Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Leila czuje, że jej życie nareszcie nabrało barw, kiedy zostaje użytkownikiem elitarnego serwisu internetowego – tutaj dyskutuje się na poważne tematy i tu są ludzie, którzy liczą się z jej zdaniem. Mało tego, założyciel serwisu, charyzmatyczny i nieprzeciętnie inteligentny Adrian, ma dla niej niezwykle odpowiedzialną misję – jest oto pewna kobieta, Tess, która od dawna pragnie rozstać się z życiem, lecz nie chce sprawić bólu rodzinie i znajomym. Pomysł jest więc taki, że Leila wcieli się w nią na Facebooku i Gmailu, dzięki czemu otoczenie Tess będzie wierzyć, że ona stale żyje, tyle że gdzieś po drugiej stronie globu.Znakomita, wielopłaszczyznowa, podszyta olbrzymimi emocjami opowieść – rasowy thriller psychologiczny i jednocześnie rzecz o tym, jak nierzadko okłamujemy siebie i innych, z niskich i wysokich pobudek. "Niepokojąco klaustrofobiczna i ogromnie poruszająca powieść"."The Guardian""Elektryzująca, okrzyknięta drugą Zaginioną dziewczyną"."Psychologies""Czym jest tożsamość w erze cyfrowej? Pierwszy thriller wkraczający na grząski grunt życia online"."Harper’s Bazaar""Nie przestaniecie czytać. Idealny thriller dla każdego, kto kiedykolwiek był w sieci".India Knight"Rani do żywego, gdy prezentuje możliwości i granice życia przeżywanego online"."Observer"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Najpierw mnie pocałuj |
Autor: | Moggach Lottie |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ogólnie ok. Co do treści się nie wypowiem, gdyż jeszcze nie czytałam.
W dzisiejszych czasach bez internetu nie ma życia. Codziennie spędzamy w nim kilka-kilkanaście godzin. Jest pełen absolutnie wszystkiego, online jesteśmy w stanie załatwić czy kupić każdą rzecz, jaka tylko nam przyjdzie na myśl. Internet to również miejsce pełne fanatyków, idealistów. Wchodząc w wirtualny świat pamiętajmy jedno, nie wszyscy są tym, za kogo się podają. Leila jest typową samotną dziewczyną. Nie przez to, że nie toleruje obecności ludzi, raczej związane jest to z faktem, że jest ponad wyraz dojrzałą kobietą, a własnych rówieśników uważa za nudnych. Kompletnie nie podziela ich zainteresowań świeżymi telefonami, imprezami czy randkami. Nie ma wykształcenia, a na życie zarabia testowaniem aplikacji. Przez długi okres czasu opiekowała się własną chorą matką. Po jej śmierci zamyka się w swoim wirtualnym świecie w którym prowadzi filozoficzne dysputy na portalu Czerwona Pigułka z innymi uczestnikami. Pewnego dnia administrator strony oferuje jej nietypowe zadanie. Ma wcielić się w nieznaną kobietę Tess, która chce popełnić samobójstwo, chce się ‘wyprowadzić’ z tego świata. Nie chcąc narażać rodziny i przyjaciół na tragedię Leila ma wysyłać za nią maile, pisać posty na facebooku, udawać, że kobieta dalej istnieje. Z biegiem czasu info przestaną napływać, a zainteresowanie Tess spadnie. W końcu wszyscy o niej zapomną i stracą zainteresowanie. Taki jest plan. Leila zgadza się, a tym samym rozpoczyna projekt, który całkowicie zawładnie jej życiem. “...ludzie przeważnie interesują się tylko sobą, a nie innymi, nawet bliskimi przyjaciółmi.” Podejście głównej bohaterki do zadania jakie zostało jej przekazane jest naprawdę godne podziwu. Leila bardzo skrupulatnie podchodzi do tematu. Przez kilka miesięcy zbiera informacje, rozmawia z Tess, uczy się jej specyficznego języka, poznaje jej życie od podszewki. Narracja poprowadzona z perspektywy Leili pozwala nam poznać też ją samą. Jej ciężką sytuację życiową po śmierci matki jak i potem, gdy musiała się martwić już tylko o siebie. Kobieta nie potrafi dostosować się społecznie. Nie potrafi okazywać emocji ani dostosować się do standardów społecznych. Pracując ponad sprawą powoli nabiera zwyczajów kobiety pod którą się podszywa. Granica pomiędzy osobowością Leili i Tess powoli się zaciera. Kim stanie się kobieta na końcu tego zadania? Czy będzie potrafiła tak po prostu zakończyć projekt, któremu poświęciła cały własny czas? Czy Tess naprawdę popełniła samobójstwo? Czy może nie skorzystała z ‘wyprowadzki’ jak nazywa przejście na tamten świat i gdzieś się ukrywa? Kim jest zagadkowy administrator Adrian? Wizjonerem czy zwykłym manipulatorem? “To takie dziwne, sama przyznaj, że można się z kimś przespać tylko raz i nigdy go nie zapomnieć, a z kimś innym być przez, na przykład, pół roku, i to nie pozostawia w tobie żadnego śladu. Związek się kończy i w jednej chwili zapominasz o wszystkim.” Debiut Lottie Moggach nie mógł się obejść bez paru mankamentów. Przy tak nietypowej fabule spodziewałam się napięcia, niecierpliwego przekładania kartek i niepokoju jaki wywoła we mnie historia. Niemal to dostałam. Owszem, pisarka ma lekkie pióro, przedstawia bardzo kluczowy w tych czasach kłopot tożsamości, poszukiwania siebie, anonimowości w internecie. Obserwujemy też interesujące rozważania na różnorakie tematy filozoficzne, które poruszają uczestnicy forum Czerwona Pigułka. Z drugiej strony postawa Leili może wydać się trochę naiwna. Kobieta omotana chęcią zaimponowania Adrianowi i też sobie samej, podejmuje się niełatwego zadania, które zmienia ją w kogoś, kim tak naprawdę nie jest. Odczuwamy względem niej współczucie za to kim się stała, za to, że nie potrafi odnaleźć się w społeczeństwie. ‘Najpierw mnie pocałuj’ naprawdę intryguje od pierwszych stron, jednak po jakimś okresie historia trochę zaczyna nas nużyć. Mimo wszystko dalej mamy nadzieję na spektakularny koniec, wszak takiego finału spodziewamy się po thrillerze. Tutaj jednak czeka na nas następna niespodzianka. ‘Najpierw mnie pocałuj’ nie jest klasycznym thrillerem jak sugeruje nam opis na okładce. Sklasyfikowałabym go raczej jako opowieść obyczajowa z mocnym wątkiem psychologicznym. Mimo paru mankamentów jestem naprawdę pod wrażeniem stylu i pomysłu autorki na tę powieść. Historia daje do myślenia i porusza kluczowe dla każdego z nas problemy. Jeśli macie ochotę na spokojną lecz jednak trzymającą w napięciu powieść, gdzie wartka akcja nie jest tak ważna, szczerze zachęcam do lektury.
