13748

Szczegóły
Tytuł 13748
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

13748 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 13748 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

13748 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

O ziołach dawniej i dziś Zainteresowanie człowieka ziołami datuje się od niepamiętnych czasów. Stanowiły one surowiec pierwszych leków ludzkości. Wykorzystywane były również do innych celów. Ludzie, którzy znali właściwości tkwiące w roślinach mieli władzę nad innymi i byli szczególnie szanowani. Toteż wiedzę swoją o ziołach zaczęli otaczać tajemnicą, co dawało im tym większą przewagę nad otoczeniem. Posiadali tę wiedzę szamani, czarownicy, kapłani, lub uprzywilejowane rody. Przekazywano ją z pokolenia na pokolenie i aby nabrała większego znaczenia, nadawano jej charakter obrzędowy, pełen dodatkowych akcesoriów. Często obrastała w gusła i ozory. Wiedza zielarska była niekiedy własnością całych plemion, rodów, a nawet narodów, pilnie strzeżona i powtarzana jedynie we własnym gronie. W starożytności kapłani używali często tej wiedzy do podnoszenia swego autorytetu wśród ludu. Stąd proste niekiedy metody otrzymywania leku, lub jego stosowania, komplikowano dla dodania im ważności i powagi. Niektóre z roślin uważano wprost za talizmany przynoszące szczęście lub odganiające złe duchy. Legendy jakie tworzono wokół takich ziół sprawiały, że uznawano je za czarodziejskie lub cudowne. Dowodem tego, że już w starożytności zioła były szczególnie cenione jest fakt, iż wkładano je do grobowców zmarłym - wraz z najcenniejszymi przedmiotami, czego ślady pozostały między innymi w egipskich sarkofagach. Nazwy wielu ziół uwiecznione zostały w najdawniejszych .zapisach ludów Azji, w piśmie klinowym. Zawierają je egipskie papirusy, a między nimi najsławniejsza i najstarsza recepta świata — papirus Ebersa. Wiadomo, że w starożytności znano już około 500 gatunków roślin leczniczych, między innymi takie jak kolendra, czy mięta. O ziołach można też przeczytać na kartach Starego Testamentu. Plemiona hebrajskie szczególnie ceniły sobie zioła lecznicze i przyprawy korzenne, ponieważ zabezpieczały ich pożywienie przed psuciem, a zdrowie — przed licznymi epidemiami. Wiadomo także, iż już w starożytności uprawiano rośliny zielarskie i przyrządzano z nich skomplikowane leki. Ludy wędrowne, pasterskie, przemieszczały się, przenosząc ze sobą swe obyczaje i tradycje, a w tym również sposoby przyrządzania posiłków i leków oraz znajomość nowych roślin. Najpoważniejszymi ośrodkami wiedzy o ziołach w starożytnym świecie była Grecja i Rzym. Legendy o ziołach wplatane tu były w mitologię. Bogowie posługiwali się nimi w różnych okolicznościach, toteż często od nich zioła brały swe nazwy (na przykład krwawnik - Achillea millefolium od Achillesa). Fenicjanie przy pomocy swej sławnej floty przewozili między innymi cenne przyprawy korzenne. 2 Cesarstwo rzymskie zapożyczyło wiedzę zielarską z Grecji a następnie znacznie ją poszerzyło. Rzymianie interesowali się także poważnie uprawą niektórych przydatnych im roślin i prowadzili ją tak u siebie, jak również w licznych swoich koloniach. Sławni stali się w starożytności uczeni, opisujący zioła i ich działanie, a często i sposoby ich przyrządzania, jak np. w Grecji Dioskorydes, a w Rzymie Pliniusz, czy Galen. Są oni twórcami medycyny i farmacji, w których zioła miały zasadnicze znaczenie. Wiedza ta odegra również poważną rolę w całej środkowej i północnej .Europie, której zostanie przekazana już w początkach średniowiecza. Niezależnie od tego, ludy celtyckie, germańskie i słowiańskie posiadały własne, miejscowe tradycje zielarskie. Dotyczyły one głównie roślin występujących w rejonach ich zamieszkania (u nas takich jak np. arcydzięgiel, kminek, rumianek czy babka). I tu również ściśle związano stosowanie ziół z magią i czarami. Poszczególne kraje Europy, przyjmując stopniowo chrześcijaństwo, sprowadzały z południa księży i zakonników, a wraz z nimi przenikała do tych ikrajów starożytna wiedza o ziołach. To właśnie zakonnicy zakładali przy kościołach i klasztorach ogrody zielarskie i apteki, w których zioła wykorzystywane były najchętniej. W klasztornych ogródkach uprawiano przeważnie rośliny sprowadzane z Włoch, lub innych krajów rejonu Morza śródziemnego, takie jak szałwia, tymianek, anyż, koper włoski lub melisa, natomiast pozostałe zbierano z miejscowych lasów i pól. Niezależnie od tych nowych ośrodków kultury i opieki sanitarnej, których zresztą było niewiele, lud posługiwał się własnymi, miejscowymi starymi sposobami leczenia ziołami, przypisując im wiele cudownych właściwości. Trudnili się tym głównie ludzie starzy, zżyci z przyrodą i dobrze rozpoznający poszczególne rośliny. Nazywano ich nierzadko znachorami, lub czarownikami. Na dworach możnych i książąt jedzono wówczas obficie i tłusto. Pożywienie takie, jak wiadomo, było niestrawne. Toteż dla lepszego trawienia zaczęto do potraw dodawać przyprawy „zamorskie", bardzo zresztą u nas wówczas rzadkie i kosztowne. Z biegiem czasu, niektóre z nich udało się wprowadzić do ogrodów królewskich i książęcych. Krzyżowcy, powracający z wojen krzyżowych, wiele takich przypraw przywieźli także ze Wschodu. Do rozpowszechnienia kilku z nich przyczyniły się również wyprawy Kolumba i jego towarzyszy (między innymi z Ameryki przywieziona została wówczas papryka). U nas, jak wiadomo, król Jagiełło nie szczędził środków na sprowadzenie przypraw, a królowa Bona rozpowszechniła ich uprawę w ogrodach królewskich. Wieki XV i XVI przyniosły wzmożone zainteresowanie naukami przyrodniczymi, w tym botaniką. Wówczas to następuje gwałtowny ich rozwój. Poszerzyła się więc znacznie wiedza o roślinach leczniczych. Jest to okres powstawania w Europie pierwszych ogrodów botanicznych i pierwszych książek o ziołach i zielarstwie, zwanych u nas „zielnikami" lub „herbarzami" (od łacińskiego