\ ii l P te 1 ¦iU Literatura piękna — lub krócej: literatura — stanowi zatem sztukę słowa, gdyż jej tworzywem, czyli środkiem artystycznego wyrazu, w przeciwieństwie do innych sztuk pięknych, jak malarstwo, rzeźba, muzyka, jest język, niezwykle złożony i bogato rozwinięty twór ludzki. Jednakże granice między dziełami literackimi a nieliterackimi są płynne i w pewnym stopniu zmienne, bo zależne od poglądów na literackość utworów w poszczególnych epokach. Osobną pozycję stanowią literatura ludowa oraz straganowa i literatura dla dzieci i młodzieży. Pierwsza to wytwór ludu i wiejskiego kręgu kulturowego. Twórczość ta jest w zasadzie anonimowa, ustna i nieustannie przerabiana, a utrwalana dopiero zapisem przez jej zbieraczy i badaczy. Literatura natomiast straganowa, rozpowszechniana niemal od chwili wynalezienia druku, jest adresowana do masowego i niezbyt wymagającego, bo na niższym poziomie kulturalnym znajdującego się odbiorcy. Ostatni wspomniany wyżej dział liczy się wyłącznie z rozwojem psychicznym i potrzebami wieku odbiorców, a zatem niezależnie od strony estetycznej kładzie nacisk na cele poznawcze, wychowawcze oraz rozwijanie wrażliwości uczuciowej młodocianych adresatów. Utwory literackie różnią się od siebie przede wszystkim stylem, a więc sposobem ukształtowania wypowiedzi zależnie od jej treści, charakteru i formy. Wyróżnia się przy tym styl indywidualny i typowy. Pierwszy dotyczy stylu autora i stylu utworu. Przecież „styl to człowiek", jak powiedział francuski przyrodnik i filozof XVIII w. G. L. de Buffonl. Pisarze więc stosują swoisty, im tylko właściwy dobór środków stylistycznych, dzięki czemu w mniejszym lub większym stopniu osiągają inność stylową. Przy tym w toku pracy twórczej zmieniają styl stosownie do charakteru i formy pisanego dzieła, nadając mu odpowiednie, odrębne piętno stylistyczne. Za style zaś typowe uważa się przede wszystkim zmienne style epok czy prądów literackich oraz style funkcjonalne, uzależnione od celu wypowiedzi i sytuacji społecznej. Poszczególne style funkcjonalne powstawały w miarę rozwoju życia społecznego i kulturalnego oraz jego potrzeb. Toteż wyróżnia się obecnie pięć ich podstawowych odmian literackich w postaci mówionej i pisanej: styl artystyczny, Czytaj: biifą. publicystyczny, retoryczny (krasomówczy), naukowy oraz urzędowo-kancelaryjny. Zresztą granice między nimi są płynne i zachodzi wzajemne ich oddziaływanie. Obok powyższych odmian języka literackiego istnieje ogólnonarodowy język potoczny, pełniący rolę podstawowego środka bezpośredniego, ustnego porozumiewania się członków każdej wspólnoty narodowej. Niekiedy pisarze wprowadzają go do swych utworów, a również silnie oddziaływa on na język literacki, szczególnie w niektórych okresach. W utworach literackich spotykamy się z dwiema przeciwstawnymi formami: wierszem, tj. mową wiązaną i dzięki jednostkom rytmicznym ściśle zorganizowaną; oraz prozą, czyli mową niewiązaną. Aż niemal do początku XIX w. wiersz uchodził za reprezentatywną formę literacką i dominował w literaturze pięknej. I właściwie dopiero od połowy XIX stulecia obie formy stały się równorzędne, przy czym proza ma przewagę nad wierszem. Utwór literacki jest wypowiedzią twórcy skierowaną do słuchacza lub czytelnika, a zarazem rodzajem dialogu, jaki pisarz stara się nawiązać za pośrednictwem swego dzieła z jego odbiorcą. I choć pierwszy nasz wielki poeta, Jan Kochanowski, wyznał, iż „sobie śpiewa a Muzom", to jednak utwory swe udostępniał i wydawał drukiem. Dzieła literackie, trafiając do czytelników, oddziałują na nich w różny sposób: przemawiają do umysłu, budzą uczucia i ukierunkowują wolę. Prowokują i bawią. Ukazują wzorce osobowe, głoszą hasła i upowszechniają ideały. Słowem — w większym lub mniejszym stopniu wychowują, a tym samym wywierają wpływ na życie nie tylko poszczególnych jednostek, lecz i całych społeczności. I odwrotnie: otaczająca twórcę rzeczywistość kształtuje dzieło literackie, gdyż pisarz jest dzieckiem swej epoki i środowiska, w którym wyrósł, a w utworze odbija się obraz świata, w którym żyje twórca. Związek to zatem obustronny. Utwór literacki jest dziełem sztuki, która zmienia się z biegiem czasu tak jak życie. Rodzą się bowiem nowe upodobania, a style artystyczne ulegają zmianom: przeżywają się jedne, powstają zaś inne. Znajduje to wyraz w dziełach literackich. Twórczość wybitnych pisarzy przyczynia się do rozwoju języka każdego narodu, a mowa żywa wpływa również na język utworów literackich. Każdy naród wytwarza z czasem własną, nie zawsze całkowicie samodzielną i oryginalną, tradycję literacką. Wielcy twórcy wzbogacają i i ii! lits-! I •iU ją swymi dziełami, nieraz przeciwstawiając się jej w poszukiwaniu nowatorskiego wyrazu artystycznego. Literatura zatem gromadzi doświadczenia i dorobek twórczy pisarzy, jest skarbnicą narodowych osiągnięć, a jednocześnie towarzyszy na co dzień każdemu z nas. I na tym polega jej znaczenie oraz społeczna rola. ĆWICZENIE 1. Na podstawie danych z Encyklopedii PWN, Słownika wyrazów obcych oraz Słownika terminów literackich sporządź notatkę dotyczącą znaczeń wyrazów literatura i literat. 