Istnieje dowód na to, że literatura zmienia życie - historie opisywane w "A wszystko dzięki...". Książka ebook omawia siłę inspiracji, starczy impuls, by przemienić nastawienie do życia, albo zrobić krok, do którego wcześniej brakowało odwagi. Opowieści są krótkie, co sprawia, że można je czytać kiedy tylko się chce, w ramach przerwy, krótkiego odprężenia, czy kiedykolwiek, kiedy niezbędna jest inspiracja, motywacja do działania, wyrwanie z błędnego koła codzienności.
eila to młoda lecz bardzo wycofana dziewczyna. Przez własne zahamowania, a także przez chorobę matki nie ma znajomych, chłopaka ani żadnego życia towarzyskiego. Wszystko zmienia się po śmierci matki, gdy kobieta zaczyna sama mieszkać. Całkowicie izoluje się od zewnętrznego świata i żyje w świecie internetu i forum internetowego, które jest dla niej jak drugi dom. To tam poznaje ludzi myślących jak ona, a szczególnie do gustu przypada jej właściciel forum, który jest nie tylko elokwentny lecz widać, że tak jak i ona żyje życiem forum i wierzy w to co sam myśli. To właśnie na forum Czerwona Pigułka, Leila w końcu spotyka się z akceptacją innych ludzi. Gdy Adrian-właściciel forum, oferuje Leili przejęcie życia Tess, która chce popełnić samobójstwo, kobieta jest w szoku. Nie chce jednak utracić w oczach chłopaka, w końcu też sama uważa, że kto ma ochotę się zabić, ma prawo to zrobić. Zaczynają się żmudne przygotowania do tego żeby Leila nieźle udawała Tess w sieci przed jej kolegami i rodziną. Czy to się uda? Kim jest Tess i dlaczego chce się zabić? O tym przeczytacie w książce pdf "Najpierw mnie pocałuj" Przyznam się, że bardzo mnie ta książka ebook zaciekawiła i z olbrzymią przyjemnością zaczęłam ją czytać, jednak do samego końca czegoś mi w niej brakowało. Choć jest to bardzo wielopłaszczyznowa książka ebook i Autorka podejmuje w niej bardzo trudne tematy jak: samobójstwo, wyobcowanie, manipulacja czy samotność, to jednak książka ebook jest jakaś taka bez ikry. Przeczytałam ją do samego końca lecz brakowało mi w niej prawdziwych emocji. Do końca również nie rozumiałam Leili i niezbyt się z nią zżyłam jednak sama historia na pewno zasługuje na uwagę. Jeżeli macie ochotę, przeczytajcie.
Już sam tytuł, ''Najpierw mnie pocałuj'', może zmylić czytelnika co do gatunku tej powieści. Jednak to thriller psychologiczny, który prezentuje jak cienka jest linia między prawdą, a fałszem, a także jak wpływa ona na nas samych. Leila, to młoda kobieta, która odizolowała się od ludzi. Nie rozumie własnych rówieśników, którzy własne życie podporządkowują dla polubień na facebooku. Nie ma znajomych, a jedyną osobą obecną w jej życiu jest jej matka, która po długiej chorobie umiera. Kobieta, z nadmiaru wolnego czasu, spędza wiele czasu w internecie. Wkrótce natrafia na portal, Czerwona pigułka, na którym są poruszane filozoficzne tematy. Leila, zaczyna nierzadko udzielać się na nim, biorąc udział w poruszanych debatach. Wkrótce zostaje zauważona przez założyciela portalu, Adriana. Facet namawia ją na spotkanie, podczas którego przedstawia jej propozycję. Opowiada jej o kobiecie, która chce popełnić samobójstwo, nie raniąc przy tym ludzi, których kocha. Leila, musiałaby przez pół roku, wcielić się w Tess na portalach społecznościowych i na gmailu, a potem stopniowo ograniczyć aktywność, aż jej zniknięcie będzie ledwo zauważalne przez innych. '' Myśl o tym tak, jakbyś udawała ściemniacz do światła padającego na jej życie. '' Leila, dowartościowana słowami Adriana, o jej inteligencji, decyduje się na ten projekt. Uważa, że każdy powinien decydować o swoim życiu, a także o tym kiedy je zakończyć. Kobieta, nawiązuje kontakt z Tess, by lepiej poznać ją samą i jej życie. Kataloguje info o jej rodzinie, kolegów i o faktach, które zna tylko ona sama. Pewnego dnia przyszła samobójczyni zrywa kontakt z Leilą, która wciela przygotowany plan w życie. Planuje jej nowe życie, uczy się stylu jej pisania, sposobu myślenia i zachowań. Nie zauważa, że po drodze, zgubiła element siebie. W dobie wszechobecnego internetu i mediów społecznościowych, ludzie nierzadko zakładają maski i udają kogoś kim nie są. Moja moralna strona osobowości nie mogła zrozumieć postępowania głównej bohaterki, lecz starałam się, postawić w jej sytuacji. Ludzie, którzy udają kogoś innego, to nierzadko osoby niedowartościowane i niezrozumiałe przez innych. Są samotne i wyśmiewane, tak jak nasza główna bohaterka. Gdy dostała propozycję wcielenia się w Tess, poczuła się kluczowa i potrzebna. Ten projekt dodał jej pewności siebie, lecz też zniszczył. Gdzie istnieje granica, między byciem sobą, a kimś innym. Czy i my czasem nie udajemy, kogoś kim nie jesteśmy? Na początku, nie mogłam przebrnąć przez obszerność opisów, lecz gdy wciągnęłam się, już nie zwracałam na nie uwagi. Czekałam na kolejne ruchy bohaterki, na to co wydarzy się później. Momentami byłam zirytowana, a lektura mnie nużyła. Lecz nie uważam, abym utraciła na nią czas. To opowieść o wielu kluczowych aspektach dzisiejszego społeczeństwa, o poszukiwaniu siebie, samotności i żałobie, a także o pragnieniu bycia kochanym i docenianym. Podsumowując, warto sięgnąć po tę książkę. Na początku ilość opisów może znużyć, lecz z czasem, to mija. Potrafi trzymać w napięciu, a także zaskoczyć niespodziewanym zwrotem akcji. Jest to debiut autorki, więc również nie można, oczekiwać jakiś cudów, lecz książka ebook nie jest również najgorsza. Jeśli jesteście ciekawi, jak potoczą się dzieje Leili, kim naprawdę jest Adrian i co stało się z Tess, musicie po nią sięgnąć. Może też nauczy Was, że warto być sobą. Nawet w internecie.