słowa herba — zioło). Były to jeszcze często księgi ręcznie pisane i pięknie zdobione ręcznymi rycinami. W końcu XVI wieku zainteresowania botaniczne wyłoniły nowe problemy, dotyczące przyczyn działania leków. W rozwiązaniu tego problemu pomógł rozwój nowej wiedzy chemicznej. W późniejszym okresie ta sama chemia przyczyni się do zniszczenia zielarstwa. Lek chemiczny jako łatwiejszy w użyciu, dokładnie sprawdzony i przygotowany, zacznie bowiem górować mad ziołowym. Wkrótce też leki ziołowe zostały niemal całkowicie wyparte i uznane za środki znacharsikie, nie budzące zaufania. Dopiero koniec wieku XIX i początek XX zwrócą ponownie uwagę medycyny na wartość ziół i szkodliwe skutki wyłącznego stosowania leków chemicznych. Świat roślinny znów wzbudził większe zainteresowanie ludzkości i odtąd ziołolecznictwo staje się jedną z form lecznictwa ogólnego. Obecnie około 30 proc. stosowanych leków jest pochodzenia roślinnego i uznawane są na równi z lekami chemicznymi. Coraz więcej lekarzy interesuje się ziołami, a zapotrzebowanie na surowiec zielarski jest ogromne i ciągle wzrasta. 3 Co to są zioła? Słowo „zioła" kojarzy się nam ze słowem „ziele" czy „zielsko" - to jest z tymi roślinami, które nie sq zaliczane do drzew i krzewów. Jednak w rzeczywistości tak nie jest. Wiele bowiem ziół otrzymuje się właśnie z liści, kwiatów, kory czy korzeni drzew i krzewów. Słuszniej jest więc stosować określenie „rośliny zielarskie" zaś „ziołami" lub „ziółkami" nazywać tylko zebrany i wysuszony, przygotowany do użycia surowiec. Do roślin zielarskich zalicza się często różne, przydatne człowiekowi gatunki roślin, nie tylko lecznicze, ale także rośliny przyprawowe, rośliny olejkowe (zwane także olej-kodajnymi), rośliny barwiarskie, a nawet rośliny używane w garbarstwie. Wiele z nich należy do kilku z tych grup jednocześnie, a nawet wchodzi w zestaw roślin warzywnych (jak np. czosnek czy cebula), kwiatowych (nagietek czy malwa) oraz rolniczych (gryka, kukurydza), pastewnych (koniczyna), czy pszczelarskich (ogórecznik). Surowiec zielarski zbierany dla wymienionych poprzednio celów może stanowić tylko jedną część rośliny (jak na przykład u papryki czy czarnuszki), lub kilka jej części. Każda z nich może być wykorzystana do różnych celów, lub też do jednego z nich (np. nasiona kminku jako przyprawa i lek, a słoma na paszę; korzeń arcydzięgla dla celów leczniczych, ogonki liściowe zaś dla celów przyprawowych itp.). Każda bowiem z^części rośliny może stanowić osobną grupę surowca zielarskiego. W związku z tym różny jest czas (termin), a nawet pora dnia oraz technika zbioru. Rośliny zielarskie to rośliny należące do różnych grup botanicznych i ekologicznych, występujących nieraz w rozmaitych regionach świata, o więc i różnych strefach klimatycznych. W Polsce posiadamy wiele rodzimych roślin zielarskich, występujących w stanie naturalnym lub uprawianych, przystosowanych do poszczególnych środowisk naszego kraju. Niektóre z nich są dopiero wprowadzane do uprawy. Wiele z uprawianych roślin zielarskich pochodzi z irnych rejonów świata i są mniej przystosowane do naszych warunków klimatycznych. W związku z tym wymagają one tak zwanej aklimatyzacji. Część roślin takich jak: majeranek, czarnuszka czy cząber zdołało się już przystoso- 4 wać, przez lata uprawy, do naszych warunków, inne - jak lawenda czy koper wioski nadal są w pewnym stopniu zawodne, a jeszcze inne — jak np. rozmaryn, nie mogą być u nas uprawiane w gruncie i pozostaje jedynie możliwość doniczkowej ich uprawy w mieszkaniu. Są to głównie rośliny o mniejszej tolerancji temperaturowej. Nie tylko warunki cieplne wpływają zresztą na ich przystosowanie się- Odgrywają tu również pewną rolę «nne czynniki, jak typ czy odczyn gleby, naświetlenie, nawilgocenie podłoża i powietrza, itp. Każda z roślin zielarskich różni się nie tylko zewnętrznym wyglądem, barwą, wielkością, ale również cyklem rozwojowym i wymaganiami glebowo-klimatycznymi. Różna jest także ich budowa wewnętrzna i zawartość substancji biochemicznych. One to właśnie wykorzystywane są przez człowieka i stanowią o tym, że daną roślinę zaliczamy do roślin zielarskich. Do tych istotnych dla nas związków należą głównie glikozydy, alkaloidy, żywice, śluzy, saponiny, olejki eteryczne czy garbniki. Związki te nadają roślinie specyficzny zapach, smak, czy wygląd i są często łatwe do stwierdzenia w sposób organoleptyczny, czyli przy pomocy wzroku, smaku, czy powonienia. Pod względem ilościowym badamy je jednak zawsze laboratoryjnie, jednocześnie określając ich zawartość w roślinie. Substancje te czasem w małych ilościach są lecznicze, w większych — trujące lub szkodliwe dla organizmu, a wykorzystywanie ich - szczególnie do celów leczniczych — wymaga dużej wiedzy i umiejętności. Z tej racji w naszej książeczce będziemy mówić wyłącznie o gatunkach łatwych do pozyskania i bezpiecznych w użyciu, nie wymagających precyzyjnego - technicznego, lub laboratoryjnego — przerobu. Aby je jednak zebrać we własnym zakresie, uprawiać, jak również właściwie wykorzystać, trzeba je dokładnie poznać. Rośliny różnią się od siebie licznymi zewnętrznymi cechami, posiadają też mylące podobieństwa, utrudniające identyfikację. Bardzo ważna jest tu umiejętność rozpoznawania gatunków, którą zdobywa się nie tylko przy pomocy wiedzy książkowej, ale również w praktyce, przy zaostrzonej spostrzegawczości. Podobnie jak przy zbiorze grzybów niewielkie odchylenia w zewnętrznym wyglądzie mogą tu grozić niebezpieczeństwem. Stąd częste obawy lekarzy przy zaopatrywaniu się chorych we własnoręcznie zbierane zioła. Poważne obawy powinny też budzić przypadki leczenia się chorych na własną rękę, bez kontaktu z lekarzem. Dotyczy to szczególnie schorzeń poważniejszych, przewlekłych lub z objawami gwałtownymi. Przy leczeniu konieczne jest bowiem w pierwszym irzędzie właściwe rozpoznanie choroby, odpowiedni wybór środków i ich umiejętne dozowanie. Wszystko to wymaga głębokiej wiedzy medycznej. Istotny będzie tu również sam sposób przyrządzania leku. Pamiętać należy, że wiele ziół stanowi jedynie produkt wyjściowy do produkcji gotowego leku roślinnego, sprzedawanego w aptekach w formie drażetek, proszków, maści, kropli, plastrów, czopków, mikstur, syropów itp., produkowanych w wielkich zakładach farmaceutycznych. Takie łęki muszą być przepisane i stosowane pod nadzorem lekarza. Pamiętajmy więc, że starając się być „za pan brat" z ziołami, nie możemy przekroczyć dozwolonej granicy. Zażywanie ziół w domu, bez pomocy lekarza, może być pomocne jedynie w nielicznych przypadkach, o których będzie mowa w naszej książeczce, a ziołolecznictwu, w pełnym znaczeniu tego słowa, może się poświęcić jedynie lekarz odpowiednio do tego przygotowany. 