3OOOOO OOOOOOOOOOCOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOCDOCCOOC o ooooo nni-)noooooo'5uooo'6ó"ó'ooooó'oooooooocooooooooOOOOCo000000 I i! ii U PROGU NOWEJ EPOKI Tyś nasza twierdza, tarcza, Opieka i obrona, Ojczysta mowo święta, Bądź z serca pozdrowiona. (Leopold Staff) 1. Rodowód polszczyzny Język polski należy do rodziny języków słowiańskich, a tym samym jest jednym z języków indoeuropejskich, zajmujących obszary od Indii aż po zachodnie krańce Europy. Rozwinął się on na drodze rozpadu najpierw wspólnoty indoeuropejskiej, następnie — prasłowiańskiej. Na przełomie dwóch epok historycznych, w ostatnich stuleciach p.n.e. i w pierwszych wiekach n. e., nastąpiło wyodrębnienie się grupy słowiańskiej, która zasiedliła ziemie w dorzeczu Odry i Wisły aż po środkowy Dniepr i górny Dniestr, wchłaniając zastaną na tych terenach ludność. I ten obszar to kolebka Słowiańszczyzny. W okresie wielkiej, trzykierunkowej: na zachód, południe i wschód ekspansji, trwającej z różnym nasileniem od V do VIII w. n.e., nastąpił rozpad Prasłowiańszczyzny na trzy zasadnicze grupy: zachodniosłowiańską, zajmującą dorzecze Wisły, Odry i w znacznej części Łaby; południowosłowiańską, która parła na południe, opanowując znaczną część Półwyspu Bałkańskiego; wreszcie wschodniosłowiańską, na wschód od dorzecza Wisły. Jednakże proces językowego rozdrabniania trwał nadal i doprowadził do podziału grupy zachodniosłowiańskiej na trzy pokrewne zespoły językowe: lechicki, łużycki i czesko-słowacki. W ich obrębie wytworzyły się z kolei terytorialne narzecza plemienne, z których w toku zespalania się plemion we wspólnoty państwowe i narodowościowe wyłoniły się ponadplemienne języki narodowe. W grupie łechickiej rozwinął się język polski -i wymarły w XVIII w. język połabski. W skład zatem narodu pol- 10 Gkiego, posługującego się językiem polskim jako ogólnonarodowym, weszło pięć zespołów plemiennych: Polanie, Małopolanie (Wiślanie i Lędzianie-Lęchowie), plemiona śląskie (Dziadoszanic, Bobrzanie, Ślężanie, Opolanie i Golęszyce), Mazowszanie oraz Pomorzanie (Kaszubi). Obecnie grupa zachodniosłowiańską obejmuje cztery narodowe wspólnoty językowe: polską, czeską, słowacką oraz dolno- i górnołu-życką; Polacy zaś stanowią najliczniejszy jej odłam. Mowa więc ojczysta to twór wieków i pokoleń, a jej historia wiąże się ściśle z dziejami narodu. Pierwsze organizmy państwowe, plemienne i ponadplemienne, zaczęły powstawać na ziemiach słowiańskich na przestrzeni VII—IX w. n.e. Spowodowało to powstrzymywanie dążności odśrodkowych, prowadzących do dalszego różnicowania się językowego, a jednocześnie wzrost skłonności do plemiennego, terytorialnego i politycznego scalenia. Na obszarze plemion polskich zjawisko to zarysowało się wyraźnie w w. IX, co doprowadziło w X w. do powstania państwa polskiego. W dziele tym współzawodniczyły ze sobą głównie dwa plemiona: Polanie i Wiślanie. Ostatecznie Polanie zwyciężyli i zjednoczyli — nie bez użycia siły — ziemie Polan, Małopolan, plemion śląskich, Mazowszan i Pomorzan, stwarzając tym samym warunki do powstania i rozwoju narodu oraz języka polskiego. Jednocześnie bowiem z umacnianiem się organizacji państwowej narastała dążność do wprowadzenia obok istniejących dzielnicowych narzeczy plemiennych ogólnego, ponadplemiennego dialektu, odgrywającego rolę niejako języka państwowego, powszechnie przyjętego i zrozumiałego. Proces ten trwał kilka wieków, gdyż odradzające się jeszcze plemienne dążności odśrodkowe, ambicje książąt oraz trudności polityczne powstrzymywały przez długi okres jednoczenie, doprowadzając nawet do załamywania się organizacji państwowej. Jaskrawym tego przykładem był okres rozbicia dzielnicowego. Ostatecznie jednak zwyciężyły tendencje scaleniowe i odrodziła się dzięki dwom ostatnim Piastom, Władysławowi Łokietkowi i Kazimierzowi Wielkiemu, nasza wspólnota polityczna. Jednocześnie utrwaliła się polska świadomość narodowa oraz powstał ponadgwarowy, ogólny język narodowy, początkowo w postaci mówionej (potocznej), a następnie także pisanej, czyli literackiej. 11 $1 I if, II Ii Pi fe i Oczywiście, język ogólnonarodowy wyrastał z narzeczy plemiennych, z których dwa odegrały zasadniczą rolę: wielkopolskie (tj. polańskie) i małopolskie (tj. wiślańskie). Które zaś z nich stanowiło podstawę języka ogólnopolskiego — do dziś pozostaje sprawą otwartą. Przeważa jednak pogląd, iż „oparł się on na podstawie dialektu wielkopolskiego i tradycje wielkopolskie odgrywają w nim znaczną rolę także wówczas, kiedy centrum życia politycznego i kulturalnego przeniosło się do Krakowa. Tam jednak uczestniczące już dawniej w tym procesie elementy małopolskie przybierają na sile"1. Toteż język ogólnopolski wykazuje głównie cechy wielkopolskie oraz małopolskie, a jedynie ślady wpływów pozostałych dialektów. W dziejach języka polskiego wyróżnić można trzy okresy: staropolski — od X do XV w.; powstał wtedy ogólny polski