Cześć! Dziś chciałabym opowiedzieć Wam o najwieższej książce pdf Lottie Moggach - "Najpierw mnie pocałuj" Książka ebook miała premierę 28 lutego 2017 roku a za możliwość jej przeczytania bardzo serdecznie dziękuję dom wydawniczy REBIS :) Leila, młoda dziewczyna, wiedzie dosyć normalne życie. Po śmierci matki, trafia na pewien serwis internetowy - Czerwona Pigułka. Jest to miejsce, gdzie może podyskutować na interesujące, interesujące tematy, tutaj inni użytkownicy ją rozumieją. Następnie trafia na elitarne forum serwisu, którego założyciel, charyzmatyczny Adrian, który powierza jej nietypową misję - chodzi o to, że pewna kobieta, Tess, chce się pożegnać z życiem, jednak nie chce przy tym martwić własnych rodziców i znajomych. Leila ma się "wcielić" w rolę Tess, na Facebooku i Gmailu, by koledzy mogli wierzyć, że Tess żyje, tylko gdzieś po drugiej stronie globu. Jest to thriller psychologiczny, moim zdaniem z naciskiem na "psychologiczny". Mamy bowiem ukazany cały proces wcielania się w rolę Tess, co potem staje się całym życiem Leili. Stopniowo już nie tylko odgrywa Tess - ona staje się Tess. Jest tu bardzo nieźle ukazany proces zacierania się swojej tożsamości i wnikania w cudzą, co w ostatecznym stadium może prowadzić do zaburzeń swojej osobowości. Książka ebook jest napisana w narracji pierwszoosobowej, jest to typ "kartki z pamiętnika" przez co jeszcze bardziej wyraźny jest proces zamiany Leili w Tess. Losy się na dwóch płaszczyznach - z jednej strony mamy teraźniejszość, a z drugiej strony wspomnienia Leili całej historii, jak to się wszystko zaczęło. Także tempo akcji jest nierównomierne - od bardziej psychologicznego aspektu procesu identyfikacji z Tess, aż do finału. Książka ebook porusza nie tylko kłopot wcielania się - a i na końcu przeistaczania się - w kogoś, kim się nie jest, lecz przede wszystkim - kłopot anonimowości w Internecie. Jest ona niepokojącą przestrogą tego, że nigdy nie wiemy, kto i co czai się po drugiej stronie ekranu, a i jakie konsekwencje to może przynieść. Porusza ona też bardzo niepokojący kłopot współczesnego społeczeństwa - kłopoty natury psychiczne i samobójstwa. Bardzo nieźle ukazuje wagę problemu, a także nie podchodzi do niego jednostronnie - prezentuje że nawet taki czyn, jak samobójstwo, ma dwie strony medalu, więc może posiadać tak zwane argumenty "za". Szczerze powiedziawszy, biorąc pod uwagę te dwa aspekty, książka ebook bardzo skojarzyła mi się z filmem "Sala samobójców", i chociaż niektóre motywy są bardzo podobne, to nie jest to taka sama historia. Minusem tej książki jest fakt, że momentami jest mało akcji - owszem, jest wtedy aspekt psychologiczny, jednak i tak troszkę momentami nuży. Podsumowując, jest to interesująca historia, właśnie jej walory psychologiczne, a także edukacyjne są naprawdę warte polecenia. Oceniłabym ją 7/10.
Główna bohaterka książki to Leila - młoda dziewczyna, która po śmierci matki wpada w odizolowany świat. Zwykle lubiła swoje towarzystwo, przebywać sama w domu, stroniła od spotkań ze znajomymi. Wieczory i weekendy poświęcała za to na czytanie książek, albo gry komputerowe. Jedyny kontakt, który utrzymywała ze kolegami ograniczał się do portali społecznościowych.Po śmierci matki, kobieta zaczyna czuć się samotna, nie może odnaleźć własnego miejsca, więc postanawia zarejestrować się na forum internetowym. Serwis "Czerwona Pigułka", to miejsce, gdzie kobieta może dyskutować na interesujące tematy. Leila zostaje zauważona przez innych użytkowników i zapraszają ją do bardziej elitarnego grona, gdzie poruszają znacznie poważniejsze kwestie. Wówczas dziewczyna dostaje misję od założyciela serwisu. Nie jest to zadanie łatwe, bo kobieta ma za zadanie udawać kobietę, która chce umrzeć. Leila ma sprawić, żeby najbliżsi Tess nie zauważyli jej śmierci, żeby regularnie odpisywała ona na wiadomości od rodziny i przyjaciół.Dziewczyna czuje się wyróżniona dostając takie zlecenie, wzrasta wówczas jej samoocena i staje się to jej pracą, dostaje za to pieniądze. Leila dynamicznie przyjmuje propozycje i poznaje bliżej Tess, za którą ma się potem podawać. Odkrywa fakty z jej życia, jej zachowanie, cechy charakterystyczne i styl pisania. Wydaje się być to trudne, bo obie dziewczyny są od siebie bardzo różne, ich życie wygląda inaczej. Zresztą udawanie kogoś innego, podawanie się za inną osobę jest nie lada ciężkim wyzwaniem. Sama świadomość, że trzeba okłamać bliskie osoby tego, za kogo się podajemy - to wydaje mi się być bardzo trudne i sama nie podjęłabym się takiego zadania. Leila wykazała się odwagą, zgadzając się na taką misję, na podawanie się za inną osobę. Jednak okazało się być to trudniejsze niż myślała, a udawanie kogoś innego z pewnością nie wychodzi jej na dobre. W psychice dziewczyny dzieją się złe rzeczy, co jest zrozumiałe, ponieważ udając kogoś innego, można bowiem zatracić granicę osobowości. Myśli osoby którą udajemy mogą stać się naszymi myślami, a robiąc to co robi ktoś inny możemy utracić świadomość tego, co tak naprawdę nas cieszy.Bardzo podoba mi się tematyka tej książki, jest ona o poszukiwaniu swojej osobowości. W świecie, w którym główną rolę grają coraz częściej znajomości ograniczające się do wiadomości SMS, czy emaili, jest prosto stać się kimś zupełnie innym, utracić gdzieś prawdziwego siebie. Niektórzy ludzie chętnie dzielą się nieprawdziwymi informacjami, uzewnętrzniają się, co niekoniecznie wychodzi im na dobre. Lubię książki, które wkraczają w tematy psychologiczne, lub kłopoty dotyczące nas samych. W końcu bycie online i nierzadko przykre tego konsekwencje - to coś, co możemy w dzisiejszych czasach coraz częściej zauważyć.Jedyne co mi się nie spodobało, do czego mogę się przyczepić, ponieważ osobiście niezbyt to lubię - to zbyt obszerne opisy, nadmierne używanie ich. Nierzadko odnoszę wówczas wrażenie, że czytanie dłuży się niesamowicie i książka ebook która jest stosunkowo krótka, wydaje się być bardzo obszerna. Gdyby pojawiło się więcej dialogów, z pewnością stale byłaby tak samo interesująca, a dodatkowo czytałoby się ją przyjemniej. Mimo wszystko ta książka ebook jest warta poznania i każdemu, kto lubi thrillery, a tym bardziej książki z wątkiem psychologicznym - serdecznie ją polecam.