5 Postacie leku ziołowego Lekiem nazywamy każdy środek, który potrafi przywrócić naruszoną przez chorobę równowagę organizmu. Leki roślinne, a więc ziołowe, to świeże bądź suszone części poszczególnych gatunków roślin. Najczęściej wykorzystywane części roślin zielarskich to: korzenie lub kłącza (np. perzu), cała część nadziemna to jest ziele, głównie zbierane w początkowym okresie kwitnienia, liście (jak np. u mięty), kwiaty lub całe kwiatostany, najczęściej w początkowym okresie kwitnienia, owoce (suche jak u kolendry, czy kminku), lub mięsiste (jak u papryki) i nasiona. U niektórych roślin zamiast całych kwiatów zbiera się wyłącznie ich części, np. płatki jak u bławatka czy maku polnego, lub znamiona słupka, jak u kukurydzy. Z drzew i krzewów często zbierana jest także kora (z kruszyny, czy dębu) lub pączki (z sosny czy topoli). Wszystkie te surowce zbierane są w zależności od gatunku wówczas, gdy mają najwięcej potrzebnych substancji czynnych w różnych momentach ich rozwoju, a więc w różnych porach roku, a nawet różnej porze dnia. Wartość ziół w dużym stopniu zależy również od sposobu zbioru, suszenia i przechowywania. Dla każdego z nich inny jest także okres przechowywania, a więc zachowania wartości leczniczych. Większość zachowuje tę wartość około roku. Są jednak takie, które dopiero po tym okresie nadają się do użycia (jak np. kora kruszyny). Najprostszą i najczęściej spotykaną formą takiego leku jest napar. Napar ziołowy sporządza się podobnie jak zwykłą herbatę, dlatego też często nazywamy go herbatką ziołową. W tym celu odpowiednią ilość rozdrobnionego surowca (jednorodnego, lub uprzednio sporządzonej mieszanki ziołowej) zalewamy określoną ilością wrzątku i pozostawiamy na pewien czas pod przykryciem, dla naciągnięcia. Napar taki jeszcze w stanie ciepłym odcedza się i wypija. Ilość i częstotliwość picia nie są obojętne i powinny być dla każdego schorzenia ściśle określone. Napary sporządza się najczęściej z ziół zawierających olejki eteryczne, łatwo ulatniające się i z tego względu nie należy ich gotować (szałwia, tymianek, melisa, mięta, lub rumianek). Inną formą leku ziołowego jest wyciąg zimny. W tym celu zioła zalewamy zimną lub letnią, przegotowaną wodą i pozostawiamy na określony czas, aby do wody prze- 6 szły różne rozpuszczalne w niej substancje. Postępuje się tak dlatego, aby przy podgrzewaniu nie tracić niektórych cennych składników, lub nie wprowadzić do roztworu innych, niepotrzebnych (np. u nasion bu) tłuszczów. Często w lecznictwie ziołowym stosuje się także odwar. Najczęściej sporządza się go z takiego surowca jak kora czy korzenie, kiedy to do wody mają przejść związki trwalsze, takie jak np. garbniki, co z powodu zdrewniałych- komórek jest trudniejsze. Dlatego stosujemy nie napar, ale właśnie odwar. Surowiec powinien być starannie rozdrobniony i zalany odpowiednią ilością zimnej lub gorącej wody, a następnie gotowany przez ustalony czas (najczęściej od 10 do 30 minut). Odwar podobnie jak napar, odcedza się i wypija w stanie ciepłym w określonych dozach. Tak napary jak i odwary wypija się niecukrzone, niekiedy jedynie z dodatkiem miodu pszczelego. Inną formą domowego leku ziołowego są soki, sporządzane z owoców. Przygotowuje się je podobnie jak wszystkie inne soki owocowe, pod warunkiem, że surowiec na ліе stanowią owoce świeże, zdrowe, niczym nie skażone. Najbardziej znane w lecznictwie domowym są soki z malin i borówki czarnej. Istnieją także soki bezcukrowe, przygotowywane w warunkach domowych i od razu ipo sporządzeniu wypijane, jak np. sok z pokrzywy, czy świeżej kapusty, otrzymywany przez wyciśnięcie go ze świeżego surowca. Niekiedy przygotowuje się także syropy, które muszą być długo gotowane (np. z korzenia prawoślazu). Ocukrzony wywar zagęszcza się przez odparowanie. Rzadziej w warunkach domowych produkuje się wyciągi spirytusowe, określane czasem słowem „nalewka". Sporządza się je z ziół, najczęściej jednorodnych, suszonych (kozłek lekarski), rzadziej świeżych (owoc orzecha włoskiego). W tym przypadku odpowiednią ilość surowca zielarskiego zalewa się wódką, lub spirytusem i pozostawia dla tzw. „naciągnięcia". Po określonym czasie zlewa się płyn, odcedzając go od części stałych. Nalewki dozuje się najczęściej kroplami, dodając do wody, lub przyjmując z cukrem. Nie przy wszystkich jednak schorzeniach nalewki są wskazane, ponieważ alkohol może być przy niektórych chorobach szkodliwy. Czasem sporządza się powidła z niektórych owoców (np. z owoców dzikiego bzu czarnego), czy proszki, używane niekiedy zewnętrznie, podobnie jak maści, przygotowywane przez roztarcie ziół z tłuszczem (sadłem wieprzowym, lub masłem). Jak już wspomniałam niezależnie od prostych leków ziołowych sporządzanych w domu, istnieje obecnie wiele specyfików ziołowych, produkowanych w zakładach farmaceutycznych i zielarskich. Technologia ich jest niezwykle skomplikowana, wymagająca specjalnej aparatury. Taki lek produkuje się w rozmaitych formach: pigułek, drażetek, rozpuszczalnych proszków, past, maści, mikstur, syropów specjalnie utrwalonych, herbatek do jednorazowego użycia, past czy w aerozolu. Wszystkie leki ziołowe najczęściej stosuje się doustnie. Zwykle zażywa się je z wodą. Niektóre z nich służą także do robienia okładów, czy kompresów pod ceratką (napary czy odwary), lewatyw, kąpieli leczniczych. W każdym przypadku konieczne jest stosowanie się do przepisów i zaleceń lekarza, łub podanych na opakowaniu. Pamiętajmy stale, że zioła choć działają łagodniej od środków chemicznych, bywają jednak toksyczne i nieodpowiednio przyrządzone i zastosowane mogą zaszkodzić. 