Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dziesięć lat po zdarzeniach przedstawianych w Trainspotting Sick Boy, czyli Simon „Chory” Williamson, wraca do Edynburga po długim pobycie w Londynie, kiedy załamuje się jego kariera kombinatora, alfonsa, męża, ojca i biznesmena. Simon postanawia wykorzystać szansę daną od losu i jeszcze raz zagrać z nim w kości. Jednak by urzeczywistnić marzenie wyreżyserowania i produkcji filmu pornograficznego, „Chory” musi sprzymierzyć się ze swym zamierzchłym kolegą Markiem Rentonem. Bon vivant „Słodki” Terry Lawson, były handlarz napojami chłodzącymi, angielska studentka Nikki Fuller-Smith, bezrobotna piękność Melanie, student Rab i zakompleksiony Curtis tworzą menażerię, która z całym przekonaniem angażuje się w ten projekt. Jednak nic nie jest łatwe w świecie porno – Simon i Mark wkrótce się o tym przekonają, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawią się coraz bardziej odjechany Frank Begbie i uwikłany w narkotyki Kartofel. Muszą także wyjaśnić sobie kilka spraw z przeszłości, bo ich największym kłopotem jest uporanie się ze własną przyjaźnią, pełną sprzecznych uczuć i okrutnego wyrachowania.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | T2 Trainspotting |
Autor: | Welsh Irvine |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Burda Publishing Polska |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
It seems no one can help me now I'm in too deep There's no way out This time I have really led myself astray Runaway train never going back Wrong way on a one way track Seems like I should be getting somewhere Somehow I'm neither here nor there Soul Asylum „Trainspotting” to dzieło kultowe. Język tu zarówno o wydanej w 1993 roku autobiograficznej opowieść Irvine’a Welsha, jak też jej filmowej adaptacji, która pojawiła się trzy lata później. Powstanie ciągu dalszego było więc kwestią czasu. Sam twórca do własnych bohaterów powracał zresztą dwukrotnie, a plotki o drugim filmie krążyły od lat. Teraz wreszcie nadszedł ten moment. Renton i spółka znów trafiają na kinowe ekrany, a wydawnictwo Burda postanowiło przypomnieć nam z tej okazji powieść, która po części stanowi kanwę ich świeżych przygód. I nieźle się stało, ponieważ „T2”, czy jak chce tego wcześniejszy tytuł pod jakim wydano książkę, „Porno”, to solidny kawał mocnej, odpychającej i podszytej czarnym humorem opowieści, gdzie tematyka z nizin zarówno społecznych, jak i literackich, wkracza na ambitne tereny „wyższej półki”. Sick Boyowi (Choremu) nie wyszło. Co dokładnie? Właściwie wszystko. Nie wyszło mu bycie alfonsem ani kombinatorem, ani nawet bycie porządnym czy to biznesmenem, czy również ojcem i mężem. Wraca więc do Edynburga, zająć się odziedziczonym pubem. Wkrótce jednak decyduje się wejść w świeży biznes, a dokładniej kręcenie filmu porno. Do drużyny angażuje starych kolegów ćpunów, którzy przez minione lata spróbowali się zmienić. Łączy nawet siły z Markiem Rentonem, który niegdyś uciekł z ich pieniędzmi, a obecnie jest współwłaścicielem nieźle prosperującego klubu w Amsterdamie. Ich szeregi zasila także nimfomanka Nikki, lecz nie brakuje problemów. Jednym z nich są oczywiście potrzebne pieniądze, drugim Begbie, który wychodzi z więzienia. A na tym nie koniec… Trainspotting to hobby polegające na oglądaniu przejeżdżających pociągów. Konkretny model lokomotywy, konkretny numer – fani obserwują je, nagrywają, spisują… Mnóstwo ludzi uważa tę pasję za bezsens. Nic zatem dziwnego, że słowo to stało się też synonimem nie niosących nic ze sobą czynności. To jego znaczenie, w połączeniu ze sceną rozgrywającą się na nieczynnej stacji (która w filmowej adaptacji się nie znalazła) stało się poniekąd motywem przewodnim „Trainspottingu” i nie zniknęło także w drugiej części. Bohaterowie, jakby nie wyciągnęli wcale wniosków z popełnionych błędów, stale wikłają się w kolejne głupoty. Minęły lata, zmieniło się wiele, lecz Renton i spółka pozostali tymi samymi chłopakami na kacu, których poznaliśmy przed laty. I fakt ten cieszy, szczególnie że jednocześnie mamy okazję zobaczyć dużo zmian, jakie zaszły w ich życiu. „T2” to książka ebook znakomita, lecz pamiętajmy, że nie dla wszystkich. Irvine Welsh, jeden z literackich enfant terrible, pisze mową slangowym, nierzadko wręcz rynsztokowym, pełnym wulgaryzmów i przekleństw, stroniąc od politycznej poprawności. A zarazem wszystko co przedstawia jest plastyczne, pokazujące kunszt i talent autora. Mocne? Kontrowersyjne? Tak, lecz przy tym wcale nie puste. „Trainspotting” ma własne przesłanie, ma też głębię i uderzający realizm. Szok stosuje jako metodę, nie cel, a brak poszanowania dla jakże nużącej politycznej poprawności staje się ożywczym powiewem, tym cenniejszym w dzisiejszym świecie. Do tego, co bardzo ważne, Welsh czyniąc z każdej postaci narratora epizodów jej poświęconych, zdołał wyposażyć je indywidualne cechy – także te językowe. Tłumacz stanął więc przed nie lada zadaniem. W końcu twórca posługuje się nie tylko slangiem, lecz również i odmianami języka angielskiego charakterystycznymi dla danych miejsc, które zapisując fonetycznie oddał z niezwykłą starannością. Uchwycić tego w polskim przekładzie nie sposób, nie mniej Jarosław Rybski zrobił co mógł i wyszło mu to idealnie (choć stale zgrzytam zębami na tłumaczenie pseudonimów bohaterów). Podsumowując: zalecam gorąco. Irvine Welsh to twórca nietuzinkowy, ciekawy, dzielny i wart poznania, a jego „Trainspotting” to powieść, którą po prostu znać wypada. Nie wiem, co wyjdzie z filmowej adaptacji tego tomu losów Rentona i spółki (zwiastun wygląda ciekawie, lecz jakże różnie od treści pierwowzoru), lecz „T2” to doskonała powieść. Nie wahajcie się zatem i wejdzie w ten brudny, odpychający, lecz jakże przy tym pociągający świat.