Internet to prawdziwa sieć i wcale nie tak rzadko wpadają w nią ludzie, w realnym świecie nie umiejący znaleźć miejsca dla siebie. Starczy bardzo niewiele by dać się złapać na słowa bez pokrycia i idee wydające się być wprost stworzonymi dla nas. Czy można być pewnym, że osoby poznane w wirtualnym środowisku są tym kim za kogo się podają? W końcu nawet przy spotkaniu twarzą w twarz nie mamy gwarancji co do tożsamości i intencji, więc czy zaufanie komuś kogo znamy tylko z nicka czy również avataru jest rozsądne? Tess chce popełnić samobójstwo, Leila ma pomóc w utrzymywaniu pozorów, że ta pierwsza stale żyje. Wydaje się, iż jedno z drugim pozostaje w sprzeczności? Może i tak, ale przyszła samobójczyni nie chce ranić własnych bliskich, lecz również nie zamierza dalej żyć. Kilka miesięcy, tyle Leila ma wcielać się w Tess, oczywiście jedynie w internecie, ponieważ tam najszybciej da się zauważyć czyjąś nieobecność. Brzmi to makabrycznie, ale i po części wydaje się nieźle umotywowane, w końcu dlaczego ktoś nie może wybrać śmierci zamiast dalszej egzystencji. Nikomu nie stanie się krzywda, wszyscy będą zadowoleni, obędzie się bez cierpienia i bólu ze strony rodziny. Adrian zaproponował tę misję Leili nieprzypadkowo, zabłysnęła ona na jego portalu internetowym podczas prowadzonych dyskusji filozoficznych. Kobieta na dodatek zna się na komputerach i prośba Tess nie zostaje przez nią od razu odrzucona. To jedynie pomoc w utrzymaniu złudzeń nic nad to. Lecz rzeczywistość okazuje się "trochę" inna, życie Tess dla niej samej nie stanowi zbyt wielkiej wartości, a jak oceni je Leila? No i jaka jest rola Adriana w tej grze? Granica między podtrzymaniem pozorów i kradzieżą tożsamości czasem jest bardzo cienka i starczy chwila by ją przekroczyć. Później już coraz łatwiej o usprawiedliwienie swych działań w imię wyższych celów i coraz głębsze brnięcie w cudze życie. Nasza rzeczywistość staje się coraz bardziej skomplikowana, rzeczywiste znajomości spychane są na dalszy plan, a coraz bardziej liczą się te mające nie tylko swe źródło w internecie, ale także jedynie w niej kontynuowane. Prosto dać się oszukać pozorom i równie łatwo zwieść kogoś, nie trzeba wiele by stać się ofiarą albo by ją wybrać i złapać. Ktoś powie, że za naiwność płaci się, jednak świat wirtualny to jakby nie było sieć i główna bohaterka "Najpierw mnie pocałuj" poznaje jej jaśniejsze a także mroczniejsze strony, z naciskiem na te drugie. Wydawałoby się, że przecież nic nie powinno ją zaskoczyć,bo od samego początku była w centrum wydarzeń, lecz czy na pewno? Historię Leili poznajemy dzień po dniu, widzimy jej emocje, poznajemy myśli, zauważamy rozterki i przede wszystkim coś jeszcze - samotność i wyobcowanie. Czy taką osobę ciężko jest zmanipulować? Zmusić do czegoś albo raczej pokierować? Co z wolnym wyborem i rozsądkiem? Lottie Moggach nie gra na współczuciu czy również litości, w zamian za to wprowadza czytelnika do życia młodej dziewczyny i odkrywa to czego ona sama nie jest świadoma. "Najpierw mnie pocałuj" to idealny thriller, w którym to co najistotniejsze rozgrywa się na poziomie psychiki postaci, jest ona siłą napędową fabuły, w niej się wszystko zaczyna i kończy, cała reszta to pochodna. Autorka przeplata dwa plany czasowe, co daje iluzję czytającym, że dalszy ciąg będzie im znany, lecz to jedynie iluzja, kryjąca skomplikowaną rozgrywkę i przede wszystkim młodą kobietę wciągniętą w pułapkę. Porusza także kwestię tożsamości człowieka i jak prosto się pod nią podszyć albo zastąpić bez wzbudzania czyichkolwiek podejrzeń. Czy nierzadko albo kiedykolwiek zastanawiamy się kto rzeczywiście odpowiada nam na portalach społecznościowych albo na nasze e-maile? Wydaje się nam, iż żyjemy bardzo blisko siebie, ponieważ mamy kontakt z naszymi bliskimi a także kolegami o każdej porze dnia i nocy, jeżeli tylko jest połączenie internetowe. Lecz jak jest naprawdę? Pozory dostępności wiedzy sprawiają, że usypiamy naszą czujność i zadowalamy się fikcyjnym poczuciem bezpieczeństwa. Pozostaje jeszcze kwestia poczucia, że wirtualne otoczenie może zastąpić realny świat i chociaż od razu stwierdzamy, ze nas to nie dotyczy, to ile razy odkładaliśmy na bok inne sprawy, gdyż pochłonęła nas sieć?