7 V Domowa apteczka ziołowa Coraz szersze zainteresowanie ziołami i lekami pochodzenia roślinnego sprawia, że dziś nie zawsze można kupić, nawet w specjalistycznych aptekach, te preparaty, które powinny być stale w naszych domowych apteczkach. Dlatego też chcemy zaproponować Czytelnikom, by postarali się, przynajmniej niektóre zioła zebrać i przygotować na własny użytek. Można to robić w czasie wyjazdów wakacyjnych lub sobotnio-niedzielnych wypadów іа miasto. Można też siać i zbierać niektóre zioła w ogródkach działkowych. Powinno być jednak zasadq, że gromadzimy jedynie zioła potrzebne w leczeniu częstych drobnych dolegliwości (katary, kaszel, zaziębienia). Na apteczkę ziołowa, najlepiej przeznaczyć większą szafkę, wydzieloną wyłącznie dla tego rodzaju leków. Zajmują one dużo miejsca, a nie powinny być zbytnio zgniatane i kruszone przy przechowywaniu, ponieważ wówczas tracą wiele swych cennych wartości. Niektóre z nich można zamknąć do szczelnych słoików, aby silny aromat nie przechodził do innych ziół. Każde opakowanie powinno być wyraźnie oznaczone. Im większy porządek panuje w naszej apteczce, tym łatwiej z niej korzystać. Najlepiej gdy ktoś - jeden z domowników stale się nią opiekuje i utrzymuje w należytym porządku. Pamiętajmy, że kiedyś w większych domach, apteczka domowa, zawierająca w większości właśnie zioła, była rodzajem spiżarni, a opiekowała się nią specjalna „panna apteczkowa". Nie pozwólmy więc w naszej apteczce ziołowej grzebać każdemu bez potrzeby. Szczególną uwagę zwracajmy па dzieci, aby same z niej nie korzystały, ponieważ nawet łagodne zioła - użyte w większej ilości - mogą być groźne w skutkach. Najlepiej, gdy w takiej aptece znajduje się aktualny, widoczny i dostępny spis posiadanych leków. Na opakowaniu dobrze jest podawać, oprócz nazwy polskiej i łacińskiej, także rok zakupu lub zbioru. Jak już wspomniano, przeciętnie wartość ziół utrzymuje się bowiem około roku. Wyjątek stanowi kora kruszyny, która dopiero po roku przechowywania nabiera pożądanych właściwości. Gromadzimy w domu poszczególne gatunki ziół, lub gotowe mieszanki, sprzedawane w aptekach lub sklepach Herbapolu. Własne mieszanki można sporządzać jedynie wówczas, gdy zlecił je lekarz. Zioła nie powinny być przechowywane w temperaturze przekraczającej temperaturę 8 pokojową, ani w środowisku wilgotnym, bo to automatycznie powoduje obniżenie ich wartości. Jeżeli proste zioła łub mieszanki stosujemy sami, należy pamiętać o tym, że używania ich nie należy zbytnio przedłużać (ponad 3 miesiące), ponieważ organizm się do nich przyzwyczaja i działanie ich się obniża. Przy lekach ziołowych, podobnie jak przy wszystkich innych, należy się trzymać ściśle przepisów ich przyjmowania. Istotna jest tu w równej mierze ilość, jak i czas przyjmowania (przed, po, czy w trakcie posiłków, przed snem itp.). Zioła przeznaczone do naparów lub odwarów przyrządza się w naczyniach polewanych lub szklanych, a nie aluminiowych. Dobrze jest do tego celu użyć termosu, w którym temperatura parzenia jest utrzymana przez cały czas prawie na jednym poziomie. Napary Ї wywary nie powinny być ipite arii zbyt gorące, ani zimne, lecz ciepłe, w dozach ustalonych przez lekarza, lub podanych na opakowainiu. O ile brak takich zaleceń, pamiętajmy, że zioła pobudzające apetyt i trawienie przyjmuje się przed jedzeniem, ostro działające, podrażniające przewód pokarmowy - po posiłkach, a wy-krztuśne między posiłkomi. Do niektórych ziół, napotnych lub zbyt gorzkich (jak np. piołun) można dodawać łyżeczkę miodu, który nie tylko łagodzi nieprzyjemny ich smak, ale ma również działanie lecznicze. Krótkie uwagi dotyczące zbioru i suszenia zawarte są w części szczegółowej naszej książeczki, natomiast dokładne wskazówki uprawy można uzyskać w dostępnej literaturze *). *) 1. „Poradnik plantatora ziół", praca zbiorowa, PWRL Poznań 1984. 2. „Zioła na działce i w ogródku przydomowym", D. Tyszyńska-Kownacka, „Watra", Warszawa, wyd. III, 1984 ir. CZY ZNASZ . . ... ._;Ж- 9 Aloes drzewiasty należy do często u nas uprawianych roślin doniczkowych. Pochodzi z Afryki Południowej i Ameryki Środkowej, gdzie rośnie jako dziki pół-krzew lub bylina. Łodygę ma mięsistą, wzniesioną, często powyginaną. Na niej osadzone sq pochwiasto bezogonkowe liście. Są one grube, mięsiste, lancetowato wydłużone, brzegiem uzbrojone w kolce. Aloes drzewiasty w warunkach doniczkowych zakwita rzadko. Należy do grupy roślin gromadzących wodę w liściach. Rozmnaża się łatwo poprzez ukorzenianie odrostów korzeniowych lub z części pędów. W doniczkach wymaga ziemi przepuszczalnej - piaszczysto-gli-niastej. Doskonale rośnie i rozwija się w warunkach domowych. W gruncie, w zimie wymarza. W naszych domach uprawiany jest głównie jako roślina ozdobna. Należy do cennych roślin leczniczych. Znany był z tych właściwości od 3000 lat. Cenili go już Arabowie oraz starożytni Grecy i Rzymianie. Arabowie przyczynili się do rozpowszechnienia go w całym świecie. W dawnym lecznictwie był uważany za środek na bardzo wiele dolegliwości, tak do użytku wewnętrznego, jak i zewnętrznego. Prowadzone w ostatnich czasach badania wykazały obecność w nim czynnych związków, zwanych aleozy-dami A i N oraz aleoidyny, żywic, soli mineralnych, w tym — miedzi, cynku i molibdenu, kwasów organicznyc1, (bursztynowy) oraz witamin (między innymi tiaminy i biotyny). W. starożytności używany był nie tylko w lecznictwie, ale również