język potoczny, a pod koniec okresu podjęto próby użycia go także jako języka literackiego; średniopolski — od początku XVI do połowy w. XVIII; wówczas to polski język literacki rozwinął się i okrzepł w środowisku krakowskim, zarówno w prozie, jak i w poezji, a pod piórem wybitnych pisarzy, wywodzących się głównie z Małopolski, ustaliły się właściwości i powstały normy języka pisanego; na późniejszy zaś jego rozwój oddziałały też wpływy Warszawy i Polaków pochodzących z ziem wschodnich Rzeczypospolitej, głównie z Rusi. Z kolei język literacki wydatnie przyspieszył upowszechnienie się ogólnopolskiego języka, gdyż utwory ówczesnych pisarzy stawały się dla czytelników wzorem poprawnej polszczyzny; nowopolski — od połowy XVIII do początku w. XX; w tym okresie trwa dalszy rozwój zarówno języka potocznego, jak i literackiego. Ostatnie siedemdziesięciolecie to już współczesna polszczyzna. s. 94. 12 1 Z. Klemensiewicz: Historia języka polskiego. Cz. I. Warszawa 1961, PWN, 2. Najdawniejsze zapisy polskie Najstarszymi polskimi słowami zapisanymi są imiona osobowe i nazwy miejscowości, wplecione w liczbie ponad 400 w tekst łacińskiej bulli1 papieża Innocentego II z 1136 r., skierowanej do arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba. Dokument ten nazwał Aleksander Brlickner a „złotą bullą języka polskiego". Wśród wymienionych tam nazw miejscowych można wyróżnić cztery grupy, które stanowią wzorzec dla nazw wielu miejscowości: 1) nazwy topograficzne, związane z charakterystycznymi cechami danej okolicy, np. Kalisz (od farf'błoto, mokradło'), Łęczyca (od łąka 'nizina nad zakolem rzecznym, bagno'); 2) nazwy dzierżawcze, utworzone za pomocą przyrostków dzierżawczych: -ów, -owa, -owo; -evi, -ewa, -ewo; -in, -ina, -ino, od imion założycieli lub właścicieli osad, jak Kraków ('gród Kraka'); 3) nazwy patronimiczne a, oznaczające najpierw potomków założyciela czy posiadacza osady lub jego ludzi tam osiadłych, a następnie miejscowości; tworzono je za pomocą przyrostków: -icy, -ycy, -owicy, -ewicy (mianownik liczby mnogiej od rzeczowników kończących się na -ic), np. Janowicy od Jana, Biskupicy od biskupa ('ludzie biskupa'), jednakże już w średniowieczu końcówkę -y zastępowała końcówka -e, dlatego dzisiaj powszechnie spotyka się zakończenie -ice; 4) nazwy służebne, związane z zajęciami dawnych mieszkańców poddanych dworu lub Kościoła, jak Rudnicy, późniejsze Rudniki (od ruda 'kruszec': rudnik 'górnik'), Żyrdnicy (od żyrdź 'żerdź'). Tak to rodziły się niegdyś nazwy naszych osad i miejscowości. Natomiast rodzime imiona osobowe są przeważnie złożeniami, tj. wyrazami dwu-rdzennymi ze spójką: o, e, i, y. Wyrażają one zazwyczaj życzenie pod adresem dziecka, któremu nadawano odnośne imię. Oto przykłady: Bol-e-sław ('więcej sławny'), Jar-o-slaw ('sławny z siły'), Włodz-i-sław ('sławny z władania'). Doszukiwanie się pochodzenia i znaczenia etymologicznego wyrazów należy od dawien dawna do niezwykle ciekawych a często trudnych rozważań. Nazwa „etymologia" wywodzi się z języka greckiego i jest wyrazem złożonym: etymon ('prawda, znaczenie') + logos ('słowo'), stąd etymologiczny — 'dotyczący znaczenia wyrazu'. A zatem ów zabieg wymaga umiejętnego podziału badanego słowa na cząstki słowotwórcze: rdzeń, przedrostek i przyrostek, oraz czasem prześledzenia kolei przemian fonetycznych i znaczeniowych wyrazu. 1 bulla — urzędowy dokument papieski wydawany w sprawach dużej wagi 2 Aleksander Bruckner (czytaj: briikner, 1856—1939) — znakomity polski historyk języka, literatury i kultury polskiej 3patronimiczny — pochodzący od imienia ojca, odojcowski 13 i H; i U Ułatwiają to zadanie odpowiednie słowniki: przede wszystkim Słownik etymologiczny języka pohkiego Aleksandra Briicknera oraz ukazujący się obecnie Slozunik etymologiczny języka polskiego Franciszka Sławskie-go; następnie w odniesieniu do wyrazów zapożyczonych Słownik wyrazów obcych PWN (Państwowego Wydawnictwa Naukowego); wreszcie Słownik geograficzny Józefa Staszewskiego. Są to łatwo dostępne i wystarczające na ogół pomoce naukowe. W średniowieczu do rozrywek umysłowych ludzi wykształconych należało m. in. wyjaśnianie znaczenia wyrazów, jednak zazwyczaj w sposób nienaukowy, ponieważ opierano się raczej na podobieństwie brzmień i znaczeń, nie zaś na budowie słowotwórczej. Wspomniana wyżej bulla zawiera jedynie pojedyncze nazwy polskie, tymczasem pierwsze utrwalone na piśmie wypowiedzenie ciągłe w języku polskim odnaleziono w Księdze henrykowskiej (ok. 1270) — kronice klasztoru cystersów w Henrykowie na Dolnym Śląsku. W łaciński tekst autor Wplótł oprócz polskich nazw osobowych i miejscowych wypowiedź tamtejszego chłopa: Day ut ia pobrusa a ti poziwai — daj, ać1 ('niech') ja pobruszę ('pokręcę żarna'), a ty poczywaj ('odpoczywaj')! To są najstarsze słowne pomniki języka polskiego dotychczas odnalezione w dawnych rękopisach. Wieki późniejsze, od XIV począwszy, przynoszą już obszerniejsze ciągłe teksty polskie, których liczba stale wzrasta z biegiem lat. W przytoczonym wyżej a