"Najpierw mnie pocałuj", tytuł z pewnością zapowiadający coś zgoła innego, niż faktyczna treść książki. Nie liczcie na ckliwe romansidło. Skusił mnie dopisek na okładce: "Kto czai się po drugiej stronie ekranu? Niepokojący thriller psychologiczny". Wyobraźcie sobie, że od administratora forum, na którym bywacie, otrzymujecie propozycję wcielenia się w obcą osobę, która właśnie zamierza popełnić samobójstwo. Wszystko po to, by rodzina i koledzy samobójczyni nie rozpaczali z powodu jej śmierci, a Wy macie przejąć jej e-maile, wiadomości, konto na portalu społecznościowym, macie na jakiś czas być kimś innym... Jaką decyzję byście podjęli? Główna bohaterka powieści, Leila, to młoda dziewczyna, która po śmierci matki żyje w świecie bardziej wirtualnym, niż rzeczywistym. Zatraca się na forum zwanym Czerwona Pigułka, gdzie podejmuje dyskusje będąc coraz bardziej aktywną. Zostaje zauważona przez założyciela Czerwonej Pigułki, Adriana. Już sam ten fakt wyróżnia Leilę, a oferta spotkania z nieprzeciętnie inteligentnym Adrianem wprowadza ją w stan niepokoju i ogromnego zaciekawienia. Leila to samotniczka, a jej kontakty towarzyskie, to głównie rozmowy w sieci. Podczas spotkania Adrian najpierw chwali Leilę za jej błyskotliwość, inteligencję, zdrowe podejście do wielu omawianych przez nich tematów, w końcu opowiada Leili o Tess, która zamierza popełnić samobójstwo, opowiada o projekcie "wejścia" na jakiś czas w wirtualną Tess, by mogła popełnić samobójstwo tak, by nikt o tym się nie dowiedział. I właśnie do tego jest mu niezbędna Leila, która nie zastanawiając się zbyt długo, godzi się na propozycję Adriana. Co dalej z Tess? W jaki sposób odbije się to na psychice Leili, jak zmieni jej życie? Jaki interes ma w tym Adrian? Na te i inne zapytania znajdziecie odpowiedź czytając powieść. Lottie Moggach wysuwa w swej powieści dylematy, które bliskie są wielu z nas. To historia o samotności, zagubieniu, życiu i śmierci, lecz także o tym, jak bardzo fora, portale społecznościowe odzierają nas z anonimowości, jak prosto pozwalamy sobą manipulować, nie zdając sobie z tego sprawy. Temat bardzo na czasie, od dawna i jak mniemam jeszcze przez długie lata.
Zacznę od tego, że to moja jedna z pierwszych ebooków takiego gatunku i nie miałam pojęcia jak być do niej nastawiona. Chociaż sama nie wiem do jakiego gatunku konkretnie ją zaliczyć, gdyż ma w sobie zawartych kilka, zwłaszcza urzekła mnie mała cząstka kryminału. Pierwsze strony ciągnęły się, szły mi wyjątkowo powoli, a w książkę było się wyjątkowo trudno wgryźć. Ciężko było mi zrozumieć niektóre momenty, musiałam wracać do poprzednich stron, a i tak mało to pomagało. Nie zniechęciło mnie to jednak i bardzo dynamicznie wszystko się wyjaśniło, zaskakując i sprawiając, że książka ebook z mozolnej przemieniła się w wyjątkowo wciągającą. Chłonęłam całą stronę za stroną nie mogąc doczekać się wyjaśnienia wszystkich spraw. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, za jej ciepłe wspomnienia o matce i za miłość do książek. Gdy ona omawiała stos ebooków stojący pod jej ścianą ja od razu widziałam własny swój pokój. Ciekawiło mnie tak mocno zakończenie całej tej historii, że niejednokrotnie przyłapałam się na myśleniu o przeczytaniu ostatniej strony. Niech nikogo nie zmyli tytuł książki, gdyż tak naprawdę mało on ma wspólnego z prawdziwą treścią. Trudności z wcześniejszym wciągnięciem się w fabułę już się nie pojawiły. Książka ebook dostarczyła mi wyjątkowych emocji, smutku i współczucia przy poznawaniu niektórych losów Tess, a czasami potrafiła mnie nawet w mniejszym stopniu przerazić. Fascynowało mnie poznanie życia Tess i śledziłam je kartka po kartce, zdanie po zdaniu. Aż w którymś momencie wszystko się skończyło, a ja po przewróceniu strony ujrzałam napis „Podziękowania”. Myślę, że książka ebook chciała też zwrócić i poruszyć temat coraz większego problemu społeczeństwa. To jak ludzie uciekają ze wszystkim do sieci, prowadząc tam własne życie. Nie szanują własnego życia prywatnego, ufają zbyt mocno ludziom, których tak naprawdę nie znają przez co nierzadko może się okazać, że po drugiej stronie był ktoś zupełnie inny niż nam się wydawało. Powinniśmy się poważnie zastanowić czy pragniemy poświęcać tyle czasu wirtualności. Szczerze zalecam tę książkę i jestem pewna, że bardzo chętnie jeszcze kiedyś sięgnę po podobną.