przy balsamowaniu zwłok oraz służył do tępienia owadów i wyrobu kadzideł. Otrzymywano z niego tzw. alonę, to jest stężony sok -w postaci brunatnych grudek - łatwiejszy do przechowywania i transportu. W lecznictwie używano go głównie jako silnego środka przeczyszczającego. Dzięki Albertowi Wielkiemu w XII wieku został aloes rozpowszechniony w Zachodniej Europie. Św. Hildegarda polecała go jako lek na wrzody i stany zapalne. W późniejszych czasach dużą wagę do jego właściwości gojących przywiązywał dr Kneipp. Dziś przeżywamy wyraźny wzrost zainteresowania tą rośliną. Jest ona stosowana w różnych gałęziach medycyny. Szczególnie w ńiedomaganiach przewodu pokarmowego, takich jak atonia jelit, czy zaparcia. Wchodzi w sktad popularnego leku przeczyszczającego „Alax". Stanowi także zasadniczy surowiec do produkcji „Biosty-miny", stosowanej dla wzmocnienia i regeneracji tkanek szczególnie w okulistyce, jak również przy dychawicy oskrzelowej, w dentystyce przy przyzębicy i w chorobach skórnych, a także w kosmetyce. W warunkach domowych możemy aloes stosować przy źle gojących się ranach i skaleczeniach. Sok z niego lub miąższ liściowy przykładany na rany przyspiesza i ułatwia gojenie. Dla poprawienia trawienia, przeciw zaparciem i stanom zapalnym poleca się stosowanie wyciśniętego soku, po łyżeczce deserowej dwa razy dziennie ma pól godziny przed jedzeniem. Działanie przeczyszczające wykazuje dopiero po 12—14 godzinach od przyjęcia. Dla ogólnego wzmocnienia, jak również przy chorobie wrzodowej przewodu pokarmowego można stosować wino aloesowe. Sporządza się je z dolnych liści, co najmniej 3-letniej rośliny, której przed zbiorem nie podlewa się 1-2 tygodnie. Umyte starannie liście miele się lub miksuje, wyciska z nich sok, który miesza się w równych częściach z miodem pszczelim i czerwonym winem (najlepiej 18%), a następnie odstawia na 2 tygodnie do chłodnego, ciemnego miejsca. Kurację rozpoczyna się od jednej łyżeczki dziennie, zwiększając stopniowo, aż do 3 łyżek stołowych dziennie, przyjmowanych po posiłkach. Przy gruźlicy polecany jest sok świeżego aloesu z pszczelim miodem i masłem, po jednej łyżeczce na czczo. Aloesu, ami preparatów aloesowych nie należy stosować w ciąży, krwotokach wewnętrznych, ciężkich niedoma-ganiach serca, nadciśnieniu, poważnych schorzeniach nerek i bardzo ostrych nieżytach żołądka. 11 Zwana także w Polsce czarnq jagodą, czernicą lub borówką czarną. Jest to roślina występująca w całej Europie, u nas ogólnie znana, rosnąca w lasach, szczególnie szpilkowych i zaroślach oraz porębach. Najlepiej rozwija się na glebach ubogich i zakwaszonych. W ostatnich czasach wprowadza się niektóre jej gatunki do uprawy w ogrodach. Do celów konsumpcyjnych zbiera się wyłącznie owoce, a do leczniczych - owoce i liście. Przy zbiorze należy ją odróżniać od borówki bagiennej, której sok przy roztarciu w palcach nie barwi. Borówka czernica jest to krzewinka o sztywnych, wzniesionych łodygach, liściach jajowatych, cienkich, brzegiem drobno ząbkowanych i spodzie jaśniejszym. Wyrasta do 30-60 cm. Zakwita i owocuje dopiero po 4-5 latach. Kwiatki drobne wyrastają z kątów liści, posiadają barwę zielonkawą a kształt dzbanuszkowaty. Roślina zakwita w kwietniu, a owocuje w czerwcu. W miarę dojrzewania owoce nabierają barwy czarnej z woskowym, granatowym nalotem. Jagody zbiera się ręcznie, w pełnej ich dojrzałości, nie czekając aż przejrzeją, gdyż wówczas łatwo pękają, liście - pod koniec owocowania, przed pojawieniem się na nich rdzawych lub czarnych plam, osmykując z gałązek i susząc w temperaturze pokojowej. Owoce suszy się w temperaturze podwyższonej, najpierw niższej, a potem wyższej -do 60°C. Owoce zawierają garbniki, kwasy organiczne (mlekowy, jabłkowy i cytrynowy), cukry, pektyny oraz witaminy Bi, B2, PP, prowitaminę A oraz ślady P i D, cenne sole mineralne, takie jak: mangan, wapń i żelazo oraz siarkę. W liściach znajdują się garbniki, kwasy organiczne, cukry oraz terpeny, flawonoidy i istotny w lecznictwie hydrochinon benzoesowy. Borówka czarna jest to stary lek ludowy Europy Północnej. O ile świeże owoce działają lekko rozwalniająco, to suszone stosowane są jako środek przeciwbiegunkowy, bakteriobójczy. Stosuje się je również przy nieżytach żołądka i jelit. Jest to także stary środek na glisty i owsiki u dzieci. Związek myrtyllina zawarty w owocach wpływa korzystnie na wzrok, szczególnie przy tzw. kurzej ślepocie. Jak stwierdzono, owoce borówki czernicy również zmniejszają łamliwość naczyń krwionośnych. Wywar z owoców stosuje się niekiedy także jako środek łagodnie bakteriobójczy do płukania gardła, a w niektórych krajach odwar ten stosowany jest również przy piasku w nerkach, nocnym moczeniu się dzieci i niedokrwistości. Roztarte owoce używa się na gojenie ran i egzemy, a także podaje jako środek chroniący przed pylicą. Liście borówki czernicy stosuje sip głównie w formie dodatku do mieszanek, podobnie jak borówki mącznicy przy zapaleniu dróg moczowych. Mają one bowiem właściwości bakteriobójcze i przeciwzapalne, a także zwiększają lub regulują wydzielanie moczu. Stosuje się je też jako łagodny środek przeciwbiegunkowy u dzieci oraz przy pierwszych objawach cukrzycy i nieżytach górnych dróg oddechowych; Liście borówki czarnej wraz z liśćmi szałwi lekarskiej używać można do płukania jamy ustnej. W warunkach domowych najczęściej stosuje się odwar z suszonych owoców. Przyrządza się go z 10-15 g owoców suchych na szklankę wody i gotuje 5-7 minut, cedzi i pije po 1/4 szklanki kilka razy dziennie. Przy biegunkach można stosować owoce borówki czernicy także w postaci nalewki (świeże owoce zalane wódką). Odwar z liści sporządza się z 1 łyżki na pół litra wody i przyjmuje 3 razy dziennie po pół szklanki. Niezależnie od celów leczniczych -owoc borówki czarnej używany jest przy barwieniu tkanin, a także produktów spożywczych, na kolor niebiesko-szary. 