pochodzącym z XIII w. zdaniu złożonym występują trzy nie spotykane dzisiaj wyrazy: ać, pobruszę i poczywaj. Wyszły one bowiem już dawno z użycia,- a więc nie należą obecnie do słownictwa czynnego, lecz powiększyły zasób słownictwa martwego. Są więc w stosunku do współczesnej polszczyzny archaizmami leksykalnymi (wyrazowymi), wobec czego ich znaczeń trzeba szukać w odpowiednich słownikach, między innymi w Podręcznym słowniku dawnej polszczyzny Stefana Reczka. Istnieje jeszcze słownictwo bierne, obejmujące archaizmy rzeczowe, tj. wyrazy czasami tylko używane, gdyż oznaczają godności, rzeczy lub czynności już nie istniejące, np. hetman, podkomorzy, husaria, królewszczyzna, podymne. Natomiast nie są archaizmami wyrazy przestarzałe, używane jedynie przez ludzi starszego pokolenia. 1 Partykuła ać ^ a ci (celownik 1. poj. zaimka) — niech; w użyciu do końca XV w. Obok archaizmów leksykalnych spotyka się również archaizmy' fonetyczne: sierce 'serce'; fleksyjne: paniej 'pani'; słowotwórcze: kawalec 'kawałek'; znaczeniowe: przytomny 'obecny'; składniowe: mieć po ręce 'mieć pod ręką, po swojej stronie'. Z archaizmów korzysta się przede wszystkim przy stylizacji na daw-ność, czyli archaizacji, np. w powieściach historycznych. ĆWICZENIA 2. Wyjaśnij, korzystając z wymienionych wyżej słowników, znaczenie etymologiczne: a) wyrazów: Polska, Polaniu, Polak; b) nazwy miejscowości, w której mieszkasz; c) następujących nazw: Gdańsk, Lublin, Poznań, Szczecin, Warszawa, Wrocław oraz Odra i Wisła. 3. Określ znaczenie swego imienia, o ile jest rodzimego pochodzenia. 3. Średniowieczne księgi Polska pogańska obywała się bez pisma, podobnie zresztą jak wicjc-szość narodów europejskich przed chrystianizacją. Pismo więc zawitało do Polski wraz z łaciną, co nastąpiło z chwilą wejścia naszego państwa w zasięg wpływów kultury zachodniej pod koniec X w. (966 r.), czyli u schyłku wczesnego średniowiecza1. Czasy owe druku jeszcze nie znały, a zatem o książki było trudno. Pisano je bowiem ręcznie na pergaminie, wyrabianym ze skóry młodych kóz, owiec, cieląt i osłów. Z jego wyrobu słynęło ongiś miasto Pergamon w Azji Mniejszej, stąd nazwa. Papier, wynaleziony w II w. p.n.e. przez Chińczyków, został przywieziony do Europy przez Arabów. W w. XII rozpoczęto jego produkcję w Hiszpanii, w XIII we Włoszech, a w w. XIV we Francji i w Niemczech. W Polsce pierwsze młyny papiernicze powstały w końcu XV w., m. in. w Prądniku Czerwonym koło Krakowa. Pisaniem i przepisywaniem ksiąg zajmowali się duchowni, pisarze- 1 Terminem „wiek średni" (medium aevum, czytaj: . . .ewum) określali pisarze XV i XVI w. czasy dzielące starożytność od odrodzeniaj tj. okres od upadku państwa za-chodniorzymskiego (r. 476) aż po koniec XV w.; nazwa epoki utrwaliła się w w. XVII. Wyodrębnia się w niej zazwyczaj trzy okresy: wczesne średniowiecze (V—X w.), jego rozkwit (XI—XIII) i zmierzch, który był jednocześnie wiekiem przełomu (XIV i XV). \ •¦ 14 15 i f,\[ m i! i! -skryptorzy, a ozdabiali je inicjałami i barwnymi miniaturami ilu-minatorzy, również duchowni. Wiele ksiąg ówczesnych zawdzięczamy benedyktynom, stąd w przysłowie weszło wyrażenie: benedyktyńska (tj. żmudna) praca. Średniowieczne księgi były drogie. Cena ich wahała się od wartości konia czy stada gęsi aż po wartość wsi. Czym zatem była książka dla ówczesnego człowieka, pięknie powiedział nasz historyk i badacz kultury Jan Ptaśnik (zm. 1930) w dziele Kultura wieków średnich: „Książka! W jakiejż cenie miały ją wieki średnie! W żadnej epoce nie była tak ukochana i prawie że pieszczona! Książka w owych czasach to najdroższy klejnot, to prawdziwy pokarm dla ducha i zarazem przedmiot wysokiej wartości materialnej. Obok relikwii to najcenniejszy i najmilszy dar". Pisano je wówczas zazwyczaj po łacinie, a niektóre tylko teksty po polsku. Zapis w języku polskim nie był bowiem sprawą łatwą, gdyż można było korzystać wyłącznie z alfabetu łacińskiego lub greckiego, w których nie było liter do oznaczenia niektórych głosek polskich. Odrębny alfabet słowiański, oparty na alfabecie greckim, tzw. glago lice, stworzyli w IX w. dwaj apostołowie Słowian, Cyryl i Metody. W zmienionej i czytelniejszej postaci jako cyrylica przyjął się on wśród Słowian wschodnich i większości południowych. Natomiast my, Polacy, podobnie jak reszta Słowiańszczyzny, dostosowaliśmy do potrzeb języka narodowego alfabet łaciński. Trudności sprawiały przy tym przede wszystkim samogłoski nosowe, spółgłoski miękkie oraz zwartoszczelinowe: c, dz, cz, dż, ć, dź, a także niektóre szczelinowe: sz, ż, dla których łacina nie posiadała znaków. Zanim stworzono pewien jednolity system ortograficzny, oznaczano owe dźwięki w rozmaity sposób. Początkowo poszczególne litery łacińskie oznaczały kilka polskich głosek, np. literą d wyrażano: d, dz, dź, dż. Później stosowano w tych wypadkach pisownię złożoną, wprowadzając podwójne litery, i zaczęto używać znaków diakrytycznych1, dodawanych do liter. Samogłoski zaś nosowe oznaczano w pewnym okresie znakiem: 0. Tego chaosu ortograficznego