Dużo osób czuje, że chciałoby być kimś innym. Mieć wielkie grono przyjaciół, wspaniałą pracę, życie bez wad. Niestety, każdy ukrywa jakieś problemy, a pozornie idealne światy mogą gnić od środka. Czy w imię poprawy samooceny warto udawać obcego człowieka? Czy może stać za tym realne niebezpieczeństwo? Leila po śmierci matki zamyka się w sobie. Zawsze była introwertykiem, lecz po tragedii tylko się to nasiliło. Jedynym miejscem, gdzie kobieta umie nawiązać kontakt z ludźmi jest Internet. Najwięcej czasu spędza na forum o tajemnicznej nazwie Czerwona Pigułka. Poznaje tam niejakiego Adriana, charyzmatycznego i bystrego. Oferuje on Leili specyficzny układ — chce, żeby udawała w sieci Tess, która postanowiła popełnić samobójstwo. Tylko po to, żeby otoczenie wierzyło, że dziewczyna żyje. Początkowo świeża „praca” sprawia Leili satysfakcję, lecz wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli… Granice pomiędzy prawdą a fikcją zanikają. Nieco nad rok temu rozpoczęłam moją przygodę z thrillerami. Lista przeczytanych przeze mnie ebooków nie pokazuje się jeszcze zbyt imponująco, lecz jestem w stanie wypracować własną opinię na temat danej powieści. Gdy pierwszy raz spotkałam się z „Najpierw mnie pocałuj”, to byłam przekonana, że mam do czynienia z romansem. Ot, tak zasugerował mi sam tytuł, dopiero opis wyprowadził mnie z błędu. Oto zasada, żeby nie kierować się skojarzeniami. W innym razie prawdopodobnie ominęłabym tę pozycję, czego bym dość żałowała. Fabuła należy do tych bardzo interesujących, na czasie. Nawet teraz, czytacie moje słowa za pomocą Internetu. Daje on tyle możliwości. Da się stworzyć zupełnie nową tożsamość, ukraść czyjąś. Sfera przypuszczań? Taki los właśnie spotkał bohaterkę, Leilę. Fabułę uznaję za najmocniejszy punkt całości, idealny pomysł, przypominający mi odrobinę „Błękitnookiego chłopca” Joanne Harris. „Najpierw mnie pocałuj” to debiut Lottie Moggach. Czuję w autorce wielki potencjał, gdy tylko popracuje ponad warsztatem, doszlifuje mankamenty. Daję jej kredyt zaufania, potrafi wciągnąć czytelnika w przedstawianą przez siebie historię. Jedynie momentami wyrywałam się z rytmu, przypominając sobie o rzeczywistości. Wierzę, że kolejne publikacje Moggach będą już naprawdę świetne, jeśli tylko pozostanie przy ogromnej fantazji, która bije z kart. Idealna idea, poniekąd uderzająca prawdą w fikcji. Czy przypadkiem też nie poddajemy się zbędnym dyskusjom? Nie przenosimy frustracji w Internet? Nie poszukujemy w takiej formie akceptacji, nie leczymy kompleksów? Takie zapytania pojawiają się mimowolnie. To mroczna książka. Prócz thrillera znajdziemy również fragmenty dramatyczne, które odrobinę łagodzą całokształt. Akcja toczy się dość powoli i subtelnie. Nieco depresyjna, dlatego warto po nią sięgnąć, gdy czujemy gotowość w zmierzeniu się z takim rodzajem literatury. Przyznaję — ciężko mi zaklasyfikować „Najpierw mnie pocałuj”. Specyficzna głębia, filozoficzna. Nie uznam tej powieści jako klasycznej poruszającej kłopot odnajdywania siebie. Ucieka ramom, co zachęca do przymykania oka na niedociągnięcia. Zakończenie może rozczarować parę osób, trochę odstaje od reszty. I prawdopodobnie rzeczywiście zmieniłabym tytuł. Laila wzbudza naprawdę mieszane uczucia. Jest okropnie naiwna, niezdolna do zrozumienia kłamstwa czynionego nie po to, żeby zyskać coś materialnego. Z jednej strony można jej współczuć, z drugiej ma się ochotę nią potrząsnąć. Przemienić jej nastawienie do świata, ocalić przed konsekwencjami podejmowanych decyzji. Nie zmienia się przez kolejne strony. Pozostaje oderwana od rzeczywistości, walcząca z wiatrakami. Nieprzystosowana do normalnego funkcjonowania. Lottie Moggach idealnie zestawia obie bohaterki: wycofaną Lailę i przebojową Tess. Dziewczyny nigdy nie poznały się w rzeczywistym świecie, lecz życie drugiej zostawia trwały rys na egzystencji tej pierwszej. Styl autorki charakteryzuje się przede wszystkim czarnym humorem, nieźle komponującym z tłem. „Najpierw mnie pocałuj” spodoba się osobom, które dopiero zaczynają przygodę z thrillerami. Autorka porusza specyficzną, acz ważną tematykę. Skłania ku wielu przemyśleniom, a w głównej bohaterce można dostrzec dużo cech ludzi znajdujących się wokół nas samych. A może też odrobinę siebie?
Kierując się tytułem, zapewne nie przeczytałbym wielu książek. Niektóre powieści są pełne treści, zachwycają prowadzoną akcją, pełnymi życia bohaterami, zawiłą intrygą i czym tylko chcecie, lecz mają jedną, olbrzymią wadę. Niestworzony tytuł, który od razu powoduje moją niechęć do danego egzemplarza. Dajmy na to publikacja, którą mam przed sobą. "Najpierw mnie pocałuj", nie pozostawia dużego pola dla wyobraźni. Od razu kojarzy się z jakimś romansidłem, którego akcja będzie prowadzona tylko w tym celu, żeby pokazać, jak to się oni miłowali i jakie przeszkody musieli pokonać, żeby być ze sobą. Dramatyczne zapewne.Jednak, jak już wyjaśniałem, nie należy osądzać książki po okładce, a już na pewno nie po tytule. Leila wiedzie jałowe i w gruncie rzeczy pozbawione głębszego sensu życie. Nie jest zbyt słynna i uważa się za mało atrakcyjną. Sytuacja zmienia się, gdy przez przypadek trafia do elitarnego forum internetowego. Prowadzone są tu wyjątkowo zawiłe dysputy filozoficzne, lecz nie tylko i wydaje się, że każdy tutaj interesuje się tym, co również kobieta ma do powiedzenia. Robi się jeszcze ciekawiej, gdy założyciel serwisu składa naszej znajomej niecodzienną propozycję. Pewna nieszczęśliwa dziewczyna Tess, pragnie zakończyć znajomość z tym łez padołem i popełnić samobójstwo. Jako, że nie chce zbytnio martwić znajomych, najbliższych przyjaciół Leila miałaby ją udawać na forach internetowych na Facebooku, odpowiadać na maile. A przede wszystkim udawać, że Tess żyje, lecz aktualnie przebywa na drugim końcu świata. Kłopot w tym, że Tess jest wyjątkowo popularna, ma mnóstwo znajomych, a Leila, to w gruncie rzeczy zastraszona myszka. Jak pogodzić, te dwie osobowości i czy rzeczywiście chodzi tylko o udawania kogoś? Przekonajcie się sami. Interesująca książka, nie ukrywam. Przewracając kolejne stronice tej powieści, zacząłem podejrzewać, o co może chodzić, w tej całej intrydze. Powiem Wam, że niemal zgadłem. Jak napisano na okładce wielopłaszczyznowy thriller psychologiczny-nie sposób się z tym nie zgodzić. Dla fanów thrillerów, lecz nade wszystko całkiem ciekawych powieści psychologicznych. Nie warto się kierować tytułem, ponieważ można utracić całkiem ciekawe pozycje do przeczytania.