13 Brzoza brodawkowata Betula vevrucosa Ehrh. Brzoza jest jednym z najpospolitszych polskich drzew, nazywana czasem brzozą białą, zwisła, lub brzeziną. Najczęściej drzewo to występuje na glebach suchych i piaszczystych w Północnej Europie i Azji. Jest wyjątkowo odporna na niskie temperatury, dlatego rośnie aż w rejonach koła podbiegunowego. Jest to duże drzewo, o zwisających w dół gałęziach, pokrytych żywiczną wydzieliną i typowej białej korze. Liście mają kształt jajowato--romboidalny, są brzegiem ząbkowane, ogonkowe. Kwiaty niepozorne, wiatropyl-ne, w formie kotków. Brzoza należy do roślin jednopiennych. Jest drzewem wykorzystywanym w przemyśle i lecznictwie. Surowcem leczniczym są głównie liście, jak również grzyb (tzw. guz brzozy) oraz sok, zawarty w pniu i gałęziach. Liście brzozy zbiera się w okresie wiosny, gdy są jeszcze lepkie, obrywając ręcznie i susząc w temperaturze do 40°C. Guz brzozy pozyskuje się z drzew ściętych, ale jeszcze żywych. Liście brzozy zawierają flawonoidy, garbniki, saponiny. W młodych są także związki trójterpenowe, niewielkie ilości olejku i kwasy organiczne, żywice, sole mineralne i witamina C. Guz brzozy zawiera związki sterolowe i trójterpeny. Liście brzozy są jednym ze starszych leków ludowych. Kiedyś świeżych liści brzozy używano do okładów przeciw reumatyzmowi, a naparu z liści i pączków-przy czerwonce i biegunce. Obecnie wy- ciąg z liści brzozy stosuje się przy przewlekłych chorobach dróg moczowych, z małym wydzielaniem moczu, szczególnie przy obrzękach na tle nerkowo-sercowym. Pomocniczo przyjmuje się go przy komicy nerkowej i gośćcu. Ma on także zastosowanie zewnętrzne przy niektórych schorzeniach skóry: łojotoku, łuszczycy i trądziku młodzieńczym, do obmywań przy zaczerwienieniu skóry i pielęgnacji włosów. Liście brzozy wchodzą w skład mieszanek i leków ziołowych, takich jak Reumogran, Urogran i Fitolizyna. Guz brzozy stosowany jest przy chorobach nowotworowych, przewlekłych chorobach przewodu pokarmowego i bakteryjnych schorzeniach wątroby. Niezależnie od tego z kory brzozowej otrzymuje się aromatyczny olejek leczniczy, a z drewna, korzeni i kory — dziegieć, smołę i olej juchtowy. W warunkach domowych jako środka moczopędnego używamy wywaru z liści brzozy, biorąc łyżeczkę liści na 2 szklanki wody i gotując 3 minuty. Cedzi się ten wywar i pije 3 razy dziennie po pół szklanki między posiłkami. 14 шшшттт Brzoza brodawkowata 15 Jest to roślina zwana popularnie piołunem, rzadziej wermutem lub absyntem. Pospolity ten chwast strefy umiarkowanej, występuje w Polsce na terenach nizinnych, a czasem nawet w rejonach podgórskich zwykle na ziemiach jałowych, w zwartych jednolitych skupiskach, ponieważ korzenie jego wydzielają substancje niesprzyjające wzrostowi innych roślin. Wyróżnia się od innych bylic typowym zapachem i gorzkim smakiem. Jest to bylina o grubym polowym korzeniu. Posiada także rozłogi. Cała część nadziemna pokryta jest szarym kutnerowatym nalotem. Liście są pierzastodzielne i tworzą gęste rozety. Spośród nich wybijają ulistnione pędy sztywne i wzniesione, dochodzące do 120 cm wysokości. Na szczycie znajdują się kwiatostany, ułożone w formie graniastej wiechy. Małe, okrągłe, żółtawe koszyczki kwiatowe podobnie jak cała roślina, wydzielają w okresie kwitnienia balsamiczną ostrą woń. Kwitnie od lipca do września. Ponieważ występuje u nas jeszcze w dużej ilości, ziele bylicy-piołunu zbiera się wyłącznie ze stonu naturalnego, W tym celu ścina się całe kwitnące pędy w początkowym okresie rozwijania się kwiatów i suszy w miejscu przewiewnym, w temperaturze nie przekraczającej 40°C. Do suszenia surowiec rozkłada się pojedynczą warstwą, aby się nie zagrzał, arii nie zaparzył. Roślina zawiera goryczkę, olejki eteryczne, flawonoidy, kwasy organiczne (m. in. bursztynowy), garbniki, sole mineralne i witaminy. Piołun stosuje się głównie na niedomagania przewodu pokarmowego, szczególnie przy braku apetytu, spowodowanym słabym wydzielaniem soków żołądkowych, przy niestrawności, lub przewlekłych nieżytach żołądkowych i jelitowych. Rzadziej - przeciw pasożytom, takim jak owsiki, a nawet świerzb i wszy, stosując go wówczas zewnętrznie. Kiedyś używano go nie tylko w formie naparu, ale również w postaci nalewki na suszonych liściach, na wszelkie bóle żołądkowe, niestrawności i nudności. Uważano także, że przebywanie w okolicach, gdzie piołun masowo występuje, wpływa dodatnio na astmę,- a ziele wkładane pod poduszkę działa kojąco i nasennie. Wywaru z piołunu używano także na stłuczenia i do przemywania chorych oczu. Dym z palonego ziela służył zaś do okadzania chorych, dla lepszej dezynfekcji powietrza. W warunkach domowych ziela piołunu używa się w formie naparu: 1 łyżeczka rozdrobnionego ziela (po odrzuceniu grubszych pędów) na szklankę wrzątku. Czas parzenia - około 20 minut. Jako środek pobudzający trawienie wystarczy 1 łyżka takiego naparu przed jedzeniem, przy niestrawności - około 1/4 szklanki 3 razy dziennie, również przed jedzeniem. Napar taki może również służyć do lewatyw przeciw owsikom i wcierania w skórę przeciw świerzbowi. Dla złagodzenia smaku do naparu piołunowego można dodać 1 łyżeczkę miodu pszczelego. Przy niestrawności można także stosować spirytusową nalewkę piołunową, w ilości 20-30 kropli na łyżkę wody 3 razy dziennie, także na pół godziny przed jedzeniem. Ponieważ piołun zawiera związki trujące, należy go ściśle dawkować, a kuracji nie przedłużać ponad 3 tygodnie. Niezależnie od celów leczniczych, piołun bywa wykorzystywany do farbowania tkanin na kolor żółty oraz do przyprawiania win (wermut) i wódek (absynt), jak również jako przyprawa stosowana w minimalnych ilościach do potraw (np. przy pieczeniu boczku). 