nie usunięto do końca wieków średnich, chociaż rektor Akademii Krakowskiej, Jakub Parkoszowic z Żurawicy, podjął próbę w tym kierunku i około 1440 r. zalecał ułożony przez siebie alfabet: 1 diakrytyczny — odróżniający; znaki (przecinki, ogonki, krepki) dodawane do liter 16 diakrytyczne — znaki graficzne Kto chce pisać doskonale Język polski i też prawie *, Umiej obiecado a moje, [...] Ktorem tak napisał tobie. Propozycje Parkoszowica, chociaż nie znalazły oddźwięku, stanowiły przejaw budzącej się troski o kulturę języka ojczystego. Pisownię naszą uporządkowali dopiero krakowscy drukarze w XVI w. Podobnie było z przestankowaniem. Na wzór starożytny pisano bez odstępów oraz bez przecinków i kropek. Przyimki i krótkie wyrazy często łączono z następnymi słowami. Toteż odczytywanie średniowiecznych tekstów polskich sprawia nieraz trudności, o czym świadczą m. in. po-przykłady: Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj. niższe Day ut ia pobrusa a ti poziwai (ok. 1270) Panny nato szetrzymaycze małe koszy przed szo kraycze (początek XV w.) Szynku bychczya nyszko myala nyeczocz bychczy wszpomagala (II połowa XV w.) Panny, na to się trzymajcie, Małe kęsy przedsię 3 krajcie. Synku, bych 4 cię nisko miała, Niecoć bych ci wspomagała. W ostatnim przykładzie znajduje się wołacz; od zdrobniałego rzeczownika synek — synku. Występuje tu zatem oboczność samogłoskowa, tzw. e ruchome e : 0 (zero fonetyczne), np. wieś — wsi; sen — snu; chłopiec ¦— chłopca. Oboczność powyższa to wynik przemian fonetycznych, jakie zaszły niegdyś w naszym języku. Otóż z języka prasłowiańskiego odziedziczyliśmy obok samogłosek dwie półsamogłoski, wymawiane słabiej i krócej. Nazywa się je jerami i oznacza znakami zapożyczonymi z alfabetu cyrylickiego. Występowały one w środku wyrazów między spółgłoskami oraz na końcu wyrazów po spółgłoskach. Różniły się zaś od siebie charakterem: jedna była przednia, czyli miękka — 6, a druga tylna, tj. twar- 1 prawie — dobrze, poprawnie; od przymiotnika prawy, praw 2 obiecado — abecadło; żakowski wierszyk: „Obiecadło, śniadł ('zjadł') pies sadło, matka mydło, ociec szydło; wlazł na półkę, śniadł gomółkę" ('ser'). 3 przedsię — jednak 4 bych — bym Piśmiennictwo polskie — 2 17 Ml da — s, zależnie od tego, czy przy ich wymowie język wysuwał się ku przodowi, czy cofał ku tyłowi jamy ustnej. Na gruncie polskim wcześnie one zaginęły, pozostawiając jednak ślady. I tak jery występujące na końcu wyrazów lub przed sylabą zawierającą samogłoskę znikały jako słabe, natomiast jery znajdujące się w pozycji mocnej, tzn. przed zgłoską zawierającą inny jer, przechodziły w e na skutek wzdłużenia zastępczego. Niezależnie od tego miękkie jery powodowały zmiękczenie poprzedzającej spółgłoski. Oto przykłady: sym 5s syn; kito ^ kto; dvwa s dwa; Urna s= ćma, a dopełniacz 1. mn. hm?, 52 ciem; pbSb s= pies, apbsa Sa psa; szm ^ sen, a svnu s== snu. Nie obeszło się jednak niekiedy bez odstępstw od powyższej zasady, czasami bowiem pojawia się e bez uzasadnienia, np. ognb ss ogień zamiast ogń;.mydhko & mydełko, a nie mydlko; częściej natomiast mamy do czynienia z wyrównaniem analogicznym formy mianownika do form dalszych przypadków: pbsbkh 5s psek, a jest piesek, bo pieska, pieskowi itd.; shjbińh Ls ^ sjent, a mamy sejm, bo sejmu, sejmowi, sejmy. ĆWICZENIA 4. Opierając się na podanych wyżej przykładach, porównaj pisownię średniowieczną z dzisiejszą oraz określ sposoby ówczesnego oznaczania samogłosek nosowych, miękkości spółgłosek i spółgłosek zwartoszczelinowych. 5. Wyszukaj w dwu ostatnich przykładach archaizmy i określ je. 6. Wyjaśnij oboczność form przyimków w poniższych przykładach: nad domem — nade mną ; od pola — ode mnie ; przed laty — przede mną. Spośród zachowanych polskich rękopisów średniowiecznych najcenniejsze ze względu na dzieje języka są trzy. Najstarszy z nich to Kazania świętokrzyskie, pochodzące z przełomu XIII/XIV w., a odnalezione we fragmentach na pociętych paskach pergaminowych, użytych do oprawy grubych tomów. Najpiękniejszym z tych rękopisów, bogato zdobionym inicjałami, miniaturami i ornamentami, bo przeznaczonym dla królowej Jadwigi, jest Psałterz floriański z przełomu XIV/XV w.; ma on trzy wersje językowe: łacińską, polską i niemiecką, a opiera się na dawniejszych tłumaczeniach z XIII w. Zabytkiem najobszerniejszym natomiast była Biblia królowej Zofii, tłumaczona w połowie XV w. dla ostatniej żony Władysława Jagiełły. Niestety, zaginęła podczas drugiej wojny światowej, a zachowały się jedynie jej fotokopie. 