"Bez wahania sięgnęłam po Najpierw mnie pocałuj – Lottie Moggach, której okładka obiecuje, iż będzie to niepokojący i elektryzujący thriller. Psychologies nazywa ją drugą Zaginioną dziewczyną. Przyznam się, iż nie lubię tego typu porównań, gdyż narzucają pewien poziom, któremu nie zawsze jest w stanie sprostać dana książka. Nie musi być zła, lecz wówczas zaczynają się porównania. Ja dzisiaj nie będę tego robić, gdyż Najpierw mnie pocałuj ma całkiem inny ładunek emocjonalny i zdecydowanie mniej zawiłą fabułę niż Gone Girl. Za to jej olbrzymim plusem są poruszane kwestie moralne i etyczne. To jak wpływa na Nas chłopczykowi innych, jak kluczowe są normy społeczne i iluzje, które sami sobie tworzymy. [...] Całą historię poznajemy z perspektywy Leili, która omawia ją w formie dziennika, z masą szczegółów z życia Tess. Jest to swego rodzaju sprawozdanie, dlatego zasiadając do tej lektury nie spodziewajcie się napięć, szybkiej akcji czy zaskoczeń. Ni mniej czyta się ją szybko, nie ma dłużyzn, mowa jest prosty. Jak pisałam jej głównym atutem są rozważania natury moralnej i etycznej. Pod tym wobec opowieść jest wielopłaszczyznowa. Wręcz nakazuje by pytać, dyskutować, rozmyślać i przedstawiać własne racje, gdyż na zadane w niej zapytania nie ma prostych odpowiedzi. [...] Podsumowując Najpierw mnie pocałuj – Lottie Moggach to swego rodzaju relacja, pamiętnik przedstawiony z Najpierw_mnie_pocaluj perspektywy głównej bohaterki, która kalkulując na zimno traktuje własną misję – bycia kimś innym w sieci – śmiertelnie poważnie. To opowieść, która skupia się na dylematach moralnych i etycznych, pełna interesujących sformułowań idealnych do dyskusji, lecz jednocześnie historia bez odpowiedniego ładunku emocjonalnego i szybkiej akcji. Myślę, że może spodobać się osobom, które lubią powieści spisane w formie dziennika, z masą szczegółów i fragmentów z życia bohaterów. Fabuły nieśpieszne, skupiające się na rozważaniach dotyczących ludzkiej egzystencji. Jest zdecydowanie inna niż Zaginiona dziewczyna, lecz dość podobna, jeśli chodzi o bohaterkę i emocje do Kobiety z pociągu. Myślę, że to niezła opowiadanie do zekranizowania, lecz nie każdemu się ona spodoba w formie pisemnej." Nie jestem w stanie ocenić tej książki w formie gwiazdek. Gdybym miała oceniać ją jako thriller psychologiczny dałabym jej 2/5, jeśli jako tragedia w formie pamiętnika-sprawozdania z wątkami kryminalnymi i psychologicznymi 3,75-4/5 Całość opinii znajdziecie na blogu OkiemMK
no powiem tak - rewelacja. Przeczytalam w jedno popołudnie. Trochę podobne do DZIEWCZYNY Z POCIĄGU. Przeraża i zarazem bawi. Doskonały material na film, lecz z tego co się orientuję, to powstał serial na NETFLIXIE. Mam nadzieję, ze będzie równie idealny jak książka.
"Najpierw mnie pocałuj” to bardzo specyficzna książka, którą ciężko zakwalifikować do konkretnego gatunku. Ma trochę z thrillera, trochę z dramatu, trochę z powieści psychologicznej, czy nawet obyczajowej. Taki mix, który skłania do myślenia, ponieważ nie jest to leciutka powieść, ma własną głębię. Książka ebook jest wielopłaszyznowa, porusza bardzo kluczowe i aktualne kwestie, jak np. powszechny dostęp do internetu i zagrożenia z tym związane. Korzystamy z internetu każdego dnia, odwiedzamy różnorakie fora i nierzadko dajemy się zmanipulować i wciągnąć w dyskusje, nawet nie mając tego pełnej świadomości. Podobnie było z Leilą, główną bohaterką powieści Lottie Moggach. Leila to młoda, inteligentna kobieta, która po śmierci matki żyje we własnym, wyizolowanym świecie. Pracuje w domu, zdalnie, własny czas wolny poświęca na granie w gry komputerowe i serfowanie po necie, ma bardzo małą styczność ze zwykłymi ludźmi. Bardzo mocno udziela się na forum Czerwona Pigułka, gdzie jej postawa zostaje zauważona przez jego założyciela Adriana, który oferuje kobiecie przejście na wyższy poziom, dla wybranych, oczywiście płatny. Leila korzysta z tego, czuje się doceniona. Jest bardzo zaskoczona, kiedy Adrian oferuje spotkanie w realu. Spotykają się, poznają, dyskutują na tematy moralne i filozoficzne, aż wreszcie facet oferuje Leili udział w bardzo specyficznym projekcie. Dziewcyna ma udawać w sieci Tess, kobietę, która postanowiła popełnić samobójstwo i nie chce, żeby ktokolwiek jej w tym przeszkodził i je udaremnił. Oczywiście Adrian robi wokół tego właściwą otoczkę i Leila przyjmuje wyzwanie. Kontaktuje się z Tess, poznaje ją i w końcu zastępuje ją w sieci, kiedy dziewczyna znika. Leila bardzo mocno angażuje się w własne zadanie, tak mocno, że wręcz zanika granica pomiędzy Leilą i Tess. Kim nieustanna się Leila? Czy uda się jej przywrócić swoją równowagę psychiczną? Gdzie podziała się Tess i co się z nią stało? A wreszcie, jaki udział ma w tym wszystkim Adrian? Na te zapytania i dużo innych, które nasuną się Wam podczas lektury – znajdziecie odpowiedź w książce pdf „Najpierw mnie pocałuj”. Opowieść Lottie Moggach to swoista podróż po ludzkich emocjach i postawach, poplątana i nieoczywista. To opowiadanie o zagubieniu, o poszukiwaniu siebie pod inną postacią, wreszcie o dylematach moralnych życie-śmierć. Przy pomocy forum, Adrian wybierał sobie obiekty własnych działań, poznawał ich postawy i podejście do życia, po czym wykorzystywał do swoich celów. Czerwona Pigułka była polem do zebrania opinii, obnażała nieświadomych tego uczestników i prezentowała ich „ja”. To nierzadko się zdarza w internecie, pokazujemy więcej niż powinniśmy albo niż jesteśmy tego świadomi i w każdej chwili może być to wykorzystane przeciwko nam…. Zastanówcie się, czy warto. Mnie lektura powieści dała wiele do myślenia i ważniejszy dla mnie okazał się w niej wątek psychologiczno-społeczny niż thrillerowy, jakim było zniknięcie Tess. Myślę, że ta opowieść jest na tyle głęboka i wielowarstwowa, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Polecam!