17 W różnych dzielnicach Polski roślina ta bywa różnie nazywana; bzem pospolitym, hyćkcj, holundrem, bzinq, bzem białym. Jest to azotolubny krzew występują су w catej Europie jako chwast, Czasem można go spotkać w losach liściastych lub zaroślach. Nasiona przenoszone sq tatwo przez ptaki, które żywiq się w zimie jego owocami. Niekiedy wyrasta do postaci niskiego drzewa, o brunatno-szarej korze i miękkim ggbczastym rdzeniu, osią-gając wysokość kilku metrów. Liście posiada typowe, nieparzyste, pierzastodziel-ne, intensywnie zielone, brzegiem zqbko-wone, ogonkowe. Drobne biało-kremowe kwiatki zebrane sq w płaskie, duże bal-dachy, odznaczające się silnym niemiłym zapachem. Owoc — jednopestkowa jagoda — po petnym dojrzeniu posiada barwę prawie czarnq. Rośnie głównie na stanowiskach otwartych, żyznych. Dla celów leczniczych najczęściej zbiera się kwiaty i dojrzale owoce, rzadziej również liście, korzenie i korę. Już Rzymianie używali dzikiego bzu czarnego, w lecznictwie oraz do farbowania włosów, a i ludy Europy Północnej od wieków należycie go doceniały, używając różnych jego części na rozmaite dolegliwości. Tak kwiaty jak owoce dzikiego bzu czarnego zbierane są ze stanu naturalnego bowiem występuje masowo. Kwiaty ścina się przy zbiorze wraz z całym bal-dachem, w początkowym okresie kwitnienia, to jest najczęściej w czerwcu, a nawet końcu maja. Zbiera się je w dni suche i rozkłada pojedynczą warstwq do suszenia w miejscu suchym i przewiewnym, w temperaturze nie wyższej niż 30°C. Owoce zbiera się także, ścinając całe baldachy, gdy owoce w nich sq w pełni czarne, ale jeszcze nie przejrzałe, pękające. Suszy się je w temperaturze podwyższonej, najpierw niższej - około 30°C, a potem nieco wyższej (do 50°C), a następnie tak suche owoce jak i kwiaty ociera odrzucając części baldachów. Kwiaty dzikiego bzu czarnego zawiera-jq: flawonoidy, garbniki, Kwasy organiczne, fenole, sole mineralne, olejki ete ryczne i związki działające napotni'.'; owoce zaś: antocyany, karotenoidy, kwasy organiczne, cukry, garbniki, olejki eteryczne i witaminy (szczególnie В і С). Kwiaty dzikiego bzu stosuje się noj-częściej jako środek napotny i przeciw-gorgczkowy, o także moczopędny przy zapalnych stanach dróg moczowych, Zewnętrznie naparów z niego używa się do płukania przy zapaleniu gardła i ust, jak również do przemywania oczu. Owoce najczęściej stosuje się jako środek przy złej przemianie materii, przy gośćcu i niektórych chorobach zakaźnych, przy chorobach reumatycznych i neurologicznych, a także jako środek lekko roz-walniajqcy; zewnętrznie — przy niektórych schorzeniach-' skóry. Jest ważnym ziołowym środkiem, wpływającym na przemianę materii. W warunkach domowych jest bardzo przydatny. Odwar z kwiatów stosuje się głównie jako środek napotny i przeciwgorączkowy przy różnych przeziębieniach. Przyrzqdzamy go dajqc 1 łyżkę czubatą suszonych kwiatów na szklankę wody. Odwar pije się tuż przed snem. Można do niego dodać łyżkę syropu malinowego, lub miodu. Odwaru z owoców używa się jako środka moczopędnego, rozwalniajgcego lub przeciwbólowego. Sporzqdza się go z 2 łyżek owoców na szklankę wody i pije po 1/3 szklanki 3 razy dziennie jako środek moczopędny, a w nieco większych ilościach (1/2-1 szklanki) 2 razy dziennie, w celu uśmierzenia bólów i przeciw zaparcio-m. Niezależnie od celów leczniczych, owoce bzu czarnego sq używane jako surowiec na przetwory (soki czy dżemy) oraz jako naturalny barwnik roślinny produktów spożywczych. 19 Dziurawiec zwyczajny Hypericum perforatum L. Dziurawiec posiada wiele ludowych nazw. Między innymi: krzyżowe ziele, dzwonki Panny Marii, przestrzelon, ziele św. Jana, świętojańskie ziele, krewka Matki Boskiej. Jest to roślina pospolicie występująca na terenie prawie całej Europy. U nas rośnie masowo na suchych łąkach, ugorach, miedzach, skrajach lasów i odłogach. Rzadziej występuje także jako chwast pól uprawnych. Jest to bylina o wzniesionych, czterokanciastych pędach, w górnej części rozgałęzionych. Wyrasta na wysokość 40, a niekiedy nawet do 60 om. Liście posiada naprzeciwległe, jajowate, na których - patrząc pod światło - widać wyraźnie punktowe zbiorniki olejku w postaci jaśniejszych plamek. Na szczytach pędów tworzą się kwiatostany złożone z małych, pięciopłatkowych, złotożółtych kwiatków. Dziurawiec kwitnie w drugim roku po wysiewie, w stanie naturalnym od czerwca do sierpnia. Obecnie jest także uprawiany. Wówczas wzrost jego i rozwój jest bujniejszy, a kwitnienie krótsze. Nadaje się do uprawy nawet na glebach jałowszych, na działkach i w ogródkach przydomowych. Surowcem leczniczym jest ziele dziurawca, ścinane w momencie zakwitania, wówczas gdy zawiera najwięcej liści i kwiatów, bez grubszych części pędów. Suszy się rozłożone cienką warstwą, w miejscu ciepłym i przewiewnym, pod dachem, w temperaturze nie przekraczającej 35°C. Ziele dziurawca zawiera: flawonoidy, olejki eteryczne, sole mineralne, kwasy organiczne, witaminy A i C oraz cukry. Dziurawiec jest to lek niesłychanie stary. Polecał go jeszcze Dioskorydes. Wierzono, że ma szczególną moc, przeciwdziała czarom i odpędza złe duchy. Na św. Jana, w okresie gdy zakwitał, wito z niego wieńce i wróżono. Służył do farbowania tkanin i jako namiastka herbaty. W pierwszym jednak rzędzie był to wszechstronnie stosowany lek. Dziś używany jest głównie jako środek rozszerzający naczynia krwionośne, uspokajający 20 nerwy i dezynfekujący. Stosuje się go głównie przy schorzeniach wątroby i przewodu pokarmowego. Czasem bywa także używany w dermatologii. Napar dziurawca działa bakteriobójczo i ściągające W warunkach domowych stosuje się go przy niestrawności. Działa także dobrze na stany nerwicowe, połączone z lękami i moczeniem nocnym u dzieci. Dziurawiec sprzyja także dobremu gojeniu się ran. Napar sporządza się z 2 łyżek rozdrobnionego ziela na 2 szklanki wrzątku i pozostawia pod przykryciem na 20 minut dla lepszego naciągnięcia. Następnie napar cedzi się i pije 2-3 razy dziennie przed posiłkami po pół szklanki. Podobnie jak napar działanie ma również nalewka dziurawcowa (100 g ziela na 1/2 litra' spirytusu 70%), którą stosuje się po łyżeczce w wodzie. Przyjmując nalewkę