18 j%&UkU*%w$$L$ę%(•** jk&.zui:nii$i\Y'\wĘ- Podobizna karty Psałterza floriańskiego (przełom XIV i XV w.) i i CHARAKTER EPOKI Każda epoka tęskni za jakimś piękniejszym Światem. Im głębsze jest zwątpienie i ból z powodu powikłań dnia dzisiejszego, tym gorętsza jest owa tęsknota. (Jehan Huiziuga *) 1. Krzyż i miecz W wyniku podziału Cesarstwa Rzymskiego na Zachodniorzymskie i Wschodniorzymskie u schyłku starożytności (395 r. n.e.) Europa rozpadła się na dwa odrębne kręgi kulturowe: zachodni — na podłożu łacińskim, i wschodni — na greckim. Średniowiecze utrwaliło ów podział i dwukierunkowy rozwój kultury chrześcijańskiej. Znalazło to odbicie w odmiennych formach życia kulturalnego oraz twórczości artystycznej, a w Kościele doprowadziło do rozpadu chrześcijaństwa na prawosławne i katolickie. Wobec powyższego część krajów europejskich, w tym Polska, przynależy do kultury zachodniej, a reszta do wschodniej. Granica, zresztą płynna, biegnie wzdłuż pogranicza polsko-ruskiego i dalej na południe poprzez Półwysep Bałkański. W średniowieczu rozpowszechnił się w Europie ustrój feudalny, który w toku swych przemian rozwojowych przyniósł podział społeczeństw na odrębne stany, różniące się między sobą pozycją społeczną i uprawnieniami, oraz przekształcenie się monarchii wczesnofeudalnych w stanowe. W takich warunkach historycznych rozwinęła się na obszarach łacińskiego chrześcijaństwa, pozostającego w zasięgu kościelnej władzy papieży, ponadnarodowa, uniwersalna (powszechna) kultura średniowieczna. Pomimo rozwarstwienia stanowego i wyrazistych odręb- 1 Johan Huizinga (czytaj: hejzynga, 1872—1945) — holenderski historyki filozof kultury, autor dzieła Jesień średniowiecza 20 ności w obyczajach, trybie życia oraz zainteresowaniach poszczególnych stanów, a tym samym stanowego charakteru ówczesnej kultury, zasadnicze jej elementy były wspólne dla wszystkich społeczności tego kręgu kulturowego. Ten uniwersalizm kultury średniowiecza, stanowiący jej cechę znamienną, przejawiał się przede wszystkim w pojmowaniu świata, w sposobie myślenia, ideałach, nauce oraz sztuce i literaturze. Usiłowano zapewnić światu chrześcijańskiemu jednolity charakter i ład przez zharmonizowanie wszystkich jego elementów. Społeczeństwo pojmowano jako organizm złożony ze stanów pełniących określone funkcje społeczne, a zespolonych według ustalonej hierarchii. Naczelne i uprzywilejowane zaś miejsce w niej zajmowały dwa stany: rycerstwo^ przekształcające się w ciągu XIII—XIV w. w szlachtę, oraz duchowieństwo; mieszczanie i chłopi tworzyli stany niższe. Stąd krzyż i miecz stały się symbolami epoki. Temu hierarchicznemu porządkowi społecznemu odpowiadał ustalony porządek moralny, oparty na jednolitej dominującej idei, jaką był teocentryzm1. Bogu zatem starano się podporządkować wszystkie dziedziny życia i działalności człowieka zgodnie z zasadą: wszystko dla Boga i jego większej chwały oraz dla szczęścia wiecznego poza grobem. Nauka, literatura, sztuka przepojone były pierwiastkami religijnymi i spełniały zazwyczaj rolę służebną wobec religii i Kościoła. W naukach królowała scholastyka, czyli „filozofia szkolna", uznająca Biblią oraz dzieła najdawniejszych pisarzy chrześcijańskich, tj. Ojców Kościoła, a także pisma Arystotelesa, filozofa greckiego z IV w. p.n.e. — za ostateczny autorytet. Zadaniem jej było określanie i udowadnianie prawd wiary na drodze rozumowania zgodnego z zasadami logiki 2 Arystotelesa. Stąd też filozofię uważano za „służebnicę teologii"3. Patronował temu modelowi kultury Kościół, duchowieństwo bowiem stanowiło wówczas zdecydowaną większość wśród ludzi wykształconych, a ustawiczny wzrost majątków kościelnych sprawiał, że biskupi czy opaci stawali się potężnymi panami feudalnymi. Kościół zyskał więc ogromne znaczenie i zabiegał o umocnienie swej wyższości nad instytucjami świeckimi. W tej rywalizacji o władzę i wpływy dochodziło do ostrych zatargów 1 teocentryzm — podporządkowanie spraw ludzkich Bogu, jako jedynej wartości logika — nauka o zasadach i formach poprawnego wnioskowania .^,-ia nhiaśniaiaca na eruncie danej religii pojęcie Bo wiary logika — nauka o zasadach i tormacn poprawne^ teologia — teoria objaśniająca na gruncie danej religii pojęcie Boga i zasady 21 |M w W w, M między cesarstwem a papiestwem, między koroną a tiarą \ Był to jeden z czołowych konfliktów epoki. W sztuce średniowiecznej rozpowszechniły się jednakowe systemy znaków artystycznych, a tym samym jednolite style z niewielkimi tylko odchyleniami w zależności od miejscowych potrzeb oraz warunków. W okresie średniowiecza panowały kolejno style: preromański, romański i gotyk, przy czym dwa ostatnie są reprezentatywne dla zachodniej Europy, natomiast dla wschodniej — styl bizantyjski. Styl romański powstał w południowej Francji u schyłku X w., lecz nazwę otrzymał dopiero w w. XIX. Utrzymywał się w Europie A Moda: styl romański do połowy XIII w. W architekturze reprezentują go głównie kościoły i klasztory, projektowane przez duchownych, zwłaszcza zakonników. Są to potężne, obronne budowle kamienne, bo z ciosów wznoszone, o konstrukcji klockowej, gdyż z prostych, geometrycznych brył zrośnięte, o sklepieniach półokrągłych, a później krzyżowych, powstałych z przecięcia się dwóch sklepień beczkowych. Charakterystyczne dla świątyń romańskich są szczególnie ozdobne portale i bliźniacze: podwójne lub potrójne okienka o półkolistych łukach. Twórcy tych budowli mieli na uwadze nie tylko obronność, ale również ukazanie potęgi i przewagi Kościoła i religii, o czym miał przypominać także dalekosiężny głos dzwonów z wysokich wież. Gotyk2 pojawił się około połowy XII w. w miastach północnej 1 tiara — uroczyste nakrycie głowy papieża; przenośnie: papiestwo, podobnie jak korona — cesarstwo 2 Nazwa ta, nawiązująca do germańskiego plemienia Gotów, którzy w r. 410 zniszczyli Rzym, kryła w sobie początkowo negatywną ocenę tego stylu przez zwolenników klasycznych, antycznych wzorów architektury i sztuki. 