Tytuł książki mógłby sugerować, że będzie to opowieść o jakiejś romantycznej historii albo melancholijny romans. Nic bardziej mylnego! Debiut Lottie Moggach jest thrillerem i śmiem twierdzić, że jednym z lepszych, jakie ukazały się ostatnio na rynku. Elektryzująca, niepokojąco klaustrofobiczna i ogromnie poruszająca - tak pisała o książce pdf zagraniczna prasa i w pełni się z tymi opiniami zgadzam. Nieco o fabule. Leila to młoda dziewczyna, która po śmierci matki żyje we własnym, wyizolowanym świecie. Zawsze lubiła być sama. Zanim zachorowała jej mama, czuła się z tym doskonale. Spędzała wieczory i weekendy czytając książki albo grając na komputerze. Rzadko wychodziła z domu, choć mieszkała w tętniącym życiem Londynie. Nie miała wielu znajomych, gdyż po skończeniu szkoły, jedyny kontakt z ludźmi z roku miała na portalach społecznościowych. Jej aktywność w sieci wzrosła po śmierci mamy. Niemal wcale nie wychodziła na miasto, pracowała w domu testując programy komputerowe, w wolnym okresie grała w gry komputerowe i serfowała po necie. Bardzo mocno udziela się na forum Czerwona Pigułka, gdzie jej postawa została zauważona przez założyciela, Adriana. Czerwona Pigułka był to serwis, gdzie odbywały się racjonalne dyskusje na tematy filozoficzne, nikt nie wylewał z siebie tam przypadkowych rzeczy, jakie przychodziły mu do głowy. Po krótkim okresie została przyjęta do elitarnego grona, a tam już odbywały się dyskusje na wyższym poziomie intelektualnym. Pewnego dnia dostaje od charyzmatycznego i nieprzeciętnie inteligentnego Adriana propozycję. Leila od razu czuje się wyróżniona i wzrasta jej samoocena. Misja ma polegać na wcielenie się na Facebooku w nieznaną sobie kobietę - Tess, która chce popełnić samobójstwo. Dziewczyna nie chce ranić najbliższych sobie osób. Leila ma zatem udawać Tess, zamieszczać psoty, pisać mejle do znajomych, dzięki temu otoczenie Tess będzie wierzyć, że ona stale żyje. Leila nie waha się długo i dynamicznie przyjmuje propozycję, gdyż uważa, że każdy człowiek jest panem samego siebie i dlatego ma prawo przejąć kontrolę nawet ponad swoją śmiercią. Do zadania przygotowuje się bardzo solidnie i fachowo. Najpierw przez miesiąc wymienia się z Tess wiadomościami dopytując ją o szczegóły życia. Ma dostęp też do jej starych mejli, wysłanych wiadomości, konta na Facebooku. Dzięki temu tworzy linię jej życia i wie kiedy z kim się spotykała, co mówiła, jak się zachowywała. Dziewczyny ustalają dzień „wymeldowania”, w którym to Leila ma całkowicie przejąć tożsamość Tess, logować się na jej konta, zamieszczać posty z dalekiej podróży, a tymczasem Tess na „zniknąć” ze świata. Leila początkowa pochłonięta jest zadaniem, stara się wykonać je profesjonalnie. Zmienia nawet styl pisania, wysyła do kolegów wiadomości w takim tonie, jakby pisała sama Tess. A z racji tego, że życie obydwu dziewczyn było kompletnie odrębne i inne, Leila powoli zatraca granicę osobowości, a jej równowaga psychiczna zostaje zatrata. Chłód emocjonalny, znikomy poziom współczucia i empatii względem innych wraz z wysuwającą się niemalże na pierwszy plan tendencją do uporczywego nieprzestrzegania obowiązującego porządku społeczno-obyczajowego tak określa się osoby dyssocjalne, antyspołecznie. Leilę z pewnością można określić takim typem osobowości. Jak się skończy taka gra i udawanie kogoś innego? To nie jedyny kłopot jaki porusza książka. Całość jest wielopłaszczyznowa. Jest to opowieść o zagubieniu i poszukiwaniu swojego „ja”. Jest to też thriller wkraczający na grząski grunt życia online. To dzisiaj ogromy kłopot społeczny. Nierzadko ludzie uciekają w wirtualne znajomości i internetowy świat, gdzie pokazują fałszywe postawy. Portale społecznościowe pękają w szwach, prezentuje się więcej niż potrzeba. Można przecież napisać wszystko, gdzie się było, z kim się było, co zwiedzało, co się jadło, nawet w jakim się jest nastroju. A ilość laików pod fotografiami jest wyznacznikiem prestiżu. Czy tak naprawdę warto, czy warto tak się uzewnętrzniać? Jestem pod wrażeniem tematyki jaką poruszyła autorka. Książka ebook ma oczywiście własne słabsze strony, mniej więcej w połowie czytelnik zaczyna się trochę nużyć i irytować, lecz całość to idealny rys psychologiczny młodego pokolenia, podszyty olbrzymimi emocjami. Lottie Moggach prezentuje możliwości i granice życia przeżywanego online. Taka lektura ku przestrodze. Gorąco polecam.