dziurawcowa nie należy opalać się na słońcu, ponieważ mogą wówczas wystąpić objawy porażenia skóry (zaczerwienienia). Płukanie jamy ustnej naparem z dziurawca usuwa przykry zapach i wzmacnia dziąsła. Użyty do przemywania ran, przyspiesza podsychanie i regenerację tkanek. Dziurawiec używany bywa również jako przyprawa do wódek gatunkowych, którym nadaje różową barwę. Czasem dodaje się go również jako przyprawy do konserw rybnych. Ma także zastosowanie w farbiarstwie. Zwany jest również fiołkiem polnym. Rośliny te powszechnie zwane są bratkami polnymi, rzadziej - macoszką lub sierotką. W niektórych okolicach kwiatkiem Św. Trójcy. Jest to chwast polny spotykany w całej Europie. W Polsce występuje na miedzach, w zaroślach, na polach, rzadziej w lasach. Należy do roślin jedno- lub dwuletnich. Posiada łodygę kanciastą, rozgałęzioną lecz wiotką, dołem płożącą się. Liście dolne są sercowate, górne lancetowate, z małymi przylistkami, podobnymi do liści. Kwiaty wyrastają z kątów liści i u fiołka trójbarwnego są fioletowo-kremowo-żółte, a u polnego — kremowo-żółte. Kwiatki te posiadają ostrogę, a płatki górne są nieco większe niż pozostałe. Oba posiadają to samo zastosowanie w lecznictwie i ich jednoczesna obecność w surowcu jest dopuszczalna. Ze względu na duże zapotrzebowanie i brak większych wymagań, rośliny te znajdują się już w uprawie. Zbiera się Fiołek trÓjbarWny Шіа tricolor L. 21 cale ziele. W uprawie można je ścinać dwukrotnie w okresie sezonu. Tnie się kilka centymetrów nad ziemią, gdy otwierają się pierwsze kwiatki, tak aby pozostawić części żółknące i pozbawione liści. Ziele schnie dobrze, ułożone cienką warstwą w miejscu przewiewnym lecz zacienionym. Temperatura suszenia nie powinna przekraczać 40°C. Ziele fiołka trójbarwnego i polnego zawiera między innymi: flawonoidy, saponiny, garbniki, ślazy, cukry, witaminę C, sole mineralne i niewielkie ilości olejków. W medycynie ludowej fiołki były używane od dawna jako prosty lek „czyszczący krew". Dziś stosuje się je przy złej przemianie materii, jako środek odtruwający i moczopędny, wykrztuśny i napotny. Używa się ich często także przy gośćcu stawowym i mięśniowym, zatruciu nerek (między innymi - również antybiotykami). Stosowany jest również w спото- Jest to bylina niekiedy nazywana u' nas koprem lekarskim lub fenkułem pochodząca z cieplejszego klimatu śródziemnomorskiego. W naszych warunkach koper włoski może być uprawiany w ogrodach pod warunkiem wyboru dla niego odpowiedniego miejsca, zacisznego i nasłonecznionego, o glebie żyznej, głęboko uprawianej i zasadowej. W pierwszym roku wytwarza długi korzeń patowy i rozetę ciemnozielonych, pierzastodzielnych liści, zbliżonych do kopru ogrodowego. W drugim wytworzy wysoki do 2 m pęd nasienny, zakończony baldochem małych żółtych kwiatków. Pędy kwiatowe są w górnej części rozgałęzione. Kwitnie od liipca aż do jesieni. Surowcem zielarskim są głównie owoce suche, zbliżone wyglądem do kminku, lecz znacznie większe bach skórnych na tle złej przemiany materii (przy trądziku młodzieńczym i innych wypryskach) oraz dla wzmocnienia naczyń krwionośnych. W warunkach domowych najczęściej stosuje się go przy złej przemianie materii u młodzieży, w formie herbatek oraz przy skazie białkowej — w postaci okładów ze świeżego ziela. Herbatek z fiołka trójbarwnego i polnego nie należy pić przez okres dłuższy niż 3 miesiące. Napa* sporządza się zalewając 1 łyżkę rozdrobnionego ziela szklanką wrzątku. Gotuje na małym ogniu 5 minut i pozostawia dla naciągnięcia na 10-15 minut. Pije się 2-3 irazy dziennie po 1/2-1 szklanki. Traktując napar jako środek napotny można dodawać do niego łyżeczkę miodu. Można też stosować go jako składnik mieszanki z kwiatu bzu czarnego (1 łyżka bratka, 1 łyżeczka kwiatu bzu czarnego). i jaśniejsze (zielonawo-szare). Cała roślina odznacza się typowym zapachem, zbliżonym do anyżu i nieco piekącym, słodkawym smakiem. Jest to jedna z najstarszych ieczniczych iroślin świata. W starożytności zaliczano ją do 7 roślin świętych posiadających wyjątkowe własności. W średniowieczu istniało już około 200 recept na jego stosowanie. W dawnej Polsce używano koper włoski zarówno jako jarzynę jak i wszechstronnie działający lek. Specjalnie sporządzone wino koprowe używano na „zaflegmienie piersi" oraz przy katarze żołądka i nieprawidłowości miesiączkowania. Nasiona kopru włoskiego zawierają olejek aromatyczny, z ważnym składnikiem — anetolem, woski, flawonoidy, fito-sterole, sole mineralne i cukry. Dziś ko- Koper Wd.OoJK.1 Forniculum capillaceum Gilib. 22 per wioski szczególnie jest doceniany zo swoje działanie wiatropędne, rozkurczowe i wykrztuśne. Często jest używany na tzw. „wiaterki" u dzieci, a szczególnie niemowląt. Napar pity przez matki karmiące przysparza im pokarmu, a jednocześnie wpływa wiatropędnie na karmione dzieci, Napar sporządza się z 1 łyżeczki rozdrobnionych owoców zalanych szklanką wrzątku i pozostawionych na 10-15 minut do naciągnięcia. Napar taki pije się po posiłkach. Działa on także pobudzająco no trawienie, Niektóre odmiany kopru włoskiego w krajach południowej Europy sq specjalnie uprawiane na jarzynę i szczególnie lubiane. Koper włoski należy do roślin miodo-dajnych. Owoce jego stanowią mało jeszcze u nas znaną przyprawę kuchenną o smaku zbliżonym do anyżu i mogą być dodawane do' pierników i niektórych ciast, a także potraw z ryb i zupy rybnej, a nawet grochowej, a również przy produkcji wódek gotunkowych i likierów. 23 Jest to ogólnie znane i lubiane u nas drzewo, sadzone w parkach, ogrodach i na ulicach. Należy eta drzew o kulistej koronie, silnie rozgałęzionej i ulistnionej. Liście posiadają kształt sercowaty. Są ogonkowe, górą ciemniejsze, spodem jaśniejsze, a brzegiem lekko ząbkowane. Kwiatostan złożony z kilku kwiatków jest umieszczony na długiej szypufce, zrośniętej z podługowatą, pergaminową, jasno-seledynową podsadką kwiatową. Kwiaty liipy odznaczają