22 Katedra w Reims (Francja) z w. XIII Francji i począł stopniowo wypierać w całej Europie budownictwo romańskie; przetrwał on do początków XVI w. We Francji jako budulec utrzymał się kamień, lecz gdzie indziej zastąpiła go cegła, a ciosu używano do ozdób. Budowle gotyckie, dzięki konstrukcji opartej na systemie szkieletowym, stały się wysokie i lekkie. Ich strzelistość podkreślały stosowane w konstrukcji i dekoracji łamane, ostre łuki, wysokie okna z kolorowymi witrażami, a także ozdobne szczyty oraz sterczyny (wieżyczki), zakończone kamiennymi kwiatonami. Wśród pomników architektury gotyckiej znajdują się również budowle świeckie: ratusze, mury obronne, barbakany, zamki i staromiejskie budownictwo mieszkalne. Na kulturalne oblicze epoki w pewnej mierze oddziaływał także antyk1. Mimo odcinania się od starożytnej pogańskości nie omieszkano korzystać z jego dorobku i to nie tylko na polu filozofii, lecz i w innych dziedzinach, a więc i literaturze. Spośród poetów starożytnych szczególną 1 antyk — świat starożytny, kultura starożytna., a także zabytek dawnej sztuki 23 w, 1 i 8n popularnością cieszył się Wergiliusz (70—19 p.n.e.) — najwybitniejszy epik rzymski, autor Eneidy. Średniowiecze jednak — mimo rozpowszechnianej ideologii teocen-trycznej — było okresem ogromnych kontrastów i wielu konfliktów politycznych oraz społecznych. Bogacenie się duchowieństwa i przejawy zepsucia jego obyczajów, jak również pogarszanie się położenia mieszkańców miast i ludności chłopskiej oraz wzrost ich wyzysku przez stany uprzywilejowane poczęły budzić protesty i wywoływać ruchy religijno--społeczne, skierowane przeciwko istniejącym stosunkom. A na przekór dążnościom uniwersalistycznym zaczęła budzić się i rozwijać świadomość narodowa wśród wielu narodów. 2. Polska wieków średnich Okres średniowiecza w Polsce przypada na czasy rozkwitu i schyłkuł średniowiecza europejskiego, obejmuje bowiem wieki od drugiej połowy X do końca XV. Rozpoczyna je pojawienie się państwa polskiego na europejskiej scenie dziejowej i wejście Polski w krąg cywilizacji zachodnioeuropejskiej za czasów Mieszka I. Lecz po śmierci pierwszego koronowanego władcy polskiego, Bolesława Chrobrego, monarchia wczesno-piastowska załamała się. Mimo odbudowy organizacji państwowej i kościelnej w XI w. przez Kazimierza Odnowiciela, w XII stuleciu na mocy testamentu Bolesława Krzywoustego (1136 *.) nastąpiło rozbicie dzielnicowe, które trwało niemal dwa wieki. Wreszcie stulecie XIV przyniosło już trwałe zjednoczenie Polski, tym razem jako monarchii nierównoprawnych stanów, a koronacja Władysława Łokietka w Krakowie w r. 1320 stała się uwieńczeniem tego doniosłego wydarzenia. W w. XV, a więc pod koniec średniowiecza, po unii z Litwą Polska przekształciła się z niewielkiej monarchii narodowej w potężne państwo wielonarodowościowe i zdobyła za rządów Jagiellonów mocarstwową pozycję w Europie. W ciągu tych pięciu stuleci zaszły na ziemiach polskich doniosłe zmiany, nie tylko polityczne i społeczne, ale także kulturalne: dokonała się bowiem chrystianizacja kraju, a z nią przyswojenie cywilizacyjnego 1 Używane nazwy: schyłek czy zmierzch jakiejś epoki nie mają zabarwienia ujemnego, lecz oznaczają końcowy jej okres. 24 dorobku zachodnioeuropejskiego i zespolenie go z rodzimymi treściami kulturowymi; rozwinęło się ponadplemienne, chociaż jeszcze nie powszechne, poczucie narodowej wspólnoty. Proces owych przemian nie przebiegał gładko i spokojnie: towarzyszyły mu najpierw walki na tle religijnym, ponieważ chrystianizacja natrafiała na opór pogańskiej ludności, a następnie konflikty między-plemienne i społeczne; te ostatnie były wynikiem wzrostu obciążenia stanów niższych świadczeniami na rzecz duchowieństwa oraz szlachty. Początkowo krzewicielami nowej religii i kultury w Polsce byli przybysze z dalekich stron, przeważnie duchowni świeccy i zakonni, Kościół bowiem pełnił wówczas rolę łącznika Polski z Zachodem. Z biegiem jednak czasu, w miarę wyrastania rodzimej warstwy ludzi wykształconych, już od XIII w. począwszy, udział obcych w naszym życiu kulturalnym i politycznym wydatnie zmalał. Polska weszła w orbitę kultury zachodnioeuropejskiej stosunkowa późno; stąd płynie nasza młodszość cywilizacyjna i nieznaczny przez, pierwsze stulecia współudział Polaków w pomnażaniu i wzbogacaniu ogólnego dorobku kulturalnego. Jedynie dzięki Akademii Krakowskiej, założonej w r. 1364 przez Kazimierza Wielkiego, a odnowionej w r. 1400 przez Władysława Jagiełłę, dorównaliśmy na polu naukowym krajom przodującym kulturalnie. Akademia, owa — wedle określenia jej założyciela — „nauk przemożna perła", przeżyła swój „złoty wiek" w XV i na początku XVI stulecia,, osiągając wtedy wysoki autorytet i oddziałując jako ośrodek naukowy na tereny środkowej i wschodniej Europy. Spełniała wówczas rolę kuźni umysłowej elity dla Korony, Litwy, Śląska i Węgier. Głośna stała się krakowska szkoła prawa międzynarodowego, a jej twórcy, rektorzy Akademii: Stanisław z Skalbmierza ¦'Paweł Włodkowic, cieszyli się zasłużonym rozgłosem. Jeszcze większą sławę międzynarodową zyskała krakowska szkoła matematyczno--astronomiczna, której przedstawiciele: profesorowie Akademii (Marcin Król z Żura-wicy, Jan z Głogowa, Wojciech z Brudzewa, Marcin Bylica czy Marcin Biem z Olkusza), byli zaliczani do grona wybitnych uczonych tych czasów. Toteż w połowie XV w. na. słynnym uniwersytecie w Bolonii we Włoszech aż siedmiu Polaków było profesorami matematyki. W dziedzinie architektury i sztuki sięgnęliśmy także po wzorce zachodnie i zarówno w stylu romańskim, jak gotyckim stworzyliśmy wiele obiektów zasługujących na uwagę. 25 I Ul Bryła kolegiaty w Tumie Od Kruszwicy, Gniezna czy Strzelna, poprzez Łęczycę, Sulejów, Sandomierz i Kraków aż po Wrocław — ciągnie się szlak pomników stylu romańskiego. Wśród nich szczególnie cenne są dwa zabytki z XII w.: kolegiata1 w Tumie pod Łęczycą oraz metalowe drzwi katedry gnieźnieńskiej, przedstawiające sceny z życia św. Wojciecha na tle motywów pejzażowo-roślinnych i architektonicznych. Gotyk pojawił się w Polsce już w połowie XIII w. i dość szybko zadomowił się na dobre na przeciąg trzech stuleci. Zamiast potężnych, białych, bo z kamienia wznoszonych murów świątyń romańskich wyrastały strzeliste, czerwone bryły ceglanych budowli kościelnych i świeckich, a ich czerwień podkreślano jeszcze nieraz farbą. Na ziemiach polskich wystąpiły dwie odmiany gotyku: południowa, czyli śląsko-małopolska, oraz północna, pomorska. Na południu obok cegły stosowano również kamień w częściach konstrukcyjnych i dekora- 1 kolegiata — kościół nie będący katedrą, a posiadający zgromadzenie duchownych wyższego stopnia 26 cyjnych, przeważała tu konstrukcja bazylikowa, o głównej nawie wyższej od bocznych. Natomiast na północy, gdzie o cios było trudniej, wznoszono budowle z samej cegły, o konstrukcji przeważnie halowej: z dwoma lub trzema nawami jednakowo wysokimi. Zabytków architektury i sztuki gotyku jest w Polsce bardzo wiele, a starówki Wrocławia i Krakowa na południu kraju, Torunia zaś i Gdańska na pomocy — to niemal muzea z owych czasów. W rzeźbie i malarstwie przyjął się na przełomie XIV i XV w. również w Polsce tzw. „styl piękny". Znamionowały go łagodne, faliste krzywizny i idealizacja przedstawianych postaci ludzkich, zwłaszcza kobiecych, co odpowiadało ówczesnym wyobrażeniom dworskim o urodzie niewieściej. Jednym z przykładów rzeźby gotyckiej w tym stylu jest słynna Madonna z Krużlowej w powiecie nowosądeckim.] Nieznany rzeźbiarz uwydatnił nie tylko dziewczęcy wdzięk postaci i piękno jej twarzy, lecz także radość i słodycz macierzyńską. Moda; styl gotycki Z chwilą utworzenia przez Kazimierza Odnowiciela ośrodka władzy w Krakowie rola tego miasta w politycznym i kulturalnym życiu Polski wzrosła, tak że po zjednoczeniu pozostało ono stolicą państwa i głównym ogniskiem kultury, promieniującym na cały kraj. Tę przodującą funkcję pełnił Kraków do końca XVI stulecia. Toteż jak głosi fraszka współczesnego poety Jana Sztaudyngera: Kraków nie potrzebuje chwały, Wieki mu dosyć dały. 27 ,ł 3. Ideowe wzorce Każda epoka tworzy własne, zgodne ze swą ideologią wzory zachowań ludzkich i stara się je upowszechniać. Mogą one mieć charakter ogólny, powszechny bądź też elitarny czy klasowy. W średniowieczu wykształciły się dwa typy wyidealizowanych wzorców osobowych, które zresztą w pewnym stopniu wzajemnie na siebie oddziaływały. W pierwszym z nich znajdowały odbicie feudalnorycerskie wyobrażenia o doskonałym rycerzu chrześcijańskim. Rycerz doskonały — waleczny i mężny, wierny swemu władcy i Kościołowi, dbały o cześć i honor, żądny wojennych przygód i płynącej z nich sławy, szlachetny i dworny wobec kobiet — to ideał człowieka wyrosły w atmosferze kultury dworskiej i adresowany do stanu rycerskiego. Rycerza bowiem obowiązywał kodeksl wystylizowanych obyczajów i form towarzyskich, a uchybienie im uważano za poważną obrazę. Wzór dobrego władcy, tj. księcia lub króla, stanowił elitarną odmianę tego ideału. Drugą natomiast grupę stanowiły wzorce religijne — ascetów i świętych, powstałe w klimacie teocentryzmu. Człowiek wybierający drogę ascezy, tj. ucieczkę od uciech i wygód życia ziemskiego, umartwianie się, doskonalenie w cnocie i pobożności, miał osiągnąć dwa cele: zapewnić sobie zgodnie z wierzeniami szczęście wieczne po śmierci oraz zdobyć aureolę świętości, a z nią wielką sławę i uwielbienie ze strony wiernych. Dopełniały tę grupę wzory bogobojnych, pobożnych księżnych — „matek ubogich i wszystkich strapionych". Wszystkie wspomniane wzorce opiewała ówczesna epika — rycerska i religijna. Otoczyła ona legendą